W poszukiwaniu obiektywnej oceny

Transkrypt

W poszukiwaniu obiektywnej oceny
Studium przypadku
DO
Po przejęciu mniejszych rywali firma
wprowadza system oceny pracowniczej,
który ma pomóc w wyselekcjonowaniu
najlepszych specjalistów i osiągnięciu
efektu synergii z transakcji. Jednak wyniki
przeprowadzonej ewaluacji są dalekie
od oczekiwań. Michał Grzybowski
W poszukiwaniu
obiektywnej
oceny
T
NO
Komentarze
ekspertów:
Michał Grzybowski jest partnerem w Ernst & Young,
zarządza działem Human Capital.
T
Karina Popieluch,
New Business Director
w LEANPASSION, wcześniej
Performance & Talent Manager
Kompanii Piwowarskiej
o miało być świętowanie sukcesu,
z westchnieniem pomyślała
Sylwia Gołuchowska,
HR Director w Raben Group
132 Harvard Business Review Polska Marzec 2012
tyczno-konsultingowej Spectra. Właśnie
wyszła z posiedzenia zarządu, na którym prezes Robert Kornacki oznajmił
z satysfakcją, że rozpoczęty pół roku
temu proces przejęcia firm Software Solutions i BC Data, specjalizujących się we
wdrażaniu systemów wspomagających
zarządzanie, został zakończony pełnym
sukcesem. Przejęcie pozwoliło na rozszerzenie oferty produktowej Spectry
o systemy zintegrowane ERP, przeznaczone dla małych i średnich firm, oraz
towarzyszący tym systemom szeroki
wachlarz usług. Wszelkie dokumenty
zostały już podpisane i złożone w Sądzie
Rejestrowym. Z formalnego punktu
widzenia pozostało tylko oczekiwanie
na wprowadzenie stosownych zmian
w Krajowym Rejestrze Sądowym.
Jednak oficjalne złożenie podpisów przez prezesów łączących się firm
PY
Rafał Sekuła,
dyrektor wykonawczy
ds. kadr w PKN ORLEN
CO
Anna Jackowska, dyrektor
departamentu kadr firmy informa-
i okazjonalna lampka szampana tylko
dla nielicznych oznaczały zakończenie projektu. Anna doskonale zdawała
sobie sprawę, że dla niej i kierowanego
przez nią działu HR jest to dopiero początek intensywnych prac. W swojej karierze
wielokrotnie doświadczyła, że o sukcesie transakcji fuzji i przejęć można
tak naprawdę mówić dopiero po osiągnięciu zamierzonej synergii połączonych
biznesów. Tej zaś nie da się zrealizować
bez integracji zespołów.
W tym przypadku jednak sprawa była
szczególnie skomplikowana. Po pierwsze – w organizm biznesowy Spectry
zostały wcielone dwie nowe i odmiennie zorganizowane organizacje. Po drugie
i istotniejsze – integracja musiała zostać
poprzedzona głęboką restrukturyzacją
zatrudnienia. Podczas posiedzenia zarządu,
z którego właśnie wyszła, prezes ogłosił
zamiar uzyskania 2 mln zł redukcji kosztów
płac w ciągu najbliższych 6 miesięcy.
Jan Centkiewicz, dyrektor finansowy Spectry, od razu zwrócił się do Anny
HBRP.PL
DO
T
Złożenie podpisów przez prezesów łączących
się firm i okazjonalna lampka szampana tylko
dla nielicznych oznaczały zakończenie projektu.
Anna doskonale wiedziała, że dla niej jest
to dopiero początek intensywnych prac.
CO
Na szczęście, Anna była na to pytanie
przygotowana, a przynajmniej tak jej
się wydawało. Od dwóch miesięcy kierowany przez nią kilkuosobowy zespół
w departamencie zarządzania zasobami
ludzkimi opracowywał nowy system ocen
pracowniczych. System tworzono właśnie
z myślą o planowanym przejęciu i zapewnieniu maksimum obiektywizmu przy
podejmowaniu decyzji o możliwej redukcji zatrudnienia.
– Naszym celem jest obsadzenie
każdego stanowiska najlepszym pracownikiem, niezależnie
od tego, czy dotychczas pracował
w Spectrze, czy w jednej z dwóch przejętych spółek. Jestem zwolenniczką
i ambasadorką obiektywnych ewaluacji pracowniczych, z tego też
względu przygotowaliśmy z pomocą
naszych programistów nowy system
ocen – odpowiedziała Anna. – W naszym
systemie intranetowym już zaimplementowano kwestionariusze oceny
pracowników. Do końca tygodnia upoważnieni menedżerowie otrzymają
ode mnie maila z loginami i hasłami
oraz szczegółową instrukcją obsługi,
a na wtorek zaplanowaliśmy szkolenie
dla kierowników – relacjonowała.
PY
ILUSTRACJE: PIOTR SOCHA, MAGDALENA STADNIK
NO
o przedstawienie szczegółowych planów
redukcji kosztów osobowych.
– Jak szybko możemy mieć ten plan
i kiedy według ciebie osiągniemy zamierzony cel? Za cztery miesiące powinniśmy
już widzieć pierwsze rezultaty, prawda? –
zapytał ją Jan.
„Ach, ci finansiści…”, pomyślała Anna.
– Jan, wiesz przecież, że przy tak wysokim stopniu duplikacji stanowisk nie
jesteśmy w stanie zidentyfikować idealnego kandydata na każde stanowisko bez
przeprowadzenia odpowiedniego procesu
ocen – odpowiedziała z irytacją. – Nie chodzi tu wyłącznie o liczby. Musimy zadbać
o to, żeby obsadzić właściwe stanowiska
najlepszymi ludźmi.
