D - Portal Orzeczeń Sądu Apelacyjnego w Łodzi

Transkrypt

D - Portal Orzeczeń Sądu Apelacyjnego w Łodzi
Sygn. akt: I ACa 953/12
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 18 grudnia 2012 r.
Sąd Apelacyjny w Łodzi I Wydział Cywilny
w składzie:
Przewodniczący:
SSA Michał Kłos (spr.)
Sędziowie:
SSA Lilla Mateuszczyk
SSO del. Paweł Hochman
Protokolant:
st. sekr. sądowy Julita Postolska
po rozpoznaniu w dniu 18 grudnia 2012 r. w Łodzi
na rozprawie
sprawy z powództwa B. K.
przeciwko Towarzystwu (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W.
o zadośćuczynienie
na skutek apelacji powódki
od wyroku Sądu Okręgowego w Łodzi
z dnia 25 czerwca 2012 r. sygn. akt I C 753/10
oddala apelację.
I ACa 953 / 12
UZASADNIENIE
Zaskarżonym wyrokiem Sąd Okręgowy w Łodzi zasądził od pozwanego Towarzystwa (...) z siedzibą w W. na rzecz
powódki B. K. kwotę 170.000 zł z tytułu zadośćuczynienia z ustawowymi odsetkami liczonymi w następujący sposób:
od kwoty 80.000 zł od dnia 11 maja 2006 r., od kwoty 80.000 zł od dnia 16 czerwca 2009 r. do dnia zapłaty i od
kwoty 10.000 zł od dnia 19 marca 2012 r. do dni zapłaty, ustalił, że pozwany odpowiada za dalsze mogące wystąpić
w przyszłości, skutki wypadku powódki zaistniałego w dniu 14 sierpnia 2005 r. w następstwie którego powódka
doznała szkody, oddalił powództwo w pozostałej części i orzekł o kosztach procesu. Powyższy wyrok zapadł w oparciu
o następujące ustalenia faktyczne, które Sąd Apelacyjny podziela:
Powódka w dniu 14 sierpnia 2005 r. doznała obrażeń w wyniku wypadku komunikacyjnego, spowodowanego przez
kierowcę ubezpieczonego przez stronę pozwaną. W wyniku wypadku powódka doznała ogólnego potłuczenia, licznych
ran tłuczonych, stłuczenia płuca, złamania w obrębie bliższej i dalszej nasady prawej kości ramiennej i złamania
trzonu prawej kości udowej. Po wypadku powódka przebywała w szpitalu do dnia 21 października 2005 r., przez kilka
pierwszych dni pozostawiając nieprzytomna, a później na oddziale rehabilitacyjnym w okresie od dnia 21 listopada do
16 grudnia 2005 r. Po stwierdzeniu zrostu złamań w dniach 19 – 20 grudnia 2005 r. usunięto metalowe zespolenia z
prawej kości ramiennej a po upływie miesiąca z prawej kości udowej. Po opuszczeniu szpitala powódka pozostawała
pod opieką poradni neurologicznej i dermatologicznej.
Przez cztery miesiące po opuszczeniu szpitala powódka wymagała pomocy osób trzecich w szerokim zakresie ( ok. 8
godzin dziennie), co było związane z brakiem sprawności kończyn. W późniejszym okresie – przez ok. 2 miesiące –
nadal w ograniczonym zakresie musiała korzystać z pomocy członków rodziny.
Obrażenia doznane przez powódkę dały trwały uszczerbek na zdrowiu z przyczyn ortopedycznych w wysokości 20 %
i z tytułu chirurgii plastycznej w wysokości 24 %. Ponadto powódka cierpi na encefalopatię pourazową, dającą 70 %
trwałego uszczerbku na zdrowiu.
W następstwie obrażeń doznanych w trakcie wypadku u powódki pozostały liczne blizny pourazowe i pooperacyjne
twarzy, szyi, klatki piersiowej, kończyny dolnej prawej i obu kończyn górnych.. Blizny te nie ograniczają ruchomości
narządów ruchu, nie kwalifikują się do korekty chirurgiczno – plastycznej. Ich widoczność może być zmniejszona w
wyniku systematycznego stosowania maści leczniczych, witaminowych i peelingujących a także zabiegów laserowych.
