Dzień Otwarty w Echu Katolickim
Transkrypt
Dzień Otwarty w Echu Katolickim
www.echokatolickie.pl www.echokatolickie.pl Dzień otwarty w UPH Rozmaitości 31 FOT. WAJ SIEDLCE INFORMACJE Od biologii po zarządzanie FOT. GU Studentka historii w stroju Kleopatry oraz pająk ptasznik mieli zachęcić do podjęcia nauki w Uniwersytecie Przyrodniczo-Humanistycznym. W czwartek, 13 marca, uczelnia zorganizowała dzień otwarty. Konkurs cieszy się niezmiennym powodzeniem wśród uczniów. POWIAT GARWOLIŃSKI Zmagania z ortografią Chwycić byka za rogi W przeprowadzonym 15 marca w Zespole Szkół w Rudzie Talubskiej dziesiątym powiatowym konkursie ortograficznym udział wzięło 42 reprezentantów szkół podstawowych. Przyszli studenci przyglądali się eksperymentom. Eksperymenty z bliska Na zwiedzających w ramach dnia otwartego budynek wydziału humanistycznego przy ul. Żytniej czekały miniwykłady i prezentacje poszczególnych kierunków. W ramach prezentacji Instytutu Biologii młodzież mogła obejrzeć eksperyment związany z próbkami DNA czy przyjrzeć się z bliska ptasznikowi - drugiemu co do wielkości i masy ciała gatunkowi pająka na świecie. - Cieszymy się, że podróż przez uniwersytet uczniowie zaczęli od biologii. To kierunek z tradycją, MIGAWKA stuknęło nam 45 lat - przypomina dr Ryszard Kowalski, zastępca dyrektora IB. Jednocześnie zachęca do zapoznania się z ofertą dydaktyczną. - W roku akademickim 2014/15 proponujemy nowe, ciekawe specjalności. Jedną z nich jest biologia z kulturą fizyczną. Chcielibyśmy kształcić osoby, które w przyszłości będą mogły specjalizować się w animowaniu życia sportowego oraz kulturalnego w różnych instytucjach, m.in. domach spokojnej starości. Kolejną nową specjalnością jest biologia z waloryzacją przyrodniczą. Przygotuje ona absolwentów do przeprowadzania ocen jakości środowiska przyrodniczego, szczególnie na terenie gospodarstw, co jest potrzebne rolnikom w staraniach o dopłaty środowiskowe - tłumaczy. W strojach z epok Studenci historii zachęcali do podjęcia studiów ubrani w stroje z różnych epok. - Interesuję się starożytnością - zdradza Emilia Warecka, która tego dnia pojawiła się jako Kleopatra. - Chcemy zerwać ze stereotypem, że historia to kierunek wiążący się z czytaniem nudnych książek. Przecież studenci biorą udział w wielu konfe- rencjach, nawet zagranicznych, bo w ubiegłym roku pojechaliśmy do Lwowa. Mamy także możliwość odbycia praktyk w kancelarii prezydenta RP - wylicza studentka. W promowaniu historii pomagał jej Paweł Wyrzykowski ubrany w strój obozowy z czasów powstania styczniowego. - Dla mnie to ważny kierunek, bo historia jest nauczycielką życia. Nie możemy popełniać błędów poprzedników, a żeby tego nie robić, musimy je znać - twierdzi. Tego dnia uczelnię odwiedzili przedstawiciele kilkudziesięciu szkół, głównie spoza Siedlce. Uczniowie chętnie rozmawiali ze studentami. - Chciałem dowiedzieć się, jakie specjalności są na historii i co można robić po tym kierunku - zdradza Łukasz, który wraz z klasą przyjechał z Łukowa. - To zrozumiałe, że przybyło do nas więcej osób ze Stoczka Łukowskiego, Sokołowa Podlaskiego czy Węgrowa niż Siedlec - komentuje rzecznik prasowy UPH. - Mieszkańcy naszego miasta na co dzień spotykają się z działalnością uczelni i wielokrotnie mieli możliwość uczestniczyć w wydarzeniach, które organizujemy - podsumowuje A. Bobryk. KO Święto kobiet W sobotę, 8 marca, w sali Gminnego Ośrodka Kultury w Kąkolewnicy odbyła się uroczystość z okazji Dnia Kobiet. W spotkaniu udział wzięły „Aktywne Kobiety” z gm. Kąkolewnica. Uczniowie miejscowego Zespołu Oświatowego zaprezentowali program artystyczny pt. „Oblicza kobiet”, a zespół Wrzos wystąpił z koncertem. Podczas spotkania przedstawiciele lubelskiego ośrodka koordynującego program profilaktyki raka szyjki macicy udzieli paniom wyczerpujących informacji na temat funkcjonowania programu. Swoje wyroby prezentowały koronkarki z Polskowoli, można było także oglądać obrazy wykonane przez młodzież pracującą pod okiem Krzysztofa Szczepaniuka. Organizatorami uroczystości byli: wójt