– Z mojego punktu widzenia najistotniejsze są liczby – odparł Centkiewicz.
– Liczby tak, ale jednym z efektów
fuzji ma być wyodrębnienie najlepszego
zespołu. Musicie dojść szybko do porozumienia – uciął dyskusję prezes. – Czy
zespół HR ma już przygotowany ostateczny plan redukcji etatów?
Marzec 2012 Harvard Business Review Polska 133
STUDIUM PRZYPADKU: W poszukiwaniu…
DO
– Czekamy na efekty – podsumował
prezes.
Nowy system oceny
Podejmując pracę w Spectrze, Anna
doskonale wiedziała, że wdrożenie w tej
firmie obiektywnego procesu ewaluacji
pracowników będzie nie lada wyzwaniem.
Udało jej się jednak przekonać prezesa,
nierzetelnych pracowników, wyławiania
talentów o wysokim potencjale czy wykorzystania w jakimkolwiek innym celu.
Dlatego też zarząd dał działowi HR zielone światło do opracowania nowego
systemu, który wymuszałby na menedżerach prowadzenie obiektywnej
oceny podwładnych. Ze swojej praktyki
w poprzednich firmach Anna wyniosła
NO
Poprosiliśmy każdego menedżera o surową
i w pełni obiektywną ocenę wszystkich
pracowników. Prawie żaden z nich nie wystawił
słabej oceny swoim podwładnym!
CO
Idealny zespół
Po miesiącu, gdy Anna z nadzieją zaczęła
przeglądać wyniki procesu, złapała
się za głowę. „To katastrofa”, pomyślała. „Poprosiliśmy każdego menedżera
o surową i w pełni obiektywną ocenę
wszystkich pracowników. Prawie żaden
z nich nie wystawił słabej oceny swoim
podwładnym!”
Postanowiła przedyskutować
ten problem z szefem finansów. Wspólnie zastanawiali się, na ile ponowne
przeprowadzenie procesu w tej samej
grupie będzie skuteczne.
– Prawie cała grupa menedżerska
wykazała się brakiem rzetelności w ocenie
PY
134 Harvard Business Review Polska Marzec 2012
sporo doświadczeń odnośnie ocen pracowniczych. Chciała jednak w Spectrze
stworzyć nowoczesny system, który
będzie wspomagał strategię firmy, opartej
na dynamicznym rozwoju, w szczególności realizowanym poprzez akwizycję
innych biznesów. Dlatego też poleciła
jednemu z pracowników działu HR,
aby zebrał informacje na temat najlepszych praktyk stosowanych w obszarze
ocen pracowniczych i dokładnie je przeanalizował. Następnie wspólnymi siłami
stworzyli system, który miał obiektywnie,
rzetelnie i uniwersalnie oceniać każdego
z kilkuset pracowników. Teraz nadszedł czas na przekonanie menedżerów
firmy do właściwego wykorzystania tego
systemu.
„Mam nadzieję, że wtorkowa pre­
zen­tacja przekona wszystkich
do zaanga­żowania w oceny praco­
wników”, pomyślała Anna.
Prezentacja odbyła się w specjalnie
do tego celu wynajętej sali w centrum konferencyjnym. Anna rozejrzała się po sali
i z ulgą stwierdziła, że obecni są wszyscy kluczowi menedżerowie. Dobrze,
że przekonała prezesa, aby to on podpisał i rozesłał zaproszenie. W przeciwnym
razie zebranie w jednym miejscu i terminie całej kadry kierowniczej byłoby
niezwykle trudne.
T
że nowy system oceny pracowni­czej jest
tym, czego firma będzie potrzebować
w obliczu ambitnej strategii akwizycyjnej. Faktem jest, że miała nieco ułatwione
zadanie – przynajmniej w kwestii przekonania do konieczności istnienia nowego
systemu ocen. Przemawiał za tym
przebieg poprzednich fuzji, gdy restrukturyzacja przebiegała według schematu:
zwalniamy personel przejętych spółek
i pozostawiamy wyłącznie „starą” kadrę.
Konsekwencje takiego podejścia były
katastrofalne. Przed dwoma laty niekompetentny dyrektor, wieloletni pracownik
firmy, nie zdołał przeciwdziałać skutkom skandalu, który wybuchł po tym,
jak okazało się, że menedżerowie firmy
czerpią korzyści majątkowe ze współpracy z dostawcami. Z kolei mianowany
niedawno dyrektor jednej ze spółek
zależnych, związany z firmą od 6 lat,
nagminnie stosował mobbing wobec
nowych pracowników i w efekcie został
zwolniony.
Co ciekawe, analiza akt tych menedżerów ujawniła, że przez lata otrzymywali
zawyżone oceny – jak zresztą duża część
personelu firmy. W firmie inflacja ocen
była tak powszechna, że dane zebrane
w ciągu wielu lat były całkiem niewiarygodne. Przez to były zupełnie
bezużyteczne w procesie identyfikacji
– Waszym zadaniem, jako osób
zarządzających zespołami, jest ocenienie podwładnych w skali od 0 do 5
w kilku kategoriach – tłumaczyła Anna
słucha­­czom. – Uznaliśmy, iż z punktu
widzenia firmy szczególnie istotne
są cztery obszary: innowacyjność, jakość
merytoryczna wykonywanych zadań,
efektywność oraz kultywowanie wartości Spectry na co dzień. Cały system został
również, jak przystało na firmę informatyczną, zdigitalizowany. Wszystkie
formularze wykorzystywane w procesie, a w szczególności kluczowy formularz
oceny, zostały zaimplementowane
do funkcjonującego w firmie systemu
intranetowego, do którego już otrzymaliście loginy i kody dostępu. Interaktywny
formularz zawiera podstawowe dane
o ocenianym i oceniającym oraz logicznie i przejrzyście definiuje kategorie,
w których należało dokonać oceny
podwładnych – mówiła, prezentując
na ekranie kolejne kroki procesu oceny.
