dużych cmentarzy nie kocham - Polsko
Transkrypt
dużych cmentarzy nie kocham - Polsko
Dużychcmentarzyniekocham Du ych cMentaRZy nie kochaM Rozmowa z eckehartem Ruthenbergiem1 – berli skim artyst -plastykiem, badaczem historii cmentarzy ydowskich w byłej nRD i w zachodniej Polsce. NRD i ydzi - Najpierw zacz łe szukać cmentarzy ydowskich w NRD. Jak to si zacz ło? - nie miałem pracy, nie mogłem wystawiać ani zarabiać pieni dzy. stasi mnie załatwiło. 1 eckehartruthenberg–ur.1943wgreifswaldzie.w1970r.ukończyłwzornictwoprzemysłowe w akademii Sztuk Pięknych w Berlinie wschodnim (weißensee). Do 1979 r. pracował jako artystawDreźnie,apotemdo1983r.wwismarze,gdziewykonywałm.in.drewnianekonstrukcje naplacezabaw.w1984r.władzenrDzakazałymuwystawianiaisprzedaży,atakżezabrałydowód osobisty.wtedyzacząłbadaćhistorięcmentarzyżydowskichnaterenienrD.w1989r.pozbawiono goobywatelstwanrDiwyjechałdoBerlinazachodniego,arokpóźniejdoBergischgladbach koło Kolonii. w 1991 r. bez żadnego wsparcia finansowego ukończył sześcioletnie badania nad300cmentarzamiżydowskimiwnowychlandachniemieckich(odkryłwiększośćznich,która nie była nigdzie udokumentowana). trzy lata później ukazał się leksykon tych obiektów Stein undname(Kamieńinazwisko).od2001r.ruthenbergmieszkawBerlinie,gdziewdzielnicy PrenzlauerBergotworzyłsklep-galerięgalerieSüßholz.autorlicznychrzeźbdrewnianych,atakże kolażyigrafikm.in.ohistoriiżydowskiej(wystawywBerlinieijesteburguk.Hamburga,gdzie w2006r.otrzymałnagrodętygodniaartystycznego).od2006r.szukaibadacmentarzeżydowskie w zachodniej Polsce. Po odnalezieniu macewy wykonuje jej odbitkę metodą wymyśloną przez siebie:pokrywanagrobekdużymarkuszembiałego,błyszczącegopapieruiwcierawniegoziemię. napapierzepowstajedokładneodbiciekamieniawskali1:1. 252 eckehartruthenberg - Za co? - Zło yłem wniosek o wyjazd do niemiec Zachodnich. i si zacz ło. to wystarczyło. Mo e było co wi cej, ale i tak nigdy si nie mo na było dowiedzieć, co mieli na kogo . Zabrali mi dowód osobisty, nie mogłem mieć konta w banku. gdy pytałem na policji czy gdziekolwiek, to zawsze była ta sama odpowied : nie jeste my zobowi zani do udzielenia adnych informacji. a wi c chciałem znale ć dla siebie jakie sensowne zaj cie. - Co robiłe przedtem? - Zajmowałem si snycerk , czyli rze bieniem w drewnie, robiłem urz dzenia na place zabaw dla dzieci, malowałem obrazy, wykonywałem graiki itp. - I nagle zacz łe mieć du o wolnego czasu. - tak. Z nudów wymy liłem np. kulist łód , która nie tonie. Potem przy kollwitzplatz w Berlinie zrobiłem rodzaj drogowskazu, wskazuj cego wymarzone miejsca mojego dzieci stwa. np. do nowej Zelandii drogowskaz musiał prowadzić w dół, przez cał kul ziemsk . - Co doprowadziło ci do pierwszego cmentarza ydowskiego? - czysty przypadek. w 1983 lub 1984 roku mój przyjaciel obfotografował i pokazał mi zdj cia zupełnie zdewastowanego cmentarza w eberswalde. cały był zaro ni ty bluszczem. - To była reguła, je li chodzi o kirkuty w NRD? - tak. Bardzo niewiele, mo e z dziesi ć na trzysta było w dobrym stanie. Ze trzy lata trwało, zanim dowiedziałem si , co ja bym chciał z tym w ogóle zrobić. Zacz łem w Berlinie wypytywać ludzi o ydów, czy sobie co przypominaj itd. - Co do tego czasu wiedziałe o ydach? - absolutnie nic! Zacz łem od ksi ek. w nRD były ze dwie, trzy, w których mo na było co znale ć, ale i tych nie mo na było dostać. Poszedłem wi c do biblioteki ydowskiej. takie przygotowania trwały trzy lata. Dopiero której