raport: mokre przyprawy
Transkrypt
raport: mokre przyprawy
Gdy jeden z przyjaciół gratulował Rossiniemu sukcesu „Cyrulika Sewilskiego”, kompozytor machnął ręką i rzekł: „Opera to jeszcze nic, ale spróbuj mojego sosu”. Francuzi mawiają, że odpowiednio przyrządzony jest tym dla dania, czym zapach dla róży. Ketchupy, majonezy, musztardy, dressingi nadal nie są traktowane jako odrębna kategoria na rynku. My jednak postanowiliśmy przyjrzeć się temu, co mają dzisiaj do zaoferowania najwięksi producenci zimnych sosów. RAPORT: MOKRE PRZYPRAWY 30 TrendyFood Nr 2 (15) 2006 TRENDYraport Najważniejszym czynnikiem przy wyborze sosów zimnych jest dla konsumenta smak. Majonez musi mieć lekko kwaskowaty, ale jednocześnie łagodny smak – taki, jaki miał ten robiony przez nasze babcie. Dodatkowo powinien mieć kremową konsystencję i odpowiedni kolor. Jego kaloryczność nie jest problemem dla konsumentów, zgodnie z zasadą „wszystko, co dobre jest kaloryczne”. Najbardziej popularnym opakowaniem majonezu jest słoik. To również opakowanie najlepsze z punktu widzenia konsumenta, bo przezroczyste. W iele się zmieniło od czasów, gdy na polskich półkach był tylko jeden rodzaj wyborowego majonezu i musztardy, a ketchup znano tylko z amerykańskich filmów. Dzisiaj rynek sosów na zimno podzieliły między sobą silne zachodnie koncerny oraz stale rosnące w siłę, polskie firmy rodzinne. Konkurencja jest ogromna, ale trudno powiedzieć, żeby koncerny dominowały. W dużej mierze swój sukces na rodzimym rynku przypraw mokrych zawdzięczają przecież dobrym, starym, polskim markom. Jest tak w przypadku amerykańskiego Heinza, który przejął w 1994 roku Pudliszki oraz Nestle Polska, który kupił kilka lat temu Winiary. Jednak, kto wie, czy bez wsparcia zagranicznego kapitału, tak lubiane przez Polaków brandy miałyby szanse przetrwać na rynku. Po drugiej stronie barykady w walce o kawałek tortu, jakim są przyprawy mo- kre, króluje Roleski firma rodzinna, która zaczynając od zera 30 lat temu, zbudowała pozycję jednego z liderów. Rzadko się zdarza, żeby firma w 100% z polskim kapitałem zbudowała tak rozpoznawalną markę i to dzięki tak z pozoru prostym produktom, jakimi są: ketchupy, sosy i musztardy. Roleskiego w gronie liderów przypraw mokrych wyróżnia to, że ma kompleksową ofertę. Działalność pozostałych liderów nie ogranicza się tylko do sosów na zimno. Np. Kotlin, oprócz ketchupów, produkuje też dżemy, Kamis przyprawy sypkie, a Hellmann`s to jedna z wielu marek brytyjsko-holenderskiego koncernu Unilever. Marka Roleski rozpoznawalna w Europie Po wejściu Polski do UE wzrosło zainteresowanie wyrobami Roleskiego za granicą. Firma rozpoczęła dostawy do Wielkość sprzedaży ketchupów w 1000 kg (udziały ilościowe) Listopad’03 - Październik’04 Listopad’04 - Październik’05 Pikantne 53,3% 53,6% Łagodne 42,5% 43,1% Inne 4,2% 3,2% z konserwantami 73,4% 73,4% bez konserwantów 26,6% 26,6% Źródło: AC Nielsen, Panel Handlu Detalicznego sieci hotelowych i gastronomicznych we Włoszech. Wyroby jej są już m.in. na rynku USA, Kanady, Wielkiej Brytanii, a nawet Białorusi. – Mamy kontrakt na dostawy keczupu do hipermarketów Carrefour w całej Europie. Jesteśmy pierwszą firmą z Polski, której udało się wejść na listę dostawców dla ogólnoeuropejskiej sieci – mówi Paweł Sobków, doradca zarządu firmy Roleski, a do niedawna wiceprezes firmy odpowiedzialny za eksport. Stworzone, by poprawić smak potrawy Polacy wraz z poznawaniem nowych krajów i kultur mają coraz bardziej wyrobione gusta i smaki kulinarne. Poszukują egzotycznych dodatków, polepszających smakowitość potraw. Nie wystarcza im już zwykły majonez czy ketchup, chętnie sięgają np. po sos czosnkowy, chrzanowy czy majonezowy z papryką chili. Z braku czasu często wybierają gotowe rozwiązania np. dressing do sałatki. Ten trend jako jedna z pierwszych zauważyła firma Develey, która wprowadziła do polskich sklepów bogatą ofertę dressingów i sosów zimnych. W Stanach Zjednoczonych, gdzie rynek przypraw mokrych jest najbardziej rozwinięty, półki