Co absolwenci chcieliby przekazać swoim następcom?

Transkrypt

Co absolwenci chcieliby przekazać swoim następcom?
Co absolwenci chcieliby przekazać swoim następcom?
Autor : Monika Grabowska - Ostatnia aktualizacja (środa, 12 grudzień 2007)
Co absolwenci chcieliby przekazać swoim następcom?
NA PYTANIE "CO CHCIAŁBYŚ/CHCIAŁABYŚ PRZEKAZAĆ SWOIM NASTĘPCOM – UCZNIOM KLASY
DWUJĘZYCZNEJ?" ABSOLWENCI ODPOWIADAJĄ:
- Klasa ta daje niepowtarzalną szansę poznania języka, jakiej nie znajdziemy nigdzie indziej. Nie musze
chyba dodawać, jak ważna jest teraz znajomość języków obcych. Jest to też przepustka do studiowania
za granicą. Ja wykorzystałam swoją szansę (robię drugi fakultet w Marsylii) i dziękuję całemu mojemu
Liceum, bo zapewne bez sekcji dwujęzycznej nie miałabym takiej możliwości. Korzystając z okazji
prosiłabym o przekazanie pozdrowień z Marsylii całemu Liceum, a zwłaszcza niezapomnianym Paniom
– Agnès Massé i Pani Malczewskiej. (Magda Janiga, matura 2000)
- Żeby się nie zniechęcali ilością pracy. Ale jeśli nauka francuskiego jest dla nich zbyt męcząca, nie daje
im satysfakcji, albo inaczej ją sobie wyobrażali, żeby nie bali się podjąć decyzji o odejściu z klasy
dwujęzycznej do „normalnej”, bo ciężko ukończyć klasę bez tego czegoś, co ciągnie do
języka i pozwala przetrwać trudne chwile. Życzę wszystkim tych zdziwionych i pełnych uznania min
Francuzów, którzy na pytanie: „Où est-ce que tu a appris à parler si bien le français?”,
usłyszą po prostu: „A l’école!” :-) (Agnieszka Jaszowska, matura 2000)
- Jeśli chcecie zapamiętać to, czego się nauczyliście, to zdecydowanie trzeba kontynuować w
jakiejkolwiek formie kontakt z językiem. (Karol Kordus, matura 2000)
- Jeśli myślą, że ciężka jest nauka w tej klasie, to nich pójdą na polibudę, to zobaczą, co to prawdziwa
nauka bez żadnej pomocy... (Michèle Kurzawa, matura 2000)
- Myślę, że to nic nowego, ale języki to podstawa. Natomiast język francuski jest dość elitarnym
językiem, a jego znajomość budzi uznanie. Tylko klasa dwujęzyczna pozwala opanować go na dobrym
poziomie. Nie warto wiec narzekać, że za dużo godzin francuskiego, że nauczyciele surowi, że za dużo
prac domowych, tylko korzystać z tego, bo się opłaca!!! (Dorota Lipiecka, matura 2000)
- Żeby robili w życiu to, do czego czują się stworzeni; niech język francuski będzie do tego środkiem, a
nie celem. (Paweł Marczyński, matura 2000)
- Możliwość swobodnego komunikowania w języku obcym, jaka daje ta klasa, jest rzeczą bardzo cenną.
