Monitoring mediów

Transkrypt

Monitoring mediów
DZIENNIK POLSKI (Magazyn Pi±tek)
2010-07-02
Nadciągająca katastrofa
Przemysław Przybylski
ożna funkcjo­
nować bez sa­
mochodu,
karty banko­
matową, tele­
wizora, ko­
mórki i kom­
putera? Nie­
możliwe. A taki czas właśnie nadchodzi
i nie będzie to tyko krótkotrwała nie­
dogodność. Za plus minus trzy lata Zie­
mię zaatakuje Słońce. Burza magne­
tyczna, która przejdzie nad naszą pla­
netą, spowoduje całkowity paraliż
uprzemysłowionych części globu. Efek­
tem będzie między innymi kryzys gos­
podarczy jakiego w historii ludzkości
jeszcze nie było, a rozwój naszej cywi­
lizacji może zatrzymać się w miejscu na
długie lata.
Scenariusz wydarzeń zapowiada
się tak: Stacje telewizyjne i radiowe oraz
serwisy internetowe podają komunikat
o potężnym wybuchu, do jakiego doszło
na Słońcu. Eksperci nie będą zgodni co
do jego skutków i w programach in­
formacyjnych rozpoczną się dyskusje na
temat następstwtego zjawiska dla Zie­
mi. Zwykli obywatele się tym specjal­
nie nie przejmą do czasu aż zostaną po­
zbawieni prądu. Nagle staną pociągi,
tramwaje, przestanie działać sygnali­
zacja świetlna, utworzą się gigantycz­
ne korki. Dworce i lotniska zostaną
zamknięte. Padnie internet i sieci prze­
kaźnikowe telefonii komórkowych. Sa­
telity przestaną przenosić sygnał tele­
wizyjny. Zatrzymanie systemu kom­
puterowego zatrzyma działalność służ­
by zdrowia i handlu. Stanie produkcja,
także żywności. Nastąpi rozszczelnienie
rurociągów. Z kranów przestanie pły­
nąć woda...
Opis nie jest streszczeniem filmu
SF, ale bardzo prawdopodobnym sce­
nariuszem wydarzeń, jakie mogą ro­
zegrać się w 2013 roku. Ich przed­
smak przeżyli już mieszkańcy prowin­
cji Quebek w Kanadzie i Nowego Jor­
ku. W1989 roku 6 milionów Kanadyj­
czyków zostało bez światła i ogrzewa­
nia, a w 2003 roku miasto będące
symbolem Ameryki ogarnął chaos ko­
munikacyjny.
Katastroficzne prognozy oparte
są na raporcie Richarda Fischera, któ­
ry w Narodowej Agencji Aeronautyki
i Przestrzeni Kosmicznej (NASA) zaj­
muje się obserwacją Słońca. Wynika
z niego, że temperatura na powierzchni
gwiazdy szybko rośnie i za 3 lata nale­
ży oczekiwać „idealnej burzy magne­
tycznej".
- W jej efekcie grozi nam długo­
trwały kryzys gospodarczy - przepo­
wiedział Fischer w wywiadzie da bry­
tyjskiego dziennika „The Daily Mail".
Aktywność Słońca zmienia się co
około il lat. Jedną z miar cyklu jest licz­
ba plam na powierzchni gwiazdy. Są to
obszary ogromnej aktywności pól mag­
netycznych. W maksimum normalne­
go cyklu można ich dostrzec około
120. Przyczyny fluktuacji nie są znane,
ale maj ą istotny wpływ na to, co dzieje
się na Ziemi. Cykle zaczęto liczyć od
1755 roku, a ten, który trwa obecnie, jest
23. z kolei. Według naukowców miał za­
kończyć się w 2006 roku, tymczasem
trwa nadal. Sytuacja odbiega od normy,
bo dotychczas, po osiągnięciu minimum
cyklu, aktywność Słońca rosła zwykle
bardzo szybko. W 2009 roku wydawało
się, że budzi się z drzemki, ale nie na­
stąpił oczekiwany wzrost liczby pam.
