Głos św. Józefa - Sanktuarium św. Józefa w Prudniku
Transkrypt
Głos św. Józefa - Sanktuarium św. Józefa w Prudniku
Głos św. Józefa Gazetka Sanktuarium św. Józefa w Prudniku – Lesie. Nr 40/2013 20.10.2013 r. Msze św. niedzielne u nas o godz.: 8.00 10.00 11.30 W Dębowcu remont kaplicy OGŁOSZENIA Dzisiaj 29 Niedziela Zwykła. O godz. 15.00 dzisiaj Nabożeństwo Fatimskie. W tygodniu różaniec po Mszy św. Dzisiaj rozpoczyna się tydzień misyjny, różaniec poświęcamy więc szczególnie tej intencji. 21.10. - Poniedziałek – Wspomnienie św. Jakuba Strzemię. 22.10. - Wtorek – Wspomnienie bł. Jana Pawła II, papieża. Po Mszy św. i różańcu Wieczór z Biblią 23.10. - Środa – Msza w intencji próśb i podziękowań zanoszonych za wstawiennictwem św. Józefa. 24.10. - Czwartek – Po różańcu spotkanie Grupy Modlitewnej św. Ojca Pio. 25.10. - Piątek – Po Mszy św. i różańcu Franciszkańska Szkoły Wiary. W piątek o godz. 19.00 czuwanie modlitewne dla młodzieży w kościele Miłosierdzia Bożego. W sobotę o godz. 15.30 uroczysta Msza św. i poświęcenie po gruntownym remoncie kaplicy w Dębowcu, którego dokona nowo mianowany Dziekan Dekanatu Prudnickiego ks. Piotr Sznura, Proboszcz Parafii Bożego Miłosierdzia. Na furcie przyjmujemy wypominki za zmarłych, kartki wyłożone są z tyłu kościoła. Dziękujemy wszystkim za modlitwę, ofiary, kwiaty i wszelkie prace na rzecz Sanktuarium. Chcesz mieć radość wieczną, złącz się z Tym, który jest wieczny (św. Augustyn). www.prudnik.franciszkanie.com Konto Bankowe: 97 8905 0000 2000 0000 2189 0001 ROZWAŻANIE NA NIEDZIELĘ W obecnym rozważaniu, niech nam towarzyszy Mistrzyni wiary – Matka Najświętsza. Wybrana, Niepokalana, zarazem wiodąca życie tak bolesne. Pierwszym źródłem Jej bólu jest to, że nie rozumie, co się dzieje. Co bowiem znaczą słowa: Duch Święty zstąpi na Ciebie i moc Najwyższego osłoni Cię. Dlatego też Święte, które się narodzi, będzie nazwane Synem Bożym (Łk 1,35). Co to wyjaśnia? Nie wyjaśnia niczego. Jakie z kolei znaczenie mają słowa Dwunastoletniego Jezusa: Czemuście Mnie szukali? Czy nie wiedzieliście, że powinienem być w tym, co należy do mego Ojca? (Łk 2,49). Nie, nie wiedzieli. Rodzicie wiedzą, że dziecko ma być przy nich. To wiedzą. Gdy potem powie już dorosły Jezus: Czyż to moja lub Twoja sprawa, Niewiasto? Czyż jeszcze nie nadeszła godzina moja? (J 2,4). Co to znaczy? Czy tak się odpowiada matce? W ogóle komukolwiek? Jaki mają sens słowa skierowane z krzyża: Niewiasto, oto syn Twój (J 19,26). Jej Syn wisi na krzyżu. Jan nie jest Jej synem. Nie dziwi, że Ewangeliści szczerze piszą, że Maryja nie rozumiała, ale wiernie zachowywała wszystkie te sprawy i rozważała je w Swoim sercu (por. Łk 2,19.51). To, że została wybrana nie znaczy, że zostały Jej oszczędzone kłopoty. Najpierw, gdyby Józef nie wziął Jej do siebie (por. Mt 1,24), gdy już nosiła pod sercem Bożego Syna, to groziłaby Jej okrutna śmierć przez ukamienowanie (por. Kpł 20,10; Pwt 22,22). Potem doświadczyła, jednak mimo wszystko, zastanawiającej ludzkiej obojętności w Betlejem (por. Łk 2,7). Z kolei trudy ucieczki do Egiptu i pobytu w obcym kraju. Później zwyczajne do bólu życie w Nazarecie, małej i raczej nieciekawej mieścinie w Galilei. I jeszcze Męka Jej Syna, śmierć na krzyżu, której również jest świadkiem. Może ludzie kochają Maryję, Matkę Najświętszą, właśnie ze względu także na normalność Jej