(Łukasz Nowak, matura 2000)
- Jeśli tylko mieliby okazje wykorzystać swoją znajomość języka za granicą, niech się nie zastanawiają,
tylko korzystają z tego, bo później może już takiej okazji nie być. I życzę im dużo sukcesów w tym
przedsięwzięciu. (Ewa Opalińska, matura 2000)
- Pamiętajcie, że uczycie się dla siebie! (uczennica z rocznika maturalnego 2000)
- Z pewnością warto poświęcić kilka lat nauki na zdobycie kluczowych - jak się później okazuje umiejętności. Według mnie znajomość języka jest bardziej przydatna w dorosłym życiu niż budowa
stawonogów (pozdrowienia dla Pani Lisowskiej), czy umiejętność napisania reakcji syntezy benzoesanu
sodu (pozdrawiam Panią Pisarską). Gdybym raz jeszcze stał przed wyborem liceum, wybrałbym na
pewno tak samo!!! (Konrad Świąder, matura 2000)
- Postarajcie się możliwie jak najszybciej zrozumieć, jak ważne jest to, co robicie, już na tym etapie :-)
(Jakub Świebocki, matura 2000)
- Uczcie się, kochani, ponieważ znajomość języków (kilku) jest warunkiem koniecznym do zdobycia
ciekawej pracy. Osobiście dostrzegam to dopiero teraz, kiedy rozpoczynam samodzielne życie, no i
dziękuję losowi, że miałam szczęście trafić do szkoły, gdzie dano mi solidne podstawy językowe. Bardzo
mi się to dziś przydaje i szczerze powiem (tylko ciiiii!...), że żałuję, że nie byłam systematyczna;
umiałabym teraz o niebo więcej :-) (Ewa Futoma, matura 2001)
- Żeby wykorzystali maksymalnie ten czas, bo wszystko co zrobią, kiedyś zaprocentuje. (Małgorzata
Grzegorek, matura 2001)
http://www.lo8.wroc.pl - Liceum Ogólnokształcące nr VIII we Wrocławiu Powered by Mambo
Generated: 6 March, 2017, 23:34
- Uczcie się bawiąc i bawcie się ucząc. (Dorota Kulka, matura 2001)
- Miejcie odwagę wyjechać... Bo certyfikat daje tą cudowna perspektywę studiów we Francji, z której nie
powinniście rezygnować. Korzystajcie z każdej nadarzającej się okazji, bo doświadczenia za granicą uczą
nas niezmiernie dużo. (Aleksandra Mazurek, matura 2001)
- Aby zdobytą wiedzę wykorzystywali w innych dziedzinach. Skończenie takiej klasy nie oznacza, że
jedyne, co im pozostaje to filologia francuska, zostanie tłumaczem lub nauczycielem tego języka. Po
klasie dwujęzycznej można pójść bez problemu na kierunki techniczne, medyczne, plastyczne. Zdobyta
wiedza francusko-humanistyczna na pewno i tak się kiedyś przyda, nie koniecznie od razu. (Agnieszka
Motała, matura 2001)
- Nie dokuczajcie pani Grabowskiej! (Łukasz Musiał, matura 2001)
- Warto jest robić więcej niż się od nas wymaga, dlatego warto wyjść poza standardy polskiej szkoły
średniej i zdobywać wykształcenie w dwóch językach jednocześnie. Może mając kilkanaście lat jeszcze
się tego nie docenia, jednak już na studiach (które można z powodzeniem kontynuować we Francji)
można ocenić owoce takiego wysiłku. Inwestycja w klasę dwujęzyczną w VIII LO ma stabilność obligacji
skarbu państwa :-) , jednak zyski są o wiele większe i odczuwalne zaraz po zdaniu matury - tej
dwujęzycznej oczywiście! (uczennica z rocznika maturalnego 2001)
- Do wszystkich zainteresowanych studiami uniwersyteckimi na rozmaitych, pięknych kierunkach
humanistycznych: W szukaniu pracy po studiach waszym największym atutem będzie dobra znajomość
języka francuskiego nabyta w klasie dwujęzycznej! :-) (Kamil Oleksyk, matura 2001)
- Klasa ma uznanie w całym Wrocławiu; wiedza językowa z pewnością przyda się w dalszym życiu;
możliwość poznania kultury francuskiej jest niewątpliwym atutem tej klasy. (Paweł Peitsch, matura
2001)
- Uczcie się pilnie, bo języki to podstawa! P.S. Gorące pozdrowienia! (Piotr Płodzień, matura 2001)
- Żeby nie przestawali nigdy korzystać z wiedzy i pasji nabytej w klasie dwujęzycznej, bez względu na
to, jaki kierunek studiów wybiorą. (Justyna Pollak, matura 2001)
- Jedyna w życiu szansa na opanowanie francuskiego na takim poziomie (pozostając w kraju). (Kamil
Włodarczyk, matura 2001)
- Żeby się pilnie uczyli mimo wszystko... Wbrew pozorom naprawdę się to przydaje :-) A filologia
romańska czeka! (Joanna Bykowska, matura 2005)
- Warto!!!! (język, wyjazdy, kształtowanie osobowości – otwartej, dużo kontaktów i możliwości po
skończeniu tej klasy) (Katarzyna Karwat, matura 2002)
- Dokonaliście dobrego wyboru, szczególnie jeśli zależy wam na znajomości języka francuskiego oraz
kultury Francji. (Catherine Kotarba, matura 2002)
- Dzieci Drogie! Klasa dwujęzyczna to prawdziwy sezam wiedzy :-) Być może nie docenicie tego w
trakcie nauki borykając się z licznymi trudnościami, ale zapewniam Was, że będąc absolwentami
odczujecie ogromną satysfakcję. Tak więc warto włożyć w to trochę wysiłku i dobrnąć do matury!!!
