Wywiad z Kretkowskim Moda rozkwita wiosną Wybory w - Ino
Transkrypt
Wywiad z Kretkowskim Moda rozkwita wiosną Wybory w - Ino
Moda rozkwita wiosną strony 8-9 Wybory w Inowrocławiu strona 7 Młodzi piszą książki strona 1 2 Wywiad z Kretkowskim fot. Bartosz Czaplicki NR 6/201 5 - KWIECIEŃ - BEZPŁATNY MIESIĘCZNIK PORTALU I N O-ON LI N E. PL strona 1 5 2 zapowiadamy W niedzielę, 1 2 kwietnia w Aeroklubie Kujawskim rozegrany zostanie 28 Mały Puchar Gordona Bennetta. 1 8-1 9 kwietnia Otwarte Mistrzostwa Polski Federacji WADF Na parkiecie inowrocławskiej hali spotkają się tancerze z całej Polski, by powalczyć o możliwość udziału w Mistrzostwach Świata i Europy, bowiem rozgrywane w Inowrocławiu Otwarte Mistrzostwa Polski Federacji WADF będą eliminacjami do tych imprez. W sobotę zaprezentują się tancerze w kategoriach: urban pop (disco dance), urbanstreet show (street dance show), jazz dance/contemporaryballet ( jazz dance/modern jazz) i performdance (inne formy tańca), w niedzielę - urban street (hip-hop). Impreza od lat cieszy się ogromnym zainteresowaniem. Z roku na rok, liczba roztańczonych osób, przyjeżdżających do Inowrocławia, sukcesywnie rośnie. Początek zmagań o godz. 1 0.00 . 7 maja Recital Edyty Geppert Piosenkarka znana jest z tego, że z wielką starannością buduje swój repertuar. Jej precyzyjnie wyreżyserowane recitale są rzadką okazją usłyszenia prawdziwych perełek polskiej piosenki literackiej. Recital Edyty Geppert to interpretatorski kunszt i niezwykła umiejętność budowania ostro skontrastowanych nastrojów: piosenki liryczne zderzone są z dramatycznymi, a dramatyczne z zabawnymi, a nawet kabaretowymi - te ostatnie z tekstami klasyka gatunku - Mariana Hemara. To wreszcie niezwykła okazja przeżycia emocji, jakich mogą dostarczyć publiczności tylko nieliczni, obdarzeni prawdziwą charyzmą artyści. Bilety w cenie 75 zł do nabycia w KCK i sklepie muzycznym Forte. Blisko 300 osób pobiegło parkowymi alejkami i bieżnią stadionu w II Wiosennym Biegu Cha rytatywnym. Najmłod szy uczestnik miał 5, najstarszy 70 lat. Wpiso we z imprezy fundacja "Rozwój to radość" prze znaczy na zajęcia tera peutyczne dla swoich podopiecznych. Uczestnicy mieli do pokona nia dystans 3 kilometrów. Deszczowa aura nie prze szkodziła im w świetnej za bawie na stadionie miejskim. Najszybciej na mecie zjawił się Łukasz Basiński, drugi był Jakub Jakubowski, trzeci Mi chał Warchowski. Wśród pań najszybsza była Anna Nowa kowska przed Elżbietą Ferenc i Joanną Mauszak. /MP/ Początek imprezy zaplanowano na 1 2 kwietnia. Od godz. 7 do 1 0 odbędzie się rejestracja zawodników i techniczna ocena balonów, do 1 0.30 potrwa odprawa przedstartowa, a od 1 1 do 1 4.30 rozgrywane będą konkurencje. W tym roku Aeroklub Kujawski gościć będzie jeszcze kilka innych dzień dobry imprez modelarskich: Klubowy Festyn Modelarski z okazji Dnia Dziecka, Klubowe Zawody Modeli Rzutków (30 maja), Mistrzostwa Polski Modeli Szybowców Zdalnie Sterowanych kl. F3B (1 3-1 4 czerwca), II Kujawskie Mistrzostwa ATTP Modeli Makiet Szybowców RC (25-26 lipca), Zawody do Pucharu Polski Modeli Szybowców Sterowanych Radiem kl. F3J (październik), Klubowe Zawody Latawcowe (październik). /MJ/ ,, W tym roku planujemy uruchomienie kina letniego, szykujemy się do cyklu wystaw artystów i plastyków oraz organizacji koncertów. Agnieszka Chrząszcz Urząd Miasta Inowrocławia Adres redakcji: Inowrocław, ul. Szczęśliwa 1 Wydawca: Ino-online Media Inowrocław, ul. Szczęśliwa 1 Redaktor naczelny: Maciej Piątek #TRADYCJA Już po raz 1 83 w Szymborzu odbyły się "przywołówki". Tamtejsi kawalerowie tradycyjnie wygłaszali z tzw. ambony krytyczne wierszyki na temat mężczyzn, którzy nie wykupili panien. Kawalerowie tradycyjnie wędrowali po Szymborzu w asyście orkiestry odwiedzając gospodarzy. Potem zaś, zgod- nie z tradycją przywoływali panny. Stowarzyszenie Klubu Kawalerów jak zawsze przygotowało specjalne, dowcipne rymowanki na temat każdej z nich. Jeżeli któraś "zaszła za skórę" komitetowi w Lany Poniedziałek czekał ją obfity dyngus. /MP/ REKLAMA 4 inowroclawianka.pl Sposób na zrzucenie niechcianych kilogramów Absolution. Tego jeszcze nie było Każda forma aktywności fizycznej jest dobrym sposobem, aby zgubić zbędne kilogramy. Ćwiczenia nie tylko poprawiają kondycję, ale również poprawiają wydolność organizmu i