nocy przed za ni ciem przyszło mi do głowy, e musz wszystko 253 Dużychcmentarzyniekocham rzucić, cał moj sztuk i zacz ć si tym zajmować: je dzić i szukać. - Z czego yłe przez te trzy lata? - utrzymywała mnie ona. Miała dobry zawód: była skrzypaczk w najlepszych orkiestrach w Berlinie i dobrze zarabiała. wtedy, w 1985 r. urodził si nasz syn jonas. jak miał rok, to ju go zabierałem na moje wyprawy, a wi c ju od urodzenia ydowskie cmentarze były jego domem. Pierwszy kirkut to był ten w eberswalde. w Berlinie wschodnim była tylko jedna kopiarnia. tam skopiowałem plany. Za ka dym razem, gdy byłem w eberswalde, nanosiłem na plan to, co znalazłem. - Co konkretnie zacz łe robić na tym cmentarzu? - Pomierzyłem ka dy kamie , ka dy grób. Podj łem starania o przetłumaczenie napisów na nagrobkach. w nRD było mo e z pi ć osób, które mogły to przetłumaczyć. ale jak je znale ć? na adnym uniwersytecie nie było judaistyki i nikogo, kto władał starohebrajskim. chcieli mi pomóc ksi a, ale nie dali rady, bo znali tylko nowohebrajski. w ko cu znalazłem studentk teologii, która brała udział w rekonstrukcji cmentarza ortodoksyjnej gminy ydowskiej. ona dostarczyła mi pierwsze tłumaczenia. - Czy ju wtedy, w NRD, zacz łe robić odbitki nagrobków? - tak. ale troch trwało, zanim znalazłem odpowiedni metod . Próbowałem kred , graitem, ołowiem. Dopiero po jakim czasie wpadłem na to, eby wcierać w papier ziemi . - Czyli doszedłe do tego sam, metod prób i bł dów? - tak. sam próbowałem, odrzucałem to, co nie dawało efektów i szukałem dalej. w eberswalde na rodku cmentarza stał stary d b. spod niego wzi łem ziemi . Była ciemnobr zowa i znakomicie si nadała. nic nie trzeba było wi cej robić z odbitkami ani niczym ich utrwalać. wystarczyło przyło yć papier i wcierać t ziemi r kami. Dziennie dawałem rad zrobić 6-7 sztuk, bo potem zaczynały mi krwawić dłonie. - Na ka dym cmentarzu mo na znale ć taki stary d b? - nie na ka dym, ale na bardzo wielu. My l , e były to d by „zało ycielskie”. 254 eckehartruthenberg to byli niemieccy ydzi, od czasów romantyzmu bardzo zasymilowani, a d b w niemieckiej kulturze odgrywał ogromn rol . s dz , e niemieccy ydzi byli bardzo dobrymi niemcami. ale ta sprawa z d bem nie jest udowodniona. Pewnego dnia b d w stanie to udowodnić. jak b d miał pieni dze, to kupi specjalne pi ciomilimetrowe wiertło i b d mógł si przewiercać przez słoje d bu, by porównać jego wiek z udokumentowanym wiekiem cmentarza. i zobacz , czy moja teoria si potwierdzi. to kosztuje 300 euro i do tej pory nie było mnie na to stać. - Ile kirkutów udokumentowałe w ten sposób w NRD? - 300. - Z tego du a cz ć oicjalnie nie istniała i była poza wszelk dokumentacj ? - jak zaczynałem, to oicjalna ilo ć, podawana nawet przez gmin ydowsk , to było 100. Zgłosiłem si na pewne sympozjum i powiedziałem, e moim zdaniem jest co najmniej 200 cmentarzy. nast pnego dnia w gazecie była informacja, e jest ich 125. Znalazłem historyka, który zajmował si tym, co ja. Powiedział mi w prywatnej rozmowie, e jest 180 cmentarzy, ale na pewno nie wi cej. - Jak wi c znalazłe tak niesamowicie du brakuj c ilo ć? - Mam tu tak moj złot ksi g – kommunales auskunftsbuch für 1914/15. to rodzaj leksykonu z Prowincji Prusy. o ka dej miejscowo ci s informacje. - A wi c ta ksi ga była ci potem pomocna tak e w poszukiwaniach w dzisiejszej zachodniej Polsce. - naturalnie. Przy ka dej miejscowo ci jest m.in. liczba mieszka ców i ich wyznanie