uginają się od setek różnych sosów. W podobnym kierunku będzie się rozwijał nasz rynek. Na bazie jednego podstawowego produktu, jakim jest np. ketchup, będą powstawały jego pochodne. Rynek przypraw mokrych w Polsce o tyle trudno ocenić, że stosowane przez różne agencje badawcze kryteria podziału Nr 2 (15) 2006 TrendyFood 31 TRENDYraport Patrycja Hatalska, rzecznik prasowy, PR Manager w HJ Heinz Polska S.A. 70% SPRZEDAŻY TO KETCHUP W PLASTIKOWEJ BUTELCE Największą popularnością cieszy się ketchup w plastikowej butelce o pojemności około 500 g/ml. Ten rodzaj opakowania stanowił w minionym roku około 70% całego wolumenu sprzedaży w całej Polsce. Rynek ketchupu jest dość silnie skoncentrowany w handlu nowoczesnym – powyżej 50% całego wolumenu sprzedaży. Szczególnie hipermarkety zwiększają swoją sprzedaż sezonowo na święta Bożego Narodzenia i Wielkiej Nocy, kiedy sprzedają około 25% wszystkich ketchupów w Polsce. Można zauważyć w długim okresie, iż konsumenci rezygnują z opakowań szklanych na rzecz plastikowych. Marka Pudliszki jest liderem wartościowym na całym rynku z wyłączeniem dyskontów i osiągnęła ostatnio 20,4% udziałów MAT ON 2005; marka HEINZ ma 2,6% udziałów. powodują, że poszczególne klasyfikacje zawierają się w sobie, utrudniając klarowną typologię. Sosy zimne są pomieszane z gorącymi. A przecież to kategorie, które mają odmienne zastosowania kulinarne. Sosy na gorąco np. do spaghetti są bazą potrawy, natomiast sosy na zimno inaczej przyprawy mokre to dodatki, które polepszają jej smak. Ketchup nadal nr 1 W przeciwieństwie do ulubionych przez nasze babcie, sędziwych majonezów i musztard, ketchup jest młodzieniaszkiem, który przywędrował do nas wraz z ekspansją restauracji fast-food. Ten zwykły, czerwony sos pomidorowy wdarł się przebojem na rynek, podbijając serca szczególnie młodych ludzi, którzy dzisiaj dodają go do wszystkiego. Jak donoszą najnowsze badania rynkowe, Polacy nadal chętniej sięgają po ketchup niż po musztardę, majonez czy inne przyprawy. Ponad 80% rodaków ma go zawsze w swojej lodówce. 35% nie wyobraża sobie kolacji bez tego smakowitego dodatku. Co miesiąc w Polsce konsumowanych jest ponad 3 tys. ton ketchupu co oznacza, że na stół konsumentów trafia w tym czasie około 400 tys. jego butelek. W roku 2005 sprzedanych zostało 43 mln kilogramów sosu. Nasz kraj jest trzecim po Niemczech i Wielkiej Brytanii rynkiem konsumpcji tego pomidorowego przysma- Różnica w jakości pomiędzy ketchupem markowym, a najtańszym odpowiednikiem za parę groszy, jest ogromna. Producenci taniego ketchupu dodają śladowe ilości koncentratu pomidorowego, uzupełniając to innymi składnikami. Galaretowata, kwaśna masa zwana ketchupem, ma wprawdzie kolor czerwony, ale na tym kończy się jej podobieństwo z sosem – twierdzi Grzegorz Pysz, wiceprezes firmy Smak. 32 TrendyFood Nr 2 (15) 2006 ku. Najczęściej używamy go do mięs, kanapek, potraw z grilla, frytek oraz innego rodzaju dań typu fast-food. Konsumenci zwracają największą uwagę na jego kolor, który musi być intensywny oraz na gęstą konsystencję. W okresie grillowym, jego spożycie znacznie wzrasta. Ulubionym ketchupem Polaków jest ketchup Pudliszki firmy Heinz – laureat tegorocznego wielkiego badania konsumenckiego – Produkt Roku – Innowacje 2006 oraz laureat prestiżowego tytułu Superbrand 2005. Popularność wśród konsumentów Pudliszek potwierdza badanie TGI MB SMG/ /KRC za okres 2005. Do najczęściej spożywanych marek wśród osób deklarujących spożywanie ketchupów należą zatem: Pudliszki (31,7%), Kotlin (19,1%), Roleski (10,6 %) oraz Hellmann’s (10,3 %). Najważniejszymi graczami na rynku są firmy: Unilever z markami Hellmann`s i Tortex, Heinz z markami Pudliszki, Heinz oraz Międzychód, Kotlin – Orkla Foods, Roleski. Mniejszym, znanym głównie ze swych osiągnięć eksportowych, producentem ketchupu jest firma „Smak”. – W porównaniu z gigantami produkujemy niewielkie ilości ketchupu, ale za to z najlepszej jakości pomidorów w szklanych butelkach – zapewnia Grzegorz Pysz, wiceprezes