Radon to chyba najbardziej kojarzona z internetem marka rowerów

Tekst: Ziemek Cyra, zdjęcia: bikeBoard
Radon to chyba najbardziej kojarzona
z internetem marka rowerów dostępnych
w Polsce. Nic dziwnego, w końcu Radona
można kupić tylko drogą elektroniczną.
Radon jest niemiecką firmą produkującą rowery, istniejącą na polskim rynku od
niedawna. Nie ma tak wyrobionej pozycji na rynku jak inni producenci, ale dzielnie walczy o swój „kawałek tortu”. I trzeba przyznać, że ma czym powalczyć, bo
posiada w swojej ofercie wiele interesujących modeli. My do testu wybraliśmy
ciekawego czterozawiasowego fulla - QLT Race.
Rama
Szkielet QLT Race jest wykonany z potrójnie cieniowanego aluminium. Radon to
klasyczny czterozawiasowiec z tłumikiem umieszczonym pod górną rurą. Rury są
tak dobrane, że pospawane z pietyzmem dają bardzo zgrabny rower. Industrialny
wygląd dopełniają takie detale jak ażurowe łączniki i elementy mocowania zawieszenia. Dwa trójkątne elementy mocujące damper do górnej rury wyglądają
ładnie, ale w trudnym terenie utrudniają niesienie roweru, ponieważ niemiłosiernie wbijają się w dłoń, nawet w rękawiczce z długimi palcami. Główka ramy
jest masywna i mieści w sobie stery półzintegrowane. Pod dolną rurą dodatkowo
wspawano wzmocnienie. Także górna rura została zaopatrzona we wzmocnienie
łączące ją z rura podsiodłową. Rura podsiodłowa jest zupełnie prosta i umożliwia
wsunięcie sztycy do oporu. Miłym gadżetem ze strony producenta są przelotki
wspawane pod górną rurą, służące do poprowadzenia linki z pancerzem, sterującej blokadą dampera z kierownicy. Atrakcyjność całości podnosi czarny, matowy
lakier, który do złudzenia przypomina anodę. Dzięki takiemu malowaniu rower nie
rzuca się bardzo w oczy.
Amortyzacja
Za amortyzację przodu odpowiada Fox F100 RLC. Poświęcimy mu niewiele uwagi,
ponieważ dokładny test tego widelca był w bB #1/2007. Fox jest sztywny dzięki
32-milimetrowym goleniom i pozwala na precyzyjne sterowanie rowerem. Znamy
widelce, które lepiej wybierają małe nierówności. Wiemy jednak, że są one wyposażone w komorę negatywną, której „Lis” nie posiada, i właśnie dlatego gorzej
wybiera małe przeszkody. Z innymi radzi sobie bez problemu. Widelec posiada
także regulację tłumienia kompresji i blokadę skoku z regulacją „siły odblokowującej” ugięcie. Można go tak ustawić, że przy sprincie na stojąco nie ugina się, a po
najechaniu na małą przeszkodę mimo wszystko zadziała. Za pomocą pokrętła na
dole prawej goleni można ustawić, jak duża siła zwolni blokadę.
Mózgiem tylnego zawieszenia jest również „Lis”. Jest to model Float RP 23. Fox
posiada blokadę skoku, tłumienie kompresji i tłumienie powrotu oraz naprężenie
wstępne. Tylny „Lisek” zapewni nam chwilę zabawy z ustawieniem. Tak na marginesie mówiąc, to szkoda, że z rowerem nie dostaje się instrukcji obsługi amortyzatorów. Na szczęście wszystkie potrzebne wskazówki znaleźć można na stronie
Foxa (www.foxracingshox.com). Ustawienie SAG-u zajmuje chwilę, ale warto się
pomęczyć. Napompowanie komory to dopiero początek zabawy. Za ustawienie tłumienia powrotu odpowiada dziesięciopozycyjne pokrętło. Dające pełne
spektrum regulacji. Damper jest również wyposażony w regulowaną platformę
ProPedal. Niebieska dźwignia pozwala zablokować skok, włączyć platformę lub ją
wyłączyć. Możemy wybierać spośród trzech ustawień ProPedala.
Po napompowaniu dampera i ustawieniu tłumienia powrotu przyszła kolej na
ProPedal. Już ustawienie na 1 zapobiegało bujaniu przy normalnej jeździe, ale
bi k e Boa r d # 7 sie r p ie ń 2 0 0 7
31