Show publication content!

Transkrypt

Show publication content!
Cena pojedynczego numer aa 15 gr.
Środa dnia 14 listopada 1928.
CENA PRENUMERATY
na poczcie i n agentów trzy złote mieś.
Każdy czytelnik powinien abonament
z góry płacić
r Redaktor odpowiedzialny: Franciszek Godula, Król. Huta.
Adres Redakcji i Administracji: Katowice, Rynek 12:
TELEFON: Katowice Nr. 1414.
Uczczenie męczenników narodowych.
Warszawa. (PAT.) W poniedziałek w po­
łudnie odbyła się w cytadeli warszawskiej w obec­
ności Prezydenta Rzplitej podniosła uroczystość od­
słonięcia w 10-tym pawilonie tablic pamiątkowych
^ celach więziennych Romualda Traugutta, Józefa
łuontwiłła-Mireckiego, Stefana Okrzei i Marszałka
Józefa Piłudskiego. Obszerny plac przed pawilozajęły kompanja honorowa 36 p. p. ze sztan­
darami, orkiestry, delegacje oficerów i szerego­
wych oddziałów garnizonu stołecznego oraz deleFacje P. P. S. ze sztandarami. Około godz. 12 przyministrowie. W chwilę potem przybył do cyl^deli, witany hymnem narodowym, Prezydent
"^plitej. Po przejściu przed frontem kompanii bo­
browej w towarzystwie gen. Sosnkowskiego oraz
Bonków domu cywilnego i wojskowego. Pan Pre­
zent zajął miejsce w przygtowanym przed wej­
ściem do 10-go pawilonu fotelu, obok zaś zasiada
Marszałkowa Piłsudska. Następnie marszałek Sej­
mu Daszyński wygłosił przemówienie, obrazując
w pięknych i mocnych słowach martyrologię Pola­
ków w czasie niexvoli i specjalnie okrutny ich ucisk
pod były zaborem rosyjskim. Marszałek zakończył
słowami następującemu Lud polski nic pozwolił za­
borcom na całkowitą zagładę swego ducha narodo­
wego, aż wreszcie nadszedł dzień, kiedy lud ten
porwał za broń". Po przemówieniu powieściopisarza Sieroszewskiego, który był więziony w tej cy­
tadeli, pan Prezydent wraz z przedstaxvicielami
władz przeszedł do wnętrza 10-go pawilonu, gdzie
nastąpiło odsłonięcie tablic pamiątkowych. Pan
Prezydent pozostał dłuższą chxvilę w każdej celi,
poczem wraz z otoczeniem udał się na miejsce stra­
ceń, niezadługo potem żegnany hymnem narodoxvym odjechał na zamek.
intipaństwowe wybryki Ukraińców.
Lwów. (PAT.) W nocy z 10 na 11 b. m. Yiiezna^ sprawcy uszkodzili nowowzniesiony pomnik ku czci
“°legiych za Ojczyznę we wsi Dachonów, koło LubaCż°Wa. Pomimo znacznego uszkodzenia pomnika urott?Vste jego poświęcenie odbyło się w dniu 11 bm. w
Jur podnioślejszym. nastroju przy bardzo licznym
dziale przedstawicieli władz, wojskowości, dzieci
Okólnych i ogromnej rzeszy miejscowej ludności.
Również w nocy z lł na 12 b. ni. nieznani sprawcy
'“brudzili dom sędziego Hołyńskiego, rusina, który ja-
ko lojalny obywatel państwa przystroił swój dom w
chorągwie. Policja natychmiast przeprowadziła do­
chodzenia i aresztowała 11 osób, podejrzanych o doko­
nanie obu tych czynów. Dalsze dochodzenia w toku.
Poza drobnymi incydentami, jakie miały miejsce w
Bóbrce i Chodorowie, gdzie również sprawców aresz­
towano, święto niepodległości na terenie całego wo­
jewództwa przeszło w podniosłym nastroju i zupełnie
spokojnie.
Parlament liemiecli radzi nad lokautem.
, Berlin. (PAT.) Poniedziałkowe posiedzenie par­
zeniu, pierwsze po przerwie letniej, poświęcone było
^łkowicie dyskusji nad sprawą lokautu w przemyśle
balowym Nadrenii. Minister pracy Wissell wygło'mieniem rządu przemówienie, w którem stanął na
anowiskn, że orzeczenie rozjemcze posiada i' musi
u siadać moc obowiązującą i że rząd kategorycznie
na tem stanowisku. Minister zapowiedział, że
Jrawa tego konfliktu musi być ostatecznie wyjaśniona
2ez najwyższą instytucję sądownictwa pracy i wypo-
wiedział się przeciwko składaniu ciężarów pomocy dla
ofiar lokautu na fundusz zapomogowy dla bezrobotnych.
W dyskusji zabrał głos poseł Stegerwald (centrum),
który ostro wystąpił przeciwko przemysłowcom me­
talowym, zarzucając im, że podjęli oni lokaut jako
broń, przy pomocy której chcą uzyskać zmianę istnie­
jącego obecnie systemu obowiązującego rozjemstwa w
zatargach pracy. Dalszy dąs dyskusji ma się odbyć
iwe wtorek.
iMwiĘianie pariweite rumuńskie#.
$t Bukareszt. (PAT.) Nowy gabinet Manju po­
nowił rozwiązać parlament. Terminy wyborów są
(j. stępujące: dnia 12 grudnia wybory do izby, 15 grugr!a do senatu, 17 grudnia do izb handlowych i 19
sZż ,do uniwersytetów. Przypuszczają, że mniejc' Z narodowe utworzą wspólny blok wyborczy. To»3 :,ię już w tym względzie rozmowy pomiędzy przy­
ćmi. W Bukareszcie ma się odbyć konferencja
przedstawicieli ludności żydowskiej co do zajęcia sta­
nowiska w tej sprawie. W niedzielę odbyło się posie­
dzenie rady ministrów, na którem zajmowano się pra­
cami bieżącemi. O godz. 11 przed południem udał się
nowy gabinet na audiencję do królowej Marii. Oświad­
czenie rządowe Manju zostało przyjęte we wszystkich
kołach z zainteresowaniem i życzliwością.
Nowy gabinet Poincare#.
Sab.paryż. (Tel. wł.) Poincare zdołał utworzyć
%lltle*’ b° którego zamiast radykałów z Herriotem na
Cj.1e’ weszły osobistości z unii republikańskiej i z son^h republikanów,
iiia dzienniki z radością witają rozwiązanie przesileZa»I^^^wego i pozostanie Poincarego u steru władzy.
one, iż Poincare ma zapewnioną większość
350 głosów.
NSS
Paryż. (PAT.) Rada ministrów pod przewod­
nictwem Poincarego rozpatrywała sprawy, znajdujące
się na porządku dziennym, oraz zastanawiała się nad
ustaleniem programu rządu. Grupa radykalnych depu­
towanych postanowiła odłożyć wszelką decyzję do
czwartku rana, t. j. do chwili, gdy zapozna się z pro­
gramem nowego rządu. Większość obecnych wypo­
wiedziała się za abstynencją grupy.
Krwawe manifestacje.
X- Wiedeń. (PAT.) Republika austriacka święciła
>jj t°aiedziałek 10-ta rocznicę swego istnienia. Z okasię J uroczystości w katedrze św. Szczepana odbyło
,Vderb2^te nabożeństwo, w którem wzięli udział preAustrji prof. Heinisch i członkowie rządu z
r%em Seiplem na czele.
Z Insbruku donoszą, że w związku z obchodem 10lecia republiki austriackiej odbyła się tam manifestacja,
która doprowadziła do starcia między Heimwehrą a
socjalistami. W wyniku starcia jest kilku rannych. Po­
licja dokonała szeregu aresztów
Reklamy: 0.70 zł za w. mm.
Ogłoszenia: 0.20 zł za w. mm.
Za nieścisłość telefonicznie podanych
ogłoszeń nie bierzemy odpowiedziało.
Czem |est Śląsk dla Polski?
W niedzielę po południu wygłosił przez radjo
wojewoda dr. Grażyński dłuższe przemówienie.
Wskazał on na to, że ludność Śląska nie tylko gło­
sami w plebiscycie manifestowała swą polskość, ale
życiem i krwią w powstaniach.
Ta serdeczna krew — mówił p. wojewoda —
przelana z własnej woli, wkupiła Śląsk w polski
państwowy organizm i zcementowała go silniej z
resztą Polski, niż jakiekolwiek inne czynniki.
I dlatego my tu na Śląsku, sięgając myślą w
przeszłość, czujemy się równi z wszystkimi braćmi
w zasłudze, bośmy także się dobili Ojczyzny ciężką,
wiele dziesiątek lat trwającą pracą narodową, a
zamknęliśmy ją i przypieczętowali krwią w wal­
kach powstańczych. I z tego jesteśmy i mamy
prawo być dumni.
Ale równocześnie żądamy od was wszystkich
braci, w poczet których myśmy weszli jako naj­
młodsi, byście ocenili naszą dawną mękę, tęsknotę
i czyn, byście szanowali nasz dorobek w tym za­
kresie, byście na nas patrzyli nietylko jako na lu­
dzi, produkujących w znoju dobra materialne, ale
umiejących do ogólnej skarbnicy narodowej dorzu­
cić więikie wartości ideowe, by węgiel, cynk i że­
lazo naszej dzielnicy nie przysłoniły nam serc na­
szych i duszy naszej.
Cykl walk o niepodległość skończył się, żyje­
my dziś w wolnem państwie, w miejsce hasła do
broni, rzucone zostało hasło pracy, które ma mon­
tować gospodarcze, socjalne i kulturalne fundamen­
ty mocarstwowej potęgi państwa. Z okazji 10-lecia dokonuje się niejako rewja naszego dorobku
niepodległościowego. Otóż śmiem twierdzić, że
Śląsk, chociaż przypadł Polsce dopiero w połowic
roku 1922, a zatem o kilka lat jest zdystansowany,
swoją intensywą i programową robotą w wyścigu
gu prowincyj polskich wysunął się na czoło we
wszystkich dziedzinach pracy. Przyczyna tego le­
ży nietylko w naturalnych bogactwach kraju, ale
także — co tu chcę podkreślić — w psychicznych
wartościach tutejszego ludu, który chce i umie pra­
cować. Jeżeli jesteśmy dumni ze swej przeszłości,
to równocześnie mamy ambicję przodowania w
szarej, codziennej pracy, która wymaga nieraz wię­
cej wysiłku wewnętrznego, niż jednorazowe boha­
terstwo. Mówię o tern nie dlatego, bym uderzał w
ton megalomanii dzielnicowej, ale w trosce, by ca­
łemu polskiemu społeczeństwu zwrócić uwagę na
to, co — zdaje się nieraz ginąć w cieniu wielkich
kominów, lub blednąc w blaskach rozpalonych pie­
ców, a mianowicie na najwyższą wartość śląskiej
dzielnicy, na lud śląski. Jednolity typ psychiczny
polskiego obywatela nie wytworzył się jeszcze
dzięki zbyt krótkiemu procesowi niwelacyjnemu w
ramach jednego państwa, na ukształtowanie się te­
go typu w przyszłości oddziała niewątpliwie i Śląsk,
i to — mam to przeświadczenie w duchu dodatnim.
Można również bez przesady powiedzieć, że
mocarstwowe stanowisko Polski opiera się przedewszystkiem na Śląskiem zagłębiu węglowo-żelaznem, że ono decyduje o gospodarczej potędze pań­
stwa. A jednak nie zawsze docenia się wielkość
tej pozycji, tak z punktu widzenia gospodarczego,
jak i politycznego. Dziś, kiedy Niemcy ponawiają
uporczywie problem rewizji granic, przyczem od­
zyskanie polskiej części Górnego Śląska ujmują ja­
ko jeden z punktów programu, należy nietylko u
nas prowadzić twórczą robotę organizacyjną, ale i
budzić zainteresowanie całego społeczeństwa pol­
skiego do zagadnień śląskich, by cały naród zrozu­
miał, że Śląsk to wielka rzecz, i by na zewnątrz
zrozumiano, że nikt bezkarnie po tę ziemię sięgnąć
nic może.
