premiera - Teatr Lalek PLECIUGA
Transkrypt
premiera - Teatr Lalek PLECIUGA
nr czerwiec 2007 Mijajàcy sezon Nasza czerwcowa premiera „Dzieƒ dobry, Âwinko” i kolejny (25!) numer „Gazetki Teatralnej „Gabit” sk∏aniajà do podsumowaƒ. Bez wàtpienia mijajàcy sezon 2006/7 zdominowany by∏ przez trudne sprawy zwiàzane z przysz∏oÊcià teatru, czyli przede wszystkim kwestià nowego budynku teatralnego. Jednak, pomimo braku stabilizacji, staraliÊmy si´ pracowaç normalnie dla mieszkaƒców Szczecina i województwa. Sezon otworzyliÊmy Paradà Postaci Andersenowskich, potwierdzajàc nasze istnienie w przestrzeni miasta i zach´cajàc naszych widzów do odwiedzin w starej siedzibie. Zaraz potem pokazywaliÊmy si´ w kraju i zagranicà:, przypomnijmy prezentacje przedstawieƒ: „Szpaka Fryderyka” R. Herfurtnera w re˝. Z. Niecikowskiego w trakcie X Jubileuszowego Mi´dzynarodowego Festiwalu Teatrów dla Dzieci i M∏odzie˝y „Korczak 2006" w Warszawie, „DZIKICH ¸AB¢DZIE-ci" w re˝. M. Ciunela na XII Mi´dzynarodowych Toruƒskich Spotkaniach Teatrów Lalek oraz na zaproszenie Instytutu Polskiego w Wiedniu autorskiej inscenizacji K. Raua „8 dni stworzenia Êwiata”, dwukrotne prezentacje „Szpaka Fryderyka" na XX Mi´dzynarodowym Festiwalu Teatralnym „WALIZKA" w ¸om˝y oraz na XVI Biennale Sztuki dla Dziecka, organizowanym przez Centrum Sztuki Dziecka w Poznaniu. Oprócz „Dzieƒ dobry, Âwinko” wystawiliÊmy dwie premiery: M. GuÊniowskiej „O Rycerzu Pryszczycerzu” w re˝. D. Kamiƒskiego oraz L. J. Kerna „Ferdynand Wspania∏y" w adaptacji i re˝yserii L. Chojnackiego. Kontynuujàc naszà wieloletnià konkursowà tradycj´ zaproponowaliÊmy naszym widzom przygotowanie – na wzór krakowskiej – szopki szczeciƒskiej. Fina∏em tej mi∏ej rywalizacji by∏a grudniowa wystawa w gablocie naszego teatru. W mijajàcym sezonie mieliÊmy te˝ ma∏y jubileusz, otó˝ w Sali Prób zosta∏o zagrane po raz setny przedstawienie dla widzów doros∏ych „Duvelor albo Farsa o starym diable” M. de Ghelderode w re˝yserii K. Dworakowskiego. I jak co roku – „Pleciuga” podj´∏a pod kierownictwem dyrektora festiwalu Anny Garlickiej znaczny wysi∏ek organizacyjny, czyli przygotowanie XLII Przeglàdu Ma∏ych Form KONTRAPUNKT`07. W dziele tym wspomagali nas przyjaciele: Teatr Wspó∏czesny w Szczecinie, Teatr Kana oraz wielu innych, dla których festiwal sta∏ si´ naszym wspólnym szczeciƒskim teatralnym Êwi´tem. Przed nami nowy, trudny sezon, zwiàzany (mamy wielkà nadziej´) z przygotowaniami przenosin do nowej siedziby na pl. ˚ukowa (oj, zmienimy na pewno patrona tego placu). Dzi´kujemy przede wszystkim naszym m∏odszym i starszym widzom, którzy wiernie nam towarzyszà oraz wszystkim tym, którzy nas wspierajà, pomagajà nam i doradzajà – nie b´dziemy ich wszystkich wymieniaç, ale O KA˚DYM pami´tamy z wdzi´cznoÊcià. Zbigniew Niecikowski – dyrektor naczelny i artystyczny 25 ISSN 1641 - 1072 [egzemplarz bezp∏atny] GAZETKA TEATRALNA TEATRU LALEK „PLECIUGA“ W SZCZECINIE PREMIERA Dlaczego Janosch i „Dzieƒ dobry, Âwinko”? Kiedy przed kilkoma laty us∏ysza∏em o spektaklu „Ach, jak cudowna jest Panama”, zrealizowanym przez re˝ysera Piotra Cieplaka w Teatrze Lalek „Banialuka” w Bielsku-Bia∏ej, nie wiedzia∏em jeszcze nic o Janoszu. Nied∏ugo potem znalaz∏em t´ ksià˝eczk´ w ksi´garni i uleg∏em fascynacji przygodami bohaterów ˝yjàcych w ma∏ej dolince nad rzeczkà. Ju˝ w ksi´garni, przeglàdajàc przygody Misia i Tygryska, czu∏em, ˝e musz´ zmaterializowaç tych sympatycznych bohaterów i ich Êwiat na scenie teatralnej. W tym celu naby∏em ca∏à seri´ ksià˝eczek o Misiu i Tygrysku, a z czasem – inne opowiadania Janosza. I tak si´ zacz´∏a moja z nim przygoda. B´dàc jeszcze studentem re˝yserii, zabra∏em si´ za projektowanie spektaklu na podstawie tekstu „Idziemy po skarb”. Najpierw napisa∏em w∏asnà adaptacj´ tekstu, a potem egzemplarz re˝yserski. Rok póêniej powsta∏ spektakl w Teatrze Lalek im. H. Ch. Andersena w Lublinie. MiÊ i Tygrysek oraz inne postaci zaistnieli wreszcie w przestrzeni teatralnej, nawet tygryskowa kaczka prezentowa∏a si´ okazale na deskach teatru i mia∏a swoje przys∏owiowe pi´ç minut. Jak si´ wydaje, przedstawienie by∏o udane, spotka∏o si´ z ciep∏ym przyj´ciem dzieci i ich rodziców. Chocia˝ zak∏ada∏em, ˝e b´dzie to spektakl dla dzieci od lat trzech, to, jak si´ póêniej okaza∏o, nawet dzieci dwuletnie nie nudzi∏y si´ ani nie ba∏y. OczywiÊcie móg∏by ktoÊ mnie uznaç za samochwa∏´, ale tak naprawd´ za sukces tego rys. D. Panas przedstawienia odpowiada Janosz. On to bowiem wymyÊli∏ Êwiat, do którego ka˝dy by chcia∏ zajrzeç. Nieocenieni te˝ byli profesjonalni aktorzy-lalkarze, wspania∏y scenograf i pracownia teatralna, która potrafi∏a urzeczywistniç wszystkie Êmia∏e za∏o˝enia scenograficzne. cd. str. 2 Janosch „Dzieƒ dobry, Âwinko“ PREMIERA – czerwiec 2007 adaptacja i re˝yseria – Ireneusz Maciejewski scenografia – Dariusz Panas muzyka – Piotr Klimek obsada: Mariola Fajak-S∏omiƒska, Marta ¸àgiewka, Gra˝yna Nieciecka-Puchalik, Dariusz Kamiƒski, Janusz S∏omiƒski TWÓRCY autor – Janosch scenograf – Dariusz Panas ur. w 1979 r. w ZamoÊciu. Absolwent Akademii Teatralnej im. Zelwerowicza w Warszawie, Wydzia∏ Lalkarski w Bia∏ymstoku. WczeÊniej na swej „Êcie˝ce edukacyjnej” zetknà∏ si´ z filozofià i pantomimà, lecz uczucia do teatru, a w szczególnoÊci teatru formy wzi´∏y gór´, stàd te˝ ukoƒczy∏ wydzia∏ aktorski i re˝yserii teatralnej. Aktorem jest od czasu do czasu i to przewa˝nie we w∏asnych realizacjach, natomiast jako re˝yser zadebiutowa∏ w 2005 roku. W teatrze ceni sobie przede wszystkim spotkanie z drugim cz∏owiekiem: aktorami, widzami, ale te˝ administracjà teatralnà, pracowniami, obs∏ugà sceny – uwa˝a, ˝e