najpięKniejSZe ZaGrOdy na ŚWięTO pLOnóW - Gazeta

Transkrypt

najpięKniejSZe ZaGrOdy na ŚWięTO pLOnóW - Gazeta
Gmina Świebodzin | Gmina Międzyrzecz | Gmina Sulechów | Kruszyna | Obłotne | Brzezie | Krężoły |
Gmina Lubrza | Gmina Łagów | Gmina Skąpe | Gmina Szczaniec | Gmina Zbąszynek | Gmina Kargowa |
Gmina Bojadła | Gmina Trzebiechów
REKLAMA
Bezpłatny niezależny dwutygodnik świebodzin sulechów - MIĘDZYRZECZ Nr 17 (74) Czwartek 11 września 2014
ISSN 2084-1787 Rok założenia 2011
REKLAMA
Najpiękniejsze zagrody
na święto plonów
REKLAMA
Kupienino | W sobotę odbyły się dożynki gminy
Świebodzin. Wybrano najpiękniejsze zagrody.
Czytaj str. 8-9
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
2
www.gazeta-lokalna.pl
REGION
Nr 17 (74) Czwartek 11 WRZEŚNIA 2014
Wspólny sukces
Jeziory | W tej niewielkiej
miejscowość koło
Świebodzina , dzieje się
wiele. Wszystko za sprawą
mieszkańców i sołtysa
Andrzeja Mazura, który
stanowisko piastuje już od
15 lat.
Z kim by się nie porozmawiało,
to usłyszy się, że sołtys to człowiek o wielkim serce, oddany
swojej miejscowości i ludziom.
On sam podkreśla: - Przez te 15
lat udało się zrobić dużo, ale sam
bym tego nie zrobił, wszystko
to zasługa mieszkańców i ludzi
życzliwych.
Udało się poprawić jej estetykę
i wiele innych rzeczy, o których
sołtys mógłby rozprawiać godzinami. Jednym z wielu sukcesów
Sołtysa i mieszkańców jest remont kościoła. Wspólnymi siłami jezioranie z ks. proboszczem
Zbigniewem Matwiejem zadbali,
żeby doprowadzić kościół do stanu, w jakim się dzisiaj znajduje.
Wymienili dach, wymalowali
wnętrze kościoła, a to wszystko
za uzbierane 100 tys. zł.
Mieszkańcy sami się opodatkowali. Zbieraliśmy na ten cel chyba dwa albo trzy lata , pomogła
nam gmina, starostwo, i sam ks.
proboszcz mocno się zaangażował. Pieniądze przekazywał,
nawet materiały woził swoim samochodem.
- Chcemy, jeszcze zmienić dywan, chodniki one już są wiekowe i zdaniem mieszkańców
nie pasują do wyglądu, teraz też
jako mieszkańcy się składamy.
Kto ile może, raz w miesiącu.
Jest to kwota niewielka, bo około
3000 złotych – tłumaczy Andrzej
Mazur.
rd
SPROSTOWANIE
Podczas Festynu, który odbył się 16 sierpnia w Jeziorach
Wspólnie możemy więcej.
Pieniądze zarobione na sprzedaży ciasta, kawy i, herbaty i innych smakołyków zostały przekazane na potrzeby kościoła.
Przyrządzeniem wszystkich tych smakołyków zajęli się mieszkańcy Jezior.
REKLAMA
Kościół w Jeziorach
Sołtys z Jezior Andrzej Mazur
Wnętrze kościoła
Świebodzin, ul. Jana Pawła II, w budynku nr 17B. tel: 530 517 200 [email protected] Redakcja czynna w poniedziałek i w środę w godzinach 12:00-15:00
Redaktor Naczelna: Agnieszka Wojtyło [email protected] Zespół Redakcyjny
Reklama: [email protected], Sylwia Filipczak tel. 530 916 779, 530 517 200 Skład DTP: www.fotpiotr.pl [email protected] Logo i grafika: Adam Kosowski, tel. 882 66 22 33
Druk: Polskapresse sp. z o. o., Poznań/Skórzewo Ogłoszenia drobne: [email protected], www.gazeta-lokalna.pl, tel: 535 967 200
Wydawca: Agencja Reklamowo Prasowa J.Wojtyło, Wolimirzyce 16, 66-255 Szczaniec
Redakcja nie odpowiada za treść reklam i ogłoszeń, nie zwraca materiałów nie zamówionych. Zastrzega sobie prawo do skracania i adjustacji nadesłanych tekstów. Wydawca ma prawo odmówić publikacji bez podania przyczyny. Na podst. Art. 25 ust.1 pkt. 1 b ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawach autorskich i prawach pokrewnych Gazeta Lokalna zastrzega,
że dalszego rozpowszechnianie materiałów opublikowanych w Gazecie Lokalnej oraz na www.gazeta-lokalna.pl jest zabronione bez zgody wydawcy.
Nr 17 (74) Czwartek 11 WRZEŚNIA 2014
www.gazeta-lokalna.pl
REGION
Nowa świetlica
na dożynki
Mozów | 30 sierpnia był
wyjątkowy dla mieszkańców za sprawą dożynek gminnych i oddania
do użytku świetlicy wiejskiej.
Uroczystość dożynkową zainaugurowała msza święta w
intencji rolników. Po części
oficjalnej burmistrz Roman
Rakowski zaprosił gości na
otwarcie i poświęcenie nowo
wyremontowanej świetlicy
wiejskiej. Koszt tej inwestycji to ponad 700 tys. złotych.
Atrakcją dożynek były konkursy, występy artystyczne
i pokazy sprawności strażaków. Korowód dożynkowy
zabezpieczała straż miejska i
OSP Mozów.
Gości zabawiały zespoły
folklorystyczne i muzyczne:
"Kalarrytes" z Grecji, kapela
ludowa Lubuskiego Zespołu
Pieśni i Tańca, zespół śpiewaczy "Dominanta" oraz chór
"Cantabile".
Dożynki zakończyła zabawa
ludowa a do tańca przygrywał
zespół "Riff".
Więcej zdjęć na stronie
www.gazeta-lokalna.pl
rd
Nagrody dożynkowe
Wieńce tradycyjne
1. miejsce Sołectwo Kije
2. miejsce Sołectwo Mozów
3. miejsce Sołectwo Klępsk
Wieńce współczesne
1. miejsce Sołectwo Pomorsko
2. miejsce Sołectwo Buków
3. miejsce KGW Brody
Wieńce zrobiły też:
KGW Krężoły, Sołectwo Karczyn, Sołectwo Łęgowo i Sołectwo
Głogusz.
Konkurs na ciasto dożynkowe
1. miejsce Ewa Wiśniewska z Mozowa
2. miejsce Halina Wachowiak z Brodów,
3. miejsce Jolanta Olejnik z Brodów
Turniej wsi wygrało Sołectwo Mozów.
3
4
REKLAMA
www.gazeta-lokalna.pl
Nr 17 (74) Czwartek 11 WRZEŚNIA 2014
Nr 17 (74) Czwartek 11 WRZEŚNIA 2014
www.gazeta-lokalna.pl
REGION
Siódmy Michał
przy murach
Świebodzin | W
niedzielę 31 sierpnia
kolejny raz odbył się VII
Festyn Michała. Motywem
przewodnim była kultura
żydowska.
Organizatorzy w tym roku
postanowili nawiązać do kultury
żydowskiej. Ryszard Łotarewicz,
prezes
Akcji
Katolickiej
działającej przy parafii tłumaczy
ten wybór: - Nie każdy pomysł
udaje się zrealizować. Myślałem
też o kulturze afrykańskiej, ale nie
udało się. Wybraliśmy żydowską,
bardzo ciekawą i dotyczącą ludzi,
którzy tu mieszkają. Mam na
myśli mieszkańców pochodzenia
żydowskiego. To dla nich było
realizowane przede wszystkim.
Zauważyłem, że byli zadowoleni,
wzruszeni. Nie musieli jechać
do Krakowa, czy Łodzi, mogli
zobaczyć, usłyszeć tańce, śpiew,
poczuć to wszystko tu, na miejscu.
Festyn rozpoczął się w samo
południe mszą świętą w intencji
zebranych. W kościele można
było również podziwiać wystawę
tematyczną - „Izrael wzdłuż
i wszerz” oraz „Cmentarze
żydowskie w Wielkopolsce”.
Zabawę rozpoczęła Świebodzińska
Orkiestra Dęta. Jak zwykle
w programie były atrakcje
czekające na wszystkich: występy
artystyczne, spektakl, pokazy
tańca żydowskiego, muzyka
klezmerska. Dla najmłodszych
uczestników
przygotowano
konkursy oraz dmuchane zamki i
trampolinę.
W wyborach na „Dobrodzieja
Roku 2014”, zwyciężyła firma
Postęp S.A. Nagrodę odebrał
prezes Mieczysław Janicki.
Można było odwiedzić stoiska
z rękodziełem lub zasięgnąć
porady pielęgniarskiej w punkcie
medycznym. Przyjezdni mogli
zakupić książkę o Świebodzinie,
ręcznie
haftowany
bieżnik,
skosztować pysznego ciasta przy
kubku kawy czy też spróbować
potraw przygotowanych przez
parafian, Świebodziński Związek
Kresowian.
