Treść Rocznika - Instytut Europy Środkowo-Wschodniej
Transkrypt
Treść Rocznika - Instytut Europy Środkowo-Wschodniej
Rok 11 (2013) Rok 11 (2013) Rocznik Instytutu Europy Środkowo-Wschodniej John Neubauer jeden ze swoich tekstów poświęconych tożsamości europejskiej w literaturze rozpoczyna od stwierdzenia, że „pisanie o idei Europy w 2006 r. nie może nie być bolesne”. Powojenna wizja zintegrowanego, pełnego pokoju i stabilnego gospodarczo kontynentu wydaje się, jego zdaniem, bezpowrotnie utracona. Podobnym melancholijnym wstępem opatrzyć można także rozważania na temat Europy Środkowej, w której jeszcze kilkanaście lat temu pokładano spore nadzieje. Wraz z powołaniem Grupy Wyszehradzkiej uzasadnione wydawało się oczekiwanie na ich urzeczywistnienie: intelektualny koncept Europy Środkowej, oparty na wspólnej tożsamości kulturowej, został przemianowany w polityczne działanie. O ile można spierać się o jakość współpracy państw V4 do 2004 roku, o tyle po tej dacie – słyszy się o niej coraz rzadziej. Podobnie jak o jej podstawach – intelektualnym dyskursie środkowoeuropejskim, mówi się o niej częściej jako o „relikcie pamięci”, podając w wątpliwość jej polityczny i społeczny sens. Warto zatem zapytać, czy środkowoeuropejska tożsamość to tylko, parafrazując Kunderę, nieznośny ciężar historii, czy też jest wciąż aktualna, także w zintegrowanej, ale jednocześnie podzielonej Europie. Grupa Wyszehradzka – Chorwacja: źródła jedności i perspektywy rozwoju Agata Stolarz „Nieznośny ciężar historii?” Dyskurs środkowoeuropejski od lat osiemdziesiątych do współczesności Rocznik Instytutu Europy Środkowo-Wschodniej Budowanie ponadnarodowych struktur politycznych opiera się zazwyczaj – poza doraźnym pragmatyzmem – na szukaniu, także w przeszłości, tych elementów, które mogą spełniać funkcję swoistego spoiwa między mającymi tworzyć postulowaną konstrukcję podmiotami. W przypadku Grupy Wyszehradzkiej takim czynnikiem spajającym je na płaszczyźnie historycznej – z interesującymi odniesieniami do sąsiednich państw z regionu Europy Środkowo-Wschodniej – są dzieje Kościołów wschodnich (prawosławnego i katolickiego w obrządku greckim) na Spiszu, przez prawie cztery wieki podzielonym między Polskę (złączoną w sojuszu, a później wspólnym związku, z Litwą i ziemiami zachodniej Rusi) oraz Węgry (będące związkiem narodów środkowej Europy w ramach Korony św. Stefana). Wyznawcy tychże Kościołów to Rusini i Wołosi – antenaci dzisiejszych Ukraińców i Rumunów, w tle ich dziejów aktywne zaś pozostają kościelne i polityczne środowiska greckie, włoskie i austriackie. Dzieje prawosławia i unii na Spiszu są dobrą ilustracją złożoności wzajemnych relacji nie tylko między państwami (i narodami) tworzącymi dziś Grupę Wyszehradzką, ale i z tymi, na które Grupa ta chce oddziaływać, szczególnie z Ukrainą i Ukraińcami. Rok 11 (2013) Zeszyt 1 Zeszyt 1 Andrzej Gil Kościół wschodni na polskim i węgierskim Spiszu – między politycznymi podziałami a kulturową jednością Rocznik Instytutu Europy Środkowo-Wschodniej Grupa Wyszehradzka – Chorwacja: źródła jedności i perspektywy rozwoju Grupa państw wyszehradzkich w historycznej perspektywie O zasadności istnienia Grupy Wyszehradzkiej Wizje polityki regionalnej Węgier i ich rola w ramach Grupy Wyszehradzkiej Chorwacja. Źródła jedności i perspektywy współpracy w Europie Środkowej Rocznik Instytutu Europy Środkowo-Wschodniej Rok 11 (2013) Zeszyt 1 Rada Naukowa „Rocznika Instytutu Europy Środkowo-Wschodniej” Natalia Yakovenko (Kijów), Adolf Juzwenko (Wrocław), Jūratė Kiaupienė (Wilno), Andreas Lawaty (Lüneburg), Alexei Miller (Moskwa), Antony Polonsky (Boston), Adam Daniel Rotfeld (Warszawa), Henryk Samsonowicz (Warszawa), Aleksander Smolar (Warszawa), Oleksiy Tolochko (Kijów), Piotr S. Wandycz (New Haven), Jerzy Wyrozumski (Kraków) Komitet Redakcyjny „Rocznika Instytutu Europy Środkowo-Wschodniej” Mirosław Filipowicz (przewodniczący), Andrzej Gil, Jerzy Kłoczowski, Hubert Łaszkiewicz, Tomasz Stępniewski, Paweł Jarosz (sekretarz redakcji), Anna Paprocka (sekretarz wydawnictwa) Rocznik Instytutu Europy Środkowo-Wschodniej Rok 11 (2013) Zeszyt 1 Grupa Wyszehradzka – Chorwacja: źródła jedności i perspektywy rozwoju Redakcja Andrzej Gil Lublin 2013 Czasopismo recenzowane Redaktor językowy Projekt okładki i skład Anna Paprocka Amadeusz Targoński www.targonski.pl Fotografia na okładce i stronach tytułowych © Dario Bajurin | Fotolia.com Wydanie publikacji zostało sfinansowane przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych Opinie wyrażone w publikacji prezentują wyłącznie poglądy autorów i nie mogą być utożsamiane ze stanowiskiem Ministerstwa Spraw Zagranicznych © Instytut Europy Środkowo-Wschodniej, Lublin 2013 ISSN 1732-1395 Redakcja i Wydawca Instytut Europy Środkowo-Wschodniej ul. Niecała 5, 20-080 Lublin www.iesw.lublin.pl sekretarz redakcji: Paweł Jarosz, tel. (+48) 81 532 29 07 e-mail: [email protected] sekretarz wydawnictwa: Anna Paprocka, tel. (+48) 81 534 63 95 e-mail: [email protected] Drukarnia Perfekta info www.perfekta.info.pl Spis treści ARTYKUŁY Jerzy Kłoczowski Chorwacja, Czechy, Polska, Słowacja i Węgry – grupa państw wyszehradzkich w historycznej perspektywie Croatia, Czech Republic, Poland, Slovakia and Hungary – the Visegrad Group in a Historical Perspective 9 Agata Stolarz „Nieznośny ciężar historii?” Dyskurs środkowoeuropejski od lat osiemdziesiątych do współczesności Unbearable Burden of History? Central European Discourse from the 80's until the Present Day 23 Wojciech Gizicki O zasadności istnienia Grupy Wyszehradzkiej The Legitimacy of the Visegrad Group 41 Tadeusz Kopyś Wizje polityki regionalnej Węgier i ich rola w ramach Grupy Wyszehradzkiej Visions of the Hungary’s Regional Policy and Their Role in the Visegrad Group 53 Jan Muś Chorwacja. Źródła jedności i perspektywy współpracy w Europie Środkowej Croatia. Origins of Unity and Prospects for Cooperation in Central Europe 81 Andrzej Sadecki Grupa Wyszehradzka – środkowoeuropejski przykład współpracy regionalnej Visegrad Group – An Example of Regional Cooperation in Central Europe 93 Tomasz Olejarz, Tomasz Stępniewski Grupa Wyszehradzka: status polityczny i specyfika działań międzynarodowych na przykładzie inicjatywy Partnerstwa Wschodniego Unii Europejskiej The Visegrad Group: Its Political Status and the Character of International Actions as Exemplified by the European Union’s Eastern Partnership Initiative 107 Marta Jaroszewicz Kwestie mobilności i migracji w relacjach Grupy Wyszehradzkiej i Ukrainy Mobility and Migration in Relations between V4 and Ukraine 127 Andrzej Gil Kościół wschodni na polskim i węgierskim Spiszu – między politycznymi podziałami a kulturową jednością Eastern Church in Polish and Hungarian Spiš – Between Political Divisions and Cultural Unity 141 OMÓWIENIA Marta Jaroszewicz Omówienie książki: Валерий Карбалевич, Александр Лукашенко. Политический портрет, Издательство „Партизан”, Москва 2010, ss. 720 O Autorach 163 165 Artykuły Jerzy Kłoczowski Chorwacja, Czechy, Polska, Słowacja i Węgry – grupa państw wyszehradzkich w historycznej perspektywie Croatia, Czech Republic, Poland, Slovakia and Hungary – the Visegrad Group in a Historical Perspective Abstract: This article presents historical conditions of the birth of the Visegrad Group, pictured on the background of a wide historical panorama, including the geopolitical contexts and the heritage of the past. The author presents also the legitimacy of including Croatia into the Visegrad Group, stressing Croatia’s centuries-old connection with the Kingdom of Hungary. Keywords: Hungary, Slovakia, Czech Republic, Poland, Croatia, historical perspective Pamiętamy dobrze, że niedługo po przełomie 1989 roku zarysowała się współpraca trzech państw odzyskujących pełną niepodległość po dramatycznych latach II wojny światowej (1939-1945) i zimnej wojny (19431989/91), z ich głębokimi skutkami. W okresie 1990/91 powstał tzw. Trójkąt Wyszehradzki – obejmujący Polskę, Czechosłowację i Węgry – z zadaniem umocnienia współpracy międzynarodowej zwłaszcza w zakresie związków ze Wspólnotą Europejską – przyszłą Unią. Nazwa miejscowości Wyszehrad świadomie nawiązywała do związków i współpracy zainicjowanych w XIV wieku przez królów Polski, Czech i Węgier. Dość złożona historia naszych wspólnych relacji od 1990/91 roku aż do chwili obecnej – zbliża się ćwierćwiecze! – wyma- 10 Jerzy Kłoczowski ga szerszego, krytycznego opracowania. W dzisiejszej, nowej w dużej mierze sytuacji aktualność wyszehradzkiej współpracy i przyjaźni jest w pełni oczywista i wręcz konieczna, już oczywiście w ramach Unii Europejskiej. Wspólnota wyszehradzka obejmuje dziś Czechy, Polskę, Słowację i Węgry. Z racji na swe historyczne konotacje naturalnym do niej kandydatem wydaje się Chorwacja. Ten słowiański kraj, szczególnie głęboko przez setki lat powiązany z Królestwem Węgierskim, ma swoje oczywiste miejsce w istniejącej od ponad dwóch dekad grupie państw. Pragnę w krótkim zarysie przypomnieć główne etapy tysiącletnich dziejów tej naszej wyszehradzkiej wspólnoty, tak ważnej i na dzisiaj, i na jutro. I W ciągu X wieku na szerokim pasie ziem między Bałtykiem a Adriatykiem wykształcają się cztery państwa – królestwa (niektóre uzyskały królów nieco później, po roku 1000), a mianowicie Chorwacja (mocno oparta o Adriatyk), Węgry, Czechy i Polska. Wszystkie one przyjmują stopniowo chrześcijaństwo z Rzymu, wchodząc tym samym do tworzącego się łacińskiego kręgu cywilizacyjnego. Jak przyjmowane jest dzisiaj w światowej historiografii naukowej, tworzenie się tego kręgu cywilizacyjnego w X-XI stuleciu oznaczało powstanie kręgu zachodnio-europejskiego, naszej Europy, przez długi czas – do XVII, a nawet XVIII wieku – określanej jako Rzeczpospolita Chrześcijańska, Res Publica Christiana. Te cztery kraje wyznaczały od X-XI wieku wschodnią granicę krystalizującej się Rzeczypospolitej (Europy) wobec powstającego dalej świata bizantyńsko-słowiańskiego (Ruś Kijowska, Bułgaria i inne obszary podległe jeszcze w X wieku potężnemu Konstantynopolowi; do zerwania Konstantynopola z Rzymem doszło ostatecznie dopiero w drugiej połowie XI wieku). 1 Szersze opracowanie tego zagadnienia: P. S. Wandycz, Cena wolności: historia Europy Środkowo-Wschodniej od średniowiecza do współczesności, przekł. z j. angielskiego T. Wyrozumski, Kraków 1995; Historia Europy Środkowo-Wschodniej, t. 1-2, red. J. Kłoczowski, Lublin 2000. Podstawowe dziś wprowadzenie w aktualne ujęcie dziejów i debaty historyków w materiałach z międzynarodowej konferencji naukowej: East-Central Europe in European History: Themes & Debates, eds. J. Kłoczowski, H. Łaszkiewicz, Lublin 2009. Chorwacja, Czechy, Polska, Słowacja i Węgry – grupa państw wyszehradzkich... Wspomniane królestwa między Bałtykiem a Adriatykiem tworzyły w powstającej Europie obszar, który możemy określić XX-wiecznym mianem Europy Środkowo-Wschodniej. Leżały w środku kontynentu, w jego części przyjmującej zachodnie chrześcijaństwo. Tworzyły wyraźnie wschodnie obrzeże kręgu zachodniego (łacińskiego). Równolegle do naszego obszaru, postępowała łacińska chrystianizacja Skandynawii, co włączało jej państwa do naszej Rzeczypospolitej Chrześcijańskiej – Europy. II Kolejne stulecia po X wieku oznaczały dla naszych państw „środkowo-wschodnich” wielostronne przemiany wewnętrzne, głębokie procesy chrystianizacji i okcydentalizacji, integracji z łacińską wspólnotą kulturową. Powoli kształtowały się też kultury narodowe z własnymi językami i zachowanymi w nowych warunkach tradycjami. Przy całej swoistości tych złożonych procesów i roli wpływów zachodnich nierzadko bliskie pozostawały relacje między krajami sąsiadującymi „środkowo-wschodniego” obszaru Europy. Stosunki te ciągle domagają się pogłębionych studiów porównawczych. Jeśli chodzi o zmiany na mapie, warto przypomnieć m.in. o włączeniu Chorwacji w XII wieku do Królestwa Węgierskiego, co na długie stulecia zaważyło na losach kraju i jego społeczeństwa. W jakimś stopniu była to unia dwóch królestw z autonomią, której Chorwaci do końca konsekwentnie bronili. Trzeba pamiętać, kiedy i w jakiej mierze można mówić o łamaniu tej autonomii. Sąsiadujący z Chorwatami Słoweńcy, którzy wcześniej przyjęli chrześcijaństwo, swoje państwo uzyskali dopiero w XX wieku, ale mimo to zachowali przez długi okres własną tożsamość kulturową i język. W tym kontekście trzeba też pamiętać o Słowakach, włączonych do Królestwa Węgier na innych zasadach niż Chorwaci, którzy też przez stulecia utrzymali swoją tożsamość i język. 2 J. Kłoczowski, Nasza tysiącletnia Europa, Warszawa 2010; tenże, Młodsza Europa: Europa Środkowo-Wschodnia w kręgu cywilizacji chrześcijańskiej średniowiecza, Warszawa 1998; A. Gieysztor, L’Europe nouvelle autor de l’an mil : la papauté, l’empire et les “nouveaux venus”, Rome 1997. 11 12 Jerzy Kłoczowski Wieki XIII-XV przynoszą naszym krajom intensywny rozwój na wielu polach. W ramach współpracy i ogólnej troski o miejsce w Europie korzystne byłoby stworzenie wspólnego programu badawczego ukazującego nasz obszar – z włączeniem XVI wieku – na tle jego miejsca w szeroko pojętej kulturze europejskiej tych stuleci. Przy całym bogactwie różnorodności, narodowych i regionalnych, a także duchowych uwarunkowań na wielkich przestrzeniach, znalazłoby się z pewnością niemało cech charakterystycznych dla całego naszego obszaru. Pamiętamy także oczywiście o przemianach politycznych, które na bardzo długo – w wielkiej mierze do dzisiaj – miały tak zaważyć na losach Europy Środkowo-Wschodniej. W grę wchodzą zasadnicze zmiany granic i związki między państwami. W XIV wieku miały miejsce próby łączenia monarchii Czech i Polski, Czech i Węgier, Węgier i Polski, a nawet Czech, Węgier i Polski razem. W końcu XIV wieku – na wiele stuleci – powstał niespodziewany dla wielu związek Polski i Wielkiego Księstwa Litewskiego (dzisiejsze Litwa, Białoruś i Ukraina). W drugiej połowie XV wieku doszło po raz pierwszy do wyjątkowego zjednoczenia nowych obszarów przez dynastię Jagiellonów. Byli oni jednocześnie władcami w Polsce, Wielkim Księstwie Litewskim, Królestwach Czeskim i Węgierskim. Później dopiero Stalinowi udało się zjednoczyć cały ten obszar pod zwierzchnią władzą Moskwy po 1945 roku. Klęska pod Mohaczem (1526) i śmierć węgierskiego króla z dynastii Jagiellonów zakończyły ten stan rzeczy, wraz z daleko idącą katastrofą Węgier. Do dzisiaj, obok upokarzającego traktatu z Trianon, jest to dla Węgrów wydarzenie szczególnie pamiętane. Tak doszło do wielkiego podziału naszego obszaru na ziemie pod władzą dynastii Habsburgów, która miała przetrwać w różnych formach do 1918 roku w Czechach, na Węgrzech (z dualizmem austriacko-węgierskim w ostatnich dziesięcioleciach), z włączeniem tu także Chorwatów i Słoweńców. Polsko-litewska Rzeczpospolita Obojga Narodów od unii lubelskiej (1569) do końca XVIII wieku stanowiła obszar o swoistych cechach na wielu polach na całej przestrzeni europejskiej (i „łacińskiej”, i „słowiańsko-bizantyńskiej”), z istotnymi różnicami np. w stosunku do idei reprezentowanej przez Habsburgów. 3 Por. J. Kłoczowski, Młodsza Europa, jw. w przyp. 2. Chorwacja, Czechy, Polska, Słowacja i Węgry – grupa państw wyszehradzkich... Wolno postawić pytanie, czy długie stulecia wspólnoty środkowo-wschodniej Europy, dobrze widoczne przed XVI-XVII wiekiem, zachowały się w jakimś stopniu (z koniecznym uwzględnieniem małych regionów) na całym zajmującym nas obszarze, od XVI wieku poczynając. III W tej krótkiej wypowiedzi poruszamy wyjątkowo złożoną historię obszaru, który ma swoje wyraźne miejsce w Europie. Jego tożsamość zarysowała się w średniowieczu, nabywając pewnej swoistości. Wolno powiedzieć, że w XIX wieku obszar nasz ginie w „prawdziwej Europie” – zgodnie z tym, co twierdziło wówczas wielu uczonych i co sugerowała szeroka opinia publiczna na Zachodzie. Przyjmowano, że „prawdziwą Europę” stanowią narody germańsko-romańskie. Na wschód od nich leży Rosja (i przez jakiś czas słabnąca Turcja). Jakże łatwo do takich ujęć nawiązuje Europa i cały świat po 1945 roku. Zachód, zgodnie z tradycją Karola Wielkiego, sięga do Łaby, dalej jest Wschód i Rosja (jako ZSRR i przynależne do imperium państwa). Na wyrzuconych z pamięci europejskiej obszarach zachodzą w ciągu XIX-XX wieku głębokie przemiany społeczne na wielu polach. Jednym z procesów o kluczowym znaczeniu jest narastanie w coraz szerszych kręgach świadomości narodowej, od schyłku XIX wieku nierzadko w formie „agresywnego nacjonalizmu”, wrogiego wobec innych. Różne formy presji i ograniczeń 4 5 Obok cytowanych już (w przyp. 1 i 2) syntez, ważne jest również nowe spojrzenie na Rzeczpospolitą Obojga Narodów: A. Sulima Kamiński, Historia Rzeczypospolitej Wielu Narodów 1505-1795: obywatele, ich państwa, społeczeństwo, kultura, Lublin 2000; J. A. Gierowski, Rzeczpospolita jako zwornik Europy środkowowschodniej, w: Rzeczpospolita wielu narodów i jej tradycje. Materiały z konferencji „Trzysta lat od początku unii polsko-saskiej. Rzeczpospolita wielu narodów i jej tradycje”, Kraków, 15-17 IX 1997, red. A. Link-Lenczowski, M. Markiewicz, Kraków 1999, s. 217-226; Rzeczpospolita wielokulturowa – dobrodziejstwo czy obciążenie?, red. J. Kłoczowski, Warszawa 2009. Swoisty charakter wielowarstwowej monarchii Habsburgów, mimo pewnych prób – podejmowanych zwłaszcza bezpośrednio przed 1918 rokiem – nie doprowadził przy wszystkich historycznych przemianach do przeobrażenia koncepcji całej monarchii. Por. J. Łukaszewski, Próby przebudowy monarchii habsburskiej w nowoczesne struktury, w: O nowy kształt Europy: XX-wieczne koncepcje federalistyczne w Europie Środkowo-Wschodniej i ich implikacje dla dyskusji o przyszłości Europy, red. J. Kłoczowski, S. Łukasiewicz, Lublin 2003, s. 36-53, z obszerną bibliografią na temat Austro-Węgier; P. S. Wandycz, O czasach dawniejszych i bliższych: studia z dziejów Polski i Europy Środkowo-Wschodniej, Poznań 2009. Aktualny stan badań nad ruchami narodowymi pod rządami Habsburgów w: A. Cetnarowicz, The Forging of Modern National Identity. Slavic Nation in the Habsburg Monarchy in the 19th Cen- 13 14 Jerzy Kłoczowski w odniesieniu do podległych narodów cechują mocarstwa rządzące na tak pojmowanym europejskim „Wschodzie”. Dopiero klęska tych mocarstw w I wojnie światowej (Rosja Romanowów, Niemcy Hohenzollernów, Austro-Węgry Habsburgów) prowadzi do powstania nowej szansy politycznej po 1918 roku. Krótki okres międzywojenny (1918/201939) – wiemy to dobrze – nie sprzyjał głębokiej stabilizacji. II wojna światowa (europejska przede wszystkim) i zimna wojna (1943-1989/91) wyraźnie to pokazały. Dochodziło do napięć wewnętrznych prawie we wszystkich krajach Europy Środkowo-Wschodniej, zarazem występowały one między krajami regionu, np. między Polską a Czechosłowacją, Węgrami a Czechosłowacją, Rumunią a Jugosławią, w obrębie zaś tej ostatniej chociażby między Chorwatami a Serbami. Panowanie hitlerowskich Niemiec nad całym zajmującym nas tu obszarem (1938/39-1944/45) miało różny charakter w poszczególnych krajach, co oczywiście do dzisiaj ma istotne znaczenie dla pamięci i wzajemnych relacji. Nie ma wątpliwości, że największe, krwawe prześladowania nazistowsko-bolszewickie dotknęły obszary dawnej Rzeczypospolitej polsko-litewskiej, gdzie obok wymordowania Żydów i Cyganów konsekwentnie dążono do wytępienia inteligencji i zamiany Słowian – Polaków, Białorusinów, Ukraińców – w niewolników pracujących na rzecz niemieckich panów. Na południe od Polski, Węgry zachowywały pewną niezależność w swoistym sojuszu z Niemcami. W dwóch małych państwach powstałych za zgodą Hitlera, Słowacji i Chorwacji, znajdujemy przejawy tak barbarzyńskiego totalitaryzmu, jak i narodowej świadomości. Okupowane Czechy uzyskały na emigracji w Londynie swój rząd, który, z Benešem na czele, rozważał wraz z polskim rządem możliwość zawarcia unii polsko-czeskiej (czechosłowackiej). Później jednakże czechosłowacki przywódca pod wpływem Moskwy zerwał te rozmowy. 6 7 tury, w: East-Central Europe in European History, s. 255-270. Pamięć czasów współczesnych dotąd głęboko dzieli Europejczyków, także na naszych obszarach, stąd waga prac nad dzisiejszą historią. Por. J. Kłoczowski, Historia współczesna w perspektywie europejskiej, „Rocznik Instytutu Europy Środkowo-Wschodniej”, 8 (2010), z. 1, s. 25-44. T. Snyder, Skrwawione ziemie: Europa między Hitlerem a Stalinem, przekł. z j. angielskiego B. Pietrzyk, Warszawa 2011. M. Lacko, Dwuramienny krzyż w cieniu swastyki: Republika Słowacka 1939-1945, Lublin 2012; T. Kisielewski, Federacja środkowo-europejska: pertraktacje polsko-czechosłowackie 1939-1943, Warszawa Chorwacja, Czechy, Polska, Słowacja i Węgry – grupa państw wyszehradzkich... W ciągu 1944/45 roku cały nasz obszar znalazł się pod kontrolą ZSRR i Stalina, zdecydowanie prowadzącego do utrwalenia swej władzy we wszystkich krajach. W praktyce wyglądało to, jak wiadomo, trochę inaczej w każdym państwie. O swoistości sytuacji i procesów uzależniania trzeba pamiętać zwłaszcza w pierwszych latach, gdy Stalin ze swym planem opanowania Europy liczył się z potrzebą pozorowania ułożonych celów politycznych. Z naciskiem wypada podkreślić, że także w płaszczyźnie międzynarodowej, regionalnej, unijnej czy szerzej – światowej, niezwykle potrzebne są maksymalnie obiektywnie opracowane historie poszczególnych krajów, społeczeństw, opozycji, rządów sowiecko-komunistycznych, uwzględniające całokształt przemian, różnorodne formy oporu czy świadomą opozycję. Warunkuje to bowiem choćby stosunki sąsiedzkie, lepsze wzajemne poznanie. Jakże trudne dla wielu ludzi z Europy Zachodniej pozostaje w praktyce zrozumienie doświadczenia sowieckiego obozu i różnych form komunistycznego totalitaryzmu. Ciągle za mały, za słaby jest z naszej strony wysiłek intelektualny w tym kierunku. Upadek rządów komunistycznych stworzył w szerokiej skali warunki do układów i pojednania krajów czy do rozmów z Unią Europejską jako jedynym – zwłaszcza w oczach elit europejskich – wyjściem po dramatycznym wieku XX-wiecznych katastrof (1914-1989/91). Polska dała tu wyraźny przykład poprzez demokratyczne wybory 4 czerwca 1989 roku i powołanie rządu Mazowieckiego jako pierwszego niezależnego ośrodka władzy w obozie sowieckim. Węgry szły swoją drogą, dość otwartą, z partią komunistyczną. Czechosłowacja uniezależniła się pod koniec 1989 roku. Chorwacja w 1991 roku ogłosiła niepodległość, wychodząc z Jugosławii, i po dramatycznej wojnie osiągnęła pełnię demokracji w 2000-2001 roku. 8 9 1991. Obraz całego regionu: P. S. Wandycz, Wojna i pokój, w: Historia Europy Środkowo-Wschodniej, t. 2, s. 219-236. Dobrym punktem wyjścia może być porównawcze spojrzenie na XX-wieczne przemiany ustrojowe w obrębie całego zajmującego nas tu regionu: P. S. Wandycz, Między pluralizmem a totalitaryzmem: tematyka ustrojowa, w: Historia Europy Środkowo-Wschodniej, t. 2, s. 219-236. P. S. Wandycz, Długa droga do niepodległości, w: Historia Europy Środkowo-Wschodniej, t. 1, s. 513531. 15 16 Jerzy Kłoczowski IV Polska odzyskując niepodległość – rok 1989 miał tu przełomowe znaczenie – podjęła politykę zbliżenia i pojednania z innymi krajami, od sąsiadów poczynając. Rzecz jasna, sprawą najpilniejszą, najwyższej wagi były stosunki z ZSRR i bezpośrednio z Gorbaczowem (także z bliskimi nam krajami, jak Litwa, Białoruś i Ukraina), a z drugiej strony z USA i Niemcami, z obozu zachodniego. W szczególny sposób zaangażowanie w grę z ZSRR i Gorbaczowem prowadziło do nowych rozwiązań w całej europejskiej sytuacji, tak zachodniej, jak i wschodniej. Na Węgrzech wyraźna przewaga partii komunistycznej i jej reformatorskiego programu utrzymywała się dłużej niż w Polsce. Rosnąca powoli w siłę opozycja wygrała wybory parlamentarne w kwietniu 1990 roku. W Czechosłowacji prezydenta Havla narastał głęboki konflikt między Czechami i Słowakami. Wiele wskazuje na to, że doświadczenia państwa słowackiego z lat 1939-1945, niezależnie od daleko idącej zależności od nazistowskich Niemiec i karygodnych działań, wzmocniły w społeczeństwie słowackim wolę utrzymania samodzielnego państwa. Nie utrwalił się dualizm Czeskiej i Słowackiej Republiki Federalnej. Ostatecznie od 1 stycznia 1993 roku doszło do powstania dwóch Republik – Czech i Słowacji. Odmienną drogą niż inne kraje „obozu sowieckiego” szła Chorwacja po rozpadzie Jugosławii w dramatycznych okolicznościach lat 1991-2001. Dopiero wtedy doszło tam do realnej stabilizacji w ramach deklarowanego porządku demokratycznego, co w Polsce, w Czechosłowacji i na Węgrzech dokonało się na przełomie lat 1989/90. W tym ogólnym obrazie zwycięstwa zasad niepodległości krajów i ich demokracji nie można zapomnieć o ogromnych trudnościach, przed którymi stanęły społeczeństwa, z różnych powodów nie zawsze uznające się za – w całym tego słowa znaczeniu – wyzwolone. Trzeba pamiętać, jak niezwykle trudnym zadaniem jest budowa autentycznej demokracji, wymagającej od wszystkich uczestniczących w niej dużej odpowiedzialności, dojrzałości politycznej, wrażliwości, czynnego zaangażowania pozytywnego. Tymczasem pokolenia przełomu 1989/90 roku miały za sobą doświadczenia II wojny światowej, presji totalitaryzmów i tylko w bardzo małym stopniu, zwykle konspiracyjnym (nie wszędzie istniało podziemne państwo podobne do polskie- Chorwacja, Czechy, Polska, Słowacja i Węgry – grupa państw wyszehradzkich... go), praktykę życia obywatelsko-demokratycznego. W tym szukaniu tradycji demokratycznych należałoby sięgać głęboko do systemów i układów panujących na naszych obszarach przed rokiem 1939 czy nawet 1914 z pytaniem o ich znaczenie jeszcze w okresie 1989-1991. Ogromne trudności i napięcia wewnętrzne, z którymi spotykamy się we wszystkich pokomunistycznych krajach po wyzwoleniu, przy próbach tworzenia demokracji, są w istniejącej sytuacji zrozumiałe. Obok zwycięskich w pewnym momencie ruchów opozycyjnych wyrastają bardzo liczne inicjatywy populistyczne z prostymi hasłami, łatwo trafiającymi do zdezorientowanych ludzi. Różne formy nacjonalizmu, często agresywnego wobec „innych”, zawsze były i są szczególnie niebezpieczne. Badając relacje między poszczególnymi państwami, trzeba oczywiście pamiętać o złożonych sytuacjach wewnętrznych, rzutujących w poważnym stopniu na stosunki międzynarodowe. V W tym krótko przedstawionym kontekście wypada przypomnieć wagę spotkań opozycjonistów z krajów tzw. „demokracji ludowej”, co przygotowało późniejsze związki między tymi krajami po 1989 roku. Spotkania te, a często wynikłe z nich przyjaźnie umacniały te ruchy, prowadziły do ich zwycięstwa i drobnych wzajemnych stosunków między krajami. W gruncie rzeczy przedmiotom badań powinien stać się tu całokształt międzyludzkich spotkań na różnych szczeblach, jakże ważny dla lepszego zrozumienia się i pojednania. Niech mi wolno będzie w tym miejscu przypomnieć moje podróże przyjacielskie w ówczesnych latach 70. m.in. do Pragi, Bratysławy czy Budapesztu i niekończące się rozmowy z przyjaciółmi, historyka- 10 Dla współczesnego ujęcia zimnej wojny zob. cały rozdział: Polska w realiach zimnej wojny 19431989/91, „Rocznik Instytutu Europy Środkowo-Wschodniej”, 10 (2012), z. 3. Wśród licznych opracowań por. materiały: Polska 1986-1989: koniec systemu. Materiały międzynarodowej konferencji, Miedzeszyn, 21-23 X 1999, t. 1-3, Warszawa 2002 (z tekstami dotyczącymi wszystkich krajów, m.in. Węgier i Czechosłowacji); J. Muś, M. Szpala, Chorwacja w Unii Europejskiej, Łódź 2011. Z ostatnich ujęć warto przytoczyć spokojny i zrównoważony opis przedstawiony przez historyka świadka w polskiej perspektywie: A. Hall, Osobista historia III Rzeczypospolitej, Warszawa 2011. Analiza współczesnych przemian m.in. Europa Środkowo-Wschodnia: region, państwa i społeczeństwa w czasie transformacji, red. J. A. Rybczyńska, Lublin 2000; Strategia Unii Europejskiej dla regionu Dunaju: implikacje dla Polski i Grupy Wyszehradzkiej, red. M. Gwiazdorski, T. Strážay, „Prace OSW”, z. 37, Warszawa 2011. 17 18 Jerzy Kłoczowski mi i innymi intelektualistami zaangażowanymi w budowę możliwie dobrych stosunków z Polską na gruncie wspólnej, głębokiej opozycji wobec reżimów komunistycznych. Poza historykami bliskie mi były zwłaszcza środowiska współpracujące z krakowskim środowiskiem „Znaku” i „Tygodnika Powszechnego”, ale nie tylko. Zapamiętałem m.in. całodzienną rozmowę z Janem Patočką (1907-1977), znanym profesorem, stojącym na czele opozycji czeskiej – był mistrzem choćby dla Havla. Rozmowa dotyczyła relacji polsko-czeskich i ich znaczenia dla naszej przyszłości. Uderzała ostra krytyka linii Beneša, tak wobec nazistowskich Niemiec, jak i sowieckiej Rosji, o tragicznych skutkach, w ujęciu mego rozmówcy, dla postawy czeskiego społeczeństwa. „Ponieśliście ogromne straty – mówił do mnie, wspominając m.in. Powstanie Warszawskie – ale nie został u Was złamany kręgosłup moralny. Nasze zbliżenie po upadku komunizmu będzie niezwykle ważne, powinno prowadzić do autentycznej przyjaźni i współpracy obu krajów”. Atmosfera tego spotkania była podobna do wielu innych ważnych rozmów w różnych miejscach i środowiskach w odwiedzonych wówczas przeze mnie krajach. We wszystkich moich ówczesnych spotkaniach m.in. postulat zbliżenia z pokomunistyczną Polską był bardzo czytelny. W polskich środowiskach intelektualno-politycznych, związanych w latach 80. z ruchem „Solidarności”, zainteresowanie stosunkami z naszymi południowymi sąsiadami było bardzo wyraźne. Znalazło to wyraz m.in. w organizacji międzynarodowej konferencji w Krakowie w czerwcu 1989 roku. Tak się złożyło, że to spotkanie licznego i poważnego grona – z Czech, ze Słowacji, z Węgier, także z Austrii i oczywiście z Polski – odbyło się kilka dni po wyborach 4 czerwca, które przyniosły ogromne, nieoczekiwane wręcz, zwycięstwo „Solidarności”. Wszyscy spodziewaliśmy się w związku z tym zasadniczych zmian w Polsce, o największej wadze, rzecz oczywista, także dla naszych południowych sąsiadów. W licznych gronach, nieustających obradach i rozmowach w atmosferze przyjaźni rozważano różne perspektywy przyszłej regionalnej współpracy. Obrady odbywały się w Krakowie, ale sesję rozpoczynającą spotkanie ulokowano w opactwie tynieckim. Na prośbę organizatorów wygłosiłem tam referat otwierający konferencję, w którym przedstawiłem propozycje wyjściowe z naszej strony pod ogólnym tytułem Chorwacja, Czechy, Polska, Słowacja i Węgry – grupa państw wyszehradzkich... „Nasza Europa Środkowo-Wschodnia”. Przypominając bogatą tradycję historyczną i miejsce naszych krajów w Europie, postulowałem, abyśmy odtąd patrzyli mądrze na historię narodów tego regionu w szerszym kontekście, bez nacjonalistycznych zadrażnień. Na końcu, myśląc o czekających nas wszystkich przemianach, apelowałem: „nasza droga wiedzie przede wszystkim poprzez związek z sąsiadami, z Europą Środkowo-Wschodnią. Przystępując do porządku we własnym domu, nie możemy o tym zadaniu ani na chwilę zapominać – ani my, ani wszyscy inni bliżsi i dalsi sąsiedzi”. VI W 1990/91 roku spotkania na najwyższym szczeblu zapoczątkowały niejako oficjalną współpracę międzynarodową w naszym regionie. W kwietniu 1990 roku polska delegacja z prezydentem Jaruzelskim i premierem Mazowieckim uczestniczyła w Bratysławie w spotkaniu z udziałem także premiera Węgier. 15-17 lutego 1991 roku prezydenci Wałęsa, Havel oraz premier Węgier, Antall, na spotkaniu w Budapeszcie i Wyszehradzie podpisali deklarację o współpracy tych trzech krajów w duchu integracji europejskiej. Tak zaczęła się współpraca w ramach – jak to nazwano – Trójkąta Wyszehradzkiego. Wyglądało to dość różnie w następnych latach, nie bez słabych punktów spowodowanych rozmaitymi czynnikami. Potrzebne jest dzisiaj całościowe, krytyczne opracowanie dziejów nie tylko tej inicjatywy, ale też całokształtu relacji między naszymi państwami i społeczeństwami po 1989 roku. Wśród różnych możliwych inicjatyw znalazłaby się i propozycja Instytutu Europy Środkowo-Wschodniej w Lublinie. W ramach powstałej po 1990 roku Międzynarodowej Federacji Instytutów Europy Środkowo-Wschodniej działały placówki m.in. w Bratysławie, Brnie i Budapeszcie. Właśnie w Budapeszcie zorganizowana została w następnych latach konferencja, która ukazała współpracę naukowo-historyczną, z jednej strony, Polski (Instytut Europy Środkowo-Wschodniej w Lublinie) z Litwą, Białorusią i Ukrainą, z drugiej, Węgier ze Słowacją, 11 J. Kłoczowski, Nasza Europa Środkowo-Wschodnia, w: tegoż, Europa Rzeczpospolita Wielu Narodów: świadectwa, wywiady, przemówienia i szkice z lat 1990-2012, Lublin 2012, s. 23-39. 19 20 Jerzy Kłoczowski z Chorwacją, Serbią i Rumunią (problem Węgrów w tych krajach stanowił temat zasadniczy). Bliska współpraca z południowymi sąsiadami w ramach Federacji Instytutów Europy Środkowo-Wschodniej bardzo osłabła w następnych latach, ale znowu myślimy o jej rozbudowie. VII Współpraca regionalna w ramach organizacji międzynarodowych ma bardzo istotne znaczenie, także w przypadku Unii Europejskiej. Ułatwia ona nie tylko przedstawianie interesów grupy państw, ale też lepsze wzajemne zrozumienie narodów Europy i ich dziejów poprzez szerszy punkt widzenia. W grę wchodzi też przynależność danego kraju do różnych ponadregionalnych porozumień, w zależności od aktualnych potrzeb i sytuacji. Dla Polski nie będzie budziła wątpliwości np. jej obecność w trójkącie Francja–Niemcy–Polska, istotna dla całej wspólnoty, a jednocześnie, rzecz jasna, dla naszych interesów. Bardzo ważny pozostaje dla nas cały region Europy Środkowo-Wschodniej. Jest on jednak uwarunkowany z jednej strony na południe, ku Czechom, Słowacji, Węgrom, zapewne też Chorwacji (przynależnej wyraźnie do naszego regionu), a z drugiej strony ku Litwie i Łotwie oraz w sposób szczególny ku Ukrainie i Białorusi, przy otwartym ciągle problemie przynależności obu tych krajów bądź do Unii Europejskiej, bądź Wspólnoty Niepodległych Państw lub też pozostania na politycznym uboczu. Jako kraj „bałtycki” siłą rzeczy przynależymy do „związku” czy wspólnoty „bałtyckiej”, ale przyjaźń z Ukrainą otwiera nas też szeroko na przestrzeń między Bałtykiem a Morzem Czarnym. Nasi południowi sąsiedzi poprzez Dunaj i rodzący się „związek Dunaju” otwierają się także ku Morzu Czarnemu i krajom bałkańskim. Dla całości naszej otwartej na pojednanie, głęboko koncyliacyjnej postawy trzeba jeszcze dodać jakże ważne relacje z Federacją Rosyjską. Umacniająca się pozycja Polski w Unii Europejskiej wymaga zdecydowanych i skutecznych, mądrych działań we wszystkich kierunkach, właśnie w unijnym duchu. 12 Dla politycznych podstaw naszych „południowych” relacji m.in. K. Trembicka, Zmiana systemu władzy w Europie Środkowo-Wschodniej (1989-1990): uwarunkowania i prawidłowości, Annales UMCS, Sectio K, XII/2005, s. 41-61; R. Zięba, Główne kierunki polityki zagranicznej Polski po zimnej wojnie, Warszawa 2010; O nowy kształt Europy, jw. w przyp. 4. Chorwacja, Czechy, Polska, Słowacja i Węgry – grupa państw wyszehradzkich... Bibliografia Cetnarowicz A., The Forging of Modern National Identity. Slavic Nation in the Habsburg Monarchy in the 19th Century, w: East-Central Europe in European History: Themes & Debates, eds. J. Kłoczowski, H. Łaszkiewicz, Lublin 2009 East-Central Europe in European History: Themes & Debates, eds. J. Kłoczowski, H. Łaszkiewicz, Lublin 2009 Europa Środkowo-Wschodnia: region, państwa i społeczeństwa w czasie transformacji, red. J. A. Rybczyńska, Lublin 2000 Gierowski J. A., Rzeczypospolita jako zwornik Europy środkowowschodniej, w: Rzeczpospolita Wielu Narodów i jej tradycje, Kraków 1999 Gieysztor A., L’Europe nouvelle autor de l’an mil : la papauté, l’empire et les “nouveaux venus”, Rome 1997 Hall A., Osobista historia III Rzeczypospolitej, Warszawa 2011 Historia Europy Środkowo-Wschodniej, t. 1-2, red. J. Kłoczowski, Lublin 2000 Kisielewski T., Federacja środkowo-europejska: pertraktacje polsko-czechosłowackie 1939-1943, Warszawa 1991 Kłoczowski J., Historia współczesna w perspektywie porównawczej, „Rocznik Instytutu Europy Środkowo-Wschodniej”, 8 (2010), z. 1 Kłoczowski J., Młodsza Europa: Europa Środkowo-Wschodnia w kręgu cywilizacji chrześcijańskiej średniowiecza, Warszawa 1998 Kłoczowski J., Nasza Europa Środkowo-Wschodnia, w: tegoż, Europa Rzeczpospolita Wielu Narodów: świadectwa, wywiady, przemówienia i szkice z lat 1990-2012, Lublin 2012 Kłoczowski J., Nasza tysiącletnia Europa, Warszawa 2010 Lacko M., Dwuramienny krzyż w cieniu swastyki: Republika słowacka 19391945, Lublin 2012 Łukaszewski J., Próby przebudowy monarchii habsburskiej w nowoczesne struktury, w: O nowy kształt Europy: XX-wieczne koncepcje federalistyczne w Europie Środkowo-Wschodniej i ich implikacje dla dyskusji o przyszłości Europy, red. J. Kłoczowski, S. Łukasiewicz, Lublin 2003 Muś J., Szpala M., Chorwacja w Unii Europejskiej, Łódź 2011 Polska 1986-1989: koniec systemu, t. 1-3, Warszawa 2002 Polska w realiach zimnej wojny, „Rocznik Instytutu Europy Środkowo-Wschodniej”, 10 (2012), z. 3 Rzeczpospolita wielokulturowa – dobrodziejstwo czy obciążenie?, red. J. Kłoczowski, Warszawa 2009 Snyder T., Skrwawione ziemie: Europa między Hitlerem a Stalinem, przeł. B. Pietrzyk, Warszawa 2011 Strategia Unii Europejskiej dla regionu Dunaju: implikacje dla Polski i Grupy Wyszehradzkiej, red. M. Gwiazdowski, T. Strážay i zespół, „Prace OSW”, z. 34, Warszawa 2011 Sulima Kamiński A., Historia Rzeczypospolitej Wielu Narodów 1505-1795: obywatele, ich państwa, społeczeństwo, kultura, Lublin 2000 21 22 Jerzy Kłoczowski Trembicka K., Zmiana systemu władzy w Europie Środkowo-Wschodniej (1989-1990): uwarunkowania i prawidłowości, „Annales UMCS”, XII, Sectio K, 2005 Wandycz P. S., Cena wolności: historia Europy Środkowo-Wschodniej od średniowiecza do współczesności, Kraków 1995 Wandycz P. S., Długa droga do niepodległości, w: Historia Europy Środkowo-Wschodniej, t. 1, red. J. Kłoczowski, Lublin 2000 Wandycz P. S., Między pluralizmem a totalitaryzmem: tematyka ustrojowa, w: Historia Europy Środkowo-Wschodniej, t. 2, red. J. Kłoczowski, Lublin 2000 Wandycz P. S., O czasach dawniejszych i bliższych: studia z dziejów Polski i Europy Środkowo-Wschodniej, Poznań 2009 Wandycz P. S., Wojna i pokój, w: Historia Europy Środkowo-Wschodniej, t. 2, red. J. Kłoczowski, Lublin 2000 Zięba R., Główne kierunki polityki zagranicznej Polski po zimnej wojnie, Warszawa 2010 Agata Stolarz „Nieznośny ciężar historii?” Dyskurs środkowoeuropejski od lat osiemdziesiątych do współczesności Unbearable Burden of History? Central European Discourse from the 80’s until the Present Day Abstract: This article tackles an important subject for the contemporary identity of Central Europe – the discourse on the regional unity of this part of our continent. The author analyses the views of the key intellectuals of the Central Europe of the 80’s and on their basis she draws conclusions concerning the existence of such an ideological community. Keywords: Central Europe, Visegrad Group, identity Europa Środkowa była, jest i zapewne będzie, bez względu na to, czy z tą nazwą, czy bez niej, czy będzie się o niej mówiło, czy milczało; tak samo jak był już Dunaj, zanim go jeszcze tak nazwano. (György Konrád) John Neubauer jeden ze swoich tekstów poświęconych tożsamości europejskiej w literaturze rozpoczyna od stwierdzenia, że „pisanie o idei Europy w 2006 r. nie może nie być bolesne”. Powojenna wizja 1 2 G. Konrád, Wielkie wyzwanie. Europa Środkowo-Wschodnia po komunizmie, przeł. K. i B. Góralczykowie, Warszawa 1994, s. 135. J. Neubauer, The Idea of Europe-Treading on Native Ground?, „Comparative Literature”, vol. 58, no. 4, 2006, s. 360. 24 Agata Stolarz zintegrowanego, pełnego pokoju i stabilnego gospodarczo kontynentu wydaje się, jego zdaniem, bezpowrotnie utracona. Podobnym melancholijnym wstępem opatrzyć można także rozważania na temat Europy Środkowej, w której jeszcze kilkanaście lat temu pokładano spore nadzieje. Wraz z powołaniem Grupy Wyszehradzkiej uzasadnione wydawało się oczekiwanie na ich urzeczywistnienie: intelektualny koncept Europy Środkowej, oparty na wspólnej tożsamości kulturowej, został przemianowany w polityczne działanie. O ile można spierać się o jakość współpracy państw V4 do 2004 roku, o tyle po tej dacie – słyszy się o niej coraz rzadziej. Podobnie jak o jej podstawach – intelektualnym dyskursie środkowoeuropejskim, mówi się o niej częściej jako o „relikcie pamięci”, podając w wątpliwość jej polityczny i społeczny sens. Warto zatem zapytać, czy środkowoeuropejska tożsamość to tylko, parafrazując Kunderę, nieznośny ciężar historii, czy też jest wciąż aktualna, także w zintegrowanej, ale jednocześnie podzielonej Europie. 1. Zachód porwany... W roku 1983 we francuskim piśmie „Le Debat”, a następnie w roku 1984 w amerykańskim „The New York Review of Books” Milan Kundera opublikował esej Zachód porwany albo tragedia Europy Środkowej. Jak stwierdził czeski filozof Ivan Svistak, tekst ten wzbudził więcej zainteresowania sprawą środkowoeuropejską niż wszystkie towarzystwa 3 Wobec obfitości zarówno nazw regionu, w którym położone są Czechy, Polska, Słowacja i Węgry, jak i literatury na ten temat, należy poczynić zastrzeżenie. Pojęciem „Europa Środkowa” posługiwali się intelektualiści w latach 80., a następnie pojawiało się ono w debatach lat 90. oraz w pierwszej dekadzie XXI wieku, stąd też znalazło ono zastosowanie w niniejszym artykule, będącym próbą omówienia tychże dyskusji. Należy podkreślić, iż nie jest ono równoznaczne z nazwą „Europa Środkowo-Wschodnia”, choćby dlatego, że odnosi się ona do Czech, Polski, Słowacji i Węgier, a więc państw Grupy Wyszehradzkiej, która to nazwa często stosowana jest jako synonim „Europy Środkowej”. Po drugie, w intelektualnym dyskursie lat 80. nie wspomina się o takich państwach jak np. Ukraina. Poza tym, czeskie widzenie tego konceptu wyklucza „kontekst wschodni”, co widoczne jest m.in. w pisarstwie Kundery. B. Bakuła, Tomáša Garrigue’a Masaryka idea Słowiańszczyzny i Europy w latach 1895-1918, w: Idee wspólnotowe Słowiańszczyzny, red. A. W. Mikołajczak, W. Szulc, B. Zieliński, Poznań 2004; T. G. Ash, Czy Europa Środkowa istnieje?, tłum. J. Anders, „Zeszyty Literackie”, nr 17, 1987, s. 45; J. Křen, Dvě století střední Evropy, Praha 2005, s. 28. „Nieznośny ciężar historii?” Dyskurs środkowoeuropejski... emigracyjne. W dyskusji sprowokowanej esejem autora Nieznośnej lekkości bytu wzięli udział zarówno sami zainteresowani, a więc Czesi, Słowacy, Polacy, Węgrzy, jak i obywatele tych państw, w których ukazała się publikacja, mianowicie Francuzi i Amerykanie. Esej Kundery nie tylko wskrzesił ideę Europy Środkowej, która z różnym stopniem nasilenia przewijała się w środkowoeuropejskim dyskursie od XIX wieku, ale też stał się doskonałym przykładem określonej konceptualizacji tego regionu w latach 70. i 80. XX stulecia. Zarówno w ujęciach geopolitycznych, jak i kulturowych definiowano go w opozycji do Rosji i państw znajdujących się pod jej wpływem. Takie działanie miało określone cele polityczne. Głównym postulatem intelektualnej debaty była redefinicja granic, przesunięcie ich dalej na „Wschód”, a przez to pokazanie przynależności Europy Środkowej do Zachodu i jednoczesne oddzielenie jej od Związku Radzieckiego. Widoczne jest to już w samych metaforycznych określeniach Europy Środkowej, pojawiających się w literackiej debacie na ten temat – w Zachodzie porwanym u Kundery, w Innej Europie u Miłosza. Tak rozumianą Europę Środkową głosili właśnie intelektualiści czescy, polscy i węgierscy. Można byłoby to uzasadnić podobnymi ruchami antykomunistycznymi na terenie tych krajów, co też czyniono: idea Europy Środkowej wyrażała także solidarność pomiędzy sygnatariuszami Karty 77, członkami „Solidarności” oraz demokratyczną opozycją na Węgrzech. Jednak Kundera, Konrád, Szűcs, a także Miłosz odwoływali się do idei środkowoeuropejskiej opartej na projekcie wspólnej tożsamości, swym zasięgiem wybiegającej daleko poza doświadczenie Jałty, a więc i wspólnego losu po 1945 roku. Owa tożsamość była konceptualizowana jednocześnie poprzez metaforę Zachodu porwanego, a więc odwoływanie się do zachodniego kręgu kulturowego oraz opozycję do „Wschodu”, utożsamianego z komunistyczną, „ujednolicającą Rosją”, przy podkreślaniu elementów lokalnych. Milan Kundera w latach 80. konsekwentnie posługiwał się tym modelem. Powieściopisarz oddzielał Czechy (Czechosłowację), Polskę i Węgry od Rosji i innych krajów pozostających od początków 4 5 6 J. Balach, Idea środka a tożsamość czeskiej kultury, w: Kundera. Materiały z sympozjum zorganizowanego w Katowicach w dniach 25-26 kwietnia 1986 r., red. J. Illg, Londyn 1988, s. 11. Tamże. I. Rév, The Postmortem Victory of Communism, „Daedalus”, vol. 123, no. 3, 1994, s. 166. 