NR 3 2013
Transkrypt
NR 3 2013
POZDROWIENIA NR 3 2013/ 2014 Cena 1.50zł A W NUMERZE….. Wiosna Dzień Kobiet Wielkanoc Wywiad z nauczycielem Dookoła świata Horoskop Humor Konkurs Świąteczne pozdrowienia dla IIIa od P. Kazyaki dla P. Kazyaki od IIIa dla Alojzego od szefa dla Szendrysi i Kosiubusi od Konradów ;p dla chłopaków z IIIe dla uroczego Kacpra Kamińskiego od koleżanek Michała dla Damiana Dubyny od dwóch dziewczyn z IIIb dla Araba z IIIe od Konradów i Magdy dla Ratowników szkolnych ;* dla Różyczki od miśka ;* dla dziewczyn z IIIa <3 od Kondiego dla Kasi M. ;*;*;* dla Dominiki Szewiało od Syśki dla cioci od zgiętego dla całej IIa od Eryka dla Jolki od Moniki od Dawki dla Dawki <3 dla wszystkich od Oli Lis dla Martyny, Agaty i Ariana od Michasi Spełnienia wszystkich marzeń zadowolenia z siebie, radości życiowej i aby każdy kolejny dzień był dniem kobiet Życzymy Wam… wspaniałe, niepowtarzalne Panie! zespół redakcyjny Jeszcze jakiś czas temu było to święto państwowe, hucznie obchodzone w całym kraju lecz Opiekunowie: w 1993 roku państwowy charakter 1. Aneta Kazyaka 2. Anna Baworowska 3. Marta Krupa tego święta został zniesiony. Dokładne ustalenie genezy dnia kobiet jest o tyle trudne, że różne źródła podają różne wersje. Autorzy tekstów: 1. Katarzyna Szałaj 2. Klaudia Gurgurewicz 3. Agata Ludwiczyńska 4. Róża Mazurczak 5. Aleksandra Chmiel Jedno jest pewne, powstanie tego święta związane jest z walką kobiet o swoje prawa społeczne. Inna wersja głosi, że dzień kobiet „Najbardziej stracony dla człowieka jest dzień, w którym się nie śmiał”. (Chamfort) obchodzony jest w związku z marcowym wystąpieniem jednego z posłów w brytyjskim parlamencie, w którym domagał się on większych praw dla kobiet. Pytania? Sugestie? Piszcie na: [email protected] Obecnie 8 marca jest obchodzony przez tych, którzy chcą okazać sympatię, szacunek czy wdzięczność znajomym paniom. Jak KALENDARIUM Dzień Kobiet – 8 marca 2014r. Pierwszy Dzień Wiosny – 21 marca 2014r. Wiosenna przerwa świąteczna – 17 kwietnia – 22 kwietnia 2014 r. Egzaminy gimnazjalne – 23 kwietnia- 25 kwietnia 2014 r. Koniec roku szkolnego – 27 czerwca 2014 r. ! Miłość. Siedzisz na ławce w parku, wokół ciebie tańczą kolorowe ptaki, śpiewając w ekstatycznym uniesieniu. Żwirowanymi ścieżkami krążą emeryci i matki z dziećmi, upajając się pierwszymi promieniami wiosennego słońca. Wszystko budzi się do życia. Zamykasz oczy i wciągasz rześkie powietrze do płuc. Kiedy ponownie je otwierasz, na ławce obok siedzi para młodych ludzi w czułym uścisku. Zamiast błądzić spojrzeniami po regenerującym się po podłej zimie parku, patrzą sobie w oczy. Nawet z tej odległości jesteś w stanie wyczuć przepływającą między nimi wibrującą elektryczność, ich tęczówki błyszczą figlarnie. Na twoich ustach pojawia się ciepły uśmiech, kiedy ich wargi w końcu się spotykają. Para trwa w tym przepełnionym uczuciem uścisku jeszcze przez długi czas, nie ma ani grama nachalności czy nadmiernej ekspansji w ich zachowaniu. Spójrz, miłość. Coś pięknego, a zarazem niezmiennie szalonego. Jest rzeczą skomplikowaną, choć jej istnienie jest niepodważalnie proste. Żeby ją odnaleźć, trzeba naprawdę się namęczyć, jest nieprzewidywalna. Kiedy obserwujesz parę ukrytą we własnej bańce przepełniającego szczęścia, czujesz, jakby i tobie spływało jej trochę na serce. Mimo wszelkich przeciwności losu, mimo swej zmiennej natury, miłość jest rzeczą wiecznie obecną w ludzkim życiu. Nieodłączną….Stałą…..Jak π. Nienawiść. Spokojnie kryjesz się w cieniu rozłożystego dębu przed palącą mocą promieni letniego słońca. Powietrze faluje w oddali pod ich ciężarem. Wysoko w koronie drzew ćwierkają cicho jakieś ptaki, najwyraźniej mające niedaleko w planach śmierć z pragnienia. Uśmiechasz się lekko na widok biegnącego po ścieżce, widocznie zafascynowanego czymś dziecka i pędzącego za nim, przepoconego rodzica. Nagle twoje spojrzenie przyciąga znajoma młoda para, ich twarze jednak bardziej przypominają w tej chwili maski groteskowej wręcz furii, niż ludzkiego zwierciadła duszy. Wciąż czuć między nimi tę elektryczność, teraz jednak jest ona porażająca w swej negatywnej intensywności, bardziej przypominając burzowe gromy. Ich wrogie emocje przeplatające się ze sobą w niewiarygodnym huraganie uczuć wydawały się jeszcze dodatkowo podkręcać temperaturę. Kucasz w cieniu drzewa całkowicie dla nich niewidoczny. Zaślepieni przez gniew, wiedzą jedynie, jak w tej chwili używać swych