Zwiastun Maryi

Transkrypt

Zwiastun Maryi
Ma ryi
Zwiastun
http://www.mikolaj.bochnia.iap.pl
Na fotografii: Odnowiony obraz św. Anny Samotrzeciej (św. Anna, Maryja i Pan Jezus), będący w ołtarzu Serca Pana Jezusa zasłoną figury Chrystusa – fot. Urszula i Paweł Putowscy
Miesięcznik Bazyliki Mniejszej św. Mikołaja w Bochni i Sanktuarium Matki Bożej Bocheńskiej „Święta Panno, Twa przyczyna
Niech nam wyjedna u Syna,
By to Jego narodzenie
Zapewniło nam zbawienie”.
(z kolędy)
Nr 12 (204), 15 grudnia 2013 r.
fot. Maciej Mrózek
Święto Niepodległości – Msza św. za Ojczyznę – 11.11.2013
fot. Maciej Mrózek
Msza św. za zmarłych kapłanów – 21.11.2013
Grudzień 2013
3
Zwiastun Maryi
Trzypiętrowe Święta
Kim jestem? Wielu już stawiało podobne
pytanie i wielu na nie odpowiadało. Odpowiedzmy i my. Proponuję zawrzeć odpowiedź w trzech punktach: 1. Jestem żywą
istotą. Nie sam. Jest nas więcej: małe żyjątka, większe żywe stworzenia, z wielorybami włącznie, a wśród nich i ja. 2. Jestem
człowiekiem. To o wiele więcej niż być
żywym. Mam rozum i wolną wolę, a nie
każda żywa istota może się tym pochwalić.
3. Jako wierzący, chrześcijanin jestem przyjacielem samego Boga. To wielokrotnie
większy skarb niż samo człowieczeństwo
czy wszystko inne, co posiadam na ziemi.
Moje życie przebiega na tych trzech poziomach równocześnie, jakby było
trzypiętrowe: Jem, śpię, choruję, umieram – jak inne żywe istoty. Myślę, mówię, kocham, marzę – jak wszyscy ludzie. Kocham Boga, noszę Go w swym
sercu, z Nim planuję przeżyć całą wieczność – jak dobry chrześcijanin.
Trzypiętrowe życie... I trzypiętrowe święta Bożego Narodzenia, bo na trzech
poziomach mogę je przeżyć.
Jedni skupią się na jedzeniu. Tego potrzebuje każde żywe stworzenie. A skoro Pan Jezus się narodził, to niech choć raz te pokarmy będą smaczniejsze i staranniej przygotowane. I słusznie: niech różnią się dni święte od pozostałych dni
roku. Ale gdybyśmy tylko do takich wrażeń ograniczyli przeżywanie Bożego
Narodzenia, gdyby w centrum naszej uwagi znalazł się zapach siana, białość
opłatka albo smak świątecznej ryby, bylibyśmy chyba bardzo godni politowania!
Inni sięgną wyżej: Zdobędą się na wyrazy miłości, dobroci, znajdą czas dla
dzieci, męża, żony, babci, samotnego sąsiada, odważą się na prawdziwe przebaczenie, a nie tylko na dwugodzinne zawieszenie broni i chwilowe wstrzymanie
działań wojennych. Bez rzeczywistego pojednania, tym razem już na zawsze,
przeżywanie Bożego Narodzenia nie miałoby sensu. To jest konieczne. Pan
Jezus narodził się m.in. po to, by życie ludzi stało się bardziej ludzkie.
Jeszcze inni zadbają o piętro najwyższe: czystość duszy, Sakramenty św.,
serdeczną modlitwę, rozmowę z dziećmi o Bogu i Jego miłości, głębokie
przeżycie Mszy św., trwałą poprawę z grzechów. Dopiero wtedy nasze Święta
staną się Narodzeniem Boga, a nie tylko świętami karpia i pokoju.
Przed kilkudziesięciu laty w okolicach Rzeszowa pewna rodzina jechała
do kościoła, wioząc ze sobą małe dziecko, które miało zostać ochrzczone.
Była zima, silny mróz, jechali saniami. Wszyscy byli pod wpływem alkoholu.
Gdy przybyli do kościoła, okazało się, że po drodze, a jechali przez las, zgubili dziecko. Fakt autentyczny! Przygoda skończyła się szczęśliwie: Wrócili,
szukali, znaleźli. Dziecko było tak poowijane kocami, że nic mu się nie stało.
Da się zgubić okulary, da się zgubić pieniądze, nawet dziecko. Niestety, da
się też zgubić Boga, i to w dzień Jego Narodzenia! Zatrzymać się na najniższym poziomie i dalej ani rusz.
Na szczęście, da się też nie zgubić ani okularów, ani dziecka, ani Boga.
I tak będzie lepiej. I mądrzej, i szczęśliwiej. I rodzina się ucieszy. A przede
wszystkim spełnimy najpiękniejsze marzenie narodzonego Jezusa, który
właśnie po to przyszedł do nas, byśmy mogli osiągnąć na ziemi nasze trzecie
piętro (zjednoczenie z Nim), a po ziemskim życiu powędrować jeszcze wyżej...
ks. Krzysztof Pikul
Spis treści:
Ks. Krzysztof Pikul
Trzypiętrowe Święta
3
Anna Fischer
Wigilia na Rusinowej Polanie 4
Michalina Pięchowa
Grudniowa noc
5
Michalina Pięchowa
Ojciec Święty Jan Paweł II
w Czechach, na Bałkanach
i w Słowacji – cd.
6
Aleksander Kiedik
Umocnij nas, Ojcze! (cz. IV)
8
Aleksander Kiedik
Papież Franciszek naucza
9
Aleksander Kiedik
„Radość Ewangelii” (cz. I)
11
Ks. Krzysztof Pikul
Przed nami...
12
Intencje Apostolstwa Modlitwy13
Ks. Zdzisław Sadko
List do Chorych
14
Janina Kęsek i Grażyna Potępa
Obraz Matki Boskiej Ostrobramskiej w kościele szkolnym
w Bochni – dar Stanisławy
Badowskiej
15
Justyna Więsek
„Jest taki dzień, bardzo ciepły,
choć grudniowy”
16
Wspólnota „Gumisie”
Podziękowanie
17
S. M. Oktawiana Bańcerek BDNP
Ogłoszenia parafialne
17
Elżbieta Śmiałek
Most nadziei
18
Ks. Krzysztof Pikul
Pomruczeć sobie...
18
Anna Fischer
Zwiastunek Maryi
19
Barbara Siedlarz
Pocieszyć
20
Krzyżówka dla dzieci
22
4
Zwiastun Maryi
Nr 12 (204)
Wigilia na Rusinowej Polanie
Wigilia – jedyna w roku, niepowtarzalna wieczerza, skupiająca przy stole całą rodzinę. Ileż
rozmaitych przeżyć wywołuje jej
wspomnienie!
Jakże różne były nasze wigilie. Te
z lat dziecinnych, w naszym pierwszym mieszkaniu, po raz pierwszy
spędzone z malutkim dzieckiem –
radosne! Były też i te z nutą smutku
– z dala od krewnych, za granicą,
w szpitalu, w pustym domu, samotne,
w czasie wojny w obozach i te tuż po
stracie kogoś bliskiego... Co je łączy?
Z pewnością poczucie więzi z najbliższymi, płynące ku nim najlepsze
życzenia, chęć połamania się z nimi
opłatkiem.
Jest też takie miejsce, w którym
spotykają się w „świętą noc” osoby
niespokrewnione ze sobą, które łączy
nie tylko miłość do Boskiej Dzieciny
i polskiej tradycji, ale też umiłowanie
pięknej, choć surowej, majestatycznej
i nieco tajemniczej przyrody tatrzańskiej, a przede wszystkim przywiązanie do Matki Bożej Jaworzyńskiej,
zwanej Królową Tatr. Jest Ona czczona w lesie Wiktorówek, na skraju Rusinowej Polany, w góralskiej kaplicy.
W świątecznym nastroju zapraszam
Czytelników na góralską wigilię
na Polanie, której gospodynią była
Babka, czyli Aniela z Nowobilskich
Kobylarczykowa z Gronia. Wieczerzę
opisał Jacek Frejlak w opowiadaniu
„Od Betlejem do Wiktorówek”, będącym fragmentem książki „Królowa
Tatr” (opr. Marcin Babraj OP).
A więc ruszamy w drogę...
***
„Sznur postaci w miarę pokonywania stromego wąwozu wydłuża
się. Większość idących pod ciężarem
plecaków to młodzież – uczniowie,
studenci. Ale jest trochę wiary w sile
wieku i tych, co latami sięgnęli złotej
jesieni życia. Idą razem. Przyjaciele
z tatrzańskich szlaków, którzy wyrwali się z kamiennych miast, aby w tym
pustkowiu spędzić
fot. Eugeniusz Oleszczak
wspólnie kilka dni,
a czasem zaledwie
kilkanaście godzin
świątecznego misterium Narodzenia
Bożego Dzieciątka. Dlaczego teraz
idziemy wszyscy
razem? Może pod
gontowym dachem
szałasu odkryliśmy
to, co w człowieku
Kaplica Matki Boskiej Jaworzyńskiej na Wiktorówkach
lepsze, a dotychczas nie dostrzegane? Na Gołym Na wąskim parapecie okiennym nieWierchu pod „Zbójnickim Krzy- wielka choinka podkreśla uroczysty
żem” zapalamy świeczki, ofiarujemy nastrój. Znalazły się na niej maleńkie
„symbol życia” swoim najbliższym. świeczki. Przy każdym kubeczku
Jako podziękowanie, prośbę. Albo gałązka jedliczki – „podłaźniczka”.
po prostu tak sobie. I znów skrzypią Po kolacji wchodzi święty Mikołaj
buty. Idziemy dalej. Już blisko do i rozdaje wszystkim upominki – małe
celu. Przed nami Rusinowa Polana... kalendarzyki z okolicznościową deBabka już gospodarzy po swojemu dykacją, piernikowe serca, broszki
przy kuchni. Dziewczyny wyciągają z kosodrzewinowych szyszek, żołęz plecaków żywność. Ustalamy listę dziowe świeczniki i ludki. Pora na
potraw na wigilijną wieczerzę, którą kolędy. Więc kolejno: „Wśród nocnej
rozpoczniemy o 21.00 – jak zwykle ciszy”, „Bóg się rodzi”, „Lulajże,
– gdy wszyscy już dotrą na Polanę. Jezuniu”. Gitara i flet towarzyszą chóZnalazły się śledzie w oliwie, pierogi rowi. A na zakończenie kolędowego
z grzybami, kapusta, a nawet rydze programu góralska melodia „Hej!
w occie. Przed szałasem zbiera się Maluśki, Maluśki”. Gdy kończymy
cała gromada. Niesiemy wiadra, ostatnia zwrotkę, ktoś zaczyna dalsze:
talerze z potrawami, kociołek z komKiebyś przyseł tu do nos,
potem, sterty ciasta wigilijnego i co
byłbyś sobie panem,
tam kto jeszcze przywlókł do szałasu.
Cemuś sie nie narodził
Docieramy na niewielki plac przed
nom ty w Zakopanem?
kaplicą. Ojciec Leonard szerokim
Wzieniby Cie do izby
gestem zaprasza do kuchni, wita przydobrzy ludzie sami,
byłych. W kuchni żar bucha z pieca,
A Ty byś nom gazdował
drgają płomienie świec rozstawiomiędzy góralami.
nych na stołach, białe obrusy konZaczyna się uroczysta Pasterka.
trastują z kolorytem kilkudziesięciu
fajansowych kubeczków. Na środku, Ze śpiewem, ze wspólnym ofiarowana zwitku siana, leży biały opłatek. niem. Wspominamy tych, którzy już
Przybyli dokładają następne. Babka nigdy nie zasiądą z nami do wigilii:
ustawia obok opłatków miseczkę i tych, co nie mogli w dzisiejszym
z miodem. Będziemy dzielili się nimi dniu spotkać się na Polanie. Babka
po góralsku. Z okrzykiem podziwu modli się głośno: „... za syićkie
witamy półmiski karpia w galarecie. ptoski i wywiórki we ślebodzie zyPo krótkim pacierzu składamy sobie jące”, „za dusycki w cyścu cierpiące
życzenia i zasiadamy przy stołach. i znikąd ratunku nie mające”, „za
Grudzień 2013
5
Zwiastun Maryi
Paniom Niusie, coby nom jesce choć
trochę pozyła”, „coby mi jaszczomb
kurcontek nie broł”, „za moik somsiadów z lewa i z prawa, zeby tyz ta
Matka Boza o nik nie zabacyła”, „za
Ojca Leonarda, nasego gazdę”, „za
leśnickiego”, „za pana Jacka, zeby
tyz tak do klaśtoru stompił... ino po
mojej śmierzci” (dodaje po chwili).