przyspieszają spalanie tkanki tłuszczowej. W Inowrocławiu mamy wiele miejsc gdzie można ćwiczyć fitness, step, czy uprawiać jogę. - Każda osoba może ćwiczyć bez względu na wiek. Jest duża różnorodność, dzięki której można znaleźć odpowiednie zajęcia dla siebie. Zajęcia grupowe są o wiele bardziej motywujące i zmuszają nas do wysiłku - mówi Joanna Grzegorczyk. REKLAMA "Podczas zajęć bardzo ważna jest technika wykonywanych ćwiczeń. Ćwicząc przynajmniej 2-3 razy w tygodniu, bardzo szybko możemy uzyskać rewelacyjne efekty." Joanna Grzegorczyk Treningi można podzielić na trzy grupy – wzmacniające, odchudzające i rozciągające. Te pierwsze, jak sama nazwa wskazuje, wzmacniają nasze ciało. Ich celem jest poprawa koordynacji ruchowej oraz wzmocnienie i kształtowanie określonych mięśni. Ćwiczenia odchudzające to takie, w których redukujemy tkankę tłuszczową i do nich zaliczamy np. step. Ćwiczenia rozciągające, silnie dotleniają organizm oraz zwiększają elastyczność ciała. W Inowrocławiu dostępne są zajęcia, które łączą ze sobą wszystkie trzy rodzaje treningów. Absolution, bo o nim tu mowa, jest połączeniem stepu z jumpingiem oraz ćwiczeniami na macie. Podczas tych zajęć wszystkie partie ciała są zaangażowane w wysiłek. Zajęcia rozpoczynają się od intensywnej rozgrzewki na stepie. W różnych kombinacjach wchodzi się i schodzi ze stepu, wykonując różnego rodzaju ćwiczenia. Następnie przechodzi się na jumping. Jumping fitness to nic innego jak skakanie na trampolinie treningowej. To kombinacja szybkich i energicznych skoków. Zajęcia absolution to naprzemienne ćwiczenia na stepie i trampolinie. Po wzmożonym treningu przechodzi się na maty, na których rozciąga się swoje ciało oraz wzmacnia takie partie ciała jak brzuch, uda i pośladki. - Absolution jest idealną alternatywą dla tych osób, które lubią wysiłek fizyczny. Podczas zajęć bardzo ważna jest technika wykonywanych ćwiczeń. Ćwicząc przynajmniej 2-3 razy w tygodniu, bardzo szybko możemy uzyskać rewelacyjne efekty - mówi Asia. Ćwiczenia to nie tylko trening, to również dobra zabawa. Każda osoba może zacząć od prostych i mało skomplikowanych ćwiczeń. Wystarczy tylko zacząć, a z czasem to uzależnia. inowroclawianka.pl 5 Inowroclawianka.pl radzi i poleca Piękna i gładka skóra na wakacje! Każda z nas marzy o idealnej skórze, zwłaszcza latem. Wiosna to ostatni czas, aby odpowiednio ją przygotować na tę wyczekiwaną przez nas porę roku. Latem najbardziej zależny nam na pięknej, zadbanej i gładkiej skórze i najtrudniej nam ukryć jej mankamenty. Jakie zabiegi należy zatem wykonać wiosną, aby cieszyć się piękną skórą latem? Jeśli zmagamy się z uporczywym owłosieniem i mamy dość depilatora, wosku i maszynki do golenia to najlepszą alternatywą jest zabieg trwałego usuwania owłosienia urządzeniem IPL+RF. To obecnie jedna z najbardziej nowoczesnych i skutecznych metod, wykorzystujących impuls pulsacyjny światła i prądy o częstotliwości radiowej. Fotoepilacja, bo o niej mowa, to zabieg trwałego usuwania owłosienia z rożnych partii ciała. Pozbycie się włosków na stałe to proces składający się z serii zabiegowej, wykonywanej w odstępach 3-6 tygodniowych. Wzrost włosa odbywa się cyklicznie i fizjologicznie, dzieląc się na trzy fazy (anagen, katagen i telogen), aby fotepilacja była efektywna nale- ży „wstrzelić” się w pierwszą fazę wzrostu włosa. Z tego względu, aby na stałe pozbyć się owłosienia potrzebna jest cała seria wykonana w odpowiednich odstępach czasowych. Jeden zabieg nie będzie w pełni skuteczny, ze względu na to, że na obszarze poddawanemu zabiegowi występują włoski w rożnej fazie wzrostu. Przeciwwskazaniem do tego typu zabiegów jest opalanie, zarówna na słońcu jak i w solarium. Podczas serii zabiegowej trzeba zrezygnować z wystawiania się na słońcu oraz należy stosować filtry UV, dlatego już wiosną zaleca się rozpoczęcie serii zabiegowej, aby móc cieszyć się gładką skórą podczas wakacji. AUTOPROMOCJA Koniecznie podaj swoje dane i numer telefonu kontaktowego. REKLAMA 6 pasje Ekstremalna jazda po Inowrocławiu i nie tylko Słone rowery szaleją za tężnią Ścieżki rowerowe omijają szerokim łukiem. Szukają hopek, garbów i stolików. Najlepiej z góry na dół. Lubią prędkość, skoki i adrenalinę. Przedstawiamy grupę Saltybikes - miłośników freeride'u z Inowrocławia, czyli ekstremalnej jazdy