BYLE DO DZWONKA - Zespół Szkół w Staroźrebach
Transkrypt
BYLE DO DZWONKA - Zespół Szkół w Staroźrebach
Gazetka współfinansowana ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego SZKOLNA GAZETKA Wydanie specjalne /2005/06 ( luty 2006 ) BYLE DO DZWONKA Tragedia w Katowicach. Kto jest winny temu dramatowi? Cała Polska uczciła ofiary tragedii w Katowicach Pomoc ofiarom katastrofy. Nieoczekiwana śmierć Śnieżny zabójca. …………………………………………………………………………. SKŁAD REDAKCJI: Agnieszka Paciuszkiewicz – redaktor naczelny, Justyna Piotrkowska, Milena Tomczak, Marta Tułodziecka, Sylwia Machała, Marta Dobaczewska, Martyna Kublik, Sylwia Kowalczyk, Anita Michalska, Milena Kluska, Martyna Cybulska, Agnieszka Obrębska, Agnieszka Liberadzka, Justyna Gradomska, Kasia Wolszczyńska Marcin Wudarski – druk Ewa Wudarska – opiekun, druk Danuta Żelechowska – opiekun językowy Zespół Szkół im. Jana Pawła II w Staroźrebach 1 TRAGEDIA W KATOWICACH. 28 stycznia doszło do tragedii w Chorzowie. O godzinie 1715 zawalił się dach jednej z hal targowych, w której odbywała się międzynarodowa wystawa gołębi pocztowych. Tragiczne w skutkach wydarzenie pozbawiło życia 63 osoby, w tym także dzieci i cudzoziemców, ponad sto osób zostało rannych. Z ogromnym smutkiem cała Polska przyglądała się tej tragedii, Widzieliśmy rozpacz, przerażenie i zaskoczenie w oczach osób, którym udało się przeżyć, a także radość, że przeżyli. Wstrząsające zdjęcia z tego miejsca to obraz wielkiej tragedii wielu ludzi, nie tylko Polaków, ale także cudzoziemców. Śmierć przyszła nieoczekiwanie, z zaskoczenia, nikt nie spodziewał się takiego nieszczęścia. Ci wszyscy, którzy przeżyli, otarli się o śmierć, to bardzo przykre doświadczenie. Było to również ogromne i bolesne przeżycie dla rodzin, które straciły swoich najbliższych. Zginęła nauczycielka angielskiego, która pojechała na wystawę gołębi w roli tłumacza, osierociła trójkę dzieci. Pewien człowiek, hodowca karmy dla ptaków, stracił pięcioro swoich bliskich. Takich ludzi jest z pewnością wiele to, co przeżywają w swoich sercach, to wielki ból i rozpacz. Minie sporo czasu zanim pogodzą się z tą tragedią. KTO JEST WINNY TEMU DRAMATOWI? pierwsze, dach nie był dostatecznie dobrze odśnieżony, widać to było ze zdjęć telewizyjnych. Po drugie pojawiły się donosy o wadliwej konstrukcji hali targowej. Jeden z ludzi zajmujący się konstrukcją hali usiłował popełnić samobójstwo. W tej chwili przebywa w szpitalu pod opieką i nadzorem policji. Jego czyn może świadczyć o wyrzutach sumienia, które go dręczą. To pytanie nurtuje od niedzieli wielu ludzi. Prokuratura prowadzi postępowanie w tejże sprawie. Do chwili obecnej mamy znane jedynie przypuszczenia: zalegająca duża warstwa śniegu na dachu hali, wady w konstrukcji hali. Bacznie przyglądając się temu wydarzeniu z miejsca zwykłego obserwatora, można by powiedzieć, iż wina może leżeć po obu stronach. Po 2 ,,CAŁA POLSKA UCZCIŁA OFIARY TRAGEDII W KATOWICACH,, Zanim rozpoczęły się zawody, wszyscy zebrani pod skocznią kibice oddali hołd ofiarom sobotniej tragedii poprzez minutę ciszy. Nad całą skocznią zaległa całkowita cisza. Wszyscy Polacy uczcili ofiary sobotniej tragedii poprzez minutę ciszy. Odbywające się w niedzielę skoki w Zakopanem oprawione były ciszą, nie było już wrzawy i muzyki, jaka towarzyszyła tej imprezie w sobotę. Zespół Szkół im Jana Pawła II też pamiętał o ofiarach tejże tragedii. W poniedziałek 30 stycznia pani dyrektor zwołała apel, na którym uczniowie naszej szkoły uczcili ofiary katastrofy minutą ciszy i krótką refleksją. Tego samego dnia Samorząd Uczniowski przygotował niezwykle wymowną gazetkę ścienną pt.: Nadzieja umiera na mrozie” POMOC OFIAROM KATASTROFY. telefoniczną i sms-ową można było wspomóc ofiary, dochód z tych połączeń przeznaczony został dla poszkodowanych. W kraju nastąpiła pełna solidaryzacja wszystkich ludzi poprzez modlitwę za dusze zmarłych ofiar oraz podejmowanie różnych pomocy materialnej. Od momentu tego bardzo tragicznego wypadku utworzono szereg