Prognozy, jakie stawiają naukowcy
mają wątłe podstawy, gdyż nastąpiła
zmiana magnetyzmu Słońca, której
przyczyn do końca nie znamy. Tym sa-
M
i
Jedną z miar cyklu słonecznego jest liczba plam na powierzchni gwiazdy. Są to obszary o ogromnej aktywności pól magnetycznych.
Wielka burza nadciągnie już za 3 lata...
mym obserwacje z poprzednich lat nie
pasują do aktualnej sytuacji.
Według dr. Douga Bieseckera wiel­
ka burza magnetyczna ma pojawić się
w maju 2013 roku, w maksimum
24- cyklu. Doskonale wiadomo, jaki bę­
dzie efekt słonecznego rozbłysku, bo
impuls elektromagnetyczny towarzyszy
wybuchowi broni jądrowej. Badania jego
skutków prowadzone sąjuż od lat 70. XX
wieku. Najbardziej narażone na uszko­
dzenia są sieci energetyczne. Kiedy plaz­
ma słoneczna wniknie w naszą magnetosferę, spowoduje gwałtowne zaburze­
nie pola magnetycznego Ziemi. Tym sa­
mym wzbudzony zostanie prąd stały
w liniach przesyłowych, działających jak
ogromne anteny, oraz w samych elek­
trowniach i transformatorach. Efektem
będzie ich przegrzanie i spalenie.
Naukowcy wielokrotnie prze­
strzegali, że grozi nam globalna kata­
strofa. Podpierali się przykładami
z przeszłości, ale nie robiły one wraże­
nia na politykach, gdyż skutki magne­
tycznego bombardowania nie były
duże. To efekt braku wyobraźni ze
strony decydentów, bo przedsmak
tego, co nas może spotkać, mieliśmyjuż
w 1859 roku, gdy nastąpił tzw. rozbłysk
Carringtona, nazwany od nazwiska
brytyjskiego astronoma, który zaob­
serwował trwający około minuty ogrom­
ny wybuch białego świata na Słońcu.
1 września tsunami wysokoenerge­
tycznych protonów słonecznych do­
tarło do Ziemi. Zaburzenia pola mag­
netycznego wywołały zorze polarne, wi­
doczne nawet na Bahamach, Kubie
i w Indiach. W 2003 roku można je było
obserwować także w Polsce. Inten­
sywność zakłóceń była większa niż te,
do których doszło w XX wieku. Według
ekspertów rozbłysk jaki nastąpi w 2013
roku będzie jeszcze silniejszy niż za­
obserwowany 151 lat temu. Dlaczego
więc nie robi wrażenia na rządzących
globem?
Rozbłysk Carringtona nie miał
specjalnie czego niszczyć. Nie istniały
wówczas sieci energetyczne, od których
jest obecnie uzależniona cała cywiliza­
cja. Impuls magnetyczny uszkodził
tyko system telegraficzny, wywołując
liczne pożary. Nawet po odłączeniu
baterii w liniach nadal płynął prąd,
który był indukowany przez słoneczny
impuls magnetyczny. Według NASA
burza magnetyczna podobna natęże­
niem do rozbłysku Carringtona
Jeżeli nawet eksperci NASA mylą
się w swoich prognozach co do siły bu­
rzy magnetycznej jaka ma nas nawiedzić
w 2013 roku, to i tak straty będą ogrom­
ne. Wystarczy przypomnieć 15 maja 1921
roku, gdy prądy gruntowe w ciągu 90
sekund zniszczyły w USA około 350
wielkich transformatorów, a ponad
350 milionów osób pozostało bez ener­
gii. Nasza cywilizacja nie może się już
uczeni z Amerykańskiej Akademii
Nauk (National Academy of Sciences).
Z raportu, jaki opracowali na zlecenie
NASA wynika, że najbardziej odporna
jest prymitywna cywilizacja. Ale po­
wrotu do jaskiń już nie ma.
