informator
Transkrypt
informator
PIC Polska Sp. z o.o. ul. Wazów 8a, 01-986 Warszawa Tel: 022/ 569 57 40 Fax: 022/ 569 57 50 www.pic.com/poland, [email protected] INFORMATOR 2012 Radosnych i spokojnych Świąt Bożego Narodzenia oraz wszelkiej pomyślności w Nowym Roku życzą pracownicy PIC Polska Kwartalnik -1- Nr 13/2011 SZANOWNI KLIENCI PIC POLSKA Mija kolejny rok, który niestety zapamiętamy na dłużej. Pierwsza połowa to kontynuacja trudnej, dla wielu nie do zaakceptowania, sytuacji związanej z czasem drastycznych kontrastów - niskie ceny żywca, a wysokie ceny pasz. Jednak od początku żniw powiało optymizmem ze względu na niższe, a co za tym idzie stabilne ceny zbóż oraz rosnące ceny żywca. Ku zadowoleniu producentów dobra koniunktura trwa do dnia dzisiejszego, pomimo corocznych, niepomyślnych przedświątecznych trendów. Mijający rok, to wiele pytań stawianych w podobnym, zatroskanym tonie: Co dalej z produkcją trzody chlewnej w Polsce? Jak sprostać zmieniającym się rynkom, cenom, zapotrzebowaniu? Myślę, że te pytania będą nam towarzyszyły także w najbliższym czasie. Pomimo powrotu koniunktury jesteśmy pełni niepokoju, ponieważ do odrobienia pozostają znaczne straty. Czeka nas kontynuacja żmudnej, intensywnej, codziennej pracy, ale należy mieć nadzieję, że w zdecydowanie lepszych warunkach rynkowych. Oddajemy w Państwa ręce, co prawda 13-te, lecz mamy nadzieję interesujące wydanie Informatora PIC. W związku ze zbliżającym się 50-leciem działalności PIC zawarliśmy publikacje o historii firmy. Ze względu na przeświadczenie, że rocznice zobowiązują, w tym wydaniu pragniemy rozpocząć opowieść o tym co udało się osiągnąć w latach działalności PIC w Polsce. Składam Państwu serdeczne życzenia wszelkiej pomyślności w Nowym Roku. Czas Bożego Narodzenia niech przyniesie wszystkim radość i szczęście, a spokojny okres świąteczny niech będzie dobrym momentem na analizę, co mijający 2011 rok nam dał oraz zastanowienie, co przyniesie 2012 rok. Andrzej Łukijańczuk Na koniec pozwolę sobie przypomnieć zdania zapisane przed rokiem: „Wiem, że dzisiaj z motywacją może być na bakier, ale jeżeli nie teraz to kiedy? Czas na zmiany jest zawsze, a na koniunkturę nie. Do wiosny jeszcze trochę czasu, więc zachęcam do czytania i działania.” – znamienne, ale jak inaczej to dzisiaj brzmi… W NUMERZE: 6 PIC pomaga zdobyć nagrodę ... 3 Przygoda z trzodą 8 13 lat działalności chlewną... Kwartalnik Stacji Knurów... -2- 11 Rocznicowy 2012 rok ... Nr 13/2011 PRZYGODA Z PRODUKCJĄ TRZODY CHLEWNEJ... Moja przygoda z produkcją trzody chlewnej rozpoczęła się w 2001 roku. Wtedy jako absolwent Akademii Rolniczej w Szczecinie wyjechałem na praktykę do Szwajcarii do zakładu doświadczalnego koncernu paszowego UFA. i zajmuje się produkcją prosiąt. Lochy Camborough są „bezobsługowe” podczas porodu, mają silne zdrowe nogi, a dobry apetyt dopisuje im nawet podczas upałów. Po powrocie do kraju podjąłem pracę na fermie należącej do PIC Polska. Ferma znajduje się w Kwakowie w woj. zachodniopomorskim i specjalizuje się w produkcji knurów. Po doświadczeniach szwajcarskich byłem nieco zaskoczony niezwykle surowymi wymogami dotyczącymi bioasekuracji, moje zdziwienie nie trwało jednak długo. Fermy produkujące materiał hodowlany muszą podlegać specjalnym rygorom, aby zwierzęta z nich wyjeżdżające nie przenosiły chorób. Również knury i lochy z Kwakowa zrobiły na mnie spore wrażenie, wyglądały jak „świńscy kulturyści”. LOCHY CAMBOROUGH SĄ „BEZOBSŁUGOWE” PODCZAS PORODU, MAJĄ SILNE ZDROWE NOGI, A DOBRY APETYT DOPISUJE IM NAWET PODCZAS UPAŁÓW W Kwakowie poznałem dobrze linie ojcowskie PIC, natomiast z liniami matecznymi zetknąłem się dopiero w firmie Poldanor. Przez dwa lata byłem tam kierownikiem fermy liczącej prawie 4000 loch. Ferma wykorzystuje lochy Camborough W czerwcu 2010 roku podjąłem pracę w dziale handlowym PIC na stanowisku: przedstawiciel techniczno – handlowy na teren Polski północno – zachodniej. Doświadczenie, które zdobyłem w pracy ze zwierzętami PIC pomaga mi fachowo doradzać klientom. Jednym z nich jest Rolniczy Kombinat Spółdzielczy Bądecz. Kombinat powstał w 1953 roku. Obecnie liczy 63 członków. Prezesem jest Pan Mieczysław Zaremba, wiceprezesem i głównym zootechnikiem Pan Adam Wnuk. Produkcją trzody chlewnej spółdzielnia zajęła się w 1975 roku, rozpoczynając od 80 loch. Stopniowo powiększała stado, które aktualnie liczy 600 szt. W latach 1900 – 2000 przeprowadzono modernizację budynków, obecnie na ukończeniu jest dodatkowa porodówka licząca 87 miejsc. Przy produkcji trzody chlewnej pracuje 9 osób, w tym 3 zootechników: Dawid Koza (Gospodarstwo Bądecz - porodówki), Łukasz Lewicz (Gospodarstwo Czajcze - tuczarnia) oraz Mariusz Stenzel. Na zdjęciu: Pan Mariusz Stenzel -zootechnik odpowiedzialny za Zakład Sędziniec Kwartalnik -3- Nr 13/2011 Pan Mariusz pracuje w RKS od 1989 roku. Odpowiedzialny jest za sektor rozrodu i utrzymania loch prośnych w Gospodarstwie Sędziniec. Zajmuje się lochami luźnymi, prośnymi oraz odchowem loszek remontowych. Sprawuje również nadzór nad pozyskiwaniem i przygotowywaniem nasienia (100% loch jest inseminowanych w obecności knura). Według Pana Mariusza jednym z głównych warunków uzyskania dobrego nasienia, a co za tym idzie, również zadawalających wyników w rozrodzie jest zachowanie wysokiego stopnia higieny podczas pobierania nasienia. Kiedyś nasienie pozyskiwano podczas skoku na lochę. Po zakupie knurów PIC zmieniono sposób pobierania, obecnie knury oddają nasienie skacząc na fantom, dzięki czemu łatwiej jest zachować odpowiednią czystość. Efekty takiego postępowania są już widoczne: wzrosła skuteczność krycia oraz liczba żywo urodzonych prosiąt. Pan Mariusz zwraca też uwagę na odpowiednią liczbę loch przeznaczonych na matki loszek remontowych. Nie każda urodzona loszka będzie się nadawała do wprowadzenia do stada. Nie można dopuścić do sytuacji, gdy będziemy kryć wszystkie uzyskane loszki - mamy kryć tylko najlepsze. Mniejsi hodowcy również są zainteresowani zwierzętami PIC. Jednym z nich jest Pan Krzysztof Buda z Brodziszowa obok Szamotuł, który od trzech lat obok pracy na całym etacie zajmuje się produkcją trzody chlewnej. Początkowo Pan Krzysztof utrzymywał 20 loch niewiadomego pochodzenia (wybranych ze stada tuczników). Prosięta odstawiał do brata prowadzącego tucz otwarty, zaopatrującego się w warchlaki u hodowców utrzymujących stada loch PIC. Po rozmowach z bratem, zadowolonym z wyników uzyskiwanych przez jego tuczniki, Pan Krzysztof zdecydował się na zakup 40 loszek PIC (obecnie stado liczy 60 szt.). Pomimo, że hodowla nie jest prowadzona w budynkach zapewniających nowoczesne standardy hodowli świń Pan Krzysztof uzyskuje satysfakcjonujące go wyniki: średnia żywo urodzonych prosiąt pochodzących od pierwiastek PIC wyniosła 12,91 szt. (mimo braku nadzoru podczas porodów). Bezproblemowym porodom sprzyja konsekwentna polityka żywieniowa: lochy po pokryciu do 80 dnia ciąży są żywione ograniczoną dawką – 2 kg pełnowartościowej, przeznaczonej dla loch prośnych paszy na sztukę dziennie. Oprócz tego podawana jest dobrej jakości słoma dla zapewnienia uczucia sytości. Od 80 dnia dawka paszy jest stopniowo zwiększana, a ok. 100 dnia zmieniana na paszę dla loch karmiących. Do 2010 roku w Bądeczu były lochy WBP x PBZ. Obecnie są też lochy PIC, zarówno towarowe jak i do produkcji loszek. Pierwsza partia tuczników (126 szt.) pochodzących od tych loch i knura PIC została odstawiona do rzeźni, uzyskując średnią mięsność 59,2 %, z czego Pan Krzysztof zwraca dużą uwagę na odpowiednią wagę loszek podczas pierwszego krycia. Początkowo wprowadził do rozrodu zbyt lekkie zwierzęta (poniżej 130 kg.) co spowodowało problemy z wystąpieniem rui po pierwszym odsadzeniu. Obecnie nie kryje zwierząt mniejszych niż 140 kg. HODOWCA JEST ZADOWOLONY Z LOCH PIC. JAKO ZALETY WYMIENIA ŁATWOŚĆ WYPROSZEŃ, DOBRZE WIDOCZNE RUJE ORAZ SILNY INSTYNKT OPIEKUŃCZY Hodowca jest zadowolony z loch PIC. Jako zalety wymienia łatwość wyproszeń, dobrze widoczne ruje oraz silny instynkt opiekuńczy. Planuje zwiększyć stado, ponieważ 60 loch to zbyt mało, żeby się utrzymać, a za dużo by były dodatkowym zajęciem. OBECNIE KNURY ODDAJĄ NASIENIE SKACZĄC NA FANTOM, ŁATWIEJ WTEDY ZACHOWAĆ ODPOWIEDNIĄ CZYSTOŚĆ, EFEKTY TAKIEGO POSTĘPOWNIA SĄ JUŻ WIDOCZNE: WZROSŁA SKUTECZNOŚĆ KRYCIA ORAZ LICZBA ŻYWO URODZONYCH PROSIĄT PEŁNY PROGRAM PEŁNY ZYSK Pozdrawiam i życzę sukcesów w hodowli oraz wszystkiego najlepszego w Nowym Roku. Piotr Paszkiel Przedstawiciel Techniczno-Handlowy Polska północno-zachodnia email: [email protected] 70 szt. sklasyfikowano w kl.S, 45 szt. w E, 10 szt. w U i 1 szt. w R. Po pierwszych wynikach na porodówce i tuczu zarządzający RKS Bądecz jest zadowolony i przewiduje dalszą współpracę. Kwartalnik -4- Nr 13/2011 PRODUKCYJNOŚĆ, MIĘSNOŚĆ, PLENNOŚĆ RODZINA Camborough daje Ci wybór Camborough24 Camborough46 GP1080 “Mięsność i ekonomika produ kcji” “Tempo przyrostu i plenność” “Plenność, tempo przyrostu i wykorzystanie paszy” Kwartalnik -5- Nr 13/2011 DZIAŁ GENETYCZNY PIC POMAGA DUŻEMU PORTUGALSKIEMU PRODUCENTOWI I PRZETWÓRCY WIEPRZOWINY ZDOBYĆ NAGRODĘ KRAJOWĄ „Ten sukces jest zasługą nie tylko firmy Raporal, ale też wszystkich naszych partnerów, którzy brali udział w tym projekcie. Jednym z najważniejszych z nich jest PIC”, powiedział Pedro Lagoa, Dyrektor Produkcji Raporal Firma Raporal SA, jeden z głównych klientów firmy PIC, została niedawno uhonorowana prestiżową nagrodą „Portugal Winner 2010” za realizację projektu, którego celem było wytwarzanie wie- TEN NOWY PRODUKT MA ODPOWIEDNI BALANS TŁUSZCZU I MIĘŚNI, A TE BIAŁE ŻYŁKI WIDOCZNE W MIĘSIE, TO DZIĘKI NIM NIE TRZEBA JUŻ DODAWAĆ OLEJU, ANI ŻADNYCH INNYCH DODATKÓW skać smaczniejsze i delikatniejsze mięso, które jest sprzedawane pod marką Pingo Doce. Raporal jest klientem PIC Portugal od roku 1990 i to właśnie bliska współpraca między firmami umożliwiła tak udaną realizację całego projektu. Kiedy Raporral rozpoczął rozmowy z grupą Jeronimo Martins (JM), największym portugalskim M ssprzedawcą detalicznym świeżego mięssa i właścicielem marki Pingo Doce, wiedza posiadana przez ekspertów PIC była d kkluczowym czynnikiem umożliwiającym opracowanie linii wysokojakościowego o mięsa przeznaczonego dla najlepiej usym ttuowanych portugalskich klientów. Naukowcy PIC ściśle współpracowali z N firmą Raporal przy opracowywaniu wymagań i standardów produktu sprzedam wanego pod marką Pingo Doce, a zespół w ttechniczny PIC od samego początku służżył wiedzą specjalistyczną z obszaru ge- netyki, żywienia i technologii mięsa. Do produkcji tej smacznej wieprzowiny użyto knurów PIC L16 z rasy Duroc odznaczających się mięsem wysokiej jakości. Raporal przystał na to, że w ramach tego projektu wszystkie lochy muszą być zapładniane właśnie przez te knury PIC. W zamian PIC przygotował wskaźnik Raporal, który umożliwia wybranie z populacji PIC osobników najlepiej spełniających swoiste wymagania projektu Pingo Doce. Tłuszcz daje smak - Zasadniczo konsumenci wolą bardzo chude mięso, ale wcale nie jest ono najlepsze - tłumaczy Nuno Ramalho, Dyrektor Raporal - Ten nowy produkt ma tłuszcz śródmięśniowy, te białe żyłki widoczne w mięsie, dzięki którym nie trzeba już dodawać oleju, ani żadnych innych tłuszczów. przowiny lepszej jakości. Nagroda „Portugal Winner”, ufundowana przez Intervet Schering-Plough, Universidade Católica i portugalską gazetę Jornal O Público, przyznawana jest za nowatorskie odkrycia w dziedzinie zdrowia zwierząt i produkcji zwierzęcej. Raporal jest obecnie jednym z trzech największych producentów wieprzowiny w Portugalii – ma ponad 10 000 loch, przy czym wszystkie pochodzą z inwentarzu rozpłodowego PIC. W ciągu ostatnich kilku lat ta dynamicznie rozwijająca się portugalska firma zmieniła swoją strategię produkcji mięsa i położyła większy nacisk na smak końcowego produktu. W ramach przeprowadzonego projektu PIC skupiła się na zmianie linii genetycznej oraz zmodyfikowaniu składu pokarmu dla zwierząt i ich środowiska hodowlanego. Udało się dzięki temu uzy- Kwartalnik -6- Nr 13/2011 Ten sukces jest zasługą nie tylko firmy Raporal, ale też wszystkich naszych partnerów, którzy brali udział w tym projekcie. Firma PIC działa w Portugalii od połowy lat 80-tych ubiegłego stulecia. PIC Portugal, z siedzibą w Lizbonie, współpracuje z wieloma dużymi portugalskimi producentami mięsa. NA NAJBLIŻSZE 5 LAT ZAMÓWIONO 100 MILIONÓW KILOGRAMÓW MIĘSA, CO OZNACZA, ŻE PRZECIĘTNY PORTUGALCZYK BĘDZIE ZJADAŁ DO ROKU 2016 DZIESIĘĆ KILOGRAMÓW WIEPRZOWINY ROCZNIE Kwartalnik Świnie wykorzystywane w ramach tego projektu cechują się ściśle ustaloną budową genetyczną. Ponadto poprawiono warunki hodowli zwierząt, a do ich paszy dodano więcej tłuszczów roślinnych, dzięki którym smak mięsa jest bardziej naturalny. Świnie są też zabijane później niż zwykle, by zdążył się u nich odłożyć tłuszcz śródmięśniowy. Firma Raporal miała możliwość realizacji tego nowatorskiego projektu, ponieważ jej działalność obejmuje cały proces produkcji – od mielenia paszy, poprzez hodowlę i ubój, aż do przygotowania końcowego produktu. Obecnie wolumen produkcji Raporal to 45% wielkości ustalonej w umowie, ale w październiku, kiedy osiągnięta zostanie pełna zdolność produkcyjna, firma będzie dostarczać 350–400 ton mięsa miesięcznie, co odpowiada 18–19 milionom kilogramów rocznie. Na najbliższe 5 lat zamówiono 100 milionów kilogramów mięsa, co oznacza, że przeciętny Portugalczyk będzie zjadał do roku 2016 -7- dziesięć kilogramów wieprzowiny rocznie, twierdzi Mario Guarda, jeden z dyrektorów Raporal. Aby mieć pewność, że uda się uzyskać kwoty produkcyjne zamówione przez Grupę JM, firma Raporal podpisała umowy jeszcze z dziewięcioma mniejszymi producentami. Firma PIC działa w Portugalii od połowy lat 80-tych ubiegłego stulecia. PIC Portugal, z siedzibą w Lizbonie, współpracuje z wieloma dużymi portugalskimi producentami mięsa. O współpracy firm PIC i Raporal opowiadał: Ian Bond, Dyrektor ds. Kluczowych Klientów PIC Europe Nr 13/2011 13 LAT DZIAŁALNOŚCI STACJI KNURÓW W SKOTNIKACH... Dokładnie 17 i 18 kwietnia 1998 roku przewieźliśmy 42 knury z tymczasowej kwarantanny w Stróżewku do naszej Stacji Knurów w Skotnikach. Czy ktoś jeszcze pamięta linie knurów PIC400 lub PIC402? To były pierwsze knury PIC w Polsce. Od połowy maja 1998 roku Stacja Knurów PIC Polska w Skotnikach produkuje nasienie na potrzeby klientów w całej Polsce i poza jej granicami. Przez ponad 13 lat wysłaliśmy do naszych odbiorców prawie 1,6 mln porcji nasienia. Zakładając, że z każdego krycia uzyskuje się, co najmniej 10 prosiąt, a na krycie potrzebne są minimum 2 porcje nasienia, to można powiedzieć, że dzięki nasieniu z naszej stacji urodziło się 8 mln prosiąt. Na kilka miesięcy przed przeprowadzką byłem w miejscu przyszłej stacji, a był to styczeń 1998. Widok tego miejsca odciętego od świata, ze zrujnowanymi budynkami, no i oczywiście bez telefonu nie napawał optymizmem. Podkreślić muszę, że wtedy uświadomiłem sobie, co znaczy bioasekuracja wg PIC – z terenu budowy nie dojrzałem innych zabudowań, żadnej osady. Potem okazało się, że najbliższy sąsiad mieszka w odległości ponad 1,5 km. Po powrocie do Stróżewka, zastanawiałem się jak będziemy funkcjonować z dala od cywilizacji? Nie od razu powiedziałem żonie, że nasze nowe miejsce pracy przypomina Serbinów z „Nocy i dni” Marii Dąbrowskiej. No przesadziłem, ale podczas mojej pierwszej wizyty osada nie posiadała utwardzonej drogi, ani bieżącej wody. Poza tym niby styczeń, ale plucha i błoto. Był jednak prąd. Po przewiezieniu knurów w kwietniu 1998 zamieszkaliśmy nieopodal stacji w Skotnikach. Z adresem też były pewne perypetie. Przed przyjazdem sprawdziłem na mapie nazwę wspomnianej zrujnowanej osady – nazwa brzmiała „Skotniki”. No i takiej nazwy zaczęliśmy używać. Jednak miejscowi nazywali to miejsce „Tryki” z powodu hodowanych przed laty owiec. Dopiero 4 lata temu nadleśnictwo zmieniło drogowskaz na drodze leśnej na „Skotniki”. Przy okazji nadmienię, że w latach 50-tych XX wieku w obecnej I chlewni mieścił się hufiec junaków. Początki jak wszędzie były trudne. Przez pierwsze 3 lata nie mieliśmy telefonu stacjonarnego, ani faksu, tylko komórkę Centertela ważącą prawie pół kilograma – „cegłę”. Faksy natomiast mogliśmy odbierać w Kaliszu Pomorskim, dzięki uprzejmości pewnego rzemieślnika. Budowa linii telefonicznej przez TP SA znacząco usprawniła działanie stacji. W roku 2001 z Kanady (GN Aurora) przyleciały knury PIC337. Tak, przyleciały na Kwartalnik Okęcie i były to chyba pierwsze świnie, które dotarły do Polski drogą powietrzną. Parafrazując Muppet Show – „świnie nad Atlantykiem”. Od 10 lat regularnie, kilka razy w roku sprowadzamy knury z wspomnianego amerykańskiego centrum genetycznego PIC Aurora w Kanadzie. Z Aurory przywozimy również knury linii prarodzicielskich (GP). Niektórzy zapewne jeszcze pamiętają śnieżną zimę 2001/2002, która jak zwykle zaskoczyła drogowców. Tę zimę mamy uwiecznioną na zdjęciach, kiedy wędrowaliśmy przez zaspy ze stacji do głównej drogi krajowej z paczkami z nasieniem owiniętymi kocami. Przy drodze czekał na nas kurier Pocztex, który odebrał przesyłki. Potem okazało się, ploatację knurów PIC426. Ten produkt posiada własną stronę www.pic426.pl. Knury PIC426 pochodzą z PN Wulkow w Niemczech, gdzie samce przeznaczone do Polski, a szczególnie do Skotnik, wybierane są na podstawie specjalnego indeksu. Od początku istnienia stacji w Skotnikach kładziemy nacisk na jakość nasienia wysyłanego do naszych klientów. Naszym zdaniem jakość nasienia to przede wszystkim: - przeżywalność nasienia, - ruchliwość plemników, - odsetek prawidłowych plemników, - parametry hodowlane knura (index, EBV, przyrost przyżyciowy, przyrost testowy, mięsność, itp.). że zaspy były tylko w naszej okolicy. A propos Pocztexu, to od samego początku wysyłamy nasienie za pośrednictwem tego kuriera. W latach 90-tych nie było doręczeń na sobotę, ani tym bardziej gwarantowanych dostaw do godziny 9:00 lub 12:00. Te ostatnie są bardzo istotne dla naszych klientów. Mija już 10 lat naszej współpracy z Pocztex-em i wydaje się, że ta forma dystrybucji budząca na początku wiele emocji i obaw znalazła swoje miejsce w bezpośredniej współpracy z klientem. Dzisiaj jakość i terminowość dostaw śmiało może konkurować z bezpośrednią dostawą nasienia i pomimo uruchomienia ponad rok temu bezpośrednich dostaw nasienia do gospodarstw w Wielkopolsce, ciągle ma swoich zwolenników. W roku 2006 wprowadziliśmy do użytkowania knury PIC410 oraz GP1125. Knury PIC410 pochodzą z naszego PN w Kwakowie. Inne knury GP sprowadzamy z GN Aurora (Kanada) oraz czeskiego PN w Nahlov. W ubiegłym roku rozpoczęliśmy eks- Przeżywalność określamy na