Ideologia Internetu
Transkrypt
Ideologia Internetu
Jarosław Zieliński Ideologia Internetu Co kryje się pod tymi komputerami połączonymi w sieć i ich użytkownikami? Czy świat Internetu wpływa na świat rzeczywisty? Czy użytkownicy sieci Internet tworzą społeczność, nową grupę społeczną czy wręcz nowe społeczeństwo? Czy Internet ma swoją ideologię? Czy maszyny zmieniają nasze poglądy? Próbę odpowiedzi warto zacząć od przyjrzenia się pojęciom Internetu i ideologii. Internet Według dokumentu RFC 1463 1 na Internet składają się trzy elementy: • połączone ze sobą sieci oparte o protokół TCP/IP; • społeczność, która używa i rozwija te sieci; • zbiór zasobów, które znajdują się w tej sieci. Ta trójelementowa definicja wprowadza dobre rozróżnienie pomiędzy technicznymi aspektami Internetu, symbolizowanymi przez pierwszy element, aspektami społecznymi obecnymi w drugim i aspektem informacyjnym określonym w trzecim elemencie. Elementy te są ściśle ze sobą powiązane. Używanie Internetu to nic innego jak działanie członków społeczności przy pomocy sieci, mające na celu odnalezienie i wykorzystanie znajdujących się w niej zasobów informacyjnych. Od takiego pojmowania Internetu blisko jest do sposobów budowania cywilizacji. Człowiek, przystępując do budowy cywilizacji, posługuje się dwoma podstawowymi czynnikami – narzędziem i słowem. Pierwszy związany jest z technicznym aspektem zmagań człowieka z naturą, drugi – z aspektem informacyjnym. Narzędzia zwiększają siłę oddziaływania człowieka na otaczającą go rzeczywistość i skuteczność, z jaką on ją zmienia. Słowo jest zaś 1 RFC 1462 – Request for Comments 1462 albo FYI on What is the Internet?, dokument przygotowany przez Eda Krola i E. Hoffmana w maju 1993 w ramach jednego z zespołów roboczych Internet Engineering Task Force, organizacji zajmującej się opracowywaniem standardów działania Internetu. W dużym uproszczeniu można powiedzieć, ze dokumenty RFC są dla użytkowników Internetu tym, czym ustawy dla obywateli danego państwa. Seria For Your Information (FYI) ma charakter informacyjny. 2 podstawowym środkiem w poznawaniu rzeczywistości, gromadzeniu i przekazywaniu wiedzy. Narzędzia wraz z regułami ich zastosowania tworzą technikę 2 . Internet jest budowany więc podobnie jak cywilizacja, w równie zdecentralizowany i nieuporządkowany sposób. Dalszymi istotnymi cechami Internetu jest jego masowość i globalność. Liczbę użytkowników Internetu ocenia się na kilkadziesiąt milionów, rozciąga się on na cały świat. W Polsce liczbę użytkowników szacuje się na ponad siedemset czterdzieści tysięcy 3 . Dostęp do sieci jest możliwy na terenie całego kraju, choć użytkownicy skupiają się głównie w stolicy i większych miastach. Elementy te rozwijają się, podlegają ciągłym zmianom ilościowym i jakościowym. Sprzęt komputerowy i oprogramowanie wykorzystywane w Internecie rozwija się niezwykle szybko, stając się narzędziem coraz potężniejszym i zarazem coraz łatwiejszym w użyciu. Społeczność internetowa staje się nie tylko coraz liczniejsza, ale także coraz bardziej zaawansowana technicznie; pojawiają się w niej nowe specjalności i grupy skupione wokół rozmaitych usług informacyjnych tworzących Internet. Także liczba zasobów informacyjnych zwiększa się i pojawiają się nowe ich kategorie, tak że prawdziwym problemem jest znalezienie nowości czy przegląd dostępnych informacji na dany temat 4 . W Internecie można skorzystać z kilkunastu usług informacyjnych. Różnią się one wymaganiami technicznymi 5 , ilością użytkowników, a przede wszystkim formą przekazu i celem, w jakim są wykorzystywane. Najważniejsze z nich to poczta elektroniczna, World Wide Web, grupy dyskusyjne Usenet, biblioteki plików FTP oraz internetowe pogawędki IRC. 2 Na podstawie koncepcji Andrzeja Sicińskiego, w: Andrzej Siciński, Wstęp, w: Technika a społeczeństwo, antologia po redakcją Andrzeja Sicińskiego, PIW, Warszawa 1974, tom I, Strona 10 i następne. 