Kronika – Czesc 21
Transkrypt
Kronika – Czesc 21
Od drugiej połowy lat siedemdziesiątch bardzo pręŜnie rozwija się nowy, modny gatonek muzyki POP –„ DISCO“ . MłodzieŜ uczęszczająca do naszego klubu zostaje oczarowana tym nowym klimatem muzycznym i jego rytmem, doskonale dającym wykorzystać się w tańcu. Nowy gatunek całkowicie pochłania młodzieŜ końca lat siedemdziesiątych, która zapomina o innych wcześniejszych stylach, wykonawcach i powiązaniach jakie istnieją między zmieniającymi się gatunkami muzyki. MłodzieŜ nie zawsze wie, Ŝe korzeniami ich nowej mody muzycznej, są grupy o których większość z nich juŜ nie pamięta. Młodzi chwalą się nowymi modnymi kompozycjami z list hitów, mówiąc wszem i wobec- „Blondi - jest najlepsza, Bony „M“- to jest to, na co czekaliśmy itd. itp.“ Starsi przysłuchujący się z boku zaczynają powątpiewać, twierdząc, Ŝe najlepsze było i jest "ACDC“ Albo“ The Beatles”,” Presley”. Muzyka lat 60 –tych!... - Nie, najlepsza jest muzyka naszych czasów, kontrują młodzi w swym zaŜartym dialogu... Spór doprowadza do zrodzenia się nowego pomysłu zorganizowania spotkań z muzyką lat minionych, jej wielkimi wykonawcami i wielkimi hitami tamtych czasów. Myśl wypływa od kierownika klubu i przeobraŜa się w przygotowania do pierwszej prezentacji starych płyt. Prezentacja przygotowywana jest w oparciu o literaturę, źródła prasowe i biograficzne niezapomnianych wykonawców. Cykl naszych klubowych spotkań rozpoczynamy od Muzycznej gwiazdy – Damy lat pięćdziesiątych - CONNIE FRANCIS F RANCIS, amerykanki włoskiego pochodzenia. MłodzieŜ z pomocą Kazimierza zbiera źródła i dane o piosenkarce epoki twista i sweet – music, po czym oprcowuje dokładny konspekt przebiegu spotkania; - cytaty, dane osobowe, osiągnięcia, ciekawostki charakteru, oraz hity , które opanowały ówczesne masy młodzieŜy. Starannie dobrane są nagrania z dostępnej płytoteki. Gdy wszystko jest dopracowane, przekazujemy wiadomość o nowym cyklu spotkań w klubie “Antyk” do Tygodnika Słupskiego, w dziale informacji kulturalnej, informującą o tematyce spotkania. Młodzi redaktorzy pierwszego opracowania z drŜeniem serca oczekują na dzień i chwilę rozpoczęcia spotkania. Przed młodzieŜą uczęszczającą do klubu, mają być prezenterami faktów, które sami poznali z wyszukanych przez siebie źródeł. Mają być prezenterami faktów, których sami wcześniej nie doświadczyli. Czy uda im się zainteresować gości – uczestnikớw przygotowywanego spotkania? Na tę odpowiedź przyjdzie im jeszcze cierpliwie poczekać… 10 luty 1981 godz. 1700 w klubie “Antyk”- spotkanie z sweet - music i twistem w wykonaniu *CONNIE FRANCIS* prezentują: Ela K osowska Mirek Pisarski. przebieg spotkania zgodny z planem, Są słuchacze, jest zainteresowanie, jestem zadowolona. P i e r w s i s ł u c h a c z e n a s z e g o s p o t k a n i a. Wbrew naszym obawom atmosfera spotkania była zaskakująca. Nie mieliśmy najmniejszego pojęcia, Ŝe muzyka tak odległych lat i tak odmiennego stylu, będzie słuchana z takim zainteresowaniem. Na sali zrobiło się przytulnie i ciepło od cukierkowego brzmienia- sweet music. Twist wywołał szmery wśród słuchaczy. A ogólnie, klimat prezentowanej muzyki przeniósł nas bez wyjątku do atmosfery świąt BoŜonarodzeniowych. W przedświątecznych audycjach Polskiego Radia moŜna czasami usłyszeć biograficzne wzmianki o zapomnianych wykonawcach i odleglej czasowo dla nas muzyce. Prezentacja naszego programu trwała godzinę i dziesięć minut. Nie było znudzonych, ale za to duŜo dyskusji o naszym pomyśle. Nabraliśmy pewności, Ŝe to chyba odpowiedni cykl spotkań, pogłębiający wiedzę o muzyce minionych lat, często przez nas zupełnie niezauwaŜanej. Connie była wspaniała, potrafiła bezbłędnie zaśpiewać to, czego inni nie mogli prawidłowo wykonać. Wyjątki, umiała zaśpiewać lepiej od Elvisa. Miała zarozumiały i uparty charakter przez co niejednokrotnie wchodziła w kolizje z wytwórcami