Podgląd - Parafia św. Franciszka z Asyżu w Prażmowie
Transkrypt
Podgląd - Parafia św. Franciszka z Asyżu w Prażmowie
WYPŁYŃ NA GŁĘBIĘ Gazetka parafialna Parafia św. Franciszka z Asyżu ul. Fr. Ryxa 35, 05-505 Prażmów, tel 227270595; parafia.prazmow.pl Nr konta 87 8002 0004 0037 1953 2026 0001 4 Niedziela Zwykła 31 stycznia 219’16 LITURGIA SŁOWA Czytanie I: : Jr 1, 4-5. 17-19- * Ps 71 * Czytanie II: 1Kor 12,31-13,13 Ewangelia: Łk 4, 21-30 W Nazarecie, w synagodze, po czytaniu z proroctwa Izajasza, Jezus powiedział: „Dziś spełniły się te słowa Pisma, któreście słyszeli”. A wszyscy przyświadczali Mu i dziwili się pełnym wdzięku słowom, które płynęły z ust Jego. I mówili: Czy nie jest to syn Józefa? Wtedy rzekł do nich: Z pewnością powiecie Mi to przysłowie: Lekarzu, ulecz samego siebie; dokonajże i tu w swojej ojczyźnie tego, co wydarzyło się, jak słyszeliśmy, w Kafarnaum. I dodał: Zaprawdę, powiadam wam: żaden prorok nie jest mile widziany w swojej ojczyźnie. Naprawdę, mówię wam: Wiele wdów było w Izraelu za czasów Eliasza, kiedy niebo pozostawało zamknięte przez trzy lata i sześć miesięcy, tak że wielki głód panował w całym kraju; a Eliasz do żadnej z nich nie został posłany, tylko do owej wdowy w Sarepcie Sydońskiej. I wielu trędowatych było w Izraelu za proroka Elizeusza, a żaden z nich nie został oczyszczony, tylko Syryjczyk Naaman. Na te słowa wszyscy w synagodze unieśli się gniewem. Porwali Go z miejsca, wyrzucili Go z miasta i wyprowadzili aż na stok góry, na której ich miasto było zbudowane, aby Go strącić. On jednak przeszedłszy pośród nich oddalił się. Oto słowo Pańskie. 1 OJCZYZNA PROROKA To ciekawe, że ludzie znajdujący się synagodze w Nazarecie dziwią się pełnym wdzięku słowom Jezusa. Są zdziwieni „wdziękiem słów” a nie ich treścią. W innym miejscu ewangelista Marek zapisał, że słuchacze byli pełni podziwu, gdyż Jezus „uczył ich jak Ten, który ma władzę” (por. Mk 1, 28). Bardzo podobne reakcje na pierwszy rzut oka, ale istnieje między nimi zasadnicza różnica. Mieszkańcy Nazaretu zatrzymują się na tym, co zewnętrzne: są zadziwieni formą a nie treścią. Bardzo często powtarza się ta sytuacja, gdy ktoś po kazaniu mówi do księdza, że jego przemowa była fantastyczna, wzruszająca, wyciskająca łzy. Lecz na pytanie: o czym było kazanie, osoba tak dotknięta słowem nie umie odpowiedzieć. Ziomkowie Jezusa nie chcą uznać Jego władzy, która przecież w żadnym razie nie ma nic wspólnego z dominacją i chęcią wykorzystania drugiej osoby. Przecież Jezus nie ma nic z tego, co na tym świecie daje poczucie władzy: pieniądz, pozycja, wpływy polityczne, uzbrojona armia ... Ale Jego słowo jest pełne mocy: wyzwala z grzechu, obdarza nadzieją, porywa miłością. Tej wyzwalającej mocy doświadczają naznaczeni niemocą, którzy przestali liczyć na siebie a swą nadzieję złożyli w Zbawicielu. Istotą grzechu jest odrzucenie władzy miłującego Boga i poddanie się pod władzę ducha nieczystego. Tak napisał Andre Frossard w swoim Credo: „Jest tylko jeden grzech, a wszystkie inne są jego zatrutymi gałęziami - a jest nim wybieranie siebie. Zbawienie przyszło nas szukać właśnie w głębi tej studni. I dusza ludzka, wyciągnięta na światło, wyzwolona ze swej pychy z zachwytem zobaczyła, że wobec miłosnej szczodrości Boga bycie niczym stało się decydującą korzyścią!”