Media studenckie i regionalne

Transkrypt

Media studenckie i regionalne
Media studenckie i regionalne
w Ratyzbonie
Katarzyna Karpińska
Uniwersytet Łódzki
TANDEM PROGRAM, 2016
Spis treści
1. Wstęp: 2
2. Mittelbayerische Zeitung: 3 – 5
3. Regensburger Wochenblatt: 6 – 7
4. Bayerischer Rundfunk: 8 – 10
5. Lautschrift: 11
6. Zakończenie: 12
2
Wstęp
Media w dzisiejszych czasach są co raz bardziej odpowiedzialne na kreowanie
światopoglądu ludzi. Choć mówi się, że przekaz dziennikarski powinien być
nienasycony opiniami i prywatnym zdaniem osób przekazujących wiadomości, to
niestety taka sytuacja ma miejsce. W szczególności dla obiorcy ważne jest to, aby
informacje, które otrzymuje były spójne i prawdziwe. W Polsce co raz częściej mamy
do czynienia z kłamstwem i narzucaniem zdania politycznego wobec informacji
medialnych. Zamieszanie jakie wokół tego występuje wprowadza Polaków w stan
dezinformacji i prawdziwej wiary w to, że prasa, internet, radio i telewizja mówią o
tym co faktycznie się stało.
Jako studentka dziennikarstwa chciałam się dowiedzieć jak wygląda ta sytuacja u
naszych zachodnich sąsiadów - Niemców. Dzięki programowi badawczemu
organizowanemu przez Uniwersytet Łódzki, Universitaet Regensburg oraz
finansowanego przez Fundację Współpracy Polsko – Niemieckiej mogłam bliżej
przyjrzeć się temu tematowi. Opinio - twórczość w tekstach prasowych oraz sposób
przedstawiania informacji i wpływ partii politycznych to jedne z zagadnień, które
interesowały mnie podczas tygodniowej pracy badawczej w Ratyzbonie. Moim
drugim celem było dowiedzenie się jak najwięcej o możliwości odbywaniu praktyk
studenckich w siedzibach ratyzbońskich mediów. Jaką funkcje i jakie zadania mają
praktykanci, a przede wszystkim - jak na takie praktyki można się dostać?
Dzięki mojej ,,tandemowej” partnerce Almundenie Serrano Beana, miałam
możliwość odwiedzić takie miejsca jak rozgłośnia radiowa ,,Bayerisches Rundfunk”,
gazetę ,,Mittelbayerische Zeitung”, czy tygodnik ,,Regensburger Wochenblatt”.
Jednak najbardziej zdumiewające doświadczenie zdobyłam po podczas wywiadu z
jednym z redaktorów naczelnych studenckiej gazety ,,Lautschrift”.
Odpowiedzi na nurtujące mnie pytania i informacje, które udało mi się zdobyć mogą
Państwo przeczytać w dalszej części pracy.
3
2.
Mittelbayerische Zeitung
W skład regionalnej gazety ,,Mittelbayerische Zeitung” mieszczącej się w Ratyzbonie
wchodzi 300 pracowników, z czego 80 z nich to reporterzy. Redakcja posiada
również swoich korespondentów w innych miastach Bawarii, którzy na bieżąco
informują o sprawach pilnych. Gazeta została założona w 1944, a pierwsze wydanie
pojawiło się 23.10.1945 roku. Zostało ono stworzone przy pomocy Amerykanów,
którzy przebywali wtedy na tych terenach jako okupanci po II Wojnie Światowej.
Nazwa gazety w tłumaczeniu na polski to – środkowo bawarska gazeta, co może być
zadziwiające dla odbiorcy, bo jeśli chodzi o podział demograficzny Bawarii, to na
mapie odnaleźć można tylko Oberbayern (Górna Bawaria) oraz Niederbayern (Dolna
Bawaria), ale obecnie nie ma środkowej Bawarii. Po II Wojnie Światowej Bawaria
stanowiła bardzo duży obszar, w którym nie było żadnej redakcji gazety, a że
założenie jej przypadło akurat na Ratyzbonę, która jest pośrodku regionu, to
zdecydowano się właśnie na taką nazwę. Obecnie gazeta prowadzona jest już przez
trzecie pokolenie rodzinny Esser. Właśnie przez to pracownicy ,,Mittelbayerische
Zeitung”, mówią o swojej gazecie jako o ,,rodzinnym przedsiębiorstwie”. Gazeta ta
nie zależy od żadnego dużego koncernu medialnego.