życia? Tak mówimy o naszym życiu: Tak normalnie sobie żyję, jak wszyscy. Praca – dom – kościół. Tak właśnie żyjemy. Zwyczajnie żyjemy, zestarzeliśmy się wśród znajomych. Takie normalne życie i normalne jest również to, że bardzo wielu spraw nie rozumiemy. Zobaczmy choćby sprawy związane z gospodarką i polityką. Nie pojmujemy, dlaczego upada zakład pracy. Nie znajdujemy wytłumaczenia dla pewnych podwyżek. Budzi nasze zdziwienie, dlaczego nie zamyka się w więzieniach przestępców. Bez odpowiedzi pozostaje pytanie dlaczego nie aresztowano kogoś, kto łamie prawo. Nie rozumiemy. Tylu spraw otaczającego nas świata nie rozumiemy. Nie rozumiemy, dlaczego coś się nagle przestało opłacać, skoro się zawsze opłacało. Niewyjaśniony pozostaje gąszcz przepisów, w których się gubimy. Nie rozumiemy kolejek do lekarza. Wkładają nam coraz to nowe plastikowe kartoniki do rąk. Nawet wypełnienie prostego druku urasta do rangi problemu. Co robi Maryja z tym, czego nie rozumie, a nie rozumie dokładnie niczego? Wraca w Ewangeliach stwierdzenie: Lecz Maryja zachowywała wszystkie te sprawy i rozważała je w swoim sercu (Łk 2,19). Dwie bardzo ważne postawy wiary. One składają się na wiarę. Co to znaczy wierzyć? Wiara to najpierw sprawa pamięci. Chować coś – czyli ciągle o czymś pamiętać. Nie zapominać. Także Psalmista poucza Izraelitów, że mają pokładać nadzieję w Bogu i nie zapominać dzieł Boga (Ps 78,7). Także o trudnych sprawach nie można zapomnieć. Wiara to po pierwsze sprawa pamięci serca. Trzeba pamiętać, ile zawdzięczamy Panu Bogu. Ile zawdzięczamy ludziom. Ile zawdzięczamy Kościołowi? Zachowywać wszystkie sprawy. Wiara ma dotyczyć całego naszego życia. Mamy pamiętać o wszystkim. O sprawach najintymniejszych. To jest wiara. Zachowywać wszystkie, sprawy, z naciskiem na wszystkie. Nie może być czegoś takiego, o czym nigdy nie myślę, nie mówię. Druga ważna postawa wiary: rozważanie. Najbardziej w życiu nie lubimy zastanawiania się nad życiem. Bo to męczy bardziej niż wysiłek fizyczny. Niejeden z nas wolałby nawet tonę, ba, kilka ton węgla przerzucić, niż się nad czymś zastanowić. Najbardziej nie lubimy rozważania. Uciekamy od tego wysiłku, mówimy: Ja nie chcę wiedzieć, ja nie mam czasu. Daj mi spokój. Mnie to nie obchodzi. Przy pustym Grobie, w Wielkanocny Poranek nie widzimy Maryi. Jako jedyna z ludzi tam nie poszła. Udały się do Grobu Maria Magdalena, w drogę wybrała się Maria, żona Kleofasa... Maryi tam nie ma. To gdzie jest? Właśnie to, że jej nie ma przy Pustym Grobie jest świadectwem wielkiej wiary Maryi. Niepokalana, jako jedyny człowiek wierzyła, że Jezus zmartwychwstanie. Na ty polega Jej wielkość. Zwątpili w to dokładnie wszyscy. Jedynym człowiekiem wierzącym, pamiętającym, co powiedział Jezus, że Syn Człowieczy nie tylko zostanie wydany w ręce grzeszników, nie tylko będzie ukrzyżowany ale również zmartwychwstanie (por. Mt 16,21-23) jest Maryja. To jest Jej powód do chwały. To jest nieprawdopodobna wiara, która przechodzi nasze pojęcie. Maryja wierzy, że Jej Syn zmartwychwstanie. Dlatego nie idzie do Grobu. A cóż my, grzeszni? Gdzie nam do Maryi? Nieprawda. Matka Boża jest nam podana jako wzór, jako Mistrzyni, jako Nauczycielka wiary. My też, za łaską Bożą, możemy tę samą wiarę osiągnąć. A nas czasem głowa boli od zastanawiania się nad czymś. Pokazujemy: Ja już mam tego potąd. I to jest nasz