25 26 Agata Stolarz swej historii pod wpływem kultury cyrylicy. Podkreślał on historyczne różnice pomiędzy Rosją a Europą Środkową. Twierdził, że Europa Wschodnia, na którą Rosja miała wpływ, kulturowo zakotwiczona jest w świecie bizantyjskim, którego Czechy, Polska czy też Węgry nigdy nie były częścią, bowiem należą do Europy Zachodniej i kulturowego kręgu rzymskiego chrześcijaństwa. Uczestniczyły w jego historii, a przez to we wszelkich fazach cywilizacyjnego rozwoju, co widoczne jest w historii literatury, sztuki, architektury; psychoanaliza, strukturalizm, dodekafonia, nowa estetyka powieściowa – wszystkie te pojęcia narodziły się w Europie Środkowej. Co więcej, region ten jest mikroobrazem Europy. Poglądy Kundery znalazły odzwierciedlenie w jego teorii powieści środkowoeuropejskiej, wywodzącej się z powieści europejskiej, tworzącej przy tym pod wpływem lokalnych uwarunkowań właściwy dla siebie jej model, pozwalający wyrazić tożsamość regionu. Jednocześnie odróżnia on powieść środkowoeuropejską od rosyjskiej, choć nie zawsze czyni to konsekwentnie. Sposób, w jaki twórca ten pisze o Europie Środkowej, pokazuje, że intelektualny dyskurs lat 80. miał na celu przede wszystkim redefinicję granic, rozumianych jako linie oddzielające różne kręgi kulturowe czy też – posługując się słownikiem Huntingtona –„cywilizacje”. Jego zdaniem, mecenat Rosji stanowił głębokie zagrożenie dla tożsamości środkowoeuropejskiej, gdyż był czymś zasadniczo z nią sprzecznym. Patronat Rosji był dla Czechów, Słowaków i Węgrów przede wszystkim cywilizacyjnym szokiem, podkreślał Kundera. Odzwierciedla się to w zawężonych, jego zdaniem, granicach Europy Środkowej; poza nimi znalazła się np. Bułgaria, zakorzeniona w świecie bizantyjskim, tożsamościowo przeciwstawiona Europie Środkowej, choć „prawa człowieka depcze się tam nie mniej niż w Budapeszcie”, pisze w Zachodzie porwanym. 7 M. Kundera, Zachód porwany albo tragedia Europy Środkowej, „Zeszyty Literackie”, nr 5, 1984, s. 1824; M. Brownicka, Europa Środkowa Milana Kundery, czyli destrukcja słowiańskiego mitu, w: Mity narodowe w literaturach słowiańskich, red. M. Borownicka, Kraków 1992, s. 251-258. 8 M. Kundera, Zachód porwany. 9 Zob. tenże, Sztuka powieści, przeł. M. Bieńczyk, Warszawa 2004. 10 Na ten temat zob. np. G. Péteri, Introduction. The Oblique Coordinate System of Modern Identity, w: Imagining the West in Eastern Europe and The Soviet Union, ed. G. Péteri, University of Pittsburg Press, 2010, s. 2. 11 M. Kundera, Zachód porwany. „Nieznośny ciężar historii?” Dyskurs środkowoeuropejski... Podobną perspektywę dostrzec można u Jenő Szűcsa, co czasem skłania jego krytyków do stwierdzenia, że w swym szkicu historycznym Trzy Europy przedstawił historyczne uzasadnienie i legitymizację idei Europy Środkowej głoszonej przez literatów. W perspektywie długiego trwania rozważa on problem granic Europy Zachodniej, Wschodniej i Środkowej od czasów wczesnego średniowiecza, dochodząc do konkluzji, że Czechy, Polska, Słowacja i Węgry powiązane są ze sobą wspólnym doświadczeniem dziejowym, a przez to i wspólną tożsamością, dlatego też można nazwać ten region Europą Środkowo-Wschodnią. Szűcs skupia się na analizowaniu w historycznej perspektywie gospodarki, form rządzenia oraz systemów społecznych. Stwierdza, że kluczowym momentem dla kulturowej przynależności Europy Środkowo-Wschodniej do Zachodu było przyjęcie chrześcijaństwa łacińskiego, a także towarzysząca mu misja cywilizacyjna. W swych rozważaniach wskazuje na wpływ Europy Occident na Europę Środkowo-Wschodnią, widząc go w podobnych sposobach sprawowania władzy, sytuacji społecznej, w języku gestów. Dowodzi, że instytucje państwowe i kościelne organizowały się w Europie Środkowo-Wschodniej na tej samej zasadzie, co na zachodzie kontynentu, a co równie ważne – odmiennie niż na wschodzie. Szűcs posługuje się zatem argumentacją bliską Kunderze. Wskazuje na lokalne elementy, które sprawiły, że w Czechach (Czechosłowacji), Polsce i na Węgrzech wykształciły się odmienne niż w Europie Zachodniej i Wschodniej modele władzy oraz społeczeństwa, co w konsekwencji przesądziło o jej różnej tożsamości. Przyczyn takiego stanu rzeczy upatruje w niejednolitości Europy Środkowo-Wschodniej, wynikającej z różnorodności każdego z „małych narodów” oraz z nie dość głębokiego zakorzenia się struktur Europy Occident. Szűcs koncept Europy Środkowej także opiera na projekcie tożsamości konstruowanej pod wpływem zachodniego kręgu kulturowego, w opozycji do „Rosji”, z uwzględnieniem lokalnych uwarunkowań. „My Węgrzy, Czesi i Polacy tłoczymy się tutaj na zachodnim marginesie imperium i po wschodniej stronie żelaznej kurtyny, z ostrożną 12 Por. I. Rév, The Postmortem Victory, s. 165-167. 13 Pod tą nazwą u Szűcsa występuje Kunderowska Europa Środkowa, a więc Czechosłowacja, Polska, Węgry. 14 J. Szűcs, Trzy Europy, przeł. J. M. Kłoczowski, Lublin 1995, s. 62-63. 27 28 Agata Stolarz strategią samozachowawczą i niespokojnymi myślami, ponieważ nie chcemy być identyfikowani ze Wschodem i nie możemy być identyfikowani z Zachodem”, głosi György Konrád, kolejny intelektualista, uważany za jednego z „ojców założycieli środkowoeuropejskiego mitu”. W odróżnieniu od Kundery czy Szűcsa, w większym stopniu kładzie on nacisk na wewnętrzną tożsamość Europy Środkowej, co jednak nie oznacza, że odchodzi od modelu tożsamości środkowoeuropejskiej budowanej na opozycji do wschodu i podobieństwie do zachodu Europy. Konrád zwraca szczególną uwagę na odrębność kulturową Czech, Polski i Węgier, wynikającą właśnie z przenikania się elementów pochodzących zarówno z Zachodu, jak i ze Wschodu – „to tutaj się mieszają”, stwierdza. Wskazuje również na właściwe tylko dla niej cechy, jak różnorodność kultury filozoficznej i politycznej, ich elastyczność, umiejętność twórczego działania w napięciu. U Konráda odnajdujemy zatem kolejny obszar tożsamościowy Europy Środkowej. Po Kunderze, skupiającym się przede wszystkim na kulturze, i Szűcsu, akcentującym wymiar polityczno-społeczny, autor Antipolitics wprowadza koncept środkowoeuropejski w przestrzeń mentalną. Obok podobnej architektury czy kompozycji miast, dostrzega wspólnotę struktur myślowych. Widoczne jest to zwłaszcza w jego analizach inteligencji Europy Środkowej, w jej „marszu po władzę”. György Konrád środkowoeuropejskość utożsamia z jednej strony z autoironicznym i sceptycznym sposobem myślenia, z drugiej z określonym typem moralności, o którym kilkanaście lat później będzie pisała francuska badaczka dziejów idei Chantal Delsol, określając go jako filozofię przebaczenia, a więc uznania godności winowajcy nad jego winą. Zbliżony koncept Europy Środkowej głosił również Václav Havel. I nie chodzi tu tylko o to, że w praktyce był wyrazicielem moralności, o której pisał György Konrád, o czym najdobitniej świadczy jego 15 G. Konrád, Antipolitics. An Essay, New York–London 1984, s. 91. 16 Tenże, Letter from Budapest, „Cross Currents. A Yearbook of Central European Culture”, no. 1, 1982, s. 12. 17 Tamże, s. 140. 18 G. Konrád, I. Szelényi, La marche au pouvoir des intellectuels. Le cas des pays de l’est, tłum. z j. węgierskiego na j. francuski G. Kassai, Paris 1979. 19 G. Konràd, Antipolitics. 20 Zob. Myślenie według Ewangelii. Józef Tischner odpowiada na pytania Chantal Millon-Delsol,„Znak”, nr 8, 2000, s. 5-9; G. Konrád, Wielkie wyzwanie, s. 21-23. „Nieznośny ciężar historii?” Dyskurs środkowoeuropejski... słynna sentencja – „setki tysięcy komunistów nie jest innym niż my gatunkiem”. W eseju Anatomia pewnej powściągliwości pisze o Europie Środkowej, podobnie jak autor Antipolitics, w kategorii mentalnego fenomenu, którego znakami szczególnymi są autoironia i sceptycyzm w połączeniu z czarnym humorem. Podobnie jak niegdyś jego polemista Milan Kundera, za przykłady dla swoich twierdzeń wybiera powieści Jarosława Haška, Roberta Musila i Franza Kafki. Intelektualny dyskurs Europy Środkowej lat 80. oparty jest zatem na swego rodzaju paradoksie. Z jednej strony podkreślano przynależność Europy Środkowej do cywilizacji Zachodu, co widoczne jest zwłaszcza u Kundery. Z drugiej strony intelektualiści akcentowali tożsamość kulturową regionu „małych narodów”, co miało negować geopolityczny porządek ustalony w Jałcie. W licznych modelach tożsamości środkowoeuropejskiej artykułowanych przez tutejszych intelektualistów widoczne jest zatem i dystansowanie się wobec Zachodu, z drugiej strony postrzeganie go niemalże jako mitycznej ziemi obiecanej, czego wyrazem są wydarzenia z 1989 roku. Jak stwierdza Jacques Rupnik, rewolcja tego przełomowego roku w historii Europy była bez wątpienia pierwszą w dziejach, która nie domagała się nowego porządku społecznego, lecz w swych założeniach chciała albo stanu „sprzed”, albo już istniejącego, tyle że na zachodzie Europy. Na tym jednak nie koniec paradoksów. Kolejnym jest fakt, że to właśnie doświadczenie komunizmu sprawiło, iż kraje Europy Środowej stały się bardziej przywiązane do tożsamości europejskiej. Odwołując się do słownika Kundery, można stwierdzić, że społeczno-polityczny podział był „koniecznością”, dzięki której Europa Środkowa ponownie zdefiniowała swoją tożsamość – ze swej natury najprościej konstruującą się w opozycji. 21 Wiele przykładów takiego zachowania opisuje Adam Michnik w artykule na temat Václava Havla. Zob. A. Michnik, Wielka historia Václava Havla, „Gazeta Wyborcza”, nr 235, 08.10.2011, s. 36. 22 V. Havel, Anatomie jedné zdrženlivosti, w: Do různých stran. Eseje a články z let 1983-1989, Praha 1990, s. 74. 23 J. Rupnik, Le retour de l’histoire en Europe centrale, „Vingtième Siècle. Revue d’histoire”, nr 36, 1996, s. 53. 24 Por. tamże, s. 56-57. Rozważając ideę Europy Środkowej, można zastanowić się, na ile wspólna tożsamość środkowoeuropejska głoszona przez intelektualistów odczuwalna była w społeczeństwach Czechosłowacji, Polski i Węgier. Problem ten został przebadany choćby na podstawie tekstów narracyjnych i biograficznych. Zainteresowanych warto odesłać do publikacji: The Evolution of European Identities. Biographical Approaches, eds. R. Miller, G. Day, Palgrave Macmillan, 29 30 Agata Stolarz Paradoksy te dają się łatwo wytłumaczyć. Poszukiwanie przez intelektualistów tożsamości środkowoeuropejskiej miało na celu wskazanie na podmiotowość państw Europy Środkowej, w sytuacji gdy stały się „przedmiotami Historii”. Dlatego też z taką siłą Kundera podkreśla pluralizm i różnorodność kultury środkowoeuropejskiej, która jeszcze wyraźniej eksponowana jest w konfrontacji z jednolitym Wschodem. Z tego samego powodu tożsamość środkowoeuropejska nie identyfikuje się w całości z zachodnią. Niemiecka Republika Demokratyczna pozostawiona jest poza granicami intelektualnej Europy Środkowej, mimo że skutkiem porządku jałtańskiego dostała się pod polityczny patronat Rosji; zatem mowa tu właśnie o Europie Środkowej, a nie o Mitteleuropie, zbudowanej na niemieckiej perspektywie. 2. Plus ça change, plus c’est la même chose!26 Wydarzenia roku 1989 w oczywisty sposób wpłynęły na koncept Europy Środkowej. Nie było już potrzeby odcinania się od „Wschodu”. W latach 90. posługiwano się nim przede wszystkim po to, by wyrazić podobieństwo Czech, Polski, Słowacji i Węgier do krajów Europy Zachodniej. Tym samym intelektualna środkowoeuropejska debata, która w latach 80. była przede wszystkim wyrazem sprzeciwu literatów wobec „porwania Zachodu”, przerodziła się w swego rodzaju koncept polityczny. Najlepszym tego wyrazem jest właśnie Grupa Wyszehradzka, określana czasem jako spadkobierczyni idei środkowoeuropejskiej. Według Deklaracji o współpracy Czeskiej i Słowackiej Republiki Federacyjnej, Rzeczypospolitej Polskiej i Republiki Węgierskiej, kolabo- 2012 oraz Living (with) Borders. Identity Discourses on East-West Borders in Europe, ed. U. H. Meinhof, Ashgate Publishing, 2002. 25 Por. J. Rupnik, Central Europe or Mitteleuropa?, „Daedalus”, vol. 119, no. 1, 1990, s. 250-251; T. G. Ash, Mitteleuropa?, tamże, s. 1-21. 26 To znane francuskie powiedzenie („Im rzeczy więcej się zmieniają, tym bardziej pozostają takie same”) pojawia się również w przywołanym wyżej artykule Timothy’ego Gartona Asha. Odnosi się ono do cytatu z pism Bruno Nauera z 1854 roku, w którym określa Europę Środkową jako terytorium przywołujące szereg pytań i sprzeczności, jako kaprys wizjonerów. Zob. T. G. Ash, Mitteleuropa?, s. 1. 27 J. Rupnik, Europa środka, tłum. J. Kapusta, „Gazeta Wyborcza”, nr 104, 06.05.1994, s. 15. „Nieznośny ciężar historii?” Dyskurs środkowoeuropejski... racja ma się opierać właśnie na wspólnej tożsamości, o której kilka lat wcześniej pisali Kundera, Konrád, Szűcs, Miłosz i Václav Havel, z którego inicjatywy powstała V4. W dokumencie czytamy o tradycji relacji kulturowych i gospodarczych, opartych na wspólnym dziedzictwie. Znajdziemy w nim różnorodność Europy Środkowej, która w swej mozaice obyczajów mogłaby stanowić miniaturę Europy jako takiej, wpływ zachodniego kręgu kulturowego na Czechy, Polskę i Węgry oraz wspólną środkowoeuropejską tożsamość. Idea Europy Środkowej oparta na wspólnym projekcie tożsamości Czech, Słowacji, Polski i Węgier w latach 90. miała zatem służyć jako asumpt do integracji euroatlantyckiej. Był to czas, kiedy faktycznie dokonywała się redefinicja granic, o co postulowali intelektualiści dekadę wcześniej. Każda tego typu transformacja angażuje przeszłość, stąd też liczne odwołania do wspólnego doświadczenia, a co za tym idzie – do wspólnej tożsamości. Proces integracji europejskiej przez długi czas był ponownie problemem przekraczania granic, oddzielających dwa różne konteksty kulturowe, które zawierały kulturę polityczną, społeczną i ekonomiczną. Tym samym, koncept ten znalazłszy polityczną formę w postaci Grupy Wyszehradzkiej, stał się przysłowiowym „środkiem do celu”. Zauważa to György Konrád, analizując m.in. działania na tym polu czeskiego prezydenta. Jego zdaniem, z punktu widzenia Havla, „Wyszehrad jest interesujący bardziej jako przedpokój, a nie cel sam w sobie”. Jacques Rupnik w artykule z 1994 roku – na fali wahań dotyczących współpracy państw Grupy Wyszehradzkiej, spowodowanymi, jak twierdzi historyk, m.in. nieufnością do wszystkiego, co przypomina dziedzictwo „obozu socjalistycznego” – formułuje trzy argumenty przemawiające za taką formą kolaboracji. Pierwszym z nich jest udział państw Europy Środkowej w zachodnim systemie bezpieczeństwa, co wynika z obawy przed imperialną polityką Rosji i wpływem konfliktów na Bałkanach. Drugi dotyczy wspólnych starań w dążeniu do integracji z Unią Europejską; sukcesów w transformacji politycz- 28 Deklaracja o współpracy Czeskiej i Słowackiej Republiki Federacyjnej, Rzeczypospolitej Polskiej i Republiki Węgierskiej w dążeniu do integracji europejskiej, http://oide.sejm.gov.pl/oide/index. php?option=com_content&view=article&id=14734&Itemid=778 (12.07.2013). 29 Zob. np. L. O’Dowd, T. M. Wilson, Frontier of Sovereignty in New Europe, w: Borders, Nations and States, eds. L. O’Dowd, T. M. Wilson, Avebury Publishing, 1996, s. 1-17. 30 G. Konrád, Wielkie wyzwanie, s. 142. 31 32 Agata Stolarz nej i gospodarczej. Trzeci istotny czynnik to obraz, jaki tworzy Europa Środkowa w oczach Zachodu. Na początku lat 90. była postrzegana „jako potencjalna beczka prochu, jako obszar rozprzestrzeniającego się nacjonalizmu, etnicznej nietolerancji i różnych przejawów zbiorowej nienawiści”, jak słusznie zauważył Václav Havel, który jednak sam nie podzielał tego poglądu. Kilka lat później, zdaniem Rupnika, była już success story demokratycznej transformacji. Jednocześnie, podobnie jak György Konrád, francuski politolog o czeskich korzeniach zauważa kolejną antylogię w dziejach konceptu środkowoeuropejskiego. Paradoks ówczesnej sytuacji, zdaniem Rupnika, polegał na tym, że państwa środkowoeuropejskie chciałaby jak najszybciej zintegrować się z Zachodem, a więc wyjść poza Europę Środkową, używając przy tym jej „pozytywnego image’u” – w kontraście z Rosją i Bałkanami. Z kolei w 1999 roku Timothy Garton Ash, János Kis, Adam Michnik, Jacques Rupnik, Karel Schwarzenberg, Martin M. Szimeczka i Aleksander Smolar w apelu opublikowanym w wielu gazetach europejskich postulowali zmianę „Unii Europejskiej z instytucji zapatrzonej w siebie i zajmującej się jedynie sprawami gospodarczymi w projekt polityczny obejmujący wszystkie kraje europejskie”. W piśmie tym, obok wezwania do przyśpieszenia procesu integracji krajów Europy Środkowej z UE, pojawia się również postulat wykorzystania doświadczenia tej części kontynentu w dziedzinie przemian demokratycznych i gospodarczych na Bałkanach, z zastrzeżeniem, iż może ono doprowadzić do destabilizacji krajów, które znajdują się „pomiędzy – ani nie są protektorami, ani nie należą do pierwszej grupy krajów kandydujących – czyli takich jak Rumunia, Bułgaria, Słowacja czy kraje bałtyckie”. Dlatego też UE pod wpływem sytuacji na Bałkanach powinna przemyśleć swoją strategię rozszerzania oraz podjąć kroki przyśpieszające integrację krajów Europy Środkowej, bez postrzegania ich członkostwa jako „drugiej kla- 31 J. Rupnik, Europa środka. 32 V. Havel, Anatomia nienawiści. Przemówienie wygłoszone w 1990 roku w Oslo na konferencji „Przezwyciężanie konfliktów przez dialog i demokrację”,„Gazeta Wyborcza”, nr 406, 13.10.1990, s. 6. Por. A. Boniecki, Pana Havla anatomia nienawiści, „Tygodnik Powszechny”, nr 17, 2012, s. 2. 33 J. Rupnik, Europa środka. 34 Tamże. 35 Dogonić koło historii, dyskusja z udziałem: T. G. Asha, J. Kisa, A. Michnika, J. Rupnika, K. Schwarzenberga, M. M. Szimeczki, A. Smolara, tłum. K. Kochmańska,„Gazeta Wyborcza”, nr 175, 29.07.1999, s. 9. 36 Tamże. „Nieznośny ciężar historii?” Dyskurs środkowoeuropejski... sy”, lecz jako odpowiedź na obudzone po 1989 roku nadzieje na autentyczne zjednoczenie Europy. Byłby to również pozytywny sygnał dla przemian na Bałkanach. Po 1989 roku nie istniała już potrzeba stawiania wyraźnej granicy między Europą Środkową a Wschodem. Wciąż jednak można było się nią posługiwać w celu uprawomocnienia związków z „Europą”, tj. Europą Zachodnią. Tożsamość Europy Środkowej była konstruowana w oparciu o te same argumenty: wielowiekowej przynależności Polski, Czech, Słowacji i Węgier do kulturowego kręgu Zachodu. Tyle że zaadaptowano je do postkomunistycznych realiów oraz do projektu integracji z NATO i UE. W tym samym czasie dostrzec można rosnące nacjonalizmy w poszczególnych krajach, w latach 80. połączonych ideą Europy Środkowej, zaś w kolejnej dekadzie Deklaracją o współpracy..., o czym pisze także Konrád. Najbardziej jaskrawym tego przykładem są Czechy, gdzie Václav Havel, który nie tylko zainicjował współpracę Czech, Słowacji, Polski i Węgier, ale był również szczerym wyznawcą idei środkowoeuropejskiej, przegrał wybory z Václavem Klausem, którego zwykło się określać „rzecznikiem narodowego egoizmu”. Jak nie bez przyczyny zauważa węgierski historyk István Rév, jednocześnie każdy kraj z Grupy Wyszehradzkiej rozpoczął własne starania o włączenie się w struktury euroatlantyckie. Gra ta w dużej mierze opierała się na pokazaniu, że dany kraj różni się od innych z Europy Środkowej; należało zatem dowieść, że Węgry są bardziej cywilizowane niż Polska i dlatego warte wcześniejszego przyjęcia w struktury Rady Europy, że Czechosłowacja jest stabilniejszym krajem dla zachodniego kapitału niż Węgry, że przyrost gospodarczy jest większy w Polsce niż w Czechach, etc. Dla każdego z państw zarówno idea Europy Środkowej, jak i porozumienie wyszehradzkie oznaczały co innego: dla Polski były przeciwwagą dla trudnego położenia między Rosją a Niemcami, dla Słowacji – szansą na wyjście z politycznej izolacji i stanie się pełnoprawnym członkiem regionu. Jednocześnie w związku z tym, że w intelektualnym koncepcie Europa 37 Tamże. 38 Zob. Dlaczego zdradziliśmy Mitteleuropę, gdy jest nam naprawdę potrzebna, z D. Jančar rozmawiał C. Michalski, Newsweek, http://www.newsweek.pl/Europa/dlaczego-zdradzilismy-mitteleurope--gdy-jest-nam-naprawde-potrzebna,45287,1,1.html (18.07.2013). 33 34 Agata Stolarz Środkowa była „ziemią niczyją”, Węgry, Czechy i Polska wskazywały na siebie jako na środkowoeuropejskiego lidera. 3. One is always barbarian of the others Po roku 2004 zdawać się mogło, że ideę Europy Środkowej można odłożyć na półkę, między powieści Kundery i Konráda. Tym bardziej od 2005 roku – kiedy określenie „młode kraje” UE odnosiło się raczej do Bułgarii, Rumunii czy Chorwacji, zwłaszcza wobec pojawiającej się systematycznie krytyki V4 i braku porozumienia pomiędzy państwami ją tworzącymi, jak i wobec samej idei środkowoeuropejskiej, którą coraz częściej w debacie publicznej określano mianem „środkowoeuropejskiego mitu”. Jednak choć porzucili go ci, którzy niegdyś powołali go do życia, koncept ten wciąż funkcjonuje w europejskim dyskursie. Tym razem w głosie pochodzącym z Europy Zachodniej. Odnaleźć go można m.in. w pisarstwie Chantal Delsol, która upatruje w nim nadzieję dla Europy Occident, pogrążonej w nihilizmie i relatywizmie. Rozważania Delsol bliskie są tym, jakie prowadził György Konrád, zwłaszcza w refleksji nad myślą środkowoeuropejską – w tej sferze badaczka duże znaczenie przydaje działaniom byłych opozycjonistów po 1989 roku. Chantal Delsol pisząc o tożsamości środkowoeuropejskiej, podkreśla jej zakorzenienie w chrześcijaństwie, które w swej istocie jest tolerancyjne i kieruje się godnością (nie ma tu zatem miejsca dla „retoryki przedmurza”). W nim źródło ma środkowoeuropejski personalizm, wyrażający się w „filozofii przebaczenia”, dla której przykładem jest, przywołana wyżej w ujęciu Konráda, postawa Václava Havla, wykraczająca poza przynależność światopoglądową, a nawet poza oczywiste zbrodnie, kierująca się formułą, że wszyscy ludzie mają przyrodzoną godność w tym samym stopniu. Ponadto Chantal Delsol, podobnie jak Milan Kundera czy Jenő Szűcs, podkreśla zakorzenienie tożsamości środkowoeuropejskiej w europejskiej, posługując się przykładem współczesnej filozofii w wydaniu np. Józefa Tischnera, podkreślając jej 39 I. Rév, The Postmortem Victory, s. 166-167. 40 Ch. Delsol, Éloge de la singularité. Essai sur la modernité tardive, Paris 2007, s. 13. „Nieznośny ciężar historii?” Dyskurs środkowoeuropejski... personalizm oraz krytycyzm i dystans w stosunku do rzeczywistości, sprzeciw wobec postawy obojętności czy braku namysłu nad zastanym światem. Co więcej, Delsol zwraca uwagę, że są to cechy tożsamości europejskiej, które są wypierane na zachodzie Europy przez relatywizm, jednak wciąż w znacznym stopniu pozostają charakterystyczne dla Europy Środkowej. Francuska badaczka idei swoje rozważania na temat Europy osadza w spopularyzowanym przez Samuela Huntingtona kontekście centrów i peryferii. Powołuje się także na refleksję Edouardo Lourenço, piszącego o „stopniowalności europejskości”. Zauważa ona, że w Europie zwykło się traktować Bukareszt, Oslo czy Lizbonę jako peryferie w stosunku do centrów, jak np. Paryż, Londyn czy Berlin. Taka sytuacja geopolityczna wpływa na wymianę poglądów i idei, a w kolejności na wzajemne relacje. Przekłada się to na rozłożenie sił w kształtowaniu polityki europejskiej, gdzie głosy pochodzące z centrów mają większe znaczenie aniżeli te z peryferii. Mimo że wraz z każdym rozszerzeniem Unii Europejskiej następują geopolityczne zmiany i teoretyczne ponowne określenie centrów i peryferii, w praktyce niewiele się zmienia. Wobec takiej sytuacji Chantal Delsol postuluje, by wraz z kolejnymi otwarciami granic UE miały miejsce reinterpretacje kategorii ontologicznych, zaś ich skutkiem winno być ponowne określenie praw człowieka, a wraz z nimi zmiany w ustawodawstwie, które następnie doprowadzą do transformacji w stosunkach społecznych. Europa Zachodnia w miejsce niwelowania różnic, ujednolicania UE na swój wzór, winna otworzyć się na personalistyczne idee płynące z krajów Europy Środkowej, które często oceniane są przez Zachód jako konserwatywne, a więc stojące na drodze postępu. Byłoby to korzystne, zwłaszcza wobec ewentualnych skutków nihilizmu i relatywizmu w ustawodawstwie w kwestiach tak fundamentalnych, jak podstawowe prawa człowieka. 41 Dostrzegłby podobne braki, rozmowa z Ch. Millon-Delsol, rozmawiał R. Gontarczyk, „Gazeta Wyborcza”, 07.05.2010, http://krakow.gazeta.pl/krakow/1,35811,1463163.html (18.07.2013). 42 Zob. E. Lorenço, L’Europe introuvable : jalons pour une mythologie européenne, tłum. z j. portugalskiego na j. francuski A. de Faria, Paris 2010. 43 Ch. Delsol, Faut-il traiter les pays du centre-est européen comme des périphéries?, w: East-Central Europe in European History. Themes & Debates, eds. J. Kłoczowski, H. Łaszkiewicz, Lublin 2009, s. 7383. 44 Ch. Delsol, Faut-il traiter les pays du centre-est européen comme des périphéries? s. 81; taż, Préface, w: Les deux Europes, ed. Ch. Delsol, M. Botos, Paris 2007, s. 6. 35 36 Agata Stolarz Ponadto, w czasie gdy Europa Zachodnia dotykana jest przez liczne konflikty społeczne, zwłaszcza na tle religijnym, jak kilkanaście lat wcześniej przewidywał Samuel Huntington, personalistyczna filozofia środkowoeuropejska mogłaby być użyteczna przy ich rozwiązywaniu. Zdaniem Delsol, można je rozstrzygnąć tylko poprzez poszanowanie osoby ludzkiej, uznanie jej godności bez względu na wyznawaną religię, poglądy polityczne, rasę czy ułomności fizyczne. W takiej sytuacji pomocna może być również zdystansowana i krytyczna postawa cechująca filozofię środkowoeuropejskich myślicieli. Dystans i autoironia, o której pisze nie tylko Delsol, ale niegdyś także György Konrád i Václav Havel, pozwala zachować odpowiednie proporcje pomiędzy krytyką tego, co „obce”, co znajduje się w opozycji do „naszej perspektywy”, a afirmacją „własnego punktu widzenia” oraz proponowanych rozwiązań. W sytuacji Europy Zachodniej, zwłaszcza Francji, gdzie w imię poprawności politycznej i tolerancji, paradoksalnie dochodzi do dyskryminacji innych członków społeczeństwa, filozofia personalistyczna wydaje się szczególnie interesująca. Chantal Delsol nie jest osamotniona w swym dyskursie środkowoeuropejskim. Również inny francuski filozof – Alain Finkielkraut – dochodzi do podobnych wniosków. Analizując współczesną sytuację Europy Zachodniej, podobnie jak Delsol, przedstawia jej pesymistyczną wizję. Krytykuje ją za brak poszanowania własnej tradycji i kultury, za zerwanie więzi z dziedzictwem, co miało doprowadzić człowieka do bycia bardziej wolnym i bardziej świadomym, jednak – zdaniem Finkielkrauta – stało się zupełnie odwrotnie. Podobnie jak Delsol, w słynnej książce Niewdzięczność. Rozmowy o naszych czasach stwierdza, że Europa Zachodnia powinna uczyć się od Europy Środkowej, np. w kwestii negocjacji między uniwersalizmem a tożsamością narodową, czy też między sekularyzmem a religią. W odróżnieniu od zachodniej części kontynentu, Europa Środkowa zachowała umiejętność „sztuki dziedziczenia”. Finkielkraut podkreśla różnorodność „małych narodów”, ich wspólną środkowoeuropejską tożsamość, która nie uległa zatarciu mimo integracji z UE. Również on swą środkowoeuropejską ideę wy- 45 Ch. Delsol, Éloge de la singularité, s. 220-237. „Nieznośny ciężar historii?” Dyskurs środkowoeuropejski... wodzi z intelektualnego dyskursu lat 80. Jak sam przyznaje, „odkrył” Europę Środkową dzięki Kunderze. Czy zatem idea środkowoeuropejska jest tylko „nieznośnym ciężarem wspólnego doświadczenia”, funkcjonującym dziś jedynie w pamięci i literaturze, jak twierdzi np. Drago Jančar? Jeśli weźmie się pod uwagę twierdzenia Chantal Delsol i Alaina Finkielkrauta, w odpowiedzi zabrzmi głośne „nie”. Koncept ten, osadzony w refleksji nad kulturową tożsamością europejską, dziś wobec jej zagrożenia, po raz kolejny zyskuje na znaczeniu. Choć można krytykować współpracę państw Grupy Wyszechradzkiej, to trudno również dziś podważyć istnienie swego rodzaju społecznych, mentalnych więzi pomiędzy Czechami, Polakami, Słowakami i Węgrami, o których pisał niegdyś m.in. György Konrád. Istnienie tej „intelektualnej wspólnoty”, występującej dziś również w pismach francuskich myślicieli, jeszcze silniej potwierdza fakt, że współcześnie Europa Środkowa istnieje przede wszystkim „poza polityką”. Być może zmiana takiego stanu rzeczy, w myśl postulatów Chantal Delsol czy Alaina Finkielkrauta, wymaga, jak pisze Agata Bielik-Robson, „porzucenia postawy milczącego, ubogiego krewnego”, wyjścia poza Kunderowski „prowincjonalizm małych narodów”. Kraje Grupy Wyszehradzkiej, posiadające w Radzie Unii Europejskiej podobną liczbę głosów, co Francja i Niemcy, wspólnie mogłyby stworzyć silny front polityczny. Znaczenia tego postulatu nie umniejsza fakt obecnego rozluźnienia środkowoeuropejskich więzi. Jak pokazuje historia i zauważa György Konrád, wspólna, środkowoeuropejska mentalność przekłada się także na formę współpracy 46 A. Finkielkraut, Niewdzięczność. Rozmowa o naszych czasach, rozmawiał A. Robitaille, przeł. S. Królak, Warszawa 2005; tenże, L’Humanité perdue. Essai, Paris 1996; A. Bielik-Robson, Europa Środkowa – reaktywacja. Wokół „Niewdzięczności” Alaina Finkielkrauta, w: tejże, Romantyzm, niedokończony projekt. Eseje, Kraków 2008, s. 282-292; taż, Wokół „Niewdzięczności” Alaina Finkielkrauta, „Dziennik Gazeta Prawna”, 05.11.2007, http://wiadomosci.dziennik.pl/wydarzenia/artykuly/174331,europa-srodka-reaktywacja.html (18.07.2013). 47 Drago Jančar w wywiadzie z 2005 roku stwierdza, że Europa Środkowa może istnieć tylko w literaturze, bowiem tylko ona może oddać „komplikację” środkowoeuropejskiego doświadczenia, co odróżnia ten region od Zachodu. Zob. D. Jančar, Dlaczego zdradziliśmy Mitteleuropę. 48 Często nie docenia się „szarej strefy” działalności Wyszehradu, jak choćby podejmowania różnych inicjatyw skierowanych do ludzi młodych, mających znaczny wpływ na ich rozwój, np. Letnia Szkoła Wyszehradzka, ciesząca się dużym zainteresowaniem wśród młodzieży od 2002 roku. Zob. http://www.visegradsummerschool.org/ (18.07.2013). 49 A. Bielik-Robson, Wokół „Niewdzięczności”. 37 38 Agata Stolarz Czech, Słowacji, Polski i Węgier, ich koegzystencję, w ramach której nastąpić może połączenie sił lub popadnięcie w izolację. Bibliografia Ash T. G., Czy Europa Środkowa istnieje?, tłum. J. Anders, „Zeszyty Literackie”, nr 17, 1987 Ash T. G., Mitteleuropa?, „Daedalus”, vol. 119, no. 1, 1990 Bakuła B., Tomáša Garrigue’a Masaryka idea Słowiańszczyzny i Europy w latach 1895-1918, w: Idee wspólnotowe Słowiańszczyzny, red. A. W. Mikołajczak, W. Szulc, B. Zieliński, Poznań 2004 Balach J., Idea środka a tożsamość czeskiej kultury, w: Kundera. Materiały z sympozjum zorganizowanego w Katowicach w dniach 25-26 kwietnia 1986 r., red. J. Illg, Londyn 1988 Bielik-Robson A., Europa Środkowa – reaktywacja. Wokół „Niewdzięczności” Alaina Finkielkrauta, w: tejże, Romantyzm, niedokończony projekt. Eseje, Kraków 2008 Bielik-Robson A., Wokół „Niewdzięczności” Alaina Finkielkrauta, „Dziennik Gazeta Prawna”, 05.11.2007, http://wiadomosci.dziennik.pl/wydarzenia/ artykuly/174331,europa-srodka-reaktywacja.html Boniecki A., Pana Havla anatomia nienawiści, „Tygodnik Powszechny”, nr 17, 2012 Brownicka M., Europa Środkowa Milana Kundery, czyli destrukcja słowiańskiego mitu, w: Mity narodowe w literaturach słowiańskich, red. M. Borownicka, Kraków 1992 Deklaracja o współpracy Czeskiej i Słowackiej Republiki Federacyjnej, Rzeczypospolitej Polskiej i Republiki Węgierskiej w dążeniu do integracji europejskiej, http://oide.sejm.gov.pl/oide/index.php?option=com_content &view=article&id=14734&Itemid=778 Delsol Ch., Éloge de la singularité. Essai sur la modernité tardive, Paris 2007 Delsol Ch., Faut-il traiter les pays du centre-est européen comme des périphéries?, w: East-Central Europe in European History. Themes & Debates, eds. J. Kłoczowski, H. Łaszkiewicz, Lublin 2009 Delsol Ch., Préface, w: Les deux Europes, ed. Ch. Delsol, M. Botos, Paris 2007 Dlaczego zdradziliśmy Mitteleuropę, gdy jest nam naprawdę potrzebna, z D. Jančar rozmawiał C. Michalski, Newsweek, http://www.newsweek. pl/Europa/dlaczego-zdradzilismy-mitteleurope--gdy-jest-nam-naprawde-potrzebna,45287,1,1.html Dogonić koło historii, dyskusja z udziałem: T. G. Asha, J. Kisa, A. Michnika, J. Rupnika, K. Schwarzenberga, M. M. Szimeczki, A. Smolara, tłum. K. Kochmańska, „Gazeta Wyborcza”, nr 175, 29.07.1999 50 G. Konrad, Antipolitics, s. 140. „Nieznośny ciężar historii?” Dyskurs środkowoeuropejski... Dostrzegłby podobne braki, rozmowa z Ch. Millon-Delsol, rozmawiał R. Gontarczyk, „Gazeta Wyborcza”, 07.05.2010, http://krakow.gazeta.pl/krakow/1,35811,1463163.html Finkielkraut A., L’Humanité perdue. Essai, Paris 1996 Finkielkraut A., Niewdzięczność. Rozmowa o naszych czasach, rozmawiał A. Robitaille, przeł. S. Królak, Warszawa 2005 Havel V., Anatomie jedné zdrženlivosti, w: Do různých stran. Eseje a články z let 1983-1989, Praha 1990 Konrád G., Antipolitics. An Essay, New York–London 1984 Konrád G., Letter from Budapest, „Cross Currents. A Yearbook of Central European Culture”, no. 1, 1982 Konrád G., Szelényi I., La marche au pouvoir des intellectuels. Le cas des pays de l’est, tłum. z j. węgierskiego na j. francuski G. Kassai, Paris 1979 Konrád G., Wielkie wyzwanie. Europa Środkowo-Wschodnia po komunizmie, przeł. K. i B. Góralczykowie, Warszawa 1994 Křen J., Dvě století střední Evropy, Praha 2005 Kundera M., Sztuka powieści, przeł. M. Bieńczyk, Warszawa 2004 Kundera M., Zachód porwany albo tragedia Europy Środkowej, „Zeszyty Literackie”, nr 5, 1984 Living (with) Borders. Identity Discourses on East-West Borders in Europe, ed. U. H. Meinhof, Ashgate Publishing, 2002 Lorenço E., L’Europe introuvable : jalons pour une mythologie européenne, tłum. z j. portugalskiego na j. francuski A. de Faria, Paris 2010 Michnik A., Wielka historia Václava Havla, „Gazeta Wyborcza”, nr 235, 08.10.2011 Myślenie według Ewangelii. Józef Tischner odpowiada na pytania Chantal Millon-Delsol, „Znak”, nr 8, 2000 Neubauer J., The Idea of Europe-Treading on Native Ground?, „Comparative Literature”, vol. 58, no. 4, 2006 O’Dowd L., Wilson T. M., Frontier of Sovereignty in New Europe, w: Borders, Nations and States, eds. L. O’Dowd, T. M. Wilson, Avebury Publishing, 1996 Péteri G., Introduction. The Oblique Coordinate System of Modern Identity, w: Imagining the West in Eastern Europe and The Soviet Union, ed. G. Péteri, University of Pittsburgh Press, 2010 Rév I., The Postmortem Victory of Communism, „Daedalus”, vol. 123, no. 3, 1994 Rupnik J., Central Europe or Mitteleuropa?, „Daedalus”, vol. 119, no. 1, 1990 Rupnik J., Europa środka, tłum. J. Kapusta, „Gazeta Wyborcza”, nr 104, 06.05.1994 Rupnik J., Le retour de l’histoire en Europe centrale, „Vingtième Siècle. Revue d’histoire”, nr 36, 1996 Szűcs J., Trzy Europy, przeł. J. M. Kłoczowski, Lublin 1995 The Evolution of European Identities. Biographical Approaches, eds. R. Miller, G. Day, Palgrave Macmillan, 2012 39 Wojciech Gizicki O zasadności istnienia Grupy Wyszehradzkiej The Legitimacy of the Visegrad Group Abstract: The V4 countries are still cooperating on many levels, despite some opinions, inclining the merely symbolic character of this cooperation. After 2004, there appeared analyses and studies regarding the activities of the V4 countries both in NATO and the EU, encompassing their particular actions as full members of both of these organizations. However, there still exists a need for broader promotion of the region. Keywords: Visegrad Group, Central Europe, regional cooperation 1. Wprowadzenie Efekty podjętej w 1991 roku współpracy Czech, Polski, Słowacji i Węgier – skoncentrowanej w ramach Grupy Wyszehradzkiej – są w zasadzie zadowalające. Dają podstawę do jej kontynuowania. Wszystkie cztery państwa osiągnęły główny cel: członkowsko w NATO i UE. Zrealizowanie tego zamierzenia było, nie bez oczywistych problemów, wynikiem determinacji, pragmatycznej współpracy i wzajemnego wsparcia. Państwa wyszehradzkie stanowią ważne ogniwo transatlantyckich relacji. Wykazują duże zaangażowanie w bieżące prace na poziomie obu organizacji. Ponadto zdają sobie sprawę z konieczności 1 Artykuł powstał na bazie analiz dokonanych przez autora w ramach projektu badawczego związanego z polityką bezpieczeństwa Polski i państw V4: W. Gizicki, A Security Community. Poland and Her Visegrad Allies: The Czech Republic, Hungary and Slovakia, Lublin 2013. 42 Wojciech Gizicki włączenia się w sprawę eliminowania podziałów w Europie i w związku z tym prowadzą lobbing na rzecz kolejnych akcesji. Dotyczy to zwłaszcza Bałkanów Zachodnich i państw Europy Wschodniej (Ukraina, Gruzja). Wydaje się, że wszystkim państwom Grupy Wyszehradzkiej zależy na podtrzymywaniu współpracy w dotychczasowej formie. Świadczą o tym deklaracje składane podczas oficjalnych i roboczych spotkań na różnych szczeblach. Zasadniczy problem związany jest jednak z pytaniem o możliwość odgrywania przez nie coraz istotniejszej roli w polityce międzynarodowej. Na ile wspomniane deklaracje mogłyby zostać zrealizowane w praktyce? Jest to jeden z głównych problemów stawianych przez badaczy zajmujących się współpracą wyszehradzką. Celem niniejszego tekstu jest wskazanie na kilka podstawowych elementów związanych z zasadnością podjęcia i kontynuowania wielowymiarowej współpracy skupionej wokół projektu pod nazwą „Grupa Wyszehradzka”. Co wskazuje na sens jej powołania i kontynuowania? W jakich przestrzeniach dokonuje się realizacja wspólnych interesów państw tworzących tę inicjatywę? 2. Geopolityka Geopolityka wywarła niezwykle istotny wpływ na losy państw wyszehradzkich. Trudne losy państwowe każdego z narodów przeplatały się ze sobą. Silne oddziaływanie i skutki odczuwalne do dzisiaj związane są głównie z: panowaniem Jagiellonów, dynastią Habsburgów i Cesarstwem Austro-Węgierskim. W zasadzie każde ze współczesnych państw Grupy Wyszehradzkiej było częścią (choć w różnym wymiarze i znaczeniu) tych historycznych potęg militarno-politycznych. Istotny wpływ na kształtowanie się specyficznej przestrzeni wspólnotowej ma w tym kontekście dorobek chrześcijaństwa (a zwłaszcza katolicyzmu), mocno wpisany w historię, a także teraźniejszość regionu, 2 Na temat początków V4 zob. m.in. P. Włodarski, Współpraca wyszehradzka, Warszawa 1993; P. Deszczyński, M. Szczepaniak, Grupa Wyszehradzka: współpraca polityczna i gospodarcza, Toruń 1995; Państwa wyszehradzkie: systemy polityczne, gospodarka, współpraca, red. M. Szczepaniak, Poznań 1996; B. Góralczyk, Współpraca wyszehradzka: geneza, doświadczenia, perspektywy, Warszawa 1999 [Studia i Materiały PFSM, nr 20]. O zasadności istnienia Grupy Wyszehradzkiej i oddziałujący na obecną sytuację Europy Środkowej. Z jednej strony jest to przestrzeń silnie związana z cywilizacją zachodnioeuropejską, z jej wyraźnym dorobkiem politycznym, ekonomicznym, społecznym i kulturowym. Z drugiej zaś zauważalne są wpływy wschodnie, w tym okresowe uzależnienie regionu od Rosji i jego podporządkowanie. Taki stan rzeczy ma także pozytywny wymiar. Europa Środkowa stanowi przestrzeń, w której stykają się wpływy obu stron, co z kolei daje możliwość czerpania z ich pozytywnego dorobku. Samo określanie „Europa Środkowa/Centralna” wskazuje na takie właśnie jej rozumienie. Wydaje się, że jest to szansa na odgrywanie przez nią kluczowej roli we współczesnej, integrującej się Europie. Stara się ona kultywować ideę wspólnoty i tożsamości kultury, tak ważnej w historii i współczesności. Niemniej jednak nie brak tu swoistych podziałów i ograniczeń, sprowadzanych do geograficznych uwarunkowań. Z tego wynika dominujący w kręgach politycznych i ekonomicznych podział na Zachód i Wschód. Aby zapobiegać tym podziałom, konieczne jest podejmowanie przez takie państwa jak np. Czechy, Polska, Słowacja i Węgry działań promujących ich miejsce w przestrzeni europejskiej. Stąd też w wielu kręgach intelektualnych i politycznych wskazuje się na zasadność określania tej części kontynentu mianem Europy Środkowej lub Europy Środkowo-Wschodniej. W znacznej mierze wynika to z posiadania przez tworzące tę przestrzeń państwa podobnych, zawiłych dziejów, występującej bliskości kulturowej i sprzyjających warunków do częstej i efektywnej komunikacji społecznej. Ponadto ważnym argumentem jest przekonanie o możliwości odgrywania pozytywnej roli w kształtowaniu klimatu do dialogu kulturowego między Zachodem i Wschodem. Wreszcie duże znaczenie ma wyraźne wskazanie na odwieczne funkcjonowanie w przestrzeni geopolitycznej między Niemcami a Rosją. Dominuje tu przekonanie o konieczności wyraźnego uniezależnienia się zwłaszcza od wpływów Kremla. W takim duchu można odczytywać manifest zawarty w poglądach i pracach m.in. Tomáša Masaryka, Oskara Haleckiego, Jenő Szűcsa, Milana Kundery. Mimo występujących różnic, w koncepcjach tych do- 3 Zob. m.in. Geopolitical Importance of Central Europe (V4) and its Prospects, eds. F. Briška, Z. Pastor, Banska Bystrica 2002; East-Central Europe in European History. Themes & Debates, eds. J. Kłoczowski, H. Łaszkiewicz, Lublin 2009. 43 44 Wojciech Gizicki strzec można wyraźne elementy wspólne, bazujące na wspomnianej wyżej tożsamości historyczno-kulturowej. Podkreślają ten fakt również współcześni międzynarodowi analitycy i myśliciele zajmujący się tym regionem Europy. Wśród nich wymienić można takie postacie jak Timothy G. Ash, Norman Davies, Gerard Delanty. Konieczne wydaje się także znacznie głębsze zorientowanie się ku wspólnym celom politycznym, ekonomicznym i społecznym, zwłaszcza w ramach UE i NATO. Wówczas państwa wyszehradzkie byłyby w stanie odgrywać znaczącą rolę w procesach integracyjnych. Istnieje zatem potrzeba podkreślania zasadności współpracy w ramach Grupy Wyszehradzkiej i zwrócenia uwagi na jej ofertę związaną z nakreślonymi wspólnie celami. Nie chodzi o uwypuklanie odmienności regionu czy jego dążeń do rywalizacji, lecz o wskazanie na jego potencjał i faktyczne znaczenie. Daje to szansę wyjścia z ujmowania regionu w ramach peryferyjności i izolacji od wielkiej polityki w Europie. Państwa Grupy Wyszehradzkiej zajmują powierzchnię ponad 533 tys. km2. Liczba mieszkańców wynosi około 64 mln. W obu przypadkach przekracza to 12 ogólnej powierzchni i liczby ludności UE. Doświadczyły one licznych okresów niestabilności państwowej oraz silnych autorytarnych i totalitarnych wpływów, zwłaszcza w XX wieku. Dwie wojny światowe i okres podległości ZSRR odcisnęły wyraźne piętno w polityczno-społecznym obszarze państw V4. Każde z nich manifestowało wyraźny opór wobec antynarodowych i antypaństwowych wpływów, szczególnie ze strony Związku Radzieckiego. Przykładem tego są m.in. wydarzenia z 1956 roku na Węgrzech, niepokoje w 1968 w Czechosłowacji, kilkukrotne antykomunistyczne zrywy w Polsce, mające swoje apogeum w 1981 roku i zakończone wprowadzeniem stanu wojennego. Każdorazowo wskazywało to na naturalne, wolnościowe ambicje narodów i państw regionu. W konsekwencji doprowadziło zaś do bezkrwawych rewolucji demokratycznych w 1989 roku. Pojęcie Europy Środkowej zaczęło się odradzać w świadomości polityczno-społecznej po 1980 roku. Od II wojny światowej, przez blisko czterdzieści lat państwa regionu, mimo że formalnie istniejące, w polityce międzynarodowej funkcjonowały jako część systemu sowieckiego. Geopolityczna mapa Europy przed i po przemianach systemowych zapoczątkowanych w 1989 roku wyraźnie się różni. Dotyczy to w dużej mierze najbliższego sąsiedztwa państw Grupy Wyszehradz- O zasadności istnienia Grupy Wyszehradzkiej kiej. W wyniku zjednoczenia Niemiec, rozpadu ZSRR i Jugosławii, otoczenie każdego z analizowanych państw jest inne. Powstały nowe, suwerenne podmioty państwowe, często niestabilne i nieprzewidywalne (m.in. Białoruś, Ukraina, Serbia). W związku z tym nastąpiła konieczność redefinicji własnych celów i założeń, szczególnie w polityce zewnętrznej. Stąd też wydaje się, że powyższe wartości liczbowe i przykłady manifestowania konieczności wprowadzania demokratycznych zmian mogą stanowić jeden z poważnych argumentów w dyskusji nad miejscem i znaczeniem tej części Europy w procesach integracyjnych, zarówno na poziomie UE, jak i NATO. Z drugiej strony, nie mogą to być oczywiście jedyne wyznaczniki analizowanego potencjału. Zasadnicze znaczenie ma rzeczywisty wkład państw wyszehradzkich w obszar stabilizacji i bezpieczeństwa regionalnego i globalnego. 3. Przestrzenie współpracy Europa Środkowa jest więc geopolitycznym faktem. Stąd też w interesie całego regionu leży podtrzymywanie i rozwijanie ścisłej współpracy na poziomie instytucjonalnym. Grupa Wyszehradzka, mimo występujących problemów, sprawdziła się w wielu istotnych przestrzeniach. Niewątpliwie, od samych państw V4 zależą dynamika współpracy i jej podniesienie na wyższy szczebel, obejmujący silny mandat w kooperacji na poziomie NATO i UE. Rodzaj i rozwój systemu politycznego w państwach V4 jest podob ny . Wynika to ze znacznego oparcia na prawie rzymskim i silnych wpływów legislatywy kilku mocarstw europejskich. Ma to oczywisty związek ze skomplikowanymi losami geopolitycznymi państw V4, kilkukrotnego uzależnienia w historii od innych podmiotów. Po II wojnie światowej państwa regionu podporządkowane były całkowicie ZSRR. Przemiany systemowe z 1989 roku spowodowały konieczność 4 Zob. m.in. Systemy polityczne Europy Środkowej i Wschodniej. Perspektywa porównawcza, red. A. Antoszewski, Wrocław 2006; Political Systems of Visegrad Group Countries, ed. W. Gizicki, Trnava–Lublin 2012. 