Co dalej z polską wsią? Przełomowe zmiany, których jesteśmy
Transkrypt
Co dalej z polską wsią? Przełomowe zmiany, których jesteśmy
Co dalej z polską wsią? Przełomowe zmiany, których jesteśmy świadkami dotykają nie tylko wsi i rolnictwa. Podobnie dramatyczne pytanie (Co dalej z...?) należy postawić w stosunku do przemysłu, górnictwa, kolei itp. Do niedawna wskaźnikami rozwoju gospodarczego były np. produkcja stali na mieszkańca, gęstość linii kolejowych na km2. Tymczasem, jak podają A. i H. Tofflerowie, poczynając od lat sześćdziesiątych, dokonuje się nieodwracalny proces przechodzenia od charakterystycznej dla drugiej fali pracy fizycznej do związanej z trzecią falą działalności w sferze usług i symboli, a światowy eksport usług i „własności intelektualnej” jest równy łącznemu eksportowi elektroniki i samochodów lub łącznemu eksportowi żywności i paliw. W epoce poprzemysłowej liczy się praca niematerialna, wytwarzanie i przetwarzanie symboli. Sukces zależy od dwóch czynników: innowacji i zdolności pozyskania uwagi konsumentów (L. Boltanski, E. Chiapello). W globalnej gospodarce, jak twierdzi P. Drucker, ludzkość ulega spolaryzowanemu podziałowi na dwie kategorie zatrudnienia: elita intelektu, kultury i biznesu (mobilni pracownicy wiedzy) i reszta (niemobilni pracownicy prostych usług). Jeśli ktoś chce świadczyć proste usługi oparte na pracy fizycznej nie wymagającej kwalifikacji, musi pogodzić się z płacami na poziomie Trzeciego Świata. Próba wygrania konkurencji przez oferowanie taniej pracy to ślepy zaułek, to zgoda na bezpowrotną pauperyzację, na wykluczenie. Czy w świetle zachodzących zmian lokalność oznacza społeczne upośledzenie i degradację? Wielu twierdzi, że lokalność jest potrzebna do zakotwiczenia ludzkiej tożsamości. Jednak czy lokalność ma nadal ważną funkcję, czy też jest ona przeżytkiem? (Z. Bauman) To ważne pytanie z punktu widzenia dziedzictwa i przyszłości polskiej wsi. Przemiany po roku 1989 i lat kolejnych odkryły problem społeczny, jakim jest marginalizacja pewnych kręgów społecznych, oraz związane z transformacją ustrojową poszerzenie i utrwalenie ubóstwa tychże społeczności. Szczególnym środowiskiem doświadczającym tych niekorzystnych zjawisk jest społeczność wiejska. Tendencje dzisiejszej cywilizacji do wysoko wyspecjalizowanej, zintelektualizowanej pracy ujawniają szereg barier, tkwiących w środowisku wiejskim, do sprostania aktualnym wymogom. Niemożność podejmowania takiej pracy może stać się czynnikiem odsunięcia człowieka na margines życia społecznego, kulturalnego i gospodarczego. Przykładem tego jest przede wszystkim wysoki poziom bezrobocia wśród osób o niskim pułapie wykształcenia (M. Czerepaniak-Walczak). Ludzie ci nie są zdolni do włączenia się w cykl wysoko zintelektualizowanej pracy. Tym samym powiększają oni krąg wykluczonych z tego, co dzieje się w gospodarce i kulturze, a nawet życiu społecznym i sprawowaniu władzy. Efektem marginalizacji może być bezradność i zgoda na własne położenie. Marginalizacja to wyłączenie (w pełni lub w jakimś stopniu) z udziału w korzyściach, jakie daje dostęp do rozmaitych instytucji zorganizowanego społeczeństwa. Przyczyn marginalizacji można upatrywać w wielu źródłach, wśród których kluczowe miejsca zajmują: krótka droga edukacyjna (niski poziom wykształcenia) i rozpoczęcie pracy w młodym wieku, wejście na stałe w sferę pracy niewykwalifikowanej i w