Fiat Punto Evo 1.4: dojrzały wielokropek - autosalon pomorski
Transkrypt
Fiat Punto Evo 1.4: dojrzały wielokropek - autosalon pomorski
autosalon pomorski Fiat Punto Evo 1.4: dojrzały wielokropek Autor: Ireneusz Wojtkiewicz 06.11.2010. Test mieszczucha w wersji Estiva Blue&Me Punto Evo, szlagier autosalonów Fiata, udoskonalona wersja Grande Punto Lepiej było już pięć lat temu, kiedy Fiat wprowadził do oferty Grande Punto jako auto bardziej dopracowane niż poprzednik Punto II. A jeszcze lepiej zrobiło się rok temu, gdy w autosalonach Fiata pojawiło się Punto Evo, czyli bardziej dojrzała wersja Grande Punto. I tak zrobił się wielokropek (punto z włoska znaczy kropka po naszemu). Wielokropka lubię jako znak przestankowy, bo pozwala na niedomówienia, zwłaszcza w kwestiach oczywistych, ale to zupełnie nie przekłada się na Punto Evo. Chyba że... Zdjęcia Ireneusz Wojtkiewicz, Citroen, Chevrolet i Peugeot Nie ukrywam, że Punto Evo, które pierwszy raz zobaczyłem na żywo rok temu podczas autosalonu motoryzacyjnego w Koszalinie spodobało mi się od pierwszego spojrzenia i wejrzenia Teraz, po użyczeniu tego auta do testu przez firmę Auto Diug w Słupsku, potwierdzają się pierwsze wrażenia. Ot taki niemały i nieduży hatchback o przyjemnej dla oka linii nadwozia. Elegancik w sportowym stylu. Auto ładnie komponuje się z otoczeniem, bez względu na to, czy stanowią ją architektura współczesnego osiedla mieszkaniowego, budowlane starocie po rewitalizacji, czy naturalny plener. Nadwozie o świetnie dobranych proporcjach i dość obficie przeszklone. Chyba najlepiej prezentuje się z profilu, choć z przodu i tyłu nic dodać, ani ująć. Przy bliższym oglądzie można nabrać szacunku do jakości tego Fiata: dokładne spasowanie elementów karoserii, powłoka lakiernicza też bez zarzutu. Gdyby jeszcze drzwi przednie się zamykały ciut lżej i ciszej, pewnie zawyłbym z zachwytu. Ale jedno jest pewne: to nie ten sam Fiat, jakiego pamiętam sprzed lat i o którym mówiłem: jeszcze nie spłacony, a już grat. „Punciaki”, a zwłaszcza Grande i Evo, dokonały takiego przełomu jakościowego, że Włochom przestano wreszcie wytykać światowe przodownictwo w produkcji jeno obuwia i makaronu. Teraz to potęga motoryzacyjna, uznana także przez Amerykanów, którzy część swojego przemysłu motoryzacyjnego (Chrysler i Dodge) podporządkowali koncernowi Fiata. http://autosalonpomorski.pl Kreator PDF Utworzono 4 March, 2017, 13:18 autosalon pomorski Światek motoryzacyjny się przewraca także i z tego powodu, że wsiadając do Evo odnosi się wrażenie jak przy wejściu do buduarku, a nie do mieszczucha segmentu B. Czyni tak świetnie dobrana kolorystyka, łącząca czerń i bordo w tapicerce oraz na desce rozdzielczej, przy czym czołowa jej część jest miękka. Oprócz tego, że ładnie jest jeszcze dość bogato jak na wersję wyposażeniową pośrednią – pomiędzy podstawową Ctive a topową Energy. Jest tu klimatyzacja, komputer pokładowy, wielofunkcyjna kierownica, radiootwarzacz, funkcja statycznego doświetlania zakrętów oraz system multimedialny Blue&Me, o którym jeszcze wspomnę. Autko nadziane elektroniką, ale niekłopotliwą dla użytkownika. Wprzęgnięte do codziennego użytku jak każdy sprzęt gospodarstwa domowego, Punto Evo przechodzi niełatwą próbę. Po pierwsze, jako podstawowy w rodzinie środek lokomocji do przemieszczania się w terenie zurbanizowanym, np. w dwu-, trój-, czy innym wielogrodzie.. Po drugie, jako auto dla młodych czy raczej starszych wiekiem użytkowników. Po