Będzie plaża, bez kąpieliska
Transkrypt
Będzie plaża, bez kąpieliska
Nr 21 (218) 12 grudnia 2014 ISSN: 1643-2894 BEZPŁATNY DWUTYGODNIK Będzie plaża, bez kąpieliska Plaża, ławki, pomosty a dookoła zieleń – czy można sobie wymarzyć lepsze miejsce do wypoczynku latem? Tak będzie w Aleksandrowie. W przyszłym roku rusza modernizacja Morskiego Oka. stwa. Rewitalizacja Morskiego Oka – za 65 tys. zł – została zgłoszona w ramach budżetu partycypacyjnego i zagłosowały na nią 323 osoby. Najważniejsze, że to dopiero początek planowanych zmian. W przyszłym roku do budżetu partycypacyjnego zostanie zgłoszony drugi etap rewitalizacji, a w nim budowa pomostów. Jednego dla wędkarzy, którzy już dziś zarybiają akwen, drugiego – sięNiemal cały teren osiedla Aleksandrów znajduje się w Mazowieckim Parku Krajobrazowym i w jego otulinie, a to oznacza, że pozostaje obszarem „ograniczonego inwestowania”. Jeziorko Morskie Oko, położone na granicy Aleksandrowa i Falenicy, należy do najbardziej urokliwych za- Łukasz Jeziorski burmistrzem Jolanta Koczorowska nie będzie już burmistrzynią dzielnicy. Jak udało nam się dowiedzieć, zastąpi ją obecny wiceburmistrz Łukasz Jeziorski, który otrzymał rekomendację władz Platformy Obywatelskiej. Łukasz Jeziorski był współtwórcą i dyrektorem wawerskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, od maja 2013 roku pełni funkcję wiceburmistrza dzielnicy. Zastępcami nowego burmistrza mają być Leszek Baraniewski i Zdzisław Gójski. Kilka dni temu radni wybrali przewodniczącego rady Wawra, którym został ponownie Norbert Szczepański oraz trzech wiceprzewodniczących: Włodzimierza Zalewskiego, Janusza Barcińskiego i Wiesława Domańskiego. DG kątków w całej dzielnicy. Niestety przez lata pozostawał on zaniedbany i dziki. W przyszłym roku ma się to jednak zmienić. Plan jest ambitny: przywrócić jeziorku lata świetności. Najstarsi mieszkańcy Aleksandrowa z pewnością pamiętają, że Morskie Oko było kiedyś niezwykle popularne, głównie za sprawą przystani dla kajaków. – W przyszłym roku zostanie zrealizowany pierwszy etap inwestycji. Zaplanowane jest nawiezienie piachu, pogłębienie i oczyszczenie zbiornika, ustawienie ławek, stolików, koszy. Jeśli pieniędzy wystarczy, zrobimy też oświetlenie, jeśli nie – ustawimy urządzenia do ćwiczeń – zapowiada Joanna Waligóra, autorka projektu rewitalizacji. To dzięki determinacji pani Joanny i poparciu mieszkańców zyskamy w Wawrze nowe miejsce do odpoczynku i błogiego leni- Chciałabym, aby powstała tam kawiarnia i miniscena letnia – mówi pomysłodawczyni i zachęca wszystkich do głosowania w budżecie partycypacyjnym w przyszłym roku. gającego do samego środka jeziorka, z altanką na końcu. – Chciałabym, aby powstała tam kawiarnia i miniscena letnia – mówi pomysłodawczyni i zachęca wszystkich do głosowania w budżecie partycypacyjnym w przyszłym roku. W Aleksandrowie na pewno nie będzie kąpieliska. W jeziorze są wody opadowe, więc nie najlepszej jakości. AS Zapraszamy do współpracy mieszkańców. Nie zwracamy materiałów niezamawianych. Zastrzegamy sobie prawo do skracania i adiustowania nadesłanych materiałów oraz opatrywania ich własnym tytułem. Nie odpowiadamy za treść reklam i ogłoszeń. Wydawca: Wydawnictwo Prasowe Ostoja 2012 sp. z o.o. adres redakcji: 03-026 Warszawa, ul. Bohaterów 18a Druk: Edytor Sp. z o.o., Olsztyn telefon dla czytelników: 519 610 433, 22 614 58 28 telefon dla reklamodawców: 508 125 419, 22 614 58 03 e-mail: [email protected] Mój cel: dwie kładki, monitoring i powrót dzieci do wawerskich szkół Cezary Jurkiewicz przez najbliższe cztery lata będzie reprezentował Wawer w radzie Warszawy. Co zamierza tam dla nas wynegocjować? – Przez ostatnie cztery lata był Pan radnym dzielnicy, ostatnie wybory samorządowe przyniosły Panu mandat radnego Warszawy. Jakie korzyści będzie miał Wawer i jego mieszkańcy z Pana pracy? – W radzie Warszawy chcę szukać miejsca w przestrzeni do promowania naszej dzielnicy. Pracować tak, by nie dopuszczać do zatracania tożsamości i wyjątkowego charakteru Wawra. W ubiegłej kadencji nasz głos był w radzie miasta bardzo słabo słyszalny a potrzeby niezauważane. Wystarczy spojrzeć na wielkość kolejnych budżetów inwestycyjnych dzielnicy. Postaram się to zmienić. – Co konkretnie? – Teraz nie jestem już radnym dzielnicowym, tylko radnym miasta i w polu widzenia muszę mieć Warszawę jako całość. Zamierzam tak sprawować mandat, by moje działania służące Wawrowi