Ada Kortas o koncertach dla najmłodszych w

Transkrypt

Ada Kortas o koncertach dla najmłodszych w
Ada Kortas o koncertach dla najmłodszych w projekcie Filharmonii Pomorskiej.
„Od brzuszka do uszka maluszka” – koncerty dla niemowląt, kobiet w ciąży oraz małych
dzieci do 2 roku życia
Założeniem cyklu koncertów dla najmłodszej grupy wiekowej jest prezentacja muzyki
europejskiej różnych kompozytorów, różnych epok i rodzajów – renesansowej, romantycznej,
współczesnej. Musi to być przy tym muzyka wartościowa pod względem artystycznym i
wykonywana na najwyższym poziomie.
Ponadto, zachęcamy dzieci (mamy) do aktywnego uczestnictwa w doświadczaniu muzyki.
Na czym to polega? Między innymi na wspólnym śpiewaniu. Na każdym koncercie
prezentujemy śpiewanki, proste dziecięce piosenki, takie jak „Aaa, kotki dwa”, „Jadą, jadą
misie”, „My jesteśmy krasnoludki”, „Stary niedźwiedź mocno śpi” itd. Te proste piosenki,
naszym zdaniem, zdaniem organizatorów projektu „Od brzuszka do uszka maluszka”
powinien znać każdy rodzic, mieć je w swoim muzycznym „kanonie”. Ucząc rodziców, nie
dzieci, przypominając im te znane od pokoleń w niektórych wypadkach melodie,
„wyposażamy” ich w nie na nowo, tak aby mogli je potem sami śpiewać w domu.
W ten sposób mogą stać się one otoczeniem akustycznym malucha, co pozwoli mu chłonąć
muzykę, „nasiąkać” nią od dziecka.
Jednym z ważnych elementów i zachętą do aktywnego uczestnictwa w koncertach są rozmaite
muzyczne zabawy prowadzone przy udziale wykonawców. W ich trakcie rodzice wykonują
różne zadania, grają na instrumentach, wybijają rytmy, śpiewają, rytmicznie recytują teksty,
czasami klaszczą lub uderzają o kolana wraz z muzyką. Przypominamy też na koniec
piosenkę, wyliczankę, kołysankę być może, która była prezentowana podczas poprzedniego
koncertu. Zakładamy, że rodzice uczęszczają systematycznie na kolejne koncerty cyklu, choć
oczywiście nie ma takiego obowiązku.
Każdy koncert ma zamkniętą formę, tak że można wybrać się tylko na ten jeden, ale jeśli ktoś
przychodzi po raz kolejny, to słyszy i widzi za każdym razem coś innego (inni muzycy,
utwory, instrumenty itd.). Na koncert zapraszane są także dzieci, które występują jako
wykonawcy. Jak twierdzi prof. Barbara Kamińska, współrealizatorka naszego projektu,
dobrze, jeśli dzieci słyszą śpiew nie tylko w wykonaniu kogoś dorosłego, ale także innych
dzieci. Zazwyczaj młodymi wykonawcami są 6-, 7-letniedzieci, które już potrafią czysto
śpiewać i one właśnie prezentują ową prostą piosenkę, wyliczankę, rytmiczankę, śpiewankę
naszej publiczności – chodzi o to, aby dziecko usłyszało śpiew dziecka.
e-mail: [email protected]
www.muzykajest.pl
„Jak zrobić koncert?”
Tego jak skonstruować koncert uczą nas same dzieci. Pierwsze koncerty były właściwie
próbami, trochę się obawialiśmy reakcji dzieci, ale szybko się okazało, że one same
„podpowiadają” nam, reagując na muzykę, jak taki koncert powinien wyglądać. Opowiem
zatem o tym, co wynika z naszych doświadczeń.
Każdy koncert trwa ok. 35-40 minut. Rodzice z dziećmi siedzą na dywanach.
Na początku zawsze przekazujemy kilka uwag informacyjnych – prosimy aby dzieci były w
pobliżu rodziców, aby rodzice starali się nie odwracać uwagi swoich pociech, nie dawali im
zabawek, w miarę możliwości nie karmili, nie poili w trakcie koncertu, a także – nie robili
zdjęć, a jeśli już fotografują, to aby wyłączyli flesze. Chodzi o to, aby stworzyć dzieciom
odpowiednie warunki do odbioru muzyki.