– Dziękujemy ci, Aniu, za tak wyczerpujące wskazówki – podsumował spotkanie
Kornacki. – Teraz poproszę każdego
z was o ocenę członków waszych zespołów. Żeby osiągnąć oczekiwane rezultaty
synergii naszych najnowszych akwizycji,
system musi zostać wdrożony natychmiast. Oczekują tego nasi akcjonariusze.
Od dziś macie miesiąc na dokonanie
ocen – dodał prezes.
HBRP.PL
W skrócie
DO
Transakcje fuzji i przejęć mają to
do siebie, że o prawdziwym suk­
cesie można w ich przypadku
mówić dopiero po osiągnięciu
zakładanego efektu syner­
gii, wynikającego z przejęcia
czy połączenia przedsiębiorstw.
Jednak praktyka pokazuje,
że większość tego typu trans­
akcji kończy się przynajmniej
częściową porażką, będącą kon­
sekwencją albo niewłaściwego
doboru obiektu przejęcia, albo
błędów popełnianych w trakcie
realizacji połączenia.
Jednym z obszarów, na któ­
rym łączące się firmy oczekują
silnego efektu synergii, jest
optymalizacja zatrudnienia.
Przynosi ona najlepsze efekty
nie wtedy, gdy zwalnia się pra­
cowników przejmowanych firm,
pozostawiając zespół podmiotu
przejmującego, ale wówczas,
gdy na dublujących się sta­
nowiskach pozostaną najlepsi
pracownicy wybrani z całej
organizacji. Do wyboru tych
najlepszych można posłużyć się
systemami oceny pracowniczej,
które przy dobrze przeprowa­
dzonej implementacji pozwalają
na naprawdę efektywny wybór
talentów.
Jednak nawet najlep­
sze programy okazują się
NO
PY
Firma pełna średniaków
Te argumenty przekonały Centkiewicza.
Zdecydowali o ponownym przeprowadzeniu procesu ocen pracowniczych. Oparto
je na tym samym schemacie, jednak
W niej zatrudnimy ich w ramach umów
o współpracę, a nie jako pracowników.
Jeżeli nawet będziemy musieli zapłacić odprawy, to już po 12 miesiącach
osiągniemy oczekiwane oszczędności.
Długofalowo również zapewnimy sobie
wehikuł pozwalający elastycznie dysponować zasobami konsultantów. Jestem
przekonany, że młodsi pracownicy zaakceptują taki sposób współpracy. Jeżeli
ze strony innych nie będzie takiej zgody,
tym lepiej. Ich odejście będzie zgodne
z naszymi oczekiwaniami”.
Centkiewicz w odwodzie miał również kolejną propozycję. Jako dyrektorowi
finansowemu bliska mu była koncepcja
redukcji personelu na znanej z księgowości zasadzie FIFO (First In, First Out).
Usłyszał o jej zastosowaniu w obszarach
HR na jednym ze szkoleń. Ponieważ jej
użycie oznaczało rozstanie się z osobami
zarabiającymi najwięcej, pozwoliłoby to
osiągnąć zamierzone rezultaty redukcji
kosztów jeszcze szybciej.
Anna uznała to za pokaz siły. Zareagowała więc natychmiast. Odwołała się do
wartości korporacyjnych Spectry i ustaleń zaakceptowanych przez zarząd firmy.
Zaproponowała podjęcie jeszcze jednej
próby ocen. Z tym jednak, że zmodyfikowane zostaną jej kryteria. Nad tym,
jakie to będą kryteria, pracować będzie
grupa fokusowa, złożona z menedżerów z wszystkich części firmy. W ciągu
tygodnia zaproponuje ona zmiany,
które – jeżeli zostaną zaakceptowane
przez zarząd – pozwolą przeprowadzić
ocenę jeszcze w bieżącym miesiącu.
CO
nych ocen może wywołać spory sądowe
z pracownikami. Jeżeli przegramy, będzie
to miało bardzo zły wpływ na naszą
markę i pozycję rynkową. Dodatkowo
będzie wiązało się z poniesieniem dodatkowych, nieplanowanych kosztów. To zaś
przyniesie efekt finansowy odwrotny
do zakładanego.
poprzedzono kolejnym warsztatem dla
menedżerów. Tym razem dla wzmocnienia przekazu warsztat poprowadził
zewnętrzny trener. Wyjaśnił on oceniającym, iż krytyczna, ale rzetelna ewaluacja
nie tylko nie jest czymś złym, ale realnie
pozwala ocenianemu poprawić obszary,
w których nie spełnia oczekiwań. Dodatkowo przedstawiono również na zasadach
anonimowości te nieliczne przykłady
wiarygodnych i autentycznych ocen,
które pojawiły się w „pierwszym rozdaniu” procesu. Pomimo iż menedżerowie
Spectry stanowią dosyć krytyczną grupę,
przebieg warsztatu wskazywał, iż był
on wartościowy i teraz proces ocen powinien dać efektywne wyniki, które będą
mogły być podstawą decyzji restrukturyzacyjnych zarządu.