3 Informacja z 19 sierpnia 1997 otrzymana od NASK, Naukowej i Akademickiej Sieci Komputerowej, organizacji rządowej, jednego z twórców Internetu w Polsce, pokazująca stan na 30 lipca 1997 roku. W ciągu ostatniego półrocza nastąpił trzydziestoprocentowy wzrost liczby użytkowników. Z innych statystyk i oszacowań wynika, że w Polsce istnieje kilkaset tysięcy kont pocztowych, ponad milion stron World Wide Web, ponad sto grup dyskusyjnych, na których wypowiada swoje poglądy kilka tysięcy ludzi oraz kilkuset użytkowników pogawędek internetowych (IRC). 4 Internet nie ma programu telewizyjnego czy radiowego, jakie znaleźć można wydrukowane w każdej gazecie, ani witryny kiosku, gdzie można rzucić okiem na te gazety. Rolę przewodnika pełnią w nim katalogi zasobów internetowych (odpowiedniki książek telefonicznych) i usługi wyszukiwawcze (odpowiedniki informacji telefonicznej). 5 Czyli oprogramowaniem, a czasem także sprzętem komputerowym koniecznym do korzystania z danej usługi, co wiąże się z pewnym wymaganym poziomem wiedzy i umiejętności użytkowników. 3 Ten sam użytkownik z reguły korzysta z więcej niż jednej usługi informacyjnej, najczęściej jest to poczta elektroniczna i World Wide Web. W Internecie większość użytkowników jest pasywna, ograniczająca się do przeglądania stron World Wide Web, przyglądania się dyskusjom w grupach Usenet i pogawędkom IRC. Spora część jednak – szczególnie w porównaniu z innymi środkami przekazu 6 – jest aktywna. W przypadku poczty elektronicznej aktywność oznacza wysyłanie listów, w przypadku World Wide Web – tworzenie stron internetowych 7 , w przypadku Usenetu – uczestnictwo w dyskusjach, IRC – branie udziału w pogawędkach. Ideologia Termin ideologia jest używany od przełomu osiemnastego i dziewiętnastego wieku, gdy zaproponował go francuski filozof Antoine Louis Claude Destutt de Tracy 8 dla oznaczenia nauki o ideach. Później zaczęto nazywać ideologią same idee, w tym szczególnie idee społeczne. W rozumieniu potocznym ideologia oznacza zwykle poglądy pewnej grupy ludzi. Może być też – za Marksem – rozumiana jako nieprawdziwy, złudny, wyidealizowany obraz świata wynikający z ograniczającego pole widzenia usytuowania w strukturze społecznej, wymagający przezwyciężenia przez przyjęcie innego punktu widzenia 9 . Ideologia jest zespołem poglądów charakterystycznych dla pewnej grupy społecznej 10 . Tworzą ją uporządkowane wierzenia i poglądy, osadzone wokół niewielkiej liczby postulatów podstawowych. W jej skład wchodzą stwierdzenia, oceny i dyrektywy działań. Udziela odpowiedzi na pytania o to, jaki świat jest, jaki być powinien i jak należy to osiągnąć. Przyczynia się do wytwarzania się solidarności grupowej. Dzięki niej członkowie grupy są zdolni do zbiorowych akcji, posiadając pewną wspólną platformę pojęć i celów. 6 Jest to lepsza proporcja niż na przykład dziennikarzy gazety (nawet wraz z całym personelem technicznym) do ich czytelników, personelu radia czy telewizji do ich odbiorców. Tylko w Polsce na różny sposób w Internecie aktywnie uczestniczą tysiące ludzi. 