na rowerze. Marek Jasik / [email protected] Rozmawiamy z Wojciechem Chmielewskim i Adamem Ragusem . IO: Kiedy i skąd narodził się pomysł, aby zainteresować się freeride'em? Saltybikes: Pomysł na zainteresowanie się freeride’em powstał zupełnie przypadkowo. Mianowicie spotkaliśmy obecnego członka naszej ekipy, osobę, która zapoczątkowała ten sport w naszym mieście. Zainteresował nas jego styl jazdy oraz bardzo specyficzny rower, w związku z tym postanowiliśmy dowiedzieć się więcej o tym sporcie. Oglądaliśmy przeróżne filmiki, zdjęcia oraz czytaliśmy artykuły związane ze sportami rowerowymi. Cała ta przygoda z rowerami zaczęła się w 201 0 roku. Z biegiem czasu stawaliśmy się coraz bardziej profesjonalni, a nasze grono zaczęło się powiększać o nowych rider'ów. Na dzień dzisiejszy nasza grupa liczy 1 4 osób. IO: Czy bierzecie udział w jakichś za- wodach? Macie na koncie jakieś sukcesy? Saltybikes: Jeden z naszych członków, Krzysztof Węgierek, posiada tytuł mistrza Polski z 201 3 roku. Zajął II miejsce w Koninkach na zawodach downhillowych. Regularnie bierze udział w zawodach w górach i odnosi coraz to większe sukcesy (Zawoja, Czarna góra, Wisła, Stożek). Jako grupa byliśmy dwa lata temu na zawodach w Toruniu – "Wolne jechanki 201 3", w których jeden z nas zajął II miejsce. IO: Jak wygląda trasa przygotowana do tego typu jazdy i czy można znaleźć takie miejsca w naszym mieście? Saltybikes: W Inowrocławiu znajduje się jedna trasa zbudowana samodzielnie przez osoby, które zapoczątkowały ten sport w naszym mieście. Mieści się ona za parkiem linowym. Trasa przystosowana do tego sportu powinna składać się z wielu usypanych "hopek", garbów, band, stolików, przede wszystkim powinna prowadzić z góry na dół. IO: Porozmawiajmy o sprzęcie. Czym różni się przeciętny rower od tego przystosowanego do freeride'u? Czy są to kosztowne modyfikacje? Saltybikes: Istnieją dwa typy rowerów do tego sportu. Pierwszy z nich to hardtail, czyli ze sztywną ramą. Ma mniejszą wagę i większą zwrotność, niż rower z pełną amortyzacją. Przy większych skokach istnieje ryzyko uszkodzenia jego podzespołów. Drugi typ rowerów to tzw. full suspension, czyli z amortyzowaną ramą. Taki sprzęt pozwala na więcej, ale zwykle jest cięższy, więc również mniej uniwersalny. Pozwala jednak na szybszą jazdę i pokonywanie większych przeszkód. Jeśli chodzi o różnice pomiędzy zwykłym rowerem, a takim do freeride'u to są one bardzo duże. Części są o wiele bardziej wytrzymałe, wykonane są z lepszych materiałów, różnią się także geometrią. Jest to dość kosztowne hobby, rowery typu hardtail mieszczą się w przedziale cenowym 1 000 – 4 000 zł, natomiast full suspension od 3 500 zł do aż 20 000 zł. Wszystko zależy od producentów i jakości części. IO: Czy często zaliczacie upadki, kon- tuzje? Saltybikes: Kontuzje, upadki zdarzają się w tym sporcie dość często. Zazwyczaj mają one charakter otarć, lekkich obić. Każdy z nas wyposażony jest w ochraniacze oraz kask, które bardzo się przydają, jak można się domyślić. IO: Czy możecie liczyć na jakąś pomoc ze strony lokalnego samorządu? Saltybikes: Do tego czasu pomocy nie otrzymywaliśmy, lecz aktualnie jesteśmy w trakcie rozmów z Młodzieżową Radą Miejską oraz innymi radnymi. Co z tego wyniknie? Przekonamy się niebawem. "Cała ta przygoda z rowerami zaczęła się w 2010 r. Z biegiem czasu stawaliśmy się coraz bardziej profesjonalni, a nasze grono zaczęło się powiększać o nowych rider'ów". członkowie klubu "Salty Bikes" miasto 7 W Inowrocławiu czekają nas kolejne wybory Zdecyduj o przyszłości swojego osiedla W maju wybory prezydenckie, jesienią parlamentarne, a już w tym miesiącu w Inowrocławiu czekają nas wybory do najniższego szczebla samorządów, czyli zarządów osiedli. Osiedle Mątwy - 1 4 kwietnia, godz. 1 7.00, Osiedle Uzdrowiskowe - 23 kwietnia, godz. 1 7.00, Szkoła Podstawowa nr 9, ul. Chemiczna 9, Hala Widowiskowo-Sportowa, al. Niepodległości 4, Osiedle Piastowskie - 1 6 kwietnia, godz. 1 7.00, Osiedle Szymborze - 28 kwietnia, godz. 1 7.00, Gimnazjum nr 3, ul. Władysława Łokietka 3, Szkoła Podstawowa nr 1 0, ul. Przybyszewskiego 1 1 9, Osiedle Solno - 21 kwietnia, godz. 1 7.00, Osiedle Stare Miasto - 29 kwietnia, godz. 1 7.00, Szkoła Podstawowa nr 1 1 , ul. Sobieskiego 5, Gimnazjum nr 1 , ul. Toruńska 46. Maciej Piątek / [email