firmy. TRENDYraport NOWOŚCI NIE ODBIORĄ PALMY PIERWSZEŃSTWA WARIANTOM KLASYCZNYM Jacek Bieliński, Brand Manager Unilever – Hellmann`s – Różnica w jakości pomiędzy ketchupem markowym, a najtańszym odpowiednikiem za parę groszy jest ogromna. Producenci taniego ketchupu dodają śladowe ilości koncentratu pomidorowego, uzupełniając to innymi składnikami. Galaretowata, kwaśna masa zwana ketchupem, ma wprawdzie kolor czerwony, ale na tym kończy się jej podobieństwo z sosem. Ogromna różnica w jakości powoduje, że zwolenników prawdziwego ketchupu nie skusi da zakupu niska cena – bo smak takiego produktu jest niezadowalający. Ciekawostką na rynku jest ketchup McDonald’s, produkowany na licencji koncernu przez firmę Develey. Heinz – prekursor marketingu Synonimem ketchupu na świecie jest Heinz. 137 lat temu nikt by nie przypuszczał, że 25-letni biznesmen z Pensylwanii Henry J. Heinz, założyciel H.J. Heinz Company zmieni cały przemysł spożywczy i odciśnie piętno na amerykańskiej kulturze. Gdy większość produktów sprzedawana była w anonimowych opakowaniach, Heinz poszedł inną drogą. Stworzył pierwszą, firmową butelkę, której kształt i barwa pozostają niezmienne do dzisiaj. – To, że ketchup powstaje ze świeżych pomidorów, nie jest żadną tajemnicą. Ale faktem jest, że tylko osiem osób na świecie zna szczegółową receptę i jest ona strzeżona niczym państwowa tajemnica. Na pierwszej etykiecie Heinza z 1876 r. figurowało słowo „Catsup”. Henry Heinz zainspirowany pikantnym sosem rybnym 34 TrendyFood Nr 2 (15) 2006 Rynek majonezu rośnie w tempie kilku procent rocznie. Szacujemy, że wzrost będzie się utrzymywał na poziomie 5% w kolejnych latach. Konsumenci znajdują coraz więcej zastosowań majonezu. Już nie tylko tradycyjna sałatka warzywna i jajka na święta, ale również nowoczesne sałatki, w których majonez świetnie łączy zarówno składniki, jak i różne smaki. Bardzo często używa się majonezu również do kanapek. Rośnie też ilość innych zastosowań: frytki, hamburgery. Nadal króluje klasyczny i pełnotłusty wariant, choć pojawia się coraz więcej wersji o obniżonej zawartości tłuszczu (light), jogurtu czy z dodatkiem oliwy z oliwek (np. nowy wariant majonezu Hellmann’s). Zakładamy, iż nowości będą się rozpychać na rynku, natomiast długo nie odbiorą palmy pierwszeństwa wariantom klasycznym, pozostając raczej produktami o charakterze niszowym. (ketsiap) przygotował recepturę złożoną ze świeżych pomidorów i sporej porcji przypraw. Jego motto brzmiało: robić zwykłe rzeczy niezwykle dobrze. Obowiązuje ono w naszej firmie do dzisiaj. Henry Heinz był zdecydowanym abstynentem znanym z tego, że wchodząc do baru, sprawdzał, czy na stole stoi butelka jego ketchupu. Jeśli ją znajdował, wypłacał właścicielowi premię – opowiada Patrycja Hatalska, Public Relations Manager Heinz Polska. – Największa butelka ketchupu na świecie stoi w charakterze wieży ciśnień w Collinsville (Illinois) – dodaje. Co ciekawe, w składzie pierwszego ketchupu nie było w ogóle pomidorów. Sos zawierał natomiast: anchovies, ocet, białe wino, imbir, goździki, gałkę muszkatołową, a także pieprz i skórkę z cytryny. W Polsce Heinz pojawił się w 1994 r. jako importer ketchupu, sosów, tuńczyka i fasoli w puszkach. Trzy lata później koncern kupił firmę Pudliszki S.A., a cztery lata później Międzychód. Najważniejszym produktem przerabianym w Pudliszkach i zarazem symbolem zakładu były i nadal są pomidory. Pudliszki to nie tylko marka produktów, ale również nazwa wioski w Wielkopolsce, gdzie mieści się siedziba i fabryka Heinz Polska. Pokaż, jak nakładasz sos, a powiem ci, kim jesteś Sytuacja, w której nasi rodacy są fanami pomidorowego sosu, a jego spożycie wzrasta z roku na rok, bardzo sprzyja producentom. Nie boją się więc ekspery- mentów. Przykładem jest ekspert w dziedzinie ketchupu, czyli Heinz. To tutaj zrodził się projekt pod hasłem: pokaż mi, jak nakładasz ketchup, a powiem ci, kim jesteś – zabawa dla wszystkich wielbicieli ketchupu. Innym pomysłem Heinza na zabawę z ketchupem był sezonowy