Biuletyn nr 465

Transkrypt

Biuletyn nr 465
Biuletyn
Bezpłatny tygodnik Kościoła Zielonoświątkowego w Kętrzynie
Nr 465
27 marca 2016
WYDARZENIA
Pn
Wt
4
5
11
Śr
KWIECIEŃ
Cz
1
Pt
So
N
2
3
K. Plewiński Agape
6
7
8
9
10
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
1800 Nabo.
2.04.-3.04 – nabożeństwa z udziałem Kazimierza Plewińskiego. Po nabożeństwie
w niedzielę zapraszamy na Agape.
6.04. – nabożeństwo i wieczór uwielbienia z udziałem 30 Żydów mesjańskich.
Kazanie wygłosi: Arkadiusz Jurgiełajtis
LISTA MODLITEWNA
kielich ode mnie...” i deklarować poddanie – „wszakże nie co Ja chcę, ale co Ty”.
(Marka 14:36 )
* o zbawienie:
 Andrzeja D. (męża Ani).
 Danuty K.
 Tadeusza W.
 Lilli R. (żony Mirka)
 męża Bogumiły Panfil.
 rodziców Darka Biłdy.
 taty i brata Moniki Czerwonki.
 Justyny J. (żony Marcina Dominika).
URODZINY
Dziś urodziny obchodzi:
27.03. Mariusz Bandurow
W tym tygodniu urodziny obchodzi:
* o zdrowie:
 Leszka (męża Iwony).
 Marty Bieleckiej.
 Danuty K.
 Patrycji i Magdy Owierczuk.
 Debory Marczuk.
 Marianny i Jerzego Zakrzewskich.
 Alfredy Kopaczel.
 Bogumiły Panfil.
28.03. Mariola Babicz
Życzymy Bożych błogosławieństw!
ROZWAŻANIE
Spojrzenie Pana
* o uzdrowienie i wzrost duchowy Rafała (bratanka Lucyny Tęczy.);
* o błogosławieństwa, Boże prowadzenie dla Władysława i Krystyny Plewińskich, będących na misji za granicą.
Życie Pana Jezusa na tej ziemi
było krótkie. W całości około 33 lat, lecz
to najważniejsze, tylko nieco trochę ponad trzy lata. Tak krótko, a jednak w
tym czasie, tak dużo się wydarzyło.
Czterej ewangeliści opisują nam jedynie
najważniejsze wydarzenia, gdyż, jak napisał jeden z nich: „gdyby miały być spisane jedna po drugiej, mniemam, że i
cały świat nie pomieściłby ksiąg, które
by należało napisać” (Jan 21:25).
Najważniejsze jednak wydarzenia miały miejsce w ciągu zaledwie
kilku ostatnich dni. Na dwa dni przed
żydowskim świętem Paschy, Jezus po
REFLEKSJE
W chwilach niepokoju i trwogi, za przykładem Chrystusa Pana, zwracając się
do Boga Ojca w niebie, my też winniśmy: wyznawać swoją wiarę – „Abba,
Ojcze! Ty wszystko możesz...”, wypowiadać swoje pragnienia – „oddal ten
2
raz kolejny zapowiedział to najważniejsze ze wszystkich wydarzeń, że „Syn
Człowieczy będzie wydany na ukrzyżowanie” (Łuk. 26:2). I od tego momentu
czas nabrał rozpędu. Po niezwykłym
namaszczeniu w gościnnym domu w
Betanii, Chrystus zgromadził swoich
wybrańców na Wieczerzy, podczas której ogłosił najważniejszy punkt Bożego
planu odkupienia grzesznej ludzkości.
Po przełamaniu się chlebem, symbolizującym Jego ciało, Jezus podając uczniom kielich, powiedział: „Pijcie z niego
wszyscy; albowiem to jest krew moja
nowego przymierza, która się za wielu
wylewa na odpuszczenie grzechów”
(Łuk. 26:28).
Nowe przymierze, jak różne od
tych zawieranych przez Boga z Noem,
Abrahamem czy też z Dawidem. Tamte
oparte były na udziale człowieka w wypełnieniu warunków Bożego planu. Teraz, wszystko zostało powierzone
Chrystusowi. On został przeznaczony
na ołtarz Bożego miłosierdzia, jak baranek, którego Pan przygotował na zastąpienie Izaaka, gdy wierny sługa
Abraham podniósł już swoją rękę, okazując zupełne posłuszeństwo. Nowe
przymierze oparte jest na zupełnym
przebaczeniu, bez udziału człowieka.