służyły też całemu miastu. Konkrety? W Wawrze potrzebny jest system monitoringu wizyjnego obejmujący najbardziej problematyczne miejsca w całej dzielnicy. Osiedle Marysin Wawerski jest jednym z najniebezpieczniejszych w Wawrze, a nie ma tam żadnej kamery monitorującej, rzadkie są też patrole policyjne – to trzeba zmienić. Bezpieczeństwo to też bezpieczne drogi, dobrze oznakowane i oświetlone przejścia dla pieszych z sygnalizacją świetlną. Należy odbudować jak najszybciej dwie kładki dla pieszych, nad Bronisława Czecha na wysokości ul. Potockich oraz nad Płowiecką w okolicach Traktu Lubelskiego. Brak bezkolizyjnych przejść w tych miejscach skutkuje spowolnieniem ruchu, tworzeniem się korków na ważnej drodze wyjazdowej z miasta i podniesieniem ryzyka wypadku związanego z potrąceniem pieszego. Ciekawy Wawer Wokół nas jest wiele miejsc, które mijamy i czasami zastanawiamy się, co to za miejsca i jaką kryją tajemnicę. W „Informatorze Wawra” razem z czytelnikami chcemy odkrywać te tajemnice, poznawać ciekawe miejsca. Mieszkańcy Wawra znają bardzo dobrze pomnik, który był przedstawiony w ostatnim odcinku „Ciekawego Wawra” i zagadka nie sprawiła problemów. Pomnik ten znaj- duje się na cmentarzu Ofiar Wojny przy ulicy Kościuszkowców w Marysinie Wawerskim. Monument z wykutą w czerwonym piaskowcu sylwetką człowieka trafionego se- „Informator Wawra” www.gazetaecho.pl redaktor naczelny: Krzysztof Katner zastępca: Katarzyna Chodkowska fax: 22 614 58 28 Filipiński uzdrowiciel GUILLERMO TAVARES Absolwent Paramedycznego I Technicznego TRINIVILLE CENTRAL COLLEGE, INC. w Trinidad na Filipinach. Pochodzi z długowiecznej rodziny, w której dar uzdrawiania przechodzi z pokolenia na pokolenie, i. mimo młodego wieku jest uznawany za jednego z najlepszych healerów na Filipinach. Znajduje zaburzenia energetyczne różnych organów w ciele człowieka i skutecznie je eliminuje. Wzmacnia naturalne siły obronne organizmu, udrażnia i oczyszcza kanały energetyczne. Działa na wszystkich poziomach energii duchowej likwidując całe spectrum choroby. Poświęca choremu ok. pół godziny, ale zależy to od stanu chorego. Od tego też uzależnia wybór techniki. Raz są to manualne manipulacje, kiedy indziej uzdrawianie duchowe, praniczne bądź magnetyzacja tkanek. Tak zwane bezkrwawe operacje, filipiński uzdrowiciel robi na ciele eterycznym. Pacjenci są zdumieni umiejętnością bezbłędnego dotarcia do źródła choroby oraz tym, że często, już po pierwszej wizycie u niego ustępują wieloletnie schorzenia. 2 GUILLERMO skutecznie pomaga w leczeniu wielu chorób. Między innymi: – nowotworowych, chorobach organów wewnętrznych – prostacie, problemach hormonalnych, – zapaleniu stawów, problemach i zmianach reumatycznych, – chorobach układu nerwowego, udarze mózgu, migrenie, – chorobie Parkinsona, paraliżu, – problemach z krążeniem, – chorobach kobiecych, – bólach kręgosłupa, drętwienie rąk i nóg. Przyjmuje w Warszawie na Zaciszu w dniach: 5 - 19.XII Zapisy i informacje w godz. 10-20 pod numerami tel.: (22) 679-22-47, 605 324 865, 605 177 007 Niekonwencjonalne Metody Leczenia „NATURA” www.filipinskieuzdrowienia.pl Marysin Wawerski to najbardziej niebezpieczna część dzielnicy. Potrzebuje monitoringu! Kolejną sferą, którą chcę się zająć, jest edukacja. Bolączką Wawra są wyludniające się szkoły. Rodzice wolą wozić dzieci do innych dzielnic niż oddawać je do wawerskich szkół. To trzeba zmienić zarówno przez podniesienie poziomu nauczania, jak i przez zapewnienie bezpieczeń- stwa w szkole i w jej otoczeniu. Musimy ściągnąć wawerskie dzieci do wawerskich szkół. Edukacja to też sfera pamięci historycznej. Podczas rządów koalicji PO i tzw. ugrupowań lokalnych zabito tradycję obchodzenia w Wawrze świąt państwowych: 3 maja, 15 sierpnia i 11 listopada. Od wielu lat w tych dniach organizujemy sami (jako komitet PiS Wawer) te uroczystości. Ważna dla mnie jest też rocznica Mordu Wawerskiego – 27 grudnia i uporządkowanie zaniedbanego cmentarza ofiar. Te wszystkie święta powinny mieć uroczystą, należną im oprawę. rią z karabinu postawiono w latach 60. Upamiętnia on rozstrzelanych 27 grudnia 1939 r. mieszkańców Wawra i Anina. Autorem pomnika jest Stanisław Zieliński. Prócz mieszkańców Wawra i Anina, zamordowanych 27 grudnia 1939 roku, na cmentarzu pochowani są więźniowie Pawiaka rozstrzelani w Aninie 29 kwietnia 1942 r., polegli w czasie powstania warszawskiego oraz żołnierze, którzy zginęli w