W swoich artykułach piszą przede wszystkim o wydarzeniach i informacjach z
regionu. Posiadają również rubryki, które prezentują informacje ze świata i całych
Niemiec, ale ich główny punkt skupienia skierowany jest na Ratyzbonę i Bawarie.
Jako dziennik redakcja wydaje każdego dnia 150 000 egzemplarzy. Grupa docelowa
odbiorców to przede wszystkim mieszkańcy Ratyzbony i jej okolic. Gazeta nie jest
kierowana do żadnej grupy wiekowej, lecz jak podają badania wewnętrzne
,,Mittelbayerische Zeitung”, najwięcej czytelników to osoby powyżej 50 roku życia.
Redakcja dba również o swoją stronę internetową (http://www.mittelbayerische.de)
oraz o social media. Na stronie internetowej zamieszczane są bieżące informacje i
filmiki, na których można obejrzeć wywiady czy pracę dziennikarzy; znajdują się
tam też relacje na żywo. Dla redakcji jest to bardzo ważne, by czytelnicy i odbiorcy
byli na bieżąco informowani o wydarzeniach (takich jak np. konferencje w ratuszu) z
regionu, dlatego wprowadzają co raz to nowsze rozwiązania technologiczne, takie jak
opcja livestreaming.
,,Mittelbayerische Zeitung” przy współpracy z Universitaet Regensburg tworzy w
każdym semestrze seminaria dla studentów, którzy uczą się na kierunku –
4
Medienwissenschaft (pol. nauka o mediach). Młodzi - studiujący dzięki temu
programowi przychodzą raz w tygodniu do siedziby gazety (około 15 -20 osób) i
biorą udział w wykładach prowadzonych przez redaktorów, którzy opowiadają
o swojej pracy, pisaniu artykułów, czy tworzeniu layoutu. Spotkania grupy
seminaryjnej trwają cały semestr akademicki. Zarówno w gazecie jak i na stronie
internetowej jest rubryka poświęcona życiu studenckiemu i Uniwersytetowi w
Ratyzbonie. Po wejściu z zakładkę ,,Tagesbuch eines Student” student ma możliwość
samodzielnie napisać tekst o tym co w studenckim życiu go interesuje, lub co
ważnego chciałby przekazać o uczelni. Następnie wysyła tekst do redakcji.
Redaktorzy czytają dane treści, odsyłają do korekty, a najlepsze publikują. Jest to
duża zachęta ze strony redakcji dla młodych ludzi, którzy myślą o swojej karierze
dziennikarskiej.
Praktyki studenckie można robić w ,,Mittelbayerische Zeitung” w różnych jej
podgrupach tematycznych. Zarówno jako reporter, grafik czy marketingowiec. Nie
jest określone jaki kierunek powinien studiować kandydat, który chciałby odbywać
praktyki w ,,Mittelbayerische Zeitung”. Gazeta udostępnia młodym ludziom miejsce
do praktyk, jednak najpierw trzeba się o nie ubiegać. Aplikację należy złożyć na 3
miesiące przed planowanym rozpoczęciem praktyk, a następnie czekać na wyniki
rekrutacji. Osoba, która została przyjęta ma prawo do odbycia praktyk w tej instytucji
przez okres 3 miesięcy, jednak gazeta nie narzuca konkretnych terminów. Również
już podczas praktyk studenci mogą umawiać się w dogodnych dla nich terminach.
Niektórzy, a zarazem najlepsi mogą zostać początkowo przyjęci do redakcji do pracy
o charakterze ,,Studentischjob”, czyli pracy studenckiej. Pracują wtedy 2 - 3 razy w
tygodniu, lecz muszą wywiązywać się z terminów i rozliczać się z napisanych
artykułów.
