Zmiany klimatu. Czy handel emisjami jest pelnym

Transkrypt

Zmiany klimatu. Czy handel emisjami jest pelnym
Zmiany klimatu. Czy handel emisjami jest pelnym rozwiazaniem problemu?
08.06.2005.
Zmieniony 22.06.2005.
Jan Szyszko, Patrycja Szyszko, Artur Michalski, Pawel Salek
Katedra Architektury Krajobrazu Szkoly Glównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie, Stowarzyszenie na Rzecz
Zrównowazonego Rozwoju Polski
Zmiany klimatu. Czy handel emisjami jest pelnym rozwiazaniem problemu ?Wedlug wielu naukowców wzrost zawartosci
dwutlenku wegla w atmosferze ziemskiej, bedacy efektem spalania wegla zakumulowanego w pokladach wegla
kamiennego, brunatnego, torfu, ropy naftowej, gazu i drewna, jest przyczyna niekorzystnych zmian klimatycznych.
Zwiekszajaca sie zawartosc CO2, poprzez tworzenie warstwy izolacyjnej wokól kuli ziemskiej, przyczynia sie wedlug nich
do ocieplenia klimatu. Skutkiem tego jest topnienie lodowców co z kolei ma powodowac podwyzszanie sie poziomu wód
mórz i oceanów a to w efekcie kolei zagrazac powodziami ludziom mieszkajacym na wyspach i wybrzezach. Wedlug
zwolenników tej koncepcji zmieniaja sie równiez kierunki pradów morskich i sila wiatrów. W róznych rejonach swiata dochodzi
do katastrof spowodowanych przez powodzie, huragany, susze. Setki tysiecy osób ginie, odnosi rany, traci dobytek i dach
nad glowa. Skutki anomalii pogodowych dotykaja glównie ludzi najubozszych, którzy czasem nie majac wyboru, mieszkaja
na zalewanych równinach niestabilnych zboczach gór i w niebezpiecznych budynkach. Straty gospodarcze spowodowane
katastrofami srodowiskowymi siegaja wielu miliardów dolarów. Bedac obiektywnym nalezy w tym miejscu zaznaczyc, ze
zdanie odrebne zglasza równiez szereg naukowców (Szyszko 2000, 2002). Uwazaja oni, ze wystepujace zarówno zmiany
klimatyczne jak i anomalie sa zjawiskiem naturalnym a ewidentnym przykladem tego jest chociazby ostatnie kilkanascie
tysiecy lat. Przykladowo w Europie Zrodkowej proces cofania sie ostatniego zlodowacenia rozpoczal sie kilkanascie
tysiecy lat temu i w tym okresie wystapilo zarówno znaczne ocieplenie (10 tysiecy lat temu) jak i oziebienie (8 tysiecy lat
temu), czego efektem, byly zmiany w szacie roslinnej Europy (Rys. 1) i nie mialo to zadnego zwiazku z dzialalnoscia
czlowieka. Pomijajac kto ma racje, waznym jest, ze wola polityczna wiekszosci Rzadów i Parlamentów swiata zostala
wprowadzona w zycie Ramowa Konwencja Klimatyczna ONZ. Podstawowym jej celem jest doprowadzenie do
ustabilizowania koncentracji gazów cieplarnianych (glownie CO2) w atmosferze na poziomie, który wedlug pierwszej
wymienionej powyzej grupy zwolenników, zapobiegalby niebezpiecznej antropogenicznej ingerencji w system klimatyczny
kuli ziemskiej (UNFCCC - 1992). Emisja gazów cieplarnianych zalezy od stanu rozwoju gospodarczego. Wsród panstw
wysoko rozwinietych najwieksza ilosc gazów cieplarnianych emituja Stany Zjednoczone (36%). Polska ze swoim 3%
udzialem zajmowala w roku 1990 7 miejsce kolejno po takich potegach gospodarczych jak: Japonia, Niemcy, Anglia,
Rosja i Kanada. Obnizenie emisji gazów cieplarnianych, przy koniecznosci dalszego rozwoju gospodarczego, moze byc
osiagniete przez zastosowanie nowych technologii, bardziej wydajnych zródel energii i zwiekszeniu roli naturalnych
pochlaniaczy, do których nalezy zaliczyc miedzy innymi lasy.Konwencje Klimatyczna ratyfikowaly prawie wszystkie