trzecie, czy ta popularna wśród nabywców wersja ma wystarczające osiągi, aby żwawo się poruszać w komunikacyjnej ciżbie. Choć silnik benzynowy 1.4 dysponuje niedużą mocą 77 KM i niewysokim momentem obrotowym 115 Nm, to jednak testowane Evo spisuje się przyzwoicie (patrz wyniki w tabelach). Cenne jest to, że maksimum swojej dyspozycyjności pod maską uzyskuje przy 3.250 obr./min, a więc nie wymaga wkręcania silnika na wysokie obroty, których ubocznym skutkiem jest szybsze opróżnianie baku. Poza tym niezła elastyczność napędu, wyraźnie lepsza niż np. w Renault Fluence z beznyniakiem 1.6 110 KM czy porównywalna z Citroenem C3 1.4 95 KM. Przełożenie na wyniki testowe w przyspieszaniu 0 -100 km/h i średnim spalaniu wprawdzie nie takie, jakie deklaruje producent, ale auto jest nowiutkie i jeszcze nie ułożone, a poza tym zbyt pobieżnie rozpoznawane. Dokładniejsze rozpoznanie wymaga poddania się procedurze wykorzystania wspomnianego systemu multimedialnego Blue&Me. Oprócz tego, że można sterować nim głosowo po polsku, to na dodatek uczy oszczędnej jazdy. W celu edukacyjnym trzeba najpierw usiąść przy komputerze, zalogować się w fiatowskim programie „Eco:Drive”, zorientować się w czym rzecz i zgrać tego belfra od ćwiczeń na nośnik pamięci (pendrive), a następnie wpiąć go portu USB, który znajduje się u dołu centralnej konsoli Punto Evo. W ten sposób poddamy stałemu monitoringowi nasz styl jazdy, co wg zaleceń producenta powinno potrwać co najmniej pięć dni. Następnie pendrive przełączamy do komputera i poddajemy się ocenie wspomnianego belfra. Ponoć jest bezlitosny w wytykaniu błędów, więc pewnie byłbym na cenzurowanym za dość ciężką nogę. Podaję to w trybie warunkowym wszak nasz test trwa krócej niż pięć dni, a do tego potencjalni nabywcy czekają w kolejce by wypróbować to auto. Liczę więc, że przy następnej okazji uda mi się odrobić lekcję z użytkowania Blue&Me. Tymczasem Punto Evo zupełnie świetnie się spisuje jako środek codziennej lokomocji na niedługich dystansach - auto do dojazdów do pracy, do sklepów na zakupy i wyjazdów w celach rekreacyjnych. Jak się go ma stale pod ręką można zapomnieć o komunikacji publicznej. Wygoda w codziennym użytkowaniu to kilka istotnych cech, którymi mieni się tetsowany „Punciak”. Wygodny w środku, szczególnie na przednich siedzeniach, gdzie nie odczuwa się większych różnic między tym mieszczuchem a hatchbackiem z segmentu C, pozycjonowanego o oczko wyżej. Funkcjonalny niczym duża „torba” na zakupy. Ma spory 275-litrowy bagażnik, który można powiększyć ok. trzykrotnie składając oparcia tylnych siedzeń (w proporcji 40:60). Płaskiej podłogi się nie uzyska, ale za to odpada jedna czynność – składanie tylnego siedziska. W bagażniku jednak brakuje bardzo pożytecznego dla mnie drobiazgu – haczyka do wieszania siatek tzw. reklamówek z zakupami. Tak nie znoszę odgłosów walających się w bagażniku sprawunków, że myślami już jestem w sklepie AGD z plastikowymi haczykami oraz w garażu, gdzie dam zajęcie swoim wiertarkom, wkrętakom i co tam jeszcze się przyda do wykonania tego drobnego lecz niezbędnego usprawnienia. Schowkami w kabinie można się zadowolić, ten w desce rozdzielczej przed fotelem pasażera jest nawet podświetlany, ale są małej pojemności, przy czym ten z lewej strony kierownicy trochę toporny w otwieraniu i zamykaniu. Przydałby się środkowy podłokietnik z przodu i dobrze, że występuje w ofercie jako wyposażenie dodatkowe, tylko dlaczego kosztuje aż 550 zł, czyli