Kinga Szukiel kl. IB
Transkrypt
Kinga Szukiel kl. IB
„ Trudne wypracowanie…” Na ławce w parku siedzi Ola. W jej stronę zbliża się Ela – jej przyjaciółka. Ela wygląda na zamyśloną, siada na ławce obok Oli. Po jakimś czasie milczenia zaczyna rozmowę. - Ola , pomóż mi. Mam problem. Mam napisad coś o Janie Pawle II, a ja nie wiem co napisad. Papież jak papież. Ma sutannę, pierścieo… Cóż w tym dziwnego? - Oj Ela, Ela. To ty nie słyszałaś o cudach, jakie stały się modlitwą tego właśnie człowieka? Na przykład cudowne uzdrowienia. - Uzdrowienia - zapisuje w swoim niebieskim notatniku Ela. No dobra. Ale to trochę za mało na pracę na polski. - No wiesz … możesz też napisad, że był to jedyny papież - Polak. Wcześniej byli sami Włosi. - Słyszałam , że papież słynął z doskonałego poczucia humoru. Czy to prawda? Nim Ola zdążyła odpowiedzied, podbiegła do nich Pola, siadła na ławce, na której już siedziały Ola i Ela, i zaczęła mówid tak, jakby to była jakaś regułka ona się jej na pomięd nauczyła. - Jednym z dowodów na to, że Jan Paweł II ma humor jest wydarzenie, które miało miejsce najprawdopodobniej w Krakowie na ulicy Floriaoskiej w „oknie papieskim”. - Idziecie spad? – spytał papież. - Nie! - odpowiedzieli ludzie stojący pod oknem. - A ja idę. Bo jutro będę chodził na nogach, a nie na rzęsach odpowiedział Lub jak chował małe dzieci pod sutanną. - Z tego co wiem, pierwsze nabożeostwo usłyszał zaraz po narodzinach. Jego matka zaraz po narodzeniu małego Karola, na którego wołała Lolek, kazała otworzyd okno. - By wysłuchad nabożeostwa do Matki Bożej - powiedziała niepewnie Ola. - Moim zdaniem to człowiek, który wszystko umie wybaczad. Ja bym tak nie umiała. Mam na myśli wydarzenie z Turkiem Ali Agcą, który dokonał zamachu na Ojca Świętego. Była to rocznica Objawieo Fatimskich 13 maja 1981 roku. W podzięce za uratowanie życia jako woto Jan Paweł II złożył do korony Matki Bożej Fatimskiej pocisk z Broni zamachowca. - Masz rację Olu ja to bym się do niego nie zbliżyła, nawet na metr a co dopiero rozmawiad , wybaczyd. - Ola, Elu! Zupełnie zapomniałam. Przecież ja mam przy sobie gazetę o Karolu Wojtyle. - No to pokazuj! – powiedziały chórem Ola i Ela. Pola wyjęła ze swojej czarnej torby gazetę. Dziewczyny zaczęły ją przeglądad. - O patrzcie! Mam tu coś ciekawego. Najpierw stwierdźmy fakty , a potem wam, pokażę o co mi chodzi. Słowacki żył długo przed Karolem Wojtyłą. Juliusz Słowacki nie był jasnowidzem. - Możesz powiedzied o co chodzi? Jaki znowu jasnowidz?- zapytała Ela. - Posłuchajcie : „Pośród niesnasek Pan Bóg uderza w ogromny dzwon, dla słowiaoskiego papieża otworzył tron(…) A trzeba mocy, byśmy ten paoski dźwignęli świat. Więc oto idzie papież słowiaoski, Ludowy brat…” Juliusz Słowacki - Ach! To ja rozumiem dlaczego mówiłaś o jasnowidzach! - wykrzyknęła Ola. - Dziewczyny! Przypomniało mi się jeszcze kilka fragmentów przemówieo Ojca Świętego. Mówid – zapytała niepewnie Ela. - Tak. – powiedziały zgodnie Pola i Ola. - Ten fragment bardzo mnie poruszył „ Niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze ziemi , tej ziemi” – tych słów papież nigdzie indziej nie powiedział tylko w Polsce. Po tym jak został księdzem . Nigdy nie odwiedził budynku, w którym kiedyś mieszkał, chod bardzo tego chciał, powodem był brak czasu. - A drugi tekst jest bardzo poruszający „Nie lękajcie się. Otwórzcie , otwórzcie drzwi na oścież Chrystusowi.” Po chwili ciszy namysłu Ela ożywiła się . Pola i Ola przeglądały nadal gazetę. - Dziewczyny! O rany, ale już późno. Muszę lecied. Chyba po tej rozmowie napisze całą księgę. To do jutra. Pa! - O patrz Pola ! Na rocznicę pontyfikatu Jan Paweł II miał dostad znicz. Nie zdążył go otrzymad, z tego co słyszałam w telewizji. Znicz zgasł równo o 21.37 - 2 kwietnia 2005 roku. - Ciekawe czy to zbieg okoliczności? - zamyśliła się Pola . - Ale patrz, wiesz jak było naprawdę. Modlili się za niego nie tylko katolicy, ale i ludzie innych wyznao oraz ateiści. - Po Jego śmierci ludzie zebrali się z flagami, na których widniał napis „ Santo Subito”, który znaczy święty natychmiast. - Widziałam pogrzeb Jana Pawła II w telewizji. Na trumnie leżało Pismo święte. Wiatr przewracał jego kartki. Pod koniec Mszy pogrzebowej, wiatr zamknął Pismo Święte. Co prawda jego nie ma już wśród nas, lecz pozostaną słowa , którymi niejednokrotnie do nas przemawiał. Teraz nas młodzież nazywa się pokoleniem JPII. - Dobra. Pora wracad do domu. To hej! - Do zobaczenia! Śmierd Karola Wojtyły zamknęła jakiś rozdział. Rozdział w dziejach ludzkości. Teraz nie będzie dla kogo śpiewad. „ Powołałeś Go na Piotra. Od zwyczajnych , ludzkich spraw. Trudna będzie Jego droga. Jezu – pomoc racz Mu dad” „ Powołałeś Go na Piotra.” autor: Kinga Szukiel kl. IB