Generuj PDF - KPP w Pruszkowie

Transkrypt

Generuj PDF - KPP w Pruszkowie
KPP W PRUSZKOWIE
Źródło: http://kpppruszkow.policja.waw.pl/ppr/aktualnosci/9124,Narkotyki-ukryte-w-nodze-stolika.html
Wygenerowano: Wtorek, 7 marca 2017, 00:05
Strona znajduje się w archiwum.
NARKOTYKI UKRYTE W NODZE STOLIKA
Dzielnicowi z Pruszkowa zatrzymali na gorącym uczynku dilera i jego klienta. Mężczyźni praktycznie
na oczach funkcjonariuszy dokonali transakcji narkotykowej. Klient zdążył zakupić 1,36 grama
marihuany. Diler ukrywał w mieszkaniu 114,74 grama amfetaminy, 19,08 grama marihuany oraz
ponad 100 tabletek ekstazy. Posiadał także torebki do pakowania oraz wagę elektroniczną. 22-letni
Rafał K. usłyszał zarzut posiadania środków odurzających, natomiast 36-letni Krzysztof B. odpowie
za handel i posiadanie znacznej ilości narkotyków.
Policjanci z Pruszkowa stale monitorują środowisko dilerów narkotykowych. Obserwują i
sprawdzają miejsca, w których dochodzi do transakcji. Zatrzymują zarówno klientów,
jak i dilerów środków odurzających. Tak też było i tym razem.
Kiedy dzielnicowi z Pruszkowa weszli w posiadanie informacji, że w jednym z lokali przy
ul. Targowej w Pruszkowie mieszka diler narkotykowy, postanowili od razu sprawdzić i
zweryfikować tę wiadomość. Dokonali ustaleń i przystąpili do obserwacji podejrzanego
adresu, gdzie miało dochodzić do transakcji. W piątek około godziny 20:40
zorganizowali zasadzkę. Po upływie niecałej godziny pod blok podjechało auto, którego
kierowca wszedł do obserwowanego mieszkania. Jego wizyta trwała krótką chwilę.
Dzielnicowi zareagowali błyskawicznie.
Jeden z patroli zajął się handlarzem, drugi pojechał za kupującym. Pojazd został
zatrzymany do kontroli. Klientem okazał się 22-letni Rafał K. w kieszeni jego spodni,
policjanci znaleźli torebkę z zielonym suszem. Narkotyki zostały zabezpieczone a
mężczyzna zatrzymany. Okazało się, że kupił marihuanę o wadze 1,36 grama.
W tym samym czasie pozostali policjanci weszli do mieszkania dilera. Zastali tam
małżeństwo. Oboje twierdzili, że w ich mieszkaniu nie ma narkotyków. Zapewnili, że
nie handlują nimi i środków takich w mieszkaniu nie ma. Policjanci nie dali się jednak
zwieść ich słowom. Kiedy przystąpili do przeszukania mieszkania Krzysztof B. zabrał
coś z komody stojącej przy drzwiach i próbował uciec. Natychmiast został
obezwładniony. Z jego ręki wypadło kilka torebek z zawartością suszu koloru zielonego.
Właściciel twierdził, że nic więcej w mieszkaniu nie posiada.
Jakież było zdziwienie dilera kiedy wszedł policjant ze specjalnie wyszkolonym psem,
który natychmiast podszedł do stojącej w pokoju dziennym ławy. Po chwili okazało się,
że w jednej z jej nóg schowanych było 13 torebek z suszem roślinnym, 14 torebek oraz
zawiniątko z białym sypkim proszkiem. Poza tym, w szufladzie komody znaleziono dwa
białe pojemniki z zawartością tabletek w kolorze różowym i żółtym. Kilkanaście pustych
torebek z zapięciem strunowym i waga elektroniczna, służyły do porcjowania
narkotyków. Okazało się, że diler posiadał ponad 100 tabletek ekstazy, 114 g
amfetaminy, 19 g marihuany.
Żonę dilera po przesłuchaniu zwolniono. Krzysztof B. decyzją sądu został tymczasowo aresztowany na okres trzech miesięcy.
Za handel i posiadanie narkotyków grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.
Rafał K. usłyszał zarzuty posiadania środków odurzających. Poddał się dobrowolnie karze. Otrzymał karę grzywny
oraz pozbawienia wolności w zawieszeniu.
Ocena: 0/5 (0)
Tweetnij