Przekazujemy sobie znak pokoju
i przyjaźni, tworząc szeroki krąg.
Szkoda, że Chrystus nie narodził się
na Wiktorówkach. Nie było tak gościnne betlejemskie społeczeństwo...
A dzisiaj? Czy nie jest podobnie?
Wspólna Komunia i już błogosławieństwo. Wychodzimy przed próg
kaplicy. Wracamy na Polanę do
szałasu. Ogień podtrzymywała cały
czas jakaś życzliwa, ale nieuczesana
dusza. Towarzyszy nam sztab dominikański. Teraz my będziemy gościć
ich u siebie, u Babki. I do rana płyną
piosenki, kolędy, wiersze.
Budzi się brzask. Nadeszły święta. Ostatnia chwila przed szałasem.
Żegnamy się zawsze w takiej chwili
śpiewaną piosenką:
Grudniowa noc
Za oknem ciemna, grudniowa noc.
Mróz zaczyna misternie rzeźbić na
szybach malownicze liście i kwiaty.
Na sklepieniu niebieskim pojawia
się długo wypatrywana pierwsza
gwiazdka, nieśmiało mrugająca,
i dopiero wtedy cała rodzina zasiada
do długiego stołu, nakrytego śnieżnobiałym obrusem.
Pośrodku talerzy i nakryć znajduje
się sianko, a na nim opłatek, symbol
Jezusa Narodzonego, miłości i przebaczenia. Matka znakiem krzyża
rozpoczyna modlitwę, którą wszyscy,
zgromadzeni przy stole wigilijnym,
powtarzają. A potem z jej ust padają
słowa:
„W owym czasie wyszło rozporządzenie cesarza Augusta, żeby
przeprowadzić spis ludności w całym
państwie (...). Udał się także Józef
z Galilei do miasta Dawidowego,
Betlejem. Kiedy tam przebywali,
nadszedł dla Maryi czas rozwiązania. Porodziła swego pierworodnego
Syna, owinęła Go w pieluszki i położyła w żłobie, gdyż nie było dla nich
miejsca w gospodzie” (Łk 2, 1-7). Po
tych słowach wytwarza się specyficzny nastrój, chwila zadumy, atmosfera
wyczekiwania i czuwania. Wtedy
matka bierze do rąk biały opłatek
i składa wszystkim domownikom życzenia, ci zaś ściskają się nawzajem,
obdarowując też życzeniami.
Dopiero teraz ma miejsce spoży-
wanie wieczerzy. Talerze szybko się
zmieniają i coraz to nowe pojawiają
się na nich potrawy: żurek z grzybami, barszcz z uszkami, groch, kasza
hreczana ze śliwkami, kutia, karp
i inne, jak każe zwyczaj i tradycja.
W ten jeden jedyny wieczór w roku
mają one niepowtarzalny smak oraz
zapach. Kolacja kończy się modlitwą i kolędą: „Bóg się rodzi, moc
truchleje...”. Wtedy oczy wszystkich
skierowują się na roziskrzoną choinkę, mieniącą się różnymi barwami
bombek, odzianą srebrno-złotymi
„włosami anielskimi”, pachnącą
lasem i zimą. Wśród jej gałęzi wiszą
rumiane jabłka, pierniki, figi. „Ach,
figi, czy wy pamiętacie jeszcze, jak
pachną figi i daktyle wespół z igłami
choinki?” – pyta Maria Dąbrowska
w swym „Uśmiechu dzieciństwa”.
Syićka wom zycyli
to i owo,
A my wom zycymy,
bywajcie zdrowo!
Matka Boska Jaworzyńska! Przyjdziemy tu z pewnością za rok i znów
będziemy łamać biały opłatek, aby
podać go z życzliwością innym.
I przeniesiemy w Polskę to wszystko,
co otrzymaliśmy z darów Najświętszego tu właśnie, na Ziemi. Na tej
Ziemi!”
Fragmenty wybrała Anna Fischer
To samo pytanie i my możemy
sobie zadać, bo obraz Bożego Narodzenia naszego dzieciństwa wędruje
razem z nami przez życie i zamiast
się zacierać w pamięci, coraz bardziej
staje się ponętny i barwny.
Choinka, a pod nią upominki –
dowody pamięci i serdeczności.
Obdarowani cieszą się, dzieląc się
uwagami i spostrzeżeniami. Zapanowuje powszechna radość i wtedy...
właśnie wtedy słychać ciche pukanie
do drzwi. To przyszli kolędnicy, by
przeżyć razem z domownikami Misterium Bożonarodzeniowe. Jeden
z przybyłych poinformował:
„Gabriel leciał powoli i z trudem,
Bo miał zwiastować nowinę
Tak nieoczekiwaną,
Że uginał się pod jej ciężarem...
Wielka była radość,
Gdy Dziewczynka o czole z błękitu,
O spojrzeniu utkanym z ptaszęcych
świergotów
Bez sprzeciwu przyjęła nowinę”.
Inny pastuszek-kolędnik oznajmił:
„Maryja siedziała na włochatym ośle,
A zwierzę stąpało ostrożnie,
Jakby dźwigało na grzbiecie
Nie kobietę, ale modlitwę.
Obok szedł Józef...
Gdy wstąpili w jaskinię,
Maryja powiła Syna...”.
Pochylona nad Dzieciątkiem Maryja śpiewa:
„Jakaś światłość nad Betlejem
się rozchodzi,
6
Zwiastun Maryi
W środku nocy przerażony
świat się budzi.
Tutaj Chrystus właśnie dzisiaj
się narodził,
Do nas przyszedł, bo ukochał
wszystkich ludzi.
Ptaszęta, zwierzaki i kwiaty wyrażają swą radość. Wszyscy coś ofiarowują nowonarodzonemu Dzieciątku.
Do rzeczywistości przywołują nas
bijące na Pasterkę dzwony. Czas udać
się do świątyni, by powitać Syna
Bożego. Kolędnicy zaś opuszczają
gościnny dom, śpiewając na koniec
radosną pastorałkę:
Teraz śpij,Dziecina mała,
Teraz śpij, Dziecino miła,
Ziemia bogactw Ci nie dała,
Bo bez Ciebie biedna była!”.
Ten rzewny śpiew przy wtórze
skrzypiec trafia do serc słuchaczy
i wywołuje najgłębsze skojarzenia.
Wzruszenie ogarnia wszystkich,
dzięki niemu przed oczyma przesuwają się obrazy sprzed ponad 2000
lat. Przenosimy się w bardzo odległe
czasy i dalekie ziemie, w inny świat.
Palestyna, Ziemia Święta, Nazaret, a w nim Grota, w której Anioł
przyniósł czarnookiej Dzieweczce
nowinę, Betlejem – miejsce przyjścia na świat Bożego Syna. Obrazy
te nakładają się na siebie i zacierają
granice między światem realnym
a wizją. Oto stajenka, gdzie pasterze
Nr 12 (204)
spędzali bydło, służy za schronienie
dla strudzonych Wędrowców. Stajenka – Grota, a w niej Jezus, Maryja
i Józef. Przybywają pasterze, cała
przyroda przeżywa tę wielką chwilę.
Udajemy się z Mędrcami ze Wschodu, którzy składają dary.
„Ptaki niby dzwoneczki
cieszą się kolędą.
Chrystus się nam narodził
i nowe dni będą.
Do stajni Betlejemskiej
aż od brzegów Wisły
Z ptakami smukłe sarny
dziwować się przyszły”.
„Spłynął na ziemię pierwszej
gwiazdki promień,
Najcichszej nocy pora wyjść naprzeciw,
Pędzi z nowiną mróz, świąteczny
goniec,
By jak co roku miłość w nas rozniecić.
Na wigilię, na Święta, na Rok Nowy
Życzenia szczęścia znów nad światem mkną.
Niech moc truchleje, a nadziei promień
Niechaj ogrzeje ciepłem swym nasz
dom”.
Michalina Pięchowa
Wykorzystano poezję R. Brandstaettera.
Ojciec Święty Jan Paweł II w Czechach,
na Bałkanach i w Słowacji – cd.
Cykl: „Ścieżki współczesnego «Apostoła Narodów»”
Przepraszamy za błąd, który
wkradł się do początkowego zdania
pierwszej części tego artykułu. Poprawnie powinno być:
„Po rozpadzie komunistycznej
Jugosławii i Czechosłowacji powstało kilka niezależnych państw,
m.in. Czechy”.
***
W swą setną zagraniczną pielgrzymkę udał się Namiestnik Piotrowy jeszcze raz do Chorwacji. Były
to dni czerwcowe (6–9) 2003 roku.
Ani choroby, ani dolegliwości, ani
wiek nie stały się przeszkodą w tej
podróży, której trasa biegła dalmatyńskim wybrzeżem. Dubrownik,
słusznie nazwany „perłą Adriatyku”,
dźwigający się ze zniszczeń niczym
feniks z popiołów, przyjął uroczyście
i bardzo serdecznie Ojca Świętego,
który beatyfikując Marię Petkowić
ze Zgromadzenia Córek Miłosierdzia,
podkreślał rolę kobiet w życiu rodzinnym i społecznym. „Postać Błogosławionej każe mi myśleć o wszystkich
kobietach Chorwacji, o tych, które
są szczęśliwymi żonami i matkami,
jak i o tych, które naznaczone są na
zawsze przez ból z powodu utraty
kogoś z bliskich podczas wojny
w latach 90.”. W drugim dniu pobytu
Papieża w Dubrowniku przybyło do
tego miasta ponad 50 000 pątników
z różnych stron Bałkanów, by się modlić razem z Dostojnym Gościem. On
zaś po liturgii udał się pod zabytkowy
kościół św. Błażeja i czyniąc zadość
tradycji, a równocześnie podkreślając
swą postawę wobec wojny i przemocy, wypuścił z koszyka białe gołębie,
które wzbiły się w przestworza.
Następnym miejscem spotkania
z wiernymi był Osijek, gdzie znowu
zgromadziło się tysiące pielgrzymów.
We Mszy św. wzięła też udział delegacja serbskiego kościoła prawosławnego. W Rijece głównym tematem
homilii i motywem modlitwy była
troska o rodzinę chorwacką. Ponadto
w tym mieście i w Zadarze, mieście
zabytków z różnych epok, począwszy
od ruin starożytnych, poprzez budowle romańskie, kościoły gotyckie,
Grudzień 2013
pałace renesansowe, na barokowych
kończąc, Jan Paweł II apelował do
Chorwatów, by pozostali narodem
chrześcijańskim, pielęgnującym tradycje i wartości katolickie.
W swych wędrówkach Papież, jak
dobry gospodarz, troskliwy pasterz
dbający o swą owczarnię, nie pominął Słowacji, katolickiego kraju,
który mimo tragicznych zawirowań
pozostał wierny zasadom Chrystusa.
Na przełomie czerwca i lipca (30.06 –
03.07) 1995 roku dokonał kanonizacji
katolickich księży – męczenników
z Koszyc, zamordowanych przez
protestantów w czasie trwania wojny
trzydziestoletniej. Niepodległemu
państwu dał trzech męczenników,
którzy wywodzili się z różnych
narodów, mieli być przykładem porozumienia i współpracy Słowaków
z przedstawicielami mniejszości
narodowych.
Za osiem lat, czyli w roku 2003,
Ojciec św. mimo cierpienia udał się
w trzydniową podróż (11–14.09) do
Słowacji. Odwiedził miasta: Bratysławę, Trnawę, Bańską Bystrzycę,
Rożniawę. Wszędzie przypominał
o chrześcijańskich tradycjach tego
kraju. Wspominając działalność
Świętych Cyryla i Metodego, z zatroskaniem mówił o współczesności.
W stolicy Słowacji w czasie nabożeństwa zaliczył w poczet błogosławionych dwoje męczenników komunizmu: biskupa Vasila Hopke oraz
siostrę Zelenkę Schelingovą. Mówiąc
Zwiastun Maryi
7
o wartościach reprezentowanych przez tych dwoje, podkreślił przesłanie, jakie pozostawili
wiernym Kościoła katolickiego.
Przesłanie to brzmi: „Wierność
Krzyżowi”.
Z bloku państw komunistycznej Jugosławii wyłoniła się też
Słowenia, kraj wyżynny z podziemnymi rzekami i niespotykanymi, urokliwymi jaskiniami.