Już wcześniej, gdy przyprowadzono do Niego grzeszą niewiastę, Pan
Jezus, zamiast podawanych mu do ręki
kamieni, jedynie pisał palcem po ziemi,
jak gdyby chciał okazać, że nie kamień
jest rozwiązaniem, lecz przebaczenie.
Gdy już ludzcy oskarżyciele odeszli ze
spuszczonym ze wstydu wzrokiem, Pan
śmierci i życia oświadczył: „I Ja cię nie
potępiam: Idź i odtąd już nie grzesz”
(Jan 8:11). W tych słowach wyrażona jest
prawda o nowym życiu, które Chrystus
daje w darze, życiu wolnym od grzechu.
Później, apostoł Paweł, który osobiście
doświadczył tej przemiany w swoim życiu, napisał, że „nasz stary człowiek został wespół z nim ukrzyżowany, aby
grzeszne ciało zostało unicestwione, byśmy już nadal nie służyli grzechowi”
(Rzym. 6:6).
W czasie tych dwóch ostatnich
dni przed ukrzyżowaniem, bezpośrednio po Ostatniej Wieczerzy, Chrystus
wyszedł do ogrodu Getsemane, aby w
osobistej rozmowie z Ojcem poddać się
całkowicie Jego woli. To był największy
bój, jaki przeszedł Chrystus, gdyż w
nim musiał pokonać ciężar Bożego
gniewu wobec całej ludzkości. Chrystus
zgodził się wypić kielich wypełniony
sprawiedliwym gniewem, spowodowanym naszymi grzechami. Gdy jeszcze
Pan rozmawiał z uczniami, nadszedł Judasz z tłumem uzbrojonym w miecze i
kije, aby za cenę trzydziestu srebrników
wydać Pana Jezusa.
Każdy z ewangelistów opisuje
te wydarzenia, naświetlając różne ich
strony. Gdy czytamy ten opis męki Pana
Jezusa, możemy odtworzyć wiele szczegółów, z których każdy ma swoją wymowę. Każde słowo, każdy gest a nawet
spojrzenie Pana Jezusa, tak wiele mówi.
W tym rozważaniu chcę zwrócić naszą uwagę na jedno przelotne
spojrzenia Chrystusa, tak krótkie, że jedynie Łukasz je zauważył. Jak sam napisał we wstępie do ewangelii,
„postanowiłem i ja, który wszystko od
3
początku przebadałem, dokładnie kolejno ci to opisać” (Łuk. 1:3). Dlatego też,
czytając opisy ewangelistów tych ostatnich momentów życia Pana Jezusa na
naszej ziemi, zwróciłem swoja uwagę na
to spojrzenie Pana Jezusa, które wywołało tak ogromną reakcję w życiu Piotra.
Wszyscy ewangeliści opisują
nam z większymi, lub mniejszymi
szczegółami moment zaparcia się Piotra. Słyszałem wiele kazań wygłoszonych na ten temat, a nawet sam
wygłosiłam też nie jedno. Najczęściej
zwraca się uwagę na naganną postawę
tego ucznia. Podkreśla się fakt, że przecież Pan Jezus ostrzegał Piotra, że „nie
zapieje dzisiaj kur, a ty się trzykroć zaprzesz, że mnie znasz” (Łuk. 22:34). Dlaczego więc Piotr był tak nieostrożny?
Widzisz Piotrze – grzmią kaznodzieje z
kazalnic – dlaczego nie wziąłeś do serca
tego ostrzeżenia, gdybyś bardziej uważał, nie zrobiłbyś tej niegodziwości dla
swojego Pana.
Łukasz, po dokładnym zbadaniu i wysłuchaniu wielu świadków życia i działalności Pana Jezusa, do opisu
zaparcia się Piotra, dodał taką uwagę –
„A Pan, obróciwszy się, spojrzał na Piotra” (Łuk. 22:61). Ani jednego słowa reprymendy,
napomnienia
„a
nie
mówiłem” - jedynie spojrzenie.
Spróbujmy siebie postawić w
miejscu Chrystusa, zadając sobie pytanie, jak ja odnoszę się do kogoś, kto tak
oczywiście zgrzeszył wobec mnie? Najczęściej, kierując się dobrem upadłego
grzesznika, wygłaszamy całe kazania,
udzielamy napomnienia, cytujemy wersety z Biblii. Przecież mamy rację -
usprawiedliwiamy swoje postępowanie
wobec osoby, która popełniła jakąś nieprawość. Ba, nawet podbudowujemy
swoją rolę „naprawiacza cudzych błędów” wersetami o konieczności napominania - „Tych, którzy grzeszą, strofuj
wobec wszystkich, aby też inni się bali”
(1 Tym. 5:20).
Wszyscy jesteśmy uczniami
Pana Jezusa. Zostaliśmy wezwani przez
Chrystusa, do naśladowania Go we
wszystkim. Wiem, że są sytuacje, gdy
musimy powiedzieć prawdę, że jeśli
ktoś postępuje niewłaściwie, to musimy
nazwać rzecz po imieniu. Nie o tym jednak chcę teraz pisać, lecz o tym, że musimy nauczyć się przebaczać tak, jak
potrafił to czynić jedynie Chrystus.
Dużo więcej można nieraz osiągnąć bez słów, niż przy ich pomocy,
gdybyśmy nawet potrafili dobrać je jak
najlepiej. Tan przykład, jaki zostawił
nam Pan Jezus, jest najlepszym miernikiem, na ile już obraz Syna Bożego został w nas ukształtowany. Oczywiście,
jest jedna ważna uwaga, nie każde spojrzenie wyraża miłość, jaka jest podstawą przebaczenia. Nie sądzę, że
Chrystus spojrzał na Piotra z takim
gniewem, że ten aż zapłakał z przerażenia.
Dzięki temu, co wydarzyło się
na Golgocie, wszyscy możemy doświadczać przebaczenia, o jakim pisał
Dawid w swoich psalmach, że Bóg „nie
postępuje z nami według grzechów naszych, ani nie odpłaca nam według win
naszych” (Ps. 103:10). Dlatego wierzę,
że to szczególne spojrzenie Chrystusa
4
spowodowało głęboki żal w sercu Piotra, dzięki czemu mógł nadal stać wiernie przy swoim Panu i Jemu służyć aż
po kres swego życia.
Piotr wylewa gorzkie łzy. Jego
wyobrażenia o samym sobie okazują się
zbyt wygórowane. Pozbywa się złudzeń
co do wielkości swojej wiary.
Pan Jezus wiedział, że Piotr się
go zaprze, dlatego też wstawiał się za
nim u Boga, by nie ustała Jego wiara.
Jaki był efekt tej prośby? Piotr stał się
pełnym Ducha Świętego świadkiem
Pana Jezusa, głoszącym z odwagą Dobrą Nowinę o zbawieniu. Dzięki Bożej
łasce nie pozostał w miejscu frustracji i
zniechęcenia.
Może ty też jesteś rozczarowany
sobą i może nawet wątpisz w prawdziwość swojej relacji z Bogiem. Pomyśl o
tym, że Bóg już przewidział te momenty, kiedy twoja i moja wiara się
chwieje. Zwróć uwagę, że Pan Jezus w
swojej miłości nie rezygnuje wtedy z
nas, lecz nieustannie, ciągle, wstawia się
za nami u Boga, żebyśmy dalej Go naśladowali i byli dla Niego użyteczni.
Dzięki Jego pomocy możemy podnieść
się i znowu radować ze zbawienia.
Autor: Henryk Hukisz
Źródło: hukisz.blogspot.com
BIBLIJNE ROZWAŻANIA
DLA NASTOLATKA
Prosiłem za Tobą
Oto szatan wyprosił sobie, żeby was
przesiać jak pszenicę. Ja zaś prosiłem za
tobą, aby nie ustała wiara twoja.
Ew. Łukasza 22.31–32
Pan Jezus spożywa uroczystą
kolację z uczniami przed swoją śmiercią. Rozmawia z Piotrem, odsłaniając
mu tajemnicę dotyczącą duchowej rzeczywistości, zawartej w słowach zacytowanego wersetu. Piotr zapewnia Go o
swojej wierności, o tym, że gotowy jest
stawić czoła przeciwnościom. Niestety
w przerażających okolicznościach towarzyszących aresztowaniu Jezusa, zawodzi swojego Mistrza i siebie samego.
Są w naszym życiu takie chwile,
gdy gorąco zapewniamy Pana Jezusa o
swojej wierności, np. na chrześcijańskim
obozie czy wśród przyjaciół z kościoła.
Być może mamy wspaniałe pomysły,
chociażby na to, jak ewangelizować innych. Jednak, gdy okoliczności nie układają się po naszej myśli, tracimy
odwagę, zawodząc siebie i innych.