jej płyt i z towarzyszącymi jej muzykami. Klub “Antyk” 14.II.81 Jacek Rzeźniczek , syn pierwszego perkusisty “Septym”, opowiada o Lennonie kompozytorze i muzyku “The Beatles” To juŜ drugie spotkanie z tego cyklu, frekwencja znów nam dopisała. Prezentacja nagrań i przekazywane przez nas wiadomości dawały nam niesamowitą frajdę. Jeszcze ta prezentacja nie dobiegła końca a juŜ myśleliśmy o kolejnej postaci muzycznej, której muzyką, moglibyśmy zainteresować swoich towarzyszących nam kolegów. JuŜ na drugim spotkaniu tak się nam przytrafiło, Ŝe słuchacze zaproponowali do naszego programu, rodzynki płytowe ze zbiorów ich rodziców, co przyjęliśmy z aplauzem. Była to teŜ okazja pochwalenia się zbiorami płyt naszych słuchaczy. Współpraca się zacieśniała, programy zyskiwały zwolenników. W połowie lutego na dyskotecwe w naszym klubie gościła duŜa grupa młodzieŜy szkól średnich ze Szczecinka i Szczecina, która świetnie spędziła wieczór przy naszej muzyce wespól z naszą młodzieŜą. Goszcząca u nas młodzieŜ pozostawiła po sobie pamiątkowy wpis w ksdze naszego klubu; To juŜ kolejne cykliczne spotkanie. Za kaŜdym razem jesteśmy ciekawi reakcji naszej młodzieŜy. Po cichu obawialiśmy się, Ŝe moŜe ktoś zacznie głośno narzekać, Ŝe stare, Ŝe nudne, Ŝe moŜna coś nowszego….. Zespół The Shadows powstał w końcowych latach 50 – tych w Anglii, Grał w większości muzykę instrumentalną na gitarach. Próbował śpiewać ale bez większych osiągnięć. Jego wokalistą był słynny do dziś Cliff Richard. Instrumentalna muzyka The Shadows rozpłynęła się po całym świecie, docierając w latach 60 –tych do Polski. “Septymy” zespól naszego klubu w połowie lat sześćdziesiątych wzorował się na ich repertuarze. MłodzieŜ z generacji naszego kierownika, bawiła się m. innymi przy utworach The Shadows i Cliffa Richrda. The Shadows zapoczątkowała nową modę na zespoły grające w składzie trzech gitar z perkusją. Widok zespołu na scenie z trzema gitarami wystarczał, aby wzrastała adrenalina wśród słuchających i tańczących, pod warunkiem, Ŝe zespół muzykę The Shadows grał poprawnie, conajmniej jak nasze “Septymy”- opowiadał słuchającym prezenter dzisiejszego spotkania. …Posłuchajmy jak ta muzyka brzmiała w naszym klubie przed laty . Pomyślmy, czy potrafilibyśmy przy niej zatańczyć? Pomyślmy, czy mogło być to muzyczne “TO”. Tato Jacka, pierwszego od prawej, gral w Septymach na perkusji. Jacek naleŜy do drugiego pokolenia uczeszczającego do naszego klubu. Diana, Adam & Ewa, Destyny- to Paul Anka. MoŜe to i prawda, Ŝe od Presleya, ale tak naprawdę, kto to wie? Na ten temat teŜ nie ma jednoznacznego osądu. Niektórzy muzykolodzy, korzeni Rock & Rolla doszukują się w gatunkach muzyki Jazzowej. Kto ma z nich rację, nie odpowiem, bo tę moŜliwość pozostawiam dla was. Macie szansę na znalezienie prawidłowej odpowiedzi, szansę dołączenia do wielkich poszukiwaczy odpowiedzi na trudne pytania. Moze Moze nie mamy sprze sprzetu najwyzszej jakosci , ale jest dobry, dobry, nie chrypi, nie trzeszczy, stereo, dobrze brzmi, i jest w klasie hi –fi. I cóŜ nam więcej do szczęscia potrzeba,- tylko dobrych nagrań. Te odgrywamy z radiowych nowości, czyli jesteśmy prawie na bieŜąco. Dotąd nie zdarzyło się, by ktoś z uczestników narzekał na brak jakości. Ruch obrotowy na parkiecie… Radosc z tego, ze u nas jest lepiej. Gdy jesteśmy w klubie, czujemy się sobą. Przy dźwiękach przebojów, zapominamy o naszych codziennych troskach. Liczą się dziewczyny, chłopcy , czyli dobrzy partnerzy do szalonego tańca. Uzgadnianie wyst pu PWSM W głębi widoczne dyplomy zdobyte przez zespoły klubu. Zasłuchana młodzieŜ w słowie wstępnym do teatralnej sztuki. Przedmowę prowadzidyrektor PWSM w Gdańsku. “La serva pardona” Aktorzy PWSM w Dyrektorzy, PWSM i MOK Występ aktorów Państwowej WyŜszej Szkoły Muzycznej w Gdańsku zauroczył grupę przybyłej do klubu młodzieŜy. Z przyjemnością oglądneliśmy ten spektakl i