Marki walczą z paraliżem drogowym
Transkrypt
Marki walczą z paraliżem drogowym
15 000 – Mecz z Legią był trudny nasz zespół musiał w nim wznieść się na wyżyny swoich umiejętności. Drużyna pokazała charakter i udowodniła, że ma ogromny potencjał. Mnie cieszy, że dopisali kibice, tworząc świetną atmosferę swoim dopingiem – mówi Artur Rola, prezes Wichru >> str. 8 Wicher Kobyłka - sukcesy współpraca i porozumienie – Zamiast dokonywać teraz kosztownego podziału administracyjnego, dzielenia majątku i długu, tworzenia nowych urzędów i mnożenia administracji, można w lepszy sposób poprzeć rozwój całego Mazowsza – uważa marszałek Adam Struzik >> str. 4 Nowy podział administracyjny - Mazowsze traci 90 % dochodów Cit! nr 36 (419) 12 listopada 2015 – Zwróciłem się do Komendanta Powiatowego Policji o dodatkowe patrole, kontrolujące przestrzeganie zmienionej organizacji ruchu. Do Komendanta Stołecznego Policji zawnioskowałem o patrole na drodze S8 – wyjaśnia Jacek Orych, burmistrz Miasta Marki >> str. 2 Marki walczą z paraliżem drogowym – (...) praca na stanowisku Wójta w pełni mnie satysfakcjonuje i motywuje do ciężkiej pracy na rzecz samorządu Gminy Dąbrówka. (...) Mam określony plan na rozwój Gminy i oczywiście on jest często inspirowany poprzez odwiedziny innych samorządów – mówi Radosław Korzeniewski, wójt Dąbrówki >> str. 5 Mam określony plan na rozwój Dąbrówki Warsztaty pisania ikon 698 655 256 Edward M. Urbanowski 3 A nie mówiłem? Dariusz Duma 6 Oswój zmianę czyli jak znaleźć pracę z sensem? Stanisław Bielewicz 10 Rekordowe Mistrzostwa dla siłaczy z Kobyłki 2 powiat 12 listopada 2015 Jacek Orych, burmistrz Marek, kontynuuje działania w sprawie zwiększającego się ruchu tirów na terenie Marek. O mogącym się pojawić problemie wzmożonego ruchu tirów przez Marki pisaliśmy przy okazji rozpoczęcia realizacji na terenie Marek obwodnicy Marek. Marki walczą z paraliżem drogowym - W związku z nasilającym się ruchem samochodów ciężarowych w Markach i paraliżem komunikacyjnym wynikającym z tego faktu, podjąłem następujące kroki: Wystąpiłem do GDDKiA z wnioskiem o: zmianę w organizacji ruchu i rozszerzenie zakazu poruszania się TIR-ów na drodze krajowej 8 w Markach - na odcinku od wiaduktu w Strudze (droga 631) do M1 zorganizowanie stałego punktu kontroli dla potrzeb Inspekcji Transportu Drogowego („ITD”) na drodze serwisowej w rejonie ulicy Zielonej; wydłużenie okresu obowiązywania zakazu ruchu dla samochodów ciężarowych od godziny 6:00 – informuje Jacek Orych, burmistrz Marek. - Skierowałem pismo do Generalnego Inspektora Transportu Drogowego z wnioskiem o: skierowanie dodatkowych patroli ITD, w celu kontroli przestrzegania zakazu ruchu pojazdów ciężarowych; wykorzystania systemu kontroli przejazdu na czerwonym świetle, zlokalizowanego na wysokości ul. Wspólnej w Markach, do monitorowania przestrzegania zakazu – kontynuuje informację o podjętych działaniach. Jacek Orych podkreśla jak bardzo – z uwagi na bezpieczeństwo w mieście – powrót ruchu tirów na ulice Marek utrudnia życie mieszkańcom. - Zwróciłem się do Komendanta Powiatowego Policji w Wołominie o dodatkowe patrole policji, kontrolujące przestrzeganie zmienionej organizacji ruchu. Do Komendanta - Zwróciłem się do Komendanta Powiatowego Policji o dodatkowe patrole, kontrolujące przestrzeganie zmienionej organizacji ruchu. Do Komendanta Stołecznego Policji zawnioskowałem o patrole na drodze S8 – wyjaśnia Jacek Orych Powiatowy sztab kryzysowy z udziałem Starosty Kazimierza Rakowskiego odbędzie się 13 listopada w urzędzie miasta w Markach. Tematem spotkania będzie paraliż komunikacyjny na al. Piłsudskiego, który znacząco utrudnia funkcjonowanie służb ratowniczych z całego powiatu Stołecznego Policji zawnioskowałem o dodatkowe patrole na drodze ekspresowej S8, odbywające się w godzinach porannego i popołudniowego szczytu – wyjaśnia. We wtorek 10 listopada odbyła się nadzwyczajna Sesja Rady Miasta w Markach, która podjęła uchwałę intencyjną dotyczącą działań na rzecz ograniczenia ruchu tirów w Markach. Zaistniała sytuacja jest na tyle poważna, że utrudnia funkcjonowanie służb ratowniczych z terenu całego powiatu. Dlatego też w dniu wczorajszym (12 listopada), Jacek Orych, burmistrz Marek zwrócił się także do Kazimierza Rakowskiego, starosty wołomińskiego z wnioskiem o zwołanie powiatowego sztabu kryzysowego. Starosta przychylił się do tego postulatu i już w najbliższy piątek 13 listopada dojdzie do takiego spotkania. - Powiatowy sztab kryzysowy z udziałem pana Starosty odbędzie się 13 listopada o godz.10.30 w urzędzie miasta w Markach. Tematem spo- tkania będzie paraliż komunikacyjny na al. Piłsudskiego, który znacząco utrudnia funkcjonowanie służb ratowniczych z całego powiatu – poinformowała nas Emilia Wrzosek, z mareckiego urzędu. Na tym nie koniec albowiem już w poniedziałek, 16 listopada, odbędzie się kolejne spotkanie, tym razem przedstawicieli Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, władz miasta Marki, Policji oraz Inspekcji Transportu Drogowego w sprawie koordynacji działań w celu zminimalizowania uciążliwości ruchu ciężarowego dla mieszkańców Marek. Spotkanie to – jak nas poinformowano - odbędzie się w siedzibie GDDKiA. Przypomnijmy: Batalię o zmniejszenie natężenia ruchu samochodów ciężarowych jadących przez Marki przez wiele lat toczyła z GDDKiA Grupa Marki 2020. Chcąc zwrócić uwagę na trudną sytuację mieszkańców tego miasta organizowano wiele pokojowych akcji. Członkowie Grupy zabiegali o budowę Obwodnicy Marek. Paradoksem jest, że w chwili gdy ruszyły prace związane z budową Obwodnicy do Marek powróciły ze zdwojoną siłą również tiry. To stwarza ogromne niebezpieczeństwo dla mieszkańców. Jacek Orych, obecny burmistrz Marek był Liderem Grupy Marki 2020, podobnie jak jeden z jego obecnych zastępców Szczepan Ostasz. Teresa Urbanowska Fundacja Mamy Wołomin ul. Prądzyńskiego 31, Wołomin www.facebook.com/MamyWolomin [email protected] tel. 502 039 293 lub 698 000 221 www.zyciepw.pl Biuro reklamy tel. 22-787-77-83, 22-787-29-11, e-mail: [email protected] więcej wiadomości na www.zyciepw.pl W tym roku uroczystości centralne przebiegły na szczęście wyjątkowo spokojnie. Wszystko wskazuje na to, że spokojnie było również na terenie powiatu wołomińskiego. W obchodach na terenie poszczególnych gmin, oprócz radnych, wójtów i burmistrzów poszczególnych gmin, uczestniczyli również przedstawiciele Powiatu Wołomińskiego – starostowie, członkowie Zarządu Powiatu, radni powiatowi. Kazimierz Rakowski, starosta wołomiński wraz z Adamem Łossanem, wicestarostą oraz Pawłem Solisem, radnym powiatu wołomińskiego wzięli udział w uroczystościach w Wołominie. Starosta wraz z Haliną Bonecką, wiceprzewodniczącą Rady Powiatu oraz Pawłem Solisem złożyli wieniec pod pomnikiem Tadeusza Kościuszki na rynku w Radzyminie – tu mszę św celebrował ks. Biskup Kazimierz Romaniuk. W Markach mieszkańcy spotkali się przy Pomniku Dziesięciu Powieszonych. Tu reprezentantem powiatu był przewodniczący Rady Powiatu Wołomińskiego Janusz Werczyński (do niedawna burmistrz Marek). Tradycją jest, że w Kobyłce uroczystości patriotyczne odbywają się w Bazylice pw. św. Trójcy. W imieniu powiatu wołomińskiego Andrzej Zbyszyński, przewodniczący Komisji Dziedzictwa Narodowego i Kultury złożył również wieniec przy mogile bohaterów poległych w 1920 roku. W Wołominie rocznicę Odzyskania Niepodległości uświetnili ułani w strojach z epoki, żołnierze oraz Miejska Orkiestra. Po tradycyjnej mszy św. odprawionej tym razem po raz pierwszy przez nowego proboszcza ks. Witolda Gajdę mieszkańcy otrzymali chorągiewki narodowe rozdawane przez Młodzieżową Radę Miasta i Elżbietę Radwan, burmistrz Wołomina. Przez miasto przeszedł patriotyczny pochód z ułanami w strojach z epoki na czele. Dalsza część uroczystości odbyła się pod pomnikiem Obrońców Ojczyzny 1920 r. a następnie na skwerze im. Marszałka Józefa Piłsudskiego. Złożono pamiątkowe wieńce nie zabrakło oczywiście okolicznościowych wystąpień. W uroczystości zorganizowanych przez społeczność Ząbek udział wzięli między innymi: Piotr Uściński (nowo wybrany poseł na Sejm RP) oraz burmistrz miasta Ząbki Robert Perkowski ze swoimi współpracownikami. Po złożeniu kwiatów pod pomnikiem Prymasa Wyszyńskiego w dolnym kościele, zebrani obejrzeli montaż słowno – muzyczny pt.„Niepodległa” w wykonaniu uczniów z Publicznego Gimnazjum nr 2 w Ząbkach. Przedstawienie było przygotowane pod kierunkiem pedagogiów, od strony muzycznej - Jagody Żaboklickiej, od strony historycznej – Doroty Bisialskiej. Tu ciekawym punktem programu było wspólne śpiewanie pieśni patriotycznych, które odbyło się w budynku PG 1. W przerwach między pieśniami można było usłyszeć Ząbkowską Orkiestrę Dętą, nad którą pieczę sprawuje Stowarzyszenie Przyjaciół 3 powiat Marii Konopnickiej. Po wieczornej mszy świętej w kościele Matki Boskiej Częstochowskiej w intencji Ojczyzny odśpiewano Rotę i wysłuchano koncertu pieśni patriotycznych. W Tłuszczu obchody 97. rocznicy odzyskania niepodległości rozpoczęły się jak w pozostałych miejscowościach mszą świętą w kościele Przemienienia Burmistrz Tłuszcza Paweł Bednarczyk podkreślił, że przez 123 lata niewoli kolejne generacje Polaków były uczestnikami powstań i jednocześnie świadkami ich upadków. Wystąpienia przeciw zaborcom kończyły się falą nowych represji i ograniczeń wolności. Pomimo to przelana krew Polaków nie poszła na marne. Uroczystości z okazji Święta Niepodległości odbyły się chyba we wszystkich gminach powiatu wołomińskiego. Co jednak cieszy to fakt, że oficjalne uroczystości nie są już jedyną formą świętowania. Pojawia się coraz więcej inicjatyw oddolnych. Mieszkańcy chcą świętować Dzień Niepodległości. Dzień Niepodległości w powiecie wołomińskim Złożono wieńce pod pomnikiem Armii Krajowej. Przypominano o lokalnych wydarzeniach związanych z 11 listopada. W uroczystości zorganizowanych przez społeczność Ząbek udział wzięli między innymi: Piotr Uściński (nowo wybrany poseł na Sejm RP) oraz burmistrz miasta Ząbki Robert Perkowski ze swoimi współpracownikami. Po złożeniu kwiatów pod pomnikiem Prymasa Wyszyńskiego w dolnym kościele, zebrani obejrzeli montaż słowno – muzyczny pt.