Jest wiele rzeczy, które rozpraszają uwagę, a chcemy skupić się na muzyce. Podczas koncertu
na sali mieści się około 50 dzieci wraz z rodzicami, opiekunami.
Kryteria doboru repertuaru
Przede wszystkim wybrany fragment muzyczny, utwór musi być nie dłuższy niż 2-3 minuty,
tak aby dzieci były w stanie skupić na nim uwagę. W ciągu 40-minutowego koncertu zmieścić
można zatem około 10 utworów. Z reguły są to miniatury muzyczne albo części większych
form (np. suity, koncertu) lub też części dłuższych utworów, ale tak dobrane aby słuchacz nie
odczuł, że coś jest „ucięte”. To już jest rolą muzyków i oni wiedzą jak to zrobić, potrafią
„zwidować” [od vide] utwór tak, że nikt nawet tego nie zauważy.
Są to zazwyczaj utwory różne stylistyczne, z różnych epok. Staramy się nie realizować
koncertów „monograficznych” np. tylko Bach czy Chopin (nawet mimo Roku
Chopinowskiego). Chodzi bardziej o to, aby przemawiać do dziecka bogatym językiem
muzycznym, swoiście „akulturowym”, interkulturowym także, zgodnie z koncepcją prof.
Kamińskiej.
Obok utworów Bacha może się pojawić zatem, w trakcie tego samego koncertu, kompozycja
Bartoka, a obok utworu Vivaldiego – tango Piazzolli.
Utwory prezentowane podczas koncertu mają najczęściej zróżnicowaną fakturę – co wynika
także ze zróżnicowania epok, a więc są tu utworu i polifoniczne i homofoniczne. Różnią się
e-mail: [email protected]
www.muzykajest.pl
budową formalną – obok kanonów proste formy ABA, ale i preludia, ronda, etiudy i bardzo
wiele innych. Prezentowane są też odmienne gatunki i rodzaje muzyki, na przykład formy
taneczne – walc, menuet, gawot, muzyka programowa, ludowa, także takie rodzaje muzyki,
jak gospel. Ważna jest także różnorodność obsady. Jeśli na przykład zapraszamy kwartet, to
wcale nie oznacza to, że od początku do końca będzie to koncert na kwartet, bo każdy z
instrumentów może też zagrać solo, mogą wykonać utwór w duecie, w różnych
konfiguracjach, na przykład skrzypce z altówką lub wiolonczelą, dwoje skrzypiec, skrzypce z
akompaniamentem fortepianu nawet itd.
W ramach dotychczasowych koncertów prezentowane były bardzo różnorodne instrumenty
smyczkowe, dęte, perkusyjne, fortepian, a także ich rozmaite odmiany; jeśli na przykład
zaproszony jest trębacz, to gra nie tylko na trąbce, ale prezentuje ponadto różne rodzaje trąbek
i jej podobnych np. gra na trąbce piccolo, ale też fluegelhornie, kornecie. Chodzi też o to, aby
pokazać ciekawe efekty akustyczne, więc muzycy grają z różną artykulacją, na instrumentach
dętych prezentują grę z tłumikiem, na instrumentach smyczkowych pizzicato i inne sposoby
wydobywania dźwięku.
I jeszcze jedna sprawa – nie muszą to być oryginalne utwory, ale mogą być to także
opracowania, transkrypcje, na przykład utwór symfoniczny grany przez kwartet czy skrzypce
z fortepianem.
Ustawienie muzyków w trakcie koncertu
Jest ono uzależnione od wymiarów i rodzaju sali. Ważne jest przy tym nawiązanie
bezpośredniego kontaktu ze słuchaczami, wychodzenie z muzyką naprzeciw, niekiedy zatem
instrumentaliści podchodzą bezpośrednio przed i pomiędzy siedzących na dywanie słuchaczy.
Przebieg samego koncertu
Gdy konstruuję koncert, staram się aby różnorodne wykonawczo, stylistycznie i gatunkowo
utwory znalazły się w jego programie i były przemieszane. Powinny być one także
zróżnicowane pod względem elementów dzieła muzycznego, czyli melodycznie, agogicznie,
dynamicznie. Jak jednak tę różnorodność uporządkować?
