Zdrowa wizja szpitala

Transkrypt

Zdrowa wizja szpitala
Zdrowa wizja szpitala
Po budowie nowoczesnej chirurgii, bloku operacyjnego i cieszącej się uznaniem młodych mam z całej Polski porodówce
przyszedł czas na inwestycje w oddział wewnętrzny i to już
nie długo.
Tak będzie wyglądał szpital powiatowy za kilka lat. W nim będzie można zrobić sobie badania tomografem komputerowym.
Prezes chełmżyńskiej lecznicy Leszek Pluciński wyciągnął szpital z długów. W 2001 radni powiatu toruńskiego zdecydowali o
założeniu spółki i od tej pory szpital zaczął działać tak jak się
należy. Już w 2004 roku otrzymał jako jeden z pierwszych w
regionie certyfikat zarządzania jakością ISO 2001 w zakresie
prowadzonych świadczeń zdrowotnych. Działalność szpitala nakierowana jest na ciągłe podnoszenie zaufania pacjentów przez
dok. na str. 5
Świat znaczków pocztowych
Jak co roku, 1 listopada odwiedziliśmy tłumnie cmentarze zapalając znicze na grobach bliskich nam osób. Znaczek, który pokazuję na pierwszej stronie (powiększony) nawiązuje symbolicznie
do tego święta. Wydany
został przez Pocztę Polską cztery lata temu i
ukazuje plakat anonsujący wystawę portretu
trumiennego w polskiej
sztuce barokowej w
Muzeum Narodowym
w Poznaniu, otwartą w
listopadzie 1996 roku.
Warto wiedzieć, że w
Polsce w II połowie
XVII i w XVIII wieku
istniał zwyczaj malowania portretów zmardok. na str. 5
Głos Chełmżyński, strona 2
Widziane okiem fotoreportera
Z okazji święta nauczycieli burmistrz Jerzy Czerwiński wręczył nagrody i awanse.
Awans otrzymała Dorota Kurkowska (druga od lewej) dyrektor Przedszkola nr 2
W październiku uroczyście ślubowali pierwszacy z chełmżyńskich szkół. Na zdj. maluchy z Trójki.
Laureaci konkursu ortograficznego pt. „O pióro starosty”
21 października odbyły się wybory parlamentarna. W Chełmży wygrał PSL zdobywając 2055 głosy poparcia.
Na zdj. Dominika Kaźmirek
12 października odbyła się uroczystość z okazji 40-lecia szkoły specjalnej. Wiceburmistrz Marek Kufflem (z lewej) wyróżnił dyrektora Marka Wierzbowskiego.
Głos Chełmżyński, strona 3
W IAD O M O Ś C I Z RAT U S ZA
Sprzątania świata
W dniach od 14 do 16 września br. została przeprowadzona na
terenie miasta Akcja Sprzątania Świata - Polska 2007 r. Na jej
potrzeby Urząd Miasta zakupił 2000 sztuk worków oraz 6000
sztuk rękawic foliowych, które zostały wydane szkołom, instytucjom oraz zakładom pracy biorącym udział w akcji.
Tradycyjnie już akcja spotkała się z dużym zainteresowaniem
społecznym, wzięło w niej udział około 1000 osób, w tym 850
osób to uczniowie szkół podstawowych, gimnazjum, szkoły
specjalnej i szkoły średniej. Natomiast pozostali uczestnicy to
członkowie Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego,
Społecznej Straży Ochrony Przyrody, zarządca Nowego Cmentarza Parafialnego oraz Powiatowa i Miejska Biblioteka Publiczna – Filia Dziecięca, Związek Harcerstwa Polskiego, działkowcy
z Rodzinnych Ogrodów Działkowych „Malinka” i „Wodnik”.
Sprzątaniem została objęta większa część miasta - zebrano łącznie ok. 200 sztuk worków odpadów, które zostały wywiezione na
składowisko odpadów komunalnych przez Zakład Gospodarki
Komunalnej sp. z o.o. w Chełmży. W ramach akcji, został zorganizowany przez Filię Dziecięcą PiMBP w Chełmży dla dzieci
i młodzieży konkurs plastyczny pt. „Aby nasza piękna Ziemia
nie zmieniła się w śmietnisko, warto dla niej zrobić wszystko”.
Wręczonych zostało 18 nagród dla autorów najciekawszych proekologicznych prac. Łączny koszt przeprowadzenia Akcji Sprzątania Świata na terenie miasta zamknął się kwotą 2.153,37 zł, pochodzącą ze środków Gminnego Funduszu Ochrony Środowiska
i Gospodarki Wodnej.
Przetarg na porządki
Trwa postępowanie o udzielenie zamówienia publicznego prowadzone w trybie przetargu nieograniczonego o wartości powyżej 211.000 EURO na oczyszczanie ulic, placów i chodników
gminy miasto Chełmża wraz z opróżnianiem koszy ulicznych
w latach 2008-2010.Termin składania ofert wyznaczony jest na
dzień 4 grudnia br. do godz.10ºº. Szczegółowe informacje na temat przedmiotowego przetargu można znaleźć na stronie internetowej Urzędu – www.bip.chelmza.pl.
Przebudowa targowiska
Trwa postępowanie o udzielenie zamówienia publicznego prowadzonego w trybie przetargu nieograniczonego na modernizację miejskiego targowiska. Modernizacja miejskiego targowiska
obejmuje następujący zakres prac:
• budowa odwodnienia targowiska,
• wykonanie utwardzenia nawierzchni targowiska,
• budowa oświetlenia targowiska,
• budowa czterech zadaszonych stoisk handlowych.
Termin realizacji zamówienia został określony do 29.08.08 r.
Szczegółowe informacje na temat przedmiotowego przetargu
można znaleźć na stronie internetowej Urzędu - www.bip.chelmza.pl.
Kanalizacja oddana
Zostały zakończone prace związane z budową sieci kanalizacji
sanitarnej i deszczowej w ulicach:
• Wyszyńskiego (na odcinku od skrzyżowania z ulicą Moniuszki do skrzyżowania z ulicą Szydzika),
• Frelichowskiego (odcinek sieci kanalizacji deszczowej biegnący wzdłuż budynku Frelichowskiego 14),
• Groszkowskiego (odcinek od skrzyżowania z ulicą Wyszyńskiego do skrzyżowania z ulicą Szydzika),
• Piastowskiej (odcinek o nieruchomości nr 11 do połączenia
z ulicą Moniuszki),
• Malewskiego (odcinek od skrzyżowania z ulicą Depczyńskiego do nieruchomości nr 13 przy ulicy Malewskiego).
Wykonawcą robót budowlano-montażowych było Przedsiębiorstwo Robót Melioracyjnych i Ochrony Środowiska „Ekomel” sp.
z o. o. z Chojnic.
Asfalt na Bydgoskiej
Wykonano roboty drogowe związane z modernizacją nawierzchni ulicy Bydgoskiej wraz z częściową modernizacją chodników,
na odcinku od budynku banku do skrzyżowania z ulicą Wyszyńskiego. Wykonawcą robót jest firma „Drobud” z Wąbrzeźna. Planowany termin zakończenia prac upływa z końcem października
br. Powyższe zadanie realizowane jest przez Zarząd Dróg Wojewódzkich z siedzibą w Bydgoszczy.
Modernizacja Toruńskiej
Z dniem 5 listopada br. rozpoczęły się prace związane z remontem ulicy Toruńskiej na odcinku od skrzyżowania z ulicą Kościuszki do wjazdu na ulicę Reja. Remont polegać będzie na przełożeniu nawierzchni jezdni z kostki kamiennej wraz z częściową
modernizacją chodników. Ponadto zostanie wybudowana zatoka
parkingowa na ulicy Toruńskiej - po stronie parzystej w pobliżu
skrzyżowania z ulicą Kościuszki. Wykonawcą robót będzie firma
„Strabag Polska” sp. z o.o. Zadanie powinno być zrealizowane w
bieżącym roku. Powyższe zadanie realizowane jest przez Zarząd
Dróg Wojewódzkich z siedzibą w Bydgoszczy.
Wymiana dowodów
Na mocy ustawy z dnia 7 września 2007 r. o czasowym posługiwaniu się dowodami osobistymi wydanymi przed dniem 1
stycznia 2001 r., przedłużono możliwość posługiwania się przez
obywateli polskich na terytorium RP książeczkowymi dowodami
osobistymi do dnia 31 marca 2008 r.
Jednakże wymiana dowodów osobistych trwać będzie do 31
grudnia 2007 r. i termin ten nie będzie przedłużony. Wydłużenie
ważności dowodów dotyczy wyłącznie osób, które złożą wnioski do końca grudnia br. Zgodnie z przepisami z dniem 1 stycznia 2008 r. książeczkowe dowody osobiste stanowią dokument
stwierdzający tożsamość osoby oraz poświadczający obywatelstwo polskie, nie dłużej jednakże niż do dnia 31 marca 2008 r.,
zatem nie uprawniają obywateli polskich do przekraczania granic.
Stop alkoholowi i narkomanii
Gimnazjum nr 1 w Chełmży przystąpiło do otwartego konkursu pn. „Aktywizacja środowisk wiejskich w
dok. na str. 3
Głos Chełmżyński, strona 4
dok. ze str. 2
WIADOMOŚCI Z RATUSZA
zakresie rozwiązywania problemów alkoholowych, narkomanii
i uzależnień – II edycja” organizowanego przez Urząd Marszałkowski w Toruniu. Zarząd Województwa po rozpatrzeniu ofert
wybrał do realizacji zaproponowany przez Gimnazjum nr 1 w
Chełmży projekt pn. „Szlaban – tworzymy świat wolny od nałogów” i przyznał dla szkoły kwotę 7.180 zł na dofinansowanie
realizacji tego zadania.
Skutery zobaczą zakaz
Uchwałą Nr IX/59/07 z dnia 15 października 2007 r. Rada Powiatu Toruńskiego wprowadziła całkowity zakaz używania skuterów wodnych na akwenie Jeziora Chełmżyńskiego. Uchwała
wejdzie w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia w Dzienniku Urzędowym Województwa Kujawsko – Pomorskiego.
kwalifikujące je do przyznania świadczeń z pomocy społecznej.
Liczba rodzin, która skorzystała z tej formy pomocy w październiku wyniosła 532.