Do tego więc kraju udał się
Papież 17 maja 1996 roku, aby
go wesprzeć duchowo, umocnić na drodze demokratyzacji
i tworzenia nowego porządku
społecznego oraz przestrzec
przed nowymi prądami idącymi
z Zachodu. W Ljubljanie tymi
słowami zwracał się do zgromadzonych wiernych: „Trzeba
Zadar (w Chorwacji) – Katedra św. Anastazji –
się wciąż mieć na baczności, by
fot. Michalina Pięchowa
pustki po poprzedniej ideologii
nie wypełniła inna, równie niebez- odwiedzić Bośnię, a szczególnie jej
pieczna ideologia nieokiełznanego stolicę – Sarajewo, które najbardziej
liberalizmu”.
było dotknięte przez wojnę domową,
Po raz drugi przybył do tego kra- mającą podłoże narodowościowe i reju w 1999 roku z okazji jubileuszu ligijne. Dnia 12 kwietnia 1997 roku
1250-lecia przyjęcia Chrztu. Podczas wyruszył więc w upragnioną podróż.
uroczystości mającej miejsce w Ma- Mimo niebezpieczeństwa, jakie się
riborze Jan Paweł II ogłosił błogo- pojawiło, Ojciec Święty jednak sposławionym pierwszego Słoweńca, bi- tkał się z przywódcami trzech grup
skupa Antona Martina Slomska, dając etnicznych, zamieszkujących ten kraj:
go współczesnym za wzór dobrego z Chorwatami, Serbami i Bośniakami.
współżycia narodów bałkańskich Ponadto swe rozmowy kontynuował
i chrześcijan różnych wyznań. Wizytę z biskupami katolickimi, przywódcazakończył życzeniem, by jednocząca mi muzułmańskimi i biskupami prasię Europa nie zapomniała o swych wosławnymi. Szczególnie katolików
chrześcijań- wzywał do dawania innym dobrego
Pula (w Chorwacji) – Amfiteatr z I wieku – fot. Michalina Pięchowa
skich korze- przykładu, dotyczącego współżycia.
niach.
Poprzez dialog „zagoją się rany
po straszliwych doświadczeniach
W siewojennych i bardziej realistyczna
dem lat po
stanie się nadzieja na godną przypierwszej
szłość dla wszystkich społeczności,
wizycie
które zamieszkują ten region – mówił
duszpaPapież, wypuszczając na stadionie
sterskiej na
Sarajewa białe gołębie, symbol
Bałkanach
pokoju i zgody.
mogły przyjąć realne
Jan Paweł II nie poprzestał na tej
kształty pra- pielgrzymce i przesłaniu, które pozognienia Jana stawił mieszkańcom Bośni. W czerwPawła II, by cu 2003 roku znowu odwiedził
8
Zwiastun Maryi
Bośnię i Hercegowinę. Była to 101.
pielgrzymka w Jego pontyfikacie.
Tym razem przybył i zatrzymał się
w Banja Luce, by nawoływać do
przebaczenia i zapomnienia wzajemnych animozji Serbów i Chorwatów. Przedstawiciele serbskiego
Kościoła prawosławnego nie podali
Nr 12 (204)
jednak ręki do zgody. Do tego miasta
o nastrojach nacjonalistycznych przybyli na spotkanie z Ojcem Świętym
Chorwaci i Słoweńcy, wypędzeni
w czasie wojny z Banja Luki. Słów
Papieża, nawołujących do pojednania
i odnowy moralnej, słuchało 50 000
wiernych. Za patrona porozumienia
i wzór do naśladowania Jan Paweł
II dał mieszkańcom Bałkanów nowego błogosławionego, Ivana Merza, świeckiego teologa i apostoła
młodzieży chorwackiej. Z nadzieją
w sercu Papież odleciał samolotem
do Rzymu.
Michalina Pięchowa
Umocnij nas, Ojcze! (cz. IV)
nauka o człowieku, może w pokoju
i z odwagą budować nową rzeczywistość. Dlatego zaprosiliście do Was
Chrystusa Zmartwychwstałego”.
Następnie Ojciec Święty udał się
do Kaplicy Matki Boskiej, aby pomodlić się przed Cudownym Obrazem.
O godz. 19.00 rozpoczęła się
Msza św. dla młodzieży, odprawiana
przez ks. Prymasa, i on też wygłosił
homilię.
Około godz. 20.00 znów pojawił
się owacyjnie witany Ojciec Święty,
wygłaszając przed Apelem Jasnogórskim słowo do młodzieży:
„Raduję się, że wespół
z Wami, Młodzieży Polska,
będę mógł rozważyć zwięzłą, a jakże bogatą treść
Apelu Jasnogórskiego (...).
«Maryjo, Królowo Polski,
jestem przy Tobie, pamiętam, czuwam». Gdy wypowiadamy te słowa (...), nie
tylko dajemy świadectwo
duchowej obecności Bogarodzicy pośród pokoleń
zamieszkujących polską
ziemię. Te słowa świadczą
o tym, że wierzymy w Miłość, która nas stale ogarnia.
Ta miłość zrodziła się u stóp
Krzyża, kiedy Chrystus zawierzył
Maryi swojego ucznia Jana (...). Jeżeli
wypowiadamy słowa Apelu Jasnogórskiego, to nie tylko dlatego, aby
do tej Miłości odwołać się, ale także
aby na tę Miłość odpowiedzieć (...).
Słowa te są zarazem wewnętrznym
programem miłości. Określają one
miłość nie tyle wedle skali uczucia,
ale wedle wewnętrznej postawy, jaką
ona stanowi. Miłować – to znaczy
być przy Osobie, którą się miłuje
(...). Miłować – to znaczy dalej:
„Chociaż nie jestem wśród Was
na co dzień, jak bywało przez tyle lat
dawniej – to przecież noszę w sercu
wielką troskę (...). Jest to, moi drodzy,
troska o Was. Właśnie dlatego, że «od
Was zależy jutrzejszy dzień». Modlę
się za Was codziennie”.
Jan Paweł II, do młodych,
przed Apelem Jasnogórskim
Częstochowa, sobota, 18
czerwca 1983 roku. Około
godz. 16.30 w pobliżu katedry pw. Świętej Rodziny
wylądował papieski helikopter. Po powitaniu przez
ordynariusza częstochowskiego bpa Stefana Barełę
Ojciec Święty spotkał się
w katedrze z chorymi i niepełnosprawnymi. W przemówieniu do nich powiedział: „W cierpieniu udziela
się nam niejako tajemnica
Odkupienia, staje się w sposób szczególny wśród nas
widzialna i dotykalna. Ci
cierpiący, ta cierpiąca młodzież jest jakimś szczególnym przedłużeniem cierpiącego Chrystusa,
a cierpiący Chrystus, ukrzyżowany
Chrystus – to nasza mądrość i nasza
moc (...). Wy, drodzy chorzy, przygotowujecie niejako moją duszą do
wejścia na Jasną Górę. Jesteście tym
przedsionkiem oczyszczenia, zanim
tam wejdę, zanim tam stanę przed
obliczem Jasnogórskiej Pani, Matki
i Królowej naszego Narodu”.
Z katedry Ojciec Święty udał się
«papamobilem» na Jasną Górę. Tam
odbyło się spotkanie z wiernymi
i duchowieństwem diecezji szczecińsko-kamieńskiej. Pozdrawiając
zebranych, Ojciec Święty powiedział:
„Patrzę na Was i sercem obejmuję
całą Waszą Diecezję, całe Pomorze, całe Wybrzeże. Wiele dokonał
Kościół na tych terenach po ich powrocie w granice współczesnego
Państwa Polskiego (...). Reprezen-
Bł. Jan Paweł II w Częstochowie
tujecie, Drodzy Bracia i Siostry,
potężny i dynamiczny ośrodek życia
robotniczego, intelektualnego, duchowego i religijnego. Do Was się
zwracam, uczniowie i profesorowie
wszystkich szkół; do Was, studenci
i profesorowie szkół wyższych; do
Was, stoczniowcy, portowcy, hutnicy,
pracownicy przemysłu chemicznego,
ludzie morza i ludzie twardej pracy
na ziemi (...). Tylko człowiek odnowiony wewnętrznie, dla którego najwyższym probierzem jest integralna
Grudzień 2013
Zwiastun Maryi
9
wajmy przy wszystkim, co
pamiętać. Chodzić niejastanowi autentyczne dzieko z obrazem Umiłowanej
dzictwo pokoleń, starając
Osoby w oczach i w sercu
się wzbogacić to dziedzic(...). Miłować – to wreszcie
two. Naród zaś jest przede
znaczy: czuwać (...). Chrywszystkim bogaty ludźstus wiele razy mówił «czumi. Bogaty człowiekiem.
wajcie» (...). Co to znaczy:
Bogaty młodzieżą! Boga«czuwam»? To znaczy, że
ty każdym, który czuwa
staram się być człowiekiem
w imię prawdy, ona bowiem
sumienia. Że tego sumienia
nadaje kształt miłości”.
nie zagłuszam, nie zniePo słowie do młodzieży
kształcam. Nazywam po
pod rozświetlonym Szczyimieniu dobro i zło, a nie
tem, w ciemnościach parzamazuję. Wypracowuję
Bł.
Jan
Paweł
II
podczas
wieczornego
Apelu
na
Jasnej
Górze
ku i na pobliskich ulicach
w sobie dobro, a ze zła staram się poprawiać, przezwyciężając strzegam drugiego. Nie zamykam się rozbrzmiewał Apel Jasnogórski. Po
je w sobie (...).
w sobie (...). Czuwam – to znaczy: nim Ojciec Święty skierował jeszcze
Moi Drodzy Przyjaciele! Do Was miłość bliźniego, to znaczy: podsta- słowa szczególnego pozdrowienia
należy położyć zdecydowaną zaporę wowa międzyludzka solidarność (...). do grupy duszpasterzy młodzieżodemoralizacji (...). Musicie od siebie Czuwam – to znaczy także: czuję się wych i akademickich oraz wszystkim
wymagać, nawet gdyby inni od Was odpowiedzialny za to wielkie wspólne udzielił swego apostolskiego błogonie wymagali (...). Dzisiaj, kiedy dziedzictwo, któremu na imię Polska. sławieństwa.
Aleksander Kiedik
zmagamy się o przyszły kształt na- To imię nas wszystkich określa. To
szego życia społecznego, pamiętajcie, imię nas wszystkich zobowiązuje. To
Wykorzystane zostały teksty
że ten kształt zależy od tego, jaki imię nas wszystkich kosztuje (...). Nie przemówień Jana Pawła II zawarte
będzie człowiek. A więc: czuwajcie pragnijmy takiej Polski, która by nas w zbiorze wydanym przez Instytut
(...)! Czuwam – to znaczy dalej: do- nic nie kosztowała. Natomiast czu- Wydawniczy PAX 1983.
Papież Franciszek naucza
„Wiara jest chodzeniem z Jezusem
i trwa ono całe życie. Oczywiście,
w niektórych chwilach tej podróży
czujemy się zmęczeni i zdezorientowani. Jednak wiara daje nam pewność stałej obecności Pana Jezusa
w każdej sytuacji, nawet najbardziej
bolesnej i trudnej do zrozumienia”.
Papież Franciszek
do katechumenów, 23.11.2013
Audiencje
13 XI  „W «Credo» (...) wyznając naszą wiarę, mówimy: «Wyznaję
jeden chrzest na odpuszczenie grzechów» (...). «Wyznaję» (...). Chrzest
jest w pewnym sensie dowodem
osobistym chrześcijanina (...). Jednocześnie z chrztem związana jest nasza
wiara w odpuszczenie grzechów.
Sakrament Pokuty lub spowiedź jest
w istocie jakby «drugim chrztem»,
który zawsze się odnosi do pierwszego, aby go umocnić i odnowić (...).
Czy czasami zastanawiam się nad
otrzymanym darem, rozmyślam o tej
głębokiej jedności z Jezusem, który
dla mnie oddał swoje życie?”
20 XI  „Dzisiaj kontynuujemy
temat odpuszczenia grzechów, ale
w odniesieniu do tak zwanej «władzy kluczy» (...). Przede wszystkim
musimy pamiętać, że tym, który
udziela odpuszczenia grzechów, jest
Duch Święty. Ukazując się apostołom po raz pierwszy w Wieczerniku,
Zmartwychwstały Jezus dokonał
gestu tchnienia, mówiąc: «Weźmijcie
Ducha Świętego! Którym odpuścicie
grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane»
(...). Zanim jednak Jezus dokonał
gestu tchnienia i dał Ducha Świętego,
ukazał swoje rany rąk i boku: są one
ceną naszego zbawienia (...). Jezus
daje apostołom moc odpuszczania
grzechów. Kościół otrzymał władzę
kluczy (...). Boże miłosierdzie dociera
do mnie przez posługę apostolską
(...). Przebaczenie Boga, dane nam
w Kościele, jest przekazywane za
pośrednictwem posługi naszego brata, kapłana”.
27 XI   „Dziś zastanawiać się
będę nad (...) aspektem «umierać
w Chrystusie» (...). Śmierć dotyczy
nas wszystkich (...). Jeśli jest ona
rozumiana jako koniec wszystkiego, to śmierć przeraża (...). Dzieje
10
Zwiastun Maryi
się tak, gdy traktujemy nasze życie
jako czas zamknięty między dwoma
biegunami: narodzinami i śmiercią;
jeśli nie wierzymy w perspektywę
wykraczającą poza życie obecne, kiedy żyje się tak, jakby Boga nie było.