„Niepodległa” w wykonaniu uczniów z Publicznego Gimnazjum nr 2 w Ząbkach. Szkół i Placówek Edukacyjnych z prezesem Pawłem Pobożym. Starostwo Powiatowe w szerszym zakresie zaangażowało się w tym roku organizację uroczystości na terenie Zielonki. Złożone zostały wieńce pod pomnikiem Armii Krajowej, ale przypominano również o lokalnych wydarzeniach związanych z 11 listopada. To właśnie tu w Zielonce w 1939 roku grupa harcerzy rozwiesiła na terenie miasta plakaty ze słowami „Roty” Pańskiego w Tłuszczu, którą celebrował dziekan dekanatu tłuszczańskiego ksiądz Dariusz Skwarski. By nadać ceremonii uroczysty charakter oprawę muzyczną zapewnił Chór Miejski LUX MEA. Po mszy uczestnicy, przy akompaniamencie Młodzieżowej Orkiestry Dętej, udali się na halę sportową przy Szkole Podstawowej im. Jana Pawła II, gdzie odbyła się dalsza część uroczystości. Owacjami na stojąco zakończył się program artystyczny pt. „Jak o nich mówić w podzięce” przygotowany przez dzieci i młodzież z Zespołu Szkół w Jasienicy. Po tym niezwykle wzruszającym występie zaprezentowały się również uczennice z Zespołu Szkół im. K. K. Baczyńskiego w Tłuszczu, które przygotowały montaż słownomuzyczny. Opracowanie - Redakcja Policjanci zabezpieczyli części samochodowe do badań mechanoskopijnych. Elementy karoserii różnych marek z usuniętymi elementami pól numerowych, 9 kurtyn powietrznych, 16 poduszek powietrznych oraz 7 silników i 12 skrzyń biegów pochodzących głównie z samochodów japońskich ujawnili i zabezpieczyli kryminalni wołomińskiej Komendy zajmujący się zwalczaniem przestępczości przeciwko mieniu. Policjanci zlikwidowali dziuplę pod Jadowem To już kolejne części samochodowe jakie trafiły na policyjny parking. Badania mechanoskopijne wskażą teraz właściwe numery identyfikacyjne pojazdów, które mogły zostać skradzione. Policjanci przesłuchali też 34-letniego właściciela posesji. Kryminalni wołomińskiej Komendy, zajmujący się zwalczaniem przestępczości przeciwko mieniu uzyskali informację dotyczącą prywatnej posesji pod Jadowem, gdzie mogą znajdować części i pojazdy pochodzące z kradzieży. Policjanci udali się pod wskazanym adres. Podczas kontroli znajdujących się na posesji pociętych karoserii samochodowych, funkcjonariusze ujawnili, że pola numerowe nadwozi zostały usunięte. Już wstępne czynności wskazały, że mogą one pochodzić z kradzieży. Szczegółowe sprawdzenie jednego z budynków gospodarczych wskazało, liczne elementy wyposażenia pojazdów posiadające numery nadające się do identyfikacji miedzy innymi 9 kurtyn powietrznych, 16 poduszek powietrznych oraz 7 silników i 12 skrzyń biegów pochodzących głownie z samochodów japońskich. Wszystkie te elementy zostały zabezpieczone przez kryminalnych. Teraz zostaną one poddane szczegółowym badaniom mechanoskopijnym, na podstawie których biegły będzie mógł wskazać, czy pochodzą z samochodów które mogły zostać skradzione. W przedmiotowej sprawie kryminalni i policjanci wydziału dochodzeniowo – śledczego wołomińskiej Komendy będą prowadzić czynności wyjaśniające, od których będzie zależeć jakie zarzuty może usłyszeć 34-letni właściciel posesji. Biuro Reklamy tel. 22-787-77-83, 22-787-29-11, e-mail: [email protected] Na posesji znaleziono wiele części. Jest podejrzenie, że pochodzą one z kradzieży A nie mówiłem? Edward M. Urbanowski Oto główne tezy artykułu byłego ambasadora Polski w Syrii i Jordanii, Krzysztofa Balińskiego, poświęconego ostatnim nominacjom w Kancelarii Prezydenta RP. Sięgnąłem po ten tekst dlatego, że chyba jak żaden inny tak dobrze nie ukazuje hipokryzji rządzących. Aż trudno uwierzyć, ale jest to historia prawdziwa! „Wyborcy PiS ze zdumienia przecierali oczy. W ogłoszonym tydzień temu składzie Narodowej Rady Rozwoju przy Prezydencie ujrzeli Adama Daniela Rotfelda, byłego ministra spraw zagranicznych RP, czyli kogoś, przeciwko komu w tych wyborach głosowali. Polityka zagraniczna to jedna z najbardziej newralgicznych dziedzin władzy, papierek lakmusowy prawdziwych intencji rządzących, świadectwo ich wizji Rzeczypospolitej. Jako minister spraw zagranicznych w rządzie Marka Belki, Rotfeld nie wyróżniał się niczym, kontynuował politykę Geremka. Nie zrobił nic dla obrony prawdy o Polsce na Zachodzie i obrony Polaków na Wschodzie. Gdy odbierał z rąk prezydenta USA Baraka Obamy Medal Wolności pośmiertnie przyznany Janowi Karskiemu, doszło do skrajnie kompromitującej sytuacji. W trakcie ceremonii Obama powiedział: Polish death camp (polskie obozy śmierci) „Polacy zasługują a Rotfeld nie reagował, haniebnie milczał, na więcej. I od siebie stał bezradnie, głupio się uśmiechał. dodam – na więcej niż Podpisał się za to pod apelem do władz Rotfelda. Nasuwa się Warszawy w proteście wobec budowy na krótki komentarz: Najpl. Grzybowskim pomnika Ludobójstwa Dokonanego na Ludności Polskiej Kresów wyraźniej w nowo sforWschodnich przez bandytów z OUN-UPA. mowanej kancelarii Oburzeni Kresowiacy Rotfelda i autorów prezydenckiej frakcja apelu ocenili jednoznacznie: To Piąta pożytecznych idiotów Kolumna o wielkiej sile rażenia. Wyborca zdobyła przewagę nad PiS miał prawo sądzić, że główną troską frakcją patriotów. Andrzeja Dudy będzie dogłębna reforma państwa. Nominacja Rotfelda i kilka wyMiejmy nadzieję, że powiedzi prezydenta z ostatnich tygodni chwilową”. wydają się jednak temu przeczyć. W swym prezydenckim orędziu oświadczył, iż polityka zagraniczna nie potrzebuje rewolucji, a jedynie korekty. Nic nie mówił o cywilizacyjnej zapaści, w jaką wpakował nas Tusk i Komorowski. Mieliśmy natomiast potok deklaracji, że będzie prezydentem dialogu i porozumienia, a celem prezydentury praca na rzecz odbudowy wspólnoty Polaków. Problem w tym, że prezydenta dialogu i porozumienia mieliśmy przez ostatnie 5 lat, a prezydenta wspólnoty Polaków mieliśmy za czasów Kwaśniewskiego. Teraz chcemy prezydenta Polaków prawdziwych. Przyznać jednak trzeba obiektywnie, iż po Kancelarii Prezydenta nie maszeruje banderowiec Paweł Kowal i z menorą nie szwenda się Ewa Juńczyk-Ziomecka. Cieszy także, iż w Kancelarii powstało biuro ds. Polaków za granicą, zwłaszcza tych na Wschodzie. Przyglądając się Rotfeldowi w pluralistycznej Radzie Rozwoju, wsłuchując w deklaracje o odbudowywaniu wspólnoty, zadajemy pytanie: a co z tymi, którym nie odpowiada wspólnota z agentami, których wkurza Rotfeld, którzy przez ubiegłe lata doświadczyli świństw ze strony PO? Odejście Komorowskiego to jedno z najlepszych wydarzeń w Polsce. Z upadku tej ponurej postaci należy się cieszyć, a Andrzejowi Dudzie życzyć jak najlepiej. Tym niemniej wyborcom PiS trzeba przypomnieć sztandarowe hasło partii – Polacy zasługują na więcej. I od siebie dodam – na więcej niż Rotfelda. Nasuwa się krótki komentarz: Najwyraźniej w nowo sformowanej kancelarii prezydenckiej frakcja pożytecznych idiotów zdobyła przewagę nad frakcją patriotów. Miejmy nadzieję, że chwilową.” Czas trudnych decyzji przed Wołominem Teresa Urbanowska Brak jasności w sprawie składowiska odpadów w Starych Lipinach, zamieszanie z przejazdami kolejowymi w związku z wydaniem decyzji pozwolenia na budowę odcinka kolei na terenie Wołomina, skomplikowana, dla układu sił w Radzie Gminy i Powiatu, sytuacja polityczna po wyborach parlamentarnych - to tylko część trudnych zagadnień, z którymi w krótkim czasie musi poradzić sobie wołomińska burmistrz Elżbieta Radwan i jej zastępca Edyta Zbieć. Powoli zbliżamy się do zakończenia pierwszego roku obecnej kadencji a co za tym idzie również do zakończenia pierwszego roku urzędowania Burmistrz Radwan i jej ekipy. Obserwując zmiany kadrowe zarówno wewnątrz urzędu jak i w spółkach miejskich i podległych gminie instytucjach ciągle widzimy, że nie jest to jeszcze stała obsada. Część zmian kreuje sama burmistrz na część decydują się pracownicy chcący inaczej pokierować swoją drogą rozwoju zawodowego. Z pewnością w zarządzaniu Wołominem nie pomaga wielomiesięczny wakat na stanowisku Sekretarza Gminy Wołomin jak również pozostające od miesiąca nie obsadzone stanowisko drugiego wiceburmistrza (dotychczasowy wiceburmistrz Sylwester Jagodziński został prezesem ZEC Wołomin). Wydaje się, że pewne nadzieje na zmiany może dawać informacja jaka pojawiła się kilka dni temu - w drodze konkursu Małgorzata Izdebska została wyłoniona na stanowisko sekretarza gminy. Pani Izdebska znana jest mieszkańcom Wołomina z lat poprzednich. Pracowała przez kilka lat w Wydziale Ochrony Środowiska – jeszcze za kadencji burmistrza Jerzego Mikulskiego. Z pracy odeszła w poprzedniej kadencji kiedy burmistrzem był Ryszard Madziar a ostatnie lata pracy zawodowej Pani Małgorzaty to współpraca z Fundacją Nasza Ziemia. Choć Urząd Miasta w Wołominie jest Pani Izdebskiej z pewnością dobrze znany to funkcja Sekretarza Gminy będzie dla niej nowym wyzwaniem. Nie udało nam się natomiast uzyskać informacji co do personaliów drugiego wiceburmistrza. Oficjalnie mówi się, że przez jakiś czas gminą będą zarządzały obie Panie Burmistrz Elżbieta Radwan i jej Zastępca – Edyta Zbieć. Z pewnością dodatkowo sytuację wołomińską komplikuje wynik wyborów parlamentarnych i zmiana w koalicji rządowej. W kuluarach coraz częściej Z pewnością w zarządzaniu Wołominem nie pomaga wielomiesięczny wakat na stanowisku Sekretarza Gminy Wołomin jak również pozostające od miesiąca nie obsadzone stanowisko drugiego wiceburmistrza (dotychczasowy wiceburmistrz Sylwester Jagodziński został prezesem ZEC Wołomin). zadawane są pytania – czy sytuacja ogólnopolska przełoży się na układ sił w Radzie Powiatu Wołomińskiego i w samym Zarządzie Powiatu. Dotychczasowi koalicjanci, w nieoficjalnych rozmowach zapewniają, że zmiany nie są przewidziane. Jednak, jak każdy z nas wielokrotnie mógł się już przekonać, w polityce wszystko jest możliwe. Z pewnością więc dla samorządowców zarówno powiatu jak i samego Wołomina nadszedł czas wytężonej pracy i sprawdzenia dla dotychczasowego układu. Czy wytrzyma on próbę czasu? Życie Powiatu na Mazowszu - tygodnik bezpłatny Wydawca: PHU „Logos” s. c. Redaktor naczelny: Edward M. Urbanowski. Redaguje Zespół. Adres Redakcji: 05-200 Wołomin, ul. Wileńska 36a, tel./fax 22 787 77 83, tel. kom. 698 655 256, www.zyciepw.pl, e-mail: [email protected] Redakcja nie zwraca tekstów niezamówionych oraz zastrzega sobie prawo do ich redagowania i skracania. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść płatnych reklam i anonsów. Kolportaż - 22 776 17 76. www.zyciepw.pl 4 powiat więcej wiadomości na www.zyciepw.pl Mariusz Astasiewicz radca prawny Dnia21.10.2015 r. Sąd Najwyższy podjął istotną uchwałę na tle zagadnienia prawnego, jakie od lat nurtuje wszystkie krajowe sądy, tj.: „w jakim terminie przedawnia się czesne za studia?”