protected] Wybory zarządów i przewodniczących zarządów osiedli na kolejną kadencję 201 4-201 8 odbędą się podczas ogólnych zebrań mieszkańców. Poniżej publikujemy ich harmonogram. Zarządy osiedli są najniższymi ustawowymi szczeblami samorządności lokalnej. Chociaż posiadają symboliczne budżety i nie mają bezpośredniego wpływu na zaspokajanie potrzeb mieszkańców, to stanowią jednak formę doradczą i opiniotwórczą. Mogą też stanowić ciekawą formę aktywności dla osób chcących zaangażować się społecznie. REKLAMA SZARAWYGODA MATERIAŁ SPONSOROWANY Szary to ponadczasowy kolor. Nie musi być nudny i niezauważalny. Różne jego odcienie sprawiają, że często staje się on podstawą naszego ubioru. Obszerny naszyjnik z kamieniam i Takko Fashion 44,99 zł Okulary Takko Fashion 39,90 zł Do ciemnoszarej spódnicy dobraliśmy białą bluzę, zwężaną na dole, w duże grochy. Idealnie komponuje się z resztą i ożywia całość. Szary kardigan z mankietami La Booga 89,00 zł Bluza w kropki Poranki są wciąż chłodne, dlatego na wierzch proponujemy szary ciepły kardigan z limonkowymi mankietami. Miękki materiał sprawi, że będziecie czuć się wygodnie. Taki kardigan przydaje się również do wielu innych ubrań, takich jak legginsy, jeansy, czy spodenki i śmiało może zastąpić marynarkę, czy płaszczyk. Uniwersalny w swojej formie, przyda się nam każdego sezonu. La Booga 59,00 zł Limonkowa torebka Quiosque 1 49,99 zł Elementem ozdobnym stał się obszerny naszyjnik z czarnymi kamieniami. Duża biżuteria wciąż króluje w wielu stylizacjach. Jest nie tylko efektowna, ale też bardzo modna. Do całości torebka w kolorze limonki, noszona w ręku, czy na długim pasku. Zdecydowanie ożywia całość i idealnie komponuje się z mankietami. Rozkloszowana spódnica z kieszeniami La Booga 69,00 zł Taka stylizacja na pewno przykuje uwagę innych. Nada się na wiele okazji, czy to na spotkanie z przyjaciółmi, czy na zakupy w galerii. Kolor szary pasuje do każdego, przy doborze odpowiednich fasonów i dodatków, może wyróżniać się wśród wielu innych barw tej wiosny. Nasza stylizacja to propozycja dla kobiet, które lubią bawić się modą. Rozkloszowana piankowa szara spódnica z kieszeniami, świetnie nadaje się dla każdej kobiety. Wygodna i kobieca, sprawdzi się do wielu stylizacji, zarówno tych codziennych, jak i tych na wieczorne wyjścia. Taki fason spódnicy zakryje masywne uda i sprawi, że będziemy mieć talię osy. Pamiętajcie, że nie może być zbyt opięta na biodrach, bo w końcu ma być nam wygodnie. Sklepy w Galerii Solnej posiadają w swojej ofercie różnego rodzaju szerokie spódnice. Wystarczy znaleźć tę odpowiednią. Do tego typu spódnicy polecamy szpilki, również w odcieniu szarości, które wydłużą i podkreślą Wasze atuty. W tym sezonie szpilki są modne w każdym wydaniu. Marki takie jak Deichmann, Wojas, Ryłko, czy CCC proponują nam wiele wzorów - lakierowane, zamszowe, neonowe, czy we wzory. Pasują niemalże do wszystkiego, zarówno do eleganckich sukienek czy spódnic, jak i do jeansów, czy bardzo modnych w tym sezonie dresów. Więcej propozycji szarości znajdziecie w takich sklepach jak: New Yorker, Medicine czy Reserved w Galerii Solnej. Pamiętajmy, że baza stylizacji to jedno, ale równie ważne jest jej wykończenie, czyli dodatki. W każdym sklepie można kupić odpowiedni naszyjnik, kolczyki, bransoletkę czy broszkę, pasujące do całości. Szare zamszowe szpilki Deichmann 69,00 zł Galeria Solna to miejsce, w którym zrobicie zakupy, zjecie obiad i deser, napijecie się dobrej kawy i spotkacie się z przyjaciółmi. Serdecznie zapraszamy. Biało-granatowe pasy, granat i intensywna czerwień to kolorystyczne symbole, które nieodłącznie kojarzą się nam z marynarskim stylem. Jest to ponadczasowy trend, który powraca w sezonie wiosenno-letnim. Tego lata będzie on jeszcze bardziej widoczny. Nasza propozycja to połączenie elegancji oraz wygody. Klasyczne ołówkowe czerwone spodnie to zdecydowanie numer jeden. W Galerii Solnej większość sklepów ma takie w swojej ofercie. Gładkie, czy w geometryczne wzory na pewno powinny znaleźć się w Waszej szafie. Pasują praktycznie do każdej stylizacji. Nie bójcie się długości przed kostkę. Przy doborze odpowiedniego obuwia, wydłużą Waszą sylwetkę. Ostrą czerwień równoważy granatowa bluzka w drobne kwiatowe wzory. Motywów kwiatowych jest mnóstwo. Przewijają się one w