Ta koncepcja śmierci jest typowa dla
myśli ateistycznej (...). Istnieje także
ateizm praktyczny, będący
życiem jedynie dla swoich
własnych interesów i rzeczy
doczesnych (...). Jeśli żyjemy zjednoczeni z Jezusem,
wierni Jemu i woli Bożej, to
będziemy zdolni, by z nadzieją i spokojem stanąć
w obliczu przejścia przez
śmierć (...). Człowiek umiera bowiem tak, jak żył (...).
W tym kontekście możemy
zrozumieć zachętę Jezusa,
byśmy byli zawsze gotowi,
czuwający”.
Homilie i „Anioł Pański”
17 XI  „Pierwsza część Ewange-
lii z dzisiejszej niedzieli to przemowa
Pana Jezusa o czasach ostatecznych
(...). Ta przemowa Jezusa jest zawsze aktualna, także dla nas, którzy
żyjemy w XXI wieku. Powtarza On
nam: «Strzeżcie się, aby nie dać się
oszukać. Wielu przyjdzie w moim
imieniu». To jest zaproszenie do
rozeznawania. Także dziś bowiem
są fałszywi «zbawiciele», którzy
próbują zastępować Jezusa: liderzy
tego świata, guru, ludzie, którzy chcą
przyciągnąć do siebie serca i umysły, zwłaszcza młodych ludzi. Jezus
ostrzega nas: «Nie idźcie za nimi».
24 XI  „Dzisiejsza uroczystość
Chrystusa, Króla Wszechświata,
stanowiąca ukoronowanie roku liturgicznego, oznacza również zakończenie Roku Wiary, ogłoszonego przez
papieża Benedykta XVI. Ku niemu
biegną obecnie nasze myśli, pełne
miłości i wdzięczności (...). Gdy
Jezus jest w centrum, to rozjaśniają
się nawet najciemniejsze momenty
naszego życia”.
Podczas Mszy św. po raz pierw-
Nr 12 (204)
szy publicznie zostały wystawione
relikwie św. Piotra, które w trakcie
śpiewu «Credo» Ojciec Święty trzymał w dłoniach.
Na zakończenie uroczystości Papież zapowiedział swoją pierwszą
adhortację apostolską «Evangelii
gaudium» (Radość Ewangelii).
pół wchodzę w grę z księciem tego
świata”.
W Domu św. Marty
(59 paciorków) i obrazek Jezusa
Miłosiernego. Jego skuteczność jest
gwarantowana: dusza otrzymuje
miłosierdzie. „Nie zapomnijcie jej
wziąć, bo robi dobrze na serce, duszę i jest dobra na całe życie. Brak
jakichkolwiek działań niepożądanych
i przeciwwskazań. Sposób zastosowania zawiera ulotka informacyjna”.
Adhortacja apostolska
26 XI  w Watykanie zaprezentowana została pierwsza adhortacja
apostolska Ojca Świętego Franciszka „Evangelii gaudium” („Radość Ewangelii”). Jest to
fot. Michael Sohn AP
224-stronicowy dokument,
podzielony na 5 rozdziałów.
Ukazuje papieską wizję
Kościoła misyjnego. Poruszonych w nim zostało
wiele tematów, takich jak:
ewangelizacja, sprawa pokoju, sprawiedliwości społecznej, rodziny, szacunku
dla stworzenia, wiary i polityki. Warto zauważyć, że
przywołuje 30 razy tekst
dokumentu roboczego soboru, 13 razy Pawła VI,
1 XII  „Dzisiaj, w Pierwszą Nie- 17 razy Benedykta XVI i aż 40 razy
dzielę Adwentu, zaczynamy nowy Jana Pawła II. Adhortacja została już
rok liturgiczny, to znaczy nową drogę nazwana dokumentem programowym
Ludu Bożego z Jezusem Chrystusem, tego pontyfikatu.
naszym Pasterzem, który nas prowaMiserikordyna
dzi przez historię do pełnej realizacji
Królestwa Bożego. Dlatego ten dzień
17 XI  To duchowe lekarstwo Ojma szczególny urok, pozwala nam ciec Święty Franciszek polecił na niedoświadczyć głębokiego poczucia dzielnej modlitwie „Anioł Pański”.
sensu historii. Odkrywamy na nowo Na placu św. Piotra rozdano niemal
piękno bycia w drodze: Kościół – ze 30 tys. opakowań Miserikordyny. To
swym powołaniem i misją – i cała „lekarstwo” złożone z 59 „granulek
ludzkość, narody, cywilizacje, kul- dosercowych”, bo w opakowaniu
tury, wszyscy jesteśmy w drodze, przypominającym preparat medyczwędrujemy po ścieżkach czasu”.
ny znajduje się po prostu różaniec
28 XI  „Istnieją «moce światowe», które chciałyby, żeby religia
była jedynie «sprawą prywatną».
Boga, który zwyciężył świat, czci
się ufnie i wiernie aż do końca (...).
A cała «ohyda spustoszenia» ma na
celu zakaz oddawania czci Bogu
(...), usuwane są symbole religijne
(...). Kiedy ta postawa pogańska
dojdzie do pełni, wówczas nadejdzie
czas przyjścia Chrystusa (...). Warto
postawić sobie pytanie, czy adoruję
Boga, Pana Jezusa, czy też pół na
Opracował Aleksander Kiedik
Wykorzystane zostały teksty przemówień i homilii w tłumaczeniu na
język polski według Radia Watykańskiego.
Grudzień 2013
Zwiastun Maryi
11
Dziś radość obiega cały świat: Radujmy się, narodził się Jezus!
Trzymając w rękach opłatek – chleb miłości, życzymy Wam, Drodzy
Czytelnicy, zdrowia, pomyślności i zgody oraz prawdziwego pokoju
w sercach. Niech blask Gwiazdy Betlejemskiej rozświetla codzienne,
pełne pracy i trudu życie, a Boża Dziecina błogosławi Wam w Nowym
2014 Roku.
Redakcja „Zwiastuna Maryi”
„Radość Ewangelii” (cz. I)
W dniu 26 listopada 2013 roku
w Biurze Prasowym Stolicy Apostolskiej zaprezentowana została
posynodalna adhortacja apostolska
„Evangelii Gaudium”, pierwszy
dokument doktrynalny w całości
przypisywany papieżowi Franciszkowi, będący dokumentem programowym nowego pontyfikatu.
Adhortacja apostolska skierowana
jest do wszystkich wiernych, „aby zaprosić ich do nowego etapu ewangelizacji, naznaczonego radością, i aby
ukazać drogi Kościoła w najbliższych
latach”.
Pierwszy rozdział nosi tytuł: „Radość, która się odnawia i udziela
innym”.
Ojciec Święty stwierdza w nim:
„Wielkim ryzykiem w dzisiejszym
świecie (...) jest smutek rodzący
się w przyzwyczajonym do wygody i chciwym sercu, towarzyszący
poszukiwaniu powierzchownych
przyjemności oraz izolującemu się
sumieniu. Kiedy życie wewnętrzne
zamyka się we własnych interesach,
nie ma już miejsca dla innych (...).
Również wierzący wystawieni są
na to ryzyko (...). Nie jest to wybór
godnego i pełnego życia; nie jest to
pragnienie, jakie Bóg żywi względem nas; nie jest to życie w Duchu,
rodzące się z serca zmartwychwstałego Chrystusa. Zapraszam każdego
chrześcijanina (...) by odnowił dzisiaj
swoje osobiste spotkanie z Jezusem
Chrystusem (...). Kto zaryzykuje, by
fot. Maurizio Brambatti
uczynić mały krok w kierunku Jezusa,
tego Pan nie zawiedzie (...).
Jest sposobna chwila, by powiedzieć Jezusowi Chrystusowi: «Panie, weź mnie w swoje odkupieńcze
ramiona» (...). Nie uciekajmy przed
zmartwychwstaniem Jezusa, nigdy
nie uważajmy się za martwych, niezależnie od tego, co się dzieje. Nic
nie może być większe od Jego życia,
które pozwala nam iść naprzód (...).
Ewangelia, w której jaśnieje chwalebny Krzyż Chrystusa, zaprasza
gorąco do radości (...). Dlaczego my
nie mielibyśmy zanurzyć się w tym
strumieniu radości? Są chrześcijanie,
którzy wydają się przyjmować klimat
Wielkiego Postu bez Wielkanocy (...).
Rozumiem osoby skłaniające się
do smutku z powodu doświadczenia
poważnych trudności, jednak trzeba
pozwolić, aby powoli zaczęła się budzić radość wiary jako tajemnicza, ale
mocna ufność, nawet pośród najgorszej udręki (...). Pokusa pojawia się
w formie usprawiedliwień i skarg, tak
jakby musiało się spełnić wiele warunków, aby mogła zaistnieć radość.
Dzieje się tak, ponieważ «społeczeństwo technologiczne zdołało pomnożyć okazje do przyjemności, lecz nie
przychodzi mu łatwo doprowadzić do
radości» (...).
Wspominam autentyczną radość
tych, którzy pośród wielu obowiązków zawodowych potrafili zachować
serce wierzące, hojne, proste (...).
Stajemy się w pełni ludzcy, gdy przekraczamy nasze ludzkie ograniczenia,
gdy pozwalamy Bogu poprowadzić
się poza nas samych, aby dotrzeć do
naszej prawdziwej istoty! W tym tkwi
źródło działalności ewangelizacyjnej.
Jeśli bowiem ktoś przyjął tę miłość
przywracającą mu sens życia, czyż
może zrezygnować z pragnienia, by
podzielić się z innymi?”.
***
Ojciec Święty Franciszek daje
wiernym adhortację apostolską tuż
po zakończonym Roku Wiary i na
początku Adwentu, będącego oczekiwaniem na przyjście Pana. A może
okres ten jest także czasem, w którym
Bóg oczekuje na przyjście do Niego
człowieka?
W zamyśle Benedykta XVI również Rok Wiary miał być okresem
podejmowania osobistych decyzji
pójścia za Jezusem. Wiara bowiem to
decyzja, że chcemy iść za Bogiem –
wiernie, do końca, na dobre i na złe.
Opracował Aleksander Kiedik
Wykorzystany został tekst adhortacji w tłumaczeniu na język polski,
rozdział I, punkty 1–8.
12
Zwiastun Maryi
Nr 12 (204)
23 grudnia (poniedziałek)
• Spowiedź św. przedświąteczna
w Bazylice św. Mikołaja (spowiada kilkudziesięciu kapłanów)
w godzinach: 6.00–8.00, 8.30–
10.00, 10.30–12.00, 14.00–16.00,
16.30–18.00, 18.30–19.00
• Dzień Spowiedzi św. przedświątecznej w parafii św. Pawła Apostoła w Bochni
15-21 grudnia
(od niedzieli do soboty)
• Dni modlitw o życie chrześcijańskie rodzin
16 grudnia (poniedziałek)
• Rozpoczęcie Nowenny do Dzieciątka Jezus
17 grudnia (wtorek)
• 77. rocznica urodzin papieża Franciszka (1936 r.)
• Rozpoczynają się dni Spowiedzi św. przedświątecznej w sąsiednich parafiach, przepraszamy
za brak księży w konfesjonałach
Bazyliki i związane z tym niedogodności
19 grudnia (czwartek)
• Przed 19 laty ukazał się pierwszy numer „Zwiastuna Maryi”
(1994 r.)
20 i 21 grudnia (piątek i sobota)
• Akcja „Kilo” w bocheńskich sklepach, podzielmy się częścią zakupów z innymi
20 grudnia (piątek)
• Dzień Spowiedzi św. przedświątecznej w parafii św. Jana Nepomucena w Bochni
21 grudnia (sobota)
• Spowiedź św. przedświąteczna
w Bazylice św. Mikołaja (spowiada kilkudziesięciu kapłanów)
w godzinach: 6.00–8.00, 8.30–
10.00, 10.30–12.00, 14.00–16.00,
16.30–18.00, 18.30–19.00
• Kapłani odwiedzają chorych w domach (od godz. 9.00)
24 grudnia (wtorek)
• Wigilia Bożego Narodzenia
• Zadbajmy wcześniej o czystość duszy, zachowajmy religijny nastrój,
w życzeniach pamiętajmy o tym,
co naprawdę jest w życiu ważne
i piękne
• Msze św. o godz.: 6.00 (Roraty),
7.00, 8.00, 9.00, a w Kościele
Szkolnym – o godz. 7.00
• Nie ma Nabożeństwa Różańcowego o godz. 17.30 ani Mszy św.
o godz. 18.00
• Zaleca się zachowanie wstrzemięźliwości od potraw mięsnych
25 grudnia (środa)
• Uroczystość Narodzenia Pańskiego
• Święto obowiązkowe
• Msze św. w Bazylice – o godz.
