recenzja na stronach Focusa

Transkrypt

recenzja na stronach Focusa
FOCUS
2012-10-01
Paraponera clavata
AMYSTfiWAftT
Ukąszenie tej mrówki (czemu zresztą ga­
tunek zawdzięcza swoją angielską nazwę
bullet ant - mrówka pocisk) przypomina
uczucie, jakiego doznaje się przy postrza­
le z broni palnej. Ci, którzy mieli nieszczę­
ście zostać ugryzieni przez tę 2,5-centymetrową południowoamerykańską
mrówkę, wspominali o trwającym godzi­
nami przytłaczającym bólu, ustępującym
powoli przez kilka dni; niektóre osoby by­
ły czasowo niezdolne do poruszania
ugryzioną kończyną; inne wspominały
o nudnościach, poceniu się i dreszczach
występujących po ataku. Steve Backshall,
brytyjski przyrodnik i gwiazdor telewizyj­
ny, z własnej woli zaryzykował pogryzie­
nie przez te mrówki podczas kręcenia
w Brazylii filmu dokumentalnego. Przyłą­
czył się do odprawianego przez plemię
Satere-Mawe rytuału męskiej inicjacji,
który obejmuje m.in. poddanie się atako­
wi chmary mrówek Paraponera clavata
przez 10 minut bez przerwy. Przyrodnik
krzyczał z bólu, płakał i wił się po ziemi.
Niebawem ślina pociekła mu z ust i prze­
stał reagować na sygnały z zewnątrz, a to
za sprawą silnej neurotoksyny zawartej
w jadzie mrówek. „Gdybym miał pod ręką
maczetę - powiedział potem - odrąbał­
bym sobie rękę,
byle przestała
boleć".
Dziennikarka i blogerka
popularnonaukowa,
autorka bestselterowych
książek (w tym wydanych
w Polsce „Zbrodni roślin")
Więcej:
www.amystewart.com
Tysiące gatunków owadów wyposażonych
jest przez naturę w broń,
FOCUS
2012-10-01
Ptasznik goliat
(Theraphosa Mondi)
Największy ptasznik na świecie osiąga
niemal 20 centymetrów długości, wlicza­
jąc w to rozłożone odnóża. Jego kły jado­
we mają prawie 2,5 cm długości, a ciało,
podobnie jak u innych ptaszników, pokry­
te jest parzącymi włoskami - gdy czuje
się zagrożony, potrafi je nastroszyć lub
wystrzelić w stronę napastnika. Mimo to
ukąszenie ptasznika rzadko bywa groź­
niejsze od użądlenia pszczoły czy osy.
Oczywiście będzie boleć - naukowcy od­
kryli niedawno, że jad zamieszkującego
Indie Zachodnie ptasznika trynidadzkiego
(Psalmopoeus cambridgei) oddziałuje na
komórki nerwowe, wykorzystując ten
sam mechanizm, co papryka habanero.
Trudno znieść ten ostry, piekący ból, ale
ugryzienie nie jest zabójcze. Ptasznika,
zwanego zwyczajowo - choć nie do koń­
ca poprawnie - tarantulą, długo kojarzono
z włoskim tańcem tarantelą, tańczonym
w coraz szybszym tempie aż do całkowi­
tego zatracenia się. Tarantyzm był rodza­
jem tanecznej manii, występującej w po­
łudniowych Włoszech w XV, XVI i XVII wie­
ku - wierzono, że powoduje ją ukąszenie
tarantuli. Ale najprawdopodobniej wywo­
łana była przez zatrucie butawinką czer­
woną (atakującym żyto grzybem, zawiera­
jącym związek, który stał się pierwowzo­
rem LSD) albo była rezultatem jakiegoś
zbiorowego niepokoju czy histerii.
I
FOCUS
2012-10-01
Żądła szerszeni
z reguły są gładkie,
jak u os. Wyjątkiem
jest gatunek
Dolichovespula
maculata -jego
broń pokrywają
tzw. zadziory.
IL
*
zen azja
(Vespa mandarinia japonica)
Skolo
olbrzymia
(Scolopendra gigan tea)
Ten olbrzymi południowoamerykań­
ski wij może osiągnąć ponad 30 cm
długości, a jego ugryzienie wprowa­
dza do organizmu ogromną dawkę
trucizny. Ukąszenie przez skolopendrę
jest wystarczająco silne, by spowodo­
wać obrzęk, ból promieniujący w górę
i w dół ugryzionej kończyny, a nawet
niezbyt rozległą martwicę tkanek.
Nudności, zawroty głowy i podobne
objawy nie są rzadkie przy tak poważ­
nych ukąszeniach, ale rany zwykle nie
wymagają innego traktowania niż le­