Do przemyślenia:
1. Co możesz zrobić, gdy jesteś rozczarowany swoją postawą?
2. W jaki sposób Bóg dotąd cię podnosił?
ZE ŚWIATA
Pakistańscy chrześcijanie
uciekają do Tajlandii
Trwa exodus do Tajlandii tysięcy pakistańskich chrześcijan. Chociaż
oba kraje są oddalone od siebie o tysiące
5
kilometrów, to jednak uchodźcy wybierają Tajlandię ze względu na niskie
koszty podróży i łatwość uzyskania tam
wizy turystycznej. Uciekają w ten sposób od gróźb, represji i przemocy, spowodowanych w dużej mierze tzw.
prawem o bluźnierstwie, według którego najmniejsza nieprzychylna wypowiedź o islamie karana jest śmiercią.
Sytuacja chrześcijańskich emigrantów w Tajlandii staje się jednak coraz cięższa, ponieważ ten kraj nie
podpisał międzynarodowej konwencji o
uchodźcach. Wiza turystyczna jest
ważna jedynie jeden miesiąc, zaś procedura otrzymania statusu uchodźców
trawa około 3 do 5 lat. W ten sposób
uchodźca staje się bardzo szybko nielegalnym imigrantem, a nawet przestępcą. Nie może otrzymać legalnej
pracy ani pomocy medycznej. Często
zmuszony jest do życia w ukryciu i pada
ofiarą gangów przestępczych. Katolickie parafie starają się pomóc pakistańskim
wyznawcom
Chrystusa,
występując w ten sposób przeciw dyrektywom policji.
The Sun, tylko w 2015 r. w Wielkiej Brytanii ponad tysiąc dzieci poddano tego
typu terapiom, tymczasem w latach
2009-10 odnotowano zaledwie 97 takich
przypadków. Według dziennikarzy niemały wpływ na wzrost prób zmiany płci
u dzieci ma opłacanie tego typu działań
medycznych z ubezpieczeń zdrowotnych. W zeszłym roku brytyjska Narodowa Służba Zdrowia (National Health
Service, NHS) wydała na ten cel 2,7 mln
funtów. The Sun daje za przykład niedawną historię pięciolatka z Nottinghamshire, który niespodziewanie, ku
zdziwieniu opiekunek, przyszedł do
przedszkola ubrany przez mamę w sukienkę.
Wall Street Journal opublikował
wywiad z ordynatorem oddziału psychiatrycznego Uniwersytetu w Baltimore,
który
przestrzega,
że
chirurgiczna zmiana płci w wielu przypadkach nie rozwiązuje problemów pacjentów. Prof. Paul McHugh poddaje
ostrej krytyce modę na zmianę płci
dzieci, która często skutkuje samobójstwami pacjentów. Statystycznie liczba
samobójstw wśród osób zmieniających
płeć jest 20-krotnie wyższa niż w całej
populacji. Równocześnie okazuje się, że
dzieci, które przejawiają jakieś oznaki
zaburzeń w stosunku do swojej płci, jeśli tylko uzyskają pomoc psychologiczną, to w 70-80 proc. przypadków
pozbywają się takich problemów. Niestety wiele szkody wyrządzają tu politycy i media, którzy, zamiast pomagać
osobom z takimi zaburzeniami, jeszcze
pogłębiają ich problemy.
Angielski lekarz Robert Lefever
podkreśla, że dzieci łatwo ulegają wpły-
Źródło: chrześcijanin.pl
***
USA i Anglia:
moda na zmianę płci dzieci
Angielska i amerykańska prasa
podaje zatrważające dane o wzroście
przypadków terapii psychologicznych i
hormonalnych, mających na celu przygotowanie dzieci do chirurgicznej operacji zmiany płci. Jak podaje brytyjski
6
wom rodziców i mają mniejszą możliwość dokonania samodzielnego wyboru. Dochodzi do tego, że robi się
moda na transgender i dziecko z takim
zaburzeniem jest powodem dumy rodziców. W ten sposób problemy emocjonalne rodziców stają się problemami
psychologicznymi i fizycznymi ich
dzieci. Jednak takie zachowania rodziców nie powinny być w żadnym wypadku
przyczyną
„hormonalnego
bombardowania dziecka” – uważa dr
Lefever. Specjaliści podkreślają, że zaburzenie tożsamości seksualnej może
ulec zmianie, zaś operacyjna zmiana
płci jest nieodwracalna. Tymczasem
brytyjskie Towarzystwo Badań nad
Gender i Edukowania Społeczeństwa
rozpoczęło lobbowanie w parlamencie
ustawy, która zobowiązywałaby do
przeprowadzania już w przedszkolu
edukacji na temat transgenderyzmu i
zmiany płci.