"masaBaeasaEsizzranssniCTsssaBSZBKCSEBsaHssEr^
i Przęgtad polityczny ™
uemaKaaeaeaessBeHBł a«Kaeaaa3aM»**aB«aaK3BaŁu!
,
Piany centrowców.
Ma kpiiferencj badeńskiej partii centrowej wygłosił
znany przywódca ceutr., poseł na sejm prałat Schofer,
znamienną mowę polityczną. Podkreślił on, że wpraw­
dzie centrum, jako partii w dalszym ciągu nie grozi Sa­
ilen rozłam wewnętrzny, nie mniej jednak jest rzeczą
możliwą, iż frakcja centrowa w czasie dyskusji nad
sprawa pancernika w parlamencie nie będzie głosowała
solidarnie. Prałat Schüfer podkreślił następnie do­
niosłe znaczenie reformy ustroju Rzeszy dla krajów
południowo-niemieckich, oświadczając, iż kraje związ­
kowe, położone na południe od Menu, muszą zachować
całko- witą niezależność, już choćby ze względów zewnętrzno-politycznych, a mianowicie ze względu na
przyszłe stosunki między Rzeszą i Austrią.
Minister Zaleski o stosunku do Niemiec.
Z powodu dziesięciolecia niepodległości Polski za­
mieścił minister spraw zagranicznych w „Głosie Praw­
dy“ kilka uwag o polityce zagranicznej Polski. Mówiąc
0 stosunkach z Niemcami wskazuje na to, że szczere,
dobre chęci przejawia polska polityka zewnętrzna w
stosunku do Niemiec, z które mi normalizacja stosun­
ków zrobiła już znaczne postępy. Na -dowód tego słu­
żyć może choćby fakt, że w ostatnich latach zawarliś­
my już z Niemcami przeszło 100 traktatów, umów i
komveneyj. Ta cyfra iście rekordowa jest z jednej stro­
Agitacja Osfmarkenvereinu.
ny dowodem wszechstronności stosunków między obu
Obiadujące na wspólni» dorceznem posiedzeniu
krajami, z drugiej zaś — konsekwentnej pracy obu rzą­
dów w kierunku normalizacji współżycia sąsiedzkiego. zarząd główny oraz rada naczelna niemieckiego Ost­
Rokowania toczące się już od 4 lat, a mające na celu markenvereinu, którego przewodniczącym honorowym
zawarcie traktatu handlowego, niestety, jak dotychczas jest prezydent Hin-denburg, uchwaliły ostrą rezolucję,
nie dały pożądanych wyników.
Nie należy mimo to I domagającą się od rządu Rzeszy, aby z większą, niż
wątpić, żc powołane -czynniki Rzeszy zdołają przezwy- • dotychczas energią wystąpił z żądaniem rewizji gra­
ciężyć niechęć istniejącą dotychczas w niektórych ko­ ndy wschodniej. Rezolucja domaga się ochrony
łach niemieckich przeciwko zawarciu traktatu handlo­ mniejszości lrcm'eckiej na terenach, „odebranych“ i
wego. co. umożliwi porozumienie na płaszczyźnie obo- nieustępcwama od odpowiednich żądań niemieckich,
pólnych interesów gospodarczych.
za cenę koncesji gospodarczych. Ostmarkenverein w.'ta
solidarne wystąpienie Stahlhelm u oraz organizacji
Akcja pożyczkowa min. skarbu.
ryłych żołnierzy frontowych, które oświadczyły goto­
Jak się dowiadujemy, rada ministrów omawia pro­
jekt przeprowadzenia ustawy ramowej, któraby- upo- | wość obrony niemieckiego wschodu „w razie groźby
ważniala ministra skarbu do szerszej akcji pożyczko­ rapadu ze strony Polski“ i zażąda1 y skonsolidowania
wej wewnątrz kraju w granicach do 100 milj. zł. Mini­ m m'e Miej sły zbrojnej. Zarząd wysłał telegramy j
ster skarbu mógłby je realizować częściowo, w miarę hołdownicze do gen. Mackeńsena i do prezydenta |
potrzeby. Termin rozpisania nowych pożyczek nie zo­ ilindenburga, ktciry odpowiedział serdecznym tele­
|
stał jeszcze ustalony. Według opinii ze sfer miarodaj­ gro man dziękczynnym.
nych nic należy, jeśli chodzi o nowe pożyczki, oczeki­
Błogosławieństwa komunizmu.
wać żadnych posunięć przed kwietniem roku przy­
Historia jedenastu lat istnienia bolsze-wizmu wy­
szłego.
kazała dostatecznie, jak on gwałtownie obniża poczu­
Rokowania gospodarcze niemiecko-rosyjskie.
cie moralności w narodzie. Najlepiej dowodzą tego
Delegacja niemiecka do rokowań handlowych przy­ cyfry, które notują gwałtowny wzrost fali przestęp­
bywa do Moskwy w pierwszych dniach grudnia. Na czości. Szczególnie silnie wzrasta przestępczość w
czele delegacji staje dyrektor departamentu ..w mini­ Moskwie. W okresie pierwszego półrocza 1928 popeł­
sterstwie gospodarki narodowej Rosse, wymieniany, niono w stolicy rosyjskiej 36.750 przestępstw. Znaczna
jak wiadomo, przed pewnym czasem przez prasę jako -liczba przestępstw popełnioną została przez nieletnich.
następca Hermesa na stanowisku kierownika delegacji Czterdzieści kilka procent przestępstw są to sprzenie­
memicckiej w rokowaniach handlowych z Polską. Per­ wierzenia pieniędzy, popełniane głównie przez urzęd­
spektywy rokowań niemiecko-sowieckich nic przed­ ników państwowych.
stawiają się w tej chwili różowo, zwłaszcza iż Sowiety
Nie trzeba zapominać, że komunizm— to nic inne­
zamierzają wysunąć żądania specjalnych gwarancyj w go, jak wyższy stopień socjalizmu. Socjalizm więc
związku z głośnym już akcesem niektórych niemieckich -wcześniej czy później doprowadzi do komunizmu i do i
snip bankowych do stowarzyszenia międzynarodowe­ takiego zdziczenia rodzaju ludzkiego, jak to już dzisiaj j
go i), wierzycieli Rosji, a Rosja obraziła się na Niem­ ma miejsce w Rosji.
i
ców.
Natomiast delegacja niemiecka, jak informują,
Niebezpieczne zbrojenia Węgier.
wystąpić ma z no we tri i postulatami, a przedewszystNa ostatniem posiedzeniu senatu czeskiego przy j
k-iem zastrzec się przeciwko stosowaniu przez Sowiety
pretekstu „szpiegostwa gospodarczego“ i sabotażu, -ja­ rozpatrywaniu budżetu ministerstwa obrony narodó- |
ko narzędzi walki z -działalnością gospodarczą Niemiec wej, Ud rżał, w odpowiedzi na przemówienie jednego i
na terenach Rosji. W dalszym ciągu niemiecka delega­ z posłów oświadczył: „Węgierskie gazety z powodu |
cja wysunąć ma nowe żądania w sprawie obrony nie­ naszego jubileuszu państwowego pisały, że jest to
mieckich patentów i znaków fabrycznych, obniżenia omyłka Opatrzności Boskiej, że myśmy mogli obcho­
stawek celnych na niektóre towary, ulg paszportowych dzę 10-lecic niepodległości. My nie możemy zapominać, że gospodarcze, polityczne i geograficzne położe1 'komunikacji.
Hr. A. K. Tołstoj.
KSIĄŻĘ S
119)
- o—
(Ciąg dalszy).
Dzikie jej mieszkanki, wiewiórki, niezwykłe w tern
bczludnem miejscu bać się człowieka, nie chowały się,
widząc uzbrojoną drużynę, jeno się wdrapywały na
najwyższe gałęzie i z ciekawością przyglądały stamtąd
przechodzącym. Pstre dzięcioły czepiając się za korę
drzew porośniętą mchem, obracały swe główki na
przybyszów i znów zaczynały stukać dziobem w
drzewa.
Któryś z byłych opryszków zachwycony wspania­
łością' przyrody, zanucił półgłosem przeciągłą pleśń;
drudzy jęli mu wtórować i wkrótce wszystkie głosy
zlały się w jeden chór, który -dźwięcznemu tony roz­
legał sic po sędziwym borze.
Tu możnaby zakończyć tę smutną powieść, lecz po­
zostaje jeszcze powiedzieć co się stało z łnnenii oso­
bami. * O samym Nikicie Romanowiczu usłyszymy raz
jeszcze w końcu naszego opowiadania, ale dlatego
trzeba odrzucić siedemnaście smutnych lat i przenieść
się do Moskwy w sławetny rok zawojowania Sybiru.
XL. Poselstwo Jermaka.
Wiele czasu upłynęło od chwili, jak Srebrny wy­
ruszył z błobody na czele opryszków, którym Jan
przebaczył. Wiele się zmieniło od tej pory na Rusi.
Lecz Jan, po dawnemu, to wpadał w podejrzenia i tra­
ci! najlepszych, najznakomitszych poddanych, to się
upamiętywał. żałował za grzechy przed całym naro­
dem i posyłał do klasztorów ogromne skarby i długie
wuodiki z Imionami zabitych, żeby się modlono za ich
djj&gę.
Z dawnych jego ulubieńców nic zostało
Ostatni, i najgłówniejszy, Maluta
ani jednego.
Skuratow, ani razu nie będąc w opałach, zabitym został przy oblężeniu Pajdy czyli Wajsenstajnu w Liwonji. Na jego cześć spalił Jan wszystkich
jeńców: Szwedów i Niemców. Setki i tysiące Rosjan,
potraciwszy wszelką nadzieję i cierpliwość, masami
uciekały do Litwy i Polski.
Jedno tylko szczęśliwe zdarzenie stało się przez te
lata. — Jan, widząc jak szkodliwym był podział ziemi
na dwie połowy, większą i mniejszą, mniejsza bowiem
szarpała większą, za sprawą Godunowa zniósł niena­
wistne oprycznictwo. Wrócił na stałe do Moskwy, a
straszny dworzec w Aleksandrowskiej Słobodzie po­
rzucił na zawsze.
Tymczasem wiele nieszczęść spadło na ruską zie­
mię. Głód i mór trapiły miasta i sioła. Kilka razy lian
wpadał na ruskie granice, i w jednym z swoich napa­
dów spalił wszystkie osady pod Moskwą i -większą
część samego miasta. Szwedzi napadali z północy.
Stefan Batory, przez sejm obrany po Zygmuncie, wzno­
wił wojnę litewską i pomimo waleczności ruskich
wojsk, zwyciężył przez swą umiejętność, i zabrał
wszystkie zachodnie posiadłości. Carewicz Jan, choć
był wspólnikiem czynów ojca, uczuł jednak na ten raz
hańbę państwa, i poprosił cara, aby mu pozwolił iść z
wojskiem na Batorego. I-w an Wasiljewiez upatrzył w
tern spisek na strącenie go z tronu, i carewicz, urato­
wany niegdyś w Diablej Kałuży od niechybnej śmier­
ci, teraz jej nie uszedł. W napadzie wściekłości ojciec
zabił go uderzeniem ostrego jesionu. Powiadają, że
Godunow, który się rzucił wtedy między nich, strasz­
nie został zranionym od cara, i utrzymał się przy życ:u jedynie dzięki, lekarskiej sztuce Strogouowa, gościa
z Penny.
' * 111P *
_
Po tern zabójstwie, Jan w ponurej rozpaczy zwołat dumę i oświadczył, żc chce wstąpić do klasztoru, i
kazał, aby przystąpiono do obioru cjrmnego cara. Jed-
j
!
nie naszej repubnM jest niekorzystne. Musimy być #
wszystko gotowi. Oświadczenie referenta, który wska*
z uje na uzbrojenie sąsiadów jest słuszne, i tu trzeb?
przedewszystkiem wskazać na zbrojenia się Węgier'
gdzie postęp tych zbrojeń zaczyna przybierać forta?
niebezpieczne“.
Plany Hoovera.
