95. urodZiny bohatera - Głos Weterana i Rezerwisty
Transkrypt
95. urodZiny bohatera - Głos Weterana i Rezerwisty
G³os Weterana i Rezerwisty www.gwir.pl 95. urodziny bohatera W Starostwie Powiatowym w Obornikach koło Poznania odbyły się niecodzienne uroczystości związane z 95. rocznicą urodzin porucznika marynarki Wiktora Piechowiaka – obrońcy polskiego Wybrzeża w 1939 roku. Na spotkanie zorganizowane przez Zarząd Koła ZKRPiBWP z panią prezes Elżbietą Kowalik oraz Zarząd Powiatu Obornickiego przybyli – jubilat z rodziną, starosta Gustaw Wańkiewicz i burmistrz Anna Rydzewska oraz przedstawiciele organizacji kombatanckich i inwalidów wojennych z Obornik, a także z zaprzyjaźnionych powiatów i gmin. Obecne były także delegacje młodzieży ze szkół podstawowych, gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych oraz komendant Hufca ZHP z grupą harcerzy. Wielkopolski Zarząd Wojewódzki ZKRPiBWP reprezentował wiceprezes por. mgr Jerzy Barełkowski. Spotkanie, pełne wzruszających chwil było lekcją patriotyzmu i historii. Młodzież z obornickich szkół przygotowała część artystyczną. Recytowano wiersze znanych poetów o tematyce wojennej, m.in. o obronie Westerplatte. Prezes Koła ZKRPiBWP pani Elżbieta Kowalik przedstawiła życiorys Jubilata. Służył on m.in. na okręcie wojennym ORP „Mazur”, który został zbombardowany przez Niemców i zatonął. Porucznik Piechowiak zdołał się uratować. Mimo że był ranny, pomagał innym marynarzem. Z 80-osobowej załogi ocalało zaledwie 20 marynarzy. Włączyli się oni do lądowej obrony Oksywia i Helu, zakończonej niewolą. Wiktor Piechowiak trafił do obozu w Dobiegniewie. W uzasadnieniu zasług Jubilat został odznaczony Krzyżem Grunwaldu III klasy, Złotym Krzyżem Zasługi, medalem „Zwycięstwa i Wolności” oraz „Obronnej Wojny 1939 roku”, a także wieloma dyplomami. W 2001 roku minister obrony narodowej awansował Go do stopnia porucznika, a prezes Rady Ministrów dwa lata później wyróżnił tytułem „Weterana Walk o Wolność i Niepodległość Ojczyzny”. Porucznik Wiktor Piechowiak jest człowiekiem skromnym, pogodnym i energicznym. Chętnie dzieli się swoimi wspomnieniami. Jest ceniony i szanowany przez społeczność obornika, a Złote gody w Koszalinie Państwo Teresa i Kazimierz Melka obchodzili 22 listopada 2008 roku 50-lecie pożycia małżeńskiego. Starszy chorąży sztabowy Kazimierz Melka urodził się 1 września 1936 roku w Piasecznie. W czasie wojny wraz z rodzicami przebywał w m. Lalkowy (pow. Starogard Gdański). Tam ukończył szkolę podstawową. Od 1951 roku uczył się w Technikum Budowy Maszyn. Po maturze w czerwcu 1955 roku otrzymał nakaz pracy w Stoczni Północnej w Gdańsku. W grudniu następnego roku powołany do zasadniczej służby wojskowej i wcielony do jednostki wojskowej w Gryficach. Wiosną 1958 roku zdecydował się przejść do służby zawodowej. W roku 1973 przeniesiono go do garnizonu Koszalin. Pełnił również służbę w misjach sil pokojowych na Bliskim Wschodzie. Na emeryturę przeszedł w 1989 roku. Pani Teresa urodziła się 12 października 1938 roku w m. Pasłęka (woj. Nowogródek). W 1940 roku wraz z rodziną została wywieziona na Sybir do łagru w m. Abakan (Krasnojerski Kraj). Po sześciu latach rodzinie pozwolono na powrót do kraju. Osiedlili się w Gryficach. Gdy w 1957 roku zmarła matka pani Teresa musiała przerwać naukę i podjąć pracę. Znalazła zatrudnienie w Rejonowym Urzędzie Rzecznicy prasowi Szanowni Państwo! Nierozsądnym człowiekiem jest ten, kto w naszym środowisku stara się wymądrzać, że wie lepiej i jedynie jego oceny są trafne. Dzielić się swoimi przemyśleniami we własnym gronie mamy jednak obowiązek. A wnioski każdy z nas wyciągnie sam. Uważam, że na każdym szczeblu naszej struktury związkowej – od kół do wyższych szczebli organizacyjnych – po- dla młodzieży stanowi wzorzec do naśladowania oraz przykład patriotyzmu i poświęcenia dla Ojczyzny. Uroczystość zakończyła się wspólnym śpiewaniem pieśni żołnierskich, po czym porucznik Piechowiak wraz z rodziną udał się pod pomnik bohaterów walczących z faszyzmem, gdzie złożył wiązankę kwiatów. Był to niezapomniany dzień dla Jubilata, a także wzruszające i piękne spotkanie dla wszystkich jego uczestników. Janusz RADŁOWSKI Telekomunikacji w Gryficach. Po przyjeździe do Koszalina pracowała w Urzędzie Telekomunikacji Poczta Polska, Telegraf Telefon, do czasu przejścia na emeryturę w grudniu 1993 roku. Dostojni jubilaci poznali się jesienią 1957 roku w Gryficach. Przysięgę małżeńską złożyli 22 listopada 1958 roku. W 1960 roku urodził się syn Mirosław, który został oficerem. Pięć lat później urodziła się córka Elżbieta. Dochowali się dwójki wnuków: Cezarego i Tomasza. Po nabożeństwie prezydent Koszalina odznaczył jubilatów medalami za długoletnie pożycie małżeńskie. W uroczystości wzięli udział znajomi oraz licznie przybyła rodzina. Delegacja Zarządu Koła ZBŻZiORWP przekazała jubilatom list gratulacyjny i kwiaty. Albin CIMCIOCH winien być wyznaczony rzecznik prasowy. Koleżanki i Koledzy, piastując tę niestatutową funkcję, utrzymywaliby stały kontakt z redakcjami gazet, z radiem i telewizją w miejscach zamieszkania. Zakres społecznych obowiązków rzeczników ustalą kolektywy. Aktywna praca na- priorytet szych rzeczników zaowocuje stałą obecnością Związku w lokalnych mediach. Dzięki temu społeczeństwo będzie więcej wiedzieć o naszym wojskowym środowisku. W efekcie wpłynie to na dynamizm rekrutacji przyszłych członków ZBŻZiORWP. Waldemar PANERT ~ Luty 2009 ~