45 46 Wojciech Gizicki przeprowadzenia znacznych reform polityczno-prawnych. Wszystkie państwa V4 mają nowe konstytucje. Przyjęte zostały jednak w różnym czasie (konstytucja Słowacji 1 września 1992, Czech 16 grudnia 1992, Polski 2 kwietnia 1997, Węgier 18 kwietnia 2011) i niejednokrotnie powodowały opór społeczno-polityczny, wewnętrzny i zewnętrzny (Węgry w 2011 roku). Zasadniczym problemem wydaje się rozwiązanie przyjęte w ramach władzy wykonawczej – wszystkie państwa wyszehradzkie postawiły na dualizm wykonawczy, co często prowadzi do komplikacji i nieporozumień między rządem a prezydentem. Państwa Grupy Wyszehradzkiej zmagają się z podobnymi wyzwaniami i zagrożeniami. Związane są one zwłaszcza z położeniem geopolitycznym, uwarunkowaniami historycznymi, transformacją ustrojową. W zasadniczym wymiarze łączą się ze zmianami politycznymi, ekonomicznymi i społecznymi po 1989 roku. Analizując ten obszar funkcjonowania w Czechach, Polsce, na Słowacji i Węgrzech, wydaje się, że znaczna część owych uwarunkowań jest podobna. Młode, odrodzone demokracje, powracające do należnego im miejsca w integrującej się Europie, w znacznym stopniu muszą uwzględniać te uwarunkowania. Należy także zwrócić uwagę na ich złożoność, wielowymiarowość i zbieżność. Dotyczy to m.in. problemów polityczno-społecznych, demograficznych, energetycznych, katastrof naturalnych oraz przestępczości zorganizowanej, aktów terrorystycznych – co istotne, większość owych zagrożeń nie ma charakteru militarnego. Skala tych uwarunkowań, ich niejednokrotne podobieństwo pokazują, że problemy, jakim należy stawić czoło, mogą stanowić platformę współpracy na wielu poziomach. Stąd też zasadne jest podjęcie współdziałania na rzecz ich pokonywania. Może stanowić to kolejny przykład tworzenia przestrzeni współpracy i działania w ramach szeroko pojętej wspólnotowej przestrzeni polityczno-społecznej. Również na poziomie polityki wewnętrznej i zewnętrznej dostrzegalne są zbieżne cechy. Należą do nich m.in. rodzaj i charakter służb wewnętrznych, poziom bezpieczeństwa społecznego czy wybory w polityce zagranicznej – dwa główne, założone tuż po 1989 roku, członkostwo w NATO i UE, zostały zrealizowane i w zdecydowanym stopniu 5 Zob. K. Rękawek, Non-military Aspects of Security in V4 Countries – Prospects for Co-operation, Warsaw 2011. O zasadności istnienia Grupy Wyszehradzkiej determinują ich współczesną politykę zagraniczną. W interesie państw wyszehradzkich leży jednak znacznie szersze zaangażowanie międzynarodowe. Stąd też działania w tym zakresie są wielowymiarowe i wielostronne. Mają one prowadzić do promocji każdego z państw i ich interesów narodowych w przestrzeni międzynarodowej. Ma to przełożenie na budowę stabilnej i przewidywalnej wspólnoty, w tym umacnianie jej regionalnego znaczenia. Istotne są wzmacnianie pozytywnych wymiarów demokracji, ugruntowywanie zasad prawnych, suwerenności, poszanowania niezależności terytorialnej oraz żywotnych celów narodowych. Podobieństwa można wskazać również w zakresie współpracy wojskowej. Zasadnicze cele w ramach polityki wojskowej i obronnej są ściśle związane z członkostwem w NATO i UE. Najistotniejsze znaczenie dla wszystkich państw V4 ma zacieśnianie współpracy między obiema organizacjami. Efektywna kooperacja, nie zaś ewentualna rywalizacja, będzie sprzyjać budowaniu bezpieczeństwa w obszarze euroatlantyckim, regionie środkowoeuropejskim oraz na terytorium każdego z analizowanych państw. Główne zadania, jakie należy stale realizować, to wzmocniona obrona zbiorowa, zarządzanie kryzysowe i bezpieczeństwo kooperatywne. Ma to przełożenie na konieczność m.in. prowadzenia i udziału we wspólnych szkoleniach, podnoszenia zdolności bojowych, angażowania się w przywracanie i stabilizację porządku w rejonach wojennych, a także gotowość do przyjmowania nowych członków i wzmacnianie polityki partnerstwa. Bezsprzecznie w interesie całej Europy Środkowej leży utrzymywanie dobrych relacji z USA i podtrzymywanie interesów politycznych tego mocarstwa w Europie. Nie jest to łatwe z uwagi na brak spójności w tym zakresie wśród państw UE. Państwa Grupy Wyszehradzkiej wciąż zmagają się z problemami związanymi ze zmianami w obszarze ustrojowym. Mają jednak już za sobą najtrudniejszy okres w dostosowaniu systemu politycznego, ekonomicznego i społecznego do wymagań demokracji. Doświadczenia nabyte w początkowym okresie transformacji ustrojowej są obec- 6 7 Zob. m.in. Five Years of the EU Eastward Enlargement Effects on Visegrad Countries: Lessons for the Future, ed. E. Kawecka-Wyrzykowska, Warsaw 2009; Visegrad Cooperation within NATO and CSDP, ed. C. Torő, Warsaw 2011. Zob. m.in. Cooperation on Security in Central Europe – Sharing V4 Experience with the Neighbouring Regions, ed. M. Madej, Warszawa 2010. 47 48 Wojciech Gizicki nie niebagatelnym kapitałem. Pozwalają bowiem efektywniej oceniać możliwości w obszarze radzenia sobie ze skutkami kryzysu i poszukiwania optymalnych rozwiązań dotyczących ich minimalizacji. Kryzys i konieczność łagodzenia jego skutków towarzyszą państwom Europy Środkowej od ponad dwudziestu lat. Wydaje się, że mogą one znacznie łatwiej dostosować się do nowej, niełatwej niejednokrotnie rzeczywistości. Pokonanie trudności wynikających z okresu komunizmu wymagało wielu wyrzeczeń i radykalnych działań. Dlatego można przypuszczać, że państwa te i ich społeczeństwa są znacznie lepiej przygotowane na potencjalne skutki kryzysu. Trwające od 2007 roku załamanie gospodarcze nie jest wynikiem zaniedbań i błędów mających źródło w tej części Europy. Ponadto również to nie państwa V4 są w najgorszej sytuacji polityczno-ekonomicznej, stanowiącej dziś główny problem wewnętrzny w ramach UE. Realne trudności w kwestii rozwijania procesów integracyjnych w Europie łączą się obecnie z państwami Południa, zwłaszcza Portugalią, Hiszpanią i Grecją. Państwa Grupy Wyszehradzkiej w czasie trwania kryzysu znalazły się we względnie dobrej sytuacji. Wzrasta PKB i wymiana handlowa, eksport utrzymuje się na zadowalającym poziomie. Zadłużenie publiczne jest niższe niż średnia w UE. Nie brakuje oczywiście problemów. Bezrobocie wciąż jest wysokie, a inflacja stanowi poważne ograniczenie dla zwiększonego popytu wewnętrznego. Występuje zatem bezwzględna konieczność podejmowania dalszych działań modernizacyjnych, zwłaszcza pobudzania przedsiębiorczości, reform podatkowych i aktywizacji w sektorze pracy. Niezbędne są też zmiany z zakresie finansów publicznych oraz racjonalizacji i zwiększenia efektywności środków otrzymywanych z budżetu UE. Jest to szczególnie istotne w perspektywie finansowej 2014-2020, gdyż budżet ten ulegnie wyraźnej redukcji i będzie rezultatem poważnego sporu między państwami członkowskimi podczas negocjacji na poziomie Rady Europejskiej. Ważnym zagadnieniem jest udział w integracji walutowej. W sytuacji niepewnej przyszłości strefy euro, proces ten będzie zapewne bardzo skomplikowany. 8 Nadchodząca burza. Raport z transformacji. Kryzys w krajach Europy Środkowej i Wschodniej oraz w strefie euro, Krynica 2012, http://www.pwc.pl/pl_PL/pl/publikacje/pwc_nadchodzaca_burza_ raport_z_transformacji.pdf (27.07.2013); Analiza sytuacji gospodarczej w krajach Europy Środkowej i Wschodniej, Warszawa 2012, http://nbp.pl/publikacje/nms/nms_07_12.pdf (27.07.2013). O zasadności istnienia Grupy Wyszehradzkiej Niezwykle korzystnie prezentuje się współpraca na poziomie naukowym, kulturalnym i społecznym. Niewątpliwym wsparciem jest działalność Funduszu Wyszehradzkiego, powołanego w celu promowania takich inicjatyw. Służą one lepszemu zrozumieniu potrzeb i oczekiwań społeczeństw państw V4. Daje to szansę na pokonanie ewentualnych uprzedzeń i przekonanie o tożsamości interesów. Grupa Wyszehradzka z powodzeniem promuje interesy Europy Środkowej w transatlantyckiej przestrzeni bezpieczeństwa. Projekt ten, mimo sceptycznych głosów, jest podtrzymywany i rozwijany na wielu poziomach. Zasadne wydaje się podkreślanie pozytywnych implikacji tego faktu, nawet jeżeli weźmie się pod uwagę prowadzone dyskusje na temat twardych i politycznych wymiarów tej kooperacji. Spotkania na różnym szczeblu pokazują silną wolę współpracy, wzajemne zrozumienie i okazywanie wsparcia. Pojawiające się problemy paradoksalnie podkreślają potrzebę ścisłej współpracy. Państwa wyszehradzkie nieprzerwanie uświadamiają sobie, że są sobie bliskie, nie tylko terytorialnie. Mogą realnie manifestować swoje interesy w ramach polityki międzynarodowej. Konieczne jest jednak minimalizowanie różnic, partykularyzmów, indywidualnych i konkurencyjnych projektów, na rzecz nakreślania wspólnych kierunków i priorytetów bezpieczeństwa oraz rozwoju. We wszystkich analizowanych obszarach pojawiają się również naturalne różnice, związane przede wszystkim z potencjałem terytorialnym i demograficznym. Polska jako duże państwo europejskie wydaje się naturalną podstawą podjętej współpracy, jednak na zdecydowanie równych, partnerskich zasadach. Państwa wyszehradzkie nieco inaczej podchodzą do kilku szczegółowych problemów w ramach procesów integracyjnych UE (m.in. reakcja na kryzys gospodarczy). Różnice są dostrzegalne w polityce obronnej. Dotyczą zwłaszcza nakładów na armię, rodzaju uzbrojenia i zaangażowania w ramach misji zagranicznych. Państwa V4 wnoszą do transatlantyckiej współpracy na rzecz bezpieczeństwa silne przeświadczenie o zasadności partnerskich relacji i podmiotowości państwowej. Kiedyś pokonały problemy związane z podległością polityczną wobec ZSRR w okresie zimniej wojny, dziś wykazują dużą determinację w kierunku aktywnego wsparcia współczesnych procesów bezpieczeństwa. Są zainteresowane skuteczną, wielowymiarową, zgodną współpracą, opartą na NATO i UE, ze znaczącym wsparciem USA. Młode demokracje doskonale zdają 49 50 Wojciech Gizicki sobie sprawę z zasadności współpracy i konieczności jej pogłębiania. Nowe podziały w Europie nigdy nie będą korzystnie wpływały na jej stabilność i rozwój. 4. Podsumowanie Państwa wyszehradzkie współpracują ze sobą w sposób nieprzypadkowy. Współdzielą podobne losy w historii, wykazują dużą determinację w rozwoju swoich suwerennych interesów na poziomie państw narodowych. Mają przy tym świadomość konieczności podkreślania wspólnego stanowiska w wielu wymiarach współpracy międzynarodowej. Bardzo istotnym elementem jest pozytywny odbiór tych państw i narodów w społecznej świadomości. Badania społeczne w każdym z państw wyszehradzkich pokazują, że poziom wzajemnej akceptacji i sympatii wśród społeczeństw tych państw jest niezwykle wysoki. Współpraca na poziomie władz państwowych jest wpisana w deklarację tworzącą V4. Jednak zasadnicze znaczenie ma lokalny wymiar tej współpracy. W tym przypadku doświadczenia wielu lat pokazują, że jest on wysoce zadowalający i systematycznie podejmowany. Bliskość terytorialna przekłada się w naturalny sposób na potencjalne możliwości współpracy. Jednak w przypadku państw wyszehradzkich dodatkowym sprzyjającym czynnikiem jest przeświadczenie o istnieniu szeregu wspólnych przestrzeni, celów i narzędzi współpracy. Całościowy bilans, mimo występujących lokalnie różnic, wypada dodatnio. Na obszarze integrującej się Europy funkcjonuje pojęcie swoistej tożsamości środkowoeuropejskiej, bliskości interesów i wyzwań. Zasadnicze znaczenie ma podkreślanie tego, co łączy, nie zaś wyolbrzymianie istniejących różnic. Ich pokonywanie świadczy o dojrzałym podejściu do najważniejszych, współdzielonych interesów. O zasadności istnienia Grupy Wyszehradzkiej Bibliografia Analiza sytuacji gospodarczej w krajach Europy Środkowej i Wschodniej, Warszawa 2012, http://nbp.pl/publikacje/nms/nms_07_12.pdf Cooperation on Security in Central Europe – Sharing V4 Experience with the Neighbouring Regions, ed. M. Madej, Warszawa 2010 Deszczyński P., Szczepaniak M., Grupa Wyszehradzka: współpraca polityczna i gospodarcza, Toruń 1995 East-Central Europe in European History. Themes & Debates, eds. J. Kłoczowski, H. Łaszkiewicz, Lublin 2009 Five Years of the EU Eastward Enlargement Effects on Visegrad Countries: Lessons for the Future, ed. E. Kawecka-Wyrzykowska, Warsaw 2009 Geopolitical Importance of Central Europe (V4) and its Prospects, eds. F. Briška, Z. Pastor, Banska Bystrica 2002 Gizicki W., A Security Community. Poland and Her Visegrad Allies: The Czech Republic, Hungary and Slovakia, Lublin 2013 Góralczyk B., Współpraca Wyszehradzka: geneza, doświadczenia, perspektywy, Warszawa 1999 [Studia i Materiały PFSM, nr 20] Nadchodząca burza. Raport z transformacji. Kryzys w krajach Europy Środkowej i Wschodniej oraz w strefie euro, Krynica 2012, http://www.pwc.pl/pl_ PL/pl/publikacje/pwc_nadchodzaca_burza_raport_z_transformacji.pdf Państwa wyszehradzkie: systemy polityczne, gospodarka, współpraca, red. M. Szczepaniak, Poznań 1996 Political Systems of Visegrad Group Countries, ed. W. Gizicki, Trnava–Lublin 2012 Rękawek K., Non-military Aspects of Security in V4 Countries – Prospects for Co-operation, Warsaw 2011 Systemy polityczne Europy Środkowej i Wschodniej. Perspektywa porównawcza, red. A. Antoszewski, Wrocław 2006 Visegrad Cooperation within NATO and CSDP, ed. C. Torő, Warsaw 2011 Włodarski P., Współpraca wyszehradzka, Warszawa 1993 51 Tadeusz Kopyś Wizje polityki regionalnej Węgier i ich rola w ramach Grupy Wyszehradzkiej Visions of the Hungary’s Regional Policy and Their Role in the Visegrad Group Abstract: After political and economic transformation, Hungary proposed, in 1991, the establishment of a cooperation involving Poland and Czechoslovakia, a project it launched in Visegrad, near Budapest, under the name “The Visegrad Three”. In 1992, Hungary was an active participant in the formation of the economic co-operation treaty – CEFTA. In 1992, Hungarian government signed the so-called “basic treaty” with Ukraine and began preparations for similar treaties with Romania and Slovakia. The treaties were signed under the Gyula Horn’s administration (1994-1998). In 1990, Hungary also declared its intention to leave the Warsaw Pact. In 1997, NATO also decided to invite Hungary to become a member. In the autumn of 1997, a referendum was held in Hungary, which supported NATO membership of the country. After signing basic treaties with Slovakia and Romania, bilateral relations rapidly developed with the newly independent Yugoslav successor states, concluding several treaties with them. It established new diplomatic missions in the region, i.e. Sarajevo, and in the Romanian city of Cluj (Hungarian: Kolozsvár). The basic treaties concluded with Slovakia and Romania also contained some provisions on the protection of minorities. An agreement on this matter was concluded with Croatia in 1995 and another was signed in 1996 with Slovenia. The engagement of Budapest into regional cooperation depends on the state of Hungarian-Slovak and Hungarian-Czech affairs, which are most difficult problems to handle and resolve. The apparent lack of “adequate enthusiasm” on behalf of the Hungarian foreign policy vis-à-vis the Visegrad Cooperation is one of the causes of the recurrence of Slovak-Hungarian tension with respect to the Hungarian minority. In 2004, both governments declared their intention to cooperate, but they have not been able to comply completely. For Hungary, the Visegrad Cooperation remains a consultative forum and a harmonization mechanism, and there is no need for lasting institutionalization of the cooperation of this regional grouping. The stipulations, or the demand for institutionalization, never arise since a strong commitment and efforts 54 Tadeusz Kopyś would be needed for institutionalization which the Hungarian government is not able or willing to make. Foreign policy, on which the Orbán cabinet has placed a great emphasis, is embarking on its activity in that spirit. Although the last two years are not sufficient to allow us to draw any final conclusions, certain observations can be made at this early stage. Keywords: Hungarian-Slovakian, Hungarian-Czech and Hungarian-Croatian relations, Central Europe Królestwo Węgierskie w granicach istniejących do 1918 roku nie przypominało w niczym nowego państwa węgierskiego, jakie powstało po traktacie w Trianon w 1920 roku. Traktat ten stał się wstępem do utworzenia okrojonych terytorialnie Węgier, określanych w literaturze węgierskiej jako „csonka-Magyarország”. Jednak w czasach tzw. historycznych Węgier, Korony św. Stefana, państwo węgierskie było swoistą klamrą łączącą całą polityczną przestrzeń pomiędzy łukiem Karpat a Morzem Adriatyckim. Państwo węgierskie – zdaniem samych Węgrów – to najdoskonalsza forma państwowości powstała w oparciu o naturalne granice, formowane od czasów św. Stefana do czasów współczesnych. Zdaniem węgierskich historyków, państwo węgierskie było tworem wyjątkowym, stwarzającym doskonałe warunki do współżycia różnych narodów oraz ekspresji narodowych dążeń i postulatów. W czasach, kiedy hasła obrony Europy przed zagrożeniem tureckim były aktualne, na Węgrzech powstała idea „Regnum Marianum”, skupiająca wszystkie narody chrześcijańskie wobec obecności Osmanów w Europie Środkowej. W XIX wieku, kiedy do Europy Środkowej trafiły idee liberalizmu, spoiwem łączącym zamieszkujących obszar Korony św. Stefana były idee liberalizmu węgierskiego, jednakowe dla wszystkich mieszkańców Węgier. W wyniku wysiłków zmierzających do zrównania mieszkańców Korony św. Stefana, Słowacy, Rumuni i Ukraińcy zakarpaccy jeszcze w początkowym okresie I wojny światowej dążyli do utrzymania integralności państwa węgierskiego. Nawet we współczesnej literaturze historycznej na Słowacji (a więc w kraju, którego dotyczył traktat z 1920 roku) co jakiś czas pojawiają Wizje polityki regionalnej Węgier i ich rola w ramach Grupy Wyszehradzkiej się opinie, że być może błędem było zastąpienie monarchii Habsburgów i powołanie nowych państw. Ich utworzenie odbyło się bowiem w myśl zachodnioeuropejskich koncepcji państwa narodowego, w takim miejscu Europy, gdzie od dziesięcioleci nie było warunków do ich powstania i gdzie uformowały się państwa wielonarodowe, które następnie rozbito. Czeski historyk Jan Patočka stwierdził nawet, że Tomáš Garrigue Masaryk powołał nieistniejące wcześniej państwo czechosłowackie, które nadal borykało się z takimi problemami narodowościowymi, jakie miała do 1914 roku monarchia Habsburgów, jednak to nowe państwo nie dysponowało już takimi narzędziami do ich rozwiązania jak poprzednio Austro-Węgry. Czechosłowacja była do czasu rozbioru po konferencji w Monachium jednym z najbardziej demokratycznych państw w Europie. Niestety jego bolączką było to, że na polu ochrony mniejszości narodowych zapisy konstytucji nie doczekały się realizacji. Obiecana Słowakom autonomia nie została nigdy wprowadzona. Słowacy na emigracji i w kraju od samego początku okresu międzywojennego liczyli na wprowadzenie autonomii w swojej części Czechosłowacji. W grudniu 1918 roku ksiądz Andrej Hlinka założył Słowacką Katolicką Partię Ludową. W programie tego ugrupowania znalazł się postulat autonomii. Ponadto Hlinka dążył do ograniczenia wpływów kulturalnych i religijnych Czechów na terenach Słowacji i występował przeciwko czechizacji Słowaków. Stosunki węgiersko-czeskie układały się początkowo bardzo poprawnie. W XVI i XVII wieku czeski Kościół narodowy znalazł sojusznika w Madziarach, zwłaszcza tej ich części, która była bliska reformacji i toczyła wojny z Habsburgami o niepodległość Węgier. Od XVIII wieku pojawił się jednak pewien element rywalizacji. Po utracie Śląska na rzecz Prus, Habsburgowie musieli „wyznaczyć” prowincję swego państwa, w której następowałby intensywny rozwój przemysłowy. Węgry, spustoszone przez Turków w poprzednich stuleciach, nie nadawały się do realizacji tych planów. W ten sposób „ziemie czeskie”, mniej znaczące od Korony św. Stefana, górowały w XIX wieku 1 2 M. Moravčíková, Slovak-Hungarian Relations, Catholicism and Christian Democracy, „Politics and Religion”, vol. 2, 2007, s. 8-10. J. Patočka, Masaryk, t. 2, Praha 1980, s. 45. 55 56 Tadeusz Kopyś pod względem produkcji przemysłowej i zbrojeniowej. Mając taki argument, czescy politycy wysuwali koncepcje polityczne, w których ich ziemie nie byłyby tylko jedną z prowincji państwa Habsburgów. Austroslawiści (wśród nich także Czesi, František Palacký i Karel Havlíček Borovský) dążyli do przekształcenia monarchii Habsburgów w dom narodów słowiańskich. Czesi byli zwolennikami rozwiązań federalistycznych, do których Węgrzy podchodzili z dużą rezerwą. Po 1848-1849 roku podczas eksperymentów ustrojowych w Cesarstwie Austriackim Czesi wystąpili z ideą koronacji cesarza austriackiego na króla Czech. Pomysł ten skutecznie torpedowano z Budy, co na kolejne dziesięciolecia zatruło stosunki czesko-węgierskie. Kolejnym czynnikiem, który zaważył na relacjach węgiersko-czeskich, były dekrety prezydenta Edvarda Beneša. Była to cała seria rozporządzeń dotyczących głównie mniejszości niemieckiej żyjącej na obszarze przedwojennej Czechosłowacji. Kilka dekretów dotyczyło także działalności pronazistowskich organizacji i osób popierających faszystowskie struktury, co w niedalekiej przyszłości negatywnie odbiło się na sytuacji mniejszości węgierskiej na Słowacji. W 2002 roku podczas prezydencji węgierskiej w Grupie Wyszehradzkiej (2001/2002) o mało nie doszło do całkowitego rozwiązania współpracy. Czesi i Słowacy w lutym 2002 roku odmówili wzięcia udziału w szczycie w węgierskim Keszthely, ponieważ strona węgierska zażądała, aby Praga i Bratysława potępiły dekrety Beneša. Mikulás Dzurinda oraz Milos Zeman nie wzięli udziału w szczycie planowanym na początek marca 2002 roku. Związki węgiersko-chorwackie są wyjątkowe, jeśli wziąć pod uwagę całokształt stosunków polityczno-etnicznych w Europie Środkowej i na Bałkanach. Obydwa kraje pozostawały w związku politycznym (Chorwacja z Węgrami w unii personalnej od 1102 roku). Przez stulecia rozwoju politycznego Chorwacją rządzili banowie (tytuł królewski w Chorwacji w czasach unii z Węgrami). O wyjątkowości związku 3 4 5 A visegrádi négyek csúcstalálkozói, http://www.gondola.hu/cikkek/17158-A_visegradi_negyek_ csucstalalkozoi.html (20.04.2013). Szerzej na temat związków dynastycznych obydwu krajów: L. Heka, Hrvatsko-ugarski odnosi od srednjeg vijeka do Nagodbe iz 1868. s posebnim osvrtom na pitanje Slavonije, „Scrinia Slavonica”, vol. 8, nr 11, 2008, s. 152-156. Ban – w Chorwacji tytuł samodzielnego namiestnika monarchy stosowany od X wieku. Wizje polityki regionalnej Węgier i ich rola w ramach Grupy Wyszehradzkiej chorwacko-węgierskiego świadczy fakt, że w preambule konstytucji Chorwacji z 22 grudnia 1990 roku chorwacki Sabor wymieniając różne formy państwowości, odwołuje się do „utrzymania chorwackiej podmiotowości państwowej w ramach chorwacko-węgierskiej unii personalnej” oraz do „Układu Chorwacko-Węgierskiego z 1868 roku o ułożeniu stosunków między Królestwem Dalmacji, Chorwacji i Slawonii a Królestwem Węgier na gruncie prawnych tradycji obu państw oraz Sankcji Pragmatycznej z 1712 roku”. Stosunki Węgier z niepodległą Chorwacją zostały nawiązane 16 stycznia 1992 roku. Dosłownie dzień wcześniej, 15 stycznia, 15 państw uznało niepodległą Chorwację jako nowy byt polityczny. Wśród nich były Polska i Węgry. W okresie wojny o niepodległość Węgry udzieliły znaczącej pomocy Chorwacji, przyjmując część uchodźców oraz dozbrajając chorwacką armię. Popierając niepodległościowe aspiracje Chorwatów, Budapeszt skazywał swoich rodaków, Węgrów w Wojwodinie, na gorsze traktowanie przez Serbię. W 2002 roku, podczas gdy sąsiednie kraje protestowały przeciwko Karcie Węgra, premier Chorwacji Ivica Račan zapowiedział, że Zagrzeb nie ma żadnych zastrzeżeń do założeń prawnych Karty Węgra (na obszarze Chorwacji żyje obecnie około 25 tys. Madziarów). Priorytetem polityki Węgier na południowym wschodzie Europy jest zabezpieczenie odpowiedniego położenia mniejszości węgierskiej (Baczka, Banat, Wojwodina). Odpowiednie warunki życia diaspory węgierskiej i wynikająca stąd stabilizacja w regionie były od 1989 roku jednym z priorytetów regionalnej polityki Budapesztu. Idea bezpieczeństwa w regionie idzie nawet dalej. Węgry są aktywnym uczestnikiem regionalnych inicjatyw, np. BSEC (Współpraca Ekonomiczna Krajów Morza Czarnego). Przełomowym momentem we współpracy krajów Europy Środkowej było spotkanie w lutym 1991 roku w Wyszegradzie (Visegrád) na Węgrzech. Było to miejsce wyjątkowe, bowiem 656 lat wcześniej doszło w tym mieście do spotkania królów Czech, Węgier i Polski. Dyskutowali oni wówczas (spotkanie miało miejsce w 1335 roku) 6 7 Konstytucja Republiki Chorwacji, przeł. T. M. Wójcik, M. Petryńska, Warszawa 2007. Stąd też rzeczywista nazwa państw środkowoeuropejskich powinna brzmieć„grupa wyszegradzka”, a nie „wyszehradzka”. Słowo „Wyszehrad” kojarzy się z dzielnicą czeskiej Pragi. 57 58 Tadeusz Kopyś o problemach regionu. Odwołując się do tradycji, prezydenci trzech krajów, Czechosłowacji, Węgier i Polski, uzgadniali, jaką politykę będą prowadzić w nowej rzeczywistości, w której dezintegracji ulegał blok wschodni. W 1993 roku po rozpadzie Czechosłowacji na dwa niezależne państwa trójkąt wyszehradzki przekształcił się w czworokąt lub Grupę Wyszehradzką. W grudniu 1992 roku kraje wyszehradzkie powołały do życia CEFTA – Środkowoeuropejską Organizację Wolnego Handlu. W 2003 roku Chorwacja przystąpiła do CEFTA i fakt ten jeszcze bardziej wzmocnił związki handlowe Budapesztu z Zagrzebiem. W okresie rządów Vladimira Mečiara zaangażowanie Słowacji we współpracę grupy było znikome. Jedynie ówczesny prezydent Michal Kovac zajmował umiarkowane stanowisko, dążąc do porozumienia z Madziarami. Jego postawa była bardzo odległa od tego, co reprezentował ówczesny rząd. Aby „spacyfikować” poglądy prezydenta Kovaca, tajne służby słowackie uprowadziły jego syna, który został fałszywie oskarżony o defraudacje finansowe. Pierwszą wizytę prezydent Kovac złożył na Węgrzech w początkach czerwca 1996 roku. Węgierski prezydent oraz premier Gyula Horn rozmawiali ze słowackim prezydentem na temat wspólnego, jednoczesnego wejścia państw wyszehradzkich do Unii Europejskiej. Rząd Horna uznał wizytę prezydenta Kovaca za doskonały moment do normalizacji stosunków słowacko-węgierskich. Gyula Horn zapowiedział przyjęcie bardziej pojednawczego stanowiska wobec Słowacji i Rumunii, w odróżnieniu od podejścia poprzedniego rządu Józsefa Antalla, który na początku lat 90. blokował sąsiednim krajom wejście do Rady Europy (Słowacja została przyjęta do Rady Europy w czerwcu 1993, podczas gdy Polska w listopadzie 1991, zaś Węgry w listopadzie 1990). Rząd węgierski zaproponował Słowacji wsparcie w jej dążeniach do zachodnich instytucji. Mimo tych wysiłków nie tylko węgierska opozycja parlamentarna, ale także ministrowie spraw zagranicznych Francji i Niemiec oraz Karsten Voigt, rzecznik niemieckiego MSZ, uznali Słowację za kraj dalece niedemokratyczny, ze słabo rozwiniętymi NGO-s. We wrześniu 2003 roku prezydent Chorwacji Stipe Mesić gościł w Budapeszcie. W początkach lutego 2005 roku premier Ivo Sanader 8 A. Felkay, Out of Russian Orbit. Hungary Gravitates to the West, Westport 1997, s. 119. Wizje polityki regionalnej Węgier i ich rola w ramach Grupy Wyszehradzkiej przebywał na Węgrzech i spotkał się z Ferencem Gyurcsánym. 14 października 2005 roku Sanader i Gyurcsány spotkali się także w Zagrzebiu. Obaj szefowie rządów zgodzili się, aby w przyszłości dochodziło do wspólnych posiedzeń rządów Chorwacji i Węgier. Pierwsze takie posiedzenie miało miejsce w Barcs i odbyło się z udziałem premierów Jadranki Kosor oraz Gordona Bajnai. Rządy dbają też o sprawy mniejszości narodowych. W połowie listopada 2005 roku prezydenci Mesić oraz Sólyom spotkali się w mieście Sopron na Węgrzech, aby uczcić święto narodowe Chorwacji. Obchody były okazją do kolejnego spotkania prezydentów (Jánosa Ádera oraz Ivo Josipovicia) 24 listopada 2012 roku w Pécs. W przypadku stosunków tych dwóch państw nie było przesady w słowach prezydenta Węgier, gdy stwierdził, że „tradycja dobrych stosunków chorwacko-węgierskich zobowiązuje”. Unikalność relacji węgiersko-chorwackich polega na tym, że obydwa narody nie mają większych problemów do rozwiązania. W styczniu 2006 roku doszło do spotkania w Budapeszcie przedstawicieli rządu Chorwacji i Węgier. Niedługo potem powstała Węgiersko-Chorwacka Izba Handlowa. Kolejne spotkanie reprezentantów rządów obydwu krajów w Zagrzebiu w maju 2007 roku miało na celu poparcie kandydatury Chorwacji do NATO. Tamtejsza ambasada Węgier jest punktem kontaktowym Paktu Północnoatlantyckiego z rządem chorwackim. Priorytetem węgierskiej prezydencji w ramach Grupy Wyszehradzkiej było wzmocnienie wysiłków Zagrzebia ukierunkowanych na wspieranie demokracji w krajach regionu. Także w okresie prezydencji węgierskiej w Unii Europejskiej w pierwszej połowie 2011 roku władze węgierskie podkreślały znaczenie integracji Bałkanów Zachodnich z Unią Europejską. Prezydent Węgier zapewnił o wsparciu Budapesztu w kwestii kandydowania Chorwacji do Unii Europejskiej. Ponadto rozmowy w Pécs dotyczyły wykorzystania przez Węgry portu morskiego w Rijece oraz intensyfikacji obrotów handlowych i dostaw surowców energetycznych 9 Meeting of the Hungarian and the Croatian presidents in Pécs, http://www.mfa.gov.hu/kulkepviselet/CR/en/en_Hirek/Meeting+of+the+Hungarian+and+the+Croatian+presidents+in+Pecs. htm (19.04.2013). 10 L. Bali, Glavni politički aspekti Hrvatsko-Madarskih odnosa, „Podravina”, vol. 11, nr 21, 2012, s. 34. 11 S. Knezović, The Visegrád Group Two Decades After the Fall of Berlin Wall – the Croatian Perspective, w: Cooperation on Security in Central Europe: Sharing V4 Experience with the Neighbouring Region, ed. M. Madej, „V4 Papers”, no. 1, Warsaw 2010, s. 43-45. 59 60 Tadeusz Kopyś na Węgry via Chorwacja. W okresie rządów Viktora Orbána został otworzony konsulat w Osijeku. Orbán spotkał się także z reprezentacją stosunkowo małej mniejszości węgierskiej w Chorwacji. W grudniu 2002 roku chorwacki Tabor uchwalił nowe prawo dotyczące denominacji narodowych, które w znaczący sposób poprawiło położenie tamtejszych Madziarów. Węgierski premier wręczył wówczas dowody zaświadczające o przynależności Węgrów chorwackich do narodu węgierskiego. Zagrzeb nie czynił z tego powodu żadnych trudności. Co więcej, w latach 90. w miejscowości Okučani w Chorwacji (w pobliżu granicy chorwacko-bośniackiej) stacjonował węgierski kontyngent wojskowy. Jednostka ta miała na celu pomoc w reorganizacji powojennej Chorwacji. Podczas wizyt władz węgierskich w Chorwacji jednostka ta była bardzo życzliwie przyjmowana przez miejscowe władze. W 1999 roku administracja Orbána przeznaczyła pewne sumy na odbudowanie wschodniej Slawonii po zakończonej wojnie. Także Słowenia i Węgry wprowadziły w życie zasadę wspólnych posiedzeń rządów. Pierwsze spotkanie słoweńskiego i węgierskiego rządu miało miejsce w październiku 2007 roku, a następne w listopadzie 2009 roku. W pierwszej połowie 2011 roku w okresie prezydencji Węgier w Unii Europejskiej Budapeszt wielokrotnie wypowiadał się na temat aspiracji Chorwacji do członkostwa w Unii Europejskiej. 13 marca 2008 roku Komisja Europejska zaaprobowała program współpracy pomiędzy Węgrami i Chorwacją (na lata 2007-2013). Program ma być finansowany ze środków Instrument for Pre-Accession Assistance (IPA). W programie miałyby wziąć udział węgierskie regiony Zala, Somogy i Baranya, zaś ze strony chorwackiej: Menjimurska, Koprivničko-Križevačka, Virovitičko-Podravska i Osječko-Baranjska. Tylko w latach 2007-2011 na ten cel przeznaczono ponad 35 mln euro. Stosunki słowacko-węgierskie pod koniec lat 80. XX wieku były poprawne, ale ich całokształt bardziej zależał od Pragi niż od Bratysławy. Węgierska mniejszość na Słowacji obawiała się rozdzielenia 12 L. Bali, Horvát-magyar politikai kapcsolatok alakulása a kezdetektől napjainkig, „Balkán Füzetek”, nr 4, 2009, s. 261-267. 13 Tamże, s. 265. 14 Hungary-Croatia’s IPA Cross-border Co-operation Programme 2007-2013, europa.eu/regional_policy/country/prordn/details_new.cfm (15.04.2013). Wizje polityki regionalnej Węgier i ich rola w ramach Grupy Wyszehradzkiej Czechosłowacji na dwa państwa, słusznie przewidując, że nowe rządy w niezależnej Słowacji będą bardziej nacjonalistyczne niż dotychczasowe władze związkowe w Pradze. 24 października 1992 roku słowacka strona rozpoczęła przebudowę koryta Dunaju, gdzie w rejonie Gabčikova-Nagymaros w przyszłości miał powstać stopień wodny na rzece. Projekt budowy zapory został zainicjowany pod koniec lat 80., ale protesty ekologów na przełomie dziesięcioleci wstrzymały budowę. Prasa zachodnia określiła stan wywołany sporem o tę budowę „histeryczną atmosferą”. Napięcie pomiędzy Bratysławą a Budapesztem było tak duże, że sprawę zapory wodnej rozpatrywał Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości w Hadze. Pomiędzy 1991 a 2000 rokiem liczba ludności węgierskiej na Słowacji zmniejszyła się o 46 tys. Było to wynikiem asymilacji. Rząd węgierski starał się temu procesowi przeciwdziałać, obejmując opieką mniejszość węgierską w krajach sąsiednich (w 2001 roku parlament przyjął Kartę Węgra). Jej uchwalenie zostało odebrane przez kraje ościenne z wielkim niepokojem (także na Słowacji) ze względu na obawy, czy jej przyjęcie nie będzie oznaczało odrodzenia sentymentów rewizjonistycznych. W efekcie protestów rządów w Bukareszcie i w Bratysławie oraz licznych organizacji w Europie Zachodniej zapisy ustawy zostały zmodyfikowane. Objęcie władzy przez Roberta Fico było w pewnym sensie powrotem do dialogu nieufności, jaki panował w stosunkach węgiersko-słowackich do 1998 roku. W 2007 roku Fico podczas obchodów 15-lecia państwowości słowackiej stwierdził, że Słowacja jest prawdziwym domem dla pokojowo nastawionych i lojalnych mniejszości narodowych. Wywołało to oburzenie, gdyż słowacki polityki sugerował, że na terytorium Słowacji żyją także „nielojalne” mniejszości narodowe. Z kolei wątpliwości w Budapeszcie budziła bardzo ostra w zapisach ustawa o języku słowackim. Zakazywała ona wykorzystywania języ- 15 „Financial Times”, 26.10.1992. Zob. także: A. Cottey, The Visegrad Group and Beyond: Security Cooperation in Central Europe, w: Subregional Cooperation in the New Europe: Building Security, Prosperity and Solidarity from the Barents to the Black Sea, London 1999, s. 69-89. 16 Ówczesny premier Słowacji Mikulas Dzurinda odmówił możliwości zastosowania Karty Węgra na terytorium Słowacji. Amended Hungarian Status Law Fails to Quiet Critics, http://www.euractiv.com/ enlargement/amended-hungarian-status-law-fails-quiet-critics/article-118211 (15.04.2013); B. Vizi, The Evaluation of the “Status Law” in the European Union, http://src-h.slav.hokudai.ac.jp/coe21/ publish/no9_ses/06_vizi.pdf (16.04.2013). 61 62 Tadeusz Kopyś ków mniejszości narodowych w miejscach publicznych. Przewidywano stosowanie wysokich kar grzywny dla osób, które łamały zapisy ustawy. W wrześniu 2007 roku parlament Słowacji ogłosił, że dekrety Beneša są niemożliwe do zmienienia. Wizyta, jaką złożył prezydent László Sólyom w październiku 2007 roku na Słowacji, została przyjęta w Bratysławie chłodno, bowiem celem prezydenta Węgier było upamiętnienie ofiar wysiedleń z końca lat 40. XX wieku. Z kolei 2008 rok upłynął pod hasłem obchodów 100-lecia masakry we wsi Černova (1908). Kolejne wydarzenia to seria ciągłych konfliktów pomiędzy Węgrami i Słowakami, począwszy od niefortunnego zachowania się policji słowackiej podczas meczu 1 listopada 2008 roku. Pod koniec czerwca 2009 roku parlament Słowacji uchwalił bardzo restrykcyjną ustawę o języku (wspomniano o niej wyżej), która była krytykowana nawet przez polityków unijnych. Pewnym momentem zwrotnym w budowaniu pojednania i współpracy słowacko-węgierskiej może być powstanie w 2009 roku partii Hid-Most. Na czele ugrupowania stoi Béla Bugár, zaś jego zastępcą jest Rudolf Chmel, z pochodzenia Słowak. Większość liderów i członków partii stanowią Węgrzy żyjący na Słowacji. W wyborach parlamentarnych w 2010 roku Hid-Most zdobył 8,1 poparcia elektoratu. W wyborach parlamentarnych w 2012 roku poparcie spadło do 6,8. Pod koniec września 2012 roku premierzy Orbán i Fico spotkali się w miejscowości Pilisszentkereszt leżącej 35 km na północy wschód od Budapesztu. Okazją do spotkania było powołanie do życia słowackiego centrum kultury w tejże miejscowości. Pilisszentkereszt było od wieków zamieszkiwane przez znaczącą społeczność słowacką i dlatego obok nazwy węgierskiej będzie używane też określenie słowackie, Mlynky. Stosunki węgiersko-słowackie przed wyborami na Węgrzech w 2010 roku nie należały do łatwych. W sierpniu 2009 roku prezydent Węgier László Sólyom udał się z nieoficjalną wizytą na Słowację 17 Niektóre zapisy ustawy były absurdalne. Znany jest przypadek, kiedy uczestnikowi „Slovakia’s Got Talent”, reprezentantowi madziarskiej mniejszości na Słowacji, zakazano śpiewania utworu w języku słowackim. 18 Paradoksalnie mecz był rozgrywany pomiędzy dwoma drużynami: Slovanem Bratislava oraz DAC Dunajska Streda. Ten drugi klub był reprezentowany przez Węgrów, bowiem miasto Dunajska Streda należy do miast słowackich z najliczniejszą mniejszością węgierską. 19 Maďarská menšina chce podporu od vlády sediacej v Bratislave, http://spravy.pravda.sk/domace/ clanok/166523-madarska-mensina-chce-podporu-od-vlady-sediacej-v-bratislave (13.04.2013). Wizje polityki regionalnej Węgier i ich rola w ramach Grupy Wyszehradzkiej do miasta Komarno. Była ona zaplanowana na 21 sierpnia 2009 roku, co miało miejsce w rocznicę interwencji wojsk Układu Warszawskiego w Czechosłowacji (Węgry wzięły w niej także udział). Niezręczny termin oraz brak wcześniejszych ustaleń spowodowały, że prezydentowi Sólyom nie udało się wjechać na Węgry, bowiem słowacka policja zagrodziła wjazd na moście w Komarnie i kolumna prezydenta została zmuszona do zawrócenia. Po wyborach w 2006 roku na Słowacji władzę zdobyła partia Smer kierowana prze Roberta Fico. Coraz częściej występował jednak lider Słowackiej Partii Narodowej Jan Slota z hasłami nacjonalistycznymi. W marcu 2012 roku na Słowacji wygrała socjaldemokratyczna partia Smer, na czele z Robertem Fico. Rozmowy na temat możliwości uzyskania przez obywateli Słowacji pochodzenia węgierskiego podwójnego obywatelstwa zostały jednak zawieszone. Strona słowacka podejmowała kroki prowadzące do asymilacji ludności węgierskiej. Część poczynań rządu z Bratysławy była rozumiana jako krzywdząca. W 2008 roku węgierska minister spraw zagranicznych Kinga Göncz wyraziła sprzeciw wobec asymilacyjnych działań Słowaków, którzy tak spreparowali podręczniki do nauki w szkołach węgierskich, aby doprowadzić do ich wynarodowienia. W 2008 roku Słowacja nie uznała suwerenności nowo powstałego Kosowa, a politycy węgierscy w tym kraju (Pál Csáky, Miklós Duray) rozpoczęli bezowocne debaty na temat nadania węgierskiej mniejszości autonomii. Polityka zagraniczna Węgier Po wyparciu Turków z terytorium Węgier pod koniec XVII i z początkiem XVIII wieku polityka zagraniczna Węgier była skoncentrowana na Bałkanach i krajach sąsiednich. Po podpisaniu ugody austriacko-węgierskiej w 1867 roku polityka zagraniczna Węgier w epoce dualizmu była skupiona na utrzymaniu stanu posiadania w Europie Środkowej oraz ewentualnej ekspansji w kierunku południowo-wschodnim naszego kontynentu. Można pokusić się o stwierdzenie, że polityka we- 20 J. Hamberger, On the Causes of the Tense Slovak-Hungarian Relations, http://sfpa.sk/sk-hu-euroforum/doc/09_hamberger.pdf (12.04.2013). 63 64 Tadeusz Kopyś wnętrzna wręcz przesłaniała politykę zagraniczną, bowiem ta ostatnia była zarezerwowana do wyłącznej kompetencji Wiednia. Dlatego też to sprawy wewnętrzne – z racji na fakt, że w połowie XIX wieku Madziarzy nie stanowili nawet połowy ludności Korony św. Stefana – spędzały elitom węgierskim sen z oczu. W drugiej połowie XIX i na początku XX stulecia Węgry przeżywały okres gwałtownego rozwoju ekonomicznego, co skutkowało powstawaniem koncepcji ekspansji narodu madziarskiego. W okresie dualistycznej monarchii pod rządami Habsburgów zrodziły się na Węgrzech idee asymilacji mniejszości narodowych, w tym np. Słowaków i żyjących w Siedmiogrodzie Rumunów. Jednym z twórców takich rozwiązań był Béla Grünwald. Kierunkiem ekspansji dla ówczesnych Węgier, według czynnych wówczas prawicowych publicystów, miał być Półwysep Bałkański. Traktat w Trianon (1920) był największą traumą Węgrów, otworzył bowiem rany na tkance narodu, które do dziś się nie zabliźniły. Po pierwsze z powodu traktatu okres międzywojenny upłynął w polityce zagranicznej Węgier pod znakiem konieczności zmian jego postanowień. W krajach sąsiednich węgierski rewizjonizm wytworzył głębokie pokłady nieufności i stereotypów. Do dziś pokutują one w polityce Rumunii i Słowacji wobec Węgier. Często mówi się na Słowacji o węgierskim zagrożeniu, obydwa kraje obrzucają się nawzajem oskarżeniami o kolaborację w okresie ostatniej wojny. Wspólna, tysiącletnia przeszłość węgiersko-słowacka była interpretowana na różne sposoby, ale zawsze zgodnie z panującą w danej chwili linią polityczną w tych krajach. Na Słowacji w wiarygodny sposób opisuje się kolaboranckie państwo księdza Tiso i potępia przynależność Węgier do obozu hitlerowskiego. Zdaje się, że jeśli nie zacznie się pisać historii w sposób wyważony, wszelkie nadzieje na współpracę w Europie Środkowej można odłożyć na przyszłość. Wizję takiej współpracy nakreślił w pewnym sensie István Bibó, wielki węgierski myśliciel i filozof. Był prawdopodobnie jednym z pierwszych Węgrów, który otwarcie powiedział, że Węgry są ma- 21 P. Hoitsy, Nagy-Magyarország. A magyar történet jövő századai, Budapest 1902. 22 P. Kálmán, National Populism and Slovak-Hungarian Relations in Slovakia 2006-2009, Šamorín 2009, s. 276-280. Wizje polityki regionalnej Węgier i ich rola w ramach Grupy Wyszehradzkiej łym narodem w Europie Środkowej i jako taki muszą nauczyć się współżyć z innymi ludami regionu. Przestrzegał przed tendencjami osłabiającymi instytucje demokratyczne, przywiązaniem do zasady językowo-terytorialnej w budowaniu państw w tym regionie. Bibó ostrzegał, że dwie wojny światowe rozpoczęły się w Europie Środkowej, a ich powodem były żądania terytorialne. Jego zdaniem, powinno się przeszkodzić państwom uciskającym mniejszości narodowe w wykonywaniu ich procederu. Twierdził, że region potrzebuje konsolidacji, żadna siła w Europie nie ułatwiała zaś jej realizacji, a wręcz przeciwnie – utrudniała jej osiągnięcie. Na skutek oddziaływania ze Wschodu, ale także wpływów niemieckich, region – który w poprzednich stuleciach służył za wzór współistnienia różnych elementów etnicznych – uległ wtórnej barbaryzacji. Inny węgierski myśliciel żyjący na Zachodzie, Ferenc Fejtö, był także zdecydowanym przeciwnikiem powoływania nowych państw w Europie Środkowej. Jego zdaniem, monarchia Habsburgów była odpowiednim zabezpieczeniem przed rozwojem agresywnego nacjonalizmu, lokalnym mocarstwem gwarantującym rozwój i dobrobyt. Uważał on, że monarchia nie rozpadła się, ale celowo dokonano jej rozbioru. Po I wojnie światowej, kiedy ponad 2,5 mln obywateli tzw. historycznych Węgier znalazło się w sąsiednich państwach, założenia polityki zagranicznej tego kraju musiały ulec zmianie. W okresie międzywojennym Węgry (można się pokusić o pewne uogólnienie) podobnie jak Związek Radziecki zostały wykluczone z międzynarodowej wspólnoty. Polityka zagraniczna Węgier po 1989 roku, a więc w czasie ustrojowej transformacji, charakteryzowała się zwiększoną dbałością o mniejszość węgierską żyjącą w krajach sąsiednich. Stąd też w latach 90. Węgry podpisały traktaty państwowe z takimi krajami jak Ukraina (1991), Rumunia (1996) i Słowacja (1995). Ich celem miało być zagwarantowanie praw mniejszości węgierskiej w tych krajach. Węgry nawiązały co prawda stosunki dyplomatyczne z krajami postsowieckimi na początku lat 90., lecz nie rozwijały ich zbyt intensywnie aż do końca tej dekady. Nic w tym dziwnego. Polityka Budapesztu, ale także innych stolic środkowoeuropejskich, podążała w kierunku in- 23 I. Bibó, Akelet-európai kisállamok nyomorúsága, Budapest 1946. 24 F. Fejtő, Rekviem egy hajdanvolt birodalomért. Ausztria-Magyarország szétbomlása, Paris 1990. 