konsekwencji – niemożność podniesienia statusu materialnego, nieregularne albo długotrwale małe dochody i niski standard życia, ubogi styl życia oraz słabe warunki higieniczne i żywieniowe prowadzące do złego stanu zdrowia. Nie bez znaczenia są też takie przyczyny jak organiczne ograniczenia sprawności fizycznej i intelektualnej, kondycja zdrowotna, niskie kompetencje społeczne, itp. Zjawisko ucisku, marginalizacji i wykluczenia jest zwykle następstwem synergii tych czynników (M. Czerepaniak-Walczak). Najszybciej proces marginalizacji społecznej postępuje na obszarach wiejskich, a szczególnie w wielu wsiach popegeerowskich. Najbardziej niebezpiecznym jednak zjawiskiem, które może się pojawić, jest reprodukcja rozszerzona owego marginesu (dziedziczenie biedy) - powstanie trwałej grupy społecznej drugiej kategorii. Grupą społeczną, która może tego zjawiska w sposób najbardziej bolesny doświadczyć jest młodzież. K. Szafraniec wskazuje na bezsilność w kierowaniu własnym losem przez młodych mieszkańców wsi. Jej zdaniem, ma to swoje źródło nie tyle w młodzieńczej niedojrzałości, ile w braku sprzyjających okoliczności życiowych, co bezpośrednio prowadzi do apatii (wyuczonej bezradności) lub do zachowań patologicznych i agresywnych. Wielu badaczy wskazuje na istnienie tzw. „kultury biedy”, w której wzrasta młodzież wiejska. S. Leopold określił ubóstwo jako dominującą kulturę polskiej wsi, twierdząc, że około 80% rodzin wiejskich znajduje się w kręgu tej kultury. Na tę ubożejącą sytuację rodzin wiejskich nałożyły się kolejne zjawiska, które ułożyły się w początku lat 90-tych w potężną barierę zagradzającą młodzieży wiejskiej dostęp do kształcenia ponadpodstawowego. Do tych zjawisk należy zaliczyć radykalną redukcję stypendiów. W roku 1998 mniej niż 1% dzieci i młodzieży otrzymało pomoc w formie stypendium. Grozi to patologicznością zachowań oraz przejmowaniem od rodziców bezradności, a przede wszystkim pogłębia istniejącą marginalizację i związane z tym ubóstwo. Może to doprowadzić również do frustracji i poczucia społecznej deprywacji. Mamy do czynienia z błędnym kołem tego zjawiska – dziedziczeniem marginesu społecznego. Zarysowane zjawisko wymaga podjęcia określonych dróg przeciwdziałania. Jednym z nich jest obranie określonej strategii edukacyjnej (M. Mikut). W procesie wychowania należy tworzyć warunki do nabywania i rozwijania umiejętności świadomego uwalniania się od zależności i ograniczeń, czyli wychowania do emancypacji. Niezbędne wydaje się w wychowaniu oparcie na takich wartościach emancypacyjnych, jak: podmiotowość, autonomia, wolność, sprawiedliwość i równość, racjonalność i innowacyjność. Dyspozycjami podmiotu warunkującymi realizację tych wartości są: godność, odwaga, otwartość i asertywność. Upominanie się o prawa i racjonalne korzystanie z nich z poszanowaniem prawa innych ludzi, uwarunkowane jest poziomem tolerancji i odpowiedzialności za swoje słowa i czyny (M. Czerepaniak-Walczak). We „wieku dostępu”, wobec megatrendów społeczeństwa informacyjnego, globalnego, ultratechnologii, myślenia długofalowego, decentralizacji, samopomocy, sieci i demokracji uczestniczącej szczególnym zagrożeniem jest analfabetyzm funkcjonalny (J. Rifkin , J. Naisbitt). Analfabeta klasyczny nie chodził do szkoły, nie umiał czytać ani pisać. Natomiast analfabeta funkcjonalny do szkoły chodził, ma dyplom ukończenia szkoły lub kilka