U powódki ujawniło się obniżenie sprawności intelektualnej na podłożu zmian organicznych OUN. Objawia się to
koniecznością poświęcenia znacznie więcej czasu na naukę, niż było to konieczne przed wypadkiem, co i tak nie
przynosi oczekiwanych rezultatów. Ujawniły się również zaburzenia depresyjne. Powódka czuje się nieatrakcyjna
fizycznie, gorsza, jest labilna emocjonalnie. Z tych powodów wymaga leczenia psychiatrycznego. Odczuwa bóle głowy,
ma mniejsze czucie w prawej dłoni. Zakres cierpień fizycznych i psychicznych powódki w związku z doznanym
wypadkiem był znaczny, co związane jest z bólem, strachem, koniecznością pobytów w szpitalu i poddania się
operacjom, wreszcie koniecznością leżenia w łóżku i codziennymi ograniczeniami.
W oparciu o powyższe ustalenia faktyczne i ustaliwszy, że powódka otrzymała od strony pozwanej kwotę 90.000 zł z
tytułu zadośćuczynienia, 8.606 zł z tytułu odszkodowania oraz 100.000 zł tytułu skapitalizowanej renty Sąd pierwszej
instancji uznał, że kwotą odpowiednią z tytułu zadośćuczynienia w rozumieniu art. 445 § 1 k.c. jest suma 260.000 zł. W
pozostałym zakresie powództwo podlegało oddaleniu. O odsetkach ustawowych od zasądzonych kwot Sąd pierwszej
instancji orzekł na podstawie art. 481 § 1 k.c. oraz art. 14 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach
obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych
( Dz. U. nr 124, poz. 1152 ze zm. dalej jako: „ustawa z 2003 r.”), przyjmując jako początek ich biegu pierwszy
dzień po upływie trzydziestodniowego terminu od dat w których powódka składała żądania zapłaty w postępowaniu
likwidacyjnym.
Powyższy wyrok w części oddalającej powództwo w zakresie zadośćuczynienia oraz w zakresie początkowego terminu
odsetek zaskarżyła powódka. Zarzuciła naruszenie prawa materialnego przez błędną wykładnię art. 445 k.c. polegającą
na stwierdzeniu, iż tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę powódki odpowiednią kwotą jest dodatkowo suma
170.000 zł, która jest nieodpowiednia, naruszenie prawa procesowego tj. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez przekroczenie
swobodnej oceny dowodów polegające na stwierdzeniu iż rokowania powódki należy uznać jako dobre. Ponadto
zarzuciła naruszenie art. 14 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych UFG i PBUK przez
jego niewłaściwe zastosowanie tj. zasądzenie odsetek ustawowych po upływie 30 dni od dnia zgłoszenia. W oparciu
o powyższe zarzuty wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku przez zasądzenie na rzecz powódki dodatkowo kwoty
140.000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 19 marca 2012 r. oraz zmianę terminu początkowego odsetek ustawowych
zgodnie z żądaniem pozwu oraz zasądzenie zwrotu kosztów procesu.
Pozwana wniosła o oddalenie apelacji.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:
Apelacja nie jest uzasadniona.
Odnosząc się do zarzutu naruszenia prawa procesowego, Sąd pierwszej instancji miał podstawy – w świetle
zgromadzonego w sprawie materiału procesowego – do uznania, że rokowania powódki należy określić jako raczej
dobre. Opierał się w tym względzie na opinii biegłego ortopedy. Wbrew jednak odmiennemu poglądowi apelującej,
nie oznacza to, że nie dostrzegł opinii biegłego z zakresu chirurgii plastycznej. Opinia ta została wzięta pod uwagę co
jednak znalazło wyraz w ustaleniu wysokości zadośćuczynienia. Ustalenia poczynione przez Sąd pierwszej instancji
a także przez Sąd Apelacyjny wskazują na to, że powódka stosunkowo dobrze poradziła sobie z konsekwencjami
wypadku w sferze psychicznej i psychologicznej a także neurologicznej. W 2012 r. zdała bowiem maturę i – jak wynika
z niespornych ustaleń poczynionych w postępowaniu apelacyjnym - dostała się na studia. Oznacza to, że – pomimo
znacznego orzeczonego przez biegłych procentowego uszczerbku na zdrowiu zwłaszcza w sferze neurologicznej i
psychiatrycznej - organizm powódki poradził sobie z chorobą. Powódka, przy pewnych ograniczeniach w sferze władz
poznawczych stwierdzonych opiniami biegłych, mogła kontynuować kształcenie. Ponadto jej sytuacja życiowa nie
uległa destabilizacji. Ma to znaczenie dla rozmiaru krzywdy, podlegającej wyrównaniu na drodze zadośćuczynienia.