65 66 Tadeusz Kopyś tegracji z Unią Europejską i NATO. Jeden z węgierskich dyplomatów lat 90. XX wieku miał tak określić ówczesne stosunki z Rosją: „My nie interesowaliśmy się nimi, oni nie interesowali się nami, obie strony nie były ciekawe siebie nawzajem w jakimś szczególnym stopniu”. Bardzo ważny kierunek w polityce zagranicznej Węgier w czasie rządu Gyuli Horna (1994-1998) łączył się z państwami powstałymi w wyniku rozpadu Jugosławii. Premier Horn pierwsze wizyty państwowe złożył w Chorwacji i Słowenii. W tym też czasie Węgry udzielały się praktycznie na wszystkich polach współpracy regionalnej: od Grupy Wyszehradzkiej, przez Inicjatywę Środkowoeuropejską (wcześniejsza nazwa: Quadrigonale, potem Pentagonale i w końcu Hexagonale) oraz Euroregion Karpacki czy Grupę Współpracy Alpy-Adriatyk. Poza Grupą Wyszehradzką we wszystkich strukturach regionalnych oprócz Węgier swoje miejsce ma też Austria, która pełni dla Budapesztu rolę pomostu łączącego go z Zachodem. W 1956 roku dziesiątki tysięcy uchodźców po powstaniu trafiło do Austrii, a stąd dalej do państw demokratycznych na Zachodzie. W latach 80. ogromna liczba Węgrów odwiedzających Wiedeń spowodowała, że główną ulicę tego miasta nazywano żartobliwie Magyarohilfer Strasse (zamiast Mariahilfer Strasse). W latach 90. rząd Jorga Haidera i jego antyemigrancka retoryka nieco oziębiły stosunki austriacko-węgierskie. Obecnie jednak są one wzorcowe. Takie też były w okresie zimnej wojny. Austria traktuje mniejszość węgierską w Burgenlandzie zgodnie ze wszystkimi standardami światowymi. Po 1989 roku polityka zagraniczna Węgier opierała się na trzech filarach: integracji z Unią Europejską, dobrych stosunkach z sąsiadami oraz z tymi krajami, na których terytorium żyła mniejszość węgierska. Były to priorytety węgierskiej polityki zagranicznej aż do maja 2004 roku, do czasu przystąpienia Węgier do Unii Europejskiej. Data 1 maja 2004 roku wymagała przedefiniowania założeń polityki zagranicznej Węgier. W kolejnych latach po przystąpieniu do UE na Węgrzech uformowały się dwa obozy polityczne kreujące różne podejście do współpracy wyszehradzkiej. Lewica, ale także nieliczni politycy 25 I. Varga, Development of the Hungarian Foreign Policy in the Last Ten Years, „National Security and the Future”, no. 2, 2000/1, s. 122-124. 26 P. Dunay, Az átmenet magyar külpolitikája, w: Magyar külpolitika a 20. században, red. F. Gazdag, L. J. Kiss, Budapest 2004, s. 221-240. Wizje polityki regionalnej Węgier i ich rola w ramach Grupy Wyszehradzkiej innych partii uważali, że Grupa Wyszehradzka jest za słaba i nie ma odpowiednich instrumentów, by stać się poważnym graczem na arenie międzynarodowej. Z kolei prawica jest zdania, że współpraca wyszehradzka ma rację bytu, pod warunkiem przeorganizowania Basenu Karpackiego, zniszczonego po traktatach w Wersalu i Poczdamie. Co więcej, politycy węgierscy widzą możliwość budowy środkowoeuropejskiej grupy współpracy, co mogłoby przyczynić się do podniesienia znaczenia tego regionu, a także rozwiązać wiele problemów na Bałkanach. Zdarzały się jednak sytuacje, które komplikowały jeszcze bardziej relacje Węgier z niektórymi sąsiadami. W 1993 roku sprowadzono na Węgry szczątki Miklósa Horthyego. Ponowny pochówek był manifestacją narodową, w której udział wzięli reprezentanci władz państwowych. Wydarzenie to jednakże zostało źle odebrane w stolicach sąsiednich państw. Kilka lat wcześniej prawicowy rząd Antalla uwikłał się w tzw. „aferę z kałasznikowami”. Rząd sprzedawał broń i dozbrajał armię chorwacką walczącą o niepodległość z Serbami. W okresie rządu Gyuli Horna odbył się w Budapeszcie IV Światowy Kongres Węgrów (czerwiec 1996 roku). Podczas spotkań emigrantów premier Horn wielokrotnie akcentował stanowisko rządu węgierskiego potępiającego wszelkie próby rewizji granic. Horn w swojej retoryce politycznej podkreślał, że jest premierem 10,5 mln Węgrów i nie akceptuje zdania poprzedniego rządu Antalla, który uznawał się za premiera 15 mln Węgrów. Horn chciał w ten sposób zaznaczyć, że jego administracja będzie bronić praw Węgrów w krajach sąsiednich, ale nie zrobi tego za wszelką cenę, nie będzie ingerować w sprawy innych państw. Rząd węgierski dał w ten sposób wyraźny sygnał, że mniejszość węgierska nie może liczyć na jakiekolwiek poparcie przez Budapeszt żadnych przejawów rewizjonizmu. Jedyne, na co mogą liczyć, to autonomia w krajach, w których żyją. Opinię o autonomii wprowadził „do obiegu” szczyt o tematyce narodowej, jaki miał miejsce w Budapeszcie na początku lipca 1996 roku. Na Słowacji nie przyjęto z entuzjazmem propozycji autonomii dla madziarskiej mniejszości. Sekretarz stanu w słowackim MSZ Jozef Sestak stwierdził, że zastosowanie rozwiązania w formie autonomii byłoby pogwałceniem trak- 27 I. Varga, Development, s. 126. 28 A. Felkay, Out of Russian, s. 120-121. 67 68 Tadeusz Kopyś tatu między Węgrami a Słowacją, w którym nie było mowy o nadaniu mniejszości węgierskiej autonomii. Wspomniane forum o tematyce narodowej wypracowało też dokument, który na tyle zaniepokoił władze Słowacji, że szef węgierskiego MSZ László Kovács był zmuszony tłumaczyć intencje uczestników szczytu przed ambasadorem Słowacji w Budapeszcie Evą Mitrową. Pod koniec lipca 1996 roku doszło w Bratysławie do posiedzenia parlamentarzystów Węgier i Słowacji. Rozmawiano tam na temat rezultatów forum narodowego z początków tego samego miesiąca (rząd słowacki był niezwykle wyczulony na wszelkie, nawet niewielkie przejawy debat o mniejszości węgierskiej na Słowacji odbywające się na Węgrzech). Po 2004 roku co jakiś czas pojawiały się na Węgrzech sygnały, aby wzmocnić współpracę w ramach Grupy Wyszehradzkiej. Często mówiono o intensyfikacji takiej polityki przy okazji debat na temat mniejszości węgierskiej w krajach sąsiednich. Po prezydencji Węgier w Grupie Wyszehradzkiej (2005/2006) węgierscy politycy szczycili się nową formą w stosunkach pomiędzy krajami grupy, jaką było zastosowanie forów konsultatywnych. Nie udało się krajom grupy wypracować w latach 2005/2006 wspólnej polityki wobec Bałkanów. W dalszym ciągu polityka dotycząca mniejszości była bardzo aktualna. W lipcu 2006 roku Kinga Göncz, wówczas szef węgierskiego MSZ, stwierdziła przy okazji wyborów na Słowacji, że dobre stosunki z tym państwem i współpraca wyszehradzka leżą w interesie Węgier z uwagi na obecność w nim mniejszości węgierskiej. Pani minister potępiała też antysłowackie wypowiedzi na Węgrzech, a także awantury wywołane przez kibiców piłkarskich. Nowe kierunki w polityce zagranicznej można zauważyć po maju 2004 roku. Podczas przemówienia w parlamencie w czerwcu 2006 roku premier Ferenc Gyurcsany wzywał do przedefiniowania węgierskiej polityki zagranicznej. Twierdził, że należy zreorganizować stosunki z Rosją, krajami Bliskiego Wschodu oraz Azji. Według niego, nowa polityka mogła nadal bazować na trzech filarach nieco innych niż do 2004 roku: „Unia Europejska jest naszym domem, Stany Zjednoczone 29 Tamże, s. 122. 30 Göncz Kinga elítéli a szlovákellenes fradistákat, http://index.hu/kulfold/slk2772/ (17.04.2013). Wizje polityki regionalnej Węgier i ich rola w ramach Grupy Wyszehradzkiej są naszym strategicznym sojusznikiem, zaś Rosja jest naszym strategicznym partnerem”. Prezydent Węgier gościł w marcu 2006 roku w krajach nadbałtyckich. Podczas tej podróży złożył też wizytę w Estonii i Finlandii, gdzie zachęcał tamtejsze władze do „solidarności ugrofińskiej” w niektórych sprawach w ramach Unii Europejskiej, podając jako przykład istnienie swoistego lobby skandynawskiego i środkowoeuropejskiego. Co więcej, prezydent Sólyom był zdania, że kraje nadbałtyckie, a więc także Litwa i Łotwa, nienależące do „lobby ugrofińskiego”, powinny ściślej współpracować z Grupą Wyszehradzką. W rozmowach z prezydentem Estonii, Arnoldem Rüütelem, prezydent Sólyom zaproponował (uzgadniając wcześniej swe stanowisko z prezydentem Lechem Kaczyńskim) budowę autostrady łączącej Morze Adriatyckie z estońskim Tallinem, a przecinającą Chorwację, Węgry, Słowację i Polskę. Jeśli na Węgrzech mówi się o polityce wschodniej, to najczęściej nie jest to pojęcie tożsame z tym, co rozumie się w Brukseli pod pojęciem polityki wschodniej UE. Na Węgrzech pojęcie Wschód (Kelet) oznacza nie tylko obszar Europy Wschodniej (Rosji i Ukrainy), ale najczęściej obszar od Rosji do Chin oraz od Azji Centralnej do Indii. W maju 2010 roku premier Orbán wypowiedział słowa, które uznaje się za istotne w kształtowaniu założeń węgierskiej polityki zagranicznej i ekonomicznej: Nyugati zászló alatt hajózunk, de keleti szél fúj a világgazdaságban („Pływamy pod banderą Zachodu, ale [tak naprawdę] w gospodarce światowej wieje wschodni wiatr”). Premier miał tu na myśli to, że Węgry jako element kultury zachodniej, mające w sercu zrozumienie dla kultur Wschodu, powinny ten atrybut podnieść i wykorzystać, zwłaszcza w kwestii ekonomicznych aspektów ewentualnych powiązań z państwami Azji. Realizując hasło „otwarcia na Wschód”, premier Orbán gościł w latach 2010-2012 w Chinach, Arabii Saudyjskiej, Gruzji i Kazachstanie. Jeden z polityków madziarskich stwierdził nawet w kontekście kilku wizyt: „Ważne jest to, że oni [na- 31 Újrafogalmazzuk Magyarország külpolitikai strtégiáját, http://www.miniszterelnok.hu/ (16.04.2013). 32 Interesujące, że na V Kongresie Ugrofińskim w 2008 roku w Chanty-Mansyjsku prezydenci Węgier i Estonii wystąpili z prośbą o dotację 2,5 mln euro na pomoc dla narodów ugrofińskich w Federacji Rosyjskiej (wsparcie szkolnictwa i kultury w tych językach). 33 Keleten keresi a kormány a gazdag nagybácsit, http://index.hu/gazdasag/magyar/2012/11/04/ (18.04.2013). 69 70 Tadeusz Kopyś rody Azji – T.K.] dostrzegają w nas rodaków, wiedzą, że my też pochodzimy z Azji”. Węgrzy, jako naród przybyły z Azji, są swymi korzeniami związani z terenami za Uralem. Po traktacie w Trianon upokorzone przez państwa Zachodu Węgry intensywnie poszukiwały kontaktów z krajami azjatyckimi (tzw. idea turańska). Były to kontakty natury kulturalno-gospodarczej. Wówczas jeszcze Węgry mogły być wzorem dla Kazachów, Chińczyków, a nawet Turków. Obecnie relacje na tyle się zmieniły, że to kraje azjatyckie mogą przyczynić się do wydźwignięcia Węgier z kryzysu ekonomicznego. Rząd premiera Gyurcsanyego już w 2008 roku przedstawił nową wizję polityki zagranicznej. Mówił o tzw. globális nyitás („otwarciu globalnym”). Oznaczało to większą aktywność węgierską w stosunku do pomijanych dotąd państw. W dokumencie, który wówczas powstał, wymieniono pięć obszarów będących miejscami potencjalnego zainteresowania Węgier: obszar postsowiecki, kraje azjatyckie, Bliski Wschód i Afryka Północna oraz Afryka saharyjska i Ameryka Łacińska. W „globalnym otwarciu” pomogły Węgrom ich starania o miejsce dla niestałego członka w Radzie Bezpieczeństwa ONZ. Starania podjęto w 2011 roku, a wiązało się to z licznymi wizytami dyplomatów węgierskich, mającymi na celu pozyskanie głosów krajów Ameryki Południowej i Azji. Po dojściu do władzy drugiego rządu Orbána termin „otwarcie globalne” został zamieniony na „otwarcie na Wschód”. W porównaniu z Europejską Polityką Wschodnią (The European Neighbourhood Policy) propozycja rządu węgierskiego jest o wiele szersza, ponieważ nie tylko obejmuje kraje postsowieckie do Uralu, ale sięga dalej aż do Indii i Chin. Z drugiej strony propozycja rządu Orbána różni się zdecydowanie od projektu lewicy i Ferenca Gyurcsanyego („otwarcie globalne”), ponieważ nie wspomina już o Afryce saharyj- 34 Wypowiedź brzmiała dosłownie: „Fontos, hogy ők rokonnak tekintenek bennünket. Tudják, hogy mi is ázsiaiak vagyunk”. Tamże. 35 Hungary’s Foreign Policy after the Hungarian Presidency of the Council of the European Union, http:// www.kormany.hu/download/e/cb/60000/foreign_policy_20111219.pdf (17.04.2013). 36 Szerzej na temat stosunków chińsko-węgierskich w polityce Orbána: D. Kałan, Relacje o specjalnym znaczeniu? Chiny w polityce zagranicznej Węgier w okresie rządów Viktora Orbána (2010-2012), „Biuletyn Europy Środkowo-Wschodniej”, http://csm.org.pl/fileadmin/files/Biblioteka_CSM/Biuletyn_Europy_%C5%9Arodkowej_i_Wschodniej/Biuletyn_Europy_%C5%9Arodkowej_i_Wschodniej_nr_1__Chiny_w_po.pdf (16.04.2013). Wizje polityki regionalnej Węgier i ich rola w ramach Grupy Wyszehradzkiej skiej ani o Ameryce Południowej jako o celach węgierskiej polityki zagranicznej. Premier Orbán traktuje niekiedy politykę „otwarcia na Wschód” jako lekarstwo na kryzys ekonomiczny na świecie, ale też jako alternatywę dla zachodniego modelu rozwoju gospodarczego. Być może w ostatnim stwierdzeniu jest pewna przesada, ale w sierpniu 2012 roku ambasador Węgier w Holandii Gyula Sümeghy zapytał premiera Orbána, czy polityka „otwarcia na Wschód” i integracja europejska mogą się wzajemnie wykluczać. Premier Orbán w odpowiedzi stwierdził, że obydwa procesy nie powinny stać w opozycji do siebie, ale sam fakt pojawienia się takiego pytania świadczy o nurtujących węgierską politykę zagraniczną dylematach. Viktor Orbán ogłosił tzw. keleti nyitás („otwarcie na Wschód”), co oznaczało zbliżenie do krajów Dalekiego Wschodu. W maju 2010 roku Orbán spotkał się z Paryżu z biznesmenami z Japonii i Korei Południowej. Jednakże już w latach 2007-2009 poprzednie rządy węgierskie starając się ułatwić relacje ze Wschodem, otworzyły nowe ambasady m.in. w Baku, Tbilisi i Mińsku. Komentując wizytę premiera Orbána w Kazachstanie w maju 2012 roku, prasa węgierska podsumowała, że premier Węgier od czasu wygranych wyborów w 2010 roku częściej spotykał się z przywódcami państw postradzieckich i azjatyckich niż z przywódcami Unii Europejskiej i jej państw członkowskich. Przy okazji wizyty w Astanie Orbán miał wspomnieć o spotkaniu krewnych z Zachodu z krewnymi ze Wschodu. Ponadto od początku swojego urzędowania premier Orbán dość zdecydowanie występował przeciwko mediom (prasie i telewizji). Zmieniając konstytucję, węgierski premier spotkał się z krytycznymi uwagami i ocenami w Unii Europejskiej. Zachodnioniemiecki „Spiegel” pisał w kontekście wizyty Orbána w Kazachstanie, że swoją wojowniczą retoryką spowodował pewną izolację Węgier na zachodzie Europy. Trzeba pamiętać, iż zaangażowanie się w „otwarcie na Wschód” wymaga też nakładów finansowych, których obecnie Węgrom bra- 37 A. Rácz, An Unintended Consequence: Is the Hungarian Commitment to the EU’s Enlargement and Neighbourhood Policy Weakening?, http://www.uaces.org/documents/papers/1201/racz.pdf (19.04.2013). 38 Beszűkültek Orbán nyugati kapcsolatai, http://hvg.hu/vilag/20120510_ketoldalu_miniszterelnoki_talalkozok (17.04.2013). 71 72 Tadeusz Kopyś kuje, bowiem po 2008 roku kraj ogarnął kryzys. Największy poziom recesji miał miejsce właśnie w 2012 roku. Dość dobrze funkcjonują ambasady na Białorusi i Ukrainie. Jeśli weźmiemy pod uwagę kraje kaukaskie, Węgry mają tam mizerną reprezentację: w Armenii działa jedynie konsul honorowy, ponadto po trzech dyplomatów węgierskich pracuje w Baku i Tbilisi. Niestety otwarcie nie udało się w Azji Środkowej. Ambasada działa jedynie w Kazachstanie. Obszar Turkmenistanu podlega ambasadzie w Iranie, a Uzbekistan znajduje się w kompetencji placówki węgierskiej w Moskwie. W okresie węgierskiej prezydencji w Unii Europejskiej ambasada Rzeczypospolitej Polskiej reprezentowała interesy Węgier w Uzbekistanie. Tabela: obsada węgierskich ambasad w państwach postsowieckich Nawiązanie stosunków dyplomatycznych z Węgrami Otwarcie ambasady węgierskiej Obsada ambasady – 2011 Obsada ambasady – 2012 Armenia 1992 – – – Azerbejdżan 1992 2008 4D+2A 3D+3A Białoruś 1992 2008 4D+7A 4D+8A Gruzja 1992 2008 3D+3A 3D+3A Mołdowa 1992 1992 6D+7A 8D+7A 1991 26D (13 w Kijowie, 8 – w Użgorodzie i 5 w Beregszasz) 33D (18 w Kijowie, 9 – w Użgorodzie i 6 w Beregszasz) Państwo Ukraina 1991 D – dyplomaci; A – pracownicy administracyjni ambasad. Źródło: A. Rácz, An Unintended Consequence: Is the Hungarian Commitment to the EU’s Enlargement and Neighbourhood Policy Weakening?, http://www.uaces.org/documents/papers/1201/racz.pdf, s. 11. Stosunki rosyjsko-węgierskie to obecnie głównie kontakty gospodarcze. Węgry należą do krajów najbardziej w Europie uzależnionych od dostaw gazu ziemnego z Rosji (w całej Unii Europejskiej, oprócz Węgier, także Holandia opiera swoją gospodarkę na gazie ziemnym). W 2002 roku na Węgrzech gaz ziemny stanowił 45 całości konsumpcji energii. Przez dwie dekady rząd w Budapeszcie nie uczynił praktycznie nic, aby uniezależnić się od wschodniego monopolisty. W okresie rządów premiera Antalla pojawił się pomysł, aby podłączyć węgierską sieć gazową do gazociągu w sąsiedniej Austrii i tym sposobem sprowadzać gaz nie z Rosji, ale za pośrednictwem gazociągu Nabucco. Dopiero gazowy konflikt ukraińsko-rosyjski uzmysłowił Wizje polityki regionalnej Węgier i ich rola w ramach Grupy Wyszehradzkiej rządowi w Budapeszcie, że należy szukać alternatywnych możliwości dostaw. Systemy zaopatrzenia w energię w krajach Grupy Wyszehradzkiej są ukierunkowane na Wschód i częściowo na Zachód. Swoistym novum jest propozycja węgierska mająca na celu przeorientowanie kierunków dostaw na oś północ-południe. W 2000 roku doszło do prywatyzacji dużych zakładów chemicznych. Gazprom próbował wówczas przejąć kontrolę nad zakładami Borsodchem. Dzięki interwencji firmy paliwowej MOL i rządu węgierskiego udało się tego uniknąć. Wiosną 2007 roku spółkę lotniczą MALEV kupił rosyjski biznesmen Borys Abramowicz. W okresie pierwszego rządu Orbána, Budapeszt dość krytycznie wypowiadał się o polityce Rosji. W czasie wojny w Kosowie Węgrzy nie zezwolili, aby Rosjanie przez ich terytorium dostarczyli Serbom sprzęt wojenny. Po wyborach w 2002 roku stosunki nieco się poprawiły – Péter Medgyessy gościł nawet w Moskwie. Premier Gyurcsány przebywał w Rosji w 2006 i 2009 roku. To w okresie jego rządów Węgry rozwinęły bardzo dobre stosunki polityczne i gospodarcze z Rosją (podobnie jak Słowacja). Spółki rosyjskie są właścicielami udziałów w węgierskim koncernie naftowym MOL (łącznie około 21). Latem 2009 roku rosyjska spółka Surgutneftegas zakupiła od austriackiego koncernu OMV udziały w MOL. W 2011 roku rząd Orbána wyraził zainteresowanie odkupieniem tych udziałów od Rosjan. Stosunki Węgier z Białorusią rozwijają się bardzo słabo. Poza wizytą szefa białoruskiego MSZ Sergeya Martynowa w Budapeszcie w 2010 roku do szerszych kontaktów nie doszło. Oprócz tego Węgry nie „mówiły jednym głosem” z innymi krajami Grupy Wyszehradzkiej i nie poparły sankcji przeciwko reżimowi Łukaszenki. Dopiero w 2007 roku Węgry uchwaliły strategię wobec Białorusi, która jest zgodna ze stanowiskiem Polski, a w okresie prezydencji w Unii Europejskiej Węgry poparły stanowisko całej Wspólnoty. Najbardziej aktywnie rozwijają się stosunki Węgier z Mołdawią oraz z Ukrainą. To drugie państwo odgrywa bardzo ważną rolę jako partner ekonomiczny. Węgry sprawowały przewodnictwo w Grupie Wyszehradzkiej pomiędzy 1 lipca 2009 a 30 czerwca 2010 roku. Był to okres, w którym 39 A. Deák, Diversification in Hungarian Manner. The Gyurcsány Government’s Energy Policy, „International Issues and Slovak Foreign Policy Affairs”, no. 3-4, 2006, s. 47-51. 73 74 Tadeusz Kopyś Unię Europejską opanował kryzys gospodarczy. W czasach swojego urzędowania węgierscy politycy dążyli do sformułowania wspólnych interesów krajów wyszehradzkich, bazując na osiągnięciach poprzedniej, polskiej prezydencji. Węgrzy położyli nacisk w okresie swojego przewodnictwa na integrację państw Bałkanów Zachodnich (w tym szczególnie Chorwacji), Partnerstwo Wschodnie, bezpieczeństwo energetyczne krajów Europy Środkowej. Ponadto w Budapeszcie popierane były inicjatywy na innych płaszczyznach rozwijającej się współpracy regionalnej, np. Strategia Regionu Naddunajskiego i Strategia Adriatycko-Jońska. Analitycy wskazują, że po przejęciu władzy przez Fidesz w 2010 roku nowy rząd Orbána próbował przekształcić bieguny współdziałania w Europie Środkowej, starając się rozciągnąć współpracę wyszehradzką na „oś północ-południe”. Premier Orbán stwierdził, że z powodu dwustronnych nieporozumień Węgry nie mogą być motorem napędzającym współpracę regionalną w Europie Środkowej. Węgry w początkach rządów Orbána weszły w najcięższy okres recesji gospodarczej. Recesja ta odbiła się także na innych krajach regionu. Premier Republiki Czeskiej Petr Nečas nie szczędził uwag, że spadek wartości forinta spowodował także zawahania w stabilizacji gospodarczej Czech i Polski. Premiera Tuska cechowało większe zrozumienie dla stanowiska Węgier w negocjacjach z Międzynarodowym Funduszem Walutowym, kiedy stwierdził, że poszczególne państwa Grupy nie powinny się nawzajem pouczać. Słowacy nie wystąpili z krytyką polityki budżetowej Budapesztu, ale mieli liczne uwagi na temat polityki Węgier w stosunku do mniejszości węgierskiej w południowej Słowacji (problem obywatelstwa). Premier Słowacji Iveta Radičova latem 2010 roku stwierdziła, że jeśli prawo o obywatelstwie nie zostanie do końca roku zmienione przez rząd węgierski, to nie będzie ono mogło obowiązywać na Słowacji. Kruchość relacji węgiersko-słowackich i brak zaufania w stosunkach czesko-węgierskich spowodowały, że pierwszą wizytę po wygranych wyborach premier Orbán odbył do Polski. Analitycy spekulowali, że w ten sposób chce on stworzyć w Europie Środkowej wspomnianą już „oś północ-południe”. Szef węgierskiego MSZ János 40 Hungary’s Foreign Policy after the Hungarian Presidency of the Council of the European Union, http:// www.kormany.hu/download/e/cb/60000/foreign_policy_20111219.pdf (19.04.2013). Wizje polityki regionalnej Węgier i ich rola w ramach Grupy Wyszehradzkiej Martonyi z pierwszą podróżą jako urzędujący minister wybrał się do Sarajewa. Kilka dni potem Martonyi gościł w Belgradzie, gdzie rozmawiał z serbskimi przywódcami. Na konferencji prasowej węgierski polityk stwierdził, że Węgry były pierwszym krajem, który podpisał wniosek dotyczący akcesji Serbii do Unii Europejskiej. Podczas bałkańskiej podróży Jánosa Martonyiego, wicepremier Zsolt Semjén przebywał w Rumunii (także w Siedmiogrodzie). Węgierski polityk zachwalał rumuńską politykę narodowościową i próbował przekonać polityków rumuńskich do węgierskiej ustawy o obywatelstwie. W latach 2009-2010 Węgrzy zainicjowali spotkania i konsultacje departamentów prasowych państw wyszehradzkich. Nową platformą współpracy była komórka zajmująca się integracją Romów w omawianych krajach. W czasie prezydencji Węgier doszło także do spotkań ministrów spraw zagranicznych oraz ministrów sektorowych. Warto jednak zaznaczyć, iż współpraca ekonomiczna pomiędzy Węgrami i Słowacją przybrała na sile po 2010 roku. Pojawiły się nawet pomysły, aby połączyć sieć energetyczną (gazociągi) Węgier i Słowacji. W polityce zagranicznej podkreślano „kierunki wschodnie”. Węgrzy akcentowali doniosłość integracji Bałkanów Zachodnich oraz polityki Partnerstwa Wschodniego. Podczas urzędowania Węgier w Grupie Wyszehradzkiej w latach 2009-2010 w Budapeszcie popierano Proces Stabilizacji i Stowarzyszenia (Stabilization and Association Process), wykorzystując doświadczenia krajów Europy Środkowej w staraniach o członkostwo w Unii Europejskiej. 6 października 2009 roku doszło w Budapeszcie do konferencji ministrów spraw zagranicznych krajów wyszehradzkich oraz Belgii, Hiszpanii i krajów bałkańskich, na której debatowano o sposobach wsparcia dla euroatlantyckiej integracji krajów bałkańskich (w tym Chorwacji). Wśród innych godnych wspomnienia wydarzeń w czasie prezydencji Węgier znajduje się konferencja na temat Bośni i Hercegowiny. Miała ona miejsce 5-6 listopada 2009 roku w Budapeszcie, a jej organizatorem był Węgierski Instytut Spraw Międzynarodowych. W konferencji wzięli udział politycy bośniaccy oraz serbscy. Na płaszczyźnie Partnerstwa Wschodniego Węgrzy zorganizowali spotkanie ministrów spraw zagranicznych państw Grupy Wyszehradzkiej, które miało miejsce 2 marca 2010 roku. Poza politykami państw środkowoeuropejskich wzięli w nim udział dyplomaci Armenii, Łotwy, 75 76 Tadeusz Kopyś Litwy, Mołdawii, Gruzji, Estonii i Ukrainy. Uczestniczył w nim także komisarz Stefan Füle. Głównym celem spotkania było wypracowanie sposobów wprowadzenia w życie Partnerstwa Wschodniego. Ministrowie krajów Grupy dyskutowali o sposobach bliższej współpracy, mających na celu intensyfikację Partnerstwa Wschodniego. Kiedy Węgrom nie udało się zainteresować krajów wyszehradzkich budową sieci energetycznej w Europie Środkowej, po sporze gazowym pomiędzy Ukrainą i Rosją w styczniu 2006 roku Budapeszt zwrócił się z pomysłem realizacji przedsięwzięć energetycznych do Chorwacji i Rumunii. Zdaniem węgierskiej badaczki, brak zainteresowania tym pomysłem w Czechach i w Polsce wynikał z tego, że te kraje ciążyły politycznie ku północy i południu Europy, podczas gdy interesy polityczne Węgier koncentrują się na Bałkanach i w Europie Wschodniej. Wreszcie podczas prezydencji węgierskiej podnoszono kwestie związane z polityką energetyczną. Dyskutowano o ograniczaniu barier w polityce transmisji źródeł energii. W okresie prezydencji powołano nawet osobną strukturę pod nazwą V4 High Level Energy Working Group. Pierwsze spotkanie tej struktury miało miejsce 6 listopada 2009 roku. Jego celem było przedyskutowanie problematyki energetycznej dotyczącej krajów Grupy Wyszehradzkiej. W projektach tych Polska i Chorwacja odgrywały w okresie prezydencji węgierskiej rolę bardzo ważną, ponieważ planowano usytuowanie w portach tych państw terminali do przyjmowania i przechowywania gazu ziemnego w formie płynnej. Już w 2010 roku dyskutowano na temat połączenia gazociągów węgierskich i chorwackich i włączenia do szerszej sieci państw środkowoeuropejskich. W maju 2012 roku rząd węgierski zapowiedział udział w finansowaniu budowy terminalu przeznaczonego dla skroplonego gazu ziemnego na chorwackiej wyspie Krk. Pomimo planów zróżnicowania dostaw gazu, rząd Victora Orbána podpisał w 2011 roku umowę z Rosją o korzystaniu z planowanego gazociągu South Stream. Kilka dni po podpisaniu umowy w sprawie South Stream rząd węgierski w kwietniu 2011 roku wycofał się z projektu Nabucco. Kwestie energetyki – według Jánosa Terényiego – to kluczowy temat stosunków węgiersko-rosyjskich. Węgry są prawie całkowicie 41 J. Terényi, Előszó gyanánt: reflexiók Oroszország megítéléséről és a magyar-orosz viszonyról,„Külügyi Szemle”, 2009/2, s. 10. Wizje polityki regionalnej Węgier i ich rola w ramach Grupy Wyszehradzkiej zależne od Rosji w sprawach dostaw gazu i częściowo ropy naftowej. Sprawy energetyki dyskutowano m.in. w okresie prezydencji na zwołanym do Budapesztu 24 lutego 2010 roku szczycie energetycznym. Wzięli w nim udział także reprezentanci krajów Europy Wschodniej. Szczyt zakończył się podpisaniem deklaracji także przez przedstawicieli Chorwacji, Rumunii, Serbii i Austrii. Reprezentant Węgier Gordon Bajnai mówił o powołaniu trójkąta dostawców gazu: porty Polski, porty Chorwacji i gazociąg Nabucco. Uczestnicy szczytu energetycznego wiele mówili na temat dywersyfikacji dostaw gazu do krajów Europy Środkowej. Wspomniano także o możliwości dostaw gazu do Europy Środkowej via porty Rumunii i Bułgarii. Pod koniec 2010 roku poważnie brano pod uwagę budowę gazociągu łączącego Węgry z portami Chorwacji. W okresie prezydencji Węgry popierały także politykę regionalną opartą na zasadzie V4+2 (Chorwacja – lub inne kraje bałkańskie – Rumunia, Republika Czeska, Słowacja, Węgry i Polska). Celem takiego modelu współpracy była m.in. rozbudowa sieci dróg. W tym czasie przygotowano nawet dokument będący efektem pracy sześciu ministrów infrastruktury wymienionych krajów. Opracował go komitet, który zbierał się siedem razy w Budapeszcie (w okresie pomiędzy październikiem 2008 a lutym 2010 roku) oraz jeden raz w Pradze w grudniu 2010 roku. W okresie prezydencji Węgier w Grupie Wyszehradzkiej podkreślano też znaczenie uregulowania problemu Romów w krajach Europy Środkowej. W 1999 roku kilka instytucji z południowo-wschodnich Węgier oraz Węgierska Akademia Nauk zainicjowały tzw. Szeged Process w ramach Paktu Stabilizacyjnego w Europie Południowo-Wschodniej. Była to inicjatywa mająca na celu wsparcie sił demokratycznych w krajach bałkańskich, a w szczególności w Serbii doby Miloševicia. W 2004 roku celem procesu z Szeged było pomaganie krajom Bałkanów Zachodnich w ich euroatlantyckich aspiracjach. Najważniejszymi dla Węgier partnerami na Bałkanach są dwa kraje: Serbia i Chorwacja. Mniej uwagi poświęca Budapeszt Bośni i Hercegowinie (po raz pierwszy od 42 Visegrad Four Discuss Energy Cooperation at Budapest Summit, http://www.neurope.eu/article/ visegrad-four-discuss-energy-cooperation-budapest-summit (18.04.2013). 43 Hungary-Croatia Gas Interconnector Put into Operation, News from the Visegrad Group, 23.12.2010, http://visegradgroup.eu/main.php?folderID=912 (17.04.2013). 77 78 Tadeusz Kopyś 1918 roku szef rządu węgierskiego gościł w Sarajewie w 2006 roku). Także w innych krajach bałkańskich udział firm węgierskich jest znaczący. W Czarnogórze największe inwestycje po wojnach na Bałkanach były udziałem firm węgierskich: banku OTP oraz Magyar Telekom. Również w Macedonii Magyar Telekom był jeszcze kilka lat temu drugim pod względem wielkości udziałowcem w lokalnej firmie telekomunikacyjnej Maktel. W samej Chorwacji Węgry są czwartym pod względem wielkości inwestorem (węgierska firma paliwowa MOL zainwestowała w 2008 roku w spółce INA). Spośród państw Grupy Wyszehradzkiej Węgry posiadają największe doświadczenie w stosunkach z krajami bałkańskimi z racji na swą wielowiekową polityczną obecność na tych terenach. Doświadczenie to można wykorzystać, ponieważ nowym krajom potrzebna jest wiedza i pomoc w przeprowadzaniu transformacji na poziomie gospodarki i życia politycznego. Mowa tu o eksporcie know-how oraz inwestycjach krajów czworokąta wyszehradzkiego na Bałkanach. Koncentracja na krajach bałkańskich jest charakterystyczna dla polityki zagranicznej Republiki Czeskiej, Słowacji i Węgier. Podsumowując, można pokusić się o stwierdzenie, że współpraca wyszehradzka jest dla Węgier czymś w rodzaju forum konsultacyjnego lub mechanizmem harmonizacji polityki regionalnej w Europie Środkowej. W okresie sprawowania władzy przez drugi rząd Orbána Węgry aktywnie włączyły się do polityki regionalnej. Celem tego kraju jest zapewnienie bezpieczeństwa energetycznego regionu. Tak narodził się pomysł połączenia sieci gazociągów od Adriatyku do Morza Bałtyckiego. Wreszcie Węgry są aktywne na polu przyspieszenia negocjacji pomiędzy NATO a Macedonią (FYROM) oraz Bośnią i Hercegowiną. Bibliografia A visegrádi négyek csúcstalálkozói, http://www.gondola.hu/cikkek/17158-A_ visegradi_negyek_csucstalalkozoi.html 44 Sharing the Experiences of Visegrad Cooperation in the Western Balkans and the Eastern Neighbourhood Countries, http://www.icdt.hu/documents/publications/GUAM-Project-Preparatory-Study. pdf, s. 46-49 (18.04.2013). Wizje polityki regionalnej Węgier i ich rola w ramach Grupy Wyszehradzkiej Amended Hungarian Status Law Fails to Quiet Critics, http://www.euractiv. com/enlargement/amended-hungarian-status-law-fails-quiet-critics/article-118211 Bali L., Glavni politički aspekti Hrvatsko-Madarskih odnosa, „Podravina”, vol. 11, nr 21, 2012 Bali L., Horvát-magyar politikai kapcsolatok alakulása a kezdetektől napjainkig, „Balkán Füzetek”, nr 4, 2009 Beszűkültek Orbán nyugati kapcsolatai, http://hvg.hu/vilag/20120510_ketoldalu_miniszterelnoki_talalkozok Bibó I., Akelet-európai kisállamok nyomorúsága, Budapest 1946 Cottey A., The Visegrad Group and Beyond: Security Cooperation in Central Europe, w: Subregional Cooperation in the New Europe: Building Security, Prosperity and Solidarity from the Barents to the Black Sea, London 1999 Deák A., Diversification in Hungarian Manner. The Gyurcsány Government’s Energy Policy, „International Issues and Slovak Foreign Policy Affairs”, no. 3-4, 2006 Dunay P., Az átmenet magyar külpolitikája, w: Magyar külpolitika a 20. században, red. F. Gazdag, L. J. Kiss, Budapest 2004 Fejtő F., Rekviem egy hajdanvolt birodalomért. Ausztria-Magyarország szétbomlása, Paris 1990 Felkay A., Out of Russian Orbit. Hungary Gravitates to the West, Westport 1997 Göncz Kinga elítéli a szlovákellenes fradistákat, http://index.hu/kulfold/ slk2772/ Hamberger J., On the Causes of the Tense Slovak-Hungarian Relations, http:// sfpa.sk/sk-hu-euroforum/doc/09_hamberger.pdf Heka L., Hrvatsko-ugarski odnosi od srednjeg vijeka do Nagodbe iz 1868. s posebnim osvrtom na pitanje Slavonije, „Scrinia Slavonica”, vol. 8, nr 11, 2008 Hoitsy P., Nagy-Magyarország. A magyar történet jövő századai, Budapest 1902 Hungary’s Foreign Policy after the Hungarian Presidency of the Council of the European Union, http://www.kormany.hu/download/e/cb/60000/ foreign_policy_20111219.pdf Hungary-Croatia Gas Interconnector Put into Operation, News from the Visegrad Group, 23.12.2010, http://visegradgroup.eu/main.php?folderID=912 Hungary-Croatia’s IPA Cross-border Co-operation Programme 2007-2013, ec.europa.eu/regional_policy/country/prordn/details_new.cfm Kałan D., Relacje o specjalnym znaczeniu? Chiny w polityce zagranicznej Węgier w okresie rządów Viktora Orbána (2010-2012), „Biuletyn Europy Środkowo-Wschodniej”, http://csm.org.pl/fileadmin/files/ Biblioteka_CSM/Biuletyn_Europy_C59Arodkowej_i_Wschodniej/Biuletyn_Europy_C59Arodkowej_i_Wschodniej_nr_1__Chiny_w_po.pdf Kálmán P., National Populism and Slovak-Hungarian Relations in Slovakia 2006-2009, Šamorín 2009 Keleten keresi a kormány a gazdag nagybácsit, http://index.hu/gazdasag/ magyar/2012/11/04/ 79 80 Tadeusz Kopyś Knezović S., The Visegrád Group Two Decades After the Fall of Berlin Wall – the Croatian Perspective, w: Cooperation on Security in Central Europe: Sharing V4 Experience with the Neighbouring Region, ed. M. Madej, „V4 Papers”, no. 1, Warsaw 2010 Konstytucja Republiki Chorwacji, przeł. T. M. Wójcik, M. Petryńska, Warszawa 2007 Maďarská menšina chce podporu od vlády sediacej v Bratislave, http://spravy.pravda.sk/domace/clanok/166523-madarska-mensina-chce-podporu-od-vlady-sediacej-v-bratislave Meeting of the Hungarian and the Croatian Presidents in Pécs, http://www. mfa.gov.hu/kulkepviselet/CR/en/en_Hirek/Meeting+of+the+Hungarian +and+the+Croatian+presidents+in+Pecs.htm Moravčíková M., Slovak-Hungarian Relations, Catholicism and Christian Democracy, „Politics and Religion”, vol. 2, 2007 Patočka J., Masaryk, t. 2, Praha 1980 Rácz A., An Unintended Consequence: Is the Hungarian Commitment to the EU’s Enlargement and Neighbourhood Policy Weakening?, http:// www.uaces.org/documents/papers/1201/racz.pdf Sharing the Experiences of Visegrad Cooperation in the Western Balkans and the Eastern Neighbourhood Countries, http://www.icdt.hu/documents/ publications/GUAM-Project-Preparatory-Study.pdf Terényi J., Előszó gyanánt: reflexiók Oroszország megítéléséről és a magyar-orosz viszonyról, „Külügyi Szemle”, 2009/2 Újrafogalmazzuk Magyarország külpolitikai strtégiáját, http://www.miniszterelnok.hu/ Varga I., Development of the Hungarian Foreign Policy in the Last Ten Years, „National Security and the Future”, no. 2, 2000/1 Visegrad Four Discuss Energy Cooperation at Budapest Summit, http://www. neurope.eu/article/visegrad-four-discuss-energy-cooperation-budapest-summit Vizi B., The Evaluation of the “Status Law” in the European Union, http://src-h.slav.hokudai.ac.jp/coe21/publish/no9_ses/06_vizi.pdf Jan Muś Chorwacja. Źródła jedności i perspektywy współpracy w Europie Środkowej Croatia. Origins of Unity and Prospects for Cooperation in Central Europe Abstract: This article is an attempt to sketch a picture of the international identity of the Republic of Croatia in relation to the Visegrad Group. There exist solid foundations of shared identity as well as cooperation, thought Croatia has also other options to choose from. Owing to its geopolitical location and its history-shaped international identity, Croatia has three paths in its foreign policy: towards the Balkans, towards Central Europe, including Austria and Slovenia, and towards the Mediterranean (Italy in particular). The social and economic conditions encourage Croatia towards cooperation with the Visegrad Group. The character of the political life encourages her towards the south-east path and the states of the former Yugoslavia, while the Mediterranean path will be an alternative for Croatia in terms of its international interests. Keywords: Croatia, Visegrad Group, international identity 1. Wstęp Chcąc odpowiedzieć na pytanie, czy, a jeśli tak, to o jakich źródłach jedności i perspektywach rozwoju współpracy można mówić w odniesieniu do Chorwacji i państw Grupy Wyszehradzkiej, należy najpierw rozważyć kwestię tożsamości Chorwatów jako narodu i Chorwacji jako aktora w stosunkach międzynarodowych. Kwestia tożsamości politycznej i międzynarodowej jest tematem na tyle obszernym, szczególnie na obszarze Bałkanów, że szczegóło- 82 Jan Muś we rozważania na ten temat zajęłyby miejsce znacznie przekraczające objętość tego artykułu. Tytułem wstępu odnieśmy się więc jedynie do Mladena Klemenčicia. Według niego, trzy obszary geograficzne, na których położona jest Chorwacja – Wielka Nizina Węgierska (ok. 55 obszaru Chorwacji), basen Morza Śródziemnego (ok. 31) oraz ciągnące się przez resztę półwyspu Alpy Dynarskie (ok. 14), pokrywają się z trzema kręgami kulturowo-cywilizacyjnymi: śródziemnomorskim, środkowoeuropejskim oraz bałkańskim. O ile dwa pierwsze charakteryzowały się dominującą pozycją katolicyzmu, o tyle trzeci jest nośnikiem prawosławia i islamu. Te trzy wektory pokazują złożoność tożsamości i ról odgrywanych przez Chorwację na arenie międzynarodowej. Czy rozdroże, na którym stoi Chorwacja, stanowi dla niej przeszkodę czy może podporę w rozwijaniu bliższej współpracy z państwami Grupy Wyszehradzkiej? Niniejszy tekst podejmuje próbę naszkicowania obrazu międzynarodowej tożsamości Republiki Chorwacji, w odniesieniu do wyszehradzkiej czwórki. Pierwsza część opracowania poświęcona jest uwarunkowaniom historycznym, społecznym i geopolitycznym. W części drugiej natomiast autor podejmuje próbę nałożenia na tło tożsamościowe konturów chorwackiej polityki zagranicznej. Tekst rozpoczyna krótkie wprowadzenie do konstruktywizmu, jako modelu teoretycznego w stosunkach międzynarodowych, nadającego kluczowe znaczenie tożsamości i odgrywanym, przyjętym i/lub narzuconym, rolom w społeczności międzynarodowej. 2. W jaki sposób tożsamość wpływa na politykę? Odpowiedź na to pytanie przynosi model konstruktywizmu w teorii stosunków międzynarodowych. Konstruktywiści koncentrują się w swych badaniach nad powstawaniem tożsamości w społeczeństwie, także międzynarodowym. Nadają oni normom społecznym i kulturowym charakter konstytutywny wobec członków społeczeństwa – 1 M. Klemenčić, Zemljopisni i geopolitički položaj hrvatskog identiteta, w: Hrvatski identitet. Zbornik, red. Z. Lukić, B. Skoko, Zagreb 2011. Chorwacja. Źródła jedności i perspektywy współpracy w Europie Środkowej aktorów międzynarodowych. „Konstruktywiści utrzymują (…), że podstawę dla interesów stanowi tożsamość, która jest produktem procesów historycznych. Ludzie postępują zgodne z wyznawanymi normami i wartościami, które stoją przed interesami. Zjawiska i praktyki społeczne, której jawią się jako obiektywne, zależą od stale dokonywanych wyborów, a ich «denaturalizacja» umożliwia postęp społeczny. (…) Według konstruktywistów aktorzy definiują swoje cele w zgodności z normami, które mają jednocześnie charakter konstytuujący i regulacyjny. Normy legitymizują cele, do których zmierzają aktorzy, i w ten sposób określają ich interesy. (…) W ujęciu konstruktywizmu człowiek to homo sociologicus, który podejmuje decyzje na podstawie obowiązujących społecznie norm i wartości. W pierwszym przypadku zachowanie, oceniane pod względem wyników i efektów, jakie wywiera, zgodne jest z instrumentalną logiką praktycznej racjonalności, natomiast w drugim – z normatywną logiką poprawności, gdzie kryterium oceny stanowi zbieżność działania z normami i zasadami. W pierwszym wypadku człowiek przestrzega norm dlatego, że jest to dla niego korzystne, w drugim – dlatego, że uważa to za właściwe”. Innymi słowy, człowiek, a więc także przywódcy polityczni, a co za tym idzie i państwa (także jako jednostki w społeczeństwie międzynarodowym), nie kierują się jedynie racjonalną zasadą zysków, w postaci np. zwiększenia swojego bezpieczeństwa. Kluczową, według konstruktywistów, rolę odgrywa tu tożsamość, system norm, zasad, które określają, co jest zyskiem, a co stratą, do czego należy dążyć, a czego unikać. Nie chodzi więc o matematyczne wyliczenie zagrożenia, czy zalet płynących ze współpracy międzynarodowej, ale o poczucie zgodności z przyjętym systemem wartości. To właśnie ten system jest przedmiotem zainteresowania konstruktywistów. W tym wypadku chorwacka tożsamość, kształtowana przez historię oraz geopolityczne położenie, stanowi determinant zachowania się Chorwacji na arenie międzynarodowej. Wyznaczać też będzie wektory rozwoju interesów chorwackich, a więc wskaże na te obszary zainteresowania, które będą wspólne dla państw Grupy Wyszehradzkiej. 2 J. Czaputowicz, Teorie stosunków międzynarodowych. Krytyka i systematyzacja, Warszawa 2008, s. 297. 83 84 Jan Muś W tym miejscu warto podkreślić cechy charakterystyczne procesu tworzenia się norm społecznych, które, według konstruktywistów, mają przecież kluczowe znaczenie. Procesy te niekoniecznie muszą mieć charakter naturalny, a zupełnie rzadko przeprowadzane są z inicjatywy oddolnej. Najczęściej mają charakter sztuczny, kreowany odgórnie przez rządzące elity, intelektualistów, a obecnie w coraz większym stopniu – przez świat mediów. Można wręcz mówić o prywatyzacji świata idei, tożsamości, wartości i odgrywanych ról. Historia, tradycja, mitologia narodowa, ale także poczucie wspólnoty, solidarności, narzucane odgórnie, bądź nie, przez długi czas stanowiły podstawę samookreślenia politycznego. Współcześnie ustępują miejsca wartościom charakterystycznym dla zglobalizowanego świata, który w Europie przyjął formę tzw. demokracji liberalnych. Są to ochrona praw człowieka, dobrobyt gospodarczy, poszanowanie praw jednostki. 3. Najważniejsze momenty w chorwackiej tożsamości politycznej Współczesna chorwacka tożsamość polityczna kształtowała się przez wieki. Dlatego też nie sposób odnieść się do teraźniejszości bez oglądania się w przeszłość. W jaki sposób zdecydować, które wydarzenia traktowane są w historii danego kraju ze szczególną uwagą, a które pozostawione są historykom? Za niezwykle pomocną uznać można w takich wypadkach preambułę do konstytucji. Bardzo często to właśnie ten tekst odnosi się, z punktu widzenia władz danego państwa, do historycznych fundamentów obecnego stanu rzeczy. Chorwacka ustawa zasadnicza nawiązuje bezpośrednio do „źródeł historycznych” państwowości. I tak Chorwaci odwołują się wprost do średniowiecznego państwa chorwackiego, które przetrwało także w postaci unii personalnej z Węgrami, a następnie w ramach monarchii habsburskiej. To wyraźne nawiązanie do środkowoeuropejskich kręgów politycznych, wspólnych przecież zarówno dla Czechów i Słowaków oraz Węgrów, jak i dla Polaków. Różnica polegać będzie na ocenie tej „wspólnoty”. O ile z perspektywy Warszawy czy Pragi obraz monarchii Arpadów, Andegawenów, Luksemburczyków i Habsburgów jest obecnie stosunkowo neutralny, o tyle w Zagrzebiu i Bratysławie Chorwacja. Źródła jedności i perspektywy współpracy w Europie Środkowej budzi on wiele emocji, a często i negatywnych skojarzeń. Madziaryzacja ominęła bowiem Czechów i Polaków. Następnie w preambule wspomina się Królestwo Serbów, Chorwatów i Słoweńców (od 1929 roku jako Królestwo Jugosławii) oraz Socjalistyczną Federacyjną Republikę Jugosławii, przy czym charakter obydwu tych państw był wybitnie bałkański. Obydwie Jugosławie mają jedną cechę wspólną, którą należy w tym miejscu podkreślić – dla Chorwatów stanowiły one kontynuację obcej dominacji. Jako wyraz swoistego rozkroku geopolitycznego można uznać sformułowanie odnoszące się do poszczególnych grup etnicznych zamieszkujących wspólne państwo. Oprócz Chorwatów, konstytucja wymienia także Serbów, Czechów, Słowaków, Włochów, Węgrów, Żydów, Niemców, Austriaków, Ukraińców i Rusinów. Lista ta odzwierciedla przecież także różne wpływy kulturowe, które miały ogromne znaczenie w procesie kształtowania politycznej świadomości współczesnych Chorwatów. 