0.00 (Pasterka), 6.00, 7.30, 9.00,
10.30, 12.00, 14.30, 18.00, 19.30,
a w Kościele Szkolnym tylko
o godz. 8.00 i 9.30
26 grudnia (czwartek)
• Święto św. Szczepana, pierwszego
męczennika
• Msze św. w Bazylice – jak w niedziele, czyli o godz. 6.00, 7.30,
9.00, 10.30, 12.00, 14.30, 18.00,
19.30, a w Kościele Szkolnym
tylko o godz. 8.00 i 9.30
• Poświęcenie owsa – po każdej
Mszy św.
27 grudnia (piątek)
• Święto św. Jana, Apostoła i Ewangelisty
• Poświęcenie wina – po Mszy św.
o godz. 7.00, 8.00, 9.00, 18.00
• Rozpoczynają się odwiedziny
duszpasterskie (kolęda). Kapłani
odwiedzają mieszkania w nastę-
pujących godzinach: w niedziele
i święta od godz. 14.00, w soboty
od 9.00, a w pozostałe dni od
16.00
• Jeśli nie jest możliwe przyjąć
kapłana w wyznaczonym czasie,
można w kancelarii parafialnej
ustalić inny termin odwiedzin
• Przed 10 laty zmarł ks. prałat
Tadeusz Matras, pochodzący
z Bochni, sekretarz Papieskiej
Akademii Teologicznej w Krakowie (ur. w 1935 r., zm. w 2003 r.,
pochowany w Bochni)
28 grudnia (sobota)
• Święto Świętych Młodzianków
29 grudnia (niedziela)
• Święto Świętej Rodziny: Jezusa,
Maryi i Józefa
• W Kościele Szkolnym Msze św.
tylko o godz. 8.00 i 9.30
• Rozesłanie kolędników misyjnych
w Bazylice na Mszy św. o godz.
10.30
• Wspomnienie św. Tomasza Becketa, biskupa i męczennika
• Imieniny obchodzi ks. Tomasz
Garwol
31 grudnia (wtorek)
• Wspomnienie św. Sylwestra I,
papieża
•   Zako ńczen ie S tar eg o R o k u
(Msza św. o godz. 9.00 i Nie-
Grudzień 2013
szpory o godz. 17.30)
• Możliwość uzyskania odpustu zupełnego (pod zwykłymi warunkami) za pobożne odśpiewanie hymnu „Ciebie, Boga, wysławiamy”
w duchu dziękczynienia Bogu za
dary otrzymane w całym roku
• O północy – Msza św. na rozpoczęcie Nowego Roku
1 stycznia (środa)
• Uroczystość św. Bożej Rodzicielki
Maryi
• Święto obowiązkowe
• Światowy dzień modlitw o pokój
• Msze św. w Bazylice – o godz.
0.00 (północ), 6.00, 7.30, 9.00,
10.30, 12.00, 14.30, 18.00, 19.30,
a w Kościele Szkolnym tylko
o godz. 8.00 i 9.30
• Możliwość uzyskania odpustu
zupełnego (pod zwykłymi warunkami) za pobożny udział w uroczystym śpiewie (lub recytacji)
hymnu „O Stworzycielu Duchu,
przyjdź...” w kościele lub kaplicy
w celu uproszenia Bożej pomocy
na cały rok
2 stycznia (czwartek)
• Pierwszy czwartek miesiąca
• Przed rokiem, w roku 2013, zmarł
ks. Stanisław Gancarz, proboszcz
w parafii Korzenna (w latach
1981–1983 był wikariuszem w parafii św. Mikołaja w Bochni)
3 stycznia (piątek)
• Pierwszy piątek miesiąca
• Nie będzie odwiedzin kapłańskich
u chorych w domach
4 stycznia (sobota)
• Pierwsza sobota miesiąca
5 stycznia (niedziela)
• Pierwsza niedziela miesiąca
• Zmiana tajemnic różańcowych
(dla matek – po Mszy św. o godz.
7.30, a dla ojców – po Mszy św.
o godz. 9.00)
6 stycznia (poniedziałek)
• Uroczystość Objawienia Pańskiego
(Trzech Króli)
• Święto obowiązkowe
13
Zwiastun Maryi
• Dzień Diecezjalnego Dzieła Misyjnego i Misyjny Dzień Dzieci
• Msze św. – jak w niedziele (czyli
w Bazylice o godz. 6.00, 7.30,
9.00, 10.30, 12.00, 14.30, 18.00,
19.30, a w Kościele Szkolnym
o godz. 8.00, 9.30, 11.00)
• Poświęcenie złota kadzidła mirry
i kredy – na każdej Mszy św.
• Dzień modlitw w intencji polskich
misjonarzy
7 stycznia (wtorek)
• Msza św. (godz. 17.30) i Procesja
19 stycznia (niedziela)
• Jasełka przygotowane przez rodziców i dzieci z Ochronki Sióstr
Służebniczek (Oratorium św. Kingi, godz. 15.30)
21 stycznia (wtorek)
• Wspomnienie św. Agnieszki, dziewicy i męczennicy
• Dzień Babci
22 stycznia (środa)
• Dzień Dziadka
24 stycznia (piątek)
• Wspomnienie św. Franciszka Salezego, biskupa i doktora Kościoła,
patrona Akcji Katolickiej, dziennikarzy i pisarzy katolickich
25 stycznia (sobota)
• Święto Nawrócenia św. Pawła
Apostoła
26 stycznia (niedziela)
• Dzień Islamu w Kościele katolickim w Polsce
• Światowy Dzień Chorych na Trąd
27 stycznia (poniedziałek)
• Międzynarodowy Dzień Pamięci
o Ofiarach Holokaustu
Różańcowa z lampionami, potem nocna adoracja Pana Jezusa
z Mszą św. o północy
• Ostatni dzień zobowiązań płynących z Duchowej Adopcji Dziecka
Poczętego, podjętych w uroczystość Zwiastowania Pańskiego,
8 kwietnia 2013 r.
12 stycznia (niedziela)
• Święto Chrztu Pańskiego
• W Liturgii kończy się okres Narodzenia Pańskiego, nastąpi okres
„W ciągu roku”
17 stycznia (piątek)
• Dzień Judaizmu w Kościele katolickim w Polsce
18-25 stycznia
(od soboty do soboty)
• Tydzień powszechnej modlitwy
o jedność chrześcijan
28 stycznia (wtorek)
• Wspomnienie św. Tomasza z Akwinu, kapłana i doktora Kościoła
31 stycznia (piątek)
• Wspomnienie św. Jana Bosko,
kapłana
ks. Krzysztof Pikul
Intencje
Apostolstwa Modlitwy
Styczeń 2014 r.
Intencja ogólna:
Aby był promowany autentyczny rozwój gospodarczy, szanujący godność wszystkich ludzi
i wszystkich ludów.
Intencja misyjna:
Aby chrześcijanie różnych wyznań mogli podążać do jedności,
której pragnie Chrystus.
14
Zwiastun Maryi
Nr 12 (204)
List do Chorych
Kochani Parafianie doświadczeni chorobą i cierpieniem!
Przeżyliśmy uroczystość patrona
naszej parafii, św. Mikołaja Bpa,
a także zbliżają się święta Bożego
Narodzenia, które poprzedza Adwent.
Z tej okazji piszę do Was, Drodzy
Chorzy i dźwigający swój krzyż
cierpienia, choroby lub jesieni życia,
ten oto list. Dziękuję Wam za ciągłą
modlitwę, ofiarowane cierpienia
w mojej intencji i w intencji wszystkich naszych kapłanów posługujących w bocheńskim sanktuarium. To
wsparcie jest nam bardzo potrzebne
zawsze, a szczególnie w obecnej
sytuacji, gdy wzmagają się złośliwe
ataki na Kościół, biskupów i duchowieństwo, zwłaszcza w środkach
masowego przekazu.
Zakończyliśmy 24 listopada
2013 r. ROK WIARY, w którym mieliśmy możliwość na nowo przemyśleć
naszą przynależność do Chrystusa
i podjąć postanowienie, by owocem
Roku Wiary było większe zaufanie
Bogu i trwała przyjaźń z Nim.
Chciałem Wam, Kochani, przekazać wiadomość, że nasza świątynia, bazylika św. Mikołaja bpa,
wciąż pięknieje. Niech chwała Boża
i pieśń ku czci Matki Bożej, Pani
Bocheńskiej, wciąż wzrasta dla dobra
wiernych, którzy obecnie żyją albo
po nas przyjdą. Poszerzone zostało
prezbiterium, ułożona została nowa
posadzka, a chrzcielnica znalazła
swoje miejsce na specjalnym podwyższeniu. Przywróciliśmy balaski.
Ołtarz główny został już ukończony,
gdyż figury czterech ewangelistów
powróciły po konserwacji na swoje
miejsce. Poddane zostały konserwacji
i złoceniom miejsce przewodniczenia
wraz z małymi stallami oraz relikwiarze zamontowane na bocznych
ścianach prezbiterium. Oddany został
po konserwacji ołtarz Serca Pana
Jezusa, który jest też ołtarzem św.
Anny. Ukończyliśmy także remont
dachu na plebanii i wymieniliśmy
rozsypującą się dachówkę. Dobiega
końca konserwacja ławek Bazyliki.
Kochani, pragnę Was również
poinformować, że od 14 września,
tzn. od święta Podwyższenia Krzyża
Świętego, w naszej diecezji odbywa
się peregrynacja Pana Jezusa Miłosiernego w obrazie „Jezu, ufam
Tobie”, a także relikwii św. Siostry
Faustyny i bł. Jana Pawła II, który 27
kwietnia 2014 r. zostanie ogłoszony
świętym Kościoła. Peregrynacja odbywa się w kościołach parafialnych.
W każdej z odwiedzanych parafii
obraz Pana Jezusa wraz ze wspomnianymi relikwiami przebywa przez 24
godziny, po czym przekazywany jest
do parafii kolejnej. W poszczególnych parafiach przed peregrynacją
odbywają się rekolekcje albo misje
parafialne, bo nawiedzenie jest wielkim wydarzeniem w życiu każdej
rodziny parafialnej. Można zauwa-
fot. Maciej Mrózek
żyć, że w tych parafiach, w których
peregrynacja już się odbyła, wierni
bardzo licznie gromadzili się w kościołach, a dziś dziękują Bogu, że mogli przeżyć to niecodzienne spotkanie
z Jezusem Miłosiernym. Peregrynacja
w naszej parafii będzie miała miejsce
w dniu 2 września 2014 roku.
Przyjmijcie, Kochani, w darze
Kalendarz Sanktuaryjny na rok 2014.
Zaznaczone w nim zostały wszystkie
uroczystości, jakie obchodzić będziemy w naszej świątyni, w tym także
procesje różańcowe w każdy 7. dzień
miesiąca.
Na przeżywanie tego Nowego
Roku 2014 i nawiedzenia Pana
Jezusa Miłosiernego życzę Wam
wpatrywania się w oblicze Jezusa
Miłosiernego, którego spojrzenie
jest przenikliwe, przenikające nas do
głębi. Chodzi o to, byśmy przytulili
się do Serca Pana Jezusa, z którego
wypływają promienie miłości miłosiernej; byśmy pochylili swoje głowy
„Przestrzenią ducha, gdzie może on rozwinąć skrzydła, jest cisza”.
Antoine de Saint-Exupéry
Przewielebnemu Księdzu Tomaszowi Garwolowi z okazji Imienin
serdecznie życzymy stałej pogody ducha w pracy duszpasterskiej, ciszy
serca, wielu powodów do satysfakcji oraz Bożej opieki na co dzień.
Redakcja „Zwiastuna Maryi”
D.G.
Grudzień 2013
przed wzniesioną ręką Jezusa, gotową
do błogosławieństwa; byśmy z błogosławieństwem Jezusa wyruszyli
w dalsze nasze życie, spełniając wolę
Bożą, a kiedyś mogli wraz z Jezusem
15
Zwiastun Maryi
cieszyć się nagrodą życia wiecznego.
Na zbliżające się święta Bożego
Narodzenia życzę Wam, Kochani
Parafianie, aby wraz z narodzeniem
Pana Jezusa rozkwitła w Was żywa,
mocna wiara w miłującego Boga i potężna ufność, tak bardzo potrzebna
nam i dzisiejszemu światu.
Wasz ksiądz proboszcz,
ks. Zdzisław Sadko
Obraz Matki Boskiej Ostrobramskiej
w kościele szkolnym w Bochni
– dar Stanisławy Badowskiej
Z naszym miastem związany
jest od wieków kult Matki Boskiej
Różańcowej, zwanej Bocheńską,
której święto w Kościele katolickim przypada 7 października.