narządów mowy. Przeszywające krzyki niosą się echem po parku, emeryci i matki z dziećmi omijają dwoje z daleka jak najszybciej, jakby w jakiś sposób mogli zainfekować ich swą wzajemną antypatią. Ty jednak patrzysz, na twoich oczach kruszy się miłość, zdziera swą upojną maskę, ukazując potworne oblicze nieuchronnej nienawiści. Tak samo silnej i tak samo niszczącej psychicznie. Spójrz, nienawiść. Okrutny kaprys losu. Tak zbliżona do swej siostry miłości, a jednak zupełnie przeciwna, choć tak samo silna, trzymająca w swych okrutnych okowach, w żelaznym uścisku. Igraszka życia, będąca kolejnym nieodłącznym elementem egzystencji ludzkiej. Tak samo żywiołowa, wybuchowa niczym wulkan, rozpływająca się po doświadczającym jej niczym ciężki płaszcz czystej furii. Stopniowo ogarniająca umysł, niczym śmiercionośny jad. Autodestrukcyjna… Stała… Jak π. Radość. Przechadzasz się parkową ścieżką, a gładkie promienie jesiennego słońca obmywają twą twarz w geście bezosobowej afekcji. Płaskie obcasy twych butów klikają o świeżo wybrukowaną alejkę. Rozglądasz się melancholijnie naokoło, zewsząd otaczają cię ciepłe barwy jesiennej nostalgii. Wszystko się zmienia, przechodzi swą nieodłączną metamorfozę, obumiera, aby potem narodzić się na nowo. Mroźny wiatr, niosący za sobą groźną obietnicę zbliżającej się zimy przewiewa papierowe śmieci między twoimi stopami; podnosisz kołnierz swego prochowca, okrywając szyję przed jego zgubnym oddziaływaniem. Gdy unosisz wzrok, twoje spojrzenie pada na przechodzącą obok parę. Po kilkusekundowych oględzinach rozpoznajesz chłopaka, którego zapewne miałeś okazję obserwować w trakcie jednych z najbardziej emocjonalnych chwil jego życia. Czujesz, jakby był ci w jakiś niezrozumiały sposób bliski, choć pewnie nie wie nawet o twoim istnieniu. Zwieszająca się z jego ramienia dziewczyna jest ci jednak obca. Jej marchewkowo rude włosy wystające spod wełnianej czapki idealnie współgrają z jesiennym krajobrazem. Oboje śmieją się głośno i serdecznie, wymieniając pełne nieskończonej radości spojrzenia. Ich gesty są pełne bliskiej afekcji. Szczęście zostawia swój ślad, gdzie tylko postaną ich stopy. Unosisz brew i kręcisz głową, podczas gdy delikatne macki radości próbują dyskretnie objąć twe serce. Wspaniałe, zaraźliwe uczucie. Swą mocą potrafi zmienić wszystko. Spójrz, radość. Coś niesamowitego, wręcz żywego w swej intensywnej emocjonalności. Pamiętasz czasy, kiedy i ty pozostawałeś pod wpływem jej gwałtownej optymistyczności? Niewiarygodne uczucie, dzięki któremu zwykły człowiek ma szansę urosnąć we własnych oczach do niebotycznych rozmiarów, potrafi dostać skrzydeł i unosić się nad ziemią w obłoku szczęścia. Potrafi nadać czemuś całkiem przeciętnemu krzykliwie kolorowego wydźwięku, uderza w nas w przeróżnych momentach, sprawiając, że nasze życie w jednej sekundzie staje się zapierająco dech w piersiach piękne. Jest równie nieujarzmiona jak destrukcyjna nienawiść i upojna miłość, skacze niczym szalony klaun, równie głośna i absorbująca. Równie nieodłączna, będąca nieporuszonym od wieków elementem ludzkiej egzystencji. Kolorowa… Stała… Jak π. Smutek. Spoglądasz błyszczącymi oczyma w górę, gdzie zza chmur wyłania się słabe światło zimowego słońca. Odgarnięty w zaspy śnieg leży przy parkowym chodniku niczym wielkie lodowe bestie, lada chwila mające powrócić do życia. Mrużąc lekko oczy od wszechogarniającej bieli, poprawiasz szalik, zaciskając go ciaśniej wokół szyi. Twoja czerwona czapka wyróżnia się na tle bijącego swą jasnością po oczach śniegu. Morderczo zimny wiatr powiewa twym płaszczem, kiedy ruszasz w kierunku wyjścia z parku. W pewnym momencie jednak twe spojrzenie pada na tak znajomą, a zarazem tak obcą twarz, zmienioną w niekończącą się maskę skrytego, zakorzenionego głęboko cierpienia. Związane w skromny kucyk włosy dziewczyny powiewają na wietrze, ich niegdyś intensywny brązowy kolor wyblakł i stał się nie więcej, jak tylko kolejnym elementem szarego krajobrazu, nie wyróżniając się niczym spośród tła. Kiedyś promieniująca wewnętrznym pięknem osoba zamieniła się w swój dosłowny wrak. Patrzysz, jak powłóczy smętnie nogami, przykurcza ramiona, jakby dźwigała na nich niewiarygodne brzmię sięgającego najdalszych zakątków jej istnienia smutku. Przejmującego do szpiku kości, mrożącego krew w żyłach, odbierającego ostatnie pozostałości chęci. Jej oczy są tak przeraźliwie puste, że natychmiast odwracasz wzrok. Bijący z nich nostalgiczny