ubraniach bazowych, jak i w dodatkach. Kwiaty nadają romantyzmu oraz świeżości naszym stylizacjom. Nie brakuje ich w kolekcjach wiosenno-letnich u wielu marek odzieżowych. Długi naszyjnik Takko Fashion 29,99 zł Żakiet w biało-granatowe pasy Quiosque 229,99 zł Bluzka z motywami kwiatowymi Quiosque 1 1 9,99 zł Paski to motyw uniwersalny w modzie. Odpowiednio dobrane do sylwetki będą wyglądać na każdej kobiecie dobrze. Panie, które mają nieco okrąglejsze kształty, powinny nosić pionowe paski. Dzięki temu sylwetka optycznie stanie się smuklejsza. Drobne paski polecamy każdemu. Do całej stylizacji wybraliśmy granatowe szpilki, które wydłużają nogi i pasują do bluzki w tym samym kolorze. Złota bransoletka Takko Fashion 39,99 zł Ołówkowe spodnie Quiosque 1 49,99 zł Pojemna torebka Deichmannn 1 39,00 zł Jasna torebka uzupełnia całość i na pewno pomieści wszystko, czego potrzebuje prawdziwa kobieta. Delikatny złoty i długi naszyjnik wydłuża szyję oraz dodaje klasy, a złota bransoletka jest idealnym dodatkiem. Styl marynarski pasuje do kobiety w każdym wieku. W Galerii Solnej marki odzieżowe mają w swojej ofercie odpowiednie ubrania i dodatki właśnie dla Ciebie. My pokazaliśmy naszą propozycję na stylizację marynistyczną. Przyjdź i wybierz właściwą dla siebie. modelka: Sylwia Staśkowiak MARYNARSKI STYL Aby dopełnić całość stylizacji proponujemy krótki żakiet w biało- granatowe szerokie pasy, zapinany na haftki. Taki żakiet nie tylko podkreśla naszą talię, ale również idealnie komponuje się z całą resztą. Granatowe szpilki Deichmann 59,00 zł 10 czas wolny Sentymentalna wycieczka w kolejową przeszłość To będzie weekend pod parą Piernik, Kuracjusz, Popiel, Bartek - aż cztery pociągi retro przyjadą w tym miesiącu do naszego miasta. Zabytkowe parowozy będzie można podziwiać na inowrocławskim dworcu, a także na wielu kolejowych szlakach, po których nie kursują już pociągi pasażerskie. Maciej Piątek / [email protected] Już 1 8 kwietnia do Inowrocławia przyjedzie pociąg "Piernik" relacji Poznań - Toruń. Skład, ciągnięty przez parowóz, zatrzyma się w Inowrocławiu rano i wieczorem na kilka minut. W niedzielę, 1 9 kwietnia z Wolsztyna przyjedzie do Inowrocławia skład "Kuracjusz" który przywiezie turystów z Wielkopolski. Zakończy on bieg w Inowrocławiu. Goście będą zwiedzać uzdrowisko i tężnie solankowe. W czasie oczekiwania na zwiedzających parowóz wykona kilka kursów po krótszych trasach z Inowrocławia do Kruszwicy - jako "Popiel" oraz do Wapienna - jako "Bartek". Dokładne godziny przyjazdów i odjazdów pociągów można znaleźć na stronie internetowej turkol.pl. fotopstryk Arlekinada 201 5 MATERIAŁ SPONSOROWANY 12 pasje Pisarski debiut inowrocławianki. Czy w dzisiejszych czasach warto pisać książki? Kokainetki życia Moniki Ćwikły Choć jej pierwsza książka ukazała się dopiero kilka dni temu, to w planach jest już kolejna. O tym, czy dziś w Polsce trudno jest zaistnieć początkującemu pisarzowi rozmawiamy z Moniką Ćwikłą. Marek Jasik / [email protected] Urodzona w 1 987 roku w Strzelnie, dzieciństwo i wczesną młodość spędziła w Tupadłach. W Inowrocławiu chodziła do Gimnazjum nr 4 i II Liceum Ogólnokształcącego. Ukończyła filozofię i psychologię w zarządzaniu. Wcześniej jednak były przerwane studia polonistyczne na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu, bo jak sama przyznaje "nudził mnie Kadłubek i nie była to "szkoła pisarzy". Jej kariera zawodowa to praca w kilku bankach, później w firmie sportowej przy obsłudze reklamacji w Anglii, a obecnie w agencji pracy tymczasowej w Toruniu. I-O: Czytając krótki opis książki "Ko- kainetki życia" nie sposób nie dostrzec pewnych podobieństw pomiędzy losami głównego bohatera, a Panią. Oprócz podobnego wieku, mam tu na myśli emigrację zarobkową, a następnie powrót do ojczyzny. Czy Pani książka ma zatem jakieś elementy autobiografii? Monika Ćwikła: Z całą pewnością utożsamianie głównego bohatera z autorem jest błędne. Zapewne wybiórcze doświadczenia z mojego życia wdrążyłam w pewne elementy opowieści, ale tak samo jak zasłyszane historie moich znajomych, czy przyjaciół. Jednakże należy pamiętać, iż jest to fikcja literacka, nawet pewne podobieństwa biograficzne nie powinny nasuwać takich wniosków, to wymyślona opowieść. I-O: Jak długo pracowała Pani nad książką? Czy każdego dnia dopisywała