2 - 6 kwietnia 2012

Transkrypt

2 - 6 kwietnia 2012
2 - 6 kwietnia 2012
Miniony tydzień Ekoludki spędziły w atmosferze przygotowań do Świąt Wielkanocnych.
W przedszkolu pojawiły się: baranki, kurczaczki,
palemki i pisanki. Przedszkolaki przypomniały
sobie piosenkę: „Pisanki, pisanki, jajka malowane…”
oraz „Skacze drogą zając, skacze powolutku…”
Okazało się, że pamięć nasze dzieci mają świetną
i pamiętają piosenki, których uczyliśmy się rok
temu!
Żyrafy przeliczały ilość kurczaków na
grzędach. Określały gdzie się znajdują (na dole, na
środku, na górze). Uczyły się również jak dbać
o higienę jamy ustnej. Żyrafy odwiedził niezwykły
gość - Zając Próchniak, który powiedział, jaki ma
problem z zębami i jak o nie źle dbał.
Dowiedzieliśmy się wielu ważnych informacji
o pracy dentysty i właściwym sposobie myciu
zębów. Przedszkolaki dobrze wiedzą, że naszym
zębom szkodzi jedzenie słodkich rzeczy, gryzienie
twardych cukierków, brak wizyt kontrolnych
u dentysty, a co najważniejsze niemycie zębów.
Zagadki przyniesione przez Zająca Próchniaka to
dla naszych Ekoludków „pestka”. Dzieci wiedziały,
co to jest nić dentystyczna oraz dlaczego nie należy
pożyczać sobie szczoteczki. Na koniec zajęć
wykonaliśmy kartę pracy „Przybory do mycia
zębów”.
Zarówno Sowy, Żyrafy, jak i Misie
poznawały w trakcie zajęć tradycje związane ze
Świętami Wielkanocnymi. Poznawaliśmy dania
spożywane na Wielkanoc i uczyliśmy się nakrywać
stół. Nietrudno się domyśleć, że najbardziej
podobała się wszystkim tradycja śmigusa dyngusa.
Misie miały trudne zadanie aby rozdzielić
przedmioty związane ze świętami na te, które
symbolizują Wielkanoc i te symbolizujące Boże
Narodzenie. Wbrew pozorom nie sprawiło im to
najmniejszego kłopotu. U Misi kurczątka pojawiły
się również kiedy uczyły się umiejscawiać
przedmioty na kartce ‘’u góry, u dołu, na środku’’najlepiej z tym zadaniem poradzili sobie Natalka,
Aleks, Ola, Martynka. Najmłodsze Ekoludki
wyklejały wg własnego pomysłu Wielkanocną
pisankę oraz kurczaczki na łące.
Żyrafy i Misie zapoznały się też z kolejną
tradycją wielkanocną tzn. lanie wody na śmigusdyngus. Bardzo spodobała nam się ta tradycja Po
wesołych zabawach z użyciem woreczków, kół
hula-hop i skakanek zabraliśmy się do pracy
plastycznej. Z rolki po papierze toaletowym,
włóczki, plasteliny i kolorowych kartek zrobiliśmy
zajączka wielkanocnego. Praca nie była łatwa, ale
my lubimy zwierzątka i zabawy z różnymi
materiałami plastycznymi.
Sowy w tym tygodniu poza tradycjami
wielkanocnymi, poznawały zwierzęta z wiejskiego
podwórka. Nazywały ich domy i odgadywały głosy.
Dowiedziały się jakie korzyści nam te zwierzęta
przynoszą. Wyklejały kontury zwierząt wałeczkami
z plasteliny.
W poniedziałek odwiedzili nas animatorzy.
Rozwiązywaliśmy wiele zagadek o tematyce
wiosennej. Tańczyliśmy wesoło w rytm muzyki
z różnych stron świata. Polkę z Czech, kankana
z Francji i kalinkę z Rosji. Jechaliśmy w podróż
pociągiem a także wybraliśmy się parostatkiem
w wielki rejs. Śpiewaliśmy i tańczyliśmy ile
starczyło nam sił, bo mimo brzydkiej pogody
humory nam dopisywały.
Na zajęciach teatralnych Pani ponownie nas
zaskoczyła przynosząc: wazon z głową pełną
pomysłów, filiżankę egzaltowaną pannę, młynek do
kawy stary i zmęczony oraz but damski.
Powiedziała, że nauczymy się animować
przedmioty, czyli tak nimi poruszać aby wyrażały
uczucia. Na początku wydawało się, że będzie to
trudne. Jednak Zuzia G. doskonale pokazała jak
wygląda – szczęśliwy but, Jadzia - smutny młynek
do kawy, Oskar - młynek którego boli ‘’kręcidło’’,
natomiast Iwo i Kamil pokazali jak młynek i wazon
rozmawiają o tym co lubią. Na koniec zajęć Bartek
zastał nagrodzony medalem za to, że uważnie
słuchał i brał czynny udział w zajęciach.
Na warsztatach prowadzonych przez Panią
Magdę z Ośrodka Działań Ekologicznych Źródła
rozmawialiśmy o żywiołach WODZIE, POWIETRZU,
OGNIU i ZIEMI. Dowiedzieliśmy się w jakich stanach
występują i jakie mają właściwości, pomogły nam
w tym przedmioty symbolizujące żywioły np.
kamienie - Ziemia, pompka - Powietrze itd.
Rozmawialiśmy dlaczego żywioły są nam potrzebne
i wspólnie doszliśmy do wniosku, że nie mogłoby
istnieć życie na ziemi gdyby któregokolwiek
zabrakło. Na koniec wykonaliśmy w grupach
plakaty przedstawiające 4 żywioły.
W czwartek od rana czuło się podniosłą
atmosferę. Ekoludki zasiadły przy wielkanocnym
śniadaniu. Białe obrusy, świąteczne serwetki,
pisanki, baranki, zajączki i bazie sprawiły, że
byliśmy wyjątkowo spokojni i pokazaliśmy, że
umiemy kulturalnie zachować się przy stole (nawet
padł pomysł aby codziennie podawać śniadanie na
białych obrusach). Nie zabrakło jajek tradycyjnych,
jajek faszerowanych oraz sałatki warzywnej.
Potrawy nam smakowały, a później mieliśmy czas
oglądać inne dekoracje na stole. Po śniadaniu
obejrzeliśmy ciekawy film o tym jak powstają
pisanki.
Na warsztatach twórczych nasi mali artyści
wykonali piękne ptaszki. Pokolorowaliśmy papierowe talerzyki, następnie dokleiliśmy oczy
z guzików oraz nogi i dziób z tektury. Na koniec do
ptaszka dołączyliśmy pióra i dzieło gotowe.