PDF Biuletyn 2013 nr 8 - Polski Komitet Światowej Rady
Transkrypt
PDF Biuletyn 2013 nr 8 - Polski Komitet Światowej Rady
B IULETYN P OLSKI K OMITET Ś WIATOWEJ R ADY E NERGETYCZNEJ R OK 2013, NUMER 8 2013. 08. 30 P OLEMIKA E KSPERTÓW RYNKU ENERGETYCZNEGO Czytaj str. 2,3,4,5 „Z MIERZCH WĘGLA KAMIENNEGO W P OLSCE ” BYŁY PALIW I ENERGII , G ŁÓWNY G EOLOG K RAJU R ATUJMY POLSKI WĘGIEL PROF . DR HAB . INŻ . Z BIGNIEW K ASZTELEWICZ K ATEDRY G ÓRNICTWA O DKRYWKOWEGO AGH KIEROWNIK WYDOBYCIA WĘGLA CORAZ WIĘCEJ TRAFIA GO DO NAS Z IMPORTU „Zmierzch węgla kamiennego w Polsce” 2 Koszty wydobycia węgla rosną – coraz więcej trafia go do nas z importu 2 Ratujmy polski węgiel 3 Odpowiedź na polemiczny komentarz prof. Z. Kasztelewicza do raportu „Zmierzch węgla kamiennego w Polsce” 4 Rozwój OZE nie oznacza całkowitego odejścia od węgla 5 J AKUB G OGOLEWSKI , KOORDYNATOR DS . ENERGII TCH CEE B ANKWAN ETWORK / P OLSKA Z IELONA S IEĆ . R OZWÓJ OZE NIE OZNACZA CAŁKOWITEGO ODEJŚCIA OD WĘGLA A NDRZEJ K ASSENBERG , EKSPERT DS . ENERGETYKI . DR O DPOWIEDŹ NA POLEMICZNY KOMENTARZ PROF . Z. K ASZTELEWICZA DO RAPORTU „Z MIERZCH WĘGLA KAMIENNEGO W P OLSCE ” M AŁY TYM NUMERZE : Artykuły: K OSZTY ROSNĄ – M ICHAŁ W ILCZYŃSKI , DR EKSPERT DS . W TRÓJPAK PODPISANY PRZEZ PREZYDENTA Prezydent Bronisław Komorowski podpisał ustawę o zmianie ustawy Prawo energetyczne oraz niektórych innych ustaw - poinformowała Kancelaria Prezydenta. Wprowadza ona m.in. przepisy dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady ws. promowania Czytaj str. 8 energii ze źródeł odnawialnych. P OLSKA , C ZECHY , W ĘGRY I S ŁOWACJA BĘDĄ REAKTOREM IV GENERACJI PRACOWAĆ NAD Instytuty badawcze z Polski, Czech, Węgier i Słowacji będą wspólnie pracować nad projektem reaktora jądrowego IV generacji. W Budapeszcie instytuty utworzyły stowarzyszenie dla Czytaj str. 7 zaprojektowania i budowy reaktora Allegro. Energetyka: PSE, RWE i PGE zacieśniają współpracę w zakresie rozwoju sieci 6 PSE uzyskały 84 mln zł za udostępnienie transgranicznych zdolności przesyłowych 6 Tauron wyemituje obligacje 6 Aktualności: Polska, Czechy, Węgry i Słowacja będą pracować nad reaktorem IV generacji 7 URE: Rośnie liczba zmian sprzedawcy energii elektrycznej 7 Prawo i przepisy: Mały trójpak podpisany przez prezydenta 8 Rynek energii: Raport z Towarowej Giełdy Energii S.A. - Lipiec 2013 r. 9 Nowe technologie: Biopaliwa. Mamy nowoczesne technologie, ale brakuje prawa 10 R OK 2013, NUMER 8 S TR . 2 Artykuły „Z MIERZCH Nie możemy inwestować miliardów złotych w kopalnie, bo wkrótce będziemy musieli importować węgiel – podkreślają eksperci rynku energetycznego. Jego wydobycie w Polsce jest coraz bardziej nieefektywne i nieopłacalne. Dotowanie i budowanie nowych kopalń jest więc sprzeczne z ideą bezpieczeństwa energetycznego i uniezależniania się od dostaw surowców z innych krajów. – Polskie górnictwo jest nieefektywne. 70 proc. kosztów wydobycia stanowią płace. Sektor górniczy wytwarza zaledwie 3 proc. polskiego PKB brutto, a na tonę wydobywanego węgla aż sześć ton jest marnowanych – wylicza dr Michał Wilczyński, ekspert ds. paliw i energii, były Główny Geolog Kraju. W raporcie „Zmierzch węgla kamiennego w Polsce” opublikowanym przez Instytut na rzecz Ekorozwoju, ekspert dowodzi, że reformy sektora górnictwa węgla kamiennego od 1990 roku sprowadzały się do ogromnych dotacji publicznych, przy spadającym wydobyciu i rosnących kosztach. Przytacza raport Najwyższej Izby Kontroli z roku 2011, który wskazuje, że „wydobycie węgla kamiennego w Polsce nosi cechy gospodarki rabunkowej”. Podkreśla, że wydobycie tego surowca w Polsce będzie trwało do 2050 roku, ale będzie ono tylko na poziomie 28 mln ton rocznie. Przypomina, że w roku 1990 w kraju było 70 kopalń i wydobywano 120 mln ton węgla, a dzisiaj jest ich 30 i wydobywamy prawie o połowę mniej – 70 mln ton. Ten spadek jest stały i konsekwentny. Dlatego mówię o zmierzchu węgla kamiennego, bo nie możemy inwestować miliardów w elektrownie węglowe mając świadomość, że paliwo do nich będziemy importować. Polski węgiel nie jest w stanie kosztowo konkurować np. z australijskim czy południowoafrykańskim. Tam wydobywa się węgiel na powierzchni, czyli odkrywkowo – tłumaczy dr Michał Wilczyński. WĘGLA KAMIENNEGO W W opinii m.in. Greenpeace metoda odkrywkowa dewastuje środowisko, przyczynia się do degradacji pól uprawnych, łąk, lasów oraz obszarów chronionych, powoduje opadanie wód gruntowych i zwykle prowadzi do wywłaszczenia ludzi i konieczności ich przesiedlania. – Chcąc sięgnąć w Polsce do zasobów głębokich, musimy mieć świadomość wysokich kosztów, ponieważ wzrasta gwałtownie temperatura. Warunki pracy są nieludzkie – 40 stopni na głębokości tysiąca metrów, zawartość metanu podnosi ryzyko wybuchu. Koszty byłyby ogromne i specjaliści wiedzą, że nie sięgniemy po te zasoby głębokie – podkreśla były Główny Geolog Kraju. P OLSCE ” być opublikowana przez Komisję Europejską mapa drogowa przejścia do konkurencyjnej gospodarki niskoemisyjnej we Wspólnocie do 2050 r. Polska jako jedyny kraj UE zawetował jej przyjęcie. Resort środowiska tłumaczył, że zabrakło „analizy skutków głębokich redukcji emisji gazów cieplarnianych dla poszczególnych państw członkowskich, a wizja niemal całkowitej eliminacji emisji z sektora elektroenergetycznego jest mało realistyczna”. Ta polityka dotyczy nie tylko kwestii ochrony zdrowia obywateli, bo polepszy się w ten sposób stan jakości powietrza, ale również jest to myślenie o wykorzystywaniu lokalnych zasobów, by zwiększyć naszą niezależność, Elektrownie węglowe to projekty obli- a więc i bezpieczeństwo energetyczne . czone na minimum 40 lat pracy. A po- Rośnie konkurencja o dostęp do surownieważ zasoby polskiego węgla kurczą ców takich jak ropa naftowa, węgiel się, i trzeba liczyć się z koniecznością kamienny ze strony Chin, Indii i innych zwiększania importu tego surowca, krajów rozwijających się. Rozwijanie inwestowanie w kopalnie to „błędne odnawialnych źródeł energii wydaje się decyzje, które będą nieodwracalne”. więc racjonalnym rozwiązaniem. – Nasze zasoby przemysłowe kurczą – Jeżeli w Niemczech w tzw. zielonej się od dwudziestu paru lat w gwałtow- energetyce cztery miliony prywatnych nym tempie. Proces odchodzenia od obywateli sprzedają energię