smutek jest dla ciebie nie do zniesienia. Nie potrafisz patrzeć, jak kiedyś pełna tak gorących, przepełnionych uczuciem emocji osoba zamienia się w przytłoczoną własną egzystencją, żałosną istotę. Strzępek swej dawnej świetności. Boli cię serce, kiedy obserwujesz to wszystko. Spójrz, smutek. Nieodwracalny fragment życia każdego z nas. Od zawsze, na zawsze. Paraliżujący swym istnieniem, odbierający wszystko, przenikający do najdalszych części naszej psychiki, wypełniający nas nieograniczoną obojętnością. Wypierający ze wszystkiego, nikczemny i niszczący doszczętnie od środka. Całkowicie niezmienny i bezosobowy. Doświadczając go ma się wrażenie, że już nic nigdy nie będzie w stanie go przezwyciężyć. Indonezja - Powoli wykańcza, zamieniając nawet najbardziej rozgorzałą emocjonalnie osobę w przeraźliwie mroźny kawałek lodu, zaczynając od serca i rozprzestrzeniając swe śmiercionośne maski nieskończoności. Smutek to okrutna rzecz, pełna gryzącej zjadliwości i trudna do zrozumienia. Zimna… Stała… Jak π. wyspiarskie państwo położone w Azji PołudniowoWschodniej oraz w Oceanii, którego stolicą jest Dżakarta z 8,4 mln mieszkańców. Nazwa wywodzi się od dwóch słów Indos - „indyjski” i nesos - „wyspa”. Indonezja jest republiką – ustrojem politycznym, w którym rządzący wyłaniany jest w wyborach na pewien okres czasu. Indonezja jest podzielona na 34 prowincje, w tym trzy (Aceh, Dżakarta i Yogyakarta) okręgi specjalne. Prowincje dzielą się na dystrykty (kabupaten) i okręgi miejskie (kota). Indonezja składa się z 17 508 wysp, w tym około 6 tysięcy niezamieszkanych. Na wyspach występują liczne wulkany, a państwo to jest niszczone przez trzęsienia ziemi i tsunami. Kraj jakim jest Indonezja jest krajem główni rolniczym. Hodują takie rośliny jak: pieprz, chinina, kauczuk. Kakao, ryż, herbata, tytoń oraz egzotyczne przyprawy. Wyspy Gili Air, Gili Trawangan i Gili Meno są najpopularniejszym miejscem do nurkowania, ponieważ pod wodą można obserwować wspaniałą rafę koralową. Nieskazitelnie czyste wody zamieszkują liczne gatunki kolorowych, egzotycznych ryb. Batik jest znanym na całym świecie materiałem. Każdy rejon ma niepowtarzalna kolorystkę batiku, a turyści chętnie kupują go na pamiątkę. Kopi luwak jest najdroższą kawą na świecie, a jej wydobycie jest dość niezwykłe, ponieważ pozyskuje się z odchodów łaskuna muzanga . Ta ekskluzywna kawa kosztuje 1000 euro za kilogram. Katarzyna Szałaj Czy wiesz, ze …, czyli ciekawostki astronomiczne • Migotanie gwiazd powoduje drgające ponad Ziemią powietrze. • Najgorętszą planetą w Układzie Słonecznym jest Wenus, temperatura dochodzi tam do 470°C. • Gwiazda, która ma najdłuższą nazwę, to Shurnarkabtishashutu, co po arabsku znaczy „pod południowym rogiem byka". • Galaktyka znajdująca się najbliżej nas to Wielki Obłok Magellana, oddalona od nas o 170 000 lat świetlnych. Na półkuli południowej dobrze widoczna gołym okiem. Mimo że większość nazw arabskich pozostała do dzisiaj, to nazwa Al Bakr (Biały Wół) nie jest dziś powszechnie znana. • Największym Księżycem w Układzie Słonecznym jest Ganimedes, a jest on nawet większy od Merkurego! • Wiatry na Neptunie osiągają prędkość 2 tysięcy kilometrów na godzinę. • Powszechnie stosowane określenie deszcz meteorytów jest błędne . • Nasza galaktyka – Droga Mleczna znajduje się w Układzie Lokalnym, czyli grupie ok. 30 galaktyk, a jego promień wynosi 5 mln lat świetlnych. • Największy krater uderzeniowy w Układzie Słonecznym znajduje się na Księżycu. To krater o nazwie Aitkena o średnicy ponad 2200 kilometrów. • Najjaśniejszą gwiazdą w naszej galaktyce, jaką znamy (pomijając supernowe), jest Eta Carinae, oczywiście jeśli chodzi o jasność absolutną, nie obserwowaną. Wypromieniowuje ok. 6,5 mln energii więcej od Słońca (w jednostce czasu). • Grawitacja na naszym Księżycu jest 6 razy słabsza od ziemskiej. • Wenus obraca się w przeciwnym kierunku niż inne planety. • Najchłodniejszym miejscem w Układzie Słonecznym jest powierzchnia największego satelity Neptuna - Trytona. • Pierwszą sondą była rosyjska Łuna 1 wystrzelona w 1959 r. • Jako pierwszy w niebo przez teleskop wbrew pozorom nie spojrzał Galileusz, był on tylko jednym z pierwszych :) HOROSKOP Baran: Słońce doda ci energii, sił witalnych i pobudzi do działań, których pozytywne rezultaty możesz odczuć już pod koniec tygodnia. Możesz mieć pomyślny tydzień w szkole, jednak pamiętaj o tym, aby odrabiać lekcje. W tym tygodniu nie powinnaś