W pierwszym oświadczeniu oficjalnym, ogłoszą
nym po wyborach, Hoover powiedział, że w chwil'
obecnej nie może jeszcze ustalić składu przyszłego &■'
binetu. Zwraca się on jedynie do wszystkich przij
wódców kraju z gorącym apelem o współpracę. v
waszyngtońskich kołach politycznych omawiają w dal­
szym ciągu zapatrywania Hoovera co do przyszłej
składu jego gabinetu. Naogół panuje przekonanie,
nowy prezydent sformułuje swój gabinet, raczej % P0’
śród rzeczoznawców, niż ze znanych osobistości świa­
ta politycznego.
Zbrodniczy wyrok.
Donosiliśmy już, że w Meksyku zapadł wyro1
śmierci na zabójcę prezydenta Obregona, Tor#
Współoskarżona zakonnica Concepcion skazana został
na 20 lat -więzienia.
Z powodu tego wyroku warto przypomnąć, że &
skutek żądania większości mieszkańców Meksyku, ffl3
jącycli już dosyć dyktatorskich rządów Callęsa, prezł'
deutem desygnowany został Obregon. Nie było jedn8‘ dz
dla nikogo tajemnicą, że Calles nie ustąpi dobrowolny gc
władzy swemu rywalowi. W dwa tygodnie potem pa1 mi
Obregon, ugodzony kilkunastu kulami podczas uc#
Jakkolwiek jasnem było, żc musiało być kilku spray
ców zabójstwa, to jednak schwytano tylko jednego, l°j
rala i odcięto go całkowicie od świata. Calles udał ?l
natychmiast za aresztowanym, by — jak zapewniał
osobiście prowadzić śledztwo — a jak inni twierdza
dn
by zatuszować niewygodne dla siebie ślady.
Już
dz
24 godzin później, to jest w czasie, w którym nietyly W
policja meksykańska, ale 'najlepsza na świeeie nie D ho
łaby w stanie rozplatać nici spisku, Calles ogłosił. ł‘ W
katolicy są mordercami Obregona. W tym samym ic bn
dnakże czasie uciekł z Meksyku minister pracy, MoK
nes z dwoma swymi przyjaciółmi.
Ogólnie uważa3 to;
tych właśnie ludzi, najserdeczniejszych przyjaciół Cy
Iesa a zaciętych wrogów Obregona za właściw» bl'
sprawców zabójstwa. .
Trzy miesiące trwało śledztwo, dokonano liczny
aresztowań. Ale oskarżono tylko Toraia i siostrę CĄ
Dü,
cepcję. Przez cały czas śledztwa nie dopuszczono
Toraia nikogo, prócz zaufanych osób Callesa. Z te-£ to,
powodu w cńłym świeeie podniosły się głosy obud1 tot
nia tak silne, żc Calles widział się zmuszony do zar> •ejc
Mc
dzenia jawnej rozprawy. Zaraz w pierwszym dniu
rai zeznał, że strasznemi torturami zmuszono go
przyznania się do winy. Na to natychmiast zarząd# Mą
tajne rozprawy, a wynikiem ich — wyrok śmi# byj
Przeciwko temu pogwałceniu prawa cały świat -poxV toh
ßc,
nien zaprotestować.
bile
hoc
Mo;
>
zawszc i wszędzie pomiędzy znajomymi
i przyjaciółmi.
Gaa
toa
nąkże na usilne prośby. starśzyn pozostał na trofll£ tor;
ograniczył swą rozpacz na pokucie i posłaniu b°- to
tych datków do . klasztorów. Wkrótce też znów
bsz,
czął tracić naród. I tak według Oderborna skazai * hoc;
śmierć 2300 ludzi za to, że poddali nieprzyjaciół
toie
różne fortece, choć sam Batory dziwił się ich tnę sr toz,
Tracąc swe posiadłości jedną za drugą, zeW
przez wrogów ugniatany, Jan ogromnie był zachW1..
w swej potędze i to dręczące uczucie odbiło się ńW
na całej jego powierzchowności. W ubraniu stał sie ^
chlujiiym. Wysoka, jego figura się zgięła; oczy N
gasły. Dolna czeluść opadła mu, jak u starca.
.
w obecności drugich robił nad sobą wysiłek,
się prostował i ■podejrzliwie patrzył do koła, czY ^ M i
zauważa kto jego moralnego upadku. W owe chD dn,e
straszniejszym był jeszcze, niż w dni swej. potęgiMoskwa nie znajdowała się pod tukiem brzerni®11^ tort
tołą
bo jaźni i rozpaczy. W tych smutnych czasach
dziewana wieść zawitała z dalekiego wschodu i ^ I V
otuchę w (wszystkie serca i smutek ogólny zamiei1'
radość.
j,
Z dalekich brzegów Kamy przybyli do M°s ę
znakomici kupcy Strogonowie; krewni tego -sam«fö j
ścia, który wyleczył 'Godunowa. Strogonowym J
rcwał puste miejsca na ziemi Permśkiej, i ci n«eSrf
tam jako władzey, książęta, niezależnie od peM1,,;!
namiestników. Mieli swój własny rząd i swoja 0 ,<■
m
•
1I
•:
nc. Ten im tylko postawił warunek car, by st,r‘
granic od dzikich sybirylskich narodów, które
dawna dopiero płaciły daninę rosyjskiemu
Zaczepiani w swych drewnianych' fortecach przef. f; 9:
Kuęzuma, Strogonowie postanowili przejść za P3 j
mieniły i sami napaść na nieprzyjacielską ziemi®;
prędszego
wykonania
zamiaru zwrócili
sie. . jj«-fi
(
a uu.mu u tego Vuu‘,uu“
łuwm ku rozbójniczych, albo jak ci sami się tytułów11; i/l
żackich atamanów, którzy podówczas .pustoszyli
I
gi Wołgi i Donu.
to,
^ozpmwszechmalcie maszą gazß^
%
W,
•
.
j
i
* 5
Dodatek do „Katolika“, »»Górnoślązaka'
WIHDOMOŚCI ZE ŚLipSKH
Sw. Józafata, biskupa męczen­
nika, t 1623.
Sw. Serapjona, męczennika,
t 253 r.
Sw. Wawrzyńca, biskupa.
SLOW.: WODZIMIR.
Nic nie pomogą skarby niezbożności, lecz spra­
wiedliwość wybawi od śmierci.
(Przyp. X. 2.)
Drogą przed oblłcznością Pańską, śmierć świę­
tych Jego. (Psalm CXV. 15).
Zdanie: Niekoniecznie ma człowiek stać w
^wiecie wysoko, byle tylko stał mocno.
Kalendarz astronomiczny: Słońce wsch. o go­
dzinie 7.06, zach. o godz. 15.51. — Księżyc wsch. o
8odz. 9.20, zach. o godz. 17.18. Księżyc będzie
tflijał planetę Saturna.
Długość dnia wynosi 8 g. 45 m.
Zmiany powietrza przed 100 laty: wiatr,
deszcz. Jutro: pięknie.
— Obchód 10-lecia policji państwowej. W tych
dniach także policja państwowa obchodziła swojo
dziesięciolecie. W związku z tern odbył się w
Warszawie zjazd delegatów policji z całej Rzeczy­
pospolitej Polski. W niedzielę o godz. 10.30 rano
W katedrze odbyło się uroczyste nabożeństwo żaiobne za poległych 461 policjantów, po południu zaś o
Wz. 16 nastąpiło złożenie wieńca na grobie Nie­
znanego Żołnierza, poczem zastępca komendanta
Równego podinspektor Szuch odczytał rozkaz, trędneze odegrali pobudkę, a następnie inspektor Woj­
towicz odczytał nazwiska 461 poległych policjan— Przeciwko niepunktualności na kolejach. NieEdnktualność jest bodajże największą wadą ludzką.
Późniają się wszędy i zawsze. Szczególnie niePAktualność daje się silnie we znaki władzom ko­
piowym, które zdecydowały zastosować środki
rndykalne, względem niepunktualnych, opóźniająWch się pasażerów, którzy niejednokrotnie stwapnli powód wszelakiego rodzaju zatargów oraz
dyli przyczyną nieszczęśliwych wypadków. W tym
Mu władze kolejowe wydały zarządzenie nakazuSęe kasjerom na stacjach wstrzymywać sprzedaż
duetów podróżnym na 3 minuty przed odejściem
dociągu. Zastosowanie tego środka ma na celu unie­
możliwienie wskakiwania do pociągów będących
v ruchu.
P —-W sprawie wypieku chleba z mąki pszennej.
Juzety warszawskie donoszą, że w najbliższym
'Pasie w „Dzienniku Ustaw“ ogłoszone będzie roz­
porządzenie min. spraw wewnętrznych o używaniu
o 15 grudnia w zakładach przemysłowych mąki
szennej wyższego gatunku od 65 proc. przemiału,
.ochodzącej z przemiału dokonanego przed wei­
tem w życie rozporządzenia o zakazie przemiału
^zenicy na taką mąkę. Powodem wydania tego
°2Porządzenia są nagromadzone zapasy mąki
Szennej wyższego przemiału od 65 proc., które są
Posiadaniu młynarzy oraz w składach handlo^'Vch.
st
W sprawie wywozu trzody chlewnej do Aui Czechosłowacji. Do Warszawy przybyli au;vMccy i czechosłowaccy komisjonerzy dowozoj trzody chlewnej dla odbycia narady bezpośreXv!ei nad nową umową komisową, którą mają zaD0 2cć z nowopowstałym syndykatem polskich eksc terów trzody chlewnej. Obrady trwały przez
środę i czwartek. Wyniki ich będą miały niernie doniosłe skutki dla całokształtu naszego
lie\V°Zu w tym zakresie, gdyż Wiedeń i Praga są
ibJątPliwie naszymi najpoważniejszymi rynkami
vtu w tej gałęzi handlu wywozowego.
śląskie
Odznaczenia z okazji 10-lecia niepodległości
Wa Polskiego. Z okazji 10-lecia niepodległości
i
Polskiego udekorowano szereg wybitnych
F>0] ^użonych około państwa osobistości. Z Śląska
' _ ego otrzymali:
Oficerski: Paweł Dubiel, bur*
>rKzrZyż
m. Król. Huty; dr. Adam Kocur, prezySt
brx'u,
■omastapiasta Katowic; ks. Józef Niedziela, prezes
ego Czerwonego Krzyża w Katowicach; Ta>p,
Wjc z Palacz, dyrektor Banku Ziemskiego w KatoJedłowniks.. Antoni Robota,
ku /yu;
(cu; ks
rcuuuia, proboszcz
prouuszcz w Jjeaio'
tektn°Wiat rybnicki); inżynier Antoni Rowiński, dyr kopalni państwowej w Król. Hucie; dr. TaL
.tiońca Śląskiego e>5
■ — (Nieszczęśliwy wypadek). Pod koła
odjeżdżającego pociągu osobowego wpadła Gertruda
Czerwionka z Katowic.
Okaleczoną odwieziono do
miejskiej lecznicy. Przyczyną nieszczęśliwego iwypadi ku ustali śledztwo.
Roździeń w Kątowickiem. (Z huty. Ber:
nar
da), W czwartek 15 listopada zostanie uru­
deusz Saloni, szef wojewódzkiego biura prezydjalchomiony w hucie Bernarda nowy dział elektro­
nego w Katowicach i dr. Wawrzyniec Typrowicz,
lityczny. Wysokość zarobków robotników zatru­
lekarz kąpielowy w Jastrzębiu Zdroju.
dnionych w tej nowej gałęzi wyrobów cynkowych
Krzyż kawalerski orderu Odrodź e~ dotychczas nie ustalono.
nia Polski: Dr. Jadwiga Blatowa w Rybniku:
Wełnowiec w Kątowickiem. (Sprawy g m i li­
Józefa Bramowska w Wielkiem Żyglinie (powiat
tarnogórski); adwokat Antoni Chmielewski w Ka­ ii e). Pod koniec minionego tygodnia odbyło się po­
towicach; Stefanjä Ecker town w Katowicach i siedzenie rady gminnej. Z okazji 10-lecia Odro­
dzenia Polski uchwalono wstawić corocznie do
major Józef Ludyga-Laskowski w Katowicach.
budżetu
gminy sumę 5 tysięcy złotych na pomóc
* jednorazowa zapomoga dla byłych pracowni­
naukową.