panstwa swiata. Sa one podzielone na dwie grupy. Grupe 36 panstw (stron) rozwinietych gospodarczo zawartych w
Aneksie I, oraz grupe pozostalych tworzona przez panstwa (strony) rozwijajace sie. W grupie panstw rozwinietych
(Aneks I) znajduje sie 25 panstw wysoko rozwinietych tworzacych Aneks II oraz 11 panstw bedacych w procesie
przechodzenia do gospodarki rynkowej, w tym Polska. W mysl Konwencji strony-panstwa rozwiniete, szczególnie
wchodzace w sklad stron Aneksu II sa odpowiedzialne za obnizenie i stabilizacje emisji gazów cieplarnianych w skali
globalnej przy równoczesnym zobowiazaniu sie do prowadzenia takiego miedzynarodowego systemu ekonomicznego,
który ma prowadzic do zrównowazonego wzrostu gospodarczego i rozwoju wszystkich stron a w szczególnosci stron-panstw
rozwijajacych sie (Szyszko J., P. Szyszko 2002.)Z uwagi na to, iz Konwencja ma charakter ramowy (malo precyzyjny),
rozpoczeto prace nad jej skonkretyzowaniem. W 1997 roku udalo sie stworzyc w Kioto (Japonia), na kolejnej trzeciej
Konferencji Stron, Protokól zwany nastepnie Protokólem z Kioto , jako dodatkowe porozumienie do Konwencji (KP
1997).Protokól ten zobowiazuje strony wymienione w Aneksie I Konwencji do zmniejszenia emisji gazów cieplarnianych
srednio o 5.2% w latach 2008-2012 w stosunku do roku bazowego, którym jest rok 1990. Polsce udalo sie wynegocjowac
rok 1988 jako rok bazowy i ma ona emitowac w latach 2008-2012 o 6% mniej gazów cieplarnianych. Protokól dopuszcza
stosowanie tzw. mechanizmów elastycznosci, które maja ulatwic stronom wywiazanie sie ze zobowiazan redukcji. Sa nimi
handel emisjami, wspólna realizacja przedsiewziec oraz mechanizmy czystego rozwoju. Handel emisjami dozwolony jest
miedzy krajami aneksu I i dopuszcza sie w ramach tego mechanizmu sprzedaz nadwyzek redukcyjnych na rynku
miedzynarodowym. Kraj swoja redukcje powyzej ustalonej normy moze odsprzedac krajowi, który nie spelnil warunków
redukcji.Wspólna realizacja przedsiewziec dotyczy równiez krajów aneksu I i umozliwia finansowanie modernizacji
efektywnych ekonomicznie projektów inwestycyjnych przez jeden kraj w drugim kraju, dzielac uzyskana redukcje miedzy
siebie i dopisujac to do swoich limitów redukcji.Mechanizm czystego rozwoju to wspólna realizacja projektów miedzy krajami
Aneksu I a krajami rozwijajacymi sie, której celem jest obnizka emisji w krajach rozwijajacych sie poprzez zastosowanie
najnowszych technologii. Uzysk w redukcji bylby równiez wliczany do limitów panstwa inwestujacego. Jak wspomniano
poprzednio oprócz wymienionych powyzej mechanizmów, dopuszczalnymi dzialaniami mogacymi obnizyc zawartosc
dwutlenku wegla w atmosferze, moze byc zwiekszenie naturalnego pochlaniania gazów cieplarnianych z atmosfery,
miedzy innymi poprzez zalesianie.Przedstawione powyzej mechanizmy wydaja sie wyraznie wskazywac, ze Protokól z
Kioto a wiec i Konwencja Klimatyczna mimo, ze kojarzona jest z ochrona srodowiska to tak naprawde jest czysta
konwencja gospodarcza, ingerujaca mocno w interesy poszczególnych panstw (Szyszko J., P. Szyszko 2002). Z tych tez
powodów jest nie zwykle trudna do negocjacji a budowa kompromisu, obowiazujaca w ONZ, wymaga duzego zrozumienia
interesów wszystkich zainteresowanych stron.Protokól z Kioto wszedl w zycie wtedy gdy ratyfikowalo go juz powyzej 55
panstw stron Konwencji, których emisja stanowi ponad 55% lacznej emisji gazów cieplarnianych krajów Aneksu I na
poziomie roku bazowego.