. Mieszkańcy Nazaretu reprezentują ten typ ludzi, którzy wybierają siebie a nie Jezusa. Są zadowoleni ze swojego życia, ze swojej pobożności, ze swoich praktyk religijnych. Mają poczucie władzy i wyższości. Dlatego słuchają Jezusa tylko na poziomie doznań estetycznych, nie chcą poddać się zbawczej mocy słowa. W innym miejscu Frossard napisał, że Jezus „przyszedł nauczyć nas jedynej zasady ekonomii boskiej zbudowanej na absolutnym i stałym deficycie miłości!” Oczekiwać od Boga wszystkiego i przeżywać stały deficyt miłości, to ostatecznie pragnąć zjednoczenia z tym, który jest miłością i sensem naszego życia. Prorok w swojej ojczyźnie, w swoim rodzinnym Nazarecie został odrzucony i wzgardzony, wydano na Niego wyrok śmierci, właśnie dlatego, że nie ma trzeciej drogi. Nie można zatrzymać się na estetycznym przeżyciu w spotkaniu ze Zbawicielem: Albo idziemy za Jezusem z całą konsekwencją tego wyboru albo Go odrzucamy. „Stańmy się podobni do Chrystusa, ponieważ Chrystus stał się podobny do nas. Stańmy się przez Niego bogami, ponieważ On przez nas stał się człowiekiem! Przyjął na siebie to, co gorsze, by dać nam to co lepsze. Stał się żebrakiem, byśmy się wzbogacili Jego nędzą. Przybrał postać niewolnika, byśmy otrzymali wolność. Zstąpił na dół, byśmy byli wywyższeni. Pozwolił się kusić, byśmy zwyciężyli. 2 Doznał zniewagi, byśmy byli uwielbieni; umarł, aby nas ocalić; wstąpił do nieba, aby pociągnąć do siebie tych, którzy leżą na ziemi, bo poraził ich grzech. (Św. Grzegorz z Nazjanzu, Mowa 1 - Na święto Paschy). Już nie należymy do ziemi. Choć droga codzienności prowadzi nas przez nasze Nazarety, nie jesteśmy sami, bo Jezus Miłosierny podnosi nas i prowadzi ku naszej Ojczyźnie, która jest w niebie. Amen. x. Proboszcz ŚWIĘTO OFIAROWANIA PAŃSKIEGO Idźmy wszyscy na spotkanie Chrystusa. Z ochoczym sercem podążajmy wielbiąc Jego tajemnice. Niechaj nikogo nie zabraknie na tym spotkaniu, niech każdy niesie zapaloną świecę. Blask gorejących świec oznacza najpierw Bożą chwałę Tego, który przychodzi, przez którego wszystko jaśnieje od czasu, kiedy blask światła wiecznego rozproszył złe ciemności. Oznacza także i nade wszystko, że trzeba nam z jasną duszą wyjść na spotkanie Chrystusa. Jak bowiem Bogurodzica, Dziewica niepokalana, niosła w swoich ramionach Światło prawdziwe idąc na spotkanie tych, którzy pozostawali w mroku śmierci, tak też i my oświeceni jego promieniami i trzymając w ręku widoczny dla wszystkich płomień, pośpieszajmy naprzeciw Tego, który jest prawdziwym Światłem. „Światło przyszło na świat" i oświeciło go pogrążonego w mrokach. „Nawiedziło nas z wysoka Wschodzące Słońce" i oświeciło tych, którzy przebywali w ciemnościach. To misterium dotyczy nas. Dlatego właśnie podążamy trzymając zapalone pochodnie, dlatego biegniemy niosąc światła. Okazujemy w ten sposób, że zajaśniało nam Światło; wskazujemy także na blask, który my sami od niego otrzymamy. Idźmy więc wszyscy razem, śpieszmy na spotkanie Boga. Oto pojawiło się „Światło prawdziwe, które oświeca każdego człowieka, gdy na