. Do 01.10.2014 r. sądy orzekały przeróżnie: raz twierdząc, że czesne to świadczenie okresowe, a kształcenie ma związek z prowadzoną działalnością gospodarczą przez co przedawnia się z upływem lat 3. Niektóre sądy przyjmowały 2-letni termin przedawnienia opłat za studia, a jeszcze inne termin 10-letni. Co sąd, to ocena. Bywało też tak, że dwie niemal identyczne sprawy w tym samym sądzie i w tym samym wydziale cywilnym, ale u różnych sędziów referentów były oceniane odmiennie – jeden sędzia orzekał 2 letni okres przedawnienia, a drugi 10-letni. Ustawodawca, chcąc zapobiec temu chaosowi oraz poddając się naciskom środowisk studenckich, wprowadził do ostatniej nowelizacji Prawa o szkolnictwie wyższym kontrowersyjny przepis, że do wszystkich umów zawartych przed dniem 01.10.2014 r. stosuje się 3-letni termin przedawnienia. Ustanowienie tego terminu i nadanie mu mocy wstecznej nie spowodowało jednak ujednolicenia linii orzeczniczych. Nadal bowiem zapadają różnorakie wyroki. Nowelizacja nie określa zakresu działania nowego prawa wstecz, przez co gdyby Uniwersytet Jagielloński (dawniej Akademia Krakowska) upomniała się o zaległe czesne z 1491 r. wobec spadkobierców Mikołaja Kopernika, sąd zmuszony były zastosować nowe przepisy z 2014 roku… Chociaż nie do końca sądy chcą stosować nowy przepis do umów zawartych przed 01.10.2014 r., dostrzegając problem konstytucyjny i usiłując za wszelką cenę dokonać innej wykładni. Ustawodawca złamał bowiem jedną z podstawowych zasad konstytucyjnych – zakazu działania prawa wstecz. M.in. o to słynne lex retro z akt prawnika Studenci nie mogą spać spokojnie non agit oparto skargę konstytucyjną (której jestem autorem), która czeka na rozpatrzenie przez Trybunał Konstytucyjny pod sygn. akt SK 17/15. Dodatkowo, także Sąd Okręgowy w Katowicach zadał pytanie prawne do Trybunału o zgodność z Konstytucją nowych przepisów (sygn. akt P125/15). Sąd Okręgowy w Poznaniu skierował do Sądu Najwyższego pytanie o termin przedawnienia czesnego, gdy umowa z uczelnią była zawarta przed 01.10.2014 r. i Sąd ten udzielił odpowiedzi, że Nowelizacja nie określa zakresu działania nowego prawa wstecz, przez co gdyby Uniwersytet Jagielloński (dawniej Akademia Krakowska) upomniała się o zaległe czesne z 1491 r. wobec spadkobierców Mikołaja Kopernika, sąd zmuszony były zastosować nowe przepisy z 2014 roku… termin przedawnienia roszczenia o zaległe czesne wynosi lat 10. Tym samym studenci nadal nie mogą spać spokojnie! Mimo, że uchwała ta wiąże wyłącznie w sprawie, na tle której zadano pytanie, będzie wskazówką dla innych sądów mających ten sam problem. Sąd Najwyższy niejako „zablokował” moc wsteczną niefortunnego przepisu. Problem w tym, że ta uchwała dotyczy umów zawartych pomiędzy 01.09.2005 r. a 01.10.2014 r. Brakuje więc jeszcze odpowiedzi na pytanie w jakim terminie przedawnia się czesne powstałe z umowy z uczelnią zawartą przed 01.09.2005 r. Tu nadal interpretacje mogą być różne. radca prawny Mariusz Astasiewicz Kancelaria Radcy Prawnego ul. Powstańców 47 lok. 16 05-091 Ząbki tel. 694 315 734 BEZPŁATNA POMOC Prawna Mecenas Małgorzata Szczawińska (czwartki) obowiązują zapisy telefoniczne, tel.: 502 644 567 doradzająca w obszarze prawa pracy i zagadnień pracowniczych. Radca prawny Mariusz Astasiewicz (wtorki) obowiązują zapisy telefoniczne, tel.: 694 315 734 doradza w obszarze prawa rodzinnego, antywindykacji, ubezpieczeń majątkowych i pokrewnych. Radosław Wasilewski (poniedziałki) obowiązują zapisy telefoniczne, tel.: 506 406 097 doradza w obszarze prawo rodzinne, cywilne, nieruchomości, administracyjne Zapraszamy do siedziby Mazowieckiego Forum Biznesu, Nauki i Kultury w Wołominie ul. Wileńska 36a www.zyciepw.pl Jaka przyszłość czekałaby województwo mazowieckie, gdyby doszło do zapowiadanego przez jedną z partii administracyjnego wyodrębnienia Warszawy i powiatów ją okalających? Liczby mówią same za siebie. Województwo powierzchniowo nie straciłoby wiele. Problem w tym, że pozostałoby w nim tylko 30 proc. z obecnych firm, a dochody z podatku CIT spadłyby o ok. 90 proc.! Jak za 12 proc. dotychczasowych wpływów z CIT utrzymać region? Jeśli więc zakusy na rozbiór Mazowsza dojdą do skutku, lider rozwoju stanie się regionem bez możliwości i perspektyw. Najprawdopodobniej również bez środków unijnych, bo podział administracyjny województwa w trakcie rozpoczętej już perspektywy oznacza zatrzymanie ich przepływu do beneficjentów. Nowe województwa pomysł na każde wybory Co kilka lat w okresie wyborczym pojawia się pomysł administracyjnego podzielenia obecnego województwa mazowieckiego. Poza informacją o tym, jaki kształt terytorialny miałyby nowe województwa, pomysłodawcy takiej reformy nie podają jednak żadnych danych pokazujących efekty takich zmian. Pierwszym pretekstem podziału administracyjnego miała być troska o zachowanie po 2020 r. środków unijnych. Ten argument stracił już rację bytu. Rada ministrów poparła bowiem wprowadzenie nowego podziału statystycznego i określenia dwóch NUTS-2 dla Mazowsza (czyli statystycznych obszarów, dla których liczone są środki unijne). To tańsze i rozsądniejsze rozwiązanie, które zagwarantuje Mazowszu pieniądze unijne w kolejnej perspektywie. – Politycy PiS dalej mówią jednak o konieczności podziału administracyjnego. O co w tym wszystkim chodzi, skoro PiS nie przedstawia ani argumentów, ani analiz? Na pewno nie o dobro regionu – zauważa marszałek Adam Struzik. Odgrodzenie administracyjnym murem Warszawy i pozostawienie mniej zamożnego Mazowsza z 10 proc. dotychczasowych dochodów? – pyta marszałek. – To trochę jak rezygnacja z ciężkiej pracy zarobkowej i świadome zdecydowanie się na wegetację, dzięki zasiłkom z zewnątrz. Myślę, że Mazowszanie są zbyt dumni na taki scenariusz. Budżet nowego województwa mazowieckiego byłby zatem tak niski, że nie miałoby ono środków na wkład własny do wielu projektów unijnych, które powinno zrealizować, by poprawić jakość życia mieszkańców Mazowsza. Jednocześnie nowo powstałe województwo warszawskie ze względu na swoje dochody musiałoby płacić jeszcze większe „janosikowe”. – Co taka zmiana oznaczałaby dla Warszawy? Jeszcze większe „janosi- 12 listopada 2015 W sumie mówimy o 2,1 mld euro. Nikt z poziomu kraju nie może bez konsultacji z KE podzielić środków przyznanych na obecny Regionalny Program Operacyjny Województwa Mazowieckiego na lata 2014-2020. – Ostatnie lata to czas tworzenia regionalnych programów w kraju, a przede wszystkim negocjacji kwot na te programy. Nie da się teraz, w prosty sposób, podzielić przyznanych alokacji na dwa nowe województwa – tłumaczy dr Marcin Wajda, p.o. dyrektora Departamentu Rozwoju Regionalnego i Funduszy Europejskich w urzędzie marszałkowskim. – Gdyby w trakcie programowania 2014-2020 został przeprowadzony podział administracyjny któregokolwiek z województw, mogłoby ponownie podzielić pieniądze na wszystkie województwa w kraju. Przede wszystkim zburzyłoby to ist- traktowana jako NUTS-0 i na potrzeby unijnych obliczeń podzielona jest na kilka makroregionów, czyli NUTS-1 (Mazowsze jest częścią Makroregionu Centralnego). Każde z województw to NUTS-2, a wewnątrz nich wyznaczone są subregiony NUTS-3 – w przypadku Mazowsza to: Warszawa, warszawski wschodni, warszawski zachodni, siedlecki, ostrołęcki, radomski, płocki i ciechanowski. Jak widać podział na NUTS nie jest równoznaczny z podziałem administracyjnym – może się z nim pokrywać, ale może też obejmować inne obszary. Środki unijne na regionalne programy wyliczane są dla NUTS-2. Dlatego ważne jest, by województwo mazowieckie było statystycznie traktowane jako dwa NUTS-2. – Warszawa stymuluje rozwój regionu, a z efektów tych korzysta całe województwo. Jaka jest alternatywa zdaniem PiS? Odgrodzenie administracyjnym murem Warszawy i pozostawienie mniej zamożnego Mazowsza z 10 proc. dotychczasowych dochodów? – pyta marszałek Struzik. Jak będzie? Nie wiadomo. Jak się dowiedzieliśmy nieoficjalnie jest to zbyt wczesny niepokój bo to dopiero projekt i żadna ostateczna decyzja nie została podjęta i zanim to nastapi zostanie przeprowadzona dokładna analiza. Podział administracyjny Mazowsze traci 90 % dochodów Cit! Lider rozwoju zamienia się w jedno z najbiedniejszych województw Urząd marszałkowski przygotował orientacyjne szacunki dotyczące wyłączenia Warszawy z Mazowsza. Nie jest niczym zaskakującym, że to stolica kraju generuje wysokie dochody. To tu znajduje się większość firm – krajowych i zagranicznych. Nie można mówić o tym, że Warszawa i najbliższe jej okolice statystyki, bo przede wszystkim wytwarzają dochody, dzięki którym możliwe jest utrzymanie wielu szpitali, instytucji kultury, dróg, połączeń kolejowych oraz innych ważnych dziedzin życia na Mazowszu. Wyłączenie administracyjne tego terenu sprawi, że nowe województwo mazowieckie będzie miało podobną powierzchnię (86 proc. dotychczasowej). Diametralnie spadną jednak dochody. Najważniejszy dochód województwa czyli CIT wyniesie zaledwie 11,8 proc. obecnych przychodów regionu. Za tak drastycznym spadkiem przychodów nie idzie jednak analogiczna redukcja zadań i obowiązków. Mazowsze będzie miało do utrzymania 76 proc. kilometrów obecnie nadzorowanych dróg, 50 proc. szpitali i 38 proc. instytucji kultury. W sumie ze 122 wojewódzkich samorządowych jednostek organizacyjnych i spółek (urzędy, instytucje kultury, szpitale, spółki) 46 związanych jest bezpośrednio ze stolicą, a 59 z resztą województwa, przy czym 17 ma charakter ogólnowojewódzki, co oznacza, że przy hipotetycznym podziale województwa instytucje te będą musiały zostać podwojone. – Warszawa stymuluje rozwój regionu, a z efektów tych korzysta całe województwo. Jaka jest alternatywa zdaniem PiS? kowe” – dodaje marszałek. – Nie ma mowy o zrównoważonym rozwoju, gdy chce się utworzyć bardzo bogate województwo stołeczne, które za chwilę płaciłoby potrójne „janosikowe”, i drugie województwo wokół stolicy, które pozbawione byłoby dochodów. Wmawianie ludziom, że od tego przybędzie pieniędzy to populizm. Administracyjny podział to generowanie nowych kosztów, a przede wszystkim problemów rozwojowych. Problem drugi to środki unijne i to nie wirtualne, planowane po 2020 r., ale wynegocjowane już przez władze województwa. niejące i już funkcjonujące programy, a co gorsza – opóźniło sięganie po środki unijne. Najprostsze rozwiązania są zwykle najlepsze Zamiast dokonywać teraz kosztownego podziału administracyjnego, dzielenia majątku i długu, tworzenia nowych urzędów i mnożenia administracji, można w lepszy sposób poprzeć rozwój całego Mazowsza. Do tego, by po 2020 r. region mógł liczyć na środki unijne, potrzebne jest stworzenie na potrzeby statystyczne dwóch jednostek NUTS2. Czym są same NUTS-y? To określenie dla przyjętych w UE jednostek statystycznych. Polska jest Pierwszy NUTS-2 – Warszawa i powiaty grodziski, legionowski, nowodworski, miński, otwocki, piaseczyński, pruszkowski, wołomiński i warszawskiego zachodni oraz drugi NUTS-2 – reszta Mazowsza. Taką propozycję niedawno przyjął Rząd RP. Teraz decyzja po stronie Komisji Europejskiej i Eurostatu, który co trzy lata może wprowadzać zmiany w klasyfikacji państw członkowskich. Najbliższe posiedzenie Eurostatu z tym związane odbędzie się właśnie w 2016 r. To idealny moment, by zabiegać o przyjęcie zaproponowanych NUTS-2. Taki zabieg nie generuje żadnych kosztów, a zwiększa szansę subregionów: siedleckiego, ostrołęckiego, radomskiego, płockiego i ciechanowskiego na skorzystanie ze środków unijnych w