najwa˝niejsze jest, aby nawiàzaç przyjaêƒ. Cz∏owiek ˝yje tak krótko, ˝e szkoda ˝ycia na waÊnie i k∏ótnie. Twierdzi, ˝e kiedy tworzy si´ teatr dla dzieci (a sam bardzo lubi to robiç), wa˝ne jest, aby widza traktowaç powa˝nie. Chodzi o to, aby nie zapychaç go pustà rozrywkà albo nudnym dydaktyzmem. Nale˝y stworzyç spektakl jednoczeÊnie màdry i widowiskowy. Taki spektakl obroni si´ przed butami dzieci stukajàcymi w pod∏og´ i ziewaniem doro- No dobrze, ale jak to, co powy˝ej powiedzia∏em ma si´ do „Dzieƒ dobry, Âwinko”? – Zapyta∏by ktoÊ zniecierpliwiony tym przyd∏ugim wst´pem. Odpowiem krótko – gdybym nie zrobi∏ „Idziemy po skarb”, nie zabra∏bym si´ za „Dzieƒ dobry, Âwinko”. Dobre opinie widzów lubelskiego przedstawienia zach´ci∏y nas (mnie i scenografa Dariusza Panasa) do dalszej pracy nad utworami Janosza, tym razem si´gn´liÊmy po trudniejszy dramaturgicznie, a dla nas najciekawszy jego tekst i postawiliÊmy poprzeczk´ dwa szczeble wy˝ej. Po pierwsze postanowiliÊmy, ˝e odczytamy, o ile jest to mo˝liwe, Janosza zgodnie z jego intencjami, a po drugie postaramy si´ równie˝ o form´ plastycznà zbli˝onà do ilustracji ksià˝kowych i dlatego zdecydowaliÊmy si´ na lalki mimiczne pokazywane zza parawanu. To, co mnie przyciàga do opowiastek tego niemieckiego pisarza o Êlàskich korzeniach, to nie tylko wra˝- Fot. archiwum domowe re˝yser – Ireneusz Maciejewski cd. ze str. 1 2 s∏ych. Jest te˝ przekonany, ˝e w teatrze nic nie powinno byç zwyczajne, od dzwonka teatralnego zapraszajàcego na spektakl, a na rekwizytach i geÊcie aktora koƒczàc. Ostatnio zafascynowany jest lalkami animowanymi za parawanem, ukrywajàcymi aktora, a w szczególnoÊci lalkami mimicznymi, podobnymi do tych z „The Muppet Show”. Dotychczas wyre˝yserowa∏: w Teatrze Lalek Maska w Rzeszowie „Tygryska Pietrka” H. Januszewskiej, w Teatrz Lalek im. H. Ch. Andersena w Lublinie „Idziemy po skarb“ – Janoscha i w Teatrze Lalek Baj Pomorski w Toruniu „Dzieƒ dobry, Âwinko”. Nadrenii-Westfalii (1977), Niemieckà Nagrodà Literatury M∏odzie˝owej za ksià˝k´ „Ach, jak pi´kna jest Panama" (1979), Nagrodà Special Jury Award (Kanada) za film animowany „Poczta dla tygrysa"(1984), Nagrodà Andreasa Gryphiusa za twórczoÊç powieÊciowà (1992), Âlàskà Nagrodà Kultury Kraju Dolnej Saksonii (1999). Natomiast w 1972 r. otrzyma∏ przyznawany przez IBBY dyplom Highly Commended za ilustracje. W latach 1980-81 wystawa „Janosch Malarstwo & Grafika" w Muzeum Wilhelma Buscha w Hannowerze, Muzeum Miejskim w Kolonii i Muzeum Albrechta Dürera w Norymberdze. Fot. archiwum domowe Fot. archiwum Wydawnictwo ZNAK Janosch, w∏aÊc. Horst Eckert (ur. 11 marca 1931 w Zabrzu), urodzony na Górnym Âlàsku niemieckoj´zyczny pisarz, malarz, grafik. W 1945 r. zosta∏ wysiedlony wraz z rodzicami do Niemiec, jednak po wielu latach, podczas wizyty na Górnym Âlàsku w maju 2005 roku powiedzia∏: „Nigdy stàd nie wyjecha∏em, jestem Âlàzakiem, Âlàsk to moja religia” oraz: „Sam po trochu czuj´ si´ Polakiem. W mojej rodzinie tylko nazwisko Eckert jest niemieckie. Pozostali moi dziadkowie nazywali si´ Piecha, Morawiec, G∏odny". W Niemczech w latach 1946-49 by∏ robotnikiem w fabryce tekstylnej w Osnabrück, od 1949 do 51 r. uczy∏ si´ rysunku w szkole tekstylnej w Krefeld, by w latach 1951-53 zostaç projektantem wzorów na tkaninach w fabryce tekstylnej. Od 1953 r. mieszka∏a w Monachium, gdzie zaliczy∏ semestr próbny na Akademii Sztuk Pi´knych w Monachium (prof. Ernst Geitlinger). Od 1980 r. jest mieszkaƒcem San Miguel na Teneryfie (Hiszpania). Debiutowa∏ w 1960 r. w wydawnictwie Georga Lentza utworem: „Historia o koniu Walku”, („Die Geschichte vom Pferd Valek”). W 1970 wyda∏ pierwszà ksià˝k´ dla doros∏ych Cholonek, czyli dobry Pan Bóg z gliny” ("Cholonek oder Der liebe Gott aus Lehm", polskie t∏umaczenie z przedmowà W. Szewczyka ukaza∏o si´ w 1975) - przejmujàcà i dla niektórych kontrowersyjnà plebejskà histori´ o losach mieszkaƒców Górnego Âlàska od lat 30. do 50. XX wieku. Janosch jest niezwykle popularnym autorem ponad 300 ksià˝ek, t∏umaczonych na 70 j´zyków Êwiata, osiàgajàcych wysokie nak∏ady. Za swojà twórczoÊç by∏ wielokrotnie wyró˝niany, m.in. Federalnym Krzy˝em Zas∏ugi, Nagrodà Literackà Miasta Monachium za powieÊç „Cholonek czyli dobry Pan Bóg z gliny" (1975 ), Nagrodà GórnoÊlàskà Kraju Pó∏nocnej ukoƒczy∏ Paƒstwowe Liceum Sztuk Plastycznych w Bydgoszczy, jest cz∏onkiem Zwiàzku Polskich Artystów Plastyków i Partii Dobrego Humoru oraz w´dkarzem. Obecnie zajmuje si´ projektowaniem wydawnictw, tworzy równie˝ rysunki satyryczne, g∏ównie jednak zajmuje si´ scenografià, mi.in. w Teatrze Animacji w Poznaniu: M . Wo j t y s z ko „Rycerz niez∏omny”, K.I. Ga∏czyƒski „A niech to g´Ê ...” J. Brzechwa „Kot w butach”, P. Gripari „O diabe∏ku Wide∏ku” w re˝. L. Chojnackiego, J. Brzechwa „JaÊ i Ma∏gosia”, „Urodziny pieska i kotki” wg Josefa Capka w re˝. L. Chojnackiego w Teatrze Lalka w Warszawie oraz „Gaja” Krzysztofa Raua w Teatrze Zusno. Ostatnio wspó∏pracuje z re˝. Ireneuszem Maciejewskim (Janoscha „Idziemy po skarb”w Teatrze im. Andersena w Lublinie oraz „Dzieƒ dobry, Âwinko” w Teatrze Baj Pomorski w Toruniu). W „Pleciudze” zaprojektowa∏ bardzo podobajàca si´ widzom (patrz: opinie wewnàtrz numeru) scenografi´ do przedstawienia „Ferdynand Wspania∏y” L. J. Kerna w re˝. L. Chojnackiego (luty 2007). liwoÊç pióra, poczucie humoru, ale adresat. Sprawa z pozoru prosta, lecz po zapoznaniu si´ z tematem „Dzieƒ dobry, Âwinko”, okazuje si´, ˝e autor doÊç wyraênie mówi tak˝e do doros∏ego czytelnika i ten podwójny odbiorca tekstu jest naszym celem w trakcie pracy nad tym przedstawieniem. Kreujàc warstw´ wizualnà