W ostatnim czasie z inicjatywy
stowarzyszenia Rodzina Ponarska
i za pośrednictwem p. Renaty Buśko (wiceprezes stowarzyszenia) do
kościoła szkolnego w Bochni przywieziony został cenny dar serca –
kopia obrazu Matki Boskiej Ostrobramskiej, ofiarowana przez panią
Stanisławę Badowską z Olsztyna.
Obraz ma około 150 lat i jako pamiątka rodzinna przekazywany był
z pokolenia na pokolenie.
Historia obrazu
spisana przez ofiarodawczynię
„Rodzice moi, Michał Chiluta
i Maria z d. Sablińska, brali ślub
w Ostrej Bramie w Wilnie w 1931 r.
Wtedy obraz Matki Boskiej Ostrobramskiej ofiarowała nowożeńcom moja babka, Anna Sablińska
z d. Łokuciewska. Nie wiem, czy
został nabyty właśnie z okazji ślubu,
czy był własnością rodziców mojej
matki już wcześniej. Moi rodzice
mieszkali w Wołkowysku, gdzie ja
się urodziłam w 1932 r., i wiem tylko,
że ten obraz był w naszym domu „od
zawsze”. W 1941 r. bombardowania
niemieckie prawie dosłownie zrównały z ziemią Wołkowysk. Spłonął
dom, w którym mieszkaliśmy, ocalało
tylko trochę rzeczy umieszczonych
w piwnicy, wykopanej na terenie
w Augustowie moja babcia, Anna Sablińska. W 1987 r. zmarł mój ojciec,
a mama zamieszkała ze mną. Od tego
roku obraz był w naszym mieszkaniu
w Olsztynie. Mama umarła w 1991
roku”.
Obrazy tułacze
Obraz Matki Bożej Ostrobramskiej
w kościele szkolnym –
fot. ks. Krzysztof Pikul
obejścia gospodarskiego: toboły
z ubraniem, pościel, no i ten obraz.
Zdołaliśmy wtedy całą rodziną (babcia Anna, rodzice i ja) przedostać
się do Grodna i zabrać to, co nam
pozostało. Babcia moja, Anna, z mężem Julianem zbudowali w Grodnie
po I wojnie światowej dom, jednak
dziadek mój, Julian, wcześnie umarł
i jego owdowiała żona do końca życia
mieszkała z córką, moją mamą. Dom
był wynajmowany. W Grodnie udało
się nam odzyskać do zamieszkania
jedno z mieszkań i tam przeżyliśmy
okupację niemiecką. W 1947 r. (całą
rodziną i – naturalnie – obraz) repatriowaliśmy się z Grodna do Augustowa. Tam zdałam maturę, wyjechałam
na studia, a potem zamieszkałam
w Olsztynie. W tym czasie umarła
Żadna z bocheńskich świątyń nie
posiadała dotychczas obrazu Matki
Boskiej Ostrobramskiej. Ofiarowany
obraz został oczyszczony, otrzymał
także nowe ramy z prywatnej fundacji. Jest on XIX-wieczną kopią Cudownego Wizerunku, który znajduje
się w Wilnie w Ostrej Bramie. Po
drugiej wojnie światowej symbolika
obrazu Matki Boskiej Ostrobramskiej zyskała jeszcze inny wymiar,
związany z przesunięciem granic
państwa polskiego i masowymi
przesiedleniami, które spowodowały
exodus ludności. Wiele wizerunków
ostrobramskich pojawiło się w Polsce po 1945 r. wraz z przybyszami
z Kresów Północno-Wschodnich.
Oni to umieszczali je w świątyniach
tych miejscowości, które – nie zawsze
dobrowolnie – zasiedlali. Wtedy
miejsca te stawały się namiastką
utraconej ojczyzny. Dla osób pochodzących z Kresów Południowo-Wschodnich, być może, bliższy
sercu jest wizerunek Matki Boskiej
Łaskawej z lwowskiej katedry lub
z innych znanych sanktuariów na
Południowych Kresach. Repatrianci
z tamtych stron bardzo często przywozili ze sobą obrazy, np. z Kołomyi,
16
Sokala, Buczacza itp. Obraz Matki
Boskiej Ostrobramskiej jest jednak
symbolem losu wszystkich Polaków
zmuszonych opuścić dotychczasowe
miejsca zamieszkania. Ten przekazany przez p. S. Badowską także należy
do obrazów tułaczych. Zorganizowane wysiedlanie Polaków ze wschodnich terenów II Rzeczypospolitej
rozpoczęło się w 1944 r. Również do
Bochni przybywali ludzie z różnych
miejscowości, najczęściej ze Lwowa,
Stanisławowa, Tarnopola, ale także z:
Czortkowa, Dubna, Stryja, Drohobycza, Buczacza, Sarn, Duklan, Kołomyi. Można tu również wymienić:
Mikulińce, Baranowicze, Trembowlę, Złoczów, Rychciel, Trybuchowce,
Równe, Klewań, Zarudeczko, Brześć,
Jaszuny, Zaleszczyki, Brody, Kałusz,
Zbaraż, Sambor, Dobromil, Mosty,
Litwiniec, Włodzimierz Wołyński,
Brzeżany, Wołkowysk, Pińsk, Skałat, Żydaczów, Nieśwież, Zarzecze,
Żurawno, Jaworów, Sokal, Biały
Kamień, Komarno, Wilno, Chodo-
Zwiastun Maryi
Nr 12 (204)
rów, Lidę, Dolinę,
Poświęcenie obrazu
Podbrodzie, ŚniaMatki Bożej Ostrobramskiej
tyń, Rawę Ruską,
w kościele szkolnym –
17.11.2013 –
Grodno, Bereźfot. Bogdan Potępa
nicę, Kamionkę
Strumiłową, Rożyszcze, Zimną
Wodę, Świętego
Józefa, Chabarowsk (Daleki
Wschód) i inne.
W Bochni nigdy
nie istniało, bo ze
względów politycznych nie mogło, lowany przez bocheńskiego artystę
stowarzyszenie, które pozwoliłoby Wojciecha Samka, ofiarowany został
repatriantom na organizowanie spo- przez jego córki po wojennej tułacztkań we własnym gronie. Do dziś ce i syberyjskiej zsyłce jako wotum
historia obecności tych ludzi w na- dziękczynne za szczęśliwy powrót.
szym mieście nie została opracowana Obecnie obraz znajduje się w zakryani w żaden sposób upamiętniona. stii kościoła szkolnego.
Jedynym śladem po nich są groby na
Poświęcenia kopii obrazu Matki
bocheńskim cmentarzu.
Boskiej Ostrobramskiej dokonał
Obraz Ostrobramski jest drugim ks. Jacek Sarota podczas Mszy św.
w kościele szkolnym obrazem tu- o godz. 8.00 w niedzielę 17 listopada br.
łaczym. Pierwszy, przedstawiający
Janina Kęsek i Grażyna Potępa
Matkę Boską Częstochowską, ma-
„Jest taki dzień, bardzo
ciepły, choć grudniowy”
Święta Bożego Narodzenia to czas
szczególny. Ludzie odkładają na bok
wszelkie spory i cieszą się radosnymi chwilami w gronie najbliższych.
Wigilia to czas dla rodziny, a my
przecież też jesteśmy jak jedna
wielka rodzina. Łączy nas przyjaźń,
potrzeba miłości i dawania siebie
innym. To wyjątkowy czas, gdyż
jest to wspaniała okazja do spotkania się w większym gronie, a także
by poczuć tę wyjątkową atmosferę
jedności, wspólnoty.
Przygotowania do wspólnotowej
wigilii idą co roku pełną parą. Każdy członek wspólnoty stara się dać
z siebie jak najwięcej. Na spotkaniach
grudniowych razem wykonujemy modlitwę, a po niej następuje wyjątświąteczne kartki i stroiki, którymi kowa chwila – łamanie się opłatkiem.
następnie dzielimy się z naszymi Dzieląc się opłatkiem, życzymy sobie
bliskimi. Mamy naszych przyjaciół tego, co najlepsze. Składanie życzeń
przygotowują pyszne wypieki na wi- świątecznych wywołuje uśmiech na
gilijny stół, a paszczaki z muminkami każdej twarzy, jest dużo ciepłych
scenkę biblijną. Czas przygotowań słów, uścisków i buziaków. Po tej
do Świąt we wspólnocie to czas bar- przyjemnej chwili, która wywołuje
dzo radosny, niosący
wyjątkową atmosferę
świąteczną.
Nasza wspólnotowa wigilia co roku
odbywa się w Domu
Pielgrzyma. Spotkanie rozpoczynamy
scenką biblijną lub
fragmentem Pisma
Świętego. Po wspaWigilia 2009 –
niałym występie nasz
z archiwum wspólnoty
Kapelan odmawia
Grudzień 2013
kolędowanie.
Teksty kolęd
z n a k a ż d y.
Ich melodie
są proste i radosne, przez
co łatwo wpadają w ucho
i każdy może
się przyłączyć
do wspólnego
kolędowania. Dzięki kolędowaniu
z pewnością czujemy ciepło i niepowtarzalny klimat Świąt. Kolędy
podnoszą nastrój, rozgrzewają nasze
Wigilia 2012
wiele pozytywnych emocji, zasiadamy do stołów, aby zasmakować
wigilijnych potraw i wypieków.
Naszą tradycją stało się też wspólne
17
Zwiastun Maryi
serca. Patrzymy jaśniej na świat, na
drugiego człowieka. Śpiew jest przecież lepszą formą modlitwy, kto więc
kolęduje w gronie przyjaciół, modli
się podwójnie.
Jakże piękne i bogate w owoce są
nasze wigilijne spotkania.
Justyna Więsek
PS
„Kolęda płynie z wysokości” –
w tym roku wspólnotową wigilię zastąpi wieczór kolęd. Dnia 6 stycznia
spotkamy się, by wspólnie przy blasku świec radować się z Narodzenia
Bożej Dzieciny.
Podziękowanie
„Bo nikt nie ma z nas tego, co mamy razem”
Kończąc jubileuszowy rok 20-lecia istnienia wspólnoty
„Wiara i Światło” w Bochni, pragniemy z całego serca podziękować Bogu za te wszystkie lata i niezapomniane chwile.
W szczególny sposób chcemy także podziękować Tym, którzy
przyczynili się do powstania „Wiary i Światła” w Bochni, za
trud i czas włożony w stworzenie miejsca przyjaznego dla osób
M.Cz.
z upośledzeniem umysłowym oraz ich rodzin.
Wyrazy wdzięczności kierujemy do wszystkich Rodziców, Paszczaków (wolontariuszy), niepełnosprawnych
Przyjaciół, Kapelanów oraz Tych, którzy wspierali i wspierają nas zarówno duchowo, jak i materialnie.
Serdeczne «Bóg zapłać» składamy osobom, dzięki którym mogliśmy dzielić się swoim świadectwem i wspólnotowym życiem także na łamach „Zwiastuna Maryi”, a w szczególny sposób ks. Krzysztofowi Pikulowi za
poświęcony czas i owocną współpracę.
Dziękujemy każdemu za wspólną radość, zabawę, naukę, dobre rady, a przede wszystkim za życzliwość,
ofiarność oraz wszelkie dobro.
Otaczając wszystkich modlitwą, pragniemy także zaprosić na nasze cotygodniowe spotkania, które odbywają
się w piątki na wikarówce (ul. Bernardyńska 14) w godzinach od 17.00 do 19.00.
Niech Was Pan błogosławi i strzeże!
Wspólnota „Gumisie”
Ogłoszenia parafialne
Włączeni przez Chrzest św.
do naszej rodziny parafialnej:
W dniu 24.11.2013
Amelia Izabela Nakielny,
ur. 22.10.2013
Aneta Katarzyna Słowik,
ur. 29.09.2013
W dniu 01.12.2013
Filip Puka, ur. 25.06.2013
Amelia Łucja Góral, ur. 21.09.2013
Aleksandra Łucja Kuc,
ur. 09.09.2013
Wiktoria Anna Kaczmarczyk,
ur. 25.07.2013
Zuzanna Maria Kaczmarczyk,
ur. 07.09.2013
Pamiętajmy w modlitwach o nowych członkach naszej rodziny parafialnej.
Odeszli do Pana:
† Stanisława Joanna Wilk, ur. 1943
† Apolonia Anna Wszołek, ur. 1920
Niech Miłosierny Bóg obdarzy ją
szczęściem wiecznym.
W trosce o nasze Sanktuarium
ofiary złożyli:
–  Na remont Bazyliki:
3., 75. Róża Matek
Bóg zapłać za ofiary złożone w II
niedzielę miesiąca.
Opracowała
s. M. Oktawiana Bańcerek BDNP
18
Nr 12 (204)
Zwiastun Maryi
Most nadziei
Wyobraź
sobie most.
Ale nie ta­
k i z w y k ł y,
stabilny, bezpieczny most, jakich wiele. Wyobraź
sobie, że stoisz na skraju przepaści,
pod nią płynie wielka rzeka, a przed
tobą wisi kilka desek, związanych
jakąś liną tak, żeby tylko się trzymały.