mieć niezapowiedzianych sprawdzianów. W tym tygodniu planety faworyzują związki przyjacielskie. Częściej niż zazwyczaj będziesz mieć ochotę na spędzanie wolnego czasu z przyjaciółmi. Szczęśliwe liczby: 7,24 Byk: Opiekuje się teraz tobą Mars, który ukierunkuje twoją energię na praktyczne, konkretne zadania. Przyniesie zapał do nauki i poszerzania wiedzy. W klasie możesz się spodziewać wielu rozmów i dyskusji, które pomogą uporządkować ci umysł i podjąć właściwe decyzje, zwłaszcza te dotyczące twojej edukacji. W twoim sercu poczujesz przypływ wiosny, jednak wstrzymaj się z natychmiastowym wcielaniem w życie nowych propozycji, zwłaszcza, jeśli nowo poznana osoba będzie niezwykle intrygująca i tajemnicza. Szczęśliwe liczby: 2, 33 Bliźnięta: Planety wróżą ci pomyślny tydzień. Urokiem osobistym zatuszujesz nawet największe wpadki w szkole. Możesz mniej czasu poświęcić na naukę, bo i tak sobie świetnie poradzisz. To, co teraz zaplanujesz czy wymyślisz, będzie mądre i przydatne, więc to właściwy czas, by podejmować decyzje dotyczące twojej przyszłości. W tym tygodniu będziesz przyciągać do siebie intelektualistów. Jeśli szukasz chłopaka, z którym będziesz mogła pogadać, to jest teraz na to świetny okres. Szczęśliwe liczby: 8, 26 Rak: Dzięki konsekwencji i silnej woli osiągniesz w szkole spory sukces. Być może odkryjesz w sobie jakąś nową umiejętność, którą będziesz bardziej chciała poznać. Możesz dostać ciekawe propozycje na najbliższą przyszłość. Możesz liczyć na swoją szkolną przyjaciółkę, jeśli będziesz potrzebowała pomocy. Teraz w twoim związku poczujesz dużo namiętności i odczujesz żar uczuć. Wenus sprawi, że zawita do twojego serca harmonia i wszystkie sprawy ułożą się pomyślnie. Szczęśliwe liczby: 5, 21 Lew: Jowisz wspiera cię swoją energią, jednak bądź przygotowana na lekcje pokory, może to być np. poważna rozmowa z wychowawcą. Pod koniec tygodnia twoje życie nabierze kolorów, będziesz mieć więcej wiary w siebie, pojawią się sprzyjające sytuacje, obierzesz właściwy życiowy kierunek, odróżnisz iluzje od faktów. Pilnuj obrabiania lekcji, zwłaszcza- matematyki. Do twojego serca zawita wiosna, będziesz otwarta na propozycje towarzyskie, których w tym tygodniu nie zabraknie. W twoim życiu może być teraz pełno niespodzianek, bądź na nie przygotowana. Szczęśliwe liczby: 6, 25 Panna: Będziesz w tym tygodniu wyjątkową gadułą, dzięki czemu z łatwością będziesz realizować się na lekcjach. Możesz zauważyć u siebie wręcz przebłyski geniuszu. Nauka przyjdzie ci z łatwością, przyswajanie i zrozumienie wiedzy będzie dla ciebie teraz bardzo proste. Jeśli masz do zaliczenia zaległe sprawdziany, zrób to teraz. Nieporozumienia, które się pojawiły u ciebie wcześniej, łatwo teraz wyjaśnisz. Tylko nie zagadaj swojej przyjaciółki na śmierć, a wszystko będzie dobrze. Będziesz mieć wiele nowych pomysłów. Będzie to dla ciebie trudne, jednak staraj się słuchać innych, a możesz dowiedzieć się o sobie wiele ciekawych rzeczy. Szczęśliwe liczby: 21, 26 Waga: Będziesz mieć teraz wiele nowych propozycji, które dobrze wpłyną na twoje samopoczucie i dobre relacje z nauczycielami. Korzystaj z dobrej passy, która ci sprzyja. Jednak w tym tygodniu czeka cię też dużo nauki i pracy, możesz spodziewać się niezapowiedzianych sprawdzianów. W twoim życiu pojawi się nowa osoba, z którą znajomośc może przerodzić się w przyjaźń. Szczęśliwe liczby: 3, 24 Skorpion: Twoja pracowitość i ambicje zostaną nagrodzone, dzięki temu uwierzysz w siebie i swoje możliwości. Dobre wyniki będą bodźcem do jeszcze większego wysiłku w nauce, będziesz bardziej aktywna niż dotychczas. Możesz teraz zaangażować się w dodatkowe zajęcia. Jeśli masz coś do zaliczenia, zrób to teraz. Uwierzysz teraz znowu w magię miłości, przyjaźń i prawdziwe uczucie. Szczęśliwe liczby: 3, 17 Strzelec: Trudno będzie ci zebrać myśli, by wziąć się za naukę, bo w twoim sercu będzie rozkwitać wiosna. Jednak staraj się systematycznie odrabiać lekcje, by nie mieć później problemów. Sam optymizm może nie wystarczyć. Wenus spowoduje, że pojawi się dużo nowych możliwości na zawieranie kolejnych znajomości. Bądź jednak rozsądna w swoich wyborach. Szczęśliwe liczby: 2, 4 Koziorożec: Będą ci towarzyszyć energia i odwaga, nie bój się ryzykownych przedsięwzięć. Zachowuj jednak w tym wszystkim zdrowy rozsądek i nie zgłaszaj się do odpowiedzi, jeśli nie masz o temacie zielonego pojęcia. Dzięki opiece Marsa, będziesz mieć silną wolę i będziesz