oraz liczba ko ciołów. je li była synagoga, to j wymieniono. i to ju było dla mnie jasne: tam, gdzie była synagoga, tam musiał być kirkut. - Zobaczmy Chojn , czyli ówczesny Königsberg in der Neumark. - Dobrze. jest napisane, e była synagoga i 60 ydów. ale w latach 1870– 255 Dużychcmentarzyniekocham 1914 był du y odpływ ludno ci ze wsi i małych miast do ameryki, a tak e do Berlina i wrocławia. Mo na wi c wnioskować, e 40-50 lat wcze niej ydów w chojnie było dwa razy wi cej. w nowym warpnie według spisu ludno ci z 1910 r. było 5 ydów, a w 1850 roku 10. Znalazłem tam 6 grobów i tylko trzy nagrobki pod ziemi . Kim był mój ojciec? - Przez trzy lata teoretycznie zajmowałe si histori ydów. Do jakich doszedłe wniosków, e postanowiłe zaj ć si histori ydowskich cmentarzy? - to czysty przypadek. - W prasowych publikacjach pojawia si stwierdzenie, e jest to z twojej strony ciche zado ćuczynienie. - Dziennikarze tak sobie o mnie pomy leli. - A sprawa twego ojca Martina Ruthenberga nie miała znaczenia? - ju zajmowałem si kirkutami, gotowy był te leksykon stein und name (kamie i nazwisko)2, gdy zacz łem badać przeszło ć mego ojca. - Czy miało to wpływ na twoje zaanga owanie emocjonalne w to, co robisz? - oczywi cie. ale jak zacz łem zajmować si cmentarzami, to jeszcze nie znałem historii ojca. odwiedziłem wszystkie uniwersytety, w których pracował, przejrzałem wszystkie publikacje i tak dowiedziałem si , e ojciec zajmował si eugenik rasow . - To było ju w czasie wojny? - jeszcze przed. w 1937 r. zrobił doktorat z biologii ras. czytałem t prac , ale nie bardzo rozumiałem, wi c kupiłem sobie ksi k o nazistowskich teoriach rasowych. wtedy zrozumiałem, czym ojciec si zajmował. 2 M. Brocke, e. ruthenberg, K.u. Schulenburg, Stein und Name. Die jüdischen Friedhöfe in Ostdeutschland(NeueBundesländer/DDRundBerlin),Berlin1994. 256 eckehartruthenberg - Ojciec jeszcze ył? - ju nie. Zmarł w 1991 r. w czasie wojny został odkomenderowany do instytutu Rasowego w Rydze, gdzie pracował jego kolega, który razem z nim robił doktorat. Z ksi ki o eutanazji dowiedziałem si , e wła nie w Rydze-kleistenhoie zacz to praktykować gazowanie ludzi spalinami w specjalnych samochodach. Dowiedziałem si te , e przeło eni ojca mieli z tym do czynienia. on był tam miesi c albo dwa, ale nie mogłem stwierdzić jego bezporedniej odpowiedzialno ci. wcze niej był jako ołnierz na froncie wschodnim, zajmował si parkiem samochodowym. w jego listach do mojej matki do greifswaldu znalazłem jeden z 19 marca 1942 r. z nowomoskowska. Doł czony był kawałek mapy sztabowej tego terenu z dopiskiem „koniecznie zachować”. List si zaczynał słowami: „ostatnie trzy dni były tak okropne, e w ogóle nie mog o tym pisać”. w ksi ce wiesenthala3 pt. jeder tag ein gedenktag (ka dy dzie to dzie pami ci) s kolejne daty z czasu Zagłady. i tam znalazłem dat , o której pisał w li cie ojciec. Dokładnie w czasie tych trzech dni w nowomoskowsku nad rzek zamordowano 400 ydów. Przypuszczam, e ojciec był tam wtedy ze swoj ci arówk , ale nie mam dowodów. - Ojciec nigdy nie opowiadał o tym twojej matce? - nigdy. - Czy te straszne odkrycia i przypuszczenia nadały nowy sens i nowy impuls temu, co robiłe do tej pory z cmentarzami ydowskimi? - nie wiem. Po wydaniu pierwszego leksykonu siedziałem w tym ju tak gł boko, e nie potrzebowałem adnych nowych impulsów. ale po tym, czego dowiedziałem si o ojcu, zachorowałem. Potrzebowałem paru lat, eby to przetrawić i zdystansować si . w tym czasie rozwiodłem si i wróciłem do Berlina. wtedy objawiło mi si , e teraz powinienem zajmować si cmentarzami po polskiej 3 Szymon wiesenthal (1908–2005) pochodził ze lwowa, w czasie wojny więzień hitlerowskich obozów koncentracyjnych. Po wojnie tropił nazistowskich zbrodniarzy i przyczynił się dopostawieniaprzedsądemwieluznich.utworzyłdziałającewwiedniuŻydowskiecentrum DokumentacjiHistorycznejokresuholokaustu. 