Mikołajki

Transkrypt

Mikołajki
I O A K
W tym roku Św. Mikołaj był wyjątkowy.
Po pierwsze:
Wyglądał inaczej niż do tej pory. Nie
miał czapki, ani tradycyjnego stroju
dobrotliwego Mikołaja z Laponii.
Po drugie:
Nie wyglądał na ucznia naszej szkoły.
Więc kim był ten tajemniczy,
niezwykły Mikołaj???
Nosił ornat koloru czerwonego, mitrę,
oraz pastorał. Przyjechał z miasta
leżącego w dzisiejszej Turcji - Miry. Po
wielu dociekaniach i debatach okazało
się, że Św. Mikołajem w tym roku był
KSIĄDZ MAREK!!!
Z radością i ochotą przechadzał się od
klasy do klasy i obdarowywał dzieci
prezentami. Te po początkowym
onieśmieleniu z czasem zaakceptowały
Przybysza i nie chciały Go wypuścić.
Prezent otrzymała również Pani
Dyrektor, którą nasz św. Mikołaj
zapytał, „Czy Pani Dyrektor była
grzeczna przez cały rok?” Wszyscy
świetnie się bawili, bowiem
przypomnieli sobie jak to przyjemnie
jest otrzymywać prezenty i ile dobra w
ten sposób można zdziałać.
Mikołaj w świetlicy szkolnej spotkał nie tylko
dzieci ale także p. dyrektor Urszule Dulnik.
Dawid Sito
na kolanach
Mikołaja.
Pani
Maciejewska
próbuje
powiedzieć:
Stół z
powyłamywanymi nogami
Św. Mikołaj nie
rozdawał
prezentów za
darmo. Każdy
uczeń miał
zadanie do
wykonania, a
nauczyciele
musieli
poradzić sobie
z bardzo
trudnymi
łamańcami
językowymi.
Mikołaj z wizytą u najmłodszych uczniów naszej szkoły
Pani Malarczyk
zmaga się z
łamańcem
językowym.
W klasie IIIB.
Mikołaj
w bibliotece
szkolnej.
Pamiątkowe
zdjęcie klasy VIA
z Mikołajem.