Źródło: chrześcijanin.pl
a pewnego dnia, całkowicie opuścił domostwo, zabierając ze sobą wszystkie
pieniądze jakie miał. W pewnym momencie pieniądze skończyły się. Młodzieniec nie miał już nic do jedzenia i
postanowił powrócić do swojego domu.
Kiedy już był niedaleko, zauważył go ojciec. Złapał za wielki kij i, co tchu, popędził za nim. Biegnąc tak spotkał swojego
dobrego syna i powiedział do niego:
«Wrócił ten twój okropny brat, który po
tym wszystkim co zrobił, zasługuje na
parę kijów!». «Tato, chcesz żebym ci pomógł?», zapytał syn. «Oczywiście», odpowiedział ojciec.
I tak, we dwóch, zaczęli go
okładać kijami. Kiedy już zakończyli
swoje zajęcie, ojciec wezwał służącego,
nakazał zabić najtłustsze jagnię i przygotować wielkie przyjęcie, bo przeszła
mu już chęć znęcania się nad synem,
który tak wiele narozrabiał!”.
Tak,
zrozumieć Boże serce,
to zadanie każdego.
OPOWIEŚĆ
Autor: Bruno Ferrero
Boże serce
Źródło: apostol.pl
Pewna pani katechetka opowiedziała swoim uczniom przypowieść
o synu marnotrawnym. W czasie, gdy
mówiła, zdała sobie jednak sprawę, że
dzieci, w większości, są bardzo rozkojarzone. Poprosiła więc ich, aby swoimi
słowami opisali przytoczoną im przypowieść.
Jeden z nich zrelacjonował ją
w następujący sposób: „Pewien człowiek miał dwóch synów, jednak ten
młodszy niechętnie przebywał w domu,
REFLEKSJE
Jeśli trwasz w łączności z Bogiem, spędzasz z Nim czas, czytasz Jego Słowo,
trwasz bardzo blisko Boga, to będziesz
odważny, pewny i nieustraszony, aby
stawić czoła wszystkiemu, z czym musisz się zmierzyć. Bóg jest potężny i chce
podzielić się tą mocą z tobą.
Autor: Joyce Meyer
7
WAŻNE INFORMACJE
PASTOR
CZŁONKOWIE
RADY ZBORU
BIBLIOTEKA
REDAKCJA
STRONA WWW
SPOTKANIE
MODLITEWNE
GRUPA DOMOWA
GRUPA „PODSTAWY
WIARY”
SZKÓŁKA
NIEDZIELNA
(dzieci starsze – gr. I)
SZKÓŁKA
NIEDZIELNA
(dzieci starsze – gr. II)
SZKÓŁKA
NIEDZIELNA
(dzieci młodsze)
SZKÓŁKA
NIEDZIELNA
(dzieci przedszkolne)
NABOŻEŃSTWA
KONTO BANKOWE
ADRES
WWW
EMAIL
WŁADYSŁAW
PLEWIŃSKI
Arkadiusz Jurgiełajtis, tel.: 517 524 520
e-mail: [email protected]
Władysław Plewiński, Oleg Owierczuk,
Michał Karczewski
Ania Jurgiełajtis, Kasia Werkowska
Marta Jurgiełajtis, tel.: 509 963 995, e-mail:
[email protected]
[email protected]
Codziennie (z wyjątkiem środy): godz. 2000
oraz w niedzielę: godz. 800.
Reszel, sobota: godz. 1800.
Niedziela: godz. 900.
Zajęcia prowadzą zamiennie Kasia Werkowska, Marcin Dominik Jakowicz i Jarek Werkowski.
Zajęcia prowadzą zamiennie Ania Jurgiełajtis,
Iwona Rudź i Marta Jurgiełajtis.
Zajęcia prowadzą zamiennie Jola Werkowska
i Dawid Kondratowicz.
Zajęcia prowadzą zamiennie Agnieszka Karczewska i Łukasz Bałdyga.
Niedziela: godz. 1000, środa: godz. 1800.
Mazurski Bank Spółdzielczy S.A. Giżycko
77 9343 0005 0013 8569 2000 0010
ul. Powstańców Warszawy 33, 11-400 Kętrzyn
www.kz.ketrzyn.pl
[email protected]
SUPERKONTO
06 1020 3639 0000 8302 0011 6152
8

Podobne dokumenty