czasie wyzwalania Warszawy. Zagadkę odgadli: Zosia Girys-Czagowiec, m_wesołowski, Elżbieta Szymanek, Beata Kuczkowska-Osuch. Mamę Zosi Girys-Czagowiec zapraszam po nagrodę do sklepu „Hacjenda z winami” przy ul. Marysińskiej 3. Cmentarz Ofiar Wojny przy ul. Kościuszkowców powstał w listopadzie 1939 roku na skraju Rezerwatu Przyrody im. Króla Jana III Sobieskiego. Pierwszym pochowanym był Kazimierz Grauzynius z Wilna, poległy 19 września 1939 r. Jego pogrzeb zmienił się w uroczystość patriotyczną. Przez całą okupację Niemcy tolerowali istnienie cmentarza. Nie zwracali nawet uwagi na tabliczkę przy wejściu z obowiązującą do dziś nazwą. A teraz kolejna zagadka Gdzie znajduje się ten głaz z tablicą upamiętniającą ks. Jerzego Popiełuszkę? Dla osoby, która pierwsza właściwie odgadnie zagadkę przygotowana została nagroda, voucher na zakupy w sklepie „Hacjenda z winami” przy ul. Marysińskiej 3, o wartości 40 zł. Informacje prosimy przesyłać na adres redakcji lub pocztą elektroniczną na adres: [email protected]. Zapraszam również na Skypa – kontakt: wlodek.zalewski Włodzimierz Zalewski Dorośli - czas do szkoły! Nadszedł nowy rok szkolny. Oprócz młodzieży naukę rozpoczynają także dorośli. To właśnie odpowiedni moment, aby zdecydować się na naukę w AS Liceum. Wszystkie osoby, które kiem pozytywnym. NieAktualnie nie ukończyły w przeszłości którzy korzystają z moprowadzimy nabór szkoły średniej mogą zapiżliwości zdawania egzasać się do naszego Liceum. na kurs maturalny minu maturalnego Natomiast osoby, które przy naszym Liceum, posiadają już wykształceinni przystępują do manie średnie, mają szansę powtórzenia tury w swojej szkole macierzystej. Akmateriału na kursie maturalnym. Po- tualnie prowadzimy nabór na kurs staraliśmy się, aby naukę w naszej placówce łatwo można było pogodzić maturalny przygotowujący do matuz pracą zawodową i obowiązkami życia ry w 2015 roku. codziennego. Zajęcia odbywają się Liceum dla Dorosłych w cyklu weekendowym dwa razy w mieJesteśmy szkołą dla dorosłych. siącu. Kurs maturalny Podczas kursu maturalnego słuchacze otrzymują odpowiednie przygotowanie merytoryczne potrzebne, aby egzamin maturalny zdać z wyni- reklama w „Informatorze” tel. 502-280-720 Wysłuchała AS Większa część naszych słuchaczy to osoby czynne zawodowo. Wykształcenie średnie jest im często potrzebne jako warunek uzyskania lepszego stanowiska w pracy i lepszej pensji. Czasami zdarza się, że przychodzą do nas także słuchacze, którzy decydują się na zmianę szkoły jeszcze w trakcie trwania semestru. Takie osoby mają możliwość nauki w przyjaznej atmosferze oraz ukończenia naszego Liceum, nie ponosząc kosztów za naukę. Wszystkich, którzy myślą o zdawaniu egzaminu maturalnego, już dziś serdecznie zapraszam do naszej placówki. dyr. Martyna Myszkowska Czy coś ciekawego wydarzyło się w tym roku w Wawrze? Rok 2014 już niemal za nami, pora więc zajrzeć do archiwów „Informatora Wawra” i sprawdzić, czym żyła dzielnica w ostatnich dwunastu miesiącach. Zachęcamy do głosowania: które z wydarzeń najbardziej zmieniły tegoroczny Wawer? Wydawaliśmy publiczne pieniądze Nowe przedszkole - kolejna fuszerka Zambetu Rozpoczęta budowa tunelu Mieszkańcy żalą się na zbyt długo – ich zdaniem – zamknięte szlabany na przejazdach kolejowych. Oskarżają o złośliwość dróżników, którzy akurat trzymają się swoich przepisów – dwie minuty przed pociągiem rogatka ma być opuszczona i koniec. A jeśli jeden po drugim przejeżdżają trzy pociągi – wiadomo, stoi się dłużej. Zresztą, wszystko wskazuje na to, że już wkrótce (za dwa lata) kolejki przed przejazdami się zmniejszą. Wreszcie bowiem zapadła decyzja o budowie tunelu w Międzylesiu. Umowę na budowę tunelu i związaną z tym przebudowę Zwoleńskiej i Żegańskiej z wykonawcą – firmą Strabag – podpisano pod koniec listopada. Prace mają kosztować 87 milionów złotych. Siłownie plenerowe to efekt budżetu partycypacyjnego ma mieć na inwestycje budżet w wysokości 9 milionów. A ogólnie Zambet ma jeszcze do wpłacenia do dzielnicowej kasy 6,5 mln odszkodowania za fuszerkę przy basenie. Tyle, że szanse na te pieniądze są mizerne, bo firma ogłosiła w połowie roku upadłość. Mamy Wawerskie Centrum Kultury To był ostatni rok działalności Klubu Kultury Zastów. Podobnie zresztą jak Klubu Kultury Anin, Aleksandrów czy Radość. Wszystkie dotychczasowe placówki kulturalne w Wawrze zostały scentralizowane pod szyldem Wawerskiego Centrum Kultury z siedzibą przy