elektryczwęgla, dla przykładu u naszych sąsia- ną z mikroinstalacji, jeżeli powstało dów w Niemczech, trwa już 40 lat tam 380 tys. miejsc pracy i mają wielo– mówi dr Michał Wilczyński. krotnie czystsze powietrze od nas, to Dlatego – jego zdaniem – konieczna jest pytanie jest, czy nas stać na brnięcie wizja tego, jaki powinien być polski w energetykę węglową? – podsumomiks energetyczny. Jej wyrazem miała wuje dr Michał Wilczyński. Źródło: http://www.reo.pl/wydobycie-wegla-w-polsce-bedzie-spadac-wzrosnie-import K OSZTY WYDOBYCIA WĘGLA ROSNĄ – CORAZ WIĘCEJ TRAFIA GO DO NAS Z IMPORTU Polski węgiel przestaje być konkurencyjny, a koszty jego wydobycia rosną. Pokutujący mit, że jest tanim surowcem, przekreśla szanse na rozwój technologiczny kraju i przestawienie się na tańsze źródła energii. Płacą za to Polacy swoim zdrowiem i w rachunkach za opiekę socjalną oraz ochronę środowiska. Co więcej, inwestorzy i banki wycofują się z finansowania budowy nowych bloków węglowych. – Pokutuje przekonanie, że węgiel jest tani i jest naszym bogactwem. On staje się takim bogactwem jak ropa dla Nigerii, czyli „przekleństwem zasobów”, jedyną rzeczą, która nie pozwala nam wyjść na szersze wody. Co więcej, wbrew powszechnej opinii, Polska zaczyna importować coraz więcej węgla – mówi Jakub Gogolewski, koordynator ds. energii CEE Bankwatch Network/ Polska Zielona Sieć. Import węgla kamiennego w 2011 roku wyniósł 15 mln ton, głównie z Rosji, ale także z Czech i ze Stanów Zjednoczonych. Zaś na początku tego roku wielkość węgla leżącego na zwałach osiągnęła ponad 8 mln ton. Surowiec już dziś przestaje być konkurencyjny, a jego koszty mają rosnąć. (Ciąg dalszy na stronie 3) R OK 2013, NUMER 8 S TR . 3 Artykuły (Ciąg dalszy ze strony 2) – UE wyraźnie pokazuje w swoim prawodawstwie, że koszty produkcji energii opartej na paliwach kopalnych będą rosły. Wpływają na to dyrektywa o emisjach przemysłowych, ramowa dyrektywa wodna i szereg tych, które wdrażają zasadę: zanieczyszczający płaci, czyli ten, który generuje koszty dla społeczeństwa, powinien je uwzględnić w swoim rachunku inwestycyjnym. Z drugiej strony odnotowujemy trend spadku cen wytwarzania energii ze źródeł odnawialnych – informuje Jakub Gogolewski. Ekspert przypomina, że na przestrzeni ostatnich czterech lat, od ogłoszenia krajowej polityki energetycznej i planów w tym zakresie, regularnie kolejni inwestorzy wycofują się lub redukują swoje plany. roku raport „Niepłacony rachunek za leczenie. Jak energetyka węglowa niszczy nasze zdrowie. Wynika z niego, że roczne koszty zdrowotne związane z energetyką węglową w Polsce wynoszą ponad 8,2 mld (miliarda) euro (dane z 2009 roku). Dla całej UE (nie licząc Chorwacji) wynoszą ok. 42,8 mld euro. Wliczone są w to straty, wynikające z opieki zdrowotnej oraz tego, że pracownicy łącznie opuszczają 4 miliony dni każdego roku w całej Unii. Łącznie elektrownie opalane węglem z Polski, Rumuni i Niemiec są odpowiedzialne za więcej niż połowę tych kosztów. – Nie inwestuje już w węgiel większość firm zagranicznych – wycofał się Vattenfall, wycofało się RWE, zaś Électricité de France zamroziło swoją inwestycję w Rybniku. Zostaliśmy w zasadzie tylko ze spółkami Skarbu Państwa, które chcą kontynuować te inwestycje. Niestety doszło do pomieszania interesu Skarbu Państwa z interesami obywateli – mówi Agencji InformacyjZ węglowych projektów wycofują się nej Newseria Jakub Gogolewski. – Rozwój innych rynków energetyczi instytucje pożyczkowe, i firmy ener- Dlatego zdaniem eksperta należy prze- nych pokazuje, że Polska staje się getyczne. Pod koniec lipca Europejski analizować różne scenariusze rozwoju wyspą węglową. Jest to systemowo Bank Inwestycyjny (EBI) ogłosił, – czy opłacalne będzie oparcie energe- niebezpieczne. Kiedy wszystkie korzyże ogranicza wsparcie dla projektów tyki na większym udziale źródeł odna- ści i koszty są policzone, okazuje się, że z opartych na węglu kamiennym, bru- wialnych, czy na elektrowniach jądro- węgiel, wbrew pozorom, jest drogim natnym i ropie naftowej. W ciągu ostat- wych, gazie łupkowym, czy może na rozwiązaniem – zwraca uwagę ekspert. nich pięciu lat kredyty EBI dla projek- większym udziale importu. Jak tłumaczy, wydaje się, że inwestycje tów energetycznych wykorzystujących w to źródło energii opłacają się, poniepaliwa kopalne znacznie spadły – Jest szereg różnych scenariuszy anali- waż część kosztów nie jest wliczana do zujących ważne kwestie, o których i podczas tego okresu kredytowania projektów. Oznacza to jednak, że są elektrownie na węgiel kamienny lub w Polsce się nie myśli, a mianowicie one „przerzucane” do innych sektorów koszty zewnętrzne, czyli te wszystkie brunatny stanowiły mniej niż 1,5 proc. koszty, których nie ponosi firma gospodarki, jak np. służba zdrowia, całkowitego finansowania energii. podczas decyzji inwestycyjnej, a pono- opieka socjalna. – Jest to kolejny sygnał od zarówno szą je obywatele np. w postaci więk- – Natomiast długofalowo te koszty instytucji finansowych i politycznych, szych rachunków za zdrowie, opusz- odkładają się i kumulują. W przeciże Polska powinna się poważnie zasta- czonych miejsc pracy – wylicza przed- wieństwie do rozwoju energetyki roznowić nad tym, czy wybór rozwoju stawiciel CEE Bankwatch Network. proszonej czy wspierania efektywności sektora energetycznego, który tak energetycznej, w przypadku których bardzo promuje, jest właściwy Organizacja Health and Environment wysokie koszty początkowe przynoszą Alliance (HEAL) opublikowała w tym – uważa Jakub Gogolewski. korzyści przez bardzo długi czas – podkreśla Jakub Gogolewski. Źródło: http://www.reo.pl/koszty-wydobycia-wegla-rosna--coraz-wiecej-trafia-go-do-nas R ATUJMY „Zmierzch węgla kamiennego w Polsce” autorstwa dr. Michała Wilczyńskiego, podobnie jak opublikowany przez niego w 2012 r. raport ‚Węgiel brunatny paliwem bez przyszłości’ o roli węgla brunatnego oraz kamiennego w przeszłości, obecnie i w dalszych dekadach XXI wieku w Polsce, są bardzo pesymistyczną oceną” – pisze prof. Zbigniew Kasztelewicz. Autor dokumentów odpowiada na tę polemikę. „Oba raporty dr. Wilczyńskiego z wielką dozą czarnowidztwa i krytyki wobec tych dwóch rodzajów paliw kopalnych pokazują ich branże w katastroficznych obrazach, jednocześnie przypisując im wszystko złe, co mogło