Pani określoną ilość stron, czy były momenty, kiedy brakowało weny twórczej? MĆ: Nad tą konkretnie książką pracowałam około dwa lata, właśnie na emigracji. Jeszcze przed wyjazdem do Anglii, napisałam pewne opowiadanie, które stało się dla mnie inspiracją do napisania tej pozycji. Pomysłów na książkę miałam wiele, zaczynałam 3 razy, aż w ostateczności postawiłam na tę opowieść. W Anglii miałam więcej czasu ze względu na pogodę [śmiech], brak rodziny i mniejszą ilość znajomych. Obecnie wciąż brakuje mi czasu, ale jestem w trakcie pisania drugiej książki. Wracając do pytania. Czy brako- wało mi weny? Oczywiście, że tak. Bywały tygodnie, kiedy czułam pustkę i nie mogłam wydobyć z siebie wartościowych słów do powieści. Oczywiście nie śmiem się porównywać do wielkich pisarzy, ja dopiero raczkuję w pisarstwie, ale z całą pewnością mogę szczerze powiedzie, że to moja olbrzymia miłość. Uwielbiam te momenty, kiedy na ekranie komputera pojawia się wers za wersem. To ogromna przyjemność. Oczywiście bywam niezadowolona z tekstów, wciąż pragnę się doskonalić, już czuję, że ta druga książka będzie lepsza, chyba nigdy nie będę z siebie zadowolona, ale mam nadzieję, że nie zawiodę czytelników i nie rozczaruję ich poziomem mojej twórczości. I-O: Zastanawiam się skąd i w jakich okolicznościach po raz pierwszy pojawił się pomysł na głównego bohatera, na jego losy? Czy wynikało to z obserwacji otoczenia, czy jest to obraz w pełni wyimaginowany? MĆ: Tak jak wspomniałam już wcześniej, pomysł na bohatera pojawił się w Anglii. Chciałam obalić mit zadowolonego emigranta. Z większym dystansem podchodziłam do rzeczy, które działy się w Polsce. Poznawałam wtedy różnych ludzi z różnych zakątków świata, można było dzielić się swoimi spostrzeżeniami, dzielić się doświadczeniem. Na obczyźnie człowiek nabiera większego dystansu do swojego kraju, dokonuje ważnych decyzji odnośnie swojego przyszłego życia, szuka, drąży, zagłębia się bardziej w swój patriotyzm. Rodzi się w nim pewna wola walki na zmiany, przynajmniej u mnie tak było, stąd pomysł na rewolucję w książce. I-O: Czy uważa Pani, że różnego ro- dzaju doświadczenie zdobyte w życiu ma duży wpływ na to, co i w jaki sposób autor książek pisze? MĆ: Nie mnie jest oceniać… ja sobie tylko popisuję, ale myślę, że na pewno mają wpływ na styl pisania i jego treść. W odniesieniu do mojej skromnej osoby, czasem pisanie jest dla mnie swego rodzaju terapią. Taki sposób na rozładowanie emocji, tych najróżniejszych. Pewnie jest to mało profesjonalne, nie chcę przez to też powiedzieć, że piszę tylko dlatego, "Samo napisanie książki i jej wydanie nie jest czymś nieosiągalnym, ważne jest jaka to będzie książka". Monika Ćwikła żeby „zwalczyć frustrację”, ale pisanie pomaga mi nabrać dystansu do otaczającej mnie rzeczywistości. Dzięki różnym przeżyciom myślę, że można pisać bardziej dojrzale. I-O: Czy uważa Pani, że pisanie książek może być w dzisiejszych czasach opłacalne? MĆ: To zależy od talentu i/lub znajomości. Nie mam znajomości, talentu – nie mnie jest oceniać, ale na pewno włożę dużo wysiłku, by robić to najlepiej jak tylko potrafię. Ktoś kiedyś powiedział mi, że „pasja to drugie życie”. Nie sposób się nie zgodzić i nie sposób zaprzestawać, nawet jeśli miała- bym robić to tylko „do szuflady”, na razie nie mogę po prostu zwolnić. Jeśli czytelnicy okrzykną książkę szmirą, i tak będę pisać, robię to przede wszystkim dla siebie, dla poczucia spełnienia i satysfakcji. Nie jestem materialistką, tu chodzi o tę błogość w sercu, nie sposób mi jest się teraz zatrzymać. I-O: Kiedy, gdzie i w jakiej cenie będzie można nabyć "Kokainetki życia"? MĆ: Książka „Kokainetki życia” jest już dostępna w sprzedaży na stronie www.zaczytani.pl oraz w księgarniach, koszt około 20 złotych. emocje 13 Motocykliści dzieciom Nasz patronat Ponad setka motocyklistów zjawiła się na tradycyjnym otwarciu nowego sezonu, zorganizowanym przez inowrocławski klub 3-Bikers MC Poland. Powitanie wiosny na jednośladach odbyło się przy mało wiosennej pogodzie. Deszczowa aura nie przeszkodziła jednak w zorganizowaniu parady ulicami miasta. Motocykliści podjechali też pod kościół pw. Królowej Jadwigi, aby pomodlić się i prosić o błogosławieństwo na nowo rozpoczęty sezon. Trwają też ostatnie przygotowania do kolejnej akcji współorganizowanej przez