Niestety, okazało się to skuteczne
tylko w teorii. Ta runda również okazała
się porażką – zarówno z punktu widzenia
dyrektor HR, jak i całej organizacji. Tym
razem niemalże wszyscy menedżerowie wystawiali pracownikom przeciętną
ocenę. Co więcej, przyznawali wysokie
oceny osobom, z którymi pracowali od lat,
a niskie pracownikom, których słabo znali.
Dyrektor finansowy uznał, iż teraz
miarka się przebrała. Następnego dnia
wysłał e-mail do Anny Jackowskiej, załączając prezesa na CC. Zawierał on jego
własną propozycję, która omijając proces
ocen, pozwoliłaby osiągnąć zamierzone
efekty finansowe. „Proponuję utworzenie odrębnej spółki w ramach naszej
grupy, do której wytransferujemy zasadniczą część naszych konsultantów.
T
swoich podwładnych. Z drugiej jednak
strony – tłumaczyła Janowi – nie mogę
się zgodzić, aby restrukturyzacja została
oparta na tak niesolidnej ocenie. To nie
tylko kwestia moich wartości, ale wiarygodności naszej firmy – podkreśliła.
Centkiewicz nie był przekonany. Pół
roku temu musiał przełknąć gorzką
pigułkę, jaką był nieprzewidziany
w budżecie koszt wdrożenia nowego systemu ocen. Dodatkowo system wymagał
zmian w środowisku informatycznym,
w jakim funkcjonowały zarówno finanse,
jak i dział personalny, co wymagało
udziału zewnętrznego certyfikowanego
programisty konsultanta. To dodatkowo
zwiększyło koszty wprowadzenia nowego
systemu ocen. „Teraz zaś”, myślał Jan
Centkiewicz, „okazuje się, że menedżerowie nie chcą lub nie potrafią z tego
korzystać!”
Anna nie dała jednak za wygraną.
– Musimy powtórzyć proces ewaluacji.
Podjęcie decyzji na podstawie nierzetel-
nieskuteczne bez właściwego
zaangażowania i zrozumie­
nia ze strony kierowników
oce­niających swoje zespoły.
Z takim problemem spotkali
menedżerowie fikcyjnej
spółki Spectra, która poprzez
system oceny planowała
wyselekcjonować najlepszych
pracowników łączących
się przedsiębiorstw.
Marzec 2012 Harvard Business Review Polska 135
STUDIUM PRZYPADKU: W poszukiwaniu…
Komentarze ekspertów
Odpowiedź na pytanie: „Jaką decyzję powinien
podjąć dyrektor generalny?”, w znacznym stopniu
zależy od tego, co Spectra chce osiągnąć zarówno
w perspektywie krótko-, jak i długoookresowej.
Co chce zyskać? Czego nie chce stracić?
Jak widzi samą siebie, a jak mają ją postrzegać
jej pracownicy i rynek? Karina Popieluch
DO
NO
136 Harvard Business Review Polska Marzec 2012
CO
el przedstawiony przez zarząd dyrek­
torowi HR, czyli 2 mln redukcji
kosztów płac, wpłynie na bilans wyników
i poprawi efektywność kosztową organi­
zacji. Jednak strategia oparta na rozwoju
realizowanym przez akwizycję nowych
biznesów skłania do refleksji, że nieprze­
myślana, mechaniczna redukcja, będąca
szybkim zwycięstwem operacyjnym, może
w dłuższej perspektywie pozbawić Spectrę
przewagi konkurencyjnej.
Przy działaniach reorganizacyjnych
należy rozważyć, co jest celem, a co
tylko narzędziem. Jeśli zarząd Spectry
chce poprawić wynik finansowy o 2 mln,
to redukcja jest tylko jednym z możliwych
rozwiązań – pytanie brzmi: czy najlep­
szym? Może istnieje sposób, a kontekst
rynkowy pozwala, aby przy tej samej
liczebności personelu wygenerować
znacznie wyższe przychody i zyski?
Dlatego zanim Spectra rozpocz­
nie przygotowania do maso­wych
zwolnień, powinien nastąpić prze­
gląd i optymalizacja procesów
biznesowych. Z doświadczeń
Leanpassion wynika, że na taki zakres
?
Jaką decyzję powinien
podjąć dyrektor generalny?
Czy zarządzić kolejną rundę
ocen pracowniczych, czy
pozostać przy danych,
które otrzymali?
T
C
analizy stanu obecnego, tzw. lean
asessment, składają się między innymi:
▪stworzenie mapy strumienia war­
tości dla procesów kluczowych
oraz wspomagających;
▪określenie procentowej wartości doda­
nej w procesie;
▪szczegółowa lista marnotrawstwa
oraz jego źródeł;
▪określenie liczby pracowników wymaga­
nych dla danego procesu oraz wskaźnika
stopnia wykorzystania czasu pracy;
▪ocena i wytyczne dla systemu raporto­
wania na każdym poziomie zarządzania
organizacji;
▪badanie poziomu i zaprojektowanie
matrycy kompetencji pracowników;
▪wskaźniki doskonałości operacyjnej
na tle konkurencji;
▪lista rekomendowanych projektów o naj­
lepszej relacji korzyści do nakładów.
Powyższa analiza powinna być impul­
sem do zaprojektowania nowej struktury,
a co za tym idzie – redefinicji ról. Dopiero
po określeniu warunków docelowych
powinniśmy przemyśleć konieczność
i efektywność redukcji, a jeśli jest ona roz­
wiązaniem najkorzystniejszym – kwestię
selekcji i najbardziej efektywnej alokacji
zasobów ludzkich.