Wolontariat – to kolejna forma nabrania praktyki w zawodzie dziennikarskim, lecz
określa się to bardziej mianem ,,przygotowania do zawodu”. Taka forma trwa 2 lata i
jest płatna, około 1500 euro miesięcznie. Osoby, które są wolontariuszami na
początku przechodzą szereg szkoleń, a następnie są pomocnikami doświadczonych
redaktorów. Mogą też zostać przeniesione na krótki okres do pobocznych oddziałów
,,Mitellbayerische Zeitung” na terenie Bawarii, gdzie będę mogły obserwować i
uczyć się od kolegów po fachu pracujących w mniejszych redakcjach niż w
Ratyzbonie. Aby zostać redaktorem w gazecie są dwie możliwości – przejść przez
wolontariat (po ukończeniu studiów licencjackich) lub ukończyć studia magisterskie
na wydziale dziennikarskim.
Jeśli chodzi o politykę gazety, to nie jest ona związana z rzadną partią polityczną, nie
jest też w żadnym stopniu prorządowa lub antysystemowa. Reporterzy przekazują
informacje o polityce przesłane przez Deutsche Presse Agentur – Niemiecką Agencje
Prasową, jednak nie są zobligowani do dołączania swojego komentarza, wobec
sytuacji politycznej w regionie, kraju czy za granicą. W redakcji pracują ludzie o
różnych poglądach politycznych, lecz nie jest to dla nich przeszkodą podczas
wspólnej pacy i działaniu dla dobra gazety i czytelnika.
5
Redakcja Mittelbayersiche Zeitung w Ratyzbonie, od lewej – Alumenda Serrano
Baena, Katarzyna Karpińska, Louisa Knobloch (redaktorka)
6
"Regensburger Wochenblatt"
Tygodnik ,,Regensburger Wochenblatt” istnieje na rynku prasowym od 40 lat, został
założony w 1976 roku. Gazeta nie posiada żadnych podpisanych umów z agencjami
prasowymi na terenie Niemiec i za granicą. Gównie informacje czerpie z własnych
źródeł, researchu oraz gazet ogólnoniemieckich czy regionalnych, jak
,,Mittelbayerische Zeitung”. Dzieje się tak ze względu na charakter gazety, która jest
tabloidem i przekazuje głównie informacje lokalne i regionalne. Mimo nastawienia
na odbiór lokalny gazeta ukazuje się również w 14 innych miastach Bawarii, takich
jak Landschut, Passau, czy Straubing. W ratyzbońskiej redakcji pracuje 20 osób, ale
niektórzy z nich są freelancerami i nie przebywają na co dzień w siedzibie gazety.
,,Regensburger Wochenblatt” jest gazetą bezpłatną, która utrzymuje się przede
wszystkim z reklam w niej zamieszczonych. Sposób dotarcia do czytelnika to
skrzynki na listy, do których wrzucany jest tygodnik.
Ze względu na prawo, które mówi o tym, że praktyki są płatne (ok. 300 euro
miesięcznie), tygodnik ,,Regensburger Wochenblatt” nie przyjmuje praktykantów.
Jednak niektórzy freelancerzy, którzy piszą artykuły do gazety to jeszcze studenci.
Zostali oni przyjęci po praktykach studenckich. Jest to inna forma, niż zwykłe
praktyki. Praktyki studenckie to przymusowa część studiów (trwająca 8 tygodni),
która nie jest odpłatna i którą każdy student musi przejść podczas okresu
studiowania.
7
Redakcja ,,Regensburger Wochenblatt”, od lewej – redaktor
Christian Eckl i Katarzyna Karpińska
8
"Bayerischer Rundfunk"
W Ratyzbonie, na starym mieście mieści się siedziba radia stacji Bayerischer
Rundfunk. Jest to bawarska rozgłośnia, która składa się z dwóch części – radia i
telwizji. Telewizja BR znajduje się w Monachium i tworzy programy dla całej
Bawarii. Radio ma zasięg 20 000 kilometrów kwadratowych z siedziby na Niemcy.
Posiadają również stronę internetową, na której można słuchać muzyki i audycji w
wersji live. W Ratyzbonie pracuje 24 dziennikarzy i 2 techników. Mimo wszystko
jest to największa rozgłośnia w te części kraju. Ponad to radio posiada 6
korespondentów, którzy pracują w innych miastach Bawarii, takich jak Amberg,
Passau i Landschut. Najważniejsza dla tej rozgłośni jest aktualność. Co pół godziny
stacja nadaje informacje regionalne (trwają 3 minuty), a co godzinę wiadomości z
kraju i świata. Pomiędzy informacjami dziennikarze tworzą magazyny reporterskie,
które opisują wypadki, wydarzenia kulturalne, skandale, politykę, katastrofy i
sytuacje na drogach. Ponad to radio prezentuje co pewien czas reportaże, które są
przygotowywane przez profesjonalnych redaktorów tej dziedziny przez dłuższy okres
zanim ukażą się na antenie. Muzyka, która dominuje w radiu ,,Bayerischer
Rundfunk” to pop i nowości muzyczne.