Polska jako jedno z niewielu panstw (stron) Konwencji Klimatycznej wypelnia postanowienia Konwencji i wedlug
wszelkich prognoz wypelni z nawiazka zalozenia Protokólu z Kioto.Z punktu widzenia Konwencji Klimatycznej i Protokólu z
http://www.ekorozwoj.pl
Kreator PDF
Utworzono 7 March, 2017, 01:29
Kioto jestesmy wiec w bardzo korzystnej sytuacji w porównaniu z innymi panstwami rozwinietymi. Mozemy sprzedawac
nadwyzki redukcji emisji na rynku miedzynarodowym, mozemy uczestniczyc we wspólnych przedsiewzieciach importujac
najnowsze technologie, mozemy w koncu zuzyc osiagnieta redukcje do szybkiego rozwoju gospodarczego podwyzszajac
produkcje. Mozemy takze byc aktywni w mechanizmach czystego rozwoju, eksportujac polska mysl technologiczna do
panstw rozwijajacych sie.Jest jeszcze jeden aspekt, który warto rozwazyc a mianowicie szanse jaka stwarza Konwencja
Klimatyczna i Protokól z Kioto dla rozwoju wsi polskiej, wsi o tak ogromnych zaslugach dla naszego kraju. Wsi, która
ponoszac koszty transformacji staje sie coraz biedniejsza, odznacza sie coraz wiekszym bezrobociem i coraz gorsza
struktura wyksztalcenia. Wsi, która zawsze byla ostoja polskiej tradycji i kultury a której wraz z rozwojem gospodarczym
coraz glosniej wmawia sie, ze jest ciezarem, zapominajac równoczesnie o dlugu jaki wobec niej zaciagnieto. Ta szansa
dla wsi wydaje sie byc ostatni z mechanizmów jakim jest pochlanianie wegla z atmosfery poprzez zalesianie (Szyszko
2002). To na polskiej wsi mamy ponad 2 miliony hektarów ubogich gleb, nie gwarantujacych obecnie oplacalnosci
produkcji rolnej. Wedlug specjalistów kazdy hektar takiej gleby jest w stanie pochlonac po zalesieniu srednio okolo 4 ton
wegla na rok przez okres 100 lat. Tona pochlonietego wegla to okreslona suma pieniedzy, liczona najczesciej jako koszt
inwestycji majacy na celu obnizenie emisji wlasnie o jedna tone. Ocenia sie, ze uprawa lesna o powierzchni 10 ha
moglaby byc podstawa utrzymania jednej rodziny, gwarantujac jej egzystencje na poziomie dajacym nie tylko szanse
przetrwania ale i dalszego rozwoju. Zalesianie ubogich gleb rolnych stworzyloby wiec stanowiska pracy zmniejszajac
bezrobocie, chroniloby i podnosilo jakosc naszych zasobów przyrodniczych, pomnazajac równoczesnie odnawialne zasoby
energetyczne w postaci drewna. Byloby równiez wspomozeniem zaczynajacego sie w Polsce, tak wyraznie istniejacego w
krajach wysoko rozwinietych procesu, emigracji bogatych ludzi z miast na wies. Ludzi, dla których niezbedne bedzie
korzystanie zarówno z uslug jak i lokalnej produkcji rolnej. Szansa na sprawne wprowadzenie w zycie powyzej
prezentowanej koncepcji zalesiania gleb rolnych wydaja sie byc lasy panstwowe, sprawujace nadzór nad powierzchnia
ponad 8 mln. ha. Dzieki wysmienitemu, scentralizowanemu zarzadzaniu, w krótkim czasie sa w stanie przestawic
gospodarke lesna na bardziej intensywna regeneracje srodowiska lesnego, intensyfikujac akumulacje wegla poprzez np.
