Śniegowa dziewczynka

Transkrypt

Śniegowa dziewczynka
Śniegowa dziewczynka
środa, 02 listopada 2011 19:06
„Śniegowa dziewczynka"
Dawno, dawno temu... był sobie piękny ogród który stał się jeszcze piękniejszy w dniu, kiedy
śnieg miękkim płaszczem okrył ziemię, drzewa i krzewy. W ogrodzie bawiło się rodzeństwo,
chłopczyk i dziewczynka. Biegali, rzucali śnieżkami i bawili się w chowanego pod świerkami. W
pewnej chwili dziewczynka powiedziała:
- Zróbmy lalkę ze śniegu
Zaczęli lepić lalkę i postanowili, że będzie to dziewczynka.
- We troje będziemy się jeszcze lepiej bawić - powiedziała siostrzyczka.
Tak więc ulepili lalkę ze śniegu: miała owalną buzię, długie włosy wielkie oczy i delikatne
usteczka. Wyglądała jak prawdziwa dziewczynka.
- Pocałujmy ją może jej usta zrobią się czerwone jak nasze! wołały dzieci.
Ucałowały więc lalkę... no i jak myślicie? Jej wargi stały się czerwone! A policzki talki
zaróżowiły się. Powiał nagle wiatr z północy i lalka ożyła. Poruszyła się, uśmiechnęła się do
chłopca i dziewczynki i zaczęta się z nimi bawić. Jakiś czas później ojciec dzieci wrócił z miasta.
- To musi być któraś z córek sąsiadów - pomyślał na widok białej dziewczynki, po czym zwrócił
się do śnieżnej laleczki:
- Wejdź do naszego domu i ogrzej się.
Ale śniegowa dziewczynka drgnęła przestraszona, jakby chciała powiedzieć „Nie!". Jednak
ojciec dzieci zaprowadził ją do domu mówiąc:
- Jakaś ty zimna! Przy ognisku szybko się ogrzejesz!
A biedna śniegowa dziewczynka westchnęła ze smutkiem, jakby nie miała odwagi się
odezwać. Weszła do domu i stanęła przy oknie, patrząc na ogród w bieli. Zaczęła płakać - i
powoli zaczęła się roztapiać... aż nic z niej nie zostało poza białą smugą śniegu na podłodze.
1/2
Śniegowa dziewczynka
środa, 02 listopada 2011 19:06
2/2