się wydarzyć w Polsce, czy na świecie – od zagłady regionów, zanieczyszczenia gleby, powietrza i wody, aż po wiele tysięcy zgonów w ciągu roku spowodowanych tą zabójczą „czarną” czy „brunatną” energetyką. POLSKI WĘGIEL Tymczasem najpierw należałoby zadać kluczowe pytanie – czy Polska i Europa oraz świat mogła po 1945 r. podążać inną drogą niż rozwijać górnictwo węglowe? Myślę, że odpowiedź jest jedna: węgiel był głównym paliwem dla energetyki, hutnictwa czy branży chemicznej oraz służył jako opał w domach czy ciepłownictwie. Węgiel był wreszcie paliwem pomocnym dla odbudowy kraju. Era ropy i gazu to czas późniejszy. Dopiero po nich nastąpił „rozkwit” atomu i moda na energię odnawialną. Dlatego też, biorąc pod uwagę powyższe argumenty, możemy stwierdzić, dlaczego nasi poprzednicy nie mogli zafundować nam innej energetyki. A teraz pytanie o czas obecny: czy możemy i czy stać nas, jako kraj wciąż pozostający na dorobku, by zafundować sobie zdecydowaną i bardzo szybką zmianę gospodarki opartej na „czarnej” czy „brunatnej” energetyce? Na pewno nie wskazuje na taką możliwość stan polskich finansów (prawie bilion złotych zadłużenia, które raptownie rośnie) zmierzających do „zapaści”. Przed nami poważne zadania finansowe do realizacji w gospodarce. Według prof. Krzysztofa Żmijewskiego potrzeby finansowe na elektroenergetykę to około 100 mld euro. Czy mając taki rosnący dług publiczny, możemy zaciągać nowe kredyty? (Ciąg dalszy na stronie 4) R OK 2013, NUMER 8 S TR . 4 Artykuły (Ciąg dalszy ze strony 3) Zmiana proporcji paliwowej w energetyce jest nieunikniona. Już dziś w związku z pakietem energetycznoklimatycznym zobowiązani jesteśmy do osiągnięcia 15 proc. udziału OZE do 2020 r. Każda zmiana miksu energetycznego musi być jednak bardzo wyważona – bez niepotrzebnych przyśpieszeń i dokonana w oparciu o analizę surowcowego potencjału kraju. Droga „niemiecka” powinna być dla nas ostrzeżeniem, bowiem „modna” zmiana z energetyki atomowej na odnawialną doprowadziła ich do „ściany”. Szybkie odejście od węgla spowoduje likwidację potężnego na świecie przemysłu nastawionego na produkcję maszyn i urządzeń dla górnictwa oraz energetyki węglowej, w zamian dojdzie do importowania maszyn i urządzeń do energetyki alternatywnej. Będzie to kolejny krok do wzrostu zadłużenia publicznego. Na koniec tych rozważań należy powiedzieć, że kraje te nie przewidziały, iż tańsze i lepsze technologie związane z energetyką odnawialną czy atomem są produkowane w Chinach, Japonii bądź Korei, a nie w tychże krajach europejskich, co powoduje, że szereg firm związanych z energetyką słoneczną w Niemczech i Czechach bankrutuje, ponieważ nie wytrzymują światowej konkurencji. Odnosząc się z kolei do kluczowej tezy raportu, a zatem do tego – czy będzie zmierzch polskiego węgla? Uważam, że warianty mogą być różne. Polskie górnictwo węglowe od 1945 r. wydobyło około 9,0 mld ton „czarnego i brązowego złota”. Obecnie zasobów operatywnych jest ponad 4 mld ton, ale zasobów geologicznych bilansowych węgla kamiennego i brunatnego mamy ponad 40 mld ton. To jest polski skarb narodowy. Nie będzie „zmierzchu”, gdy będziemy zagospodarowywać nowe złoża, a węgiel traktowany będzie przez polityków w kolejnych dekadach XXI w. jako podstawa polskiej energetyki, a winien być tak traktowany, bo jest to w najwyższym interesie gospodarczym naszego kraju. Polsce i Europie potrzebna jest tania, a nie droga i „ekologiczna” energia. Energia z wiatraków jest ponad dwa razy droższa, a z paneli słonecznych – ponad cztery razy. Koszt budowy elektrowni atomowej o mocy 1000 MW jest trzy razy większy od kosztów podobnej elektrowni węglowej. Ten zdecydo- Źródło: http://energetykon.pl/ratujmy-polski-wegiel-3,28245.html wanie większy nakład inwestycyjny powoduje, że koszt finalny energetyki atomowej będzie wyższy od kosztu z takiej samej jednostki z energetyki węglowej nawet z zakupem uprawnień do emisji CO2 po 40 euro za tonę. Ze względu na położenie geograficzne naszego kraju potencjał energetyki wiatrowej może być wykorzystany tylko w 15-25 proc. w skali roku, natomiast słonecznej – w 10-15 proc. Należy mieć świadomość, że zamiana np. elektrowni Bełchatów na elektrownie wiatrowe spowodowałaby konieczność budowy 18 tys. wiatraków o mocy 1 MW albo 9 tys. o mocy 2 MW, a i tak na wypadek braku wiatru należy mieć elektrownię Bełchatów w rezerwie! Miejmy też w pamięci ciepłe lato w 2010 r., gdy w okresie bez wiatru, na ponad 1000 MW zainstalowanej energetyki wiatrowej elektrownie wiatrowe produkowały jedynie 10 MW mocy energii elektrycznej. Jeśli chcemy zatem modyfikować miks energetyczny, to jego podstawą musi być energetyka węglowa. Tak czynią wszystkie kraje na świecie – najpierw wykorzystują własne surowce energetyczne i zapewniają u siebie miejsca pracy, a dopiero pozostałe paliwa czy technologię dokupują poza granicami swojego kraju. O DPOWIEDŹ NA POLEMICZNY KOMENTARZ PROF . Z. K ASZTELEWICZA DO RAPORTU „Z MIERZCH WĘGLA KAMIENNEGO W P OLSCE ” Pan profesor ułatwił mi niezmiernie polemikę, wpływając na wody publicystyki, a omijając rafy faktów zawartych w moim raporcie. Pragnę zwrócić uwagę, iż mój raport zawiera dane z 69 pozycji naukowych, raportów Głównego Urzędu Statystycznego, Najwyższej Izby Kontroli, Bilansu Zasobów Kopalin, programów rządowych itp. Spodziewałem się polemiki, bo merytoryczna debata o podstawach surowcowych polityki energetycznej jest potrzebna. Merytoryczna debata, a nie publicystyka bez dyskusji o faktach zawartych w moim raporcie. Proszę podważyć dane o zasobach i stratach w wyniku wydobycia. Proszę wykazać, że dane KOBIZE o emisjach metali ciężkich, substancji toksycznych, dane GUS o rocznych zrzutach do wód powierzchniowych jonów chlorkowych i siarczanowych w ilości 1,6 mln ton to nieprawda. Zmierzch węgla kamiennego w Polsce to wynik zestawienia geologicznych zasobów bilansowych, zasobów przemysłowych i operatywnych od roku 1990 do 2011 roku. Te dane dostarcza Bilans Zasobów Kopalin, zestawiający zmiany zasobów, a umocowany w ustawie „Prawo geologiczne i górnicze”. Czyżby mój polemista nie zauważył ich szybkiego zmniejszania? Proszę nie mamić opinii publicznej 48 mld ton zasobów geologicznych bilansowych, bo wie Pan doskonale, że w latach 1990–2011 wydobyto w naszym kraju 2,4 mld ton