4. Chorwacka tożsamość narodowa Środkowa, wschodnia i południowo-wschodnia Europa, czyli Bałkany, przyjęła w XIX i XX wieku tzw. niemiecki model narodowości. Jako jego przeciwieństwo funkcjonuje model francuski, który zakłada tworzenie się wspólnoty narodowej w oparciu o obywatelski związek jednostki lojalnej wobec swego państwa. W ramach tego modelu różnice etniczne odgrywają jedynie marginalną rolę i ograniczane są do czysto kulturowej sfery życia. Zupełnie inaczej sytuacja przedstawia się w krajach Europy Środkowej oraz w Chorwacji. Model niemiecki zakładał bowiem istnienie organicznych i historycznych wspólnot, które stanowiły podstawę formowania się grup etnicznych, a następnie, często w oparciu o istnienie państwa, także grup narodowych. W praktyce wielkie narody „imperialne”, Niemcy, Austriacy, Węgrzy 3 4 Konstytucja Republiki Chorwacji, oficjalny, ujednolicony tekst w języku chorwackim dostępny na stronie: http://narodne-novine.nn.hr/clanci/sluzbeni/232289.html Tamże. 85 86 Jan Muś i Rosjanie, negowały istnienie mniejszych grupy zamieszkujących ich państwa. W ten sposób doszło do tworzenia się nowych, mniejszych, lecz agresywnych ruchów narodowowyzwoleńczych. Można zadać pytanie, dlaczego Chorwaci, którzy od wieków żyli wspólnie z przedstawicielami innych kultur, religii, grup etnicznych i narodów, nie byli w stanie odwołać się do francuskiej idei narodu obywatelskiego, opartego na więzach łączących jednostkę z państwem, a nie poszczególne jednostki między sobą, na podstawie więzów krwi, wspólnego pochodzenia itp. Pierwszy z modeli rozwiązałby być może kwestię konfliktów etnicznych, a nawet uniemożliwiłby ich rozwinięcie się. Chorwackie doświadczenia z państwami wielonarodowymi (monarchia austro-węgierska, Królestwo Jugosławii i SFRJ) były negatywne. Projekty te, z różnych powodów, nie powiodły się. Co więcej, w przeciwieństwie do Węgier czy Polski, Chorwacja nie stworzyła po 1945 roku państwa narodowego. Skumulowane dążenia niepodległościowe wybuchły ze zdwojoną siłą dopiero na przełomie lat 80. i 90. ubiegłego wieku. Warto zadać pytanie, dlaczego napięcia etniczne nie miały tak tragicznego przebiegu w Czechosłowacji. Można przyjąć, że granica między Słowacją a Czechami oraz tym, co czeskie, a tym, co słowackie, była dużo wyraźniejsza, zaś obszar sporny zdecydowanie mniejszy. Przyjęty w Chorwacji model narodu wykluczał więc tworzenie wspólnoty złożonej z wyznawców prawosławia czy islamu, choć takie próby były czynione. W jaki sposób czynnik ten wpłynie na kształtowanie się poczucia wspólnoty środkowoeuropejskiej? Ciężko jest nie zauważyć punktów wspólnych. Obca okupacja, obecność czy władza, a także podtrzymywana i kształtowana przez wieki tożsamość oparta raczej na wspólnocie ludzkiej niż więzach z (obcym przecież) państwem stanowiły czynniki widoczne w wielu innych krajach Europy Środkowej i Południowo-Wschodniej. Z drugiej strony, chorwacka tożsamość narodowa kształtowała się w dużej mierze w atmosferze sprzeciwu wobec polityki madziaryzacji. To właśnie stosunki między Zagrzebiem a Budapesztem stanowić mogą w tym obszarze poważne wyzwanie, choć obecnie nie należy przypisywać temu konfliktowi aż tak dużej wagi. 5 S. Letica, Tko smo, Šta smo i kaki smo zapravo mi Hrvati, w: Hrvatski identitet, s. 32. Chorwacja. Źródła jedności i perspektywy współpracy w Europie Środkowej 5. Stosunek do państwa i władzy Znane jest greckie powiedzenie: „Nasza Cerkiew jest święta, ale nasi popi to złodzieje”. Ta przepaść pomiędzy ideami a ich urzeczywistnieniem obecna jest w tożsamości politycznej chyba wszystkich państw regionu Europy Środkowej i Południowo-Wschodniej. W przypadku Chorwacji, obecność obcej, austriacko-węgierskiej, następnie jugosłowiańskiej i komunistycznej administracji w czasie ostatnich stuleci uniemożliwiała wytworzenie więzi pomiędzy władzą a społeczeństwem, charakterystycznej dla nielicznych państw zachodnioeuropejskich czy mniejszych państw położonych w Azji Południowo-Wschodniej. Relacje społeczeństwo–władza charakteryzowały się brakiem poczucia reprezentatywności, trwałości, a przede wszystkim współzależności. W praktyce więc bardzo często elity polityczne przedstawiały raczej niski poziom zarówno etyki, jak i profesjonalizmu. Jak zauważyli Christopher Anderson i Christine Guillory, ludzie tworzą stanowiska polityczne w kontekście systemowym, w którym struktura instytucjonalna pośredniczy w tworzeniu preferencji, definiowaniu dostępnych możliwości i umożliwianiu obywatelom wyrażania swoich opinii. W rezultacie w Chorwacji mamy do czynienia z większym przywiązaniem do ojczyzny niż do władzy, państwa i rządu. To ojczyzna symbolizuje narodowy sen politycznego, gospodarczego i społecznego spełnienia. Rząd państwowy to bardzo często grupa skorumpowanych, niemoralnych karierowiczów, którzy nolens volens uniemożliwiają spełnienie snu. Co więcej, zarówno w Chorwacji, jak i w innych krajach omawianego regionu łatwo zauważyć w społeczeństwie, wynikający z historii i kultury, „determinizm” polityczny, który – według powszechnego poglądu – jest niemożliwy do pokonania i kieruje Chorwację i Chorwatów właśnie w ręce niewłaściwych elit. To podobieństwo z Polską czy Węgrami oznacza, że władze państwowe bardzo często muszą mierzyć się z podobnymi problemami tak 6 7 Ch. J. Anderson, Ch. A. Guillory, Political Institutions and Satisfaction with Democracy: A Cross National Analysis of Consensus and Majoritarian Systems, „American Political Science Review”, vol. 91, no. 1, Cambridge 1997, s. 66-81. S. Letica, Tko smo, s. 34. 87 88 Jan Muś o charakterze wewnętrznym, jak i zewnętrznym, międzynarodowym. To przecież państwa bałkańskie muszą stale przekonywać o „niewinności” swoich elit politycznych, a nie Włosi, Grecy, Cypryjczycy, Francuzi czy Belgowie. 6. Chorwacka tożsamość międzynarodowa Zgodnie z teorią o społecznej tożsamości, wszystkie tożsamości wspólnotowe tworzą się w oparciu o trzy powiązane ze sobą procesy: 1) kategoryzacji („nas” i „nich”); 2) identyfikacji (kim jesteśmy? kim są oni?); 3) społecznego porównania „nas” i „nich”. Można więc przyjąć, że tożsamość chorwacka tworzona była w oparciu o kontakty, jakie społeczeństwo chorwackie miało przez wieki z „innymi” grupami. Chronologicznie rzecz ujmując, Chorwat był chrześcijaninem i niebarbarzyńcą czy niepoganinem. Z biegiem czasu Chorwat stał się także niebizantyńczykiem czy nieprawosławnym. Z resztą to drugie określenie stało się kluczowe w procesie kształtowania się świadomości narodowej w XIX wieku, kiedy doszło do konfliktu między wizją „serbską” a „chorwacką”. Patrząc na podobne procesy zachodzące w Czechach i Polsce oraz na Słowacji i Węgrzech, nie sposób nie dostrzec punktów wspólnych z Polską, która też stała się swoistym „przedmurzem” katolicyzmu, przy czym z drugiej strony muru znajdowała się religia prawosławna. Katolicyzm pozwala w tym wypadku odróżnić Chorwatów od członków innych grup zamieszkujących te same lub blisko położone obszary – prawosławnych Serbów i muzułmanów bośniackich. Chorwaci są więc także, dzięki wyznawanej religii, nie-Boszniakami oraz nie-Serbami. W momencie przyłączenia Chorwacji do monarchii węgierskiej, a następnie habsburskiej, Chorwaci, podobnie jak Czesi, Słowacy i w mniejszym stopniu Polacy, którzy niewoli zaborów doświadczyli kilkaset lat później, zostali poddanymi obcych władców. Stali się więc nie-Niemcami i nie-Węgrami oraz, choć w dużo mniejszym stopniu, nie-Włochami. W praktyce Chorwaci wybili się na niepodległość dużo 8 Tamże, s. 28. Chorwacja. Źródła jedności i perspektywy współpracy w Europie Środkowej później niż Polacy czy Czesi, pozostając jednocześnie znacznie dłużej pod obcym panowaniem. Negatywny, po części już zardzewiały i anachroniczny obraz zaborców w Polsce – monarchii pruskiej, rosyjskiej i austro-węgierskiej, w Chorwacji jest dużo świeższy. W chorwackiej tradycji kolejne przeszkody w budowie niezależnego państwa chorwackiego stanowiły dwa projekty jugosłowiańskie – pierwszy w okresie dwudziestolecia międzywojennego, drugi w latach powojennych. Chorwaci to więc też nie-Jugosłowianie. Ze względu na stosunkowo niedawny charakter konfliktu w byłej Jugosławii to właśnie nieserbski i niejugosłowiański charakter dominuje w chorwackim modelu tożsamości. Można przyjąć, że tożsamość nieniemiecka i niewęgierska zeszła na dalszy plan. Uzyskanie niepodległości przez Chorwację oznacza, że tożsamość narodowa nie musi być podkreślana. Zniknęło bowiem zagrożenie ze strony, rzeczywistej lub nie, madziaryzacji, germanizacji czy serbizacji. 7. Rozdroża i wybory we współczesnej polityce Z geopolitycznego punktu widzenia Chorwacja łączy ze sobą trzy makroregiony – Bałkany, Europę Środkową i basen Morza Śródziemnego. Czy oznacza to jednak, że państwo chorwackie w swojej międzynarodowej świadomości politycznej także poddane jest wielu sprzecznym, na pierwszy rzut oka, wpływom ze wschodu, zachodu i południa Europy? Po uzyskaniu niepodległości, wojnie domowej oraz względnej izolacji w drugiej połowie lat 90., Chorwacja rozpoczęła szybkimi krokami zbliżać się do struktur NATO oraz Unii Europejskiej. Podobnie więc jak państwa Grupy Wyszehradzkiej, cel integracji ze strukturami zachodnimi został dosyć szybko zidentyfikowany. Od początku obecnego stulecia praktycznie istnieje co do tego konsensus wśród partii politycznych, choć poważne wątpliwości pojawiły się w znacznej części społeczeństwa chorwackiego, szczególnie w odniesieniu do UE. Zjednoczona Europa z jednej strony jawiła się bowiem jako długo oczekiwana ostoja wolności i dobrobytu, z drugiej jednak dla wielu Chorwatów członkostwo w UE oznaczać będzie utratę wywal- 89 90 Jan Muś czonej niepodległości, a także zagrożenie dla tradycyjnych wartości i norm. Niemniej jednak Zagrzeb trzyma się w dalszym ciągu raz wyznaczonego kursu. W połowie 2009 roku kraj ten, wraz z Albanią, stał się członkiem Paktu Północnoatlantyckiego. Jak odnotowała wówczas Marta Szpala, „Dla obu krajów przystąpienie do NATO miało przede wszystkim znaczenie prestiżowe, które potwierdza ich stabilność polityczną oraz sukces w procesie transformacji. Członkostwo w NATO jest przedstawiane w tych krajach jako krok na drodze do integracji z UE, która jest celem priorytetowym ich polityki zagranicznej. (...) Ponadto oba kraje uważają, że członkostwo w NATO poprawi ich wizerunek na arenie międzynarodowej i pozwoli m.in. na przyciągniecie inwestycji zagranicznych. Natomiast dla Zagrzebia i Tirany gwarancje bezpieczeństwa pozostają kwestią drugorzędną. Wynika to z faktu, że potencjalnymi źródłami zagrożeń dla obu państw teoretycznie mogą być jedynie kraje ościenne (np. Serbia), które jednak jako współpracujące z NATO i aspirujące do UE w dostrzegalnej perspektywie nie sięgną po środki militarne do rozwiązywania konfliktów”. Przystąpienie Chorwacji do NATO miało więc odmienny charakter niż akcesja Polski oraz, choć w mniejszym stopniu, także innych krajów V4, dla których zagrożenie ze strony Rosji czy Białorusi jest potencjalnie dużo bardziej realne niż zagrożenie, z jakiejkolwiek strony, Chorwacji. Droga Chorwacji do Unii Europejskiej okazała się dużo bardziej skomplikowana. Spodziewana chorwacka akcesja do unijnego klubu nastąpiła 1 lipca 2013 roku. Już teraz można jednak spróbować zarysować stanowisko Zagrzebia w najważniejszych kwestiach. Należy założyć, że w sprawach polityki spójności i polityki rolnej Chorwacja będzie miała stanowisko potencjalnie zbliżone do polskiego. Nie wynika to oczywiście z kwestii tożsamości, ale raczej z prostego rachunku ekonomicznego. Pod względem rozwoju gospodarczego i problematyki społecznej Chorwacja bliższa jest państwom V4 niż Holandii czy Portugalii. Co więcej, to, co będzie zbliżało Zagrzeb do innych 9 M. Szpala, Albania i Chorwacja nowymi członkami NATO,„BEST OSW”, 08.04.2009, http://www.osw. waw.pl/pl/publikacje/best/2009-04-08/albania-i-chorwacja-nowymi-czlonkami-nato (13.04.2013). 10 Zob. także: J. Muś, M. Szpala, Chorwacja w Unii Europejskiej, Łódź 2011; T. Żornaczuk, Wpływ rozszerzenia o Chorwację na funkcjonowanie Unii Europejskiej, „Biuletyn PISM”, nr 18 (994), 25.02.2013, http://www.pism.pl/publikacje/biuletyn/nr-18-994 (13.04.2013). Chorwacja. Źródła jedności i perspektywy współpracy w Europie Środkowej stolic środkowoeuropejskich, to podobieństwo w postrzeganiu i ocenie wewnętrznych problemów oraz, co najważniejsze, sposobach ich rozwiązywania. Inaczej sytuacja będzie przedstawiać się na międzynarodowym forum Unii Europejskiej. Chorwacja z jednej strony wspierać będzie te inicjatywy Unii Europejskiej, które zorientowane są na południe, jak polityka rozszerzenia UE, strategia UE dla regionu naddunajskiego czy południowy raczej niż wschodni wymiar Europejskiej Polityki Sąsiedztwa. Geopolityczne położenie Chorwacji zmusza to państwo do orientacji w różnych, często niezależnych kierunkach. Z drugiej strony niewielki potencjał tego kraju (Chorwacja jest państwem małym, niespełna 5-milionowym) ogranicza znacząco możliwości działania Zagrzebia na kilku frontach jednocześnie. Dlatego też nie należy się spodziewać czynnego zaangażowania Chorwacji w politykę wschodnią UE. Co więcej, patrząc na to z polskiej perspektywy, bliska współpraca z V4 może przechylić utrzymujący się dotychczas w tej grupie balans na rzecz większego zainteresowania problematyką południową i południowo-wschodnią. Bliskie polskiego może być natomiast stanowisko Chorwacji w odniesieniu do przyszłego kształtu Unii Europejskiej. Jak zauważył Timothy Snyder, małe państwa środkowoeuropejskie, obawiając się dominacji państw dużych, jak zjednoczone Niemcy, dążyć powinny do wzmocnienia struktur wspólnotowych, jak Parlament Europejski czy Komisja. W takim wypadku, Chorwacja powinna wzmocnić klub środkowoeuropejski. 8. Konkluzje Kraje Grupy Wyszehradzkiej nie mają dylematów tożsamościowych, przed którymi stoi Chorwacja. Polska, Węgry, Czechy i Słowacja nie są, pomijając terminy czysto geograficzne, państwami ani zachodnio-, ani wschodnioeuropejskimi. Tożsamość Polski jako kraju bałtyckiego jest raczej ograniczona ze względu na tradycyjne zainteresowanie 11 T. Snyder, Habsburskie Memento, „Aspen Review Central Europe”, no. 1, 2013, s. 11-14. 91 92 Jan Muś osią wschód–zachód, a nie północ–południe. Centralne usytuowanie państw V4 nie pozostawia żadnych złudzeń. Chorwacja ma do wyboru trzy kierunki geopolityczne – Bałkany, Europę Środkową wraz z Austrią i Słowenią oraz basen śródziemnomorski wraz z Włochami. Podobieństwa i wspólne filary tożsamości istnieją, lecz Chorwacja ma także inne opcje do wyboru. Dużo większe zbieżności odnoszą się do doświadczeń historycznych i społecznych. Postrzeganie przeszłości jako walki o niepodległość i suwerenność jest charakterystyczne dla wszystkich państw Grupy Wyszehradzkiej. Podobnie społeczeństwom wszystkich omawianych tu krajów znane są procesy zachodzące w epoce posttransformacyjnej, jak prywatyzacja, bezrobocie, zmiany starych norm społecznych, zacieranie się znanych dotychczas wartości. To, jaką drogę wybierze Chorwacja i Chorwaci, pokażą nadchodzące lata. Bibliografia Anderson Ch. J., Guillory Ch. A., Political Institutions and Satisfaction with Democracy: A Cross National Analysis of Consensus and Majoritarian Systems, „American Political Science Review”, vol. 91, no. 1, Cambridge 1997 Czaputowicz J., Teorie stosunków międzynarodowych. Krytyka i systematyzacja, Warszawa 2008 Klemenčić M., Zemljopisni i geopolitički položaj hrvatskog identiteta, w: Hrvatski identitet. Zbornik, red. Z. Lukić, B. Skoko, Zagreb 2011 Letica S., Tko smo, Šta smo i kaki smo zapravo mi Hrvati, w: Hrvatski identitet. Zbornik, red. Z. Lukić, B. Skoko, Zagreb 2011 Muś J., Szpala M., Chorwacja w Unii Europejskiej, Łódź 2011 Snyder T., Habsburskie Memento, „Aspen Review Central Europe”, no. 1, 2013 Szpala M., Albania i Chorwacja nowymi członkami NATO, „BEST OSW”, 08.04.2009, http://www.osw.waw.pl/pl/publikacje/best/2009-04-08/albania-i-chorwacja-nowymi-czlonkami-nato Żornaczuk T., Wpływ rozszerzenia o Chorwację na funkcjonowanie Unii Europejskiej, „Biuletyn PISM”, nr 18 (994), 25.02.2013, http://www.pism.pl/ publikacje/biuletyn/nr-18-994 Andrzej Sadecki Grupa Wyszehradzka – środkowoeuropejski przykład współpracy regionalnej Visegrad Group – An Example of Regional Cooperation in Central Europe Abstract: The Visegrad Group is a platform for regional cooperation based on a common historical heritage, similar geopolitical position of the four Central European states, as well as the concurrent perception of the challenges they face. Over the past 20 years the Visegrad Group has established a tradition of cooperation between the neighbours and has been perceived as an optimal form of cooperation on a regional level. Yet, the set of values and interests common for the Czech Republic, Hungary, Poland and Slovakia is not specific and unique, it is shared more or less by other countries of the region and the EU. Therefore, the Visegrad Group proved successful in being a basis for wider political coalitions, particularly with other EU member states from the region. This paper presents the origins of this cooperation, its evolution prompted by the changing international position of its member countries, as well as the current challenges facing the Visegrad Group. Keywords: Visegrad Group, regional cooperation Grupa Wyszehradzka jest platformą współpracy regionalnej, której fundament stanowią zarówno wspólne dziedzictwo historyczne i podobna sytuacja geopolityczna państw środkowoeuropejskich, jak i świadomość zbieżności wyzwań, przed którymi stoją. Przez ponad 20 lat istnienia Grupa Wyszehradzka wykształciła pozytywną tradycję współpracy między sąsiadami i jest zgodnie traktowana jako optymalna formuła współdziałania na poziomie regionalnym. Zestaw wartości i interesów zbieżnych dla Czech, Polski, Słowacji i Węgier nie jest 94 Andrzej Sadecki równocześnie unikalny i specyficzny jedynie dla nich, lecz podzielany w większym lub mniejszym stopniu przez inne państwa regionu i Unii Europejskiej. Grupa Wyszehradzka udowodniła swoją przydatność jako płaszczyzna artykulacji interesów środkowoeuropejskich i trzon szerszych koalicji politycznych, przede wszystkim na forum unijnym. Szczególnie widoczne jest to we współdziałaniu Grupy z innymi państwami UE w formacie „V4+”, np. z państwami bałtyckimi, Rumunią, Bułgarią, ze Słowenią, a także z Chorwacją. Nie do przecenienia jest też rola Grupy Wyszehradzkiej w zbliżaniu elit politycznych i społeczeństw państw, które nie są wolne od historycznych zaszłości, a także w łagodzeniu bieżących sporów politycznych, pojawiających się od czasu do czasu w relacjach sąsiedzkich. W pracy tej przedstawione zostaną korzenie współpracy wyszehradzkiej, podłoże i okoliczności powstania platformy regionalnej w 1991 roku, ewolucja współpracy następująca wraz ze zmieniającą się pozycją międzynarodową tworzących ją państw po 2004 roku oraz bieżące wyzwania stojące przed Grupą Wyszehradzką. 1. Geneza Kluczową rolę w zdefiniowaniu współczesnej tożsamości państw środkowoeuropejskich odegrała dyskusja toczona przez czeskich, polskich, słowackich i węgierskich intelektualistów i dysydentów od końca lat 70. XX wieku. Stworzyła ona ideowe zręby współpracy wyszehradzkiej, choć mało który z jej protagonistów postrzegał wówczas integrację państw środkowoeuropejskich jako realną. Wprowadzenie pojęcia Europy Środkowej i jego rosnąca popularność w schyłkowym okresie komunizmu w tej części kontynentu miały kilka przyczyn. Jedną z nich była niezgoda na pewien schemat myślenia, który dominował na Zachodzie. W bipolarnej rzeczywistości powojennej Europy, Czechosłowacja, Polska i Węgry znalazły się po stronie wschodniej, symbolicznie odgrodzonej żelazną kurtyną, przecinającą kontynent na pół. Postulat wyodrębnienia regionu Europy Środkowej wynikał więc przede wszystkim z chęci zakwestionowania manichejskiego podziału Europy i wyrażał sprzeciw wobec uproszczonego postrzegania Wschodu jako jednolitej przestrzeni, różniącej się od Zachodu Grupa Wyszehradzka – środkowoeuropejski przykład współpracy regionalnej pod względem ideologicznym, kulturowym i politycznym. W istocie taki sposób myślenia na Zachodzie mógł mieć nawet głębsze korzenie, co sugestywnie przedstawia Larry Wolff. Źródła tego wizerunku wywodzi z okresu Oświecenia, kiedy Europa Zachodnia „wymyśliła Europę Wschodnią jako swoją komplementarną drugą połowę”, traktowaną jako jej gorsze oblicze. Uczestnicy dyskusji o Europie Środkowej sprzeciwili się zatem utożsamianiu pojałtańskich podziałów geopolitycznych z granicami mentalnymi i kulturowymi na mapie Europy. Wskazywali „europejskie” wpływy i obecne w regionie tradycje demokracji, prawa rzymskiego, Kościoła rzymskokatolickiego oraz występowania tych samych, co na Zachodzie trendów w sztuce, architekturze czy literaturze. Najdalej posunął się Milan Kundera, który w swoim słynnym eseju stwierdził nawet, że region ten jest w istocie Zachodem, tyle że „porwanym”. Wyodrębnienie regionu Europy Środkowej nie oznaczało jedynie afirmacji „zachodniego” charakteru tego regionu. Większość autorów dowodziła również specyficznych cech, wspólnych dla narodów Europy Środkowej. Postrzegali oni tożsamość regionu jako wypadkową różnych prądów kulturowych, ideologicznych czy religijnych, które się w tym regionie krzyżowały. Zwracali uwagę na szczególną dynamikę historyczną i burzliwość dziejów na tym terytorium, szczególnie w XX wieku. Dostrzegali wspólnotę losów małych lub średnich państw, których byt jest zawsze niepewny, zagrożony przez sąsiadujące z nimi wielkie mocarstwa. Nurt ten opierał się na pracach historyków takich jak Oskar Halecki czy Jenő Szűcs, którzy dowodzili odrębności rozwoju Europy Środkowej (lub Środkowo-Wschodniej) od zachodniej i wschodniej części kontynentu. Odwołanie się do pewnej wspólnej tożsamości przez czeskich, polskich, słowackich czy węgierskich autorów pozwalało też na wyjście poza narrację narodową, nierzadko naznaczoną wzajemnymi historycznymi pretensjami i szowinizmem. Dyskusja prowadzona w latach 80. głównie na łamach zachodnich 1 2 3 4 L. Wolff, Inventing Eastern Europe. The Map of Civilization on the Mind of the Enlightenment, Stanford 1994, s. 4. M. Kundera, The Tragedy of Central Europe, „New York Review of Books”, 31, 1984, s. 33-38. W tym nurcie pisali m.in. Péter Esterházy, Danilo Kiš, Konrád György, Josef Kroutvor i Czesław Miłosz. Patrz: J. Szűcs, Trzy Europy, Lublin 1994; O. Halecki, Historia Europy – jej granice i podziały, Lublin 2000. 95 96 Andrzej Sadecki periodyków i prasy podziemnej w państwach komunistycznych spopularyzowała pojęcie Europy Środkowej i przekonanie o wspólnocie narodów zamieszkujących ten region. Przyczyniła się do zbliżenia między środowiskami opozycyjnymi i dysydenckimi, co z kolei ułatwiło nawiązanie współpracy międzypaństwowej w nowej rzeczywistości geopolitycznej po 1989 roku. 2. Narodziny współpracy wyszehradzkiej W warunkach odzyskanej przez państwa Europy Środkowej po 1989 roku suwerenności, dotychczasowe rozważania o tożsamości regionu i koncepcje dotyczące współpracy między jego narodami mogły się przełożyć na realne decyzje polityczne. W porównaniu z pozostałymi państwami dawnego bloku komunistycznego, Czechosłowacja, Polska i Węgry bardzo szybko przeorientowały swoje priorytety polityczne. Celem stała się zatem transformacja polityczna i gospodarcza, wzorowana na modelu zachodnim. Polityczne, militarne i gospodarcze związki z ZSRR zostały zerwane, w polityce zagranicznej obrano kurs w kierunku integracji euroatlantyckiej. Podstawowe zadania, jakie wyznaczają sobie wówczas pierwsze demokratyczne rządy Czechosłowacji, Polski i Węgier, stały się zatem tożsame, co stanowiło bezpośrednią przesłankę do dalszego współdziałania. Już w 1990 roku pojawiła się inicjatywa bliższej współpracy między państwami regionu. Wysuwali ją przede wszystkim dawni liderzy opozycji demokratycznej (tacy jak Václav Havel czy Adam Michnik), którzy w latach 80. brali udział w debacie o Europie Środkowej i uczestniczyli w zbliżeniu środowisk opozycyjnych z państw „demoludów”, a po 1989 roku znaleźli się w głównym nurcie politycznym. Konsultowanie decyzji strategicznych przez te państwa rozpoczęło się tuż po odsunięciu od władzy komunistów i utworzeniu rządu przez opozycję demokratyczną. Do formalnego zawiązania współpracy dochodzi 15 lutego 1991 na zamku w Wyszehradzie. Dawna siedziba królów węgierskich miała symbolizować historyczne korzenie współpracy regionalnej – tam spotkali się bowiem w 1335 roku królowie Czech, Polski i Węgier. Do tej tradycji Grupa Wyszehradzka – środkowoeuropejski przykład współpracy regionalnej odwoływała się nowo powstała organizacja współpracy regionalnej zwana na początku Trójkątem Wyszehradzkim. Podpisana wówczas Deklaracja Wyszehradzka jest pierwszym oficjalnym dokumentem, w którym zaprezentowano podstawowe elementy tożsamości politycznej państw regionu. Dokument podpisany przez trzech prezydentów, Józsefa Antalla, Václava Havla i Lecha Wałęsę, wskazywał na podobne położenie ich państw: „korzystną podstawę dla intensywnego rozwoju współpracy zapewniają podobne w swoim charakterze i znaczące zmiany zachodzące w tych państwach, tradycyjny, ukształtowany historycznie system ich wzajemnych kontaktów, dziedzictwo kulturalne i duchowe oraz wspólne korzenie tradycji religijnych”. Choć państwa środkowoeuropejskie łączyła świadomości, że po obaleniu komunizmu i zakończeniu zimnej wojny znalazły się w podobnej sytuacji, to jednak rozpoczęcie współpracy wynikało przede wszystkim z takich samych zadań, jakie państwa te wyznaczyły sobie po 1989 roku. Tymi celami dla wszystkich trzech państw były: „pełne przywrócenie niezależności państwowej, demokracji i wolności; likwidacja wszystkich (...) przejawów systemu totalitarnego; budowa demokracji parlamentarnej, nowoczesnego państwa prawa, poszanowanie praw człowieka i jego podstawowych wolności; stworzenie nowoczesnej gospodarki rynkowej; włączenie się (...) w europejski system gospodarczy oraz system bezpieczeństwa i prawodawstwa”. Grupa Wyszehradzka miała być przede wszystkim platformą koordynacji wysiłków w procesie integracji europejskiej i atlantyckiej. Czechosłowacja, Polska i Węgry chciały też pokazać partnerom z Zachodu, że są krajami stabilnymi, skłonnymi do współpracowania ze sobą i wyraźnie zmierzającymi ku zachodnioeuropejskiemu modelowi demokracji liberalnej. W ciągu pierwszych kilkunastu miesięcy istnienia stanowiła ona też wyraz jedności tych państw w obliczu niepewnej sytuacji w Związku Radzieckim oraz forum konsultowania działań w związku z wydarzeniami na Wschodzie. 5 6 Pierwotnie w jej skład wchodziły trzy państwa: Czechosłowacja, Polska i Węgry. Po rozpadzie Czechosłowacji w 1993 roku w skład organizacji weszły jej oba państwa sukcesyjne, a nazwa organizacji została przemianowana na Grupę Wyszehradzką. Deklaracja o współpracy Czeskiej i Słowackiej Republiki Federacyjnej, Rzeczypospolitej Polskiej i Republiki Węgierskiej w dążeniu do integracji europejskiej, 15.02.1991, http://www.visegradgroup.eu/ documents/visegrad-declarations/deklapl (08.05.2013). 97 98 Andrzej Sadecki 3. Grupa Wyszehradzka na drodze do UE i NATO Określone w Deklaracji cele są sukcesywnie osiągane przez państwa wyszehradzkie. W 1991 roku rozwiązane zostają RWPG i Układ Warszawski, a do końca 1993 wojska sowieckie opuszczają bazy w całym regionie. Choć integracja europejska nie postępuje tak szybko, jakby życzyli sobie tego liderzy państw wyszehradzkich, to w grudniu 1991 roku podpisują one Umowy o Stowarzyszeniu ze Wspólnotami Europejskimi. Z czasem narastają jednak rozbieżności między krajami regionu. Po rozpadzie Czechosłowacji rządzący na Słowacji Vladimír Mečiar wybiera odmienną drogę w polityce zagranicznej, polegającą na balansowaniu między Wschodem a Zachodem, a populistyczne rządy skazują ten kraj na względną izolację. W Czechach priorytety polityki zagranicznej pozostają zbieżne ze stanowiskiem Polski i Węgier, zmienia się natomiast nastawienie do współpracy regionalnej. Premier Václav Klaus, w przeciwieństwie do prezydenta Havla, preferował bowiem podejście indywidualne w kontaktach z UE i NATO, uważając pozostałe kraje wyszehradzkie za słabiej przygotowane do integracji i stanowiące tym samym obciążenie dla Czech. Współpracy nie ułatwiały spory sąsiedzkie, szczególnie między Węgrami a Słowacją, dotyczące m.in. realizacji transgranicznego projektu budowy zapory wodnej Gabčíkovo-Nagymaros oraz statusu mniejszości węgierskiej na Słowacji. Lata 1993-1997 to okres uśpienia współpracy wyszehradzkiej. Zostaje ona wówczas zredukowana do kooperacji gospodarczej w ramach Środkowoeuropejskiego Porozumienia o Wolnym Handlu (CEFTA) – „inkubatora” dla państw regionu przed dołączeniem do wspólnego rynku w Unii Europejskiej. Po zmianie rządu na Słowacji oraz odejściu Klausa ze stanowiska premiera Czech w 1998 roku, kraje wyszehradzkie ponownie przystąpiły do zacieśniania współpracy. Na spotkaniu premierów Czech, Polski i Węgier w Budapeszcie w październiku 1998 roku poproszono nowego premiera Słowacji Mikuláša Dzurindę o zajęcie „pustego miejsca”. Punktem zwrotnym był szczyt wyszehradzki w 1999 roku w Bratysławie. Jako doraźny cel współpracy wyznaczono koordyno- 7 M. Dangerfield, The Visegrád Group in the Expanded European Union: From Preaccession to Postaccession Cooperation, „East European Politics and Societies”, 22, 2008, s. 639. Grupa Wyszehradzka – środkowoeuropejski przykład współpracy regionalnej wanie wysiłków na rzecz przystąpienia do UE oraz wsparcie Słowacji w nadrobieniu „zaległości integracyjnych” . Pozostałe trzy państwa występowały już jako członkowie NATO (od marca 1999 roku), a w negocjacjach akcesyjnych z UE były znacznie bardziej zaawansowane. Aby zapewnić Grupie stabilność i ograniczyć wpływ poszczególnych ekip rządzących, ustanowiono quasi-instytucjonalną strukturę, na którą składały się m.in. regularne spotkania przedstawicieli różnych szczebli władzy, wyznaczanie koordynatorów wyszehradzkich działających w ramach ministerstw spraw zagranicznych „czwórki” oraz rotacyjna roczna prezydencja odpowiedzialna za koordynowanie prac Grupy. Ważnym posunięciem dla kształtowania się wspólnej tożsamości było powołanie Funduszu Wyszehradzkiego z siedzibą w Bratysławie, z którego finansowane są wspólne projekty kulturalne, edukacyjne i naukowe oraz stypendia dla studentów zamierzających podjąć naukę w jednym z państw V4. Choć w następnych latach nie brakowało nieporozumień w „wyścigu do Unii” oraz kryzysów w relacjach między sąsiadami, dominował jednak duch współpracy. 4. Przewartościowania po wejściu do UE W latach 90. wspólnym celem dla państw wyszehradzkich były transformacja polityczna i gospodarcza inspirowana modelem zachodnim, wprowadzenie demokracji liberalnej i gospodarki rynkowej, jak również dołączenie do zachodnich sojuszy politycznych i obronnych. Dynamika powyższych procesów była różna w poszczególnych państwach, jednak za symboliczną datę realizacji tych dążeń można uznać 2004 rok, kiedy wszystkie te kraje były już członkami zarówno NATO, jak i Unii Europejskiej. Refleksja na temat własnej tożsamości, a także zdefiniowania nowych zadań w polityce zagranicznej, rozpoczęła się 8 9 Joint Statement on the Occasion of the Meeting of the Prime Ministers of the Visegrad Countries, 14.05.1999, w: The Visegrad Group. A Central European Constellation, red. A. Jagodziński, Bratislava 2006, s. 238. Najbardziej spektakularnym przykładem było odwołanie udziału w szczycie wyszehradzkim w 2002 roku przez Czechy i Słowację, w reakcji na wypowiedź premiera Węgier Viktora Orbána, kwestionującego zgodność dekretów Beneša z członkostwem w Unii Europejskiej. 99 100 Andrzej Sadecki nieco wcześniej, kiedy członkostwo w UE było przesądzone. Katalizatorem refleksji geopolitycznej była także wojna w Iraku w 2003 roku, która unaoczniła znaczne różnice w pozornie jednolitym sojuszu państw zachodnich. W priorytetach zagranicznych państw wyszehradzkich po 2004 roku zarysowała się daleko idąca zbieżność. W polityce obronnej zgodnie podkreślano znaczenie więzi z USA oraz konieczność utrzymania ścisłego sojuszu transatlantyckiego. W sytuacji podobnego poziomu rozwoju gospodarczego „czwórki”, państwa wyszehradzkie opowiedziały się za przeznaczaniem znacznych środków na politykę spójności UE, wyrównującą różnice regionalne. Na forum unijnym optowały przeważnie za prorynkowymi rozwiązaniami w polityce gospodarczej. W obliczu wysokiego uzależnienia od importu surowców energetycznych z Rosji powzięły wysiłki na rzecz dywersyfikacji źródeł i szlaków transportu energii oraz opowiedziały się za wypracowaniem wspólnej polityki energetycznej UE. Zaangażowały się także we wsparcie dla tych państw regionu, które nie dołączyły do UE, ale znalazły się w jej bezpośrednim sąsiedztwie, przede wszystkim Ukrainy, Mołdawii, państw Kaukazu Południowego, a także Bałkanów Zachodnich. Decyzję o przyszłości współpracy wyszehradzkiej w nowym kontekście politycznym podjęto na pierwszym szczycie – po wstąpieniu „czwórki” do UE w maju 2004 roku – w czeskim Kromieryżu. W przyjętej wówczas Deklaracji stwierdzono, że kluczowe cele z Deklaracji Wyszehradzkiej z 1991 roku zostały osiągnięte, co nie oznacza jednak, że współpraca traci rację bytu. Wprost przeciwnie, uznano, że platforma o charakterze subregionalnym może być bardzo użyteczna w nowych warunkach. Może przede wszystkim posłużyć konsultowaniu polityki europejskiej i stanowić podstawę do budowania sojuszy politycznych, wynikających z podobnych priorytetów czterech państw. Państwa wyszehradzkie zajęły zbieżne stanowisko w kwestii poparcia dla rozszerzenia UE i postanowiły dzielić się wspólnym doświadczeniem i pomagać państwom aspirującym do członkostwa w Unii Europejskiej. Wyraziły też zaangażowanie w politykę sąsiedzką UE wobec 10 Declaration of Prime Ministers of the Czech Republic, the Republic of Hungary, the Republic of Poland and the Slovak Republic on Cooperation of the Visegrad Group Countries after Their Accession to the European Union, 12.05.2004, w: The Visegrad Group, s. 239-241. Grupa Wyszehradzka – środkowoeuropejski przykład współpracy regionalnej państw Europy Wschodniej i Południowo-Wschodniej. W Deklaracji potwierdzono dalszą potrzebę współpracy między krajami wyszehradzkimi, „zakorzenioną w wielowiekowej wspólnej historii i opartą na podobnym rozwoju politycznym, gospodarczym i społecznym w minionych dekadach”. Po wejściu do UE współpraca regionalna przełożyła się na realizację istotnych zadań w polityce czterech państw. Wspólne starania zaowocowały przystąpieniem „czwórki” w 2007 roku do strefy Schengen. Z inicjatywy Polski i Szwecji, z poparciem pozostałych państw Grupy Wyszehradzkiej, w 2009 roku powstało Partnerstwo Wschodnie. Pogłębiona formuła Europejskiej Polityki Sąsiedzkiej, skierowana do Armenii, Azerbejdżanu, Białorusi, Gruzji, Mołdawii i Ukrainy, miała na celu zrównoważenie śródziemnomorskiego wymiaru EPS i skierowanie większej uwagi, a tym samym środków, w stronę państw położonych w sąsiedztwie „czwórki”. Chorwacja – pierwsze z państw bałkańskich, o których wejście do Unii zabiegała Grupa Wyszehradzka – dołączyła do wspólnoty w lipcu 2013 roku. Kraje wyszehradzkie otrzymały wsparcie Komisji Europejskiej na budowę transgranicznych korytarzy energetycznych w regionie. W grudniu 2008 roku na szczycie dotyczącym unijnej polityki klimatyczno-energetycznej wspólne stanowisko V4 pozwoliło uniknąć bardziej restrykcyjnych limitów emisji CO2, co znacznie osłabiłoby dynamikę wzrostu gospodarczego w regionie. Grupa Wyszehradzka była też jądrem tzw. grupy przyjaciół polityki spójności, której udało się obronić stosunkowo wysoki poziom nakładów na fundusze kohezyjne w Wieloletnich Ramach Finansowych na lata 2014-2020. Równolegle w wielu innych kwestiach toczyły się konsultacje na różnych poziomach administracyjnych, które często przekładały się na wypracowanie wspólnego stanowiska. 5. Wyzwania i perspektywy Oprócz przykładów udanej współpracy w okresie po wejściu państw wyszehradzkich do Unii Europejskiej oraz generalnej zbieżności priorytetów w polityce zagranicznej, uwidoczniły się także znaczne różnice oraz obszary wymagające bliższego współdziałania. Rozbieżności 101 102 Andrzej Sadecki dotyczą m.in. stosunku do pogłębiania integracji europejskiej i zmian instytucjonalnych w Unii Europejskiej. Polska, będąca największym beneficjentem funduszy unijnych, wyrażała w ostatnich latach mocne stanowisko proeuropejskie, opowiadając się za zmianami idącymi w kierunku ściślejszej integracji Unii Europejskiej. Podobnie Słowacja, która jest najściślej zintegrowana z UE, gdyż jako jedyna z państw „czwórki” wprowadziła w 2009 roku wspólną walutę euro. Na przeciwległym biegunie znalazły się Czechy, których centroprawicowy rząd, wzmocniony eurosceptycznym stanowiskiem urzędującego do marca 2013 roku prezydenta Klausa, opowiadał się przeciwko pogłębianiu integracji (wyłączenie z tzw. sześciopaku i paktu fiskalnego). Pośrodku sytuują się rządzone od 2010 roku przez Viktora Orbána Węgry, które w polityce europejskiej zachowują się reaktywnie, a kontrowersje wokół zmian konstytucyjnych i instytucjonalnych na Węgrzech nie dają rządowi wielkiego pola manewru na arenie unijnej. Zarówno w Czechach, jak i na Węgrzech można ponadto zaobserwować znaczny spadek poparcia społecznego dla UE, pojawiły się także nowe siły polityczne, które otwarcie nawołują do wystąpienia z UE (np. węgierska partia Jobbik). Wciąż odgrywają one jednak rolę marginalną, a partie rządzące ograniczają się raczej do krytyki Unii Europejskiej w jej obecnym kształcie i unikania kroków zmierzających do pogłębienia integracji. Można natomiast założyć, że nastawienie tych państw nie zależy jedynie od cykli politycznych i profilu ugrupowań, które w danym okresie sprawują władzę. Ocena korzyści z członkostwa w UE i podejście do dalszej integracji wydają się uwarunkowane przede wszystkim poziomem rozwoju gospodarczego po wstąpieniu do UE oraz konsekwencjami międzynarodowego kryzysu finansowego. W latach 2004-2012 Polska i Słowacja notowały wysoki średni wzrost PKB (odpowiednio 4,32 i 4,57), czeska gospodarka rozwijała się znacznie wolniej (2,9), natomiast dynamika wzrostu gospodarczego pogrążonych od 2006 w kryzysie finansów publicznych Węgier wynosiła zaledwie 0,9. Stosunek do integracji europejskiej wydaje się coraz bardziej dzielić państwa „czwórki” i choć tendencje eurosceptyczne prowadzą niekiedy do prób zacieśniania współpracy wyszehradzkiej, to z tej pozycji bardziej postrzega 11 Na podstawie danych Eurostatu, http://epp.eurostat.ec.europa.eu/tgm/table.do?tab=table&in it=1&language=en&pcode=tec00115&plugin=1 (14.05.2013). Grupa Wyszehradzka – środkowoeuropejski przykład współpracy regionalnej się ją jako alternatywę dla integracji europejskiej niż platformę komplementarną dla członkostwa w Unii Europejskiej. Pewne rozbieżności pojawiają się w polityce obronnej „czwórki”. Z jednej strony państwa wyszehradzkie zgodnie opowiadają się za istotną rolą NATO i sojuszem ze Stanami Zjednoczonymi. Dały temu wyraz w wydanej w kwietniu 2012 roku przed szczytem Sojuszu Północnoatlantyckiego w Chicago deklaracji zatytułowanej „Odpowiedzialność za silne NATO”. Z drugiej strony jednak w ostatnich latach pojawiły się pewne różnice w percepcji zagrożeń i kształtowaniu polityki obronnej. Z wyjątkiem Polski, pozostałe kraje wyszehradzkie nie dostrzegają zasadniczych zagrożeń dla bezpieczeństwa, co bezpośrednio przekłada się na decyzje w zakresie rozwijania zdolności obronnych – ograniczyły one swoje budżety obronne do poziomu około 1 PKB i zawiesiły projekty modernizacji armii. Być może są to jednak procesy przejściowe, wywołane kryzysem gospodarczym. Krokiem w dobrą stronę w budowaniu tożsamości obronnej Grupy Wyszehradzkiej wydają się prace nad stworzeniem do 2016 roku wspólnej grupy bojowej (V4BG); wzorem dla „czwórki” mogłaby być współpraca państw nordyckich, które dzięki współdziałaniu ograniczają wydatki, zwiększając równocześnie zdolności wojskowe. Państwa Grupy Wyszehradzkiej – także dzięki możliwościom, które pojawiły się po dołączeniu do wspólnego rynku UE w 2004 roku – stały się dla siebie istotnymi partnerami gospodarczymi. Za rosnącą wymianą handlową nie nadąża jednak rozwój infrastruktury transportowej. Choć już w przywoływanej Deklaracji z 1991 roku kraje wyszehradzkie założyły, że „szczególną uwagę będą zwracały na rozwój infrastruktury w sferze komunikacji (…), głównie na kierunku północ–południe,” to rozwój połączeń drogowych i kolejowych wciąż nie jest wystarczająco skoordynowany. Dlatego wyzwaniem na kolejne lata staje się przezwyciężenie barier komunikacyjnych, szczególnie tzw. wąskich gardeł na granicach między sąsiadami, które uniemożliwiają wykorzystanie w pełni potencjału współpracy gospodarczej. Kolejną kwestią jest rozbudowa połączeń w infrastrukturze energetycznej, która 12 http://www.msz.gov.pl/resource/ee1c8d3f-ff70-4283-87ba-8b1cc2c388cb (11.05.2013). 13 Więcej w pracy: J. Gotkowska, O. Osica, W regionie siła? Stan i perspektywy współpracy wojskowej wybranych państw obszaru od Morza Bałtyckiego do Morza Czarnego, „Raport OSW”, Warszawa 2012. 103 104 Andrzej Sadecki dotychczas miała charakter równoleżnikowy, odziedziczony po epoce dominacji sowieckiej. Wybudowanie interkonektorów gazowych jest krokiem do stworzenia korytarza Północ–Południe, który połączy terminale LNG, budowany w Świnoujściu oraz planowany na wyspie Krk w Chorwacji, a jego realizacja będzie miała kluczowe znaczenie dla bezpieczeństwa energetycznego państw regionu. Wymienione powyżej rozbieżności i zadania wydają się najistotniejszymi wyzwaniami stojącymi przed Grupą Wyszehradzką. Wbrew opiniom kwestionującym jej rację bytu jako przeżytku okresu transformacji, szereg czynników skłania do optymistycznej oceny przyszłości Grupy. Przede wszystkim w okresie poakcesyjnym Grupa Wyszehradzka udowodniła swoją przydatność we wpływaniu na proces decyzyjny UE. Z kolei pewna forma instytucjonalizacji (zwłaszcza zasada regularnych spotkań i wprowadzenie prezydencji) pozwoliła na przezwyciężenie chwilowych kryzysów w relacjach między sąsiadami, a format wyszehradzki zakorzenił się w praktyce politycznej państw regionu. Równocześnie formuła współpracy pozostała na tyle otwarta i elastyczna, aby nie ograniczać zawierania także innych koalicji na forum międzynarodowym. Bibliografia Dangerfield M., The Visegrád Group in the Expanded European Union: From Preaccession to Postaccession Cooperation, „East European Politics and Societies”, 22, 2008 Declaration of Prime Ministers of the Czech Republic, the Republic of Hungary, the Republic of Poland and the Slovak Republic on Cooperation of the Visegrad Group Countries after Their Accession to the European Union, 12.05.2004, w: The Visegrad Group. A Central European Constellation, red. A. Jagodziński, Bratislava 2006 Deklaracja o współpracy Czeskiej i Słowackiej Republiki Federacyjnej, Rzeczypospolitej Polskiej i Republiki Węgierskiej w dążeniu do integracji europejskiej, 15.02.1991, http://www.visegradgroup.eu/documents/visegrad-declarations/deklapl 14 Jak dotąd, w 2011 roku oddano interkonektor polsko-czeski o niewielkiej przepustowości 0,5 mld m3 (w planach jest jego rozbudowa), w budowie jest łącznik Węgry–Słowacja (ukończony ma zostać w 2015 roku), a połączenie systemów Polski i Słowacji jest w fazie projektowania (prace mają ruszyć w 2014 roku). W 2011 roku otwarto również interkonektor między Węgrami a Chorwacją. Grupa Wyszehradzka – środkowoeuropejski przykład współpracy regionalnej Gotkowska J., Osica O., W regionie siła? Stan i perspektywy współpracy wojskowej wybranych państw obszaru od Morza Bałtyckiego do Morza Czarnego, „Raport OSW”, Warszawa 2012 Halecki O., Historia Europy – jej granice i podziały, Lublin 2000 Joint Statement on the Occasion of the Meeting of the Prime Ministers of the Visegrad Countries, 14.05.1999, w: The Visegrad Group. A Central European Constellation, red. A. Jagodziński, Bratislava 2006 Kundera M., The Tragedy of Central Europe, „New York Review of Books”, 31, 1984 Szűcs J., Trzy Europy, Lublin 1994 Wolff L., Inventing Eastern Europe. The Map of Civilization on the Mind of the Enlightenment, Stanford 1994 105 Tomasz Olejarz, Tomasz Stępniewski Grupa Wyszehradzka: status polityczny i specyfika działań międzynarodowych na przykładzie inicjatywy Partnerstwa Wschodniego Unii Europejskiej The Visegrad Group: Its Political Status and the Character of International Actions as Exemplified by the European Union’s Eastern Partnership Initiative Abstract: The Visegrad Group, formed in 1991 by Poland, Czechoslovakia and Hungary, is an example of an inter-state multilateral cooperation based on common interests in a number of fields: political, economic and cultural. The Group’s international status is defined through its international cooperation with all types of subjects (states and international organizations), notably those in the neighborhood, and its principal aim and the imperative of its actions is to promote democracy and welfare in all parts of Europe. Since their accession to the EU in 2004, the members of the Group have been pursuing the above goals also within the Union. What is significant, the presently declared intention of the Visegrad Group is to actively contribute towards building of the broadly understood European security based on effective, complementary and mutually reinforcement of cooperation and coordination of states, using the existing European and transatlantic institutions. In this context, the countries and societies of Eastern Europe, involved in the EU’s Eastern Partnership project aiming to create a friendly and stable international environment with a view to the so-called Wider Europe, remain an area of particular interest to the Visegrad Group. Keywords: Visegrad Group, Eastern Partnership, Poland, Slovakia, Czech Republic, Hungary, Ukraine, Russia 108 Tomasz Olejarz, Tomasz Stępniewski 1. Wstęp Grupa Wyszehradzka (także: V4 – Visegrad 4), utworzona w 1991 roku przez Polskę, Czechosłowację i Węgry, stanowi przykład wielostronnej współpracy państw realizowanej na wielu płaszczyznach – politycznej, ekonomicznej i kulturowej – wspólnoty interesów. Jak słusznie zauważa Mateusz Gniazdowski, „po przeszło dwudziestu latach współpracy wyszehradzkiej wciąż niektórzy politycy i komentatorzy od czasu do czasu twierdzą, że jest ona «martwa». Asysta źle poinformowanych grabarzy jest od lat charakterystyczna dla funkcjonowania Grupy Wyszehradzkiej”. Grupa Wyszehradzka swoją tożsamość międzynarodową definiuje przez pryzmat realizowanej kooperacji międzynarodowej, podejmowanej ze wszystkimi podmiotami (państwami i organizacjami międzynarodowymi), zwłaszcza tymi znajdującymi się w najbliższym sąsiedztwie, zaś jej nadrzędnym celem i imperatywem działania pozostaje rozwój demokracji i dobrobytu we wszystkich częściach Europy. Wraz z uzyskaniem w 2004 roku członkostwa w Unii Europejskiej, państwa Grupy Wyszehradzkiej realizują powyższe cele również w ramach Wspólnoty. Co istotne, współcześnie deklarowanym zamiarem Grupy Wyszehradzkiej pozostaje jej czynne uczestnictwo w budowie szeroko pojętego bezpieczeństwa europejskiego, opartego na skutecznej, uzupełniającej się i wzajemnie wspierającej kooperacji i koordynacji państw, podejmowanej w ramach istniejących instytucji europejskich i transatlantyckich. W tym kontekście obszarem szczególnego zainteresowania Grupy Wyszehradzkiej pozostają państwa i społeczeństwa Europy Wschodniej, objęte inicjatywą Partnerstwa Wschodniego Unii Europejskiej, skierowaną na tworzenie przyjaznego i stabilnego środowiska międzynarodowego – „kręgu przyjaciół” – w perspektywie tzw. Wider Europe. 