podwyzszenie wieku rebnosci czy tez wprowadzanie gatunków lisciastych do istniejacych drzewostanów iglastych. Dzieki z
kolei mozliwosci wiarygodnej inwentaryzacji wzrostu zasobów wegla w lasach panstwowych, wykorzystujac istniejacy tam
sprawny system finansowania, istnieje mozliwosc pobierania oplat za zmniejszanie zawartosci dwutlenku wegla w
atmosferze od tych, którzy go emituja. Uzyskane srodki moglyby byc uzyteczne w okresie poczatkowym do finansowania
zalesiania prywatnych gleb porolnych. Istniejace polskie lasy panstwowe wydaja sie wiec byc szansa dla polskiej wsi i to
z tego powodu winnismy bronic ich obecnego statusu. Przy obecnym zcentralizowanym zarzadzaniu moga bowiem
pelnic nie tylko role srodowiskotwórcza ale byc równiez stymulatorem rozwoju gospodarczego terenów
niezurbanizowanych.Podsumowujac nalezy stwierdzic, ze Konwencja Klimatyczna jest szansa dla rozwoju
gospodarczego kraju. Jest szansa ale kazdy z rozwazonych mechanizmów wymaga dokladnej analizy ekonomicznej a
nastepnie przyjecia odpowiedniej dlugoterminowej strategii rozwoju gospodarczego panstwa. Wymaga równiez promocji
polskich osiagniec na arenie miedzynarodowej. Zwiazane musi byc to z kolei z istnieniem sprawnej i dbajacej o polskie
interesy dyplomacji wspartej dobrym, efektywnym systemem bankowym, rozumiejacym ochrone srodowiska jako dzial
wybitnie gospodarczy.Równie uzasadnione wydaje sie byc twierdzenie, ze Konwencja Klimatyczna jest szansa dla dobrze
rozumianej bioróznorodnosci. Zrozumienie tego problemu wymaga równiez pewnego wgladu historycznego. W warunkach
Polski ustapienie ostatniego zlodowacenia rozpoczelo sie okolo 16 tysiecy lat temu (Rys. 1) Od tego momentu trwal,
modyfikowany warunkami klimatycznymi (Rys. 1), którego finalnym stadium na nizu byly lasy lisciaste z takimi
dominujacymi gatunkami drzew jak buk dab i grab (Rys. 2). Takie naturalne zespoly sa obecnie rzadkoscia i spotkac je
mozna miedzy innymi w niektórych polskich parkach narodowych. Charakteryzuja sie one duza iloscia nagromadzonej i
funkcjonujacej (szybko przechodzacej do róznych postaci) substancji organicznej (Van Cleve i inni 1993, Viereck i inni
1993). Sprawne ich funkcjonowanie odbywa sie dzieki duzemu bogactwu gatunkowemu, charakterystycznemu dla
starych stadiów sukcesyjnych. To tu moga wystepowac gatunki, którym do zycia niezbedne jest np. rozkladajace sie
drewno kilkusetletnich debów czy tez gleby nienaruszone gospodarcza dzialalnoscia czlowieka (Szyszko 2002). Zespoly
te sa odpowiedzialne z jednej strony za produkowanie czystego powietrza i czystej wody, a z drugiej posiadaja duze
mozliwosci pochlaniania i neutralizowania wielu zwiazków produkowanych przez czlowieka i uwazanych za szkodliwe dla
niego. Nalezy sobie zdawac sprawe z tego, ze lasy naturalne to wprawdzie duze nagromadzenie funkcjonujacej
substancji organicznej (wegla), ale równoczesnie maly zapas dobrego surowca drzewnego (Rys. 1). Wiekszosc drzew w
lesie naturalnym to drzewa zbyt mlode lub zbyt stare na to, aby stanowic jakakolwiek wartosc uzytkowa poza opalem. Ze
wzgledu na wzrastajace wraz z rozwojem gospodarczym zapotrzebowanie na dobre jakosciowo drewno, wprowadzono
