więcej informacj - Fundacja im. Friedricha Eberta

Transkrypt

więcej informacj - Fundacja im. Friedricha Eberta
Konferencja „W poszukiwaniu nowych dróg
rozwoju – socjaldemokratyczne perspektywy
dla Europy Środkowo-Wschodniej”
www.feswar.org.pl
___________________________________________________________________________
„Kapitalizm – tak, ale bez wypaczeń”
Uczestnicy konferencji Fundacji im. Friedricha Eberta, Ośrodka Myśli Społecznej im. F.
Lassalle’a oraz tygodnika „Polityka“ debatowali o „Socjaldemokratycznych perspektywach
dla Europy Środkowo-Wschodniej”.
Warszawa, 3.11.2011. Tego dnia zaostrzył się europejski kryzys finansowy. Grecki rząd
ponownie odwołał zapowiedziane wcześniej referendum na temat pozostania kraju w
strefie euro. „To są wyjątkowe, rozstrzygające chwile dla Europy“ – skomentował bieżącą
sytuację redaktor naczelny „Polityki“ Jerzy Baczyński w powitalnym wystąpieniu. Z
pewnością był przy tym wyrazicielem opinii wszystkich, znamienitych uczestników
warszawskiej konferencji. Co jednak ta sytuacja oznacza dla przyszłości socjaldemokracji
w Europie Środkowo-Wschodniej, którą ma
zająć się sympozjum? Do tego tematu
nawiązał
współorganizator
Knut
konferencji
Dethlefsen,
przedstawicielstwem
kierujący
Fundacji
im.
Friedricha Eberta w stolicy Polski. Cytując
wielkiego
przedstawiciela
SPD,
Willego
Brandta, iż socjaldemokracja musi zawsze
być na bieżąco, Dethlefsen napomniał:
„Zgodnie
z
tym
lewica
musi
udzielić
odpowiedzi na problemy XXI wieku“.
Odpowiedzi
dał
przemówieniu
były
prezydent
inauguracyjnym,
Polski,
Aleksander
zatytułowanym
Kwaśniewski.
„Patrzeć
w
W
przyszłość“
swym
zawarł
socjaldemokratyczny scenariusz dla Europy Środkowo-Wschodniej. Według niego ten
podlegający transformacji region znajduje się w jeszcze większym stopniu niż pozostała
część kontynentu pod wpływem przemiany technologicznej i wzrastającego tempa
globalizacji. Skutkiem tego – brzmi analiza byłego prezydenta – jest „atomizacja
społeczeństw”.
Ze
znawstwem
i
elokwentnie
jak
za
najlepszych
czasów
jego
prezydentury (1995-2005) Kwaśniewski przedstawił rozpad tradycyjnych więzi ze
związkami zawodowymi, Kościołem i partiami. „Nie do przeoczenia jest także kryzys
instytucji rodziny“ – stwierdził mówca.
Spoglądając na globalny kryzys gospodarczy i finansowy Kwaśniewski ma wrażenie déjà
vu. „Pod koniec 80-tych lat komuniści u nas mówili: socjalizm tak, ale bez wypaczeń.
1
Konferencja „W poszukiwaniu nowych dróg
rozwoju – socjaldemokratyczne perspektywy
dla Europy Środkowo-Wschodniej”
www.feswar.org.pl
___________________________________________________________________________
Dzisiaj ogólnoświatowe hasło brzmi: kapitalizm tak, wypaczenia – nie.“ Wszystkim
wiadomo, jak zakończyły się próby reformowania realnego socjalizmu w sowieckim
wydaniu. Kapitalizm jest bez wątpienia bardziej wytrzymały. „Jednak ten, kto chce
skorygować neoliberalne odchylenia systemu, musi wpierw przywrócić zaufanie do
gospodarki finansowej“ - kontynuował Kwaśniewski. Znalezienie odpowiednich proporcji
pomiędzy
wolnym
rynkiem
a
państwowym
regulacjonizmem
jest
prawdziwie
socjaldemokratycznym zadaniem i siłą socjaldemokracji. „To właśnie my od zawsze
walczyliśmy
w
jednakowym
stopniu
o
wolność i sprawiedliwość społeczną“ –
stwierdził prezydent.