doznaliśmy nieco innych odczuć z pracy innych wykonawców. Następnego dnia po występie teatru PWSM, nasz kabaret i grupa muzyczna wystąpiła w Lęborskim Domu Opieki, dla jego lokatorớw. Przedstawiliśmy program kabaretowy i muzyczny. Dla mieszkańców tego domu, nasz występ był swego rodzaju niespodzianką i został przez emerytów przyjęty bardzo ciepło. My grupa z “Antyka”mieliśmy tyle samo zadowolenia ile nasi odbiorcy. Byliśmy szczęśliwi tym, Ŝe mogliśmy starszym, niejednokrotnie schorowanym juŜ ludziom, dostarczyć nieco radości naszym zaprezentowanym programem. Muzykę dopasowaliśmy do wieku odbiorców, co dostarczło słuchaczom dodatkowego zadowolenia. Jeden zacny czyn klubowej młodzieŜy więcej. Obiecaliśmy, Ŝe po czasie, powrócimy tu z nowym programem. Uśmiech prezenterki Odpowiedź słuchającej młodzieŜy. Jest nas coraz więcej. Wpisy po programie z Beatlesami. 29.04.1981 godz. 17oo. Pewnego popołudnia, ponad pól miliarda ludzi na świecie, oglądało przy telewizorach czterech długowłosych Liverpólczyków- “The Beatles”. To była wielkość oddziaływania tej niepowtarzalnej grupy. Nam trudno jest to wytłumaczyć, ale nasi rodzice przeŜywali te chwile na bieŜąco. Ale właśnie tak było- przekazuje Ela, a potwierdza Mirek. Tylko John Lennon pozostawił po sobie spadek w wysokości 287 mln. Dolarów. Ile zostawią inni Beatlesi, dowiemy się z pewnością duŜo później. Narazie niech nam Ŝyją i królują. Leszku, czy ona mówi aby prawdę o tych “Beatlesach”??? Muzyka to chyba najbardziej interesująca dziedzina, do której nie musimy zmuszać naszej młodzieŜy. tak się złoŜyło, Ŝe na historię muzyki o “The Beatles”zawitała gościnnie do naszego klubu nauczycielka pani Klementyna Lejk pisząca na gdańskiej WSM pracę magisterską o amatorkiej działalności zespołów muzycznych w lęborskich placówkach kulturalno – oświatowych. Tak się składa, Ŝe w naszym klubie znalazła duŜą ilość materiałów o działalności klubowych zespołów i ich osiągnięciach. Zbiór trofeów w tym zakresie jest bogaty i poparty dokumentami prasowymi i administracyjnymi. W klubie są dyplomy i nagrody. DuŜa część zdobyczy zespołu “Septymy” przepadła bezpowrotnie za czasów innego kierownictwa. Były to puchary i inne pamiątki. W Międzyspółdzielnianym MłodzieŜowym Klubie “Antyk” odbył się wcześniej ogłoszony konkurs wiedzy o gwiazdach estrad, wcześniej prezentowanych w cyklu “Słuchamy Starych Płyt” .. Konkurs dotyczył takich wykonawców jak Paul Anka, Cliff Richrd + The Shadows, Elvis Presley, a takŜe The Beatles. Zostały przeprowadzone eliminacje w ćwierćfinałach, półfinałach. W finale pozostazła czwórka kandydatów, ubiegających się o pierwsze miejsce; Anna Kaczyńska Urodził się Roman Rubaj w Jacek Rzeźniczek “Tupello”, Tadeusz Waszczuk. czyje to W Jury zasiadły ; miejsce Alicja Litwin urodzenia Ela Kłosowska ????????? Jarosław Stelmowski. Materiałem konkursu był 34 pytaniowy zestaw o ciekawostkach biograficznych muzycznych gwiazd. Do pytań przygotpowany był takŜe zestaw nagrań, z których naleŜało odgadnąc, kto jest wykonawcą i jak brzmi tytuł prezentowanego urywka muzycznego? Wcale nie jest to łatwe pytanie, zastanawia sie Tadeusz. A ja wiem, duma Romek. Nie , nie te zestawy nie są wcale łatwe..będzie trudno. Zaliczyć tą odpowiedź, czy nie była ona przypadkiem za mało niewyczerpująca?Jury ma teŜ watpliwości, ile punktów przyznać za poszczególne wypowiedzi. Ale łatwe pytanie...Mogłem się zgłosić – duma Leszek N. To juŜ ścisły finał. Kto sięgnie po I nagrodę? Wygrała Anna Kaczyńska i otrzymała I nagrodę Trzypłytowy album Czesława Niemena. To naprawdę cenny rarytas dla koneserów muzyki. I Miejsce Anna Kaczynńska . II Miejsce Roman Rubaj III Miejsce Jacek Rzeźniczek IV Miejsce Tadeusz Waszczuk GRATULACJE !!! Takie rodzynki nie zawsze się trafiają. Anna jest zauroczona albumem. Na nagrody konkursowe wydaliśmy 500zł. II nagroda to repr. Obrazu. III nagrodą był długopis “Zenit”.