7 Pewną formą aktywności jest też branie udziału w ankietach czy konkursach. 8 Autor serii Elements d'ideologie, wydawanej w latach 1801-1815. poprzedziło ją dzieło Projet d'éléments d'idéologie à l'usage des écoles centrales z lat 1800-1801. 9 U Marksa przyjęcie punktu widzenia wolnej od tego złudzenia klasy robotniczej. Za Ideologią niemiecką Marksa i Engelsa. Istotne w tej koncepcji może być wskazanie na zniekształcenie obrazu świata, gdy patrzy się na niego przez pryzmat ideologii. 10 Obraz ideologii za opracowaniem Ideologia Jerzego Szackiego w Encyklopedii kultury polskiej XX wieku, Wrocław 1991. Jest to pewien wybór z obszernej i wielowątkowej analizy Szackiego, próba stworzenia spójnego opisu ideologii, a więc swoista „ideologia ideologii”, którego celem jest stworzenie właściwego narzędzia badawczego do przyjrzenia się Internetowi. 4 Ideologia to wytwór epoki masowego komunikowania się, zjawisko stosunkowo nowe, pojawiające się w Europie w dziewiętnastym wieku. Powstaje w czasach zmian, kryzysu dotychczasowych wierzeń i poglądów, spadku znaczenia tradycji, postawienia ludzi w nowej sytuacji, gdy potrzebują odpowiedzi na pytania co, jak i dlaczego należy robić. W trakcie swego działania ideologie podlegają zmianom, przystosowując się do istniejącej sytuacji, nieraz silnie odbiegając od doktryny wyjściowej. Zachowane zostaje przy tym wspomnienie o doktrynie wyjściowej, a obecny stan ideologii jest z nią – może nawet nieco wyidealizowaną – porównywany. Na polu działania ideologii znajdują się ludzie, którzy akceptują daną ideologię oraz jednostki lub grupy, które tą ideologię proponują i starają się do niej pozyskać kolejnych zwolenników. By odnieść sukces ideologia potrzebuje nie tylko samej doktryny, ale i wzmacniającej jej działanie ludzi i organizacji – ideologów, partii politycznych, ruchów społecznych. Organizacja, propaganda i reklama są konieczne do rozprzestrzeniania się ideologii, bez nich nie może ona odegrać poważniejszej roli.. Jednostki coraz rzadziej potrafią obyć się bez organizacji, które mają reprezentować je i wyrażać ich wolę. Zwolennik ideologii identyfikuje się nie tyle z doktryną, co z organizacją, która ją wspiera. Wybiera partię, przywódcę, gazetę – a dopiero w konsekwencji system poglądów, które głoszą. W wymiarze jednostki ideologia jest widziana jako czynnik przywracania równowagi psychicznej człowieka, która ulega zakłóceniu w warunkach kryzysu i gwałtownych przemian społecznych. Internet i grupa społeczna Czy użytkownicy Internetu tworzą grupę społeczną? Warto by wpierw przywołać określenia grupy społecznej i społeczności 11 . Grupa społeczna to pewna ilość osób powiązanych systemem stosunków regulowanych przez instytucje, posiadających pewne wspólne wartości i oddzielonych od innych zbiorowości wyraźną zasadą odrębności. Do powstania grupy istotna jest organizacja wewnętrzna – instytucje, formy kontroli i wzory działania. Społeczność natomiast to grupa ludzi zamieszkująca pewne terytorium, w ramach której członkowie mogą zaspokajać swoje podstawowe potrzeby. Ma poczucie wspólnych wartości, 11 Pojęcia grupy społecznej i społeczności za: Jan Szczepański, Elementarne pojęcia socjologii, PWN, Warszawa 1970, strony odpowiednio 247 i 249. 