Żegańskiej. – Podporządkowanie klubów kultury nowemu Centrum stworzy większe możliwości pozyskiwania funduszy ze- wnętrznych, o których małe kluby mogły tylko pomarzyć – mówi rzecznik dzielnicy. – Mieszkańcy Wawra nie chcą łączenia klubów kultury. Warszawa Społeczna, wawerskie osiedla i lokalne środowiska kultury sprzeciwiają się centralizacji zarządzania kulturą. Obawiają się likwidacji klubów kultury i ograniczenia ich oferty kulturalnej – piszą przedstawiciele organizacji społecznych. Jak na centralizacji wyjdzie wawerska kultura – potrzeba czasu, by się o tym przekonać… Była Fabryka Szpotańskiego, będzie Ferio Fabryka Szpotańskiego oficjalnie zakończyła swoje istnienie w ubiegłym roku, ale w tym zaczęła nowe życie. Hale po istniejących od 1928 roku zakładach przejdą ogromną przemianę – w październiku wmurowano kamień węgielny pod galerię handlową Ferio, która ma być gotowa pod koniec przyszłego roku. A we wrześniu odbyła się premiera filmu dokumentalnego poświęconego historii przedsiębiorstwa. Same hale, które są wpisane do rejestru zabytków, doczekają się konserwacji i adaptacji – w ramach inwestycji, obejmującej 22 tys. mkw., w tym 12,5 tys. mkw. powierzchni najmu, inwestor – firma RE Project Development – przewiduje powstanie m.in. punktów handlowo-usługowych, gastronomicznych oraz marketu spożywczego. Nowa część, dobudowana do istniejących hal, ma być czterokondygnacyjna, z czego jedno piętro będzie zajmował podziemny parking. Po raz pierwszy w dzielnicy realizowano budżet obywatelski. Zasady były proste: część dzielnicowej kasy miała być przeznaczona na inwestycje wskazane przez mieszkańców. I co wybrano? W Marysinie – modernizacje placów zabaw, w Aleksandrowie – zagospodarowanie okolic Morskiego Oka. Mieszkańcy osiedla Las zadecydowali o doposażeniu szkoły przy Kadetów; podobny cel – modernizację SP 109 – wsparli zerzenianie, a mieszkający w Aninie – szkołę nr 218. W Międzylesiu powstanie publiczny parking przy Żegańskiej, Falenica będzie odwodniona, Sadul wzbogaci się o skwerek rekreacyjny z siłownią plenerową. Natomiast w Nadwiślu głosowanie było formalnością, bo zgłoszono tylko jeden projekt – budowę uli dla owadów zapylających. A na jesieni były samorządowe wybory. W dzielnicowej radzie zasiądą cztery ugrupowania: Prawo i Sprawiedliwość z ośmioma radnymi, Platforma Obywatelska – z dziewięcioma, Wawerska Inicjatywa Samorządowa z czterema mandatami i Stowarzyszenie Wawer z dwoma. I to wszystko. Które z tych wydarzeń nasi czytelnicy uznają za najważniejsze? (red) Ile trzeba firm, by w Wawrze postawić przedszkole? Dziesięć. W tym niesławnie słynny Zambet. To właśnie po wyrzuceniu go z budowy przedszkola na Krupniczej prace dokańczało aż dziewięć innych firm. Całkowity koszt przedszkola zamknął się kwotą 13 milionów złotych. I nie zmienia wiele fakt, że sprawa o odszkodowanie od Zambetu toczy się w sądzie, bo kara umowna za niedotrzymanie kontraktu to… 2 mln złotych. Dla porównania – w roku 2015 Wawer źródło: Materiały inwestora Felerne inwestycje Tak będą wyglądały hale po ZWAR reklama w „Informatorze” tel. 502-280-720 3 Budżet partycypacyjny 2016: Marysin weźmie najwięcej Zasady drugiej edycji budżetu partycypacyjnego w Wawrze będą zupełnie inne niż w tym roku. Do wydania będzie też ponad dwukrotnie więcej pieniędzy. W pierwszej edycji, finałem której było czerwcowe głosowanie, dzielnica Wawer miała do dyspozycji 842 tys. zł, które podzielono na 13 równych części (w Marysinie Wawerskim policzono oddzielnie część północną i południową). Inaczej niż w niektórych dzielnicach w Wawrze nie było oddzielnej sumy przeznaczonej na projekty ogólnodzielnicowe. W edycji 2016 dzielnica dostanie aż 2 mln zł, które będą podzielone na 14 różnych części. Największa (424 020 zł) będzie przeznaczona na projekty ogólnodzielnicowe. Każde z 13 osiedli otrzyma tym razem inną sumę, uzależnioną od liczby zameldowanych mieszkańców, przy czym Marysin znowu będzie podzielony na dwie części. I tak Aleksandrów dostanie 109 516 zł, Anin – 120 912 zł, Falenica – 133 692 zł, Las – 112 384 zł, Marysin Wawerski Południowy – 121 524 zł, Marysin Wawerski Północny – 128 424 zł, Miedzeszyn – 115 816 zł, Międzylesie – 130 564 zł, Nadwiśle – 115 392 zł, Radość – 135 296 zł, Wawer – 114 072 zł, Sadul – 109 448 zł a Zerzeń – 128 940 zł. Podsumowując: wszyscy dostaną więcej pieniędzy, niż w tym roku. Zgłaszane projekty mogą być lokalizowane na terenach