przyszłej perspektywi – Zamiast dokonywać teraz kosztownego podziału administracyjnego, dzielenia majątku i długu, tworzenia nowych urzędów i mnożenia administracji, można w lepszy sposób poprzeć rozwój całego Mazowsza. Do tego, by po 2020 r. region mógł liczyć na środki unijne, potrzebne jest stworzenie na potrzeby statystyczne dwóch jednostek NUTS-2 – uważa marszałek Adam Struzik. Biuro Reklamy tel. 22-787-77-83, 22-787-29-11, e-mail: [email protected] powiat więcej wiadomości na www.zyciepw.pl 5 Z Radosławem Korzeniewski o powodach zaangażowania w kampanię parlamentarną oraz o płynących z tego powodu korzyściach dla gminy jak również o planach na przyszłość rozmawia Teresa Urbanowska Mam określony plan na rozwój Dąbrówki - Przed niespełna rokiem był Pan młodym człowiekiem, którego w powiecie wołomińskim znało niewiele osób. W pierwszej turze ubiegłorocznych wyborów na wójta Gminy Dąbrówka, niewielu dawało Panu szansę na wejście do II tury. A jednak w ostateczności wygrał Pan i został wójtem Dąbrówki. Teraz zaangażował się Pan mocno w kampanię parlamentarną Piotra Uścińskiego i te wybory też zwieńczył sukces. Jest Pan specjalistą od PR? - Proszę sobie nie żartować. Ale faktycznie zaangażowałem się w kampanię Piotra Uścińskiego. I może powiem dlaczego się w nią zaangażowałem. Piotr jest w sposób naturalny mocno związany nie tylko z powiatem wołomińskim ale właśnie z Gminą Dąbrówka - rodzinnie. Mieszka do dziś na terenie Gminy Dąbrówka jego babcia a dziadek ps. Sęp odbierał zrzuty Cichociemnych do placówki Imbryk. Siłą rzeczy Piotr Uściński był niejako moim naturalnym kandydatem do Sejmu RP. Nie jest to jedyny powód dla którego zaangażowałem się w pomoc przy kampanii Piotra, bo to właśnie Piotr bardzo pomagał w mojej kampanii wyborczej na wójta Dąbrówki - a były to moje pierwsze wybory. Dlatego też angażując się w kampanię Piotra niejako się zrewanżowałem za pomoc jaką sam od niego otrzymałem w ubiegłym roku. parlamentarna, zaraz po ubiegłorocznej - mojej, na wójta - utwierdziła mnie w przekonaniu, że istnieją pewne, stałe elementy zbliżające do sukcesu i pozwalające dotrzeć do wyborców z przygotowanym przekazem. A poza tym - uważam, że w każdej kampanii się coś zyskuje. Oceniam, że z pewnością zyskała na moim zaangażowaniu Gmina Dąbrówka bo - mam taką nadzieję - nawiązane relacje z ludźmi znacznie ułatwią gminie kontakty z nową władzą. - Ma Pan na myśli kontakty z politykami? - Chodzi mi raczej o dobrą atmosferę w państwie, która pozwoli samorzą- dom się rozwijać. W mojej ocenie dowodem na to, że taka atmosfera nadchodzi są osoby, które weszły do parlamentu i mam tu na myśli nie tylko Piotra Uścińskiego (PiS) ale również Jana Grabca (PO). To dwaj starostowie z naszego terenu - Piotr Uściński z powiatu wołomińskiego a Jan Grabiec z powiatu legionowskiego. Byli obaj samorządowcami i doskonale znają problemy i potrzeby od podszewki. To daje nadzieję na mądre stanowienie prawa. - Panie Wójcie, ale w poprzednich parlamentach samorządowców również nie brakowało. W Sejmie byli również przedsiębiorcy, sportowcy, ludzie kultury. A nasze prawo z tego powodu nie jest lepsze w reprezentowanych przez nich obszarach. Dlaczego teraz miałoby być inaczej, lepiej? - Bolączką Polaków jest narzekanie i zakładanie z góry porażkę albo czarne scenariusze . Po to są co cztery lata wybory parlamentarne aby można było zweryfikować parlamentarzystów, widocznie poprzednia kadencja Sejmu i Rządu nie była w stanie poprawić dziedzin o których Pani mówi, więc wyborcy zweryfikowali ich negatywnie i wybrali nowych miejmy nadzieje że lepszych! - Pańskie zaangażowanie skłania mnie do zadania pytania o Pana dalsze plany. Czy myśli Pan o rozwoju swojej kariery politycznej? Jeśli tak to w jakim kierunku? A może bycie wójtem przez kolejne kadencje Pana zadowala? - Uwierzy mi Panie że praca na stanowisku Wójta w pełni mnie satysfakcjonuje i motywuje do ciężkiej pracy na rzecz samorządu Gminy Dąbrówka. - Jeździł Pan z Piotrem Uścińskim w różne miejsca wokół Warszawy. Zapewne widział Pan, z innej perspektywy niż do tej pory, sąsiednie samorządy. Spotkał Pan podczas tych wyjazdów coś, co chciałby Pan wdrożyć w swojej gminie? - Praca w kampanii polega raczej na rozmowach z ludźmi i wschłuchiwaniu w ich codzienne problemy. Trudno jest skupiać się na dwóch rzeczach naraz, bo wtedy człowiek staję się niedokładny. Mam określony plan na rozwój Gminy i oczywiście on jest często inspirowany poprzez odwiedziny innych samorządów jednakże trudno wymienić konkrety, ponieważ każdy samorząd jest inny i każdy posiada jakieś rozwiązanie które jest sprawdzone. – (...) praca na stanowisku Wójta w pełni mnie satysfakcjonuje i motywuje do ciężkiej pracy na rzecz samorządu Gminy Dąbrówka. (...) Mam określony plan na rozwój Gminy i oczywiście on jest często inspirowany poprzez odwiedziny innych samorządów – mówi Radosław Korzeniewski, wójt Dąbrówki. - Udział w kampanii wyborczej to jest przede wszystkim dużo pracy ale udział w takim przedsięwzięciu to również wartości dodane jak i pewne straty. Czy na tym zaangażowaniu Pan zyskał czy stracił? - Tegoroczna kampania jedyna szkoła tańca w Powiecie Wołomińskim prowadzona przez zawodowych tancerzy klasy S taniec towarzyski dla dorosłych kids dance Turnieje tańca kursy ślubne 604 169 752 www.taniec.wwl.pl Biuro Reklamy tel. 22-787-77-83, 22-787-29-11, e-mail: [email protected] www.zyciepw.pl 6 edukacja 12 listopada 2015 Narzekanie jest naszą narodową cechą. Narzekamy na pogodę, korki, niedziałający bankomat, sąsiadów i oczywiście na pracę. Negatywne nastawienie i podkreślanie minusów utrudnia szukanie zatrudnienia i wybór odpowiedniego miejsca pracy. Skupiamy się na negatywach i w efekcie końcowym żadna praca nie jest dla nas wystarczająco dobra. Jak zatem pokonać to myślenie i znaleźć pracę z sensem? Oswój zmianę czyli jak znaleźć pracę z sensem? TAI CHI MDK Wołomin poniedziałki i środy, godz. 2000-2130 516 099 060 Szukając pracy w pierwszej kolejności przeglądamy ogłoszenia pod kątem branży i zawodu, jaki chcielibyśmy wykonywać. Sprawdzamy oferowane warunki, czytamy opinie o firmie. Ważnym aspektem jest także wielkość firmy. Nawet jeśli wszystko jest w porządku szybko dochodzą do głosu nasze wewnętrzne „demony”. Skupiamy się na negatywach, zaczynamy obawiać się wyścigu szczurów i nadgodzin w korporacji, a w małej firmie obawiamy się braku perspektyw na awans czy presję. Zastanawiając się nad pracą freelancera, również doszukujemy się minusów – brak stałego dochodu, prestiżu, bezpieczeństwa. Jeśli chcesz, aby twoja praca była satysfakcjonująca i perspektywiczna, musisz podejść do szukania z innej strony. Szukać pracy, która będzie miała dla ciebie sens, którą będziesz wykonywał z przyjemnością. Szukaj celu, o który chcesz walczyć, a nie trudności, które się z tym będą wiązały. W takiej pracy będziesz mógł się rozwijać i czerpać z niej radość – mówi Dariusz Duma, trener i konsultant biznesowy, ekspert kampanii „Oswój zmianę” portalu monsterpolska.pl. Szukaj pracy, która cię kręci Każdy z nas chciałby być zadowolony ze swojej pracy i doceniany przez innych. Tylko wtedy praca resowaniami, przynosi satysfakcję i dobre zarobki, możemy uznać, że mamy pracę, która ma sens. Wspólne cele to podstawa Radość i satysfakcja z wykonywanej pracy są bardzo ważne. Kolejnym istotnym elementem są ludzie, z którymi będziemy pracowali i wartości wyznawane przez pracodawcę. Jeśli nasza praca ma mieć sens, muszą być one zgodne z naszymi. Poczucie dążenia do realizacji wspólnych celów jest idealnym uzupełnieniem pracy, która nas „kręci” i jest dla nas ważna. Praca w zespole o podobnych poglądach i wyznawanych wartościach jest bardziej efektywna. Dlatego szukając nowego zajęcia sprawdź To dość znaczące sygnały o tzw. kulturze firmy. Zapewnij sobie wybór Dzisiejszy rynek pracy staje się rynkiem pracownika. Niższe bezrobocie, większa liczba ofert pracy, coraz bardziej wyspecjalizowane stanowiska, demografia i migracje sprawiają, że to pracodawca musi zadbać o to, aby przyciągnąć do siebie jak najlepszych specjalistów i zatrzymać ich w swoim przedsiębiorstwie. Kandydaci są coraz bardziej świadomi swojej wartości na rynku pracy i możliwości jakie mają przed sobą. Nawet jeśli masz pracę, która cię cieszy i satysfakcjonuje, powinieneś mieć świadomość alternatyw. Wybrałeś tę firmę, ale masz także inne opcje. – Wybrałeś tę firmę, ale masz także inne opcje. To poczucie, które uskrzydla, dodaje pewności siebie i pozwala jeszcze lepiej wykonywać swoje zadania. Wiedząc, że mamy inne możliwości, możemy się także „na zapas” oswoić z ewentualną zmianą – podsumowuje ekspert Dariusz Duma. Wiarygodność i poczucie misji Gdy jeszcze nie wiemy, gdzie chcielibyśmy pracować albo stoimy przed konkretnym wyborem dobrze byłoby sprecyzować, co jest dla nas istotne i jaka praca będzie spójna z tym, kim jesteśmy. Zawód jest jak rola, którą odgrywamy. Musimy wiedzieć czy będziemy w stanie odgrywać ją na tyle dobrze by czuć się z nią komfortowo i być wiarygodnym. Dobrze jest też, kiedy praca, którą wykonujemy jest dla nas ważna. Gdy nie jest tylko www.zyciepw.pl kolejnym zadaniem do wykonania, z którym się nie utożsamiamy. Na pewno lepiej jest robić coś, co jest nam w jakiś sposób bliskie i jest czymś więcej niż tylko obowiązkiem mającym na celu zarobienie pieniędzy. Zobacz w swojej pracy nie tylko rutynę codziennych zajęć, ale produkt, który cieszy jego odbiorców. Zidentyfikuj swój wkład w otoczenie i pozytywny wpływ na innych. Zobacz jaką wartość kreuje twoja praca. To uskrzydla i zapobiega rutynie – podpowiada Dariusz Duma. naprawdę cieszy i daje energię do dalszych działań. Dlatego warto odpowiedzieć sobie na pytania, co nas kręci i co lubimy robić. Mając pracę, która równocześnie jest pasją, będziemy wykonywali ją chętniej, łatwiej będzie nam się rozwijać, będziemy mieli też większe poczucie spełnienia. Taka praca będzie motorem do kolejnych działań. Jeśli jest zgodna z naszymi zainte- jakie projekty prowadzi dana firma, jak mówi się o niej w branży, jakimi wartościami kieruje się w swoich działaniach biznesowych. Wiele powie nawet wystrój biura i zachowania ludzi, których tam zobaczysz. Są formalni i spięci, czy z fantazją i na luzie? Co przypięli na korkowych tablicach? Optymistyczne żarty, hasła z marzeniami o weekendzie czy tabele z wynikami? To poczucie, które uskrzydla, dodaje pewności siebie i pozwala jeszcze lepiej wykonywać swoje zadania. Wiedząc, że mamy inne możliwości, możemy się także „na zapas” oswoić z ewentualną zmianą, traktować ją jak możliwość rozwinięcia skrzydeł, a nie nieprzyjemne i niespodziewane zdarzenie – podsumowuje Dariusz Duma, ekspert kampanii monsterpolska.pl „Oswój zmianę”. Biuro Reklamy tel. 22-787-77-83, 22-787-29-11, e-mail: [email protected] powiat Glina to zabawa, nauka i pasja Ceramika to zajęcia zarówno dla dziewcząt jak i dla chłopców Glina pozwala się odprężyć, ale również usprawnia dłonie Tym bardziej na uznanie zasługuje postawa jednej z osób decyzyjnych – praktyka w wychowaniu przedszkolnym, która to zadała sobie trud, by wynegocjować terminy i warunki trudne, ale jednak do zaakceptowania przez zainteresowane strony, żeby jak to określiła „jej wychowankowie mieli szansę dotknąć sztuki”. I oto w przedszkolu Kot w Butach w Wołominie ul. Broniewskiego rozpoczęły się cykliczne zajęcia z ceramiki przybliżające naszym milusińskim pracę z gliną. Dzieci w grupach 10-12 osobowych pod okiem artysty ceramika Wandy Wolf poznają tajniki pracy z gliną. I nie jest tu najważniejsze, żeby praca od razu była dziełem sztuki, ale sam udział w zajęciach ceramicznych. Praca z gliną to forma arteterapii. Jest to zajęcie wyciszające, uspokajające, synchronizujące pracę półkul mózgowych. Dzięki pracy z gliną ręce nabierają większej sprawności manualnej, co jest szczególnie ważne w przygotowaniu dzieci do nauki pisania i wykonywania manualnych zadań w szkole. Pracując z gliną mamy do dyspozycji narzędzie terapeutyczne pomocne w rozwoju ogólnym, ale także w procesie stymulacji motoryki małej u dzieci. Motoryka mała to przede wszystkim sprawne funkcjonowanie dłoni. Podstawowymi umiejętnościami rozwijanymi w trakcie doskonalenia motoryki małej są: kontrolowane precyzyjne ruchy rąk i palców; skoordynowane używanie obu rąk; ćwiczenie sprawności manualnych; płynności, elastyczności i precyzji ruchów, zwłaszcza mięśni dłoni, palców i nadgarstka; chwytanie przedmiotów jedną ręką bez pomocy; świadome manipulowanie przedmiotem w celu wykonania zadania; rozwijanie koordynacji wzrokowo-ruchowej niezbędnej przy nauce czytania i pisania Często nie doceniamy prawidłowego rozwoju motoryki małej, które stymulują rozwój i koordynują zaburzenia. A przecież od rozwoju motoryki małej zależy pomyślny rozwój umiejętności samoobsługi, rysowania, pisania i artykulacji. Warsztaty ceramiczne i praca z gliną w doskonały sposób wspomaga rozwój motoryki małej nie tylko u dzieci. Dlatego uważam, że wprowadzenie dodatkowych zajęć z ceramiki w Od rozwoju motoryki małej zależy pomyślny rozwój umiejętności samoobsługi, rysowania, pisania i artykulacji. Warsztaty ceramiczne i praca z gliną wspomagają rozwój motoryki małej przedszkolach i szkołach, to świetny sposób na spędzenie czasu pozalekcyjnego i rozwój motoryki małej w jednym. Jeśli chcesz, żeby Twoje dziecko lepiej odnalazło się w przyszłości – zadbaj o jego prawidłowy rozwój już dziś. Zapytaj o zajęcia ceramiczne w Waszym przedszkolu i szkole? Skontaktuj się z nami: Wanda Wolf - 603 200 486 Izabella Sasin - 795 990 820 Profilaktyka osteoporozy w powiecie wołomińskim W badaniach uczestniczyli pacjenci z terenu powiatu wołomińskiego w wieku podwyższonego ryzyka wystąpienia odwapnienia kości tj. kobiety po 40. i mężczyźni po 60. roku życia. Podczas czterech zorganizowanych w tym roku akcji (kwiecień, czerwiec, wrzesień, listopad) z badań skorzystało łącznie 350 osób. Pacjenci, u których wynik badania wskazywał na osteopenię bądź osteoporozę mieli możliwość skorzystania jednocześnie z porady lekarza ortopedy. Pacjenci, któr ych wynik densytometrii wskazywał na niedobor y wapnia w stopniu wymagającym suplementacji lub leczenia, otrzymywali zalecenia dostosowane do potrzeb pacjenta i zaawansowania niedoborów. Pacjentom z osteopenią zalecano suplementację w postaci wyższych dawek wit. D i preparatów wapnia oraz badanie kontrolne za rok. W przypadku osteoporozy zalecano dawki lecznicze wapnia oraz objęcie opieką specjalistyczną w celu kontynuowania leczenia. Pacjenci z prawidłowymi wynikami otrzymywali porady odnośnie suplementacji wit. D oraz zmiany trybu życia z zalecaną aktywnością ruchową. Mieszkańcy chętnie uczestniczą w akcjach profilaktyki zdrowotnej Anioły Anny Chełmickiej, Anastazji Fietisowej, Anny Kwiatkowskiej - Misiurskiej to kolejna marecka inicjatywa kulturalna. W galerii Mareckiego Ośrodka Kultury im. Tadeusza Lużyńskiego wystawę można podziwiać od 8 listopada. Wernisaż uświetnił mini-recital znakomitej sopranistki Julii Karlovej Anioły w Mareckiej Galerii W Galerii Mareckiego Ośrodka Kultury im. Tadeusza Lużyńskiego zagościły trzy znakomite artystki plastyczki, będące jednocześnie wspaniałymi, ciepłymi osobami o głębokiej wrażliwości duchowej. Swoją wystawę poświęcily bytom niematerialnym i eterycznym, czyli aniołom, które każda zinterpretowała na swój niepowtarzalny sposób. Anna Chełmicka – absolwentka Akademii Sztuk Pięknych w Poznaniu i w Warszawie.Maluje techniką suchego pastelu. Dorobek malarski to około 40 wystaw indywidualnych i udział w wielu wystawach zbiorowych w kraju i za granicą. Gościła w Galerii MOK w 2012 roku prezentując wystawę: „Wspomnienia owiane tangiem”. Anastazja Fietisowa – malarka, projektantka wnętrz, dyrygentka. Anastazja Fietisowa – malarka, projektantka wnętrz, dyrygentka. Urodziła się w Brześciu (Białoruś) w rodzinie znanego malarza Iwana Fietisowa. Jej prace w Markach są pierwszy raz. Biuro Reklamy tel. 22-787-77-83, 22-787-29-11, e-mail: [email protected] Urodziła się w Brześciu (Białoruś) w rodzinie znanego malarza Iwana Fietisowa. W Galerii MOK jej prace zobaczymy po raz pierwszy. Anna Kwiatkowska-Misiurska ukończyła Akademię Sztuk Pięknych w Warszawie. DYPLOM w 1972 roku w pracowni malarstwa prof. Krystyny Studnickiej. Aneks do dyplomu w pracowni tkaniny prof. Wojciecha Sadleya. Uprawia wiele dziedzin sztuki: malarstwo, tkaninę, ilustrację, projektowanie zabawek. Wielki Przyjaciel Mareckiego Ośrodka Kultury. Galeria Mareckiego Ośrodka Kultury prezentowała jej prace na dziewięciu wystawach indywidualnych i czternastu zbiorowych. Juror wielu konkursów plastycznych. Autorka wstępów do katalogów w Galerii MOK. Julia Karlova – urodziła się w Dżambule, obecnie miasto Taraz, w Kazachstanie. W roku 1998 została stypendystką rządu RP i rozpoczęła studia magisterskie na wydziale wokalnym Akademii Muzycznej im. Fryderyka Chopina w Warszawie, w klasie prof. Urszuli TrawińskiejMoroz. W 2004 roku ukończyła studia i otrzymała DYPLOM z wyróżnieniem tejże uczelni oraz tytuł magistra sztuki. W repertuarze Julii Karlovej znajdują się liczne pieśni i romanse. Wykonuje również partie sopranowe, pochodzące z kompozycji oratoryjnych oraz operowych. Od roku 2012 współpracuje z zespołem „Pro Musica Antiqua”. Nagrała płyty z orkiestrą „Victoria”, orkiestrą „Con Grazia” oraz płytę z muzyką sakralną dla radia „Victoria” w Łowiczu. Wieloletni instruktor harcerski i nauczyciel w Szkołach Podstawowych nr 1 i nr 2 w Zielonce - Zdzisław Mordaka ma w Zielonce ulicę swojego imienia. Ulica imienia Zdzisława Mordaki W sobotę 7 listopada 2015 roku odbyła się uroczystość odsłonięcia tablicy pamiątkowej przy ulicy, która otrzymała nazwę - Zdzisława Mordaki. Jak ważna jest to postać dla Zielonki świadczy fakt, że wydarzenie to zgromadziło wiele osób, które miały okazję znać zmarłego w 2014 roku Zdzisława Mordakę. Nie zabrakło Kulminacyjnym momentem uroczystości było odsłonięcie tablicy pamiątkowej, którego dokonała pani Jadwiga Mordaka, żona śp. Zdzisława Mordaki, wraz z burmistrzem Zielonki Grzegorzem Dudzikiem. Uroczystość była okazją do wspomnień o jednym z najbardziej znanych i zasłużonych nauczycieli w Zielonce. Dzięki podjęciu w dniu 29 paź- Tablicę odsłonili: burmistrz Grzegorz Dudzik i Jadwiga Mordaka oczywiście inicjato rów tegoż nadania jak i władz samorządo wych Miasta Zielonka oraz włądz powiatu wołomińskiego. Nie mogło zabraknąć też harcerskiego pocztu z zielonkowskiego hufca ZHP. dziernika br. uchwały w sprawie nadania nazwy ulicy imieniem Zdzisława Mordaki przez Radę Miasta Zielonka i odsłonięciu tablicy pamiątkowej, postać tego zasłużonego mieszkańca Zielonki została na trwałe upamiętniona. W sobotę 7 listopada br. Burmistrz Miasta Zielonka – Pan Grzegorz Dudzik gościł w Urzędzie Miasta Panią Janinę (l.83) i Józefa (l. 87) Uszyńskich z okazji ich 60 rocznicy ślubu. Diamentowe gody w Zielonce Szczęśliwi jubilaci są mieszkańcami Zielonki od początku swojego związku, zaś uroczystość ich zaślubin odbyła się w miejscowej parafii Matki Bożej Częstochowskiej 6 listopada 1955 r. Z okazji diamentowej rocznicy burmistrz wręczył Państwu Uszyńskim kwiaty oraz pamiątkowy dyplom z Urzędu Stanu Cywilnego wraz z życzeniami na dalsze wspólne lata. 60 lat temu - z uwagi na trudne, powojenne czasy nie organizowano dużych przyjęć weselnych w restauracjach czy – Cierpliwość i wzajemne zrozumienie. Przez tyle wspólnych lat były też trudne chwile, ale szczęśliwie dalej razem możemy cieszyć się udanym małżeństwem w towarzystwie najbliższych – zdradzają jubilaci receptę na sukces domach weselnych, gdyż tego typu infrastruktury w Zielonce jeszcze nie było a i koszty z pewnością byłyby zbyt duże. Skromne przyjęcie weselne przy akompaniamencie akordeonu odbyło się w ówczesnym domu nowożeńców przy ulicy Ogrodowej. Jaka jest recepta na tak długoletnie i szczęśliwe małżeństwo? – Cierpliwość i wzajemne zrozumienie – odpowiada Pani Janina. – Przez tyle wspólnych lat były też trudne chwile, ale szczęśliwie dalej razem możemy cieszyć się udanym małżeństwem w towarzystwie najbliższych – dodaje Pan Józef. Jakie w takim razie rady dla młodego pokolenia mogą przekazać małżonkowie z tak dużym doświadczeniem? 60 wspólnych lat Od kilku lat na terenie Szpitala powiatowego w Wołominie organizowane są akcje prozdrowotne poświęcone profilaktyce i wczesnej diagnostyce osteoporozy – schorzeniu polegającemu na stopniowym odwapnianiu kości i ubytkach w ich budowie. Badania organizowane były na zlecenie Powiatu Wołominskiego i finansowane z budżetu powiatu. Zielonka pamięta Nic nie dzieje się nagle, a jeśli uważnie przyglądać się zmianom – to innego wymiaru nabiera powiedzenie, że „kropla drąży skałę”. Chętnie mówimy, że bliska jest nam współpraca i rozwój osobowości – a tymczasem w relacjach międzyludzkich stale odbijamy się od ściany ogólnej niemożności i braku motywacji. 