5 związania z terytorium, własnej odrębności w stosunku do innych. Lokalną społeczność charakteryzują wspólne problemy, własne źródła informacji, lokalne autorytety i przywódcy. Użytkownicy Internetu są społecznością. Korzystając z Internetu wkraczają w pewną sztucznie wytworzoną przestrzeń 12 , w której uzyskują informacje i wysyłają wiadomości, a nawet mogą tworzyć jej części 13 . W tej przestrzeni użytkownicy Internetu zaspokajają swoje potrzeby komunikacyjne i informacyjne, spożytkowują zasoby Internetu dla celów zawodowych czy rozrywkowych. Dostrzegają i akceptują pewne wspólne wartości, takie jak swoboda wypowiedzi czy tolerancja, a także stosują się do pewnych ustaleń czy przyjętych norm postępowania. Mają poczucie własnej odrębności przez nazywanie siebie „użytkownikami Internetu”, „internautami” czy wręcz „obywatelami sieci” (angielski termin netizens, od network citizens). Dostrzegają specyficzne dla Internetu problemy, takie jak rozwój i funkcjonowanie Internetu, prywatność, zachowanie nowych użytkowników, miejsce czynników rządowych i akademickich. Mają wspólne źródła informacji – serwisy informacyjne w sieci, prasę i literaturę fachową, wymianę poglądów w grupach dyskusyjnych. Autorytetami dla użytkowników Internetu są doświadczeni, znani użytkownicy, twórcy usług informacyjnych, administratorzy znanych serwerów internetowych. Doceniane są tu nie wiek czy pełnione stanowisko, ale praca wykonana w Internecie, gotowość pomocy i wyjaśniania problemów, wiedza. Traktowanie użytkowników jako społeczności potwierdza wspomniana definicja z RFC 1463, a także zadomowione już w języku określenia „społeczności internetowa”, „społeczność użytkowników Internetu” 14 . Czy jednak użytkowników Internetu można uznać za grupę społeczną? Jest to bardziej problematyczne. Posiadają oni wspólne wartości i są oddzieleni zasadą odrębności. Dalej, istnieją pewne powszechnie akceptowane przez użytkowników wzory działania – między innymi etykieta sieciowa. Formy kontroli są realizowane nie dla Internetu jako całości, ale dla tworzących go części. 12 Czasem określaną jako cyberspace albo przestrzeń wirtualna, choć są to pojęcia mające nieco inny zakres tematyczny i mogą dotyczyć każdej sztucznej przestrzeni wytworzonej przy pomocy komputerów. 13 Najprostszym sposobem stworzenia takiej części jest założenie własnej strony internetowej. Mogą również aktywnie uczestniczyć przy tworzeniu innych części, na przykład proponując zakres tematyczny i głosując za utworzeniem grupy dyskusyjnej. Sama grupa jest tworzona i utrzymywana przez fachowców, jednak dopiero po uprzednim wyrażeniu woli jej powstania i zgodzie społeczności internetowej. 14 Podobne określenie znajduje się w nazwie organizacji użytkowników – Polska Społeczność Internetu (PSI). 6 Internet jako całość nie jest posiadany ani kontrolowany przez nikogo, ale każda jego część jest czyjąś własnością – rządów, instytucji edukacyjnych, firm komercyjnych, prywatnych osób. Te części są kontrolowane przez ich właścicieli, przy pomocy ich regulaminów i wewnętrznych postanowień. Internet nie jest państwem, ale rozciąga się na terytoriach wielu państw i jego narodowe części podlegają prawodawstwu danego państwa i decyzjom jego rządu. W pewnym skrócie dobrze to ujął Tim Berners-Lee, twórca World Wide Web, pisząc o tym, jakie ograniczenia obowiązują przy publikacji w sieci: „Miej na uwadze twojego czytelnika, tego kto płaci za twój sprzęt i połączenie oraz twój rząd - i staraj się nie zdenerwować żadnego z nich” 15 . Internet jako całość nie ma również instytucji kierujących nim czy kontrolujących jego rozwój. Są pewne instytucje zajmujące się konkretnymi