węgla na powierzchnię, a ubytek zasobów geologicznych bilansowych wyniósł 17 mld ton. Jako górnik wie Pan, jak niewielką część zasobów udokumentowanych wydobywa się na powierzchnię. I przecież Pan w swojej publikacji z 2012 roku prognozował, iż w 2050 roku wydobycie węgla kamiennego w Polsce nie przekroczy 28 mln ton? kające z nieracjonalnej gospodarki złożami węgla kamiennego. Symptomami tego zjawiska były: niewielkie wykorzystanie zasobów, wysokie straty złożowe oraz wybiórcze eksploatowanie bardziej opłacalnych zasobów. Mój adwersarz zatytułował swój esej „Niech o ‚zmierzchu’ polskiego węgla zdecyduje ekonomia, a nie czarnowidztwo”. To bardzo trafne spostrzeżenie, Panie Profesorze. W rozdziale 2.5 mojego raportu „Aspekty ekonomiczne użytkowania węgla” pokazuję relacje cen węgla importowanego do Europy Północnej i Zachodniej do kosztów wydobycia w polskich kopalniach. Jako kierownik Katedry Górnictwa Odkrywkowego AGH wie Pan lepiej niż ja, że polskie górnictwo sięgające coraz głębiej po węgiel kamienny nie ma Niezwykle ważny w naszej polemice szans w konkurencji z węglem austrajest raport NIK z 2011 roku, który lijskim czy południowoafrykańskim stwierdza, że do 2035 roku nie ma istot- wydobywanym odkrywkowo. nych zagrożeń dla fizycznego bezpie- Specjaliści w naszym kraju uważnie czeństwa zaopatrzenia gospodarki obserwują narastające problemy spółek w węgiel kamienny, lecz NIK dostrze(Ciąg dalszy na stronie 5) ga zagrożenia perspektywiczne wyni- R OK 2013, NUMER 8 S TR . 5 Aktualności (Ciąg dalszy ze strony 4) węglowych ze zbytem węgla i narastającymi problemami finansowymi. Z pewnością Pan wie, jak trudna była sytuacja finansowa Kompanii Węglowej SA w pierwszym półroczu 2013 roku? Czy „ekonomia”, jak Pan ją rozumie, wytrzyma konfrontację z faktami? Rządowy dokument „Program działalności górnictwa węgla kamiennego w Polsce w latach 2007–2015″ stwierdza szybki wzrost kosztów wydobycia, przy czym największy udział w kosztach mają płace. W latach 2006–2011 jednostkowy koszt wydobycia wzrósł o blisko 55%. A tymczasem cena importowanego węgla spada od dwóch lat i w 2013 roku jest poniżej kosztu wydobycia węgla na Górnym Śląsku. Szans na wzrost cen węgla na rynku międzynarodowym nie widać, gdyż podaż węgla szybko rośnie także dlatego, że szybko spada zużycie węgla w USA, a także dlatego, że Rosja, Australia inwestowały we wzrost wydobycia. Źródło: http://energetykon.pl/ratujmy-polski-wegiel-3,28245.html R OZWÓJ OZE Myślę, że profesorowi uczelni technicznej nie przystoi polemika, w której używa się epitetów w rodzaju: „kraj do bicia”, „ekoterroryści”, „biurka warszawskie”. A może brak Panu rzeczowych argumentów? Proponuję sięgnąć do danych Państwowego Monitoringu Powietrza, sprawozdań rocznych Wojewódzkich Inspektoratów Środowiska, a przekona się Pan Profesor, dzięki czemu mamy najgorszą jakość powietrza w Unii Europejskiej. Pan dyskutuje kwestie klimatu, emisji w Chinach, USA, ale w moim raporcie nic nie ma na ten temat. Może warto przeczytać mój raport jeszcze raz? NIE OZNACZA CAŁKOWITEGO ODEJŚCIA OD WĘGLA Rozwój sektora związanego z produkcją i instalowaniem małych elektrowni może dać kilkaset tysięcy nowych miejsc pracy. Polska energetyka ma dzięki temu szansę na przestawienie się na nowoczesne tory, co nie tylko przyniosłoby oszczędności, ale też wpłynęłoby pozytywnie na gospodarczą koniunkturę. Nie oznacza to jednak całkowitego odejścia od węgla – u waża d r And rzej Kassenberg, ekspert ds. energetyki. Unia Europejska jako priorytet postawiła sobie redukcję emisji CO2. Pracuje obecnie nad nową polityką klimatyczno-energetyczną. a od 2020 roku nakłada na państwa członkowskie obowiązek stawiania energooszczędnych budynków. Dodatkowo w styczniu przyszłego roku mają zostać wdrożone przepisy nowej dyrektywy, tzw. IED, w sprawie emisji przemysłowych. Nowa dyrektywa ma ogromne znaczenie dla poprawy czystości powietrza. Wszystkie te zmiany powodują, że Polska będzie musiała przestawić się na energetykę niskoemisyjną. – Pytanie jest, czy zainwestujemy w to, co jest tylko trochę lepsze, czy pójdziemy w kierunku nowoczesności, innowacyjności i zainwestujemy w inny rodzaj energetyki, który może być motorem napędowym dla gospodarki – uważa dr Andrzej Kassenberg, prezes Instytutu na rzecz Ekorozwoju (InE). Chodzi o tzw. mikro i małe instalacje, czyli przydomowe wiatraki, panele fotowoltaiczne czy nawet biogazownie. W Niemczech w 2010 roku było 370 tys. miejsc pracy w energetyce rozproszonej i odnawialnych źródłach energii (OZE). Widać tu podobny potencjał dla polskiego rynku pracy. – Ktoś musi wytworzyć, zainstalować i konserwować te małe, lokalne instalacje. W Polsce około 92 tys. budynków rocznie jest oddawanych do użytku. Jeżeli w każdym mielibyśmy małą instalację 40 kW, to jest 3600 MW jednego roku zainstalowane w tych domach, a mamy przecież trzy miliony budynków, 100 tys. gospodarstw produkujących na rynek. Mamy około czterech milionów małych i średnich przedsiębiorstw, gminy, miasta, które mogłyby na własne potrzeby wytwarzać energię – wylicza w rozmowie dr Andrzej Kassenberg. Ta zmiana nie oznacza jednak, że Polska całkowicie zrezygnuje z węgla. – Nie wyobrażamy sobie, że przez najbliższe 30-40 lat węgiel w ogóle nie będzie potrzebny. Dziś wydobywamy go około 70 milionów ton więc czymś go trzeba zastępować – uważa Andrzej Kassenberg. Jak wylicza Instytut na rzecz Ekorozwoju w 2030 roku wydobycie węgla będzie mniejsze niż konieczny jego import, a w 2050 roku nie przekroczy 28 mln ton. – Dostęp do węgla kamiennego jest coraz trudniejszy i kosztowniejszy. Dodatkowo surowiec ten powoduje poważne szkody środowiskowe i społeczne. W związku z tym istnieje na świecie tendencja odchodzenia od węgla, co głównie wynika ze zmian klimatu, bo jest to paliwo kopalne – mówi dr Andrzej Kassenberg, prezes Instytutu na rzecz Ekorozwoju. Spalanie paliw kopalnych ma prowadzić do wzrostu emisji CO2, a w konsekwencji do ocieplenia klimatu. Stąd poszczególne kraje dążą do ograniczenia tych emisji głównie poprzez zmiany w energetyce i przemyśle. Jak przekonują przedstawiciele Instytutu na rzecz Ekorozwoju węgiel kamienny w krajach OECD i UE jest w odwrocie. Prognozy Międzynarodowej Agencji Energetycznej do 2030 roku wskazują, że zapotrzebowanie na ten surowiec w krajach OECD będzie maleć o 1,1 proc. rocznie, jednak w krajach rozwijających się będzie się zwiększać, np. w Chinach – co roku o 2,1 proc. – Węgiel kamienny to przede wszystkim wielka energetyka, natomiast nowa idea, która zaczyna być wdrażana w takich krajach jak Dania, Niemcy czy Wielka Brytania, to energetyka rozproszona, czyli małe lokalne źródła oparte o odnawialne źródła – informuje dr Andrzej Kassenberg. Tendencje w Europie wskazują na odchodzenie od węgla, na którym w dużej mierze oparta jest polska energetyka. – Nie mówimy, że należy jutro zamknąć wszystkie kopalnie i wielkie elektrownie. Natomiast widzimy ogromną szansę dla Polski, bo mamy stare siłownie, niedługo wchodzą nowe przepisy unijne i musimy zainwestować znaczące pieniądze w energetykę – dodaje ekspert. Źródło: http://www.reo.pl/rozwoj-przydomowych-elektrowni-stworzy-kilka-tysiecy-miejsc-pracy R OK 2013, NUMER 8 S TR . 