Dzieje hafciarstwa w latach 1920-1939

Transkrypt

Dzieje hafciarstwa w latach 1920-1939
gops.zukowo.pl
Wygenerowano: 2017-03-07/00:22:42
Dzieje hafciarstwa w latach 1920-1939
Mirosław Burak, 31.08.2010
Ostrowska i Trojanowska (1974) podają, że poklasztorne tradycje haftu przetrwały tylko w Żukowie, a
później dopiero powstał ludowy ośrodek hafciarski we Wdzydzach. Natomiast Kwaśniewska i
Sadkowski (2000) za najstarszą odmianą współczesnego haftu kaszubskiego uważają właśnie szkołę
wdzydzką. Autorzy ci jednocześnie uznają, że szkoła żukowska zawdzięcza swój styl oraz odrębność
Jadwidze i Zofii Ptach. Sztuki haftowania Zofia Ptach nauczyła się od babci - uczennicy ostatnich
norbertanek. Według Grzędzickiego (1989) babcia przekazała Jadwidze ideę kunsztu hafciarskiego, zaś
praktycznego posługiwania się igłą nauczyła ją starsza siostra Zofia.
W 1926 r. w Żukowie - kolebce kaszubskiego haftu - zorganizowano kółko hafciarskie. Instruktorką
była w nim żukowianka - Kazimiera Hinc (Okroy, 1951, s. 131). Hafciarki zbierały się raz na tydzień w
jednym z lokali gospody Gleinertów. Gotowe prace przedkładały tam do oceny, otrzymywały też
kolejne zamówienia. Hafty dobrze wykonane zostawiały w lokalu, aby przebywający w nim goście
mogli je obejrzeć i ewentualnie zakupić (Okroy, 1951, s. 258). Na szerszą skalę siostry Ptach zaczęły
zajmować się haftem od roku 1928. Pracowały w regionalnym zespole hafciarek pod patronatem ks.
Bernarda Gołomskiego z Żukowa. Przygotowywały kościelne szaty liturgiczne, wyszywając je
zazwyczaj złotym haftem artystycznym (technika artystyczna polegała na wykonywaniu każdej zdobiny
haftu w 6 odcieniach jednego podstawowego koloru często żółtego). Na życzenie tego proboszcza
sporządziły dla kościoła poklasztornego chorągwie, obrusy, antepedium itd. (Okroy, 1951, s. 131).
Hafty te zapewne były podobne do wzorów czepcowych. W latach międzywojennych sięgnięto do
wzorów złotnic i powtarzano je na czepcach, a nawet przenoszono na gorseciki, ozdabiając złotą nicią
ich przody i plecy. Czasem jednak zastępowano złotą nić żółtą muliną, a srebrną-białą. Siostry Ptach
motywy czerpały nie tylko z czepców, ale również z paramentów kościelnych (Trojanowska i in.,
1978a). Tak powstały „złote" i białe hafty. Jadwiga Ptach sama również projektowała wzory haftów
(Szkulmowska, 1995).
W 1933 r. przystąpiono do organizacji Muzeum Kaszubskiego w Gdyni. Zajmowało ono sale na
parterze Szkoły Morskiej. Szczególnie bogato reprezentowane były w nim hafty kolorowe (Szałaśna,
1979), nie wiadomo jednak czy trafił tam jakiś haft z Żukowa. Muzeum odwiedzane było przez
wycieczki szkolne. W okresie letnim organizowano tu kursy dokształcające dla nauczycieli szkół
podstawowych, prowadziła je B. Stelmachowska. Właśnie na zbiorach gdyńskich oparła ona swą
publikację Sztuka ludowa na Kaszubach, która ukazała się w 1937 r. (Szałaśna, 1979). Spośród haftów
najbardziej interesowały ją wzory żukowskie. Prace tej autorki inspirowały i mobilizowały do działania
żukowskie hafciarki.