przedstawienia, staramy si´ jak najwi´cej odtworzyç z ilustracji ksià˝kowych, których autorem jest Janosch. Rysunków w ksià˝eczce jest bardzo wiele, w dodatku cz´sto tekst jest za ich pomocà „dopowiadany”, to dzi´ki nim dowiadujemy si´ na przyk∏ad, jak wyglàdajà g∏ówni bohaterowie, choç w narracji nie ma nic o ich powierzchownoÊci. Poza tym – w rysunkach snuty jest dodatkowy „wàtek fabularny”, a jeÊli ktoÊ jest bardzo uwa˝ny, to dostrze˝e inne ukryte dowcipne szczegó∏y. Takie rysunki sà dla re˝ysera i scenografa bardzo inspirujàce, prowokujà, aby w teatrze lalek zawrzeç troch´ magii i zaskoczyç uwa˝nych widzów. Ireneusz Maciejewski – re˝yser Fot. archiwum domowe kompozytor – Piotr Klimek ur. 1973 w Szczecinie, kompozytor, ukoƒczy∏ Liceum Muzyczne w Szczecinie w klasie kontrabasu (1992). Absolwent Królewskiego Konserwatorium w Hadze (1996; klasa kompozycji). Studia swe kontynuowa∏ w Akademii Muzycznej w Poznaniu (klasa kompozycji), gdzie w 1999 r. uzyska∏ dyplom magisterski i w 2002 r. dokona∏ otwarcia przewodu specjalizacyjnego I stopnia na wydziale Kompozycji, Dyrygentury i Teorii Muzyki. Piotr Klimek wielokrotnie by∏ stypendystà, m. in. Towarzystwa Przyjació∏ Szczecina, Klubu Ârodowisk Twórczych „13 Muz“, fundacji: Burgemeester van Kolfschotenfonds w Hadze. Do swych wa˝niejszych kompozycji zalicza: „Archetypes“ na kontrabas i taÊm´ (1994), „Tren“na perkusj´ i kontratenor solo (1995), „The King of Spades“ – opera w 9 scenach (1995), „Lice Tuge“ na orkiestr´ i sopran solo (1996), „Kantata o Anio∏ach“ na zespó∏ i 4 g∏osy solowe (1997), „Kantata o Duchu“ na orkiestr´, duduk i sopran solo [2000], „Muzyka komputerowa“ na orkiestr´ i 2 klawesyny (2002). Pisze równie˝ muzyk´ teatralnà i filmowà. Jest doktorem nauk humanistycznych, wyk∏adowcà przedmiotów muzycznych na Uniwersytecie Szczeciƒskim, zajmuje si´ tak˝e re˝yserià dêwi´ku i produkcjà muzycznà. Dla Teatru Lalek „Pleciuga“ skomponowa∏ muzyk´ do nast´pujàcych przedstawieƒ: „Gwiazdka Kota Filemona“ wg Nejmana i Grabowskiego w re˝. Z. Niecikowskiego (1991), „Bajka o rybaku i z∏otej rybce“ wed∏ug A. Puszkina w re˝. T. MalinowskiejTyszkiewicz (1997); „B∏´kitny ptak“ M. Maeterlincka, w re˝. B. G∏uszczaka (1998), „Bajka o szcz´Êciu“ I. Degórskiej w re˝. Z. Niecikowskiego (2001), „Tymoteusz wÊród ptaków“ J. Wilkowskiego w re˝. Z. Niecikowskiego (2003), „8 dni stworzenia Êwiata“ K. Raua (2003), „Alicja w krainie czarów“ L. Carrolla w re˝. K. Dworakowskiego (2004), „Interesy Pana Kota“ G. Rodariego w re˝. D. Kamiƒskiego (2004), „Czarny Koƒ Trzyg∏owa“ M. Maja w re˝. Z. Niecikowskiego“(2005), „Korozja“ i „Droga“ w re˝. L. Màdzika. Janosch – pisarz „Ksià˝ki Janoscha dla dzieci, ilustrowane w znacznej cz´Êci przez samego autora, reprezentujà ró˝ne gatunki literackie: baʃ, opowiadanie, poezj´, powieÊç, scenariusz. Jako pisarz i ilustrator Janosch uwa˝any jest za jednego z najbardziej pomys∏owych i produktywnych autorów niemieckiego obszaru j´zykowego (...).Ch´tnie tworzy cykle ksià˝eczek po∏àczonych postaciami bohaterów, nierzadko nadaje swoim utworom tonacj´ ˝artobliwà i satyrycznà. Cz´sto te˝ realizm splata si´ w nich z motywami fantastycznymi. W nowych wersjach klasycznych baÊni, opracowanych przez Janoscha (...) pojawiajà si´ akcenty parodystyczne. W wielu utworach i rysunkach pos∏uguje si´ konwencjà Êwiadomie naiwnà, bliskà dzieci´cemu widzeniu i prze˝ywaniu. Wyczucie dzieci´cej psychiki, niepokojów, marzeƒ i fantazji spra- wia, ˝e utwory Janoscha odwo∏ujàc si´ do wyobraêni i emocji ma∏ego czytelnika, pozwalajà mu na identyfikacj´ z ich bohaterami.” S∏ownik literatury dzieci´cej i m∏odzie˝owej pod red. B. Tylickiej i G. Leszczyƒskiego Janosch – artysta plastyk „Najwa˝niejszà cechà artysty malarza Janoscha jest jego ogromna, od 35 lat nieustajàca produktywnoÊç. Tworzy∏ on ilustracje do w∏asnych i cudzych historii, ilustracje dla dzieci i doros∏ych, plakaty, kalendarze i pocztówki, wzory na T-shirtach, szczoteczkach do z´bów i poÊcieli (...) Z jednej strony twórczoÊç Janoscha oznacza rozwój i przemian´, z drugiej jednak kontynuacj´ odnoszàcà si´ do motywu i stylistyki. (...) Ju˝ w pierwszych ilustrowanych ksià˝kach dla dzieci Janosch prezentuje suwerenny i samodzielny styl, którego niepowtarzalnoÊç zachowa∏ na lata (...). Janosch cytuje raczej znane przedmioty pochodzàce z codziennoÊci i rzeczywistoÊci, by po∏àczyç je w nowej, pod wzgl´dem treÊci i estetyki, relacji. Przy czym proporcje zostajà tu zachowane jedynie w sposób przybli˝ony, zaÊ przedstawienie rzeczy ogranicza si´ do ich najwa˝niejszych i typowych cech: kwiatek mo˝na zidentyfikowaç jako taki (...), nie mo˝na te˝ rozpoznaç rasy psa, marki samochodu, czy te˝ indywidualnych rysów twarzy cz∏owieka. Mimika i gesty przekonujà swojà drastycznà si∏à wyrazu, a nie subtelnym dopasowaniem si´ do sytuacji (...) Niewielkà uwag´ zwraca Janosch równie˝ na obrazkowà logik´: du˝e klatki dla ptaków pi´trzà si´ na ledwo widocznym wàt∏ym stole, kosze na grzbiecie os∏a przymocowane sà prawie do jego ogona, ptak siedzàcy na drzewie trzyma si´ na jedynym liÊciu, tylna Êciana rury pieca jest przynitowana do szyby. Tak jak konkretne mogà byç poszczególne przedmioty obrazu, tak absurdalne i fantastyczne mo˝e byç ich zestawienie. Ilustracje Janoscha powstajà ze znaczenia poszczególnych motywów. Jego styl obrazów nie wywodzi si´ z artystycznych tradycji, lecz ma ca∏kiem indywidualne cechy: spontaniczny, luêny, cz´sto niegotowy i naiwny, przypominajàcy rysunki dzieci. Jego naturalne obchodzenie si´ z realnymi i baÊniowymi motywami jest podobne do sposobu prze˝ywania i zachowania si´ dzieci – taki