Kwotą będzie rozdzielona pomiędzy bie­
ków umysłowych. Stosownie do rozporządzenia
dnych
studentów
pochodzących z Wełnowca. —
Ministerstwa Pracy i Opieki Społecznej, uchwaliły
Zarząd i Rada Zakładu Ubezpieczeń Pracowników Zgodzono się na postawienie Sierocińca, lecz pod
Umysłowych w Królewskiej Hucie dla uczczenia warunkiem, żc w budżecie znajdzie się pokrycie na
budowę domu sierot. Pod koniec posiedzenia
10-cioiecia Odrodzenia Państwa Polskiego, wypła­
cić rentobiorcom względnie bezrobotnym pracow­ uchwalono zaprowadzić lepsze oświetlenie ulic i
nikom umysłowym, jednorazowy dodatek w wyso­ placów.
Szopienice w Kątowickiem. (Nieszczęśliwy
kości miesięcznego wymiaru świadczeń.
wypadek
podczas pracy). Zatrudniony w
Dodatek ten będzie wypłacany począwszy od
hucie Utheinanna robotnik Rademacher doznał zła­
10 listopada przez poczty wzgl. kasy chorych.
mania kilku kości wskutek zawalenia się ściany.
* O szybki przewóz węgla śląskiego. Minister­ Okaleczonego odwieziono do lecznicy.
stwo kolei przyśpieszyło tempo budowy iinji kole­
2 Król. Hut».
jowej Bydgoszcz—Gdynia, która stanowić ma skró­
Król. Huta.
(Zamykać przedsionki!) Z
coną drogę w przewozie węgla śląskiego do portu
w Gdyni. Tempo budowy tej linii jest całkowicie przedsionka inżyniera Sperlinga w kamienicy 45 przy
przystosowane do amerykańskiego tempa budowy ul. Wolności, skradziono 3 wartościowe, płaszcze. Poli­
portu gdyńskiego. Nowa lirija będzie ukończona w cja wykryła sprawcę kradzieży w osobie Alojzego K.
roku 1930 równocześnie z wykonaniem pierwszej z Król. Huty. — Anna Wicher skradła suknię damską
bazy portu gdańskiego.
Nowa linia kolejowa z mieszkania Marji Wachowej. Wymieniona kobieta
długości 450 kim. posiadać będzie odnogę Herby skradła także zegarek na szkodę Paulioy Respondek.
—Inowrocław, która według planów będzie ukoń­
- Zamieszkały przy ul. Wodnej 8, Wilhelm Skapczona w roku 1931.
czyk, przytrzymał Antoniego Johna, który usiłował
włamać się do jego mieszkania.
Z Katowickiego.
. Katowice. (.1 a k m łodzie ż parafii ś w. P io- - (Dziecko okaleczone przez włas­
tra i Pa iw-i a święciła dziesięciolecie u z y
nych rodziców). Do miejskiej lecznicy w.Król.
skania niepodległości). Dziesiątą rocznicę od­ Fiucie przyniesiono chłopca. Lekarz stwierdził ciężkie,
rodzenia Polski — naszej ukochanej Ojczyzny — uczci­ wewnętrzne okaleczenia. Całe ciało chłopaka było po­
ły Stowarzyszenia Młodzieży Polskiej żeńskiej i mę­ kryte sińcami. Stwierdzono, że właśni rodzice chłopca
skiej. urządzeniem wspólnej uroczystej akademii która obili sromotnie, zwłaszcza ojciec, niejaki Piotr T. z ul.
odbyła sie w niedzielę, dnia 11 listopada w sali miejsco­ Bytomskiej 64. Przeciw rodzicom wniesiono skargę do
wego Domu Związkowego, przy udziale licznych gości.
sądu.
Akademię rozpoczął chór S. M. P. żeńskiej pod kierun­
Z Swśełce$s?owł£!6iesse.
kiem nauczyciela p. Czernera pieśnią „Brzmi potężriie
Lipiny
w
Świętoehłowickiem.
(Przedsta­
Polski dzwon“ oraz wspólnie z młodzieżą męska
wienie t e a t r a 1 n c). Towarzystwo śpiewu „Po­
„Gaudę Mater...“. Po przemówieniu, wypowiedzianem
lonia“ urządza w niedzielę, dnia 18 listopada wie­
przez patrona obu stowarzyszeń ks. Jana Broya, druh
czorem o godz. 7 na sali pani Angel przedstawienie
Walkowiak zadeklamował wiersz p. t. „Idą“, poczem amatorskie, połączone z występami śpiewaczemu
nastąpił referat nauczyciela p. Materny. Druehna Odegrana zostanie komedjo-opera „Skalmierzanki"
Schreiberówna wygłosiła wiersz „Polska mowa“. Nau­ czyli „Konik Zwierzyniecki“. Bilety od 59 gr. do
czyciel p. Czerner wykonał trzy utwory na skrzypcach l .50 zł. można nabyć u p. R. Wyciślika, ul. Kolejo­
przy akompaniamencie p. Zajączkówny z Załęża. Chór wa 27 i u p. Palusa, ul. Św. Jana 1, 3-piętr. W dniu
katedralny odśpiewał dwie pieśni pod batutą p. prof. przedstawienia kasa otwarta od godz. 6 wieczorem.
Niesionego. Ks. prób. Mateja — protektor Stowarzy­ Zarząd towarzystwa uprasza rodaków i rodaczek o
szeń Młodzieży — wezwał młodzież do wykazania liczny udział.
czynem miłości Boga i Ojczyzny, do budowania wspól­
Nowy Bytom w Świętoehłowickiem. (P o ś w i ęne mi siłami, wytężoną pracą — Polski nowej, szczęśli­ cenie nowego ratusza). Za staraniem tutej­
wej, Bogu miłej... Następnie przy akompaniamencie for­ szej gminy wybudowano okazały dwupiętrowy
tepianu i skrzypiec wszyscy zebrani odśpiewali hymn gmach ratuszowy, znajdujący się po prawej stronie
„Boże coś Polskę". Po krótkiem, końcowe ni przemó­ kościoła parafialnego. jJTak urządzenie zewnętrzne,
wieniu ks. patrona Broya, w którem .podziękował jak wewnętrzne odpowiada zupełnie współczesnem
wszystkim biorącym udział w akademii za przyczynie­ wymaganiom. W prawem skrzydle mieszczą się
nie się do uświetnienia tejże, a wszystkim gościom za biura magistratu a w lewem biura urzędu policyj­
łaskawe przybycie, zakończono akademie wspólnym nego. Poświęcenie nowego ratusza odbyło się w
śpiewem hymnu „Jeszcze Polska nie zginęła“.
sobotę 10 bin. Pomimo niepogody, miejscowa lud­
— (Dalsze zmiany w sądownictwie). W ność wypełniła szczelnie plac znajdujący się przed
tych dniach nastąpiły dalsze zmiany w sądownictwie gmachem. W uroczystości brała również udział
Śląskiem. Sędziami okręgowymi w Katowicach zostali młodzież szkolna. Około godziny 9-tej wyruszono
mianowani adwokat Mellerowicz z Katowic i sędzia w pochodzie do kościoła. Krótko przed godziną
10-tą przybyli również na nabożeństwo przedsta­
•pow. Hankiewicz z Mysłowic. Dowiadujemy się, że p. wiciele miast z wojewodą dr. Grażyńskim na czele.
Trojanowski w najbliższym czasie otwiera kancelarię
Uroczysta msze św. odprawił miejscowy ks. pro­
adwokacką w Katowicach.
boszcz Szymała w asystencji ks. Cichego i Pawla­
— (Nowa fabryka). Firma Piechaczek i śliwka ka. Po nabożeństwie udano się przed gmach ratu­
uruchomili nową fabrykę przerobów papierniczych w sza, gdzie nastąpiło powitanie gości przez naczelni­
Katowicach. Poświęcenie nowego warsztatu pracy od­ ka gminy P. Machonia. Następnie odbył się prze­
było się w minioną sobotę. Przed południem odprawio­ gląd biur przez P. Wojewodę, poczcm ks. proboszcz
no nabożeństwo na intencje firmy w kościele parafial­ Szymała dokonał uroczystego poświęcenia gmachu.
nym w Bogucicach. Warsztaty fabryki znajdują się w Po poświęceniu udali się przedstawiciele miasta z
•nowowybudowanym dwupiętrowym gmachu.
Firma wojewodą dr. Grażyńskim do sali obrad, gdzie od­
Piechaczek i Śliwka istnieje przeszło 6 łat. Po zwie­ było się krótkie posiedzenie.
dzeniu fabryki przez gości i Przedstawicieli władz
Wielkie Hajduki w Świętoehłowickiem. (Ś m i c r ć
spożyto wspólny obiad. Pracowników technicznych wskutek otrucia). Inwalid Teodor Rumpel za­
żył większą ilość kokainy. Rumpel otrzymywał ten
ugoszczono w budynku fabrycznym.
— (Nieszczęśliwy wypadek). W tutej­ narkotyk na podstawie recepty lekarskiej. Lekarz
szej rzeźni miejskiej zdarzył się znowu nieszczęśliwy stwierdził, że pacjent miał eardzo słabe serce, a
1 ponieważ zażył zbyt wiJką dawkę kokawy, przeto
wypadek. Zatrudniony 'W rzeźni stróż firmy Dziuk z
Załęża został okaleczony. W jaki sposób zdarzyło się I zmarł wskutek udaru serca
Łagiewniki w Świętoehłowickiem. (Wy p anieszczęście, dotychczas nie ustalono.
Dziuka, który |
dek
samochodowy). Na szosie pomiędzy
odniósł ciężką ranę w głowę odwieziono do miejskiej
i Łagiewnikami a Pn'”:!wm Wacha! samochód osolecznicy.
Giełda pieniężna i zbożowa.
bowy na furmankę. Wóz został uszkodzony, a sie- ,
dząey w samochodzie Wilhelm Al noch doznał oka­
W Katowicach płacono w dniu 12 listopada: za 100 zło­
leczenia nogi. Samochód jest własnością Artura
tych 46,97 marek niemieckich; za 100 marek niemieck. 212,90
Alu och a ze Świętochłowic.
Godula w Ś wię toe li łowickiem. (Dziesięcio­
lecie kółka śpię w a czego). Towarzystwo
śpiewu „Jutrzenka"1 w Goduli obchodzi w niedzielę
dnia 18 listopada 10-lecic swego istnienia. O godz.
10 przed poi. zostanie odprawione nabożeństwo, na
intencję'towarzystwa, o godz. 6. wieczór pieśni po­
łączony z występami muzycznemu, a . od godz. 9
wieczorem zabawa taneczna.
Ruda w Świętochłowickiem. (K u r s y s a n it a r n e). Kolumna sanitarna rozpoczęła 13 listo­
pada roku bieżącego kursy sanitarne. Ćwiczenia
odbywać się będą w każdy wtorek i piątek o go­
dzinie 6 wieczorem w lecznicy Spółki Brackiej w
Rudzkiej Kuźnicy.
Piekary Wielkie w Świętochłowickiem. (Park
narodowy ™ Kopiec Króla Sobieskie­
go). Obchodziliśmy wielkie święto
10-lecic od­
zyskania niepodległości. We wszystkich kościołach
polskich modlili się ludzie, by Pan Bóg błogosławił
Polsce i ludowi polskiemu. Także w Wielkich
Piekarach mieszkańcy godnie obchodzili to wielkie
święto narodowe. Piekary Wielkie były zawsze
prawdziwą ostoją polskości. Jak wiadomo, bo pi­
sały o teni gazety, w Wielkich Piekarach powstał
plan; założenia parku, aby pamięć dziesiędo-leeia
przyszłym pokoleniom uprzytomnić. Inicjatorami
tego planu byli: W. ks. prałat Puclier, naczelnik
gminy p. Pudlik, Kazimierz i Stefan Szaeferowic,
Feliks Wróbel i inni. Od przeszło dwuch tygodni
praca nad założeniem parku trwa bez ustanku.