(Joanna Król, matura 2002)
- Aby nie narzekali, że jest ciężko! To prawda, na studiach nie muszę uczyć się tak regularnie jak w
szkole średniej, ale to bardzo, bardzo procentuje. Szeroki zakres wiedzy zdobytej w szkole średniej i
kompleksowe nauczanie obcego języka wspomaga logiczne myślenie i powoduje, że potem uczenie się
jest łatwiejsze, nie tylko na studiach. Wydaje mi się, że w żadnej innej szkole/klasie nie nauczyłabym
się takiej samodzielności w analizowaniu danych i wnioskowaniu, w „przetwarzaniu”
treści, a to jest skarb, gdy już nie ma nauczyciela, który wszystko podpowie. Właśnie ta samodzielność
jest obecnie moim największym atutem.(Barbara Krupińska, matura 2002)
- Polecam... (Joanna Musialska, matura 2002)
http://www.lo8.wroc.pl - Liceum Ogólnokształcące nr VIII we Wrocławiu Powered by Mambo
Generated: 6 March, 2017, 23:34
- Nauka w sekcji była bardzo przyjemna, podobało mi się zwłaszcza to, że mieliśmy kontakt z żywym
językiem, że kontakt ten byl ciągły, a także to, że mogliśmy skorzystać z możliwosci poznania Francji od
podszewki czyli z wymian. Do tego mieliśmy super klasę i nauczycieli :-) (Małgorzata Pastuszek, matura
2002)
- Praca, praca....To jednak popłaca!!! (Anna Wiaż, matura 2003)
- Sekcja dwujęzyczna to świetny wybór! Pamiętajcie tylko, że uczycie się dla siebie! (Natalia Bauman,
matura 2003)
- Uczcie się tego, co Was interesuje. Nie ma sensu zawracać sobie wszystkim głowy - oczywiście, jeśli
wiecie, co chcecie potem robić/ studiować. (Ewa Dakudowicz, matura 2003)
- Języki obce to przyszłość, dlatego namawiam Was do pilnej ich nauki, i nie narzekajcie na nauczycieli,
gdyż są naprawdę kompetentni (szczególnie Ci z francuskiego). (Michał Jakóbczyk, matura 2003)
- Mimo wszystko będziecie za tym tęsknić :-) (Kasia, matura 2003)
- Jeszcze za mało czasu minęło, żebym całkowicie ochłonęła, wiec na razie wolę się nie wypowiadać.
Może tylko tyle, że jeśli dyrekcja daje wam beznadziejnych nauczycieli i wmawia, że jest ok, to należy
się bić o zmiany i nie udawać cieląt (mowa o lektorkach z Francji). P.S. Bardzo się cieszę, że
zorganizowano podobna ankietę. Już od dawna zastanawiałam się, czy kiedykolwiek będę miała okazje
podzielić się moimi odczuciami z profesorami z VIII LO. Nie spodziewałam się, że to nadejdzie aż tak
szybko. Nie napisałam tego wszystkiego, żeby kogoś obrazić, tylko po to, aby ktoś o tym pomyślał
choćby przez 5 minut. Niestety, zdaje sobie sprawę, że krytykować jest łatwo, trudniej zaś
zaproponować nowe i lepsze rozwiązania. Mam ten komfort, że ja już nigdy nie będę musiała tam wrócić
i zostawiam profesorów i uczniów z tymi problemami. Pozdrowienia. (Agnieszka K., matura 2003)
- Uczcie się pilnie francuskiego, bo to może być jeden z waszych największych atutów w przyszłości. Nie
brońcie się też zbytnio przed indoktrynacją à la française uprawianą powszechnie w ósemce. Ja
próbowałem, a i tak bez reszty wsiąkłem w frankofonię. Po latach muszę przyznać, że było warto.
