Uwa aj kupując nieruchomość
Transkrypt
Uwa aj kupując nieruchomość
Płońszczak - Gazeta lokalna - Płońsk, Raciąż, Baboszewo, Czerwińsk, Dzierzążnia, Joniec, Naruszewo Uważaj kupując nieruchomość Ku przestrodze Kupując nieruchomość warto zwrócić uwagę na dotyczącą jej dokumentację, nawet wówczas jeśli kupowany dom, czy budynek gospodarczy stoi już kilkadziesiąt lat. O tym, ile problemów może wywołać brak odpowiednich dokumentów przekonał się mieszkaniec Raciąża Ryszard Godlewski. W latach osiemdziesiątych Ryszard Godlewski kupił w Raciążu działkę, na której stał dom i budynek gospodarczy. W wyniku sąsiedzkiego sporu po wielu latach, bo w roku 2005, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego w Płońsku zlecił kontrolę budynku gospodarczego na jego działce. Ostatecznie, po kilku latach toczenia się sprawy, powiatowy inspektor nakazał wszczęcie postępowania w sprawie legalności tego budynku. Godlewski okazał akt notarialny i wypis z rejestru budynków, dokumenty niewystarczające do tego, by uznać sprawę za zamkniętą. Mieszkaniec Raciąża nie ma bowiem obowiązującego także w latach 80. pozwolenia na budowę, a tylko taki dokument świadczy o legalności budynku. Przy takim obrocie sprawy Mirosław Skrzynecki, który w trakcie jej trwania przejął obowiązki powiatowego inspektora nadzoru budowlanego, wydał postanowienie zobowiązujące Ryszarda Godlewskiego do wpłacenia zaliczki w wysokości 6.344,00 zł na poczet wykonania na zlecenie inspektoratu inwentaryzacji geodezyjno-budowlanej oraz ekspertyzy stanu technicznego budynku gospodarczego. Jest to równowartość najniższej oferty złożonej do inspektoratu przez specjalizującą się w tego typu usługach firmę. Godlewski odwołał się od tej decyzji do inspektoratu wojewódzkiego, a jego skarga została uznana za zasadną, jednak w uzasadnieniu czytamy jeszcze, że organ pierwszej instancji według obowiązujących przepisów miał prawo do nałożenia na właściciela budynku obowiązku dostarczenia ekspertyz technicznych dotyczących stanu technicznego. Po tej decyzji Ryszard Godlewski otrzymał z płońskiego inspektoratu jeszcze jedno pismo - upomnienie za niewpłacenie w terminie zaliczki, o której mowa wyżej z adnotacją, że: w przypadku nieuiszczenia wymienionych kosztów, podlegają one ściągnięciu na drodze postępowania egzekucyjnego. Ryszard Godlewski stanowczo nie zgadza się z tą decyzją - nie zgadza się z koniecznością wykonania inwentaryzacji budynku i z naliczeniem zaliczki. Uważa, że budynek gospodarczy postawiony został legalnie. W płońskim inspektoracie dowiedzieliśmy się, że wobec tego, że Godlewski nie przedłożył pełnej dokumentacji inspektor miał prawo uznania budynku gospodarczego za samowolę i obowiązek wyjaśnienia sprawy. Według prawa bowiem to na właścicielu nieruchomości spoczywa obowiązek udowodnienia, czy budynek postawiony został legalnie, a co za tym idzie obowiązek posiadania i przechowywania wszelkich potrzebnych dokumentów. Podsumowując: na budynek, który jest przedmiotem sprawy Ryszard Godlewski powinien posiadać nie tylko akt notarialny lecz również pozwolenie na budowę. W przypadku braku tego drugiego właściciel budynku może udać się do starostwa powiatowego i spróbować odnaleźć pozwolenie w archiwum Wydziału Architektoniczno-Budowlanego. Ryszard Godlewski tak też postąpił, ale ze starostwa otrzymał jedynie wypis z rejestru budynków, który nie przesądza o legalności realizacji budynku. Sprawa miałaby szczęśliwy, szybki finał, gdyby Ryszard Godlewski dostarczył do inspektoratu w Płońsku pozwolenie na budowę swojego budynku lub jego inwentaryzację i ekspertyzę budowlaną zrobione na własny koszty. Co do naliczonej przez inspektora w Płońsku zaliczki decyzja ta została uchylona, co jednak nie zamyka sprawy. W przypadku bowiem, gdy Godlewski nie dostarczy pozwolenia na budowę lub sam nie zleci wykonania inwentaryzacji i ekspertyzy technicznej budynku, zleci ją inspektorat i naliczy za wykonaną usługę pieniądze, które zostaną ściągnięte chociażby w drodze egzekucji. Anna Piórkowska http://www.plonszczak.pl Kreator PDF Utworzono 6 March, 2017, 23:50