Ocena pracownicza mogłaby być narzę­
dziem selekcyjnym, gdyby była już tworem
dojrzałym i została przeprowadzona,
zanim zostały ogłoszone fuzja i reorganiza­
cja. Miałaby również sens, gdyby podstawą
były twarde wyniki poszczególnych
jednostek biznesowych i przyporząd­
kowana im wymuszona dystrybucja
ocen. Tymczasem, w zaistniałej sytuacji
PY
Czytając tę wymianę korespondencji
pomiędzy dyrektorem HR a szefem
finansów, Kornacki nie miał wątpliwości, że to on musi dokonać rozstrzygnięcia.
Czerpiąc ze swojego bogatego doświadczenia zawodowego, rozważał „za”
i „przeciw” rozwiązań proponowanych
przez adwersarzy. Miał świadomość,
iż pozostaje mu bardzo mało czasu
na osiągnięcie zamierzonych efektów
finansowych, a oczekiwanie ich realizacji
ze strony rady nadzorczej raczej nie zmaleje. Jednocześnie zdawał sobie sprawę,
że Centkiewicz, choć jest świetnym
finansowcem i menedżerem, jest też
„jastrzębiem”. „Może więc wystarczy
dokonać niewielkich redukcji personelu,
wyłącznie w funkcjach administracyjnych”, zastanawiał się prezes. „Dodając
do tego kilka rozwiązań optymalizujących podatki i obciążenia w składkach
ZUS, powinniśmy osiągnąć ponad połowę
z zakładanych oszczędności w kosztach
płac. Hm… to jednak mało”.
„Ale”, rozmyślał dalej, „jeżeli nie teraz,
to kiedy mamy realnie ocenić nasz cały
zespół? Obecna integracja jest doskonałą
okazją, by wprowadzić system oceny pracowniczej, który będzie służył nam przez
kolejne lata. Jackowska to naprawdę
doświadczony praktyk i tylko zaniedbania
sprzed lat powodują, że proces nie przebiega tak, jakbyśmy tego oczekiwali”.
Pozostawiając te pytania bez odpowiedzi, Kornacki spojrzał na plakat wiszący
w jego gabinecie. Prezentował wartości,
jakimi kieruje się Spectra – zaufanie, spójność słów i działań, zespołowość…
Artykuł numer A1203C
HBRP.PL
DO
(dwukrotna ewaluacja), trudno oczekiwać
od menedżerów, że ocenią swoich pod­
władnych rzetelnie. Prawdopodobnie sami
są w procesie trudnej zmiany. Nie znają
praktycznie narzędzia i systemu, ciąży
na nich odpowiedzialność za los swo­
ich podwładnych, a i sami porównują
się z innymi zespołami i menedżerami.
Nie wiedzą zatem, jak dokonana ocena
wpłynie na ich własną sytuację.
Nie bez znaczenia jest również fakt,
iż przed rozpoczęciem procesu oceny
menedżerowie nie mieli okazji przedstawić
oczekiwań swoim podwładnym ani rzetel­
nie monitorować ich pracy, o informacji
zwrotnej nie wspominając. Dalsze powta­
rzanie oceny sugerować może pracownikom,
że decyzje zostały już podjęte, a teraz
tylko próbuje się je realizować. Takie
Nieprzemyślana, mechaniczna redukcja,
będąca szybkim zwycięstwem operacyjnym,
może w dłuższej perspektywie pozbawić
Spectrę przewagi konkurencyjnej.
NO
zachowanie zarządu może znacznie osłabić
szczytne wartości, takie jak: zaufanie, spój­
ność słów i działań oraz zespołowość.
Możemy zatem spodziewać się nie tylko fali
pozwów, czarnego PR-u, skutecznie bloku­
jącego pozyskiwanie niezbędnych talentów,
ale i niskiego poziomu zaangażowa­
nia i satysfakcji tych pracowników, którzy
zostaną na pokładzie tego statku.
Dlatego rekomendowałabym rozwiąza­nia
powszechnie uważane za obiektywne –
rozliczenie efektywności na podstawie
liczb i kompetencji niezbędnych do roz­
woju organizacji i zbadanie kompetencji
za pośrednictwem zewnętrznych asesorów.
Jeśli odpowiednio przeszkolimy mene­
dżerów i pozwolimy im, choćby jako
obserwatorom, uczestniczyć w tej ocenie,
wyniki posłużą nie tylko selekcji, ale ska­
librują wewnętrzne standardy i mierniki,
przez co będą solidną podstawą do oceny
w okresie następnym.
T
CO
PY
STUDIUM PRZYPADKU: W poszukiwaniu…
Komentarze ekspertów
DO
Menedżerowie liniowi to tak naprawdę
realizatorzy zmiany. Trzeba ich odpowied­
nio przygotować do jej przeprowadzenia
zarówno warsztatowo, jak i emocjonalnie.
Nie zapominajmy, że o zmianie mówimy
tylko w stosunku do procesów i syste­
mów – kiedy mówimy o ludziach i kulturze,
mamy do czynienia z transformacją.
Odpowiedzią na czekające nas obecnie
na rynku polskim wyzwania jest przywódz­
two oparte na zwiększeniu samodzielności
zespołu przy jednoczesnym okazywaniu
mu wsparcia i konsekwentnym monito­
ringu wyników.
