Author Corratec Cube Ghost Giant GT Kellys Kross KTM

Transkrypt

Author Corratec Cube Ghost Giant GT Kellys Kross KTM
Author
Corratec
Cube
Ghost
Giant
GT
Kellys
Kross
KTM
Lapierre
Merida
Orbea
Scott
Specialized
Trek
Wheeler
Opony
Orbea wyposażona jest w najbardziej radykalne opony naszego porównania (Pythoon
Air Light 2.0). Co prawda Remik Ciok jest
w stanie pokonać na nich każdy podjazd,
włącznie z oblodzonym, i wcale nie przeszkadza mu to, że połowa bieżnika została gdzieś
na kamieniach, jednak uważamy, że jest to
ewenement porównywalny do kierownicy
z GT. Zawodnik nieprzygotowany technicznie
będzie na nich cierpiał, także ze względu
na najmniejszą objętość. Może to przełożyć
się na częstsze defekty. Na tej oponie po
prostu trzeba umieć jeździć. Podobne pod
względem rzeźby bieżnika, lecz odczuwalnie
bardziej przyjazne w użytkowaniu, okażą się
opony z Krossa i KTM-a (Racing Ralph 2.1),
Gianta (Crossmark 2.1), GT (Aspen 2.1),
Authora (Mezcal 2.1), Meridy (Rocket Ron
2.1) i Corrateca (Race King 2.2). Wynika to
głównie z ich większej objętości. Na drugim
biegunie zarówno ze względu na generowany
komfort, jak i przyczepność, znajdują się
opony Ghosta (Smart Sam 2.25) i Kellysa
(Rocket Ron 2.25) oraz całkiem nowe (Rapid
Rob 2.25) zamontowane w Cube. Opony
Wheelera (Nobby Nic/Racing Ralph 2.25)
i Lapierre‘a (Rocket Ron/Racing Ralph 2.1) są
wyrazem kompromisu pomiędzy trakcją opony
kierunkowej, a niskimi oporami generowanymi przez oponę napędową. O ile jednak
w przypadku Lapierre’a zestaw jest ukierunkowany bardziej sportowo, to opony Wheelera
dostarczą niewspółmiernie więcej komfortu,
gdyż są szersze. Nieco mniejszego komfortu,
z racji mniejszej objętości, należy spodziewać
się po The Capitain 2.0 ze Speca oraz XR3EXP
2.2 z Treka, jednak wysoki bieżnik zapewni
przyczepność w błocie i na kamieniach. Aby
przeciętnemu użytkownikowi przedstawionych rowerów mniej więcej zobrazować,
do czego poszczególne opony się nadają,
postanowiliśmy przytoczyć krótkie skojarzenie
z poszczególnymi typami tras i nawierzchni.
Przeważające w tym porównaniu opony typu
Racing Ralph, Crossmark, Aspen, Mezcal
i Race King sprawdzą się najlepiej na trasach
suchych z przewagą szybkich, szutrowych
nawierzchni i raczej umiarkowanej wielkości
kamieniami. Za przykład posłużą tu trasy
cyklu Mazovii, ale także wielkopolskie edycje
Murowana Goślina czy Dolsk. W przypadku
wybitnie suchej pogody można je również
z powodzeniem katować na trasach pokroju
Świeradowa czy Międzygórza, choć w tym
drugim wypadku, z racji technicznych
zjazdów, wymagane jest dobre czucie gładkiej
opony przedniej. Wersje mieszane (tzn.
z bieżnikowaną oponą z przodu) zdecydowanie najlepiej sprawdzą się na trasach
pokroju Ustronia, a te z pełnym, solidnym
bieżnikiem z przodu (Bontrager, Rocket Ron,
Smart Sam) będą doskonałym wyborem na
trasy kamieniste, ale także umiarkowanie
błotniste, np. Istebna, pod warunkiem złotej
polskiej jesieni, czy też Krynica. Gdy jednak
przeważają ostre, łamane, sporej wielkości
kamienie (Karpacz) lub głębokie po ośki błoto
(Krynica w przypadku opadów), to jedynym
sensownym wyborem będą dla większości
zawodników, z prezentowanego przedziału
rowerów, gumy pokroju Nobby Nic. Rocket
Ron odradzamy na trasy typu Polanica z racji
bardzo miękkiej, delikatnej gumy.

Podobne dokumenty