(Franek Łabno, matura 2003)
- Bardzo osobiście - żeby nie zmarnowali szansy, jaka oferuje im nauka w sekcji dwujęzycznej. I
najmniej chodzi tutaj o zdobycie odpowiednich kompetencji językowych, gdyż można je zdobyć innymi
metodami (zgodzę się, ze przy większym nakładzie pracy ze strony ucznia), ani nie o perspektywy, które
oferują czysto językowe korzyści wyniesione z nauki w sekcji dwujęzycznej (zagraniczne stypendia,
studia za granicą itd.). Owe profity są wystarczająco oczywiste dla uczniów i nie trzeba o nich
przypominać. Mam tu raczej na myśli inny aspect valorisant który, w moim osobistym przekonaniu, jest
niewystarczająco promowany, a więc i niedoceniany przez młodzież. Chodzi o pewien rodzaj stymulacji
intelektualnej - o słynny francuski esprit critique, a przede wszystkim o raisonnement cartésien.
Uważam, że te dwie kompetencje (?), sprawności intelektualne (?) są nie do przecenienia, a podczas
mojej edukacji w liceum pojawiły się tylko na lekcjach języka francuskiego (z oczywistych względów
zresztą). Podawanie przykładów na zastosowanie tych jakże cennych umiejętności w życiu nie wydaje mi
się konieczne - są one bowiem wartością samą w sobie... Oczywiście przesadą byłoby stwierdzenie, iż
każdy uczeń przysposobił sobie te dwie umiejętności (a może tylko moja klasa była w większości tak
niedojrzała, iż nie dostrzegała w kolejnej lekturze metodycznej, w kolejnej dyskusji przygody
intelektualnej - jak to pompatycznie brzmi!...), ale dobrze jest dowiedzieć się przynajmniej, że TAK TEŻ
MOŻNA. Dostrzec pewien kapitał intelektualny, który oferuje tylko ta klasa, dostrzec go i docenić
odpowiednio wcześnie, by móc w pełni z niego korzystać. Do mnie ta refleksja przyszła niestety
odrobinę za późno (by osiągnąć satysfakcjonujący mnie poziom). Ilekroć mam okazje znaleźć się po
przeciwnej stronie biurka, uparcie powtarzam ”nie popełniajcie mojego błędu!”. Obawiam
się, że z równie mizernym skutkiem, jak osoby adresujące te same słowa do mnie jeszcze kilka lat
temu... (Patrycja Machowiec, matura 2003)
- Gratuluje wyboru szkoly! (Justyna Mrozińska, matura 2003)
- Chciałabym przekazać, iż mimo niesprzyjających warunków oraz braku zainteresowania ze strony
kadry pedagogicznej, a także mimo oskarżenia mnie o coś czego nie zrobiłam, udało mi się dojść do
czegoś w życiu i nadal uważam (chociaż wiem, że są osoby, które się z tym nie zgodzą), że klasa
dwujęzyczna była odpowiednim wyborem w moim życiu, o czym przekonałam się dzięki moim obecnym
wykładowcom, którzy - jestem o tym przekonana - doceniają moją pracę i osiągnięcia. (Magda Nowakhttp://www.lo8.wroc.pl - Liceum Ogólnokształcące nr VIII we Wrocławiu Powered by Mambo
Generated: 6 March, 2017, 23:34
Woźniak, matura 2003)
- Warto uczyć się języka francuskiego, gdyż uczelnie wyższe proponują liczne wyjazdy na stypendia do
Francji. (Anna Nowicka, matura 2003)
- Chciałabym im przekazać, by docenili możliwość nauczenia się języka francuskiego prawie za darmo.