podstawie próbek nasienia pozostawionego w stacji. Posłużę się przykładem: z nasienia wyprodukowanego w poniedziałek pozostawia się kilka próbek do oceny w następnych dniach. Wszystkie próbki kontrolujemy w poniedziałek, jeszcze przed wysyłką, a następnie we wtorek, czwartek i sobotę. Można wywnioskować, że przeżywalność nasienia badamy po rozcieńczeniu nasienia (przed wysyłką), a następnie po upływie 1, 3 i 5 dni od wyprodukowania i wysłania nasienia. Rozcieńczalniki do nasienia używane w Stacji Skotniki dają plemnikom bardzo dobrą ochronę, czego efektem jest również bardzo dobra przeżywalność nasienia. Niejednokrotnie przeżywalność nasienia potwierdzana była przez naszych klientów, którzy używali kilkunastodniowego nasienia pochodzącego ze Skotnik. Skąd takie „stare” nasienie na fermie? Na ogół kilka porcji nasienia nie zostało zużyte, a po kilkunastu dniach pojawiała się maciora do krycia. Ktoś przypomniał sobie o nasieniu w termoboksie i chociaż -8- Nr 13/2011 NAJTAŃSZE ROZWIĄZANIE REMONTU STADA NASIENIE MOŻNA ZAMÓWIĆ W STACJACH: SKOTNIKI TEL. 094 361 78 56 WETROL TEL. 012 386 27 94 NASIENIE DOSTĘPNE TAKŻE W OPAKOWANIU TYPU GEDIS. KNURY DO PRODUKCJI LOSZEK GP1010 GP1020 GP1125 Kwartalnik -9- Nr 13/2011 upłynęło 10 lub więcej dni od dostarczenia paczki z nasieniem ze Skotnik, wykorzystano „stare” nasienie do inseminacji. Ku zadowoleniu klientów i naszemu, z takich inseminacji rodziły się liczne mioty. Używany w Stacji Skotniki rozcieńczalnik do nasienia przez producenta oferowany jest jako 9-dniowy, co potwierdzają powyższe doniesienia naszych klientów. Ruchliwość nasienia, czyli ruch plemników oceniamy przy każdym pobraniu nasienia od knura. Informacja ta obok objętości, koncentracji, temperatury nasienia zapisywana jest w programie komputerowym do zarządzania stadem knurów. Ruch plemników jest bezpośrednio związany z przeżywalnością nasienia. Nasienie przeznaczone do dalszej obróbki nie może mieć ruchliwości niższej niż 75%. Po sprawdzeniu pozostałych parametrów nasienie jest rozcieńczane i ponownie kontrolowane pod względem ruchliwości plemników. Nasienie po rozcieńczeniu nie może mieć ruchliwości niższej niż 75%. Ruch nasienia obserwowany pod mikroskopem zależy od jakości i czy- KNURY PRZEBYWAJĄCE W STACJI ZAWSZE BĘDĄ MIAŁY JEDEN Z NAJLEPSZYCH PARAMETRÓW HODOWLANYCH, JEDNOCZEŚNIE BĘDĄ TO ZWIERZĘTA MŁODE O WYSOKIM INDEKSIE HODOWLANYM stości użytego sprzętu, czystości szkiełka podstawowego i nakrywkowego, temperatury stolika mikroskopu i szkiełek. Odsetek prawidłowych plemników lub odwrotnie procent plemników wadliwych badany jest dla każdego knura, co najmniej 1 raz w miesiącu. Suma wadliwych plemników nie może być wyższa niż 20%. Bada się wady główne i wady podrzędne. Pojedyncza wada główna nie może przekroczyć 5%. Wśród wad głównych należy wymienić: kroplę bliższą, wadę Daga, wady akrosomu, zwężenie główki u podstawy, wady wstawki, plemnik niedorozwinięty. Wady podrzędne to przede wszystkim: kropla dalsza, luźna główka, pętla witki, szeroka główka, wąska główka, plemnik abaksjalny. Knur, u którego stwierdzono obniżony odsetek plemników prawidłowych jest odsuwany z produkcji, jednak nasienie od niego pobierane jest zgodnie z planem skoków, ale tylko do kontroli. Jeżeli jakość nasienia nie poprawia się – knur jest eliminowany ze stacji. Najczęstszymi wadami Kwartalnik plemników u młodych knurków są: kropla bliższa, pętla witki i kropla dalsza. Jednak u młodych samców wraz z ich dojrzewaniem wymienione wady ustępują, a nasienie osiąga parametry właściwe dla dojrzałego knura. Podczas produkcji nasienia oprócz parametrów hodowlanych knura i wspomnianej wcześniej jakości nasienia istotne są: - zdrowotność i kondycja knura, - libido, - objętość nasienia, - koncentracja plemników, - temperatura nasienia, - czystość mikrobiologiczna. Wymienione czynniki jakże ważne dla stacji, nie zaprzątają głowy naszym odbiorcom. Klienci powinni otrzymać nasienie jak najlepszej jakości, natomiast wspomniane czynniki nie dotyczą odbiorców. Nabywcy nasienia nie interesuje, czy knur miał chęć do skoku, czy został odsunięty z produkcji z powodu gorszej jakości nasienia, czy być może miał podwyższoną temperaturę ciała albo cokolwiek innego. Coś, co w warunkach fermowego pobierania nasienia od knurów mogłoby istotnie zaburzyć inseminację grupy macior. To właśnie jest wyższość nasienia zakupionego ze Stacji Skotniki w porównaniu z pobieraniem nasienia na fermie. Ponadto knury przebywające w stacji zawsze będą miały jedne z najlepszych parametrów hodowlanych, jednocześnie będą to zwierzęta młode, a co za tym idzie o wysokim indeksie hodowlanym. Oczywiście na koniec ochrona podczas transportu, bo nasienie musimy dostarczyć naszym klientom w identycznej jakości i stanie jakby nigdy nie opuszczało Skotnik, a więc: - pakowanie w styropianowe kartony, - obkładanie żelem, aby mogło zachować odpowiednia temperaturę, - wysyłanie w paczkach rejestratorów, aby kontrolować temperaturę i czas transportu, - stosowanie odpowiednich rozrzedzalników, - wyjazdy i kontrole terenowe, - monitoring produkcji, jakości knurów oraz nasienia, - szybka reakcja na uwagi i pytania naszych klientów. Czy to już wszystko co robimy i możemy zrobić dla klientów Skotnik? Na pewno nie, parę pomysłów jeszcze przed nami… Lek. wet. Marek Starzewski Kierownik Stacji Knurów PIC Polska w Skotnikach Wielokrotnie prezentowaliśmy błędność koncepcji zakupu „knura w worku”. Jednak nadal zbyt wielu naszych klientów głęboko patrzy w oczy kupowanego knura i na podstawie tego metafizycznego doznania ocenia jego wartość. Odwiedzając fermy często pytam o jakość wykorzystywanych knurów, a także o częstość ich pobierania. Standardowa odpowiedź to: „mam najlepsze knu- 10 - ry i pobieram je zgodnie z planem”. W praktyce jednak dowiadujemy się od obsługi, że najczęściej pobierane są te najchętniej skaczące i dające dużo nasienia! Więc, który z Waszych knurów będzie miał najwięcej potomstwa na fermie? Oczywiście ten najbardziej wydajny (!), ale czy najlepszy genetycznie? Zarówno w przypadku knurów terminalnych jak i prarodzicielskich to niedopatrzenie może kosztować nas fortunę! Zakładając, że knur inseminacyjny obsługuje 180 loch w stadzie, więc przez dwa lata