BRZYDKA GRA, ALE PIĘKNE TRZY PUNKTY. UDANY POWRÓT
Transkrypt
BRZYDKA GRA, ALE PIĘKNE TRZY PUNKTY. UDANY POWRÓT
BRZYDKA GRA, ALE PIĘKNE TRZY PUNKTY. UDANY POWRÓT LENNONA CelticPoland.com - Polskojęzyczny serwis o Celticu FC Celtic ponownie nie zachwycił grą, ale co najważniejsze zdobył kolejne cenne trzy punkty. Drużyna Neila Lennona pokonała St. Johnstone 1:0, a bramkę na wagę zwycięstwa zdobył w końcówce pierwszej połowy Beram Kayal. Warto podkreślić, że było to pierwsze trafienie Izraelczyka w białozielonych barwach. Kibice The Bhoys oczekiwali, że lider tabeli odniesie wysokie i przekonywujące zwycięstwo. Wszystko zmieniło się w chwili, gdy w mediach pojawił się wyjściowy skład, desygnowany do gry przez Neila Lennona. Znaleźli się w nim Georgios Samaras i Daryl Murphy. Jak przypomnieli komentatorzy, Irlandczyk po raz ostatni zagrał od pierwszej minuty w drugi dzień świąt Bożego Narodzenia. W pierwszym kwadransie spotkania najjaśniejszą postacią na boisku był bez wątpienia Kris Commons. Bohater sobotniego meczu z St. Mirren uderzał groźnie z rzutu wolnego, a następnie był bliski przelobowania bramkarza po strzale sprzed pola karnego. Dopiero po dwudziestu minutach przebudzili się napastnicy. Niewiele brakowało, a piłkę do siatki skierowałby Murphy. Strzał Irlandczyka wylądował na poprzeczce. Jeszcze lepszą sytuację zmarnował w 30. minucie Samaras. Grek nie wykorzystał stuprocentowej okazji, trafiając prosto w bramkarza St. Johnstone. Gdy wydawało się, że pierwsza połowa zakończy się bezbramkowym remisem, do piłki w polu karnym doszedł Beram Kayal. Walczący o utrzymanie równowagi Izraelczyk w ostatniej chwili podciął piłkę, która przeleciała obok interweniującego Graeme’a Smitha. Po przerwie tempo gry spadło jeszcze bardziej, a Celtic przez długi czas nie potrafił stworzyć sobie ani jednej sytuacji pod bramką St. Johnstone. Swoją szansę zwietrzyli z czasem gospodarze. W 62. minucie groźny strzał sprzed pola karnego oddał Liam Craig. Na posterunku był jednak Fraser Forster, który sparował piłkę na rzut rożny. Celtic zaatakował zdecydowanie dopiero w ostatnich minutach, chcąc za wszelką cenę podwyższyć na 2:0. Najbliżej wpakowania piłki do siatki był Scott Brown, który w 89. minucie trafił w poprzeczkę. Wynik ostatecznie nie uległ już zmianie, a trzy punkty, mimo zdobycia tylko jednej bramki, powędrowały na konto The Bhoys. ST. JOHNSTONE – CELTIC 0:1 Kayal 45 ST. JOHNSTONE (4-4-2): Smith; Maybury, Grainger (Novikovas 75), MacKay, Gartland (65); Taylor, Adams, Davidson (Millar 51), Craig; Robertson, May CELTIC (4-4-2): Forster; Wilson, Loovens, Mulgrew, Izaguirre; Brown, Kayal, Ledley, Commons (Maloney 75); Samaras (McCourt 89), Murphy 1/2 BRZYDKA GRA, ALE PIĘKNE TRZY PUNKTY. UDANY POWRÓT LENNONA CelticPoland.com - Polskojęzyczny serwis o Celticu FC Mick WACHOWSKI Autor: Mick Wachowski 2/2 Powered by TCPDF (www.tcpdf.org)