świat przychodzi". Oświećmy się nim, bracia, i świećmy nim wszyscy. Niechaj nikt z nas nie pozostaje z dala od tego Światła. Niechaj nikt, kto go otrzymał, nie trwa dłużej w ciemnościach. Idźmy wszyscy jaśniejący, idźmy razem wszyscy oświeceni i przyjmijmy wraz ze starcem Symeonem jasne i wieczne Światło. Wraz z nim wychwalajmy i dziękujmy Bogu, Ojcu światłości, który zesłał prawdziwe Światło, rozproszył ciemności i nas wszystkich uczynił jaśniejącymi. (św. Sofroniusz, Godz. Czyt., Ofiarowanie Pańskie) 3 DZIEŃ ŻYCIA KOSEKROWANEGO – 2 lutego Życie zakonne kojarzy mi się z Niebem. Dlatego, że jest obietnicą Nieba. Wybór trzech rad ewangelicznych: czystości, ubóstwa i posłuszeństwa to tak naprawdę decyzja już nie z tego świata. Bo kto dziś dobrowolnie rezygnuje z władzy, pieniędzy i seksu? A jednak są takie osoby. Zakonnicy i zakonnice swoim życiem składają bezustanne świadectwo, że ten świat, z całym jego pięknem i brzydotą, to nie wszystko. Istnieje rzeczywistość o wiele wspanialsza. Rzeczywistość Boga. Dlatego osoby konsekrowane nie marnują czasu na rzeczy mało istotne. Dzień mają uporządkowany, poszczególne punkty programu są ściśle określone. Reguły zakonne jasno definiują sposób życia, tak, aby nie zgubić w nim tego, co najważniejsze. I chociaż, w zależności od zakonu, podejmuje się różne działania apostolskie, to rytm dnia pozostaje niezmienny. Wyznacza go Eucharystia i Liturgia Godzin, która uświęca poszczególne pory dnia. Jest również miejsce na rozrywkę i odpoczynek. Ale taki odpoczynek, który nie nudzi, ale rozwija. Cały czas i wszystkie działania są więc przeniknięte Bogiem. Nie potrafię sobie wyobrazić Nieba. Ale może będzie ono takim wielkim klasztorem, którego mieszkańcy wstają rano na jutrznię, wieczorem odmawiają nieszpory, a po kolacji zbierają się na rekreacji. Wiecznej rekreacji szczęścia. (Piotr Chmieliński, Niedziela, 28.01.2007) Z OGŁOSZEŃ Zapraszamy dzieci wraz z rodzicami na bal karnawałowy, który odbędzie się w remizie strażackiej w Woli Prażmowskiej dzisiaj o godz. 1500. Temat balu nawiązuje do 1050 rocznicy chrztu Polski i zawarty jest w słowach „Kocham Polskę”. Trzeba przebrać się w coś, co będzie nawiązywało do powyższego tematu. We wtorek – 2 lutego - Matki Bożej Gromnicznej. Msze święte o 930 i 1700. Na liturgię 2 lutego przynosimy gromnice z okapnikami. Święto Ofiarowania Pańskiego to Dzień Życia Konsekrowanego. Będziemy modlić się za powołanych do służby Bożej i o łąskę dobrych powołań. W wtorek o godz. 1630 modlitwa wypominkowa. O godz. 1700 Msza za zmarłych. W tym tygodniu pierwszy piątek miesiąca. Przed południem będę nawiedzał chorych. Od godz 15-tej adoracja Najświętszego Sakramentu i możliwość spowiedzi. O godz. 1700 Msza o Najświętszym Sercu Pana Jezusa. W sobotę po Mszy wieczornej Różaniec wynagradzajacy. * PLAN KOLĘDY: Poniedziałek (1.02) - PRAŻMÓW II. Od godz. 1600 - CHUDOWOLA Wtorek (2.02) - Prażmów III (od godz. 1100); Środa(3.02) – NOWY PRAŻMÓW - Akacjowa I; Czwartek (4.02) – Akacjowa II ; Sobota (6.02) - PARCELA PRAŻMÓW; Poniedziałek (8.02) WOLA PRAŻMOWSKA - PARCELAWtorek (9.02) – NOWE RACIBORY Intencja dla Koła św. Faustyny: W int. Światowych Dni Młodzieży. 4