klub 3-Bikers pod nazwą "Motoserce - motocykliści dzieciom. Krew darem życia". W niedzielę, 1 9 kwietnia, przed południem na parkingu Galerii Solnej stanie specjalny autobus, w którym będzie można oddać krew. Organizatorzy zaplanowali na ten dzień sporo atrakcji dla miłośników jednośladów m.in. występy muzyczne zespołu "Stara szkoła", pokazy teatru ognia "Nemezis" oraz stwoarzyszenia "Ikeda Dojo". Noteć ma sponsora! Podpisana 1 kwietnia umowa obejmuje patronat nad najbliższymi meczami Noteci. Sponsor (na razie nie zdradza on swej nazwy) deklaruje roczne związanie się z drużyną po awansie do I ligi. - Mamy nadzieję, że uda się awansować i wtedy podpisać kolejne wiążące umowy na następny sezon - mówi Lidia Wieczorek z KSK. REKLAMA REKLAMA 14 film Kinomax Inowrocław Filmowy przegląd nowości Nocny pościg Szybcy i wściekli 7 od 1 7 kwietnia kryminał, od 1 5 lat wkrótce akcja, od 1 5 lat Film "Nocny pościg" to kryminał o zawodowym zabójcy, w reżyserii Jaumea Collet-Serray, twórcy "Sieroty" oraz "NonStop". W głównych rolach Liam Neeson, Joel Kinnaman i Ed Harris. Tej prędkości, tej wsciekłości nigdy dość! Za każdym razem twórcy filmu starają się przebić efekty poprzedniej części, tak będzie i tym razem - zwłaszcza że motywem przewodnim filmu będzie zemsta. Tyle, że ta nie będzie słodka, a wyrafinowana, brutalna i skuteczna. Zbuntowana Oculus Nastoletnia Beatrice Prior w imię miłości porzuciła uporządkowany świat i teraz, naznaczona piętnem Niezgodnej, musi zmagać się z konsekwencjami swojej decyzji. Podjęta przez nią walka może mieć wpływ nie tylko na jej osobistą przyszłość, ale także wstrząsnąć posadami otaczającego świata. Rodzeństwo spotyka się po latach od strasznej śmierci rodziców. Dziewczyna jest przekonana, że za traumatyczne wydarzenia w ich życiu odpowiada demoniczne lustro, które wisiało kiedyś w gabinecie ojca. Namawia brata, żeby to sprawdzić. wkrótce akcja, od 1 5 lat WSPOMNIENIE Dekada bez Jana Pawła II 2 kwietnia, po godz. 21.30 inowrocławianie zebrali się na skwerze Jana Pawła II by uczcić przypadającą tego dnia dziesiątą rocznicę śmierci Papieża Polaka, jednocześnie honorowego obywatela naszego miasta. Oprócz wspólnej modlitwy i odśpiewania "Barki" - ukochanej pieśni Jana Pawła II inowrocławianie złożyli znicze i wysłuchali fragmentów słownomuzycznego montażu. Honorowe Obywatelstwo Miasta Inowrocławia zostało przyznane Janowi Pawłowi II 19 marca 2004 roku. 2 kwietnia (a więc dokładnie na rok przed śmiercią papieża) odbyła się uroczysta sesja Rady Miejskiej, natomiast 26 maja delegacja Inowrocławia przyjęta została w Watykanie na audiencji przez Jana Pawła II. W jej trakcie Ojcu Świętemu wręczone zostały dary: kryształowymedalion oraz uroczysty dyplom, księga pamiątkowa zawierająca ponad trzy tysiące podpisów - życzeń złożonych przez mieszkańców oraz anioł wykonany z kryształu przez inowrocławskich artystów plastyków. wkrótce horror, od 1 5 lat sport 15 O inowrocławskim sporcie i nie tylko. Rozmowa z Krzysztofem Kretkowskim "II liga to dalekie wspomnienie" 37-letni piłkarz z Inowrocławia w gorzkich słowach opowiada o kondycji futbolu w naszym mieście. Inowrocławscy kibice jeszcze nie tak dawno mogli Cię oglądać na boisku przy Wierzbińskiego w barwach Cuiavii. Gdzie teraz grasz i jak oceniasz swoją formę? tuzjowany to niestety nie płacą. Jak jest w Grecji w takiej sytuacji przekonało się wielu polskich piłkarzy, ja również. Krzysztof Kretkowski: Z kibicami z Wierzbińskiego pożegnałem się w dobrym stylu - piąte miejsce w trzeciej lidze i korona króla strzelców. Jako drużyna strzeliliśmy 60 bramek, to był naprawdę dobry wynik. Od dwóch sezonów reprezentuję Spartę Brodnica i dla niej teraz strzelam bramki. Swoją formę określam jako dobrą jak na swoje 38 lat, coś tam jeszcze trafiam do bramek rywali (śmiech), a tak na poważnie, to w moim wieku traktuję każdy swój mecz jakby był moim ostatnim, więc z mojej strony nie ma mowy o jakimkolwiek odpuszczaniu. K.K.: Tatuaże to taka choroba. Gdy robisz jeden, to już myślisz o następnym. Kolejną wizytę mam umówioną na maj. Tatuaże dużo dla Ciebie znaczą? Można powiedzieć, że jesteś już u kresu bogatej kariery. Jak myślisz? Czy zobaczymy Cię jeszcze na boiskach w Inowrocławiu? K.K.: Karierą bym tego nie nazwał. Jak to mawia mój kolega Mirek Milewski, karierę to