Niewątpliwie to, co firma powinna
uczynić, aby zadbać o swoją reputację
w uzasadnionej biznesowo restrukturyza­
cji, to uczciwie komunikować, co i dlaczego
się dzieje. Obecnie coraz bardziej popular­
nym zachowaniem organizacyjnym staje
się outplacement – czyli program wsparcia
NO
dla pracowników, z którymi firma się roz­
staje, realizowany w zakresie zarówno
pomocy psychologicznej, jak i przygoto­
wania do ponownego wejścia na rynek
pracy. Działania takie pomagają nie tylko
zwalnianym. Pozwalają na zachowanie
dobrego imienia firmy oraz skutecznie
zmniejszają traumę i ewentualne poczucie
winy wśród tych, którzy pozostają. Komu­
nikacja pozwalająca zrozumieć powody
podejmowanych decyzji w firmie, stoso­
wanie wobec zatrudnionych obiektywnych
kryteriów oceny oraz pozytywny obraz
organizacji wspierającej pracowników
w trudnych chwilach wzmacniają wartość
marki pracodawcy oraz gwarantują lojal­
ność i zaangażowanie pozostających
pracowników.
Karina Popieluch, New Business Director
w LEANPASSION, wcześniej Performance
& Talent Manager Kompanii Piwowarskiej
T
CO
Zastosowana przez Spectrę metoda selekcji
pracowników jest nieskuteczna, ale przede
wszystkim znacznie opóźnia istotne działania
związane z redukcją zatrudnienia. A ogrom
zmarnowanego czasu, wynikający zarówno
z pominięcia funkcji HR na wczesnym etapie
procesu M&A, jak i wdrożenia projektu oceny,
nie pozwoli osiągnąć celu zdefiniowanego
przez zarząd. Sylwia Gołuchowska
i niechęci przed nowym przeprowadzanie
ocen okresowych może okazać się zupełną
stratą czasu. Staje się bowiem raczej
narzędziem obrony miejsc pracy, w wyniku
czego przynosi nieobiektywne wyniki.
Podejmując decyzję o redukcji kosz­
tów płac o 2 mln zł w ciągu najbliższych
6 miesięcy, zarząd stara się uzyskać
poakwizycyjne efekty synergii. Dział HR
staje przed zadaniem przeprowadzenia
głębokiej restrukturyzacji i redukcji zatrud­
nienia. W takiej sytuacji służby personalne
firmy powinny niezwłocznie skoncentro­
wać się na drobiazgowym przygotowaniu
projektu zwolnień grupowych: zadbać
o pełną zgodność z regulacjami praw­
nymi i przeprowadzić cykl konsultacji
z przedstawicielami załogi, wypracować
szczegółowy regulamin zwolnień, precyzyj­
nie zaplanować działania komunikacyjne,
zadbać o minimalizację negatywnych
skutków społecznych oraz opracować
program outplacementu. Przy tak dużej
skali redukcji warto uwzględnić w pro­
jekcie również szkolenia dla osób, które
będą dokonywały zwolnień. Oprócz
działań HR-owych konieczne jest oszaco­
wanie kosztów procesu – wynagrodzenia
od momentu otwarcia zwolnień grupowych
wraz z odprawami i projektami wspierają­
cymi znacząco wpłyną na wynik firmy.
Tymczasem proponowanie w takiej
sytuacji nowego narzędzia oceny, a właści­
wie selekcji negatywnej, odwleka proces
restrukturyzacji, odciąga pracowników
personalnych od zadań, które muszą wyko­
nać, i najprawdopodobniej nie przyniesie
oczekiwanych efektów. W opisywanej sytu­
acji popełnione zostały błędy wynikające
z widocznego w Spectrze braku współpracy
oraz rozumienia wzajemnych ról: bizneso­
wej i HR-owej.
Dział HR powinien aktywnie uczest­
niczyć w transakcjach fuzji i przejęć już
na wcześniejszych etapach tego procesu.
Podejmując decyzję o przeprowadzeniu
przejęcia innego przedsiębiorstwa, należy
tak zaplanować przebieg procesu, aby
wszystkie funkcje biznesowe i wspiera­
jące przyczyniły się do szybkiego zwrotu
z inwestycji. I już na etapie planowania
ktualną sytuację Spectry determinują
przeprowadzane właśnie akwizy­
cje oraz powstały w ich wyniku zawyżony
poziom zatrudnienia. Po zakończeniu
transakcji przejęcia pracownicy zazwyczaj
zakładają scenariusz poważnych zwol­
nień w zakupionych przedsiębiorstwach,
niezależnie od rzeczywiście przyjętej stra­
tegii restrukturyzacyjnej i jej komunikacji.
W atmosferze obaw przed zwolnieniem
138 Harvard Business Review Polska Marzec 2012
PY
A
HBRP.PL
DO
te synergie powinny być obszarem zainte­
resowania działów zarządzania zasobami
ludzkimi.
Z punktu widzenia HR, proces
M&A można w uproszczeniu podzielić
na 3 zasadnicze etapy: due diligence, okres
między podpisaniem umowy i jej zamknię­
ciem oraz fazę po zamknięciu.
Due diligence to czas na gromadze­
nie i analizowanie informacji w obszarze
struktur i zatrudnienia, którego celem
jest zidentyfikowanie ryzyka i synergii.
W obszarze personalnym szczególny
nacisk należy położyć na analizę pozio­
mów zatrudnienia, kadrę zarządzającą
oraz elementy związane ze strukturą
i kulturą organizacyjną. Już na tym etapie,
przeglądając zasoby, można oszacować
skalę przyszłych restrukturyzacji: dublu­
jąca się kadra zarządzająca, pokrywające
się lokalizacje i funkcje wspierające, niepa­
sujące do modelu biznesowego działy.
W drugiej fazie rola funkcji HR koncen­
truje się przede wszystkim na spełnieniu
warunków zamknięcia umowy (prawo
zwykle narzuca wobec dotychczasowego
i nowego pracodawcy pewne obowiązki).