nieco więcej niż trzeba dopłacić za... dwa pełnowymiarowe koła zapasowe z ogumieniem. Pełne uznanie należy się Punto Evo za komfort akustyczny w kabinie. Jest ciszej niż się można http://autosalonpomorski.pl Kreator PDF Utworzono 4 March, 2017, 13:18 autosalon pomorski spodziewać po mieszczuchu. Poziomem decybeli plasuje się pomiędzy wynikami hałasu określającymi zakresy emisji cichej i głośnej rozmowy. Poza tym auto zwinne, przyjemne i łatwe w prowadzaniu, zwłaszcza podczas manewrowania w tłoku czy na parkingach, gdy dzięki wzmocnionemu wspomaganiu układu kierowniczego (Dualdrive) siła palca wystarcza do kręcenia kierownicą. Punto Evo można równie dobrze polecić użytkownikom w każdym wieku – od wiosny do jesieni życia. Przy czym to testowane najbardziej zadowoli zwolenników spokojnej jazdy... Konkurenci Fiata Punto Evo 1.4 77 KM Estiva Blue&Me (hatchbacki segmentu B, 5miejscowe, 5-drzwiowe z silnikami benzynowymi, skrzyniami manualnymi i wzbogaconym wyposażeniem) Citroen C3 1.4 75 KM, Attraction cena od 41.800 zł Chevrolet Aveo 1.4 101 KM, LS cena od 41.290 zł Peugeot 207 1.4 75 KM, Buisness Line cena od 47.600 zł Fiat Punto Evo 1.4 77 KM Estiva Blue&Me (hatchback segmentu B, 5-drzwiowy, 5miejscowy; model wywodzący się z Grande Punto, następcy Fiata Punto II generacji, debiut rynkowy jesień 2009 r.) Cena testowanego auta 47.990 zł Dane producenta Dł. / szer. / wys. / rozstaw osi 4.065 / 1.687 / 1.490 / 2.510 mm Masa własna 1.040 kg Maks. obciążenie (ładowność) 540 kg Pojemność bagażnika 275 l Pojemność zbiornika paliwa 45 l Silnik benzynowy R4, 8V Pojemność skokowa 1.368 ccm Moc maksymalna 77 KM przy 6.000 obr./min Maksymalny moment obrotowy 115 Nm przy 3.250 obr./min Przeniesienie napędu na przednie koła Skrzynia biegów manualna, 5-stopniowa Rozmiar ogumienia 175/65 R15 Osiągi według danych fabrycznych Prędkość maksymalna 165 km/h Przyspieszenie 0-100 km/h 13,2 s Spalanie: miasto / trasa / średnie 7,5 / 5,0 / 5,9 l/100 km Wyniki testu redakcyjnego Przyspieszenie 0 – 50/100/130 km/h 5,3 / 14,9 / 26,9 s Elastyczność 60 -100 / 80 -120 km/h 11,4 (IV bieg), 15,0 (V bieg) / 16,3 (V bieg) s Hałas w kabinie przy 50 / 100 / 130 km/h 61, (III bieg) / 66,0 (IV bieg) / 69,1 (V bieg) dB (A) Spalanie (średnie) 7,0 l/100 km Ważniejsze elementy wyposażenia ABS / ESP+ASR, MSR, HBA i Hill Holder S / O (2.000 zł) Airbagi: czołowe/ kolanowe / boczne / kurtynowe S (2) / S (kierowcy) / O (1.250 zł) / O (1.550 zł) Alufelgi O (z ogumieniem 185/65 R15 lub 195/55 R16) Centralny zamek S (z pilotem) Czujniki parkowania O (1.550 zł - tylne) Elektrycznie sterowane szyby S (przednie) / O (850 zł – tylne) Elektr. regulowane lusterka S (podgrzewane) Fotele reg. na wysokość / podparcie odcinka lędźwiowego / podgrzewanie S (kierowcy) / O (750 zł – elektryczna, kierowcy) / O (1.000 zł – przednie) Komputer pokładowy / tempomat S (menu w jęz. polskim) / O (1.000 zł) Klimatyzacja S (manualna) Nawigacja satelitarna O (system Blue&Me TomTom) Radioodtwarzacz S (CD/MP3, zintegrowany ze sterowaniem na kierownicy) Reflektory przeciwmgłowe S (z funkcją statycznego doświetlania zakrętów) Systemy: Blue&Me / kontroli ciśnienia w oponach S / N Szyberdach O (4.000 zł) Tapicerka skórzana O (4.500 zł) Wspomaganie kierownicy / regulacja kolumny S (Dualdrive elektryczne o zmiennej sile) / S (pionowa i pozioma, wielofunkcyjna) S - seryjne, O – opcjonalne, N - niedostępne http://autosalonpomorski.pl Kreator PDF Utworzono 4 March, 2017, 13:18