błąd. Może czasami nasz grzech, że generalnie mało rozważamy w sercu nad swoim życiem. Dlatego słabnie wiara. To nie szkodzi, że nie rozumiem. Maryja nie rozumie niczego. Maryja nie wie: wierzy. Czy my rozumiemy motywacje drugiego człowieka? Dlaczego ktoś odchodzi od żony/męża, dzieci? Czy my to rozumiemy? Dlaczego ktoś samobójstwo popełnił? Czy to rozumiemy? Co my rozumiemy? My samych siebie nie rozumiemy, my się często sami sobie dziwimy. To w szkole trzeba rozumieć twierdzenia matematyczne. W życiu jednak to, że nie rozumiem, że nie rozumiemy wielu prawd wiary, że nie rozumiemy Pisma św. często... Nie szkodzi. Nie musimy rozumieć. To nie matematyka. To wiara. To nie jest to samo. Nie musimy rozumieć. Natomiast, owszem, powinniśmy nad tym się zastanawiać. Trzeba abyśmy rozważali. Gdy przyszła największa próba wiary, jaką była Męka i Śmierć Jezusa, Maryja tę próbę przekroczyła zwycięsko. Każdy z nas, już wielokrotnie stawał i jeszcze niejedne raz stanie przed próbą wiary. To może być kuszenie do wielkiej i (pozornie!) popłatnej niewierności. To może być dramatycznie trudna sytuacja życiowa. Takie wydarzenia miewają miejsce. Wprawdzie nam wolno prosić Boga, aby nam ich oszczędził, ale one mogą przyjść. I zapewne przyjdą. 17.00 17.00 17.00 17.00 17.00 17.00 8.00 INTENCJE MSZALNE 21.10. - Poniedziałek. I. W intencji Kingi i Radosława o Bożą opiekę i prowadzenie. II. 22.10. - Wtorek I. Do Boskiej Opatrzności do NSPJ i MB Nieustającej Pomocy o błogosławieństwo i zdrowie dla rodziny Krystyny i Romana Ponsa. II. 23.10. - Środa. I. W intencji próśb i podziękowań zanoszonych za wstawiennictwem św. Józefa. II. . 24.10. Czwartek. I. Za + Elżbietę Salonek o radość wieczną. II. 25.10. Piątek. I. Za + matkę Elfrydę Cziomer w 18 rocznicę + oraz o zdrowie i opiekę Bożą dla rodziny Cziomer i Kudla. II. 26.10. - Sobota. I. Za + Alicję Pająk oraz za + Elżbietę Ciszewską-Cieślak. II. Z okazji 91 rocznicy urodzin Joanny Weron, o błogosławieństwo Boże, zdrowie i potrzebne łaski. 27.10. - Niedziela XXX zwykła. W I rocznicę ślubu Magdaleny i Pawła Zarzyckich z podziękowaniem za otrzymane łaski z prośbą o dalsze błog. Boże i zdrowie. O zdrowie i błog. Boże dla Stanisławy i Jana Ruckich z okazji 50 rocnicy slubu. 10.00 11.30 I. Za duszę + Krystyny Reiter w 3 rocznicę + aby dobry Bóg przytulił ją do Swego Serca. II. Z okazji 35 rocznicy ślubu Heleny i Tadeusza Stokłasa o Boże błogosławieństwo zdrowie oraz za ++ z obu stron. Jan Paweł II Tryptyk Rzymski (fragment) Zatoka lasu zstępuje w rytmie górskich potoków ten rytm objawia mi Ciebie, Przedwieczne Słowo. Jakże przedziwne jest Twoje milczenie we wszystkim, czym zewsząd przemawia stworzony świat... co razem z zatoką lasu zstępuje w dół każdym zboczem... to wszystko, co z sobą unosi srebrzysta kaskada potoku, który spada z góry rytmicznie niesiony swym własnym prądem... — niesiony dokąd? Co mi mówisz górski strumieniu? w którym miejscu ze mną się spotykasz? ze mną, który także przemijam — podobnie jak ty... Czy podobnie jak ty? (Pozwól mi się tutaj zatrzymać — pozwól mi się zatrzymać na progu, oto jedno z tych najprostszych zdumień.) Potok się nie zdumiewa, gdy spada w dół i lasy milcząco zstępują w rytmie potoku — lecz zdumiewa się człowiek! Próg, który świat w nim przekracza, jest progiem zdumienia. (Kiedyś temu właśnie zdumieniu nadano imię «Adam».)