tylko jeden dzień szybszego przyrostu jego potomstwa i 1% mięsności ma wartość 56.000 zł/knura! Jeżeli mówimy o knurze prarodzicielskim, którego sugerowana wymiana powinna mieć miejsce co roku, a w przypadku spadku indexu natychmiast – strata ta jest jescze większa, ponieważ jego potomstwo wpłynie na jakość stada produkcyjnego na lata! Z knurem „żeńskim” jest jeszcze inny problem - stada GP na fermach są bardzo małe, dlatego zwykle utrzymywany jest tylko jeden taki knur i pobierany rutynowo do kresu swoich produkcyjnych dni bez względu na jakość hodowlaną (index). Stado loch staje się wtedy bardzo jednorodne (każda locha ma tego samego ojca). Natomiast wraz z długością użytkowania rośnie inbred i część loszek zaczyna być kryta nawet przez swojego ojca! My wymieniamy w naszych stacjach rokrocznie 100% knurów GP i monitorujemy miejsca gdzie trafia ich nasienie, w przypadku intensywnej pracy hodowlanej i chęci szybkiej poprawy wydajności loch na fermie najlepszym wyjściem jest bezpośredni zakup nasienia knura GP ze stacji PIC! Powyżej Marek opisał wnikliwość oceny weterynaryjnej i fizjologicznej użytkowanych rozpłodników. Ja zaś dbam o to, by dostarczone knury GP oraz terminalne były najlepsze genetycznie, bo jak wiecie sami wygląd to nie wszystko. Dostarczane knury zawsze mają najwyższy index, który odpowiada kosztom i spodziewanym zyskom naszych polskich klientów. Równocześnie dbamy, by te osobniki, których index lub składowe EBV (CBV) spadają, zostały natychmiast usunięte ze stacji. Z naszego punktu widzenia knur nawet o wysokim indexie, a z problemem przepukliny lub podwyższoną śmiertelnością potomstwa też jest niepełnowartościowy. Ten comiesięczny monitoring pozwala, by nasi klienci mieli dostęp tylko do najlepszych rozpłodników! Co to znaczy w praktyce? To, że knur wspaniale wyglądający, mający doskonałe libido i dający dużo nasienia też może wyjechać do rzeźni! Natomiast nasienie dostępne na wykręcenie numeru 94 36 17 856 jest zawsze najlepsze! Arkadiusz Wasiczek Kontroler Jakości Produktu PIC Polska Nr 13/2011 ROCZNICOWY 2012 ROK: 50 LAT ISTNIENIA PIC ORAZ 15 LAT DZIAŁALNOŚCI PIC POLSKA Wojtku w przyszłym roku będziemy obchodzić 50 – lecie istnienia PIC (Pig Improvement Company), w tym roku mija także 15 lat działalności PIC w Polsce. Czy mógłbyś nam przybliżyć związane z tym fakty? Co PIC udało się osiągnąć w tym okresie, czy jest jeszcze miejsce na dalszy rozwój? Idea założenia firmy hodowlanej została zrealizowana przez sześciu brytyjskich farmerów, ale produkty PIC odnoszą sukcesy i przynoszą korzyści producentom, przetwórcom i konsumentom wieprzowiny na 5 kontynentach. Wspaniałe osiągnięcie, a dla nas, pracowników PIC jest to wezwanie do dalszej pracy, do utrzymania ‘Postępu Bez Końca’, czyli ‘Never Stop Improving’. Chciałbym na początku zadać ci osobiste pytanie. Opowiedz nam proszę swoja historię. Jak trafiłeś na zachód Europy? Mój pierwszy kontakt z prawdziwym rolnictwem i produkcją zwierzęcą miał miejsce w okresie studiów w 1972 roku. Miałem szczęście, „dano” mi paszport i pojechałem do Szwecji, a tam życzliwy człowiek dał mi szansę pracy w okresie żniw w olbrzymim majątku w rejonie Halland. Gdy się żegnałem dwa miesiące później, zaoferował mi staż w następnym roku, przyjąłem to z radością i nadzieją, że mi „dadzą” paszport. Nauczyłem się tam wspaniałych rzeczy, doiłem 100 krów i poznałem język szwedzki. Tam też podjąłem najważniejszą decy- zję mego życia, zaręczyłem się. Barbarę poznałem, gdy miała 15 lat, w czasie jej pierwszej wizyty w Polsce. Urodziła się i mieszkała w Londynie wśród tych wspaniałych Polaków. Chcieliśmy zamieszkać w Szwecji i przyjęto mnie na Uniwersytet w Uppsali, gdzie chciałem skończyć studia, ale tym razem paszportu mi już „nie dano”. Wróciłem do Warszawy, zdałem egzamin inżynierski i rozpocząłem pracę, a Basia przyjechała do mnie. Pół roku po ślubie postanowiliśmy spróbować życia w Anglii. Był rok 1975 i akurat wtedy po „Helsinkach” łatwiej puszczali. I tak minęło 36 lat, ale żony, ani zawodu nie zmieniłem. A jak trafiłeś do świń do PIC, jak przebiegała Twoja kariera w PIC? Gdy w 1985 Dalgety skusiła mnie do pracy miałem za pasem 3 lata ciężkiej pracy na fermie z 900 maciorami, skończone Master of Science (Animal Production) na Uniwersytecie w Reading, byłem wyszkolonym żywieniowcem z kilku-letnim doświadczeniem pracy w Research & Advisory Department u Pauls’a. Byłem jedynym w Wielkiej Brytanii specjalistą d.s. trzody chlewnej, sprzedającym paszę z polskim akcentem i cholernie trudnym nazwiskiem. Od drugiego dnia pracy w Dalgety Agriculture zacząłem wspomagać Pig Improvement Company. PIC była siostrzaną firmą Dalgety Agriculture, a ja chciałem robić coś, co by mnie łączyło z rodziną i z Polską. Byłem przekonany, że porząd- PRODUKTY PIC NA WĘGRZECH, UKRAINIE, W RUMUNII, ROSJI, WŁOSZECH, CZY TAJLANDII POWSTAŁY DZIĘKI IMPORTOWI ZWIERZĄT PIC Z POLSKI. NIKT WCZEŚNIEJ NIE WYEKSPORTOWAŁ Z POLSKI TAKIEJ LICZBY TRZODY HODOWLANEJ południe, ja stałem się częścią tych planów. W 1993 roku przeszedłem w 100% do pracy w PIC i stałem się odpowiedzialny za Irlandię i Polskę. To była szalenie zróżnicowana i pochłaniająca praca. Jednego dnia wynajmowałem samolot w Oksfordzie, aby przywieźć jednodniowe prosięta do Irlandii, a następnego w Warszawie rozmawiałem z Ministrem Rolnictwa na temat pozwoleń eksport do Polski. I wtedy właśnie zapadła decyzja o powstaniu PIC w Polsce? Tak, w tym czasie kształtowały się plany PIC dotyczące Polski, których efekty są wciąż widoczne. PIC Polska, PPZ Przybkowo, a nawet Poldanor w swej wielofermowej strukturze istnieją dzięki kapitałowi Dalgety oraz międzynarodowemu doświadczeniu PIC. Pierwsze loszki i knurki PIC wysyłane z Anglii płynęły promem. W Niemczech panował wtedy pomór, więc omijaliśmy je w trakcie zasiedleń Płaszczycy (Poldanor) oraz Gniewna (PPZP). Gdy tylko loszki wyprodukowane w Polsce stały się dostępne, pierwsze 100 sprzedałem Central Soyi. Zasiedlaliśmy wtedy świetnie prowadzoną doświadczalną fermę Czapelki, a pierwsze knury kupiła ferma Bie- Na zdjęciu: Wojciech F. Wójcikiewicz Kwartalnik ne firmy i ich dobre produkty będą również dobre dla Polski i nigdy nie miałem powodów do wstydu. Tak, więc w czasie, gdy