aspektami Internetu. Wspomniana organizacja Internet Engineering Task Force, zajmuje się opracowywaniem standardów technicznych, World Wide Web Consortium opracowuje standardy dla usługi World Wide Web i wpływa na kierunki jej rozwoju, InterNIC w Stanach, a NASK w Polsce rejestruje domeny internetowe 16 . Działania tych instytucji w pewnym stopniu wpływają na sytuację każdego użytkownika Internetu. Instytucją taką może być nawet pojedynczy człowiek, jak Tomasz Surmacz, tworzący nowe grupy dyskusyjne, po demokratycznej procedurze głosowania nad celowością ich utworzenia, poprzedzonej dyskusją na temat zakresu tematycznego i nazwy grupy. Grupa społeczna – użytkownicy Internetu tworzy się dopiero, jako że sam Internet ma zaledwie mniej niż trzydzieści lat, a masowy dostęp do niego jest sprawą ostatnich kilku lat i dopiero nabiera rozpędu, większość rozwiązań technicznych i informacji w nim obecnych jest bardzo młoda, a więzy między internautami jeszcze luźne. Jednak z racji błyskawicznego przekazywania informacji i ogromnego zasięgu Internet jest dobrym nośnikiem dla ideologii – także dla własnej ideologii. Ideologia ta, podobnie jak sam Internet, jest dziełem zbiorowym, efektem pewnej gry sił między twórcami Internetu a jego użytkownikami. 15 Cytat pochodzi z dokumentu Acceptable Kontent (http://www.w3.org/Provider/Style/Acceptable.html), stanowiącego część opracowania Style Guide for Online Hypertext, powstałego w 1992 roku. 16 Domena internetowa jest odpowiednikiem adresu w świecie rzeczywistym. Organizacja działająca na terenie Polski zamierzająca korzystać z Internetu może wystąpić o taki adres do NASK, wskazując w jakiej domenie funkcjonalnej chce zostać umieszczona i jaki ma być jej adres. NASK na podstawie określonych przez siebie zasad rejestruje taką domenę, na przykład it.com.pl – adres internetowy polskiej (pl) komercyjnej (com) firmy Internet Technologies (it). Adresy serwerów mają jeszcze przedrostek wskazujący, jaką funkcję pełni serwer, na przykład www.it.com.pl – serwer World Wide Web, news.tpsa.pl – serwer grup dyskusyjnych Usenet. 7 Zręby ideologii Ideologia Internetu powstaje w czasach jego budowania, równolegle do poszerzania ilościowych i jakościowych granic Internetu. Ludzie, którzy zaczynają korzystać z Internetu postawieni zostają w nowej sytuacji, do jakiej tylko w niewielkim stopniu mogła przygotować ich znajomość innych mediów czy edukacja techniczna. Poznając ową ideologię, czy raczej dopiero jej powstające zręby, mogą lepiej zrozumieć świat, do którego trafili i lepiej w nim funkcjonować. Miejscem rozprzestrzeniania ideologii Internetu i zarazem środkiem przekazu jest sam Internet, a jej elementy pojawiają się w wypowiedziach w grupach dyskusyjnych, są obecne w publikowanych informacjach, choć nie ma jednego dokumentu, jednego „manifestu”, zbierającego je wszystkie. Ideologami i propagatorami ideologii są twórcy Internetu, do autorów pojedynczej strony internetowej, po administratorów wielkich serwerów oferujących różnorodne usługi znane w całym kraju. Nie ma tu partii politycznej, a polska organizacja internautów Polska Społeczność Internetu (PSI) nie prowadzi zbyt ożywionej działalności – bardziej sprawdzają się działania pojedynczych ludzi lub małych ich zespołów. Zwolennik ideologii identyfikuje się raczej z Internetem jako całością niż z pojedynczymi ludźmi. W Internecie nie ma przywódców, są raczej ludzie zasłużeni, godni poważania, o znanych dokonaniach. W