W
Europie
wszystko
Środkowo-Wschodniej
zależy
Europejskiej.
od
Jedynie
przyszłości
Unii
UE
dać
może
skierowane w przyszłość odpowiedzi na
kwestie, związane z obecnym kryzysem
gospodarczym i finansowym. „Potrzebna
nam jest większa integracja polityki europejskiej i starania o tożsamość europejską. Na
końcu tego procesu musi stać utworzenie Europejskiej Federacji. Powinno to być
głównym punktem naszego socjaldemokratycznego planu działań.”
Kwaśniewski nakreślił wizję przyszłości. Jaka jest jednak rola państwa obecnie, we
współczesności kształtowanej przede wszystkim przez globalizację? To pytanie postawił
uczestnikom pierwszego panelu jego moderator Michał Syska z Ośrodka Myśli
Społecznej im. F. Lassalle’a. W odpowiedzi brytyjski socjolog Gavin Rae, wykładający w
warszawskiej Akademii Leona Koźmińskiego, stwierdził, że socjaldemokraci w Europie
Środkowo-Wschodniej
znajdują
się
obecnie w opałach. „W tym regionie nie da
się zdobyć większości ani programem,
stawiającym na społeczną emancypację,
ani
też
tradycyjnie
lewicową
polityką
gospodarczą” - stwierdził Rae i na dowód
przytoczył
wynik
polskich
parlamentarnych
z
Radykalny
Palikota
Ruch
9
wyborów
października.
oraz
SLD,
reprezentująca w kampanii wyborczej klasyczne lewicowe stanowisko, nie zdobyły razem
nawet 20 procent głosów.
2
Konferencja „W poszukiwaniu nowych dróg
rozwoju – socjaldemokratyczne perspektywy
dla Europy Środkowo-Wschodniej”
www.feswar.org.pl
___________________________________________________________________________
Słowacki
politolog
Ľuboš
Blaha
stanowczo
zaprzeczył
Rae’mu.
Jego
zdaniem,
socjaldemokratyczna partia jego kraju ma duże szanse, aby w wyniku zbliżających się
wyborów przejąć rządy dzięki tradycyjnie lewicowemu programowi. „Prowadząc antyneoliberalną
politykę
można
odnieść
sukces“
–
powiedział
Blaha
i
wezwał
socjaldemokratów Europy Środkowo-Wschodniej do wzięcia przykładu ze Słowacji.
„Celem musi pozostać tworzenie państwa dobrobytu. To jedyna szansa dla lewicy“.
Także
wiceprzewodniczący
węgierskich
socjalistów Lászlo Kovács z pewnością
chętnie
przedstawiłby
zapowiadające
sukces perspektywy lewicy w swoim kraju,
jednak minione wybory, które przyniosły
prawicowo-populistycznemu
Viktorowi
Orbanowi
premierowi
większość
dwóch
trzecich w parlamencie, były „dla nas
katastrofą”. W sensie władzy politycznej
węgierska
socjaldemokracja
stoi
przed
stertą gruzów. Orban stawia właśnie na głowie „zasadę Robin Hooda. Zaczęła u nas
działać reguła: Zabierzcie biednym, żeby dać bogatym” – stwierdził Kovács. Oparta na
podatku liniowym polityka Orbana dała początek redystrybucji z dołu do góry.
Tym niemniej Kovács jest dobrej myśli. Jak powiedział, socjaldemokraci „mają lepszą
receptę na kryzys“ i wyjaśnił: „Potrzebujemy więcej Europy, mniej nacjonalizmu oraz
więcej regulacji w polityce finansowej”. „To zachęcająca perspektywa” – zgodził się polski
eurodeputowany Wojciech Olejniczak. Jednak rzeczywistość w UE wygląda, jego
zdaniem, inaczej. „Wiele mówimy o wspólnej polityce europejskiej, ale postępujemy
wręcz odwrotnie”. Dowodem na to jest obecna polityka antykryzysowa, w której każdy w
ostatecznym rachunku zważa tylko na korzyści dla własnego kraju i własnej partii.
Natomiast wiceprzewodniczący frakcji SPD
w Bundestagu, Axel Schäfer, nie może
zaakceptować przede wszystkim jednego:
„Nie istnieje podział na starą i nową
Europę”. W związku z tym nie należy,
jego
zdaniem,
tworzyć
socjaldemokratycznych perspektyw tylko
dla Europy Środkowo-Wschodniej. Przy
czym
socjaldemokracja
stoi
przed
dylematem: „Znajdujemy się w sytuacji, jak byśmy tkwili w windzie typu paternoster.