Plan wypracował p. Kazimierz Szacier. Wytknię­
to drogi i aleje, ogrodzono cały park. Obecnie sadzi
się drzewka, żywopłoty i t. d. W piątek 9 bm. ze­
brał sic zarząd gminy z ks. prałatem Pucherem i na­
czelnikiem Pudiikietii via czele, aby oglądać prace
już dokonane. O godz. 1 przybyli obejrzeć prace
parkowe przedstawiciele gimnazjum z p. dyrekto­
rem Tyranem, prefektem ks. Bednarzem i profeso­
rami. Powitał ich z balkonu kaplicy świ Barbary
ks. Prałat i przedstawi? zebranym, w jakim Celu
park założono. Następnie wzywał młodzież, aby
przyłożyła ręki do utrzymania i zachowania przed
zniszczeniem drzewa i krzewy. Park będzie pa­
miątką dla późniejszych pokoleń. Młodzież gimna­
zjalna sypała ziemię na kopiec, któremu nadano na­
zwę kopca Króla Sobieskiego. Wiadomo, że Jan III.
modlił się przed obrazem Matki Boskiej Piekarskiej
i obozował z wojskiem w Piekarach. Następnie
przybyła dziatwa szkolna szkół piekarskich, nau­
czycielstwo i dziatwę przywitał ks. prałat. Dzia­
twa w liczbie 2 tysięcy przyniosła, ziemię, w garn­
kach, w workach, Czapkach i ochoczo sypała ko­
piec. - - Główna aleja nosi nazwę marszałka Józefa
Piłsudskiego, inne aleje noszą nazwę fundatorów
drzewek jak: Polek, Powstańców, Ligi Katol. Mło­
dzieży i t. p. Środkowy skwer nosi nazwę Magi­
stracki. — W niedzielę odbyło się uroczyste po­
święcenie parku.
— (Pożar). W tych dniach zniszczył pożar sto­
dołę młynarza Świdra. Pożar spalił doszczętnie wiel­
ki budynek, zapasy słomy, ziarna i siana. Przyczyny
pożaru nie stwierdzono.
— (N a p ad na poi rej a n t ó w). Po ulicach Wiel­
kich- Piekar przechadzała się gromada wyrostków,
śpiewając pieśni niemieckie. Banda składała się nmiejwięeej z 25 młodszych robotników. Gdy patrol policyj­
ny wezwał awanturników.' aby zachowywali się spo­
kojnie ze względu na spokój nocny mieszkańców, awan­
turnicy rzucili się na urzędników. Podczas walki łobu­
zów z policjantami trzech urzędników zostało okale­
czonych. Nie mogąc gołemi rękami zwalczyć napastni­
ków, urzędnicy użyli broni siecznej. Widząc gołe sza­
ble, "awanturnicy rozbiegli się na wszystkie strony. Po­
licja przytrzymała, jednaj 5 osobników. Są to robotni­
cy, zatrudnieni na Śląsku Opolskim.
Aresztowanych
"osadzono we więzieniu sądowem.
złotych; za dolara amerykańskiego 8,91 złotych.
Warszawska giełda pieniężna
w dniu 12 listopada 1928 r.
Płacono: za 100 franków francuskich 34,75 złotych; za
100 koron czeskich 26,36 złotych; za 100 szylingów austriac­
kich 125,04 złotych; za 100 franków szwajcarskich 171,18 zł.
Poznańska giełda zbożowa
w dniu 12 listopada 1928 r.
Żyto 35,00—33,50. Pszenica 41,50—42,50. Owies 32,50 do
33,50. Jęczmień na przemiał 33,50—34,50. Jęczmień browa­
rowy: 33,50—-37,50. Osucie żytnie 26—27. Osucie pszeniczne
27—28. Mąka żytnia 70 proc. 46,25. Mąka pszeniczna 61,50
do 65.50 złotych.
miejscowej dokształcającej szkoły przemysłowej i
kupieckiej został przyjęty po uwzględnieniu popra­
wek, zaleconych przez Śląski Urząd Wojewódzki.
Elektrowni Okręgowej udzielono zezwolenie na po­
stawienie masztów elektrycznych na miejskim grun­
cie, a p. Sznajduchowej umorzono dzierżawę od
wynajętego skrawka miejskiego gruntu.
Z Rybnickiego.
Rybnik. (Obchód niepodległości Rze­
czypospolitej Polskiej). W mieście Rybni­
ku obchód rozpoczęli kolejarze już w piątek wie­
czorem capstrzykiem. W sobotę koncertowała na
dworcu kapela, następnie odezwały się syreny pa­
rowozów. Wieczorem odbył sic capstrzyk organi­
zacji wojskowych, puczem złożono wieniec pod
pomnikiem poległych powstańców na cmentarzu.
XV niedzielę o godz. 9 rano zebrały się organizacje
i towarzystwa na rynku, puczem wyruszono na
nabożeństwo do kościoła św. Antoniego. Z ambo­
ny odczytano list pasterski J. E. ks. biskupa Li­
sieckiego. Sumę celebrował ks. proboszcz w asy­
ście ks. Bs. Jarząbka i Adamczaka. Podczas na­
bożeństwa śpiewało towarzystwo „Seraf“. Po su­
mie odśpiewano „Ciebie Boże chwalimy“. Po wyj­
ściu z kościoła odbył się pochód przez miasto wśród
bicia dzwonów. Starosta p. Wyględa wygłosił prze­
mówienie do ludności zgromadzonej na rynku. Po
południu o godz. 3(4 odbyło się zebranie ludowe w
Domu Parafialnym. Podczas przerw przygrywała
orkiestra kolejowa. Dzieci szkoły I pod kierowni­
ctwem nauczyciela p. Skoczenia odśpiewały na glo­
sy „Gaudo mater Polonia“ i „Pod Twoją obronę“.
Wygłoszono kilka deklamacyi. Inżynier p. Tyska
wygłosił prolog a ks. Drobny z tow. Słowa Bożego
okolicznościowe przemówienie. P. Basista podzię­
kował wszystkim, którzy przyczynili się do urzą­
dzenia uroczystości, poczem wzniósł okrzyk na
cześć Rzeczypospolitej Polskiej. Wieczorem o go­
dzinie 8 odbyła się uroczysta akademja w auli
gimnazjum państwowego. Chór męski odśpiewał
kilka pieśni. Następnie p. inż. Tyska wygłosił pro­
log „Na chwałę Matki Polski" a p. profesor Zdąbłasz w swym referacie „W dziesiątą rocznicę nie­
podległości Polski“ zobrazował, co Polska w okre­
sie dziesięciu lat zbudowała i co osiągnęła. Towa­
rzystwo „Seraf“ odśpiewało na głosy „W dziesiątą
rocznicę“ ,i „Bracia rocznica“. W drugiej części by­
ły występy pp. prof. Buli, Uinca, Neujaka i pani
prof. Grybelownej, która odegrała na fortepianie
„Polskie Pieśni“, walec i „krakowiaka“. Dworzec
i ratusz były świątecznie przystrojone w zieleń i
oświetlone. Domy w mieście były również ustro­
jone w zieleń, a wieczorem urządzono iluminację.
— (Ks. proboszcz powrócił). Ks. pro­
boszcz Reginek, który brał udział w Kongresie
eucharystycznem w Sydnej w Australji, powrócił z
tej dalekiej podróży zdrowo i szczęśliwie do swej
parafji. Wszyscy parafianie witają go serdecznie i
cieszą się, że powrócił do Rybnika.
— (Pięciolecie Związku M a tek c h r z cś c i j ańskich). W niedzielę 18 bm. obchodzi
Związek Matek Chrześcijańskich piątą rocznicę
Z Psicsyśskiei©'
swego założenia. O godz. 9 będzie odprawione na­
Mikołów. (Sprawozdanie z p o s i e d z e- bożeństwo w starym kościele na intencję związku,
11 i a rad v miejskie j). W ubiegły piątek odby­ a po południu nieszpory, również w starym koście­
ło się publiczne posiedzenie rady Miejskiej. Po za­ le. Następnie odbędzie się poświęcenie odnowio­
łatwieniu części formalnej wybrano na rozjemcę nych ołtarzy św. Antoniego i św. Jana Nepomucena.
okręgu 52 p. Wojciecha Pełkę, na zastępcę rozjem­ Po nieszporach odbędzie się zebranie w Domu para­
cy okręgu 50 p. Ludwika Moronia, na naczelnika fialnym.
obwodu VIII p. Dominika Jurasza a na jego zastęp­
•— (Święto Młodzieży). W programie
cę p. Juljana Samulowskiego. Następnie zapropo­
obchodu
zaszły pewne zmiany. Generalna komu­
nowała Rada Miejska kandydatów na przewodni­
nia św. członków Stowarzyszenia Młodzieży odbę­
czącego i jego zastępcę oraz członków do Urzędu.
Rozjemczego na rok 1929. Uchwalono środki na dzie się podczas rannej Mszy św. o godz. 6V>. O
zakup 400 sztuk palików do sadzenia drzewek na godz. 10 uroczyste nabożeństwo na intencję Stowa­
rzyszenia z okolicznościowem kazaniem. Akademię
miejskich plantach i podwyższono czynsz od gazo­
mierzy. Starszemu posterunkowemu p. Kolarczy- odłożono na później.
kowi uchwalono sprzedać miejską parcelę, położo­
ną przy ulicy Żorskiej. Następnie rada miejska
Sosnowiec. (Ś w jęto n aro do w e w Zagłęb i a
uchwaliła pobieranie dodatków komunalnych do
Dąbrowski
cm). W wigilie święta narodowego Za­
opłat państwowych od patentów na wyrób i sprze­
głębie
przybrało
odświętną szatę. Mimo panującej nie­
daż trunków, przetworów wódczanyeh i spirytu­
pogody
tłumy
wyszły
na ulice miasta, oglądając dekosowych na rok rachunkowy 1929/30. Regulamin
Z ta’ei PoisEffl.
racje domów, które ze względu na liczne efekty świetl­
ne wypadły okazale. Rano odbyły się nabożeństwa
•poranki -dla młodzieży. W południe odezwały się sy­
reny fabryczne i lokomotyw, wieczorem zaś odbył siS
capstrzyk, który przy dźwiękach orkiestr przeciąga'
ulicami miasta, jak również liczne pochody straż?
ogniowych, organizacyj itd. W Sosnowcu wieczorek
liczna publiczność zebrała się w hołdzie u grobu Nie'
znanego Żołnierka, śpiewając pieśni narodowe.
Warszawa. (W y r o k na sędziego). Sąd Naj­
wyższy rozpatrywał sprawę sędziego Andruszkiewicz-)
z, Brześcia n. B., o niedbalstwo i tolerowanie 'nadużyć
urzędników sądowych. Sąd Najwyższy skazał sędziego
Andruszkiewicza na trzy miesiące aresztu. Wyrok te"
pozbawia skazanego godności sędziowskiej.
Bydgoszcz. (Policja z 1 i k w i d o w a ł a d r ug ą fabrykę fałszy iw ego proszku do p r an i a). Przed kilku dniami wykryto i zamknięto w Poznańskiem fabrykę fałszywego proszku do prania. Obe'
cnie donoszą, że w Bydgoszczy zamknięto drugą taka
fabrykę fałszywego proszku do prania, który sprzeda­
wano w opakowaniach z podrabianemi etykietami zna­
nej firmy „Radion“. Fabryka mieściła się w Solcu K"‘
jawskim, a prowadzona była przez niejakiego Józef"
Kwiatkowskiego, zamieszkałego w Bydgoszczy, ptz)
ul. Kościuszki nr. 55. Kwiatkowski, przy pomocy wspól­
ników, których nazwiska później podamy, rozszerza'
sprzedaż falsyfikatu na różne miasta Polski.
Z dalszych stron.