dyplomów, umie czytać, ale nie rozumie tego, co przeczytał, nie potrafi napisać prostego streszczenia przeczytanego tekstu. Analfabeta funkcjonalny ogląda TV, nawet chętniej niż inni, ale 70% treści programów telewizyjnych do niego nie dociera. Zainteresowanie tym tematem ma dwa ważne powody: pierwszy - problem mniejszości etnicznych i gastarbeiterów oraz wybranych grup zawodowych i środowiskowych - niski poziom alfabetyzmu przesuwa te grupy na margines rynku pracy i uczestnictwa w życiu politycznym; drugi kompetencje, o których mowa, silnie wpływają na wzrost gospodarczy i poziom cywilizacyjny społeczeństwa (J. Lachowicz). W tym kontekście nie można wstydliwie pomijać selekcji negatywnej: przez dziesięciolecia ze wsi odchodzili najlepsi, najbardziej przedsiębiorczy. Zamieszkanie w mieście było i nadal jest marzeniem wielu mieszkańców wsi, jest utożsamiane z awansem społecznym. Na tym podłożu powstał negatywny stereotyp rolnika, tradycjonalisty, który nie zna i nie umie korzystać ze zdobyczy cywilizacji, jest niewykształcony i prymitywny, nie umie pracować w zespole. Jeżeli są to nawet sformułowania częściowo przesadzone, to i tak nie można ich ignorować proponując program dla wsi. Przez dziesięciolecia realnego socjalizmu gospodarstwa indywidualne, jako „element obcy klasowo” były poddane presji. Wieś była źródłem akumulacji kapitału na finansowanie industrializacji kraju (obowiązkowe dostawy). Do lat 70 ubiegłego stulecia rolnicy indywidualni w Polsce nie byli objęci systemem ubezpieczeń społecznych. Dziś również wieś realizuje zadanie „zlecone” przez inne grupy społeczne: przyjęła wielomilionową grupę osób, które w wyniku transformacji gospodarki utraciły pracę w przemyśle i usługach. „Przechowanie” bezrobotnych na wsi może być najlepszym społecznie sposobem, ale hamuje przemiany strukturalne w rolnictwie, za co często obwinia się samych rolników. Dość powszechne są wypowiedzi, że rolnicy są najmniej produktywną grupą w Polsce, gdyż stanowią 19% zawodowo czynnych, ale wytwarzają tylko 3% PKB. Te sprawy wymagają szczerej debaty społecznej w duchu poszanowania i solidaryzmu społecznego. Wydaje się, że wszelkie bariery rozwoju obszarów wiejskich można zakwalifikować do jednej z grup: techniczne (infrastruktura), ubóstwa i mentalna. Przywrócenie mieszkańców wsi do funkcjonowania w społeczeństwie otwartym, konkurencyjnym, informacyjnym, obywatelskim Możliwość rozwiązywania problemów wsi zależy w dużej mierze od indywidualnych i zbiorowych umiejętności poruszania się mieszkańców obszarów wiejskich we współczesnym społeczeństwie i korzystania z instrumentów i mechanizmów jakie w nim funkcjonują. Drastyczne zmiany jakie zaszły w ostatnich kilkunastu latach i prognozowane w kolejnym dziesięcioleciu przemiany związane z procesami globalizacji, powodują niebezpieczeństwo marginalizacji całych społeczeństw lub dużych grup społecznych. Konieczne jest podjęcie działań dla wykorzystania możliwości jakie oferują obecne systemy społeczne, gospodarcze i polityczne – możliwość swobodnego przemieszczania się, dostęp do edukacji, dostęp do rynków, rozwój systemów informatycznych, możliwość wywierania wpływu przez obywateli na kierunek zmian społecznych i gospodarczych. Proponowane działania nie wyczerpują katalogu działań jakie należy podjąć dla zmiany sytuacji na wsi. Niniejsze propozycje dotyczą wsparcia zmian w obszarze kluczowym dla sukcesu