3
Konferencja „W poszukiwaniu nowych dróg
rozwoju – socjaldemokratyczne perspektywy
dla Europy Środkowo-Wschodniej”
www.feswar.org.pl
___________________________________________________________________________
Dzisiejsze rozwiązania wielu problemów są socjaldemokratyczne, co unosi nas w górę.
Jednak pod względem realnej władzy zbliżamy się do poziomu piwnicy“ – stwierdził
Schäfer i przypomniał, że obecni politycy wszelkich barw „chcą ucywilizować kapitalizm”.
Ta idea leżała u podstaw socjaldemokracji, a jednak lewica w wielu europejskich krajach
została ukarana podczas wyborów – skonstatował deputowany do Bundestagu.
Pytanie o możliwość zmiany tej sytuacji w przyszłości postawili sobie uczestnicy drugiego
panelu tej zajmującej konferencji. Knut Dethlefsen w roli moderatora postawił pytanie o
organizacyjne wyzwania i nowe możliwości
uczestnictwa w dobie internetu. Chciał się
dowiedzieć, „jak możemy przekonać do
polityki
i
wszystkim
jaką
socjaldemokracji
młodych
otrzymał
od
ludzi?“
przede
Odpowiedź,
Ryszarda
wiceprzewodniczącego
klubu
Kalisza,
SLD
w
Sejmie, brzmiała: „Polityka zawsze musi
mieć
wzgląd
na
obywatela”.
Kalisz
przedstawił „nowy podział władzy“ w naszej współczesności jako wzajemne zazębianie się
pięciu obszarów władzy. Oprócz klasycznych jak władza ustawodawcza, wykonawcza i
sądownicza wymienił władzę publiczną oraz społeczeństwo obywatelskie. „W dzisiejszym
społeczeństwie coraz większą rolę odgrywają media i organizacje pozarządowe“ –
powiedział
Kalisz,
opowiadając
się
zdecydowanie
za
zwiększeniem
partycypacji
obywatelskiej i usieciowieniem. Tego samego zdania był politolog i historyk Lech
Nikolski. „Dzisiejsze partie wciąż jeszcze przypominają korporacje“ – stwierdził,
ponaglając do zdecydowanych zmian i otwarcia się.
Matthias Micus z Getyngi, zajmujący się
badaniami nad demokracją, był bardziej
sceptyczny.
„Partycypacja
nie
jest
panaceum na wszystko“ – stwierdził. Nie
przypadkiem
populiści
często
często
popierali
odnosili
przejaskrawiając
także
usilnie
w
prawicowi
plebiscyty
nich
budzące
i
sukcesy,
wątpliwości
kwestie. Micus stawia za to na treści:
4
www.feswar.org.pl
Konferencja „W poszukiwaniu nowych dróg
rozwoju – socjaldemokratyczne perspektywy
dla Europy Środkowo-Wschodniej”
___________________________________________________________________________
„Socjaldemokraci potrzebują celów i konkretnych wizji. I nie wolno im stracić z oczu
świata socjalnych nizin“. Lewicowe organizacje miałyby najlepsze widoki na sukces jako
„troszczące się partie”, myślące o kłopotach lokalnych społeczności.
Podobnie postrzega to politolog Carsten Stender z Hertie School of Governance. Według
niego socjaldemokraci nie powinni podążać za jakimś podejrzanym centrum, lecz muszą
sami zdefiniować, co powinno być najważniejszym politycznym zadaniem. Nie ulega
najmniejszej wątpliwości, że partie lewicowe muszą przy tym korzystać z nowych
technologii
i
z
internetu.
Choćby
Facebook
ma
dzisiaj
tylu
użytkowników,
ilu
mieszkańców liczy subkontynent indyjski. „Kto nie jest aktywnym użytkownikiem sieci,
ten już przegrał“ – sądzi Stender.
Zachęcona przez Knuta Dethlefsena publiczność zarzuciła panelistów interesującymi
pytaniami. Mowa była o roli młodzieży, jak i o możliwościach uczestnictwa kobiet. Hasło
„troszczących się partii“ odmieniano przez wszystkie przypadki w kontekście ochrony
lokatorów. Podsumowując, dyskusje unaoczniły, że co prawda nie ma tajemnej recepty
na socjaldemokratyczne sukcesy, za to jest bogactwo pomysłów, które powinno dodać
odwagi nie tylko ciężko doświadczonej lewicy w Polsce.
Fundacja im. Friedricha Eberta
Przedstawicielstwo w Polsce
14 listopada 2011
Zdjęcia: Piotr Bułas
5