Essen. (Amerykanie budują tanie doi#
robotnicze w Niemczech). W Zagłębiu Ruhr)
powstała ostatnio spółdzielnia budowlana dla budo#
tanich domów robotniczych. Towarzystwo to otrzyj
pożyczkę iw sumie 4 600 000 dolarów na budowę 3<$
domów robotniczych. Cena jednego domu ma wyno-si1
około 10 000 marek niem. Cynsz miesięczny od jednej
mieszkania wynosić będzie 50 marek, który będzie p'3'
eony w dolarach iia rachunek amerykańskiego bank11'
Charleroi. (S mutna pamiątka o s t a t a i R
chwil wojny światowej). Do szeregu poi#'
ków, których widok nasuwać będzie zawsze wstrząs"'
jąće wspomnienie wojny, przybył ostatnio odsłon#:
we Francji, w miejscowości Marchienne pod Charts#
Jest to pomnik dziewczynki małej Ivonuy Vieslet, kt#
-w czasie wybuchu wojny liczyła zaledwie sześć
Dom, w którym mieszkała wraz z rodzicami, zo#
spalony przez Niemców, co zrobiło wstrząsające wT
zenie na duszyczce dziecka. W październiku 1918 rof
dziesięcioletnia wówczas dziewczynka, dowiedziała ^
iż do Marichienne, w którem przebywali Niemcy, sp#
wadzili partię jeńców francuskich. Ukrywając w r«.
bułkę, jaką rozdawano dzieciom szkolnym mała Ivo^
zbliżyła się do krat, poza któremi trzymano Francuz#
z zamiarem podarowania komuś swego skrom#
śniadania. Brutalnie odepchnięta, szybkim gestem rZ(
ciła bułkę ponad kratami, 1 za to trafiła ją kula z #
niemieckiego żołnierza, który wcale nie zasługuje,
go nazwano żołnierzem.
Przed „Świstem Młodzieży
Sekretariat Śląskiego Związku Młodzieży Po#‘,
podaje do wiadomości, co następuje: „Już tylko P ■dni dzieli nas od „Święta Młodzieży“. W niedzielę,
18 listopada 1928 r. obchodzi nasza młodzież, zorgaR.
wami w Stowarzyszeniach Młodzieży Polsko Ka#t
klei, uroczystość swego Patrona św. Stanisława
ki. W każdem mieście, w każdej wiosce przy go to* j
się drużyna do pochodu na uroczyste nabożeństw
czas popołudniowy przeznaczony jest na propag^i
radiową i wieczornice. W naszych ogniskach wre Pf«
d#1j
nad upiększeniem tego dnia, niema placówki, gw"
imienin S. M. P. nie obchodzono. Nasi druhowie 'R
się teatrzyków ludowych, druchny chcą upiększyć
czernicę deklamacjami. Bez względu na pogodę „ś#0,
to Młodzieży“ in u si wypaść okazale. W tym dni" ;
będzie się zbiórka uliczna na cele tej organizacji, ayf i
kościołach złożona kolekta obrocona będzie takż®j
ten cel. „Święto Młodzieży“ będzie piękną mani#st",
o ile starsze społeczeństwo będzie w niej brało \
miahiy udział.
Młodzi obywatele chcą być PoP'
przez światłych obywateli, bądź to w pracy ko" f
wani lub. zachęcani. Przez cały rok odbywają jra#
brania i schadzki w ogniskach dla członków.
nie wiedzą, jak się ich dzieci bawią, co w Stb* J
szeniach robią. W „Święto Młodzieży“ jest uai|
okazja widzieć, w jaki sposób przepędza młodzi# j,;
w S. M. P. (My zobaczy sic postępy, to sta#'
watele poprzą materialnie ten ruch, bp przekofl#jlJ
że z pracy w S. M. P. spływa korzyść na całe ,)
czeństwo. Dlatego w ostatniej chwili zwracamy sKJ
y?
was, kochani rodzice, do was zacni obywatele,
w dniu „Święta Młodzieży“ byli przy naszej "'f.',,. •’
ży. Nie szczędźcie ofiar i życzliwości dla mto-Ry
tą drogą zapewnicie naszej sprawie dobrą m"z#V;
tlej, do apelu stańmy wraz, budować Po'5#,^
dą, Ojczyzna wolna woła nas! Do pracy ręka #
Nie wydrze nam jej znowu wróg. Tak nam W
Bug!
J
Ostatnie telegramy.
Instytut badania koniunktur gospodarczych.
Warszawa. (PAT.) W gmachu Ministerstwa
Przemyślu i Handlu nastąpiło otwarcie Instytutu'Ba­
dania "Konjunktur Gospodarczych i cen. Na uroczy­
stość tę) przyihyü przedstawiciele zainteresowanych
Ministerstw, sfer przemysłowych 1 kupieckich. Inau­
guracyjne przemówienie wygłosił minister przemysłu
1 handlu Kwiatkowski, który nakreślając cele i zada­
nia Instytutu podniósł, że cila skierowania gospodar­
stwa społecznego na tory racjonalne rozwoju, nie­
zbędna jest znajomość sprawy życia ekonomicznego,
wynikająca z samej struktury gospodarczej. Intra­
netu em takim, znamionującym wysiłki Państwa w tym
kierunku będzie
obok Głównego Urzędu Staty­
stycznego i Instytutu Eksportowego powołany obec­
nie do życia instytut Badania Konjunktur Grapedarczych i cen.
Ohydny mord.
Łódź. (PAT.) W składzie fortepianów firmy
Grzegorzewski, znajdującej się w najruchliwszym
Punkcie miasta przy ulicy Piotrkowskiej, znaleziono
w ohydny sposób zamordowanych właścicieli tego
składu, małżonków Tyszerów. W sąsiednim pokoju,
znajdowała się kasa ogniotrwała, w której było 50
tysięcy zł., jednak kasa została nietknięta. Wedle do­
tychczasowego śledztwa, złoczyńcy prawdopodobnie
zostali spłoszeni i wskutek tego nie zdążyli rozpruć
kasy. Jednocześnie na krańcach miasta, znaleziono
zwłoki zamordowanej kobiety. Jak się później oka­
zało, zamordowaną była służąca Tyszerów. Praw­
dopodobnie złoczyńcy byli w zmowie z nią, i aby za­
trzeć ślady zbrodni, oraz pozbawić sic. świadka, za­
mordowali i służącą.
Przejechani przez pociąg.
G 1 i w i c e. (Teł. wił.) Poranny pociąg pospie­
szny najechał pod Łabędami na dwóch robotników,
kolejowych, Teodora Szyjkę i Józefa Ochudło. Oby­
dwaj zginęli na miejscu.
O naprawę stosunków gospodarczych z Rosją.
Berlin. (PAT.) „Germania“ o wyjeźdź e do­
radcy finansowego przy Banku Polskim, p. Dewey'a
do Moskwy.. P. Dewey ma przybyć do Moskwy, by
Przeprowadzić studja nad sytuacją gospodarczą Ro­
sji sowieckiej i odbyć szereg konferencji z rządem,
W sprawie rozwoju sfesunków handlowych niemiec­
ko s- wieckich. „Oermar
twierdzi, że wyjazd p. Detvey'a do Moskwy ma mieć charakter czysto infor­
macyjno osobisty, sądzi jednak jednocześnie, że wizya będzie nńa-a duże znaczenie polityczne.
Pierwszy krok do połączenia Austrii z Niemcami.
Berlin. (Tel. wł.) Demokraci postawili w1 par­
ani encie wniosek o zmianę prawa wyborczego w
fym kierunku, by zamieszkali w Niemczech obywatele
austrjarcy otrzymali prawo wyborcze do parlamentu.
Klęska komunistów.
Meklemburg Schwerin. (WTB.) W ub.
Niedzielę 11 hm. odbywały się wybory komunalne w
miastach samorządnych księstwa Meldenburg Schwe­
rin. Farbe obywatelskie utrzymały swój stan posia­
dania, socjaldemokracja swój nawet poprawiła, zy'ku:ąc na komunistach kilkanaście mandatów, nato­
miast komunii ci stracili przeszło połowę głosów i
^Mandatów rad) "eckich.
Manifest Austriaków.
Rocznicę zdruzgotania monarchii habsburskiej
'Czciła Austria w oryginalny sposób. Oto jedno z pism,
"kler Anschluss“, ogłasza manifest najwybitniejszych
Polityków, ekonomistów, uczonych, domagający się
Przyłączenia Austrii do Niemiec. Pod manifestem podPisani są przedstawiciele socjalistów, stronnictwa
XVszechuiemieckiego, związku ziemian, prezydent sej­
mu, burmistrzowie większych miast. Manifest oświadc’a- ten krok nie jest wcalb wyzwaniem, rzneonem ko­
mukolwiek, lecz pragnieniem zrealizowania <w sposób
Pokojowy zasady samostanowienia narodów.
Katastrofa autobusowa.
, Praga. (Tel. wł.) Pod Pilznem wywrócił się
ÄU8, wiozący 23 pasażerów i spadł do rowu. 18
°'b zostało ciężko rannych.
emonstracje przeciwko modernizowaniu fabryk,
żę :'•?e w York. (Teł. wł.) Z Havanny donoszą,
rn P'lka tysięcy robotników fabryk cygar urządziło
^hifestacje przeciwko coraz częściej wprowadzanym
ni's)yuom. Demonstranci wręczyli odpowiedni me'CrJi'ał prezydentowi Machado.
Parowiec pasażerski tonie.
Itłór 6 w V o r k. (Tel. wł.) Parowiec „Vestris“, na
°8óh®° Pokładzie znajduje się 140 pasażerów i 210
Cu^°gi- wy^ał depeszę iskrową, że tonie. W
ł1a11- silnej burzy ładunek parowca przesunął się
'Moc ■ ' Przez co woda zaczęła go zalewać. Na po
iVp), udało się 10 okrętów, płynących w pobliżu.
,US ostatnich depesz, pasażerów wsadź cno na
' Tlctft ratunkowe. Parowiec japoński „Ohio Marti“
bf„f{ zbliżyć się do „Vieris“. Odszukiwanie łodzi
mKnwvch jest utrudnione z powodu silnej lali.
Gdy lecą liście
z
drzewa...
Opadanie liści i coroczny okres zimowego zastoju temperaturze 0 stopni nie mogłaby dostarczyć potrze­
wegetacji roślinnej uważa wielu ludzi za zjawiska ści­ bnej ilości wody z rozpuszczeniem! w niej solami dla
śle ze sobą związane. Utwierdzają się w tern przeko­ należytego odżywienia rośliny. Grunt, na którym ta
naniu, widzą, jak właśnie w okresie opadania liści na­ roślina by rosła, dla rośliny byłby zupełnie wyschnię­
stępuje powszechne zahamowanie czynności wegeta­ tym, a wskutek takich warunków niepomyślnych mu­
cyjnych świata roślinnego. Mówi się wówczas nawet o siałaby roślina zginąć na zawsze, czyli „uschnąć“.
„śnie zimowym“ roślin, jak o śnie zimowym zwierząt.
Pozostają zatem dla roślin dwie ewentualności: Al­
Jest jednak znaczna różnica pomiędzy snem zwierzęcia bo zabezpieczyć się przed brakiem wody zapomocą od­
a „snem rośliny“. Podczas gdy sen zwierzęcia jest sta­ powiednich liści, lub też zrzucić je, jeśli nie są przyspo­
nem spoczynku, w czasie którego następuje ogranicze­ sobione na zimową suszę. I tak robi większość naszych
nie czynności zmysłów i ich celowego stosowania do drzew i krzewów liściastych.
zjawisk otoczenia, to odwrotnie „sen rośliny“ jest re­
Jednak sam fakt zrzucania liści jest tylko zakoń­
akcją na podnietę otoczenia, płynącą z zewnątrz.
czeniem całego szeregu przygotowań do zimy, które
Niewątpliwie zewnętrzna obserwacja świata roś­ rozpoczynają się już z końcem lata. W rzeczy samej
linnego w zimie naprowadziła ludzi do wniosku o „śnie miejmy na uwadze, jak wielką ilość materiału musi
rośliny“. Gałęzie drzewa wówczas stoją nagie i odręt­ drzewo zużyć, aby wytworzyć liście. Gdyby liście te
wiałe, podziemne korzenie, bulwy i cebule spoczywają, opadały w takiej postaci, w jakiej zostały wytworzone,
oczekując na ożywcze ciepło wiosny. Świat roślinny materiał ten ginąłby bezpowrotnie dla rośliny. Byłby
jest jednak do tego spoczynku zimowego zmuszony to uszczerbek nie do powetowania. .
okolicznościami zewnętrznemi — jest poprostu przysto­
Przygotowanie do zrzucania liścj polega przedesowaniem się do zmienionych warunków klimatycz­
wszystkiem na wycofywaniu z nich jak największych
nych.
Zastanówmy się teraz, jak się odbywa to przysto­ ilości tego materiału, który był zużyty na ich budowę.