257 Dużychcmentarzyniekocham stronie i e b dzie to logiczna kontynuacja. i e b dzie to zadanie skierowane ku przyszło ci zamiast zajmowania si przeszło ci ojca. - Ojciec komentował jako to, co robiłe z kirkutami? - nie. jak miałem 21 lat, wyrzucił mnie z domu. - Dlaczego? - kłócili my si , jak jeszcze byłem dzieckiem. jego metody wychowawcze były takie, e ju jako mały chłopak my lałem, e to musi być faszysta. albo e ma nie po kolei w głowie. stosował re im, wczesne wstawanie, zimny prysznic, posłusze stwo. no i bił mnie mocno... to nie było przyjemne... wyrzucił mnie z domu całkiem dosłownie, bo wyrzucił wszystkie moje rzeczy przez okno, prosto na pi kn rabatk majowych tulipanów. krzyczał przy tym, e pora, bym poszedł do wojska i nauczył si porz dku oraz e przestałem być ju jego synem i nie b d nim a do jego mierci. - Ze strony władz NRD i STASI nie miałe przeszkód w swej działalno ci? - Miałem, i to du o. - ydzi to był w NRD temat trudny lub wstydliwy? - tak, obj ty absolutnym milczeniem. - Wynikało to z pa stwowego antysemityzmu czy z czego innego? - najpierw my lałem, e to skutek jakiej głupoty, ale pó niej przekonałem si , e jeden z powodów to antysemityzm w nRD. - Antysemityzm specyicznie enerdowski? - My l , e we wszystkich krajach ówczesnego bloku wschodniego istniał u piony antysemityzm. wi kszo ć cmentarzy ydowskich wsz dzie tam wygl dała tak jak teraz w Polsce. Z jedn ró nic : w nRD w miejscu wi kszo ci zrównanych z ziemi cmentarzy stawiano jaki kamie pami tkowy czy tablic . tego było troch wi cej ni gdzie indziej. Dlaczego w Polsce jest tak jak jest? czy ludzie o tym nie my l ? czy to z głupoty albo antysemityzmu? wcale nie uwa am, e Polacy s szczególnie antysemiccy. Przyczyn jest raczej brak wiedzy i głupota. Z ka dym historycz- 258 eckehartruthenberg nym tematem jest podobnie. najpierw nikt si tym nie zajmuje, a dopiero potem przychodzi czas, kiedy jest to jako przepracowywane i dochodzi do wiadomo ci. Zaczynam poszukiwania w Polsce - Miałe 15 lat przerwy mi dzy uko czeniem dokumentowania cmentarzy w byłej NRD a rozpocz ciem w 2006 r. takiej działalno ci w Polsce. - Bo przeprowadziłem si na zachód niemiec, w tym na 12 lat pod koloni . Po rozwodzie wróciłem do Berlina. i teraz mam do cedyni godzin drogi. - Jaki był pierwszy impuls do poszukiwa w Polsce? - wła ciwie ju dawno wiedziałem, e chc to robić dalej. ale ycie mi nie pozwalało. trzeba było zarabiać pieni dze, wi c musiałem uprawiać swoj sztuk , stworzyć t galeri . Musiałem zapewnić sobie warunki, by móc dalej zajmować si kirkutami. choć w czasie tej przerwy zajmowałem si jednym cmentarzem w siegburgu pod Bonn. Potem powstała najlepsza w zachodnich niemczech ksi ka o tym cmentarzu. ale to nie były moje cmentarze. Moje s tu. tam s dobrze zachowane, m.in. dzi ki dobrym przepisom z lat 60. tam za ka dy cmentarz odpowiada gmina. Ma o niego dbać, ogrodzić itd. - Wa ne było tylko dobre prawo czy te mentalno ć ludzi? Czy mi dzy wschodni a zachodni cz ci Niemiec jest te ró