ideologii Internetu zachodzą pewne zmiany, głównie jednak jest ona rozbudowywana niż dokonują się w niej zwroty – wypracowywane są oceny wobec nowych zjawisk. Pierwsi użytkownicy Internetu nie mieliby zapewne problemu z podpisaniem się pod dzisiejszą ideologią. Dość często pojawia się w dyskusjach nad stanem Internetu odwołanie do początków Internetu, oczywiście nieco uproszczonych i wyidealizowanych, z którymi porównuje się stan dzisiejszy. Głównymi postulatami, leżących u podstaw rozwoju Internetu, są wolność wypowiedzi i swoboda wyboru. W Internecie istnieją ogromne możliwości techniczne do realizacji tych postulatów, niewielka jest również bariera finansowa dla publikacji, w porównaniu z prasą, książką, radiem czy telewizją. Nie ma sprzeciwu co do samej idei nieskrępowanego wypowiadania się i publikowania, stawiane są jednak pewne ograniczenia. Jednym z tych ograniczeń jest działanie zgodnie z prawem państwa, z którego terytorium wysyła się wypowiedzi czy publikuje informacje. Potępiana i ścigana jest pornografia. Już nie tak ostro potępiane jest piractwo komputerowe, co wiąże się z faktem, że wielu użyt- 8 kowników Internetu korzysta, czy miało styczność z nielegalnymi kopiami oprogramowania, niejako dokonało na nich swej edukacji komputerowej. Panuje jednak przekonanie, że nie można robić tego publicznie. Kolejne ograniczenie, już dobrowolne, to poświęcenie części swobody publikacji za cenę dotarcia do większej liczby odbiorców. Doświadczeni użytkownicy Internetu radzą: nie korzystaj z pewnych rozwiązań, bo twoja informacja nie dotrze do części odbiorców. Do rangi sporu ideologicznego urasta pozornie dość techniczna kwestia wyboru sposobu kodowania polskich liter 17 . Tu nacisk jest dość silny i choć istnieje zgoda co do samej idei to już nie zawsze – co do szczegółów. Innym ograniczeniem, bardziej dla wolności wypowiedzi niż dla publikacji, jest postulat przestrzegania etykiety sieciowej, zbioru pewnych reguł postępowania w kontaktach z innymi użytkownikami Internetu. Zasady owej etykiety mają na celu lepsze porozumienie się i poszanowanie dyskutantów czy odbiorców czy odbiorców wiadomości elektronicznych. Etykieta jest przestrzegana przez większość użytkowników, a jej łamanie – piętnowane. Równie ważnym jak wolność wypowiedzi i publikacji postulatem jest dążenie do zachowania prywatności. O użytkownikach Internetu z reguły wiadomo niewiele – można poznać ich imię i nazwisko oraz adres poczty elektronicznej. Niechętnie podawane są adresy zamieszkania, dane osobiste, publikowane zdjęcia. Wiąże się to z łatwością gromadzenia danych osobowych przy pomocy komputerów i obawą przed ich niepożądanym wykorzystaniem. Już samo podawanie adresów poczty elektronicznej może stać się przyczyną otrzymywania drogą elektroniczną niepożądanych komercyjnych ogłoszeń, znanych jako spam. Dążenie do zachowania prywatności w swej najbardziej skrajnej formie może się przekształcić w coś, co już akceptowane nie jest – w posługiwanie się pseudonimami w dyskusjach internetowych, ukrywanie swego nazwiska i adresu poczty elektronicznej. Choć być może słuszne z założenia, prowadzi do niewłaściwych zachowań: osoba nie podająca swego nazwiska jest bardziej skłonna do agresji, inwektyw, wypowiadania skrajnych poglądów ob17 W komputerach każda litera ma przypisany swój kod. Istnieje kilka odmiennych list tych przypisań, zwanych stronami kodowymi. Litery alfabetu łacińskiego znajdują się w nich na tych samych miejscach – gorzej z polskimi znakami diakrytycznymi, popularnie znanymi jako „polskie litery”. W Internecie popularne są dwie strony kodowe. Przy pomocy jednej z nich – ISO-8859-2 – można dotrzeć do większej liczby odbiorców, przy pomocy drugiej – CP1250 – większości użytkowników łatwiej jest zapisywać tekst. W wyniku pewnej nieformalnej umowy, wspartej autorytetem Polskiej Normy, w lecie 1996 roku przyjęto jako obowiązujące kodowanie ISO8859-2 i istnieje silna tendencja do nakłaniania autorów stron internetowych i wiadomości elektronicznych do stosowania tego kodowania. 9 rażających innych – czuje się bezkarna. Poza samymi anonimami podejście to jednak nie ma wielu obrońców. Kamieniem węgielnym Internetu było przekazywanie sobie informacji bez dążenia do zarabiania na tym – przekazywania idei, pomysłów, wiadomości. Istnieje ciągle silne przekonanie, że Internet powinien być darmowy – informacje i usługi w nim obecne powinny być dostępne za darmo 18 , podłączenie do sieci możliwie tanie, a działalność komercyjna powinna być silnie ograniczona. Usługi internetowe i pierwsze oprogramowanie powstawały na uczelniach i były udostępniane za darmo. Dziś Internet jest znacznie bardziej komercyjny i trudno wyobrazić sobie jego rozwój bez inwestujących w niego korporacji informatycznych, telekomunikacyjnych i handlowych. Jednak przekonanie o darmowości i niekomercyjności Internetu wpływa na postępowanie użytkowników Internetu. W miejscach takich jak grupy dyskusyjne Usenet działalność komercyjna jest ograniczana przez wspólnie ustalaną tematykę grup, usuwanie ogłoszeń nie związanych z ową tematyką, piętnowanie osób natrętnie reklamujących swoje usługi. Etykieta sieciowa Jednym z najbardziej znanych wzorów działania jest etykieta sieciowa czy też netykieta (termin ukuty na wzór angielskiego słowa netiquette, pochodzącego od network etiquette). Etykieta sieciowa ma kilkanaście opracowań, w tym oficjalne RFC1855 19 , ale najbardziej znany jest dokument stworzony przez Arlene Rinaldi, amerykańskiego instruktora Internetu na jednej z uczelni w Stanach. Nosi on nazwę The Net: User Guidelines and Netiquete i powstał w 1995 roku. Dokument ten ma swoje polskie tłumaczenie, istnieje też kilka polskich opracowań etykiety sieciowej 20 . W innym szkicu – Internet Guidelines and Culture Arlene Rinaldi wyjaśnia, jak doszło do powstania tego opracowania i jak należy je rozumieć. Gdy Rinaldi zaczęła w 1990 roku korzystać z Internetu, szybko zorientowała się, że istnieją w nim niepisane zasady dotyczące działań i reakcji użytkowników, a za ich złamanie 18 Wyraża się to w znanym haśle Information wants to be free, gdzie free oznacza zarówno informację „wolną” w sensie dostępną bez ograniczeń jak i dostępną za darmowo. Argumentem przemawiającym za tą tezą jest to, że informacja w postaci cyfrowej jest reprodukowana praktyczne za darmo (nie licząc kosztów stworzenia jej pierwszej kopii przez autora i kosztów pobrania jej z Internetu przez czytelników). 