Współpraca z Lidlem
MOPS nawiązał współpracę z marketem Lidl, dzięki której dostarczane są do Ośrodka artykuły z kończącym się terminem
ważności do spożycia oraz pieczywo z dnia poprzedniego. Z tej
formy pomocy codziennie korzysta wielu podopiecznych Ośrodka.
Samochód dla niepełnosprawnych
Osobom niepełnosprawnym (w szczególności tym, które mają
trudności w samodzielnym chodzeniu oraz osobom poruszającym się na wózkach inwalidzkich) przypominamy, że mogą
korzystać z pomocy opiekunek Miejskiego Ośrodka Pomocy
Społecznej oraz samochodu przystosowanego do przewozu osób
niepełnosprawnych. Zamawianie usług i udzielanie informacji
– osobiście lub pod nr tel. (0-56) 675-24-69.
Kamery w szkołach
Msza za Ojczyznę i przemarsz
W dniu 10 listopada odbędą się uroczystości związane z obchodami Święta Niepodległości. O godzinie 10.00 zaplanowana jest
msza święta w intencji ojczyzny. Po mszy, jak co roku, nastąpi
przemarsz w asyście orkiestry, przedstawicieli władz miasta oraz
mieszkańców Chełmży, jak również pocztów sztandarowych do
miejsc pamięci narodowej.
Rejestracja poborowych
W dniach 9 - 11 października 2007 r. w Urzędzie Miasta odbyła
się rejestracja poborowych, rocznika 1989. Na 113 przedpoborowych, przewidzianych do rejestracji zgłosiło się 104 osiemnastolatków, 9 osób nie zgłosiło się i nie usprawiedliwiło swojej
absencji. Wobec tych przedpoborowych zostały podjęte kroki w
celu doprowadzenia ich przez policję do rejestracji.
MOPS rozdaje żywność
W październiku 2007 roku Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej
rozdysponował 15.348 kg żywności (mleka, sera, płatków kukurydzianych, cukru, kaszy, deserów) o łącznej wartości 27.245.38
złotych. Artykuły spożywcze zostały przyznane w ramach programu „Dostarczanie żywności dla najbiedniejszej ludności UE”
dla rodzin o najniższych dochodach, spełniających kryterium
Szkoły podstawowe i gimnazjum przystąpiły do projektu „Monitoring wizyjny w szkołach i placówkach”. Wniosek zbiorczy
dla 3 szkół i 1 gimnazjum został złożony do Wojewody Kujawsko - Pomorskiego.
Projekt jest finansowany przez Ministerstwo Edukacji Narodowej przy udziale 20 % środków własnych gminy. Środki zostaną przeznaczone na zakup zestawów do monitoringu wizyjnego
w szkołach, którego celem jest poprawa bezpieczeństwa uczniów.
Rekomendację na monitoring wizyjny otrzymały 3 szkoły podstawowe tj. SP 2, SP 3 i SP 5.
Ogólny koszt projektu dla szkół podstawowych będzie wynosił
25.200 zł (w tym środki z MEN – 19.200 zł plus 6.000 zł środki
własne gminy).
Zestawy do monitoringu zostaną zainstalowane w w/w szkołach
przez firmę, która przedstawiła najkorzystniejszą ofertę.
Remonty do końca roku
W szkołach do końca roku kalendarzowego planowana jest
dalsza część remontów i zakup sprzętu:
Szkoła Podstawowa nr 5:
• wymiana 12 okien w starej części budynku (koszt ok.
13.000),
• wymiana wykładziny w sali lekcyjnej umieszczonej w części piwnicznej budynku (koszt 2.000)
Szkoła Podstawowa nr 3:
• remont płotu łącznie z renowacją od strony SP nr 2,
• remont wiaty na pojemniki na odpady (koszt ok. 3.000)
Gimnazjum nr 1:
• zakup nowych stolików i krzeseł do sal lekcyjnych.
Sekretarz Miasta mgr Janusz Wilczyński
Rozmaitości
dok. ze str. 1
Zdrowa wizja szpitala
dążenie do stałego wzrostu jakości i rozwoju świadczonych
usług. Takie zaufanie zdobyła już chełmżyńska porodówka, która w zeszłym roku zajęła trzecie miejsce w ogólnopolskiej edycji
„Rodzić po ludzku”. To dużo - mówi prezes szpitala, ale dopiero
początek zmian na lepsze. Na przełomie tego i przyszłego roku
mają zapaść konkretne decyzje co do dalszego rozwoju szpitala.
Pierwszy etap rozbudowy ma obejmować zagospodarowanie
320 metrowej powierzchni piwnicznej. Tam projektanci przewidzieli miejsce m.in. na pomieszczenia socjalne, windę oraz garaż
i warsztat podręczny dla transportu medycznego. Na parterze
natomiast ma być zlokalizowane miejsce na boksy pomocy doraźnej, gabinety lekarskie i zabiegowe oraz pomieszczenia RTG
i tomografia komputerowa. Na piętrze dodatkowo ma powstać
sala konferencyjna. Powierzchnia piętra i parteru ma mieć 700
metrów kwadratowych. Jak mówi prezes Pluciński, po budowie
nowoczesnego oddziału chirurgii przyszedł czas na modernizację oddziału wewnętrznego. Po przebudowie znajdą się tam
dodatkowo dwie dwuosobowe sale chorych z łazienkami i gabinety lekarskie. Łączny koszt inwestycji to nieco ponad 3 mln.
złotych, które szpital ma zamiar pozyskać z budżetu Unii Europejskiej. Szef szpitala liczy również na wsparcie ze strony władz
lokalnych samorządów gminy i miasta Chełmży, Łubianki oraz
starostwa powiatowego, którzy mają udziały w spółce szpitala
powiatowego. W przypadku zdobycia środków finansowych rozbudowa rozpocznie się już w przyszłym roku.
Marcin Seroczyński
Listopad - czas zadumy
Fot. Justyna Chmielewska
Głos Chełmżyński, strona 5
NOWA KOLEJ W REGIONIE
Od 9 grudnia br. w województwie kujawsko-pomorskim pojawić się ma konkurencja dla PKP. Kilka miesięcy temu Urząd
Marszałkowski w Toruniu rozstrzygnął pierwszy w historii przetarg na przewozy koleją w regionie, w wyniku którego (jako
pierwsze województwo w Polsce) przewozy zostały powierzone
polsko-brytyjskiemu konsorcjum PCC Rail/Arriva. Efektem tych
działań ma być zwiększenie częstotliwości kursowania pociągów na kilku trasach, tańsze bilety oraz większy komfort jazdy
dla pasażerów. Jedną z tras, jakie zostaną objęte tą reorganizacją
jest trasa Toruń-Chełmża. Obecnie obsługuje ją 16 pociągów, a
w nowym rozkładzie będzie ich przypuszczalnie powyżej 20, w
tym także pospieszne. Poza tym prawdopodobnie wznowione zostanie kursowanie pociągów na trasie Bydgoszcz-Chełmża. Dla
Chełmży oznacza to przede wszystkim większą liczbę połączeń z
Toruniem i Bydgoszczą. Jednak pasażerowie obawiają się problemów, jakie mogą wystąpić w grudniu. Jest to spowodowane
niewiedzą i niedoinformowaniem zainteresowanych. Pomimo, iż
zostało jeszcze trochę czasu obawy te są uzasadnione. Miejmy
nadzieję, że jak najszybciej zostaną one rozwiane i że po zmianach będziemy mogli cieszyć się z szybszej, tańszej i wygodniejszej jazdy.
Dariusz Łubkowski
BEZROBOCIE W CHEŁMŻY
CIĄGLE DUŻE
Wbrew zapowiedziom - jak do tej pory - japońskie fabryki nie
rozwiązały problemu bezrobocia w Chełmży. Pomimo wyraźnego spadku (było ponad 30%), nadal jest ono bardzo duże (ok.
22%). Owszem, ruszyły wielkie inwestycje w specjalnej strefie
ekonomicznej w Ostaszewie, ale tylko około połowa tam zatrudnionych pochodzi z naszego miasta i gminy. Większość dojeżdża
z innych powiatów oraz z samego Torunia. W bliskiej przyszłości
planowane jest otwarcie kolejnych fabryk. Jednak trudno przewidzieć, jaki procent zatrudnionych stanowić będą mieszkańcy
miasta i gminy Chełmża. Ponadto właściciele nowych fabryk
będą stawiali coraz większe wymagania jeżeli chodzi o umiejętności i wykształcenie pracowników, tak więc o miejsca pracy
nie będzie już tak łatwo, jak na początku. Aby zwiększyć szanse,
osób chętnych do pracy w tych zakładach, niezbędne jest organizowanie szkoleń i kursów podnoszących kwalifikacje przyszłych
pracowników. Stąd ukłon w stronę Urzędu Pracy, w którym różnego rodzaju dokształcanie jest sukcesywnie prowadzone.
Dariusz Łubkowski
dok. ze str. 1
Świat znaczków pocztowych
łych, które umieszczano podczas pogrzebu na trumnie, a później
zawieszano w kościele. Najwięcej takich portretów pochodzi z
Wielkopolski, Pomorza, Ziemi Lubuskiej i Mazowsza. Portrety trumienne były malowane na blasze i posiadały charakterystyczny kształt odpowiadający przekrojowi trumny: sześcio lub
ośmioboczny. Przeważnie widniały na nich wizerunki szlachty i
duchowieństwa, rzadziej mieszczaństwa.
Piękna dama na znaczku trzyma w dłoni ramę takiego trumiennego portretu, a z tła wyłania się jej drugie przerażające oblicze.
Łaciński wyraz „vanitas” – taki tytuł nosiła wymieniona wystawa, oznacza przemijanie, nicość, marność. I na koniec zaskakująca informacja: ten właśnie walor został uznany w plebiscycie
czytelników miesięcznika „Filatelista” za najładniejszy znaczek
Poczty Polskiej w 2003 roku.
