Działkowcy przyłączają się do akcji ekologów. Na
Transkrypt
Działkowcy przyłączają się do akcji ekologów. Na
..o. v . «V.- , , u m A Dla Stanisława Oczkosia najważniejsze na działce są kwiaty, ale bez pszczół ich nie będzie. i ' ' działkach Działkowcy przyłączają się do akcji ekologów. Na zielonogórskich ogródkach w tym roku powstaną luksusowe hotele dla pszczół. Z roku na rok ubywa pszczół. Już przedszkolak wie, że bez tych małych, pożytecznych i pracowitych owadów człowiek nie przetrwa. Tymczasem w USA ginie co roku średnio jedna trzecia pszczół, w Europie co piąta, a w Chinach są miejsca, gdzie nie ma ich wcale. Winnym tej katastrofy są zmiany klimatyczne i wykorzystywanie chemicznych środków ochrony roślin w rolnictwie i ogrodnictwie. Ekolodzy próbują z tym walczyć. W tym roku w 17 miastach w Polsce, w tym w Zielonej Górze, powstaną hotele dla p s z c z ó ł . D z i a ł k o w c y postanowili przyłączyć się do tej inicjatywy. - Planujemy postawić ule dla pszczół murarek we wszystkich 120 ogrodach w naszym okręgu - mówi inż. Rafał H a w r y l u k , i n s t r u k t o r ds. ogrodniczych. - Ta pszczoła lepiej zapyla niż miodna i co ważne, nie jest agresywna, nie użądli - zapewnia. - Zdajemy sobie sprawę z tego, że nie wszystkim nasz pomysł się spodoba. Niektórzy będą p e w n i e m i e l i o b a w y , ale musimy zadbać o pożyteczne owady. Aby nie być gołosłownym, instruktor Hawryluk wspomina o domkach dla trzmieli i planowanych szkoleniach dla działkowców, podczas których będzie można się dowiedzieć, że warto zrezygnować z chemicznych środków ochrony roślin i postawić na naturalne. Bo dzięki temu uratują się biedronki, skorki i wiele innych owadów skutecznie zwalczających postrach wszystkich ogrodników, zabójcze mszyce. - Jedna pani przyniosła mi kiedyś całe wiaderko szkodników, które zebrała z drzewek owocowych i przerażona spytała, co to jest... - wspomina Hawryluk. - Okazało się, że to owad złotook, z wyglądu podobny do mola. Bardzo pożyteczny p o g r o m c a mszyc. Podobną rolę spełnia dobroczynek. Nie wolno go zabijać. Lepiej go samemu wyhodować okrywając pień drzewka polarem. S t a n i s ł a w O c z k o ś , działkowiec z ponad 20-letnim s t a ż e m z ROD p r z y Szosie Kisielińskiej, uważa, że pszczeli hotel to świetny pomysł. - Te owady ratują nam życie - mówi. - Gdyby nie one, owoce nie zawiązałyby się na żadnym drzewku. Nie byłoby też kwiatów, a te są moim oczkiem w głowie wspomina. Dla pana Stanisława działka jest odskocznią od codzienności. Przebywa na niej kilka razy w tygodniu, często w towarzystwie niepełnos p r a w n e j córki. - L u b i m y p o s i e d z i e ć i o d p o c z ą ć na świeżym powietrzu - przekonuje. - W weekendy grillujemy i nie przeszkadza nam sąsiedztwo drogi. Bożena Pełczyńska też nie ma żadnych wątpliwości, że zagrożonym pszczołom nale- żą się specjalne przywileje. - Z w ł a s z c z a na d z i a ł k a c h - twierdzi. - Bo każdy z nas kocha przyrodę. Żyjemy zgodnie z naturą, zdrowo się odżywiamy. B a b c i a ma m ł o d ą p o m a gierkę. Magda Pełczyńska to u z d o l n i o n a m u z y c z n i e dziewczyna, gra na wiolonczeli. W czwartkowe popołudnie dzielnie jednak pieliła wokół drzewek i kwiatów. - To f a j n a p r a c a - m ó w i z uśmiechem. Rafał Krzymiński