Prawidłowo Sąd pierwszej instancji uznał, że rozmiar cierpień fizycznych doznanych przez powódkę, doznania
psychiczne wyrażające się w skazaniu na pomoc innych osób, pobytach w szpitalu i poddaniu się operacjom,
poczuciu osamotnienia, braku akceptacji własnego wyglądu, świadomości pewnych deficytów w sferze intelektualnej,
szczegółowo ustalone przez Sąd Okręgowy uzasadniają przyjęcie zadośćuczynienia na poziomie 260.000 zł. Na
krzywdę powódki składa się także rozmiar blizn, które w istocie nie są do usunięcia a których dolegliwość jest znaczna
zważywszy na wiek powódki. W ocenie Sądu Apelacyjnego, kwota 260.00 zł jest jednak sumą na tyle znaczną, że
rekompensuje powyższą krzywdę.
Nie bez znaczenia jest również fakt, że strona pozwana w postępowaniu likwidacyjnym stosunkowo szybko wypłaciła
powódce znaczne kwoty. Po zgłoszeniu żądania w dniu 9 marca 2006 r. zapłaty sumy 70.000 zł pozwana przyznała całą
żądaną sumę już 21 marca 2006 r. – ( k. 4 i 32 akt szkodowych ). Następnie przyznano dalszą kwotę 20.000 zł. Sumy
te wprawdzie nie stanowiły pełnej indeminizacji jej szkody, były jednak poważnym wsparciem budżetu domowego jej
rodziców w okresie, w którym powódka najbardziej potrzebowała pomocy. Także szkoda w sferze majątkowej została
pokryta przez pozwane towarzystwo ubezpieczeniowe bez nieuzasadnionej zwłoki znaczącą kwotą łącznie 108.606
zł. Były to zachowania, które miały wpływ na rozmiar krzywdy albowiem w najtrudniejszym okresie pozwoliły na
finansową rekompensatę dolegliwości.
Ustalenie należnego zadośćuczynienia na podstawie art. 445 § 1 k.c. jest wynikiem oceny sądu całokształtu cierpień
fizycznych i doznań w sferze życia psychicznego składających się na pojęcie krzywdy. Jest zatem przejawem tzw.
oceny sędziowskiej. Oznacza to, że przed sądem apelacyjnym ocena ta może zostać skutecznie zakwestionowana w
oparciu o zarzuty czynione zarówno w płaszczyźnie prawa procesowego jak i materialnego, albowiem sąd ten jest
sądem merytorycznym, ma zatem pełną swobodę jurysdykcyjną, ograniczoną jedynie granicami zaskarżenia ( art.
378 k.p.c.). Apelujący musi jednak wykazać, że dokonując tej oceny Sąd pierwszej instancji bądź nie wziął pod uwagę
któregoś z czynników mających wpływ na rozmiar krzywdy, bądź niewłaściwie czynnik ten rozważył. W konsekwencji
sąd odwoławczy może dokonać korekty wysokości zasądzonego zadośćuczynienia tylko wtedy, gdy jest ono rażąco
nieodpowiednie ( tak wyrok SA w Poznaniu z dnia 4 marca 2010 r., I ACa 141 – 10, Lex nr 628178, SA w Katowicach
z dnia 19 marca 2010 r., I ACa 52 / 10, Lex nr 1120377 ).
Mając powyższe względy na uwadze, należało uznać, że zarzuty odnoszące się do wysokości ustalonego w sprawie
zadośćuczynienia są chybione.
Nie można było również podzielić zarzutów dotyczących początku terminu biegu odsetek od zasądzonych kwot.
Powódka w pozwie wnosiła o zasądzenie kwoty 160.000 zł zaś odsetek ustawowych w sposób następujący: od kwoty
80.000 zł od dnia 7 kwietnia 2006 r. do dnia zapłaty zaś od kwoty 80.000 zł od dnia 14 maja 2009 r. W piśmie
procesowym z dnia 19 marca 2012 r. rozszerzyła powództwo o kwotę 150.000 zł z ustawowymi odsetkami do daty
rozszerzenia pozwu – ( k. 196 ). Powyższe żądanie podtrzymane zostało do końca postępowania – ( k. 220 ).
Zaskarżonym wyrokiem Sąd Okręgowy zasadził odsetki od kwoty 80.000 zł od dnia 11 maja 2006 r. a zatem od
następnego dnia po upływie 30 dni od daty zgłoszenia żądania zapłaty sumy 170.000 zł w postępowaniu likwidacyjnym
– ( k. 58 akt szkodowych ). Odsetki od kolejnej kwoty 80.000 zł zostały zasądzone od dnia następującego po upływie
30 dni od zgłoszenia żądania zapłaty zadośćuczynienia w łącznej kwocie 300.000 zł – ( k. 15 ). To oznacza, że nie
naruszył Sąd pierwszej instancji dyspozycji art. 14 ust. 1 ustawy z 2003 r.
Mając powyższe względy na uwadze, jak również treść art. 385 k.p.c., należało orzec jak w sentencji.