Psychoterapia a normy

Transkrypt

Psychoterapia a normy
Leszek Sagadyn
PSYCHOTERAPIA A NORMY
Praca w obrębie wartości i norm osobistych pacjenta wymaga wielkiej delikatności i
poszanowania jego autonomii.
Na znaczenie norm, utrwalonych schematów oraz sposobów postępowania i zachowania, zwróciłem uwagę
w pracy z osobami uzależnionymi i współuzależnionymi na zaawansowanym etapie psychoterapii.
Pojęcie norm używane jest zwykle w filozofii i etyce. Poprzez "normy" rozumie się najczęściej normy
etyczne, tzn. powinności, nakazy i zakazy wskazujące sposoby i metody realizowania nadrzędnych
wartości. Ze względu na realizowane wartości, normy można podzielić na:
•
teologiczne - nadrzędną wartością jest dobro - czyli wszelkie działania podmiotu określa obowiązek
czynienia dobra;
•
formalne - nadrzędną wartością jest obowiązek - czyli dobre postępowanie to bezwzględne
realizowanie nakazów obowiązku.
Już z tego zróżnicowania wynika podstawowy problem dotyczący ewentualnych zaburzeń w
funkcjonowaniu norm - co jest ważniejsze nadrzędne dobro czy bezwzględne wykonywanie nakazów?
Zarówno uzasadnianie każdego postępku jakąś hipotetyczną wyższą koniecznością jak i sztywne trzymanie
się jakiejś zasady bez względu na koszty osobiste i społeczne, może prowadzić często do bardzo poważnych
problemów osobistych i komplikacji w relacjach z innymi ludźmi.
Ludzie dla realizowania swoich interesów starają się "naginać" normy i zasady postępowania, co może w
skrajnej formie prowadzić do zupełnego ich zatarcia. Nie ma wtedy nic pewnego, świętego ani
oczywistego, każde działanie, nawet najbardziej okrutne czy bezsensowne, może znaleźć uzasadnienie i
rozgrzeszenie (nazizm, stalinizm, przemoc domowa, uzasadnianie picia - celowo dałem przykłady o różnym
ciężarze gatunkowym i wymiarze społecznym).
Przykładem zupełnie innego funkcjonowania norm moralnych i społecznych jest skrajnie sztywne i
bezwzględne ich stosowanie. Takie postępowanie jest także mało przystosowawcze, a w pewnych
warunkach może być skrajnie niebezpieczne dla ich realizatora oraz innych ludzi np. "jeśli ktoś cię uderzy
nadstaw drugi policzek". Ta bardzo szlachetna norma w niektórych sytuacjach, np. podczas napadu
ulicznego czy prześladowania przez pijanego męża może być zagrożeniem dla egzystencji jednostki.
Dlatego zarówno skrajny relatywizm moralny jak i zasadniczy pryncypializm nie przynosi ludziom
stosującym takie zasady postępowania ani szczęścia, ani satysfakcji osobistej czy też poczucia
bezpieczeństwa i spokoju wewnętrznego - co jest przecież główną funkcją norm moralnych i społecznych.
Ilja Lazari-Pawłowska uważa, że najbardziej korzystną postawą jest uznawanie pewnej grupy norm czy
zasad moralnych za powszechne i obowiązujące, ale powinno być możliwe w skrajnych (jasno określonych)
wypadkach zaprzestanie czy zawieszenie ich stosowania np. wojna obronna, konieczna samoobrona itp.
***
W procesie terapii, gdy nastąpiła już wstępna integracja, wgląd w podstawowy zakres problemów oraz
odreagowanie sytuacji traumatycznej - część pacjentów mimo, wydawać by się mogło, potencjalnych
warunków do rozwoju i konstruktywnej zmiany zachowań, nie korzysta z dalszej możliwości terapii i
rozwoju, bądź powiela "stare" destrukcyjne zachowania.
Pacjenci ci zachowują się tak jakby "coś" nie pozwalało im na wyłączenie starych destrukcyjnych
schematów zachowania, negatywnie wpływających na ich aktualną sytuację życiową i relacje z ludźmi.
Zazwyczaj te destrukcyjne schematy zachowania, czy reakcji emocjonalnych włączają się w sytuacjach
silnego napięcia, słabo poddają się kontroli lub bieżącej modyfikacji na sygnały z zewnątrz. Taki sposób
reakcji wskazuje na wysoce zautomatyzowane i silnie utrwalone struktury odpowiedzialne za regulację
zachowań pacjentów, zwłaszcza w sytuacjach trudnych lub odbieranych jako traumatyczne (w jakimś
aspekcie podobne do dawnych traum).