sposobów pomocy poszkodowanym i ofiarom. Rząd przeznaczył pieniądze dla rodzin ofiar, przydzielił stypendia dla dzieci, które straciły swoich rodziców. Rozpoczęto akcję zbierania krwi, ludzie z całej Polski bez chwili namysłu oddawali krew potrzebującym. Również drogą ,,NIEOCZEKIWANA ŚMIERĆ’’ Sobotnia katastrofa przyniosła ze sobą wiele bólu i cierpienia. Dla każdego człowieka stała się powodem do refleksji nad sobą i swoim życiem. Człowiek jest istotą, która narażona jest na wiele różnorodnych niebezpieczeństw. Każdego dnia udajemy się do różnych miejsc: idziemy do pracy, szkoły, sklepu, różnych urzędów itd. Wychodzimy z domu i tak naprawdę to nigdy nie mamy pewności, czy do niego wrócimy, bowiem, jak napisane jest w Piśmie Świętym ,, Czuwajcie, bo nie znacie dnia ani godziny’’ Nikt z nas nie wie, kiedy odejdzie z tego świata, żyjemy każdą chwilą, każdym dniem. Młodzi ludzie nie myślą o śmierci, cieszą się życiem, snują plany na przyszłość. Wśród ofiar tej tragedii były osoby w różnym wieku, młodzi, starsi, dzieci. Zapewne żadna z tych osób nie myślała, o tym, że do swego domu już nie wróci, że odejdzie na zawsze z tego świata. To bardzo smutny fakt, niezwykle zaskakujący dla rodzin tych ludzi. Straty najbliższej osoby, matki, dziecka, żony, męża nie można sobie wyobrazić, bowiem trzeba przeżyć to osobiście. 3 Natura człowieka dowodzi, iż jest postacią niezwykle kruchą i podatną na działanie bodźców emocjonalnych, szybko popada w stan rozpaczy. Nie posiadamy zdolności pogodzenia się z odejściem bliskich nam osób, tym bardziej jeśli śmierć przychodzi nieoczekiwanie. Każdy człowiek powinien być zawsze przygotowany, na to, że może z tego świata odejść nawet w najmniej oczekiwanym momencie życia. Można przypuszczać, że nie byłoby tej całej tragedii, gdyby odpowiedzialni ludzie sprawdzili się w swoim zawodzie i zadbali o to, by dach hali został w sposób należyty odśnieżony itd. W dużej mierze z pewnością to zaniedbanie było przyczyną tej katastrofy. Gdyby właściciel hali wykazał więcej inicjatywy w tejże sprawie, gdyby zadbał o odśnieżenie dachu, to na pewno 63 osoby by teraz żyły. Ale niestety, doszło do takiej tragedii, być może musiało do niej dojść, żeby każdy z nas zastanowił się nad sobą, nad tym jak jest odpowiedzialnym za bezpieczeństwo własne i innych ludzi. Żebyśmy wreszcie dostrzegli to wszystko, co jest z naszej strony niedopilnowane. Po tejże tragedii został sformułowany odgórny nakaz odśnieżania dachów swoich domów. Raptownie wszyscy zainteresowali się tym, że na ich dachach zalegają warstwy śniegu, które mogą spowodować nieszczęście. Dlaczego wcześniej nikt nie wpadł na taki pomysł? W naszym potocznym języku funkcjonuje powiedzenie, które w sposób idealny odzwierciedla ludzką lekkomyślność ,,Mądry Polak po szkodzie’’ Przygotowała Agnieszka P. ŚNIEŻNY ZABÓJCA. W ostatnich latach obserwuję się groźne ataki zimy, które często kończą się śmiercią. Gwałtowne śnieżyce i zamiecie sparaliżowały życie w kilku krajach Azji Europy. Chiny przeżywają najcięższą od 20 lat zimę, temperatura tam spada nawet do -36 stopni Celsjusza. Pod ciężarem śniegu, którego spało tam już ponad półtora metra, walą się dachy domów. Z najbardziej zasypanych miejsc ewakuowano prawie 100 tysięcy ludzi. Do 224 tys. nie dociera żywność. W Japonii sytuacja jest prawie tak samo dramatyczna. Prawie 100 osób zmarło tam w ostatnich tygodniach z powodu wychłodzenia organizmu. Coraz więcej słyszymy o zarywających się dachach na skutek zalegającego na nim śniegu. I tak w Niemczech pod ciężarem śniegu runął dach lodowiska. Zginęło kilkanaście osób, a ponad 30 zostało rannych. Dwa lata temu z tegoż samego powodu pod Moskwą zawalił się dach parku wodnego. Zginęły 24 osoby, a 106 zostało rannych. Innymi negatywnymi czynnikami zimy są ostre zwisające z parapetów, rynien i gzymsów sople lodu, które mogą być powodem poważnego uszczerbku na zdrowiu, mianowicie paraliżu, a w najgorszym razie nawet śmierci. Wiadomości zaczerpnięte zostały z gazety ,,Bravo’’ 4