innych działań podejmowanych na wsi - tym obszarem jest własna aktywność mieszkańców wsi. Żaden program realizowany ze szczebla krajowego czy regionalnego nie przyniesie pozytywnych rezultatów bez zaangażowania lokalnych społeczności i samorządów oraz pojedynczych obywateli. Zrozumienie istoty zachodzących przemian i akceptacja konieczności podjęcia trudu indywidualnych dostosowań jest kluczowym problemem wynikającym z dotychczasowego sposobu funkcjonowania małych społeczności z obszarów wiejskich. Ich tradycyjne podejście do swojej roli społecznej i funkcji gospodarczych jest główną barierą do zaplanowania a następnie uruchomienia działań dla zmiany obecnej sytuacji ekonomicznej i pozycji społecznej. Problemem, który w istotny sposób będzie ważył na skuteczności podjętych działań w omawianych obszarach, jest tożsamość społeczności w wymiarze lokalnym i regionalnym. Obecnie mieszkańcy wsi czują się wyalienowani z zachodzących obok nich procesów modernizacyjnych – ich dotychczasowy sposób życia i zarobkowania, przestaje dawać im poczucie przydatności dla społeczeństwa i ważności roli w systemie ekonomicznym. Brak perspektywy wejścia w nowe funkcje społeczne, możliwe do zrealizowania dzięki aktywności mieszkańców wsi w ich dotychczasowym miejscu zamieszkania (w szczególności w obszarze rolnictwa i ochrony zasobów przyrodniczych), będzie stanowił barierę dla poprawy poziomu samooceny społeczności lokalnych, blokującą uruchomienie indywidualnej i zbiorowej aktywności zarówno w wymiarze obywatelskim jak i ekonomiczNYM. Zdynamizowanie procesów rozwoju lokalnego opartego na lokalnych zasobach. „Przywrócenie wiary we własne siły” Poprawa sytuacji na obszarach wiejskich zależy w dużym stopniu od uruchomienia mechanizmów wykorzystania lokalnych zasobów. Nie będzie to możliwe bez przywrócenia społecznościom lokalnym wiary we własne siły i możliwości, przekonania ich, że rozwój zależy także od nich samych i może polegać nie tylko na zewnętrznych inwestycjach, ale także na racjonalnym wykorzystaniu zasobów będących pod kontrolą mieszkańców danego obszaru. Możliwe obszary działania w tym zakresie to przede wszystkim szeroka edukacja ekonomiczna mająca na celu wyjaśnienie mechanizmów gospodarczych współczesnego świata - celem jest przywrócenie zaufania do mechanizmów rynkowych i zmniejszenia oczekiwania na powrót wszechogarniającej opieki państwa. Ważnym elementem tej edukacji jest uczenie nowych sposobów działania przez bezpośrednie poznanie sposobów działania innych społeczności lokalnych zarówno wymiarze zbiorowym jak i indywidualnym. Jest to możliwe poprzez organizowanie zagranicznych i krajowych wyjazdów studyjnych, pobytów rodzinnych i indywidualnych praktyk (wymiana młodzieży, grup, rodzin). Pomocnym okaże się na pewno uruchomienie w dużej skali kursów zawodowych i językowych przydatnych dla podjęcia w innych krajach UE pracy, traktowanej jako praktyczna nauka działania w ramach gospodarki rynkowej. Dla sukcesu w zakresie edukacji ekonomicznej ważne jest promowanie aktywności na różnych polach, poprzez budowanie społecznego uznania dla każdego sukcesu: edukacyjnego - uczniów szkoły wiejskiej, gospodarczego – małego przedsiębiorcy i rolnika, społecznego – OSP, stowarzyszenia rozwoju, KGW itd. Poprawa funkcjonowania samorządności lokalnej. „Nowy początek samorządności” Radykalna zmiana w obszarze funkcjonowania samorządności