konsekwentna w podjętych zadaniach. Wykorzystaj ten okres na naukę i nowe zadania. Będziesz bardzo wojownicza, więc, jeśli jesteś samotnym Koziorożcem, nie jest to dobry czas na zawieranie nowych znajomości. Zdecydowana większość z was skupi się na sobie. Szczęśliwe liczby: 5, 25 Wodnik: Dzięki pracy, którą włożyłaś w naukę, czeka cię spora satysfakcja, sama nie uwierzysz, że możesz tak wiele osiągnąć. Możesz teraz odkryć u siebie rozmaite talenty i bardziej docenisz swoją prawdziwą wartość. Możesz teraz trochę więcej uwagi poświęcić życiu towarzyskiemu i swoim przyjaciołom w szkole. Nawiążesz nowe znajomości, możesz zyskać popularność u płci przeciwnej. Świat cię teraz pokocha, bo jesteś wybranką bogini Wenus. Szczęśliwe liczby: 2, 4 Ryby: Nadchodzi dla ciebie czas ważnych zmian i decyzji. Uwierz w swoje szczęście i śmiało korzystaj z nowych propozycji, jednak pamiętaj o umiarze i zdrowym rozsądku. W szkole na sprawdzianach korzystaj ze swojej wiedzy i intuicji, ściąganie nie jest teraz najlepszym pomysłem. Zapragniesz teraz zabłysnąc w klasie, jednak musisz jeszcze chwilę poczekać na realizację tych zamierzeń. Szczęśliwe liczby: 1, 24 Aleksandra Chmiel FOTOKONKURS Przenikliwe i bystre spojrzenie, które niczego nie przeoczy, postać drobna ale temperamentna, wulkan energii otoczony uśmiechem. Wszystko wytłumaczy nawet tym najbardziej opornym ;) Już wiecie o kim mowa? P. Anety Jeśli tak, to odpowiedzi przesyłajcie na adres Curiera: [email protected] albo przekazujcie bezpośrednio do Kazyaki albo P. psycholog. Na zwycięzcę czeka nagroda! Marzanna, zimowa panna, w słomianej sukience rozpostarła ręce. W lęku drżąca cała, topić się nie chciała. Z rozwichrzonym włosem ognie ją poniosą. Niechaj śnieg i mrozy wiośnie się ukorzą I porą radosną zawitaj nam wiosno! KRZYŻÓWKA Zagdadka: Jedzie autobus, w którym jest 10 pasażerów. Na pierwszym przystanku wysiada 7 osób, a wsiada 6. Na drugim wsiada 15, a wysiada osiem, na następnym wsiada 7, wysiada 3. Na następnym wysiada 5, a wsiada 1, na następnym wysiada 3, a wsiada 9 osób. Ile było przystanków? Rebus dwuwyrazowy: Pytania: 1. 2. 3. 4. 5. 6. 7. 8. 9. Malowane jajko. Wkładasz ją do garnka podczas gotowania jajek, aby nabrały ładnego koloru. Cukrowy, wkładany do koszyczka. Nazwa święta, podczas którego obchodzimy zmartwychwstanie Jezusa. "Kotki” rosnące na drzewach. Wielkanocny, z długimi uszami. Trwa 40 dni przed świętami. Ciasto wielkanocne. Wkładasz do niego pokarmy, by poświecić je w kościele. Klaudia Gurgurewicz Wszyscy doskonale zdajemy sobie sprawę, jaka kapryśna „Wiosna! Cieplejszy wieje wiatr. Wiosna! Znów nam ubyło lat” potrafi być wiosenna aura. Może jednak warto nieco „zaczarować” zimę, by sobie już poszła? Najbardziej znaną tradycją wiosenną jest topienie (lub palenie) Marzanny. Skąd się wzięła? Jako, że pierwszy dzień wiosny związany jest z końcem zimy i przebudzaniem się O ile kalendarzowej ustalony jest umownie na 21 marca, o tyle wiosna astronomiczna rozpoczyna się w chwili gdy słońce przekracza równik. Ma to miejsce zazwyczaj 20 lub 21 marca. I tak, na przykład w 2007 roku wiosna przyszła 21 marca 7 minut po północy a w bieżącym roku wiosna przyrody do życia, miał on przez wieki ogromny wpływ na ludzi. Jeszcze z czasów pogańskich pochodzi święto wiosny o nazwie "Jare" - bogate w obrzędy powitania wiosny. Marzanna to uosobienie zimy oraz śmierci. Wyprowadzenie jej poza zabudowania wsi i spalenie lub zatopienie miało przywołać wiosnę. 21 marca obecnie rozpocznie się 20 marca o godzinie 12:44. Na tę to jednak przede wszystkim… wyczekiwaną wiosnę przyjdzie nam jeszcze poczekać. wtedy na odrobinę szaleństwa mogą pozwolić sobie Dzień? A może tydzień? Nie wiadomo. wszyscy. Dlatego chętnie przebierają się nie tylko uczniowie. Pomysłów na spędzenie tego niepisanego święta jest niemal tyle, ile uczniowskich głów. a inaczej Dzień Żartów jest to obyczaj związany z pierwszym dniem kwietnia. Polega on na robieniu żartów, celowym wprowadzaniu w błąd, konkurowaniu w próbach sprawienia, by inni uwierzyli w coś nieprawdziwego. Tego dnia w wielu mediach pojawiają się różne żartobliwe informacje. W Wielkiej Brytanii nazywany jest Dniem Głupca ("April Fool's Day" lub "All Fool's Day"), a we Francji Dniem Ryby. Zwyczaj ten pochodz ze starożytnego Rzymu. Grecy wiążą historię tego dnia z mitem o Demeter i Persefonie. Persefona miała zostać porwana do Hadesu na początku kwietnia. Matka Demeter, szukając