Filatelista
GłosChełmżyński,
Chełmżyński,strona
strona66
Głos
Rozmaitości
Jasnogórscy Paulini i ich Święty Obraz
Jasna Góra w Częstochowie to dla większości z nas święte
miejsce. Do niego pielgrzymujemy pieszo, jeździmy autobusem
lub własnym pojazdem. Przed obraz Matki Boskiej Częstochowskiej zanosimy nasze prośby, żale, wypraszamy łaski dla siebie i
rodziny. Jest też miejsce, gdzie w ciszy można wyspowiadać się
– łącznikami między nami a Bogiem są wówczas Ojcowie Paulini. Temu zgromadzeniu oraz łaskami słynącemu Obrazowi Matki
Boskiej Częstochowskiej jest poświęcony ten artykuł.
W tym roku mija
800 lat od założenia
Zakonu
Paulinów. Pełna
nazwa
Zakonu
Paulinów brzmi:
Zakon Świętego
Pawła Pierwszego
Pustelnika (Ordo
Sancti Pauli Primi
Eremitae). Wzięta
została od imienia
św. Pawła pustelnika z Teb, który
żył w południowym Egipcie w
latach 228-341, a
którego Kościół
uroczyście uznał
za pierwszego pustelnika podczas
kanonizacji, mającej miejsce w 491 r. w Rzymie, za pontyfikatu papieża Gelazego
I.
Wiadomości o życiu św. Pawła przekazał jego uczeń - św. Antoni Opat. Św. Paweł znalazł się na pustyni uciekając przed
prześladowaniami cesarza Decjusza. Prowadząc tam życie pełne
modlitwy, umartwienia i pokuty przeżył w ścisłym zjednoczeniu
z Bogiem ponad 100 lat. Po śmierci Pawła założony został na
Synaju, istniejący do dzisiaj, klasztor, wzorujący się na zasadach,
jakimi kierował się św. Paweł Pierwszy Pustelnik. Na szerszą
skalę ruch pustelniczy rozwinął się w Europie dopiero jednak w
XIII wieku.
Zakon Pauliński powstał na ziemi węgierskiej. Bartłomiej,
biskup Pecs - benedyktyn z opactwa Cluny - zapragnął założyć
pustelniczy klasztor, który byłby prawdziwą oazą modlitwy i
pokuty. Klasztor - pustelnię pod wezwaniem św. Jakuba zbudowano na górze Patacs między rokiem 1215 i 1225. Biskup Bartłomiej nadał żyjącym tu pustelnikom własną regułę. Jednakże za
ojca i założyciela zakonu paulińskiego uważa się bł. Euzebiusza
z Ostrzyhomia, który pod wpływem objawienia przedstawiającego wiele małych płomieni, łączących się w jeden wielki płomień,
razem z pierwszymi swymi uczniami - Stefanem i Benedyktem
założył na górze Pilis klasztor Św. Krzyża, gdzie od razu zaczęli
żyć według wzoru św. Pawła Pierwszego Pustelnika, kultywując szczególnie nabożeństwo do Matki Bożej. W 1250 r. oba
klasztory połączyły się pod przewodnictwem bł. Euzebiusza. W
1262 r. korzystając ze wsparcia św. Tomasza z Akwinu, z Węgier
Zakon Paulinów rozprzestrzenił się na obszar Chorwacji, gdzie
powstało około 50 klasztorów, zaś w Remete zbudowano pierwsze sanktuarium maryjne Zakonu. W Chorwacji wprowadzono
po raz pierwszy pauliński brewiarz i mszał. Paulini prowadzili
własne szkoły, także uniwersytet. Spośród paulinów wywodzili
się biskupi, nawet 1 kardynał - męczennik.
Do Polski z węgierskiego klasztoru Marianosztra (Nasza Maria) sprowadził Paulinów książę Władysław Opolczyk. Był to
czas największej intensywności wpływów węgierskich w Polsce
– w tym czasie na tronie polskim zasiadał Ludwik Węgierski z
dynastii Andegawenów. Był on siostrzeńcem Kazimierza Wielkiego, ostatniego króla z dynastii Piastów. Książę Władysław
Opolczyk był namiestnikiem Ludwika na Rusi. Paulini otrzymali
jasnogórskie wzgórze z maleńkim kościołem Najświętszej Marii
Panny, Dziewicy Wspomożycielki. W nim złożyli w 1382 roku
bezcenny skarb – Cudowny Wizerunek Matki Bożej otaczany
wielką czcią, przywieziony przez wspomnianego Władysława
Opolczyka z Bełza na Rusi. Po raz pierwszy określenie „Jasna
Góra” (Claus Mons) pojawiło się w 1388 roku, w dokumencie
wystawionym przez starostę olsztyńskiego, natomiast nazwę tę
nadali wzgórzu paulini, zapożyczając ją od nazwy swojego węgierskiego klasztoru św. Wawrzyńca na Jasnej Górze w Budzie
(in Claro Monte Budensi).
Historia tego cudami słynącego obrazu jest intrygująca. Najnowsze badania wykazują, że pierwowzorem obrazu była bizantyjska ikona typu Hodogetria i prawdopodobnie został namalowany między VI a XIV w. Jest wykonany na trzech deskach
lipowych o łącznych wymiarach: wysokość 121,8 cm, szerokość
81,3 cm, maksymalna grubość 3,5 cm. Przedstawia Maryję w
postawie stojącej z Dzieciątkiem na reku. Maryja jest zwrócona
do wiernych a Dzieciątko w stronę pielgrzyma. Obydwa oblicza
łączy wyraz zamyślenia, powagi. Dominującym elementem ikony są złote nimby wokół głów Maryi i Jezusa, które zlewają się
w jedną kompozycję, stanowiąc charakterystyczny detal, kontrastujący z ciemną karnacją skóry świętych postaci. Stąd niekiedy
Matka Boska bywa nazywana „Czarną Madonną”.
Dzięki rosnącej sławie obraz stał się celem licznych pielgrzymek
oraz skarbcem cennych wotów. Wszystkie zgromadzone skarby
zostały zrabowane 14 kwietnia 1430 roku, kiedy to grupa czeskich, morawskich
i śląskich husytów
napadła na klasztor. Wtargnąwszy
do kaplicy, w której znajdował się
cudowny
obraz
zdarli go z ołtarza,
ogołocili z kosztowności i pocięli
twarz Madonny.
Rzuciwszy obraz
na ziemię spowodowali pęknięcie
deski ikony na trzy
części.
Zniszczony obraz
Rozmaitości
z inicjatywy króla Władysława Jagiełły został przewieziony do
Krakowa, gdzie poddano go zabiegom konserwatorskim. Wysiłki najbieglejszych malarzy spełzły na niczym - bezskutecznie
nakładali kolejne warstwy farb, które po pewnym czasie spływały. Dziś wiadomo, że działo się tak dlatego, że ikona została
wykonana metodą woskową - enkaustyką, konserwatorzy zaś nakładali na malowidło farby temperowe. Wpadli zatem na pomysł
jak najwierniejszego skopiowania ikony - po zdjęciu resztek farb
wykonali istniejący do dziś wizerunek Matki Boskiej. Dla upamiętnienia barbarzyńskiego czynu husytów, na nowym obrazie
zaznaczyli rylcem ślady.
Jasnogórskie sanktuarium z biegiem lat stawało się coraz
sławniejsze. Jan Długosz pisał: „ Z całej Polski i krajów sąsied-
nich, mianowicie: Śląska, Moraw, Prus i Węgier, na uroczystość
Maryi Świętej, której rzadki i nabożny obraz w tym miejscu się
znajduje – zbiegł się lud pobożny dla zdumiewających cudów,
jakie za przyczyną naszej Pani i Orędowniczki tu się dokonywały”. Znakiem wiary pielgrzymów są liczne wota, ofiarowane
Matce Boskiej.
W czasie potopu wojska szwedzkie znalazły się pod murami
klasztoru 21 lipca 1655 r. Dowódca szwedzki Burchard Müller
von der Lühnen dysponował 2 250 żołnierzami, zaś przeor, ks.
Augustyn Kordecki – 160 żołnierzami, 70 zakonnikami i 20 polskimi szlachcicami z czeladzią. Obrońcy przetrwali 40 – dniowe oblężenie, co przypisywali wstawiennictwu Maryi. Panujący
wówczas król, Jan Kazimierz Waza, z wdzięczności za ocalenie
kraju, 1 kwietnia 1656 r. w katedrze lwowskiej oddał siebie i
swój kraj pod opiekę Matki Bożej – były to słynne Śluby Lwowskie, które odnowił prymas Stefan Wyszyński. Zredagował on
nowy tekst Ślubów Narodu, które zostały złożone 26 sierpnia
Głos
GłosChełmżyński,
Chełmżyński,strona
strona 7
1956 roku, w 300. rocznicę lwowskich ślubów.
Od XVII w. Zakon przeżywał swój rozkwit na ziemi polskiej.
Paulini weszli w bardzo żywy i prężny okres działalności apostolskiej, nauczania ludu przez misje. Oddawali się pracom naukowym, niejednokrotnie stawali na czele narodowych zrywów,
jako obrońcy wartości kościelnych i narodowych. U schyłku
XVIII w. polska prowincja liczyła ponad 80 klasztorów, rezydencji, parafii i administratur paulińskich. Zakonnicy poszerzali
nadal swą działalność duszpasterską, otaczając opieką chorych i
cierpiących. W tym czasie powstają także nowe kościoły i inne
budowle w wypracowanym przez Paulinów prostym i pięknym
stylu (kościoły w Warszawie, Krakowie, Leśnej Podlaskiej).
Rozbiory Polski i okres narodowej niewoli stał się czasem
dla Zakonu bardzo niekorzystnym. Trwający w pełni rozkwitu
duszpasterskiego i intelektualnego zakon dotknęły skutki kasaty
zakonów. Ze wszystkich istniejących klasztorów na terenie dawnej Rzeczpospolitej Obojga Narodów, dekrety kasacyjne zaborców zlikwidowały klasztory w Wieluniu, Beszowej, Brdowie,
Pińczowie, Oporowie, Warszawie, Wieruszowie, Starej Częstochowie, Konopnicy, Włodawie, Leśniowie, Leśnej Podlaskiej i
innych miejscowościach. Z tej dziejowej zawieruchy ocalały tylko dwa klasztory: Jasna Góra i Kraków, stając się niezależnymi
od siebie domami.