7 12 listopada 2015 – Przede wszystkim teraz zbyt dużo słyszy się o rozwodach wśród młodych par. Pierwszy lepszy konflikt albo kłótnia rodzinna i już myślą o sądach. Kiedyś tak nie było. Ludzie żenili się po to aby dalej iść razem przez życie, bo we dwoje na pewno jest łatwiej. Oczywiście 60 lat temu też doświadczaliśmy różnych problemów czy przeciwności losu. Start na pewno był ciężki. Nie mieliśmy jednak czasu aby złościć się na siebie czy obwiniać za cokolwiek. Ślub wzięliśmy po zaledwie kilkumiesięcznej znajomości i jak widać dalej mamy powody aby się cieszyć – opowiadają Państwo Uszyńscy. Tomasz Soczewka (wnuk) www.zyciepw.pl 8 kiermasz świąteczny powiat 12 listopada 2015 O wygranym meczu z Legią i paśmie jesiennych sukcesów transferach pomiędzy wołomińskim a kobyłkowskim klubem oraz porozumieniu w sprawie współprcy i sytuacji w kobyłkowskim klubie MKS Wicher Kobyłka z jego prezesem Arturem Rolą rozmawia Teresa Urbanowska. Sukcesy współpraca i porozumienie – Jako prezes MKS Wicher Kobyłka ma Pan ostatnio wiele powodów do satysfakcji. W ostatnim czasie niemal co tydzień słyszymy o sukcesach zawodników Wichru. – To prawda. Jesień jest dla nas udana. Tradycyjnie dorobek medalowy powiększają kickboxerzy i sekcja trójboju siłowego. Piłkarze w A klasie grają ze zmiennym szczęściem, a wśród grup młodzieżowych notujemy stały progres i ciągły napływ nowych zawodników. Oprócz chłopców z Kobyłki przychodzą do nas chętni do gry w piłkę z okolicznych gmin, widząc, że oferujemy dobre warunki do tre- wychowankowie z rocznika 1997 grali w rozgrywkach juniorskich jako MOS, a w gronie seniorów na poziomie trzecioligowym swoje mecze rozgrywali w Kobyłce jako MOS II Wicher. W swojej kategorii wiekowej chłopcy zajęli VI miejsce w Polsce i uplasowali się na VI miejscu w lidze seniorów. Osiągnęli to dzięki ciężkiej pracy. Po sezonie większość z nich uznała, że stawiają na naukę, bo są w klasie maturalnej. Żeby nie rezygnowali z uprawiania sportu powstał projekt powołania drużyny w naszym klubie. Grającym trenerem został Piotr Szymanowski, który kilka lat temu zachęcał tych chłopaków do postanowili wznowić treningi. To Wiktor Karpienia i Łukasz Szewczyk. Warto dodać, że dwóch świetnych zawodników, Mateusz Ślesicki i Artur Gromelski, postanowiło dalej grać w MOS-ie i są ponownie wypożyczeni – W ostatnią niedzielę zespół Wi Wichru po raz pierwszy zagrał przed własną publicznością, pokonując 3:1 rezerwy Legii. Jakie wrażenia po tym spotkaniu? – Mecz z Legią był trudny nasz zespół musiał w nim wznieść się na wyżyny swoich umiejętności. Drużyna pokazała charakter i udowodniła, że ma ogromny potencjał. Mnie cieszy, że dopisali kibice, tworząc świetną atmosferę swoim dopingiem. Obecny na meczu prezes MWZPS Witold Roman stwierdził, że organizacyjnie wszystko było przygotowane na dużo wyższym poziomie niż IV liga. ningów i rozwój sportowy. Sukcesem organizacyjnym i wizerunkowym był październikowy Memoriał im. A. Wiśniewskiego. Dodatkowo w tym roku powodów do radości i satysfakcji dostarczają nam siatkarze. Wygrali dwa pierwsze mecze ligowe. – No właśnie, udany start w IV lidze może cieszyć, ale pamiętam, ze w ubiegłym sezonie Wicher występował w III lidze. – W poprzednim sezonie graliśmy w III lidze na licencji rezerw MOS Wola Warszawa, z którym mieliśmy podpisane roczne porozumienie. Nasi www.zyciepw.pl uprawiania siatkówki. Dziś wspólnie występują na parkiecie. – Jak zmienił się skład drużyny? – W poprzednim sezonie w zespole oprócz naszych wychowanków grali zawodnicy trenujący w Warszawie. Obecnie grają zawodnicy, którzy wrócili z wypożyczenia (Gawkowski, Kalinowski, Opiatowski, Chodkowski i Hoffman) oraz kilku tych, którzy nie trenowali ostatnie lata, a grali w gimnazjum jako młodzicy. Do drużyny w ostatnim czasie doszło dwóch zawodników, którzy wcześniej grali i trenowali w Huraganie Wołomin i szy zaprosił na posiedzenie zarządu klubu mnie i Marka Łuczaka, prezesa Siatkarza Ząbki. Chcemy wspólnie wypracować taką formułę współpracy, by wzajemnie się wspierać i stwarzać naszym klubom oraz zawodnikom z powiatu wołomińskiego jak najlepsze warunki rozwoju. Kibicuję HuraganoHuragano wi, bo klub z Wołomina zasługuje na nawiązanie do sukcesów sportowych sprzed lat, gdy grał na najwyższym poziomie rozgrywek. z Wichru. – Huragan gra w II lidze, a Wicher w IV. Pomimo to trafiają do Was zawodnicy z Wołomina. – Chciałbym podkreślić doskonałą współpracę z wołomińskim klubem. Pewne sytuacje, które powstały kilka lat temu zostały już dawno wyjaśnione. Obecnie mamy bardzo dobre relacje. Zawodnicy, którzy z różnych powodów przestali grać w Huraganie podjęli się treningów w Wichrze. Wszystkie formalności zostały załatwione dzięki osiągniętemu porozumieniu. Niedawno prezes Huraganu Karol Małolep- – To był trudny mecz, w którym zespół musiał wznieść się na wyżyny swoich umiejętności. Drużyna pokazała cha charakter i udowodniła, że ma ogromny potencjał. Mnie cieszy, że dopisali kibi kibice, tworząc świetną atmosferę swoim dopingiem. Obecny na meczu prezes MWZPS Witold Roman stwierdził, że organizacyjnie wszystko było przygo przygotowane na dużo wyższym poziomie niż IV liga. Chciałbym przy okazji podziękować wszystkim, którzy angażują się w ten siatkar siatkarski projekt. Oprócz trenera Szymanowskiego i zawodników siłą zespołu są rodzice chłopców, którzy wspierają drużynę swoją pracą i zaangażowaniem. W dużej mierze dzięki nim drużyna ma grono poważnych sponsorów, wśród których są: POL-MOT AUTO, Imperf, Piekarnia Kalinka (przy okazji podziękowania za pączki dla kibiców podczas ostatniego meczu), Bramy Boguszewski i Pracownia Stolarska Kusiak. Przy okazji chciałbym podziękować mediom za informacje o naszych sukcesach i zachęcić do oglądania relacji z meczu na stronie www.zyciepw.pl Biuro reklamy tel. 22-787-77-83, 22-787-29-11, e-mail: [email protected] więcej wiadomości na www.zyciepw.pl XVIII Maraton Teatralny w Zielonce Jurorami będą: prof Lech Śliwonik, teatrolog, profesor Akademii Teatralnej, rektor AT w latach 2002-2008 oraz Edward Wojtaszek, reżyser, wykładowca AT i ASP w Warszawie, były dziekan Wydziału Wiedzy o Teatrze AT. W tym roku zobaczymy sześć różnorodnych spektakli. Wystąpią: Kompania Teatralna Mamro, Teatr Parabuch, Teatr Kod, Teatr Scena Kotłownia, Michał Orchowski i Studio Teatralne Loża Szyderców. Patronat nad wydarzeniem objęły jak zwykle warszawskie teatry, które fundują zaproszenia na spektakle w Warszawie. Otrzymają je zwycięzcy konkursów dla publiczności. – Zapraszamy na spektakle od godziny 13:30. Zakończymy jak zwykle w późnych godzinach wieczornych – czytamy na stronie organizatora. Program tego wydarzenia przedstawia się następująco: Inauguracyjny występ przypadł dla Teatru Parabuch, któr y zaprezentuje się przedstawieniem „Damy i Huzary” - początek godzina 13.30. Jako drugi o godz. 15.20 zaprezentuje się Loża Szyderców, która zapre- Zapowiada się prawdziwa uczta dla ducha... zentuje „Nibylandię”. Na godzinę 17.00 zaplanowany został występ Teatru Kod, który na zielonkowskiej scenie zaprezentuje „Koniec”, zaś Teatr Ko- W tym roku, podczas Maratonu Teatralnego w Zielonce zobaczymy sześć różnorodnych spektakli. Wystąpią: Kompania Teatralna Mamro, Teatr Parabuch, Teatr Kod, Teatr Scena Kotłownia, Michał Orchowski i Studio Teatralne Loża Szyderców Praca z gliną to dla dorosłych świetny sposób na wyciszenie, odreagowanie codziennego stresu a przy okazji stworzenie czegoś niepowtarzalnego i oryginalnego. Dla dzieci praca z gliną to: poprawa sprawności manualnej, rozwój wyobraźni i wrażliwości artystycznej a także umiejętność współpracy w działaniu. Wieloetapowy proces powstawania przedmiotu ceramicznego wyrabia w dzieciach konsekwencję w dążeniu do celu i cierpliwość. Zajęcia odbywają się w: I grupa (dorośli i dzieci) II grupa (dorośli i dzieci) III grupa (dorośli) I grupa (dorośli i dzieci) II grupa (dorośli i dzieci) III grupa (dorośli) 17.00 – 18.00 18.00 – 19.00 19.00 – 20.00 17.00 – 18.00 18.00 – 19.00 19.00 – 20.00 Koszt 1godziny – 25zł Karnet na 4 godziny – 90zł Zapisy: Wanda Wolf - 603 200 486 Izabella Sasin - 795 990 820 Biuro Reklamy tel. 22-787-77-83, 22-787-29-11, e-mail: [email protected] 4 listopada 2015 r. w Muzeum Zielonki miał miejsce wyjątkowy polsko-węgierski wieczór, podczas którego odbyła się promocja książki historyka stosunków polsko-węgierskich Marii Zimy „Węgrzy wobec Powstania Warszawskiego”, której współwydawcami było Miasto Zielonka i Starostwo Powiatowe w Wołominie. Węgierski wieczór w Muzeum Zielonki Wydarzenie zorganizowało Towarzystwo Przyjaciół Zielonki oraz Muzeum Zielonki. Pełen atrakcji program zgromadził pełną salę gości, rekordową dla Muzeum. Wśród zaproszonych gości oprócz autorki obecny był także przedstawiciel Ambasady Węgier Pan Zsombor Zeöld, wydawca Pan Zbigniew Markert oraz Grupa Rekonstrukcji Historycznej „Honvéd 44”. Wśród słuchaczy nie brakowało znamienitych osobistości – przedstawicieli władz: Pana Burmistrza Grzegorza Dudzika oraz Wicestarosty Wołomińskiego Pana Adama Łossana, jak i uczestników konspiracji pamiętających spotkania z Węgrami. Spotkanie obfitowało w atrakcje. Już na wejściu gości witał posterunek węgierskich żołnierzy (honwedów) oraz dźwięki muzyki węgierskiej zarówno ludowej, jak i znanych przebojów zespołu Omega. Po krótkim wprowadzeniu oraz wystąpieniu attaché kulturalnego Ambasady Węgier rekonstruktorzy opowiedzieli o jednostkach węgierskich, które w okresie Powstania Warszawskiego stacjonowały na terenie Warszawy i okolic oraz zaprezentowali jak wyglądało umundurowanie i osprzętowanie honweda w latach II wojny światowej. Następnie Autorka przedstawiła przygotowaną specjalnie na tę okazję historię żołnierzy węgierskich w Zielonce i ich kontakty z Polakami. W miniony piątek, 6 listopada w MDK w Wołominie odbył się spektakl kabaretowy pt. „Wojna Płci” w wykonaniu krakowskiej Formacji Chatelet (Basia Tomkowiak, Michał Pałubski, Adam Małczyk). Wanda Wolf „Wojna Płci” Od 1 października w Wołominie prowadzi działalność pracownia ceramiczna Wandy Wolf, artysty ceramika, zrzeszonej w Związku Artystów Polskich. Trio czerpie pomysły z czegoś, co jest nieskończonym źródłem inspiracji – z życia. Dlatego ten spektakl rozbawił każdego, bo przecież każdy ma za sobą bagaż doświadczeń. Ten program stanowi coś w rodzaju „lu- w Pracowni Gliniany Blues w Wołominie przy ul. Żelaznej - Zajęcia ceramiczne w Zespole Publicznych Szkół Katolickich w Ząbkach prowadzę od 2012 roku, cieszą się one ogromnym zainteresowaniem, szkoła liczy około 300 uczniów a na moje zajęcia chodzi około 50 osób. To dla mnie ogromna satysfakcja i sygnał, że moja praca ma sens. Dzieci fascynuje praca z gliną i jej specyfika, rozumieją że proces powstawania przedmiotu ceramicznego jest długotrwały i złożony, wymaga konsekwencji i wytrwałości i nie zawsze kończy się oczekiwanym sukcesem. Czasem trzeba coś poprawić lub zrobić jeszcze raz aby końcowy efekt cieszył. Każdego roku powstaje wiele pięknych prac, które są prezentowane w formie wystaw na terenie szkoły. Na koniec roku szkolnego organizuję wystawę „Ceramika – Pierwsze Kroki” pod patronatem ZCP. Jest ona prezentowana podczas Warszawskich Spotkań Ceramicznych a następnie w szkole. W trakcie WSC prezentowane są także prace dzieci z gminy Poświętne – opowiada o swoich działaniach artystycznych i pracy z dziećmi Wanda Wolf. 9 w MDK w Wołominie! Wydarzenie było otwarciem cyklu imprez organizowanych w ramach 20-lecia Miejskiego