wniosek mo˝na wyciàgnàç, oceniajàc ca∏okszta∏t twórczoÊci Janoscha. Ju˝ w najwczeÊniejszych ksià˝kach z obrazkami artysty mo˝na znaleêç kilka przewodnich motywów. Nale˝à do nich latanie, wzgl´dnie szybowanie, muzykowanie, zmienianie si´ w inne stany, jak równie˝ personifikacja zwierzàt – a wszystkie te motywy sà synonimami ró˝norodnych form przekraczania granic. (...) Równie˝ optycznie zmienia Janosch to przechodzenie w inne rzeczywistoÊci. Ciàgle pojawiajà si´ czarodzieje, muzycy lub dzieci, które za pomocà okularów, skrzypiec albo zaczarowanej puszki aluminiowej zmieniajà rzeczywistoÊç na innà. Artysta przedstawia te fantastyczne lub baÊniowe sytuacje z wielkim upodobaniem do absurdu. Choç równie˝ i tutaj z biegiem czasu zachodzà zmiany (...) Na tle baÊni i bajki Janosch przedstawia ludzkie zachowanie w krzywym zwierciadle oraz ilustruje swój w∏asny poglàd o Êwiecie, samorealizacji, spo∏ecznych i ekonomicznych stosunkach w∏adzy, przyjaêni i prawdziwym szcz´Êciu. (...) We wczeÊniejszych pracach Janosch akcentuje dziwaczny i pozbawiony sensu dwoisty Êwiat, by w ten sposób dopuÊciç do g∏osu nadziej´, pokazaç fantastyczne mo˝liwoÊci rozwiàzywania konfliktów, wyÊmiewaç ludzkie zachowania i sposoby ˝ycia. W póêniejszych ksià˝kach zaÊ coraz cz´Êciej na plan pierwszy wysuwa si´ pouczajàcy bajkowy charakter ucz∏owieczonych figur zwierz´cych. (...) Janosch coraz cz´Êciej przy tym re˝ygnuje – nie tylko w sposób artystyczny, ale równie˝ w wykorzystywanych motywach – z rzeczy irracjonalnych lub satyrycznych za∏amaƒ. Jego obrazki nie przedstawiajà ju˝ przeobra˝eƒ i przekraczania granic, lecz sà cz´Êcià wspania∏ej teraêniejszoÊci, w stron´ której zmierza odbiorca. To od niego zale˝y, czy przekroczy granic´: „Sà malowane obrazy (nie ma ich wiele, ale sà), na których odnajdziesz to, czego nie potrafi∏eÊ opisaç ani nikomu wyt∏umaczyç; sà tego oznakà, oznakà jakiejÊ sytuacji, kilku sekund – i kto je prze˝y∏ – mo˝e je tu odnaleêç“. Cornelia Schneider Janosch. Pierwsze ksià˝ki dla dzieci (1960-1975)” 10.04.2003-11.05.2003 Wystawa W GórnoÊlàskim Centrum Kultury, Katowice (http://www.gck.org.pl) 3 JANOSCH W WYDAWNICTWIE ZNAK Ksià˝ki Janoscha znane sà na ca∏ym Êwiecie jako ciep∏e i pi´knie ilustrowane opowieÊci o Misiu i Tygrysku. Nak∏adem Wydawnictwa Znak ukaza∏o si´ ju˝ 10 ksià˝eczek z przygodami ma∏ych bohaterów. Najpierw ukaza∏a si´ s∏ynna „trylogia panamska”: Ach, jak cudowna jest Panama, Idziemy po skarb i Poczta dla Tygryska. Póêniej przysz∏a kolej na Wielki bal dla Tygryska. OpowieÊç o tym, jak tygrysek pewnego razu obchodzi∏ urodziny, Ja ciebie wylecz´, powiedzia∏ MiÊ. OpowieÊç o tym, jak Tygrysek pewnego razu zachorowa∏, Dzieƒ dobry, Âwinko, Tygrysek musi mieç rower, MiÊ i Tygrysek jadà do miasta. Jesienià 2005 roku ukaza∏a si´ wspania∏a ksià˝eczka Wujek Puszkin, dobry niedêwiedê, opowieÊç o tym, jak MiÊ z Tygryskiem odbywajà wielkà podró˝, szukajàc wujka Puszkina. Ksià˝ka jest pochwa∏à spokojnego ˝ycia w kr´gu przyjació∏, z dala od p´du wielkiego Êwiata. Janosch zdradza w niej szczegó∏y swojej filozofii prostego ˝ycia: „Zapami´taj to sobie, jak nie b´dziesz niczego potrzebowa∏, to b´dziesz najbogatszy ze wszystkich na Êwiecie. Bo b´dziesz mia∏ wszystko, czego ci potrzeba. A wszystko, czego ci potrzeba, to jest po prostu nic. A nic mo˝esz wsz´dzie dostaç za darmo. (…) Jak nie b´dziesz mia∏ absolutnie nic, to z∏odziej nie b´dzie musia∏ ci´ okradaç. Co u∏atwi te˝ ˝ycie z∏odziejowi, bo nie b´dzie ju˝ musia∏ byç z∏odziejem.” W 2005 roku w ksi´garniach ukaza∏ si´ równie˝ notes Wszystkie moje kaczki od A do Z. Notes zawiera, obok miejsca na notatki, rysunki ró˝nych janoschowych kaczek. Obok znanej Tygryskowej Kaczki pojawiajà si´: Kaczki Ca∏uski, Kaczki Brudaski, Kaczki Przytulanki i wiele innych. Z okazji 75 rocznicy urodzin Janoscha przygotowaliÊmy dla najm∏odszych czytelników kolejnà ksià˝eczk´ Szko∏a Misia i Tygryska. „Czytania nauka to przecie˝ ˝adna sztuka“ – zapewnia Misia Tygrysek. I rzeczywiÊcie. MiÊ b∏yskawicznie poznaje literki i cyfry. I razem z Tygryskiem mo˝e ju˝ liczyç ryby i uzbierane w lesie grzyby. W marcu 2006 roku obchodziliÊmy 75 rocznic´ urodzin Janoscha. Z tej okazji zosta∏ przygotowany raport o tym wyjàtkowym pisarzu, wybitnym ilustratorze i nietuzinkowej osobowoÊci. Janosch wzbudza wiele kontrowersji. Znany jest ze swej niech´ci do mediów, oryginalnego stylu ˝ycia, a tak˝e swoistej filozofii, której wyraz daje tak˝e w ksià˝kach dzieci´cych. Janosch to postaç nie poddajàca si´ jednoznacznej ocenie, niejednoznaczna, ale dzi´ki temu – tak intrygujàca i zaskakujàca. JANOSCH – ARTYSTYCZNY FENOMEN 4 Janosch to artystyczny fenomen, najpopularniejszy ilustrator i autor ksià˝ek dzieci´cych w Europie (prawie 160 tytu∏ów dla dzieci, przet∏umaczonych na 30 j´zyków), grafik, malarz i pisarz (15 powieÊci). S∏aw´ zdoby∏ wydajàc w 1978 roku ksià˝k´ Ach, jak cudowna jest Panama. Jej bohaterowie to MiÊ i Tygrysek, którzy w poszukiwaniu szcz´Êcia wyje˝d˝ajà do mitycznej Panamy. Odnajdujà jà po powrocie do domu. Janosch napisa∏ ponad 300 ksià˝ek, z czego wiele wesz∏o w kanon klasyki literatury. W swoich powieÊciach i wspomnieniach Janosch wielokrotnie wraca na górnoÊlàskie, wielokulturowe pogranicze, tak dzieje si´ np. w powieÊci Cholonek, czyli dobry Pan Bóg z gliny (1970) czy w sztuce teatralnej Z powrotem do Uskok (1992). Tu powsta∏ jego Êwiat wra˝eƒ i wspomnieƒ, korzenie jego fantazji. RzeczywistoÊcià Janoscha sta∏ si´ Êwiat bajki, który realizowa∏ si´ twórczo w opowiadaniach o dziwnych zdarzeniach i ich ilustracjach. W pierwszej ilustrowanej bajce (1960) opisuje histori´ konia