Po odzyskaniu niepodległości przez Polskę, rozpoczęło się
powolne odradzanie Zakonu. W 1920 r. połączyły się klasztory
jasnogórski i krakowski i zwołano pierwszą kapitułę generalną,
na której wybrano generałem zakonu o. Piotra Markiewicza. W
tym okresie organizacja Zakonu obejmowała trzy domy: Jasną
Górę, Kraków i Leśną Podlaską (od 1919). po II wojnie światowej Paulini powrócili także do innych dawnych placówek, odzyskują miedzy innymi Warszawę (1950), Brdów (1952), Wieruszów (1983) i inne.
Obecnie Zakon Paulinów ciągle się rozwija. Aktualnie w
Polsce, poza Jasną Górą, gdzie mieści się Dom Generalny, paulińskie klasztory i domy zakonne znajdują się: na Bachledówce
k/Zakopanego, Miechowie, Błotnicy k/Radomia, Brdowie, Częstochowie - św. Barbara (dom nowicjacki dla braci), w Krakowie
na Skałce (klasztor i Wyższe Seminarium Duchowne), Leśnej
Podlaskiej, Leśniowie - Żarkach (dom nowicjacki), Łęczeszycach, Oporowie k/Kutna, Łukęcinie, Paulinach-Mochowie, Toruniu, Warszawie, Wielgomłynach, Wieruszowie, we Włodawie,
Wrocławiu i Żarkach-Letnisko. Paulini mają także klasztory w
wielu krajach Europy (m. in. na Węgrzech, Chorwacji, Słowacji,
w Niemczech i Włoszech), są obecni w Stanach Zjednoczonych
i Australii, a także na misjach w RPA i Kamerunie. Zakon liczy
obecnie ok. 490 członków.
Poprzez wieki zmieniał się duchowy profil Zakonu i jego posłannictwo. Z zasadniczo pustelniczego charakteru pierwotnej
wspólnoty, z biegiem czasu wobec zmieniających się okoliczności oraz otwierając się na znaki czasu, nabrał zakon cech wspólnoty kontemplacyjno-czynnej. Specyfika paulinów zawiera się
dość szerokiej grupie cech, które stanowią o charyzmacie zakonu. Są to: kontemplacja Boga w samotności, umiłowanie modlitwy liturgicznej i pokuty, kult maryjny, działalność duszpasterska
jako służba pielgrzymującemu ludowi Bożemu.
Oto garść faktów historycznych, dzięki którym, być może,
odwiedzą Państwo Jasną Górę nie tylko jako pątnicy, lecz również jako poszukiwacze śladów przeszłości. Hanka Każmirek
Głos Chełmżyński, strona 8
W sierpniu w ramach profilaktyki uzależnień biblioteka ogłosiła konkurs literacki pt. „Sierpień - miesiącem trzeźwości. Poniżej publikujmy jedną z prac, która wpłynęła na konkurs.
Moja Jedna, Jedyna
Od miesiąca jestem wolontariuszem w ośrodku AA. Chyba to
najbardziej wyjątkowy czas w moim życiu. Wiem, że mam dopiero 16 lat, ale tego co spotkało mnie tutaj, nigdy nie zapomnę.
Nastolatek jest przekonany, że jego w życiu już nic nie zdziwi.
Chyba właśnie przyszedł czas, że z nastolatka zmieniam się w
dorosłego...
To jest fragment historii pewnej dziewczyny, która napisała do
nas list kilka tygodni temu. A to tylko jeden z tysięcy, które tu
leżą...
„Boję się, bardzo...
Piję, by móc zasnąć,
By nie czuć bólu, kiedy,
tata ma zły humor...
Piję, by zapomnieć
o kłótniach w domu,
o problemach, o smutku, o samotności,
o nienawiści, o bezsilności...
Pragnę tylko tego, by choć raz móc położyć się spać w ciszy
i w ciszy na nowo zacząć dzień... By nie mieć nowych siniaków,
by nie bać się wrócić do domu. Piję w samotności, nie po to by
komuś zaimponować, ale po to by żyć.
Tak, jestem uzależniona. Nie chcę, ale jestem. Pomóżcie mi, tak
bardzo jest mi źle...”
Jesteś w szoku? Ja też. Mimo, że jestem chłopakiem, a „chłopaki nie płaczą” to wyjątek czyni regułę. Popłakałem się jak
dziecko. I to, nie tylko dlatego, że wyobraziłem sobie sytuację
tej dziewczyny, ale też dlatego, że zrozumiałem ile rzeczy ja tak
naprawdę robiłem źle... Że kiedy ja złoszczę się, że nie mogę
wyjść z domu, to ktoś inny w tym samym czasie pije, by nie bać
się do tego domu wrócić, a kiedy ja ze złością zasypiam, ktoś
inny tego snu tak pragnie... Jak często złoszczę się na rodziców o
byle co, a to przecież najwspanialsi rodzice na świecie.
Ta dziewczyna jest w moim wieku, mieszka niedaleko, odpisałem jej na ten list opowiadając o sobie, o tym kim jestem, gdzie
się uczę, czym się interesuję, ale też napisałem jej, co może zrobić, by sobie pomóc, sobie i rodzinie. Po kilku dniach dostałem
odpowiedź i od tego czasu zaczęliśmy do siebie korespondować.
Ona opowiadała mi o swoim życiu, ja o swoim. Dużo pisaliśmy
o jej uzależnieniu, o sytuacji w domu. Na początku podchodziła
do mnie z pewnym dystansem, potem, potem zaufała mi. Mówiła
o wszystkim, każdym szczególe... Nowa ocena, nowy uśmiech,
nowa łza... Z każdym listem kartek było coraz więcej. Czułem,
że naprawdę jej pomagam, coraz mniej piła, nie bała się już wrócić do domu. Częściej rozmawiała z mamą, teraz były już razem.
Były już we dwie. Były silniejsze. I wtedy nastąpił przełom. Kiedy tyran wrócił pijany do domu, żadna nie pozwoliła się uderzyć.
Już nie. Przeciwstawiły się mu razem i zagroziły, że jeśli jeszcze
raz spróbuje uderzyć, pożałuje. Pomogło. Odszedł, oby na zawsze... I mimo, że nie mieliśmy ze sobą bezpośredniego kontaktu, to nawiązała się między nami pewna więź.
Zaproponowałem spotkanie, zgodziła się... Sobota 24 lipca,
godzina 1600. Park, trzecia ławka na ścieżce od wschodniego
wejścia. Cały się trzęsłem z nerwów, truchtałem w tą i z powrotem. Przyszedłem 43 minuty przed czasem. Była dokładnie 1527,
bałem się, że nie przyjdzie. Jak dziecko idące pierwszy raz do
szkoły. Tak się bałem... Sam nie wiem czemu. Minuty tak mi się
dłużyły, czułem jakbym czekał tam już nie wiadomo jak długo.
1531, 1535, 1540 co chwilę spoglądałem na zegarek. Była 1552. I
wtedy zobaczyłem dziewczynę. Tak, to ona. Średniego wzrostu,
śliczna brunetka, o ciemno-brązowych oczach, pieprzyk na prawym policzku... To Ona. Podeszła od mnie, uśmiechnęła się... To
Rozmaitości
Ona, Moja, ta jedna, jedyna...
I tu mój list się urywa.
Znalazłem go wśród książek leżących na strychu. Dziś mam 38
lat. Mam dom, pracę, szczęście, rodzinę. Ta dziewczyna, o której
tu pisałem to moja żona. Jesteśmy 18 lat po ślubie. I nawet teraz
tamte słowa wywołują u mnie dreszcze... Bo jej pomogłem, bo ją
kocham, bo pamiętam.. Bo wszystkie przeszkody można pokonać.
Żółtowska Sonia Kl. III a Gimnazjum w Głuchowie
Opiekun klasy Małgorzata Rajewska
Reminiscencje wystawowe
Wystawa kolekcjonerska „Piękno kolei”, którą od 20 września
można oglądać (do końca listopada) w Izbie Muzealnej Biblioteki, stanowi swego rodzaju ewenement, biorąc pod uwagę obiekt
ekspozycji. Mamy bowiem do czynienia z materią zaliczaną do
kultury technicznej. Tak, tak! Istnieje coś takiego, chociaż niezmiernie rzadko można się z tym pojęciem spotkać na co dzień.
A to właśnie od TECHNIKI i jej rozwoju, czyli postępu technicznego, uzależnione jest dziś niemal wszystko. Dobrze się
więc stało, że dzięki tej wystawie młodzież mogła się zetknąć
z techniką w sposób najbardziej atrakcyjny, czyli poprzez pokaz
kolekcjonerski. Większość, jeżeli nie wszyscy, dopiero podczas
takiej zaimprowizowanej lekcji w Bibliotece, zobaczyła po raz
pierwszy, czym jest naprawdę kolej, poznała różne jej oblicza
począwszy od tego sprzed 200 lat, a skończywszy na imponującym rekordzie prędkości wynoszącym 574 km/h. Druga strona
medalu to aspekt kolekcjonerski. Na wielu twarzach odnalazłem
autentyczne zaciekawienie eksponatami i jak mogłem się przekonać podczas dyskusji, spora część młodzieży zbiera rozmaite przedmioty, a zaprezentowanie im na moim przykładzie, jak
ich zbiory mogą wyglądać w przyszłości, wywołało pozytywny bodziec zachęcający do kontynuacji jeszcze niezbyt sprecyzowanych zainteresowań. Największym powodzeniem cieszy
się jednak makieta, po której jeżdżą najprawdziwsze pociągi w
skali 1:160, co oznacza, że tor ma szerokość zaledwie 9 mm.
Uruchamianiu makiety nierzadko towarzyszyły okrzyki podziwu: „łoł!!!”, co chyba jest najlepszym wyrazem uznania dla jej
budowniczego. Zarówno chłopców jak i dziewczęta(!) bardzo
interesowało, w jaki sposób makieta została wykonana i co było
dla mnie dużym zaskoczeniem, wszyscy chcieli wiedzieć, jak
wygląda układ napędowy małej lokomotywki. Zaspakajałem
więc tę jak najbardziej zdrową ciekawość młodych widzów i
rozkładałem na ich oczach miniaturowy pojazd. Opuszczającej
wystawę młodzieży wręczałem na pamiątkę zestawy kart pocztowych i widokówek z pociągami z całego świata. Bardzo się
podobały. W ten sposób sprezentowałem małym gościom blisko
tysiąc rozmaitych kartek. Co zapamiętają z tej wystawy? Czy to,
co zobaczyły, przełoży się na ich zainteresowania w przyszłości?
