Strona 48-50 - Design hej!
Transkrypt
Strona 48-50 - Design hej!
48-51_Desing_2:Makieta 1 2011-09-13 18:51 Strona 48 48 DESIGN WITTCHEN/jesień–zima 2011 hej! ZGRZEBNE PEERELOWSKIE PROJEKTY, MEBLOŚCIANKA, SKLEJKA, JEDNAKOWE MIESZKANIA, SZARE BIURA, TAKIE SAME SPRZĘTY DOMOWE… NIGDY WIĘCEJ! DZISIEJSZE POLSKIE WZORNICTWO TO NOWOCZESNE TECHNOLOGIE, FEERIA KOLORÓW I ZRÓŻNICOWANE KSZTAŁTY. MŁODZI PROJEKTANCI ZDOBYWAJĄ UZNANIE NA ŚWIECIE, WYSTAWIAJĄ SWOJE PRACE PODCZAS MIĘDZYNARODOWYCH EKSPOZYCJI I WSPÓŁPRACUJĄ Z ZAGRANICZNYMI FIRMAMI. NASTAŁ CZAS NA „DESIGN MADE IN PL”. Tekst: Małgorzata Olszewska 48-51_Desing_2:Makieta 1 2011-09-13 18:51 Strona 49 49 Z zewnątrz wycinanka, wewnątrz – fantazyjne kształty: polski pawilon na EXPO 2010 projektu WWA Architects Najważniejszą zasadą katowickiego studia Moho Design, założonego w 2004 roku przez Magdalenę Lubińską i Michała Biernackiego, jest indywidualizm. Dywany tworzone przez nich na zamówienie klienta zachwycają różnorodnymi kolorami i wzorami, które nawiązują do ludowej stylistyki: wycinanek, pisanek. Wykonane są tradycyjną metodą tkania na krosnach, z luksusowego materiału – czystej wełny nowozelandzkich owiec. Największe uznanie, także na rynku międzynarodowym, zdobył dywan_mohohej!DIA, zainspirowany łowicką wycinanką. To za ten produkt Moho Design, jako pierwsza firma z Polski, otrzymało w 2008 roku Red Dot Design – jedną z najbardziej prestiżowych nagród w świecie wzornictwa. Dywan DIA był też wymieniony na liście najbardziej pożądanych designerskich prezentów magazynu „Sunday Times”. Polskiej wycinance udało się zatem szturmem zdobyć poważne angielskie salony. RAZ NA LUDOWO Ten charakterystyczny dla Polski wzór przykuwał też uwagę gości podczas EXPO 2010 w Szanghaju. Pawilon wystawienniczy, zaprojektowany przez pracownię WWA Architects (Natalię Paszkowską i Marcina Mostafę we współpracy z Wojciechem Kakowskim i Borisem Kudličką jako współautorem scenografii), zbudowano ze skośnych płaszczyzn, które miały przypominać wielokrotnie składaną kartkę papieru. Ażurowe wzory, przez które przenikało światło, przywodziły na myśl wycinankę, na ścianach pojawiała się wizualizacja smoka – trudno powiedzieć, wawelskiego czy chińskiego? Ta realizacja stała się przebojem wśród odwiedzających EXPO, szacuje się, że przynajmniej co dziesiąty gość wystawy światowej zobaczył polski pawilon! Taka wizyta dawała szansę na poznanie kolejnych innowacyjnych projektów z naszego kraju. Na urządzonej w pawilonie ekspozycji wystawiano najciekawsze produkty polskiego wzornictwa, m.in. wspomniany już dywan DIA, Meble PLOPP i ich twórca – Oskar Zięta krzesła Spider projektu Michała Biernackiego, poziomy rower Jetstream Jarosława Baranowskiego, szklany stół konferencyjny Stricte Maćka Jurkowskiego, a także stołki PLOPP Oskara Zięty. Ten tajemniczy skrót oznacza „Polski Ludowy Obiekt Pompowany Powietrzem”, ale powstały w 2006 roku projekt nie ma nic wspólnego z tradycyjnymi technologiami. Meble, które przypominają nadmuchiwane dziecięce zabawki, w rzeczywistości wykonane są z blachy będącej w stanie utrzymać nacisk dwóch ton. Powstają z zespawanych płaszczyzn, między które za pomocą kompresora wtłacza się powietrze. Ta innowacyjna technologia nosi nazwę FIDU i jest przykładem tego, jak w projektowaniu dogłębna wiedza łączy się z wyobraźnią i intuicyjnym myśleniem. „Formowana w ten sposób blacha nie przypomina produktu znanego choćby z gładkich karoserii samochodów. Aby uzyskać tamten efekt, trzeba ogromnego nakładu 48-51_Desing_2:Makieta 1 2011-09-16 14:28 Strona 50 50 DESIGN WITTCHEN/jesień–zima 2011 zachowując przy