Były też potrawy przyrządzane
przez mistrza kuchni żydowskiej
Jakuba
Rewaja,
który
zdradził mi, że wyjątkowym
powodzeniem cieszył się czulent
– potrawa na szabat. Duszony
gulasz, przygotowywany jest
z wołowiny, fasoli, cebuli i
kaszy jęczmiennej. W ofercie
znalazł się też marchewkowy
cymes – rodzaj słodkiego deseru
z mięsem. Oczywiście nie
zabrakło tradycyjnego śledzika po
żydowsku i sałatki. Była to okazja
do zapoznania się z nowymi,
niepowtarzalnymi smakami.Tylko
pogoda zawiodła tego dnia. Niebo
było zachmurzone od samego
rana, a po południu zaczął kropić
deszcz. Z tego też powodu nie
odbyły się wcześniej zapowiadane
zawody strzeleckie.
Fakt ten jednak nie był przeszkodą
dla zebranych. Pani Teresa ze
Świebodzina mimo, iż sama
pomaga w organizacji festynu
przy figurze Chrystusa, przyszła
skosztować czulentu przy murach
miasta.
- Dlaczego jest pani tu dziś?
- Artyści, dobre jedzenie,
rękodzieło. Coś się dzieje, zawsze
coś ciekawego.
Pan Władysław przyszedł pod
scenę wraz z żoną. Na ich twarzach
widać było wzruszenie. Kolejny
rok z rzędu, mimo niepogody
przyciągnęły
ich
atrakcje,
występy młodzieży, muzyka.
Uczestnicy niechętnie rozchodzili
się do swych domów. Na długo
zapamiętają emocje towarzyszące
im tego dnia.Festyn Michała
zakończył się wieczorem. W jego
przygotowania zaangażowało się
około stu pięćdziesięciu osób,
parafia, organizatorzy. Środki
finansowe pozyskane z festynu
zostaną przeznaczone na potrzeby
remontowe.
– Wyremontowano wieżę, trzeba
jeszcze odnowić wnętrze, usunąć
wilgoć. Proboszcz zamierza
REKLAMA
odremontować także kaplicę.
Trzeba będzie zadbać o to na
pewno – powiedział Ryszard
Łotarewicz, który nie ukrywał
planów na przyszły rok.
– Planujemy, aby była to kultura
niemiecka, nie powinno być
większych
trudności.
Mam
nadzieję, że się uda - dodał.
Więcej zdjęć na stronie
www.gazeta-lokalna.pl
rd
5
6
REKLAMA
www.gazeta-lokalna.pl
Nr 17 (74) Czwartek 11 WRZEŚNIA 2014
Nr 17 (74) Czwartek 11 WRZEŚNIA 2014
www.gazeta-lokalna.pl
Najpiękniejszy wieniec
z Wysokiej
Wysoka | W sobotę
6 września odbyły
się dożynki gminne,
które zakończył pokaz
sztucznych ogni.
Świętowanie rozpoczęła msza
św. w kościele św. Barbary, po
której korowód z wieńcami,
prowadzony przez międzyrzecką orkiestrę dętą, udał się na
plac dożynkowy.
Tu dożynkowi starostowie Dominika Puls i Jarosław Szymczak
wręczyli burmistrzowi Markowi
Madejowi chleb wypieczony
z tegorocznych zbiorów. Burmistrz, jako gospodarz dożynek,
pokroił chleb i poczęstował nim
gości. Kolejnym akcentem ceremonii było wręczenie sołtysom
woreczków z ziarnem siewnym.
Jak na każdym święcie plonów
nie zabrakło konkursu na najpiękniejszy wieniec dożynkowy. Komisja, po burzliwych obradach, za najpiękniejszy uznała
wieniec z Wysokiej. Drugie
miejsce zajęło sołectwo Bukowiec, a na trzecim uplasowała
się Kaława ze swoim wieńcem
przedstawiającym konia ciągnącego wóz drabiniasty.
Zabawę umiliły gminne zespoły: Ale Babki z Piesek, Nietoperzanie i Echo. W godzinach
wieczornych była zabawa z
zespołem Astor, a także pokaz
sztucznych ogni w wykonaniu
zespołu Bombastic.
W międzyczasie odbył się turniej siatkówki plażowej oraz
blok konkurencji sportowo-rekreacyjnych dla dzieci, młodzieży i dorosłych. W turnieju plażówki, który odbył się na boisku
Lubusik, zwyciężyła para Radosław i Maciej Klewańczukowie.
Rd
Więcej zdjęć i filmik na stronie www.gazeta-lokalna.pl
REGION
REKLAMA
7
8
www.gazeta-lokalna.pl
REGION
Nr 17 (74) Czwartek 11 WRZEŚNIA 2014
Najpiękniejsze zagrody na ś
Organizator dożynek Sołtys Kupienina Eugeniusz Jaśkiewicz w asyście Burmistrza
Dariusza Bekisza i Przewodniczącego Rady Miejskiej Tomasza Olesiaka
Starościna i Starosta przekazują Burmistrzowi Dariuszowi Bekiszowi chleb dożynkowy
Sołectwo Nowy Dworek
Sołectwo Ługów
Sołectwo Lubinicko
Laureaci konkursów
Laureaci konkursów
Kupienino | W
minioną sobotę odbyły
się dożynki gminy
Świebodzin. Wybrano
najpiękniejsze zagrody.
Zaszczytny tytuł starostów
dożynek przypadł Wandzie
Jaśkiewicz oraz Lechowi
Pietrasikowi.
Głównymi
gośćmi uroczystości byli
rolnicy i mieszkańcy gminy.
Na dożynkach nie zabrakło
przedstawicieli
gminnego
samorządu,
radnych
zaproszonych gości.
i
Tradycyjnie, jak w całym
regionie, uroczystości zaczęły
się od mszy dziękczynnej
za
plony.
Następnie
korowód
dożynkowy
prowadzony
przez
Świebodzińską
Orkiestrę
Dętą przemaszerował na
plac dożynkowy. Przybyłych
gości przywitał Eugeniusz
Jaśkiewicz, sołtys Kupienina.
Starosta i Starościna dożynek
przekazali
burmistrzowi
Dariuszowi
Bekiszowi
bochen chleba z mąki
pochodzącej z tegorocznych
plonów.
K u l m i n a c y j n y m
momentem
uroczystości
było wręczenie nagród w
dwudziestej edycji konkursu
Burmistrza
Świebodzina
na "Najpiękniejszą zagrodę
wiejską" Gminy Świebodzin
w 2014 r., w kategorii
"debiut", "zagroda rolnicza",
"zagroda nierolnicza" i "cała
miejscowość". Rozstrzygnięto
też konkurs kulinarny jednego
talerza pod hasłem „Promujemy
dania z mięsa wieprzowego”,
pod patronatem Lubuskiej Izby
Rolniczej, która zorganizowała
piknik wieprzowy.
Po części oficjalnej można
było posłuchać występu
zespołów:
Osoria
ze
Szczanieckiego
Ośrodka
Kultury, Orkiestry Dętej,
Dąbrowianek z Dąbrówki
Wlkp., Zespołu Retro ze
Świebodzińskiego
Domu
Kultury.
Gwiazdą wieczoru był zespół
disco polo Red Star.
największym zainteresowaniem
cieszyło się siłowanie na rękę,
przeciąganie pełnego pikapa i
przerzucanie wielkiej opony.
Imprezę zakończyła zabawa
taneczna, która trwała do
białego rana.
Wszystkich
miłośników
sportów siłowych przyciągały
różne konkursy zorganizowane
przez
świebodzińskie
Stowarzyszenie Sympatyków
Sportów Siłowych Arm Strong,
rd
Nr 17 (74) Czwartek 11 WRZEŚNIA 2014
www.gazeta-lokalna.pl
REGION
święto plonów
Dobra zabawa trwała do późnych godzin nocnych
Starościna i Starosta dożynek Wanda Jaśkiewicz i Lech Pietrasik
Podczas świętowania, można było przejechać się bryczką
Sołectwo Wilkowo w towarzystwie Radnej Powiatu Świebodzińskiej Urszuli Miary
Zwycięscy 20. Konkursu
burmistrza Świebodzina
W kategorii indywidualnejdebiut 2014 - zagroda
nierolnicza
1. Robert Kościukiewicz z
Lubinicka
2. Waldemar Boczkowski z
Gościkowa
3. Lucyna Dziewa z
Gościkowa
Najpiękniejsza zagroda
wiejska 2014.
Zagroda nierolnicza
1. Rafał Kowol z Borowa
2. Agnieszka Leśniak z
Jordanowa
3 miejsce dla: Teresy
Więckowicz z Kupienina,
Doroty Wojtkowiak z Jezior,
Zbigniewa Filińskiego z
Gościkowa
Zagroda rolnicza
1. Kazimiera Cichońska z
Osogóry
2. Genowefa Śleziuk z
Rzeczycy
3. Małgorzata Mikołajek z
Kępska
W kategorii Zagrody
najpiękniejsze
bezkonkurencyjne
Ewelina Bezak z Wilkowa
Małgorzata Dudkiewicz z
Borowa, Marzena Duraj z
Jezior
Finaliści w kategorii cała
miejscowość
1. Jeziory
2. Osogóra
3. miejsce dla: Kupienina,
Rzeczycy, Borowa
Pozostałe nagrody wręczone
podczas dożynek
Laureaci Konkursu
Prezentacji Jednego
Talerza:
KUPIENINO - danie, pt."
