Kasia i Grzegorz

Miejsce wspaniałe, odpowiednie do przeżycia 15-dniowych rekolekcji. Mała wspólnota,
mały kościół, mała wieś, ale Mątowy Wielkie, tak jak spotkani tu ludzie i doświadczony kapłan.
Tutaj zwolniliśmy tempo, co było nam ostatnio bardzo potrzebne. Nie powiem, że
odpoczęliśmy. Małe dzieci, napięty grafik, powodowały trochę trudności i frustracji. Pomimo to
nabraliśmy świeżego, duchowego powietrza, które wpłynie na kondycję naszej rodziny i naszego
kręgu w Szczecinie. Poruszane na rekolekcjach tematy, omawiane problemy dotyczące pracy w
kręgach są cennymi wskazówkami dla nas.
Księga Wyjścia stała się bardziej zrozumiała i bliższa. Uświadomiliśmy sobie, że z
,,wychodzeniem z niewoli” będziemy zmagać się przez całe życie. Błądzenie po pustyni jest
nieuniknione ale umocnieni i pocieszeni tą „Oazą” nie mamy wątpliwości, że Ziemia Obiecana
istnieje. Tu dołożyliśmy cegieł do fundamentów naszej wiary.
Naszym osobistym „wyjściem” było pokonanie lęków i barier. Wyszliśmy przed ambonę
pierwszy raz w życiu czytając tam Pismo Święte, śpiewając psalmy i aktywnie służąc przy Liturgii.
Nie dowierzaliśmy, że Dzień Wspólnoty można owocnie przeżyć tylko z naszą wspólnotą
ale dzięki miejscu (katedrze w Kwidzyniu) oraz moderatorom Hani i Grzegorzowi było wyjątkowo.
Szczególnie wzrośliśmy w czasie przyjęcia czterech nowych ochotników do Krucjaty Wyzwolenia
Człowieka. Ogromnie się cieszymy że jesteście z nami.
Mątowy Wielkie i Oaza II stopnia pozostaną w naszych wspomnieniach. Bóg zapłać
Diecezjo Elbląska i błogosławiona Doroto!
Kasia i Grzegorz Kwiatkowscy (Szczecin)