należących do miasta, chyba że są projektami nieinwestycyjnymi (np. imprez plenerowych, warsztatów), które za zgodą właściciela terenu mogą się odbywać także na działkach nie będących własnością samorządu. Jeden projekt lokalny może kosztować teraz maksymalnie 90% puli przeznaczonej dla danego osiedla. Dzięki temu unikniemy sytuacji, w których drobny projekt wart kilkaset złotych zajmuje w głosowaniu drugie miejsce i mimo to nie jest realizowany. Przyjmowanie projektów będzie trwało od 17 stycznia do 17 lutego. Władze Warszawy chcą tym razem mocniej zachęcić mieszkańców do dyskusji nad projektami. Ma być więcej otwartych spotkań, w styczniu ruszy także specjalne forum internetowe. W pierwszej edycji budżetu partycypacyjnego frekwencja w Wawrze była bardzo niska. Wyniosła 12,1%… i to wystarczyło do trzeciego miejsca na podium. Najchętniej głosowano na Ursynowie i Mokotowie. Jak będzie w przyszłym roku? DG W zeszłorocznej edycji mieszkańcy chętnie głosowali na takie projekty jak dokupienie sprzętów do placów zabaw czy kino plenerowe Radość, miasteczko koło Warszawy Ponad 60 lat po przyłączeniu dzisiejszej dzielnicy Wawer do Warszawy dawne miejscowości letniskowe na linii otwockiej nadal zachowują swoją tożsamość. W Radości wystarczy odejść kilkaset metrów od stacji kolejowej, by przekonać się, że niewiele się tu zmienia. Na ul. Izbickiej są dwie linie autobusowe, ale na wszystkich przystankach zatrzymują się tylko na żądanie. Poza godzinami szczytu i w weekendy mało kto tu wsiada i wysiada. A szkoda, bo okolica jest niesamowicie malownicza i z pewnością warta częstszego odwiedzania nie tylko przez mieszkańców Wawra, ale całej Warszawy. Po południowej stronie ulicy – las, po północnej – domy. I to nie byle jakie, bo willowa Jeszcze przed wojną Radość miała własną szkołę, posterunek policji i pocztę. zabudowa Radości to jeden z najładniejszych w Warszawie i okolicach przykładów architektury jednorodzinnej. Cała okolica jest tak zadbana, że ciężko uwierzyć, że nadal jesteśmy w granicach Warszawy. Na próżno szukać tu krzywych chodników, śmieci na latarniach i parkujących byle gdzie samochodów. Od czasów przedwojennych zmieniło się sporo: inaczej wyglądają wyasfaltowane ulice, inny jest dźwięk przejeżdżającej w oddali SKM-ki, samochody, architektura domów i wzór tabliczek z nazwami ulic. Pozostał letniskowy klimat. Widać go nawet w wynikach głosowania do budżetu partycypacyjnego. Bo jak inaczej wytłumaczyć fakt, że spośród 11 projektów, wśród których prawie połowę stanowiły projekty wyposażenia Szkoły Podstawowej nr 140, mieszkańcy Radości wybrali „boks amatorski dla wszystkich”? I to z gigantyczną przewagą 1022:378 nad drugim projektem? Jeśli nie liczyć kilkuset osób, głosujących na projekty dla szkoły, które cieszyły się popularnością w całej Warszawie, Radość potrzebuje przede wszystkim domków dla dzikich pszczół (ten projekt zostanie zrealizowany w przyszłym roku), siłowni plenerowej i ewentualnie remontu jednego czy dwóch chodników. Czasem ktoś przypomni o brakach reklama w „Informatorze” tel. 502-280-720 Skąd wzięło się takie radosne miasteczko? Wszystko zaczęło się pod koniec XIX wieku, gdy na terenie Zbójnej Góry powstało kilkanaście willi letniskowych, które od nazwy jednej z nich, należącej do aktora Antoniego Fertnera, zaczęto nazywać Radością, choć używano też nazwy Macierowe Bagno. Czas mijał, domów przybywało. W latach 30. zbudowano tu kościół i założono dwa cmentarze: katolicki i żydowski. Jeszcze przed wojną Radość miała własną szkołę, posterunek policji i pocztę. Dziś mieszkańcy Radości idący na stację kolejową mówią, że wybierają się „do Warszawy”. Czy to się kiedyś zmieni? DG Migawki z okolicy Kościół jak bunkier Mamy w dzielnicy kościoły piękne, jak neogotycki zabytek w Zerzniu. Mamy także takie, których architektoniczna jakość jest bardzo wątpliwa. Dlaczego praktycznie wszystkie budowane w Polsce kościoły są brzydkie, skoro jeszcze 100–150 lat temu Kościół katolicki był największym mecenasem dobrej sztuki? To pytanie dla filozofów. Gdyby któryś z nich chciał kontemplować w terenie, powinien wybrać się na ul. Lucerny w Sadulu. – Nasz kościół wygląda jak bunkier, ale przynajmniej są tu dobrzy księża – mówią okoliczni mieszkańcy. 