W literaturze dotyczącej funkcjonowania norm i schematów poznawczych natrafiłem na bardzo ciekawą
koncepcję W.Tatarkiewicza dotyczącą zasad (norm) moralnego postępowania, które moim zdaniem bardzo
dobrze korespondują z obserwacjami klinicznymi w pracy terapeutycznej nad destrukcyjnym wpływem
utrwalonych przekonań lub norm zachowania.
Tatarkiewicz wyróżnia trzy rodzaje zasad - norm moralnego postępowania;
l. Poprzez bezpośrednie "nierozumowe" (w kategoriach psychologicznych można to rozumieć jako
nieuświadamiane, nie podlegające bezpośredniej kontroli intelektu) "wyczucie" (poczucie), że "takiego, a
nie innego postępowania taki przypadek czy zdarzenie wymaga." Na przykład skok do wody dla ratowania
tonącego dziecka. Zazwyczaj osoby, które dokonały takiego czynu nie myślały dlaczego i jak to zrobiły.
Albo inny przykład - zapach alkoholu wyczuwalny od sporadycznie i towarzysko pijącego męża wywołuje
każdorazowo wybuch panicznego lęku, a następnie furię u skądinąd kochającej i spokojnej żony.
Powyższe jakże różne przykłady ilustrują istotę funkcjonowania pierwszego opisanego przez Tatarkiewicza
rodzaju zachowań. Można przypuszczać, że ten rodzaj zachowań sterowany jest poprzez bardzo silnie
uwewnętrznione normy, działające na zasadzie automatycznej regulacji, bez udziału świadomej percepcji
czy nawet oceny odbieranych informacji.
Prawdopodobnie podłoże dla tego typu zachowań stanowią wrodzone dyspozycje oparte na odruchach
bezwarunkowych (odruch orientacyjny, reakcja "walcz - albo uciekaj", które kształtują się najczęściej we
wczesnym okresie rozwojowym lub w sytuacjach bardzo mocno "nasyconych" emocjami (negatywnie lub
pozytywnie).
Do tej grupy zachowań należą też prawdopodobnie wcześniej ukształtowane (niemożliwa jest wtedy
"obróbka intelektualna" ani żaden sprzeciw) zakazy i nakazy. Często, mimo że nie spełniają żadnych
funkcji przystosowawczych, a nawet działają destrukcyjnie dla jednostki, są niezwykle trudne do objęcia
kontrolą czy modyfikacji.
Takie zachowania czy nawet całe sekwencje zachowań mogą być uaktywnione poprzez bardzo różnorodne,
często odległe percepcyjnie i semantycznie bodźce. Przykładem może tu być wymieniony bodziec
zapachowy - zapach alkoholu, który wywołał całą niekontrolowaną i niemodyfikowalną w trakcie trwania
sekwencję zachowania u córki alkoholika.
Takie sekwencje zachowań, będących odpowiedzią na aktualny bodziec wywołujący automatyczną reakcję
przystosowawczą w przeszłości, a aktualnie destrukcyjną, często są przyczyną tragedii wielu pacjentów, a w
procesie psychoterapii powodują stagnacje i brak postępów.
2. Drugi rodzaj zachowań Tatarkiewicz nazwał zachowaniem -"poprzez podporządkowanie się ogólnej
zasadzie" (obowiązującej w danym społeczeństwie czy grupie ludzi). Na przykład "oddaj co pożyczyłeś"
czy "nie przysparzaj innym cierpienia". Ten drugi rodzaj postępowania kojarzy się z NORMAMI nakazami lub zakazami jakiegoś postępowania w danej grupie społecznej, stosujemy go wtedy, gdy nie
zadziałał impuls uruchamiający zachowanie automatyczne, ale jesteśmy w stanie rozpoznać sytuację jako
znajomą, pasującą do znanego (bezpiecznego) schematu - normy zachowania.
Schemat ten pozwala nam bez rozterek moralnych oraz zbędnej straty czasu i energii podjąć decyzję o
wyborze zachowania najbardziej odpowiedniego, według naszej dotychczasowej wiedzy i doświadczenia,
do danej sytuacji. Będzie to postępowanie zgodne z naszym systemem norm i przekonań,
z założenia nie będzie kłócić się z systemem wartości i norm, co daje poczucie bezpieczeństwa i komfortu
decyzyjnego. Oczywiście dzieje się tak tylko wtedy kiedy system norm danej osoby jest spójny oraz spełnia
funkcje przystosowawcze i regulacyjne w relacjach inter i intrapersonalnych.