Dary ziemi"
GLIŃSK - danie, pt. "Schab
wędrujący po zielonych
pagórkach Glińska"
RUSINÓW - danie, pt.
"Wiejskie smaki na presaku"
Laureaci z konkursu na
Najciekawszy Winiec
Dożynkowy
RUSINÓW - za zachowanie
tradycji i dziedzictwa wsi
NOWY DWOREK - za
kultywowanie tradycji i
patriotyzmu
Nagroda specjalna LIR
za promocję wzrostu
demografii w Gminie
Świebodzin - JEZIORY
9
10
REKLAMA
www.gazeta-lokalna.pl
Nr 17 (74) Czwartek 11 WRZEŚNIA 2014
Prawybory na Burmistrza Świebodzina, Sulechowa, Międzyrzecza 2014!
ODDAJ GŁOS NA SWOJEGO KANDYDATA
Zapraszamy Państwa do
udziału w zabawie „Prawybory na Burmistrza Świebodzina,
Sulechowa, Międzyrzecza
2014’’
Jeszcze przed oficjalnymi wyborami dowiemy się, kto w naszym
regionie cieszy się sympatią i
poparciem na Urząd Burmistrza.
W poprzednim wydaniu ukazał się kupon, który mogli
Państwo wyciąć, wypełnić i
dostarczyć do naszej redakcji ,
zgłaszając swojego kandydata.
Z terenu Świebodzina zgłoszonych
zostało
sześcioro
kandydatów, troje z Międzyrzecza i jeden z Sulechowa.
Przez kolejne trzy wydania będziemy publikować listę kandydatów z poszczególnych miast.
W czasie, w którym trwać będzie zabawa, każdy z Państwa
będzie mógł oddać tylko jeden
głos na konkretnego kandydata
Kupon jest dostępny w wersji
drukowanej
Gazety Lokalnej oraz na stronie internetowej
www.gazeta-lokalna.pl
Dostarczyć go można do nas
osobiście, drogą pocztową, lub
mailową na adres: prawybory.
[email protected] Cała
zabawa potrwa do 30.09.2014r.
Wyniki
zostaną
ogłoszone
do 19.10.2014r. Wśród kuponów rozlosujemy ciekawe nagrody i upominki !!!
Regulamin jest dostępny na
stronie www.gazeta-lokalna.pl
Nr 17 (74) Czwartek 11 WRZEŚNIA 2014
www.gazeta-lokalna.pl
REKLAMA - region
11
STArtujemy w wyborach
Startuję w wyborach samorządowych pod flagą nowej liczącej się
siły politycznej – Kongresu Nowej
Prawicy Janusz Korwin-Mikke
przede wszystkim solidaryzując
się z młodzieżą wśród której jest
to ugrupowanie najczęściej wybierane (jak pokazały badania
wśród wyborców do Parlamentu
Europejskiego w wieku do lat 24
aż 28,5% głosowało na Nową Prawicę).
Co prawda, program Nowej Prawicy nie można w pełni zrealizować
na szczeblu samorządu lokalnego,
gdyż podstawowe postulaty dotyczące zniesienia przymusów ubezpieczeń i uproszczenia systemu
podatkowego wymagają uchwalenia przez Sejm Rzeczpospolitej,
jednakże strategia działania Partii
zaleca wszystkim członkom i sympatykom aktywny udział w wyborach samorządowych i działalność
na rzecz społeczności lokalnych w
sposób jaki tylko jest możliwy. 30
sierpnia 2014 r. w gmachu Sejmu
RP odbyło się szkolenie dla działaczy Nowej Prawicy dotyczące
wyborów samorządowych, w
którym uczestniczyłem. Zostało
przedstawionych wiele pomysłów
na kampanię i konkretną pożyteczną działalność, a także przykład
wzorcowych rozwiązań na szczeblu samorządowym szczególnie
nam bliskich, które będziemy
promować w razie wyboru. Przykłady takie opiszę w następnych
wydaniach na łamach „Gazety
Lokalnej”.
Dlaczego akurat Nowa Prawica?
Czy nie będzie kolejny raz tak,
że znów lider okaże się oszustem
i po jakimś czasie oznajmi że jednak jest zupełnie kim innym niż
wcześniej się deklarował, np. socjaldemokratą i w nagrodę otrzyma posadę w Brukseli? Jakie są
przesłanki, żeby wierzyć w to, że
w tym przypadku tak nie będzie?
Moim zdaniem takie przesłanki są
dwie:
1. Dotychczasowa postawa naturalnego lidera Janusza Korwin
-Mikke, który nie zmieniał poglądów w zależności od tego jaki
wiatr powieje i zawsze głosił to
co myśli, a nie tylko wtedy kiedy
był podsłuchiwany. Kosztowało
go to wiele wyborczych porażek,
ale wytyczył tym samym standard
postępowania dla każdego zwolennika i członka ugrupowania.
Standard ten jest rygorystycznie
przestrzegany.
2. Program, który różni się naprawdę od programów wszystkich
innych partii i jest prawdziwą alternatywą. Pozostali poza stosunkiem
do Kościoła niczym się nie różnią,
a programy mają takie same. W
ostatnim programie „Młodzież
kontra” został wkręcony Antoni
Macierewicz, któremu przytoczono fragment programu SLD jako
rzekomo programu PiS. Oczywiście nie zorientował się że to program „wrogiego” ugrupowania.
Żadna inna partia nie ma w programie likwidacji przymusu ubezpieczeń społecznych i zdrowotnych.
Nie są w stanie w tych kwestiach
dokonać żadnego zwrotu, gdyż
swoje istnienie oparły o zasiewanie w ludziach lęku typu : „zabraknie ci pieniędzy na lekarza,
nie będziesz miał na starość etc.”.
Oni mają być antidotum na ten lęk,
co się im suto opłaca, gdyż zyskują
prawo do obsadzania licznych, całkowicie zbędnych stanowisk (Ministerstwo Zdrowie, NFZ). Liczą
na to, że strach przyćmi zdrowy
rozsądek i nawet najbardziej racjonalne argumenty, mówiące o tym,
że bez polityków i urzędników
będzie taniej, do ludzi nie trafią.
Dlatego też dalej będą mówić że
„zapewnią darmowe usługi lecznicze na najwyższym poziomie”,
a kolejki same znikną. Dzisiaj,
po odprowadzeniu przymusowej
składki zdrowotnej, każdy obywatel ma prawo do bezpłatnych
usług medycznych. Jeśli coś jest
de facto darmowe, to jak można
zrównoważyć popyt z podażą,
żeby kolejki znikły? Kto w takie
rzeczy wierzy? Przecież na dobra
darmowe zawsze popyt będzie
większy od podaży. Jeśli chcemy
być tak samo po ludzku traktowani
jak nasze koty i psy (rynek usług
weterynaryjnych jest całkowicie
uwolniony), pozostaje poprzeć
Kongres Nowej Prawicy. Chyba
że się mylę, bo może ktoś czekał
na zabieg swojego psa w wielomiesięcznej kolejce?
Inna sprawa narodowej wagi, która
wymaga pilnie radykalnych zmian
to bankructwo systemu ubezpieczeń społecznych. Nie chodzi tu
oczywiście o formalne ogłoszenie upadłości, ale o konieczność
uzupełniania zwiększającego się
deficytu z systemu podatkowego.
Może to prowadzić jedynie albo
do coraz bardziej niekorzystnego
dla ubezpieczonych przeliczania
emerytur albo drastycznego wzrostu obciążeń pracującego młodego
pokolenia, co sprawi że będą oni
wyjeżdżać już nie tylko do Anglii.
Obydwie alternatywy są fatalne
dla kraju.
I znowu, jedyną siłą zdolną do zaproponowania niezbędnych zmian
jest Kongres Nowej Prawicy, gdyż
wszystkie pozostałe partie w swojej retoryce bazują głównie na
sianiu lęków u ludzi i nie zmienią
swojej natury. Nie powiedzą nagle: trzeba wprowadzić odważne
rozwiązania, nie bójmy się! Dla
nich byłoby to równoznaczne z
opuszczeniem sceny politycznej.
Dlatego też Jarosław Kaczyński
będzie straszył do samego końca
„prywatyzacją służby zdrowia”
jako kataklizmem, podczas gdy
np. w całej Szwajcarii nie ma ani
jednej publicznej placówki świadczącej usługi lecznicze i wszystko
funkcjonuje znakomicie.
Dlatego mam apel do starszego
pokolenia, do którego już sam się
zaliczam. Nie wyzywajmy młodych od nierozumnych kuców.
Cieszmy się, że im się chce jeszcze
myśleć o naszym kraju, o tym co
tu można zmienić, naprawić, żeby
tu mieszkać i żyć, a nie tylko o
tym jak wyjechać na zmywak do
Anglii. Jak wszyscy wyjadą, to kto
zapracuje na nasze emerytury?
Zachęcam wszystkich świadomych wymienionych wyżej
problemów, w szczególności
zwolenników Nowej Prawicy do
różnorakiej aktywności w czasie
wyborów samorządowych. Musimy pokazać na rok przed wyborami parlamentarnymi, że jesteśmy
normalnymi,
zaangażowanymi
w sprawy Ojczyzny ludźmi, a nie
grupą wariatów jak propaganda
usiłuje nas przedstawiać. Dzisiejsza aktywność przyniesie owoce w
przyszłości.