4 w kanalizacji lub problemach z odbiorem śmieci… Kościół św. Benedykta powstawał w latach 1998–2004. Wkrótce po poświęceniu placu pod budowę miał miejsce przykry incydent: ktoś ściął siekierą ustawiony tam krzyż. DG Buduj z nami „Migawki z okolicy”! Zauważyłeś coś, co warto docenić, pochwalić, a może wyśmiać czy wytknąć? Wyślij nam zdjęcie z podpisem na maila: [email protected]. Samochody pędzą Nowozabielską Mieszkańcy osiedla Las najpierw czekali na budowę ulicy Nowozabielskiej, a teraz czekają, aż jeżdżący nią kierowcy przypomną sobie o istnieniu w samochodach hamulców. Nowozabielska to nowe, otwarte kilka miesięcy temu przedłużenie ul. Bora-Komorowskiego na wawerską stronę Trasy Siekierkowskiej. Dzięki jej otwarciu powstał alternatywny dla Wału Miedzeszyńskiego wyjazd z osiedla Las w kierunku północnym, który miał być wykorzystywany głównie przez ruch lokalny. Uruchomiono tam również lokalną linię autobusową 219, łączącą m.in. Gocław, Las i Anin. Powstały nowe przystanki Nowozabielska i Stoczniowców, dzięki którym mieszkańcy mieli dojeżdżać do przesiadek na pętli Gocław i do stacji Anin. A jak jest w praktyce? – Ulica ta była w wieloletnich planach i zapewne była konieczna jako lokalna droga zapewniająca dojazd do okolicznych domów czy osiedli domków szeregowych – pisze nasz czytelnik, pan Robert. – Jako ulica lokalna, bo taki był jej projektowany charakter, powinna posiadać infrastrukturę uspokojenia ruchu. Tymczasem takiej infrastruktury nie posiada – Progi wyspowe proponuję zainstalować w rejonie przejść dla pieszych i powiązać je z dodatkowymi wyspami kanalizującymi ruch. – Ulica Nowozabielska ma w liniach rozgraniczających szerokość ok. 16–20 m, która w połą- Gdy w okolicy a jej parametry techniczne sprawiają, że rozpędzenie się na tym krótkim odcinku do 150 km/h nie stanowi najmniejszego problemu – opowiada. Już wkrótce po otwarciu okazało się, że Nowozabielska jest ulicą lokalną tylko wirtualnie. Ponieważ da się nią wjechać na Trasę Siekierkowską, szybko stała się alternatywą dla Wału Miedzeszyńskiego, z której korzystają kierowcy z osiedli Wawer i Sadul. Nowozabielska służy także za objazd zamkniętego odcinka Traktu Lubelskiego, ponadto przejęła ruch z Sęczkowej i Poprawnej. W rezultacie ruch na ulicy, która miała być drogą lokalną, jest duży. Tak bardzo, że w połączeniu z wawerską szkołą ruchu drogowego, zabraniającą przepuścić pieszego na przejściu, wiele osób – zwłaszcza dzieci i seniorów – ma problem z przejściem na drugą stronę. – Przewidując ten problem, już wielokrotnie postulowałem, aby na tej ulicy jak najszybciej wprowadzić elementy uspokojenia ruchu w postaci progów wyspowych, które są jedyną formą akceptowalną przez Zarząd Transportu Miejskiego – pisze pan Robert. reklama w „Informatorze” tel. 502-280-720 pojawi się infrastruktura dla dzieci, np. boiska czy place zabaw, może tam dochodzić do bardzo niebezpiecznych sytuacji – mówi radny Sławomir Kacprowicz. czeniu z rzadką zabudową i brakiem małej architektury sprawia, że można jechać bardzo szybko w złudnym poczuciu bezpieczeństwa – mówi radny Sławomir Kacprowicz. – Progi wyspowe są pewnym rozwiązaniem, ale nie są idealne. Np. na Mrówczej wielu kierowców przejeżdża środkiem mię- dzy nimi, jednak z pewnością progi przyczyniają się do uspokojenia ruchu. Urząd dzielnicy powinien rozważyć bardzo poważnie ich instalację. Gdy w okolicy pojawi się infrastruktura dla dzieci, np. boiska czy place zabaw, może tam dochodzić do bardzo niebezpiecznych sytuacji. Co na to samorząd Wawra? – Ulica Nowozabielska została wykonana zgodnie z projektem i wszelkimi standardami bezpieczeństwa dotyczącymi drogi tej kategorii – mówi Konrad Rajca, rzecznik urzędu dzielnicy Wawer. – Na terenie zabudowanym obowiązuje ograniczenie prędkości do 50 km/h, od egzekwowania tego ograniczenia jest policja. To prawda, że policja jest od egzekwowania ograniczeń prędkości. Projektując nową drogę warto chyba jednak pamiętać, że jej parametry powinny być dostosowane do warunków panujących w okolicy. Lubimy narzekać na pracę policji (bardzo często słusznie), ale instytucja ta powinna zajmować się czymś innym, niż ratowaniem sytuacji po błędach popełnionych już na etapie projektowania miasta. DG 5 Cybernetyka dla dzieci? Takie rzeczy w Wawrze! Wawerska Strefa Kultury działa prężnie, wzbogacając swoją ofertę o kolejne atrakcje. Jedną z nich jest Otwarta Pracownia Cyfrowa, prowadzona przez Fundację AdHoc. OPC działa od kwietnia. – Łączy w sobie elementy warsztatu, pracowni komputerowej i przestrzeni działań artystycznych. Pracownia oferuje zajęcia z dziedziny nowych