PIC poszerzała swą Europejską działalność na wschód i - 11 - Nr 13/2011 ganów. Byłem odpowiedzialny za sprzedaż do czasu zatrudnienia pierwszych pracowników w Polsce. PIC Polska w ciągu kilku lat stała się dużym źródłem zdrowych zwierząt, które zasiedliły w Polsce wiele wolnych od chorób ferm oraz stworzyły kolejne punkty produkcji w innych krajach. To było możliwe dzięki strategii, która postawiła na produkcję w Polsce. Tak, więc produkty PIC na Węgrzech, na Ukrainie, w Rumunii, w Rosji, nawet we Włoszech, czy Tajlandii powstawały dzięki importowi zwierząt PIC z Polski. Nikt przed nami nie wyeksportował z Polski takiej liczby trzody hodowlanej. W 1997 roku stałem się szefem PIC na Węgrzech, a do pracy z PIC Polska powróciłem w 1999 roku, już jako szef obu firm, PIC Polska i PIC Hungaria. Z czasem zamknęliśmy firmę na Węgrzech i dzisiaj koledzy z PIC Ceska sprzedają tam nasze produkty, bez potrzeby utrzymywania oddzielnej spółki. Gdybyśmy dzisiaj myśleli o rozwoju, na pewno nie musielibyśmy tworzyć tylu samodzielnych spółek, ale czasy się zmieniły. Wojtku, czy mógłbyś nam powiedzieć jak PIC rozwijało się na świecie? PIC powstała w 1962 roku, a już w 1967 rozpoczęła działalność we Francji, w 1970 w Kanadzie, w 1972 roku w Niemczech oraz USA. Wkrótce potem PIC zdobywa kontrakt w Bułgarii (1975), w 1985 eksport 2,000 sztuk do Chin to część pierwszej próby otwarcia na Świat, krwawo zakończonej na placu Tiananmen, a w 1989 roku PIC zdobywa kontrakt na Ukrainie. W międzyczasie, gdy formułowane są strategie rozwoju dla Czech, Polski, Węgier i Rumunii, w 1995 roku PIC rozpoczyna realizację kontraktu o szczególnym znaczeniu, w Omsku, na Syberii. W krótkim czasie zostaje stworzona firma o globalnym zasięgu, której produkty i zasady ochrony zdrowia stają się trudnymi dla naszych konkurentów standardami przemysłu. Twórcy PIC rozumieli znaczenie nauki dla sukcesu firmy, doceniali różnice kulturowe, w wymogach i gustach narodowych oraz specyfikę obsługi np. tworzonych w latach 1980 przez korporacje finansowe nowych, dużych struktur produkcyjnych. Do dzisiaj zachwycają różnice w stylu promocji, sprzedaży, czy metodach dostawy zwierząt istniejące pomiędzy Europą, Filipinami, czy Afryką Południową. Gdy dodamy do tego kwestię różnic w tradycjach żywienia i produkcji trzody, czyż nie jest to zrozumiałe, że jeden produkt nie zaspokoi potrzeb we wszystkich sytuacjach? Pierwszy produkt PIC, powszechnie znana loszka Camborough, w swej nazwie uszanowała wkład wiedzy weterynaryjnej z Cambridge oraz genetycznej z Edinburgh dla stworzenia oraz nieustającego rozwoju produktu. Stąd też pochodzi niekwestionowana tradycja stałych inwestycji w technologie genetyczne, w kontrolę zdrowia piramid produkcyjnych i bezpiecznej dystrybucji produktów PIC, w Kwartalnik żywienie, czy przemysł mięsny. Wspomniałeś o rozwoju produktów, różnorodności, dostosowaniu do poszczególnych rynków krajów. Czy ta mnogość jest potrzebna, czy nie powoduje rozdrobnienia środków. Czy to właściwa droga? PIC od początku będąc firmą komercyjną, dobrze rozumiała potrzebę zaspokojenia wymagań klienta. Gdy np. Pietrain był i jest wciąż popularny na terenie Niemiec, ale nie w Wielkiej Brytanii, PIC utrzymywała i rozwijała linie genetyczne, aby takie różnice i potrzeby zaspokoić. W miarę rozwoju i globalizacji przemysłu liczba linii została zredukowana do 10, ale wciąż jest to największy zasób linii genetycznych w rękach jednej firmy hodowlanej. Organizacja pracy hodowlanej wymaga jej optymalizacji. Dzisiejsza struktura dwóch Centrów Genetycznych z 6,000 loch, w Kanadzie oraz w USA jest konsekwencją zdobytych doświadczeń, wiedzy oraz dzisiejszych zdolności dystrybucji genetyki. Gdy PIC Polska importowała pierwsze zwierzęta z GN Aurora w 2000 roku, to był kolosalny wyczyn administracyjny oraz logistyczny. Dzisiaj kwartalny import z GN Aurora w Kanadzie jest normą. Szereg dzisiejszych firm hodowlanych powstając w latach 60 wykorzystało teorię indeksu selekcyjnego. Znaczną poprawę osiągnięto w przemyśle wykorzystując indeksy ekonomiczne. Jeden z pierwszych indeksów miał na celu poprawę takich cech jak grubość słoniny, tempo wzrostu i wykorzystanie paszy. Indeksy selekcyjne były również wykorzystane do poprawy wielkości miotu, ekonomicznie istotnej cechy, która mogła być mierzona tylko u osobników żeńskich. I tu PIC poszło znacznie dalej wykorzystując BLUP oraz genetykę molekularną … Tak, masz rację wraz z wprowadzeniem techniki BLUP (Best Linear Unbiased Prediction) indeks selekcyjny mógł objąć cechy, które nie musiały być mierzone u wszystkich zwierząt. Ponieważ BLUP wykorzystuje relacje pomiędzy wszystkimi zwierzętami i korelacje genetyczne między cechami, jest możliwe generowanie oczekiwanych różnic w potomstwie (EPD; Expected Progeny Difference) dla wszystkich cech u wszystkich zwierząt, niezależnie od tego, czy cecha jest mierzona u każdego zwierzęcia. Jest to szczególnie atrakcyjne dla cech limitowanych przez płeć, takich jak wielkość miotu lub cech, które nie mogą być mierzone na żywych zwierzętach, jak jakość mięsa. Pig Improvement Company (PIC) jest liderem w wykorzystaniu genetyki ilościowej, jak i genetyki molekularnej w programie postępu genetycznego. Do roku 1991 PIC stosowała tradycyjny indeks selekcji w celu poprawy wydajności mięsa chudego, tempa wzrostu i wykorzystania paszy. Wprowadzona w 1991 roku ocena BLUP obejmowała powyższe trzy - 12 - cechy plus wielkość miotu. W połowie lat 1990 ocena BLUP została rozszerzona w celu włączenia cech jakości mięsa i innych cech wydajności macior. Udoskonalenia były kontynuowane tak, że dzisiaj cechy obejmują tempo wzrostu, spożycie paszy, grubość tłuszczu, wielkość oka polędwicy, jakość nóg, przeżywalność, cechy reprodukcyjne (wielkość miotu, procent martwo urodzonych, śmiertelność przedodsadzeniowa, odsadzeniowa waga miotu, liczba sutek, śmiertelność macior, wiek przy pierwszym oproszeniu), śmiertelność warchlaków oraz tuczników, wady wrodzone, cechy jakości mięsa (pH, kolor i marmurkowatość). PIC miała rozległy program genetyki molekularnej od wczesnych lat 1990. Co pozwoliło wykorzystać dziesiątki markerów genetycznych w statystycznym procesie generowania szacunkowych wartości hodowlanych (EBV). Od ponad 10 lat dane z mieszańców świń są również włączone do oceny i celem hodowlanym jest, aby zoptymalizować postęp genetyczny na poziomie terminalnych mieszańców świń, w przeciwieństwie do czystych linii, wykorzystywanych do produkcji trzody terminalnej. Ostatnio wprowadzoną technologią jest genomic selection, (gEBV) zapoczątkowana przez PIC, w liniach matecznych już w 2010 roku. Przed nami dalszy postęp i nowe technologie, wszystko dla polepszenia dokładności selekcji oraz włączenia nowych cech. Nauka i własne dane są podstawą wszystkich technologii, stąd PIC kolekcja danych fenotypowych 14 milionów sztuk i 3 miliony indywidualnych prób DNA. Wojtku, a jaką wartość ma w takim razie status zdrowia stad własnych, dbałość o status stad klientów? PIC przecież przywiązuje do tego obszaru ogromne znaczenie. Ochrona dobrego statusu zdrowotnego stad jest potrzebą ekonomiczną producenta. Iowa State University oszacował niedawno średnie straty produkcyjne spowodowane infekcją PRRS wśród producentów USA wynoszą US $115 na maciorę na rok (circa 380 PLN/maciorę/rok). Wszystkie choroby np. Mycoplasmowe zapalenie płuc, Nosoryjówka, etc, skut- Nr 13/2011 NASZ KNUR ZROBI Z KAŻDEJ LOSZKI NAJLEPSZĄ MATKĘ PIC337 C PIC410 C “Jakość tuszy i mięsa” “Tempo przyrostu i wydajność “jakość prosiąt i najwyższa w rzeźni” wydajność tuszy” Kwartalnik PIC426 PIC C426 - 13 - Nr 13/2011 kują stratami finansowymi producenta. Inaczej mówiąc podnoszą koszt kilograma sprzedanej tuszy. Twórcy PIC rozumieli znaczenie dobrego statusu zdrowia w hodowli oraz w produkcji trzody u swoich klientów. Technologię uwalniania stada od chorób poprzez wczesne odsadzanie prosiąt opracował właśnie konsultant PIC, dr Tom Alexander z Uniwersytetu Cambridge. To on był twórcą IsoWean (Izolacja i Odsadzanie), a PIC była promotorem tej technologii i wysokiego statusu zdrowotnego, konsekwentnie od swoich początków. Nasz system monitorowania i ochrony zdrowia konsekwentnie wymagany i utrzymywany w naszych stadach produkcyjnych jest wzorcem dla naszych klientów na całym świecie, a zasady otwartości i informowania klientów o wszelkich zmianach jest częścią naszej wiedzy, kultury i etyki. Te zasady nigdy się nie zmienią. No tak, koszty produkcji i ich monitoring. Ale co z ekonomią produkcji, narzędzi dużo i co dalej? Gdzie ta sytuacja doprowadzi PIC, a gdzie producenta wieprzowiny? Głoszonym przez lata celem programu hodowlanego PIC jest obniżanie kosztu produkcji wysokiej jakości wieprzowiny. Monitorowanie kosztu produkcji jest popularne wśród producentów USA, Kanady, Brazylii, ale w dużo mniejszym stopniu na rynkach europejskich. Międzynarodowy projekt „Interpig” od 2005 roku zbiera i raportuje koszt produkcji tuszy w krajach ze znaczną produkcją trzody w Europie, ale jak dotychczas polskie organizacje producentów nie uczestniczą w tym projekcie. PIG IMPROVEMENT COMPANY (PIC) JEST LIDEREM W WYKORZYSTANIU GENETYKI ILOŚCIOWEJ I MOLEKULARNEJ W PROGRAMIE POSTĘPU GENETYCZNEGO Informacje na temat efektywności produkcji wraz z kosztami produkcji pozwalają obliczać marginalne wartości ekonomiczne cech, które są konieczne do optymalizacji indeksu selekcji. To dlatego PIC udostępnia wykorzystanie programu PI€onomiq. Pozwala on również na porównywanie kosztów produkcji pomiędzy różnymi systemami produkcji. Mając już wiedzę o różnicach pomiędzy nimi, a także budynkami, potomstwem oraz innymi wartościami wpływającymi na ekonomikę produkcji, możemy podjąć decyzje o usprawnieniu ich! Wiedza, jak zawsze jest konieczna do podejmowania Kwartalnik słusznych decyzji, gdyż ocena efektywności produkcji jest kluczem do jej prowadzenia. Myślę, że znajomość bezwzględnych wartości ekonomicznych to nie wszystko, by być konkurencyjnym… Tak, bo nie tylko one stanowią o wysokiej efektywności produkcji, która w przeważającym stopniu decyduje o koszcie produkcji kilograma tuszy. Wysoki status zdrowotny, potencjał genetyczny, optymalne żywienie, jakość wody i warunki środowiskowe, wszystkie mają wpływ na wyniki produkcyjne, ale bez zdolnych, wyszkolonych i zaangażowanych pracowników nie mogą być gwarancją sukcesu. Produkcja trzody chlewnej wymaga zapewnienia odpowiednich mocy finansowych, zdolności planowania i znajomości rynku. Przed wszystkimi producentami trzody chlewnej stoi zadanie bycia konkurencyjnym w stosunku do innych producentów w kraju, a przy otwartym rynku, w stosunku do innych producentów w Unii. W dzisiejszych czasach informacje na temat poziomu wydajności oraz kosztów produkcji osiąganych przez różnych producentów jest powszechnie dostępna. Uważam, że każdy producent powinien znać swoje koszty produkcji i powody dla których nie są one niższe, niż osiągane wśród najlepszych w Europie. Mając tę wiedzę można planować i nie bać się przyszłości, a PIC PI€onomiq pomaga takie zestawienia skompletować i przeanalizować. Rośnie nasza wiedza o ekonomice produkcji trzody chlewnej, ale jej produkcja związana jest ściśle z popytem i długoterminową projekcją kosztów i potencjalnych zysków … Dzisiaj już chyba wszyscy wiedzą, że jest nas na świecie 7 miliardów. W Unii Europejskiej jest 500 milionów obywateli, którzy jedzą średnio 40 kg wieprzowiny rocznie, ale nawet ten wysoki poziom konsumpcji nie jest wystarczający, aby uniknąć 10% nadprodukcji. Chociaż naturalny przyrost ludności w Unii jest rzędu +1.0 milion obywateli rocznie, ale efektywność produkcji wieprzowiny wzrasta od lat i spadek wielkości stada produkcyjnego nie oznacza trudności z dostawami wieprzowiny. Unia Europejska charakteryzuje się nadprodukcją wieprzowiny od wielu lat i musi być jej dużym eksporterem. Ale to nie oznacza, że Unijna wieprzowina jest konkurencyjna na rynkach światowych, często bowiem wymaga ona dotacji, aby móc konkurować na rynkach świata. Światowe zapotrzebowanie na żywność, w tym na wieprzowinę będzie stale wzrastać. Poza eksporterami z Ameryki Północnej i Południowej, importerzy jak Rosja i Chiny (50% wszystkich świń na świecie) wyraźnie dążą do samozaspokojenia konsumpcji białka zwierzęcego. Konkurencja na rynkach międzynarodowych będzie wzrastać, a rynki będą się otwierać. Unijny Producent Trzody Chlewnej, Pol- 14 - ski producent, musi znaleźć sposób na konkurowanie z innymi