Wa∏ka, przez 17 dni stojàcego i plàczàcego nad grobem swojego przyjaciela Wani, którego ratuje Cygan, grajàcy cudownie na skrzypcach. Motywami nast´pnych opowiadaƒ i ilustracji sà zaczarowane karuzele, cyrki, ma∏y grajek Józio… Wczesne ksià˝ki dla dzieci ukazujà niezwyk∏y Êwiat zapami´tanych w dzieciƒstwie obrazów i opowieÊci. Tomasz Janikowski, Piotr Mras, [Wst´p do:] Janosch w Polsce. Pierwsze ksià˝ki dla dzieci (1960-1975), Katowice 2003. JANOSCH W PRASIE NIEMIECKIEJ Z Janoschem jest problem. Jak sam stwierdzi∏, dziennikarzy nie cierpi organicznie, w zwiàzku z czym czuje si´ zobowiàzany do systemowego ich ok∏amywania. Efekt jest taki, ˝e nie mo˝na mu wierzyç w ani jedno s∏owo, bo wszystkie majà na celu oszukiwanie i zwodzenie. Janosch sprawia przy tym wra˝enie, ˝e Êwietnie si´ bawi, gdy uda mu si´ wmówiç komuÊ wierutne k∏amstwa jako prawd´, choçby w takich drobiazgach jak pora, o której si´ budzi. W jednym wywiadzie, zdanie po zdaniu mówi: „˚aden budzik nie móg∏by byç bardziej dok∏adny ni˝ ja. Budz´ si´ zawsze punktualnie o 4“. A nast´pnie: ,,DziÊ w nocy si´ nie obudzi∏em." W zwiàzku z tym proponuj´ podejÊç do informacji pochodzàcych z wywiadów z ostatnich lat z du˝à ostro˝noÊcià. Mimo zbli˝ajàcej si´ okràg∏ej rocznicy jego urodzin prasa niemiecka milczy na temat ulubieƒca dzieci i ich rodziców. Raczej nie wynika to z respektu wobec zasad i marzeƒ autora („Nic po mnie ma nie zostaç. B´dzie wisia∏a moja kurtka i moje spodnie, nic wi´cej“). Przyczyny sà innej natury: o Janoschu pisano i mówiono du˝o w latach 70. i 80., na które przypada szczyt zainteresowania jego literaturà. W póêniejszym czasie fala czytelnicza nieco opad∏a, a klienci przenieÊli si´ z ksi´garƒ do sklepików z pamiàtkami, sprzedajàcymi maskotki, kubeczki, kafelki na Êcian´, zbieracze kurzu, plakaty, poÊciel, spinki do w∏osów, bielizn´, re- ga∏y, breloczki itd. – „Ka˝da kandydatka na nauczycielk´ angielskiego ma szczególnie s∏odki egzemplarz uwieszony na kierownicy roweru“. Ostatnie okràg∏e urodziny fetowane przez czytelników, pras´ i wydawców Janosch przyjà∏ z niech´cià i zawstydzeniem, organizowane na jego czeÊç imprezy uzna∏ za n´kanie, niepotrzebnà komplikacj´. „Sam nie odezwa∏ si´ ani s∏owem, tylko uÊmiecha∏ si´ s∏odko-kwaÊno“. Prasie przyzna∏ si´, ˝e nie przyk∏ada wagi do kolejnych rocznic, a ju˝ na pewno nie w wydaniu publicznym. Brakuje artyku∏ów z ostatnich miesi´cy, w tym czasie zrecenzowano jedynà publikacj´, i to nie ksià˝kowà – tak, tak, stare czasy drukowanych Tygrysków i Kaczek min´∏y, teraz rodzice kupujà dzieciom dvd z historiami o zwierzakach… Janosch bardzo cz´sto odrzuca propozycje rozmów i wywiadów. Je˝eli do rozmowy dojdzie, przyjmuje z regu∏y postaw´ defensywnà, zaprzecza tezom rozmówców lub biernie si´ z nimi zgadza – w zale˝noÊci od nastroju, zawsze jednak po najmniejszej linii oporu. „To wszystko zmyÊlone“ – tak komentuje wszelkie rewelacje, o których chcà porozmawiaç z nim przeprowadzajàcy wywiady. Czy b´dzie to dotyczy∏o jego potencjalnej mizoginii, czy polityki, czy tez mo˝liwoÊci powrotu do Niemiec, Janosch kwituje to zdaniem swojego dziadka: „Jakby si´ tak dobrze zastanowiç, to cale te rozmyÊlania nie majà celu“. Za ka˝dym razem interpretatorzy historii sà o krok przed samym autorem, od nich Janosch dowiaduje si´, co wyrazi∏ w swoich tekstach, jakie pràdy intelektualne i ideologie mia∏y na niego wp∏yw. Sam z siebie nie jest tego Êwiadomy, przez myÊl mu nawet nie przesz∏o, ˝eby realizowaç cele, które przypisujà mu czytelnicy : „Pewnego dnia kobiety zacz´∏y mnie atakowaç, jakobym by∏ ich wrogiem. Ach tak? To wyzwanie, a ja je przyjà∏em“. Dzisiejsi trzydziestolatkowie z rozczuleniem wspominajà lektury pokazujàce im wolny Êwiat, nieugrzecznione na si∏´, nieco pod w∏os. Dziennikarze widzà przyczyn´ olbrzymiej popularnoÊci jego historii w pójÊciu pod pràd powszechnych przekonaƒ. W latach 70. dzieci wychowywane w bezstresowej atmosferze zach∏ysn´∏y si´ Tygryskiem, który nie by∏ prowokacyjny, antyautorytarny i progresywny, czego ˝àda∏a ówczesna pedagogika. Historie Janoscha odpowiada∏y raczej zasadom neoromantycznym, innych podobnych bajek w tym czasie pró˝no szukaç. Sam Janosch upatruje swego sukcesu w innych przyczynach: „Dostarczam dzieciom krasnale ogrodowe, którymi któregoÊ dnia kogoÊ zat∏ukà na Êmierç“ – tak definiuje przes∏anie swoich bajek. W rozmowie z Astrid Lindgren przyznaje: „Daj´ im si∏´ sprzeciwu. ˚yç. Prze˝yç. Faktycznie próbuj´ zrobiç z nich rebeliantów. Odmawiajàcych pe∏nienia s∏u˝by wojskowej. Dezerterów z wojny wyzwoleƒczej. Organizatorów zamieszek przeciw gatunkowi cz∏owieka – Êwini. Dajàcych odznaczonemu genera∏owi takie ci´gi, ˝e ju˝ nigdy w ˝yciu nie zorganizuje bitwy“. Janosch twierdzi zdecydowanie, ˝e gatunek ludzki to pomy∏ka, ˝e niemo˝liwy jest ˝aden lepszy Êwiat, chyba ˝e bez ludzi. Bóg i szatan sà tym samym, „Niech pan to napisze, panie dziennikarzu! Niech pan napisze same z∏e rzeczy, tak! ˚àdamy tego [my czyli Janosch i A. Lindgren]! Albo niech pan napisze, co chce, wszystko mi jedno, ale niech pan nie pisze tych odwiecznych bzdur, tak!