technologii, z których część realizowana jest w postaci semestralnych kursów dla dzieci i młodzieży (grafika 3D, progra- mowanie w języku Python, robotyka Ardiuno, Minecraft, podstawy programowania dla najmłodszych – w 2014 roku są one współfinansowane ze środków Biura Edukacji m.st. Warszawy). Pozostałe zajęcia realizowane są w postaci cykli spotkań tematycznych poświęconych wybranym zagadnieniom, takim jak wolne licencje i prawo autorskie, specyficzne zagadnienia programowania itp. – mówią organizatorzy. – W Pracowni odbywają się też zajęcia komputerowe dla dorosłych i seniorów. Autorski program Pracowni ma na celu zainteresowanie kreatywnym wykorzystaniem technik kom- puterowych w życiu codziennym. Wszystkie zajęcia realizowane w ramach OPC, wykorzystując nowoczesne technologie pokazują jednocześnie, jak przydaje się teoretyczna wiedza matematyczna i fizyczna, jaką młodzież otrzymuje w szkołach. Zwiększają tym samym motywację do nauki i rozwoju. Brzmi zawile? Tymczasem wcale tak nie jest. Na zajęcia przychodzą kilkuletnie dzieci, które w mig łapią zasady rządzące cybernetyką i potrafią je zastosować w praktyce. Jak? Chociażby budując działającego robota czy pisząc proste programy komputerowe, a nawet przenosząc w cyberprzestrzeń lokalne zabytki. Warsztaty prowadzone przez fundację są bezpłatne, ale mają ograniczoną liczbę miejsc. Dlatego warto zapisać się przed przybyciem. Prowadzone są od poniedziałku do piątku, a w soboty jest dzień z grami planszowymi. Zapisy prowadzi Agnieszka Świątecka, tel. 889–981–780, [email protected]. Więcej informacji na profilu facebookowym OPC: facebook.com/otwartapracowniacyfrowa. (wt) Panowie w rozkroku – plaga komunikacji miejskiej O dziwnych zachowaniach pasażerów komunikacji miejskiej można pisać książki. Jednym z najbardziej irytujących widoków są mężczyźni siedzący w rozkroku i zajmujący po dwa-trzy miejsca. Z podobnym problemem borykają się organizatorzy transportu publicznego w całej Europie. Jedno z francuskich miast postanowiło przeprowadzić kampanię społeczną, w której apeluje: – Rozkładanie nóg nie jest konieczne. Lepiej trzymać je razem. Jądra nie są z kryształu i nie wybuchną, a Ty zrobisz więcej miejsca sąsiadom. Po zaprezentowaniu plakatu na Facebooku przez Fundację Feminoteka rozpoczęła się dyskusja, 6 w której zdecydowana większość kobiet i mężczyzn przyznała, że panowie w rozkroku to problem. Nie tylko zajmują za dużo miejsca, ale też wygląda to komicznie („Wyglądają jakby byli w ciąży”), a niektóre kobiety uznają to za formę ekshibicjonizmu. Pojawiły się oczywiście także głosy z gatunku „A u was Murzynów biją”: że kobiety też zajmują miejsce, bo czasem mają torebki, a te torebki czasem są stawiane na siedzeniu obok. To prawda. Trzeba jednak przyznać, że zwykłe „Przepraszam” potrafi cudownie podnieść torebkę z krzesła, ale na mężczyzn siedzących jak istoty człekokształtne już to raczej nie działa. Oni zupełnie nie wiedzą, o co chodzi. – Francuska kampania jest bardzo… intrygująca, a problem niestety występuje także w Warszawie. – mówi Magdalena Potocka, rzeczniczka Zarządu Transportu Miejskiego, której pokazaliśmy plakat. – Obecnie nie planujemy kampanii społecznej poświęconej dokładnie temu problemowi. Pozwolę sobie jednak przypomnieć, że regularnie realizujemy kampanie zachęcające pasażerów do empatycznego podróżowania, czyli m.in. prowadzenia rozmów przez telefon komórkowy w bardziej dyskretny sposób, ustępowania miejsca osobom potrzebującym oraz umożliwiania osobom wysiadającym z pojazdów swobodne wyjście. Dodatkowo, w tym roku urząd miasta wraz z Tramwajami Warszawskimi zorganizował kampanię „Kierunek życzliwość w komunikacji miejskiej”. Obecnie organizatorzy przygotowują się do jej kolejnej, przyszłorocznej odsłony. W ramach kampanii zostaną poruszone m.in. problemy zgłaszane przez użytkowników komunikacji miejskiej. Francuska kampania jest bardzo… intrygująca, a problem niestety występuje także w Warszawie – mówi Magdalena Potocka, rzeczniczka Zarządu Transportu Miejskiego. Być może pojawi się również ten problem. Czy kampania społeczna rozwiązałaby problem? A może potrzebny jest np. projekt do budżetu partycypacyjnego pt. „Warsztaty dla mężczyzn: podstawy wychowania komunikacyjnego i nauka samodzielnego kupowania spodni i bielizny”? DG (mężczyzna) reklama w „Informatorze” tel. 502-280-720 OGŁOSZENIA DROBNE WWW.ECHODROBNE.PL KUPIĘ MIESZKANIE ·Kupię mieszkanie: zadłużone, z lokatorem, komunalne, z dowolnym problemem prawnym. 