Kto wie, może ktoś z nich za 25 lat pokaże swoją kolekcję z okazji 150-lecia kolei w Chełmży?
Krystian Żurawski
Autor wystawy opowiada o początkach kolei na świecie
Rozmaitości
Przywracamy Pamięć
„Polska jest obecnie państwem jednego narodu, którego
większość wyznaje jedną religię. Łatwo jest przez to zapomnieć,
że jeszcze 60 – 70 lat temu Polacy stanowili jedynie dwie trzecie
mieszkańców kraju, a Polska była państwem wielu nacji, religii i kultur. Wojna - zagłada Żydów, fale przesiedleń, emigracji
i zmiany terytorialne – nieodwracalnie zmieniła oblicze naszego
kraju. Chociaż jednak od jej zakończenia minęło ponad pół wieku, liczne świadectwa wciąż przypominają nam o historycznej
obecności obywateli przedwojennej Polski: Ukraińców, Żydów,
Litwinów, Białorusinów, Ormian, Niemców. Są to m.in. obiekty
sakralne służące różnym religiom, budynki publiczne, cmentarze.
Niekiedy nie zdajemy sobie sprawy z tego, że wiele miejsc kryje
w sobie opowieści o ciekawej przeszłości. Czasem przypadkowo
stajemy się odkrywcami lokalnej historii, natrafiając na tropy, o
których nie mieliśmy pojęcia” (Monika Krawczyk, „Materiały
edukacyjne” Fundacji Ochrony Dziedzictwa Żydowskiego).
Fundacja Ochrony Dziedzictwa Żydowskiego wychodzi naprzeciw tym potrzebom i od trzech lat zaprasza młodzież i nauczycieli do udziału w swoim programie „Przywróćmy Pamięć”.
Celem programu jest poszukiwanie śladów wielokulturowego
współistnienia na własnym terenie, lepiej rozumieć istotę różnorodności, szerzenie wiedzy, zdobytej w różny sposób, przechowanie pamięci, a także – w wymiarze konkretnym – zadbanie o
stan cmentarzy lub innych miejsc kultu.
Program Fundacji Ochrony Dziedzictwa Żydowskiego
„Przywróćmy Pamięć” to nie tylko ćwiczenie historyczne
– poprzez udział w nim młodzież uczy się szacunku dla ludzi reprezentujących inną kulturę i wyznających inną religię. Stwarza okazję do wykształcenia w młodych ludziach
postawy otwartości i tolerancji, która przyda im się w życiu
codziennym.
Młodzież Gimnazjum im. Jana Pawła II w Pluskowęsach
uczestniczy w programie od samego początku, czyli od trzech
lat. W roku szkolnym 2005/2006 zrealizowano projekt pt. „Ślady
przeszłości. Uczniowie adoptują zabytki”. Wymiernym rezultatem udziału w projekcie była adopcja pomników poświęconych
Żydówkom, zamęczonym w podobozie OK. Stutthof w Bocieniu
i Szerokopasie, znajdującym się w Grodnie i Dźwierznie. Młodzież poznała kulturę żydowską, wykonywała prace plastyczne
i literackie. Pięknym i wartościowym elementem, zamykającym
pracę nad tym projektem były dwie prezentacje. Jedna z nich
odbyła się w Gimnazjum w Pluskowęsach - obecni byli wówczas wszyscy nauczyciele i uczniowie szkoły, Rada Rodziców,
redaktor „Głosu Chełmżyńskiego” i pracownica Urzędu Gminy
w Chełmży, zajmująca się cmentarzami i pomnikami w gminie.
Druga prezentacja odbyła się w Galerii pod Ratuszem w Chełmży w grudniu 2006 roku. Ta impreza była niezwykle cenna ze
względu na udział świadków historii- panów Karłowskiego i Tarki, którzy podzielili się swoimi ponurymi wspomnieniami z dzieciństwa. Wśród zaproszonych gości, którzy przyjęli zaproszenie,
był również ksiądz Zbigniew Koślicki, były proboszcz parafii w
Dźwierznie, który ma swój ogromny udział w uświęceniu miejsca pochówku Żydówek – więźniarek.
Wraz z nowym rokiem szkolnym 2007/2008 uczniowie
Gimnazjum w Pluskowęsach, skupieni w Kole Historycznym
„KLIO” rozpoczęli pracę nad projektem pod nazwą „Przywracamy pamięć o żydowskich mieszkańcach Miasta i Gminy
Chełmża – ich historii i kulturze”. Projekt ten jest realizowany
w ramach programu „Przywróćmy Pamięć” FODZ. Uczestnicząc
w projekcie młodzi historycy, działając w zespołach pod opieką
nauczyciela, realizują różne działania i przedsięwzięcia. Zainteresowania uczniów znajdują ujście w następujących działaniach:
porządkowanie terenów wokół pomnika Żydówek w Grodnie i
miejsca pochówku w Dźwierznie, odszukanie śladów chełmżan
pochodzenia żydowskiego, poznanie historii narodu żydowskie-
Głos Chełmżyński, strona 9
go, poznanie szeroko pojętej kultury żydowskiej (obyczajów,
cyklu życia, kuchni koszernej itp.), poznanie losów Żydówekwięźniarek poprzez rozmowy, wywiady ze świadkami historii,
upamiętnienie Żydowskich mieszkańców Chełmży.
Jednym z elementów działalności w ramach projektu jest poszukiwanie sponsorów, sojuszników w realizacji przedsięwzięć,
ponieważ nie wszystkie działania są możliwe do zrealizowania
przez samych uczniów i opiekuna. Niektóre działania wymagają dość znacznych nakładów finansowych. Do takich przedsięwzięć moż-na zaliczyć propozycję upamiętnienia żydowskich
mieszkańców naszego terenu. W planach Koła Historycznego „KLIO” jest wmurowanie tablicy pamiątkowej na budynku
Zakładu Opiekuńczo – Leczniczego – w tym miejscu przed II
wojną światową stała synagoga – miejsce modlitwy mieszkańców Chełmży wyznających judaizm. Ponieważ budynek ten
stanowi własność Powiatu Toruńskiego, Dyrektor Gimnazjum w
Pluskowęsach oraz opiekun Koła Historycznego zwróciły się do
Zarządu Starostwa z prośbą o pozwolenie na upamiętnienie Żydów poprzez umieszczenie tablicy. Wkrótce nadeszła pozytywna
odpowiedź Starosty Toruńskiego. Starosta, gratulując aktywności szkoły zapewnił, że wspiera wszelkie przedsięwzięcia
dotyczące poznawania i upamiętniania historii naszego regionu i przyjął patronat nad naszym przedsięwzięciem. W
zrealizowaniu tego pomysłu będziemy zatem liczyć na finansową pomoc Starostwa oraz Fundacji Ochrony Dziedzictwa
Żydowskiego.
Inaczej przedstawia się sprawa upamiętnienia miejsca pochówku chełmżan pochodzenia żydowskiego - ich cmentarz
znajduje się na ulicy 3 Maja i w chwili obecnej nie jest uregulowana sprawa własności tegoż gruntu. Temat własności terenu
cmentarza powinien rozstrzygnąć się w ciągi 60 dni - wówczas
będzie wiadomo, kto może wspomóc finansowo nasz pomysł.
Uważamy, że nasze działania są pożyteczne, że przyniosą korzyść nie tylko uczniom z Pluskowęs, lecz także społeczności
Chełmży. Chciałabym, aby mieszkańcy Chełmży i okolic pamiętali o naszym dziedzictwie kulturowym i starali się zapominać o
funkcjonujących a często fałszywych i krzywdzących stereotypach, związanych z ludnością żydowską.
W tym miejscu zwracam się do mieszkańców Chełmży i okolic,
którzy pamiętają żydowskich mieszkańców Chełmży - proszę o
podzielenie się z nami swoimi wspomnieniami. Państwa przeżycia, wspomnienia, nawet te, które wydają się Państwu nieistotne,
mogą być dla nas niezwykle cenne. W tej sprawie proszę o kontaktowanie się z Marcinem Seroczyńskim - pracownikiem Powiatowej i Miejskiej Biblioteki w Chełmży.
Hanka Kaźmirek, nauczycielka historii opiekun Koła
Hitorycznego „KLIO” w Gimnazjum w Pluskowęsach
Głos Chełmżyński, strona 10
Oświata i Kultura
„Szkoła, – która jest domem i pomaga każdemu, kto tu przychodzi stawać się lepszym”.
- słowa biskupa Józefa Szamockiego
ZESPÓŁ SZKÓŁ SPECJALNYCH IM. UNII EUROPEJSKIEJ
W CHEŁMŻY
jubileusz czterdziestolecia szkoły i piąta rocznica nadania
szkole imienia
W skład Zespołu Szkół Specjalnych wchodzą Szkoła Podstawowa nr 4, Gimnazjum nr 2, Zasadnicza Szkoła Zawodowa.
Uczęszcza do nas 130 uczniów. Zasadnicza Szkoła Zawodowa
kształci absolwentów gimnazjum w zawodach: ślusarz, stolarz
i kucharz małej gastronomii. Uczniowie niepełnosprawni intelektualnie w stopniu głębszym uczą się w oddziałach edukacyjno-terapeutycznych. W przyszłym roku szkolnym pierwsi absolwenci oddziału gimnazjum będą kontynuować naukę w nowo
utworzonej szkole przysposabiającej do pracy.
Obecnie w Zespole Szkół Specjalnych zatrudnionych jest 36
nauczycieli. Czterech nauczycieli stanęło na wyżynach awansu
zawodowego, mamy osiemnastu nauczycieli mianowanych, dziewięciu – kontraktowych i jednego
– nauczyciela stażystę. W procesie opiekuńczo-wychowawczym
wspomagają nas pracownicy administracji i obsługi.
Historia naszej szkoły rozpoczęła się dokładnie 45 lat temu.