19 RFC 1855 albo FYI 28, dokument przygotowany przez Sally Hambridge, zatytułowany Netiquette Guidelines, z października 1955 roku. 20 Jednym z nich jest mój tekst Etykieta sieciowa, zamieszczony w Gazecie Wyborczej 2 września 1997 roku. 10 grożą rozmaite sankcje, od upomnienia od innego użytkownika po utratę dostępu do Internetu. Rinaldi uczyła się kolejnych z tych zasad często nieświadomie je łamiąc i spotykając się z gniewną reakcją. Swoje osobiste doświadczenia i lekturę powstających wtedy zapisów owych zasad połączyła w opracowaniu, które z czasem stało się znane na całym świecie jako „zasady etykiety Arlene Rinaldi”. Początkowo miało ono służyć tylko do użytku wewnętrznego na jej uczelni, szybko jednak stało się dokumentem publicznie dostępnym w Internecie, cytowanym w wielu pismach i książkach, tłumaczonym na inne języki. Jednak u podstaw tego opracowania leżą nieformalne i niepisane zasady ułatwiające współżycie tych, którzy korzystają z Internetu. Rinaldi chce, by jej wskazówki były pomocne w rozwiązywaniu często występujących problemów, objaśniały, co może być rozumiane jako nadużycie wykorzystania zasobów dostępnych w Internecie, jak odpowiedzialnie podchodzić do korzystania z sieci i przesyłania w niej informacji. Autorzy opracowań etykiety nie tworzą zasad etykiety, a tylko starają się zebrać istniejące zasady. Etykietę sieciową tworzą użytkownicy Internetu i oni też stoją na jej straży, nie ma tu ciała ustawodawczego ani sieciowej policji wymuszającej jej przestrzeganie. Etykieta nie zmieniła się również w wielkim stopniu przez ostatnie kilka lat. Rinaldi stwierdza, że nie musiała wiele dodawać do swojego dokumentu, obrastał on z czasem o dodatkowe wyjaśnienia, odpowiedzi na pytania dotyczące samej etykiety, co jednak łatwo tłumaczy się popularnością samego opracowania i wpływem etykiety na zachowanie użytkowników Internetu. Zasady etykiety są na tyle ogólne i nie dotykają różnic politycznych, religijnych czy kulturowych, że mogą być stosowane na całym świecie. Choć etykieta nie jest prawem, wiele organizacji oferujących dostęp do Internetu – do poczty elektronicznej, grup dyskusyjnych, World Wide Web – żąda od swoich nowych klientów, by zapoznali się nie tylko z regulaminem, ale i przeczytali wskazane im zasady etykiety 21 , a ich naruszenie traktuje podobnie jak naruszenie swego regulaminu. 21 Na przykład tłumaczenie dokumentu Arlene Rinaldi jest częścią pakietu informacyjnego dla użytkowników serwera darmowych kont friko.onet.pl firmy Optimus, gdzie w przeciągu kilku pierwszych miesięcy jego istnienia powstało ponad dwadzieścia cztery tysiące kont poczty elektronicznej i kilka tysięcy stron World Wide Web. 11 Maszyny i poglądy Czy maszyny, które używamy, zmieniają nasze poglądy? Czy ideologia Internetu wpływa na jego użytkowników nawet wtedy, gdy nie są z nim połączeni? Można sądzić, że tak, że choć część użytkowników po zapoznaniu się z nią zaczyna postępować w swym życiu tak, jak podczas korzystania z Internetu. Wpływ Internetu jest ogromny, a ludzie nie wykształcili sobie takich mentalnych barier czy filtrów jak w przypadku prasy czy telewizji. Ideologia Internetu nie rozwija się też przeciw innej i nie ma naturalnego wroga – nie ma żadnej jej przeciwstawnej, walczącej o te same serca i umysły. Jedyny poważny spór ideologiczny – między koncepcjami Internetu komercyjnego i darmowego, finansowanego przez rząd – przebiega dużo łagodniej, niż można było się tego spodziewać. Realizujący obie koncepcje potrzebują się wzajemnie, a nawet najzagorzalsi zwolennicy którejś z nich rozumieją, że nie jest realne dziś ani jutro pozostawienie tylko jednej strony na placu boju. Internet – światowy organizm oparty na współpracy, tolerancji, demokracji, swobodzie wypowiedzi, z zarazem poszanowaniu prawa – jest za to naturalną barierą przed rozwijaniem się tendencji niedemokratycznych, autorytarnych, a zarazem nośnikiem współpracy międzynarodowej. 13 października 1997