Zbigniew Ładny, radni gminy na czele z przewodniczącym Andrzejem Capem oraz GOK. BZ blu gminnym i powiatowym. Podczas tegorocznej edycji konkursu mistrzem ortografii powiatu garwolińskiego szkół podstawowych został Michał Głaszczka ze Szkoły Podstawowej w Puznówce w gminie Pilawa. Wicemistrzostwo przypadło Zuzannie Borucińskiej z SP w Iwowem w gm. Borowie i Jakubowi Dąbrowie z SP w Uninie w gm. Górzno. - Zamiast po książkę czy pióro młodzież sięga po komputer, a wiadomości czerpie z internetu, zatracając przy tym umiejętność poprawnego pisania - uzasadnia potrzebę organizowania tego typu konkursów Marek Chciałowski, starosta garwoliński. WAJ KRÓTKO Szkoła bez konfliktów? FOT. GOK W KĄKOLEWNICY Tego dnia młodzież ponadgimnazjalna miała okazję spotkać się z przedstawicielami wydziałów i kierunków studiów oraz studentami. Dr Adam Bobryk, rzecznik prasowy UPH, pomysł, aby to ci ostatni w czasie wolnym od zajęć podzielili się z młodszymi kolegami swoimi doświadczeniami i refleksjami, uważa za trafiony. - Dzięki temu przekaz kierowany do młodych ludzi jest bardziej wiarygodny i zrozumiały. Oferta podana w takiej formule trafia do kandydatów, a to, miejmy nadzieję, poskutkuje późniejszym zainteresowaniem naszą uczelnią - wyjaśnia. Anna Markowicz, doradczyni metodyczna Powiatowego Ośrodka Doskonalenia Nauczycieli w Garwolinie, wyjaśnia, że celem konkursu jest zwrócenie baczniejszej uwagi dzieci na staranność zapisu polskiego tekstu. - Korzystanie z mejli i esemesów powoduje, że uczniowie bardzo nieuważnie zapisują to, co myślą. Dlatego wszelkie próby kształcenia poprawnego zapisu są tak bardzo ważne - uwrażliwia. Powiatowy konkurs ortograficzny składa się z kilku etapów. Najpierw odbywa się rywalizacja na tle klasy, w której startują wszyscy uczniowie. Następnie PODN przygotowuje etap szkolny konkursu, zaś kolejnym krokiem jest rywalizacja na szcze- POW. ŁUKOWSKI. W programie „Mediacja rówieśnicza w szkole metodą przeciwdziałania agresji i niedostosowaniu młodzieży” udział biorą cztery placówki z terenu powiatu. Szkoła jest miejscem zdobywania przez młodzież wiedzy, jak również nauki życia w społeczeństwie. Rzeczywistości, w jakiej funkcjonują młodzi, nie omijają trudne sytuacje czy konflikty. Stąd wziął się pomysł rówieśniczych mediacji! Program jest realizowany od początku roku szkolnego. Uczniowie z Gimnazjum nr 2 w Łukowie biorą w nim udział już po raz drugi. W bieżącej edycji do współpracy zaprosili rówieśników z Zespołu Szkół w Krynce Łukowskiej, ZS w Wojcieszkowie oraz Zespołu Oświatowego w Mysłowie. Podczas zajęć teoretycznych młodzi wysłuchali prelekcji na temat prawa karnego, sprawiedliwości naprawczej czy anatomii i psychologii konfliktu. Kolejnym etapem programu był udział 39 uczniów - przyszłych szkolnych mediatorów - w rozprawie prowadzonej przez Katarzynę Kełpińską-Piwowarczyk z łukowskiego sądu rejonowego. Jak wspomina pani sędzia, uczniowie przekonali się, że na drodze sądowej można odpowiadać np. za wagary. - Przed rozprawą, jak również po jej zakończeniu, opowiedziałam o przepisach, które zostały złamane, konsekwencjach, a także wartości mediacji jako bezbolesnym sposobie rozwiązywania sporów i konfliktów wśród młodzieży - zaznacza. Drugi semestr roku szkolnego upływa uczestnikom programu pod hasłem zajęć warsztatowych. Trudnej sztuki rozwiązywania konfliktów między rówieśnikami uczniowie uczą się pod okiem profesjonalistów. Magdalena Giza, pracująca na co dzień jako mediator sądowy w Lublinie, podkreśla, jak istotne jest nauczenie młodych ludzi umiejętności rozmawiania bez stosowania przemocy czy wyzwisk. - Najlepiej byłoby wyłapać konflikt na samym jego początku, ponieważ później będzie on eskalował. Ważne jest, by osoba prowadząca mediacje nie była świadkiem zdarzenia, które doprowadziło do sporu. Mediator rozmawia z każdą ze stron osobno, a potem, gdy wyrażają zgodę, doprowadza do spotkania i bezpośredniej rozmowy - tłumaczy. Zwieńczeniem projektu stanie się konferencja, podczas której 39 osób otrzyma certyfikaty młoWE dzieżowego mediatora.