Niestety często bywa tak, że utrwalone sztywne i trudno modyfikowalne normy i wzorce zachowania
straciły, bądź nigdy nie posiadały funkcji adaptacyjnych, a ich stosowanie może powodować u człowieka
liczne problemy interpersonalne lub wewnątrzpsychiczne. Dzieje się tak gdy są to normy narzucone, słabo
uwewnętrznione, oparte na sztywnych nakazach i zakazach, wprowadzane i przekazywane w klimacie lęku
i szantażu moralnego.
3. Trzeci rodzaj postępowania warunkowany jest poprzez "dokonanie obrachunku zysków i strat" takiego, a
nie innego postępowania. Jest to najbardziej racjonalny, oparty na porównaniu możliwości i rozważeniu
prawdopodobieństwa wystąpienia skutków, sposób postępowania. Stosuje się go wtedy gdy "zawodzą" dwa
poprzednie sposoby postępowania, nie włączył się żaden gotowy zautomatyzowany schemat, a także brak
jest znanych możliwych do zastosowania w danej sytuacji zaleceń czy norm. Wtedy pozostaje zastosować
postępowanie na podstawie "obrachunku zysków i strat". Jest ono z założenia najbardziej złożone,
czasochłonne, wymaga pewnego wysiłku intelektualnego, narażone jest też na ryzyko błędu. Dlatego wielu
ludzi często unika takich ryzykownych, "dorosłych" decyzji, ryzykując nawet stosowanie "pewnych"
schematów, niezupełnie przystających do danej sytuacji.
Postępowanie warunkowane obrachunkiem zysków i strat, jest postępowaniem najbardziej twórczym i
odpowiedzialnym, ale wymaga także odwagi, zaufania do siebie i swoich możliwości. Ludzie którzy nie
mają "dobrych" automatyzmów i "przyjaznych norm postępowania" zdani są na trzeci sposób zachowania
czyli - mozolne i (stosunkowo) długotrwałe szukanie najlepszych alternatyw postępowania. Tak
zachowujący się człowiek może sprawiać wrażenie zagubionego, spowolniałego, każda nawet najprostsza
decyzja wymaga czasu i powoduje wysiłek intelektualny, a często dysonans poznawczy i rozterki
decyzyjne. Z kolei unikanie stosowania "trzeciego sposobu", może wynikać z małego zaufania do swoich
możliwości intelektualnych, niskiego poczucia wartości. Takie osoby sprawiają wrażenie chaotycznych,
bądź sztywnych w zachowaniu, jakby w ogóle nie używały intelektu, a bazowały wyłącznie na wcześniej
utrwalonych schematach i sposobach postępowania.
***
Dojrzałe postępowanie człowieka dorosłego powinno obejmować wszystkie trzy opisywane sposoby. Jeśli
zachowana jest równowaga między wymienionymi sposobami, postępowanie człowieka sprawia wrażenie
spójnego, zintegrowanego i racjonalnego. Nie traci się czasu na podejmowanie decyzji w prostych
znajomych sytuacjach, zachowanie jest spójne z systemem norm i wartości danego człowieka, a jeśli
sytuacja jest nowa i niespotykana jesteśmy w stanie zachować się twórczo i zastosować trzeci sposób
postępowania wybierając najlepszą alternatywę wobec nowej sytuacji. Niestety wielu ludzi ma problemy
w integracji opisanych sposobów. Najczęściej problemy te wynikają z nieprawidłowych zaburzonych relacji
z najważniejszymi osobami mającymi wpływ na wychowanie we wczesnym okresie rozwojowym
człowieka. Te osoby to tzw. "dawcy norm" tj. rodzice, nauczyciele, duchowni
i inne ważne osoby dorosłe. Od rodzaju relacji, oraz sposobu realizowania przez te osoby swoich funkcji
wychowawczych zależy poziom przystosowania do rzeczywistości wychowanków, a także prezentowany
sposób postępowania. Bardzo silnie utrwalone normy i sposoby postępowania wpływają na całokształt
życia człowieka, na jego zdolność do rozwoju i zmiany.
W procesie psychoterapii (czyli planowej i konstruktywnej zmiany) zbyt sztywne schematy mogą stanowić
swoistą barierę dla konstruktywnej zmiany i uczenia się nowych, bardziej przystosowawczych zachowań.
Dlatego na bardziej zaawansowanym etapie psychoterapii istnieje potrzeba zastosowania specyficznych
metod pracy z tzw. "nieprzystosowawczymi" sposobami zachowania i postępowania.