Skutki burzy magnetycznej można
zminimalizować. Przede wszystkim na­
leżałoby unowocześnić, zabezpieczyć
oraz zmienić priorytety użytkowania sa­
telitarnego systemu monitorowania ak­
tywności słonecznej. Jest on bowiem
przestarzały i mało odporny na burze
magnetyczne, a wykorzystuje się go
gównie do badań naukowych. Do tego
prognozy pogody kosmicznej są dziś
tak samo wiarygodne jak 50 lattemu.Nowoczesny system monitorowania po­
zwoliłby na wyłączenie sieci energe­
tycznych zanim promieniowanie dotrze
do Ziemi. Konieczna jest także budowa
wielkich kondensatorów chroniących
przyelektrowniane transformatory. Są
one newralgicznymi elementami sieci.
Scenariusz wydarzeń zapowiada się tak: media podają komunikat o potężnym wybuchu
-Powoi następuje pobudka Słońca.
na Słońcu. Staną pociągi, tramwaje, przestanie działać sygnalizacja świetlna, utworzą
Wybuch może nastąpić w każdej chwili,
się gigantyczne korki. Dworce i lotniska zostaną zamknięte. Padnie internet i sieci prze­
niekoniecznie w 2013 roku. Myślęjednak,
kaźnikowe telefonii komórkowych. Satelity przestaną przenosić sygnał telewizyjny.
że niegroźnego się nie stanie. NASA wy­
Wstrzymana zostanie produkcja, także żywności. Nastąpi rozszczelnienie rurociągów.
syła w przestrzeń kosmiczną satelity do
Z kranów przestanie płynąć woda...
obserwacji tego, co dzieje się na Słońcu. Je­
żeli nastąpi wybuch, zostaniemy poin­
formowani 2-3 dniprzed dotarciem bu­
rzy na Ziemię - uspokaja astronom Je­
w pierwszym roku po katastrofie spo­
obejść bez urządzeń elektronicznych, co
rzy Rafalski z Planetarium Astrono­
woduje tyko w USA straty sięgające
może być przyczyną jej załamania,
micznego w Toruniu. - Chociaż są i tacy,
około 2 bilionów dolarów. To 20 razy
a przynajmniej kryzysu gospodarczego,
którzy sądzą, że skoro od dłuższego cza­
więcej niż poniesione w związku z przej­
który na długie lata zatrzyma rozwój i po­
su Słońce jest mało aktywne, teraz może
ściem huraganu Katrina, który w 2005
głębi rozwarstwienia społeczne.
zdarzyć się coś spektakularnego.
roku spustoszył Nowy Orlean. Odbu­
- Nie wyobrażam sobie sytuacji,
dowa infrastruktury energetycznej za­
w której systemy bankoweprzestają dzia­
Kataklizm, zakładany przez pe­
jęłaby od 4 do 10 lat. Dugo, bo stopio­
łać przez dłuższy okres. Dwa, trzy dni ryn­ symistów, może nawiedzić Ziemię w in­
nych transformatorów nie da się na­
ki finansowe mogą wytrzymać bez ko­
nym terminie niż przewidywany, bo ak­
prawić. Natomiast budowa jednego
munikacji i przepływu informacji. Później tywność Słońca nie zawsze zmienia
trwa 12 miesięcy. Stany Zjednoczone są
zostajemy z tym, co mamy wportfelu, ak­ się co il lat. W przeszłości odnotowano
najbardziej zagrożone ze względu na bli­
cje spółek ulegają dematerializacji powstajecykle trwające 9,5 roku lub 12 lat. Mo­
skość bieguna magnetycznego. Nie
wielki chaos. Dla rynków finansowych to żemy też nie doczekać magnetycznego
oznacza to, że mieszkańcy Starego
prawdziwy wybuch bomby atomowej
ataku. Według przepowiedni Majów ko­
Kontynentu mogą spać spokojnie. Eu­
- mówi Paweł Cymcyk, analityk A-Z Fi­
niec świata nastąpi 22 grudnia 2012
ropejska sieć energetyczna jest ze sobą
nanse.
roku. Czy jednak można wierzyć ple­
mocno powiązana i znacznie mniej od­
mieniu, które nie przewidziało swojej
O zagrożeniach jakie czekają pla­
porna od amerykańskiej.
własnej zagłady?
netę informowali już w 2008 roku

Podobne dokumenty