Za sprawą kierownika Szkoły
Podstawowej Nr 1 w Chełmży
Pana Józefa Gduli, 1 września
1962 roku utworzono klasy specjalne przy tej szkole. Pierwszymi
nauczycielami klas specjalnych
byli: Pani Helena Sylwester oraz
Pan Jerzy Radomski. W marcu
1963 roku, dostaliśmy pierwsze
własne lokum, przenosimy się na
ulicę Toruńską. Na początku musieliśmy pomieścić się w dwóch izbach lekcyjnych i maleńkim
pokoju nauczycielskim. Dzieci miały już jednak własne boisko,
klasy i szkołę. W kwietniu 1966 roku kolega Jerzy Radomski
został zastępcą kierownika Szkoły Podstawowej Nr 1 do spraw
klas specjalnych, a naszym zakładem opiekuńczym - Spółdzielnia Inwalidów.
1 wrzesień 1967 rok to najważniejszy moment w naszej historii, klasy specjalne usamodzielniają się i powstaje w naszym
mieście nowa szkoła – Szkoła Podstawowa nr 4 a jej kierownikiem kolega Jerzy Radomski. Czeka nas jednak kolejna przeprowadzka. Opuszczamy mury budynku, który wymaga kapitalnego
remontu. Tymczasowe lokum znaleźliśmy w iście spartańskich
warunkach przy ulicy Tumskiej 10. Doczekaliśmy się pięknie
wyremontowanej szkoły w październiku 1969 roku. Urządzanie
nowej szkoły ciągnęło się długo, ale dawało wszystkim wiele
radości. Rok 1972 obfituje w nowych nauczycieli. Od tej pory
rozpoczyna działać szkolna stołówka. W roku 1975 koleżanka Ludwika Jagielska tworzy pierwszą drużynę Nieprzetartego
Szlaku Związku Harcerstwa Polskiego. 1 września roku 1978
jako trzecia w województwie powstaje przy naszej szkole Zasadnicza Szkoła Zawodowa. Otwarto wówczas pierwszą klasę
o profilu ślusarsko - krawieckim. Pierwsze praktyki zawodowe
- przyszli ślusarze odbywają na terenie zakładu opiekuńczego
- Spółdzielni Inwalidów „Chełmet”. W roku szkolnym 1980/81
Zakłady Stolarki Budowlanej w Skąpem przekazują nam pawilon, który ma służyć dziewczętom szkoły zawodowej jako pracownia krawiecka.
Po 17 latach pracy Jerzy Radomski zostaje oddelegowany na
inne stanowisko, a dyrektorem szkoły zostaje koleżanka Ludwika Jagielska. Urząd ten sprawowała przez 8 lat.
Rok 1992 to ważne wydarzenie w życiu szkoły – w drodze
pierwszego konkursu dyrektorem szkoły zostaje nasza koleżanka
Romana Wendorff.
Od 1993 roku rozpoczął działalność Zespół Artystyczny
„Tęcza”. Mali artyści przygotowują dla nas przedstawienia
bożonarodzeniowe,
uatrakcyjniają uroczystości szkolne,
przygotowują szkolne akademie po dzień dzisiejszy.
Od 1 listopada 1994 roku zmieniamy nazwę i stajemy się Zespołem Szkół Specjalnych.
W roku 1997 stanowisko
dyrektora szkoły obejmuje kolega Zdzisław Kaczor.
Jubileusz XXX-lecia obchodziliśmy już w nowej
szkole. Po trzydziestu latach
działalności doczekaliśmy się
nowego budynku. Stary budynek przy ulicy Toruńskiej nie
mógł pomieścić stale rosnącej liczby uczniów. Pękające mury
stanowiły coraz większe zagrożenie. W budynku przy ulicy Wyszyńskiego 7 zastaliśmy warunki, o których długo marzyliśmy.
W związku z reformą administracyjną kraju 1 stycznia 1999
roku naszym organem, prowadzącym zostaje Starostwo Powiatowe. Szkoła wzbogaca się o dwie pracownie komputerowe,
kolejny gabinet terapeutyczny, od 2001 roku w samochód Opel
„Zafira”, sukcesywnie uzupełniamy pomoce dydaktyczne z Europejskiego Funduszu Społecznego. Przeżyliśmy modernizację i
remont kuchni dostosowując ją do wymogów Sanepidu. Od 1999
roku mamy już etatowego logopedę i pedagoga szkolnego.
Od 1999 roku przez kolejne cztery lata organizowaliśmy Regionalny Przegląd Twórczości Artystycznej Szkół Specjalnych.
Profesjonalne jury oceniało działania twórcze dzieci w dziedzinie teatru, plastyki i piosenki. Dokładnie pięć lat temu, w 2002
roku nasza szkoła otrzymała imię Unii Europejskiej pragnęliśmy
w ten sposób uhonorować jej działania w zakresie jednoczenia
mieszkańców kontynentu europejskiego, jego rozwoju oraz wysiłków na rzecz przeciwdziałania dyskryminacji osób niepełnosprawnych. Nadanie imienia zbiegło się z jubileuszem XXXV
- lecia szkoły. Od października 2002 roku bierzemy udział w
kampanii społecznej „Cała Polska czyta Dzieciom”. Wśród po-
Oświata i Kultura
nad czterystu placówek z Polski chełmżyńska szkoła w roku
2004/2005 była jedną z najlepszych. W roku 2003 szkoła otrzymała tytuł „Szkoła z klasą” oraz certyfikat szkoły przyjaznej
uczniom, znaleźliśmy się wśród 120 szkół zakwalifikowanych
do konkursu z całej Polski. W roku szkolnym 2004/2005 kolega Zdzisław Kaczor rezygnuje ze stanowiska dyrektora i zostaje
nim kolega Marek Wierzbowski. W październiku 2006 roku 25
pracowników naszej szkoły zawiązało Stowarzyszenie Przyjaciół Szkoły „Dobry Start”. Celem naszej działalności jest pomoc
naukowa, finansowa i rzeczowa realizowana na rzecz Zespołu
Szkół Specjalnych w Chełmży, jego uczniów i rodziców.
Szkoła włącza się w różnego rodzaju imprezy, konkursy,
olimpiady przedmiotowe, w których nasi uczniowie osiągają
wysokie lokaty. W całej swej długiej historii odnotowaliśmy także wiele sukcesów sportowych. Przygodę z „wielkim sportem”
uczniowie Zespołu Szkół Specjalnych rozpoczęli w 1996 roku
startując w zawodach pływackich w Łodzi. Tam ogromny sukces święcił Marek Guzowski. Powołany do reprezentacji Polski
w pływaniu, barwy narodowe reprezentował na Mistrzostwach
Europy „Sprawni-Razem” w Hiszpanii. Zdobywamy wysokie
laury w Ogólnopolskich Biegach Przełajowych, Mistrzostwach
Polski w lekkoatletyce, Mistrzostwach Województwa w tenisie
stołowym, Mistrzostwach w Piłce Nożnej Szkół Podstawowych
Specjalnych w Mistrzostwach Województwa w turnieju halowej
piłki nożnej. Jesteśmy organizatorami Mistrzostw Województwa
w warcabach. Opiekunem grup sportowych był Jerzy Popławski, któremu niespodziewana śmierć przerwała pasmo sukcesów sportowych wychowanków. Władze oświatowe dostrzegły
zaangażowanie kolegi Jurka i wyróżniły go Srebrnym Krzyżem
Zasługi.
W historii szkoły działały na jej terenie liczne koła zainteresowań i organizacje szkolne. Obecnie uczniowie uczęszczają
na zajęcia pozalekcyjne: Szkolnego Klubu Europejskiego, Koła
Miłośników Przyrody, Szkolnego Klubu Sportowego.
W naszym kalendarzu na stałe zagościły: warsztaty organizowane dla nauczycieli z rejonu miasta i gminy, liga zadaniowa z
matematyki i języka polskiego, potyczki rodzinne – to impreza
organizowana głównie z myślą o integracji rodzin przy zabawie,
obchody Dnia Dziecka - uczniowie uczestniczą w przygotowanych zabawach i konkursach, wycieczki krajoznawcze i edukacyjne, szkolna wigilia i w Wielką Środę Misterium Paschalne,
organizowanie wypoczynku zimowego „Drzwi otwarte”. Wiele uwagi poświęca się akcji dożywiania dzieci. Pomagają nam
ofiarni sponsorzy z firm z terenu miasta i osoby indywidualne.
Najwierniejszym naszym przyjacielem w tej akcji jest od 1993
roku właściciel piekarni „Wera” pan Andrzej Nogaj, wielokrotnie wyróżniony za swoją działalność na rzecz Zespołu Szkół
Specjalnych. Dość niezwykłym sponsorem szkoły jest … Zakład
Fryzjerski Pani Grażyny Buntkowskiej, panie fryzjerki dbają już
10 lat nieodpłatnie o modne fryzury uczniów szkoły.
Historię i dobrą tradycję tej szkoły tworzyło wielu wybitnych
pedagogów. Nie wszyscy są dzisiaj z nami. Odeszli od nas: Koleżanki i Koledzy Helena Sylwester, Maria Dormowicz, Tadeusz Majewski, Bronisław Gliwa, Czesław Chojnacki, Kazimierz
Jaworski, Jerzy Popławski, Jerzy Radomski. Na emeryturze odpoczywają: Helga Radomska, Barbara Czachorowska, Roman
Ostrowski, Helena Ostrowska, Maria Górecka, Ludwika Hałat,
Ludwika Jagielska, Maria Burandt, Joanna Lau, Gertruda Jarzemska, Daniela Jarzemska, Gizela Jarzemska, Bernard Jarocki,
Romana Wendorff, Renata Śliwa, Sabina Langowska, Krystyna
Michalska.
Zebrała - Hanna Jeżewska
Głos Chełmżyński, strona 11
Szlakiem bibliotek publicznych
powiatu toruńskiego
Biblioteka w Skapem
Skąpe jest położone w gminie Chełmża, na trasie Chełmża
–Lisewo. Pierwsze wzmianki pochodzą z XIII w., wtedy wieś
należała do komturowsta papowskiego. W roku 1885 Skąpe
dzieliło się na Stare i Nowe Skąpe. Liczyło 477 mieszkańców
z czego większość to Niemcy, ważnym miejscem była szkoła,
liczyła ponad 100 uczniów.