Po drugiej stronie brzegu stoi Bóg
i czeka na ciebie. Jedyne, co musisz
zrobić, to ten jeden krok w przód.
Jeśli go zrobisz, to dalej Bóg cię poprowadzi. Jedyne, czego On od ciebie
oczekuje, to zaufanie. Odważysz się?
Deski wyglądają na spróchniałe,
liny są w tragicznym stanie. Boisz się.
Kto by się nie bał! Ale pomyśl tylko:
po drugiej stronie jest sam Bóg! Zdecydujesz się na ten jeden krok?
W obecnych czasach ze wszystkich stron słyszymy, że wiara to
właśnie taki most. Że nie warto na
niego wchodzić, nie opłaca się. Przecież to bez sensu! jak można wierzyć
w coś, czego nie ma? A chodzenie
do kościoła? Kto normalny chodzi
do kościoła? Strata czasu! Dlaczego nie wybrać życia łatwego i bez
ograniczeń, dlaczego nie chodzić
po prostych, gładkich drogach? Nie
potkniesz się, nie przewrócisz, to też
nie zaboli. Najłatwiej jest nie czuć.
Ale jeśli tylko zrobisz ten jeden
jedyny krok, jeśli pokażesz Bogu, że
chcesz do Niego iść, to On w jednej
chwili pokaże ci, że zawsze był i zawsze będzie przy tobie. I ten stary,
rozpadający się most z każdą chwilą
będzie stawał się coraz stabilniejszy.
Być może, czasem będzie trudno, ale
Bóg zawsze będzie obok. I NIGDY
nie pozwoli, abyś trafił na przeszkodę,
z którą nie dałbyś sobie rady. Wystarczy się odważyć.
Wiara naprawdę dodaje sił. Niektórzy mówią, że to ułatwianie sobie
życia, że taki „wymyślony bóg” to
poczucie stabilności i nadzieja na
życie po śmierci, którego nie ma. Ale
bez względu na to, co wmawia nam
świat, Bóg jest. Stoi na drugim brzegu
i wyciąga rękę.
Czy zrobisz ten jeden krok?
Elżbieta Śmiałek,
Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży
Pomruczeć sobie...
Patrzę
na rysunek i tak
bym chciał
poleżeć sobie
przy żłóbku Pana Jezusa i pomruczeć
jak te kotki.
Starsi ludzie mówią, że kotek, gdy
mruczy, to się modli, jakoś tak po
kociemu. Czy to prawda? Chyba nie,
bo zwierzątka nie potrafią się modlić.
Tak już je Pan Bóg stworzył, że tego
nie potrafią. Za to inaczej służą Panu
Bogu. Ptaszki mają śpiewać, i śpiewają. Kotek ma mruczeć, i mruczy,
kiedy tylko ma chwilę wolnego czasu.
Zresztą nie tylko zwierzątka słuchają Pana Boga. Cały świat Go
słucha. Woda w rzekach ma płynąć,
i płynie, a dwa razy dwa ma być
cztery, i jest! I to za każdym razem,
już niejeden to sprawdzał. My zresztą
też możemy sprawdzić.
Cały nasz świat słucha Pana Boga,
tylko ludzie jakoś nie zawsze słuchają. I diabeł, on pierwszy wymyślił robienie przykrości Panu Bogu, pewnie
sam nawet nie wie po co. Tak się już
nauczył i nigdy się nie oduczy.
Dlaczego w Betlejemskiej stajence
było tak dobrze i miło? Bo wszyscy
tam byli dobrzy: Pan Jezus jest Bogiem, więc jest najlepszy na świecie,
Matka Boża jest najlepszą z ludzi,
a św. Józef też jest święty. Zwierzątka
nie są święte, tak się o nich nie mówi,
ale też są dobre. Tam nie było żadnego zła. Samo dobro. Więc musiało
być dobrze.
Czy ja chcę być dobry? Każdy odpowie: „Oczywiście!”. Ale zapytajmy
jeszcze raz: Czy ja chcę być dobry,
choćby to było trudne albo nawet
bardzo trudne?
I tu niejednemu dziecku, a może
i dorosłemu, buzia posmutnieje. Bo
każdy chciałby być w niebie, ale bez
wysiłku, tak za nic, za darmo. Ale to
Grudzień 2013
by nie było sprawiedliwe, więc Pan
Bóg się na taki pomysł nie zgodzi.
Kto by chciał się przytulić do
Pana Jezusa? Każdy! To przytulenie
nazywa się modlitwa. Kto lubi się
modlić rano i wieczorem? Nie każdy.
Dlaczego? Bo trzeba klęczeć.
Pomyślmy, tak na poważnie: Czy
klęczeć przez dwie minuty to taka
19
Zwiastun Maryi
strasznie trudna sztuka? Nie. Jeden
chłopak naprawiał kiedyś motorower
i klęczał przy nim chyba ze dwie godziny. I nic się mu nie stało. Bo z tego
się nie umiera!
Gdy kotek leży i mruczy, to Pan
Bóg się z niego cieszy, bo na to go
stworzył. Ale gdyby człowiek chciał
nic nie robić, tylko leżeć i mruczeć,
to Pan Bóg go nie pochwali, bo nie
lubi lenistwa.
W takim razie muszę odwołać to,
co napisałem na początku, że chciałbym leżeć i mruczeć. Już nie chcę.
Wolę być zawsze dobry i ucieszyć
Pana Jezusa ładną modlitwą. To jest
lepszy pomysł!
ks. Krzysztof Pikul
Zwiastunek Maryi
Cicha noc, święta noc – noc pełna
Boga.
Drogie Dzieci!
Niedawno radowaliśmy się św. Mikołajem i tajemnicą Niepokalanego
Poczęcia Matki Bożej.
Ks. Jan Twardowski tak charakteryzuje Patrona naszej parafii: „Święty
Mikołaj jest teraz niewidzialny jak
Pan Bóg w niebie. Kiedy jednak
chodził po ziemi, miał wąsy, brodę,
płaszcz i czapkę wysoką. Jest dobry
i sympatyczny. Kochają go i cieszą się
nim wszyscy po kolei. Choć taki stary, nie leży w łóżku, nie siedzi w fotelu – biega po mrozie jak pingwin.
Dla innych jest łagodny. Chociaż jest
zmarznięty, uśmiecha się, chce być
dla wszystkich”.
Inny autor, Dariusz Godoś, ułożył
o Świętym opowiadanie „Niezwykła
noc”:
„Gdyby ktoś tej nocy wyszedł
na wzgórze, to najpierw usłyszałby
dźwięk dzwoneczków. Ujrzałby pięknego renifera, a za nim długie, białe
sanie. W środku zobaczyłby starca
z długą brodą, odzianego w czerwony
strój. To św. Mikołaj, który jedzie do
dzieci z workiem pełnym prezentów.
Przebył bardzo długą drogę, bo aż
z samego niebieskiego nieba, podróżował aż trzy dni i trzy noce.
Nareszcie wędrówka dobiegła
końca! Co za ulga. W lesie pojazd
się zatrzymuje i Mikołaj może teraz
odpocząć. Zagrzebuje się więc pod
kocami i śpi do rana. Po obudzeniu
brodacz zarzuca sobie ciężki worek
na plecy, bierze do ręki długą laskę
z dzwoneczkiem i idzie do miasta.
Rozgląda się dokoła, patrzy, czy coś
się zmieniło od jego ostatniej wizyty.
– Mikołaj przyjechał! Mikołaj! –
woła radosna gromadka dzieci.
A starzec uśmiecha się do nich,
pozdrawia wesoło, dzwoni dzwoneczkiem.
– Bądźcie grzeczne, to o was dziś
w nocy nie zapomnę – mówi.
– Ależ my wszystkie jesteśmy
bardzo grzeczne! – wołają dzieciaki.
Gdy zapada zmrok, Mikołaj rozpoczyna swą ciężką pracę. Chodzi
od domu do domu i nasłuchuje, czy
domownicy już śpią. Gdy nie słychać
żadnego szmeru, wtedy cichutko wślizguje się do środka. Tutaj czeka go najprzyjemniejsza część zadania, jakie
polecili mu wykonać niebiańscy aniołowie. Wyjmuje prezenty i ukrywa
je pod poduszką, na krześle, w szafie.
Kiedy wszystkie upominki zostawi,
niepostrzeżenie wychodzi z domu. Po
jakimś czasie worek staje się pusty,
a oznacza to, że trzeba wracać. Roz-
siada się
wygodnie
w saniach
i wyrusza
w drogę powrotną. Gdy już jest z powrotem w niebie,
musi wszystko opowiedzieć aniołom.
Wszystko to zostaje zapisane w niebiańskiej księdze i nasz św. Mikołaj
rozpoczyna długie roczne wakacje”.
W tym miejscu dodaję jeszcze:
„Prośba Mikołaja”
„Święty Mikołaj nocą wędruje,
Dzwoneczkami pobrzękuje
I cichutko podśpiewuje.
Śpiewa o wszystkich dzieciach
na całym świecie.
O tych, które są wesołe w święta,
I o tych, o których nikt nie pamięta.
Zagląda do dziecięcych serduszek
I liczy, ile ma przynieść paczuszek.
A tych, co radośnie śpiewają,
Prosi: podziel się z tymi, co nie mają”.
***
8 grudnia Kościół obchodził Niepokalane Poczęcie Najświętszej
Maryi Panny, którą Bóg wybrał na
Matkę Jego Syna – Jezusa.
„Niepokalana Królowo,
Bądź pochwalona, bądź zdrowa!
W błękitach, w gwiazd zawierusze
Królujesz, Pani Słoneczna,
Niepokalana, Ty wieczna!”
***
Chciałabym, aby świąteczny Zwiastunek pokazał najważniejsze momenty z dni poświęconych Bożemu
Dzieciątku.
20
Zwiastun Maryi
Wreszcie nadszedł długo oczekiwany dzień 24 grudnia, o którym
mówi poeta: „Dzień wigilii to nie
zwykły sobie dzień, jak co dzień,
w każdym sercu, wierzcie mi, życzliwość się rodzi”.
Tęsknotę za nim bardzo pięknie
wyraziła pisarka Maria Dąbrowska.
„Bardzo tęskniliśmy do Gwiazdki.
Rano widać było wśród bledniejących
mroków, jak drogą za stawem długim
rzędem idą ludzie na roraty. Latarnie
i kaganki, które nieśli, rzucały długie
czerwone smugi poprzez staw, aż prawie do okien dworu. I wielkie cienie
kroczyły również do kościoła.
Wieczorem (...) dzieci zasiadały
przy wielkim stole i zaczynały się roboty na choinkę. Klajstrem z żytniej
mąki kleił się pasek do paska. Żółty
z fiołkowym, czerwony z granatowym, zielony z szafirowym, srebrny
ze złotym. Długie szeleszczące łańcuchy zarzucaliśmy sobie na szyję
i siedzieliśmy dumni przy stole niby
królowie dzikich plemion.
Wieczorem, gdy ukaże się pierwsza gwiazdka, następuje przy stole
„dzielenie się opłatkiem, życzenia
i pocałunki lepsze niż czekoladki,
barszcz z uszkami i kluski, i różne
smakołyki”.
Opłatek, zwany chlebem miłości,
jest symbolem pojednania.
„Ojców naszych obyczaj prastary
Symbol braterstwa, miłości i wiary –
Święty opłatek”.
(J. I. Kraszewski, Z opłatkiem)
głosi: „Udał się także Józef z Galilei,
z miasta Nazaret, do Judei, do miasta
Dawidowego, zwanego Betlejem,
ponieważ pochodził z domu i rodu
Dawida, żeby się dać zapisać z poślubioną sobie Maryją, która była
brzemienna. Kiedy tam przebywali,
nadszedł dla Maryi czas rozwiązania. Porodziła swego pierworodnego
Syna, owinęła Go w pieluszki i położyła w żłobie, gdyż nie było dla nich
miejsca w gospodzie” (Łk 2, 4-7).
„A dzisiaj czemu wśród ludzi
Tyle łez, jęków, katuszy?
Bo nie ma miejsca dla Ciebie
W niejednej człowieczej duszy”.
Po wieczerzy pod choinką znajdujemy podarunki, które przypominają,
że powinniśmy dzielić się z bliźnimi:
„Dzieci radują się szalenie
Wśród pisków i podskoków...
Szkoda, że Boże Narodzenie
Jest tylko raz do roku”. (L. J. Kern)
O północy idziemy na Mszę św.
zwaną Pasterką. Śpiewem kolęd witamy Boże Dzieciątko.
W czasie Świąt uczestniczymy
naturalnie również we Mszy św.
To kolejna część naszego objaśniania Mszy św.: „Wszyscy wstają.
Ksiądz będzie czytał Ewangelię,
czyli Dobrą Nowinę o Panu Jezusie.