Widzę to teraz, bo bardzo chciałabym mieć częściej kontakt z językiem francuskim, a, niestety, nie stać
mnie na kursy proponowane przez szkoły językowe (ale pamiętam, że nie dostrzegałam tego zupełnie,
gdy chodziłam jeszcze do liceum). Na studiach (oprócz studiów językowych) liczba godzin poświęconych
na język obcy jest bardzo niewielka, zaś prywatne szkoły językowe proponują kursy w dosyć wysokich
cenach. Sekcja dwujęzyczna jest niesamowitą okazją, bo, jak wiadomo, umiejętność komunikacji w
językach obcych jest jednym z ważniejszych elementów w przyszłym CV. Dodatkowo chciałabym im
przekazać, by docenili wykwalifikowaną kadrę uczącą języka francuskiego w tej sekcji. Na studiach oraz
w szkołach językowych trudno o profesora lub o rodowitego Francuza prowadzącego zajęcia, a w nauce
jest to nieocenione. Korzystajcie z wszelkich dobrodziejstw tej sekcji! (Magdalena Nowińska, matura
2003)
- W dzisiejszych czasach, kiedy Europa się jednoczy, a prestiż języka francuskiego rośnie, naprawdę
warto poświęcić te kilka lat, aby dowiedzieć się więcej (np. z literatury francuskiej) i poznać język na
bardzo wysokim poziomie. I tak na marginesie, przykre jest to, że certyfikat, który otrzymuje się po
ukończeniu sekcji dwujęzycznej i zdaniu matury dwujęzycznej niewiele daje (prócz satysfakcji), nie
zwalnia z egzaminów, en général nie jest znany. Uważam, że zarówno szkoły dwujęzyczne jak i
ministerstwo powinny coś z tym zrobić (to obiecano jeszcze mojemu rocznikowi, ale comme
d’habitude rien ne change...). Sekcjom angielskim się udało. (Rafał Paulina, matura 2003)
- Żeby podczas nauki francuskiego poszerzali również swoja wiedzę o Francji i żeby po skończeniu
szkoły nie pozwolili sobie zapomnieć tego języka i o tym języku. (Magda Postawa, matura 2003)
- Powodzenia! Warto się starać:) (Zuzanna Sagan, matura 2003)
- Cieszcie się z tych chwil spędzanych w liceum, bo później będzie jeszcze trudniej i gorzej. A znajomość
języka, nawet francuskiego, na pewno się Wam przyda. Powodzenia. (Uczennica, rocznik maturalny
2003)
- Uczcie się francuskiego i nie rezygnujcie ze zdawania matury dwujęzycznej, chociaż takie rozwiązanie
może wydawać się łatwiejsze :) (Uczeń, rocznik maturalny 2003)
- To, że udało nam się skończyć klasę mimo wszystko, w moim odczuciu, tak odmienną od innych klas
filologicznych, jest naprawdę wyjątkowe. Patrząc z perspektywy czasu, wiem, że to co dawniej wydawało
mi się zbyt dużymi wymogami, którym nie usiłowałam sprostać ze zwykłego często lenistwa czy braku
świadomości, że kiedyś mi to się przyda, teraz zaczyna naprawdę przynosić owoce. Język francuski,
mimo że coraz bardziej popularny, w zadawalającym stopniu jest znany niewielu młodym Polakom i
dlatego szansa, jaka stoi przed tymi z nas, którzy skończyli lub właśnie kończą sekcję dwujęzyczną, jest
naprawdę duża i warto ją wykorzystać. (Magdalena Świąder, matura 2003)
- Po prostu się uczcie i korzystajcie w pełni z możliwości, jaką daje Wam nauka języka francuskiego.