“. ˚eby uciec od wizerunku kochajàcego dzieci wujaszka Janosch zajà∏ si´ ilustrowaniem Bukowskiego i de Sade’a. Ale có˝ wi´cej o Janoschu pisaç ? Ile˝ mo˝na wa∏kowaç przeprowadzk´ na Teneryf´, niech´ç do ods∏aniania ˝ycia prywatnego, nieszcz´Êliwe dzieciƒstwo (w jednym z wywiadów pada zaskakujàce stwierdzenie zadajàce k∏am dotychczasowym s∏owom autora „Nie ma nic, co musia∏bym wybaczyç rodzicom. Ani przez chwil´ ich nie nienawidzi∏em. Byli dobrymi ludêmi“), wymarzony zestaw farb, w którym brakowa∏o z∏otego, srebrnego i ró˝owego? Sami dziennikarze zorientowali si´, ˝e nie potrafià rozmawiaç z enfant terrible niemieckiej literatury dzieci´cej i chyba przyznali racj´ mówiàcemu: „Drogi pismaku, nie jest dobrze. MyÊlenie, ˝e czytelnicy sà g∏upsi od ciebie to jeden z wielkich b∏´dów n´dznego dziennikarzyny“. Wywiadów przeprowadzonych przez tych, którzy nie odkryli, ˝e Janosch drwi z nich w ka˝dej swej odpowiedzi nie da si´ czytaç – sà tak s∏odkie i milutkie, ˝e a˝ si´ md∏o robi i na p∏acz zbiera. Janosch nie chce albo nie mo˝e dodaç do swych opowieÊci nic nowego, czytelnicy czekajà tylko na informacje z pierwszej r´ki, b∏´dne ko∏o si´ zamyka – o Janoschu ju˝ si´ niewiele pisze. Marta Bia∏okryty Materia∏ przygotowany przez Wydawnictwo ZNAK, sponsora nagród dla widzów „Dzieƒ dobry, Âwinko“. W czasie kolejnych weekendowych prezentacji wÊród publicznoÊci rozlosowane zostanà ksià˝ki Janoscha z „trylogii panamskiej“. LALKI LALKI LALKI LALKI Muppety (nazwa muppet to skrzy˝owanie s∏owa marionette – marionetka i puppet – lalka) – lalki teatralne stworzone przez angielskiego artyst´ plastyka i lalkarza Jima Hensona ( w∏. James Maury Henson; 19361990, artysta plastyk), który wykreowa∏ nowatorskà galeri´ ciekawych i niezwykle wyrazistych postaci – lalki te imitowa∏y ludzi, zwierz´ta oraz fantastyczne stwory. Po raz pierwszy muppety pojawi∏y si´ na szklanym ekranie w 1969 roku w programie dla dzieci zatytu∏owanym „Ulica Sezamkowa”, a w 1979 roku zadebiutowa∏y na ekranach kin filmem „Wielka Wyprawa Muppetów”. W latach 1976 -1981 wyprodukowano 120 odcinków „The Muppet Show”, do ka˝dego programu, sk∏adajàcego si´ z parodystycznych i aluzyjnych skeczy, rewiowych piosenek i przezabawnych dialogów, zapraszano s∏awnego goÊcia ze Êwiata filmu lub muzyki i by∏y to jedyne osoby wyst´pujàce w ludzkiej postaci. Program zdoby∏ wiele nagród m.in Brytyjskiej Akademii Filmu i Telewizji dla najlepszej komedii telewizyjnej. Ta sama akademia w 1976 uzna∏a Kermita (˝ab´-konferansjera) najlepszym aktorem telewizyjnym. W 1977 przyznano serialowi Z∏otà Ró˝´ w Montreux. G∏ówne postacie „The Muppet Show” to: ˚aba Kermit (Kermit the Frog), Panna Piggy (Miss Piggy), MiÊ Fozzie (Fozzie Bear), Gonzo (Scooter), Szwedzki Kucharz (Swedish Chef), Rowlf (Rowlf the Dog), Zwierzak (Animal) oraz wieczni malkontenci – Statler i Waldorf. Muppety by∏y te˝ niezwykle popularne w latach osiemdziesiàtych w Polsce, urozmaica∏y bowiem nudny repertuar telewizji specyficznym humorem i nieokie∏znanà ˝ywio∏owoÊcià. Kolejne odcinki przyciàga∏y do telewizorów ca∏e rodziny, poniewa˝ „The Muppet Show” trafia∏ do widza w ka˝dej grupie wieSchemat lalki-muppeta, rys. D. Panas kowej. EGZEMPLARZ W archiwum teatralnym, w tzw. teczkach przedstawieƒ przechowywane sà ró˝ne dokumenty. Oprócz zapisów video, które nagrywane sà dopiero od kilkunastu lat, sà to jedyne Êlady, które pozostajà po widowisku, sztuce niezwykle ulotnej. WÊród zdj´ç, programu i afisza teatralnego, projektów scenograficznych, wycinków z prasy znajdujà si´ te˝ egzemplarze sztuki. Przewa˝nie jest to czysty tekst (dialogi, monologi, didaskalia), czasami jednak do archiwum trafia egzemplarz z w∏asnor´cznymi notatkami aktora lub re˝ysera czy inspicjenta. Szczególnie te dwa ostatnie to niekiedy prawdziwà kopalnià informacji o przedstawieniu, zawierajà bowiem szereg niezwykle istotnych dla kszta∏tu scenicznego zapisów. Cz´sto, inscenizator przygotowujàc si´ do wystawienia tekstu, tworzy egzemplarz re˝yserski – opis przedstawienia na kanwie tekstu dramatycznego lub adaptacji innego tekstu literackiego, do∏àcza doƒ szkice, rysunki i wszystko to, co u∏atwi póêniejszà prac´, a dyrektorowi teatru pozwoli na podj´cie decyzji, czy pomys∏ ten b´dzie realizowany na scenie. Równie˝ w trakcie pracy nad przedstawieniem re˝yser zamieszcza w swoim egzemplarzu uwagi i pomys∏y inscenizacyjne, czyli „notatki zwiàzane z interpretacjà tekstu przeznaczonego do inscenizacji, rysunki obrazujàce przemieszczenie aktorów na scenie, oznaczenie pauz, efektów Êwietlnych i dêwi´kowych”1. Podobne zapiski, ale o innym przeznaczeniu sporzàdza w czasie prób inspicjent, który w swoim egzemplarzu notuje gesty, dodawane lub wykreÊlane s∏owa czy zdania, ruch sceniczny, ustawienie dekoracji, zmiany techniczne – Êwiat∏a czy muzyki. Taki dokument pracy pomaga póêniej odtworzyç spektakl po d∏u˝szej przerwie, kiedy dochodzi do wznowienia. Po wielu latach – tak˝e studenci i teatrolodzy( jak pisa∏ Z. Raszewski „...my jedni badamy dzie∏a, których nie ma”), piszàc swoje prace, korzystajà z tych materia∏ów êród∏owych. Archiwum teatralne to wielki skarbiec, cz´sto, niestety, niedoceniany... Ps. Nasza inspicjentka – Marzena Heropolitaƒska notuje równie˝ Êmieszne historyjki, powiedzonka i rysunki, które obrazujà nastrój i sposób pracy nad przedstawieniem, a tak˝e... cechy charakteru artystów. Ale to ju˝ osobna, ca∏kiem nieoficjalna historia. 