Media w Niemczech były państwowe tylko podczas II Wojny Światowej. Obecnie,
również ,,Bayerischer Runfunk” jest spółką GmbH. Oznacza to, że osoby
odpowiedzialne za jej funkcjonowanie to zarząd składający się z różnych osób
związanych z polityką, partiami politycznymi, mediami, zarządzaniem jak i też osoby
prywatne. Dzięki temu systemowi ,,Bayerischer Rundfunk” nie jest ani prywatne, ani
państwowe. Również ze względu na osoby zasiadające w zarządzie firma nie jest w
żaden sposób skierowana w którąś stronę polityczną, gdyż polityka w medium jakim
jest radio nie odgrywa żadnej roli. Jedynie aktualne wydarzenia polityczne są
przekazywane na antenie radia, lecz bez dodatkowych komentarzy dziennikarzy.
Wolność słowa zostaje zachowana np. podczas wywiadów, lecz reporter na antenie
nie może prezentować swoich prywatnych poglądów.
System praktyk i wolontariatu jest bardzo rozbudowany jeśli chodzi o BR. Praktyki
trwają tutaj 3 miesiące i może się o nie ubiegać już osoba, która ukończyła 15 rok
życia. Swoje aplikacje trzeba jednak składać nawet na pół roku przed planowanym
rozpoczęciem praktyk ze względu na duże zainteresowanie. Wszystko odbywa się
przez stronę internetową https://bewerung.br.de . Młodzi ludzie zdobywają
doświadczenie w każdej dziedzinie pracy w radiu. Zarówno jako reporter, technik,
producent radiowy, reseacher, czy nawet marketingowiec. Osoby, które ukończyły 18
9
rok życia otrzymują za to wynagrodzenie – 689, 43 euro miesięcznie.
Wolontariat to tak samo jak w przypadku ,,Mittelbayersicher Zeitung” okres dwóch
lat, który może przez pracodawce zostać przedłużony nawet do lat trzech jeśli
kandydat wyraża na to chęć. Co roku rekrutacja rozpoczyna się na początku grudnia i
kończy się wraz z ostatnim dniem stycznia. Aby zostać przyjętym trzeba spełniać
następujące warunki: mieć ukończone studia licencjackie (do czasu rozpoczęcia się
praktyk), posiadać podstawowe wiadomości z zakresu funkcjonowania mediów,
odbyć praktyki lub hospitalizacje w jednej z niemieckich rozgłośni, wykazywać
zainteresowanie względem mediów oraz znać programy BR. Dwunastu przyjętych
praktyki rozpoczyna dopiero we wrześniu, więc trzeba odpowiednio wcześnie
zaplanować swój rozwój kariery zawodowej. Przez pierwsze miesiące wolontariusze
są wprowadzani w świat radiowy. Biorą udział w wykładach i seminariach
dotyczących funkcjonowania radia oraz etyki tego zawodu. W kolejnej części
pomagają redaktorom w pracy nad materiałami. Pracują w news roomie, przy
reportażach, felietonach czy wywiadach. Następnie wolontariusze dostają możliwość
sprawdzenia się w tworzeniu własnych materiałów i prowadzeniu pasm, czy czytaniu
wiadomości. Podczas tych dwóch lat wolontariusz dostaje wynagrodzenie. Przez
pierwszy rok jest to 1657, 36 euro, w drugim suma ta wynosi 1834,83 euro, a w
trzecim roku to 2012,31 euro za miesiąc. Takie wynagrodzenie pozwala młodym
ludziom na naukę praktyki w zawodzie, nie zmuszając ich do szukania pracy
dodatkowej, dzięki której musieliby zarobić na życie.
Po ukończeniu studiów licencjackich i 2 letniego okresu wolontariatu taka osoba staje
się pełnoprawnym dziennikarzem na terenie całych Niemiec i może ubiegać się o
miejsce pracy również w innych rozgłośniach.