jej, kierowała się echem głosu córki, ale echo ją zwiodło. Chrześcijaństwo wiąże prima aprilis z Judaszem Iskariotą. Miał się on urodzić właśnie pierwszego kwietnia i dlatego dzień ów kojarzył się z kłamstwem, obłudą, fałszem i nieprawdą. Jednak dziś ludzie kojarzą 1 kwietnia raczej miło. Pomimo wielu dowcipów i żartów śmieją się z siebie nawzajem, nie żywiąc urazy. Sama wiele razy nabierałam rodzinę i przyjaciół na drobne, raczej nieszkodzące rzeczy, sama tez byłam nabierana, jak to osoba kiedyś naiwna. Prima Aprilis na świecie. Geneza: W 1235 roku sobór we Francji ustanowił datę 25 marca jako "święto Zwiastowania". Pomimo, iż kalendarzowy 1. dzień nowego roku wypadał 1 stycznia, często, w wielu krajach np. Wielkiej Brytanii to właśnie dzień Zwiastowania NMP obchodzony był jako początek nowego roku. Prezenty noworoczne otrzymywano 1 kwietnia. Zwyczaj ten trwał do połowy szesnastego wieku czyli do reformy kalendarza. Obchodzono go w bardzo podobny sposób jak obecnie z przyjęciami i tańcami. W roku 1562, papież Grzegorz XIII wprowadził nowy kalendarz dla świata chrześcijańskiego, nowy rok przypadał na pierwszy stycznia. Jednakże, byli ludzie, którzy nie słyszeli lub nie wierzyli w zmianę daty. Nadal obchodzili nowy rok pierwszego kwietnia. Inni w tym dniu robili im kawały i nazywali ich "kwietniowymi głupcami". W krajach hiszpańskojęzycznych 28 grudnia obchodzony jest Día de los Santos Inocentes jako katolickie święto Dzień Niewiniątek. Jest on okazją do żartów i kawałów, jest odpowiednikiem prima aprilis. Prima Aprilis w Polsce. Obyczaj ten dotarł do Polski z Europy Zachodniej przez Niemcy w epoce nowożytnej. Upowszechnił się w Rzeczypospolitej w XVII w., w podobnej formie, w jakiej występuje do dzisiaj. Pierwszy kwietnia poświęcano opowiadaniu zmyślonych historii, robieniu przeróżnych dowcipów i naigrawaniu się z naiwnych, bądź nieostrożnych ludzi. Dzień ten uważano za niepoważny i starano się nie robić w nim żadnych ważnych rzeczy. Przeświadczenie to przeniknęło nawet do najwyższych kręgów państwowych – przykładowo sojusz antyturecki z Leopoldem I Habsburgiem podpisano 1 kwietnia 1683, ale antydatowano go na 31 marca, aby na dokumencie nie widniała data prima aprilis. Z robieniem psikusów przez dzieci w wieku szkolnym związany był w niektórych regionach także 12 marca – dzień św. Grzegorza, patrona uczących się. Obyczaj ten nosił nazwę gregorianek lub gegołów. Jednym z większych żartów Prima Aprilis był Jowiszowo-Plutonowy efekt grawitacyjny Patrick’a Moore’a dla stacji radiowej BBC. 1 kwietnia 1976 roku Moore ogłosił na antenie stacji radiowej, iż o godzinie 9:47 nastąpi koniunkcja dwóch planet, Jowisza i Plutona, którego skutki odczuwalne będą na całej Ziemi. Kiedy Pluton schowa się za Jowiszem, obie planety wytworzą niezwykle wielką siłę grawitacyjną, która zmniejszy grawitację ziemską. Jeśli słuchacze skoczyliby o tej godzinie, zaczęliby lewitować. Tuż po 9:47 setki słuchaczy zadzwoniło do radia, aby podzielić się swoimi wrażeniami z zaobserwowanego efektu Jowiszowo-Plutonowego. Wiele osób deklarowało, iż zaobserwowało znaczący spadek w sile grawitacji Ziemi. Jedna z kobiet nawet poinformowała stację, jakoby ona i jedenaścioro znajomych nagle uniosło się nad ziemią z krzesłami i zaczęło fruwać dookoła pokoju. Efekt przedstawiony przez Moore'a szybko został zdemaskowany jako żart prima-aprilisowy. Jowisz posiada masę o dwa i pół razy większą niż wszystkie pozostałe planety Układu słonecznego razem wzięte, jednak niemożliwe jest by wytwarzana przez niego grawitacja znacząco wpłynęła na odczuwanie siły ciążenia na Ziemi. A teraz Prima Aprilisowy dowcip… Przed sądem oskarżony wyjaśnia, dlaczego zabił przechodnia: - Jadę sobie spokojnie ulicą, nagle jakiś facet zatrzymuje mnie i mówi: - Dawaj pieniądze!! - Dlaczego? - pytam groźnie. - Prima Aprilis!! To ja mu naplułam w oko i mówię: - Śmigus Dyngus!! Wtedy on gasi papierosa na moim czole i mówi: - Popielec!! No więc ja go przydusiłem i mówię: - Zaduszki!! Mazurek marcepanowy Czas przygotowania: 2 godzin Ilość porcji: 12 Składniki • • • • • • • • • • • • • • • • • • • ciasto 300 g mąki 200 g margaryny Kasia 150 g cukru 3 żółtka 3 łyżki śmietany szczypta soli marcepan 200 g migdałow mielonych 200 g cukru pudru sok z cytryny aromat migdalowy lukier 3/4 szkl cukru woda sok z połowy cytryny aromat migdałowy do dekoracji bakalie i migdały Etapy przygotowania Składniki ciasta zagnieść i schłodzić w