produkt, a mianowicie ketchup w zielonym kolorze, krótko dostępny na rynku. Sos produkowany był z naturalnych składników, jednak zamiast czerwonych pomidorów do jego wyrobu użyto zielonych jabłek. Jeszcze kilka lat temu polski konsument mógł wybierać tylko między ketchupem łagodnym bądź pikantnym (chociaż te wciąż są najpopularniejsze). Dziś producenci oferują ketchupy z najrozmaitszymi przyprawami i dodatkami, jak: śliwka, curry, czosnek czy papryka. Odpowiedzią na rosnącą popularność dań z grilla są ketchupy przeznaczone specjalnie do tego rodzaju potraw. Z piekła rodem Tak różnorodną ofertę ma w swoim portfolio firma Kotlin. W maju 1997 r. Zakłady Przemysłu Owocowo-Warzywnego „Kotlin” przystąpiły do prywatyzacji. Strategicznym inwestorem został norweski koncern Orkla Foods S.A. Obecnie Orkla Foods jest właścicielem trzech spółek w Polsce: Kotlin Sp. z o.o., Elbro Sp. z o.o., Superfish S.A. W portfolio ketchupów Kotlin, podobnie jak w całym rynku, dominują dwa smaki: pikantny i łagodny. TRENDYraport W 2005 ROKU POLSCY KONSUMENCI KUPILI 43.671 TON KETCHUPÓW Anna Łukasiak, Group Brand Manager Kotlin – Z uwagi na stale rosnące zainteresowanie wariantami smakowymi (ziołowym i czosnkowym) postanowiliśmy poszerzyć portfolio naszych produktów. W oparciu o analizę rynku i preferencji konsumentów na początku bieżącego roku wprowadziliśmy na rynek pięć wyjątkowych smaków ketchupów: ketchup Z Piekła Rodem o bardzo ostrym smaku, Mexican nie mniej pikantny z wyraźną nutą południowo-amerykańską, Barbecue o zapachu letniego grillowania, Musztardowy z ziarnami gorczycy i Chrzanowy z wyraźną nutką chrzanu. Unikalny i humorystyczny W 2005 r. w Polsce konsumenci kupili 43.671 ton ketchupów i wydali na nie 245 mln zł. W ostatnim roku konsumpcja wzrosła o 7% w ujęciu wartościowym i 4% ilościowym. Od kilku lat obserwujemy dynamiczny wzrost znaczenia marek własnych. Na rynku ketchupów dominują dwa smaki: pikantny (52%) i łagodny (43%), konsument najchętniej wybiera produkt w plastikowej butelce (77%). cja majonezu sięga swoimi korzeniami zamierzchłych czasów, kiedy to nasze prababki wytwarzały go według własnych receptur, domowym sposobem, ucierając żółtka i dodając odpowiednie przyprawy. Dziś Polacy konsumują miesięcznie średnio ponad 3 miliony litrów majonezu. Trafia na stół statystycznego Polaka średnio 5 razy w tygodniu – jest więc jednym z najpopularniejszych dodatków. Rynek majonezu jest ogromny, jednym z największych w Europie. W roku 2005 Polacy zjedli 39 mln litrów tego sosu. W przeciwieństwie do ulubionych przez nasze babcie, sędziwych majonezów i musztard, ketchup jest młodzieniaszkiem, który przywędrował do nas wraz z ekspansją restauracji fast-food. Ten zwykły, czerwony sos pomidorowy wdarł się przebojem na rynek, podbijając serca szczególnie młodych ludzi, którzy dzisiaj dodają go do wszystkiego. Jak donoszą najnowsze badania rynkowe, Polacy nadal chętniej sięgają po ketchup niż po musztardę, majonez czy inne sosy. Ponad 80% rodaków ma go zawsze w swojej lodówce. 35% społeczeństwa nie wyobraża sobie kolacji bez tego smakowitego dodatku. charakter opakowań pobudza jednocześnie apetyt i zachęca do wypróbowania nowych produktów – przekonuje Anna Łukasiak, Group Brand Manager. Znały go nasze prababcie Większe tradycje od ketchupu ma majonez. Preferują go szczególnie osoby starsze, częściej kobiety. W Polsce trady- 36 TrendyFood Nr 2 (15) 2006 Najważniejszym czynnikiem przy wyborze sosów zimnych jest dla konsumenta smak. Majonez musi mieć lekko kwaskowaty, ale jednocześnie łagodny smak – taki jaki miał ten robiony przez nasze babcie. Dodatkowo powinien mieć kremową konsystencję i odpowiedni kolor. Jego kaloryczność nie jest problemem dla konsumentów, zgodnie z zasa- dą „wszystko, co dobre, jest kaloryczne”. Najbardziej popularnym opakowaniem majonezu jest słoik. Z roku na rok przybywa wciąż nowych odmian majonezu, a także sosów tworzonych na jego bazie. Producenci prześcigają się w tworzeniu nowych smaków i nazw. Mamy więc majonezy