6 Energetyka PSE, RWE I PGE ZACIEŚNIAJĄ WSPÓŁPRACĘ W ZAKRESIE ROZWOJU SIECI Polskie Sieci Elektroenergetyczne, PGE Dystrybucja i RWE Stoen Operator podpisały 29 lipca 2013 r. list intencyjny dotyczący współpracy operatorskiej przy realizacji projektu, którego głównym celem jest rozwój sieci mający wpłynąć na poprawę niezawodności zasilania klientów w aglomeracji warszawskiej oraz ograniczenie kosztów świadczenia usług systemowych dla mieszkańców Warszawy. Powstające głównie w miesiącach letnich ograniczenia możliwości przesyłowych sieci powodują, że utrudnione jest przesyłanie energii elektrycznej z dużych elektrowni systemowych i konieczne są dodatkowe uruchomienia elektrociepłowni znajdujących na terenie m.st. Warszawy. Taka sytuacja niekorzystnie wpływa na koszty usług systemowych, które są ponoszone przez wszystkich odbiorców końcowych, w tym również mieszkańców Warszawy. Podpisanie Listu Intencyjnego i rozpoczęcie prac nad usprawnieniem systemu elektroenergetycznego będzie wiązało się z wykonaniem modernizacji sieciowych po stronie każdego z sygnatariuszy listu. tyczna w obszarze aglomeracji warszawskiej, której zdolności transportu energii elektrycznej przyczynią się do zwiększenia bezpieczeństwa zasilania m.st. Warszawy oraz ograniczą koszty GWS - podkreśla Henryk Majchrzak, prezes Polskich Sieci Elektroenergetycznych. Wprowadzenie dodatkowych inwestycji do Planów Rozwoju operatorów biorących udział we wspólnym projekW ramach projektu, w pierwszej cie będzie wymagało uzyskania akcepkolejności, zostanie opracowana tacji prezesa Urzędu Regulacji Energekoncepcja realizacji inwestycji w zakretyki bowiem nakłady i koszty związane sie modernizacji sieci elektroenergez tymi inwestycjami będą musiały być tycznej zarządzanej przez ww. operatouwzględnione w kalkulacji taryf każdej rów. Przeprowadzone zostaną także ze spółek. Dlatego też, przy opracowaanalizy, które mają przede wszystkim niu zakresu i harmonogramu wymagawskazać miejsca występowania - Produktem finalnym Projektu będzie nych inwestycji, pod uwagę będą brane utrudnień sieciowych w rejonie zmodernizowana sieć elektroenerge- rzeczywiste możliwości zarówno finanWarszawy i jej okolicach. sowe i proceduralno-formalne, jak i techniczne każdego z operatorów Źródło: http://www.reo.pl/pse-rwe-i-pge-zaciesniaja-wspolprace-w-zakresie-rozwojuuczestniczących w projekcie. PSE UZYSKAŁY 84 MLN ZŁ ZA UDOSTĘPNIENIE T AURON TRANSGRANICZNYCH ZDOLNOŚCI PRZESYŁOWYCH WYEMITUJE OBLIGACJE Polskie Sieci Energetyczne uzyskały 83,8 mln zł przychodu z tytułu udostępniania transgranicznych zdolności przesyłowych w okresie od lipca 2012 do czerwca 2013 - poinformowała spółka. Część pozyskanych środków, w kwocie 59,6 mln zł, została wydana na inwestycje związane z budową mostu elektroenergetycznego pomiędzy Polską i Litwą. - PSE SA w okresie 1.07.2012 do 30.06.2013, uzyskały 83,8 mln zł przychodu z tytułu udostępniania zdolności przesyłowych wymiany międzysystemowej. Informacje o wykorzystaniu tych środków - zgodnie z obowiązującymi regulacjami - zostały przedstawione, a następnie pozytywnie zweryfikowane przez prezesa Urzędu Regulacji Energetyki - podała firma. PSE poinformowały, że na granicy południowo-zachodniej Polski (Niemcy, Czechy, Słowacja) transgraniczne zdolności przesyłowe udostępnianie były poprzez mechanizm przetargów skoordynowanych, natomiast na podmorskim połączeniu stałoprądowym łączącym systemy Polski i Szwecji ich alokacja odbywała się poprzez mechanizm market coupling. - PSE SA oraz Svenska Kraftnatt (OSP Szwecji) uzyskują przychody z tego tytułu od 31 sierpnia 2012 r., tj. od daty nabycia majątku tego połączenia i jego przekształcenia w połączenie operatorskie - wyjaśniły sieci. PSE podkreslają, że dochód spółki z udostępniania transgranicznych zdolności przesyłowych zasila Fundusz Celowy spółki. - Zgodnie z regulacjami Parlamentu Europejskiego środki gromadzone na tym funduszu mogą być przeznaczone na finansowanie wydatków na rzecz dostępności przydzielonych zdolności przesyłowych na połączeniach międzysystemowych oraz na finansowanie nakładów inwestycyjnych mających na celu utrzymywanie lub zwiększanie zdolności przesyłowych połączeń transgranicznych - zaznacza firma. Szczegółowe określenie przeznaczenia tych środków na poszczególne zadania jest uzgadniane z prezesem URE, w ramach uzgodnień Planu Rozwoju spółki. - Kwota zasilenia Funduszu za rok 2012 wyniosła 63,4 mln zł - podały PSE. Podstawowym zadaniem, finansowanym z tych środków, jest budowa nowego połączenia transgranicznego łączącego systemy Polski i Litwy. Projekt ten zaliczony został przez Unię Europejską do projektów o szczególnym znaczeniu dla tworzenia jednolitego Europejskiego Rynku Energii Elektrycznej i obejmuje szereg zadań inwestycyjnych m.in. budowę nowych linii i stacji elektroenergetycznych - Ze środków zgromadzonych w Funduszu Celowym, w okresie od 1 lipca Źródło: http://www.reo.pl/pse-rwe-i-pge-zaciesniaja-wspolprace-w-zakresie-rozwoju-sieci Tauron Polska Energia podpisał z ING Bankiem Śląskim, Bankiem Polska Kasa Opieki i BRE Bankiem umowę programową emisji obligacji do maksymalnej kwoty 5 mld zł. To druga umowa dotycząca obligacji podpisana przez Tauron 31 lipca. Przed południem umowę na organizację i gwarantowanie emisji obligacji opiewających na kwotę 1 mld zł spółka zawarła z Bankiem Gospodarstwa Krajowego. - Porozumienia - o łącznej wartości do 6 mld zł - są kolejnym krokiem w realizacji koncepcji finansowania programu inwestycyjnego Grupy Tauron przyjętej przez zarząd w grudniu 2012 r. Do tej pory Tauron podpisał umowy na emisje obligacji o wartości przeszło 7 mld zł, z czego znaczna część przeznaczona została na finansowanie inwestycji w grupie - skomentował Dariusz Lubera, prezes Taurona. Źródło: http://www.reo.pl/tauronwyemituje-obligacje-na-maks-5-mld-zl-dlainwestorow-i-na-1-mld-zl-dla-bgk 2012 r. do 30 czerwca 2013 r. na zadania inwestycyjne związane z budową mostu elektroenergetycznego pomiędzy Polską i Litwą wydatkowano łącznie 59,6 mln zł - poinformowały sieci. R OK 2013, NUMER 8 S TR . 