tym niezwykłą lekkość. Lampy w futurystycznych formach przypominające UFO, ogromne nadmuchiwane żyrandole będące pastiszem pałacowych „ludwików”, wielobarwne lekkie lampy stołowe – projekty Puff-Buff wymagają od odbiorcy nie tylko dobrego smaku, ale też dystansu do siebie i poczucia humoru. Najwyraźniej jednak sporo wielbicieli designu obdarzonych jest takimi cechami – studio bierze udział w wielu wystawach, m.in. w Mediolanie, Amsterdamie, Essen (Red Dot Design), Muzeum Wiktorii i Alberta w Londynie. Jak głosi plotka, na tak liczne ekspozycje ma wpływ jeszcze jedna cecha produktów Puff-Buff – bardzo łatwo spuścić z nich powietrze i przewieźć lampy choćby w bagażu podręcznym. To tylko niektórzy polscy projektanci cieszący się światową renomą. Do tego grona trzeba dodać jeszcze takich twórców, jak Katarzyna Okińczyc i Igor Peczkowski, autorzy nagrodzonego w PRODECO 2008 projektu kryształowej kuli kryjącej przedłużacz kabli USB, czy Michał Latacz, młody inżynier, pomysłodawca prototypowego pojazdu wodnego Kalmar. Spora część projektantów współpracuje z zachodnimi zleceniodawcami – stołki Oskara Zięty do niedawna były dostępne w ofercie duńskiej firmy HAY, Anna Ostrowska zaprojektowała ceramiczne ergonomiczne kubki (m.in. przeznaczone dla niedowidzących) dla szwedzkiego przedsiębiorstwa Ch.os. Fot. Zieta Prozessdesign, WWAA Pracownia Projektowa, Moho Design, Puff-Buff Design. Humor i styl: lampa ORCA projektu Puff-Buff Design energii. W przypadku FIDU materiał ukazuje swoje prawdziwe oblicze: ma niejednolitą strukturę, za każdym razem przybiera inny kształt. Według norm inżynierskich takie formowanie blachy jest błędem. My jednak odkryliśmy, że technologia FIDU pozwala nie tylko na tworzenie produktów o nowoczesnej estetyce, ale i zaawansowanych ultralekkich konstrukcji, jakie można wykorzystać przy projektowaniu budowli albo nawet technologii kosmicznych” – mówi Oskar Zięta, z wykształcenia architekt, pracujący na Politechnice Federalnej w Zurychu. PROJEKT: ZACHÓD Nowoczesna technika w służbie piękna to motto studia Puff-Buff Design (Anna Siedlecka i Radek Achramowicz), twórców „nadmuchiwanych” lamp z PCW i diod LED. Formy z tworzywa wypełniane są powietrzem, dzięki czemu mogą przybierać fantazyjne kształty, CZYSTY ZYSK Coraz częściej jednak wzornictwo oraz architekturę na wysokim poziomie doceniają Polacy. „To dobry czas dla młodych architektów, polski rynek jest dynamiczny, pojawia się coraz więcej świadomych klientów. Najważniejsze projekty wykonaliśmy dla instytucji publicznych, znalazł się wśród nich m.in. polski pawilon na EXPO 2010 w Szanghaju, a także Służewiecki Dom Kultury w Warszawie. Jeśli chodzi o prywatnych inwestorów, mamy to szczęście, że przychodzą do nas osoby, które znają nasz sposób pracy, wiedzą, że do każdego projektu podchodzimy indywidualnie, a ich życzenia są zbieżne z tym, czym chcielibyśmy się zajmować. To bardzo komfortowa sytuacja” – mówi Iwona Borkowska z pracowni WWA Architects. We wzornictwie użytkowym z ergonomicznych i estetycznych projektów od lat słynie Zelmer, nowatorskie meble proponuje Iker. Duży udział w promowaniu polskiego designu ma warszawski Instytut Wzornictwa Przemysłowego, gdzie powstała zbiorcza wystawa „Wartość dodana”, prezentowana następnie w Szanghaju. Tam też realizowany jest program „Zaprojektuj swój zysk”, który ma łączyć właścicieli firm i absolwentów uczelni artystycznych. Sukcesy, jakie odnoszą twórcy, i coraz większa popularność polskiego designu dowodzą, że profity z takiego projektu mogą być znaczne. Bajkowa stylizacja: żyrandol Queen’s Chandelier od Puff-Buff Design