stołowe, wyborowe, dekoracyjne, babuni, napoleońskie. Ostatnio coraz większą popularnością cieszy się majonez typu light. Stare, dobre Winiary Niezmiennie od lat zdecydowanym liderem na rynku majonezów jest Nestlé Polska, producent popularnego majonezu Dekoracyjnego Winiary. Widać to wyraźnie w badaniu TGI MB SMG/KRC. Do majonezów spożywanych najczęściej wśród osób spożywających majonezy należą: Winiary (36,1%), Kielecki (16,7%) i Majonez Babuni marki Hellmann’s (13,9%). Badani chętnie wskazywali również marki Roleski (7,0%) oraz Motyl (6,9%). Winiary są znane większości Polaków od ponad 60. lat to marka rozpoznawana przez 97% Polaków. Korzenie nazwy Winiary sięgają czasów II wojny światowej, kiedy to w 1941 r. powstała państwowa fabryka produkująca wyroby kulinarne. W 1994 r. zakłady zostały przekształcone w jednoosobową spółkę Skarbu Państwa, a rok później podpisano umowę prywatyzacyjną ze szwajcarskim koncernem Nestlé, największym na świecie producentem żywności. – Sądzę, że w najbliższej przyszłości na rynku majonezów będzie utrzymywał się trend wzrostowy, ale nie będzie on wysoki. Wzrost ten związany będzie przede wszystkim z tym, że w Polsce wzrasta TRENDYraport KONSUMENT SZUKA GOTOWYCH ROZWIĄZAŃ Paweł Sobków, doradca zarządu firmy Roleski spożycie sałatek z majonezem, a także z tym, że Polacy znajdują nowe zastosowania majonezu, używając go coraz częściej na co dzień. Rynek majonezów cały czas się rozwija, a przed świętami, zarówno wielkanocnymi, jak i Bożego Narodzenia, rośnie znacząco – mówi Monika Jusińska-Zbiegniewska, Marketing Manager w Nestlé Polska. Lokalny gigant z Kielc W poszczególnych regionach kraju to lokalni producenci mają najwięcej do powiedzenia i nawet najwięksi muszą liczyć się z tym, że np. w olsztyńskiem najpopularniejszy jest majonez Kętrzyński, w Poznaniu Pegaz, a na południu bardziej ostry Kielecki Wytwórczej Spółdzielni Pracy „Społem”. Ten ostatni zresztą przekroczył W Stanach Zjednoczonych, gdzie rynek przypraw mokrych jest najbardziej rozwinięty, półki uginają się od setek różnych sosów, z tym że majonez to zaledwie 1% z całego, liczącego tysiące produktów, segmentu. Resztę stanowią różnorodne sosy stworzone na jego bazie. W podobnym kierunku będzie się rozwijał nasz rynek. Czyli na bazie jednego podstawowego produktu, jakim jest np. ketchup, będą powstawały jego pochodne. Domaga się tego znudzony powtarzalnością potraw polski konsument, który zaczyna eksperymentować i szukać gotowych rozwiązań w postaci sosu majonezowego, doprawionego np. tuńczykiem. Nawyki kulinarne i gusta są różne w różnych regionach. Do majonezu, który wysyłamy do Włoch, dodajemy sok z cytryny. Rynek polski jest specyficzny. Polacy preferują zupełnie inne smaki niż np. Niemcy. Inaczej również gotują. Ich preferencje uzależnione są od regionu. Mieszkańcy południa lubią majonez z musztardą. – Tajemnica sukcesu naszego sztandarowego wyrobu tkwi w unikalnym połączeniu trzech czynników: zaawansowanych metod produkcyjnych, wyłącznie naturalnych, starannie wyselekcjonowanych składników oraz tradycyjnych, polskich receptur. Dzięki temu Majonez Kielecki to świat smaków, jakie pamiętamy jedynie z kuchni rodzinnego domu. Szczycimy się tym, że spółdzielnia jako pierwsza w na- Najważniejszym czynnikiem przy wyborze sosów zimnych jest dla konsumenta smak. Majonez musi mieć lekko kwaskowaty, ale jednocześnie łagodny smak – taki jaki miał ten robiony przez nasze babcie. Dodatkowo powinien mieć kremową konsystencję i odpowiedni kolor. Jego kaloryczność nie jest problemem dla konsumentów, zgodnie z zasadą „wszystko, co dobre jest kaloryczne”. Najbardziej popularnym opakowaniem majonezu jest słoik. Jest to również opakowanie najlepsze z punktu widzenia konsumenta, bo przezroczyste. granice lokalne, stając się prawdziwym hitem rynkowym. Natomiast jego producent, skromna niegdyś, założona ponad 85 lat temu przez pracowników, spółdzielnia w Kielcach, jest dziś drugim producentem w kraju. To prawdziwy fenomen. 