lokalnej, jaka nastąpiła na początku lat dziewięćdziesiątych wyzwoliła pokłady nieujawnionej dotychczas aktywności społecznej. Obecnie odblokowanie aktywności obywatelskiej na najniższych poziomach struktury społecznej, poprzez odpolitycznienie samorządów gminnych i powiatowych oraz rozbicie systemu lokalnych „układów partii władzy” może dać istotny impuls rozwojowy. Wytrwała praca w tym obszarze przyniesie efekty poprzez promowanie działalności lokalnych stowarzyszeń wychowujących autentycznych liderów społeczności lokalnych. Tym organizacjom potrzebne jest wsparcie organizacyjne, finansowe i medialne - i nie może to się odbywać za cenę przyłączenia się do obozu grupy aktualnie sprawującej władzę w samorządzie lokalnym. Ciągle ważne jest ujawnianie i piętnowanie korupcji w instytucjach samorządowych i przejawów funkcjonowania „na krawędzi” obowiązującego prawa. Ważnym instrumentem może być zwiększenie roli prasy lokalnej i regionalnej. Jednak w tym zakresie zbyt często także dochodzi do przejawów korupcji – ogłoszenia w prasie lokalnej finansowane przez samorządy to często instrument ograniczania wolności prasy. Trudność w realizacji ww. postulatu piętnowania korupcji na poziomie lokalnym polega także na tym, że należy jednocześnie odciąć istniejące powiązania finansowo-personalne pomiędzy mediami a strukturami władzy lokalnej. Nowy wymiar samorządności może zostać wykreowany poprzez zapewnienie realnego udziału środowisk lokalnych w tworzeniu polityki rozwoju społecznego na poziomie samorządów różnych szczebli. Może to zostać zrealizowane dzięki właściwemu wykorzystaniu instrumentów istniejących w funduszach strukturalnych UE. Często wymaga to jedynie przestrzegania reguł obowiązujących w Unii Europejskiej. Zasady wdrażania funduszy strukturalnych pomagają w kreowaniu postaw obywatelskich poprzez zapewnienie udziału zróżnicowanych środowisk w konsultowaniu programów rozwoju lokalnego i regionalnego oraz poprzez promowanie tożsamości lokalnej w trakcie realizacji projektów objętych tymi programami. Konieczne są dalsze zmiany w sposobie dystrybucji środków publicznych – pożądany jest wzrost roli samorządów poprzez dalszą decentralizację wydatków publicznych (poczynając od najniższych szczebli tj. od poziomu rady sołeckiej). Odwrócenie trendu spadkowego w zakresie dostępności edukacji na obszarach wiejskich. „Rewolucja edukacyjna na wsi” W porównaniu z miastami, na obszarach wiejskich większy jest odsetek dzieci i młodzieży. Sprawia to, że zapewnienie odpowiedniego systemu oświaty oraz tworzenie nowych miejsc pracy na obszarach wiejskich są szczególnie istotne. Ważnym problemem jest swobodny dostęp mieszkańców obszarów wiejskich do oświaty i kultury w ich najbliższym otoczeniu. Kolejne reorganizacje systemu oświaty nie zawsze przyniosły pożądany efekt w postaci ułatwienia dostępu i poprawy jakości edukacji, zarówno w zakresie kształcenia młodzieży jak i edukacji dorosłych. Wdrażane zmiany systemu oświaty nie zahamowały, a często wręcz pogłębiły istniejące tendencje spadkowe w zakresie skuteczności kształcenia mieszkańców wsi. Istnieje konieczność poprawy fatalnych efektów działania systemu edukacji na wsi, które najpełniej wyrażają się wskaźnikami w zakresie liczby studentów wywodzących się ze wsi, jak również w zakresie poziomu kwalifikacji zawodowych dorosłych mieszkańców wsi. Działania w tym zakresie będą wymagały przede