Ważna rolę pełniła Ochotnicza Straż Pożarna powołana w
1873 r., która działa do dnia dzisiejszego. Po ponad 100-letniej
niewoli Skąpe wraca do macierzy (1920 r.). Stosunki polsko
–niemieckie układają się poprawnie. Diametralna zmiana następuje po dojściu Hitlera do władzy. Ma miejsce nawet akcja dywersyjna. W czasie II wojny światowej aresztowano kilkunastu
mieszkańców m.in. strażaków. Wieś wyzwolono 21.01.1945 r.
Mieszkający tu Niemcy wyjeżdżali do swojego kraju, zaczęli napływać repatrianci ze wschodu. Przeprowadzono reformę rolną,
zawiązano spółdzielnie (działała do 1956 r.) Rozwijało się życie kulturalno-oświatowe. Zaczęła działać szkoła podstawowa.
Funkcję kierownika szkoły objął działający do wojny Henryk
Kownacki. Założono Koło Hafciarek, które cieszyło się dużym
zainteresowaniem. Swoje prace panie prezentowały na wielu
wystawach lokalnych i regionalnych. Zawiązało się także „Kółko Teatralne”. Pomysłodawczynią wymienionych kół zainteresowania była Wanda Kownacka. Skąpe mogło również się chwalić
dok. na str. 12
Oświata i Kultura
Głos Chełmżyński, strona 12
dok. ze str. 11
Szlakiem bibliotek publicznych powiatu toruńskiego - Biblioteka w Skąpem
zespołem muzycznym „Skąpelsi”. Swój wkład w działalność
kulturalną miał także „Klub Rolnika”, prowadzony przez Renatę Lange-Orłowską a później Wandę Pawella, która prowadziła
Młodzieżowy Zespół Taneczny.
W połowie lat pięćdziesiątych założono bibliotekę. Mieściła
się w małym pomieszczeniu przy sali wiejskiej. Pierwszą bibliotekarką była Irena Machowska. Pracowały m.in Teresa Baińska,
Elżbieta Skaładanowska, Jadwiga Lewandowska, Joanna Majewska, Elżbieta Syczewska i Maria Kadukowska obecnie Jolanta Tatarewicz. Ok. roku 1970 biblioteka została przeniesiona
do szkoły podstawowej. Obecnie w budynku szkoły mieści się
biblioteka, Zerówka i „Małe Przedszkole” Od 1990 r rozpoczęły
pracę samorządy terytorialne i biblioteka stała się Filią Biblioteki w Zelnie. Przy bibliotece działał teatrzyk kukiełkowy. Dla
dzieci i młodzieży prowadzone są różnego rodzaju zajęcia m.in.
plastyczne. Biblioteka bierze udział w przeróżnych konkursach;
czytelniczych, recytatorskich - na stopniu gminnym i powiatowym (Tetrałki, Kubuś Puchatek, Andersen, itd.) organizowane
są spotkania, konkursy okolicznościowe (Wielkanoc, Boże Narodzenie). W dorobku jest kilka przedstawień i montaży poetyckich. Cykliczne imprezy „Dzień Pluszowego Misia” i akcję
„Cała Polska czyta dzieciom” współorganizowane są wspólnie z
„Zerówkę” i „Małym Przedszkolem”. Poza tym biblioteka współpracuje z OSP a także sołtysem. Po raz pierwszy w tym roku w
wakacje dzieci miały okazję skorzystać z zajęć cyrkowych.
Do niedawna udostępnialiśmy tylko książki i czasopisma.
Dziś są one jednym z elementów naszej szerokiej oferty. Od
dwóch lat czytelnicy biblioteki korzystają również ze stanowisk
komputerowych podłączonych do internetu. Jedną z nowych inicjatyw w naszej bibliotece jest utworzenie zbiorów regionalnych,
tzw. regionaliów, obejmujących szeroki zakres różnorodnych pod
względem formy i treści materiałów związanych z naszym regionem szczególnie materiałami dotyczącymi wsi Skąpe. Są m.in.
kroniki Klubu Rolnika, Ochotniczej Straży Pożarnej, historia
OSP opracowana przez St. Gizińskiego, jak również dokumenty
szkoły. Najstarsze zdjęcie pochodzi z 1937 r. zostało wykonane
uczniom wraz nauczycielem Henrykiem Kownackim.
Biblioteka w Skąpem spełnia ważne zadanie ponieważ poprzez
gromadzenie zbiorów zaspakaja potrzeby czytelnicze.
Z bibliotecznej półki
Dzięki funduszom uzyskanym z Ministerstwa Kultury i
Dziedzictwa Narodowego, przeznaczonym na realizację programu rozwoju i promocji czytelnictwa, dokonano zakupu i powiększenia zbiorów bibliotecznych o nowe pozycje wydawnicze, zarówno z literatury pięknej, jak i naukowej. Uwzględniając
współczesny rynek księgarski oraz potrzeby i zainteresowania
naszych czytelników, wzbogaciliśmy księgozbiór o ciekawą beletrystykę.
Szczególną popularnością w ostatnim czasie cieszą się powieści powstałe na podstawie autentycznych wydarzeń historycznych. Dawne dzieje w połączeniu z fikcją literacką przemawiają
zarówno do osób starszych jak i młodzieży. Godne uwagi i polecenia są wśród nich takie pozycje jak: „Czarny kielich. Tajemnica
Templariuszy”, „Czwarte przymierze” i „Dzieci Graala” Petera
Berlinga, „Maria Magdalena i Święty Graal” Margaret Starbid,
„Statek ladacznic” Sian Rees czy „Poślubiona Borgii” autorstwa
Jeanne Kalogridis , która to powieść przenosi nas w czasy Lukrecji Borgii – najbardziej zbrodniczej kobiety Renesansu.
Spośród zaś książek z gatunku „lekkich, łatwych i przyjemnych” wartą z pewnością przeczytania są „Przyjaciele” Marty
Madery. To opisana z dużym humorem historia grupy bliskich
sobie krakowian, przedstawiona w wielu odsłonach. Zwyczaje
nocne na Kazimierzu, błyskotliwe dialogi i absurd dzisiejszej
polskiej rzeczywistości stanowią materię tej pozycji.
Idealna na nadchodzące długie jesienno-zimowe wieczory oraz
jako lekarstwo na wszelkie zło (bowiem rozbawi nas do łez i na
100 % poprawi samopoczucie).
Nie brakuje również literatury dla miłośników fantastyki, dobrego kryminału czy sensacji a z książek dla kobiet – zarówno
współczesnego jak i historycznego romansu.
Zapraszamy wszystkich czytelników do korzystania z zasobów
naszej biblioteki.
Joanna Rutkowska
2.X.
4.X.
14.X.
22.X.
24.X.
1.XI.
2.XI.
3.XI.
10.XI
11.XI.
16.XI.
21.XI.
25.XI.
28.XI.
29.XI.
3.XII.
5.XII.
6.XII.
10.XII.
13.XII.
17.XII.
KALENDARIUM
Międzynarodowy Dzień Zwierząt
Światowy Dzień Ochrony Zwierząt
Dzień Edukacji Narodowej
Międzynarodowy Dzień Bibliotek Szkolnych
Światowy Dzień Informacji
Wszystkich Świętych
Zaduszki
Dzień bez papierosa
Międzynarodowy Dzień Młodzieży
Święto Niepodległości
Międzynarodowy Dzień Tolerancji
Światowy Dzień Życzliwości i Pozdrowień, Światowy
Dzień Telewizji
Światowy Dzień Pluszowego Misia, Dzień Bez Futra
Dzień bez zakupów
Andrzejki
Międzynarodowy Dzień Niepełnosprawnych
Międzynarodowy Dzień Wolontariusza
Mikołajki
Międzynarodowy Dzień Praw Człowieka
Dzień Księgarza
Dzień bez przekleństw
Sport
JELENA, DO NAS
Głos Chełmżyński, strona 13
Powiat. Mistrzostwa w Grzywnie
Hala „Łuczniczka” w Bydgoszczy. Właśnie zakończyły się zawody w ramach IV Międzynarodowego Mityngu Lekkoatletycznego
Pedro’s Cup. W zawodach startowały światowe gwiazdy żeńskich
skoków o tyczce oraz mężczyźni w skoku wzwyż. Wśród elity tyczki
Polki z Anną Rogowską i Moniką Pyrek na czele, no i „caryca tyczki” – Jelena Isinbajewa. Rosjanka bezapelacyjnie wygrała konkurs
z wynikiem 4,84. Praktycznie to zaczęła skakać w momencie, kiedy
większość zawodniczek już skończyła. Drugie miejsce zajęła jej rodaczka Swietłana Fieofanowa (4,74), a trzecie nasza Ania Rogowska (4,64). Niestety próba poprawienia halowego rekordu świata na
wysokości 4,94 nie powiodła się. Nic straconego, następnym razem
się uda. Kiedy Jelena przechodzi obok sektora dla publiczności, fani
szaleją z radości. Ktoś w tłumie krzyczy: „Jelena, do nas”. „Za chwileczkę” odpowiada z uśmiechem. Chowa tyczkę, pozuje do zdjęć i
udziela krótkich wywiadów. Potem dekoracja, nagrody. Po dekoracji
idzie do szatni. Ktoś mówi: „Pewnie już nie przyjdzie, zaraz będzie
konferencja prasowa”. Po chwili jednak wraca z plikiem zdjęć dla
kibiców. Rozdaje również autografy. Do tłumu podchodzi jakiś mężczyzna, mówi, że media czekają. „Niech zaczekają” – odpowiada
Jelena – „Kibice także czekali”. Jeszcze chwilę składa podpisy na
zdjęciach. Potem żegna się i odchodzi. Ktoś w tłumie mówi: „Taka
gwiazda, a z ludźmi się liczy”. „Właśnie również dlatego jest taką
gwiazdą” – dodaje inny.
Dariusz Łubkowski
Zadecydowała dogrywka
CHEŁMŻYŃSKA MARAKANA
Chłopcy z chełmżyńskiej piątki okazali się najlepsi w turnieju. Na zdjęciu ze swoim trenerem Markiem Ratkowkim.