38 TrendyFood Nr 2 (15) 2006 szym kraju rozpoczęła w 1959 r. produkcję przemysłową majonezu – wyjaśnia Jerzy Misiak, prezes zarządu Wytwórczej Spółdzielni Pracy „Społem”. Co warto podkreślić, w spółdzielni opracowano zakładową normę dla majo- nezu, na podstawie której oparto obowiązującą do dziś normę krajową. Wyrób ten jest wzorcem i punktem odniesienia dla innych producentów i konsumentów. Przez te wszystkie lata spółdzielnia nieprzerwanie zachowuje tradycyjną, niezmienioną recepturę. Choć stanowi ona fundament sukcesu Majonezu Kieleckiego, to jednak sos nieustannie jest doskonalony. Wprowadza się jego nowe odmiany smakowe: z oliwkami, Omega 3. Ten ostatni to pierwszy majonez w Polsce zawierający w swoim składzie nienasycone kwasy tłuszczowe omega-3. Nie tylko do sałatek Dużą konkurencją dla majonezu Kieleckiego są majonezy z rodziny Hellmann`s firmy Unilever Polska. To producent znany głównie za sprawą kremowego majonezu Babuni. Uwielbiany od 100 lat smak i konsystencja wywalczyły mu tytuł Króla Majonezu. Obecnie pod marką Hellmann’s oferowana jest cała gama produktów. Oprócz kremowych majonezów, w rodzinie Hellmann’sa znaleźć można wyraziste ketchupy, aromatyczne sosy do mięs i sałatek. – W Polsce majonez Hellmann’s ma już dziesięcioletnią tradycję. Jako pierwszy pojawił się Hellmann’s Oryginalny, o smaku amerykańskiego majonezu. Wkrótce dołączył do niego Hellmann’s Babuni. Polacy lubią majonez o kremowej, gęstej konsystencji, lekko kwaskowym, ale bardzo łagodnym smaku. Preferują majonez taki, którego smak, zapach i konsystencja zbliżone są do tradycyjnego majonezu robionego w domu. I właśnie taki jest majonez Hellmann’s Babuni. Stworzony specjalnie dla Polaków i dostępny tylko w Polsce – zachwala Jacek Bieliński, Brand Manager Hellmann`s. Charakterystyczna niebieska wstążeczka, która wyróżnia majonezy tej marki, ma swoją intrygującą historię. Richard Hellmann sprzedawał w swoich delikatesach dwie wersje majonezu, przygotowane według dwóch różnych przepisów żony. Żeby rozróżnić jeden od drugiego obwiązywał opakowania jednego z nich niebieską wstążeczką. Popyt na tę wersję majonezu był tak duży, że w 1912 roku Hellmann zdecydował rozpocząć jego produkcję na szerszą skalę i pakować go do słoiczków obwiązanych niebieską wstążeczką. Tym samym dał początek marce majonezu, którą smakosze już od 100 lat rozpoznają właśnie po niebieskiej wstążeczce. Najpopularniejsze opakowanie, w jakim majonez jest sprzedawany, to szklany słoik. Prawdziwy majonez ma iście arystokratyczną przeszłość. Historia tego kulinarnego wynalazku rozpoczęła się w kuchni francuskiego księcia Richelieu w 1756 roku. W czasie, gdy książę odbijał port Mohon z rąk Brytyjczyków, szef jego kuchni obmyślał menu uroczystości uświetniającej to zdarzenie. Wśród przygotowanych z tej okazji przysmaków miał znaleźć się kremowy sos zrobiony ze śmietany i żółtek. Niestety, okazało się, że w książęcej spiżarni zabrakło śmietany. Nie czekając chwili, nadworny kucharz zastąpił śmietanę oliwą z oliwek. I tak w wyniku kulinarnego ekspe- Wielkość sprzedaży w 1000 l (udziały ilościowe) Grudzień’03 - Listopad’04 Grudzień’04 - Listopad’05 Majonezy 88,4% 88,7% Dressingi 9,5% 9,6% Sosy sałatkowe 1,5% 1,6% Dipy 0,0% 0,1% Mix’y 0,6% 0,0% Źródło: AC Nielsen, Panel Handlu Detalicznego rymentu powstał genialny, kremowy sos. Na cześć portu Mahon, minorskiej stolicy sos ten nazwano majonezem. Meksykańska, kozacka, curry Równie tradycyjnym i popularnym dodatkiem używanym w polskich kuchniach od wielu lat jest musztarda. Jeszcze kilka lat temu w naszych sklepach spotkać można było jedynie musztardę stołową (łagodną) i sarepską (pikantną). Zresztą te dwa rodzaje wciąż pozostają najpopularniejsze. Jednak producenci prześcigają się we wprowadzaniu coraz to nowszych, ciekawszych wariantów smakowych z różnych stron świata. Mamy przykładowo musztardę rosyjską, węgierską, z czerwonym winem, curry, czeską, meksykańską, a nawet ekstra łagodną dla dzieci. Na rynku musztardy karty rozdają: Kamis i Roleski, różnice w udziałach