Uważajcie, żeby nie podpaść Pani Wołodkiewicz, Pani Pisarskiej, Pani Lisowskiej :-) i wymyślajcie lepiej
porządne tezy, antytezy, argumenty i konkluzje pisząc rozprawki dla dr Grabowskiej :-) . Nauka w tej
elitarnej klasie była prawdziwą przyjemnością. (Paweł Wrzyszcz, matura 2003)
- Dobrze. (Anna Zuber, matura 2003)
- Warto skorzystać z możliwości, jakie daje ta klasa i w jak najlepszym stopniu opanować język
francuski, bo to może przynieść tylko korzyści. (Marek Caliński, matura 2004)
- Warto się przykładać od początku do nauki języka francuskiego, bo wcale nie jest on w Polsce tak
popularny, mimo wejścia do UE, więc można jeszcze wiele zdziałać na tym polu. Nie podpadać
nauczycielom :), brać udział w konkursach i olimpiadach (nie tylko z francuskiego), korzystać z
możliwości wyjazdu do Francji, z wymian – bo to niezastąpiony kontakt z żywym językiem, mimo
że nie zawsze wspomina się dobrze pobyt u rodziny francuskiej, ale przynajmniej jest się bogatym o
nowe doświadczenie, poszerzone horyzonty i znajomość innej kultury. Starać się dla samego siebie
poszerzać swoją wiedzę o Francji i krajach frankofońskich. Pomocne w nauce są stacje radiowe (najlepiej
http://www.lo8.wroc.pl - Liceum Ogólnokształcące nr VIII we Wrocławiu Powered by Mambo
Generated: 6 March, 2017, 23:34
z internetu), prasa francuska, telewizja, spektakle. I dużo wiary w siebie!!! (Marlena Nowicka, matura
2004)
- Korzystajcie jak najlepiej z możliwości, jakie daje Wam klasa dwujęzyczna. Jeśli nie jesteście
dwujęzyczni od urodzenia, to nauka języka obcego w takiej klasie da maksymalnie duże rezultaty przy
minimalnym wysiłku. Po zdaniu matury nie pamięta się już intensywnej nauki języka, a umiejętności
lingwistyczne pozostają. (Lidia Sokołowska, matura 2004)
- Wykorzystajcie w pełni szansę jaką Wam daje 8 LO (i jaką daliście sobie sami :-) ) na naukę jakże
pięknego i przydatnego języka francuskiego. Kursu na takim poziomie, z wymianami i z obozami
językowymi w Przesiece (nadal się odbywają?) nie znajdziecie nigdzie. Natomiast o rozwój
zainteresowań „pozalingwistycznych” i pogłębianie wiedzy musicie zadbać sami. (Magda
Sosna, matura 2004)
- Szczególnie ważne po ukończeniu nauki w sekcji jest staranie, aby nie utracić kontaktu z językiem.
Gdyż szkoda zatracić te umiejętności, które zyskaliśmy tak ciężką pracą, a czas działa na naszą
niekorzyść. (Karolina Rohan, matura 2004)
- Żeby nie kontynuowali nauki języka francuskiego na Uniwersytecie Wrocławskim i żeby się na początku
nie zniechęcali:) (Marta Wawrzyniak, matura 2004)
- Przede wszystkim, żeby się nie stresowali ani maturą ani szkołą. Z doświadczenia wiem, że to tylko źle
wpływa na nas samych. Przede wszystkim niech się dobrze zastanowią nad wyborem studiów: jeśli
jeszcze nie wiedzą, co chcą robić, to muszą zdawać sobie sprawę z tego, że nie są osamotnieni w takich
odczuciach. Głowa do góry!!! Liceum to nie zawsze jest miejsce, gdzie można się rozwijać; daje start,
ale czasem hamuje nasze pozaszkolne zainteresowania. Niestety:( Dlatego perspektywa przyszłych
studiów jest bardzo optymistyczna. Trochę pracy, samodyscypliny, mniej stresu, a więcej pozytywnych
myśli: to gwarancja sukcesu! Takie są właśnie rady przyszłego psychologa:) (Marianna Soroka, matura
2005)
- Niech wykorzystają czas nauki języka w sekcji dwujęzycznej najlepiej jak potrafią, bo jest to możliwość
nauczenia się nie tylko języka na wysokim poziomie, ale również poznania kultury francuskiej i
nawiązania nowych znajomości. (Aleksandra Domańska, matura 2005)
- Nie będę Wam pisać o systematyczności, bo sama w praktyce nie wiem, co to znaczy. Poza tym myślę,
że dla kogoś, kto zna francuski (nawet w stopniu średniozaawansowanym), klasa dwujęzyczna będzie
taką samą klasą jak każda inna: trzeba się uczyć, uczyć, uczyć i znajdować w tym przyjemność.