Piłkarska jesień sezonu 2007 przeszła do historii. Tak się złożyło,
że dość często podczas tej rundy gościłem na meczach rozgrywanych przez najmłodszych piłkarzy chełmżyńskiej Legii. Bardzo
pozytywnie zaskoczyła mnie ilość młodzieżowych drużyn. W lidze wojewódzkiej rywalizują młodzicy i trampkarze, a w lidze regionalnej grają kolejne zespoły młodzików, juniorów młodszych
i starszych. Daje to przybliżoną liczbę 70 młodych adeptów piłki
nożnej. Osiągane przez nich wyniki są różne, ale nie one są najważniejsze. Liczy się odpowiednie wychowanie i wyszkolenie
piłkarskie. Chełmżyńska Legia w środowisku piłkarskim szanowana jest przede wszystkim za charakter i waleczność, a bierze
się to głównie z faktu, że w klubie grają wychowankowie, chełmżyniaki z krwi i kość, którzy za „L-kę” są gotowi oddać życie!
Podczas moich wizyt na Legii zauważyłem jednak coś karygodnego. Ci wszyscy młodzi piłkarze, a także ich rywale, większość
meczy rozgrywają na „chełmżyńskiej marakanie” (dla niewtajemniczonych, twardym, nierównym, kamienistym piachu z
dwiema bramkami przy ul. 3 Maja). Mecz piłkarski w takich
warunkach traci swoje piękno, swoją wyjątkową i niepowtarzalną otoczkę. Przeciwnicy Legii kręcą nosem, trafić stopą czysto
w piłkę graniczy z cudem, a czas na grę upływa gdy zawodnicy biegają po „gałę” to nad jezioro, to do parku. Istny bałagan,
masę przypadku i ogólna kopanina w kurzu piachu. Spytałem
więc działaczy, jak można rozgrywać mecze na czymś takim?!
Odpowiedzi i tłumaczenia były różne: a to miasto ogranicza liczbę meczy na głównym boisku, a to w dniu meczu(!) sypnięto
nawóz, a to ktoś doszukał się szansy, że w takich warunkach rywalom będzie trudniej… komentarz w tym momencie uważam
za zbędny. Młodzież to przyszłość, więc musi być szkolona w
najlepszych warunkach! Ta liczna grupa piłkarzy angażuje się
w swego rodzaju religię, jaką dla wielu jest futbol, a w niedzielę
meczową spotyka ich święto na…piachu! Przyszłość chełmżyńskiej Legii jest w rękach działaczy, trenerów, władz miasta. Nie
można pozwolić by młodzi Legioniści swoje umiejętności rozwijali na piachu, bo będą grali „piach”.
Żyjemy w XXI wieku, w cywilizowanej i nowoczesnej Europie,
w kraju, w którym futbol to sport narodowy i w mieście gdzie
talentów i charakterów jest co nie miara.
Pisząc moje teksty chciałbym aby w jakimś stopniu zmieniały
ludzi, świat, Chełmżę na lepsze. Dlatego apeluję: jak najlepsze
warunki dla młodzieży grającej w piłkę, a tym samym reprezentujących Legię, Chełmżę, nas!
Marcin Sadowski
Kilkadziesiąt minut wyczerpującego finałowego pojedynku
i puchar ufundowany przez starostę trafił do hokeistów z
Chełmży. Triumfy święciły także dziewczęta z chełmżyńskiej
dwójki.
Do Grzywny (gmina Chełmża) na Mistrzostwa Powiatu Toruńskiego w Unihokeju Chłopców Szkół Podstawowych przyjechały reprezentacje Czernikowa, Lubicza, Chełmży, Łysomic,
Wielkiej Nieszawki, Obrowa, Łubianki i Miasta Chełmży. Zwycięsko z pojedynków grupowych wyszli zawodnicy ze szkoły
podstawowej w Pigży i piątki w Chełmży. Puchar zdobyli Rafał
Rumiński, Rafał Etmański, Michał Jaworski, Bartosz Nowacki,
Radosław Wojciechowski, Robert Szreiber, Szymon Wyzga, Mateusz Pilecki, Patryk Ewert reprezentanci Szkoły Podstawowej
nr 5 w Chełmży. Z występu swoich podopiecznych zadowolony
był trener Marek Ratkowski.
Nie gorzej wyglądała gra dziewcząt. Dramatycznych przeżyć
dostarczyły kibicom zawodniczki ze Szkoły Podstawowej nr 2
w Chełmży, które w finale spotkały się z reprezentacją Małej
Nieszawki. W regulaminowym czasie pojedynek zakończył się
remisem 2 do 2. O zwycięstwie musiała więc zdecydować dogrywka, z której zwycięsko wyszły chełmżanki wygrywając całe
spotkanie 3 do 2. Nagrody dla zawodników ufundowało Starostwo Powiatowe w Toruniu.
Zacięty pojedynek, który dostarczył wiele emocji stoczyły reprezentantki Małej Nieszawki i chełmżyńskiej dwójki
Marcin Seroczyński
Rozmautości
Głos Chełmżyński, strona 14
PATRIOTYZM
Listopad to miesiąc, który przez dwa swoje ważne święta ma
wyjątkowy wymiar dla nas - Polaków.
Dzień Wszystkich Świętych to dla chrześcijańskiego kraju, jakim niewątpliwie jest Polska, to rodzinne spotkania nad grobami
naszych bliskich, to modlitwa i zaduma. Ja modlitwę zastępuję
opowieściami dziadkom, co u mnie słychać w życiu, opowiem
coś o świecie i sporcie. I ta refleksja, szacunek i podziękowania
za to jaki jestem, za „korzenie”, charakter, osobowość...Nie byłbym taki gdyby nie oni - Wszyscy Święci.
11 listopada także uświadamia nam kim jesteśmy, przypomina
o naszej historii, uczy Polskości i patriotyzmu. Prowokuje też
do zadania sobie pytania: czym jest patriotyzm w dzisiejszych
czasach?
Kolega powiedział mi, że jak nie pójdę na wybory to nie będę
patriotą. Hahaha. Fajnie jest pisać do „Głosu” bo można dla szerszego grona opowiedzieć o sobie, swoich poglądach, wyrazić
siebie, czasem pochwalić się. Uważam więc, że patriotyzm to
przede wszystkim mieć “biało-czerwone” serce i umysł.
Dla mnie umiłowanie ojczyzny to mieszkać w Polsce, pracować
w polskiej szkole dla polskiej młodzieży, to ulepszać siebie by
być dobrym Polakiem. Patriotyzm to iść do polskiego kina na
polski film np. “Katyń”. Uświadomić sobie naszą historię i co
nas Polaków kształtowało. Nigdy nie widziałem takiej reakcji
publiczności po filmie. Ciężko było się podnieść z miejsca, ale ta
nasza polska duma, siła, solidarność, aż unosiła się po kinowej
sali.
O przeszłości powinno się pamiętać, ale należy budować lepszą
przyszłość dla naszych potomków, aby kiedyś stanęli nad naszymi grobami i podziękowali nam za cząstkę nas w nich i za Polskę, którą po sobie zostawimy.
Dla mnie tegoroczny listopad od strony patriotycznej jest wyjątkowy także pod innym względem. Wyjeżdżam na dwa decydujące mecze eliminacyjne do przyszłorocznych Mistrzostw Europy,
do Chorzowa z Belgią i Belgradu z Serbią. Zabrać ze sobą narodową flagę, być częścią tysiąca fanów kochających i utożsamiających się z Polską, zaśpiewać ile sił Mazurka Dąbrowskiego...
To taki mój skromny, ale ważny dla mnie patriotyzm.
Uważam, że każdy z nas powinien odkryć w sobie coś z umiłowania naszej ojczyzny i pielęgnować to, gdyż patriotyzm to fajna
i ważna sprawa.
Marcin Sadowski
11 Listopada
Jedenasty listopada...
Dziś zamyśleć się wypada
I pomyśleć o przeszłości
Oraz o Niepodległości.
Wielki Polak był Piłsudski,
Który dał popalić ruskim,
„Cudu nad Wisłą” dokonał,
I nieraz wrogów pokonał.
Niepodległość - wielkie dzieło,
Wiele ofiar pochłonęło.
I to dzisia””j się należy
Modlić szczerze za żołnierzy.
Zatem dzisiaj pamiętajmy
I hołd żołnierzom oddajmy,
Którzy życia swe włożyli,
Byśmy w wolnej Polsce żyli!
Marek Czapliński
Głos Chełmżyński, strona 15
Widziane okiem fotoreportera
Na basenie ratownicy uczą pływać bezpłatnie. Zapraszamy.
Klub Sportowy Pogoń ma nowych bokserów. W październiku rozpoczęli nowy sezon.
Tomasz Rzymowski z klubu Strong Heros Chełmża został
młodzieżowym mistrzem Polski
Grzegorz Olkowski prezentował swoje fotografie na wystawie pt. „Młodzi Gniewni”.
Otwarcie wystawy poplenerowej - hall biblioteki. Uczniowie
i absolwenci Gimnazjum Nr 1.
Barbara Kalinowska zaśpiewała w sali mieszczańskiej w
rocznicę wyboru Karola Wojtyły na papieża
Głos Chełmżyński, strona 16
Redaguje kolegium: Piotr Birecki - red. naczelny, Justyna Chmielewska - sekretarz redakcji, Urszula Meszyńska, Marcin Sadowski, Marcin
Seroczyński. Redakcja przyjmuje, uwagi oraz ogłoszenia i reklamy codziennie w godz. od 1100 do 1400. Redakcja nie odpowiada za treść ogłoszeń, reklam oraz za terminy podane przez inne instytucje. Skład: Maciej Kaźmirek Wydawca: Powiatowa i Miejska Biblioteka Publiczna w
Chełmży, tel. 056 675-61-33. Strona internetowa: www.pimbp.prv.pl, e-mail: [email protected] Druk: Wydawnictwo Adam Marszałek,
Toruń, ul. Lubicka 44 - Judyta Węgłowska tel. 0 56 660 81 60 w. 22
Redakcja przyjmuje odpłatnie ogłoszenia i reklamy

Podobne dokumenty

Głos Chełmżyński Nr 9(80) Wrzesień 2007

Głos Chełmżyński Nr 9(80) Wrzesień 2007 zlokalizowanej w budynku Urzędu Miasta Chełmży. W przedmiotowym przetargu wpłynęło sześć ofert. W wyniku postępowania o udzielenie zamówienia publicznego prowadzonego w trybie przetargu nieogranicz...

Bardziej szczegółowo