W gdyńskim muzeum zachował się m.in. kaszubski czepiec z XIX w. (prawdopodobnie z 1869 r.),
który należał do matki wójta Gdyni Jana Radtkego (Rembalski, 1999). Wrzosek (1992) w opracowaniu
opublikowanym w 1937 r. poinformował, że w muzeum przy Szkole Morskiej zgromadzono przeszło
500 okazów zabytków kaszubskich. W 1926 r. sam rozpoczął gromadzenie przedmiotów
etnograficznych z północnej części Kaszub. Umieścił je w swoim muzeum w Dębkach, gdzie
zorganizował dział odzieży oraz haftów (prawdopodobnie nie było w nim eksponatów pochodzących z
Żukowa). W publikacji z 1937 r. stwierdził: „Trzeba tylko te urywające się nici przemysłu ludowego
kaszubskiego umiejętnie nawiązywać do teraźniejszości i nie dać im przerwać się zupełnie. Muzea
Wykonanie: CONCEPT Intermedia www.concept.net.pl
Strona 1/3
gops.zukowo.pl
Wygenerowano: 2017-03-07/00:22:42
kaszubskie mogą stać się ważnym czynnikiem w podtrzymywaniu i rozwoju przemysłu ludowego, bo
tam zdolni rzemieślnicy mogą znaleźć autentyczne wzory."
W 1937 r. siostry Ptach założyły w Żukowie koło hafciarskie, przyjmując do niego głównie córki
małorolnych chłopów, umożliwiając dziewczętom w ten sposób dodatkowe dochody (Grzędzicki,
1989). Zespół ten gromadził się raz w tygodniu (we wtorki), aby przez około pięć godzin haftować,
wesoło gawędzić i śpiewać. Wykonane prace hafciarskie sprzedawano latem turystom. Przed II wojną
światową siostry Ptach uczestniczyły w wystawie kaszubskiej twórczości ludowej zorganizowanej w
Kartuzach (Grzędzicki, 1989). Zapoznały się wtedy z wieloma haftami: wdzydzkim, nauczyciela
Maksymiliana Lewandowskiego z Kościerzyny, Franciszki Majkowskiej z Kartuz i innych mniej
znanych hafciarek z ówczesnego powiatu kartuskiego. Majkowska poddała ostrej krytyce prace sióstr
Ptach, zarzucając im stosowanie w nadmiarze koloru niebieskiego.
Natomiast siostry Ptach zarzuciły jej haftom nadmiar czerwieni i niezbyt żywe wzory zaczerpnięte z
płaskorzeźb (Grzędzicki, 1989). Z pomocą siostrom Ptach pospieszył wówczas M. Lewandowski.
Stwierdził, że hafty prezentowane przez żukowskie hafciarki są oparte na najlepszych wzorach
dawnego haftu kaszubskiego, którym zajmowały się norbertanki. Odtąd nastąpiła stała wymiana
doświadczeń między siostrami Ptach a Lewandowskim. Był on inspiratorem tworzenia nowych wzorów
oraz nowych elementów kompozycyjnych. Wspólnie poszukiwano najstarszych motywów. Nowe
wzory były bogatsze i bardziej rozwinięte. Tak opracowano np. kręte łodygi oraz wprowadzono dwa
odcienie zieleni, które odkryto w niektórych zabytkach ponorbertańskich. Lewandowski nauczył
żukowskie hafciarki nowej techniki kopiowania wzorów.
Maksymilian Lewandowski współdziałał najpierw z Gulgowskimi. W 1918 r. zaczął jednak
samodzielne szkolenie w dziedzinie haftu kaszubskiego, najpierw w Kosobudach, a w 1921 r. w
Kościerzynie (Wica-Gostomski, 1981). Zmniejszył liczbę kolorów stosowanych przez Gulgowskich,
ograniczył je do niebieskiego (w trzech odcieniach), zielonego, żółtego, czerwonego i czarnego
(Szkulmowska, 1995). Prawdopodobnie głównie dzięki niemu ustaliła się taka właśnie kolorystyka
haftów kaszubskich. Przejął ją powstały ośrodek haftu w Żukowie.
Trojanowska (1982) podała, że babka sióstr Ptach w hafcie kaszubskim uznawała siedem kolorów.
Kolory niebieskie (trzy rodzaje) miały przechodzić z barwy nieba w słoneczny dzień letni, z błękitu
jezior w intensywny szafir. Zieleń nie mogła być ani jasna, ani zgniła. Czerwień powinna być pełna i
dojrzała, a czerń intensywna. Kolor żółty zaś miał pochodzić z płatków korony słonecznika. Dane
Trojanowskiej (1982) wskazują, że hafty białe nie cieszyły się specjalnym uznaniem w rodzinie
Ptachów. Zdaniem Buszty, do barwienia nici siostry Ptach używały w pewnym czasie m.in. jagód.