1 P. Pavis „S∏ownik terminów teatralnych“ 5 OPINIE O PRZEDSTAWIENIU „Ferdynand Wspania∏y” Z wielkim zaciekawieniem oglàda∏am sztuk´ „Ferdynand Wspania∏y”. Urzek∏a mnie bardzo kolorowa scenografia. Cz´sto by∏a zmieniana i nie pozwoli∏a mi na nud´. Muzyka przepi´knie komponowa∏a si´ przedstawianymi scenami. Bardzo podoba∏a mi si´ defilada i bioràce w niej udzia∏: zwariowane motory, figlarne fajeczki i odlotowe buty. Zachwyci∏a mnie scena, w której Ferdynand wyst´powa∏ w cyrku i stara∏ si´ wykonywaç sumiennie wszystkie sztuczki. Rozbawi∏ mnie pokaz psów i oczywiÊcie ich opiekunowie. Scena, w której Ferdynand przebywa w hotelu by∏a super, a szczególnie taƒczàce drzwi i Êmieszny telefon. Wzruszy∏am si´, kiedy opiekun Ferdynanda za∏o˝y∏ mu medal na szyj´. Zach´cam wszystkich do obejrzenia tej sztuki. Ch´tnie zobaczy∏abym jà jeszcze raz. Justyna Szpyt, kl. III d, Szko∏a Podstawowa w Gryfinie Sztuka „Ferdynand Wspania∏y” wywar∏a na mnie wspania∏e wra˝enie! Podoba∏a mi si´ pi´kna scenografia, zmieniajàca si´ wraz z rozwojem akcji. Oglàda∏em ciekawe, a czasami Êmieszne sceny, dobrà gr´ aktorów i kukie∏ek [lalek], a tak˝e podziwia∏em ciekawych bohaterów. Najbardziej podoba∏y mi si´ oddzia∏y specjalne kotów fajkarzy, które na komend´ pali∏y fajki i robi∏y zas∏on´ dymnà. Sztuk´ uÊwietnia∏a pi´kna muzyka i ciekawe dialogi. Mam nadziej´, ˝e przeniesienie Teatru Pleciuga z centrum miasta na plac ˚ukowa nie przeszkodzi w dalszym tak licznym odwiedzaniu przez dzieci tego miejsca, a wystawiane sztuki b´dà tak sympatyczne jak „Ferdynad Wspania∏y” Andrzej D´browski, kl. 3 d, Szko∏a Podstawowa nr 1 w Gryfinie Natalia Korzeniowska, kl. I c, SP nr 5 w Stargardzie Szczeciƒskim 6 Sebastian Lewandowski, kl. I c, SP nr 5 w Stargardzie Szczeciƒskim Jagoda Wójcik, kl. I c, SP nr 5 w Stargardzie Szczeciƒskim Micha∏ i Konrad, kl. II c, SP nr 7 w Szczecinie Pola Szymczak i Marika Kaczmarczyk, kl. IIc, SP nr 7 w Szczecinie Marcin Namiotko, Marcin Goroncy, kl. IIc, SP nr 7 w Szczecinie Natalia Martynowicz i Rysio Wetoszka, kl. IIc, SP nr 7 w Szczecinie Klaudia Antczak kl. IIc, SP nr 7 w Szczecinie 7 Dlaczego poleci∏abyÊ/poleci∏byÊ „Baʃ o Rycerzu Pryszczycerzu” Rycerz by∏ dzielny i mi∏y. Mia∏ bardzo ciekawe przygody. Spotka∏ pi´knà królewn´ o imieniu Pi´knotka. Bajka pokaza∏a nam, ˝e wyglàd nie jest taki wa˝ny. Liczy si´, co mamy w Êrodku. Nasza dobroç i pracowitoÊç. Chcia∏bym, ˝eby wszytkie dzieci o tym wiedzia∏y. ¸ukasz Kolasiƒski Ta baʃ by∏a fantastyczna! W∏aÊciwie tak jak wszystkie w Pleciudze. Oskar Jerzykowski Podoba∏o mi si´ w tej baÊni post´powanie Rycerza Pryszczycerza, bo on nie widzia∏, jaki Pi´knotka mia∏a nos. On widzia∏ jà, jaka jest w Êrodku. Dla niego liczy∏a si´ jej pracowitoÊç, dobroç i szlachetnoÊç. „O Rycerzu Pryszczycerzu“, Tomek LeÊniewski, kl. 1 m 2, SP nr 1 w Szczecinie Natalia G∏uszek Ja bym poleci∏ dzieciom Rycerza Pryszczycerza, dlatego ˝e jest du˝o przyjaêni i mi∏oÊci. NauczyliÊmy si´, ˝e nie wolno oceniaç ludzi po wyglàdzie, tylko co ma si´ wewnàtrz. Patryk Baliƒski Przedstawienie by∏o ciekawe i weso∏e. Kukie∏ki mia∏y bardzo ∏adne stroje. Najbardziej podoba∏a mi si´ postaç b∏azna. Weronika Bàba JeÊli nawet nie chce ci si´ iÊç, to spróbuj. Ona [baʃ] ci´ nauczy byç dobrym. Jak chcesz tam iÊç, to odpuÊç sobie paczk´ chipsów i masz na bilet. Idê tam szybko. Paulina Z. „O Rycerzu Pryszczycerzu“, Weronika Komajda, kl. 1 m 2, OSM I° w Szczecinie uczniowie z klasy II b ze Szko∏y Podstawowej nr 37 w Szczecinie „O Rycerzu Pryszczycerzu“, Nikola Pajàk, kl. 1 m 2, OSM I° w Szczecinie 8 „O Rycerzu Pryszczycerzu“, AntoÊ Dubajko, kl. 1 m 2, Ogólnokszta∏càca Szko∏a Muzyczna I° w Szczecinie „O Rycerzu Pryszczycerzu“, Zuzia Winnicka, kl. 1 m 2, OSM I° w Szczecinie „O Rycerzu Pryszczycerzu“, Alex Marek, kl. 1 m 2, OSM I° w Szczecinie „O Rycerzu Pryszczycerzu“, Weronika Wojewódzka, kl. 1 m 2, OSM I° w Szczecinie „O Rycerzu Pryszczycerzu“, Ania Wo∏ejsza, kl. 1 m 2, OSM I° w Szczecinie „O Rycerzu Pryszczycerzu“, Gucio Baranowski, kl. 1 m 2, OSM I° w Szczecinie UWAGA! UWAGA! UWAGA! UWAGA! KARTA PRZYJACIELA TEATRU LALEK „PLECIUGA” Zapraszamy do wspólnej zabawy! Oglàdajàc kolejne przedstawienia, mo˝esz zdobyç zaszczytny tytu∏ „Przyjaciela PLECIUGI” Aby go uzyskaç, nale˝y: 1. Zebraç 5 znaczków „pleciugowej laleczki”, które poÊwiadczà obejrzenie pi´ciu ró˝nych przedstawieƒ. 2. Wkleiç je do karty, wydanej przez Biuro Obs∏ugi Widzów. 3. Wype∏nionà kart´ dostarczyç osobiÊcie do teatru (BOW) bàdê przes∏aç pocztà na adres Teatr Lalek „Pleciuga” ul. Kaszubska 9, Szczecin z dopiskiem: „Przyjaciel Teatru Lalek PLECIUGA”. Przyjaciel Teatru Lalek „Pleciuga” otrzymuje specjalnà legitymacj´, uprawniajàcà do zakupu ulgowych biletów. Dodatkowo, wÊród uczestników zabawy pod koniec roku kalendarzowego rozlosowane zostanà nast´pujàce nagrody: 1. NAGRODA G¸ÓWNA to przelot samolotem nad miastem (dziecko + opiekun) ufundowana przez Partnera Teatru – Aeroklub Szczeciƒski. 2. Zaproszenia (2-osobowe) na kolejnà premier´. 3. Ksià˝ki: Pó∏ wieku Teatru Lalek w Szczecinie – „Rusa∏ka”„Pleciuga” 1953-2003 z p∏ytà CD i z autografami aktorów. List´ „Przyjació∏” b´dziemy podawaç na bie˝àco na naszej stronie internetowej www.pleciuga.pl oraz w Gazetce Teatralnej GABIT. W i ´ c e j i n f o r m a c j i m o ˝ n a u z y s k a ç w B i u r z e O b s ∏ u g i W idzów pod numerem telefonu 091 433 58 04; równie˝ na temat oferty specjalnej KARTY PRZYJACIELA dla szkó∏ i przedszkoli. 9 KRONIKA 2007 ("Bóg-Ni˝yƒski" Teatru Wierszalin), goÊciliÊmy równie˝ inne festiwalowe przestawienia; tradycyjnie w „Pleciudze" mieÊci∏o si´ Biuro Organizacyjne, na którego czele sta∏a Anna Garlicka, dyrektor festiwalu i zast´pca dyrektora "Pleciugi" Próba w Dschungel Wien 24 lutego – premiera przedstawienia Ludwika Jerzego Kerna „Ferdynand Wspania∏y" (na podstawie opowieÊci: „Ferdynand Wspania∏y”, „Zbudê si´, Ferdynandzie”) adaptacja i re˝yseria – Lech Chojnacki, scenografia – Dariusz Panas, muzyka – Robert ¸uczak, choreografia – W∏adys∏aw Janicki; obsada: Krzysztof Tarasiuk – Ferdynand, Przemek ˚ychowski – Ludwik Jerzy, Miros∏aw Kucharski – Krawiec, Adiutant, Ambreliƒski, Janusz S∏omiƒski – Dyrektor Go∏´biowski, Dyrektor Tarabumba, Zbigniew Wilczyƒski – Portier, Komisarz, Maria Jamiƒska – Donna, Urszula Karpiƒska-Sterkowiec – Merc, Jarzàbek, Danuta Kamiƒska – Bas, Katarzyna Klimek – Kicek, Magic, animacja – Zespó∏; przy okazji premiery powsta∏a w teatrze fotograficzna „Galeria pod Ferdynandem“, w której prezentowane by∏y portrety psich ulubieƒców naszych widzów. 