nica w postawach ludzi? - w RFn te pó no zacz to zajmować si tymi sprawami. stosunek ludzi jest wsz dzie jednakowy. wi kszo ci w ogóle to nie interesuje. - Czyli o lepszym stanie cmentarzy w zachodniej cz ci Niemiec zadecydowały sprawy urz dowe. - tak. gdyby w Polsce prawo zobowi zywało burmistrza do ogrodzenia ka - 259 Dużychcmentarzyniekocham dego zachowanego cmentarza, zebrania mieci i skoszenia raz w roku trawy, to wygl dałoby to du o lepiej. Dlatego cmentarze na zachodzie niemiec s w sto razy lepszym stanie ni gdzie indziej. - W ten sposób prawo reguluje w Polsce opiek nad wojennymi cmentarzami rosyjskimi. Ale to efekt umowy mi dzyrz dowej. Burmistrz dostaje na to pieni dze z Warszawy. - i tak powinno być z ydowskimi cmentarzami. Zapytałem jednego z polskich posłów do sejmu, czy widzi jak mo liwo ć pomocy ydowskim cmentarzom w Polsce zachodniej. odparł, e owszem, mógłby mi pomóc, ale gdybym ja zaj ł si wszystkimi cmentarzami ydowskimi i niemieckimi. to nierealne dla jednego człowieka, bo niemieckich jest na zachodzie Polski ok. 5 tysi cy i ydowskich 600. - Gdzie był twój pierwszy kirkut w Polsce? - Podejrzewałem, e nie ma adnej dokumentacji na tym obszarze. wtedy zapytałem swego profesora Michaela Brockego z Duisburga, czy wie co na temat materiałów o cmentarzach na dawnych ziemiach niemieckich. odpisał, e nie mo e niczego znale ć. w 2006 roku zdecydowałem, e wybior si z synem w dwie próbne podró e niespełna 100 km od Berlina: do cedyni, trzci ska-Zdroju, Morynia, Mieszkowic, D bna, Boleszkowic, kostrzyna. stwierdzili my, e jest tam 12 cmentarzy. Byłem ju pewien, e odległo ć mi dzy nimi wynosi ok. 20 km, tak jak w nRD. w kostrzynie nie ma nic, tylko ł ka. w cedyni było 6 nagrobków i akurat kto z gminy kosił tam traw . w trzci sku-Zdroju z cmentarza zrobiono ogródki. w Moryniu w porz dku były 2-3 nagrobki, w My liborzu stał prywatny dom i ogród. to wszystko zanotowali my i dokonali my oblicze . Doszli my do wniosku, e jedna trzecia cmentarzy nie istnieje, jedna trzecia zachowała si tylko jako pusta przestrze i jedna trzecia jest w takim stanie, e jeszcze mo na co z nimi zrobić: pomierzyć i jako zadbać. takie trzycz ciowe proporcje sprawdzaj si te na innych terenach. w sumie po polskiej stronie 260 eckehartruthenberg w dawnej Brandenburgii znalazłem 50 cmentarzy. i wtedy wyznaczyłem te, o które mo na jeszcze zadbać i które powinny zostać ogrodzone. Zrobiłem te kosztorysy zakupu niezb dnych materiałów z uwzgl dnieniem niemieckich cen. Pierwszym cmentarzem, o który tak zadbano, była witnica gorzowska. Zrobił to Zbigniew czarnuch4. kosztowało to ok. 1000–1500 euro. - Taki kosztorys opracowałe dla ka dego cmentarza? - tylko dla tych, dla których jest to konieczne i na których co zostało. Ba ani chojny nie ma w ród nich. w chojnie jest tylko mur i ł ka. - 7 lat temu dzieci urz dziły sobie tam boisko piłkarskie, ale po interwencjach „Gazety Choje skiej” to si zmieniło i bramki zabrano. W 2006 r. stan ła tablica informacyjna, co prawda z niezbyt prawdziwymi informacjami, ale przynajmniej nie gra si tam ju w piłk . - to dobrze. - Jak twoje poszukiwania w Polsce wygl dały w praktyce? Przecie znalazłe równie nieudokumentowane cmentarze. - wi kszo ć jest na starych mapach sztabowych. - S tam oznaczone jako cmentarze ydowskie? - nie, jako niechrze cija skie. oznaczne s liter L. gminy zwykle przeznaczały na cmentarze ydowskie miejsca, których nie dało si wykorzystać na