lodówce. Przygotować dużą blaszkę, ciasto podzielić na pół i z kazdej odkroić ok 1/5 na waleczek dookoła. Ciasto rozwałkować na prostokąty, kwadraty czy koła, do reszty ciasta dodać ok 2 łyżki mąki i zgnieśc by było twardsze, udekorować mazurki dookoła, warkoczem, wałeczkiem czy kuleczkami.. (pomysł dowolny) Upiec w temp 180 st. ok 20 min Migdały zmielić dokładnie i utrzeć z cukrem pudrem dodać aromat migdałowy kilka kropli i po kilka kropli soku z cytryny tak by powstała masa o konsystencji ciasta. Zebrać i zlepić na jedną kulkę rekami zwilżonymi oliwą . Marcepan podzielić na dwie części, rozwałkować w foli zwilżonej oliwą i wylepić wgłębienia mazurków przygotować lukier Cukier zalać niewielką ilością wody tak by powstała płynna masa cukrowa. Gotować do nitki (tzn kiedy podniesiona łyżka ciągnie za sobą syrop) Zdjąć z ognia, dodać sok z cytryny i kropelkę aromatu migdałowego, ucierać az do powstania białej masy lukrowej, polać równomiernie mazurki i udekorować bakaliami i migdałami SPORT Jesteśmy na półmetku sezonu zimowego. Za nami Zimowe Igrzyska Olimpijskie w Soczi. Dla Polski były to niezmiernie udane zawody sportowe. Przypomnę ( choć wszyscy pewnie o tym wiedzą ), że zdobyliśmy 6 medali. W tym 4 złote (dwa razy więcej niż w sumie do tej pory), 1 srebrny i 1 brązowy. ,,Mazurka Dąbrowskiego’’ słyszeliśmy dzięki: • niezwykłym skokom Kamila Stocha (dwukrotnie) • heroicznemu biegowi niezawodnej Justyny Kowalczyk (ze złamaną stopą ) • pasjonującej jeździe Zbigniewa Bródki (wygrał z holendrem tylko o 0,003s.) Uff!!! A co to były za emocje, kiedy nasi panczeniści i panczenistki jechali po swoje medale! Przecież panowie (Zbigniew Bródka, Konrad Niedźwiedzki, Jan Szymański) w swoim pojedynku o podium w pewnym momencie przegrywali o 2,23s., żeby ostatecznie wygrać o 2,33s. I te niezapomniane słowa komentatora ,,Polacy jadą wolniej, wolniej, ale szybciej’’. Nie mniejsze były emocje kiedy nasze panie (Katarzyna Bachleda – Curuś, Luiza Złotkowska, Natalia Czerwonka i Katarzyna Woźniak) stoczyły wyrównany pojedynek z drużyną gospodarzy w walce o finał. Nie zapomnimy widoku łez szczęścia Natalii Czerwonki i reszty drużyny. Przypomnę, że panczenistki zdobyły srebrny medal, a panczeniści brązowy. Szkoda tylko tych niewykorzystanych szans medalowych. W biathlonie drużynowym pań (Krystyna Pałka, Magdalena Gwizdoń, Weronika Nowakowska – Ziemniak i Monika Hojnisz), gdyby nie to pierwsze strzelanie… Oraz w konkursie drużynowym skoków narciarskich (Maciej Kot, Piotr Żyła, Jan Ziobro i Kamil Stoch), gdyby nie ten jeden zepsuty skok. Jednak cieszmy się z tego co mamy, bo dawno tak dobrze nie było!!! Wszystko co dobre jednak się kończy i tak 23 lutego odbyło się zamknięcie Igrzysk Olimpijskich. Za dwa lata następne niezapomniane emocje – Letnie Igrzyska Olimpijskie w Rio de Janeiro. Po Igrzyskach większość zawodników wróciło do zawodów Pucharu Świata. Świetną formą nadal błyszczy nasz dwukrotny mistrz olimpijski Kamil Stoch, który w klasyfikacji generalnej skoków narciarskich zajmuje miejsce lidera, wyprzedzając o 53 punkty Petera Prevca. Szkoda tylko, że nie możemy śledzić dalszych zmagań sportowych naszej królowej nart Justyny Kowalczyk. Ale rozumiemy zdrowie jest ważniejsze. Nudzić się jednak nie będziemy, gdyż 7 marca rozpoczynają się w Sopocie Halowe Mistrzostwa Świata w Lekkoatletyce. Szykujmy się na wielkie emocje!!! Agata Ludwiczyńska „Uśmiech jest lekarstwem, które każdy sam może sobie przepisac” (R. Bolter) Sekretarka wchodzi do gabinetu: - Panie dyrektorze, wiosna przyszła! - Niech wejdzie! ********* Biedronka pyta stonogi: - Czemu nie byłaś w tym roku na lodowisku?? A stonoga na to: - Zanim założyłam łyżwy nadeszła wiosna... ********* Jedna jaskółka mówi do drugiej: - Dziś będzie padał deszcz. - Dlaczego tak sądzisz? - Bo ludzie się na nas patrzą. Przychodzi mała żabka do mamy żaby i pyta się: - Mamo jak ja się znalazłam na świecie? Na co mama żaba odpowiada: - Nie uwierzysz ale przyniósł Cię bocian. ******** Biedronka, żuk i stonoga umówili się na naradę na starym dębie. Biedronka i żuczek przyszli punktualnie. Stonoga spóźnia się. Minęły już dwie godziny. Biedronka zdenerwowana chce już iść do domu. Otwiera drzwi, a tu stonoga. - Gdzie się podziewałaś?! - pyta żuk. - Nad drzwiami jest napisane, aby wytrzeć nogi... ******** Do Kubusia Puchatka przychodzi Prosiaczek i mówi: - Puchatku, Krzyś dał nam dziesięć słoiczków miodu, czyli po osiem dla