Nauczyciele...? Słuchajcie ich (chyba, że zwariują :-) ) i bierzcie się sami do roboty! Nie łudźcie się, że
któryś nauczyciel, nawet najlepszy i najsympatyczniejszy, wsadzi Wam wiedzę i umiejętności do głowy.
(Uczennica, rocznik maturalny 2005)
- Uczcie się systematycznie! Może i jest to gadanie powtarzane przez rodziców i nauczycieli, ale dopiero
kończąc szkołę zaczynamy zdawać sobie sprawę ze swoich błędów i gdybać: "Gdybym tak na bieżąco
przerabiała materiał...". Jeśli nauczycie się systematyczności, będzie wam łatwiej na studiach - bo
dopiero tam zaczynają się schody. Uczcie się na błędach innych - na ten przykład moich - poważnie
zastanówcie się nad swoją przyszłością i wybierzcie dobrze. Ja wraz z pierwszym semestrem rezygnuje
ze studiów, które wybrałam - szkoda półrocznego wysiłku, ale będę startować na coś innego.
Powodzenia Wam życzę i nie poddawajcie się zbyt szybko :-) (Uczennica, rocznik maturalny 2005)
- Warto rozpocząć naukę w sekcji dwujęzycznej, ponieważ zdobywa się wiedzę i umiejętności, której
mogą zaprocentować w przyszłym życiu. Niewielu Polaków włada językiem francuskim, dlatego tym
bardziej kusząca jest perspektywa kształcenia się w klasie dwujęzycznej z francuskim jako drugim
językiem nauczania. W obecnych czasach pracodawcy dobierają pracowników stawiając wysokie
wymagania, dlatego atutem jest oryginalność. Inwestując swój czas w naukę francuskiego na wysokim
poziomie, inwestujemy w siebie, w swoją przyszłość. Poza tym mamy szansę poznać inną kulturę
teoretycznie i przede wszystkim praktycznie!!! (wymiany polsko-francuskie). Nic jednak nie przychodzi
lekko. Klasa dwujęzyczna zobowiązuje do wysiłku intelektualnego oraz sumiennej i zdyscyplinowanej
pracy. Jednak warto zdecydować się i wytrwać!!! (Agnieszka Łozińska, matura 2005)
- Po pierwsze, chciałabym, aby każdy dobrze się zastanowił, zanim wybierze się do klasy dwujęzycznej.
Jeśli taka osoba nie wiąże swojej przyszłości ze studiowaniem za granicą (we Francji) lub ze
studiowaniem romanistyki, radziłabym zmienić profil klasy, bo nie widzę sensu w uczęszczaniu do takiej
http://www.lo8.wroc.pl - Liceum Ogólnokształcące nr VIII we Wrocławiu Powered by Mambo
Generated: 6 March, 2017, 23:34
klasy przez kilka lat. Błędne podjęcie tej ważnej decyzji może potem spowodować wiele nieporozumień w
naszej przyszłej drodze naukowej. Tutaj chciałabym podać przykład swojej osoby, jako że miałam
problem z dostaniem się na studia z powodu błędnie przeliczanych punktów za język obcy. Uważam, że
to nie my – kandydaci na studentów - powinniśmy informować o sposobie przeliczania punktów
za maturę dwujęzyczną władze uczelni wyższych, a raczej uczelnie wyższe powinny być dobrze
zorientowane w tym temacie. Po drugie, każdy absolwent sekcji dwujęzycznej pewnie przyzna mi rację,
że nauka w tej klasie wymaga wielu poświęceń i wyrzeczeń, aby osiągnąć zamierzony, czasami
wymarzony cel. My nie tylko musieliśmy opanować dany materiał po polsku, ale także w języku
francuskim. Więc jeśli nie jest się do końca pewnym chęci brania udziału w przedsięwzięciu jakim jest
sekcja dwujęzyczna, radziłabym zrezygnować. Mimo kilku zawirowań przy dostaniu się na studia, jestem
zadowolona, że ukończyłam taką klasę, ponieważ dzięki niej mogłam bardzo dobrze poznać język obcy,
co obecnie pozwala mi swobodnie korzystać ze wszystkich możliwych form przekazu w tym języku.