Wprawdzie z całą masą liści zrzuca drzewo wielkie
sowanie i w jakim związku z niem znajduje się opada­
ilości celulozy, czyli -błonnika, ale na tym materiale
nie liści.
Przedeiw-szystkiem stwierdzić musimy, że wiele ro­ roślinie nie zależy. Ów bowiem może łatwo na nowo
ślin nie traci liści na zimę. Do tych należą nasze drze­ wytworzyć i ma dosyć do -tego zapasów w swoim or­
ganizmie. Natomiast substancje białkowe, protoplazmy,
wa iglaste (z wyjątkiem modrzewiu), dalej bluszcz, ,
wrzos, borówka i inne. I tutaj nasuwa się pytanie, dla­ lub pierwiastki niektóre, jak magnez itp., konieczne dla
wyrobu chlorofilu, czyli zielonego barwnika roślin, są
czego zimują jedne rośliny razem z liśćmi, a inne się
zbyt cenne, zbyt wiele pracy kosztują roślinę, aby się
ich pozbywają? Widać tedy, że opadanie liśq nie jest
można ich łatwo pozbywać. To też te i tym podobne
wcale powszechnym warunkiem zimowania. Jest ra­
ciała
wędrują z liści już pod koniec sierpnia do gałązek,
czej jednym ze sposobów uniknięcia następstw, zwią­
pni i korzeni. Tam jakby w spichlerzu zostają one prze­
zanych z obniżeniem się ciepłoty w zimie. Rośliny, za­
chowujące liście, bronią się przed następstwami zimna chowane przez zimę, by potem z wiosną wrócić znowu
innemi sposobami, jak np. grubym naskórkiem na swo­ do budowy świeżych liści. Wycofywanie materiału i
liści początkowo powolne i mało znaczne, później staje
jej powierzchni.
Chociaż zimno jest wrogiem wspólnym dla wszyst­ się -coraz szybsze, a w związku z tern zaczyna się zmie­
kich roślin, to jednak nie jest wrogiem bezpośrednim. niać wygląd liścia. Zaczyna on powoli schnąć, zmie­
niając barwę zieloną na rozmaite o-dcienie barwy żółtej,
Bezpośrednim wrogiem jest co innego.
Dla rośliny, jak wogóle dla wszystkich istot żyją­ lub przyjmując niekiedy -piękne odcienie barwy purpu­
cych, najważniejszym czynnikiem życiowym jest woda. rowej. W późnej jesieni liść pożółkły zupełnie nie za­
Szczególniej jednak dla roślin woda ma ogromne zna­ wiera w sobie już niczego, coby dla rośliny mogło
czenie.
Delikatne bowiem, zielone ko morki roślinne, przedstawiać jakąś znaczniejszą wartość i jest gotów
do odpadnięcia.
dzięki ciśnieniu wody w nich panującej, są utrzymywa­
Wystarczy przymrozek, a niekiedy nawet lekkie
ne w napięciu. Ponadto, przez całą roślinę od korzeni
aż do liści musi płynąć nieustannie prąd odżywczy wo­ dotknięcie ręką, słaby podmuch wiatru, aby liść oder­
dy, niosący w sobie niezbędne dla rośliny sole mine­ wał się od gałązki i odpadł.
Jeśli teraz przypatrzymy się powierzchni, którą
ralne, czerpane z ziemi. Dlatego też urządzenia takie,
jak liście, spełniają ważną czynność wydalania nadmia­ liść przystaje do gałązki, to spostrzeżemy pewne zgru­
ru wody w roślinie nazewnątrz przez jej wyparowy­ bienie, jakby wałeczek, mający u różnych roślin roz­
wanie. Im większą jest całkowita powierzchnia liści, maity kształt. Wałeczkowi temu odpowiada blizna na
tern większe jest wyparowywanie. Dopływ i odpływ gałązce. Wytwarza się on w miarę, jak soki wywędrowody z liścia muszą być harmonijnie regulowane. W wują z liścia do łodygi i gdy ustaje parowanie liścia.
takich okolicznościach, gdzie ten bilans wodny jest do Zbudowany jest ze specjalnej, wątłej tkanki, podobnej
regulowania, znajdujemy transpiracyjue urządzenia do tkanki korkowej. Wytwarzanie się tej warstewki
ochronne takie, jak pomniejszenie powierzchni transpi- korka ułatwia opadanie liścia i równocześnie zasklepia
ra-cyjnej wskutek mniejszej masy liści, obniżenie zdol­ ranę na gałązce po jej opadnięciu.
ności parowania liścia wskutek jego szorstkiej po­
Ale poza temi względami drzewo odnosi jeszcze
wierzchni zapomocą gęstych włosków, rosnących na inną korzyść z opadania liści. Oto unika ono tym sposo­
powierzchni liścia Up. I w tych właściwościach liścia bem połamania gałęzi przez śnieg.
Na dużych po­
leży .wskazówka dla zrozumienia przyczyny jego opa­ wierzchniach liści zatrzymywałyby się w zimie znacz­
dania. Jasnem się staje, że rośliny, które zatrzymują li­ ne warstwy śniegu, a gałęzie niezdolne do zatrzyma­
ście na zimę, posiadają je chronione przed wyparowy­ nia ich niechybnie uległyby złamaniu. Opadłe zaś liście
waniem wody. Te zaś rośliny, które takich urządzeń znalazłszy się na ziemi, zwłaszcza w lasach, podlegają
nie posiadają, muszą je z jesienią odrzucać.
rozkładowi, gniją i idą na tworzenie się gleby, z której
Wyobraźmy sobie, na jak wielkie niebezpieczeń­ roślina czerpie pożywienie.
stwo byłaby wystawiona roślinka, mająca liście mięk­
Na tym przykładzie opadania liści mamy dowód,
kie i delikatne, ułatwiające parowanie wody, pozostała jak mądrze, jak celowo rozporządza przyroda swoimi
przez zimę ze swoimi liśćmi. Zmarznięta ziemia już w
zasobami.
Z ca'ego świata.
Szczep karłów.
Na pograniczu państw Siam i Kambodża we
wschodnich Indjach żyje w rozległych lasach szczep
krajowców małego wzrostu, o którym wśród sąsie­
dnich szczepów krąży mniemanie, że potrafi uczynić
się niewidzialnym. Polega to niezawodnie na tern,
że tylko rzadko kto widział jegnego z tych kar­
łów, posiadających bardzo czarną skórę, a obmywa­
jących się bez wszelkiego ubrania. Mimoto istnieje
wielce ożywiony handel zam enmy między nimi a są­
siadami, a wielka ilość dostarczanych towarów do­
wodzi, że szczep karłów musi być" dość liczny. Za­
ufana odbywa sie w ten sposób, że ludzie szczepu
tego — zwanego Kataru — bang — w pewnych oddawiia ogólnie znanych miejscach składaja swe wy­
roby, owoce i zwierzęta, i znikają. Następnie zja­
wiają się sąsiedzi i zabierają wszystko pozostawia­
jąc wzamian w odpowiedniej ilości sól, tytoń i in­
ne przedmioty swego przemysłu. Dopiero, gdy się
oni znowu usuną, przybiegają karły i zabierają,'cze­
go im potrzeba. Jedyną ich bronią są drewniane
oszczepy, ale mimoto są podobno świetnymi myśli­
wymi; nie budują sobie wcale chat, tylko żyją pod
zasłonami z liści' niezawodnie dla tego, że nie'upra­
wiając roli, prowadzą życie koczownicze, stoiję zai cm jeszcze na bardzo niskim stopniu kultury.
Piekielna wytwórnia.
Policja w Paryżu, dokonując jakiejś rewizji u ja­
kiegoś handlowca posądzonego o oszustwa, wykn ta zupełnie przypadkowo, że posiada on jeszcze
jedno mieszkanie w mieście. Oczywiście i to mie­
szkanie poddano rewizji i przytem natrafiono na
wielkie zapasy różnych zakazanych wytworów che­
micznych jak morfiny, kokainy i opjum, a co gorsza
n&jrozmaiiszycqh trucizn. Stwierdzono, że wyrabia­
no tam według z wszelki* zasad nauki bakterji
(zarazki) cholery, tyfusu, dżumy, itp. Aresztowany
handlowiec odmawia wszelkich wyjaśnień co do prze­
znaczenia tych strasznych wytworów.
Lubownicy tytoniu.
Tytoń ma lutowników nietylko między ludźmi,
ale także miedzy zwierzętami, tylko, że niektóre zwie­
rzęta ją poprostu zjadają. Jak doświadczenia w
ogrodach zoologicznych porobione wykazują, do lu­
bo wn"kó w takich należą kozy, jelenie i lamy, które
pożerają nie tylko liście tyton'cwe, ale także — taba­
kę do zażywania. Dymem z palących się cygar roz­
koszują siei. przedewszyofl.śejm niedźwiedzie i tygry­
sy i podchodzą pod same kraty, gdy się dym od cy­
gar na nie dmucha. Między owadami znajduję się
zwłaszcza jeden, który żywi się tylko liściami tytoniu,
czy to surewemi czy też już przerobionemu na cy­
' gara i papierosy; ma on też barwę brunatną, i*k
tytoń.
' Sprani gospodarcze.
Kto ma prawo do poszukiwań podziemnych?
Po długich debatach w ministerstwie przemysłu
i handlu i w ministerstwie skarbu ustalony został
ostatecznie projekt nowego polskiego prawa górni­
czego, który zastąpi przopisy zaborcze. Zgodnie z
nowym projektem, państwo zastrzega sobie prawo
poszukiwań pokładów węglowych na Górnym Ślą­
sku. Również tylko za upoważnieniem państwa do­
konywane mogą być poszukiwania całego szeregu
cennych minerałów, jak soli potasowej i fosToru. Zło­
to i srebro w wypadku ich wykrycia pozostają wła­
snością poszukującego.
Przepisy dotyczące poszukiwań i eksploatacyjnych
źródeł naftowych wyłączone zostaną z ustawy gór­
niczej i wydane w ferm ę osobnej ustawy naftowej.
Prace nad projektem tej ustawy zostały już zapoczą­
tkowane przez ministerstwo przemysłu i handlu.
Dziesięcioletni okres spółdzielczości spożywców
w Polsce.
Okres odrodzenia naszej niepodległości stwarza
nową erę w historji spółdzielczości spożywców w
Polsce.
W 1913 roku na ziemiach polskich było zaledwie
350 spółdzielni spożywców — zaś w 1918 roku jest ich
już 540, a w każdym następnym powstaje nowych
spółdzielni niemal drugie tyle. Dość stwierdzić, że w
ostatniem pięcioleciu powstaje nowych spółdzielni spo­
żywców zgóra 2800. Obecnie na 1 stycznia 1928 r.
istniało w Polsce 4817 spółdzielni spożywców. Grupują
się one w 6 związkach polskich oraz w kilku związ­
kach mniejszości narodowych. Ponadto istnieje jeszcze
około 1000 spółdzielni dzikich, nie należących do żad­
nego związku. Przypuszczalnie wszystkie te spółdziel­
nie posiadają około 900.000 członków.
Szybkiemu rozwojowi spółdzielczości, oprócz wa­
runków politycziio-konstytucyjnych, niewątpliwie sprzy­
ja postępowa ustawa o spółdzielniach, obejmująca
wszystkie zjednoczone dzielnice.
Spółdzielnie spożywców pracowały i pracują W nie­
słychanie trudnych warunkach. Pomimo to spełniały
i spełniają one swoje społeczne zadania.
Pregram radio wg.
festr P@8ski w nalewkach.
Środa, dnia 14 listopada 1928 r.
Katowice, lala 422: 15.45 Komunikaty Zrzeszeń Gospodarczych. —
16.00 Płyty gramofonowe. — 16.30 Słuchowisko dia młodzieży „Le­
gendy reńskie“. — 17.10 Odczyt: „Boje polskie minionych stuleci —
Racławice“. — 17.35 Odczyt: Wykład języka polskiego (zagad­
nienie społeczne twórczości Bolesława Prusa). — 18.00 Uroczyste
posiedzenie
polskiego towarzystwa
geograficznego ku czci
pr. dr. Ludomira Sawickiego w auli Uniwersytetu Jagiellońskiego.
