Pobierz plik PDF

Transkrypt

Pobierz plik PDF
KATHRYN DANIELS
ZDROWY
ROZSĄDEK
DLA
NASTOLATKÓW
Sosnowiec
– 2012
Warszawa,
Sosnowiec
– maj 2009
12.
Magazyn
Jeżeli twój biznes będzie się opierał na sprzedaży produktów, to kolejny punkt rozważań musimy poświęcić zarządzaniu magazynem.
Jak pewnie się domyślasz, zarządzanie magazynem to
nic innego jak zarządzanie towarami, jakie posiadasz. Magazyn jest dobrze zarządzany wtedy, gdy masz wszystko, co
klient chce kupić, bez gromadzenia zbytecznych zapasów.
To znów jest kwestią zdrowego rozsądku. Gdy masz
dwadzieścia złotych i wydasz je na książkę, to masz
książkę, a nie dwadzieścia złotych. Nie możesz więc tych
samych pieniędzy wydać na obiad, koszulkę czy urodzinowy prezent dla kolegi. Książka – fajna sprawa, ale jak
będziesz głodny, to książką się nie najesz.
Podobnie jest w interesach. Gdy wydasz dwieście złotych, kupując dziesięć książek do twojej księgarni, to tych
dwustu złotych w gotówce już mieć nie będziesz. Masz
dwieście złotych w książkach, które planujesz sprzedać po
czterdzieści złotych za sztukę. Super! Jeżeli klienci przyjdą
do księgarni i wszystko wykupią, wówczas nie tylko zwróci
ci się zainwestowane dwieście złotych, ale zarobisz dodatkowe dwieście. Te zarobione pieniądze możesz zainwestować w nowe książki albo opłacić rachunki, czy też odłożyć na wakacje.
Ale rozważmy gorszy scenariusz, przez cały miesiąc
sprzedasz tylko jedną książkę. Zostaje ci wówczas sto
osiemdziesiąt złotych w towarze, czyli w książkach, oraz
czterdzieści złotych w gotówce. A potrzebujesz dwustu złotych na opłacenie rachunków. Skąd weźmiesz pieniądze?
51
Zapewne ani elektrownia, ani dzierżawca lokalu, ani pracownicy, nie przyjmą zapłaty w książkach! Zamrażanie
zbyt dużej kwoty gotówki w towarze nie jest niestety dobrym pomysłem.
Przyjrzyjmy się teraz temu zagadnieniu z innej strony.
Miejsce na półkach w naszym sklepie jest ograniczone,
prawda? Masz miejsce na określoną liczbę książek. A gdy
na półce są książki, których nikt nie chce kupować, to masz
podwójny problem. Po pierwsze, o czym już mówiliśmy, nie
masz pieniędzy na opłacenie rachunków, a o zysku możesz
zapomnieć. Po drugie, tak długo, jak na półkach będą stały
niepopularne książki, których nikt nie chce kupować, nie
będziesz mógł sprzedawać książek popularnych! Nie masz
pieniędzy na zakup nowych tytułów ani miejsca, by je wystawić. Tracisz zatem więcej niż sto osiemdziesiąt złotych
z powodu niesprzedanego towaru. Dodatkowo twoją stratę
powiększa zysk, jaki mógłbyś osiągnąć ze sprzedaży popularnych tytułów.
Jest to kwestia zdrowego rozsądku oraz poznania swojego rynku.
Musisz zbadać i zdecydować, co ludzie będą chcieli
kupować, a potem namówić ich, by kupowali to właśnie
u ciebie. Czy rozsądnie będzie reklamować książkę pod tytułem Opowieść Wigilijna w kwietniu? A może powinniśmy
oferować poradnik inżyniera w dziecięcej księgarni? No to
może wystawimy na sprzedaż dziesięć tysięcy egzemplarzy
najnowszego bestsellera w małej wsi, w której mieszka
trzysta pięćdziesiąt osób? Oczywiście, że nie! Pamiętasz
naszego kolegę z Hawajów? On sprzedaje koszule zamiast
kurtek puchowych oraz pocztówki zamiast antycznych
rzeźb. Musisz najpierw wiedzieć, co ludzie zechcą kupić
i w jakiej ilości, by odpowiednio zarządzać magazynem.

53