każdego. -Ależ Prosiaczku – mówi zbulwersowany Puchatek – jeśli Krzyś dał nam dziesięć słoiczków, to dla każdego będzie po pięć! - A myśl sobie co chcesz, ja już swoje osiem zjadłem! Humor szkolny: Nauczyciel na chemii omawia doświadczenie. -A teraz patrzcie jak ten niebieski płyn zazieleni się na czerwono. ****** Co to jest lekcja? -Jest to dłuższy okres potrzebny do przygotowania się do krótkiej przerwy. ****** Nauczyciel biologii pyta Jasia. -Po czym rozpoznasz kasztanowca? -Po kasztanach -A jeśli kasztanów jeszcze nie ma? -To ja poczekam.. ****** Ojciec przegląda dzienniczek Jasia. -Co to znowu jedynka z historii? -Niestety tato, historia lubi się powtarzać. ***** Czy zdajesz sobie ile kosztuje nas twoja nauka? -Tak, tato. Dlatego staram się uczyć jak najkrócej i jak najmniej. Powiedzonka nauczycieli do uczniów. Zapraszamy dobrej zabawy z przymrużeniem oka. Dobra, Mazur, siądź na miejsce, zatłukę cię na przyszłej lekcji. Czasem myślę, ze Wasz ulubiony zespół to zespół Downa. A do której to się wczoraj z pajlotem gospodarzyło? No to do tablicy dziarskim krokiem zmierza ochotnik numer* Muszę wam napłodzić ocen... Nadajesz się do rozwiązywania sznurowadeł, a nie zadań z matematyki. Humor z zeszytów szkolnych. „Maria Konopnicka jest autorką większości swoich utworów.” „Myszy zjadły Popiela, jego żonę Popielicę i córkę Popielniczkę.” „Chory więzień nie dość, że nie był leczony, to musiał jeszcze niekiedy umierać.” „Grzyby składają się z kapelusza, trzona i robaków.” „W środku jabłka znajduje się ogryzek.” „Car się zlitował i zamienił mu karę śmierci na żywot wieczny.” „Pingwiny nie mogą latać bo nie mają śmigieł.” POLSKIE ŚWIĘTA WIELKANOCNE Wielkanoc jest chrześcijańskim świętem, upamiętnia pasję i Zmartwychwstanie Chrystusa. Czasem poprzedzającym święta jest wielki post. Rozpoczyna się w środę popielcową i trwa 40 dni. Tego dnia idziemy do kościoła. W czasie mszy kapłan posypuje wiernym głowę popiołem i czyni znak krzyża mówiąc „Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię” lub „Z prochu powstałeś i w proch się obrócisz”. Popiół do posypywania głów tradycyjnie otrzymuje się przez spalenie palm poświęconych w ubiegłoroczną Niedziele Palmową. Tego dnia w kościele rozdawane są skarbonki wielkopostne. Ciekawostki: Papież Jan Paweł II ogłosił Popielec dniem modlitwy o pokój -Środa Popielcowa nie obliguje wiernych do uczestniczenia w Mszy Świętej, a jednak kościoły są -W obrządku ambrozjańskim Wielki Post zaczyna się dopiero w pierwszy poniedziałek po Środzie Popielcowej. Wielkanoc na świecie. zazwyczaj pełne. to, obok Bożego Narodzenia, najpiękniejszy i najbardziej rodzinny okres roku. Bardzo często towarzyszy jej rozkwitająca do życiaprzyroda i wiosenny, słoneczny optymizm. W Polskim zwyczaju, rano rodzina zasiada się do uroczystego śniadania wielkanocnego, które rozpoczyna się składaniem życzeń i dzieleniem się święconką z koszyczka. Stoły zdobione są bukietami z bazi i pierwszych wiosennych kwiatów. Jako, że Święta Wielkiej nocy są świętami wesołymi oraz kończą Wielki Post na stołach dominuje przepych. Jemy wszelkiego rodzaju mięsa, wędliny i ciasta. Kuchnia staropolska obfituje w wykwintne potrawy takie jak: żur wielkanocny, barszcz, kaczka faszerowana, sałatki itp. Najbardziej znane symbole Wielkanocne to oczywiście jajka (pisanki i kraszanki), cukrowy baranek i zajączek, rzeżucha. Wielkanoc to prawdopodobnie święta, z którymi związana jest największa ilość zwyczajów i tradycji. Jest to malowanie i święcenie pisanek, dzielenie się jajkiem, śniadanie wielkanocne, itp. WIELKANOC, ŚWIĘTA I PYSZNE POTRAWY W tradycji chrześcijańskiej, a szczególnie w Polsce, wielkanocny, uroczysty posiłek rozpoczyna się od dzielenia się domowników święconym jajkiem oraz składania sobie życzeń. Po dłuuuuuuuugim poście można się wreszcie solidnie najeść. Już kilka dni przed Wielkanocą gospodynie szykują smakołyki: szynki wędzone, kiełbasy, peklowane mięsa, drób, galarety, sosy i ciasta : baby wielkanocne, mazurki, serniki i makowce. Zestaw potraw na wielkanocny stół jest bardzo urozmaicony i każdy może wybrać z niego dania stosownie do swoich upodobań i możliwości. Przysmaki, które znajdą się na świątecznym stole: Żurek lub biały barszcz. Jajka na twardo( wcześniej pięknie pomalowane i poświęcone). Szynka i kiełbasa. Wielkanocny baranek. Wielkanocny zajączek. Pasztet świąteczny. Sałatka warzywna. Chleb w domu pieczony. Chrzan. Baby wielkanocne. Mazurek.