wszystkim zwiększenia nakładów finansowych w sektorze oświaty. Konieczne jest wdrożenie efektywnego systemu stypendiów dla młodzieży wiejskiej poczynając od najniższych szczebli edukacji. Niezbędne wydaje się także dotowanie przejazdów dla uczniów szkół ponadgimazjalnych - często jest to główna bariera dla kontynuacji edukacji. Konieczne jest także upowszechnienie modelu działania szkoły wiejskiej otwartej na swoje lokalne środowisko – szkoła wiejska musi z powodów ekonomicznych być w większym stopniu lokalnym centrum kultury (konieczne są zmiany organizacyjne i wsparcie finansowe). Elementem niezbędnym dla osiągnięcia sukcesu w omawianym obszarze jest promowanie szkół i nauczycieli osiągających dobre rezultaty w pracy na wsi. Umożliwienie mieszkańcom wsi podejmowania pracy poza swoim najbliższym otoczeniem wymaga rozszerzenia systemu kształcenia dorosłych. Może to zostać zrealizowane w oparciu o istniejąca bazę szkół wiejskich, poprzez wykorzystanie zasobów technicznych tych szkól oraz ich organizacyjne i finansowe wzmocnienie. Na bazie tych szkół możliwe stanie się uruchomienie programów przekwalifikowań dla osób odchodzących z rolnictwa lub podejmujących dodatkowo zatrudnienie, w zawodach związanych z usługami dla ludności, wytwarzaniem produktów regionalnych, konserwacją przyrody i dziedzictwa wiejskiego oraz obsługą ruchu turystycznego. Aby działania w tym zakresie były skuteczne niezbędne jest szersze włączenie samorządów w kreowanie polityki wobec zjawiska bezrobocia na wsi. Ważnym instrumentem może być realizacja programów z Europejskiego Funduszu Społecznego w oparciu o lokalne partnerstwa. Zmiana społecznego wizerunku wsi i małych miast. „Nowy wizerunek obszarów wiejskich” Po załamaniu się dotychczasowego sposobu życia i pracy wielu mieszkańców wsi, związanego z produkcja rolniczą i usługami na jej rzecz, konieczne jest wykreowanie wśród mieszkańców obszarów wiejskich wizji wsi jako miejsca zaspokajania specyficznych potrzeb społeczeństwa postindustrialnego. Nowe potrzeby zaspokajane przez szeroko rozumianą wieś (poza zaspokojeniem zasadniczych potrzeb żywieniowych), jej nowe funkcje, oczekiwane przez wysoko rozwinięte społeczeństwa, to: produkcja ekologicznej żywności, elitarne miejsce do zamieszkania, teren rekreacji weekendowej i urlopowej, miejsce ochrony dziedzictwa przyrodniczego i kulturowego, atrakcyjny obszar zainteresowania turystów z innych krajów. Aby nowy obraz wsi i wzrost jej ekonomicznego znaczenia mógł się zmaterializować konieczne jest m.in. zwiększenie nakładów na wdrażanie systemów produkcji żywności ekologicznej a jednocześnie promowanie jej konsumpcji w społeczeństwie. Szerszy niż do tej pory rozwój „gospodarki turystycznej” na wsi wymaga opracowania kompleksowych, regionalnych programów rozwoju funkcji rekreacyjnych dla atrakcyjnych obszarów wiejskich i włączenie ich w system obsługi ruchu turystycznego w skali kraju. Wielkim wsparciem w tym obszarze może się okazać efektywna realizacja pilotażowych programów rozwoju, w dziedzinach wymienionych powyżej jako rozwojowe, w oparciu o fundusze UE (np. Program Odnowy Wsi, program LEADER +). Wymienione działania wymagają oczywiście także umiejętnie prowadzonej promocji walorów wsi i jej nowej roli społecznej i gospodarczej – dotyczy to zwłaszcza promocji w środkach masowego przekazu. Jan Krzysztof Ardanowski Prezes Krajowej Rady Izb Rolniczych