2 kwietnia – na deskach naszego teatru odby∏ si´ VI Ogólnopolski Przeglàd Teatrów Dzieci i M∏odzie˝y z Wadà S∏uchu, organizowany przez Specjalny OÊrodek Szkolno-Wychowawczy dla Dzieci S∏abo S∏yszàcych w Szczecinie 18-22 kwietnia – na naszej scenie odby∏a si´ inauguracja XLII Przeglàdu Teatrów Ma∏ych Form KONTRAPUNKT`07 (www.kontrapunkt.pl) oraz prezentacja pierwszego spektaklu Fot. D. Kamiƒski 19 i 20 kwietnia – na zaproszenie Instytutu Polskiego w Wiedniu (w ramach programu „Achtung! Umpolen") nasz zespó∏, mimo k∏opotów z transportem, zaprezentowa∏ autorskie przedstawienie Krzysztofa Raua „8 dni stworzenia Êwiata”; widzowie Dschungel Wien obejrzeli niemieckà wersj´, która wczeÊniej pokazywana by∏a latem 2006 r. na Dniach Polskich w Schwedt . W ogrodach zamku Schonbrunn 9 maja – prezydent Piotr Krzystek i dyrektor Zbigniew Niecikowski podpisali wst´pne warunkowe porozumienie w sprawie zamiany gruntów, na mocy której Miasto Szczecin zamierza sprzedaç Teatrowi Lalek Pleciuga teren pod nowà siedzib´ przy pl. ˚ukowa, z bonifikatà 99,9% (na co zgod´ musi wyraziç Rada Miasta), natomiast Teatr Lalek Pleciuga przeka˝e Gminie prawo wieczystego u˝ytkowania gruntu, na którym znajduje si´ obecna siedziba teatru. UWAGA! W lipcu i sierpniu zapraszamy na corocznà wystaw´ scenografii i lalek. Specjalne podzi´kowania Zespó∏ Teatr Lalek „Pleciuga” sk∏ada serdeczne podzi´kowania za wyjàtkowo udanà wspó∏prac´ i zaanga˝owanie nast´pujàcym nauczycielkom, które prowadzà wÊród swoich wychowanków edukacj´ teatralnà: 1. Iwona Skiba – Szko∏a Podstawowa nr 9 2. Dorota Rozwadowska – Szko∏a Podstawowa nr 61 3. Iwona Mackiewicz – Szko∏a Podstawowa nr 51 4. Dorota Zbis∏awska, Izabela Oliwiak – Szko∏a Podstawowa nr 45 5. Marzena Ostrowska – Szko∏a Podstawowa nr 68 6. Maria Wi´ckowska-¸uczak Szko∏a Podstawowa 54 7. Anna Pa∏aszewska – Szko∏a Podstawowa nr 18 8. Anna Fabiaƒczyk – Szko∏a Podstawowa nr 11 9. Cecylia Baran – Szko∏a Podstawowa nr 59 10. Maria Hudeczek – Szko∏a Podstawowa nr 48 11. Ewa M∏ocicka – Szko∏a Podstawowa nr 35 10 12. Anna Zdobylak – Szko∏a Podstawowa nr 64 13. Beata Ciesielczyk – Szko∏a Prywatna STO 14. Ma∏gorzata U∏oga – Szko∏a Podstawowa nr 10 15. Cecylia Ostrowska – Przedszkole Publiczne nr 3 16. Gra˝yna Bieniarz – Przedszkole Publiczne nr 5 17. Anna Huczko – Przedszkole Publiczne nr 32 „Hejna∏ek” 18. Anita Zalepa – Przedszkole Publiczne nr 61 19. Krystyna Reca – Przedszkole Publiczne nr 29 20. Aleksandra Marek – Przedszkole Niepubliczne JUTRZENKA 21. Jolanta Chodorowska – Przedszkole Publiczne nr 79 „Figielek” 22. Barbara Fro∏ow – Przedszkole Publiczne nr 59 ˚yczymy udanych wakacji, a w nowym roku szkolnym dalszych sukcesów pedagogicznych. Nasza Galeria „Muszka“ Karolina ¸uksza kl. I b, OSM I° w Szczecinie „O Rycerzu Pryszczycerzu“ Marta Pietryga, kl. 1 m 2, OSM I° w Szczecinie Gosia Biernikowicz, kl. 1 m 2, OSM I° w Szczecinie Konrad Steward, kl. 1 m 2, OSM I° w Szczecinie Karolina Stachowiak, kl. 1 m 2, OSM I° w Szczecinie Kasia Maciborska, kl. 1 m 2, OSM I° w Szczecinie 11 DZI¢KUJEMY • wszystkim (autorom artyku∏ów, opinii, listów, recenzji, prac plastycznych), którzy nadsy∏ali swe prace do Gazetki Teatralnej „Gabit“ • naszym sponsorom: Map Polska Sp. z o.o. Oddzia∏ w Szczecinie ul. Chmielewskiego 20 70-028 Szczecin tel. +48 91 483 56 37 70-101 Szczecin, ul. Madaliƒskiego 9 www.softvision.pl tel. (091) 485 48 73...4 WARTA S.A. ODDZIA¸ W SZCZECINIE SPONSOR PE¸NEGO PAKIETU UBEZPIECZE¡ MIKROBUSU VOLKSWAGEN, NIEZB¢DNEGO W PROWADZENIU DZIA¸ALNOÂCI KULTURALNEJ ul. Czarnieckiego 1, 70-221 Szczecin tel./fax +48 91 471 58 89 SPONSOR ROBÓT REMONTOWO-BUDOWLANYCH W OBIEKCIE TEATRALNYM INFORMACJE • Przypominamy, ˝e po ka˝dym spektaklu mo˝ecie zostaç na zaj´ciach z cyklu „Poznaj teatr”, w czasie których spotkacie si´ z aktorami. Opowiedzà Wam o swej pracy, zademonstrujà techniki lalkowe i odkryjà przed Wami niektóre tajemnice teatru! • Proponujemy Wam równie˝ warsztaty teatralne – cykl zaj´ç, w czasie których nauczycie si´ tworzyç scen´ teatralnà, wykonaç lalk´, stosowaç techniki jej animowania, budowaç rol´ teatralnà. • Pi´cioro pierwszych dzieci, które obchodzà urodziny akurat w dniach sobotnich i niedzielnych przedstawieƒ, otrzyma bezp∏atny bilet. • Zapraszamy na nasze strony internetowe: www.pleciuga.pl na których, mi´dzy innymi, znajduje si´ aktualny repertuar. • Czekamy na Wasze propozycje: teksty, recenzje, opinie, rysunki. Nadsy∏ajcie je na adres Teatru Lalek “Pleciuga” z dopiskiem „Gabit” lub korzystajàc ze skrzynki: [email protected] Bilety mo˝na zamawiaç: wysy∏ajàc e-mail na adres [email protected] lub dzwoniàc tel./fax 091/ 433 58 04 Kierownik Biura Obs∏ugi Widzów Jadwiga Wójcik Wydawca: Teatr Lalek „Pleciuga”, ul. Kaszubska 9, 70-403 Szczecin, tel. 091 43 41 002 (centrala) redaktorka – El˝bieta Stelmaszczykowa fot.: Dariusz Kamiƒski, Zbigniew Niecikowski opracowanie graficzne – Danuta Dàbrowska-Wojciechowska sk∏ad i repro: Anna Rajska, SOFT VISION, Szczecin, ul. Madaliƒskiego 9; tel. [0-91] 485 48 73...4 druk: „Colorado”, al. Woj. Polskiego 184 B, Szczecin, tel. [0-91] 486 41 00 Redakcja zastrzega sobie prawo do skracania i zmian nades∏anych tekstów.
Podobne dokumenty
Konferencja naukowa
Małgorzata Mańka-Szulik, Prezydent Miasta Zabrze 16.20-16.40 Justyna Szlachta-Misztal: „Ach jak cudowWerner Köhler, Konsul Generalny Niemiec w Krakowie na jest podróż, jaka by ona nie była”. „Polsk...
Bardziej szczegółowo