Sprawozdanie. Nasza droga do zwycięstwa

Transkrypt

Sprawozdanie. Nasza droga do zwycięstwa
Szkoła Podstawowa w Kaznowie
Sprawozdanie. Nasza droga do zwycięstwa
Wszystko zaczęło się od ogłoszenia przez panią Dyrektor konkursu.
Wszystko, czyli właściwie co?
Przygotowania, praca, kolejno dokonywane wybory, wahania, niepewność
i ostatecznie nadzieja dająca siłę. Nadzieja na nasze wymarzone „kolorowe boisko”.
Ale może po kolei.
W pewien słoneczny poranek usłyszeliśmy dzwonek zapraszający nas na apel.
Nieco zdziwieni i ucieszeni, bo urwie się choć trochę lekcji, pobiegliśmy na górny
hol. Tam pani Dyrektor coś ogłasza. Jakiś konkurs… . Początkowo nie słuchamy,
jednak pani mówi z ogromnymi emocjami. Zaczynamy słuchać… o konkursie…, o
szansie na boisko…, o pracy, którą należy wykonać …, o 64 szkołach… Jeszcze nie
wiemy dokładnie o co chodzi, jednak jesteśmy coraz bardziej zainteresowani,
zaciekawieni. Gdy już wszystko jest jasne zaczynamy się cieszyć. Oczywiście, że
marzymy
o boisku! Teraz mamy tylko porośniętą kępami trawy, pełną
kretowisk łąkę, na której gramy. Może się uda… Radość, nadzieja, błysk w oku na
samą myśl o… no właśnie!
Ale na to wszystko trzeba zapracować!
Ostro zaczynamy. Rozpoczynamy od wykonania indywidualnych i grupowych prac
konkursowych. Na początku maja zbiera się komisja żeby wybrać spośród nich
najlepszą. Nie wybrano pracy najlepszej, ale wiele zostało przez Jury wyróżnionych
za różne ciekawe pomysły, albo za wykonanie.
Te osoby, których prace wyróżniono, zostały zaproszone na sobotę do szkoły, żeby
zaplanować jedną wspólną pracę konkursową od całej szkoły.
1
Szkoła Podstawowa w Kaznowie
W sobotę do szkoły przybyło około trzydzieścioro dzieci. Na początku było
trochę zamieszania. Trudno było nam się zdecydować na czym mamy pracę wykonać
i jaką techniką. Ostatecznie ustaliliśmy że „nasze dzieło” powstanie na płótnie.
Jako technikę wybraliśmy styl mieszany, czyli farby, pastele , wydzieranki z
kolorowego papieru oraz kuleczek z bibuły. Chodziło nam o to, żeby łatwiej było
poprawiać jak się coś nie uda oraz, żeby nawet najmłodsi mogli mieć w tym udział,
bo przecież najmłodszym to boisko będzie najdłużej służyło.
Po ostatecznym wyborze barw stroju dziewczęta z klas starszych namalowały
dwie główne postacie, niosące transparent z hasłem Młodsze dzieci, na odrębnych
kartonach uczyły się rysować ludziki w ruchu.
2
Szkoła Podstawowa w Kaznowie
Wszyscy wytrwale pracowali do późnego popołudnia, a w poniedziałek już cała
szkoła ostro włączyła się do pracy. Chłopcy rwali bibułę na małe kawałki
i wykonywali z nich kuleczki na ramkę.
Najmłodsze klasy rysowały i wycinały piłkarzy z papieru, którzy zostali
umieszczeni na boisku. Co jakiś czas małe dzieci przynosiły papierowych kibiców.
Pomysłów na atrybuty kibiców było wiele. Wszystkie „papierowe ludki” były bardzo
ładne. Inni uczniowie wykleili kawałkami kolorowego papieru hasło na plakacie.
Jedna z uczennic wykonała godło naszej drużyny.
3
Szkoła Podstawowa w Kaznowie
Jeszcze nasza maskotka, element wymyślony przez trzecioklasistów, uśmiechnięty
piesek z Kaznowa. On na wszystko patrzy, obserwuje i z pewnością doskonale wie,
co dzieje się w naszych sercach i głowach. Możemy z nim porozmawiać. Maskotki
drużynowe zawsze wiedzą wszystko najlepiej.
- Witam serdecznie, czy mogłabym zadać kilka pytań?
- Tak. Oczywiście.
- Skąd wziął się pomysł na taką kolorystykę stroju?
- Ta kolorystyka koresponduje z barwami szkoły.
- Kto wymyślił hasło?
-Autorami hasła są dwie uczennice klasy VI- Kamila Szalast i Paulina Gryzio.
-Dlaczego na pierwszym planie umieszczone zostały dwie postacie?
-Miały one przedstawić z bliska trykoty reprezentacji szkolnej, dziewczyn i chłopców
oraz wolę walki o boisko.
-Dlaczego akurat te reklamy zostały umieszczone na bandach?
- „Społem”, to przecież fundator naszej szkoły!
- Powiatowy Bank Spółdzielczy z siedzibą w Ostrowie Lubelskim, coroczny sponsor
nagród dla oszczędnych uczniów z SKO”.
- Bogdanka – jedyna na Lubelszczyźnie kopalnia węgla kamiennego, która często
nieodpłatnie zapewnia naszej szkole opał na najsroższe mrozy.
- GS, czyli Gminna Spółdzielnia Samopomoc Chłopska, która dostarcza nam świeże
bułeczki na drugie śniadanie.
- Masarnia państwa Harasimów, czyli sponsor kiełbasek serwowanych podczas
szkolnych festynów (pychota…).
- A Śnieżka?
- Nie zapominamy też o Śnieżce, bo przecież ta firma, która sponsoruje akcję
„Kolorowe boiska”.
- W ten sposób zapełniamy miejsce na bandach, staramy się pamiętać o wszystkich
przyjaciołach naszej szkoły.
- Dziękuje Panu za rozmowę.
4
Szkoła Podstawowa w Kaznowie
Przez ostatnie 10 dni nasza szkoła zamieniła się w wielka pracownię plastyczną.
Dziś czwartek. Nasza praca dobiega końca. Jutro nasze marzenia, starannie
zapakowane pojadą do Warszawy. My zostaniemy w Kaznowie i cierpliwie
poczekamy na wynik.
Pełni nadziei i obaw wierzymy, że nam się uda…
Redaktorzy sprawozdania:
Weronika Kaznowska, Małgosia Fiutka, Kasia Waszczuk, Angelika Woźniak
Kaznów, 14 maja 2009 r.
5

Podobne dokumenty