796-796-596 USŁUGI TRANSPORTOWE ·AA Przeprowadzki 24h/7 wywóz starych mebli, AGD RTV 607-66-33-30 ·Usługi transportowe, piach, żwir, wywóz gruzu, transport hds, tel. 602-701-973 USŁUGI INNE ·Antena montaż naprawy solidnie gwarancja tel. 601-867-980 lub 22 665-04-89 ·Anteny, telewizory – naprawa, dojazd 602-216-943 ·Czyszczenie karcherem dywanów, tapicerki 694-825-760 ·Lodówki, pralki, telewizory – naprawa 694-825-760 ·Świadczymy usługi porządkowe w zakresie: opróżniania mieszkań, piwnic, strychów, garaży, wywozu mebli, gruzu, złomu, elektrośmieci itp. Tel. 503-711-500 BUDOWLANE ·Cyklinowanie 3x lakierowanie, układanie, reperacje 662-745-557 KOMINKI PROFESJONALNIE A-Z – 513-127-630 ·Studnie 22 789-33-89, 506-938-201 DAM PRACĘ ·Ochrona budowy i osiedla 22 834-34-00 RÓŻNE ·Książki skupuję. Dojeżdżam 516-811-480 ·Skup książek – dojazd, 602-254-650 ·Zakupimy złom wszelkiego rodzaju: piece, kaloryfery, rury, wanny, wraki samochodowe i inne (wszystko co metalowe). Tniemy i demontujemy konstrukcje stalowe: hale, wiaty, szklarnie, maszyny itp. Dojazd tel. 503-711-500 ANTYKI ·A Antykwariat kupi książki i inne rzeczy w domu klienta, 666-900-333 ·Antyki meble, obrazy, srebra, platery, odznaki, odznaczenia, szable, bagnety, pocztówki, książki, bibeloty, tel. 504-017-418 ·Kupię: stare motocykle, części i militaria szable, bagnety, mundury itd. 505-529-328 KUPIĘ SAMOCHÓD ·A Auto każde kupię osobowe i dostawcze w każdym stanie również rozbite, bez dokumentów 519-353-990 ·KUPIĘ KAŻDE AUTO, NAJLEPSZE CENY 530-444-333 tel. 502-280-720 INTRYGUJĄCA JESIEŃ – Od hiszpańskiej Garnachy. Rustykalno-skórzaste nuty z waniliowo-owocowym akcentem… – Brzmi smakowicie. – I takież są właśnie wina z tego szczepu. Proponują wspaniałą, niemalże słodkawą czerwoną owocowość, a jednocześnie dorzucają sporą dawkę ciepła, która przyjemnie rozprowadza się po całym podniebieniu. – Na co jeszcze warto zwrócić uwagę? – GSM. – To znaczy? 8 W chłodniejsze jesienne wieczory złapmy trochę słońca – nowoświatowe Cabernet Sauvignon będzie udanym pomysłem reklama w „Informatorze” tel. 502-280-720 Marek Adamiak prowadzi Hacjendę z winami przy ul. Marysińskiej 3 w Aninie – Warto skosztować intensywnych, złożonych Chardonnay. – Czy taka kremowo-maślana konsystencja jest dobra na jesień? – Jak najbardziej. Zwłaszcza gdy wyszukamy wersję, która obok złożonych, oleisto-maślanych nut, często podkręconych leżakowaniem w dębinie, zawiera też nieco odświeżających, cytrusowych akcentów lub tropikalnych owoców, np. ananasa czy mango. Fantastyczny trunek na jesień. – Czy u Pana w sklepie odnajdziemy te wszystkie wspaniałe szczepy? – Zarówno te, jak i wiele innych. Serdecznie zapraszam. http://newjerseyisntboring.com/ https://onehopeathome.wordpress.com/tag/pumpkin-wine-chiller/ Jesień dynią stoi. Do deserów na bazie tego warzywa polecam Rieslinga z późnych zbiorów, bądź francuskiego Sauterna. Do wytrawnych potraw, np. risotto z dynią – orzeźwiającą Cavę – Grenache, Syrah i Mourvedre, czyli trzy klasyczne odmiany południowej Francji, a dokładniej Côtes du Rhône. Winogrona na tym obszarze „łykają” dużo słońca. Można by rzec, że Rodan zamyka słońce w butelce. – Ładnie Pan to ujął. Czym zaskoczy nas ta mieszanka winogron? – Wspaniałą mieszanką czerwonych i ciemnych owoców. Nie są to wina proste w odbiorze, wiele w nich nietypowych, np. ziołowych niuansów, pełnych lawendy źródło zdjęć: – Za oknem szaro, a nawet ciemno. Miłośnicy bieli zapewne tęsknią za możliwością delektowania się białym winem w letni wieczór na tarasie. – Faktycznie, na orzeźwiające trunki jest już za chłodno, a na zimowe, ogrzewające jeszcze trochę za wcześnie. – Czym zatem raczyć się późną jesienią? – Z przyjemnością zaproponuję kilka odmian winorośli, które są idealne na tę porę roku. – Od czego zaczynamy? czy szałwii. Dlatego też sprawdzą się na długie, jesienne wieczory. – Co jeszcze warto spróbować? – Winem dobrym na jesień jest również Carménere – pełne słońca, ze skoncentrowanym aromatem i lekko pikantnym podniebieniem, przyprawionym pieprzem, cedrem, cynamonem i goździkami. To niezwykle wszechstronny trunek. – Odpowiedni na jesień? – Jak najbardziej. Łączy w sobie słoneczne, owocowe nuty z dość charakternym, ale zrównoważonym garbnikiem. – Co zaproponuje Pan zdeklarowanym zwolennikom bieli? – Dla nich też mam interesującą propozycję. – Jaką?