7 Aktualności P OLSKA , C ZECHY , W ĘGRY I S ŁOWACJA Instytuty badawcze z Polski, Czech, Węgier i Słowacji będą wspólnie pracować nad projektem reaktora jądrowego IV generacji. W Budapeszcie instytuty utworzyły stowarzyszenie dla zaprojektowania i budowy reaktora Allegro. Stronę polską w inicjatywie nazwanej Centrum Doskonałości V4G4 (Visegrad 4 for Generation 4 reactors) reprezentuje Narodowe Centrum Badań Jądrowych (NCBJ). Jak powiedział PAP dyrektor NCBJ prof. Grzegorz Wrochna, chodzi o chłodzony gazem - helem reaktor prędki (na szybkich neutronach) IV generacji, do pewnego momentu rozwijany przez Francję. Francuzi skupili się jednak na projekcie Astrid - reaktora chłodzonego ciekłym sodem, a efekty prac nad Allegro przekazali krajom Grupy Wyszehradzkiej. Dyrektor NCBJ ocenił, że inicjatywa ma olbrzymie znaczenie dla całej Europy, ponieważ ma doprowadzić do powstania w regionie nowego centrum kompetencji w sytuacji, gdy w Niemczech w zasadzie zupełnie porzucono badania nad rozwojem energetyki jądrowej. - Tam kiedyś produkowano reaktory, rozwojem technologii zajmowało się wiele instytutów. Teraz zostały już tylko dwa, ale coraz bardziej nastawiają się na demontaż reaktorów, a nie na budowę - podkreślił prof. Wrochna. W energetyce jądrowej nie można opierać kompetencji całego kontynentu na Francji, mimo że jest potęgą - dodał. Wrochna zwrócił uwagę, że do finansowania projekt na pewno będzie można używać funduszy strukturalnych UE, BĘDĄ PRACOWAĆ NAD REAKTOREM bo jest inicjatywa dokładnie odpowiadająca celom, na które środki strukturalne są przeznaczone - czyli podnoszenie kompetencji w "nowych" krajach UE. Polska dotychczas była w programie Allegro obserwatorem, teraz angażuje się na pełną skalę. - Tworzymy to stowarzyszenie po to, żeby rozbudować kompetencje, a tak się złożyło, że kompetencje instytutów jądrowych czterech państw znakomicie się uzupełniają. Węgrzy chcą się specjalizować w projektowaniu i badaniu paliwa jądrowego, Czesi - w systemie chłodzenia, Słowacy zajmują się stroną techniczną projektowania, systemami bezpieczeństwa, natomiast my chcemy specjalizować się w badaniach materiałowych - powiedział prof. Wrochna. Zwrócił uwagę, że reaktor badawczy Maria w Świerku jest w zasadzie przeznaczony do badań materiałowych. NCBJ ma odpowiednie laboratorium, które chce jeszcze rozbudować. W czasie perspektywy finansowej UE na lata 2014-2020 należy zbudować centrum kompetencji, dopracować samą koncepcję i przygotować się do fazy realizacji po to, żeby w następnej perspektywie finansowej - od 2020 r. zacząć już budowę - dodał dyrektor NCBJ. Podkreślił, że Centrum złożyło wniosek o wpisanie tego projektu do programu mapy drogowej infrastruktury badawczej tworzonej przez resort nauki i finansowanej ze środków Programu Operacyjnego Inteligentny Rozwój. IV GENERACJI Wrochna podkreślił, że tego typu reaktory raczej nie trafią do powszechnego, komercyjnego zastosowania przed rokiem 2040. Przypomniał jednak, że cały program badawczo-rozwojowy energetyki jądrowej w Europie jest koordynowany na kilkadziesiąt lat do przodu przez Europejską Platformę Zrównoważonej Energetyki Jądrowej, s k u p i a j ą c ą p r z e m y s ł ją d r o w y , instytucje badawcze, rozwojowe itp. W Strategicznej Agendzie Badawczej Platformy wyznaczono trzy kierunki rozwoju: doskonalenie istniejących reaktorów II i III generacji, zastosowania inne niż produkcja energii elektrycznej, np. do produkcji ciepła, i wreszcie reaktory na szybkich neutronach, które wykorzystują zużyte paliwo z innych reaktorów. - W klasycznych reaktorach zużywa się tylko kilka procent materiału rozszczepialnego, reszta idzie do przerobu albo na składowiska - wyjaśnił dyrektor NCBJ. Reaktor IV generacji ma pozwolić na wydobycie z uranu więcej energii i jednocześnie zmniejszyć ilość odpadów. Profesor zaznaczył, że reaktory IV generacji nie mają zastąpić dotychczasowych, tylko je uzupełnić. W ramach IV generacji przewiduje się trzy technologie, w zależności od czynnika chłodzącego: ciekłego sodu, ciekłego ołowiu i gazu – helu. Belgia zaczęła już przygotowania do budowy badawczego prototypu reaktora chłodzonego stopem ołowiu i bizmutu Mirra, a kolejny reaktor z tej serii – Alfred – ma już także produkować energię elektryczną. Źródło: http://www.reo.pl/polska-czechy-wegry-i-slowacja-beda-pracowac-nad-reaktorem-iv-generacji URE: R OŚNIE LICZBA ZMIAN SPRZEDAWCY ENERGII ELEKTRYCZNEJ Liczba odbiorców TPA z grup taryfowych A, B, C (odbiorcy przemysłowi) i G (gospodarstwa domowe) rośnie - wynika z cyklicznego monitoringu zmian sprzedawcy energii elektrycznej, prowadzonego przez Prezesa Urzędu Regulacji Energetyki. w kwietniu br. liczba ta wyniosła 3 556. Przeciwnie zaś było w przypadku gospodarstw domowych. Podczas gdy w marcu 2013 r. w grupie taryfowej G dokonano 3 847 zmian sprzedawcy energii elektrycznej, w kwietniu br. zarejestrowano ich już nieco mniej, tj. dokładnie 2 207. Od końca grudnia 2012 r. do końca kwietnia br. liczba odbiorców TPA zwiększyła się o 15 442 (23,6 proc.) w grupach taryfowych A, B, C oraz o 20 928 (27,4 proc.) wśród gospodarstw domowych. Ponadto w kwietniu 2013 r. wśród operatorów systemu dystrybucyjnego największą liczbę odbiorców TPA odnotowała spółka Tauron Dystrybucja SA (53 550). Na kolejnych pozycjach uplasowały się: PGE Dystrybucja SA (41 004) i Energa Operator SA (40 415). Natomiast w okresie od stycznia do kwietnia 2013 r. najwięcej energii odbiorcom TPA dostarczyły kolejno: Tauron Dystrybucja SA (7 882 834 MWh), PGE Dystrybucja SA (2 801 830 MWh) oraz Enea Operator Sp. z o.o. (2 002 855 MWh). W tym okresie siedemnastu operatorów systemu dystrybucyjnego dostarczyło odbiorcom TPA w sumie 15 428 851 MWh energii elektrycznej. Dane przedstawione przez operatorów systemów dystrybucyjnych w ankietach miesięcznych wskazują, że na koniec kwietnia 2013 r. przeprowadzono 80 769 zmian sprzedawcy energii elektrycznej w grupie odbiorców przemysłowych i 97 398 - w grupie taryfowej G. W porównaniu do marca 2013 r., kiedy to w grupach taryfowych A, B, C odnotowano 3 170 zmian sprzedawcy, Źródło: http://www.reo.pl/ure-rosnie-liczba-zmian-sprzedawcy-energii-elektrycznej R OK 2013, NUMER 8 S TR . 