na miejscu naturalnych drzewostanów, monokultury drzew szybko rosnacych, glównie sosny i swierka. Poczatkowe efekty
byly niezwykle zachecajace. O ile w lasach naturalnych mozna bylo pozyskac z 1 ha kilkanascie/kilkadziesiat metrów
szesciennych surowca to w powstalych drzewostanach jednogatunkowych po 100 latach hodowli uzyskiwano kilkaset
metrów szesciennych kilkaset metrów szesciennych swietnego surowca drzewnego (Rys. 2). Euforia minela jednak
stosunkowo szybko. Okazalo sie bowiem, ze nastepne posadzenie drzew po usunieciu stworzonego reka czlowieka
drzewostanu nie dawalo juz tak dobrego przyrostu masy drzewnej w ciagu 100 lat (Rys. 2). Powstale drzewostany
okazaly sie równiez malo odporne na dzialanie organizmów szkodliwych. W celu ratowania tych drzewostanów zaczeto
zuzywac coraz wiecej ilosci srodków chemicznych. Nastapil spadek produkcji masy drzewnej, zmniejszenie zapasu
substancji organicznej, w tym glównie wegla (Rys. 1) i zanik wielu gatunków charakterystycznych dla starych stadiów
sukcesyjnych. Gospodarcza dzialalnoscia w lasach zdegradowalismy wiec srodowisko lesne, czego efektem jest
mniejsza zawartosc wegla w glebach i calych systemach lesnych, zmniejszenie produkcji masy drzewnej, zanik gatunków
charakterystycznych dla zaawansowanych stadiów sukcesji i wzrost prawdopodobienstwa masowych pojawów gatunków
szkodliwych dla drzewostanów sosnowych i swierkowych (Szyszko 1990, 2002). Ta sama droga, a wiec równiez poprzez
dzialalnosc gospodarcza w lasach, ale nastawiona na zwiekszenia zasobnosci wegla w srodowisku lesnym, mozna nie
http://www.ekorozwoj.pl
Kreator PDF
Utworzono 7 March, 2017, 01:29
tylko zmniejszac zawartosc CO2 w atmosferze, lecz takze stwarzac odpowiednie warunki do powrotu gatunków starych
stadiów sukcesyjnych, wiekszej produkcji drewna i zmniejszenia prawdopodobienstwa masowych pojawów gatunków
patogennych dla drzewostanów sosnowych i swierkowych (Szyszko 2002). Jest to wiec realizacja polityki zrównowazonego
rozwoju i do tej polityki mozna wykorzystac Konwencje Klimatyczna i Protokól z Kioto.Przedstawione powyzej dane
pozwalaja na próbe odpowiedzi Czy handel emisjami jest pelnym rozwiazaniem problemu? Otóz handel emisjami to jeden
z mechanizmów, który z pewnoscia moze zmierzac do obnizenia emisji CO2 do atmosfery poprzez rozwój nowych
technologii. Nie wydaje sie natomiast, aby stosowanie tylko tego mechanizmu moglo spowodowac rozwiazanie problemu
antropogenicznych zmian klimatu. Pomijajac oponentów antropogenicznych przyczyn zmian klimatu nalezy stwierdzic, iz
zdecydowanie wiekszy wplyw moga miec pozostale mechanizmy a szczególnie mechanizm czystego rozwoju nie mówiac
juz o pochlanianiu. To zdecydowanie ubytek powierzchni lesnej i degradacja tej powierzchni a wiec spadek zasobów
wegla w zywych systemach przyrodniczych i przejscie tego wegla do atmosfery, wydaje sie miec ogromny wplyw na
zmiany klimatyczne i zanik wielu gatunków na swiecie. Nie jest to jednak szczególnym obiektem zainteresowan panstw
wysoko rozwinietych. Nie daza one do wykorzystania Konwencji do naprawy zasobów przyrodniczych i ochrony