10
Redakcja Bayerischer Rundfunk, od lewej: Katarzyna Karpińska i redaktor Schiechel
11
"Lautschrift"
Studencka gazeta ,,Lautschrift” ukazuje się raz na semestr; zwykle pod jego koniec.
Redakcja liczy od 20 do 30 osób, w jej skład wchodzi też trzech redaktorów
naczelnych. Liczba osób pracujących nad gazetą jest w każdym roku
inna, ponieważ zależy to od ilości zgłoszeń i osób przyjętych na nowy rok
akademicki. Aby zostać redaktorem, grafikiem, czy fotoreporterem w ,,Lautschirft”
należy zgłosić swoją kandydaturę podczas dni rekrutacyjnych odbywających się w
październiku na Uniwersytecie w Ratyzbonie. Studenci o rekrutacji informowani są
przez plakaty rozwieszane na uczelni oraz przez facebooka, na którym tworzone jest
wydarzenie.
Gazeta skupia się przede wszystkim na sprawach studenckich, życiu młodych ludzi w
Ratyzbonie i aktualnych problemach. Jest to czysto inicjatywa studencka. Redaktorzy
to nie tylko osoby studiujące kierunki związane z germanistyką lub wiedzą o
mediach. Są to zarówno przyszli lekarze, biolodzy, czy psycholodzy. Nikt z
profesorów akademickich nie jest odpowiedzialny za treść i wygląd ,,Lautschriftu”.
Redaktorzy naczelni na początku semestru wybierają temat przewodni i na nim się
skupiają. Najnowszy numer będzie wydany pod hasłem ,,mach mal”, czyli – zrób to.
Wcześniejsze wydania ukazywały się pod takimi tematami jak ,,Glaube” (pol. wiara),
czy ,,Uniseks”. Wszystkie artykuły zawarte w gazecie nawiązując w pewien sposób
do tytułu przewodniego. Najnowszy numer to już 21 wydanie tworzone przez
studentów.
Praca w ,,Lautschrifcie” nie jest uznawana za praktykę; czy to studencką czy zwykłą.
Jest to tylko i wyłącznie dobra wola młodych ludzi i chęć tworzenia akademickiego
czasopisma. Studenci nie są w żaden sposób wynagradzani za tworzenie gazety, za to
środki na jej druk pozyskują przede wszystkim ze Studenckiej Rady i reklam.
Wydanie 4500 sztuk kosztuje około 2500 euro. Przed daniem jej do druku proszą
drukarnie o składanie ofert i wybierają zawsze najtańszą. Mimo to, wygląd gazety
posiada bardzo profesjonalny layout.
Co więcej ,,Lautschrift” posiada również swoją stronę internetową
(http://www.lautschrift.org), na której zamieszczane są aktualne wiadomości o życiu i
wydarzeniach studenckich.
12
Zakończenie
Możliwości jakie niemieckie media stawiają przed studentem marzącym o karierze
dziennikarskiej są na o wiele wyższym poziomie niż te polskie. Choć o praktyki, czy
wolontariat trzeba ubiegać się z dużym wyprzedzeniem, to wiedza i wykształcenie
jakie można zdobyć podczas tego czasu na pewno nie wzbogaca tylko CV, ale
również doświadczenie. Interesujące jest to, że student dostaje za swoją praktykę
wynagrodzenie. Jest to duże udogodnienie, kiedy młody człowiek nie musi się
martwić np. o pieniądze na dojazd do redakcji, czy nie musi skupiać się na
poszukiwaniu dodatkowej pracy w celach zarobkowych.
Jeśli chodzi o poprawność polityczną gazet i stacji, to jest ona zachowana. Dzięki
temu, że są to spółki, a nie instytucje państwowe, redaktorzy nie muszą czuć nacisku
z żadnej partii politycznej. Dużą wolność słowa można też zauważyć w tematach,
które są poruszane, choćby na łamach gazety studenckiej.
W rozmowach z tubylcami podczas pobytu w Ratyzbonie pytałam o ich zdanie na
temat systemu medialnego. Większość z moich rozmówców twierdziła, że na całe
szczęście system medialny i system polityczny nie ma w Niemczech na siebie
wpływu.
13