Domu Kultury w Wołominie. Formacja Chatelet zapewniła świetny początek obchodów! stra”, a fakt, że potrafi rozśmieszyć świadczy o tym, że posiadamy zdrowy dystans do siebie! Świetnym dodatkiem do spektaklu były satyryczne filmiki obrazujące śmieszność codziennych sytuacji. Krótko mówiąc: humor z sensem! Publiczności było ciężko rozstać się z aktorami, bisy i wspólne fotografie nie miały końca. Grupa pokochała Wołomin i zapewniła, że chętnie tu wróci i spróbuje ponownie wzbudzić w mieszkańcach tak wiele pozytywnych emocji! Wydarzenie było otwarciem cyklu imprez organizowanych w ramach 20-lecia Miejskiego Domu Kultur y w Wołominie. Formacja Chatelet zapewniła świetny początek obchodów! Jubileusz MDK Wołomin Warsztaty ceramiczne dla dorosłych i dzieci tłownia zaprasza do obejrzenia przedstawienia naszetwarze. pl. Występ ten rozpocznie się o godzinie 18.00. Późniejsze godziny popołudniowe zarezerwowane zostały dla Michała Orłowskiego, który o godz. 18.50 zaprezentuje „Selfie”. Jeszcze później bo o godz. 19.45 zobaczymy Mamro i sztukę „Teatrowcy”. To dla miłośników teatru dość duża dawka kultury. Warto zaplanować sobie taką kulturalną sobotę. Redakcja współpraca W sobotę 14 listopada w Ośrodku Kultury i Sportu w Zielonce odbędzie się XVIII Maraton Teatralny. Jest to konkurs dla teatrów nieprofesjonalnych. Podczas przeglądu Jury konkursowe decyduje o przyznaniu nagrody dla najlepszego przedstawienia, dla najlepszej kreacji aktorskiej i wręcza nagrodę specjalną Jury. poniedziałki piątk 12 listopada 2015 kultura www.zyciepw.pl 10 relacje video z wydarzeń sportowych na www.zyciepw.pl Pobiegli dla Niepodległej Trasa ząbkowskiego biegu liczyła ponad 4 kilometry. W organizację wydarzenia zaangażowało się środowisko ząbkowskiego Gimnazjum nr 1. Tu na mecie na zawodników biegaczy czekał ciepły poczęstunek. Bieg Niepodległości w Ząbkach O godz. 13.00 spod kościoła Miłosierdzia Bożego w Ząbkach wystartował Bieg Niepodległości. Trasa biegu prowadziła ulicami: 11 Listopada, Rychlińskiego, Wojska Polskiego, Orlą, Traugutta, Słowackiego, Topolową, Gdyńską, Lipową, Langiewicza, terenem Parkowym, Gajową, Lotniczą, Sikorskiego, Kołłątaja, Staszica, Harcerską, do Publicznego Gimnazjum nr 1 (ul. Harcerska), gdzie trasa kończyła się metą biegu. ( mieszkaniec Ząbek ). W kategorii „Open” kobiet, najszybsza okazała się Patrycja Berezowska, kolejne miejsca zajęły Aleksandra Klimczak i Paulina Podsadni. W kategorii „gimnazjum” najszybciej przybiegł na metę Patryk Wyszomirski, a z dziewcząt w tej samej kategorii – Karolina Krajewska. W kategorii „szkół podstawowych, kl. 4-6” najlepiej pobiegł Radosław Fabi- Na trasie Biegu Niepodległości w Ząbkach spotkały się wszystkie pokolenia Zawodniczy przebiegli 4 km 200 m. Na mecie w Gimnazjum nr 1 czekał na wszystkich ciepły poczęstunek a na zwycięzców nagrody i medale. W biegu najszybciej pobiegł Marcin Krysik, w kategorii „Open”, uzyskując czas 14min. 39 sek. Kolejne miejsca zajęli Andrzej Ignatowicz i Mateusz Dąbrowski siak, a wśród dziewcząt – Justyna Kącikowska. W „klasach I – III” najlepszy był Łukasz Szczepocki. Natomiast w kategorii „40+” najlepiej pobiegli, wśród kobiet – Magdalena LanZamojska, a wśród mężczyzn Bogdan Rycerski. Tekst: Iwona Potęga, fot.: Bogdan Śladowski sport 12 listopada 2015 W niedzielę 8 listopada w Warszawie zakończyły się Mistrzostwa Polski Seniorów, Seniorek, juniorów i juniorek oraz weteranek i weteranów w wyciskaniu leżąc klasycznym. Rekordowe Mistrzostwa dla siłaczy z Kobyłki W mistrzostwach tych startowało aż 18 osób z MKS „Wicher” Kobyłka. Po raz pierwszy klub wystawił do rywalizacji dwie kobiety. Nasze zawodniczki i zawodnicy zdobyli 16 medali w tym 8 medali złotych 5 srebrnych i 3 brązowe. Pierwszego dnia, w sobotę, jako pierwsza startowała w juniorkach do lat 16 Angelika Skłodowska, która wynikiem 50 kg zajęła III m. W grupie weteranek startowała Adrianna Bończyk która wynikiem 67,5 również zdobyła brązowy medal. Po południu do rywalizacji przystąpili jako pierwsi zawodnicy do 53 i 59 kg a wśród medali Jakub Jędrzejewski i Norbert Jędrzejewski ten pierwszy w wadze do 53 kg a drugi do 59kg. Obaj zdobyli złote medale. Następnie w kat. Do 66 kg w grupie juniorów do 18 lat startował wielokrotny medalista Mistrzostw Polski Michał Skonieczny. Michał zaliczył 120 kg i zajął II m. Kolejni nasi zawodnicy startowali w wadze do 83 kg. Pierwszy w tej grupie startował weteran I grupy Ireneusz Pryk i zajął V m. Następnie do walki o medale przystąpili Patryk Zaniewski junior do 18 lat i Cezary Rzempołuch junior do 20 lat. Obaj oni wygrali i zdobyli złote medale. Późnym wieczorem w wadze do 93 kg z MKS Wicher startowało czterech zawodników. Pierwszy do wyciskania podchodził Damian Żochowski który zaliczył wszystkie trzy próby i zajął V m, następnie wyciskał Sebastian Kościesza, Sebastian ustanowił rekord życiowy zajął III m. Kolejni Mistrzostwa Polski zaowocowały dla siłaczy Stanisłąwa Bielewicza kolejnymi sukcesami nasi zawodnicy w tej wadze to weteran I grupy Dariusz Berta i junior do 20 lat Krystian Piotrak. Ten pierwszy po kilkuletniej przerwie wystartował w Mistrzostwach Polski i zajął II m. Z kolei Krystian, który wystartował po raz pierwszy z naszego klubu zdecydowanie wygrał i osiągnął bardzo dobry wynik. Niedziela to kontynuacja dobrych wyników i wysokich miejsc naszych zawodników. W wadze do 105 kg startował w juniorach do 16 lat Kacper Parys zdecydowanie wygrał. Do 18 lat startował Kamil Kostrzewa i on też zdobył medal srebrny. W juniorach do 20 lat Dawid Zaniewski zdobył złoto Sporty walki Pierwsze miejsce KSW KYOKUSHIN w Józefowie Turniej w Józefowie był jak zwykle bardzo mocno obsadzony, a najliczniejsze kategorie i najsilniejsza rywalizacja była wśród dzieci w wieku 7 - 12 lat oraz wśród seniorów. Zawodnicy Klubu Sportów Walki KYOKUSHIN walczyli bardzo dzielnie, co w ostateczności dało 19 miejsc medalowych tego dnia i pierwsze miejsce w klasyfikacji drużynowej. Najtrudniejsze walki w turnieju przeszli Anna Stankiewicz, Igor Turniej w Józefowie był jak zwykle bardzo mocno obsadzony, a najliczniejsze kategorie i najsilniejsza rywalizacja była wśród dzieci w wieku 7 - 12 lat oraz wśród seniorów. Drużyna z Zielonki zajęła I miejsce Tomkowicz i Filip Nejfeld, którzy w drodze do sukcesu musieli stoczyć po cztery bardzo zacięte pojedynki. Dodatkowo triumfatorami swoich kategorii zostali: Dorota Brzozowska, Bartek Kazimierczak, Jakub Nejfeld, Szymon Zawadzki oraz Karol Przychodzeń pokonując w walkach zawodników z Łomży, Augustowa, Ciechanowa, Olsztyna, Ostrołęki i Warszawy. www.zyciepw.pl Dobrze spisali się srebrni medaliści: Agnieszka Kulczycka, Karol Burzyk, Patryk Lewandowski i Paweł Kowalczyk. Brązowe medale zdobyli: Kamila Wołujewicz, Gabrysia Majewska, Wiktoria i Mateusz MKS Wicher do 16 lat zdobył III m 36 pkt. do 18 lat I m 44 pkt i do 20 lat I m 45 pkt. Podsumowując te zawody trzeba stwierdzić że to był najlepszy wynik pod względem zdobytych medali od początku istnienia sekcji. Bardzo chcę podziękować Panu Jarosławowi Dąbrowskiemu który wsparł finansowo start naszych zawodników. Siłownia MKS Wicher Kobyłka nie tylko osiąga dobre wyniki w wyciskaniu leżąc i trójboju siłowym ale można u nas obniżyć wagę ciała. Przykładem jest siedemnastoletni Marcin, który w ciągu 14 miesięcy z wagi 110,5 kg zszedł do 76 kg. Stanisław Bielewicz Szczegółowe wyniki i miejsca zawodników MKS Wicher Kobyłka: Nazwisko i imiê Kat. wagowa Wynik Miejsce JUNIORZY DO 16 LAT 8 listopada odbył się szesnasty Ogólnopolski Turniej Karate Kyokushin o Puchar Burmistrza Józefowa, w którym uczestniczyła rekordowa liczba 460 zawodników. a Krystian Suchoparski srebro. Startujący w II grupie weteranów Julian Cichocki zajął II m. Jako ostatni z naszych zawodników startował w juniorach do 23 lat w wadze +120 kg Łukasz Doruch. Łukasz rozpoczął wyciskanie od 175 kg a w drugim podejściu zaatakował rekord Polski i poprosił na sztangę 183 kg. Ciężar ten bez trudu wycisnął i w trzecim poprosił 185 kg i ten ciężar, również zaliczył jednogłośnie tym samym dwukrotnie poprawił rekord kraju. Poza zdobytymi medalami w punktacji open juniorów do lat 16 Jakub Jędrzejewski zajął III m a do lat 20 Krystian Piotrak zajął II m. Natomiast w punktacji klubowej JUNIORZY DO 20 LAT 83 152,5 kg I Sk³odowska Angelika 63 50 kg III Piotrak Krystian 93 180 kg I Jêdrzejewski Jakub 53 80 kg I Zaniewski Dawid 105 175 kg I Suchoparski Krystian 105 167,5 kg II 185 kg RP I 67,5 kg III Jêdrzejewski Norbert 59 85 kg I Parys Kacper 105 122,5 kg I JUNIORZY DO 18 LAT Rzempo³uch Cezary JUNIORZY DO 23 LAT Doruch £ukasz 120+ Skonieczny Micha³ 66 120 kg II WETERANI Zaniewski Patryk 83 137,5 kg I ¯ochowski Damian 93 122,5 kg V Patryk Ireneusz 83 117,7 kg IV Koœciesza Sebastian 93 132,5 kg III Berta Dariusz 93 152,5 kg II Kostrzewa Kamil 105 132,5 kg II Cichocki Julian 120 130 kg II Bonczak Adriana 63 W naszym mieście turniej sportów walki to nie nowina. Od kilkunastu lat Wołomin jest gospodarzem Grand Prix Polski w walce wręcz MMA oraz Gali Sportów Walki TNT fight. Tym razem, po raz kolejny, wołomiński klub sportów walki TNT Control Naczaj Team zorganizował turniej grapplingowy (mocowanie zbliżone do zapasów). Był to I turniej dużego projektu Dziecięcej Ligi Grapplingowej Young Gappler. Dziecięca Liga Grapplingowa Young Gappler Kornacki, Krystian Tyszko, Jakub Malinowski, Hubert Szulęcki. Tuż za podium na czwartym miejscu uplasował się: Łukasz Gastoł. Uznanie należy się najmłodszym uczestnikom – Wiktorii Werstak, Maksowi Zach – debiutantom w pełno kontaktowych turniejach ogólnopolskich, ponieważ odważnie podjęli trudy przygotowań i rywalizacji w silnie obsadzonych zawodach. Turniej w Józefowie był ostatnim sprawdzianem i możliwością zdobycia kwalifikacji dla zawodników KSW KYOKUSHIN na Puchar Europy Juniorów w Katowicach. Więcej informacji i zdjęcia z turnieju na www.kswkyokushin.pl Na listach startowych I turnieju dużego projektu Dziecięcej Ligi Grapplingowej Young Gappler zarejestrowano 117 zawodników reprezentujących 12 klubów z całej Polski. W Wołominie pojawił się m.in.: Mińsk Mazowiecki, Elbląg, Aleksandrów Kujawski, Rypin, Żyrardów, Parczew, Wyszków, Olsztyn, i dwa kluby wołomińskie – Wołomin Hac Ho VVN oraz gospodarze – TNT Control Naczaj Team. Panowała świetna atmosfera, odbyły się doskonałe walki a trenerzy i mali zawodnicy dobrze się bawili rywalizując na trzech matach oraz zawiązując nowe przyjaźnie. Rywalizowano w 30 kategoriach na trzech matach. Otwarcia turnieju dokonała Elżbieta Radwanm, burmistrz Wołomina i to pod jej patronatem odbywał się cały turniej. Zamknięcia tur- nieju i wręczenia medali dokonała Edyta Zbieć, zastępca wołomińskiej burmistrz w asyście Alicji Olszewskiej, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 7 w Wołominie, która gościła zawodników oraz głównego szefa Dziecięcej Ligi Grapplingowej – Piotra Bonikowskiego. Wyniki osiągnięte przez kluby z Wołomina: TNT Control Naczaj Team to dziewięć medali w grupie D (14-15 lat): 1 m-ce 76 kg Jakub Przywoźny, 3- m-ce Krzysztof Worowski. 