Robimy mały znak krzyża na czole,
na ustach i piersi na znak, że Pan
jest w myślach, słowach i sercach
naszych”.
Ewangelia na Narodzenie Pańskie
Pocieszyć
–  Może
pójdziemy
na spacer? –
zapytała babcia. – Zabierzemy też Marysię. Ciocia i wujek w tym
czasie wypiją kawę z rodzicami.
– Super, bardzo chętnie będę pchał
wózek! – Grzesio ucieszył się z propozycji.
Nr 12 (204)
Marysia miała pięć lat. Nie potrafiła jednak chodzić. Urodziła się z porażeniem mózgowym. Jej ruchy były
nieskoordynowane. Wiele rozumiała,
lecz mówienie sprawiało jej trudność.
Wydawane przez nią dźwięki nie
przypominały słów. Ciocia i wujek
wozili ją na rehabilitację. Codziennie
była poddawana niekończącym się
zabiegom. To dla nich ogromny wy-
Wszystkie świąteczne zwyczaje,
których wiele można by jeszcze
wymienić, przypominają o tym, co
ważne i święte, są wyrazem naszej
bogatej tradycji i kultury. One też
sprawiają, że radość świąteczna ożywia później nasze codzienne życie.
A teraz wierszyk z życzeniami dla
Was i Waszych rodzin:
Świeciła gwiazda na niebie
Srebrna i staroświecka.
Świeciła wigilijnie,
Każdy ją zna od dziecka.
Zwisały z niej z wysoka
Długie, błyszczące promienie,
A każdy promień – to było
Jedno świąteczne życzenie.
Przesyłamy Wam mnóstwo tych
gwiazdek, promieni i najlepszych
życzeń.
Anna Fischer
siłek, ponieważ mieszkają trzydzieści
kilometrów od miasta.
– Bardzo się cieszę, że ciocia
i wujek przyjechali do nas z Marysią na dłużej – powiedział Grzesio
i podprowadził wózek do babci, która
kończyła ubierać dziewczynkę.
– Ja nie idę – poinformowała Kasia
i zamknęła się w swoim pokoju.
Od kilku dni Kasia zachowywała
się dziwnie. Po skończonych posiłkach od razu wstawała od stołu,
chociaż do tej pory bardzo lubiła
Grudzień 2013
rodzinne rozmowy. Teraz stała przy
oknie i obserwowała babcię i Grzesia
oraz tatę, który pomagał wujkowi
znosić wózek z Marysią. Babcia otuliła dziewczynkę ciepłym kocykiem,
a Grzesio złapał za rączki wózka. Potem cała trójka zniknęła za zakrętem.
Kasia usiadła w fotelu. Po chwili
usłyszała pukanie do drzwi. Do pokoju weszła mama.
– Chcę z tobą porozmawiać, Kasiu.
Martwię się o ciebie, zachowujesz
się jakoś dziwnie. Możesz mi wytłumaczyć, o co chodzi? Dlaczego nie
poszłaś na spacer?
– Bo nie – odburknęła Kasia.
– To nie jest odpowiedź – mama
nie dawała za wygraną.
– Nie chciałam iść z Marysią – odparła Kasia, widząc, że nie wymiga
się od szczerej odpowiedzi – ona
jest taka dziwna. Ślini się, wydaje
śmieszne dźwięki, gdy się z czegoś
cieszy, a cieszy się co chwilę. Wsty-
Zwiastun Maryi
dziłabym się, gdybym spotkała jakieś
moje koleżanki.
Mama podeszła do fotela, w którym siedziała Kasia. Przytuliła dziewczynkę do siebie, a potem, patrząc jej
w oczy, powiedziała:
– To nie jest wina Marysi. Wujek
i ciocia kochają swoją córkę najbardziej na świecie, tak jak ja i tatuś
kochamy ciebie. Pomyśl, gdybyś ty
była takim dzieckiem, co byś czuła,
gdyby rodzina wstydziła się ciebie?
– Mamusiu, ale dlaczego rodzą
się takie dzieci? – z Kasi cała złość
gdzieś wyparowała. Dziewczyna
patrzyła bezradnie na mamę.
– Widzisz, córeczko, to jest tajemnica, której nie da się wyjaśnić.
Marysia wymaga szczególnej opieki.
Uczy się wolniej niż inne dzieci. Nie
wiadomo, czy kiedykolwiek będzie
chodzić i wyraźnie mówić. Znaczy
to, że trzeba otoczyć ją szczególną
opieką. To ważne także dla cioci
i wujka, żeby widzieli nasze wsparcie.
Słyszałam, jak wczoraj babcia odpytywała cię z „Uczynków miłosiernych
względem duszy”. Jeden z nich to
przecież „Strapionych pocieszać”.
Mój brat i jego żona martwią się
o swoją córeczkę, są strapieni. Chcę,
byśmy wszyscy okazali im serce,
czyli ich pocieszyli. Każde dziecko
to skarb, ale takie niepełnosprawne
dziecko, to szczególny prezent dla rodziców, podarowany im przez Boga.
Mama zamilkła. Po chwili odezwała się Kasia:
– No tak, mamusiu, masz rację. Nie
przemyślałam swojego zachowania.
Dziewczynka przytuliła się do
mamy siedzącej na poręczy fotela.
– Możesz wrócić już do gości,
a ja poszukam dla Marysi książeczki
21
z obrazkami.
Kasia ucałowała mamę w policzek.
Poczekała, aż wyjdzie, i wysunęła
spod łóżka pudełko. Od wczesnego
dzieciństwa gromadziła w nim skarby. Odszukała ulubioną książeczkę.
Zaczęła ją oglądać i przypomniała
sobie te chwile, kiedy dorośli lub
starsza siostra czytali jej ulubione
opowiadania. Zamyśliła się. Z zadumy wyrwał ją głos Grzesia, który
wszystkim oznajmił powrót ze spaceru. Kasia uchyliła drzwi swojego
pokoju. Zobaczyła, jak ciocia czule
wyjmuje swoją córeczkę z wózka
inwalidzkiego.
– Położymy cię teraz do spania
– powiedziała, czule całując dziewczynkę.
Marysia odpowiedziała popiskiwaniem, co oznaczało, że się zgadza.
Kasia podeszła do cioci.
– Czy mogę jej poczytać? – zapytała nieśmiało.
– Oczywiście – ucieszyła się ciocia
– Marysia bardzo lubi opowiadania.
Dziewczynka usiadła przy łóżeczku dziecka. Potrafiła pięknie czytać. Kiedy skończyła opowiadanie,
zauważyła, że Marysia śpi. Przez
chwilę wpatrywała się w jej twarzyczkę. Dziecko oddychało spokojnie.
Usteczka Marysi ułożyły się w delikatny uśmiech. Kasia poczuła, że
zrobiła coś naprawdę dobrego. W niej
samej dokonała się jakaś przemiana.
Poczuła, że teraz mogłaby już wyjść
z Marysią na spacer i wcale by się nie
wstydziła spotkać koleżanki. Śpiąca
dziewczynka westchnęła przez sen
i odwróciła się na bok.
– Śpij dobrze, skarbie – szepnęła
Kasia i cichutko wyszła z pokoju.
Barbara Siedlarz
Zwiastun Maryi – Miesięcznik Bazyliki Mniejszej św. Mikołaja w Bochni
i Sanktuarium Matki Bożej Różańcowej w Bochni
Wydaje: Parafia Rzym.-Kat. pw. św. Mikołaja, pl. św. Kingi 9, 32-700 Bochnia, tel. 14-612-34-17, „http://www.mikolaj.bochnia.iap.pl”
Redakcja: Anna Fischer, Agnieszka Kastory, Aleksander Kiedik, Barbara Krakowska, Maciej Mrózek, Michalina Pięchowa,
ks. Krzysztof Pikul, Małgorzata Rojewska-Warchał, Czesław Sieczka, Barbara Siedlarz, Jan Zięba. Zdjęcia: Maciej Mrózek.
Grafika: Urszula Dyląg-Putowska, Donisława Golonka, Paweł Putowski. Krzyżówka dla dzieci: Małgorzata Rojewska-Warchał.
Przepisywanie tekstów: s. M. Oktawiana Bańcerek BDNP, Magdalena Blum, Barbara Krakowska, Paulina Krakowska.
Korekta: Barbara Krakowska, Michalina Pięchowa. Nakład: 1100 egz.
Redakcja zastrzega sobie prawo do zmiany tytułów, skracania, redagowania i poprawiania tekstów, a także do ich publikowania
w dogodnym dla redakcji czasie oraz niepublikowania bez podania przyczyny. Odpowiedzialność za treść artykułów ponoszą ich autorzy.
«Bóg zapłać» wszystkim, którzy przyczynili się do wydania tego numeru „Zwiastuna Maryi”.
22
Zwiastun Maryi
Krzyżówka dla dzieci
Nr 12 (204)
169
1. W tym miasteczku urodził się
Pan Jezus (Mt 2, 1). 2. Posłał anioła
Gabriela do Maryi (Łk 1, 26). 3. Niemiły prezent od św. Mikołaja dla niegrzecznego dziecka. 4. Mieszkanie
owieczek i miejsce narodzin Pana
Jezusa, inaczej szopka. 5. Drzewko
iglaste kolorowo ubierane przed
Wigilią. 6. Pieśni kościelne opowiadające o narodzeniu Pana Jezusa.
7. Imię jednego z trzech Mędrców,
którzy przynieśli Dzieciątku bogate
dary. 8. „Wśród nocnej ciszy .....
się rozchodzi”. 9. Czas czekania na
przyjście Pana Jezusa, kończący się
24 grudnia. 10. Męczennik wspominany w liturgii w drugi dzień świąt
Bożego Narodzenia. 11. Obudził
betlejemskich pasterzy (Łk 2, 9).
Hasło krzyżówki nr 168: ŚWIĘTY MIKOŁAJ.
Nagroda główna: ANIA MARSZAŁEK, OLA MARSZAŁEK.
Pozostałe nagrody: Jakub Budziński, Joanna Dobrzańska,
Piotr Dobrzański, Patrycja Drużkowska, Jan Rynduch.
Pamiątkowy obrazek: Krystian Kasprzycki, Jakub Świędrych.
Nagrody są do odebrania w Kancelarii Parafialnej.
Kancelaria Parafialna
Bochnia, pl. św. Kingi 9
tel. 14-612-34-17, fax: 14-611-92-70
http://www.mikolaj.bochnia.iap.pl
Godziny przyjęć:
9.00 - 11.00 i 17.00 - 18.00
w soboty: 9.00 - 11.00
Sprawy małżeńskie:
piątek w godz. 16.00 - 18.00, oprócz pierwszych piątków.
Konto Parafii św. Mikołaja w Bochni:
Pekao SA o/Bochnia
24 1240 5208 1111 0000 5482 6494
Poradnia Specjalistyczna ARKA
Bochnia, ul. Bernardyńska 14, tel. 14-611-95-95
Rozwiązania przyjmuje Kancelaria
Parafialna do dnia 13.01.2014 r. Prosimy, aby krzyżówki nie wycinać, lecz
wypisać z niej wszystkie wyrazy i dopisać odczytane hasło. Tylko takie rozwiązania będą brane pod uwagę. Dzieci
od klasy II niech piszą własnoręcznie.
Prosimy też dopisać swój wiek.
Telefon zaufania
pon. – sob.
godz. 19.00 – 21.00
14-611-95-95
Dom Pielgrzyma
„Bursa”
zaprasza
na noclegi w pokojach
2- i 3-osobowych z łazienką
lub większych,
obiady domowe w cenie
11,00-15,00 zł
Bochnia, ul. Stasiaka 10,
więcej informacji pod telefonem
14-612-21-95
lub na stronach internetowych
parafii
fot. Maciej Mrózek
Imieniny ks. infułata Zdzisława Sadko – 28.11.2013
fot. Elżbieta Śmiałek
Młodzieżowy „wieczór uwielbienia” – 01.12.2013
fot. ks. Krzysztof Pikul
fot. Mirosław Mroczek
fot. ks. Krzysztof Pikul
Nowe balaski i odnowione relikwiarze z XVI wieku
Odpust św. Mikołaja – 06.12.2013
Abp Zygmunt Zimowski z Rzymu i bp ordynariusz Andrzej Jeż
fot. Mirosław Mroczek
Poświęcenie odnowionego ołtarza Serca Pana Jezusa
oraz grafitowej monstrancji, daru górników Kopalni Węgla Kamiennego „Jankowice”
fot. Mirosław Mroczek
Św. Mikołaj odwiedza dzieci w Bocheńskiej bazylice – 06.12.2013
fot. ks. Krzysztof Pikul
fot. ks. Jacek Sarota
Nowi Kanonicy Kapituły Bocheńskiej – 07.12.2013
Ks. prałat Józef Korzeń i ks. prałat Józef Bobowski

Podobne dokumenty