W tej fazie konieczne jest potwierdzenie
Dział HR powinien aktywnie uczestniczyć
w transakcjach fuzji i przejęć już
na wcześniejszych etapach tego procesu.
Podejmując decyzję o przeprowadzeniu
przejęcia innego przedsiębiorstwa, należy
tak zaplanować przebieg procesu, aby wszystkie
funkcje biznesowe i wspierające przyczyniły
się do szybkiego zwrotu z inwestycji.
NO
T
obszarów synergii i ryzyka, przygotowa­
nie planów synergii strukturalnych oraz
integracji i przyszłych fuzji, a także urucho­
mienie pierwszych działań integracyjnych:
udrożnienie komunikacji wobec przejmo­
wanych firm, ogólny przegląd struktur
i poznanie kadry kierowniczej. Już na
tym etapie można przygotować plan
harmonizowania systemów wynagradza­
nia i premiowania, regulaminów pracy,
a także proces�����������������������
ów���������������������
administracji kadro­
wej i płac – te obszary mogą przynieść
spore oszczędności. To też najlepszy czas
na precyzyjne zaplanowanie głębokiej
redukcji zatrudnienia wsparte działaniami
komunikacyjnymi. A prowadzony
w zobiektywizowany sposób przegląd
kadr����������������������������������
y menedżerskiej, np. metodą wywia­
dów i przeglądu wyników, pomoże
w przyszłości dokonać trudnych wyborów.
Dobre przygotowanie szeroko ujętych
działań HR na tym etapie procesu M&A
decyduje o skutecznej ich realizacji
w okresie po zamknięciu umowy: zmiana
zarządów, objęcie kontroli nad zaku­
pionymi biznesami, uruchomienie
usystematyzowanego procesu komunika­
cji ze wszystkimi pracownikami. W tym
CO
PY
STUDIUM PRZYPADKU: W poszukiwaniu…
Komentarze ekspertów
DO
okresie ważne jest również zaproszenie
do wspólnego uszczegółowienia i realizo­
wania planów integracyjnych menedżerów
przejmowanych spółek. Przegląd kadr
dokonany w poprzednim etapie powi­
nien zostać uzupełniony ogólnie uznanym
narzędziem – bardzo dobrą metodą obiek­
tywizującą selekcję (zamiast systemu
ocen) jest zastosowanie wobec miesza­
nych zespołów kierowniczych Development
Center prowadzonych z udziałem nieza­
leżnych konsultantów. Dalszego wyboru
zespołów powinni dokonać sami
menedżerowie.
Ostatnim etapem są dwa bardzo
poważne procesy HR-owe, stanowiące
NO
ogromną zmianę organizacyjną: redukcja
zatrudnienia oraz harmonizacja systemów
wynagrodzeń i regulaminów. Tak sze­
roko zakrojone zmiany są bardzo trudne
do przeprowadzenia i wiążą się z poważ­
nymi, negatywnymi skutkami społecznymi,
warto zatem wdrażane procesy układać
w logiczną całość i prowadzić równolegle,
aby tym samym skracać czas ich trwania.
Uruchomione plany zwolnień grupowych,
wsparte cyklem szkoleń i działaniami
outplacementowymi, powinny również
precyzować godziwe, pełne szacunku
i zrozumienia warunki rozstania.
Sylwia Gołuchowska, HR Director
w Raben Group
T
Dążąc do osiągnięcia efektu synergii
z przeprowadzonej transakcji, menedżerowie
Spectry niepotrzebnie łączą dwa
procesy – restrukturyzację zatrudnienia
oraz ocenę okresową. Inny jest cel procesu
restrukturyzacyjnego, a inne cele przyświecają
ocenie pracowniczej. Rafał Sekuła
CO
i wewnętrznie zaakceptowany przez orga­
nizację. Choć i wtedy istnieje ryzyko,
że wykorzystanie oceny pracowniczej
do restrukturyzacji może podważyć zaufa­
nie pracowników do samego procesu oraz
do kadry kierowniczej firmy.
W Spectrze z pewnością nie przepro­
wadzałbym kolejnej oceny. Jestem
przekonany, że przeprowadzanie kilku
ocen pod rząd i tak przyniosło już wię­
cej zamieszania wśród pracowników
niż potencjalnych korzyści. Odstąpił­
bym także od pomysłu wydzielania nowej
spółki bez odpowiednich analiz bizneso­
wych. Wydaje się, że pomysł ten, być może
do rozważenia w przyszłości, jest obec­
nie próbą szybkiego rozwiązania problemu,
ale próbą nie do końca przemyślaną.
Czy po to Spectra przejęła dwa nowe
podmioty, aby wydzielać nową spółkę
wyłącznie z powodu szukania oszczędno­
ści w kosztach osobowych? Sam pomysł
wytransferowania części konsultantów
w firmie informatyczno-konsultingowej
wydaje się dość ryzykowny – to przecież
ludzie i ich potencjał intelektualny, jakkol­
wiek by to zabrzmiało, stanowią główny
kapitał tych firm.
Zamiast tego sugerowałbym prze­
prowadzenie audytu personalnego
i organizacyjnego, którego zadaniem
byłoby przygotowanie propozycji nowych
struktur organizacyjnych, nowych opi­
sów ról i odpowiedzialności, określenie
docelowego zatrudnienia w spółce i przy­
gotowanie propozycji kryteriów doboru
do nowych struktur. W sytuacji, gdy zaufa­
nie pracowników do kadry zarządzającej
i HR zostało podważone, warto rozważyć,
czy audyt taki nie powinien być przepro­
wadzony przez doradcę zewnętrznego.
