pobierz artykuł ( - 1.2 MB)

Transkrypt

pobierz artykuł ( - 1.2 MB)
informacje
Bayer CropScience – dobre wyniki 2013 roku
Kompleksowa oferta dla
zrównoważonego rolnictwa
Bayer CropScience wprowadza kompleksową ofertę produktów i usług
dla rolnictwa, dbając przy tym o jakość i bezpieczeństwo żywności oraz
zrównoważoną produkcję rolniczą. Problemem dla firmy jest jednak rosnący
rynek podróbek.
Wyniki ekonomiczne pozwalają z optymizmem patrzeć firmie
w przyszłość.
Obroty koncernu wzrosły
w 2013 roku o 5 procent na „czysto” – po odliczeniu różnic kursowych. Przedstawiciele firmy mówili
o tym podczas spotkania prasowego
18 grudnia ubr. w Warszawie.
Chłonna Ameryka Płd.
i Europa Wschodnia
Największe wzrosty odnotowano
w Ameryce Południowej, Afryce
i na Bliskim Wschodzie. Imponująco, bo aż o 17 procent, wzrosła
sprzedaż fungicydów w regionie
obu Ameryk i Azji. O ile Ameryka
Południowa i Azja to stosunkowo
świeże rynki, to rolnictwo północnoamerykańskie jest wymagającym
i niełatwym odbiorcą. Na naszym
kontynencie rosnącym popytem
na produkty Bayer CropScience wyróżniają się kraje Europy
Wschodniej, gdzie na szczycie
produktowej tabeli wzrostów znalazły się insektycydy. Spadki Bayer
CropScience odnotował jedynie
w obrocie nasionami bawełny
i canoli. Polska postrzegana jest jako
stabilny, perspektywiczny rynek.
Nowość:
prearaty biologiczne
Bayer jest jedną z nielicznych
firm na świecie, które mogą
zaoferować obok tradycyjnych
środków ochrony roślin także
44
ROLNIK DZIERŻAWCA
nasiona i preparaty biologiczne.
Te ostatnie wzbogaciły ofertę koncernu po zakupie przez
Bayera w 2012 roku amerykańskiej firmy AgraQuest Inc. oraz
w 2013 niemieckiej Prophyta
GmbH. Pierwsza specjalizuje się
w ochronie biologicznej opartej
na bakteriach, druga na mikroorganizmach grzybowych. Na
polski rynek pierwszy fungicyd
biologiczny Bayer CropScience
powinien trafić w 2015 roku.
– Współpracujemy z różnymi
ogniwami łańcucha żywnościowego. Naszymi partnerami są
nie tylko rolnicy i handlowcy, ale
także przetwórcy i detaliści – mówiła Iwona Krych-Stec, dyrektor
marketingu Bayer CropScience.
– Angażujemy się w działania
edukacyjne i doradztwo służące
bezpieczeństwu stosowania środków ochrony roślin, opracowanie
najefektywniejszych rozwiązań
w produkcji ziemniaków, warzyw
i owoców.
Rośnie czarny rynek
Niestety, obok rynku sprawdzonych i dopuszczonych do
obrotu produktów, rozwija się
rynek podróbek. – Stanowią one
coraz większy problem nie tylko
w Polsce, ale i na świecie. Zawierają substancje niewiadomego
pochodzenia i dlatego stanowią
zagrożenie zarówno dla stosujących je rolników jak i odbiorców
żywności – wyjaśniał Robert
Puhl. Przestępcy wprowadzający
je na rynek działają coraz bardziej profesjonalnie. Podrobione
środki sprzedawane są w opakowaniach posiadających logotypy
znanych koncernów i są łudząco
podobne do oryginałów. Niektóre w swym składzie posiadają
również identyczne substancje
czynne, co świadczy o tym, że nie
pochodzą z produkcji garażowej.
Głównymi podejrzanym są Chińczycy. Z kolei w handlu obwoźnym, z bagażników samochodów,
prym wiodą Ukraińcy. Zjawisko
staje się o tyle niebezpieczne,
że rośnie jego skala. Dotychczas rynek podróbek oceniano
na 8 procent, ostatnio można
mówić o ponad 10 procentach.
W przeprowadzonym niedawno
badaniu 30 podejrzanych próbek
okazało się, że 85 procent to
falsyfikaty. Ostatnio organom
ścigania udało się przechwycić
na terenie Przemyśla 18 ton
przygotowanych do hurtowego
obrotu podróbek Thiacloprydu
480 SC. Sądy rozpatrują 9 spraw
o nielegalne wprowadzanie do
obrotu podróbek środków ochrony roślin. Walka z fałszerzami
– jak przyznał Puhl – jest coraz
trudniejsza, ale koncern nie ustaje
w wysiłkach zmierzających do
ukrócenia tego procederu.n
Zbigniew Studniarski
Styczeń 2014