producentami. Rynkowe ceny wieprzowiny są i będą poza jego kontrolą. Ceny zbóż, czyli znaczna część kosztów paszy, będzie poza jego kontrolą. Produkcja trzody bez własnej produkcji zbóż może być zbyt ryzykowna ze względu na wahania cen rynkowych. Inne koszty produkcji, np. związane z regulacją produkcji dotyczące dobrostanu zwierząt są konieczne, ale będą dodatkowym kosztem. Producent musi wyznaczyć sobie wyraźny cel walki o zmniejszanie kosztu produkcji kilograma tuszy, jako podstawę swego bytu. Efektywność jego produkcji musi być konkurencyjna w stosunku do co najmniej 50% najlepszych producentów w Europie. Wykorzystanie potencjału genetycznego produktów PIC ma olbrzymi wpływ na podnoszenie efektywności i wydajności produkcji. PIC ma i będzie miała rolę w produkcji żywności. Jak w takim razie polski producent ma odnaleźć się w tym Świecie? Na co powinien zwarcic uwagę? Co sądzisz o perspektywach dla Polski? PIC działa na rynkach, gdzie produkcja trzody oraz konsumpcja wieprzowiny ma tradycje oraz perspektywy dalszego (konkurencyjnego) rozwoju. Polska tradycja konsumpcji wieprzowiny jest wciąż obecna na naszych stołach, ale drób jest poważnym konkurentem. Wśród krajów Unii, nasze rolnictwo należy do największych producentów zbóż, a te są podstawowym komponentem pasz. W połączeniu z umiarkowanymi warunkami klimatycznymi i dużym obszarem kraju, mamy dobre warunki do produkcji trzody chlewnej. Współczesny producent trzody chlewnej musi znać i rozumieć ponoszone koszty produkcji. Konkurencja na rynku będzie wciąż wzrastać i poznanie własnych konkurencyjności jest obowiązkiem. Największą część kosztów w produkcji trzody stanowi koszt żywienia, pasza. Średnio w Unii stanowią one około 55% kosztów. Ale różnice pomiędzy najbardziej wydajnymi i średnimi producentami są rzędu €15 na 100 kg tuszy (około 65 PLN). Te różnice mają też podłoże genetyczne, ponieważ wykorzystanie paszy przez genetyki jest różne. Trzeba też pamiętać, że knur terminalny stanowi w 50% o jakości tucznika. Dobór odpowiedniego knura ma kolosalne znaczenie. PIC oferuje szereg typów knurów, aby ten wybór optymalizować właśnie ze strony ekonomicznej, bo zawsze w PIC wynik ekonomiczny klienta jest podstawą naszego postępu genetycznego. Wojtku dziękuję bardzo za rozmowę. Wywiadu udzielił: Wojciech F Wójcikiewicz, Koordynator Marketingu PIC Europe, Członek Zarządu PIC Polska, Dyrektor Naczelny PIC Polska (2000–2008) Nr 13/2011 AKTUALNOŚCI * Knury PIC337 z Kwakowa ponownie docenione, w listopadzie dostarczyliśmy je do dwóch nowych klientów w Hiszpanii. * PIC Niemcy poinformowała o przedłużeniu kontraktu na kolejne dwa lata z siecią sklepów EDEKA. Kontrakt dotyczy monitorowania i podnoszenia jakości wieprzowiny sprzedawanej przez EDEKA. * Trwają prace nad zmianą knura PIC410. Poprawie ulegną długość, wysokość i libido knura. Spodziewana jest także poprawa parametrów produkcyjnych. Nowe knury będą dostępne od kwietnia 2012. * PIC Holandia i Niemcy informują o zwiększonym zainteresowaniu potomstwem knura PIC426 „Dominator”. Jest to spowodowane wybitnymi wynikami półtusz po PIC426 - ocena VION, jednej z największych ubojni trzody w Europie. * PIC Francja wprowadziła do sprzedaży knura PIC359, produkt jest odpowiedzią na zbyt dużą śmiertelność prosiąt na rynku francuskim. ANALIZA RYNKU * * Ceny wieprzowiny dalej w trendzie rosnącym. Powód to spadające pogłowie w Europie i zwiększający się export wieprzowiny do Azji. * Według prognoz Amerykańskiego Departamentu Rolnictwa (FAS/USDA) w 2012 r. produkcja wieprzowiny na świecie wzrośnie o 2,3% wobec 2011 r. do poziomu 103,4 mln ton. * Polska znajduje się w gronie największych unijnych wytwórców mięsa drobiowego obok krajów takich, jak Francja, Niemcy, Wielka Brytania, Hiszpania i Włochy. Z roku na rok produkcja drobiu w Polsce wzrasta – mówi Jacek Lewicki, prezes Grupy Drosed * Z listopadowego raportu Srtategie Grains wynika, iż całkowita produkcja zbóż we Wspólnocie w sezonie 2011/2012 wyniesie 284 mln t, co oznacza wzrost o blisko 11 proc. w skali roku. Warto zauważyć, iż listopadowe szacunki zbiorów są o 1,2 mln t wyższe od prezentowanych w październiku. * Polski Związek Hodowców i Producentów Trzody Chlewnej Polsus apeluje do rządu o uruchomienie programu wsparcia rozbudowy stad. Według przedstawicieli Związku, tylko pomoc rządu może powstrzymać gwałtowny spadek produkcji mięsa wieprzowego. Aby dokonać właściwego doboru produktów, skontaktuj się z Przedstawicielem PIC: Polska północno-zachodnia: Piotr Paszkiel tel.: 0 606 838 020 E-mail: [email protected] Polska zachodnia: Bronisław Breninek tel. 0 606 838 023 E-mail: [email protected] Nasienie można zamówić w Stacjach: PP AB Polska północno-wschodnia: Krzysztof Fil tel. 0 606 838 015 E-mail: [email protected] BB PSZ Polska południowo-zachodnia: Piotr Szeja tel.: 0 606 838 014 E-mail: [email protected] Kwartalnik KF PIC Skotniki tel.: 094 361 78 56 E-mail: [email protected] WetRol tel.: 012 386 27 94; E-mail: [email protected] JB Polska północna i centralna: Adam Bieliński tel.: 0 606 838 018 E-mail: [email protected] Polska południowo-wschodnia: Jakub Baltaziak tel. 0 606 838 022 E-mail: [email protected] - 15 - Nr 13/2011 PIC426 Dominator PIC426 „jakość prosiąt i najwyższa wydajność tuszy” PIC426 to najnowszy produkt PIC w Polsce, doskonałe prosięta do tuczu, które tempem przyrostów przewyższają rasy wysokomięsne , a budową i odpornością na niekorzystne warunki zaskoczą niejednego hodowcą. By ich potomstwo w 100% spełniło oczekiwania producentów wyceniamy je wielokierunkowo, zarówno w oparciu o dane zebrane w systemie PICtraq jak i indywidualną ocenę budowy, oka polędwicy i tłuszczu grzbietowego wykonaną przy użyciu USG.. Średnie parametry knurów reproduktorów wykorzystanych do namnażania PIC426 w Polsce: - Mięsność: 64,2% - Oko polędwicy USG: 92,3 mm - Tłuszcz Grzbietowy USG: 7,37 mm - Przyrost Testowy: 1031 gram - Przyrost Przyżyciowy: 747 gram - NN - 100% wolny od „genu stresu” - średni przyrost + 54 gram/dzień więcej niż średnia dla linii - waga 100 kg średnio o 9,8 dnia szybciej niż średnia dla linii dane offtestowe dla knurów w śr. wadze 135 kg Chcesz wiedzieć wiecej? Wejdź na: www. PIC426.pl Kwartalnik - 16 - Nr 13/2011