czenie objawowe. Chociaż potocznie
nazywa się je stonogami, nie wszyst­
kie skolopendry mają po sto nóg. Od
krocionogów różnią się tym, że mają
nie dwie, lecz jedną parę odnóży na
każdym segmencie. Doktadna liczba
nóg jest różna u różnych gatunków.
Skolopendra olbrzymia może mieć od
21 do 23 segmentów; z każdego seg­
mentu wyi-asta para odnóży, z których
pierwsza przekształciła się w jadowite
szczypce, zwane
szczękonóżami. I choć
t
wszystkie skolopendry gryzą,
wiele z nich jest zbyt małych, by spowodować duży
ból, a niektóre posiadają tak drobne
i miękkie narządy gębowe, że nie są
nawet w stanie przebić ludzkiej skóry.
Ból zadany przez skolopendrę zależy
przede wszystkim od jej rozmiarów,
a w konsekwencji - od ilości wstrzyk­
niętego jadu. Mieszkańcy południowo-zachodnich stanów USA słusznie
obawiają się gatunku zwanego Scolopendra heros, który przy swojej po­
nad 20-cm długości może mocno
uszczypnąć. Lekarz wojskowy kilka­
krotnie ukąszony przez ten gatunek,
określając siłę bólu, przyznał mu dzie­
sięć punktów na skali dziesięciostopniowej i dodał, że leki nie przyniosły
żadnej ulgi, ale dyskomfort i obrzęk
ustąpiły całkowicie po jednym lub
dwóch dniach.
\
Zwany jest niekiedy zabójcą jaków. Posia­
da jadowite żądło, za którego pomocą
wprowadza do ciała ofiary truciznę, za­
wierającą duże stężenie związków wywo­
łujących ból (takich samych jak te wystę­
pujące w jadzie pszczół i os), oraz poten­
cjalnie zabójczą neurotoksynę zwaną
mandarotoksyną. Masato Ono, najwybit­
niejszy na świecie znawca szerszenia
azjatyckiego, porównał jego użądlenie
z wbiciem w nogę rozgrzanego gwoź­
dzia. Najgorsze ze wszystkiego jest to, że
żądląc, owad wydziela feromony, które
zwabiają inne osobniki - rośnie wówczas
prawdopodobieństwo wielokrotnego
użądlenia. W Japonii szerszenie te nazy­
wane są suzumebachi, co tłumaczy się
jako „wróblowata osa". Są tak wielkie mierzą od głowy do końca odwłoku 5 cm
- że w locie rzeczywiście przypominają
małe ptaki. Podczas gorącego lata można
zobaczyć, jak w japońskich miastach
przeczesują kubły na śmieci w poszuki­
waniu wyrzuconych kawałków ryb, któ­
rymi następnie karmią swoje młode. Po­
nieważ szukając pożywienia, tak chętnie
zapuszczają się w miejskie rejony, co roku
ok. 40 osób umiera z powodu użądlenia
przez te gigantyczne insekty.
DLA GŁODNYCH WIEDZY
Prezentowane fragmenty pochodzą z książki
„Zbrodnie robali. Wesz, która pokonała ar­
mię Napoleona, i inne diaboliczne insekty autorstwa
Amy Stewart, która wkrótce
ukaże się w Polsce nakładem
wydawnictwa WAB. w prze­
kładzie Dariusza Wojtowicza.
Więcej: www.wab.com.pl
FOCUS
2012-10-01
Gąsienica ognista
(Lonomia obliąua,
Lonomia achelous)
Te zielone, brązowe i białe gąsienice żyją
w Brazylii, gromadząc się na ziemi lub na
pniach drzew. Ich ciała pokryte są ostrymi
włoskami, przypominającymi drobniutkie
kolce kaktusa, które uwalniają silną truci­
znę, powodującą obfite krwotoki we­
wnętrzne i uszkodzenie organów. Cho­
dząc boso lub opierając się o drzewo,
można więc zostać poparzonym przez
kilka okazów jednocześnie. Wynaleziona
w Brazylii surowica jest skuteczna, ale po­
winno się ją podać w ciągu 24 godzin od
poparzenia. Naukowcy twierdzą, że wyci­
nanie lasów sprzyja coraz częstszym kon­
taktom ludzi z parzącymi gąsienicami:
gdy giną ulubione przez nie drzewa lasu
deszczowego, owady przenoszą się
w bardziej zaludnione rejony. W ostatniej
dekadzie pracownicy opieki zdrowotnej
odnotowali 444 przypadki poparzenia
przez gąsienice z rodzaju Lonomia, z cze­
go siedem zakończyło się śmiercią ofiar.

Podobne dokumenty