rynkowych pomiędzy tymi dwoma konkurentami są minimalne. Do liczących się graczy należą również Develey Polska (około 5% udziału w rynku), Pudliszki i Społem Kielce. Do najczęściej spożywanych marek wśród smakoszy musztardy, według badania TGI MB SMG/KRC, należą w ko- MUZEUM MUSZTARDY W Stanach Zjednoczonych powstało Muzeum Musztardy, gdzie można zobaczyć i kupić różne rodzaje musztard, pochodzące z najdalszych zakątków świata. Znajduje się ono w miasteczku Mount Horeb, w stanie Wisconsin. Muzeum Musztardy daje zwiedzającym możliwość podziwiania ogromnej kolekcji musztard: ponad 4.400 słoików, butelek i tubek z wszystkich 50-ciu stanów USA oraz ponad 60-ciu krajów całego świata. W muzeum znajduje się również spora kolekcja materiałów historycznych, dotyczących musztardy: przepisów, historii i reklam. Polskim akcentem w Muzeum Musztardy są musztardy Kamis. Firma od ponad 2 lat współpracuje z Muzeum, które jest honorowym partnerem organizowanej przez Kamis-Przyprawy S.A. polskiej edycji Światowego Dnia Musztardy. lejności: Kamis (25, 9%), Roleski (25,4%), Pudliszki (21,5%), Społem Kielce (8,5%). Polski oddział Develey działa od września 1995 r. Wśród musztard marki Develey można znaleźć tak oryginalne smaki, jak musztarda rosyjska, francuska, czy słodka, do dziś przyrządzana według pomysłu założyciela firmy. Ten wariant smakowy stał się swoistą potrawą narodową Bawarczyków. Również firma Kamis proponuje, oprócz najpopularniejszych smaków, musztardę rosyjską, chrzanową, francuską, miodową, węgierską, czy grillową. Niepowtarzalny aromat i smak musztard Kamis to zasługa unikatowych receptur opartych na specjalnie wyselekcjonowanych gatunkach gorczycy, pieczołowicie dobranych przyprawach i innych wysokogatunkowych składnikach. Zaawansowana technologia wdrożona przez Kamis-Przyprawy S.A. pozwala otrzymać musztardy z długim okresem przydatności do spożycia, bez stosowania konserwantów. Mimo ugruntowanej pozycji spółka nie spoczywa na laurach. Najważniejsze zmiany w ostatnich latach to wprowadzenie i rozwój marki Galeo – przypraw z segmentu ekonomicznego (dziś marka Galeo ma w swoim portfolio ponad 60 produktów: przypraw, mieszanek przyprawowych, ziół, dodatków smakowych, a także musztardy i kostki bulionowe. Fabryka w Stefanowie należy do jednej z pięciu najnowocześniejszych fabryk przypraw w Europie. Kamis pierwszy wprowadził na rynek musztardy o wyrafinowanych smakach tworząc tzw. linię specialite, w skład której wchodzą Musztarda z Pieprzem Cayenne, Musztarda Z Płatkami Papryki, Musztarda z Suszonymi Śliwkami, Musztarda z Naturalnym Miodem. Szeroka jest także oferta Roleskiego, który proponuje m.in.: musztardę sarepską, stołową, jerozolimską i kozacką. Firma z Tarnowa jest też pierwszym i, jak doNr 2 (15) 2006 TrendyFood 39 TRENDYraport MAJONEZ DEKORACYJNY OD LAT NIEKWESTIONOWANYM LIDEREM Monika Jusińska-Zbiegniewska, Marketing Manager w Nestlé Polska tychczas, jedynym dużym producentem, który zdecydował się przejść skomplikowany proces certyfikacji i wprowadzić do masowej dystrybucji musztardy typu organic food. Musztarda wyostrza umysł W XIII wieku Francja stała się największym producentem musztardy, a jej stolicą miasto Dijon. To tutaj właśnie opracowano specjalną recepturę, w której gorczycę połączono nie z octem, ale z moszczem winnym. Charakterystyczny smak musztardy z Dijon przetrwał niezmieniony do dnia dzisiejszego. Polscy konsumenci również mogą go poznać – oryginalną musztardę z Dijon sprzedaje firma Develey Polska. W tym właśnie okresie powstały różne nazwy: Francuzi nazwali ją moutarde, Anglicy – mustard, a niemiecka nazwa mostrich była połączeniem słowa mustum i adrens. Szekspir zachwycał się smakiem i aromatem tej przyprawy w „Henryku IV”. Dziś na świecie w ciągu roku spożywa się ponad 340 milionów kilogramów musztardy. Największymi jej konsumentami są Francuzi. Ponad 1,5 kg przypada na jednego Francuza w skali roku. Stosowana jest głównie jako dodatek do wędlin i peklowania mięs. Posiada bardzo mało kalorii i tłuszczu. Zawiera wapń, magnez i witaminę B. Już w V i VI wieku p.n.e. Pitagoras powiedział, że „musztarda wyostrza umysł”. W tym czasie często sprzedawało się ją jako afrodyzjak. Prawie 90% musztard na świecie produkowanych jest z gorczycy białej. 