Jerzy Pucek
[email protected]
Marek Nowacki o swojej i dr. Tomasza Kałuskiego nowej książce
„Historia Świebodzina wg Gustava Zerndta”
Witam panie dyrektorze. Proszę
opowiedzieć o panów najnowszej
książce. Jaka jest jej specyfika?
Skąd wziął się pomysł jej napisania i jak praca nad nią wyglądała?
- „Historia Świebodzina wg Gustava Zerndta”, którą napisaliśmy
wraz z doktorem Tomaszem Kałuskim to pozycja dość szczególna. Właściwie są to przyczynki i
indeksy do historii miasta Gustava
Zerndta - najważniejszej nowożytnej monografii miasta, ułatwiające
poszukiwanie informacji w oryginalnej książce. Potrzeba stworzenia takiej właśnie publikacji
niewątpliwie istniała. Wszelkie
prace nad książką Zerndta stanowiły nie lada wyzwanie z wielu
przyczyn. Po pierwsze problemem
jest brak tłumaczenia tejże książki
oraz jej mała dostępność. Komplet
3 tomów posiadają tylko Muzeum
Regionalne w Świebodzinie oraz
lipski oddział Biblioteki Narodowej w Berlinie.
Nawet jednak jeżeli ktoś miałby
do Zerndta dostęp oraz znał język
niemiecki, to i tak praca na bazie
jego książki byłaby ciężką sprawą.
Wiem to chociażby z własnego doświadczenia. Znalezienie tam potrzebnych informacji, to żmudne
przerzucanie stron, przekopywanie
się przez stosy zagadnień i tematów. Nasza publikacja w znacznej
mierze ułatwia taką pracę.
Z doktorem Kałuskim podzieliliśmy się materiałem. On wziął
na swoje barki zagadnienia personalne i rzeczowe, z kolei ja zająłem się kwestiami geograficznymi. Dużą część naszej pracy
stanowiła również dyskusja. Na
bieżąco w pewnych kwestiach
zawężaliśmy, w innych rozszerzaliśmy poruszaną tematykę.
Łącznie praca nad książka trwała około roku, z czego ostatnie 3
miesiące były to głównie próby
zadbania o jednolitą terminologię
oraz zasady, które obecne są w
wydanej publikacji.
Staraliśmy się, aby nasza praca
nie była jedynie zbiorem odsyłaczy. Spróbowaliśmy popatrzeć na
Zerndta od nieco krytycznej strony
oraz z perspektywy XXI wieku.
Dzisiaj czasem interesują nas nieco inne zagadnienia niż te, które
interesowały ludzi w zeszłym
wieku. Poza tym trzeba uczciwie
przyznać, że książka Zerndta nie
jest wolna od błędów, które to poprawialiśmy, jednocześnie starając
się rozpisywać jego dzieło na pewne zagadnienia.
Jeżeli zaś chodzi o samego Gustava Zerndta, to napisaliśmy
wstęp przybliżający jego sylwetkę. Jako że była to postać bardzo
zasłużona dla lokalnej społeczności, uznaliśmy, że warto jest powiedzieć co nieco o samym auto-
rze. Oprócz bycia kierownikiem
muzeum, był również redaktorem
lokalnego czasopisma historycznego, na którego łamach publikował dużo artykułów. Pokusiliśmy
się także o próbę przedstawienia
go na tle ówczesnej historiografii
niemieckiej.
Łącznie wydanych zostało 100
egzemplarzy książki. Do sprzedaży przeznaczona została połowa
z nich. Reszta trafiła do bibliotek
oraz różnych instytucji. Wydaje
nam się, że jest to ilość wystarczająca.
Do kogo adresowana jest panów
książka? Czy możemy powiedzieć,
że tu w regionie mamy grono osób
zainteresowanych historią „swojej małej ojczyzny”?
Rzeczywiście książka ta adresowana jest do dosyć wąskiego
grona odbiorców. Myślę jednak,
że znajdą się w Świebodzinie i
okolicy ludzie nią zaciekawieni.
Są osoby takie jak np. pan Gancewski, pan Zdanowicz, które
korzystają z informacji zawartych w Zerndtcie, do wydawania swoich własnych publikacji.
Ale są również osoby prywatne,
dla których historia jest pasją i
które same dla siebie ją poznają
i o niej czytają. Jakimś tego wyznacznikiem jest chociażby to,
że udało nam się rozprowadzić
kilkaset egzemplarzy „Historii
Świebodzina”. Powstaje również
Towarzystwo Miłośników Ziemi
Świebodzińskiej- oto kolejny dowód na to, że pomimo już dawno ogłoszonej „śmierci historii”,
wciąż są osoby chętne do zgłębiania jej niuansów.
Rzecz jasna nasza publikacja będzie znaczącą pomocą dla historyków, czy to regionalnych, czy
to nawet ogólnopolskich, którzy
chętnie porównują ze sobą różne
miasta pod względem ich historii,
szukając wszelkiego rodzaju przykładów czy casusów.
Czy ma pan jakieś dalsze plany
wydawnicze panie dyrektorze? Jeżeli tak to jakie?
Po pierwsze liczymy się z doktorem Kałuskim z tym, że stworzony przez nas indeks może okazać
się niekompletny, że znajdują się
w nim pewne nieścisłości i niedomówienia. W momencie gdy
wyczerpie się nakład, planujemy
w związku z tym przygotować
wydanie poprawione w wersji internetowej.
Jeżeli zaś chodzi o samego już
Zerndta, chcielibyśmy zwiększyć dostępność jego dzieła za
pomocą nowoczesnej techniki.
Mam tu na myśli przeskanowanie jego książki i wpuszczenie
jej do biblioteki cyfrowej. Istnieje Zielonogórska Biblioteka
Cyfrowa i właśnie w porozumieniu z nią chciałbym ten plan
wykonać. Dobrym pomysłem
byłoby również wydanie kilku,
kilkunastu reprodukcji Zerndta
w formie fizycznej, czyli w formie reprintu.
Na koniec chciałbym zapytać
pana jaka historyka zarówno z
zawodu jak i z zamiłowania, po co
nam dzisiaj historia? Czy warto ją
poznawać?
Wydaje mi się, że wszyscy żyjemy
w pewnym otoczeniu historycznym, a jeśli w nim żyjemy, to powinniśmy je rozumieć, bo gdy tego
zrozumienia nie ma, to czujemy
się w danym miejscu obcy.
Poza tym każde miasto, każda
okolica ma swoje własne, unikalne
dzieje, które zazwyczaj są na tyle
ciekawe i pasjonujące, że ich poznawanie dla wielu osób stanowi
nie lada przyjemność.
Co prawda stwierdzenie, że dzięki
historii możemy uczyć się na własnych błędach, to swego rodzaju
nadinterpretacja, patrząc na to jak
wciąż i wciąż są one powielane.
Niemniej jednak myślę, że warto
jest znać pewne fakty, chociażby w
formie ciekawostek.
12
historia · wiedza · nauka
www.gazeta-lokalna.pl
Nr 17 (74) Czwartek 11 WRZEŚNIA 2014
Ze starych do nowych gniazd - wspomnienia o budowaniu powojennej rzeczywistości
Lubinicko (cz. 5)
W Lubinicku powstała pierwsza i jedyna drużyna zuchów.
Składała się z kilkunastu bardzo ambitnych i dobrze uczących się chłopców szkoły lubinickiej. Prowadziłem z nimi
zajęcia przygotowujące ich do
harcerstwa.
Latem 1948 roku Chorągiew
Wielkopolska zorganizowała obóz w Dziwnowie (0130.08.1948 r.). Dojazd do
Dziwnowa wagonami towarowymi był wielkim przeżyciem
dla moich chłopaków. Grupa
moich zuchów była ozdobą
kilkutysięcznej rzeszy harcerek i harcerzy obozujących w
Dziwnowie. Była to jedyna
drużyna zuchów i to z Lubinicka. Moim zastępcą w tym
czasie był harcerz Ludwik
Zalewski, mój kolega z klasy,
w dalszym ciągu mieszkający
w Świebodzinie. Na pewno
wspomnienia o tym obozie są
w pamięci wszystkich uczestników. Pierwszy raz zobaczyli morze, czy wodę naprawdę
słoną? Poznali inny świat. Nauczyli się dyscypliny, wydorośleli. Czy im się podobał ich
wódz? A może narzekali, że
za dużo wymaga, że pobudka,
że apel, że trzeba o oznaczonej
godzinie być na miejscu? Nie
wiem. Może odpowiedzą?
W 1949 roku po zdaniu matury dostałem się na studia medyczne w Poznaniu. Pożegnałem Lubinicko. Zostawiłem
swoich zuchów. Co się z nimi
dalej działo niech sami opiszą.
Obecnie będąc na emeryturze
(przepracowałem jako lekarz
48 lat) z sentymentem wspominam te - dla mnie inne - czasy. No cóż, człowiek wtedy
był młody, pełen pomysłów
na przyszłość, pomimo, że
UB szalało w naszym powiecie, przesłuchując i torturując
inaczej myślących w swoim
budynku przy ul. Miłej".