inne cele. np. bagnist ł k , gdzie sami ydzi musieli nawie ć du o ziemi, eby zwłoki si nie zapadały. Była to celowa zło liwo ć. np. w Münchebergu kirkut zlokalizowano na bardzo stromym zboczu, bo nic innego nie dało si tam zrobić. - Czy w Polsce musiałe prosić o informacj mieszka ców? - te . wiedz co ju tylko starzy ludzie, którzy jako dzieci chodzili np. 4 zbigniewczarnuch(ur.1930)mieszkawwitnicygorzowskiej.jedenznajbardziejcenionych regionalistów na polsko-niemieckim pograniczu. Stworzył w swojej miejscowości słynny Park Drogowskazów i Kamieni Milowych cywilizacji. jest prezesem Polsko-niemieckiego Stowarzyszenia „educatio Pro europa Viadrina”. otrzymał honorową nagrodę Kulturalną im. georga Dehio za rok 2009, przyznawaną przez niemieckie Forum Kultury europy Środkowej iwschodniej. 261 Dużychcmentarzyniekocham do lasu na grzyby czy jagody i teraz przypominaj sobie, e gdzie w ród drzew były nagrobki. - Czyli zaraz po wojnie było wi cej ladów ni dzisiaj. - oczywi cie. w Boleszkowicach byłem 5 lat temu, a rok temu brakowało ju 10 nagrobków. Znikn ły wszystkie te, które stały, a nie le ały. kto w miejscowym barze opowiadał, e przyjechała po nie półci arówka z przyczep z niemieck rejestracj z kraju saary. nie wiem, ile w tym prawdy. w niemczech taki nagrobek z piaskowca kosztuje 1000 euro, wi c taka wyprawa by si opłacała. - Odbitki nagrobków robisz, gdy macewa le y na ziemi. A gdy stoi? - wtedy robi tylko zdj cie, bo do wykonania odbitki musiałbym mieć kogo do pomocy. w wolinie znalazłem jeden stoj cy nagrobek. Przyło yłem do niego papier, a od góry zawiesiłem marynark , która go przytrzymywała. ale jak wieje czy pada, to w ogóle nie da si zrobić odbitki. - Jaka jest typowa reakcja polskich mieszka ców, gdy pytasz o ydowski cmentarz? - Bardzo dobra. w trzy miesi ce odwiedziłem wszystkie 50 miejscowo ci i znalazłem wszystkie cmentarze. Mam prawie wył cznie dobre do wiadczenia z polsk ludno ci . na sto dobrych było mo e jedno negatywne. to było w niedziel przed ko ciołem krzeszycach (woj. lubuskie). Zapytałem star kobiet o cmentarz ydowski, ale tylko machn ła r k , co mrukn ła pod nosem i poszła. szedłem za ni i mówiłem po polsku „Prosz pani , prosz pani ”, ale ona si tylko odganiała. - A po jakiemu pytasz? Nauczyłe si polskiego? - Znam tylko 12 słów, np. „na prawo, na lewo, powoli, nie bystro”. ale zawsze mam ze sob kartk z odr cznym napisem po polsku: „Poszukuj i zajmuj si cmentarzami ydowskimi w Polsce. czy mo e mi Pani/Pan prosz powiedzieć czy w tej miejscowo ci znajduje si cmen- 262 eckehartruthenberg tarz ydowski”. na rynku przed ko ciołem w Lipianach siedział starszy człowiek. usiadłem koło niego i „rozgadałem si ” po polsku: pogoda, czy wszystko dobrze. Potem pokazuj mu t moj „złot ” kartk . od razu zacz ł bardzo szybko i szczegółowo wyja niać, jak musz i ć. to było dla mnie za szybko, za du o i zbyt skomplikowane. Poszli my razem, a on co 10 kroków staje, ci ko oddycha i mówi: „mein serce”. Podchodzimy do mojego auta, a on si strasznie mieje, bo tam jest tylko jedno siedzenie i materac do spania. wi c musiał si poło yć. Bardzo rozbawiło go, e jedzie jak w karetce. ale rzeczywi cie, poprowadził mnie jak skomplikowan drog do cmentarza w lesie. Mówi mu po polsku: „Dzi kuj bardzo, bardzo, bardzo!”