zrobił Zbigniew Boniek (śmiech)... Myślałem o powrocie do Inowrocławia, ale na chwilę obecną czuję się jeszcze na siłach, by kopać w wyższych klasach niż 4 czy 5 liga. Zobaczy- Jak wspominasz okres gry w Wiśle Płock? K.K.: O Wiśle Płock będę się wypowiadał w samych superlatywach. W tym klubie spełniłem moje marzenie z młodzieńczych lat, a mianowicie debiut na boiskach ekstraklasy. Poznałem w nim wielu znakomitych piłkarzy m.in. Sławomira Peszkę i Adriana Mierzejewskiego obecnych reprezentantów Polski. Szkoda tylko, że złapałem ciężką kontuzję, która uniemożliwiła mi więcej występów dla Wisły. Jak kopiesz w IV, III, czy II lidze i myślisz, że jest fajnie to mogę powiedzieć każdemu, że fajnie to jest dopiero w ekstraklasie. Tam jest inne podejście ludzi, inny sprzęt, na którym trenujesz i boiska. Obecnie do Ekstraklasy jest się łatwo dostać. Wystarczy w 3 lidze strzelić 8-1 0 bramek i kluby od razu zapraszają na testy, ale tylko ciężką pracą można na to zapracować. Miałeś również epizod w Grecji. Co możesz o nim powiedzieć? K.K.: Grecja pięknie się zapowiadała, słońce, plaże i owoce morza. Niestety przytrafiła mi się kontuzja i musiałem wracać do Polski, bo tam gdy jesteś kon Jak oceniasz trudną sytuację inowrocławskich klubów piłkarskich? K.K.: Inowrocław jest miastem na pokaz. Tu się buduje drogi stadion po to, by raz na rok zrobić zawody lekkoatletyczne i po to żeby drużyna Cuiavii mogła rozgrywać swoje mecze w czwartej lidze. A przecież stadiony robi się po to, żeby wypełnić je kibicami po brzegi. Ludzie rządzący miastem przeznaczają na sport tak śmieszne kwoty, że to się nie mieści w głowie. Ja, jako rodowity inowrocławianin, muszę jeździć po kraju, żeby pograć na jakimś poziomie. Normalnie człowieka krew zalewa jak na to patrzę, Inowrocław umiera, a sportowo jest już na dnie... O trawniki w Solankach się lepiej dba niż o boiska, gdzie chłopacy grają dla swoich klubów. Czasami przypłacają to licznymi kontuzjami, to jest chore. Za moich czasów w Cuiavii to nie miał kto wodą polać boiska, a na zraszacze wydano pewnie niezłą sumkę. Na otwarcie stadionu graliśmy mecz na żółtej murawie, można zobaczyć zdjęcia z tego meczu, a ludzi troszkę wtedy przyszło. Kolejną przykrą sprawą jest fakt, że na stadion przy ulicy Orłowskiej nie można iść pograć z dzieckiem w piłkę, bo jest zamknięty i jak tu zarażać młodych sportem?! Czy uważasz, że kibice w Inowrocławiu będą mieli jeszcze okazję oglądać mecze na poziomie II ligi i wyższej, czy to tylko dobre wspomnienie? Na jednym z nich można zobaczyć herb Interu Mediolan. Rozumiem, że temu klubowi kibicujesz? Od kiedy? I dlaczego Inter i włoska defensywna piłka? K.K.: Tak, kibicuję Interowi od ponad 20 lat. Ojciec przywiózł mi koszulkę i flagę z Włoch. Tak zaczęła się moja przygoda z tym klubem i dlatego jednym z tatuaży na moim ciele jest właśnie herb klubu z niebiesko-czarnego Mediolanu, a czy Inter będzie grał dobrze czy słabo to niczego nie zmieni. Nie jestem jednym z tych kibiców co kibicują tym co wygrywają i są na szczycie. my co czas pokaże, na pewno nie mówię „nie”. Co zamierzasz robić jak zawiesisz "buty na kołku"? K.K.: Buty zawieszę dopiero na kołku gdy przytrafi mi się jakaś naprawdę groźna kontuzja, która uniemożliwi mi poruszanie się, a tak to będę cieszył się z gry tak długo jak zdrowie mi na to pozwoli. Pan Grupa z Pakości kopał jeszcze po pięćdziesiątce to dlaczego i ja nie mogę? (śmiech). K.K.: Niestety druga liga w Inowrocławiu to dalekie wspomnienie. Powiem nawet, że ciężko będzie walczyć o trzecią ligę, gdyż od nowego sezonu jest reorganizacja tych rozgrywek i z ośmiu grup zostaną tylko cztery, a wiążą się z tym o wiele wyższe koszty gry niż dotychczas, co dla Inowrocławia jest to drogą niestety nie do osiągnięcia... Dziękujemy za rozmowę. K.K.: Pozdrawiam inowrocławskich kibiców.
Podobne dokumenty
wych piratów 140 lat uzdro- wiska Solanki Ścieżki rowe - Ino
Firmy działające już jakiś czas na rynku mają wiedzę i nie mogą sobie pozwolić na utratę swojej renomy, inaczej jest w przypadku osób wykonujących makijaż permanentny np. po domach. Należy także zw...
Bardziej szczegółowoWesołych Świąt i Szczęśliwego Nowego Roku! - Ino
tylko lubią się do tego przyznać. Kobiety często mają większy problem z podarunkiem dla niego, niż dla kogokolwiek.
Bardziej szczegółowo