— 19.00 Rozmaitości. — 19.20 Słów kilka z okazji srebrnego
wesela profesora 'Stanisława Ligonia. — 19.30 „Gospodyni śląska“.
— 20.00 Odczyt: Szkice z Niwy Polskiej Śląska. — 20.30 Koncert
poświęcony twórczości Bethovcriä. — 22.30 Muzyka lekka.
Warszawa, fala 1.111 m.: 11.56 Sygnał czasu, hejnał — 15.45 Komu­
nikat harcerski — 16-00 Płyty gramofonowe — 16.30 Program dlamłodzieży — 17.10 Odczyt: „Z cyklu zorganizowanego przez Mi­
nisterstwo Oświaty“ — 17.35 Skrzynka pocztowa — 18.00 Kon­
cert — 19.00 Rozmaitości — 19.30 „Co widziałem w Poznaniu“
(Odczyt) — 19.56 Sygnał czasu — 20.00 Skrzynka rolnicza — 20.20
Nadprogram i komunikaty — 20.30 Koncert (Muzyka duńska) —
22.05 Komunikaty Pata i inne — 22:30 Muzyka.
Kraków, fala 566 m.: 11.56 Sygnał czasu, hejnał — 12.10 Płyty
gramofonowe — 15.00 Komunikaty — 17.10 Odczyt: Boje polskie
minionych stuleci „Racławice“ — 17.35 Bułgaria południowa
(Odczyt) — 18.00 Uroczysta, akademia uniwersytetu Jagiellońskie­
go 19.00 Rozmaitości — 19.30 Skrzynka pocztowa — 19.55 Sy­
gnał czasu — 20.00 Komunikat rolniczy i gospodarczy — 20.30
Koncert — 22.00 Komunikaty z Warszawy — 22.30 Muzyka ta­
neczna.
Poznań, fala 341.8 m-: 13 00 Sygnał czasu, koncert gramofonowy 14.00 Komunikaty Pata i inne — 17.30 Słuchowisko dia dzieci —
18.00 IKI Godzina niespodzianek — 19.00 Tygodnik radiowy —
19.30 Wystawy polskie w okresie porozbiorowym (odczyt) —
19.55 Wieczór autorski Baumfelda — 20.20 Akademia duńska —
22.00 Sygnał czasu, nadprogram — 22.20 Komunikaty Pata i ko­
munikat gospodarczy — 22.40 Lekcja tańców — 23.00 Muzyka ta­
neczna.
Wrocław, fala 32.6 m.:
Gliwice, fala 250 m.: 16.30 Muzyka operetkowa — 18.00 „Wśród
książek“ — 18.30 Lekcja francuskiego — 19.25 Szkoła Brcdowa:
Historia państwa W dokumentach — 20.15 Wieczór duński (Mu­
zyka).
Berlin, fala'488.9 m-: 15.30 Odczyt dla pań — 17.00 Koncert 18.30 „Alfred Krupp" (odczyt) — 19.00 Zagadnienia prawne —
19.30 „Wyprawy do bieguna północnego“ (odczyt). — 20.00 Humo­
reski duńskie — 20.45 Koncert — 21.30 „Droga ku nowej szkole“
(odczyt).
Wiedeń, fala 217.2 m.: 11.00 Poranek muzyczny 16.00 Koncert
17.30 Bajki dla wielkich i małych — 18.00 Ruch turystyczny —
19.25 Schubert jako człowiek i artysta (Odczyt) — 19.35 Lekcja
włoskiego — 20.05 Muzyka taneczna.
Ukarana napaść.
Przed kilku dniami miało miejsce w Katowicach
ubolewania godne zajście. Jeden z artystów teatru poi'
skiego uczuł się dotknięty krytyką jego gry, zamiesz­
czoną w jednem z pism polskich. Swoje niezadowole­
nie wyraził on w ten sposób, że na ulicy 3~go Maja za­
atakował jakiegoś przechodnia, -którego uważał za au­
tora krytyki, wskutek czego przyszło do obustronne^
czynnego znieważenia.
Jakkolwiek przedmiotem ataków ze strony urażo­
nego artysty stał się człowiek, nie mający nic wspólnego z krytyką, to jednak sam fakt, że aktor czynnie usi­
łował reagować na krytyczne uwagi recenzenta tea­
tralnego, jest niesłychanie oburzający. To niedopusz­
czalne w kulturalnem społeczeństwie postępowanie
skłoniło recenzentów wszystkich pisfn polskich na Slasku i w Zagłębiu do tego, że zwrócili się gremialni6
do Dyrekcji Teatru Polskiego z żądaniem wyciągnięć#
jedynej konsekwencji, jaka była możliwa wo-bec tej nie­
słychanej napaści i udzielenia dymisji odnośnemu ar­
tyście.
Dyrekcja Teatru Polskiego, uznając w zupełność'
stanowisko sprawozdawców teatralnych, że wolność
wypowiadania swego zdania przez krytyka nie moż6
być krępowana brutalnemi napaściami ze strony kry­
tykowanych aktorów, oświadczyła gotowość spełnie­
nia żądania sprawozdawców 1 udzielenia dymisji od­
nośnemu artyście.
Na skutek interwencji przewodniczącego zespoM
artystów katowickich p. Skalskiego, recenzenci uwa­
żając, że gotowość, wyrażana przez dyrekcję teatrujest wyraźnem potępieniem niekulturalnego czynu '■
ostrzeżeniem na przyszłość, -cofnęli swe żądanie, ni6
chcąc pozbawić odnośnego artysty engagements
Nakładem i czcionkami firmy ..Katolik“ spółka wydawnic^
z ogr. odp. w Bytomiu Śląsk Opolski. — Za redakcje
odpowiada Franciszek Godula w Król. Hucie.
raBwms-tr»merinr3-m.ąjjijw!■■■«!111 * n m 111 *iwnwiiniiwju>ithi»«»«iiJauuj^ŁU^an*iił—»agwRrxrj.iniujuc
r-rWEBWOl'.i
ooLeocosoo
Unieważniam
I
zgubione papiery wojsk,
B Chemika Dr a PRßMZOSÄ, jedyny MM wydane przez P. K. U.
Gostyń w Wo je w. PoM radykalny i wypróbowany środek
(nacieranie) na
IM znańskiem na nazwisko
Maksymiljan Andrzejewski,
Świętochłowice,oraz zgu­
biłem portfel z pieHj kłucie z powodu przeziębienia, na gm niądzmi.
postrzał, ischias i t. p.
ROCZNIK
ulubionego Kalendarza ludowego już się ukazał
IreumatyzmI
„KATO L I K"
ŻĄDAĆ W APTEKACH.
Wyrób i główna sprzedaż
H
śipfellfl ÜIH86BSGH8, iuiölü, Kopernika
pl
1 |||
Ważne die chorych.
Kilkaset Złotych
miesięcznie
KALENDARZ DLA WSZYSTKICH
NA ROK PAŃSKI
może zarobić każdy
łatwą pracą w domu.
Na odpowiedź załączyć
znaczek lecz nie konieznie.
Metody lecznicze zapomocą nietrujących Informacyj udziela
środków, biochemji, iitoierapji i homeopatii. Wydawnictwo Handlowe
Leczenie cierpień wewnętrznych i zewnentrznych Poznań, Przecznica 7/38.
na podstawie 25-letniej praktyki i doświadczeń.
Usuwa kamienie żółciowe i solitery w najkrót­
szym czasie. Wszelkie choroby kobiece leczy
metodą dr. Thure Brandta.
Badania ócz i paznokci metodą dr. Madausa
i Haldane.
10
najnowszych typów dla użytku
prywatnego, oraz wielkie aparaty
z elektrycznymi wzmacniaczami gra­
mofonowemu dladużych sal urządza
BEZPŁATNE DODATKI:
kolorowy Obrazek. —- Kalendarz Ścienny na białym kartonie, czerwonym drukiem
Treść kalendarza jest następująca:
1. Artykuły1 Sar.ctuarja Różańca św. (czyli opis miejsc świętych pamiątek różańcowych w Ziemi
św.) — W dziesięciolecie odrodzenia Polski (8 ilustracyj). — Polski kongres eucharystyczny
w Częstochowie (3 obrazki). — Nieszczęśliwa wyprawa ltalji (7 rycin). — Kolonje letnie
Związku Obrony Kresów Zachodnich (4 obrazki). — Próba polska przelotu poprzez Atlantyk
(2 ryciny). — Olimpjada 1928 i nasz w niej udział (5 ilustracyj).
2. Powieści, opowiadania i legendy: Lekarstwo na złą żonę. — Nowoczesne cuda
apostolskie księży we Francji. — Bliźnięta (w 7-tniu rozdziałach 5 obrazków). — O chłopie,
który się ocielił.
3. Artykuliki mniejsze: Powstanie gradu. — Poszukiwania za siódmym zmysłem. — Właś­
ciwości fosgenu. — Sztuka rysowania. — Tajemnice mrówek. — Ceremonje pogrzebowe
w Chinach. — Pierwszy biskup japończyk. — Straszny pożar teatru Novedades w Madrycie.
— Trzynaście błędów życiowych. — Jak sypiają różne narody. — Tajemnica węża morskiego
(3 obrazki). — Wulkany. — Wdowy i sieroty wielkiej wojny (1 rycina) — Rozwój środków
komunikacyjnych (7 ilustracyj).
Próbne pokazy na Wystawę Rzenreślniczą w RyhnJiu w lokalach
= ..Polonii“ Aleja 3 Maja. = ^
ee@es@®®s®s@®@©
Ulitujcie ze mszą gazetą!
ooooso ooooocoooeeo
raty miesięczne Zł 20.pierwsza wpłata Zł 40.—
i za gotówkę kupuje się
rowery
najtaniej w firnie
, Mam Jandy
Stary Rynek 91.
Cenniki gratis
■
i
4. Wiersze: Bądź pozdrowiona! — Ojcze nasz. — Dziad i baba (3 obrazki). — Częstochowska.
5. Pouczenia i rady dla domu i gospodarstwa: Brodawnik mieczowaty. — Wście­
klizna i jej objawy. — Nawozy azotowe.
6. Zagadki. — 7. Zdania. — 8. Żarty. — 9. Tabela ciężamości u zwierząt domo: wych.
10. Odpusty na ziemiach polskich. — 11. Jarmarki na Śląsku Opolskim, Wrocławskim,
Lignickim, we Województwie Śląskiem i w całej Polsce.
11. Ogłoszenia.
GlmgG&sWBMBlg?
Musisz ukończyć kursy
fachowe korespondency i-'
•ie prof. Sekufowicza
Warszawa, Zórawia 42.
Kursy wyuczają listow­
nie: buchalterji. rachun­
kowości kupieckiej, ko­
respondencji handlowej,
stenografii, mapki handlu,
prawa, kaligrafji, pisania
na maszynach, towaro­
znawstwa, angielskiego,
francuskiego, niemieckie­
go, pisowni, oraz grama­
tyki polskiej. Po ukoń­
czeniu świadectwo Żą­
dajcie prospektów.
9
Tegoroczny nasz kalendarz jest bardzo starannie wykonany i obfituje w treść
doborowa- Wszystkie powieści i artykuły sa upiększone obrazkami i ilustracjami
nr. 1.
Instytut przyrodolecznicy i akuszerka.
| skład . rowerów
3
jest do nabycia w „Katoliku Polskim“ w Katowicach, Rynek 12.
Amna Restzyk
Królewska Mula, ulica Sobieskiego
Radio­
aparaty
5©
***** ^
Ponadto zawiera nasz kalendarz wszystkie te rzeczy, jakie się znajdować powinny w każdym kalen­
darzu ludowym a więc: Kalendarium świąt katolickich, kalendarz żydowski i różne rachuby czasu.
Sasas
Etotentiarsa H.Ö® sstk. Opakowanie i portorjum 30 fen., za pobraniem
pocztowem 20 fen. więcej.
Panowie księgarze, kramarze, agenci i kolporterzy dostają stosowny rabat, zależny od ilości pobr. egz.
Cena dia
“ Wo'ew. Śląskiego 1.50 zło, epakeiwaaie i psrtorjtim 5© gr.
Zamówienia z Wo;. Śl. prosimy posyłać pod adresem:
1B®
Katolik PollW, Katowice, Rynek 12.
L

Podobne dokumenty