Pani Krzywicka Janina
ur. w 1932 r. w Oborowie,
pow. Szamotuły,
woj. poznańskie
„Mój tata – Feliks Kaszkowiak
- przyjechał do Lubinicka po
informacji w gazecie, że majątek poszukuje fachowca. Pan
Wasiniewski informował poprzez ogłoszenie, że potrzebny jest w Lubinicku owczarz
– ktoś, kto zna się na owcach
i potrafi prowadzić hodowlę.
Tata miał doświadczenie i był
zamiłowanym hodowcą. Skorzystał z tego ogłoszenia. W
Lubinicku, był już w kwietniu
1946 r. Zakładał owczarnię.
Tata ciężko pracował, przy hodowli owiec pomagało mu kilka osób, było chyba 2-3 osoby.
Owce były wszędzie, były na
górze tzn. tam gdzie jest stodoła. Owce w gospodarstwie
były od początku. Rodzina,
która pozostała pod Szamotułami przyjechała do Lubinicka
w sierpniu 1946 r. Naszymi
sąsiadami była rodzina Roszyków. Pan Roszyk pracował
przy opasach, bykach tuczonych na mięso. Oni mieszkali od strony ulicy, a obok nas
mieszkał Pinecki. Pan Pinecki
był w majątku stelmachem.
Robił koła do wozów. W tym
czasie we wsi było jeszcze
wojsko polskie – byli oni w
pałacu. Zdaje mi się, że wyjechali ze wsi w 1947 r.
Mieszkał także w tym budynku pan Nykiel. Czym się zajmował nie pamiętam. We wsi
zamieszkiwało kilka rodzin,
tzw. autochtonów. Pani Marta z Mantajów, Willi Mantaj,
Krzywicka Marta, Krzywicki
Józef.
Byli także polscy robotnicy,
którzy tutaj zostali, np. Pani
Helena Śron (tak się nazywała
jak wyszła za mąż), pracowała
jako robotnik w gospodarstwie
rolnym u bauera – było to gospodarstwo rolne, które objął
Pan Traczyński Jan. Pan Bolesław Śron był także robotnikiem w dużym gospodarstwie
– to było tam gdzie później
zamieszkali Hordzieje. Wzięli później ślub i zamieszkali
w Świebodzinie. Pani Śron
kolegowała się z Panią Krzywicką i Panią Mantaj, później
Szubową. Oni często się spotykali, gościli się na święta.
Wojna to różne sytuacje. Znam
przypadek pana Wojtkiewicza,
pochodził on ze wschodu, tam
gdzieś z Podlasia, później był
fotografem w Świebodzinie
– w trakcie wyzwalania tych
ziem w 1945 r. był żołnierzem
polskim, który razem z wojskiem radzieckim wyzwalał
te tereny. Był w Sulechowie i
tam poznał w pozostawionym
zakładzie fotograficznym ładną Niemkę z którą później, po
powrocie z wojska, ożenił się.
Autochtonem, Niemcem - nie
wiem jak to nazwać - był także Krzywicki Józef, który był
mężem Marty Krzywickiej.
cdn
Pęksów Brzyzek (33).
mgr
Andrzej
Grupa
(Biblioteka
Publiczna
w Świebodzine)
Menedżer
Kultury
WIEDZA-MOJE
HOBBY CZ. 33
Jednym z najwybitniejszych dzieł świetnego polskiego malarza Wojciecha Gersona
jest obraz „Cmentarz w górach”
przedstawiający stary, zakopiański cmentarz. W bardzo
dobrze oddanej perspektywie,
krystalicznie czystego, górskiego powietrza, snują się dwie
żałobne postaci na tle sypiącego się ubogiego muru cmentarnego. Tu za tym niskim murem, turyści znajdują atmosferę
spokoju, jakże kontrastującą z
ruchliwymi położonymi nieopodal Krupówkami. Ten
pierwotnie wiejski cmentarzyk
zaciekawia także zwiedzających
zróżnicowanym charakterem
nagrobków. Drewniane krzyże
i rzeźby, kamienne kapliczki, kute żelazne krzyże, groby
przystrojone ozdobami z jasnych drewnianych listewek,
przypominających kwiaty lub
świecące słońce tworzą niepowtarzalną scenerię. Niektóre
z tych nagrobków są dziełami
wybitnych zakopiańskich arty-
stów, np. Władysława Hasiora,
Wojciecha Brzegi, Karola Stryjeńskiego, Antoniego Kenara
czy Antoniego Rząsy. Kiedy
zwiedzający cmentarz turysta
skieruje swój wzrok ku południowi ujrzy, poza koronami
drzew, skalny mur Tatr. Urok
tego miejsca, jego staroświeckość sprawiają, że bywalcy Zakopanego chętnie powracają
na Pęksów Brzyzek, tę enklawę
przeszłości. Znalazło tu miejsce
wiecznego spoczynku wiele wybitnych osób zasłużonych dla
narodu i jego kultury. Wszystkich tych ludzi – poetów,
malarzy, pisarzy i rzeźbiarzy
łączyło głębokie umiłowanie
Tatr, znajdujące często wyraz w
ich twórczości. Tradycja chowania na Starym Cmentarzu
osób zasłużonych dla regionu
utrwaliła się w okresie międzywojennym. Od 1931 r. decyzją
władz, cmentarz wpisany został
do rejestru zabytków. Wędrując
po Pęksowym Brzyzku znajdujemy groby wielu znanych osób
związanych z Tatrami i historią Zakopanego, takich jak np.
pisarza i malarza –Stanisława
Witkiewicza, twórcy stylu zakopiańskiego w budownictwie
drewnianym, piewcę rodzinnych Gorców – Władysława
Orkana, popularnego wśród
młodzieży Kornela Makuszyńskiego, rzeźbiarzy – Antoniego
Kenara i Antoniego Rząsy. W
1986 r. przeniesiono tu z warszawskich Powązek prochy
poety i prozaika Kazimierza
Przerwy-Tetmajera.
Pęksów
Brzyzek jest miejscem spoczynku całych rodów góralskich,
m.in. Walczaków, Gąsieniców
i Pęksów. Właśnie od nazwiska Jana Pęksy, który ofiarował
parafii zakopiańskiej teren na
cmentarz, wywodzi się nazwa
Pęksów Brzyzek. A „brzyzek”,
to po góralsku po prostu skrawek stromego zbocza. Wśród
góralskich mogił spotykamy
groby słynnych przewodników
tatrzańskich i ratowników górskich – Jędrzeja Wali, Macieja
Sieczki, Stanisława Gąsienicy
-Byrcyna czy Jędrzeja Marusarza-Jerząbka. Znawca sportu
dostrzeże nazwiska narciarzy
olimpijczyków – Stanisława
Skupnia, Andrzeja Krzeptowskiego, Heleny Marysarzówny, czołowej polskiej narciarki
rozstrzelanej przez Gestapo w
Woli Podgórskiej, Bronisława
Czecha – taternika, olimpijczyka zmarłego w Oświęcimiu,
Stanisława Marusarza - wspaniałego sportowca i patrioty,
który zmarł w 1993 r. na zawał
serca przemawiając na pogrzebie Wacława Felczaka swego
dowódcy z czasów okupacji.
O cmentarzach mówi się, że są
miejscem gdzie z nagrobnych
tablic jak z księgi o kamiennych kartach wyczytać można
o losach poszczególnych jednostek splatających się z wielkimi
wydarzeniami historycznymi.
Na Pęksowym Brzyzku spoczywa kilkunastu uczestników
powstania styczniowego. Jest
tam grób Władysława Folkierskiego – inżyniera i matematyka, który po upadku powstania
udał się do Peru, gdzie kierował
budową linii kolejowych i fortyfikował porty. Po powrocie
do kraju, od 1892 r. nadzorował
budowę linii kolejowej na trasie
Chabówka – Zakopane. Zamieszkał wówczas w Zakopanem udzielając lekcji matematyki Witkacemu. Na Pęksowym
Brzyzku niewiele jest grobów
ofiar Tatr. Pochowani są na
nowym zakopiańskim cmentarzu, który zaczął funkcjonować
od grudnia 1907 r. Na Starym
Cmentarzu spoczywają dwaj
klasycy taternictwa polskiego
– Jan Gwalbert Pawlikowski
oraz Jan Długosz. Pawlikowski
jako pierwszy zdobył Mnicha
nad Morskim Okiem (1880
r.) co uważane jest za wydarzenie przełomowe w dziejach
taternictwa. Jan Długosz także
zdobył Mnicha oraz Kazalnicę Mięguszowiecką. Zginął
na grani Zadniego Kościelca,
dlatego postawiono mu nagrobek z ogromnego głazu,
przypominającego kształtem
Kościelec. Podobnych symboli znajdujemy tutaj więcej.
Na Pęksowym Brzyzku ksiądz
Stolarczyk, dr Tytus Chałubiński i Jan Krzeptowski Sabała
spoczywają twarzą ku Tatrom,
na osi północ - południe, podczas gdy orientacja tradycyjna
uwarunkowana
względami
religijno-kulturowymi biegnie
zazwyczaj w kierunku wschód
- zachód. Grób artysty malarza
Stanisława Kamockiego znajduje się w tym samym miejscu, z którego namalował swój
ostatni obraz. Nagrobek Karola
Stryjeńskiego, profesora Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie, projektował jego uczeń,
wybitny rzeźbiarz - Antoni
Grób Kornela Makuszyńskiego na Pęksowym Brzyzku
Kenar. On sam też spoczął blisko swego mistrza. Nagrobek
Kenara zdobi krzyż z postacią
Chrystusa wykonany przez
Antoniego Rząsę, znakomitego
rzeźbiarza – ucznia i przyjaciela Kenara. Pęksów Brzyzek
był źródłem licznych inspiracji
artystycznych. Poświęcili swe
wiersze temu niezwykłemu
miejscu – Stanisław Drohojowski, Michał Pawlikowski, Adam
Pach i Bronisława Ostrowska.