8 Prawo i przepisy M AŁY TRÓJPAK PODPISANY PRZEZ PREZYDENTA Prezydent Bronisław Komorowski podpisał 16 sierpnia 2013 r. ustawę o zmianie ustawy Prawo energetyczne oraz niektórych innych ustaw - poinformowała Kancelaria Prezydenta. Wprowadza ona m.in. przepisy dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady ws. promowania energii ze źródeł odnawialnych. Podpisana ustawa jest krokiem w kierunku wspólnego rynku energii elektrycznej i gazu oraz wsparciem dla rozwoju energetyki prosumenckiej. Wejście w życie małego trójpaku zmienia Ustawę Prawo Energetyczne i powoduje konieczność dostosowania obowiązujących umów zakupu energii elektrycznej do nowych zapisów, czyli uwzględnienia prawa odbiorców energochłonnych do samodzielnego zakupu i umarzania świadectw pochodzenia - powiedział w rozmowie Henryk Kaliś, przewodniczący Forum Odbiorców Energii Elektrycznej i Gazu. Jak poinformowała dziś Kancelaria Prezydenta, ustawa wprowadza wiele istotnych rozwiązań, jednak do uregulowania pozostaje jeszcze m.in. kwestia skutecznej budowy źródeł wytwórczych i magazynów energii. roku. Po ich przyjęciu będziemy mogli zacząć działać na zbliżonych warunkach do innych europejskich giełd energii. Przede wszystkim rozpoczniemy proces tworzenia finansowego rynku energii elektrycznej oraz zwiększymy możliwości rozwoju rynku gazu ze zmienioną strukturą uczestników tego rynku. Mały trójpak da zainteresowanym podmiotom wybór - będą mogły uczestniczyć w nim przez dom maklerski albo bezpośrednio. Poza tym mały trójpak to także zmiany dotyczące market coupling. Obecnie handel energią elektryczną na połączeniu północnym nie stanowi obrotu giełdowego. To zadanie zlecone przez PSE, a wykonywane przez TGE. Dopiero ostatnie zapisy legislacyjne pozwolą na rozwój i zdynamizowanie obrotu na rynku międzynarodowym w wielu kierunkach - dodał. Kancelaria Prezydenta stwierdziła w dzisiejszym komunikacie, że konieczne są dalsze działania na rzecz spójnej polityki energetycznej, ładu instytucjonalnego i jasnych regulacji w tym zakresie, dlatego też kontynuacja prac nad tzw. dużym trójpakiem energetycznym jest kluczowa. " Niez bę dne je s t też przyj ę ci e całościowych przepisów dotyczących przyłączeń do sieci. W najbliższej przyszłości wyzwaniem będzie również zapewnienie rozwoju odnawialnych źródeł energii z naciskiem na różnorodność stosowanych technologii i wypracowanie efektywnego systemu wsparcia. Polska musi także odpowiedzieć na wymogi "inteligentnej energetyki" (smart grid), wprowadzając w swoim ustawodawstwie mechanizmy i narzędzia zachęcające do racjonalizacji zużycia energii i stabilizujące działalność podmiotów rynku energii" - czytamy w komunikacie. Bo też, zdaniem niektórych ekspertów, mały trójpak posiada istotne wady. Na przełomowe znaczenie małego trójpaku dla rozwoju rynku energii zwraca uwagę w rozmowie z wnp.pl Ireneusz Łazor, prezes zarządu Towarowej Giełdy Energii. Jednym z najważniejszych zapisów znowelizowanej ustawy było wprowadzenie tzw. obliga gazowego, czyli obowiązku sprzedaży przez firmy obracające gazem określonej części surowca za pośrednictwem giełdy. Posłowie chcieli początkowo (za rekomendacją resortu gospodarki), by od wejścia ustawy w życie do końca 2013 - Wejście w życie tzw. małego trójpaku energetycznego to długo oczekiwane przez TGE otwarcie nowej ery. Walczymy o te rozwiązania od lipca ubiegłego Poważny bubel prawny to przepis mówiący o tym, że można wypowiadać umowy dostarczania energii lub gazu zawarte na czas oznaczony. (…) Każda ingerencja ustawowa w umowy zawarte na czas oznaczony, uderza w pewność obrotu, a rozwiązanie takie jak to przyjęte w "małym trójpaku" jest wyjątkowo szkodliwe - ocenił w rozmowie z wnp.pl Rafał Hajduk, partner w kancelarii Norton Rose Fulbright Piotr Strawa i Wspólnicy. Co jeszcze jest w małym trójpaku? r. obligo wynosiło 30 proc., w pierwszej połowie 2014 r. - 50 proc., a od 1 lipca 2014 r. - 70 proc. całej ilości sprzedaży. - Po przyjęciu przez Sejm poprawek Senatu, maksymalne obligo ma wynosić 55 proc. i będzie obowiązywało od 1 stycznia 2015 r. Przez cały 2014 r. obligo ma wynosić 40 proc., a do końca 2013 r. - 30 proc. W czerwcu KE pozwała Polskę przed Trybunał Sprawiedliwości UE za regulowane ceny gazu dla odbiorców innych niż gospodarstwa domowe. Prezes URE deklarował wcześniej, że tempo liberalizacji kolejnych segmentów rynku - czego żąda KE - uzależnia od wprowadzenia obliga i rozwoju giełdowego obrotu gazem. Nowelizacja wprowadza też m.in. definicję "odbiorcy wrażliwego", który może liczyć na dofinansowanie kosztów zakupu energii. Definiuje odbiorcę wrażliwego energii elektrycznej jako osobę, której przyznano dodatek mieszkaniowy, a odbiorcę wrażliwego gazu jako osobę, której przyznano ryczałt na zakup opału. Status odbiorcy wrażliwego uprawnia do otrzymania - na jego wniosek - od gminy dodatku energetycznego, nie więcej jednak niż 30 proc. pewnego limitu, wyliczanego na podstawie średniego zużycia energii elektrycznej, średniej jej ceny i liczby osób w gospodarstwie domowym. Limit wysokości dodatku ogłasza co roku minister gospodarki. Nowelizacja wprowadza też pewne ulgi dla odbiorców przemysłowych, zużywających do produkcji duże ilości energii elektrycznej - ponad 100 GWh rocznie. W zależności od udziału kosztów energii w kosztach produkcji, nie będą oni częściowo musieli legitymować się potwierdzeniem zakupu energii ze źródeł odnawialnych, co obniża ogólne koszty działania. Objęci tym systemem są odbiorcy wydobywający węgiel kamienny lub rudy metali nieżelaznych, prowadzący produkcję wyrobów z drewna - z wyłączeniem mebli, papieru, chemikaliów, wyrobów z gumy i tworzyw sztucznych, szkła, ceramicznych materiałów budowlanych, metali, żywności. Źródło: http://energetyka.wnp.pl/maly-trojpak-podpisany-przez-prezydenta,204529_1_0_2.html R OK 2013, NUMER 8 S TR . 