1 2 Początkowo ugrupowanie to nazywane było Trójkątem Wyszehradzkim, następnie po rozpadzie Czechosłowacji (z dniem 1 stycznia 1993 roku w miejsce Czechosłowacji powstały Czechy i Słowacja) przekształciło się w Grupę Wyszehradzką – Polska, Czechy, Słowacja, Węgry. M. Gniazdowski, Polska polityka w Grupie Wyszehradzkiej: paradoksy skali, „Polski Przegląd Dyplomatyczny”, nr 2 (64), 2012, s. 45. Grupa Wyszehradzka: status polityczny i specyfika działań międzynarodowych... 2. Grupa Wyszehradzka quasi-instytucjonalnym mechanizmem europejskiej współpracy transgranicznej i międzyregionalnej – wyzwania i ograniczenia Na mocy przyjętej w 1991 roku Deklaracji Wyszehradzkiej, którą podpisali w 1991 roku prezydenci: Polski – Lech Wałęsa, Czechosłowacji – Václav Havel oraz Węgier – József Antall, powołano do życia ugrupowanie regionalne – Trójkąt Wyszehradzki (od 1993 roku Grupa Wyszehradzka). Grupa Wyszehradzka stanowi egzemplifikację specyficznego rodzaju struktury międzynarodowej, służącej sterowaniu środowiskiem międzynarodowym w odniesieniu do wspólnych, transgranicznych problemów i wyzwań, wymagających kooperacyjnych zachowań państw ją tworzących (Polski, Węgier, Czech i Słowacji). Stanowi zatem formę organizacji działań tychże podmiotów wobec problemów stanowiących przedmiot ich zainteresowania i odzwierciedla, w wymiarze ogólnym, trzy ściśle ze sobą powiązane prawidłowości rozwoju współczesnych stosunków międzynarodowych, tj. 1) pogłębianie procesu ich instytucjonalizacji, 2) multilateralizację i ewolucję form instytucji międzynarodowych oraz 3) uzupełnianie organizacji międzyrządowych będących strukturami głęboko sformalizowanymi, zhierarchizowanymi i kosztownymi w procesie ich funkcjonowania, rozwiązaniami bardziej elastycznymi, o mniejszym stopniu sformalizowania. W praktyce zatem funkcjonowanie V4 stanowi proces poddawania państw członkowskich rygorom zachowań, które sprawiają, że wykonują one przyjęte zobowiązania, dając poczucie ich wykonywania, i jednocześnie powodują, że racjonalność kolektywna dominuje nad racjonalnością indywidualną, skłaniającą niekiedy, jak w przypadku klasycznych organizacji międzynarodowych, określone państwa do zachowań wysoce niekooperacyjnych. Dla odmiany, nie do końca sformalizowany charakter V4, jak również jej „atrofia” instytucjonalna oraz faktyczny brak mechanizmów koordynujących, sprawiają, iż Grupa Wyszehradzka, nieposiadająca 3 4 Por. M. Pietraś, Organizacje międzynarodowe, w: Międzynarodowe stosunki polityczne, red. M. Pietraś, Lublin 2006, s. 95; I. Popiuk-Rysińska, Uczestnicy stosunków międzynarodowych, ich interesy i oddziaływania, w: Stosunki międzynarodowe. Geneza, struktura, dynamika, red. E. Haliżak, R. Kuźniar, Warszawa 2006, s. 115-116. Por. M. Pietraś, Międzynarodowy reżim zmian klimatu, Toruń 2011, s. 11. 109 110 Tomasz Olejarz, Tomasz Stępniewski wymiaru strukturalnego, nie jest zdolna do wygenerowania w środowisku międzynarodowym własnej rozpoznawalnej tożsamości politycznej. W tym kontekście, polityka Grupy stanowi najczęściej wypadkową interesów poszczególnych jej członków, zaś chroniczna niechęć do przekształcenia jej interesów strategicznych w wyraźny instytucjonalny profil i wielowymiarowy projekt polityczny sprawia, iż V4 od wielu lat faktycznie lokuje się na marginesie dyskursu politycznego i praktyki międzynarodowej. Taka właśnie pragmatyka jawi się jaskrawym anachronizmem, ze względu na istotną zmianę charakteryzującą współczesne środowisko międzynarodowe, coraz bardziej współzależne i złożone, którego specyfika opiera się na imperatywie funkcjonalności poszczególnych struktur geopolitycznych (w różnych formach: obszarów geograficznych, struktur geoekonomicznych, zinstytucjonalizowanych form współpracy regionalnej). Przyjmuje się, iż obecny status Grupy Wyszehradzkiej jako „funkcjonału” w polityce międzynarodowej – ze względu na odmienność celów i rozbieżność interesów jej członków – charakteryzuje się ograniczonym potencjałem i niejednoznacznością linii rozwojowych, a także jest ambiwalentny i wysoce problematyczny. Wskazuje się przy tym na konkretne czynniki ograniczające jej potencjał funkcjonalny i czyniące z V4 ugrupowanie raczej „impotentne” i „posiłkowe”. Dzieje się tak, po pierwsze – ze względu na brak wyraźnej i zaakceptowanej przez wszystkich partnerów długofalowej (niezależnej od zmiany układów rządzących) wizji własnej pozycji i roli międzynarodowej, jak również strategii rozwoju najbliższego V4 środowiska regionalnego; po drugie – ze względu na brak wymiaru legislacyjnego na poziomie regionalnym i mechanizmów formalnych uzgodnień i konsultacji w tym zakresie (np. w postaci mieszanej, Parlamentu Euroregionów z ograniczoną delegacją ustawodawczą). Wobec powyższego należy skonstatować, iż opisywany koncepcyjno-instytucjonalny deficyt Grupy Wyszehradzkiej, brak koherencji w polityce zewnętrznej Grupy, niekompa- 5 6 J. Kobzová, The Visegrad Group in Eastern Europe: An Actor, not a Leader yet, „Visegrad Insight”, no. 2/2012, s. 62, http://www.visegradinsight.eu/ J. Mizgała, Perspektywy Grupy Wyszehradzkiej, „Opinie. Departament Strategii i Planowania Polityki Zagranicznej MSZ”, nr 64/wrzesień 2003, Warszawa 2003, s. 3-6; szerzej na ten temat także w: P. Marton, The Sources of Visegrad Conduct: A Comparative Analysis of V4 Foreign Policy-making, „The Polish Quarterly of International Affairs”, vol. 21, no. 4, Autumn 2012, s. 7-31. Grupa Wyszehradzka: status polityczny i specyfika działań międzynarodowych... tybilność dyskursu politycznego w jej ramach skazują V4 w wymiarze politycznym na rolę raczej drugorzędną w strukturze globalnego i regionalnego środowiska międzynarodowego. W dyskursie międzynarodowym pojawia się pytanie, czy państwa Grupy Wyszehradzkiej są obecnie w stanie na tyle wygenerować nową dynamikę koncepcyjno-instytucjonalną, aby pozwoliła ona wprowadzić V4 ponownie, jako istotnego aktora, do politycznej międzynarodowej gry, na poziomie zapewniającym jej trwałe i prorozwojowe miejsce w skali szerszej aniżeli irrelewantne w dłuższej perspektywie ograniczanie się do polityki wyłącznie doraźnej i „posiłkowej”. Takie dylematy pozostają tym bardziej zasadne, iż dotychczasowa „przednowoczesna” formuła V4 wydaje się nazbyt anachroniczna, zaś przystąpienie wszystkich jej członków do ugrupowania regionalnego o zdecydowanie wyższym standardzie instytucjonalnym, tj. Unii Europejskiej, taką ewolucję wręcz wymusza. Przyjmuje się zatem, iż istnieją w tej materii trzy realistyczne scenariusze: przekształcenie się V4 w ugrupowanie nowoczesne na wzór mini-UE, a więc zlikwidowanie wspomnianego deficytu koncepcyjno-instytucjonalnego (mogłoby to w praktyce prowadzić do próby utworzenia własnego wewnętrznego profilu instytucjonalnego, własnej i bardziej koherentnej polityki zagranicznej skierowanej nade wszystko do państw inicjatywy Partnerstwa Wschodniego i rozszerzenie jej składu członkowskiego np. o Niemcy); przekształcenie się V4 w subsystem Unii Europejskiej, oznaczający w praktyce ścisłe związanie się dyrektywami i partykularnymi politykami Wspólnoty: zagraniczną (ściślejsza współpraca w ramach Europejskiej Polityki Sąsiedztwa), bezpieczeństwa, konkurencji, kulturalną, walutową etc., co uczyniłoby Grupę 7 8 9 Tamże, s. 10. Prezydencja Polski w ramach Grupy Wyszehradzkiej (lipiec 2012 – czerwiec 2013) miała na celu zacieśnianie współpracy i spójności między państwami wyszehradzkimi (hasło prezydencji Polski w ramach V4 to: Visegrad 4 Integration & Cohesion), ale również kładła nacisk na promowanie marki V4 na forum międzynarodowym. Zob. Visegrad Group, http://www.msz.gov.pl/en/ foreign_policy/europe/visegrad_group/; oceny prezydencji Polski w Grupie Wyszehradzkiej zob. W. Przybylski, V4 Upgrade: Polish Presidency in the Visegrad Group, „New Eastern Europe”, no. 3 (VIII)/July-September 2013, s. 68-74. Por. J. Kobzová, The Visegrad Group in Eastern Europe, s. 62. 111 112 Tomasz Olejarz, Tomasz Stępniewski Wyszehradzką bardziej koherentną, przy ciągle występującym woluntaryzmie politycznym w obrębie V4; aktywniejsze włączenie się państw V4 w realizację celów zapisanych w strategii inicjatywy Partnerstwa Wschodniego jako jedynie realistycznej inicjatywy rozwojowej dla państw objętych tym procesem (Armenia, Azerbejdżan, Białoruś, Gruzja, Mołdawia i Ukraina), w zastępstwie UE charakteryzującej się trwałą inercją i brakiem szerokiego konsensu w tej materii. 3. Polska jako członek Grupy Wyszehradzkiej i promotor Partnerstwa Wschodniego Współpraca wyszehradzka pozostaje dla Polski najważniejszym mechanizmem kontaktów regionalnych, która w dużej mierze istnieje dzięki polskiej determinacji i przekonaniu o jej przydatności i skuteczności. Pomimo wspomnianego kryzysu koncepcyjno-instytucjonalnego, formuła wyszehradzka nadal nie zmniejszyła swojej atrakcyjności. Oparta w pierwszym okresie na „negatywnej” przesłance – likwidacji Układu Warszawskiego i Rady Wzajemnej Pomocy Gospodarczej – po ich rozwiązaniu straciła jednak na pewien czas na swej aktywności. Dopiero wewnętrzne zmiany polityczne w obrębie V4 wraz z przewartościowaniem priorytetów regionalnych i nową fazą stosunków z UE i NATO przyczyniły się do jej ożywienia i nadania jej nowej tożsamości. Obecnie jest ona skierowana przede wszystkim na wsparcie aspiracji europejskich państw regionu Europy Wschodniej oraz projekcję bezpieczeństwa na podmioty tego obszaru. Taka rola, uznawana i przyjmowana z zadowoleniem przez niektórych partnerów zachodnich (Niemcy, państwa bałtyckie, państwa Europy Środkowej), pozostaje w zgodzie z polskimi celami strategicznymi i stanowi formułę ułatwiającą Polsce odgrywanie roli adwokata wschodnioeuropejskiej sprawy. 10 J. Mizgała, Perspektywy Grupy Wyszehradzkiej, s. 11-12. 11 Por. J. Gajewski, Europa Środkowa w polskiej polityce zagranicznej, w: Polityka zagraniczna RP 19892002, red. R. Kuźniar, K. Szczepanik, Warszawa 2002, s. 304-305. Grupa Wyszehradzka: status polityczny i specyfika działań międzynarodowych... Polska, postrzegająca siebie w kategoriach lidera Grupy (tzw. deklarowana rola międzynarodowa), pozostaje stroną inicjującą i koordynującą przede wszystkim jej agendę wschodnią (Partnerstwo Wschodnie – PW), kompatybilną i spójną z polityką UE (Europejska Polityka Sąsiedztwa – EPS). Jako swoisty „łącznik” pomiędzy obiema strukturami. Polska pozostaje animatorką otwarcia celów i interesów Grupy na innych członków spoza UE i V4, co miałoby sprawić w przyszłości, że jej „koncentryczne” oddziaływanie mogłoby nadać jej nową dynamikę rozwojową i tożsamość międzynarodową. Zachowanie wymiaru wschodniego jako priorytetu politycznego aktywności V4 oznaczałoby również uznanie ciągłości historycznej misji Grupy i symboliczne dowartościowanie wschodnioeuropejskiego wymiaru polityki Unii Europejskiej. Proponowany model ewolucji obecnej Grupy Wyszehradzkiej w praktyce oznaczałby zatem objęcie pełną implementacją inicjatywy Partnerstwa Wschodniego i nadanie jej nowych jakościowo impulsów rozwojowych, a także wygenerowałby dynamizujący efekt zmiany w państwach objętych programem Partnerstwa. Oznaczałoby to również faktyczną koordynację wspólnych interesów państw V4 oraz podmiotów objętych inicjatywą PW, nadanie nowej dynamiki rozwojowej w Europie Środkowo-Wschodniej oraz skuteczne przezwyciężenie marazmu koncepcyjnego i deficytu instytucjonalnego samej V4. Swego rodzaju próbą wyjścia poza zwyczajne coroczne spotkania w ramach V4 – w czasie prezydencji Polski w Grupie Wyszehradzkiej – było zaproszenie kanclerz Niemiec Angeli Merkel oraz prezydenta Francji François Hollande’a do udziału w posiedzeniu przywódców państw Grupy Wyszehradzkiej, które odbyło się w Warszawie 6 marca 2013 roku. Nigdy wcześniej Grupa Wyszehradzka nie spotkała się z tak wielkim zainteresowaniem ze strony mediów i polityków europejskich jak wówczas, w czasie szczytu z udziałem prominentnych polityków. Państwa Europy Wschodniej, ze względu na powiązania polityczne i społeczno-gospodarcze, zajmują szczególne miejsce w polityce zagranicznej Polski po 1989 roku. Ich stabilizacja poprzez demokratyzację i budowę gospodarki rynkowej jest jednym z najważniejszych celów RP realizowanych w płaszczyźnie stosunków zewnętrznych. Polska 12 Tamże. 113 114 Tomasz Olejarz, Tomasz Stępniewski podkreśla, że istnieje potrzeba zintensyfikowania wysiłków Unii Europejskiej na rzecz zacieśnienia związków między Wspólnotą a państwami wschodniego sąsiedztwa objętymi EPS, w związku z czym od wielu lat promuje w UE politykę „otwartych drzwi” wobec regionu Europy Wschodniej. Uważa, że niezbędne są dialog i współpraca UE z Rosją, chociaż jest przeciwna temu, aby inicjatywy PW skierowane do wschodniego sąsiedztwa postrzegać i oceniać przez pryzmat rosyjskich interesów (tzw. doktryna Russia first). Zdaniem władz RP, pomoc w transformacji ustrojowej i gospodarczej państw objętych EPS powinna być jednym z głównych celów UE, ale również grupy V4, której realizacji Unia Europejska nie powinna łączyć z rozwojem swoich stosunków z Rosją, a tym bardziej od nich jej uzależniać. Po wejściu do UE Polska intensywnie współpracowała z państwami Grupy Wyszehradzkiej na rzecz wzmocnienia wschodniego wymiaru EPS. Problematyka ta była również przedmiotem licznych konsultacji i działań podejmowanych wspólnie z państwami bałtyckimi. Chodziło najogólniej o wypracowanie nowej koncepcji uwzględniającej w większym stopniu oczekiwania państw wschodniego sąsiedztwa objętych EPS, jak również przekonanie „starych” członków UE i państw V4 do pogłębienia z nimi relacji. Polska zwracała również uwagę na dysproporcje rozwojowe zachodzące między południowym a wschodnim wymiarem EPS, który nie dysponował mechanizmami współpracy wielostronnej. Rezultatem tych działań stało się przyjęcie w grudniu 2007 roku przez Radę Europejską polsko-litewskiej propozycji rozwoju południowego i wschodniego wymiaru EPS w ramach nie tylko bilateralnych, ale także wielostronnych interakcji. 13 T. Stępniewski, Geopolityka regionu Morza Czarnego w pozimnowojennym świecie, Lublin–Warszawa 2011, s. 305. 14 T. Kapuśniak, T. Olejarz, Partnerstwo Wschodnie Unii Europejskiej: szanse i wyzwania, w: Partnerstwo Wschodnie. Na drogach i bezdrożach wolności, red. A. Kudelski, D. Skorupa, Kraków 2010, s. 2021; B. Wojna, M. Gniazdowski, Partnerstwo Wschodnie: geneza, możliwości i wyzwania, „Biuletyn PISM”, nr 24/2009, s. 41; S. Schaffer, D. Tolksdorf, The Eastern Partnership – „ENP plus” for Europe’s Eastern Neighbours, „CAPerspectives”, no. 4 /2009. 15 Por. K. Pełczyńska-Nałęcz, A. Duleba, L. Poti, V. Votapek, Polityka wschodnia Unii Europejskiej – perspektywa krajów wyszehradzkich. Myśląc o wymiarze wschodnim, „Punkt Widzenia OSW”, Warszawa, luty 2003. 16 B. Wojna, M. Gniazdowski, Partnerstwo Wschodnie, s. 5; T. Kapuśniak, T. Olejarz, Partnerstwo Wschodnie Unii Europejskiej, s. 22; M. Menkiszak, Enhanced European Neighbourhood Policy Towards Eastern European Partners: A Role for the Visegrád Countries? The Foreign Policies of the Visegrad Countries Grupa Wyszehradzka: status polityczny i specyfika działań międzynarodowych... Inicjatywę Partnerstwa Wschodniego zaprezentowały wspólnie Polska i Szwecja na spotkaniu ministrów spraw zagranicznych w dniach 26-27 maja 2008 roku. Jako strategia Unii Europejskiej, PW zostało przyjęte przez Radę Europejską 28 maja 2008 roku, a następnie potwierdzone w czasie szczytu Partnerstwa Wschodniego w Pradze w dniu 7 maja 2009 roku. Warto zaznaczyć, że Republika Czeska, która w kwietniu 2008 roku zgłosiła propozycję dotyczącą pogłębienia wschodniego wymiaru EPS, udzieliła wyraźnego poparcia inicjatywie. Uczestniczyła także w wypracowaniu przez Polskę i Szwecję bardziej szczegółowego projektu PW, który został w październiku 2008 roku przedłożony Komisji Europejskiej. Polsko-szwedzka inicjatywa i działania na rzecz jej uwspólnotowienia wpisują się w logikę polityki zagranicznej Polski realizowanej po 1989 roku. Celem Partnerstwa Wschodniego pozostaje bowiem wzmocnienie procesu transformacji ustrojowej i gospodarczej państw Europy Wschodniej i Kaukazu Południowego. Warto tutaj wspomnieć, że wpływ na kształt projektu Partnerstwa Wschodniego miała wojna Rosji z Gruzją w sierpniu 2008 roku. Początkowo zakładano, że PW stworzy nowe podstawy do rozwoju stosunków poszerzonej UE z jej wschodnimi sąsiadami. Jak się później okazało – w wyniku wojny na Kaukazie – nadano Partnerstwu charakter reakcyjny na politykę Federacji Rosyjskiej na Kaukazie Południowym i tym samym nie przyznano mu charakteru strategicznego z punktu widzenia interesów Unii Europejskiej. Rzeczpospolita Polska, podobnie jak wielu innych członków UE opowiadających się za dalszym poszerzeniem UE na Wschód, traktuje Partnerstwo Wschodnie jako pragmatyczną odpowiedź na „zmęczenie rozszerzeniem” i obecny kryzys strefy euro. W ocenie Polski inicjatywa mówiąca wprost o poszerzeniu UE nie miałaby szans na Towards the Eastern Neighbourhood – Areas and Options of Cooperation, Budapest, 6th-9th December 2007, http://www.hiia.hu/ 17 T. Stępniewski, Partnerstwo Wschodnie Unii Europejskiej: między realizmem a rozczarowaniem, „Rocznik Instytutu Europy Środkowo-Wschodniej”, 10 (2012), z. 2, Kaukaz – kultura, społeczeństwo, polityka, red. T. Stępniewski, s. 11-22; B. Wojna, M. Gniazdowski, Partnerstwo Wschodnie, s. 42-43. 18 Por. C. Ochmann, Nie oczekujemy za wiele, „Nowa Europa Wschodnia”, nr 5 (XXXI)/wrzesień-październik 2013, s. 72. 19 Szerzej na temat konsekwencji kryzysu w strefie euro dla państw Europy Środkowo-Wschodniej zob. „Rocznik Instytutu Europy Środkowo-Wschodniej”, 10 (2012), z. 5, The Eurozone Crisis: Implications for Central and Eastern Europe, eds. A. Visvizi, T. Stępniewski. 115 116 Tomasz Olejarz, Tomasz Stępniewski akceptację wszystkich państw UE. Natomiast w obecnej formie PW służyć może istotnemu przybliżeniu adresatów tej inicjatywy do UE, a w przypadku tych państw, które wyrażają takie aspiracje i wykazują odpowiedni poziom determinacji, nawet ich przygotowaniu do integracji. Duże znaczenie będą miały, zdaniem polskich władz, umowy stowarzyszeniowe UE z sąsiadami, liberalizacja reżimu wizowego oraz utworzenie pogłębionej strefy wolnego handlu. W wymiarze wewnątrzeuropejskim przyjęcie założeń inicjatywy Partnerstwa Wschodniego w takim kształcie, jak to proponuje Polska, wskazywałoby na wzrost znaczenia RP w regionie i w strukturze samej UE oraz afirmację roli lidera Grupy Wyszehradzkiej. Potrzeba budowania silnej pozycji Polski w UE opiera się bowiem na dominacji tego podmiotu w regionie wschodnim i w obrębie struktury V4. Polska jako swoista „forpoczta” Europy na Wschodzie za priorytetowe uznaje tego typu działania, które wzmacniają jej status nie tylko w regionie, ale również w procesie decyzyjnym całej Wspólnoty oraz „wewnątrz” innych struktur regionalnych o charakterze wielostronnym (Grupa Wyszehradzka). 4. Partnerstwo Wschodnie w strukturze interesów państw Grupy Wyszehradzkiej Dla państw V4 w Europie Wschodniej Ukraina jawi się jako najważniejsze państwo z racji swojej wielkości terytorialnej, potencjału demograficznego oraz posiadania wspólnej granicy z trzema członkami wyszehradzkimi – Polską, Słowacją i Węgrami. Tym samym, uwarunkowania geopolityczne wpływają na preferencje w polityce zagranicznej państw V4. Ale nie tylko kwestie geopolityczne mają znaczenie w wyborze kierunków działania V4 – ważna jest również chęć stworzenia stabilnego, bezpiecznego, demokratycznego i integrującego się z Unią Europejską wschodniego sąsiedztwa. Polska, jak również pozostałe państwa V4, wyraża chęć posiadania Zachodu na Wschodzie, czy- 20 B. Wojna, M. Gniazdowski, Partnerstwo Wschodnie, s. 23. 21 Por. Partnerstwo Wschodnie – charakterystyka projektu. Dyskusje o polskiej polityce zagranicznej, „Polski Przegląd Dyplomatyczny”, nr 3 (43)/2008. Grupa Wyszehradzka: status polityczny i specyfika działań międzynarodowych... li demokratycznych i stabilnych państw (jak ma to miejsce w Europie Zachodniej) na wschodzie Europy. Im bardziej stabilne i bezpieczne będzie wschodnie sąsiedztwo państw V4 (szerzej UE), tym bezpieczniejsza będzie też sytuacja państw wyszehradzkich, szerzej całej Unii Europejskiej. Największym problemem w europeizacji państw Partnerstwa Wschodniego jest jednak brak poparcia ze strony największych państw UE dla ich przyszłego członkostwa w Unii Europejskiej. Jest to sytuacja – jak wskazuje Adam Balcer – błędnego koła. Państwa PW potrzebują perspektywy członkostwa w celu intensyfikacji reform, z drugiej strony niewielkie reformy lub ich brak powodują, że państwa UE nie wyrażają zgody na przyznanie im perspektywy członkostwa. Dla interesów Polski na Wschodzie – jak podkreśla Przemysław Żurawski vel Grajewski – ważne jest, żeby nastąpiło „polityczne przesunięcie Ukrainy, Białorusi, Gruzji, Azerbejdżanu, Mołdawii i Armenii (w tym właśnie porządku, odzwierciedlającym wagę znaczenia poszczególnych państw dla interesów bezpieczeństwa Polski) na Zachód – czyli ich okcydentalizacji, rozumianej jako przyjęcie przez te kraje zachodnioeuropejskich wzorów ustrojowych i obranie przez nie orientacji na integrację europejską i euroatlantycką, a nie na Rosję”. Warunkiem uzyskania perspektywy integracji europejskiej przez państwa PW jest poprawa jakości demokracji i sytuacji ekonomicznej, gdyż obecnie kwestia rozszerzenia UE na Wschód jest swego rodzaju science fiction. O ile Polska, mająca do osiągnięcia bardzo wiele jako największe państwo V4 w UE, silnie angażuje się w projekt Partnerstwa Wschodniego, jako głównej idee fixe Grupy, o tyle stanowisko pozostałych państw jest dużo mniej jednoznaczne i entuzjastyczne. Czechy, na przykład, wydają się optować za Grupą jako blokiem mniej zobowią- 22 Zob. T. Stępniewski, Działania Unii Europejskiej wobec konfliktów na Kaukazie Południowym, w: Europejska Polityka Sąsiedztwa Unii Europejskiej, red. M. Pietraś, K. Stachurska-Szczesiak, J. Misiągiewicz, Lublin 2012, s. 159-173. 23 Zob. A. Balcer, Ostatni dzwonek dla Partnerstwa Wschodniego, „Nowa Europa Wschodnia”, nr 3-4 (XXIX-XXX), maj-sierpień 2013, s. 90. 24 P. Żurawski vel Grajewski, Partnerstwo Wschodnie Unii Europejskiej – główne czy pomocnicze narzędzie polskiej polityki wschodniej?, w: Partnerstwo Wschodnie w kontekście Europejskiej Polityki Sąsiedztwa i agendy Grupy Wyszehradzkiej, red. I. Albrycht, Kraków–Bruxelles 2010, s. 38; jeśli chodzi o politykę Rosji wobec państw V4 zob. A. Rácz, The Greatest Common Divisor: Russia’s Role in Visegrad Foreign Policies, „The Polish Quarterly of International Affairs”, vol. 21, no. 4, Autumn 2012, s. 32-51. 25 A. Balcer, Ostatni dzwonek, s. 95. 117 118 Tomasz Olejarz, Tomasz Stępniewski zującym politycznie, zaś Słowacja, jako państwo o rachitycznej i nietrwałej proeuropejskiej kulturze politycznej, pozostaje oponentem nazbyt ambitnej ponadregionalnej aktywności V4. Z kolei Węgry postrzegają aktywność Grupy przez pryzmat tzw. korzyści komparatywnych, ograniczają jej funkcjonowanie do wymiaru pragmatycznego, to jest związanego nade wszystko z procesem absorpcji kapitału zagranicznego, mającego fundamentalne znaczenie dla rozwoju ekonomicznego regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Jak wskazano powyżej, spośród państw V4 Polska jest najbardziej zaangażowanym państwem w regionie Europy Wschodniej – szczególnie na Ukrainie (przykładowo, poparcie udzielone przez Polskę „pomarańczowej rewolucji” jesienią 2004 roku). Mówiąc o polityce wschodniej z perspektywy V4, możemy wskazać na różnice odnoszące się do kierunków dalszego rozszerzenia Unii Europejskiej na Wschód. Polska najbardziej popiera państwa wschodniosłowiańskie – Ukrainę i Białoruś; Węgry i Republika Czeska wspierają kierunek południowy (Chorwację, Serbię, Czarnogórę). Natomiast Słowacja wychodząca z założenia, że obszar poradziecki znajduje się pod przemożną kontrolą Rosji, tym samym nie zgłasza propozycji rozszerzenia UE o państwa Europy Wschodniej. Zaangażowanie państw Grupy Wyszehradzkiej w projekt Partnerstwa Wschodniego (szerzej polityki wschodniej Unii Europejskiej) jest istotne – zdaniem Krzysztofa Szczerskiego – co najmniej z trzech powodów. Po pierwsze, ten wymiar działań Unii Europejskiej może stać się swego rodzaju „dźwignią podmiotowości” V4 w polityce Wspólnoty. Po drugie, polityka wschodnia UE i w jej ramach Partnerstwo 26 Por. J. Kobzová, The Visegrad Group in Eastern Europe, s. 62-63. 27 Szerzej na ten temat w: Ukraine and the Visegrad Four: Towards a Mutually Beneficial Relationship, eds. V. Pulišová, T. Strážay, Bratislava, December 2010. 28 Szerzej o polityce wschodniej Węgier w: A. Rácz, Węgry a Partnerstwo Wschodnie, w: Partnerstwo Wschodnie w kontekście Europejskiej Polityki Sąsiedztwa, s. 19 i nast. 29 Szerzej o polityce wschodniej Republiki Czeskiej: D. Král, Czechy i Partnerstwo Wschodnie – od produktu ubocznego do kochanego dziecka?, w: tamże, s. 5 i nast. 30 W dniu 1 lipca 2013 roku Chorwacja wstąpiła do Unii Europejskiej, stając się 28 członkiem Wspólnoty. 31 Szerzej o polityce V4 wobec Bałkanów Zachodnich w: T. Strážay, Visegrad Four and the Western Balkans: A Group Perspective, „The Polish Quarterly of International Affairs”, vol. 21, no. 4, Autumn 2012, s. 52-64. 32 Por. A. Legucka, Porównanie koncepcji polityki wschodniej Unii Europejskiej, w: Partnerstwo Wschodnie w kontekście Europejskiej Polityki Sąsiedztwa, s. 60-61. Grupa Wyszehradzka: status polityczny i specyfika działań międzynarodowych... Wschodnie są ważne z punktu widzenia instytucjonalnego układu w systemie politycznym Wspólnoty (chodziło wówczas, 2010 rok, o układ personalny – zajmowanie wysokich stanowisk w instytucjach UE przez przedstawicieli V4 oraz o sprawowanie prezydencji przez państwa wyszehradzkie w Radzie Unii Europejskiej przez cały 2011 rok – najpierw Węgry, później Polska). Po trzecie, ten wymiar i instrument polityki jawią się niezwykle ważnymi jako swoisty test na strategiczny wymiar V4. Popieranie projektu Partnerstwa Wschodniego przez wszystkie państwa V4 będzie potwierdzeniem dojrzałości politycznej państw wyszehradzkich oraz zdolności do tworzenia ofensywnych i konstruktywnych stanowisk w polityce europejskiej. Tym samym V4 nie będzie jedynie „koalicją państw niewypłacalnych”, która jednoczy się tylko w celu zablokowania kosztownych projektów polityki klimatycznej (limity w emisji dwutlenku węgla), proponowanych przez najbogatsze państwa Unii Europejskiej. Z punktu widzenia polityki wschodniej Unii Europejskiej, słabością państw V4 jest brak obecności (jako Grupy) we wszystkich państwach PW. Przeważnie bowiem poszczególne państwa Grupy Wyszehradzkiej mają dość mocną pozycję w pojedynczych państwach PW, a nie w kilku jednocześnie. Co ważne, stosunki gospodarcze V4 z państwami Kaukazu Południowego są na bardzo niskim poziomie. Warto przypomnieć, że im większe zaangażowanie gospodarcze i społeczne państw V4 w regionie PW, tym mniejsza obecność Rosji, i tym samym proces demokratyzacji może okazać się łatwiejszy. Im większe zaangażowanie biznesu europejskiego w państwach PW, tym większa szansa na zmianę zasad gry na Wschodzie. Zmiana owych zasad gry nie tylko może wynikać z obecności gospodarczej V4 i UE, ale również może być związana z pomocą udzielaną społeczeństwom 33 Potwierdzeniem współpracy w polityce wschodniej Węgier i Polski był szczyt Partnerstwa Wschodniego, który początkowo planowany był w czasie prezydencji węgierskiej, ostatecznie odbył się w czasie prezydencji Polski – we wrześniu 2011 roku. Szersze omówienie szczytu Partnerstwa Wschodniego w Warszawie zob. R. Sadowski, Partnerstwo Wschodnie – w którym miejscu jesteśmy?, „Opinie ekspertów”, Przedstawicielstwo Komisji Europejskiej w Polsce, 07.10.2011, http://ec.europa.eu/polska/news/opinie/111007_partnerstwo_wschodnie_pl.htm 34 Podajemy za: K. Szczerski, Polityka wschodnia Unii Europejskiej a strategia Grupy Wyszehradzkiej, w: Partnerstwo Wschodnie w kontekście Europejskiej Polityki Sąsiedztwa, s. 52-54. 35 Tamże, s. 54. 36 A. Balcer, Ostatni dzwonek, s. 91. 37 Tamże, s. 92. 119 120 Tomasz Olejarz, Tomasz Stępniewski obywatelskim, programami stypendialnymi dla studentów państw PW na terytorium Unii Europejskiej. W tym względzie V4 stworzyła instrument przybliżania społeczeństw objętych programem PW do Unii Europejskiej. Państwa Grupy Wyszehradzkiej zainicjowały w Bratysławie w czerwcu 2011 roku w ramach Międzynarodowego Funduszu Wyszehradzkiego specjalny program (rozpoczął swe funkcjonowanie na początku 2012 roku) adresowany do państw Partnerstwa Wschodniego (Visegrad 4 Eastern Partnership Program – V4EaP) w celu wzmocnienia współpracy między V4 i państwami Partnerstwa Wschodniego (Armenia, Azerbejdżan, Białoruś, Gruzja, Mołdawia i Ukraina). Głównym celem V4EaP jest ułatwienie przepływu unikalnych doświadczeń (know-how) z państw Grupy Wyszehradzkiej do państw PW, związanych z transformacją społeczną i gospodarczą, demokratyzacją i współpracą regionalną – szczególnie poprzez rozwój społeczeństwa obywatelskiego i wspieranie współpracy pomiędzy samorządami, uczelniami i poszczególnymi obywatelami państw Partnerstwa Wschodniego. Każde państwo zobowiązało się do przekazania dodatkowo po 250 tys. euro rocznie, co oznacza zwiększenie budżetu Funduszu z 6 do 7 mln euro (Holandia zobowiązała się dofinansować ten projekt w wysokości 1,5 mln euro). Warto również wspomnieć, że w maju 2013 roku w Krakowie odbyło się coroczne spotkanie Grupy Wyszehradzkiej i ministrów spraw zagranicznych państw PW. Tym razem szczyt ten zyskał na znaczeniu poprzez obecność wysokiej rangi przedstawicieli Unii Europejskiej. W czasie szczytu omawiano również kwestie związane z planowanym na listopad 2013 roku w Wilnie trzecim szczytem PW. Dyskusja wokół szczytu PW w Wilnie zaowocowała wspólnym oświadczeniem wspierającym podpisanie umowy stowarzyszeniowej z Ukrainą. Jak wskazano powyżej, państwa Grupy Wyszehradzkiej jako aktywni członkowie Unii Europejskiej, a także NATO, starają się działać na rzecz integracji euroatlantyckiej państw PW. Przykładem takiego zaangażowania państw V4 jest właśnie projekt Partnerstwa Wschodniego. 38 Por. Visegrad 4 Eastern Partnership Program, http://visegradfund.org/v4eap/ 39 M. Gniazdowski, Polska polityka w Grupie Wyszehradzkiej, s. 59. 40 Podajemy za: A. Sobják, Wnioski z polskiej prezydencji w Grupie Wyszehradzkiej, „Biuletyn PISM”, nr 70 (1046), 2 lipca 2013. Grupa Wyszehradzka: status polityczny i specyfika działań międzynarodowych... 5. Konkluzje Na podstawie powyższych rozważań, możemy skonstatować, że Grupa Wyszehradzka spełniła swoje zadania, do których została powołana w latach 90. XX wieku (np. sukcesem zakończył się proces integracji państw V4 ze strukturami euroatlantyckimi). Z tego punktu widzenia, V4 może stanowić przykład dla państw Partnerstwa Wschodniego w ich drodze do integracji z Unią Europejską i ewentualnie z NATO. Wskazano również, że Polska reprezentuje interesy państw Grupy Wyszehradzkiej nie tylko np. we wspomnianych powyżej kwestiach ograniczeń w emisji dwutlenku węgla, ale również w ich polityce obronnej oraz polityce sąsiedztwa UE. Zdaniem Przemysła Żurawskiego vel Grajewskiego, Polska winna w ramach realizacji polityki Partnerstwa Wschodniego skoncentrować się na kilku kwestiach: 1) wykorzystania PW do przeforsowania liberalizacji reżimu wizowego z państwami PW i w konsekwencji zniesienia wiz; 2) uczynienia z PW politycznego forum podnoszenia kwestii bezpieczeństwa energetycznego regionu i tym samym konieczności rozwiązywania wiążących się z tym problemów; 3) włączenia młodzieży oraz naukowców z państw PW w programy edukacyjne UE; 4) pozyskiwania funduszy UE na rzecz odbudowy i konserwacji zabytków kultury europejskiej w państwach PW; 5) wykorzystywania formuły PW na rzecz wzmocnienia związków gospodarczych Polski z państwami wschodnimi. Ponadto, okazuje się, że nie tylko Polska korzysta na ścisłej współpracy V4 w ramach UE, ale również państwa wyszehradzkie (będące małymi państwami) korzystają ze ścisłej współpracy z o wiele większą Polską. Wymiar wschodni polityki zewnętrznej Unii Europejskiej powoli staje się stałym i czytelnym komponentem Europejskiej Polityki Sąsiedztwa. EPS wciąż skierowana jest do bardzo zróżnicowanej grupy państw z regionu Morza Śródziemnego i Europy Wschodniej, ale ostatnie inicjatywy Francji (Unia na rzecz Śródziemnomorza) oraz 41 Podajemy za: P. Żurawski vel Grajewski, Partnerstwo Wschodnie, s. 49-50. 42 Przykładem może być współpraca państw V4 w czasie negocjacji długoletnich ram finansowych UE (2014-2010), w sprawie polityki spójności, bezpieczeństwa energetycznego (w szczególności korytarza gazowego północ–południe) oraz w sprawie wzmocnienia kontaktów z państwami Partnerstwa Wschodniego i Bałkanów Zachodnich. Zob. szerzej w: A. Sobják, Rethinking the Future of the Visegrad Group at a Time of Heated Debate on the Future of the EU, „The Polish Quarterly of International Affairs”, vol. 21, no. 4, Autumn 2012, s. 138-139. 121 122 Tomasz Olejarz, Tomasz Stępniewski polsko-szwedzkie Partnerstwo Wschodnie powodują zmianę dotychczasowej logiki kontaktów UE z sąsiadami. Pozostaje jednak pytanie o efektywność tych projektów i konieczność skutecznej realizacji tych inicjatyw przez UE. Projekt Partnerstwa Wschodniego Unii Europejskiej jest projektem długoterminowym i w takich kategoriach powinien być postrzegany. Należy również pamiętać, że wśród państw członkowskich Unii Europejskiej – jak zauważa Krzysztof Szczerski – występują państwa przeciwne, obojętne lub sojusznicze wobec polityki wschodniej Unii Europejskiej, w tym wobec inicjatywy Partnerstwa Wschodniego. Do pierwszej kategorii (przeciwników) zaliczają się państwa, które m.in. zainteresowane są innymi kierunkami geograficznego oddziaływania UE, czy też preferują stosunki UE–Rosja w polityce wschodniej Wspólnoty. Druga kategoria (obojętne) to państwa, które nie mają własnych preferencji geopolitycznych – są zbyt słabe i małe albo nie widzą przeszkód w wypracowaniu nowego kierunku w polityce zewnętrznej UE. Do trzeciej kategorii (sojusznicy) należą państwa, które uważają, że wariant polityki wschodniej określanej przez PW w większym lub mniejszym stopniu realizuje także ich interesy. Do grupy tej możemy zaliczyć trzy państwa Grupy Wyszehradzkiej – Polskę, Republikę Czeską i Węgry, ale również m.in. Szwecję. Należy podkreślić fakt, że o sukcesie polityki wschodniej Unii Europejskiej nie zadecydują jedynie państwa członkowskie Wspólnoty, ale również państwa wobec których jest adresowana ta polityka – czyli państwa Europy Wschodniej i Kaukazu Południowego. Polska, jako państwo posiadające doświadczenie w kontaktach z państwami PW, winna odgrywać aktywną rolę w realizowaniu tej inicjatywy, która prowadzi do przezwyciężania podziałów w skali całego kontynentu, eliminowania możliwości powstania nowej „żelaznej kurtyny”. Biorąc pod uwagę obecną sytuację geopolityczną Europy Środkowej, paradoksalnie UE przyczynia się do tworzenia linii podziałów i umacnia ten stan rzeczy. Pomyślność wdrożenia Partnerstwa Wschodniego będzie sukcesem nie tylko naszym, lecz także całej Wspólnoty. Równocześnie oczekiwania i żądania zmian ze strony 43 Podajemy za: K. Szczerski, Polityka wschodnia Unii Europejskiej a strategia Grupy Wyszehradzkiej, w: Partnerstwo Wschodnie w kontekście Europejskiej Polityki Sąsiedztwa, s. 55. Grupa Wyszehradzka: status polityczny i specyfika działań międzynarodowych... państw UE, bez konkretnych instrumentów pomocowych (zbyt małe środki przeznaczone zostały na politykę Partnerstwa Wschodniego oraz zbyt małe środki państwa Grupy Wyszehradzkiej deklarują na pomoc rozwojową, w tym dla państw PW), nie mają wielkich szans na powodzenie. Nie można bowiem oczekiwać, aby deklaracja woli politycznej Wspólnoty przełożyła się na zasadnicze reformy. Z drugiej strony to państwa-adresaci muszą jednoznacznie potwierdzić, iż są zdeterminowane w swoim demokratycznym wyborze. Dlatego też proces europeizacji państw PW będzie długotrwały, i należy również być przygotowanym na scenariusz pesymistyczny, czyli na fiasko procesu demokratyzacyjnego. Bibliografia Balcer A., Ostatni dzwonek dla Partnerstwa Wschodniego, „Nowa Europa Wschodnia”, nr 3-4 (XXIX-XXX), maj-sierpień 2013 Gajewski J., Europa Środkowa w polskiej polityce zagranicznej, w: Polityka zagraniczna RP 1989-2002, red. R. Kuźniar, K. Szczepanik, Warszawa 2002 Gniazdowski M., Polska polityka w Grupie Wyszehradzkiej: paradoksy skali, „Polski Przegląd Dyplomatyczny”, nr 2 (64), 2012 Kapuśniak T., Olejarz T., Partnerstwo Wschodnie Unii Europejskiej: szanse i wyzwania, w: Partnerstwo Wschodnie, red. A. Kudelski, D. Skorupa, Kraków 2010 Kobzová J., The Visegrad Group in Eastern Europe: An Actor, Not a Leader yet, „Visegrad Insight”, no. 2/2012, http://www.visegradinsight.eu/ Král D., Czechy i Partnerstwo Wschodnie – od produktu ubocznego do kochanego dziecka?, w: Partnerstwo Wschodnie w kontekście Europejskiej Polityki Sąsiedztwa i agendy Grupy Wyszehradzkiej, red. I. Albrycht, Kraków–Bruxelles 2010 Legucka A., Porównanie koncepcji polityki wschodniej Unii Europejskiej, w: Partnerstwo Wschodnie w kontekście Europejskiej Polityki Sąsiedztwa i agendy Grupy Wyszehradzkiej, red. I. Albrycht, Kraków–Bruxelles 2010 Marton P., The Sources of Visegrad Conduct: A Comparative Analysis of V4 Foreign Policy-making, „The Polish Quarterly of International Affairs”, vol. 21, no. 4, Autumn 2012 Menkiszak M., Enhanced European Neighbourhood Policy Towards Eastern European Partners: A Role for the Visegrád Countries? The Foreign Policies of the Visegrad Countries Towards the Eastern Neighbourhood – Areas and Options of Cooperation, Budapest, 6th-9 th December 2007, http:// www.hiia.hu/ 123 124 Tomasz Olejarz, Tomasz Stępniewski Mizgała J., Perspektywy Grupy Wyszehradzkiej, „Opinie. Departament Strategii i Planowania Polityki Zagranicznej MSZ”, nr 64/wrzesień 2003, Warszawa 2003 Ochmann C., Nie oczekujemy za wiele, „Nowa Europa Wschodnia”, nr 5 (XXXI)/ wrzesień-październik 2013 Partnerstwo Wschodnie – charakterystyka projektu. Dyskusje o polskiej polityce zagranicznej, „Polski Przegląd Dyplomatyczny”, nr 3 (43)/2008 Pełczyńska-Nałęcz K., Duleba A., Poti L., Votapek V., Polityka wschodnia Unii Europejskiej – perspektywa krajów wyszehradzkich. Myśląc o wymiarze wschodnim, „Punkt Widzenia OSW”, Warszawa, luty 2003 Pietraś M., Międzynarodowy reżim zmian klimatu, Toruń 2011 Pietraś M., Organizacje międzynarodowe, w: Międzynarodowe stosunki polityczne, red. M. Pietraś, Lublin 2006 Popiuk-Rysińska I., Uczestnicy stosunków międzynarodowych, ich interesy i oddziaływania, w: Stosunki międzynarodowe. Geneza, struktura, dynamika, red. E. Haliżak, R. Kuźniar, Warszawa 2006 Przybylski W., V4 Upgrade: Polish Presidency in the Visegrad Group, „New Eastern Europe”, no. 3 (VIII)/July-September 2013 Rácz A., The Greatest Common Divisor: Russia’s Role in Visegrad Foreign Policies, „The Polish Quarterly of International Affairs”, vol. 21, no. 4, Autumn 2012 Rácz A., Węgry a Partnerstwo Wschodnie, w: Partnerstwo Wschodnie w kontekście Europejskiej Polityki Sąsiedztwa i agendy Grupy Wyszehradzkiej, red. I. Albrycht, Kraków–Bruxelles 2010 „Rocznik Instytutu Europy Środkowo-Wschodniej”, 10 (2012), z. 5, The Eurozone Crisis: Implications for Central and Eastern Europe, eds. A. Visvizi, T. Stępniewski Sadowski R., Partnerstwo Wschodnie – w którym miejscu jesteśmy?, „Opinie ekspertów”, Przedstawicielstwo Komisji Europejskiej w Polsce, 07.10.2011, http://ec.europa.eu/polska/news/opinie/111007_partnerstwo_wschodnie_pl.htm Schaffer S., Tolksdorf D., The Eastern Partnership – „ENP plus” for Europe’s Eastern Neighbours, „CAPerspectives”, no. 4 /2009 Sobják A., Rethinking the Future of the Visegrad Group at a Time of Heated Debate on the Future of the EU, „The Polish Quarterly of International Affairs”, vol. 21, no. 4, Autumn 2012 Sobják A., Wnioski z polskiej prezydencji w Grupie Wyszehradzkiej, „Biuletyn PISM”, nr 70 (1046), 02.07.2013 Stępniewski T., Działania Unii Europejskiej wobec konfliktów na Kaukazie Południowym, w: Europejska Polityka Sąsiedztwa Unii Europejskiej, red. M. Pietraś, K. Stachurska-Szczesiak, J. Misiągiewicz, Lublin 2012 Stępniewski T., Geopolityka regionu Morza Czarnego w pozimnowojennym świecie, Lublin–Warszawa 2011 StępniewskiT., Partnerstwo Wschodnie Unii Europejskiej: między realizmem a rozczarowaniem, „Rocznik Instytutu Europy Środkowo-Wschodniej”, Grupa Wyszehradzka: status polityczny i specyfika działań międzynarodowych... 10 (2012), z. 2, Kaukaz – kultura, społeczeństwo, polityka, red. T. Stępniewski Strážay T., Visegrad Four and the Western Balkans: A Group Perspective, „The Polish Quarterly of International Affairs”, vol. 21, no. 4, Autumn 2012 Szczerski K., Polityka wschodnia Unii Europejskiej a strategia Grupy Wyszehradzkiej, w: Partnerstwo Wschodnie w kontekście Europejskiej Polityki Sąsiedztwa i agendy Grupy Wyszehradzkiej, red. I. Albrycht, Kraków– –Bruxelles 2010 Ukraine and the Visegrad Four: Towards a Mutually Beneficial Relationship, eds. V. Pulišová, T. Strážay, Bratislava, December 2010 Wojna B., Gniazdowski M., Partnerstwo Wschodnie: geneza, możliwości i wyzwania, „Biuletyn PISM”, nr 24/2009 Żurawski vel Grajewski P., Partnerstwo Wschodnie Unii Europejskiej – główne czy pomocnicze narzędzie polskiej polityki wschodniej?, w: Partnerstwo Wschodnie w kontekście Europejskiej Polityki Sąsiedztwa i agendy Grupy Wyszehradzkiej, red. I. Albrycht, Kraków–Bruxelles 2010 125 Marta Jaroszewicz Kwestie mobilności i migracji w relacjach Grupy Wyszehradzkiej i Ukrainy Mobility and Migration in Relations between V4 and Ukraine Abstract: The following papers examines the dynamics and patterns of mobility and migration between Visegrad states and Ukraine. It states that a unique area created in the region in the 90. has been diminished, however there is a huge potential for development of tourism movement, and much smaller, for labour immigration. Keywords: migration, mobility, Visehrad cooperation, Eastern Partnership 1. Wstęp. Dyskusja i założenia koncepcyjne Mobilność pomiędzy krajami Grupy Wyszehradzkiej (inaczej V4) a Ukrainą jest ograniczona poprzez obecność reżimu wizowego oraz innych barier wynikających ze zobowiązań państw środkowoeuropejskich, przyjętych wraz z przystąpieniem do strefy Schengen. Z drugiej strony, ruch osobowy w tych relacjach wykazuje szybki wzrost, co można wiązać z istnieniem uproszczonego reżimu przekraczania granicy w ramach tzw. małego ruchu granicznego, liberalizacją polityki wizowej krajów UE czy dynamicznym rozwojem turystyki. Jednak problematyka mobilności w polityce Grupy Wyszehradzkiej w zasa- 1 Ang. Visehrad 4; w języku polskim funkcjonuje określenie „Czworokąt Wyszehradzki”. 