Dzieci nauczyły nas, że pierwszy utwór jest niezwykle ważny. Jeśli zaczniemy zbyt wolno,
dzieci mogą tego nie zauważyć, ale jeśli pierwszy utwór będzie zbyt głośny, szybki, zbyt
e-mail: [email protected]
www.muzykajest.pl
agresywnie się zacznie, zdarzyć się może, że dziecko zareaguje płaczem, będzie
przestraszone. Dobór pierwszego utworu jest zatem istotny, aby zrobić dobre wrażenie.
Na początku też muzycy zazwyczaj grają razem. Potem staramy się aby prezentowali osobno
poszczególne instrumenty.
Gdy przechodzimy do śpiewu lub zabawy z rodzicami, prezentujemy utwory, które nadają się
do wykorzystania w tym celu – mają jakiś wyrazisty, powtarzający się rytm, chwytliwą
melodię, prostą budową np. ABA. Wtedy możemy poprosić rodziców o zaklaskanine
charakterysytcznego rytmu lub rozdajemy instrumenty i prosimy o zagranie go. Rodzice
chętnie uczestniczą w tych zabawach!
Przykłady zabaw muzycznych:
Zabawę poprzedza zawsze prośba do rodziców – „To wy gracie dla dzieci, a nie dzieci”.
Niekiedy rodzic potrząsa grzechotką nad niemowlęciem, ale niekiedy dziecko jest na tyle
duże, że rwie się, aby samo grać, ale tutaj nie o to chodzi.
I.
Piotr Czajkowski – Piotruś i Wilk (fragment)
Podział sali na dwie grupy – dwa „dywany” (na sali dzieci z rodzicami siedzą na dwóch
dywanach) i „dialog dywanów”. Każda gra prosty rytm na 4x2 – jedna wraz z grupą dętych
(flety), druga wraz z pizzicato grupy smyczków. W ten sposób grupy odzwierciedlają
dialogowanie grup orkiestrowych.
II.
Taniec renesansowy (XVI w.)
W refrenie (tutti+smyczki) – prowadzący pokazuje moment wejścia prostego rytmu _ / /
(1_23), który rodzice mają wykonać na instrumentach wraz z muzyką
III.
Przykład występu Collegium Vocale z Bydgoszczy
Anonim z XVI w. – Dimdirimdim (taneczne rytmy, zwrotkowa budowa)
Można grać rytm lub śpiewać refren...
e-mail: [email protected]
www.muzykajest.pl
IV.
Zabawa z muzyką do Kankana J. Offenbacha – rodzice uderzają dłońmi w uda (klaszczą) 4x4
w momencie tutti, a następnie znowu 16 uderzeń
Nauka piosenek:
1. Melodia podawana jest przez instrumenty jednogłosowo – kilkakrotnie przez różne
instrumenty
2. Wchodzi dziecko i śpiewa piosenkę ze słowami
3. Próba wspólnego zaśpiewania piosenki z udziałem rodziców (i akompaniamentem
muzyków)
Pod koniec koncertu piosenka jest powtarzana, aby się utrwaliła w pamięci.
Cały koncert kończy się zawsze utworem wyciszającym, uspokajającym.
Rola prowadzącego w koncertach dla niemowląt
Nie da się uniknąć używania słów w trakcie koncertu, choć najlepiej byłoby nic nie mówić.
Istotne jest, aby nie było zbędnych słów i dłużyzn. Najbardziej konieczne informacje,
wyjaśnienia. Prowadzący jest tylko animatorem. W trakcie koncertu dla niemowląt nie ma
mowy o opowieściach na temat instrumentów, formie utworu itd. Można jedynie
poinformować o tym, co jest wykonywane, aby uprzedzić późniejsze pytania rodziców,
którzy jeśli im się utwór spodoba, chcieliby wiedzieć, co to było, bo mogą potem poszperać w
płytotece lub na półkach w sklepie z płytami i posłuchać tego utworu raz jeszcze w domu.
e-mail: [email protected]
www.muzykajest.pl