Daje on większą gwarancję bezstronno­
ści i obiektywizmu całego procesu, co jest
szczególnie ważne w sytuacji, gdy w grę
wchodzą emocje, które zawsze towarzyszą
zwolnieniom pracowników.
To oczywiście truizm, ale pracowni­
kom należy zakomunikować sytuację firmy
i przygotować ich do zmiany. Konieczna
jest jasna informacja zarówno o zakresie
niezbędnych zwolnień, jak i o wymaganiach
przypadku restrukturyzacji firma
powinna skupić się na zdefiniowaniu
właściwych kryteriów doboru pracowników
zarówno do zwolnień, jak i do obsadze­
nia nowych stanowisk pracy, zaczynając
od przemyślanej struktury organizacyjnej,
opisów zadań i odpowiedzialności, zde­
finiowania niezbędnych kompetencji etc.
140 Harvard Business Review Polska Marzec 2012
PY
W
Można także rozważyć wdrożenie pro­
gramu zachęt do odejść dobrowolnych,
jak również zastosować program osłonowy
dla zwalnianych pracowników w postaci
odpraw czy outplacementu.
Proces oceny pracowniczej jest nato­
miast działaniem długofalowym, który
choć ocenia przeszłość, ukierunkowany
jest na przyszłość. Pozwala budować kom­
petencje w organizacji, szukać talentów,
łączyć efekty pracy z motywacją finansową,
wspiera także kształtowanie kultury organi­
zacyjnej firmy.
Wykorzystanie procesu oceny praco­
wniczej przy reorganizacji jest częstą
pokusą szefów firm i jest to zrozumiałe
w sytuacji, gdy firmy stosują mechanizmy
oceny w dłuższej perspektywie czaso­
wej, a sam proces jest dobrze zrozumiały
DO
niezbędnych na „nowych” stanowiskach.
Obiektywizm może także zwiększyć zasto­
sowanie narzędzi w postaci testów,
kwestionariuszy, certyfikatów odzwier­
ciedlających i badających wiedzę oraz
kompetencje „twarde”, niezbędne
na „nowych” stanowiskach. Wynik możemy
wówczas wyrazić w liczbach, co pozwoli
na stworzenie obiektywnych rankingów
pracowników w zakresie posiadanych
kwalifikacji. Dodatkowym źródłem infor­
macji powinna być ocena tzw. miękkich
kompe­tencji, istotnych dla realizacji
zadań w nowej strukturze oraz kluczowych
dla budowania kultury firmy. Kom­
petencji tych nie powinno być zbyt
dużo, a ich wybór powinien być dobrze
uzasadniony. W mojej ocenie najbardziej
wiarygodne wyniki dają tzw. centra roz­
woju, których efektem mogą być rankingi
pracowników w odniesieniu do poszczegól­
nych stanowisk. W szczególności narzędzie
to dedykowałbym ocenie kompetencji
kadry menedżerskiej.
W zależności od tego, jakimi środkami
finansowymi dysponuje spółka, rozważył­
bym także wdrożenie programu zachęt
do odejść dobrowolnych, a w przypadku
zwolnień twardych wprowadziłbym
NO
pracowników, którzy skorzystają z odpraw,
a potem bez problemu znajdą pracę
u konkurencji.
Należy także pamiętać o różnicach kul­
turowych pomiędzy firmą przejmującą
a firmami przejmowanymi. Osiągnięcie
efektu synergii będzie zdecydowanie lep­
sze, gdy spółka będzie działać jak jeden
organizm. Dlatego tak ważna jest rola
zarządu, który przy wsparciu działu HR
powinien jasno definiować i komunikować
pożądane w spółce wartości, zachowa­
nia i oczekiwania wobec pracowników.
Cały proces należy wspomóc
szeroko prowadzoną akcją komunika­
cyjną i dialogiem z pracownikami oraz
ich re­prezentantami – jeśli są w firmie.
Firma musi pokazać, że traktuje swoich
pracowników sprawiedliwie i z szacun­
kiem. Proces zwolnień jest bardzo trudną
sytuacją zarówno dla pracownika,
jak i dla firmy. Często jednak zapomina
się, że najtrudniejszy moment dla orga­
nizacji przychodzi później, gdy etap
odejść jest już zamknięty i trzeba pora­
dzić sobie nie tylko z nowymi obowiązkami
i wyzwaniami, ale też z poczuciem winy
po odejściu kolegów. I na to zjawisko,
często obserwowane w procesach
T
CO
ILUSTRACJA: P.C.VEY
dodatkowe odprawy i wsparcie zewnętrzne
w postaci outplacementu. Tego typu
mechanizmy potrafią łagodzić społeczne
napięcia związane z procesami restruk­
turyzacji. Należy przy tym mieć jednak
na uwadze, aby w ramach odejść dobro­
wolnych spółka nie utraciła swoich
najcenniejszych i najbardziej zaradnych
restrukturyzacji, menedżerowie Spectry
również nie wydają się być przygotowani.
A zjawisko to ma niebagatelny wpływ
na zaufanie do firmy, zaangażowa­
nie i motywację pracowników, a przez
to na perspektywy jej dalszego rozwoju.
Rafał Sekuła, dyrektor wykonawczy
ds. kadr w PKN ORLEN
PY
Z pewnością nie przeprowadzałbym kolejnej
tury oceny pracowniczej. Jestem przekonany,
że przeprowadzanie kilku ocen pod rząd
i tak przyniosło już więcej zamieszania
wśród pracowników niż korzyści. Odstąpiłbym
także od pomysłu wydzielania nowej spółki
bez odpowiednich analiz bizne­sowych.

Podobne dokumenty