9 Rynek Energii R APORT Z T OWAROWEJ G IEŁDY E NERGII S.A. - L IPIEC 2013 R . Łączny obrót energią elektryczną: 18,046 TWh – wzrost o 121,75% m/m Łączny obrót wszystkimi typami praw majątkowych na Rynku Praw Majątkowych: 1,84 TWh – wzrost o 45,89% m/m Łączny obrót na rynku bilansującym: 241,111 GWh, - spadek o 2,31% m/m Łączny obrót energią elektryczną na Towarowej Giełdzie Energii S.A. w lipcu 2013 wyniósł 18,046 TWh i był wyższy w porównaniu do poprzedniego miesiąca o 121,75% (8,138 TWh w czerwcu 2013). Łączny obrót wszystkimi typami praw majątkowych na Rynku Praw Majątkowych w lipcu 2013 wyniósł 1,84 TWh i był wyższy w porównaniu do poprzedniego miesiąca o 45,89% (1,261 TWh w czerwcu 2013). Łączny obrót na rynku bilansującym w lipcu 2013 r. wyniósł 241,111 GWh, przy czym sprzedano 190,191 GWh, a zakupiono 50,920 GWh , przy min. cenie 116 PLN/MW i max. cenie 352,21 PLN/MWh. Średnia miesięczna cena wyniosła 159,43 PLN/MWh, wzrost o 1,53% m/m. Rynek Dnia Następnego (RDN) W lipcu 2013 r. obrót energią elektryczną w dostawie na dzień następny na parkiecie TGE wyniósł 1,752 TWh. W porównaniu do poprzedniego miesiąca obroty na RDN wzrosły o 15,71% (1,514 TWh w czerwcu 2013). Średni dzienny obrót ukształtował się na poziomie 56 526 MWh, przy minimum 35 444 MWh i maximum 71 536 MWh. Miesięczny kurs BASE, liczony jako średnia ważona wolumenem ze wszystkich transakcji zawartych na Rynku Dnia Następnego, wyniósł 158,53 PLN/MWh (wzrost m/m o 5,15%). Miesięczny kurs PEAK, liczony jako średnia ważona wolumenem ze wszystkich transakcji zawartych na Rynku Dnia Następnego dla godzin od 8 do 22, wyniósł 167,2 PLN/MWh (wzrost m/m o 3,4%). Rynek Terminowy Towarowy (RTT) Obrót energią elektryczną na Rynku Terminowym Towarowym w lipcu 2013 wyniósł 16,289 TWh (6,62 TWh w czerwcu 2013). Stanowi to wzrost m/m o 146,06%, a w porównaniu do lipca 2012 roku, wolumen obrotu na RTT wzrósł o 101,04%. Najbardziej płynnym kontraktem na RTT był kontrakt roczny w dostawie pasmowej w 2014 roku. Wolumen obrotu na kontrakcie BASE_Y-14 wyniósł 12,518 TWh – stanowi to 85% łącznego wolumenu na rynku RTT. Średnia cena kontraktu BASE_Y-14 w lipcu 2013 ukształtowała się na poziomie 146,89LN/MWh (spadek m/m o 1,08%). Źródło: Opracowanie własne z raportów TGE i CIRE R OK 2013, NUMER 8 S TR . 10 Nowe technologie Miesięczna produkcja energii elektrycznej w elektrowniach krajowych (w GWh) 16 000 węgiel kamienny węgiel brunatny gaz odnawialne wodne wiatrowe przemysłowe 14 000 12 000 10 000 8 000 6 000 4 000 2 000 0 B IOPALIWA . M AMY NOWOCZESNE TECHNOLOGIE , ALE BRAKUJE PRAWA Polska mogłaby produkować biopaliwa drugiej generacji, czyli te, które nie konkurują z sektorem spożywczym o surowiec i są bezpieczne dla silników samochodowych. Barierą jest jednak brak prawa pozwalającego na ich sprzedaż. – Polskie rafinerie są w stanie produkować tzw. biopaliwa zaawansowane, a konkretnie HVO (uwodornione oleje roślinne) w technologii współuwodornienia. HVO są zamiennikiem oleju napędowego, mającym świetne parametry jakościowe, akceptowanym przez producentów pojazdów praktycznie bez ograniczeń. Niestety w większości państw UE, w tym w Polsce, HVO jeszcze nie jest w sprzedaży – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Leszek Wieciech, prezes Polskiej Organizacji Przemysłu i Handlu Naftowego (POPiHN). B IULETYN Redakcja i opracowanie: Daniel Borsucki Iwo Wola WWW.WEC-PKSRE.PL Skład: ZOE E-mail: [email protected] Na przeszkodzie stoi brak rozwiązań prawnych, dopuszczających zarówno HVO produkowane w oddzielnych instalacjach, jak też w technologii współuwodornienia, a także pozwalających na zaliczanie HVO użytego do mieszania z olejem napędowym za biokomponent, służący do realizacji Narodowego Celu Wskaźnikowego. Chodzi o zmianę ustawy o biopaliwach i biokomponentach ciekłych oraz ustawę o monitorowaniu jakości paliw. Już od kilku lat Ministerstwo Gospodarki pracuje nad nowymi rozwiązaniami. A zmiany są konieczne, nie tylko po to, by poprawić jakość paliwa. Także dlatego, ponieważ brakuje surowca do wytwarzania biopaliw pierwszej generacji. – Wciąż nie nadążamy z produkcją rzepaku w Polsce za popytem. Zapotrzebowanie przemysłu spożywczego oraz poziom narzucony przez Narodowy Cel Wskaźnikowy [czyli poziom biokomponentu, który producenci i sprzedawcy paliw muszą uwzględnić] jest zbyt wysoki. Np. w zeszłym roku praktycznie 70 proc. oleju rzepakowego czy rzepaku wykorzystywanego do produkcji biopaliw w Polsce, nie pochodziło z Polski, tylko z importu – mówi Leszek Wieciech. – Poza tym zwiększenie areału uprawnego rzepaku ma negatywne skutki, krajobraz musi być bardziej zróżnicowany, przeraża perspektywa monokultury rzepakowej w Polsce. Co więcej, Komisja Europejska pracuje nad zmianą przepisów na rzecz ograniczenia udziału biopaliw pierwszej generacji w paliwach do 5,5–6,5 proc. Pierwotnie zakładano, że do roku 2020 udział paliw odnawialnych, w tym biopaliw, wyniesie do 10 proc. paliw w transporcie. Ponieważ UE nie określiła, w jaki sposób ten cel ma zostać osiągnięty, Polska przyjęła, że w ponad 90 proc. zostanie on zrealizowany zostanie właśnie biopaliwami. – W wyniku krytycznych głosów, zarówno ze strony producentów pojazdów, jak i środowisk ekologicznych, zdecydowano się mocno obniżyć poziom, który jest możliwy do uzyskania przy wykorzystania biopaliw pierwszej generacji. Wszystko zależy od tego, jak wypowiedzą się państwa członkowskie, z których część jest krytyczna w stosunku do tego pomysłu, bo lobby producentów biopaliw pierwszej generacji, głównie estrów, jest bardzo silne – mówi Leszek Wieciech. Biopaliwa są to stałe, płynne lub gazowe paliwa produkowane z biomasy, czyli z wszelkich substancji pochodzenia roślinnego i zwierzęcego, a także z produktów pozyskanych z ich przetworzenia. Biopaliwa drugiej i trzeciej generacji to te produkowane z surowców niespożywczych, nie stanowią więc konkurencji dla produkcji żywności dla ludzi ani pasz dla zwierząt. Mogą to być odpady z np. z gorzelni, piekarni, restauracji oraz komunalne. Źródło: http://www.reo.pl/biopaliwa-mamy-nowoczesne-technologie-ale-brakujeprawa