. Potem znów go załadowałem i zawiozłem do domu. w bramie stała kanapa, na której usiedli my. Zawołał on , zadzwonili po córk , która znała jeszcze jakich ludzi. wszystko po to, eby ich jeszcze wypytać i mi pomóc. wspaniale! w takich sytuacjach nie chce mi si odje d ać. i niewa ne, czy tego dnia jeszcze co zrobi , czy nie. - Podczas swych wypraw zawsze nocujesz w aucie czy te u ludzi? - w Reczu przy obwodnicy stał kiosk. „jeden kawa prosz ” – powiedziałem po polsku, choć wiedziałem, e w takich kioskach kawy nie podaj . ale sprzedawczyni poszła na zaplecze i zrobiła mi w swoim czajniku kaw . wtedy pokazuj jej moj kartk , a za mn stoi ju trzech ludzi, którzy chc co w kiosku kupić. czytaj mi przez rami i zaraz zaczyna si gor ca dyskusja, gdzie jest cmentarz. siadam z kaw , obok mnie ci ludzie, a nowi, którzy przychodz , s te pytani. Musiałem im wyja niać po polsku: „nie niemiecki. ydowski”, bo ludzie cz sto nie rozró niaj cmentarzy. Przyszedł jaki starszy człowiek i powiedział – jak si domy liłem – e to si w ogóle nie zgadza, co tamci mówi . stwierdził, e trzeba i ć ul. Dworcow koło wie y telefonicznej. Po krótkiej dyskusji reszta orzekła, e faktycznie, to si mo e zgadzać. to było 263 Dużychcmentarzyniekocham po dziewi tej wieczorem. wtedy dwie kobiety powiedziały mi, ebym z nimi poszedł. Zobaczyli my to miejsce i uznałem, e tu mógł być kirkut. wrócili my i jedna z kobiet, która troch znała niemiecki, bo pracowała w niemczech chyba jako piel gniarka, zapytała: „a gdzie pan nocuje?”. Powiedziałem, e w aucie. Zajrzały do rodka i ta starsza si oddaliła. w domu zapytała m a, bo przecie tak nie mo na, eby spać w samochodzie. wróciła i mówi: „wszyscy idziemy do domu”. tam były dwa pokoje, w tym jeden mały, a przyszło 6-7 osób. najpierw było jedzenie, a koło północy zobaczyłem wie o po cielone łó ko. Po ciel była błyszcz ca i kolorowa, jak na wesele. spałem wi c w ło u mał e skim, a w drugim pokoju oni porozkładali dla siebie tapczany. a rano wielkie niadanie. - Bez wódki?! - Była wieczorem. i to wszystko zdarzyło si dzi ki tej mojej kartce. tak wi c mam tylko dobre do wiadczenia i nie spotkałem w Polsce antysemitów. - Nikt nie chciał od ciebie pieni dzy za informacje? - Par razy si zdarzyło. w Pełczycach i w Baniach, gdzie przed południem pijaczkowie chcieli ode mnie na piwo. odpowiedziałem im po polsku: „nie rozumiem, ja niemiecki”. Nie tylko cmentarze - Planujesz wydać podobny leksykon z kirkutami Polski zachodniej? - oczywi cie. ale nie wiem, kiedy. niedawno si zezło ciłem, e zrobili ju taki przewodnik po kaszubach. - Ale Kaszuby to ju nie twój region. - ale tak! wszystko jest moim regionem! - Nawet Ukraina? Słyszałem, e masz propozycj robienia tam takich poszukiwa . - tak. ukrai ski profesor historii przyjechał i na kl czkach prosił mnie, 264 eckehartruthenberg ebym zacz ł szukać kirkutów na ukrainie. Zapewnia mi mieszkanie i utrzymanie. odpowiedziałem, e ycia mi nie starczy, bo najpierw musz zako czyć badania w Polsce. - Ile zostało ci w Polsce do zrobienia, eby wydać taki leksykon? - teraz obszar dawnej Brandenburgii zszedł na razie na dalszy plan, bo bardziej zaj łem si Ziemi Lubusk , a nawet Dolnym l skiem i wielkopolsk . wcze niej zakładałem, e b d robił jedn prowincj na rok. Z Brandenburgi zd yłem: wszystkie miasta i wsie, dokumentacja zdj ciowa. Przez nast pny rok miało być Pomorze. ale pojechałem na Dni kultury ydowskiej do Zielonej góry. tam andrzej kirmiel5 powiedział do mnie: „tylko cmentarze? to nie b dzie dobra ksi ka”. twierdzi, e tam powinny być te informacje o ydowskich gminach, synagogach, sklepach. i nie w dawnej niemieckiej Brandenburgii, ale na Ziemi Lubuskiej. Zapytałem, co to takiego Ziemia Lubuska, bo nie wiedziałem, e co takiego istnieje6. kirmiel pokazał mi map i krzykn łem: „Bo e, odpada cała moja północ!”