40 TrendyFood Nr 2 (15) 2006 Rynek majonezów jest rynkiem bardzo nasyconym, a mimo tego cały czas rośnie. Już prawie 94% Polaków kupuje majonez, co oznacza, że bardzo trudno o pozyskanie nowych konsumentów. Mimo tego widoczny jest ciągły wzrost sprzedaży, co oznacza, że Polacy jedzą sosu coraz więcej. Marka Winiary nieustannie od kilku lat zajmuje pozycję lidera na rynku majonezów i nasze udziały w nim cały czas rosną. Majonez Dekoracyjny Winiary od wielu lat jest niekwestionowanym nr 1 na polskim rynku. Doceniany jest on za tradycyjny, polski smak, doskonałą konsystencję, wysoką jakość oraz naturalne składniki wykorzystywane do produkcji. Sadzę, że w najbliższej przyszłości na rynku majonezów będzie utrzymywał się trend wzrostowy, ale nie będzie on wysoki. Wzrost związany będzie przede wszystkim z tym, że w Polsce wzrasta spożycie sałatek z majonezem, a także faktem, że Polacy znajdują nowe zastosowania majonezu i używają go coraz częściej na co dzień. Gorczyca czarna ze względu na wysoką zawartość olejków eterycznych używana jest głównie jako dodatek do ostrych musztard. Sosy czosnkowe i dressingi Dużą dynamikę wzrostu odnotowały w ubiegłym roku sosy majonezowe i dressingi. Przez konsumenta postrzegane jako zbliżone pod względem użyteczności do majonezów. Zresztą segment majonezów napędza wzrost całej kategorii, gdyż jest odpowiedzialny za 93% jej obrotu. Dane pokazują, iż producenci, którzy dotychczas byli obecni ze swoimi produktami tylko w segmencie majonezów, decydują się na wprowadzenie na rynek także produktów z segmentu dressingów. Do największych producentów sosów majonezowych należą: niemiecka firma Develey Polska, która specjalizuje się w wyśmienitych dressingach, Heinz Polska, która oferuje pod marką Heinz sosy: czosnkowy, egzotyczny, pieprzowy i chilli oraz pod marką Pudliszki: sos tatarski i chrzanowy, firma Roleski z sosem tatarskim, do kanapek, grillowym i do hamburgerów. Niedawno sosy do mięs i sałatek wprowadziła na rynek firma Unilever-Hellmann’s. Develey Polska oferuje szeroki asortyment sosów i dressingów. Dressingi, m.in. ziołowy, winegret, czosnkowy i koperkowy, można dostać zarówno w butelkach szklanych lub plastikowych, jak również w wygodnych saszetkach. Na uwagę zasługuje oryginalne i praktyczne opakowanie w postaci szklanki. Ciekawy i szeroki asor- tyment sosów do sałatek posiada w swoim portfolio polska, rodzinna firma Motyl z Rokicin. Na uwagę zasługuje szczególnie sos meksykański z dodatkiem kukurydzy, ziół i przypraw aromatycznych, sos cygański – z kawałkami papryki, wyrazisty, mocny, pikantny. – Sztandarowym sosem jest jednak sos czosnkowy, który ujmuje swoją konsystencją i smakiem, a jednocześnie jest uniwersalny w swoim zastosowaniu – komponuje się doskonale z czerwonym i białym mięsem, rybami i owocami morza. Grupa konsumentów sosów na zimno to najczęściej osoby młode (15-39 lat) częściej kobiety, lepiej wykształcone (co najmniej z wykształceniem średnim) – mówi Magdalena Motyl, wiceprezes zarządu Z.P.O. i W. Motyl Sp.J. Firma Roleski specjalizuje się w produkcji niestandardowych produktów, bardzo często eksportowanych lub sprzedawanych tylko na rynku lokalnym. Przykładem jest Brown Sauce sprzedawany w Wielkiej Brytani i Irlandii, czy sos tuńczykowy sprzedawany do Włoch. – Mówi się, że Polacy są konserwatywni i lubią raczej tradycyjne smaki , ale przeczy temu chociażby popularność sosu tabasco czy innych produktów sprzedawanych i znanych z obcych rynków np. sos barbecue – przekonuje Paweł Sobków – dowodzi to, że potrafią się otworzyć na nowości i coraz częściej eksperymentują w kuchni. Paweł Sobków uważa, że w sektorze dressingów i sosów jest jeszcze w Polsce wiele do zrobienia i walka o ten segment jeszcze się nie rozpoczęła. Edyta Ochmańska