POSTĘPOWANIE TERAPEUTYCZNE
1. Diagnoza opisowa i przyczynowo-skutkowa
W pierwszym etapie postępowania diagnostycznego należy skoncentrować się na specyficznych
wskaźnikach mogących świadczyć o zaburzeniach w zakresie regulacyjnej funkcji norm. Takimi
wskaźnikami są opisane wyżej zachowania pacjenta obserwowane przez terapeutę lub zgłaszane w trakcie
wywiadu lub w sytuacji terapeutycznej. Znajomość i zidentyfikowanie problemów pozwoli sformułować
plan postępowania terapeutycznego. Jednym z ważnych wskaźników występowania problemów w tym
obszarze może być sytuacja kryzysu (zahamowanie, regres itp.) kiedy to - pomimo zdawać by się mogło
potencjalnych możliwości - pacjent nie jest w stanie osiągnąć wglądu lub trwałej zmiany w
funkcjonowaniu. Taka sytuacja może wymagać specyficznego podejścia terapeutycznego.
2. Zidentyfikowanie obszaru zaburzeń
•
prześledzenie i analiza dotychczasowych doświadczeń terapeutycznych,
•
zidentyfikowanie obszarów kryzysowych, próba ich opisu i operacjonalizacji w kategoriach
zaburzeń funkcjonowania norm,
•
określenie rodzaju zaburzeń w oparciu o teorię potrójnej regulacji (wyodrębnienie tego sposobu
regulacji, który uległ zaburzeniu lub nie został ukształtowany).
3. Terapia
•
dotarcie do źródła - przyczyn zaburzeń,
•
określenie "sprawców", "dawców błędnych norm" oraz okoliczności powstawania i utrwalenia
błędnych przekonań i nieprzystosowawczych regulatorów zachowania,
•
odreagowanie (jeśli jest konieczne),
•
zmiana algorytmu norm - pozytywne przekształcenie oparte na doświadczeniu, indywidualnych
możliwościach i mocnych stronach pacjenta,
•
ćwiczenie nowych zachowań i struktur regulujących
w warunkach psychoterapii grupowej, a później w monitorowanych sytuacjach życiowych,
•
umożliwienie w warunkach ambulatoryjnych okresowej analizy zmian, uzyskania społecznego
wzmocnienia.
Opisany powyżej schemat postępowania terapeutycznego może być przydatny na etapie zaawansowanej
terapii odwykowej u części pacjentów, u których terapeuta dostrzega specyficzne problemy w sferze
funkcjonowania norm regulujących zachowanie przystosowawcze. Powyższy schemat wskazuje jedynie
drogę postępowania, szczegółowe procedury i zalecenia dotyczące samej terapii wymagają szkolenia w
warunkach warsztatu (ze względu na dużą złożoność i delikatność tej struktury dotyczącą WARTOŚCI najintymniejszej chyba sfery funkcjonowania człowieka).
Praca w obrębie wartości i norm osobistych pacjenta wymaga wielkiej delikatności i poszanowania jego
autonomii. Polega przede wszystkim na pokazaniu konsekwencji zaburzeń w tym zakresie oraz na
wytworzeniu u pacjenta motywacji do samodzielnych prób rekonstrukcji tego systemu na bardziej
przystosowany do rzeczywistych jego potrzeb, które sam powinien określić.
Rola terapeuty to rola przewodnika, który poprzez pokazywanie dróg i ważnych miejsc umożliwia
bezpieczne poruszanie się po nich i nabywanie umiejętności przydatnych w planowaniu przyszłych
podróży.
Leszek Sagadyn
Autor jest psychologiem, trenerem i superwizorem PTP, specjalistą terapii
uzależnienia i współuzależnienia, dyrektorem Specjalistycznego Psychiatrycznego
ZOZ w Suwałkach.
Bibliografia:
1. Czyżewski T., Aksjologiczne i deontyczne normy moralne.
2. Elzenberg H., Wartości i powinności.
3.Kotarbiński T., O istocie oceny etycznej, wybór tekstów z etyki Polskiej.
O wartościach i normach, PWN Warszawa, 1994.
4. Pawłowska I.L., Warunkowe i bezwarunkowe obowiązywanie norm moralnych, Etyka 1986 nr 22.
5. Tatarkiewicz W., Obrachunek i nakazy, uczciwość i dobroć, [w] Dobro
i oczywistość, Wydawnictwo Lubelskie, Lublin, 1989.