128 Marta Jaroszewicz dzie nie funkcjonuje. Celem publikacji jest analiza obecnej i – w miarę możliwości – przyszłej dynamiki oraz charakteru mobilności ludności pomiędzy V4 a Ukrainą, a także zbadanie funkcjonującego stanu prawnego i politycznego w zakresie mobilności i migracji pomiędzy tymi podmiotami. Przez międzynarodową mobilność ludności będę rozumieć przestrzenną ruchliwość ludności, czyli jej zdolność do przemieszczania się w przestrzeni poza granice własnego państwa. Migracje ludności, czyli całokształt przemieszczeń prowadzących do stałej lub okresowej zmiany miejsca zamieszkania, są najważniejszą formą mobilności, jeśli chodzi o konsekwencje demograficzne, ekonomiczne czy społeczne. Jeśli przyjmiemy kryterium ilościowe – wówczas najważniejszą formą mobilności międzynarodowej będzie szeroko rozumiana turystyka. Do lat 90. ubiegłego wieku za migranta uważano zwykle cudzoziemca, który przebywał w danym kraju ponad 12 miesięcy. Jednak przyjęcie takiego kryterium tworzyło pewnego rodzaju rzeczywistość statystyczną, nie zaś objaśniało tę istniejącą. Dlatego też zalecenie Organizacji Narodów Zjednoczonych z 1998 roku rekomenduje, by za migranta międzynarodowego uważać osobę, która zmienia kraj pobytu, a zatem najważniejszy nie jest okres czasowy, lecz cel mobilności. Z drugiej strony, współczesne migracje coraz częściej przybierają formę mobilności w tym sensie, że ludzie niejako incydentalnie zmieniają kraj pobytu, funkcjonując przede wszystkim w „globalnej wiosce” rozwiązań społecznych czy technologicznych. Dlatego też mobilność i migracje są często traktowane tożsamo. Na gruncie wiedzy o prawach człowieka mobilność jest rozumiana jako ważny element ludzkiej wolności, pozwalający jednostce ludzkiej na poszukiwanie możliwości polepszenia warunków życiowych, standardów ochrony zdrowia i edukacji oraz możliwości życia w bezpiecznych warunkach. W podobnym duchu mobilność jest traktowana w praktyce politycznej Unii Europejskiej, w szczególności w jej polityce rozszerzeniowej oraz polityce sąsiedztwa. Prawo do swobod- 2 3 4 Szerzej zob. A. Górny, P. Kaczmarczyk, Uwarunkowania i mechanizmy migracji zarobkowych w świetle wybranych koncepcji teoretycznych, „Prace Migracyjne”, nr 49, listopad 2003, s. 5-10. Tamże. United Nations Development Programme, Overcoming Barriers: Human Mobility and Development. Human Development Report 2009. Kwestie mobilności i migracji w relacjach Grupy Wyszehradzkiej i Ukrainy nego przemieszczania się wewnątrz UE, a ściślej rzecz ujmując – po obszarze Schengen, stanowi unikalną praktykę w wymiarze globalnym i zarazem symbol integracji europejskiej. Możliwość włączenia się do tej niepowtarzalnej strefy mobilności stanowi istotny element przyciągający kolejne kraje do członkostwa w UE, bliskiej współpracy lub stowarzyszenia. Z punktu widzenia UE liberalizacja w zakresie mobilności stanowi ważny bodziec popychający kraje aspirujące do członkostwa lub bliższej współpracy z UE do podjęcia określonych reform zgodnych z unijnymi normami i standardami. Jednocześnie ze względu na kryzys gospodarczy i instytucjonalny w UE, a także „sekuratyzację” mobilności, opisana „oferta” unijna jest coraz bardziej skąpa. Dla przykładu, Bułgaria i Rumunia – mimo że są członkami UE od 2007 roku – nadal nie mogą przystąpić do strefy Schengen. W niniejszej publikacji postaram się uwzględnić wszystkie przedstawione aspekty mobilności, a więc jako geograficznie rozumianą zdolność do przemieszczania się, w tym migrację ludności, będącą najbardziej rozwinięta formą mobilności. Zastanowię się także nad tym, jak na poziomie społecznym widziana jest mobilność i jakie znaczenie odgrywa w dyskursie politycznym w krajach Grupy Wyszehradzkiej i na Ukrainie oraz czy może ona odegrać istotną rolę w dalszym rozwoju polityki V4 wobec Ukrainy. 2. Mobilność pomiędzy Grupą Wyszehradzką a Ukrainą: dynamika i cechy wyróżniające Większość granic rozdzielających kraje Grupy Wyszehradzkiej od ich wschodnich sąsiadów nie pokrywa się z granicami etnicznymi lub społeczno-kulturowymi. Mimo masowych przesiedleń ludności 5 6 Na temat dyskusji o roli mobilności w polityce rozszerzeniowej i zewnętrznej UE zob. m.in. F. Schimmelfenning, The Community Trap: Liberal Norms, Rhetoric Actions, and the Eastern Enlargement of the European Union, w: The Politics of European Union Enlargement: Theoretical Approach, eds. F. Schimmelfenning, U. Sedelmeier, London 2005, s. 142-171; D. Bigo, Immigration Controls and Free Movement in Europe, „International Review of the Red Cross”, vol. 91, no. 875, 2009, s. 579591; M. Petrovic, Freedom of Movement in the European Union: Visa Liberalization in the Western Balkan Countries, „Migration Studies Unit Working Papers”, no. 4, 2010. Ograniczę się do perspektywy Ukrainy, gdyż obywatele państw UE nie muszą posiadać wiz, podróżując do tego państwa. 129 130 Marta Jaroszewicz po II wojnie światowej, znaczące skupiska mniejszości narodowych pozostały po obu stronach wschodniej granicy UE. W przypadku granicy państw wyszehradzkich i Ukrainy możemy mówić o około 150-tysięcznej mniejszości polskiej na Ukrainie, podobnej liczebnie diasporze węgierskiej na ukraińskim Zakarpaciu oraz niewielkiej społeczności słowackiej również w regionie zakarpackim. Według danych polskiego spisu powszechnego z 2011 roku, narodowość ukraińską zadeklarowało około 50 tys. osób, jednak wedle ocen ukraińskich organizacji w Polsce liczebność tej grupy jest dużo wyższa. Ukraińcy na Słowacji stanowią niewielką liczebnie (od 40 do 100 tys.), lecz ważną etnograficznie, diasporę zamieszkującą Karpaty. Po rozpadzie ZSRR, kiedy zerwane więzi społeczne mogły zacząć się odbudowywać, w stopniu nieoczekiwanym rozwinął się mały handel przygraniczny (często przybierający formę przemytu), któremu sprzyjały różnice w cenach na towary akcyzowe i artykuły konsumpcyjne. Warto pamiętać, że omawiane regiony przygraniczne charakteryzują się stosunkowo wysoką gęstością zaludnienia (poza obszarami wysokogórskimi) oraz niskim poziomem rozwoju gospodarczego. To spowodowało, że kontakty przygraniczne i drobny handel stały się ważnym źródłem dochodów dla lokalnej ludności. Całokształt tych uwarunkowań wpłynął na powstanie na pograniczu Europy Środkowej i Wschodniej unikalnego obszaru mobilności, charakteryzującego się wysoką dynamiką przepływów osobowych, dużą intensywnością kontaktów handlowych i biznesowych oraz zwiększoną migracją cyrkulacyjną. Ten transgraniczny system społeczno-gospodarczy został poważnie zachwiany w latach 2000-2003 wraz z wprowadzeniem przez 7 Chociaż w większości rozlokowanej nie przy samej granicy, lecz w dalszych obwodach zachodnich, przede wszystkim w żytomierskim i chmielnickim. 8 Dane ostatniego spisu powszechnego na Ukrainie z 2001 roku. 9 Kwestia świadomości etnicznej Ukraińców w Polsce, a jeszcze bardziej na Słowacji, jest skomplikowana, wielu z nich uznaje się bowiem za Rusinów, nie Ukraińców, jednak rozważania te nie są przedmiotem niniejszego tekstu. 10 S. Dubiel-Dmytrszym, The Rusyns of Slovakia, „Our Europe. Ethnology. Anthropology of Culture”, vol. 1/2012, s. 39-44. 11 Odrębną kwestię stanowi legalność tego procederu, zwłaszcza straty finansowe państw wynikające z przemytu towarów. 12 Zob. C. Wallace, The New Migration Space as a Buffer Zone?, w: Patterns of Migration in Central Europe, eds. C. Wallace, D. Stola, Basingstoke 2001, s. 82. Kwestie mobilności i migracji w relacjach Grupy Wyszehradzkiej i Ukrainy kraje wyszehradzkie wiz dla obywateli Ukrainy oraz innych krajów Europy Wschodniej, co było unijnym wymogiem przedakcesyjnym. Kolejnym wydarzeniem, które doprowadziło do zasadniczej redukcji wymiany osobowej po stronie ukraińskiej, było przystąpienie krajów wyszehradzkich do strefy Schengen i wprowadzenie wysokich opłat za wizy krótkoterminowe oraz jednolitych zasad wydawania wiz. Najbardziej reprezentatywny będzie tu przykład Polski, kraju posiadającego najdłuższą granicę z Ukrainą. Polska przystąpiła do strefy Schengen pod koniec 2007 roku, a ruch osobowy z Ukrainą malał kolejno przez 3 lata: w 2007 – o 22, w 2008 – o 15 i w 2009 – o 28. W latach kolejnych zaczął się odradzać, jednak do 2012 roku nie osiągnął jeszcze poziomu z roku 2006. Mimo że w późniejszych latach na poziomie unijnym i narodowym zastosowano specjalne rozwiązania ułatwiające mobilność, zaś lokalne społeczności także podjęły próby przystosowania się do nowych warunków, to jednak – jak się wydaje – opisany unikalny system mobilności stał się już przeszłością. Pojawiły się natomiast nowe trendy. Należy do nich wzrost turystyki, w tym przede wszystkim tzw. turystyki zakupowej. Trudno jednak uchwycić dynamikę tego zjawiska w całej Grupie Wyszehradzkiej, gdyż brakuje odpowiednich narzędzi statystycznych. Kraje wyszehradzkie rejestrują liczbę turystów uczestniczących w wyjazdach zorganizowanych lub korzystających z hoteli, podczas gdy turyści z Europy Wschodniej zwykle podróżują indywidualnie, w tym często na jeden dzień. O tym, że skala zjawiska zwiększa się, świadczą wyniki corocznych badań polskiego Głównego Urzędu Statystycznego dotyczące ruchu osobowego i przepływu towarów oraz usług przez polską część zewnętrznej granicy UE. Według tych badań, w 2012 roku szacunkowa wartość towarów i usług zakupionych w Polsce przez cudzoziemców przekraczających zewnętrzną granicę UE wyniosła 6,6 mld zł. Ponad 13 Zob. M. Jaroszewicz, Skutki rozszerzenia obszaru Schengen dla wschodnich sąsiadów Unii Europejskiej, „Raport OSW”, Warszawa 2007. 14 Dane polskiej Straży Granicznej; ten spadek byłby zdecydowanie wyższy, gdyby nie został zrekompensowany przez zwiększone wyjazdy obywateli Polski niepotrzebujących wiz do wjazdu na terytorium Ukrainy. 15 Tamże. W pierwszym okresie po rozszerzeniu strefy Schengen, gdy utrudnienia dla mobilności Ukraińców były największe, dochodziło do wybuchów niezadowolenia społecznego, w tym protestów na przejściach granicznych czy przed polskimi konsulatami w ukraińskich miastach. 16 Dla porównania, w 2012 roku wartość polskiego eksportu na Ukrainę wyniosła 17,2 mld zł. 131 132 Marta Jaroszewicz połowę tych wydatków ponieśli cudzoziemcy przekraczający granicę ukraińsko-polską. Najwięcej wydatków cudzoziemcy ponieśli w pasie 50 km od granicy. Oznacza to, że zakupy cudzoziemców są ważną częścią dochodów regionów przygranicznych Polski i stanowią impuls do rozwoju gospodarczego tych obszarów. Niestety brakuje analogicznych badań po stronie słowackiej i węgierskiej. Nowe zjawiska nastąpiły także w sferze migracji. Regulacje zaostrzające zasady wjazdu do krajów wyszehradzkich nie wpłynęły zasadniczo na zmianę wielkości strumienia migracyjnego Ukraińców w tych państwach. Natomiast wprowadzenie tych zasad doprowadziło do zwiększenia liczby osób, które w obawie, że nie dostaną kolejnej wizy upoważniającej do wjazdu na obszar Schengen, pozostały w krajach V4 po okresie ważności wizy, czyli tzw. overstayers. Nowe przepisy zredukowały także możliwości prowadzenia przez Ukraińców migracji cyrkulacyjnej. Ciekawym zjawiskiem stało się powiększenie strumienia ukraińskich migrantów legalnie przebywających i pracujących w krajach wyszehradzkich. Początkowo osoby te korzystały przede wszystkim z wiz pracowniczych oraz ułatwień w uzyskaniu stałego pobytu oferowanych przez Czechy, gdzie podczas boomu gospodarczego z połowy dekady pracowało legalnie około 150 tys. ukraińskich pracowników. Natomiast w ostatnich latach, wraz z wprowadzeniem przez Polskę nowych przepisów zezwalających na czasowe zatrudnienie – bez zezwolenia na pracę – cudzoziemców pochodzących z krajów Partnerstwa Wschodniego (PW), znacząco wzrosła liczba Ukraińców pracujących w Polsce. Oficjalnie w 2012 roku w Polsce przebywało ponad 220 tys. Ukraińców, natomiast ukraińskie badania socjologiczne 17 Główny Urząd Statystyczny, Ruch graniczny oraz przepływ towarów i usług na zewnętrznej granicy Unii Europejskiej na terenie Polski w 2012 roku, Warszawa–Rzeszów 2013. 18 Tamże. 19 Czechy nie posiadają wspólnej granicy z Ukrainą, stąd też tzw. turystyka zakupowa obywateli Ukrainy jest zdecydowanie mniej popularna. 20 A. Weinar, O. Korneev [i inni], Consequences of Schengen Visa Liberalization for the Citizens of Ukraine and Republic of Moldova, „Migration Policy Centre Research Report”, 2012/01. 21 D. Drbohlav [i inni], The Czech Republic: On Its Way from Emigration to Immigration Country, „Idea Working Papers”, no. 11, May 2009. 22 Za: EU Neighbourhood Migration Report 2012, ed. P. Fargues, Migration Policy Centre, European University Institute, 2013, s. 269. Kwestie mobilności i migracji w relacjach Grupy Wyszehradzkiej i Ukrainy prowadzone wśród migrantów pokazały, że w okresie 2010-2012 w Polsce pracowało ich 168 tys., z czego część nielegalnie. 3. Stosunek ukraińskiego społeczeństwa i dyskurs polityczny Wraz z rozszerzeniem UE i strefy Schengen o nowe kraje członkowskie, państwa środkowoeuropejskie zaczęły być postrzegane na Ukrainie jako mniej dostępne. Powołanie w 2009 roku przez Unię Europejską Partnerstwa Wschodniego elity polityczne na Ukrainie przyjęły raczej chłodno, podkreślając, że nie odpowiada to oczekiwaniom i aspiracjom społecznym. Ukraińscy politycy zaczęli także kwestionować rolę pomostu czy adwokata, jaką kraje Grupy Wyszehradzkiej miały odgrywać pomiędzy Europą Wschodnią i Zachodnią. Z drugiej strony, ze względów praktycznych, kraje wyszehradzkie zyskały w oczach Ukraińców pewną atrakcyjność – otrzymanie wizy do nieodległej Polski czy Słowacji zaczęło upoważniać do podróży po całej strefie Schengen. Okres po rozszerzeniu strefy Schengen to czas powrotu do polityki „wielowektorowości” w ukraińskiej polityce zagranicznej. Elity ukraińskie straciły nadzieje na szybkie przyłączenie do Unii Europejskiej, starały się zatem poprawić relacje z Rosją oraz zainteresować współpracą Chiny w celu znalezienia „trzeciej drogi”. Zaczęły się pojawiać pomysły, by wobec braku postępów w procesie zniesienia wiz do UE przywrócić obowiązek wizowy w stosunku do obywateli UE, zniesiony w 2005 roku na fali „pomarańczowej rewolucji”. Idei tych co prawda nie zrealizowano, ale w latach 2010-2011 zaczęto restrykcyjnie przestrzegać przepisów wizowych, w tym sprawdzać, czy cudzoziemcy z krajów UE nie przebywają na Ukrainie bez wiz dłużej niż dozwolone 90 dni. W listopadzie 2010 roku Ukraina podpisała z UE Plan Działań na rzecz Liberalizacji Wizowej, szczegółowo określający reformy, jakie Ukraina musi przeprowadzić, by uzyskać dla swoich obywateli bez- 23 Za: M. Jaroszewicz, Polska bardziej atrakcyjna dla ukraińskich imigrantów zarobkowych, OSW, „Tydzień na Wschodzie”, 12.06.2013. 24 K. Longhurst, S. Nies, Recasting Relations with the Neighbours – Prospects for the Eastern Partnership, „Europe Visions”, 4, February 2009. 133 134 Marta Jaroszewicz wizowy wjazd do UE. W pierwszym okresie po otrzymaniu Planu, Ukraina wydawała się dążyć do jak najszybszego wypełnienia kryteriów, jednak potem zdecydowanie zwolniła tempo. Mołdawia, która otrzymała analogiczny dokument kilka miesięcy po Ukrainie, przeszła do drugiej fazy jego implementacji w listopadzie 2012 roku. Ukraina wciąż nie spełniała kryteriów pierwszego etapu. Przyczyn takiego stanu rzeczy na pewno należy szukać w słabościach organizacyjnych i administracyjnych państwa ukraińskiego, a także w sprzecznych interesach grup biznesowych lobbujących na rzecz przyznania im kontraktu na produkcję paszportów biometrycznych. Jednak brak reform wynika również z niewiary elit ukraińskich w możliwość uzyskania bezwizowego wjazdu do UE w sytuacji kryzysu wewnątrz UE i coraz większej niechęci społecznej do migracji w państwach unijnych. Nie istnieją badania socjologiczne analizujące bezpośredni związek pomiędzy polityką wizową UE czy V4 a poparciem społeczeństwa ukraińskiego dla idei integracji europejskiej. Pośrednie wnioski można wysunąć, jeśli zbada się poparcie dla idei integracji z UE przed i po rozszerzeniu strefy Schengen. W grudniu 2007 roku (tuż przed poszerzeniem strefy Schengen o kraje V4) około 55 ankietowanych Ukraińców popierało ideę przyłączenia się do UE. Pół roku później, w kwietniu 2008 roku, wielkość ta spadła do 49. Nie był to zatem zbyt gwałtowny spadek i trudno go wiązać tylko z zaostrzeniem zasad wjazdu do krajów sąsiedzkich. Jednak najnowsze badania Instytutu Razumkowa, analizujące stosunek społeczeństwa ukraińskiego do kwestii podpisania Umowy Stowarzyszeniowej z UE, jako jeden z podstawowych powodów przemawiających za pogłębieniem integracji z UE wskazują na możliwość swobodnego przemieszczania się po obszarze Unii Europejskiej. Niewątpliwie konieczność uzyskania wizy i spełnienia szczegółowych wymagań dodatkowych, takich jak wymóg dysponowania odpowiednimi środkami na pobyt w UE czy udokumentowania posiadania pracy, wywołuje niezadowolenie społeczne. Doprowadziło to do po- 25 Szerzej zob. M. Jaroszewicz, Wizowy Plan Działań dla Ukrainy: ocena stanu przygotowań, „Komentarze OSW”, 17.01.2011. 26 Badania opinii publicznej Instytutu Razumkowa. 27 Centr Razumkowa, Jewropejskij sojuz czy mytnyj sojuz: gromadzka dumka, „Bezpeka i Oborona”, № 4-5/2013, s. 104-132. Kwestie mobilności i migracji w relacjach Grupy Wyszehradzkiej i Ukrainy wstania oddolnych inicjatyw społecznych, m.in. ruchu Europa bez Barier walczącego o abolicję wizową w Europie oraz monitorującego prace konsulatów unijnych, także na Ukrainie. 4. Funkcjonujące rozwiązania prawne i stosunek do nich państw wyszehradzkich Państwa Grupy Wyszehradzkiej nie podejmują ściślejszej współpracy konsularnej czy związanej z migracją w Europie Wschodniej niż ta, jaka wynika z ich członkostwa w układzie z Schengen. Chociaż Partnerstwo Wschodnie UE stanowi priorytet polityczny organizacji, zapisany w jej dokumentach programowych, to jednak nie można tam odnaleźć zapisów dotyczących kwestii mobilności czy migracji. O ewentualnym zainteresowaniu V4 dialogiem czy współpracą na temat mobilności z Ukrainą lub dążenia do prezentowania własnej polityki w tym zakresie w wymiarze unijnym można wnioskować tylko pośrednio. Jedynym argumentem przemawiającym za tą tezą jest pomoc rozwojowa i techniczna przeznaczana na kwestie związane z mobilnością, jakiej w imieniu V4 udziela Międzynarodowy Fundusz Wyszehradzki. W trakcie procesu akcesyjnego do UE, przed przystąpieniem do Wspólnoty w 2004 roku, kraje wyszehradzkie nie koordynowały swojej polityki wizowej, nawet w tak istotnej politycznie i społecznie kwestii jak wprowadzenie wiz dla wschodnich sąsiadów. Unia Europejska wymagała zunifikowania polityki wizowej (w tym przyjęcia tzw. czarnej listy wizowej, na której są kraje Europy Wschodniej), jednak dokładny termin zależał od decyzji rządów państw wyszehradzkich. Słowacja i Czechy zdecydowały się na wprowadzanie wiz dla Ukraińców i obywateli innych krajów Europy Wschodniej już w latach 2000-2001. Wiz od obywateli graniczącej z nimi Ukrainy Węgry zaczęły wymagać dopiero w 2003 roku, podczas gdy od Rosjan i Białorusinów już od roku 2001. Polska wprowadziła obowiązek wizowy dla wschodnich sąsiadów w październiku 2003 roku. Podobny trend miał miej- 28 V4 prowadzi natomiast wspólne centrum wizowe w Johannesburgu w RPA. 29 M. Jaroszewicz, Skutki rozszerzenia obszaru Schengen, s. 13. 135 136 Marta Jaroszewicz sce w latach 2010-2012, kiedy kraje wyszehradzkie znosiły opłaty za tzw. długoterminowe wizy narodowe lub modyfikowały swoją politykę wizową wobec Ukrainy. W 2012 roku Polska zniosła opłaty za wizy długoterminowe dla Ukraińców, Słowacja i Węgry uczyniły to już w 2010 roku. Jednocześnie Węgry nastawiają się przede wszystkim na liberalizację polityki wizowej i pobytowej w stosunku do obywateli Ukrainy pochodzenia węgierskiego, o czym świadczy duży udział wiz długoterminowych w ogólnej liczbie wydanych wiz, Czechy zaś w związku z kryzysem gospodarczym zaostrzają swoje przepisy wizowe i pobytowe wobec obywateli Ukrainy. Natomiast słowackie konsulaty często korzystają z możliwości zwolnienia z opłat wizowych, co ma stymulować turystkę. Wszystkie trzy kraje wyszehradzkie graniczące z Ukrainą (Polska, Słowacja, Węgry) wprowadziły zapisy dotyczące małego ruchu granicznego. Jednak również w tym przypadku widoczne są wyraźne różnice w podejściu. Rząd polski uczynił z reżimu małego ruchu granicznego masowy instrument umożliwiający Ukraińcom zamieszkującym w strefie przygranicznej wjazd do Polski, zaś Węgry i Słowacja korzystają z tego instrumentu w znacznie skromniejszym zakresie. Niewątpliwie współpraca wyszehradzka nie była szczególnie aktywna w okresie przed akcesją do UE, a koordynacji regionalnej nie można było zaobserwować również w innych – niż mobilność – sferach działalności Grupy. Jednak odrodzenie współpracy regionalnej, jakie obserwujemy w Europie w ostatnich latach, a także zwiększone zainteresowanie Grupy koordynacją polityki zagranicznej nie wpłynęły na zainteresowanie kwestią mobilności i migracji. Zapewne ten trend można po części tłumaczyć rozbieżnością interesów. Po pierwsze, Polska jako największy kraj regionu, posiadający rozbudowaną infrastrukturę konsularną, może pozwolić sobie na prowadzenie bardziej masowej polityki wizowej. Inne, mniejsze kraje są znacznie bardziej wyczulone na kwestie ewentualnej zintensyfikowanej imigracji czy zachowania tożsamości narodowej. Potencjalny gwałtowny napływ 30 http://kijow.msz.gov.pl/pl/sprawy_konsularne_i_wizowe/wizy/inf_wiz_cudz/oplaty_wiz/ 31 Słowacja znosi opłaty wizowe za wizy narodowe dla Ukraińców, „Best OSW”, 13.10.2010. 32 B. Soltész, Migration Movements and Policy in Hungary, prezentacja w Ośrodku Studiów Wschodnich podczas seminarium inaugurującego projekt „Prognozy przepływów migracyjnych pomiędzy UE, Grupą Wyszehradzką i Europą Wschodnią: wpływ zniesienia wiz”, Warszawa, 11.06.2013. Kwestie mobilności i migracji w relacjach Grupy Wyszehradzkiej i Ukrainy osób starających się o status uchodźcy, którego kraje wyszehradzkie obawiają w przypadku zniesienia wiz dla obywateli Europy Wschodniej, miałby zupełnie inne konsekwencje dla niewielkiej Słowacji niż znacznie większej Polski. Po drugie, państwa wyszehradzkie znajdują się na innym etapie rozwoju polityki migracyjnej. Czechy są państwem o najbardziej rozwiniętej polityce migracyjnej. Po fazie otwarcia na pracowników wykwalifikowanych, związanej z okresem boomu w rozwoju sektora budowlanego, obecnie starają się konkurować na rynkach światowych o pracowników wysoko wyspecjalizowanych. Polityka migracyjna Słowacji jest słabo rozwinięta, skoncentrowana głównie na aspektach związanych ze zwalczaniem nieuregulowanej migracji i pomocą humanitarną. Węgry skupiają się na przyciąganiu do kraju osób pochodzenia węgierskiego. Polska liberalizuje przepisy dotyczące zatrudniania cudzoziemców oraz stopniowo otwiera się na migrantów ze Wschodu, jednak jej polityka migracyjna znajduje się w stosunkowo wczesnej fazie rozwoju. 5. Dalsze perspektywy mobilności Instrumenty polityki imigracyjnej i wjazdowej, w tym obecność reżimu wizowego, ograniczają mobilność i migracje. Dotychczasowe badania pokazują, że funkcjonowanie obowiązku wizowego redukuje przepływy osobowe, jednak dokładna skala tego zjawiska jest trudna do określenia. Badania światowego reżimu wizowego oparte na tzw. modelu grawitacyjnym pokazały, że obowiązywanie wiz zmniejsza ruch turystyczny o około 60, przy czym proporcja ta jest mniejsza w przypadku krajów rozwiniętych, tj. wizy nie stanowią zasadniczej przeszkody dla turystów podróżujących do krajów bogatych. Można zatem założyć, że ewentualne zniesienie przez UE wiz krótkoterminowych dla obywateli Ukrainy spowoduje wzrost dynamiki ruchu osobo- 33 Zob. zapis dyskusji o stanie polityki migracyjnej w krajach wyszehradzkich, przeprowadzonej w Bratysławie w 2009 roku, zamieszczonej na stronie internetowej Grupy Wyszehradzkiej: http:// www.visegradgroup.eu/migration/migration 34 E. Neumayer, Visa Restrictions and Bilateral Travel, „The Professional Geographer”, no. 62 (2), 2010, s. 171-181. 137 138 Marta Jaroszewicz wego w relacjach z krajami Grupy Wyszehradzkiej, zwłaszcza z tymi, które graniczą z Ukrainą (biorąc pod uwagę „zakupowy” charakter ukraińskiej turystyki). Z drugiej strony, likwidacja wiz niewątpliwie pozbawiłaby kraje wyszehradzkie możliwości uzyskiwania dochodów z wydawania wiz i mogłaby zmusić je do likwidacji stosunkowo rozbudowanej infrastruktury konsularnej na Ukrainie. Zniesienie wiz bez rozbudowy infrastruktury granicznej i drogowej także nie odegrałoby pozytywnej roli, gdyż już obecnie na przejściach granicznych z Ukrainą sytuacja jest krytyczna. Państwa wyszehradzkie są atrakcyjne w oczach Ukraińców ze względu na stosunkowo wysoką jakość sprzedawanych towarów i w miarę niskie ceny. Warto pamiętać, że aż 70 Ukraińców nie posiada paszportu uprawniającego do podróży zagranicznych, zaś skłonność do udziału w ruchu turystycznym jest na Ukrainie coraz powszechniejsza. Ciekawą wspólną inicjatywą wszystkich państw Grupy Wyszehradzkiej jest ich współpraca turystyczna. W ramach programu Kwartet Europejski. Jedna Melodia organizacje turystyczne z krajów Grupy koordynują swoją działalność i dążą do przedstawienia wspólnej oferty turystycznej w wybranych krajach. Jak dotąd taka oferta była przedstawiana w największych państwach świata, lecz w Europie Wschodniej – jedynie w Rosji. Kraje wyszehradzkie mogłyby rozważyć skierowanie propozycji do krajów Partnerstwa Wschodniego, w tym zwłaszcza do Ukrainy. Związek pomiędzy istnieniem reżimu wizowego a migracją nie jest już tak jednoznaczny. Zwykle państwa obawiają się, że zniesienie wiz może doprowadzić do wzrostu migracji, zwłaszcza nieuregulowanej. Brak jednak empirycznych dowodów na uzasadnienie tej tezy. Badania Europejskiej Sieci Migracyjnej, analizującej związki pomiędzy polityką wizową a przepływami migracyjnymi, wskazały na związek pomiędzy imigracją a polityką w odniesieniu do wiz długoterminowych. Nie znaleziono jednak dowodów na potwierdzenie tezy o istnieniu związku pomiędzy zniesieniem wiz krótkoterminowych (schengeńskich) a zwiększoną migracją. Migracja z Polski do Niemiec spadła 35 Dane ukraińskiego MSW. 36 http://www.european-quartet.com/About-European-Quartet.aspx 37 European Migration Network, Visa Policy as Migration Channel, October 2012. Kwestie mobilności i migracji w relacjach Grupy Wyszehradzkiej i Ukrainy po zniesieniu reżimu wizowego w 1991 roku. Podobnie migracja z Bułgarii i Rumunii do UE spadła po zniesieniu wiz w latach 2001-2002. Wzrosła zaś dopiero po uzyskaniu przez te kraje członkostwa w UE. Nie ulega wątpliwości, że największym impulsem instytucjonalnym wpływającym na wzrost imigracji jest udzielenie swobodnego dostępu do rynku pracy, nie zaś zniesienie wiz na krótkoterminowe pobyty. Jeśli zaś chodzi o migrację nieuregulowaną, to po zniesieniu wiz powinna ona zmaleć. Jest ona bowiem zjawiskiem politycznym w tym sensie, że wraz z liberalizacją przepisów wjazdowych i pobytowych więcej cudzoziemców będzie w stanie sprostać wymaganym kryteriom i nie zechce ponosić ryzyka związanego z nielegalną migracją. Reasumując, na to, czy imigranci z Ukrainy będą chcieli pracować w krajach Grupy Wyszehradzkiej, wpływać będą przede wszystkim przepisy związane z dostępem do rynku pracy, wysokość płac, koniunktura gospodarcza i perspektywy zatrudnienia w tych krajach. Niewątpliwie na korzyść państw wyszehradzkich może przemawiać bliskość kulturowa, językowa czy więzi etniczne. Bibliografia Bigo D., Immigration Controls and Free Movement in Europe, „International Review of the Red Cross”, vol. 91, no. 875, 2009 Centr Razumkowa, Jewropejskij sojuz czy mytnyj sojuz: gromadzka dumka, „Bezpeka i Oborona”, № 4-5/2013 Drbohlav D. [i inni], The Czech Republic: On Its Way from Emigration to Immigration Country, „Idea Working Papers”, no. 11, May 2009 Dubiel-Dmytrszym S., The Rusyns of Slovakia, „Our Europe. Ethnology. Anthropology of Culture”, vol. 1/2012 EU Neighbourhood Migration Report 2012, ed. P. Fargues, Migration Policy Centre, European University Institute, 2013 European Migration Network, Visa Policy as Migration Channel, October 2012 Główny Urząd Statystyczny, Ruch graniczny oraz przepływ towarów i usług na zewnętrznej granicy Unii Europejskiej na terenie Polski w 2012 roku, Warszawa–Rzeszów 2013 Górny A., Kaczmarczyk P., Uwarunkowania i mechanizmy migracji zarobkowych w świetle wybranych koncepcji teoretycznych, „Prace Migracyjne”, nr 49, listopad 2003 Jaroszewicz M., Polska bardziej atrakcyjna dla ukraińskich imigrantów zarobkowych, OSW, „Tydzień na Wschodzie”, 12.06.2013 139 140 Marta Jaroszewicz Jaroszewicz M., Skutki rozszerzenia obszaru Schengen dla wschodnich sąsiadów Unii Europejskiej, „Raport OSW”, Warszawa 2007 Jaroszewicz M., Wizowy Plan Działań dla Ukrainy: ocena stanu przygotowań, „Komentarze OSW”, 17.01.2011 Longhurst K., Nies S., Recasting Relations with the Neighbours – Prospects for the Eastern Partnership, „Europe Visions”, 4, February 2009 Neumayer E., Visa Restrictions and Bilateral Travel, „The Professional Geographer”, no. 62 (2), 2010 Petrovic M., Freedom of Movement in the European Union: Visa Liberalization in the Western Balkan Countries, „Migration Studies Unit Working Papers”, no. 4, 2010 Schimmelfenning F., The Community Trap: Liberal Norms, Rhetoric Actions, and the Eastern Enlargement of the European Union, w: The Politics of European Union Enlargement: Theoretical Approach, eds. F. Schimmelfenning, U. Sedelmeier, London 2005 Słowacja znosi opłaty wizowe za wizy narodowe dla Ukraińców, „Best OSW”, 13.10.2010 Soltész B., Migration Movements and Policy in Hungary, prezentacja w Ośrodku Studiów Wschodnich podczas seminarium inaugurującego projekt „Prognozy przepływów migracyjnych pomiędzy UE, Grupą Wyszehradzką i Europą Wschodnią: wpływ zniesienia wiz”, Warszawa, 11.06.2013 United Nations Development Programme, Overcoming Barriers: Human Mobility and Development. Human Development Report 2009 Wallace C., The New Migration Space as a Buffer Zone?, w: Patterns of Migration in Central Europe, eds. C. Wallace, D. Stola, Basingstoke 2001 Weinar A., Korneev O. [i inni], Consequences of Schengen Visa Liberalization for the Citizens of Ukraine and Republic of Moldova, „Migration Policy Centre Research Report”, 2012/01 Andrzej Gil Kościół wschodni na polskim i węgierskim Spiszu – między politycznymi podziałami a kulturową jednością Eastern Church in Polish and Hungarian Spiš – Between Political Divisions and Cultural Unity Abstract: The article presents in a broad historical perspective a history of the Eastern Churches (Orthodox and Uniate) in the territory of Upper Hungary (i.e. today’s Slovakia) and their relations with the Metropolitan Archdiocese of Kyiv. The history of both religious associations of the Byzantine tradition in the northern part of Hungary, which have strong connections with the Ruthenians in the Republic of Poland, may be an interesting example of a regional cooperation. Keywords: Orthodox and Greek-Catholic Church, Hungary, Slovakia, Poland Budowanie ponadnarodowych struktur politycznych opiera się zazwyczaj – poza doraźnym pragmatyzmem – na szukaniu, także w przeszłości, tych elementów, które mogą spełniać funkcję swoistego spoiwa między mającymi tworzyć postulowaną konstrukcję podmiotami. W przypadku Grupy Wyszehradzkiej takim czynnikiem spajającym je na płaszczyźnie historycznej – z interesującymi odniesieniami do sąsiednich państw z regionu Europy Środkowo-Wschodniej – są dzieje Kościołów wschodnich (prawosławnego i katolickiego w obrządku greckim) na Spiszu, przez prawie cztery wieki podzielonym między Polskę (złączoną w sojuszu, a później wspólnym związku, z Litwą i ziemiami zachodniej Rusi) oraz Węgry (będące związkiem narodów 142 Andrzej Gil środkowej Europy w ramach Korony św. Stefana). Wyznawcy tychże Kościołów to Rusini i Wołosi – antenaci dzisiejszych Ukraińców i Rumunów, w tle ich dziejów aktywne zaś pozostają kościelne i polityczne środowiska greckie, włoskie i austriackie. Dzieje prawosławia i unii na Spiszu są dobrą ilustracją złożoności wzajemnych relacji nie tylko między państwami (i narodami) tworzącymi dziś Grupę Wyszehradzką, ale i z tymi, na które Grupa ta chce oddziaływać, szczególnie z Ukrainą i Ukraińcami. *** Historyczny Spisz ukształtował się jako obszar pograniczny państwa węgierskiego na jego styku z Polską. Położenie Spiszu na południowych stokach Karpat Zachodnich nie osłabiało możliwości kontaktów z leżącą po drugiej stronie politycznej granicy Małopolską, bowiem góry te na tym terenie charakteryzują się występowaniem dogodnych obniżeń, dolin rzecznych i przełęczy. Odrębność terytorialna późniejszego Spiszu (pełniącego zapewne rolę swego rodzaju marchii wojskowej) sięga jednakże czasów sprzed podboju węgierskiego. Region spiski był częścią księstwa nitrzańskiego, zajętego później przez Wielkie Morawy, w ramach których księstwo to utrzymało pewną ustrojową niezależność. Upadek Moraw i ustanowienie władztwa węgierskiego (pierwsza połowa X wieku) w sytuacji księstwa nitrzańskiego oznaczało w zasadzie zmianę suwerena, uznającego z różnych względów jego rzeczywistą odrębność. W drugiej połowie X wieku księstwo (wraz ze Spiszem) weszło na krótko w skład rodzącego się państwa czeskiego, zaś w początkach XI wieku ziemie aż po środkowy Dunaj zostały zajęte przez Bolesława Chrobrego. Utracił je Mieszko II i od tego czasu na trwałe weszły one w skład Królestwa Węgier. 1 2 Dominantę tej części Karpat Zachodnich stanowiły stosunkowo niewysokie pasma Magury Spiskiej, Gór Lewockich i Wołowskich Wierchów (oddzielone od siebie rozległymi dolinami Popradu i Hornadu), po stronie polskiej zaś grzbiet Pienin i masyw Beskidu Sądeckiego (przedzielone przełomem Dunajca i doliną wspomnianego już Popradu). J. Kondracki, Karpaty, Warszawa 1989, s. 103-108, 118-124. H. Ruciński, Dzieje polityczne Spiszu do końca XV wieku, w: Terra Scepusiensis. Stan badań nad dziejami Spisza, red. R. Gładkiewicz, M. Homza, M. Pułaski, M. Slivka, Levoča–Wrocław 2003, s. 275277; M. Homza, Sytuacja polityczna Spisza do początków XIV w., w: Historia Scepusii, vol. 1, Dzieje Spisza I, red. M. Homza, S. A. Sroka, Bratislava–Kraków 2010, s. 126-137. Kościół wschodni na polskim i węgierskim Spiszu... Organizacja komitacka, charakterystyczna dla średniowiecznych Węgier, objęła w ostatniej ćwierci XII wieku także Spisz. Powstał komitat spiski, po raz pierwszy wspomniany w 1209 roku w dokumencie króla Andrzeja II dla Adolfa, prepozyta kapituły spiskiej. Cechą Spiszu była różnorodność etniczna. Na pierwotne osadnictwo słowiańskie (polskie i słowackie) nakładał się, mający charakter militarny i będący w wyraźnej mniejszości, element węgierski. Przed połową XIII wieku na Spisz zaczęli napływać szerokim strumieniem osadnicy pochodzący z obszaru języka niemieckiego. Koloniści niemieccy, oprócz tradycyjnych form aktywności gospodarczej, jak rolnictwo czy handel, częstokroć angażowali się w przedsięwzięcia o charakterze górniczym. W 1271 roku król Stefan V nadał Niemcom spiskim przywilej, mocą którego mieli oni własne sądownictwo. Prowadziło to do wykształcenia się specyficznej formy organizacji wewnętrznej, jaką stała się prowincja saska na Spiszu (tzw. prowincja 24 miast królewskich). Region spiski na przełomie XIII i XIV wieku charakteryzował się wysokim stopniem urbanizacji, dobrze rozwiniętym osadnictwem oraz stosunkowo gęstą siecią dróg, stanowiąc ważny element polityczno-gospodarczy na północnych kresach ówczesnej monarchii węgierskiej. Procesowi zaludniania regionu spiskiego towarzyszył rozwój struktur Kościoła katolickiego. Jest dyskusyjną sprawą, czy jego zręby budowano tam już w czasach księstwa nitrzańskiego, a kontynuowano w okresie wielkomorawskim. Wyraźne ślady organizacji kościelnej pochodzą jednak dopiero z końca XII i początku XIII wieku, kiedy to powstała wspomniana wcześniej prepozytura spiska (i istniejąca przy niej kanonia), należąca formalnie do biskupstwa ostrzyhomskiego, chociaż ciesząca się w jego granicach dużą niezależnością. Wraz z postępem osadnictwa rozwijała się sieć parafialna, uzupełniana przez placówki zakonne (cystersi, benedyktyni, kartuzi, bożogrobcy, antonianie, franciszkanie, augustianie, dominikanie). Zapewne już w XIII wieku funkcjonował w oparciu o osady prawa niemieckiego, w których istniały 3 4 5 S. A. Sroka, Nekrolog spiski, w: tegoż, Wokół kontaktów dawnych ziem węgierskich z Polską w średniowieczu, Bydgoszcz 2002, s. 83-84; P. Labanc, Spišski prepošti do roku 1405, Trnava 2011, s. 18-20. A. Körmendy, Osadnictwo na Spiszu w XII-XIV wieku. Podłoże wielokulturowości Spisza, w: Spisz. Wielokuturowe dziedzictwo, red. A. Kroh, Sejny 2000, s. 115-124. H. Ruciński, Prowincja saska na Spiszu do 1412 roku. Na tle przemian społecznych i ustrojowych w komitacie spiskim i na obszarach przyległych, Białystok 1983, s. 231-237, 252-269. 143 144 Andrzej Gil kościoły parafialne, odrębny dekanat spiski. Oprócz tych kościelnych instytucji obecna była, zapewne od drugiej połowy XIII wieku, konfraternia plebanów miast spiskich, występujących solidarnie w obronie swoich praw i przywilejów. W ciągu XIV i XV wieku organizacja przestrzenna Kościoła katolickiego ulegała dalszej rozbudowie, osiągając wysoki poziom rozwoju. Rola organizacji parafialnej na Spiszu jest nie do przecenienia. Dążono, zwłaszcza w dojrzałej fazie osadnictwa, do wytworzenia modelu, w którym lokacja miejscowości połączona była z erygowaniem w niej parafii. Postępująca chrystianizacja wieloetnicznej społeczności Spiszu oznaczała także jej europeizację, w różnych zresztą wymiarach. Nie oznacza to, że całość lokalnej populacji nawiązywała do jednolitych wzorców religijno-kulturowych. Stopniowe zasiedlenie dogodnych dla osadnictwa terenów zmuszało własność ziemską do wprowadzania nowych form gospodarowania, związanych z lepszym niż dotychczas wykorzystaniem terenów o słabszych glebach, łąk i pastwisk oraz ugorów i nieużytków. Stąd widoczne od XIV wieku w tej części środkowej Europy tendencje do sprowadzania ludności wołoskiej, dla której pasterstwo i rolnictwo w trudniejszych, podgórskich rejonach stanowiło podstawę egzystencji. Dyskusyjny jest co prawda jej charakter etniczny, a zwłaszcza obecność w niej pierwiastków romańskich, ale przyjąć można, że miała ona mieszany, przede wszystkim rumuńsko-ruski charakter. Niewątpliwa jest za to jej przynależność do Kościoła prawosławnego. 6 7 8 9 M. Slivka, Sídlisková a cirkevná štruktúra Spiša vo včasno až vrcholnostredovekovom obdobi, w: Terra Scepusiensis, s. 434-445; P. Labanc, Spišski, s. 21-35. A. Körmendy, Osadnictwo, s. 119-121; H. Ruciński, Kultura i sztuka na Spiszu w późnym średniowieczu, w: Historia Scepusii, vol. 1, s. 430-449. G. Jawor, Osady prawa wołoskiego i ich mieszkańcy na Rusi Czerwonej w późnym średniowieczu, Lublin 2004, s. 21-40; Z. Szanter, Skąd przybyli przodkowie Łemków? O osadnictwie z południowych stoków Karpat w Beskidzie Niskim i Sądeckim, „Magury ‘93”. Rocznik krajoznawczy poświęcony Beskidowi Niskiemu, Warszawa 1994, s. 7-20; taż, Jeszcze o osadnictwie zza południowej granicy w Beskidzie Niskim i Sądeckim, w: Łemkowie i łemkoznawstwo polskie, red. A. A. Zięba, Kraków 1997, s. 186-202. Migrująca ludność miała mieszany charakter etniczny, ale z biegiem czasu zwyciężyło oddziaływanie ruskie, na co wpływ miała także liturgia cerkiewna, sprawowana w języku cerkiewnosłowiańskim. J. Beňko, Doosidl’ovanie južných (slovenských) karpatských svahov valachmi a ich etnicita, w: Początki sąsiedztwa. Pogranicze etniczne polsko-rusko-słowackie w średniowieczu. Materiały z konferencji – Rzeszów 9-11 v 1995, red. M. Parczewski, S. Czopek, Rzeszów 1996, s. 279-289. Kościół wschodni na polskim i węgierskim Spiszu... Ludność ruska przekraczała Karpaty już wcześniej, od początków kształtowania się państwowości w tym regionie, migrując z terenów Rusi Zachodniej. Jednakże jej osadnictwo miało raczej charakter punktowy, czego znakiem są nazwy zamieszkałych przez nią miejscowości, zawierające etnonim „Ruska”, „Ruskovo” lub z madziarska „Orosz”. Jak się wydaje, wychodźcy ruscy nie dotarli na Spisz przed falą kolonizacji na prawie wołoskim. Migracje ludności wołoskiej w późnym średniowieczu są cechą charakterystyczną nie tylko dla całego łuku Karpat i ich pogórza, ale też dla wszystkich terenów, na których panowały sprzyjające warunki osadnicze, związane tak z rodzajem krajobrazu, jak i typem własności ziemskiej. Nie inaczej było w północnej części Królestwa Węgier, w tym i na Spiszu. Wołosi pojawiają się tam na przełomie XIV i XV wieku, osadzani z reguły na miejscu opustoszałych osad prawa niemieckiego, niekiedy zaś tylko na wcześniejszych pustkach. Czasami właściciele ziemscy rugowali dawnych mieszkańców z punktów osadniczych, których wykorzystanie zgodne z kompetencjami nowych przybyszy dawało gwarancje lepszych przychodów. Tak było i po węgierskiej, i polskiej stronie Karpat, gdzie osadnictwo wołoskie zajmowało wsie zamieszkane przez katolicką ludność pochodzenia niemieckiego czy polskiego. Przy okazji zanikała wówczas parafia katolicka, a powstawała parafia prawosławna. Migracje wołoskie nie były na tyle silne, by odcisnąć wyraźne piętno na obliczu etnicznym Spiszu, ale stały się istotnym elementem jego religijno-narodowego krajobrazu. Jak i inne grupy ludności, także i nowi przybysze manifestowali swoją religijność, wznosząc świąty- 10 F. Uličny, Začiatky Rusinov na Slovensku, w: tamże, s. 229-232. 11 J. Beňko, Osídlenie severného Slovenska, Košice 1985, s. 174. Bardzo kompetentny zarys obecności rusko-wołoskiej na obszarze historycznych północnych Węgier w pracy: V. Rábik, The Ruthenian and Wallachian Population of Eastern Slovakia in the Middle Ages, „Historický časopis”, 55, Supplement, 2007, s. 35-62. Inny punkt widzenia, podkreślający wagę obecności ruskiej w północnych Węgrzech już od wczesnego średniowiecza, w publikacji: A. L. Petrov, Medieval Carpathian Rus’. The Oldest Documentation about the Carpatho-Rusyn Church and Eparchy, edited by P. R. Magocsi, New York 1998, s. 17-116 (część 2: The Origins of Carpathian Rus’). 12 Ks. B. Kumor, Przejęcie rzymsko-katolickich parafii w archidiakonacie sądeckim przez Kościół prawosławny, „Roczniki Teologiczno-Kanoniczne”, t. 4, 1957, z. 3, s. 137-147; T. M. Trajdos, Szkice z dziejów Zamagurza, Kraków 1991, s. 18-20; tenże, Osadnictwo polskie na Górnej Orawie, w: Góry i góralszczyzna w dziejach i kulturze pogranicza polsko-słowackiego (Podhale, Spisz, Orawa, Gorce, Pieniny). Historia, red. J. M. Roszkowski, R. Kowalski, Nowy Targ 2005, s. 28-29. 145 146 Andrzej Gil nie swego wyznania, co z kolei powodowało pojawienie się nieistniejących wcześniej na tym obszarze prawosławnych (a później unickich) struktur organizacyjnych, podporządkowanych ortodoksyjnym centrom z obszaru Królestwa Węgier. Obraz organizacji prawosławia w północnej części historycznych Węgier w okresie późnego średniowiecza rysuje się dosyć niejasno. Jak można przypuszczać, podstawę jego struktury tworzyły monastery, których przełożeni wyposażeni byli niemalże w biskupie prerogatywy. Dla prawosławnych Wołochów i Rusinów z Maramureszu takim centrum był monaster św. Michała w Hruszowie (Körtvelyes), obdarzony w 1391 roku przez patriarchę konstantynopolitańskiego Antoniego IV na prośbę wojewodów Balicy i Dragosza prawem stauropigii. Co istotniejsze, funkcjonujący już od jakiegoś czasu klasztor ufundowany był przez znany ród Sasów-Dragów (do którego przynależeli obaj wojewodowie), obecnych od drugiej połowy XIV wieku na koronnych ziemiach przemyskiej i halickiej. Dla zamieszkałych przez prawosławnych ziem północnych Węgier głównym ośrodkiem był z kolei monaster św. Mikołaja na Mniszej Górze w Mukaczewie. W XV-XVI wieku wyrosło z niego biskupstwo, które w 1551 roku poszerzyło swą kanoniczną jurysdykcję na Maramuresz – niedawną domenę monasteru hruszowskiego. Wraz z postępowaniem kolonizacji wołosko-ruskiej na zachód, nowe ortodoksyjne parafie przechodziły pod władzę biskupów mukaczewskich. Nie inaczej było na Spiszu, którego sytuacja polityczna i religijna uległa jednakże w XV wieku dużym zmianom. 13 L. Wyrostek, Ród Dragów-Sasów na Węgrzech i Rusi Halickiej, Kraków 1932 [„Rocznik Polskiego Towarzystwa Heraldycznego”, t. 11, 1931-1932], s. 17-19. 