Wielki wpływ na kolorystykę haftów w Żukowie miały ornaty ponorbertańskie i antepedia w
żukowskich kościołach. Grzędzicki (1989) opisał, iż w hafcie sióstr Ptach kolor zielony istniał w dwóch
odcieniach, przy zachowaniu jednak jednego koloru podstawowego. Podał też, że stosowano tylko
podstawową barwę czerwoną. Siostry Ptach zaczerpnęły jednak z haftów Lewandowskiego trzy
odcienie koloru (wykorzystując go w motywie róży). Kolorystycznie haft żukowski plasuje się między
szkołą wdzydzką z wieloma barwami a pucką, gdzie tych kolorów winno być siedem.
Z 1939 r. zachował się wielobarwny haft M. Nowickiej z Żukowa (Zuch, 1996), do którego wykonania
użyła ona nici niebieskich (w trzech odcieniach), zielonych, żółtych, czerwonych i czarnych. Trzeba
dodać, że przed II wojną światową zawiązały się również kółka hafciarskie w Kartuzach, Chmielnie,
Mężowie, Miechucinie, Sierakowicach, Parchowie i innych większych okolicznych miejscowościach
(Okroy, 1951, s. 131). W styczniu 1932 r. otwarto w Kartuzach Szkołę Kaszubskiego Przemysłu
Wykonanie: CONCEPT Intermedia www.concept.net.pl
Strona 2/3
gops.zukowo.pl
Wygenerowano: 2017-03-07/00:22:42
Ludowego (Borzyszkowski, 2002). Towarzystwo Ochrony Kaszubskiej Sztuki i Popierania Przemysłu
Ludowego zorganizowało w 1938 r. w Kartuzach wystawę kaszubskiej sztuki ludowej (Regliński,
1999). Działalność tego towarzystwa stymulowała zapewne hafciarki żukowskie, bowiem w marcu
1938 r. w Żukowie zorganizowano wystawę haftu kaszubskiego, prezentującą prace Jadwigi i Zofii
Ptach (Widernik, 2003).
Zdaniem Szkulmowskiej (1995) żukowski ośrodek haftu uformował się w okresie międzywojennym.
Kwaśniewska i Sadkowski (2000) uważają, że styl i odrębność nadały jej siostry Ptach. Autorzy ci
podają, że w kolorystyce tego haftu dominują błękity i zieleń. Szkulmowska twierdzi zaś, że w haftach
żukowskich przeważają błękity. Zdaniem Trojanowskiej (1982), w szkole żukowskiej dominuje kolor
niebieski w trzech odcieniach. Siostry Ptach, kontynuując tradycje haftu norbertanek żukowskich,
zachowały jego piękno i oryginalność. Błaszkowski (1983) uważał, że osiągnęły one wysoki poziom w
swoim hafcie. Według niego widać w ich dziełach systematykę doskonalszą od wdzydzkiej,
szlachetniejszy układ, a także wierniejsze odtworzenie motywów - ich piękny wyraz podkreślony jest
subtelniejszą gamą kolorów. Błaszkowski nadmienia także, że siostry Ptach przejęły częściowo
wzornictwo wdzydzkie, akceptując jego formę i kierunek. Wpływu wzornictwa wdzydzkiego na
hafciarki w Żukowie można się doszukiwać w stwierdzeniu Grzędzickiego (1989), który po
odwiedzinach Jadwigi Ptach w lutym 1968 r. zanotował: „[...] poprosiłem, by wykonała kompozycję
haftu składającego się wyłącznie z elementów szkoły żukowskiej".
Elementy haftu żukowskiego wywodzą się głównie ze starych wzorów pochodzących ze skarbca
ponorbertańskiego kościoła. Motyw pszczółki, często występujący w tym hafcie, może być, wedle
Stelmachowskiej (1937), echem stylowych pszczółek renesansowych na haftach kościelnych.
W 1939 r. do koła hafciarek w Żukowie należało 50 osób (Grzędzicki, 1989). Wśród nich były Monika
Hildebrand (Jeliński, 2005), jej siostra Urszula Richert i Gertruda Malc. Z tego okresu zachowała się
haftowana biała bluzka M. Nowickiej.
Żukowskie koło hafciarek działalność przerwało we wrześniu 1939 r. (Grzędzicki, 1989).
Haft kaszubski szkoły żukowskiej - przeszłość i współczesność
Materiały monograficzne
Marian Jeliński
Wykonanie: CONCEPT Intermedia www.concept.net.pl
Strona 3/3