Pamiętajmy też, że klasa dwujęzyczna to przede wszystkim prestiż wymagający wielu chęci i ciężkiej
pracy, ale także dobra zabawa i ciekawy "eksperyment"! (Agnieszka Piłat, matura 2005)
- Uważam, że decyzja o rozpoczęciu nauki w klasie dwujęzycznej powinna być podjęta przez nich
samych, a nie przez ich rodziców; musi ona wypływać z wewnętrznych aspiracji, by zaspokoić własne
oczekiwania. (Ewa Przemyk, matura 2005)
- Powodzenia!! :-) (Anna Przydatek, matura 2005)
- Nie przejmujcie się, jak wam czasem nie idzie.... Trzeba walczyć!!! Weźcie przykład ze mnie: byłam
najgorsza w klasie, a jednak postanowiłam się za siebie zabrać... Tłumaczyłam teksty piosenek, uczyłam
się słówek, gdy miałam problemy, prosiłam o pomoc. Warto znać języki obce, a pewne jest, że po klasie
dwujęzycznej poziom znajomości waszego francuskiego bedzie wysoki! (Agata Turbańska, matura 2005)
- Chciałabym przekazać taka informację, że jeśli są pewni, że chcą dalej z językiem francuskim coś
robić, to powinni kontynuować tę klasę; jednak jeśli w przyszłości nie chcą się tak dogłębnie tym
językiem zajmować, to niech przemyślą swoja obecność w niej. Inna rzecz to fakt, że ludzie nie orientują
się na uczelniach, że jest trzeci poziom matury. Jak składałam papiery na AWF, to popatrzyli na moje
świadectwo ze zdziwieniem i, nie wiedząc co robić, chcieli mi je liczyć jako język podstawowy, tak że
wakacje spędziłam na pisaniu podań i odwołań i wyjaśnień, co to jest matura dwujęzyczna i klasa, z
jakiej to świadectwo pochodzi i co daje. Jednak gdy mówi się znajomym, że miało się przedmioty
wykładane po francusku, że na maturze się pisało po francusku np. geografię, to od razu są
zaciekawieni, gdzie to i jak to. Jest to swego rodzaju zapracowane własnym wysiłkiem uznanie wśród
społeczeństwa, co w sumie jest potrzebne w zdrowym rozwoju człowieka. (Joanna Wiśniewska, matura
2005)
- Na początek może cos niemiłego: żeby nie byli tacy sobą zachwyceni. Klasa dwujęzyczna to wcale nie
jest sposób na perfekcyjne opanowanie języka. Owszem, dużo umiejętności i wiedzy się z takiej klasy
wynosi, ale tych językowych jest stosunkowo mało, jest trochę za dużo teorii, powinno być więcej
praktyki (do czego miedzy innymi służą lekcje z panią lektorką). A jeżeli chcą naprawdę dobrze mówić,
to muszą w to włożyć dużo pracy (czego mojej klasie nie zawsze chciało się robić), uczyć się (niestety)
tych słówek, bo tylko tak zdobędą pewna swobodę w posługiwaniu się językiem - a według mnie to jest
w tym najważniejsze. I niech cieszą się, że uczęszczają do takiej klasy, bo ona dużo ułatwia: nie
wszystko, ale naprawdę dużo... O wiele łatwiej w niej uczyć się języka. A tak poza tym to życzę im
powodzenia na maturze i żeby się aż tak bardzo nie stresowali :-) (Marta Wołcz, matura 2005)
http://www.lo8.wroc.pl - Liceum Ogólnokształcące nr VIII we Wrocławiu Powered by Mambo
Generated: 6 March, 2017, 23:34