. Poza tym historia ydów wielkopolskich wygl dała zupełnie inaczej ni na Dolnym l sku. Zacz łem wi c zajmować si te histori ydów pozna skich. andrzej dał mi kopie 200 ró nych archiwalnych dokumentów na temat Ziemi Lubuskiej. aden Polak nie jest w stanie tego przeczytać i tylko niewielu niemców, bo to s dokumenty r cznie pisane w staroniemieckim. im wy sze stanowisko, tym gorszy był charakter pisma. ale jestem w stanie to wszystko przeczytać. wpisuj linijka po linijce do komputera i uwspółcze niam niektóre słowa, by były zrozumiałe dla kogo , kto zna tylko dzisiejszy niemiecki. - To znaczy, e nie b dzie leksykonu cmentarzy? - B dzie leksykon w ogóle o yciu ydów na Ziemi Lubuskiej. 5 andrzejKirmiel–historyk,nauczyciel,przewodniczącylubuskiejFundacjijudaica,którejcelem jestrekonstrukcjaiopiekanadpozostałościamimaterialnejkulturyżydowskiejwwoj.lubuskim. FundacjaorganizujeDniKulturyŻydowskiejwzielonejgórze.Kirmielw2009r.wygrałkonkurs nadyrektoramuzeumwMiędzyrzeczu. 6 Do1945rokuziemialubuskanieistniała;historyczniejesttoczęśćŚląska,łużyc,Brandenburgii iwielkopolski. 265 Dużychcmentarzyniekocham - To dla mnie nie jest dobra wiadomo ć. - Mam nadziej , e sko cz to w 2–3 lata i wtedy wróc na Pomorze. - Chojna i okolice historycznie nie le ały na Pomorzu, ale w Nowej Marchii i w Brandenburgii. - ale trzeba si kierować podziałem na dzisiejsze województwa. tak twierdzi kirmiel, choć ja wolałbym si opierać na starym podziale. - Sk d bierzesz takie materiały jak w przypadku Ziemi Lubuskiej? - chodz do tajnego archiwum Pa stwowego w Berlinie. tajne było kiedy , bo policyjne. Zrobiłem ju spis tre ci 600 dokumentów, a 200 mam skopiowanych. ale kosztuje to sporo pieni dzy. cz ć kosztów pokryło Muzeum historii ydów Polskich w warszawie. Reszt pokrywam z własnej kieszeni. - Powiedziałe kiedy , e te ydowskie cmentarze s dla ciebie jak sieroty. - Bo tak jest. to moje najukocha sze dzieci. s takie malutkie: 20 na 20 metrów. straciły rodziców w czasie holokaustu, a potem le je traktowano. Musiały yć na obczy nie, w ród obcych. najwy szy czas, eby kto był dla nich dobry. Du ych cmentarzy nie kocham. Boj si szczecina, bo nie wiem, jak du y jest tam kirkut. Mam nadziej , e nie jest zbyt wielki. Przy pracy nad leksykonem kamie i nazwisko nie zajmowałem si du ymi kirkutami, jak w Dre nie, halle, Magdeburgu, Lipsku i Berlinie. Zrobił to profesor Brocke. ja jestem od wiejskich cmentarzy. chciałbym, aby cmentarze ydowskie znajdowały si pod ochron . kto ma to robić i jak? to dla mnie oboj tne. ja sam nie dam rady. Rozmawiał Robert Ryss autor serdecznie dzi kuje ewie czerwiakowskiej i jerzemu czerwiakowskiemu za pomoc translatorsk 266 eckehartruthenberg ryc.1eckehartruthenberg(fot.r.ryss) ryc. 2 eckehart ruthenberg z jedną z wykonanych przez siebie licznych odbitek nagrobków(fot.r.ryss) ryc. 3 odbitka macewy z cedyni (fot. e. ruthenberg) ryc. 4 odbitka macewy z Bań (fot. e. ruthenberg) 267 Dużychcmentarzyniekocham ryc.5eckehartruthenbergprzyswymsklepiku-galeriiwberlińskiejdzielnicyPrenzlauerBerg. nadsklepemszyld:„rzeczy,którychświatniepotrzebuje”(fot.r.ryss) ryc. 6 Przed galerią ruthenberga często zatrzymują się dzieci. Pozdrawiają go, wołając zdrobniale„eckie”,podobniejakznajomi(fot.r.ryss) 268