14 А. В. Пекар ЧСВВ, Нариси історії Церкви Закарпаття, т. 1, Єрархічне оформлення, Рим– Львів 1997, s. 15-18; Г. Лужницький, Українська церква між сходом і заходом. Нарис історії української церкви, видання 2, вирпавлене, Львів 2008, s. 147-152; В. І. Фенич, «Київська церква» і мукачівська єпархія: відомі та невідомі сторінкі «непрочитаної» історії XIV-XVII ст., „Науковий вісник Ужгородського університету. Історія”, № 21, 2008, s. 3-14. Dyskusyjne są związki między strukturami prawosławia w północnych Węgrzech a metropolią kijowską lub efemeryczną halicką. Jest to możliwe, zwłaszcza z uwagi na obecność węgierską na Rusi, łącznie z epizodem Kolomana, syna Andrzeja II, jako króla Halicza. Zob. М. Котляр, Галицько-волинська Русь, Київ 1998 [Україна крізь віки, т. 5], s. 259-282; tenże, Русь і Угорщина в XII ст., w: УкраїнаУгорщина: спільне минуле та сьогодення. Матеріали міжнародної наукової конференції (Київ, 14-16 квітня 2005 р.), ред. В. А. Смолій та ін., Київ 2006, s. 75-85. Kościół wschodni na polskim i węgierskim Spiszu... Spisz jako region pograniczny między Polską a Węgrami podlegał różnym fluktuacjom granicznym. Problem przynależności zarówno regionu spiskiego, jak i jego niektórych części do Polski (Małopolski) jest przedmiotem naukowej dyskusji i trudno na jej obecnym etapie dokonać jakichś stanowczych uogólnień. Nie ulega jednak wątpliwości, że polskie osadnictwo przenikało na Spisz, obecna była tam też związana z diecezją krakowską organizacja kościelna, będąca świadectwem niegdysiejszych wpływów politycznych północnego sąsiada. Jej wyrazem było uformowanie się w XIII wieku związanego z Krakowem dominium lubowelsko-podolinieckiego, utraconego na rzecz Węgier w początkach następnego stulecia. Zasadnicza zmiana sytuacji Spiszu dokonała się po wielkiej wojnie Polski z zakonem krzyżackim w 1410 roku. Zwycięstwo grunwaldzkie, mimo że nie w pełni skonsumowane, wprowadziło Polskę (i połączoną z nią Litwę) do grona czołowych potęg środkowoeuropejskich. W konstruowaniu nowego kształtu polskiej polityki wobec państw sąsiednich wielką rolę odegrały kontakty z zasadniczo wrogim Jagielle władcą Węgier (i królem rzymskim) Zygmuntem Luksemburskim. Pokój toruński (1 lutego 1411) zobowiązywał Krzyżaków do zapłaty polskiemu królowi 100 000 kop groszy praskich. Wobec odnowionego sojuszu krzyżacko-węgierskiego i trudności w spłacie długu polska dyplomacja rozpoczęła szeroką ofensywę, zakończoną stworzeniem silnego antyluksemburskiego bloku. Jednocześnie szlachta polska i węgierska, połączona szeregiem związków, w tym także krewniaczych, niechętna była wzajemnej militarnej konfrontacji. W tej sytuacji Zygmunt Luksemburski porzucił dotychczasowych sojuszników i 15 marca 1412 roku zawarł w Lubowli na Spiszu traktat pokojowy z Władysławem Jagiełłą i Witoldem Kiejstutowiczem. Umowie towarzyszyły zabiegi króla Wę- 15 R. Grzesik, Polsko-węgierska granica na Spiszu – dzieje historiograficznych zmagań, w: Terra Scepusiensis, s. 341-348; T. M. Trajdos, Trzy miasta spiskie, „Almanach Muszyny”, 1993, s. 28-35; S. A. Sroka, Cirkevny konflikt na Spiši v prvej polovici 14. storočia, w: Spiš v kontinuite času / Zips in der Kontinuität der Zeit. Zborník z medzinárodnej vedeckej konferencie, red. P. Švorc, Prešov–Bratislava–Wien 1995, s. 30-35; T. M. Trajdos, Uwagi o polskiej jurysdykcji kościelnej na Spiszu, „Almanach Muszyny”, 1999, s. 32-33. 16 J. Kurtyka, Starostwo spiskie (1412-1769/70), w: Terra Scepusiensis, s. 490-499; H. Langerówna, System obronny doliny Dunajca w XIV w., Kraków 1929, s. 9-23; M. Števík, Kiedy i od kogo Kinga uzyskała Podoliniec z okolicami?, „Zeszyty Sądecko-Spiskie”, 4, 2009, s. 50-54; S. Kołodziejski, Król Wacław II – budowniczy zamków na pograniczu polsko-węgierskim, „Czasopismo Techniczne”, 2011, z. 23, 7-A, „Architektura”, s. 321-322. 147 148 Andrzej Gil gier o pozyskanie sum, jakie Krzyżacy winni byli królowi polskiemu. Zawarte po długich trójstronnych negocjacjach porozumienie sprowadzało się do tego, że Zygmunt Luksemburski pożyczył od Jagiełły 37 000 kop praskich groszy, a jako zastaw dał część komitatu spiskiego (dominium lubowelsko-podolinieckie oraz 13 innych miast). Zastaw ten początkowo miał być krótkotrwały. Dlatego też Jagiełło nie przywiązywał doń większej wagi i mianował (25 grudnia 1412) jego starostą Pełkę Gładysza, właściciela położonej nad rzeką Ropą wsi Łosie, pozostającego zdecydowanie poza elitą królestwa, a którego atutem było to, że znał język węgierski. Wraz ze zrozumieniem, że Zygmunt Luksemburski będzie miał problemy ze spłatą zastawu, a także wobec wzrastającego znaczenia polskiego Spiszu w konstruowaniu polskiej polityki wobec Węgier, Jagiełło podjął decyzję o mianowaniu starostą zastawnego obszaru Zawiszy Czarnego z Garbowa. Był to jeden z najbardziej znanych polskich rycerzy, a jednocześnie osoba czynna na dworze węgierskim. Jego nominacja była wyraźnym znakiem zmiany nastawienia dworu królewskiego wobec nowo pozyskanego terytorium, które zaczęto traktować z większą uwagą, doceniając jego strategiczne położenie i związane z tym możliwości. Wobec niespłacenia zobowiązań, ciążących na Królestwie Węgier, starostwo spiskie na ponad trzy i pół wieku stało się częścią Korony Królestwa Polskiego. Doświadczenia, jakie zdobyła własność ziemska po północnej stronie Karpat w kwestii pożytków z osadnictwa wołoskiego, zostały zastosowane w nowym starostwie. W 1497 roku starosta Piotr Kmita zezwolił na ponowne osadzenie wsi Jakubiany przez Wołochów (lo- 17 Zastaw nastąpił na mocy dokumentu Zygmunta Luksemburskiego wystawionego w Zagrzebiu 8 listopada 1412 roku. H. Ruciński, Prowincja, s. 350-352; J. Kurtyka, Początki starostwa spiskiego i pierwsi starostowie. Z dziejów polityki Władysława Jagiełły wobec Zakonu Krzyżackiego i Zygmunta Luksemburskiego w latach 1411-1430,„Studia z Dziejów Państwa i Prawa Polskiego”, t. 9, 2006, s. 154167; S. A. Sroka, Polacy na Węgrzech za panowania Zygmunta Luksemburskiego 1387-1437, Kraków 2001, s. 59-140. 18 A. Marzec, Gładysze z Łosia w XIV i pierwszej połowie XV wieku, w: Miasta, ludzie, instytucje, znaki. Księga jubileuszowa ofiarowana Profesor Bożenie Wyrozumskiej w 75. rocznicę urodzin, red. Z. Piech, Kraków 2008, s. 221-222; J. Kurtyka, Początki, s. 167-171. 19 B. Możejko, S. Szybkowski, B. Śliwiński, Zawisza Czarny z Garbowa herbu Sulima, Gdańsk 2003, s. 1233. 20 S. A. Sroka, Addenda k zoznamu pol’ských starostov na Spiši v 15. storoči, w: tegoż, Epizódy z dejín Spiša a Šariša v neskorom stredoveku, Kraków 2001, s. 19-20; J. Kurtyka, Starostwo spiskie, s. 505511. Kościół wschodni na polskim i węgierskim Spiszu... kowanej pierwotnie w XIV wieku i zamieszkałej przez Niemców i Słowian). Cztery lata później Kmita, oprócz innych donacji, nadał parochowi osadzonemu przy nowo powstałej cerkwi łan wolny od świadczeń. Kolejne nadania czynili późniejsi starostowie (co potwierdził król Zygmunt August). Dobry gospodarczo stan wsi odnotowała lustracja z 1564 roku. W pierwszej połowie XVI wieku Wołosi i Rusini zasiedlili kolejne dwie wsie – Kamionkę (w 1564 roku wzmiankowany pop) i Jarzębinę, a najprawdopodobniej w końcu tegoż stulecia (lub na początku XVII wieku) Sulin i Mniszek. Należy przypuszczać, że we wszystkich tych wsiach istniały cerkwie prawosławne, powstające bądź wraz z osadą, bądź niedługo później. Pojawienie się pod koniec XV wieku w starostwie spiskim wyznawców prawosławia, wznoszących swoje świątynie, postawiło przed miejscową władzą problem ich podległości instytucjonalnej. Wspomniano wcześniej, że proces budowania ortodoksyjnej sieci parafialnej na terenie Królestwa Węgier powiązano z jednoczesnym podporządkowaniem ich biskupstwu w Mukaczewie. Taki sposób rozwiązania problemu nie dotyczył jednak prawosławia na polskim Spiszu. Zapewne od samego początku parafie tego wyznania na terenie starostwa spiskiego podlegały biskupstwu w Przemyślu, jako najbardziej wysuniętemu na zachód w całej metropolii kijowskiej. Zwiększa to prawdopodobieństwo zachodzenia podobnych procesów po północnej stronie Karpat, na terenie południowej części powiatów bieckiego i sądeckiego województwa krakowskiego, gdzie także obecne było osadnictwo wołosko-ruskie. Wraz z postępem tego osadnictwa przesuwała się zachodnia granica prawosławnej eparchii przemyskiej, obejmując ostatecznie w XVI wieku obszar zorganizowany wkrótce w dekanat muszyński, którego większość parafii znajdowała się na terenie własności katolickich biskupów krakowskich, czyli tzw. klucza muszyńskiego. 21 J. Beňko, Osídlenie, s. 174-179; J. Kurtyka, Starostwo spiskie, s. 512-513; Lustracja województwa krakowskiego 1564, cz. 1, wydał J. Małecki, Warszawa 1962, s. 185-187. 22 B. Kumor, Osadnictwo łemkowskie i sieć parafialna w kluczu muszyńskim biskupstwa krakowskiego (do 1780),„Rocznik Sądecki”, t. 24, 1996, s. 9-14; tenże, Biskupa krakowskiego Marcina Szyszkowskiego przywileje społeczne dla kapłanów greckokatolickich w kluczu muszyńskim (1626), w: Na przełomie stuleci. Naród – Kościół – państwo w XIX i XX wieku. Księga Jubileuszowa dedykowana Profesorowi Ryszardowi Benderowi, red. M. Piotrowski, Lublin 1997, s. 631-637. 149 150 Andrzej Gil Parafie prawosławne w starostwie spiskim bądź występowały oddzielnie (jako namiestnictwo lub dekanat spiski), bądź też traktowano je jako przynależne do dekanatu muszyńskiego, albo niekiedy podkreślano związek obu obszarów, stosując dwa wyróżniki terytorialne jako równoważne. Istotnym wydarzeniem, wpływającym na życie wewnętrzne parafii Cerkwi wschodniej na polskim Spiszu, było przyjęcie unii z Kościołem łacińskim przez część hierarchów i wiernych prawosławnej metropolii kijowskiej na synodzie w Brześciu w 1596 roku. Usytuowanie dekanatu muszyńskiego we włościach biskupów krakowskich zdeterminowało opowiedzenie się przynależnych doń duchownych po stronie zwolenników unii. Nie oznaczało to, że wprowadzenie katolickiego obrządku wschodniego zarówno w kluczu muszyńskim, jak i w starostwie spiskim odbyło się bez oporu ze strony miejscowej prawosławnej ludności i duchowieństwa. Niemniej jednak od 1596 roku unici są tam stale obecni i z wolna osiągają status jedynej wspólnoty nawiązującej do tradycji Cerkwi wschodniej. Podobnie musiało być i po stronie spiskiej. Starostą od 1591 roku był tam Sebastian Lubomirski (który zapoczątkował całą linię rządców z tego rodu, sprawujących ten urząd aż do 1745 roku), prowadzący politykę zgodną z zasadniczą linią króla Zygmunta III Wazy. Jego syn Stanisław, następca na starostwie, zaangażowany był głęboko w rekatolicyzację Spiszu. W XVII wieku uniccy biskupi przemyscy podejmowali próby rozciągnięcia swych wpływów na sąsiednią eparchię mukaczewską. Władyka Atanazy Krupecki w 1612 roku podjął próbę szerzenia idei unijnych na obszarze komitatów Ung i Zemplén, ale wobec nieprzychylnej postawy miejscowych prawosławnych szybko musiał jej zaniechać. Aktywność Atanazego Krupeckiego wpisywała się w kontekst sytuacji religijno-politycznej w ówczesnych Górnych Węgrzech, gdzie władzy Habsburgów zagrażał książę siedmiogrodzki, kalwinista Gabor Bethlen. Inicjatorem zaproszenia Krupeckiego był György Drugeth Homonnai, żupan komitatów Zemplén i Ung, z którego inicjatywy przemyski hierarcha otrzymał tytuł biskupa mukaczewskiego. Mimo 23 M. Bendza, Sytuacja wyznaniowa na terenie Klucza Muszyńskiego w XVII wieku, „Rocznik Teologiczny”, 22, 1980, z. 1, s. 137-146. 24 M. Marcinowska, Lubomirscy jako starostowie spiscy, w: Terra Scepusiensis, s. 609-611; J. Długosz, Latyfundia Lubomirskich w XVII wieku (powstanie – rozwój – podziały), Opole 1997, s. 32; tenże, Mecenat kulturalny i dwór Stanisława Lubomirskiego wojewody krakowskiego, Wrocław 1972, s. 59-69. Kościół wschodni na polskim i węgierskim Spiszu... niepowodzenia misji Atanazy Krupecki utrzymywał kontakty ze swoim węgierskim protektorem. W 1662 roku księżna Zofia Rakoczy (z gałęzi Somlyó rodu Batorych, córka Andrzeja i Anny z Zakrzewskich), wdowa po Jerzym II Rakoczym, konwertytka (ok. 1655) na katolicyzm i jego propagatorka w swoich dobrach, podjęła starania o godną kandydaturę na biskupstwo mukaczewskie. Z jej inicjatywy z prośbą o pomoc w tej sprawie zwrócił się do jezuitów krakowskich spowiednik księżnej, o. Stefan Millej SI. Za pośrednictwem jezuitów we Lwowie wniosek księżnej siedmiogrodzkiej dotarł do nestora Kościoła unickiego w Rzeczypospolitej, biskupa chełmskiego Jakuba Suszy. Problem ten został podjęty rok później na synodzie w Żyrowicach, gdzie uchwalono podjęcie starań w Rzymie nad przyłączeniem biskupstwa mukaczewskiego do metropolii kijowskiej. Wywołało to niechęć Zofii Batory, trwającej przy podległości diecezji mukaczewskiej rzymskokatolickiej metropolii ostrzyhomskiej. Zaprosiła ona do Mukaczewa biskupa unickiego Parteniusza Pietrowicza, który jednakże rychło zmarł. Rozpoczął się spór kompetencyjny o prawo mianowania nowego biskupa. Działania na rzecz realizacji idei poddania władyki mukaczewskiego kijowskiemu metropolicie podjął podczas swego pobytu w Rzymie w 1665 roku biskup Jakub Susza. Odwoływał się on do dawnych związków, jakie według chełmskiego władyki miało biskupstwo mukaczewskie z metropolią kijowską, a zwłaszcza z eparchią przemyską. Zabiegi Suszy wywołały kontrakcję węgierskiego duchowieństwa łacińskiego. Zaprotestował prymas Gyula Szelepcsényi, który podjął 25 A. Hodinka, A Munkácsi görög-katholikus püspökség története, Budapest 1909, s. 262-264; S. Nabywaniec, Diecezja przemyska obrządku wschodniego w okresie sporów prawosławno-unickich, w: Polska–Ukraina. 1000 lat sąsiedztwa, t. 3, Studia z dziejów grekokatolickiej diecezji przemyskiej, red. S. Stępień, Przemyśl 1996, s. 42. 26 Monumenta Ucrainae historica, vol. XII, (1660-1701), Supplementum, coll. Metr. A. Šeptyckyj, ed. Metr. J. Slipyj, Romae 1975, nr 58, s. 64-66 (list o. S. Milleja SI do o. M. Mitkiewicza SI z Krakowa, Munkacs, 03.10.1662); А. В. Пекар ЧСВВ, Нариси, s. 42; I. Baán, La pénétration de l’Uniatisme en Ukraine subcarpathique au XVIIè siècle, „XVIIe siècle”, 2003, 3, La frontière entre les chrétientés grecques et la chrétienté latine, s. 521; I. G. Tóth, The Protestant Rebels of a Catholic Prince. Missions and Missionaries in the Rákóczi War, „Studia Carolinensia”, 3-4, 2004, s. 293. 27 A Munkácsi gör. szert. püspökség okmánytára, 1 köt, 1458-1715, gyüjtötte, összeállitotta és közrebocsatja A. Hodinka, Ungvár 1911, nr 160, s. 208-209 (informacja o misji J. Suszy, Rzym, 25.02.1665); nr 161, s. 209-210 (opis eparchii mukaczewskiej z podkreśleniem jej historycznych związków z Kijowem i Przemyślem); nr 162, s. 210-211 (relacja o staraniach na rzecz powołania nowego biskupa w eparchii mukaczewskiej, Rzym, 25.02.1665). 151 152 Andrzej Gil starania w Rzymie o rozwiązanie problemu drogą całkowitego podporządkowania biskupów mukaczewskich Kościołowi łacińskiemu. Stolica Apostolska przekazała prawo wyboru mukaczewskich hierarchów w ręce książąt siedmiogrodzkich, dlatego też księżna Zofia Rakoczy w porozumieniu z prymasem Szelepcsényim osadziła na tym biskupstwie Józefa Wołoszynowskiego, prawosławnego szlachcica z ziemi przemyskiej, który obiecał przystąpienie do unii. Przyjął on święcenia mnisze, po czym 16 sierpnia 1667 roku otrzymał nominację na swój urząd. Jego chirotonii dokonał prawosławny biskup lwowski Józef Szumlański. Rzym dekretem z 13 marca 1669 roku zatwierdził Wołoszynowskiego jako biskupa mukaczewskiego. Nie znalazł on jednak zrozumienia u księżnej Zofii Rakoczy, która po kilku latach wypędziła go z Mukaczewa. Formalnie eparchia mukaczewska od ponad pół wieku była w jedności z Kościołem łacińskim. 24 kwietnia 1646 roku w kaplicy zamku rodu Drughetów w miejscowości Ungvár (Użhorod) 63 kapłanów podpisało memoriał unijny, wcześniej składając katolickie wyznanie wiary na ręce biskupa egerskiego György Jakusicsa. Unię potwierdził (w czerwcu) prymas Węgier György Lippay, a jesienią tego roku episkopat Węgier zebrany na swym synodzie prowincjonalnym w Trnavie. Podobnie jak w metropolii kijowskiej, unię przyjęła część kapłanów i wiernych, co spowodowało rozdwojenie eparchii mukaczewskiej na część ortodoksyjną i katolicką. Ich granice trudno jest jednakże wyznaczyć, bowiem podziały raczej biegły tu w poprzek sumień, niźli znajdowały swe terytorialne odwzorowanie. 28 А. В. Пекар ЧСВВ, Нариси, s. 42; M. Bendza, Prawosławna diecezja przemyska w latach 1596-1681. Studium historyczno-kanoniczne, Warszawa 1982, s. 218. Józef Wołoszynowski w 1680 roku wziął udział wraz z Józefem Szumlańskim i Barlaamem Szeptyckim w chirotonii na władyctwo przemyskie Innocentego Winnickiego, wtedy jeszcze formalnie ortodoksa. Б. І. Балик ЧСВВ, Інокентій Іван Винницький, єпископ перемиський, самбірський, сяніцький (1680-1700), Рим 1978, s. 93. 29 Ks. W. Bugiel, W obawie o własną tożsamość. Eklezjologia Unii Użhorodzkiej, Lublin 2000, s. 45-46. 30 Prawosławie przetrwało w północnych Węgrzech aż do lat 30. XVIII wieku, do czasów sprawowania posługi przez Dozyteusza Fedorowicza Ugolskiego, ostatniego biskupa tego wyznania. А. Петровъ, «Старая вѣра» и унія въ XVI-XVIII вв., С. Петербургъ 1906 [=tegoż, Матеріалы для исторіи Угорской Руси, т. 2], s. 38-41; С. А. Вискварко, Документ першої половини XVIII ст. про діяльність останнього православного эпископа Досіфея Угольського на території сучасного Закарпаття (з фондів Державного архіву Закарпатської області),„Архіви України”, вип. 4, 2011, s. 206-208. Kościół wschodni na polskim i węgierskim Spiszu... Wydawało się, że pewną stabilizację uzyskała eparchia mukaczewska wówczas, gdy godność jej biskupa uzyskał zaufany współpracownik metropolity kijowskiego Cypriana Żochowskiego, Grek z pochodzenia, János József de Camillis (1689). Jednakże na skutek starań prymasa Węgier Leopolda von Kollonitscha (Lipóta Kollonicha), de Camillis stał się sufraganem łacińskiego biskupa egerskiego, co wywołało szereg tarć między dwoma hierarchami i wiele późniejszych problemów. Po śmierci de Camillisa (1707) doszło do kolejnej próby włączenia diecezji mukaczewskiej w struktury metropolii kijowskiej, a jej nominalnym administratorem z ramienia Stolicy Apostolskiej został biskup przemyski Jerzy Winnicki, nieuznany jednak przez ówczesnego księcia siedmiogrodzkiego Franciszka II Rakoczego. Ostatecznie w 1771 roku kanonicznie erygowano unicką diecezję mukaczewską, której biskupi byli wikariuszami arcybiskupów ostrzyhomskich. Wkrótce (1787) z zachodnich dekanatów diecezji mukaczewskiej utworzono wikariat ze stolicą w Koszycach, rychło przeniesioną do Preszowa. Ostatecznie wikariat ten został przekształcony w 1818 roku w odrębną diecezję z zachowaniem stołeczności dotychczasowego głównego ośrodka. W końcu XVII i w XVIII wieku eparchia mukaczewska była związana z katolicką metropolią kijowską obrządku wschodniego stosunkowo silnymi więzami, także poprzez migracje ludności z ruskich terenów Królestwa Polskiego. Kościół unicki na Węgrzech już w 1726 roku przyjął postanowienia synodu zamojskiego (1720), a zza północnej granicy płynęły tak wzorce ustrojowe i metody zarządzania diecezją, jak i motywy wykorzystywane w sztuce cerkiewnej oraz w edukacji. 31 Kolejni władycy mukaczewscy – József Hodermarszky, Gennadius Bizanczi i Mihály Olsavszki, domagali się niezależności od biskupów egerskich. Jednakże dopiero cesarzowa Maria Teresa doprowadziła do ponownego erygowania oddzielonej od Egeru, a przyporządkowanej bezpośrednio metropolii ostrzyhomskiej, eparchii unickiej ze stolicą w Mukaczewie, której pierwszym biskupem został János Brádacs. S. Konecny, The Status of Ruthenians in the Slovak Region to 1944, w: Does a Fourth Rus’ Exist? Concerning Cultural Identity in the Carpathian Region, edited by P. Best, S. Stepien, Przemysl–Higganum 2009, s. 181-183. 32 Ks. W. Bugiel, W obawie, s. 56-57. 33 А. В. Пекар ЧСВВ, Нариси, s. 38-66, 77-87. 34 P. Zubko, Vyznanie viery gréckokatolíckych farárov z roku 1726 ako príklad latinskej dominancie, w: Prameň – jeho funkcia, význam, interpretácia a limity v historickom výskume, zostavovatelia A. Feriancová, M. Glejtek, Nitra 2010, s. 79-86. 35 О. П. Крижанівський, С. М. Плохій, Історія Церкви та релігійної думки в Україні. У трьох книгах, кн. 3, Кінець XVI – середина XIX століття, Київ 1994, s. 253-254; P. R. Magocsi, The Rusyns of Slo- 153 154 Andrzej Gil Prawosławni i unici na węgierskim Spiszu w pierwszej połowie XVII wieku poddani byli silnym oddziaływaniom protestanckim, co rodziło pewne komplikacje przy podejmowaniu prób unijnych ze strony Kościoła łacińskiego na tym terenie. Jednakże biskup mukaczewski Bazyli Tarasowicz (1634-1648), wielki zwolennik zjednania z Rzymem, miał spory wpływ na parafie w komitacie spiskim, czego świadectwem jest to, że powtórny akt unijny z 1652 roku podpisał także dziekan (archidiakon) spiski. Jak się wydaje, dopiero na początku lat 60. XVII wieku wszystkie parafie Kościoła wschodniego w komitacie spiskim były już unickie. Decyzją biskupa Pietrowicza w 1662 roku zostały one faktycznie wyłączone z diecezji mukaczewskiej i poddane władzy rzymskokatolickich prepozytów spiskich, chociaż kapłani uniccy wyświęcani byli przez władyków z Mukaczewa i na ich rzecz płacili tzw. katedratyk (stan taki trwał do 1786 roku). Wizytacja przeprowadzona w 1701 roku przez Barlaama Halickiego, parocha renciszowskiego, i Jana Błażeja Borżakowskiego, sekretarza biskupa mukaczewskiego, za wiedzą i zgodą prepozyta spiskiego Jana Zsigraya (Sigraya) i władyki de Camillisa, opisuje w dekanacie spiskim dziesięć parafii unickich – Repasze Niżne (siedziba dziekana), Helcmanowa, Hundermark, Folwark, Lipnik Wielki, Olszawica, Osturnia, Poracz, Torysk i Zawadka. Według szacunków, na węgierskim Spiszu mieszkało wówczas około 3800 katolików obrządku wschodniego, co 36 37 38 39 vakia. A Historical Survey, New York 1993, s. 27-32; Б. Пушкаш, Брати родом з Польщі на службі в мукачівського єпископа: Фадей та Михайло Спалінські, друга половина XVIII століття, w: Sztuka cerkiewna w diecezji przemyskiej. Materiały z międzynarodowej konferencji naukowej 25-26 marca 1995 roku, red. J. Giemza, A. Stepan, Łańcut 1999, s. 163-170; Z. Szanter, Muszyńscy malarze ikon z XVII wieku, w: Zachodnioukraińska sztuka cerkiewna. Dzieła – twórcy – ośrodki – techniki. Materiały z międzynarodowej konferencji naukowej 10-11 maja 2003 roku, red. J. Giemza, Łańcut 2003, s. 199-221; В. Грешлик, Декотрі відгуки візантійсько-балканських та слов’янських традицій на іконах Східної Словаччини XV-XVIII ст., w: Szczelina światła. Ruskie malarstwo ikonowe, red. A. Gronek, Kraków 2009, s. 249-259. P. R. Magocsi, The Rusyns, s. 18. A Munkácsi, 1 köt, 1458-1715, nr 108, s. 151; И. Дулишковичъ, Историческiя черты Угро-Русскихъ, тетрадь 2, Унгваръ 1875, s. 94-96, 99-100. P. Šoltés, Tri jazyky, štyri konfesie. Etnická a konfesionálna pluralita na Zemplíne, Spiši a v Šariši, Bratislava 2009, s. 35, 60. И. Дулишковичъ, Историческiя черты, тетрадь 3, Унгваръ 1877, s. 19-25. Wcześniejsza o rok wizytacja Jana Zsigraya (Sigraya) wzmiankuje w dekanacie spiskim 11 parafii. O wizytacji tej zob. artykuł: T. M. Trajdos, Rusnackie wioski na Zamagurzu Spiskim, „Prace Pienińskie”, 2, 1990, s. 16-21. Kościół wschodni na polskim i węgierskim Spiszu... stanowiło 6 całości populacji, a już w pół wieku później ich liczbę szacowano na 17000 osób. Parafie Kościoła wschodniego po polskiej stronie Spiszu wchodziły w skład unickiej części eparchii przemyskiej. W 1669 roku jej administratorem został wspomniany już biskup chełmski Jakub Susza. Wydał on wówczas (1670) zbiór nauk dla kapłanów dwóch dekanatów tej diecezji – bieckiego i spiskiego. W latach 90. tegoż stulecia jurysdykcję nad parafiami polskiego Spiszu sprawował unicki biskup przemyski Jan Małachowski. W okresie tym trzy dekanaty zachodnie tej diecezji – spiski, muszyński i biecki – częstokroć traktowano łącznie, zapewne właśnie z uwagi na ich zależność od katolickich biskupów przemyskich obrządku wschodniego. W XVIII wieku weszły one na stałe w skład dekanatu muszyńskiego. Były to parafie położone w północnej części starostwa spiskiego, w miejscowościach: Jakubiany, Jarzębina, Kamionka, Litmanowa i Sulin. Mimo zagarnięcia starostwa spiskiego jeszcze w 1768/69 roku i włączenia go do Królestwa Węgier, parafie spiskie formalnie przynależały do unickiej diecezji przemyskiej aż do 1786 roku, kiedy to włączono je do eparchii mukaczewskiej, do dekanatu górnospiskiego. Dalsze ich dzieje związane są już z Kościołem unickim na Węgrzech, a po 1918 roku na Słowacji, aż do jego formalnej likwidacji przez władze komunistycznej Czechosłowacji w 1950 roku. 40 Z. Krupová, Vývoj náboženského zloženia obyvatel’ov Spiša vo svetle štatistík, „Acta Historica Neosoliensia. Vedecky časopis pre historické vedy”, 10, 2007, s. 109-111; P. Šoltés, Spiš v dejinách gréckokatolíckej cirkvi v 18. storočí, w: Terra Scepusiensis, s. 619. 41 M. Bendza, Prawosławna, s. 104-105; R. Kozyrski, Susza Jan, w zakonie Jakub, w: Polski Słownik Biograficzny, t. 46, Warszawa–Kraków 2009, s. 81. 42 Б. І. Балик ЧСВВ, Інокентій, s. 255. 43 W. Kołbuk, Kościoły wschodnie w Rzeczypospolitej około 1772 roku, Lublin 1998, s. 255. 44 Jeszcze w 1780 roku biskup-nominat przemyski Maksymilian Ryłło nakazał przeprowadzenie wizytacji swej diecezji, w trakcie której wizytowano także parafie spiskie jako należące do dekanatu muszyńskiego. B. Kumor, Osadnictwo łemkowskie, s. 10. Dopiero decyzją władz austriackich z 22 sierpnia 1786 roku wyłączono je z metropolii kijowskiej i poddano ośrodkowi w Mukaczewie. P. Šoltés, Tri jazyky, s. 67. 45 P. Šturák, Dejiny gréckokatolíckej Cirkvi v Československu v rokach 1945-1989, Prešov 1999, s. 24-106. 155 156 Andrzej Gil Bibliografia A Munkácsi gör. szert. püspökség okmánytára, 1 köt, 1458-1715, gyüjtötte, összeállitotta és közrebocsatja A. Hodinka, Ungvár 1911 Baán I., La pénétration de l’Uniatisme en Ukraine subcarpathique au XVIIè siècle, „XVIIe siècle”, 2003, 3, La frontière entre les chrétientés grecques et la chrétienté latine Bendza M., Prawosławna diecezja przemyska w latach 1596-1681. Studium historyczno-kanoniczne, Warszawa 1982 Bendza M., Sytuacja wyznaniowa na terenie Klucza Muszyńskiego w XVII wieku, „Rocznik Teologiczny”, 22, 1980, z. 1 Beňko J., Doosidl’ovanie južných (slovenských) karpatských svahov valachmi a ich etnicita, w: Początki sąsiedztwa. Pogranicze etniczne polsko-rusko-słowackie w średniowieczu. Materiały z konferencji – Rzeszów 9-11 v 1995, red. M. Parczewski, S. Czopek, Rzeszów 1996 Beňko J., Osídlenie severného Slovenska, Košice 1985 Bugiel W. ks., W obawie o własną tożsamość. Eklezjologia Unii Użhorodzkiej, Lublin 2000 Długosz J., Latyfundia Lubomirskich w XVII wieku (powstanie – rozwój – podziały), Opole 1997 Długosz J., Mecenat kulturalny i dwór Stanisława Lubomirskiego wojewody krakowskiego, Wrocław 1972 Grzesik R., Polsko-węgierska granica na Spiszu – dzieje historiograficznych zmagań, w: Terra Scepusiensis. Stan badań nad dziejami Spisza, red. R. Gładkiewicz, M. Homza, M. Pułaski, M. Slivka, Levoča–Wrocław 2003 Hodinka A., A Munkácsi görög-katholikus püspökség története, Budapest 1909 Homza M., Sytuacja polityczna Spisza do początków XIV w., w: Historia Scepusii, vol. 1, Dzieje Spisza I, red. M. Homza, S. A. Sroka, Bratislava– Kraków 2010 Jawor G., Osady prawa wołoskiego i ich mieszkańcy na Rusi Czerwonej w późnym średniowieczu, Lublin 2004 Kołbuk W., Kościoły wschodnie w Rzeczypospolitej około 1772 roku, Lublin 1998 Kołodziejski S., Król Wacław II – budowniczy zamków na pograniczu polsko-węgierskim, „Czasopismo Techniczne”, 2011, z. 23, 7-A, „Architektura” Kondracki J., Karpaty, Warszawa 1989 Konecny S., The Status of Ruthenians in the Slovak Region to 1944, w: Does a Fourth Rus’ Exist? Concerning Cultural Identity in the Carpathian Region, edited by P. Best, S. Stepien, Przemysl–Higganum 2009 Körmendy A., Osadnictwo na Spiszu w XII-XIV wieku. Podłoże wielokulturowości Spisza, w: Spisz. Wielokuturowe dziedzictwo, red. A. Kroh, Sejny 2000 Kozyrski R., Susza Jan, w zakonie Jakub, w: Polski Słownik Biograficzny, t. 46, Warszawa–Kraków 2009 Kościół wschodni na polskim i węgierskim Spiszu... Krupová Z., Vývoj náboženského zloženia obyvatel’ov Spiša vo svetle štatistík, „Acta Historica Neosoliensia. Vedecky časopis pre historické vedy”, 10, 2007 Kumor B. ks., Przejęcie rzymsko-katolickich parafii w archidiakonacie sądeckim przez Kościół prawosławny, „Roczniki Teologiczno-Kanoniczne”, t. 4, 1957, z. 3 Kumor B., Biskupa krakowskiego Marcina Szyszkowskiego przywileje społeczne dla kapłanów greckokatolickich w kluczu muszyńskim (1626), w: Na przełomie stuleci. Naród – Kościół – państwo w XIX i XX wieku. Księga Jubileuszowa dedykowana Profesorowi Ryszardowi Benderowi, red. M. Piotrowski, Lublin 1997 Kumor B., Osadnictwo łemkowskie i sieć parafialna w kluczu muszyńskim biskupstwa krakowskiego (do 1780), „Rocznik Sądecki”, t. 24, 1996 Kurtyka J., Początki starostwa spiskiego i pierwsi starostowie. Z dziejów polityki Władysława Jagiełły wobec Zakonu Krzyżackiego i Zygmunta Luksemburskiego w latach 1411-1430, „Studia z Dziejów Państwa i Prawa Polskiego”, t. 9, 2006 Kurtyka J., Starostwo spiskie (1412-1769/70), w: Terra Scepusiensis. Stan badań nad dziejami Spisza, red. R. Gładkiewicz, M. Homza, M. Pułaski, M. Slivka, Levoča–Wrocław 2003 Labanc P., Spišski prepošti do roku 1405, Trnava 2011 Langerówna H., System obronny doliny Dunajca w XIV w., Kraków 1929 Lustracja województwa krakowskiego 1564, cz. 1, wydał J. Małecki, Warszawa 1962 Magocsi P. R., The Rusyns of Slovakia. A Historical Survey, New York 1993 Marcinowska M., Lubomirscy jako starostowie spiscy, w: Terra Scepusiensis. Stan badań nad dziejami Spisza, red. R. Gładkiewicz, M. Homza, M. Pułaski, M. Slivka, Levoča–Wrocław 2003 Marzec A., Gładysze z Łosia w XIV i pierwszej połowie XV wieku, w: Miasta, ludzie, instytucje, znaki. Księga jubileuszowa ofiarowana Profesor Bożenie Wyrozumskiej w 75. rocznicę urodzin, red. Z. Piech, Kraków 2008 Monumenta Ucrainae historica, vol. XII, (1660-1701), Supplementum, coll. Metr. A. Šeptyckyj, ed. Metr. J. Slipyj, Romae 1975 Możejko B., Szybkowski S., Śliwiński B., Zawisza Czarny z Garbowa herbu Sulima, Gdańsk 2003 Nabywaniec S., Diecezja przemyska obrządku wschodniego w okresie sporów prawosławno-unickich, w: Polska–Ukraina. 1000 lat sąsiedztwa, t. 3, Studia z dziejów grekokatolickiej diecezji przemyskiej, red. S. Stępień, Przemyśl 1996 Petrov A. L., Medieval Carpathian Rus’. The Oldest Documentation About the Carpatho-Rusyn Church and Eparchy, edited by P. R. Magocsi, New York 1998 Rábik V., The Ruthenian and Wallachian Population of Eastern Slovakia in the Middle Ages, „Historický časopis”, 55, Supplement, 2007 157 158 Andrzej Gil Ruciński H., Dzieje polityczne Spiszu do końca XV wieku, w: Terra Scepusiensis. Stan badań nad dziejami Spisza, red. R. Gładkiewicz, M. Homza, M. Pułaski, M. Slivka, Levoča–Wrocław 2003 Ruciński H., Kultura i sztuka na Spiszu w późnym średniowieczu, w: Historia Scepusii, vol. 1, Dzieje Spisza I, red. M. Homza, S. A. Sroka, Bratislava–Kraków 2010 Ruciński H., Prowincja saska na Spiszu do 1412 roku. Na tle przemian społecznych i ustrojowych w komitacie spiskim i na obszarach przyległych, Białystok 1983 Slivka M., Sídlisková a cirkevná štruktúra Spiša vo včasno až vrcholnostredovekovom obdobi, w: Terra Scepusiensis. Stan badań nad dziejami Spisza, red. R. Gładkiewicz, M. Homza, M. Pułaski, M. Slivka, Levoča–Wrocław 2003 Šoltés P., Spiš v dejinách gréckokatolíckej cirkvi v 18. storočí, w: Terra Scepusiensis. Stan badań nad dziejami Spisza, red. R. Gładkiewicz, M. Homza, M. Pułaski, M. Slivka, Levoča–Wrocław 2003 Šoltés P., Tri jazyky, štyri konfesie. Etnická a konfesionálna pluralita na Zemplíne, Spiši a v Šariši, Bratislava 2009 Sroka S. A., Addenda k zoznamu pol’ských starostov na Spiši v 15. storoči, w: tegoż, Epizódy z dejín Spiša a Šariša v neskorom stredoveku, Kraków 2001 Sroka S. A., Cirkevny konflikt na Spiši v prvej polovici 14. storočia, w: Spiš v kontinuite času / Zips in der Kontinuität der Zeit. Zborník z medzinárodnej vedeckej konferencie, red. P. Švorc, Prešov–Bratislava–Wien 1995 Sroka S. A., Nekrolog spiski, w: tegoż, Wokół kontaktów dawnych ziem węgierskich z Polską w średniowieczu, Bydgoszcz 2002 Sroka S. A., Polacy na Węgrzech za panowania Zygmunta Luksemburskiego 1387-1437, Kraków 2001 Števík M., Kiedy i od kogo Kinga uzyskała Podoliniec z okolicami?, „Zeszyty Sądecko-Spiskie”, 4, 2009 Šturák P., Dejiny gréckokatolíckej Cirkvi v Československu v rokach 1945-1989, Prešov 1999 Szanter Z., Jeszcze o osadnictwie zza południowej granicy w Beskidzie Niskim i Sądeckim, w: Łemkowie i łemkoznawstwo polskie, red. A. A. Zięba, Kraków 1997 Szanter Z., Muszyńscy malarze ikon z XVII wieku, w: Zachodnioukraińska sztuka cerkiewna. Dzieła – twórcy – ośrodki – techniki. Materiały z międzynarodowej konferencji naukowej 10-11 maja 2003 roku, red. J. Giemza, Łańcut 2003 Szanter Z., Skąd przybyli przodkowie Łemków? O osadnictwie z południowych stoków Karpat w Beskidzie Niskim i Sądeckim, „Magury ‘93”. Rocznik krajoznawczy poświęcony Beskidowi Niskiemu, Warszawa 1994 Tóth I. G., The Protestant Rebels of a Catholic Prince. Missions and Missionaries in the Rákóczi War, „Studia Carolinensia”, 3-4, 2004 Trajdos T. M., Osadnictwo polskie na Górnej Orawie, w: Góry i góralszczyzna w dziejach i kulturze pogranicza polsko-słowackiego (Podhale, Spisz, Kościół wschodni na polskim i węgierskim Spiszu... Orawa, Gorce, Pieniny). Historia, red. J. M. Roszkowski, R. Kowalski, Nowy Targ 2005 Trajdos T. M., Rusnackie wioski na Zamagurzu Spiskim, „Prace Pienińskie”, 2, 1990 Trajdos T. M., Szkice z dziejów Zamagurza, Kraków 1991 Trajdos T. M., Trzy miasta spiskie, „Almanach Muszyny”, 1993 Trajdos T. M., Uwagi o polskiej jurysdykcji kościelnej na Spiszu, „Almanach Muszyny”, 1999 Uličny F., Začiatky Rusinov na Slovensku, w: Początki sąsiedztwa. Pogranicze etniczne polsko-rusko-słowackie w średniowieczu. Materiały z konferencji – Rzeszów 9-11 v 1995, red. M. Parczewski, S. Czopek, Rzeszów 1996 Wyrostek L., Ród Dragów-Sasów na Węgrzech i Rusi Halickiej, Kraków 1932 [„Rocznik Polskiego Towarzystwa Heraldycznego”, t. 11, 1931-1932] Zubko P., Vyznanie viery gréckokatolíckych farárov z roku 1726 ako príklad latinskej dominancie, w: Prameň – jeho funkcia, význam, interpretácia a limity v historickom výskume, zostavovatelia A. Feriancová, M. Glejtek, Nitra 2010 Балик Б. І. ЧСВВ, Інокентій Іван Винницький, єпископ перемиський, самбірський, сяніцький (1680-1700), Рим 1978 Вискварко С. А., Документ першої половини XVIII ст. про діяльність останнього православного єпископа Досіфея Угольського на території сучасного Закарпаття (з фондів Державного архіву Закарпатської області), „Архіви України”, вип. 4, 2011 Грешлик В., Декотрі відгуки візантійсько-балканських та слов’янських традицій на іконах Східної Словаччини XV-XVIII ст., w: Szczelina światła. Ruskie malarstwo ikonowe, red. A. Gronek, Kraków 2009 Дулишковичъ И., Историческiя черты Угро-Русскихъ, тетрадь 2-3, Унгваръ 1875-1877 Котляр М., Галицько-волинська Русь, Київ 1998 [Україна крізь віки, т. 5] Котляр М., Русь і Угорщина в XII ст., w: Україна-Угорщина: спільне минуле та сьогодення. Матеріали міжнародної наукової конференції (Київ, 14-16 квітня 2005 р.), ред. В. А. Смолій та ін., Київ 2006 Крижанівський О. П., Плохій С. М., Історія Церкви та релігійної думки в Україні. У трьох книгах, кн. 3, Кінець XVI – середина XIX століття, Київ 1994 Лужницький Г., Українська церква між сходом і заходом. Нарис історії української церкви, видання 2, вирпавлене, Львів 2008 Пекар А. В. ЧСВВ, Нариси історії церкви Закарпаття, т. 1, Єрархічне оформлення, Рим–Львів 1997 Петровъ A., «Старая вѣра» и унія въ XVI-XVIII вв., С. Петербургъ 1906 [=tegoż, Матеріалы для исторіи Угорской Руси, т. 2] Пушкаш Б., Брати родом з Польщі на службі в мукачівського єпископа: Фадей та Михайло Спалінські, друга половина XVIII століття, w: Sztuka cerkiewna w diecezji przemyskiej. Materiały z międzynarodowej 159 160 Andrzej Gil konferencji naukowej 25-26 marca 1995 roku, red. J. Giemza, A. Stepan, Łańcut 1999 Фенич В. І., «Київська церква» і мукачівська єпархія: відомі та невідомі сторінкі «непрочитаної» історії XIV-XVII ст., „Науковий вісник Ужгородського університету. Історія”, № 21, 2008 Omówienia Marta Jaroszewicz Omówienie książki: Валерий Карбалевич, Александр Лукашенко. Политический портрет, Издательство „Партизан”, Москва 2010, ss. 720 We wrześniu br. nakładem Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych ma zostać wydane polskie tłumaczenie tej książki. Jest to najbardziej szczegółowa analiza strategii politycznej białoruskiego prezydenta, jaka do tej pory ukazała się na międzynarodowym rynku wydawniczym, i jedyna jak dotąd biografia Łukaszenki, jaka ma zostać opublikowana po polsku. Monografia doczekała się już francuskiego przekładu, natomiast nie można jej kupić w księgarniach na Białorusi, a jedynie nieoficjalnie w kilku miejscach związanych z białoruską opozycją. Na rosyjsko- i anglojęzycznym rynku wydawniczym ukazało się już kilka biografii Aleksandra Łukaszenki, w tym książki S. Kalinkiny i P. Szeremieta Przypadkowy prezydent z 2003 roku, A. Fieduty Łukaszenka. Biografia polityczna z 2005 roku oraz B. Benetta Last European Dictatorship – Belarus under Lukashenka z 2011 roku. Książka Karbalewicza różni się od wyżej wymienionych z dwóch względów. Po pierwsze, przedstawia ona epokę „późnego” Łukaszenki po latach 2004-2005, kiedy nowego, mniej korzystnego dla władz białoruskich, charakteru nabrały relacje z Putinowską Rosją oraz kiedy wszechogarniająca władza prezydenta w pełni okrzepła i nie wymagała już nowych metod kontroli nad państwem i społeczeństwem. Po drugie, monografia Karbalewicza jest cenna pod względem bogactwa wykorzystanych materiałów źródłowych – zapewne trudno będzie znaleźć otwarte źródła niewykorzystane przez autora. Ponadto, co istotne, w polskiej wersji językowej Karbalewicz uzupełnił publikację o inter- 164 Omówienia pretację wydarzeń z grudnia 2010 roku, kiedy to po wyborach prezydenckich doszło do surowej pacyfikacji wystąpień opozycji. Podobnie jak jego poprzednicy, Karbalewicz stara się także odpowiedzieć na bardziej fundamentalne pytania, w tym: dlaczego Aleksandr Łukaszenka pozostaje na szczytach władzy już 18 lat czy jakie są główne cele i instrumenty polityki wewnętrznej i zagranicznej białoruskiego przywódcy? Ponieważ fenomen współczesnej Białorusi polega na głębokim podporządkowaniu prezydentowi wszystkich organów władzy, a Aleksandr Łukaszenka bez problemu mógłby powtórzyć za Ludwikiem XIV – „państwo to ja”, jest to de facto książka o systemie politycznym Białorusi oraz o białoruskim społeczeństwie. Publikacja nie stanowi opracowania naukowego, ma raczej charakter analityczny. Autor nie stara się zmierzyć z dotychczasowymi definicjami systemu politycznego Białorusi – naukowcy spierają się o to, jak najlepiej określić ten system, czy nazwać go „sułtanizmem”, czy też „autorytaryzmem wyprzedzającym”. Karbalewicz zgadza się natomiast z tezą, że współczesna Białoruś jest krajem autorytarnym, w którym władza przywódcy ma charakter nieformalny i sięga daleko poza prawnie zapisane prerogatywy, zaś rola niesamodzielnej biurokracji polega na realizacji polityki prezydenta na niższym szczeblu. Autor podkreśla skłonność Aleksandra Łukaszenki do niestandardowych zachowań politycznych, wykraczających poza prawo oraz przyjętą praktykę polityczną (czego najlepszym przykładem było aresztowanie w sierpniu br. dyrektora rosyjskiego koncernu „Uralkalij”, kiedy ten wyszedł ze spotkania z białoruskim premierem!). Najważniejszą tezą Karbalewicza jest konstatacja, że białoruski prezydent stał się zakładnikiem stworzonego przez siebie modelu politycznego polegającego na sztucznej archaizacji społeczeństwa, co czyni Białoruś coraz bardziej bezradną wobec wyzwań współczesności. Jednocześnie, zdaniem autora, Łukaszenka pozostanie przy władzy tak długo, jak będzie to możliwe, ponieważ białoruski system polityczny nie posiada mechanizmów zmiany władzy nawet w obrębie rządzącej elity (jak ma to miejsce w Rosji czy na Ukrainie). Karbalewicz nie pozostawia złudzeń co do dalszych perspektyw rozwoju sytuacji politycznej na Białorusi – żadna ewolucja sytemu nie jest możliwa. Jeśli zmiany nastąpią, to będą miały gwałtowny i nieprzewidywalny charakter. O Autorach Andrzej Gil – dr hab., profesor, Zastępca Dyrektora Instytutu Europy Środkowo-Wschodniej ds. Naukowych Wojciech Gizicki – dr, Instytut Nauk Politycznych i Spraw Międzynarodowych, Katolicki Uniwersytet Lubelski Jana Pawła II Marta Jaroszewicz – dr, Ośrodek Studiów Wschodnich; Instytut Europy Środkowo-Wschodniej Jerzy Kłoczowski – profesor dr, Prezes Zarządu Towarzystwa Instytutu Europy Środkowo-Wschodniej Tadeusz Kopyś – dr, Instytut Europeistyki, Wydział Studiów Międzynarodowych i Politycznych, Uniwersytet Jagielloński Jan Muś – dr, Instytut Nauk Politycznych i Spraw Międzynarodowych, Katolicki Uniwersytet Lubelski Jana Pawła II; Ośrodek Studiów Wschodnich Tomasz Olejarz – Instytut Politologii i Polityki Regionalnej, Państwowa Wyższa Szkoła Wschodnioeuropejska w Przemyślu; doktorant na Wydziale Politologii, Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej Andrzej Sadecki – Ośrodek Studiów Wschodnich Agata Stolarz – Instytut Europy Środkowo-Wschodniej; doktorantka na Wydziale Nauk Humanistycznych, Katolicki Uniwersytet Lubelski Jana Pawła II Tomasz Stępniewski – dr, Instytut Nauk Politycznych i Spraw Międzynarodowych, Katolicki Uniwersytet Lubelski Jana Pawła II; Instytut Europy Środkowo-Wschodniej Rok 11 (2013) Rok 11 (2013) Rocznik Instytutu Europy Środkowo-Wschodniej John Neubauer jeden ze swoich tekstów poświęconych tożsamości europejskiej w literaturze rozpoczyna od stwierdzenia, że „pisanie o idei Europy w 2006 r. nie może nie być bolesne”. Powojenna wizja zintegrowanego, pełnego pokoju i stabilnego gospodarczo kontynentu wydaje się, jego zdaniem, bezpowrotnie utracona. Podobnym melancholijnym wstępem opatrzyć można także rozważania na temat Europy Środkowej, w której jeszcze kilkanaście lat temu pokładano spore nadzieje. Wraz z powołaniem Grupy Wyszehradzkiej uzasadnione wydawało się oczekiwanie na ich urzeczywistnienie: intelektualny koncept Europy Środkowej, oparty na wspólnej tożsamości kulturowej, został przemianowany w polityczne działanie. O ile można spierać się o jakość współpracy państw V4 do 2004 roku, o tyle po tej dacie – słyszy się o niej coraz rzadziej. Podobnie jak o jej podstawach – intelektualnym dyskursie środkowoeuropejskim, mówi się o niej częściej jako o „relikcie pamięci”, podając w wątpliwość jej polityczny i społeczny sens. Warto zatem zapytać, czy środkowoeuropejska tożsamość to tylko, parafrazując Kunderę, nieznośny ciężar historii, czy też jest wciąż aktualna, także w zintegrowanej, ale jednocześnie podzielonej Europie. Grupa Wyszehradzka – Chorwacja: źródła jedności i perspektywy rozwoju Agata Stolarz „Nieznośny ciężar historii?” Dyskurs środkowoeuropejski od lat osiemdziesiątych do współczesności Rocznik Instytutu Europy Środkowo-Wschodniej Budowanie ponadnarodowych struktur politycznych opiera się zazwyczaj – poza doraźnym pragmatyzmem – na szukaniu, także w przeszłości, tych elementów, które mogą spełniać funkcję swoistego spoiwa między mającymi tworzyć postulowaną konstrukcję podmiotami. W przypadku Grupy Wyszehradzkiej takim czynnikiem spajającym je na płaszczyźnie historycznej – z interesującymi odniesieniami do sąsiednich państw z regionu Europy Środkowo-Wschodniej – są dzieje Kościołów wschodnich (prawosławnego i katolickiego w obrządku greckim) na Spiszu, przez prawie cztery wieki podzielonym między Polskę (złączoną w sojuszu, a później wspólnym związku, z Litwą i ziemiami zachodniej Rusi) oraz Węgry (będące związkiem narodów środkowej Europy w ramach Korony św. Stefana). Wyznawcy tychże Kościołów to Rusini i Wołosi – antenaci dzisiejszych Ukraińców i Rumunów, w tle ich dziejów aktywne zaś pozostają kościelne i polityczne środowiska greckie, włoskie i austriackie. Dzieje prawosławia i unii na Spiszu są dobrą ilustracją złożoności wzajemnych relacji nie tylko między państwami (i narodami) tworzącymi dziś Grupę Wyszehradzką, ale i z tymi, na które Grupa ta chce oddziaływać, szczególnie z Ukrainą i Ukraińcami. Rok 11 (2013) Zeszyt 1 Zeszyt 1 Andrzej Gil Kościół wschodni na polskim i węgierskim Spiszu – między politycznymi podziałami a kulturową jednością Rocznik Instytutu Europy Środkowo-Wschodniej Grupa Wyszehradzka – Chorwacja: źródła jedności i perspektywy rozwoju Grupa państw wyszehradzkich w historycznej perspektywie O zasadności istnienia Grupy Wyszehradzkiej Wizje polityki regionalnej Węgier i ich rola w ramach Grupy Wyszehradzkiej Chorwacja. Źródła jedności i perspektywy współpracy w Europie Środkowej