1 m-ce oppen dziewczęta: Weronika Szymanek 1 m-ce -50 kg, dziewczęta Zorika Molska; 1 m-ce 60 kg - Norbert Banasik; 2 - Rywalizowano w 30 kategoriach na trzech matach. Otwarcia turnieju dokonała Elżbieta Radwanm, burmistrz Wołomina i to pod jej patronatem odbywał się cały turniej. Zamknięcia turnieju i wręczenia medali dokonała Edyta Zbieć, zastępca wołomińskiej burmistrz w asyście Alicji Olszewskiej, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 7 w Wołominie – mówi sensei Renata Naczaj TNT Control Naczaj Team, organizator Turnieju m-ce - Klaudiusz Kornaszewski. Grupa B (10 -11 lat): 3 m-ce -35 kg - Dorian Koszela; Grupa A: 3 m-ce - Jacek Surynowicz; 2 m-ce - Kacper Jaczewski; 4 m- ce - Juljan Krawczyk; 4 m-ce - Kuba Koszela; IV m-ce - Weronika Marcinkowska. Klub Hac Ho Wołomin: 1 m-ce - Nicole Kalisiak; 1 m-ce - Alan Gwardys; 3 m-ce - Aleksandra Wysocka; 3 m-ce - Hubert Sasin; 3 m-cc - Maksymilian Kalisiak; 4 m-ce - Piotr Żochowski. – Serdecznie dziękujemy burmistrz Elżbiecie Radwan za patronat nad Turniejem. OSiR Wołomin, SP nr 7 oraz MDK Wołomin za współpracę; Pawłowi Majkowskiemu za ufundowanie znacznej części nagród dla zwycięzców, Andrzejowi Zbyszyńskiemu, przewodniczącemu Komisji Dziedzictwa Narodowego i Kultury Rady Powiatu Wołomińskiego za przekazanie gadżetów dla uczestników turnieju, firmie Stigma Hologramy za super znaki hologramowe na identyfikatory i dyplomy. Arec Nowak za profesjonalne nagłośnienie sali. Serdeczne podziękowania, za pracę i życzliwość uczniom i rodzicom z klubu TNT Wołomin oraz trenerowi z Hac Ho Wołomin – mówi Renata Naczaj. Redakcja Biuro Reklamy tel. 22-787-77-83, 22-787-29-11, e-mail: [email protected] więcej wiadomości na www.zyciepw.pl sport 12 listopada 2015 W sobotni wieczór MUKS Huragan Wołomin podejmował drużynę UMKS MOS Wola Warszawa. Nasi siatkarze w dalszym ciągu nie są w stanie przełamać złej passy, by wywalczyć pierwsze zwycięstwo w sezonie. Wołominianie zwyciężyli w pierwszym secie, ale pozostałe odsłony pojedynku należały już do gości. Mecz zakończył się wynikiem (1:3). Siatkarze Huraganu Wołomin nadal pod kreską bardziej szczęśliwy i trzy punkty będą po naszej stronie – powiedział Daniel Kołodziejczyk, trener MUKS Huragan Wołomin. W pierwszym secie goście szybko osiągnęli przewagę punktową. Siatkarze z Warszawy psuli darzom przyjęcie i rozegranie piłki. Przy stanie 8:16 trener Kołodziejczyk poprosił o czas. Siatkarze Huraganu stopniowo zaczęli odrabiać straty, by przy stanie 20:20 doprowadzić do wyrównania. Końcówka była wyrównana, a drużyny walczyły punkt za punkt. Przy stanie 24:24 atak w aut zawodnika z Warszawy powoduje, że wołominianie mają piłkę setową. Jako ostatni w piłki przez warszawian, w polu zagrywki gości stanął Paweł Sęk, którego zagrywki siały niemałe spustoszenie w zespole Huraganu. Ostatecznie Sęk nie opuścił pola zagrywki do końca seta, który zakończył się wynikiem 22:25. W trzecim secie warszawianie szybko wywalczyli bezpieczną przewagę punktową i dowieźli ją do końca seta, który zakończył się wynikiem 17:25. Podobnie – (...) widać progres w grze chłopaków. Troszkę lepiej to wygląda. Nie wiem, czy kibice mają taki sam pogląd na całą tę sytuację. Cieszę się z tego, że walczą, nie poddają się, nie załamują rąk. Aczkolwiek jeszcze sporo brakuje do tego, żeby tak naprawdę zacząć porządnie rywalizować z przeciwnikami. Liczę na zwycięstwo w którymś momencie, żeby chłopcy się odblokowali, poszli do przodu za ciosem – Daniel Kołodziejczyk, trener MUKS Huragan Wołomin. sporo zagrywek, a wynikało to z tego, że podejmowali ryzyko, by jak najbardziej utrudnić gospo- pierwszym secie serwuje Kulik. W trakcie rozgrywania piłki zawodnik MOS Wola zalicza błąd dotknięcia siatki i set kończy się wynikiem. 26:24. Pod koniec drugiego seta na tablicy wyników w pewnym momencie wyświetlało się nawet (22:20). Jednak po odzyskaniu Praca Dam pracę Usługi - różne Przyjmę cukiernika lub z doświadczeniem cukierniczym 698 672 147, 600 700 635. Zatrudnię do cukierni w Guzowatce tel. 698 672 147, 600 700 635. Zatrudnię fryzjera na dobrych warunkach, tel. 501 362 609. Praca Szukam pracy Mężczyzna 42 lata odpowiedzialny, dyspozycyjny pomoże w prowadzeniu firmy, biura lub inne propozycje pracy na zasadzie współprowadzenia, spółki zarządzania interesami firmy 885 147 045. Podejmę pracę jako stolarz przy antykach, rzeźbach, inkrustacji, tel. 504 418 652. Tynki, posadzki agregatem tel. 514 632 272 Zakładanie ogrodów, układanie kostki brukowej, tel. 888 671 676 Budownictwo Usługi Usługi remontowe, układanie płytek, malowanie, gipsowanie, hydraulika, układanie paneli i wiele innych, 606 826 224 Docieplanie budynków, szybko, tanio, solidnie. tel. 502 053 214 wyglądał czwarty set, w którym goście wygrali 18:25. Dobrą wiadomością dla fanów wołomińskiej siatkówki jest fakt, że do zespołu wraca Maksymilian Szuleka, który z pewnością wzmocni siłę ataku Huraganu. W następnej (siódmej) kolejce wołominianie zmierzą się na wyjeździe z Legią Warszawa. Paweł Choim Lepszej inauguracji sezonu siatkarskiego w Kobyłce nie można było sobie wymarzyć. Wicher w pierwszym meczu rozgrywanym na własnym boisku – w hali Zespołu Szkół Publicznych nr 2 – pokonał w spotkaniu IV ligi Legię II Warszawa 3:1 (25:20, 20:25, 25:21, 25:20). Słodkie zwycięstwo siatkarzy Wichru Wicher to zespół niezwykły. Grają w nim wychowankowie Piotra Szymanowskiego. Gdy były reprezentant Polski zaczynał ich uczyć siatkówki, mieli po 12 lat. Po sześciu latach i licznych sukcesach oraz reprezentowaniu barw innych klubów – grali w Huraganie oraz MOS-ie Wola – znów są zawodnikami Wichru. Mimo że dopiero w tym roku wkroczyli w dorosły wiek, już walczą w lidze seniorów. I wygrywają. Razem z Szymanowskim, który jest grającym trenerem. Po zwycięstwie w Konstancinie 3:0 przyszedł czas na debiut przed własną publicznością. Kibice dopisali. Ponad sto osób przyszło dopingować Wicher. Byli podwójnie zadowoleni. Nie tylko zobaczyli dobry mecz zakończony zwycięstwem miejscowych, to zostali jeszcze poczęstowani... pączkami. Piekarnia Kalinka, jeden ze sponsorów, zadbała o słodkości. No i mieliśmy słodkie zwycięstwo, które obejrzał m.in. prezes Mazowieckiego Związku Piłki Siatkowej, Witold Roman. Nie spodziewałem się, że będzie pełna sala, to w końcu czwarta liga – powiedział Roman. – Jestem mile zaskoczony. Przygotowanie całego widowiska i zaangażowanie zawodników na boisku pokazały, że nie jest to żadna amatorka. Trzymam kciuki za mojego kolegę z boiska, Piotrka Szymanowskiego, z którym dwadzieścia lat temu zdobyłem medal mistrzostw Polski. Byliśmy wtedy zawodnikami Legii Warszawa. Jestem dla niego pełen podziwu, że nadal gra i to na tak dobrym poziomie. Niewiele osób OGŁOSZENIA DROBNE Finanse Ale szybka i elastyczna pożyczka do 25000 zł tel. 883 306 204. Dla Pracujących i dla emerytów prosta pożyczka do 25000 zł tel. 883 306 204. Motoryzacja Kupię Naprawa telewizorów, pralek, lodówek - dojazd 602 216 943. Czyszczenie dywanów, wykładzin, tapicerki 694 825 760. Zdrowie Uroda Nieruchomości Sprzedam Ginekolog tel. 538 875 859. Sprzedam warsztat samochodowy Warszawa Targówek, pow. użytkowa 200 m 2, pow. gruntu 530 m 2 tel. 505 027 134. Nieruchomości Sprzedam Sprzedam działkę rolno-budowlaną o pow 5300m2 w miejscowosci Wysychy gm Zabrodzie niedaleko obwodnicy. Działka uzbrojona. Tel 605034212 Sprzedam dom w Zielonce 200 m2, działka 600 m2 tel. 505 029 134 Usługi - różne Na zdjęciu z drużyną prezes MWZPS Witold Roman (w marynarce z prawej strony). fot. L.G. zdaje sobie sprawę, ile to kosztuje wysiłku. Wielkie brawa dla zwycięzców, bo poziom sportowy był zaskakująco wysoki. Młodzi zawodnicy Wichru wykazali się dużym spokojem w kluczowych momentach setów. Nie wyprowadziła ich z równowagi awaria światła, która przerwała mecz na kilka minut. Przy gorącym dopingu publiczności zespół z Kobyłki odniósł drugie zwycięstwo w IV lidze. – Mecz toczył się na zaskakująco wysokim poziomie. Legia zaskoczyła mnie, ponieważ grała bardzo dobrą, szybką, nowoczesną siatkówkę. Rywale robili mało błędów, dlatego do końca nie było Biuro Reklamy tel. 22-787-77-83, 22-787-29-11, e-mail: [email protected] wiadomo, kto wygra. Nie czułem żadnej przewagi, więc zwycięstwo jest tym bardziej cenne. Kibice mogli się przekonać, że również w czwartej lidze jest wysoki poziom. To było fajne widowisko, przyszło dużo ludzi, była świetna atmosfera. Mam nadzieję, że będziemy to pielęgnować i podobnie poczujemy się w kolejnych spotkaniach – powiedział Szymanowski. – Gratuluję, trenerowi, zawodnikom i grupie rodziców, która od samego początku stanowi o sile tej grupy i jest współautorem sukcesów. Głównie dzięki nim, drużyna ma grono poważnych sponsorów, którzy wspierają zespół. Są to: Piekarnia Kalinka, Pol – Mot Auto, Imperf, Bramy Boguszewski, Pracownia Stolarska Kusiak. Wierzę że przed naszymi siatkarzami jeszcze wiele sukcesów – dodaje prezes Wichru Artur Rola. Następny mecz Wicher również rozegra na własnym boisku – w piątek 13 listopada o godz. 19.30 z MKS Mińsk Mazowiecki. Skład Wichru Kobyłka: Piotr Szymanowski, Mateusz Gawkowski (dostał nagrodę dla MVP), Jakub Chodkowski, Jan Hoffman, Wiktor Karpienia, Piotr Sześciórka (libero), Łukasz Szewczyk, Michał Opiatowski, Krystian Rola. UWAGA! – Moim zdaniem widać progres w grze chłopaków. Troszkę lepiej to wygląda. Nie wiem, czy kibice mają taki sam pogląd na całą tę sytuację. Cieszę się z tego, że walczą, nie poddają się, nie załamują rąk. Aczkolwiek jeszcze sporo brakuje do tego, żeby tak naprawdę zacząć porządnie rywalizować z przeciwnikami. Liczę na zwycięstwo w którymś momencie, żeby chłopcy się odblokowali, poszli do przodu za ciosem. Na razie to jest taka metoda małych kroczków. W poprzednim meczu wygraliśmy dwa sety z AZS UW. Teraz jeden fajny set zagrany, prawie półtora z MOS Wola. Szkoda tej przegranej końcówki w drugim secie, bo mogło się to różnie potoczyć. Ale mam nadzieję, że to też jakaś sytuacja do wyciągnięcia wniosków i oby takich sytuacji jak najmniej się powtarzało. Liczymy, że może ten kolejny weekend będzie 11 Ogłoszenie drobne do rubryk: Dam pracę i Szukam pracy bezpłatne! Biuro ogłoszeń ŻPW Video Maag Zielonka, ul. Kolejowa 28, tel. 22 781 90 44 LOGOS Wołomin, ul. Wileńska 36a tel. 22 787 29 11 F.H. SZPILKA Radzymin, Stary Rynek 23 www.zyciepw.pl www.wilenskapark.pl r e h c i W Kobyłkaa kontr Legia II a w a z s r Wa www.zyciepw.pl Biuro Reklamy tel. 22-787-77-83, 22-787-29-11, e-mail: [email protected]