Po zakopiańskim cmentarzu
przechadzali się bohaterowie
powieści Gabrieli Zapolskiej
„Sezonowa miłość”. Pejzaż
Starego Cmentarza pojawił się
w filmie Krzysztofa Zanussiego „Constans”. W 1971 r. A.
Mucha zrealizował krótkometrażowy film o Pęksów Brzyzku pt. „Rzeźbione requiem”.
„Na Pęksowym Brzyzku sumiom świerki, skoruse, jesiony
Legende o tyk, co zlegli w starym
cmentorzysku…,”
któremu przyznaje się wysoką rangę w polskiej kulturze, stawiając obok innych
narodowych
nekropolii.
Nr 17 (74) Czwartek 11 WRZEŚNIA 2014
www.gazeta-lokalna.pl
INFORMATOR · REKLAMA
13
PRAca Świebodzin
• Powiatowy Urząd Pracy w
Świebodzinie ul. Studencka
8, 66-200 Świebodzin
Tel.: (68) 38 210 66
• Kucharz 2 os. - Łagów "Zamek Joannitów - POLCONTROL" tel. 600646100
• Sprzedawca 1 os. (mile
widziana obsługa maszyny
do szycia) - Świebodzin
"ORENDA" tel. 601887759
• Tapicer, szwaczka 20 os. Zielona Góra "STEINPOL
CENTRAL SERVICES SP. Z
O.O." tel. 683280365
• Kucharz 2 os. - Gronów "GEOVITA S.A." tel.
502609451, 695377724
• Barman - kelner 2 os. - Gronów "GEOVITA S.A." tel. 502609451, 695377724
• Pielęgniarka 1 os. - Jordanowo "DOM POMOCY SPOŁECZNEJ" tel. 683811020
• Psycholog 1 os. - Glińsk
"DOM POMOCY SPOŁECZNEJ" tel. 683823864
• Inżynier robót drogowych/
Pomocnik kierownika robót
1 os. - Łagówek "ANA-BUD
SP. Z O.O." email:praca@
ana-bud.pl
• Przedszkolanka 1 os. Lubrza "PRZEDSZKOLE
NIEPUBLICZNE BAJKOWA
KRAINA" tel. 882 091 026
• Zbrojorz, betoniarz, cieśla 4 os. - Bucze "IKOMONT" tel. 602 285 518
• Monter konstrukcji stalowej
- ślusarz, dekarz 2 os. Świebodzin "ANKO" - tel. 603599719 (praca na
terenie kraju)
• Nauczyciel języka angielskiego 1 os. Świebodzin
"PUBLICZNE GIMNAZJUM
NR 3" tel. 68 475 0974
• Kucharz 1os. Świebodzin
"PPH POSTĘP S.A" e mail:
manager-siesta@postep.
com.pl
• Operator koparka-ładowarki
oraz kołowej 1 os. Świebodzin "HYDROTECH" (praca
na terenie całego kraju) tel. 602 285 760
PRAca sulechów
• Filia PUP w Sulechowie
ul. Niepodległości 15,
tel. 68 385-07-75
• ZBIJANIE STELAŻY MEBLOWYCH - 8 (NOWE KRAMSKO)
• SPRZĄTACZKA, wymagany
stopień niepełnosprawności
- 1 (SWIEBODZIN)
• KIEROWNIK MAJSTER
DZIAŁU PRODUKCJI (KONSTRUKCJE STALOWE) - 1
(SULECHÓW0
• ŚLUSARZ-SPAWACZ,
PALACZ ACETYLENOWY,
KIEROWCA SAM. CIĘŻAROWEGO po 1 (SULECHÓW)
• PRACOWNIK PRODUKCJI,
wymagana książeczka sanitarna, 1 etatu z możliwością
dopracowania do pełnego
etatu, - 30 (KARGOWA)
• KUCHARZ-KIEROWCA –
1(SULECHÓW)
• BRUKARZ - 1 (SULECHÓW I
DELEGACJA)
• ŚLUSARZ-SPAWACZ - 2
(ŚWIEBODZIN)
• PRACOWNIK BRYGADY
ROBOCZEJ - 1 (SULECHÓW
-S-3)
• WYKONAWCA ELEWACJI,
MURARZ - 3 (KARGOWA,ZIELONA GÓRA)
• KIEROWCA KAT.B-znajomość języka angielskiego i
niemieckiego – 2 (KALISKA
-UNIA EUROPEJSKA)
• HANDLOWIEC - 1(SULECHÓW)
• GARMAŻER - 40 (ŚWIEBODZIN)
• OBSŁUGA MASZYN DO
TŁOCZENIA OLEJU - 5
(BRZEZIE)
• SPECJALISTA DS. ZAOPATRZENIA - 1 (SULECHÓW)
• MECHANIK-NAPRAWA
SPRZĘTU ROLNICZEGO - 1
(KRUSZYNA)
• OPERATOR OBRABIAREK
CNC - 1 (SULECHÓW)
• OPERATOR KOPARKI - 1
(SULECHÓW)
• INSTALATOR LUB POMOCNIK INSTALATORA - 2
(SULECHÓW)
• ŚLUSARZ - 2 (SULECHÓW)
• MURARZ,SZPACHLARZ,
BLACHARZ - 3 (SULECHÓW)
PRAca międzyrzecz
• Powiatowy Urząd Pracy w
Międzyrzeczu Pl. Powstańców Wlkp. 1, 66-300 Międzyrzecz tel. 95 741 20 66
• Doradca klienta biznesowego
• Doradca klienta z funkcją
kasjera
• Instalator wodno - kanalizacyjnych i c.o.
• Kierowca - sprzedawca
• Kierowca samochodu ciężarowego
• Kierownik marketu - zastępca
• Magazynier
• montażysta wideo - grafik
komputerowy
• Monter sieci wodno - kanalizacyjnych
• Dekarz
• Doradca klienta detalicznego - kasjer
• Dysponent
• Inżynier Projektu Rozwoju
Nowych Produktów
• Kierowca kat C, C+E
• Kierownik marketu
• Magazynier Międzyrzecz 3
• Magazynier/operator wózka
widłowego
• Montażysta stelaży
• Monter konstrukcji stalowych
• Murarz/ majster budowlany
• Operator maszyn
• Operator prasy krawędziowej sterowanej numerycznie
• Operator/pomocnik operatora
• Pakowacz SPRZEDAM
• Organy Włoskie (kościelne)
30-Głosowe marki ,, Viscount-Donus " 2-man , 5-oktaw
+ ped.Ławka możliwość
wypróbowania- wysłuchania
Sprzedam okazyjnie cena do
uzgodnienia
• Sprzedam CROSSA
lub zamienię na quada.
Honda CR 250 rok 2001
po generalnym remoncie nr. tel. 721-051-819
• Sprzedam ciągnik URSUS C 360 , C 4011 tel. 693-032-068
• tel. 509-918-102
• Sprzedam mieszkanie umeblowane 58 m kw w bloku
3 pokoje, kuchnia, garaż –
Toporowo cena 68 tys zł
• tel. 783 905 221
• Chcesz sprzedać swoje
auto?-Wystarczy zadzwonić
500247769 na pewno się
dogadamy. Kupię każde (osobowe, dostawcze,motocykle,ciągniki rolnicze -do
30 tyś zł. Gotówka, umowa.
Wyślij sms lub zadzwoń.
• Sprzedam silnik Polonez
Diesel , skrzynia biegów,
chłodnica , rozrusznik, szyby
, hak i inne. tel. 790 564 077
• Sprzedam kosę spalinową
B250B Partner (Husqvarna)
na części.
• tel. 790 564 077
• Sprzedam drewno kominkowe i opałowe.
• tel.: 692 282 788
• Piec CO w dobrym stanie
do ogrzewania 100-200
metrów. tel: 502 258 614
• Zamrażarka mała, niska, szufladkowa, okna skrzynkowe.
• tel.: 724 338 550
• Mleko i ser kozi, jaja wiejskie,
• tel. 515 319 745
• Wypoczynek narożnikowy. Stan
bardzo dobry, niemiecki tanio.
• tel: 506764018
NIERUCHOMOŚCI
• Dom wolnostojący w Sulechowie, ul. Żeromskiego
sprzedam.
• Tel.:506 764 018
• Dom wolnostojący w okolicach Lubrzy o powierzchni
145m2 z garażem, 200m
od jeziora, po termomodernizacji, tel. 660 111 900
• Szukam mieszkania do
wynajęcia -3 pokoje na os.
Łużyckim od lipca
• Tel: 781 487 318
• Lokal do wynajęcia Sulechów tel: 502 325 793
• Sprzedam posiadłość ,
dom gospodarczy pow.