bioróznorodnosci (pochlanianie), czy tez pomocy panstwom rozwijajacym sie (mechanizmy czystego rozwoju), a jedynie
do handlu emisjami, zmierzajacymi do rozwoju nowych technologii wewnatrz panstw rozwinietych. Dotyczy to równiez
Polski, czego dobrym przykladem jest zarówno Polityka Klimatyczna Polski (2003) jak i ustawa o handlu uprawnieniami do
emisji do powietrza gazów cieplarnianych i innych substancji z dnia 22 grudnia 2004, kompatybilnej z Dyrektywa
Parlamentu Europejskiego i Rady nr 2003/87/WE, w której to (ustawie) czytamy w art. 49 Prowadzacy instalacje objeta
wspólnotowym systemem handlu uprawnieniami do rozliczenia emisji gazów cieplarnianych nie moze wykorzystywac
jednostek otrzymanych w wyniku zmian uzytkowania ziemi i w wyniku zalesiania . Konkludujac mozna stwierdzic, iz
dobre i to ale nalezy w tym miejscu powtórzyc jeszcze raz, iz Konwencja Klimatyczna i Protokól z Kioto jest szansa dla
rozwoju gospodarczego kraju. Jest szansa, ale o ile chcemy wprowadzic w zycie koncepcje zrównowazonego rozwoju to,
kazdy z rozwazonych mechanizmów wymaga dokladnej analizy ekonomicznej a nastepnie przyjecia odpowiedniej
dlugoterminowej strategii rozwoju gospodarczego panstwa.PismiennictwoDyrektywa Parlamentu Europejskiego I Rady nr
2003/87/WE z dnia 13 pazdziernika 2003 roku ustawiajaca system handlu uprawnieniami do emisji gazów cieplarnianych
w ramach Wspólnoty I zmieniajaca dyrektywe Rady 96/61/WE.Polityka Klimatyczna Polski. Strategie redukcji emisji gazów
cieplarnianych w Polsce do roku 2020. Ministerstwo Zrodowiska 2003.Szyszko J. 1990: Planning of prophylaxis in
threatened pine forest biocenoses based on an analysis of the fauna of epigeic Carabidae. Warsaw Agricultural
University Press. 96 pp.Szyszko J. 2000: Opening Statement of the Conference at its Sixth Session. The Hague, 13
Nowember 2000: 1-7. (manuscript).Szyszko J. 2002: Konwencja Klimatyczna ONZ i lasy szansa ochrony
bioróznorodnosci i rozwoju gospodarczego terenów niezurbanizowanych W: Reakcje Biologiczne Drzew na
Zanieczyszczenia Przemyslowe. Bogucki Wydawnictwo Naukowe. Poznan 2002.: 33-41.Szyszko J., Szyszko P. 2002:
Climate Change Convention and chance of use of ecology for sustainable development. Proceeding of the VIII Intecol
Ecology in a Changing World. Seoul, Korea:259-260.The Kioto Protocol to the Convention on Climate Change.
Published by Climate Change Secretariat:. 1997: 1-34.United Nations Framework Convention on Climate Change.
Published by UNEP/WMO: . 1992: 1-29.Ustawa z dnia 22 grudnia 2004 r. o handlu uprawnieniami do emisji do powietrza
gazów cieplarnianych i innych substancji (nr 2784).Van Cleve K., Viereck L.A., Marion G.M. 1993: Introduction and
overview of a study dealing with the role of salt-affected soils in primary succession on the Tanana River floodplain,
interior Alasca. Can. Journ. Forest Research 23.Viereck L.A., Dyrness C.T., Foote M.J. 1993: An overview of the
vegetation and soils of the floodplain ecosystem of the Tanana River, interior Alasca. Can. Journ. Forest Research
23.Komunikat nr. 134. Pracowni Oceny i Wyceny Zasobów Przyrodniczych. 2.2.5.
http://www.ekorozwoj.pl
Kreator PDF
Utworzono 7 March, 2017, 01:29

Podobne dokumenty