120 m2 , działka 2350m2
CENA DO NEGOCJACJI Świebodzin ul.Świerczewskiego 101
• tel. 68 -475-73-69
INNE
• Podziękowania dla personelu Oddziału Intensywnej Opieki Medycznej w
Sulechowie za udzieloną
opiekę med. pacjentce
składa rodzina Wolskich
• Usługi transportowe do 2
ton. tel.: 692 282 788
• Usługi DJ na wesela i inne
imprezy okolicznościowe.
Profesjonalne nagłośnienie i oświetlenie imprez!
Gwarancja wspaniałej
zabawy! www.jumptheclub.pl , tel.:507 067 064,
791 817 910
• Świadectwa charakterystyki energetycznej budynku,
• tel. 781 079 778
• Potrzebna pomoc do kuchni na cały etat. Doświadczenie mile widziane.
Kuchnia w Starej Drukarni
• tel: 881 948 177
• Zatrudnię do rozbiórki
aut. Świebodzin , Sulechów ,Babimost • tel. 785-265-118
• Zatrudnię kierowcę kat. B
+ E tel. 785-265-118
• Szukam pilnie lodówki
• Tel: 882 662 233
• Oddam kocięta w dobre
ręce. tel: 696 445 720
• Kawaler 28 lat, bez nałogów, pracujący, czuły
i troskliwy, pozna Panią
w wieku od 30 do 36 lat
(może być z dzieckiem),
aby stworzyć związek
oparty na miłości i zaufaniu. tel.: 514 865 576
• Mam 30 lat, 180 cm wzrostu, stały dochód, jestem
szczupły, samotnym i miły
mężczyzną. Czeka na telefon od dziewczyny, która
też chce zmienić samotność i założyć rodzinę. • Tel: 796737847
• Kupie każde auto osobowe dostawcze ciężarowe
wszystkie od 1 do 40 tys zł
legalnie umowa, motocykle, ciągniki rolnicze,
najlepsze ceny na rynku
wypożyczalnia busów 24/h
[email protected]
• Oddam dwumiesięcznego
szczeniaka w dobre ręce.
• tel 795-169-117
14
www.gazeta-lokalna.pl
REklama
Międzynarodowy
turniej siatkówki
w Sulechowie
Uczestniczki turnieju
Ostatni weekend sierpnia stał w
Sulechowie pod znakiem wielkiej siatkówki. Międzynarodowy Turniej o Puchar Prezesa
firmy Roltex przyciągnął na halę
sportową wielu kibiców. Nie ma
się co dziwić ich zainteresowaniu, gdyż kierownictwo klubu
wraz z głównym sponsorem- firmą Roltex, zadbali o doborowy
skład rozgrywek.
Polską Orlen Ligę reprezentował
jeden z lepszych zespołów najwyższej w Polsce klasy rozgrywek żeńskiej siatkówki- Tauron Banimex
MKS Dąbrowa Górnicza, regularnie walczący w fazie play off o najwyższe cele. Z Czech przyjechały
zawodniczki tamtejszej ekstraklasy
z klubu SK UP Olomouc, zaś z Niemiec zespół VFL Oythe z polską
trenerką na ławce i trzema naszymi
zawodniczkami w składzie.
Jednak największymi gwiazdami rozgrywek były dla kibiców
oczywiście zawodniczki naszego
Roltexu. Świetna ich postawa zaowocowała dobrym wynikiem w
postaci drugiego miejsca w turnieju. Cieszy to tym bardziej, że
Zawisza na tą chwilę to zespół,
który wciąż jest na etapie budowy.
Taka forma już na tym etapie rozgrywek może świadczyć tylko o
tym, że nadchodzący sezon może
być dla sulechowianek udaną walką o awans do Orlen Ligi. O szansach na osiągnięcie tego celu jak
i o przygotowania zawodniczek
zapytaliśmy dyrektora klubu pana
Mariusza Wiktorowicza.
„Rzeczywiście naszym celem na
nadchodzący sezon jest awans do
najwyższej klasy rozgrywek. Myślę, że szanse na to są realne. Udało nam się pozyskać pięć nowych
dziewczyn, seniorek, które mają
już doświadczenie zdobyte na parkietach. Oprócz tego do pierwszej
drużyny dołączyły dwie juniorki.
Kadra liczy obecnie 14 zawodniczek i stanowi ciekawą mieszankę
doświadczenia i młodości.
Obecnie rozgrywany turniej odgrywa zadanie przede wszystkim
szkoleniowe. Chcemy przećwiczyć i popróbować pewne warianty. Ważne jest aby dziewczyny się zgrały, poczuły boiskową
współpracę, krótko mówiąc stały
się prawdziwą drużyną. Talent i
umiejętności to jedno, ale aby walczyć o najwyższe cele potrzebna
jest również komunikacja i rozumienie się na boisku- to właśnie
jest element nad którego poprawą
pracujemy podczas przygotowań
przedsezonowych.
Oczywiście chcemy też zaprezentować z jak najlepszej strony drużynę kibicom, którzy coraz liczniej
przybywają na nasze mecze.
Oprócz boiskowych wysiłków
staramy się również działać na poziomie organizacyjnym w klubie.
Dobrą pracą i fajnym kolektywem
ludzi staramy się pchać ten wózek
w tę samą stronę.”
Turniej o Puchar Prezesa Roltexu
to zaledwie początek przygotowań.
Liga która startować będzie 4.10
poprzedzona będzie kolejnymi
sprawdzianami formy zawodniczek. W kalendarzu Zawiszy na
najbliższym planie widnieją kolejne
turnieje w Policach, Trzciance oraz
znowu w Sulechowie, tym razem o
Burmistrz Roman Rakowski z prezesem Roltexu Krzysztofem Koniuszym
puchar burmistrza. Już teraz zaprosić możemy wszystkich kibiców
siatkówki na te rozgrywki, a naprawdę warto przyjść, gdyż zawodniczki Zawiszy prezentują zarówno
nieprzeciętne umiejętności sportową, lecz również i urodę, których
możliwość podziwiana idących w
parze to nie lada gratka dla wszystkich, którzy zdecydują się odwiedzić sulechowską halę sportową.
rd
Wyniki turnieju:
1. Tauron Banimex MKS
Dąbrowa Górnicza
2. Roltex Zawisza
Sulechów
3. SK UP Olomouc
4. VFL Oythe
Nr 17 (74) Czwartek 11 WRZEŚNIA 2014
REKLAMA
Nr 17 (74) Czwartek 11 WRZEŚNIA 2014
www.gazeta-lokalna.pl
Reklama
15
DARMOWE SZKOŁY DLA DOROSŁYCH PSKK
Skończyłeś szkołę średnią?
Rozglądasz się gdzie kontynuować naukę bezpłatnie?
A może chcesz zrobić liceum lub gimnazjum zaocznie? Oferta Szkół PSKK
na pewno cię zainteresuje.
Zwłaszcza, że możesz się
uczyć naprawdę za darmo.
sowych w stosunku do szkoły.
W innych, teoretycznie darmowych szkołach, słuchacz w
podpisywanej umowie może
przeoczyć
pisane
małym
drukiem paragrafy, wprowadzające opłaty egzaminy,
poprawki czy też kary za
niewystarczającą frekwencję.
NAUKA NAPRAWDĘ
ZA DARMO
Słuchacze zapisujący się do
zaocznego liceum PSKK oraz
darmowe kierunki policealne
nie podpisują umowy o naukę.
W związku z tym nie mają
żadnych zobowiązań finan-
KIERUNKI POLICEALNE
W PSKK
W
propozycjach
szkoły
dostępnych na www.pskk.pl jest
dużo ciekawych, darmowych
kierunków policealnych m.in.
technik usług kosmetycznych, technik administracji,
technik informatyk, technik BHP, opiekun medyczny oraz wiele innych. Żeby
zostać słuchaczem, niepotrzebna jest matura, również
wiek nie ma znaczenia.
Będąc dużą szkołą PSKK
dysponuje profesjonalnymi
warunkami dydaktycznymi
np. jako jedna z niewielu w woj. lubuskim została
Ośrodkiem
Egzaminacyjnym w zawodzie opiekun
medyczny.
Słuchacze
wszystkich kierunków w
PSKK zdają egzaminy zawodowe u siebie na miejscu, w znanych pracowniach,
przyjaznym otoczeniu i nie
muszą jeździć do Poznania
czy Szczecina, co zdarza się
słuchaczom innych szkół.
.
LICEUM i GIMNAZJUM
ZAOCZNE
Osoby dorosłe, które chcą
skończyć szkołę średnią mogą
podjąć naukę całkowicie bezpłatnie w liceum zaocznym.
W szkołach PSKK można
również ukończyć gimnazjum dla dorosłych. Słuchaczom zalicza się klasy ukończone w poprzedniej szkole.
Warto dodać, że szkoła
posiada w ofercie możliwość zaliczenia liceum
nawet w przeciągu 1 roku
w trybie eksternistycznym
.
PRZYJAZNA
SZKOŁA
Zajęcia w szkołach PSKK
prowadzone są w soboty i
niedziele średnio co dwa
tygodnie. Nie ma sprawdzianów
ani
klasówek,
słuchacze tylko w domu robią
prace kontrolne a na koniec
semestru zaliczają przedmiot
przed swoim nauczycielem.
Nie jest trudne bo w danym
półroczu jest ok. 5 przedmiotów. Jest to naprawdę
idealny sposób na zrobienie
szkoły dla osób zapracowanych i tych którzy skończyli naukę jakiś czas temu.
KURS MATURALNY
W 2015 r. można zdać maturę
nie zaliczając przedmiotu dodatkowego. Nie przegap szansy na łatwiejszy egzamin !
Kurs pozwala na doskonale przygotowanie się do egzaminu
maturalnego nawet tych osób,
które dawno skończyły szkołę
średnią. Słuchacze przygotowują się pod okiem dydaktyków z wieloletnim stażem,
uczestniczących wielokrotnie
w komisjach maturalnych.
Daje to dobre efekty - nawet
ponad 92 proc. kursantów
zdaje maturę w pierwszym
podejściu. Jest to forma odpłatna ale szkoła daje gwarancję
skuteczności - osoby chodzące na zajęcia, które nie
zdadzą matury w kolejnym
roku będą mogły uczęszczać
na
zajęcia
nieodpłatnie.
ZAPISY
Zielona Góra
ul. Dworcowa 29,
tel. 68 3255422 i 68 3244703.
Na stronie www.pskk.pl jest
pełna oferta szkoły oraz zapis
online.
16
www.gazeta-lokalna.pl
REKLAMA
Wiosną tego roku spotkaliśmy
się na posiedzeniu Komisji Planowania i Budżetu Gminy Świebodzin, gdzie byliśmy świadkami Pańskiego wystąpienia w
sprawie modernizacji drogi powiatowej Ojerzyce – Kupienino.
Musimy przyznać, że wystąpienie – rzeczowe a jednocześnie zawierające ładunek pozytywnych
emocji – wywarło na wielu radnych pozytywne wrażenie. Spotkaliśmy się również w Wilenku.
Ponieważ zainteresował nas Pan
swoim zaangażowaniem w sprawy społeczne służące mieszkańcom zarówno Ojerzyc, ale też
całej Gminy Szczaniec, chcielibyśmy przedstawić naszym czytelnikom Pańską osobę.
Mam 55 lat, od 35 lat w szczęśliwym związku małżeńskim, którego owocem jest czworo dzieci.
Od 32 lat mieszkam w Ojerzycach.
Jestem przedsiębiorcą, od 1996 r.
prowadzę rodzinną firmę, którą
budowałem od podstaw zaczynając
od przysłowiowego zera, po prężnie
działające przedsiębiorstwo.
Rynek części zamiennych
dla rolnictwa jest raczej trudnym rynkiem…
Owszem. Trudnym, a do tego
specyficznym i nieprzewidywalnym. Niewielu sobie radzi, choć
wielu próbuje.
Jak się Panu udało? Widać gołym okiem, że firma się
rozwija.
I daje utrzymanie coraz większej liczbie pracowników, należy
dodać. Cóż, recepta jest prosta:
kilkanaście lat pełnego zaangażowania w to, co się robi oraz
znajomość tematyki w której się
poruszamy. Należy mieć dobrej
jakości towar w dobrej cenie, we
właściwym czasie i w odpowiedniej ilości. Dochodzi jeszcze umiejętność doradztwa i cierpliwość
oraz kultura osobista przy obsłudze
klienta. My to oferujemy. Jednakże
najważniejsze jest zdobycie zaufania klienta, pozyskanie stałych odbiorców. To już wymaga lat pracy.
Ostatnio synowie godnie
Pana zastępują…
To prawda i jestem z tego
bardzo dumny. Młodzież wniosła
nową jakość do firmy. Innowacyjność, umiejętność korzystania z narzędzi internetowych.
Usprawnili zarówno logistykę
zaopatrzenia jak i obsługę klienta.
Dodatkowo rozszerzyli asortyment oferowanych towarów. Teraz
handlujemy nie tylko z rolnikami.
Oferujemy szeroką gamę towarów
począwszy od olei przemysłowych
poprzez narzędzia a na zabawkach
dla dzieci skończywszy. Mamy nawet mydło, brakuje powideł. To, że
mnie wyręczają w pracy jest mi na
rękę, gdyż przy rosnących z roku
na rok obrotach, ja sam mam więcej wolnego czasu.
Prowadzi Pan firmę, aktywnie uczestniczy w życiu swej
miejscowości, działa w stowarzyszeniach na forum swej gminy i
Nr 17 (74) Czwartek 11 WRZEŚNIA 2014
Czasami trzeba samemu wbić ten
przysłowiowy pierwszy szpadel
ROZMOWA Z KRZYSZTOFEM NERINGIEM
Właściciel firmy Agro Krzysztof Nering
nie tylko, do tego rodzina, dom
na wsi i dodatkowe obowiązki
z tym związane… Jak Pan to
wszystko godzi?
Należałoby
wspomnieć
również o niebłahych przecież
obowiązkach dziadka, gdyż mam
zaszczyt posiadać czwórkę przesympatycznych wnucząt!
Cóż, myślę, że jest to kwestia
odpowiedniej organizacji swojego
czasu i doskonałej współpracy w
rodzinie. Mam wspaniałą, bardzo
wyrozumiałą żonę i pracowite dzieci. To właśnie dzięki nim
mogę trochę więcej czasu poświęcić na sprawy inne niż rodzinne i
zawodowe.
Wiemy od mieszkańców
Ojerzyc, że niezwykle aktywnie
uczestniczy Pan w życiu lokalnej społeczności, wiemy też od
mieszkańców gminy, że nie jest
Pan obojętny wobec spraw dotyczących całej Gminy Szczaniec.
Cóż jest to zapewne spowodowane tym, że nie jest mi obojętne co dzieje się wokół mnie i jak
funkcjonuje to co mnie otacza. Ponadto zwyczajnie nie potrafię usiedzieć bezczynnie w domu. Jestem
człowiekiem czynu, więc działam
tam, gdzie widzę taką potrzebę.
Najpierw angażowałem się w
sprawy Ojerzyc, poprzez pomoc,
czy wręcz organizowanie różnego rodzaju spotkań, imprez bądź
też prac wykonywanych wspólnie
na rzecz naszej wsi. Natomiast od
jakiegoś czasu wyszedłem poza te
ramy, to znaczy zainteresowałem
się również sprawami pozostałej
części gminy. Myślę, a w zasadzie
mam nadzieję, że taka działalność
na rzecz całego społeczeństwa, w
trosce o to, aby wszystkim w naszej gminie w przyszłości żyło się
coraz lepiej i wygodniej, jest pozytywnie odbierana. Lubię też włączać się czy też inicjować działania
mające na celu spajanie społeczeństwa i jego zaangażowanie w życie
regionu. To zawsze przynosi pozytywny skutek.
Czasami trzeba samemu
wbić ten przysłowiowy pierwszy
szpadel. To aktywizuje innych.
Podam prosty przykład z ostatnich dni: od jakiegoś czasu w
centrum naszej wsi straszył zaniedbany plac zabaw dla dzieci.
Szaro – bury, zarośnięty, pełen
dziur i nierówności, z rozpadającym się ogrodzeniem. Pewnego
razu poprosiłem młodzież grającą
opodal w piłkę, aby w sobotę przyszli naprawić płot. W kilka godzin
umocowaliśmy na nowo wszystkie sztachety. Ponieważ pracowali
bardzo chętnie, zaproponowałem,
że spróbujemy w następną sobotę
pomalować płot. Do malowania
wstawiło się dużo więcej chętnych, również dorośli. Wymalowaliśmy cały płot od zewnątrz.
Widząc, że towarzystwo dobrze
się bawi, zaproponowałem dokończenie malowania za tydzień.
Przyszło jeszcze więcej chętnych.
Dokończyliśmy malowanie płotu
i dodatkowo odświeżyliśmy część
instalacji na placu. Rozochoceni
mieszkańcy z własnej inicjatywy,
już bez mojego udziału, przywieźli
ponad 20 ton ziemi i rozplantowali
ją na terenie placu. Po planowanej
na 14 września „Biesiadzie Dożynkowej” zamierzają plac obsiać
trawą. Można? Można.
W każdej społeczności drzemie pewien potencjał. Trzeba go
tylko uaktywnić. Należy wskazać
cel (możliwie realny), dać przykład. Potem jest już z górki. Społeczność będzie aktywna wtedy,
gdy będzie przekonana o sensie
swoich działań.
Dziękujemy serdecznie za
poświęcony nam czas, tym bardziej wiedząc, że Pana kalendarz
jest mocno napięty. Życzymy powodzenia i sukcesu w dążeniu do
założonych celów.
Dziękuję za rozmowę.
Regał sklepowy z bogatą ofertą
Szef z załogą

Podobne dokumenty

SKUP ZBÓŻ - Gazeta-lokalna | Świebodzin | Sulechów | Dwutygodnik

SKUP ZBÓŻ - Gazeta-lokalna | Świebodzin | Sulechów | Dwutygodnik Auto w płomieniach O ogromnym szczęściu może mówić jedna z mieszkanek Wolimirzyc (gmina Szczaniec), której osobowa Skoda Fabia podczas jazdy nagle stanęła w płomieniach. W czwartek 31 października ...

Bardziej szczegółowo

Nowy komendant - Gazeta

Nowy komendant - Gazeta Redaktor Naczelna: Agnieszka Wojtyło [email protected] Skład Redakcyjny: Alicja Jóźwicka, Rafał Hajdukiewicz Reklama: [email protected], Sylwia Filipczak tel. 530 916 7...

Bardziej szczegółowo